Kraj Rad - Czy muszę wyrzucić tego lapka?
Marc-elus - Pon 21 Mar, 2011 06:55
Tomoe napisał/a: | Kiedyś grupka alkoholików próbowała założyć w internecie forum, gdzie rozmawialiby o wszystkim, tylko nie o swoim alkoholizmie. |
Dlatego zaproponowałem stworzenie działu z dyskusjami o "wszystkim poza alkoholizmem".
Pewnie byś była zaskoczona bo by się okazało że ludzie chcą pogadać o uprawie storczyków czy też momencie obrotowym dokręcania koła, o pieczeniu pysznego ciasta, a nie non-stop czytać o mechanizmach.
Chyba że tak by nie było, a to by oznaczało że alkoholizm poczynił większe spustoszenie niż się spodziewałem i sytuacja jest beznadziejna...
staaw - Pon 21 Mar, 2011 07:07
Hyde Park istnieje...
Mario - Pon 21 Mar, 2011 07:10
Marc-elus napisał/a: | że ludzie chcą pogadać o (.......) a nie non-stop czytać o mechanizmach. |
Rzuć Marceli jakis temat
Marc-elus - Pon 21 Mar, 2011 07:20
staaw napisał/a: | Hyde Park istnieje... |
Mario napisał/a: | Rzuć Marceli jakis temat |
Myślałem akurat o dziale z typu "Porady", bo rzeczywiście w HydeParku można pogadać o du*** Maryni.
W takich poradach mogą być tematy o wielu rzeczach, w końcu mamy tu ludzi którzy znają się na wielu dziedzinach, a ich wiedza może pomóc innym. Wszystko to byłoby usystematyzowane, tak aby łatwiej było się poruszać.
staaw - Pon 21 Mar, 2011 07:39
Marc-elus napisał/a: | W takich poradach mogą być tematy o wielu rzeczach, w końcu mamy tu ludzi którzy znają się na wielu dziedzinach, a ich wiedza może pomóc innym. |
A alkoholicy to poniekąd jednostki wybitne, choć niedocenione...
Pomysł niegłupi, zwłaszcza że nigdzie nie mogę znaleźć uczciwej odpowiedzi na pytanie jaki darmowy system jest najszybszy...
Wszystkie X-y są podobno szybkie, a jak zainstaluję na laptopie 1,2Ghz z maleńką pamięcią to porażka...
Kulfon - Pon 21 Mar, 2011 09:14
staaw napisał/a: | Pomysł niegłupi, zwłaszcza że nigdzie nie mogę znaleźć uczciwej odpowiedzi na pytanie jaki darmowy system jest najszybszy... |
Sprobuj androida na PC
a tak powqzniej to dystrybucji pingwinow jest masa, jezeli nowe za bardzo rozbudowane to zladuj cos starszego, ja uzywam ubuntu, wczesniej mialem opensuse i mandriwe, ubuntu mam zainstalowany na usb dla zabawy i na hdd poto by uzywac czasami.
Jonesy - Pon 21 Mar, 2011 09:39
O jak zawodowo idziecie w moim wątku. @Staaw - możesz szukać tego idealnego OS i do ukichanej śmierci. Ale prawda jest jedna - do póki nie kupisz lepszego sprzętu, będziesz miał stale lapa z prockiem 1.2. Wyżej "wała" nie podskoczysz niestety. Ale znal ludzi, którzy mają na laptokach 512mb ramu i Vistę i idą w zaparte - ani nowego kompa, ani dodatkowej pamięci ani XP...
staaw - Pon 21 Mar, 2011 09:49
Właśnie na tym lapku, jak go za grosze kupiłem był xp profesjonal, pirat to go wywaliłem...
Właściwie kupiłem go do czytania książek online, chodzi jakoś pod debianem, ale forum+radio internetowe to już ledwo ciągnie.
W grę gram jedną, cywilizację pod DOSa, więc wymagania chyba skromne mam...
Ślubna wystarczająco krzywo patrzy na lapka w łóżku, a jak stacjonarny przytacham, no i prądu żre jak głupi...
Jonesy - Pon 21 Mar, 2011 10:05
Jak go w łóżku używasz tylko, to co Ci XP Pro "niecałkiemoryginall" szkodzi? Boisz się nalotu w domu? myślałem że te czasy mineły pięć lat temu, kal ludzie drżeli przed "panami w czarnych płaszczach"...
staaw - Pon 21 Mar, 2011 10:10
Kwestia sumienia, nie mam pirackich programów/muzyki... takie zboczenie.
No mam jedną gierkę, ale jej od dawna nie można kupić (CIV for DOS).
Choć Bilowi G (nie mylić z Bilem W) życzę jak najgorzej...
staaw - Pon 21 Mar, 2011 10:14 Temat postu: Czy muszę wyrzucić tego lapka? Kontynuacja tematu z wątku http://komudzwonia.pl/vie...r=asc&start=855
pterodaktyll - Pon 21 Mar, 2011 10:15
staaw napisał/a: | Kontynuacja tematu z wątku |
Sam się wyrzuciłeś?
staaw - Pon 21 Mar, 2011 10:18
Właśnie proszę Klarę o przeniesienie
Jonesy - Pon 21 Mar, 2011 10:36
I nam pozamiatali...
I powiesz mi staaw, że nie masz ani na komórce, ani na mptrójce ani na kompie ani jednego divxa, ani jednej mp3? Ani jednej wreszcie książki w doc lub txt, że o pdf nie wspomnę? Oczywiście chodzi mi o takie dobra, na które nie masz rachunku ni faktury...
staaw - Pon 21 Mar, 2011 10:45
Aż tak święty nie jestem. Ściągam czasem książki w wersji elektronicznej, ale są to odpowiedniki wydań papierowych stojących na półce, lub planowanych do zakupu. Nie wiem jak do tego podchodzi prawo autorskie, pracy mam czasem trochę czasu, a ciężko targać 300 stronicową książkę, a mogę ją mieć w komórce. Uważam że zakupiłem INFORMACJĘ/TREŚĆ a używam jej w formie jaka mi wygodna.
Na MP3 mam muzykę z CD stojących na półce, lub ściągnięte ze stron wykonawców którzy je udostępnili (są tacy).
O grze Ci mówiłem, you tube, radio internetowe mi działa, nie mam potrzeby posiadania czegoś, co i tak mogę posłuchać/obejrzeć w necie.
Jonesy - Pon 21 Mar, 2011 10:55
No to na moje, to według sumienia czy masz nielegalny OS, nielegalny Office, nielegalne oprogramowanie, czy też ebooka, to i tak jest gwałt na zasadach. Są małe gwałty i poważne gwałty, ale zawsze gwałty.
Z prawnego punktu widzenia jesteś nielegalny. I takie pytania zawsze zadaję klientom. Czy planują pomimo faktu posiadania legalnego systemu posiadać nielegalne oprogramowanie i zasoby. jeżeli tak, to nie widzę sensu w buleniu 5 stówek za legalny system, skoro i tak wyrok pewny... Ale to oczywiście w przypadku klientów indywidualnych. Z firmami i sprzętem formowym nie żartuję sobie w ten sposób.
staaw - Pon 21 Mar, 2011 11:07
Czy nie mogę skopiować WŁASNEGO CD do mp3? Zeskanować WŁASNEJ książki?
Komercyjny to ja mam Win XP, WIN3.11, worda 6.0 ( ) i sterowniki do sprzętu, reszta to otwarte oprogramowanie...
Marc-elus - Pon 21 Mar, 2011 11:13
staaw napisał/a: | cywilizację pod DOSa |
Ostatnio trochę ciąłem w Civ 2 Gold Editon pod Windows, przypomniałem sobie piękne czasy gdy jedynka zajmowała 2dyskietki pod Dosem.
Polecam dwójkę, to tak naprawdę ostatnia prawdziwa Cywilizacja, w dalszych częściach już nie ma klimatu a tylko komplikacje i grafika lepsza.
Jonesy - Pon 21 Mar, 2011 11:20
Własne możesz. Mówimy o świadomym posiadaniu zasobów nielegalnych. Ja mam 200 filmów dvd ale wśród nich z 50 ściągniętych z netu. Nie stać mnie niestety na oryginały w każdej opcji, pomimo łowów na allegro. Nie będę kupował płyt cd, bo nie mam gdzie słuchać (używam odtwarzacza mp3) a tylko niewielki procent muzyki kupisz w postaci mp3. No i czytam średnio 4 książki w miesiącu (w drodze do i z pracy) a nie mam tyle forsy, żeby kupować. To ściągam i na czytniku czytam (przy okazji jak wspomniałeś mniej miejsca). Ale jak mi się książka spodoba to kupuję papierową - Kena Folleta teraz kupiłem "Filary Ziemi" "Świat Bez Końca" oraz "Zmierzch gigantów" oraz "Medicusa", "Medicusa z Saragossy" i "Szamana". Na kompie mam wuchtę bajek do dziewczynek - nie moja wina że TVP swoją misję ma w tyle i puszczają jedną bajkę o 19:15, jak już skończą śpiewać oszołomy i o 19:25 kończą, bo są Wiadomości o następnych oszołomach...
A skoro mam tyle zasobów nielegalnych, to po kiego mi system legalny... I tak by mnie w kartonie puścili...
Marcelus, ja przed narodzinami pierwszej córeczki nałogowo grałem w Tibie. Dzisaj sobie nie wyobrażam jak można być tak "głupim" i czas marnować na granie...
Marc-elus - Pon 21 Mar, 2011 11:22
Jonesy napisał/a: | Marcelus, ja przed narodzinami pierwszej córeczki nałogowo grałem w Tibie. Dzisaj sobie nie wyobrażam jak można być tak "głupim" i czas marnować na granie... |
Ależ w moim wypadku to nie marnowanie czasu, bo pograłem jakieś 3-4h w tygodniu.
Odprężyłem się po prostu. Na więcej czasu nie ma.
staaw - Pon 21 Mar, 2011 11:23
Ja nagrywałem z kablówki i później puszczałem maluchom. Nie wiem czy to do końca legalne, ale "własny użytek", kiedyś było coś takiego...
ZbOlo - Pon 21 Mar, 2011 11:24
Jonesy napisał/a: | czytam średnio 4 książki w miesiącu |
...autentycznie, zazdroszczę... ja ostatnio nic nie czytam....
Jonesy - Pon 21 Mar, 2011 11:24
staaw napisał/a: | Ja nagrywałem z kablówki i później puszczałem maluchom. Nie wiem czy to do końca legalne, ale "własny użytek", kiedyś było coś takiego... |
buehehehe, ja to wszystko mam właśnie na własny użytek
Jonesy - Pon 21 Mar, 2011 11:25
ZbOlo napisał/a: | Jonesy napisał/a: | czytam średnio 4 książki w miesiącu |
...autentycznie, zazdroszczę... ja ostatnio nic nie czytam.... |
Zacznij pociągiem do pracy jeździć. Godzina w każdą stronę plus 2x pół godziny spacerkiem...
staaw - Pon 21 Mar, 2011 11:26
Chodziło mi o nagranie z radia/tv na własny użytek, a nie instalowanie KAZy i ssanie wszystkiego co z bitów się składa...
ZbOlo - Pon 21 Mar, 2011 11:26
Jonesy napisał/a: | Zacznij pociągiem do pracy jeździć. |
...chętnie... ale tam nie jeżdżą pociągi... a jak prowadzę autko, to tylko na światłach mogę...
Marc-elus - Pon 21 Mar, 2011 11:28
Ludziska, to jasne że gdy kupujesz film na płytce to tak naprawdę nie chodzi o płytkę, tylko zakup praw do odtwarzania tego filmu prywatnie. Tak więc gdy zripujesz go do postaci elektronicznej i dalej wykorzystujesz jakbyś odtwarzał z DVD to jest to jak najbardziej zgodne z prawem.
Dopiero udostępnianie go innym osobom jest nielegalne.
Jonesy - Pon 21 Mar, 2011 11:29
staaw napisał/a: | Chodziło mi o nagranie z radia/tv na własny użytek, a nie instalowanie KAZy i ssanie wszystkiego co z bitów się składa... |
O przepraszam, bardzo starannie selekcjonuję bajki dla dzieci. Nic niewłaściwego nie przedostaje się przez cenzurę rodzicielską. Na przykład Skok Przez Płot poleciał - wiewióra wypowiada się na temat żołądzi
Shreki też nie mają racji bytu. Nad Bambi długo myślałem, ale zmiękłem. I co, dramat - trzyletnia dziewczynka pyta się co się stało mamusi jelonka...
Bycie ojcem to ciężka praca. Ale za to za naprawdę godziwą zapłatę (póki co...)
Jonesy - Pon 21 Mar, 2011 11:32
Marc-elus napisał/a: | Ludziska, to jasne że gdy kupujesz film na płytce to tak naprawdę nie chodzi o płytkę, tylko zakup praw do odtwarzania tego filmu prywatnie. Tak więc gdy zripujesz go do postaci elektronicznej i dalej wykorzystujesz jakbyś odtwarzał z DVD to jest to jak najbardziej zgodne z prawem.
Dopiero udostępnianie go innym osobom jest nielegalne. |
Koszt zrobienia dvd lub audio cd to około 50 gr/sztuka.
Reszta pieniędzy z tych 50 złotych za płytę dvd czy 40 złotych za audio idzie na koncerny. Z tego mały ułamek dla autorów. A szczytem jest udostępnianie odpłatne utworów mp3, które kosztują dokładnie tyle samo po zsumowaniu co jedna płyta. W przypadku "czasu Honoru" akurat poszli jeszcze dalej. Płyta za 29.50, a mp3 jak się kupiło wszystkie to raz że brakowało trzech utworów, to cena to 33 złote... Ot nasze polskie realia.
staaw - Pon 21 Mar, 2011 11:34
Jonesy napisał/a: |
O przepraszam, bardzo starannie selekcjonuję bajki dla dzieci. Nic niewłaściwego nie przedostaje się przez cenzurę rodzicielską. Na przykład Skok Przez Płot poleciał - wiewióra
|
Toć właśnie z powodu selekcji nagrywałem. Teraz to pół biedy, ale kiedyś to by oglądała cartoon network 24h na dobę...
ZbOlo - Pon 21 Mar, 2011 11:36
Cytat: | Bycie ojcem to ciężka praca |
...zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości...
Jonesy napisał/a: | Ale za to za naprawdę godziwą zapłatę |
...pewnie mówisz o tym, co "się kartą nie zapłaci"....
ZbOlo - Pon 21 Mar, 2011 11:37
staaw napisał/a: | kiedyś to by oglądała cartoon network 24h na dobę... |
...u mnie króluje "mini-mini" i "jim-jam"...
Marc-elus - Pon 21 Mar, 2011 11:39
Jonesy napisał/a: | Koszt zrobienia dvd lub audio cd to około 50 gr/sztuka. |
Zależy pewnie w jakim nakładzie, ale coś koło tego.
Jonesy napisał/a: | Reszta pieniędzy z tych 50 złotych za płytę dvd czy 40 złotych za audio idzie na koncerny. Z tego mały ułamek dla autorów. |
Oczywiście, z tym że co to ma do rzeczy? Po prostu koncerny żerują na autorach. Tak jest w przypadku wydawnictw i książek. Wyprodukowanie czarno białej książki w nakładzie kilku tysięcy to koszt paru złotych. Ile kosztuje w księgarni?
O ile nie jestem jakimś fanatycznym przeciwnikiem piratowania to dla mnie śmiesznym jest zaporowa cena, bo o zasadności posiadania oryginału(przynajmniej u 90% użytkowników) nie ma co gadać.
A oprogramowanie specjalistyczne? Hoho, to dopiero ceny...
ZbOlo - Pon 21 Mar, 2011 11:42
Marc-elus napisał/a: | Oczywiście, z tym że co to ma do rzeczy? Po prostu koncerny żerują na autorach. Tak jest w przypadku wydawnictw i książek. Wyprodukowanie czarno białej książki w nakładzie kilku tysięcy to koszt paru złotych. Ile kosztuje w księgarni? |
...ale gostek, który popełnia takie dzieła raz na dwa lata, musi żyć z pieniędzy, które zapłaci mu wydawnictwo... podobnie jest z innymi dziełami sztuki...
staaw - Pon 21 Mar, 2011 11:42
Marc-elus napisał/a: | A oprogramowanie specjalistyczne? Hoho, to dopiero ceny... |
Tylko każdy chce mieć fotoszopę, a zwykłego net.painta nie wykorzystuje w całości że o Gimpie nie wspomnę...
staaw - Pon 21 Mar, 2011 11:43
ZbOlo napisał/a: |
...ale gostek, który popełnia takie dzieła raz na dwa lata, musi żyć z pieniędzy, które zapłaci mu wydawnictwo... podobnie jest z innymi dziełami sztuki... | Tylko wydawnictwo żyje z tej kasy cztery lata
Marc-elus - Pon 21 Mar, 2011 11:46
ZbOlo napisał/a: | ...ale gostek, który popełnia takie dzieła raz na dwa lata, musi żyć z pieniędzy, które zapłaci mu wydawnictwo... podobnie jest z innymi dziełami sztuki... |
Tak, z tym że umowa autora z wydawcą, nic nam do tego.
W żaden sposób nie usprawiedliwia to piratowania, a wysokie ceny trochę tak
Cytat: | Tylko każdy chce mieć fotoszopę, a zwykłego net.painta nie wykorzystuje w całości że o Gimpie nie wspomnę... |
Tak jak każdy chce mieć Corvette, bo potrafi wcisnąć gaz spod świateł. Gorzej jak zaczną się zakręty czy lód, wtedy już nie ma "miszcza na prostej"...
ZbOlo - Pon 21 Mar, 2011 11:48
staaw napisał/a: | Tylko wydawnictwo żyje z tej kasy cztery lata |
...a może wydaje książki "młodych, nieznanych acz dobrze się zapowiadających..."...
ZbOlo - Pon 21 Mar, 2011 11:49
Marc-elus napisał/a: | W żaden sposób nie usprawiedliwia to piratowania, a wysokie ceny trochę tak |
...prawda...
Jacek - Pon 21 Mar, 2011 11:52
Jonesy napisał/a: | Na kompie mam wuchtę bajek do dziewczynek |
a ja to mam "Kewin sam w domu"
ZbOlo - Pon 21 Mar, 2011 11:56
Jacek napisał/a: | a ja to mam "Kewin sam w domu" |
...ale to się w święta ogląda tylko...
Jonesy - Pon 21 Mar, 2011 13:25
Filmy dvd i muzyka na Amazonie kosztują przysłowiowe grosze. Tylko z dvd taki ból, że po pierwsze region nie ten i języka nie ma a po drugie drogie koszta wysyłki. Natomiast książki w Ab Books już za 1 dolara nawet kupowałem. Tu też jedyny bój to wysyłka. No i język dla niektórych barierą może być. Jedyny kraj na całym świecie gdzie nie opłaca się nic kupować oryginalnego ani sprowadzać z zagranicy to...
I dlatego brak mi słów na ten kraj i rządzących nim oraz miłościwie nam panującego jaśnie hrabiego Bronisława.
Jonesy - Pon 21 Mar, 2011 13:49
Marc-elus napisał/a: | Cytat: | I dlatego brak mi słów na ten kraj i rządzących nim oraz miłościwie nam panującego jaśnie hrabiego Bronisława. |
Mały offtopic: sir Bronisław nie ma tu nic do rzeczy, to 20lat gównianych rządów, Jones.
Jest taki sam dobry czy zły jak jego poprzednicy. |
Nie widać, żeby coś nam się miało polepszyć. Nawet nie widać, żeby stan był zachowany sprzed dwóch lat. Siedzimy w wózku który toczy się z górki. Niestety, nie ma hamulca, a tempo nabieramy coraz szybsze. Ewentualnie jeżeli ktoś woli bardziej poetyckie porównania:
Jest 14 kwietnia 1912 roku a my tańczymy na Titanicu. A rząd nam wesoło przygrywa do taktu. Kapitan mężnie trzyma kurs. Prosto na górę lodową... A szalup jest pierońsko mało...
Marc-elus - Pon 21 Mar, 2011 13:54
Jones, jesteś inteligentnym człowiekiem, więc bardzo dobrze wiesz że mamy recesje na całym świecie. Grzech zaniechania jest również grzechem, to można przypisać obecnie rządzącym, jak i wcześniejszym też. Tyle w temacie....
staaw - Pon 21 Mar, 2011 13:57
Włażą po palcu UE jak wcześniej CCCP... Mądra piosnka mi teraz leci... "Róbmy swoje..."
Ja ściągam teraz Mandrake 9.1, chodziła mi na 500Mhz, to na 1,2GHz powinna, tylko to laptop, pamięci nie dołożę...
Jak się przechwalałem windowsem 3.11, naszła mnie ochota go też zainstalować, jakieś 100GB.... znaczy 100MB to wygospodaruję
Jonesy - Pon 21 Mar, 2011 14:11
Jak pamięci nie dołożysz, co to za herezje głosisz???
staaw - Pon 21 Mar, 2011 14:20
Jonesy napisał/a: | Jak pamięci nie dołożysz, co to za herezje głosisz??? |
Nie dołożę, bo się nie lubię grzebać w tych maleństwach. A i stare toto jest, nie wiem czy się opłaca...
Takie coś http://retrohard.wordpres...uniwill-n340s8/
Bez klawiatury bo synek mi zjadł, na PS2 podwieszam, USB nie łączy...
Jonesy - Pon 21 Mar, 2011 14:23
O cholercia, to jest chyba starsze ode mnie
Ludzie lubią się zarzynać, nie ma co... Za 4-5 stówek masz na allegro jak nic laptopik o niebo albo i dwa nieba lepszy...
staaw - Pon 21 Mar, 2011 14:33
Jakby co mam jeszcze Spectrum i commodora, "kalkulator" mechaniczny tzw kręciołek i parę drobiazgów
Laptopa miałem kupić porządnego, ale z kasą się nie wyrobiłem, ważniejsze wydatki mam. Na sprzęcie nie znam się na tyle żeby kupić używany i nie żałować... Mam w mieście moim giełdę komputerową...
staaw - Pon 21 Mar, 2011 20:43
No i laptop śmiga. Wprawdzie nadal Debian, ale środowisko TWM włączyłem. Ciu ładniejsze od win 95, żadnych wytrysków, wodotrysków, działa jak marzenie...
|
|