HydePark - a co mi tam
Jacek - Czw 07 Lut, 2013 09:42 Temat postu: a co mi tam
grzesiek - Czw 07 Lut, 2013 09:50
Jacku na zdrowie
evita - Czw 07 Lut, 2013 13:58
hmmm ... inne uzależnienia ? ciasteczkoholizm ? Nie martw się Jacusiu zaraz wpadną tutaj fachowcy i doradzą ci gdzie szukać pomocy dla ciebie
Dziubas - Czw 07 Lut, 2013 14:04
evita napisał/a: | zaraz wpadną tutaj fachowcy i doradzą ci gdzie szukać pomocy dla ciebie |
Najlepszą pomoc otrzymasz w... cukierni
szymon - Czw 07 Lut, 2013 15:32
zmieniaj to co mozesz zmienic, a jak nie mozesz to wcinaj
KICAJKA - Czw 07 Lut, 2013 16:32
Jacuś po wyglądzie Twoim
wcalenie widać uzależnienia
"Ciasteczkowy Potworze"
Jacek - Czw 07 Lut, 2013 20:49
dzięki,dzięki
ale dziś to ja mam gest i rozdaję
po za tym to że lubię i nie potrafię odmówić ,,bo i nie wypada to nie znaczy żem jakiś uzależniony
a zresztą co mi tam
pietruszka - Czw 07 Lut, 2013 21:43
Tak mi się przypomniało, jak dziadek (cukiernik) robił w domu pączki. W wielkim garze, na smalcu
Jak one pachniały Pamiętam, jak lubiłam, kiedy je przewracał na drugą stronę. Czasem pozwalał mi to samej zrobić, choć w tym celu musiał mnie podnieść. bo ledwie do samej kuchni sięgałam. No i uważnie patrzeć, czy babcia nie widzi, bo jakby nas złapała to by było
I nadziewane różaną konfiturą, albo inną ze zbiorów babci. I pamiętam jak taką wielką strzykawą dziadek szprycował te pączki.
Ech... mniam... chociaż tak wirtualnie...
ja sobie akurat odmówiłam dziś pączka...
pterodaktyll - Czw 07 Lut, 2013 21:55
pietruszka napisał/a: | ja sobie akurat odmówiłam dziś pączka... |
pietruszka - Czw 07 Lut, 2013 21:59
pterodaktyll napisał/a: | :szok: |
no co? zdarza się...
Małgoś - Czw 07 Lut, 2013 22:04
pietruszka napisał/a: | ja sobie akurat odmówiłam dziś pączka... |
Ja wpadłam na pomysł, by nabyć najpyszniejsze z pysznych dostępnych w Wawie
Podjechaliśmy do cukierni z młodym, a tam.... kolejka ze dwieście luda
I wyobraźcie sobie, że mój kochany syn wystał dla nas te pączki
Prawie pięć godzin stał w kolejce w śnieżycy
I póki co wciągnęłam ich pięć
smokooka - Czw 07 Lut, 2013 22:06
Ja nie wiem gdzie TY mieszkasz, ale obstawiam, że pączki kupowaliście na Woli?
pterodaktyll - Czw 07 Lut, 2013 22:09
pietruszka napisał/a: | no co? zdarza się.. |
Poczyniłaś jakoweś śluby?
Małgoś - Czw 07 Lut, 2013 22:14
smokooka napisał/a: | pączki kupowaliście na Woli? |
trafiony zatopiony
pietruszka - Czw 07 Lut, 2013 22:14
pterodaktyll napisał/a: | Poczyniłaś jakoweś śluby? |
nie... lenistwo mnie ogarnęło totalne... a wszystko w domu mam, po same pączki iść? nie chciało mi się...
chyba nie jestem uzależniona
pterodaktyll - Czw 07 Lut, 2013 22:37
pietruszka napisał/a: | chyba nie jestem uzależniona |
Nie szanujesz tradycji
smokooka - Czw 07 Lut, 2013 22:40
Małgoś napisał/a: | trafiony zatopiony | jeszcze ich nie jadłam, dlatego uwielbiam wiernie te z piekarni Grzybki
Małgoś - Czw 07 Lut, 2013 22:47
smokooka napisał/a: | Małgoś napisał/a: | trafiony zatopiony | jeszcze ich nie jadłam, dlatego uwielbiam wiernie te z piekarni Grzybki |
Jeśli będziesz miała kiedyś okazję to polecam spróbować
Ale przeważnie za szybko im schodzą. Parę razy zaszłam tam za późno i oblizalam się tylko zapachem wykupionych już pączusiów
pietruszka - Czw 07 Lut, 2013 22:56
pterodaktyll napisał/a: | Nie szanujesz tradycji |
szanuję, szanuję, ale... nie ma niestety dietetycznych pączków
toasty noworoczne też są jakąś tradycją i co?
Enja - Czw 07 Lut, 2013 23:02
Jako, że nie jestem amatorką pączków - stawiam faworki
yuraa - Czw 07 Lut, 2013 23:16
45 minut i po tłustym czwarteku będzie
a temat do Hp wywalę
niech i Ptero z tego ma
Zagubiona - Czw 07 Lut, 2013 23:17
No, no bez takich mi tu bo mi zabraknie dni w tygodniu na terapie
No co ja poradzę, że słodkie to ja w każdej postaci, więc i pączusi sobie nie odmówiłam i zjadłam na śniadanie, obiad, do kawy i na kolację- teraz przez tydzień nie wchodzę na wagę
Małgoś - Czw 07 Lut, 2013 23:21
To ja coś co sama akurat popijam...
gorąca, gorzka herbatka...
yuraa - Pią 08 Lut, 2013 00:14
slowo sie rzekło walizka na peronie
znaczy temat w HP
evita - Pią 08 Lut, 2013 07:45
A ja rzygam pączkami
Wczoraj nam kasy zabrakło na chleb, lodówka pusta a od zaprzyjaźnionej sąsiadki pracującej w cukierni dostałam cały karton pączków I tak do wieczora żywiliśmy się tym czymś aż do obrzydzenia
Dobrze, że wieczorem menowi coś z fuchy wpadło w kieszeń to zaraz gotowałam pyszny rosółek
szymon - Pią 08 Lut, 2013 08:51
evita napisał/a: | pyszny rosółek |
rosołek jest za***isty
olga - Pią 08 Lut, 2013 08:53
szymon napisał/a: | rosołek jest za***isty |
z wkładką
evita - Pią 08 Lut, 2013 08:55
olga napisał/a: | z wkładką |
nooo ... generalnie to ja głównie tą wkładkę spożywam
olga - Pią 08 Lut, 2013 08:56
evita napisał/a: | generalnie to ja głównie tą wkładkę spożywam |
to tak jak u mnie najbardziej lubię wołowinke
evita - Pią 08 Lut, 2013 09:00
olga napisał/a: | najbardziej lubię wołowinke |
moja śp teściówka sprzedała mi fajny przepis na podżeranie wołowinki z zupy :
na talerzyku widelcem bełtamy żółtko z odrobiną soku cytrynowego (lub kwasek) i cukrem, żeby było słodko-kwaśne a później, koniecznie paluchami maczamy sobie kawałki wołowinki w tym sosie i wcinamy - mniam mniam
olga - Pią 08 Lut, 2013 09:06
dzięki Evitko ale surowe jajko.... i kożuch na mleku wywołują u mnie odruch wymiotny
szymon - Pią 08 Lut, 2013 09:12
wkładka musi być torche tłusta i przerośnięta jakimś syfem... tak, ze jak sie odgryzie, to tłuszcz po całym stole sie rozwali
olga - Pią 08 Lut, 2013 09:15
szymon napisał/a: | to tłuszcz po całym stole sie rozwali |
nio po klawiaturze, przynajmniej u mnie
|
|