czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
Powitalnia - Witam
Leniu - Czw 17 Lut, 2011 16:58 Temat postu: WitamWitam . Mam 35 lat , trójkę dzieci . Nie piję ponad rok .
Terapię przeszedłem w zeszłym roku a właściwie , to skończyła się w zeszłym , zaczęła 2 lata temu . Taka dziwna trochę była ta terapia - chodzi o zorganizowanie jej w czasie (8 miesięcy).
W każdym razie zraziłem się do tego wszystkiego (terapie , terapeuci , maszynka do ściągania pln-ów z NFZ) w pewnym momencie liczył się tylko stosunek wydanych pieniążków na terapeutów do przychodów z NFZ. W efekcie ci terapeuci , którzy (nie tylko ja tak uważałem) wkładali w to serce , potrafili nawiązać taką niewidoczną nić zrozumienia po prostu odeszli,
w momencie , w którym odszedł człowiek (terapeuta) , który tak naprawdę uratował mi życie , odszedłem i ja. Nie było to jedynym powodem - żebyście mnie zaraz nie zlinczowali , że sobie znalazłem powód... . Po prost zaczęli sobie robić jaja - w efekcie odejścia terapeutów zaczęli łączyć grupy i ja i 8 osób z mojej grupy (troje do tej pory nie pije) zaczynaliśmy terapię po raz trzeci od początku.
Ufff ale się rozpisałem . Powiem wprost brakuje mi czegoś , zaniedbałem się przestałem chodzić na spotkania Aoskie. Powiem też szczerze , że nie robiłem rocznicy na grupie - jakoś nie było mi to potrzebne - błąd? Nie wiem .
W każdym razie przestałem pracować nad sobą . Życie się toczy , ja często zapominam ,że jestem alkoholikiem (czasem mi z tym dobrze , czasem się boję).
Bardzo chciałem ukończyć w tamtym ośrodku coś więcej niż terapię podstawową , ale się nie udało.
Jeżeli napisałem coś nie tak , lub nie w tym miejcu , to przepraszam .
Pozdrawiam wszystkich niepijących.pterodaktyll - Czw 17 Lut, 2011 17:03 Cześć Leniu.........witaj na pokładzie trzeźwości
Tu nie trzeba nic robić, tylko pisać pietruszka - Czw 17 Lut, 2011 17:03 Cześć Leniu
A nie myślałeś o zmianie ośrodka. Mój mężczyzna sobie bardzo chwalił właśnie terapię pogłębioną. Zresztą ja mam podobne zdanie co do terapii współuzależnienia. Bo wstępna dotyczyła alkoholizmu i współuzależnienia. A na pogłębionej zajęłam się sobą, a nie choroba czy zaburzeniem.
PozdrawiamLeniu - Czw 17 Lut, 2011 17:22
pietruszka napisał/a:
A na pogłębionej zajęłam się sobą, a nie choroba czy zaburzeniem.
Właśnie tego mi potrzeba.
Powiem szczerze , że mieszkam w dość dużym mieście i jest tylko jeden OTU.
Po tym jak nas potraktowali mam podobny stosunek do tego ośrodka , jak do gorzały ..brrrBorus - Czw 17 Lut, 2011 17:25 Cześć Leniu... Kulfon - Czw 17 Lut, 2011 17:27 Witaj Leniu
Ja rowniez jestem alkoholikiem,
rocznicy jeszcze nie swietowalem,
bo se licznik skasowalem
Leniu - ciekawy nick
chodzi moze o tego Lenia ??
bo wiesz jesli o niego chodzi, to ja od 2 miesiecy jestem wiekszym leniem Leniu - Czw 17 Lut, 2011 17:40
Kulfon napisał/a:
Leniu - ciekawy nick
chodzi moze o tego Lenia ??
Nie.... chodzi o tego lenia , co przestał nad sobą pracować .
Wiem do czego może mnie to doprowadzić ... .
Ale... potrafię też powiedzieć synowi , że ja przedwczoraj ściszałem telewizor. Tak więc i takim leniem też jestem.Wiedźma - Czw 17 Lut, 2011 17:56 Cześć Leniu
Mam na imię Ewa, jestem alkoholiczką i lekomanką
Wiesz - ludzie wszędzie bywają różni i źle by się stało, gdybyś na podstawie paru osób
oceniał wszystkich terapeutów w kraju i co gorsza - zraziwszy sie do pracy jednego z ośrodków,
zrezygnował z terapii, która - jak się wydaje - dobrze Ci robi.
Myślę, że zmiana ośrodka dałaby Ci szansę na dalszą trzeźwość.
Lenistwo? Możemy sobie podać ręce aazazello - Czw 17 Lut, 2011 17:57 Witaj Leniu
Jestem uzależniony od alkoholu i dda. W obu przypadkach przeszedłem terapię pogłębioną.
Leniu napisał/a:
żebyście mnie zaraz nie zlinczowali
Spoko, teraz panuje tutaj pełna kulturka. Linczujemy dopiero od trzeciej randki. aazazello - Czw 17 Lut, 2011 17:58
Wiedżmuś, no coś Ty jakie lenistwo, to tylko dysfunkcja zespołu motywacyjnego, czy jakoś tam (bo zapomniałam) Leniu - Czw 17 Lut, 2011 18:25 Nie no ... daleki jestem od generalizowania . napisałem , że tylko ten ośrodek jest dla mnie blee.
Muszę się wziąć w garść i poszukać jakiegoś ośrodka , tak , żeby to było popołudniami i ze 2 razy w tygodniu
A i jeszcze żonę mam (wytrzymała bestia jest)Klara - Czw 17 Lut, 2011 18:28 Witaj Leniu
Ja też jestem leniwa z natury, ale po drodze nabawiłam się pracoholizmu.
No i powstała mieszanka piorunująca yuraa - Czw 17 Lut, 2011 18:33 witaj Leniu
Jurek alkoholik jestemPati - Czw 17 Lut, 2011 18:33 Witaj Leniu Leniu - Czw 17 Lut, 2011 18:47
Wiedźma napisał/a:
Mam na imię Ewa, jestem alkoholiczką i lekomanką
Mnie również niewiele brakowało do uzależnienia się od leków. Na początku mojego trzeźwienia nie mogłem się pogodzić z tym , że życie jest takie szare. Miałem też przez długi czas (około 10 miesięcy ) zaburzenia lękowe. Lekarz przyjmujący w OTU przepisał mi świństwo o nazwie l........ Brałem to przez 5 miesięcy , tylko niewiele mi to pomagało. Postanowiłem przestać to łykać (niezła jazda). Na którymś spotkaniu indywidualnym (właśnie w 10 miesiącu mojej trzeźwości ) mój terapeuta powiedział Leniu po co ci te różowe okulary? No powiem , że coś się we mnie wtedy stało. Powoli tabletki odstawiłem .
Lęki całkowicie ustały , a spokój ducha , taki prawdziwy przyszedł po roku w trzeźwości. Wielu przyjaciół z AA mówiło mi , że jak minie rok , to wszystko odejdzie - nie wierzyłem , a jednak się tak stało.
Teraz mi czegoś brakuje , stanąłem w miejscu a raczej się cofam.
Może ktoś wkleić linka , lub poleciś jakiś ośrodek gdzie można pójść na terapię pogłębioną? Woj. mazowieckie
Dzięki z góry.
zgodnie z regulaminem usunałem nazwę leku yuraaKICAJKA - Czw 17 Lut, 2011 18:52 Witam Cię Leniustaaw - Czw 17 Lut, 2011 18:56
Leniu napisał/a:
potrafię też powiedzieć synowi , że ja przedwczoraj ściszałem telewizor. Tak więc i takim leniem też jestem.
Nie . W jednym filmie było , chyba "chłopaki nie płaczą" jak ktoś dzwoni do drzwi i jeden do drugiego mówi może byś otworzył na co tamten : ja przedwczoraj ściszłem telewizor .
Wracając do tematu terapii pogłębionej ma ktoś jakiś namiar?beata - Czw 17 Lut, 2011 20:09
Leniu napisał/a:
(wytrzymała bestia jest)
Czy bestia chodzi na Al-Anon?
Witaj. Leniu - Czw 17 Lut, 2011 20:40 Więc winny jestem wyjaśnienie.
Otóż byłem już kiedyś tutaj zarejestrowany pod nickiem kryzys:) (teraz już wiem jak to się pisało) po dość długiej nieobecności postanowiłem się ponownie zalogować no i tu zdziwienie- nie ma użytkownika o takim nicku . Pomyślałem wywalili mnie ... dobra długo mnie nie było , nich będzie . Zarejestrowałem się ponownie , bo naprawdę czuję , że tracę trochę grunt pod nogami . Jakież było moje zdziwienie , gdy nasz moderator poinformował mnie , że jestem zarejestrowany pod 2 nickami . Otóż rozeszło się o ten nieszczęsny uśmieszek przy nicku (próbowałem się zalogować bez niego ).
W każdym razie przepraszam , jednocześnie informuję , że było to niezanierzone.
Jako , że kryzys minął pozwolono mi zostać przy obecnym nicku.
Jeżeli coś pominąłem proszę GÓRĘ o nawiedzenie.pietruszka - Czw 17 Lut, 2011 20:44
Leniu napisał/a:
proszę GÓRĘ o nawiedzenie.
Oj jak się GÓRA nawiedzi Leniu - Czw 17 Lut, 2011 20:48
beata napisał/a:
Czy bestia chodzi na Al-Anon?
Nie Bestia nie chodzi na Al-Anon .
Bestia po około 10 miesiącach mojej trzeźwości rozłożyła się na łopatki.
Nie mogła się przestawić z tego chodzenia na paluszkach koło alkoholika , żeby tylko on się nie napił na normalne życie. A ja miałem już dosyć tej grzeczności , opiekuńczości jakbym był noworodkiem z 40st gorączką.
Poszliśmy wtedy razem na spotkanie z terapeutą , potem Bestia chodziła sama na indywidualne spotkania. na chwilę obecną mówi , że jest ok , ale ja jej nie wierzę ... w końcu to odporna Bestia.Tomoe - Czw 17 Lut, 2011 20:55 Zatem witaj Leniu, po kryzysie. Leniu - Czw 17 Lut, 2011 21:00 Dziękuję jeszcze raz za serdeczne przyjęcie.Jras4 - Czw 17 Lut, 2011 21:16
Leniu napisał/a:
Poszliśmy wtedy razem na spotkanie z terapeutą
czy to cos pomogło .czy jesteście już zdrowi ???Leniu - Czw 17 Lut, 2011 21:29
Jras4 napisał/a:
czy to cos pomogło .czy jesteście już zdrowi ???
Zdrowi , to my już chyba nigdy nie będziemy , ale pomóc - pomogło .
Bestia ma to do siebie , że dopiero kiedy terapeuta wypowiedział DOKŁADNIE te same słowa , które ja jej mówiłem , to podziałało i dopiero wtedy uwierzyła. No ale terapeuta , to terapeuta.
Przypomniało mi się , jak ja wyniosłem na piedestał dr Woronowicza . Twierdziłem , że tylko terapia w "Białym domku" może mi pomóc a reszta , to takie "niby" terapie. do czasu , gdy spotkałem ludzi po terapii w Białym domku i którzy zapili a pomogła im dopiero terapia w OYU , do którego ja chodziłem.
Kurcze nie wiem , czy mogłem wymienić nazwisko.
Ja pitolę juraa jak Ty to ogarniasz Jras4 - Czw 17 Lut, 2011 21:33
Leniu napisał/a:
ł dr Woronowicza .
co Ty to osioł ... i do tego stary kapeć z komuny ...
Za ten post czerwona kartka od Wiedźmy pterodaktyll - Czw 17 Lut, 2011 21:45
co Ty to osioł ... i do tego stary kapeć z komuny ...
Ja tam bym nie smiał tak powiedzieć o nikim .
Nie wiem , czy osioł - pomógł wielu ludziom , a reszta tych epitetów - no cóż w ZOMO ani ORMO chyba nie latał.
Nadal szukam DZIAŁAJĄCEGO OTU na mazowszu oferującego pogłębioną terapię .
Zaznaczam , iż nie szukam czegoś szczególnego dla mnie . Po prostu chcę wiedzieć , że dany ośrodek funkcjonuje , a nie tak , jak u mnie w mieście - w necie podanych chyba pięć a funkcjonuje JEDENaazazello - Czw 17 Lut, 2011 21:58
pterodaktyll napisał/a:
Leniu napisał/a:
Bestia
niezłe określenie
Chłop odważny jest, nie ma to tamto, bo żona forum nie czyta pietruszka - Czw 17 Lut, 2011 21:59
aazazello napisał/a:
bo żona forum nie czyta
ja tam bym była ostrożniejsza, nigdy nic nie wiadomo aazazello - Czw 17 Lut, 2011 22:01
pietruszka napisał/a:
aazazello napisał/a:
bo żona forum nie czyta
ja tam bym była ostrożniejsza, nigdy nic nie wiadomo
Człowiek, widać, mało przewidujący a jak żonka przeczyta będzie się działo, oj będzie Leniu - Czw 17 Lut, 2011 22:02
aazazello napisał/a:
Chłop odważny jest, nie ma to tamto, bo żona forum nie czyta
A co ty chciałbyś mokrą szmatą po mazaku dostać?
Iras4 no to szeroko poleciałeś po bandzie coś czerwonego Ci sie pod postem pojawiło...
Tomoe - Czw 17 Lut, 2011 22:04 Leniu, sprawdź ty sobie lepiej w necie listę grup AA na Mazowszu.
Wszystkie działają!!! aazazello - Czw 17 Lut, 2011 22:04
Leniu napisał/a:
aazazello napisał/a:
Chłop odważny jest, nie ma to tamto, bo żona forum nie czyta
A co ty chciałbyś mokrą szmatą po mazaku dostać?
A ja, quźwa, za co i od kogo?Leniu - Czw 17 Lut, 2011 22:10
aazazello napisał/a:
A ja, quźwa, za co i od kogo?
No ja nie wiem , mnie moja leje...
Tomoe napisał/a:
Leniu, sprawdź ty sobie lepiej w necie listę grup AA na Mazowszu.
Wszystkie działają!!!
Wolę terapię , na grupę jutro idę na 18 - postanowiaone .Jras4 - Czw 17 Lut, 2011 22:13
Tomoe napisał/a:
AA na Mazowszu.
no polecam ci iedną to silna grupa mazowiecka założona pszez Księcia Kondrada Mazowieckiego ..idz to grupa z wiekowymi tradyciami ..aazazello - Czw 17 Lut, 2011 22:13
Leniu napisał/a:
No ja nie wiem , mnie moja leje
Ale jak? Mokrą szmatą po mazaku? Wybacz mnie ten mazak się tylko z jednym kojarzy. Żona staje, więc przed tobą, mówi zdejmuj spodnie i wali mokrą szmatą po mazaku? Biedaku ślady są? Może jaka obdukcja i niebieską książeczkę założyć?Leniu - Czw 17 Lut, 2011 22:40
aazazello napisał/a:
e jak? Mokrą szmatą po mazaku? Wybacz mnie ten mazak się tylko z jednym kojarzy. Żona staje, więc przed tobą, mówi zdejmuj spodnie i wali mokrą szmatą po mazaku? Biedaku ślady są? Może jaka obdukcja i niebieską książeczkę założyć?
No to niezłe skojarzenia
Nie wiem jak to będzie dalej , ale na chwilę obecną mam chyba za dużo wolnego czasu i dlatego wydaje mi się , że trzeba by coś wymyśleć , żeby go zabić. Ale pojawiły się też rozmyślania typu : czy warto , dobrze byłoby się zresetować . Za dużo zacząłem myśleć o wódzie a co za tym idzie bać się o moją trzeźwość.Jacek - Czw 17 Lut, 2011 22:44 witaj Leniu aazazello - Czw 17 Lut, 2011 22:44
Leniu napisał/a:
na grupę jutro idę na 18
Dobry wybór, Leniu i tego się trzymaj aazazello - Czw 17 Lut, 2011 22:48
Leniu napisał/a:
Za dużo zacząłem myśleć o wódzie a co za tym idzie bać się o moją trzeźwość.
Zrobiłeś pierwszy krok. Idziesz jutro na terapię. Dobrze, że zadbałeś o siebie w takim okresieJacek - Czw 17 Lut, 2011 22:50
hmm czyżby miłośniki kociaków Leniu - Czw 17 Lut, 2011 23:03
Jacek napisał/a:
hmm czyżby miłośniki kociaków
Kociaki to ja lubię... ale takie homo sapiens.
No teraz to już mogę mieć przegwizdane , jak żona przeczyta , bo z tą bestią to jest tak , że ja tak mogę mówić na żonę , pod warunkiem , że na teściową będę mówił mamo a nie @#$^&beata - Czw 17 Lut, 2011 23:09
Leniu napisał/a:
Nie Bestia nie chodzi na Al-Anon .
Eeeee....toś Ty tak naprawdę bestii nie widział. Leniu - Czw 17 Lut, 2011 23:16
beata napisał/a:
Eeeee....toś Ty tak naprawdę bestii nie widział.
Ale , że co? Ze jak kobieta pójdzie po pomoc do Al-Anon to się bestia z niej zrobi?beata - Czw 17 Lut, 2011 23:28
Leniu napisał/a:
Ze jak kobieta pójdzie po pomoc do Al-Anon to się bestia z niej zrobi?
Powiem wprost brakuje mi czegoś , zaniedbałem się przestałem chodzić na spotkania Aoskie
-tu powinieneś zapchać dziurę-mnie forum wystarcza...zresztą nie mam wyboru,bo siedzę za miedzą...witam Cię Kulfon - Pią 18 Lut, 2011 19:51
komiwojażer napisał/a:
mnie forum wystarcza...zresztą nie mam wyboru,bo siedzę za miedzą
nie masz wyboru ? Leniu - Sob 19 Lut, 2011 15:45 Jak nie ma wyboru , to jest łatwiej komiwojażer - Nie 20 Lut, 2011 12:53
Kulfon napisał/a:
nie masz wyboru ?
-nie mam,bo szybciej,łatwiej i przyjemniej jest poprawianie siebie samego tu aazazello - Nie 20 Lut, 2011 12:56
komiwojażer napisał/a:
poprawianie siebie samego tu
czyli gdzie?komiwojażer - Nie 20 Lut, 2011 13:13 tam gdzie jest wrzód najbardziej niewłaściwie umiejscowiony MartiVW - Nie 20 Lut, 2011 13:33 Witaj leni...no nie taki z Ciebie chyba len ze terapie ukonczyles. anakonda - Pon 21 Lut, 2011 21:33 hey leniu