To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

HydePark - Jak to jest z seksem?

ZbOlo - Pon 22 Lut, 2010 08:20
Temat postu: Jak to jest z seksem?
...po odstawieniu alko zwiększyła się chuć, tudzież libido... :skromny: mam nadzieję, że to nie są objawy seksoholizmu... :mysli: . Poza tym na terapii mówiono, że seks to dobry sposób "na głoda" :okok:
evita - Pon 22 Lut, 2010 09:20

ZbOlo napisał/a:
mam nadzieję, że to nie są objawy seksoholizmu...

myślę, że to taki powrót do "normalności" a seks jest przecież jednym z objawów tej przypadłości :) poza tym chyba lepiej leczyć się z seksoholizmu niż impotencji :wysmiewacz:

ZbOlo - Pon 22 Lut, 2010 09:26

evita napisał/a:
a seks jest przecież jednym z objawów tej przypadłości

...chyba brak seksu... :szok:
evita napisał/a:
chyba lepiej leczyć się z seksoholizmu niż impotencji

...bo "od przybytku głowa (he, he, he głowa) nie boli"... ;)

evita - Pon 22 Lut, 2010 09:31

ZbOlo napisał/a:
...chyba brak seksu...

brak seksu jest objawem "normalności" ??? :szok: to ja nie chcę w takim razie być normalna :foch:

ZbOlo - Pon 22 Lut, 2010 09:32

evita napisał/a:
tej przypadłości

...czyli normalność to przypadłość... :szok:

evita - Pon 22 Lut, 2010 09:40

ZbOlo napisał/a:
poza tym post jest...

:shock: z takim podejściem to ja się \zbolo zastanawiam skąd się wzięły twoje dzieci ;)

stiff - Pon 22 Lut, 2010 09:42

evita napisał/a:
seks jest przecież jednym z objawów tej przypadłości

Jakiej przypadłości... :roll:

evita - Pon 22 Lut, 2010 09:47

evita napisał/a:
powrót do "normalności" a seks jest przecież jednym z objawów tej przypadłości


takiej to przypadłości "stiff" :) normalności !!!

stiff - Pon 22 Lut, 2010 09:49

evita napisał/a:
takiej to przypadłości "stiff" :) normalności !!!

Normalność to przypadłość... :roll:
Sam bym na to nie wpadł... g45g21

evita - Pon 22 Lut, 2010 09:51

stiff napisał/a:
Sam bym na to nie wpadł...

normalność czasami też potrafi być bardzo męcząca :( dla mnie to przypadłość więc od czasu do czasu wymykam się jej spod kontroli ;)

ZbOlo - Pon 22 Lut, 2010 09:54

evita napisał/a:
skąd się wzięły twoje dzieci

...pierwsze dziecko - z chwil "przypadłości-normalności" - przerwa w piciu...
...drugie dziecko - na cześć dobrze zapowiadającej się terapii (po dwóch miesiącach...)

ZbOlo - Pon 22 Lut, 2010 09:58

stiff napisał/a:
co ty w tym temacie masz do powiedzenia...

szczerze mówiąc mało: po prawie 20 letnim piciu - "gruczoł" w zalewie alkoholowej był "martwy"... teraz "wysuszony" - działa bez zarzutów... ot i to wszystko. Co tu więcej pisać... reszta jest milczeniem...

stiff - Pon 22 Lut, 2010 09:58

ZbOlo napisał/a:
.pierwsze dziecko - z chwil "przypadłości-normalności" - przerwa w piciu...

Ze ja na to nie wpadłem... :roll:
Podczas przerw w piciu do goniłem za forsa na przyszłe picie... 8|

ZbOlo - Pon 22 Lut, 2010 10:00

stiff napisał/a:
Ze ja na to nie wpadłem...

...a widzisz... jeden goni za forsą - a drugi inwestuje w przyszłość... tzn. córcię... ;)

stiff - Pon 22 Lut, 2010 10:06

ZbOlo napisał/a:
...a widzisz... jeden goni za forsą - a drugi inwestuje w przyszłość... tzn. córcię... ;)

Tyle, ze na ten czas to ryzykowna inwestycja... :roll:
Fakt, ze Tobie sie udało, ale bym nie polecał tego nikomu...

ZbOlo - Pon 22 Lut, 2010 10:09

stiff napisał/a:
ryzykowna inwestycja...

...kto nie ryzykuje, etc... a swoją drogą masz rację - gdybym pił stworzył bym piekło moim dzieciom, które zaprosiłem na ten świat...

stiff - Pon 22 Lut, 2010 10:11

ZbOlo napisał/a:
gdybym pił stworzył bym piekło moim dzieciom, które zaprosiłem na ten świat...

Dokładnie to miałem na myśli pisząc, ze nikomu takiego rozwiązania nie polecam...

evita - Pon 22 Lut, 2010 10:14

ZbOlo napisał/a:
drugi inwestuje w przyszłość... tzn. córcię...

stiff napisał/a:
to ryzykowna inwestycja...

zawsze chciałam mieć duuuużo dzieci :) mogłaby to być nawet drużyna piłkarska :wysmiewacz: nigdy nie traktowałam to jak inwestycję na przyszłość tylko jak inwestycję w uczucia ... chyba to jest właśnie jeden z odchyłów od mojej normalności :szok: wybujały instynkt macierzyński :shock:

stiff - Pon 22 Lut, 2010 10:16

evita napisał/a:
mogłaby to być nawet drużyna piłkarska :wysmiewacz:

Sex tak, ale tyle dzieci nigdy... :szok:

evita - Pon 22 Lut, 2010 10:21

stiff napisał/a:
Sex tak, ale tyle dzieci nigdy...

zdrowy rozum też mi tak dyktował dlatego więc nie mam całej drużyny :) ale gdybym tylko miała trzeźwego męża i moje życie potoczyło się nieco innymi torami to kto wie co by było ? :mysli:

stiff - Pon 22 Lut, 2010 10:25

evita napisał/a:
ale gdybym tylko miała trzeźwego męża i moje życie potoczyło się nieco innymi torami to kto wie co by było ? :mysli:

Wrak kobiety i kochanki... :D

evita - Pon 22 Lut, 2010 10:27

stiff napisał/a:
Wrak kobiety i kochanki...

no wiesz :foch: wychowywanie dzieci to cała przyjemność i odpoczynek od zgryźliwych, stetryczałych facetów ;)

ZbOlo - Pon 22 Lut, 2010 10:28

stiff napisał/a:
evita napisał/a:
mogłaby to być nawet drużyna piłkarska :wysmiewacz:

Sex tak, ale tyle dzieci nigdy...

...wiesz Stiff, gdyby ta drużyna piłkarska byłaby np. taki Realem Madryt... to byłaby to "niezła" inwestycja... ;)

stiff - Pon 22 Lut, 2010 10:28

evita napisał/a:
wychowywanie dzieci to cała przyjemność

To załatw sobie prace w żłobku... g45g21

evita - Pon 22 Lut, 2010 10:30

stiff napisał/a:
To załatw sobie prace w żłobku...

pracowałam dość długo w przedszkolu i był to jeden z najlepszych etatów w moim życiu :p

ZbOlo - Pon 22 Lut, 2010 10:33

evita napisał/a:
wychowywanie dzieci to cała przyjemność i odpoczynek

...najbardziej "odpoczywam" w nocy jak moja "trzymiesięczna" córcia ma koleczkę... rewelacja - ale poza tym jest w porządku... ;)

stiff - Pon 22 Lut, 2010 10:35

evita napisał/a:
stiff napisał/a:
To załatw sobie prace w żłobku...

pracowałam dość długo w przedszkolu i był to jeden z najlepszych etatów w moim życiu :p

I jak tu zrozumieć kobietę jedna robi wszystko,
aby dzieci mieć jak najpóźniej i jedno ewentualnie,
druga jak Ty , co rok prorok... :szok:

evita - Pon 22 Lut, 2010 10:55

stiff napisał/a:
I jak tu zrozumieć kobietę jedna robi wszystko,
aby dzieci mieć jak najpóźniej i jedno ewentualnie,

no to powiem ci coś jeszcze stiff ;) prawie rok przed moim ślubem stawaliśmy na głowie, żebym mogła jak najszybciej zajść w ciążę ! oczywiście na moje życzenie :) czasami nawet się zastanawiam czy ten mój chłop nie był mi potrzebny tylko jako reproduktor :szok: tyle, że kiepsko trafiłam :p

stiff - Pon 22 Lut, 2010 11:17

evita napisał/a:
tyle, że kiepsko trafiłam :p

Znaczy lubisz ten sport... :roll:

ZbOlo - Pon 22 Lut, 2010 11:19

stiff napisał/a:
sport...

...hippika na własnym sprzęcie... ;)

evita - Pon 22 Lut, 2010 11:22

stiff napisał/a:
Znaczy lubisz ten sport...

:shock: no comment ...
ZbOlo napisał/a:
...hippika na własnym sprzęcie...

zvrrv

ZbOlo - Pon 22 Lut, 2010 11:22

evita napisał/a:
zvrrv

...ale bez szabelki... :szok:

evita - Pon 22 Lut, 2010 11:24

ZbOlo napisał/a:
...ale bez szabelki...

a czemóż to niby bez ? a może ja tak lubię :skromny:

ZbOlo - Pon 22 Lut, 2010 11:31

evita napisał/a:
a może ja tak lubię

...to nie lepsze ostrogi...??? :skromny:

stiff - Pon 22 Lut, 2010 13:15

evita napisał/a:
a czemóż to niby bez ? a może ja tak lubię :skromny:

Znaczy lubisz być motywowana do szybszej jazdy... :roll: :p

ZbOlo - Pon 22 Lut, 2010 15:05

stiff napisał/a:
motywowana do szybszej jazdy...

...no to jak pisałem wyżej - lepsze są ostrogi... bo szabelką można obciąć... :skromny:

evita - Pon 22 Lut, 2010 16:10

ZbOlo napisał/a:
...to nie lepsze ostrogi...???

stiff napisał/a:
Znaczy lubisz być motywowana do szybszej jazdy...

czy wy nie widzicie, że to ja motywuję tą szabelką a nie mnie się przyśpiesza ? :wysmiewacz:

ZbOlo - Wto 23 Lut, 2010 08:47

evita napisał/a:
to ja motywuję tą szabelką

...powtarzam - jestem wrogiem "ostrych narzędzi" w łóżku... chociaż "ostre narządy"... czemu nie ;)
evita napisał/a:
nie mnie się przyśpiesza

ech.... szybkie kobiety i piękne samochody - znów się rozmarzyłem... 8|

pterodaktyll - Wto 23 Lut, 2010 09:14

ZbOlo napisał/a:
szybkie kobiety i piękne samochody

Ja tam wolę piękne kobiety i szybkie samochody :p

ZbOlo - Wto 23 Lut, 2010 09:26

pterodaktyll napisał/a:
Ja tam wolę piękne kobiety i szybkie samochody

...są momenty w życiu faceta kiedy ważniejsza jest szybkość kobiety od szybkości pojazdu... ale to z wiekiem przychodzi... ;) ... wiekiem mężczyzny oczywiście :szok:

pterodaktyll - Wto 23 Lut, 2010 09:28

ZbOlo napisał/a:
ważniejsza jest szybkość kobiety od szybkości pojazdu

To zależy co masz na myśli.... ;)

ZbOlo - Wto 23 Lut, 2010 09:33

pterodaktyll napisał/a:
To zależy co masz na myśli

...szybkość podejmowania oczekiwanych decyzji... ;)

pterodaktyll - Wto 23 Lut, 2010 09:35

ZbOlo napisał/a:
..szybkość podejmowania oczekiwanych decyzji..

Tu sie z Tobą całkowicie zgadzam............... ;)

ZbOlo - Wto 23 Lut, 2010 09:38

pterodaktyll napisał/a:
Tu sie z Tobą całkowicie zgadzam...............

...no to jest nas dwóch... :okok:

pterodaktyll - Wto 23 Lut, 2010 09:39

ZbOlo napisał/a:
...no to jest nas dwóch..

Tylko gdzie te kobiety, które mają te szybkie decyzje podejmować g45g21

ZbOlo - Wto 23 Lut, 2010 09:48

pterodaktyll napisał/a:
Tylko gdzie te kobiety

...oby to nie był "głos wołającego na puszczy"...

evita - Wto 23 Lut, 2010 09:55

ZbOlo napisał/a:
...są momenty w życiu faceta kiedy ważniejsza jest szybkość kobiety od szybkości pojazdu...

czy możesz uzasadnić swoją teorię ? ;)

evita - Wto 23 Lut, 2010 09:56

pterodaktyll napisał/a:
Tylko gdzie te kobiety, które mają te szybkie decyzje podejmować

to nie o mnie tu mowa :nie:
więc znikam dsv5gh

ZbOlo - Wto 23 Lut, 2010 10:11

evita napisał/a:
czy możesz uzasadnić swoją teorię ?

...z przyjemnością! Młody, niedoświadczony chłopiec - wchodzący dopiero w przepiękny świat obcowania z kobietami - ma podobną przypadłość jak już schodzący ze świata (obcowania....etc) "wyleniały lew" - otóż jest to "krótkotrwała możliwość utrzymania w stanie w zwodzonej gotowości bojowej instrumentu fallicznego". I tu potrzebna jest delikatna acz zdecydowana postawa kobiety, która postępując szybko zapobiegnie.... katastrofie. Mam nadzieję, że uzasadniłem mój wywód (i proszę tu bez podtekstów) w sposób zrozumiały...

evita - Wto 23 Lut, 2010 10:14

ZbOlo napisał/a:
Mam nadzieję, że uzasadniłem mój wywód (i proszę tu bez podtekstów) w sposób zrozumiały...

w sposób wyjątkowo zrozumiały przyjęłam twoje uzasadnienie :) jednocześnie jestem pełna podziwu jak pięknie potrafiłeś to opisać biorąc pod uwagę, że najczęściej tego typu teksty są pełne mało romantycznych wulgaryzmów ;)

ZbOlo - Wto 23 Lut, 2010 13:55

beata napisał/a:
Fajnie

...bo ja jestem romantyczny... ;)

emigrantka - Czw 25 Lut, 2010 09:39

:)
ZbOlo - Pią 26 Lut, 2010 11:01

:)
...to oznacza, że tak czy, że nie...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group