rybenka1 - Pią 14 Sty, 2011 21:49 Temat postu: Jak przytyc ? Załozyłam taki watek ,jak to zrobic zeby przytyc ,zajadam tony słodyczy ,codziennie drożdżowka ,pączek i kupuje to na co mam ochote ze słodyczy .Waga wzrosła mi o 8 kilogramow ,ale tego nikt nie zauważył oprocz mnie i mojej wagi ,dziwne waga wskazuje wzwyż a nic nie widac ,gdzie to sie podziało nie wiem rozciagło sie czy co.Moze ktos z was ma pomysł chetnie wysłucham.  [/quote]
staaw - Pią 14 Sty, 2011 21:52 Po prostu ładnie tyjesz, proporcjonalnie... Nie tak jak mój mięsień piwny, za pioruna nie chce zniknąć a mam 4 kg niedowagi... Ryba - Pią 14 Sty, 2011 22:03
Hmmm....w sumie nigdy nie miałem z tym problemu  Może masz dobra przemianę materii i dlatego nie robisz się okrąglutka , ale pewnie slyszałas to setki razy 
rybenka1 - Pią 14 Sty, 2011 22:05 Nie wiem czy proporcjonalnie ,buzia jak słoneczko a reszta nic te 8 kilo poszło na twarz ,to tak jak u ciebie ty masz miesien piwny ja twarzowy po równo. 
rybenka1 - Pią 14 Sty, 2011 22:10 Tak słyszałam to setki razy ,ale to jest to własnie u mnie ,nie wiem czy tak to działa bo znam ludzi ktorzy sa pulchni i tez maja dobra przemiane materii to o co chodzi nie wiem 
staaw - Pią 14 Sty, 2011 22:12 
A widziałaś kogoś innego z taką buzią? Jak nie można czegoś zmienić, trzeba pokochać... rybenka1 - Pią 14 Sty, 2011 22:19 tak siebie widze codziennie w lustrze ,ale zeby od razu kochac to juz przesada. 
Flandria - Sob 15 Sty, 2011 16:41
a ćwiczysz ? mięsnie ważą więcej niż tłuszczyk evita - Sob 15 Sty, 2011 17:33 łomatko  jak ja bym chciała mieć taki problem
rybenka wpadnij do mnie to ci odstąpię trochę tego i owego 
stiff - Sob 15 Sty, 2011 17:56
Tez sie pisze... 
rybenka1 - Sob 15 Sty, 2011 19:20 Tak ćwicze bieganie ,jak pozno wyjde na przystanek ,zeby zdazyc na autobus.
Wiedźma - Sob 15 Sty, 2011 19:34 Rybeńkio jesteś Galernikiem, dlaczego w albumie nie ma Twoich fotek? 
milutka - Sob 15 Sty, 2011 19:36
 ...kurcze jak ja Ci zazdroszczę ...uwielbiam słodycze a muszę się niestety ograniczać z ich jedzeniem  ale za to sernika sobie nie odmawiam A co zrobić żeby przytyć  Pewnie same słodycze Ci w tym nie pomogą ...na moje myślenie to jest tak ...skoro żeby schudnąć musisz ograniczyć właśnie słodycze ,tłuste potrawy ,smażone potrawy,słodkie napoje itd . to żeby przytyć powinnaś to właśnie jeść-ale czy mam rację to nie wiem
rybenka1 - Sob 15 Sty, 2011 20:04 Własnie wszystko to jem a na dodatek chleb codziennie ze smalcem uwielbiam .co do reszty bardzo tłustych to przyznam szczerze nie lubie ,jakies takie chude lubie no i chuda jestem taki wynik.Szczupła nie lubie słowa chuda.
milutka - Sob 15 Sty, 2011 20:08
Skoro to wszystko jesz i jesteś szczupła to pozostaje ci tylko pozazdrościć ..ale skoro naprawdę chcesz przytyć a nie możesz mimo wszystko może powinnaś udać się do jakiegoś dietetyka ?
rybenka1 - Sob 15 Sty, 2011 20:10 Własnie cały czas sie nad tym zastanawiam ,moze .
milutka - Sob 15 Sty, 2011 20:16 nie zastanawiaj się tylko pójdź ,ustalą Ci dietę i być może to coś pomoże
yuraa - Sob 15 Sty, 2011 22:11
no wlasnie, dlaczego ?? nawet Pati juz tam jest
rybenka1 - Sob 15 Sty, 2011 22:38 No własnie nie wiem dlaczego ,szukam zdjecia odpowiedniego a co chcesz zobaczyc czy faktycznie jestem taka szczupła czy sciemniam.Postaram sie. :
beata - Sob 15 Sty, 2011 22:55
rybenka1 - Sob 15 Sty, 2011 23:05 Siem postaram aa co nie chcesz spac dzis w nocy .Koszmary bedziesz Beti potem miała ,a ja nie chce tego . Zarcik.
beata - Sob 15 Sty, 2011 23:09
rybenka1 - Sob 15 Sty, 2011 23:14 Super to mi sie podoba to tak jak mnie nic i nikt mnie nie przestraszy nawt moje oblicze w lustrze .
beata - Sob 15 Sty, 2011 23:19
rybenka1 - Sob 15 Sty, 2011 23:22 NIE kokietuje tu raczej chodzi o powazniejsze sprawy ,ale to juz w innym temacie to zbyt powazne jest .Obiecuje postaram sie w najblizszym czasie.
Tomoe - Sob 15 Sty, 2011 23:56
O kurczę, znowu coś mnie ominęło. Lecę ogladać.
sroczkinho - Nie 16 Sty, 2011 00:20
bo w to trzeba trochę wysiłku włożyć, bieganie, rowerek (akurat teraz temu pogoda nie sprzyja), basen i brzuszki...  , choć jak masz niedowagę to dobre byłyby te dwa ostatnie sposoby
JaKaJA - Nie 16 Sty, 2011 00:33 rybeńko wiesz,Ja chuda szczapa całe życie jestem,strasznie cierpiałam z tego powodu pół zycia,ciężko w to uwierzyć ale do 30 ważyłam 49 kg./50kg. Latałam po lekażach,"fisiowałam" płakałam,jadłam wszystko co tuczące i nic. Aż mądry lekarz mi powiedział :Kobieto,dziękuj Bogu żeś taka drżazga,po 30 albo 3 dziecku docenisz  najważniejsze że zdrowie jest,ja zaakceptowałam mój wygląd dopiero przy moim mężu i koło 30 właśnie,a dziś śmiejemy się z córką (12 lat) do rozpuku podbierając sobie ciuchy z szafy moja córcia ma gust podobny do mojego, ja "noszę się" jak nastka bo mi pasuje a i ciuchy na dziale młodzieżowym tylko na mnie znajduje a córcia się cieszy jak skubnie mi bluzkę,portki,sweterek mój mąż się śmieje,że bardzo dobrze-bo taniej jak kupujemy po jednym komplecie i podmieniamy;)
rybenka1 - Nie 16 Sty, 2011 00:56 Fajnie sie masz ,ze sie dzielicie ciuchami z corka no ja mam syna to gacie mi tylko zostaja ,spadna bo jest grubszy a bez gaci nie bede chodzic .Musze jednak swoje miec.
Klara - Nie 16 Sty, 2011 09:43 Rybeńka, JaKaJa! Szkoda, że mnie teraz nie widzicie 
Zazdrość mi wychodzi wszystkimi porami skóry! Nawet koniuszkami włosów! 
Wiedźma - Nie 16 Sty, 2011 11:09 A ja to już się wolę wogóle nie wypowiadać 
Klara - Nie 16 Sty, 2011 11:28
Łączę się z Tobą w bólu (oraz liczę na to samo)
Ehhhh 
Wiedźma - Nie 16 Sty, 2011 11:34 Możesz na mnie liczyć, Klaro...  
rybenka1 - Nie 16 Sty, 2011 12:19 Jescze nikt mi nie zazdroscił ze jestem szczupła Klaro ty jestes pierwsza .Kolzanki z pracy mowia bezposrednio ze chuda jestem ,no ale one prawie wszystkie sa pulchne i mowia kochanego ciała nigdy za wiele ,ciagle licza kalorie a ciastka zadna nigdy nie odmowi sobie ,zajadaja słodycze .a potem ciagle narzekaja ze tyja .Zaprzeczaja samej sobie i dziwia sie skad te dodatkowe kila ,ale to ich sprawa nic nie mowie ,bo by mnie zakrakały . 
Marc-elus - Nie 16 Sty, 2011 12:19 Eeeetam kobitki, nie przesadzajcie, zawsze jest tak że kobieta musi biadolić nad swoją wagą, a prawda jest często zupełnie inna. Przecież jak kobieta ma na czym usiąść i czym oddychać to dodaje jej to zazwyczaj uroku. Wolałybyście wyglądać jak "miss Etiopii"? Tomoe - Nie 16 Sty, 2011 12:28
Lubię cię. 
pterodaktyll - Nie 16 Sty, 2011 12:35
Aleś kij w mrowisko wetknęła...........Rybeńko 
rybenka1 - Nie 16 Sty, 2011 12:40 ["Marc-elus"]jak kobieta ma na czym usiąść i czym oddychać to dodaje jej to zazwyczaj uroku. Tos mi napisał ,dziekuje zreszta przyzwyczaiłam sie do takich tekstow.Jak siadam w tramwaju to jest mi twardo ,ze trudno mi wysiedziec moja d... twarda i siedzenie tez ,pozostaje mi stac ,no to znowu nogi bola no nic to wole miec twardo.
Marc-elus - Nie 16 Sty, 2011 12:41 A aporopos biadolenia Klary i Wiedźmy to chciałoby się rzec: "Słuszną linie ma nasza władza"
http://www.youtube.com/watch?v=S5IJ1Y2TVns rybenka1 - Nie 16 Sty, 2011 12:44 Tak ciekawe kto mnie zrozumie mój ból ,jak ja mam zawsze twardo ,kto sie przyłaczy do mojego bólu i mnie zrozumie.
Marc-elus - Nie 16 Sty, 2011 12:45
No dziwię się że nie możesz przytyć, widocznie masz taki metabolizm. A może jak już będziesz się konsultować z dietetykiem to spytaj o suplemencje odżywkami węglowodanowymi, lub węglowodanowo-białkowymi? Jest ich dość szeroki wybór dla ludzi czynnie uprawiających sport. rybeńko, nie zrozum mnie źle, po prostu te rytualne jęki typu "olaboga, znowu przytyłam" troszeczkę mnie śmieszą bo są na wyrost. Szczupłe Panie też są piękne, np moja
pterodaktyll - Nie 16 Sty, 2011 12:48
JAAAAAA!!!!!! Na pewno masz mięciutkie serduszko
rybenka1 - Nie 16 Sty, 2011 12:51 Dzieki ci za szczerosc ,ja przywykłam do takich tekstów nic , a nic mnie to nie dotkneło .Kobiety ciagle mowia jak schudnac to ja dla odmiany jak przytyc ,bo chciałabym tu i owdzie .Musze sie sprezyc i poszukac specjalisty ,ale nie jest to jakas moja zmora az tak sie nie drecze tym ,no moze czasem .Bede szukac ,az znajde.
rybenka1 - Nie 16 Sty, 2011 12:53 Tak fajnie ze mnie Pterus rozumiesz mam badzo miekkie serce podobno tak jest kto ma twarda d... to serce mieciutkie.
Borus - Nie 16 Sty, 2011 12:53
(178cm/62kg )
pterodaktyll - Nie 16 Sty, 2011 12:58
rybenka1 - Nie 16 Sty, 2011 12:59 No faktycznie tos szczupły ,ja przy wzroscie 169 wazylam 52 ,teraz 60 kilo.Nie widac razciagło sie to jakos na długosc ,ze 2 kilo poszło na buzie bo sie zaokragliła .
Marc-elus - Nie 16 Sty, 2011 13:03
To co pisałem wcześniej... marudzisz i tyle, 60kg przy 169 to chyba nie jest tak źle jak mówisz... Ale marudzić trzeba, taki to rytuał jest
pterodaktyll - Nie 16 Sty, 2011 13:05
To właściwie w którym miejscu jesteś szczupła?
Tomoe - Nie 16 Sty, 2011 13:12 Rybeńko, a tarczycę ty sobie badałaś? Może masz nadczynność. Warto sprawdzić.
rybenka1 - Nie 16 Sty, 2011 13:13 Wszedzie oprocz buzi i nie marudze .Oky nie bede juz marudzic ,rozumie 2 razy nie trzeba mi powtarzac.
Asii - Nie 16 Sty, 2011 13:14
Masz podobnie jak ja. Ja ma 168cm wzrostu i ważę teraz 57,5 kilo. Jeżeli chcesz przytyć to może wybierz się do najbliższego sklepu z odżywkami i kup coś na przybranie masy, są takie batoniki. Ale wiadomo trzeba ćwiczyć. pterodaktyll - Nie 16 Sty, 2011 13:14
pterodaktyll - Nie 16 Sty, 2011 13:15
Zdjęcie do galerii wstawić natentychmiast..........sam ocenię
rybenka1 - Nie 16 Sty, 2011 13:16 Nie nie badałam alez ja sie dobrze czuje .
jolkajolka - Nie 16 Sty, 2011 15:40
Łomatko! A ja przy takim wzroście ważę 74 kg. Toż przy tobie jak Godzilla wyglądam zapewne... pterodaktyll - Nie 16 Sty, 2011 15:43
beata - Pon 17 Sty, 2011 00:20
 
Klara - Pon 17 Sty, 2011 08:50
To są emotki współczucia Beatko? Jeśli tak, to dziękuję
rybenka1 - Pon 17 Sty, 2011 09:07 Oky jak takie smutne jestescie to ja was do serca przytule ,pomoge wam ,bo ja czyuje sie teraz winna bo załozyłam ten watek głupi .Trzymajcie sie posyłam buzki dla lepzego samoopoczucia moze choc troszke wam bedzie lzej znosic ten bol. 
Klara - Pon 17 Sty, 2011 09:09 Rybeńka! Ty nam nie współczuj! Ty się ciesz, że jesteś szczupłą laską! 
pterodaktyll - Pon 17 Sty, 2011 09:52
Klaro.....a Ty się ciesz tym co masz........nawet jeśli wydaje Ci się, że jest tego tu i ówdzie ciut, ciut za dużo
Klara - Pon 17 Sty, 2011 10:19
Ehh, Ptero! Co Ty wiesz o....... 
pterodaktyll - Pon 17 Sty, 2011 10:23
Ehh Klaro....wiem, wiem.....
JaKaJA - Pon 17 Sty, 2011 10:33
rybeńko Jak śmiesz narzekać !! ;P ja mam 170 cm wzrostu i ważę ok 52 kg. ale rozumiem co to znaczy twarda d***a
KICAJKA - Pon 17 Sty, 2011 11:24
Poczekajcie i uważajcie,żeby za kilkanaście lat nie było w odwrotną stronę jak u mnie ,w wahaniach od 40 do 46 przy 164 A teraz prawie 2x więcej
JaKaJA - Pon 17 Sty, 2011 11:30 Kicajko ja już przestałam się tym zadręczać i cieszę się tym co mam żałuję tylko strasznie,że nie mogę się przemóc by chodzić na basen lub plażę,nie mogę znieść tych komentarzy,wyłażą wtedy wszystkie moje kompleksy  lubię pływać ale to jest silniejsze....
KICAJKA - Pon 17 Sty, 2011 11:59
Gdy byłam rozebrana do bikini,nie rzucało się tak w oczy
Tomoe - Pon 17 Sty, 2011 12:34 W pewnym wieku u kobiet w naturalny sposób zwalnia się przemiana materii. I wtedy trzeba rzeczywiście bardzo uważać, żeby nie przytyć. Wiem po sobie - ale na razie "nie uważam" na swoją nadwagę, chociaż tu i ówdzie mi tłuszczyku przybywa... Ważne, że przebadałam sobie tarczycę (wszystko w normie), biorę hormon od ginekologa (pomaga), zrobiłam mammografię (wszystko w normie). A że, niestety, ostatnio wyszły mi na jaw zmiany zwyrodnieniowe w obrębie kręgosłupa szyjnego i zaburzenia krążenia krwi w szyjnych naczyniach krwionośnych - to cóż... lepiej wiedzieć i leczyć, niż nie wiedzieć, nie leczyć i fundnąć sobie wylew... Biorę leki od neurologa, zapisałam się na masaże i jonoferezy, wyeliminowałam źródło mojego długotrwałego stresu... Bo ja kocham życie, kocham siebie i dbam o siebie... Nawet, jeśli moja figura jest daleka od doskonałości...
JaKaJA - Pon 17 Sty, 2011 12:56
mądrze prawisz kobieto
rybenka1 - Wto 18 Sty, 2011 00:10 Tak zgadzam sie Tomeo madrze prawi bo madra kobitka jest.
Babka Bycza - Wto 18 Sty, 2011 14:07 Agnieszka, jeżeli Ty nie chodzisz na basen bo uważasz że jesteś za chuda to jak już się przeprowadzisz z powrotem do śledziowa to możemy chodzić razem - gwarantuję że będą patrzeć na mnie, bo ja z kolei jestem gruba
Co do narzekania na kilogramy, to już jest tak zakorzeniona babska cecha, że chyba nie znam kobiety, która by na coś w tym zakresie nie narzekała. Ja i tak się cieszę, że przy tej wadze nie narzekacie dziewczyny że jesteście za grube, a i z takimi rozmawiałam - kiedy jako nastolatkę trzymali mnie trzy tygodnie na endokrynologii w szpitalu, a oddział był pół na pół grubaskowo-anorektyczny. Ja pojutrze idę na pierwszą wizytę do dietetyka, po raz n-ty w życiu ale tym razem mam to traktować jak "pierwszy raz" zaczynam się zatem czuć odpowiednio dziewiczo
Mario - Wto 18 Sty, 2011 16:34
A ja znam. I to kilka
Babka Bycza - Wto 18 Sty, 2011 16:39 I bardzo dobrze! Pogratulować kobiet w Twoim życiu
JaKaJA - Wto 18 Sty, 2011 21:44
verdo - Sob 16 Kwi, 2011 16:54 Pij slodkie napoje,rano mozesz nawet 4 lyzeczki cukru zapic woda(szybki wyrzut inuliny=lepsze samopoczucie),jedz frytki smazone na oleju + kurczak,w 1 miesiac mozesz przybrac nawet 10 kg masy tluszczowej niestety w wiekszosci...ale Tobie na miesniach nie zalezy ; ) |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
