To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

Powitalnia - Witamy Byczą Babkę

Tomoe - Pon 17 Sty, 2011 11:58

Cześć, Iwonko.
Ponieważ się tutaj odezwałaś, ja cię tutaj witam, a nie w powitalni. :)
Fajnie, że dołączyłaś.
Alicja - alkoholiczka i DDA.

JaKaJA - Pon 17 Sty, 2011 12:02

Witaj Babko :) Powiem ci TAK-to jest palec Boży bo ja wracam do GDYNI właśnie :D
Babka Bycza napisał/a:
która kosztuje mnie bardzo dużo - i finansowo
hmmmm płacisz za terapię ??? PO CO??? skoro jest tyle ośrodków BEZPŁATNYCH w gdyni,sopocie i gdańsku,jeśli chcesz namiary-służę pomocą :)
Babka Bycza napisał/a:
jestem grubą babą
NIE MÓW TAK O SOBIE!!!! po co sama się dołujesz? :roll:
Ja też bardzo się cieszę,że tu trafiłaś :) Pisz ile potrzebujesz a pod koniec miesiąca wracam do GD.więc jeśli będziesz miała ochotę się spotkać JESTEM do dyspozycji :)

JaKaJA - Pon 17 Sty, 2011 12:04

a gdzie Ja wyczytałam,że Ty z Gdyni???? :roll: chyba chciałam to wyczytać ;)
KICAJKA - Pon 17 Sty, 2011 12:11

Witaj Babka Bycza ;) Babeczka a może BaByczka,miło,że jesteś ;)
yuraa - Pon 17 Sty, 2011 12:39

witaj Babko bycza
JaKaJA napisał/a:
a gdzie Ja wyczytałam,że Ty z Gdyni????

nie przejmuj sie Jaka ja jeszcze wczoraj widziałem to co Ty a dzisiaj znikło

JaKaJA - Pon 17 Sty, 2011 12:44

no to ufff bo już myślałam,że coś ten teges ze mną ;) loca,loca czy cóś ;P
Babka Bycza - Pon 17 Sty, 2011 13:04

Dobrze widzieliście :) Ale przejrzałam sobie profile i wyszło na to, że większość nie podaje nazwy rodzimego leża. Ponieważ kiedyś kiedyś spotkało mnie coś (teraz myślę że dobrego) z tytułu braku anonimowości w necie to wyrzuciłam tę Gdynię zapobiegawczo :)

Dlaczego chodzę na indywidualną? Ponieważ ten terapeuta mnie zna od czasów innej kryzysowej terapii a jednocześnie jest bardzo dobrym specem od uzależnień, przyjmuje blisko i łatwo nam dopasować swój czas. Jestem "kobietą pracującą" o dość mocno napiętym grafiku, a moje dziecko nie jest w tym wieku, żeby je zostawić samo wieczorem w domu. Chodząc na mitingi o stałych porach i tak musiałabym płacić niani. Na razie stać mnie na taką formę terapii, więc korzystam.

Dzięki za zwrócenie uwagi - ale ja "jeszcze siebie nie lubię" :/ a przynajmniej nie do końca. Prawca wre :prosi:

To gdzie wracasz JakaTy?

Iwonka

JaKaJA - Pon 17 Sty, 2011 13:05

yuraa napisał/a:
JaKaJA napisał/a:
a gdzie Ja wyczytałam,że Ty z Gdyni????

nie przejmuj sie Jaka ja jeszcze wczoraj widziałem to co Ty a dzisiaj znikło
hmmmm czy my myślimy o tym samym??? BB napisała post dziś dopiero :mysli: :roll:
Mario - Pon 17 Sty, 2011 13:10

Cytat:
Co mi tam wiatr
Co mi tam chłód
Byleby koń wiatronogi niósł

O Matko !! Ja ten refren znam.Widzę to jak dziś. Noc, ognisko, las, gwiazdy ................no i ja. W mundurku harcerza. A może zucha ? :roll: :roll: Nie pamietam już 8)

JaKaJA - Pon 17 Sty, 2011 13:11

:) i się wyjaśniło ;)
Babka Bycza napisał/a:
Chodząc na mitingi o stałych porach i tak musiałabym płacić niani.
wysłałam ci PW. :) Razem raźniej ;)
Babka Bycza - Pon 17 Sty, 2011 13:15

"BB" (podoba mi się :) dołączyła wczoraj, dlatego się Wam wydaje że wczoraj coś czytaliście, a tymczasem to ja czytałam Was fsdf43t

Mario - to jest ballada o starym kowboju co to spał na prerii. O harcerstwo tylko się kiedyś otarłam ale za to teraz jeżdżę sobie co tydzień w teren na westowym siodle (pod nim jeszcze jest dobry koń :P ) więc jako podpis - pasuje.

JaKaJA - Pon 17 Sty, 2011 13:21

O Matko!!! nie wierzę! Jeszcze konno jeździ (ja się uczę dopiero) to Ci dopiero NIESPODZIANKA :lol2: BB mówiłam Ci już,że fajna babka jesteś?? :evil2"
Mario - Pon 17 Sty, 2011 13:22

Na prerię szary spłynął mrok po stepie hula wiat,
Rozsiodłał stary cowboy konia przy ognisku siadł.
Gdy ogień resztką sił się tlił dorzucił parę drew...
Wieczorne mgły niosą jego śpiew.

Co mi tam wiatr co mi tam chłód,
Byle by koń wiatronogi druh.
Byle był colt lasso i bat
Co mi tam chłód, co mi tam wiatr.

No. Nawet w necie to jest :D

Babka Bycza napisał/a:
teraz jeżdżę sobie co tydzień w teren na westowym siodle

W przeciwieństwie do tej pani z awatara :rotfl:

Babka Bycza - Pon 17 Sty, 2011 13:28

Pani z avatara najwyraźniej umie lepiej (i ładniej :rotfl: ) jeździć niż ja.
JakaJa, ja nie umiem jeździć konno, ja umiem w większości przypadków utrzymać się na koniu (ale mi to wystarcza :P )

JaKaJA - Pon 17 Sty, 2011 13:37

hahahahaha to jak Ja :)
a tak na marginesie-to utrzymać się na koniu nie jest wcale łatwo ;P wiem coś o tym :oops: zawsze możemy się umowić na... koniki 8) :evil2" :wysmiewacz:

Klara - Pon 17 Sty, 2011 13:47

Witaj Iwonko :)
Klara - współuzależniona

Ten "Szał" Podkowińskiego w avatarze, to jakaś sugestia, cy cuś??

Babka Bycza - Pon 17 Sty, 2011 13:51

Klaro, witaj.
Odpowiem Ci pytaniem na pytanie - z czym Ci się ten Szał skojarzył?

Klara - Pon 17 Sty, 2011 13:58

Babka Bycza napisał/a:
z czym Ci się ten Szał skojarzył?

Bardzo lubię ten obraz i tyle.
Jednak często avatarki odzwierciedlają stan ducha właściciela, a ponieważ pierwsza odsłona tego obrazu wywołała skandal pomyślałam, żeś może...... skandalistka ;)

ZbOlo - Pon 17 Sty, 2011 14:29

Babka Bycza napisał/a:
ja umiem w większości przypadków utrzymać się na koniu

...to bardzo pożądana cecha wśród kobiet... witam BB....

Babka Bycza - Pon 17 Sty, 2011 14:53

W jakimś wymiarze pewnie pozostałam skandalistką (na razie nie będę opisywać może skutków moich innych uzależnień :mgreen: ) ale ten obraz był i jest "mną" już od bardzo dawna. Mam nawet kopię nad łóżkiem :lol2:

A czy ktoś tutaj wogóle chodził na terapię tylko indywidualną? Bo widzę, że nie mam tych wiadomości, które macie Wy. A na sesjach to szkoda mi czasu na omawianie, bo są inne ważne dla mnie rzeczy...

Tomoe - Pon 17 Sty, 2011 14:56

Ja zaczynałam od spotkań indywidualnych z terapeutą, w publicznym ośrodku. One trwały od końca czerwca do połowy września. Dopiero pod koniec września weszłam do grupy terapeutycznej.
ZbOlo - Pon 17 Sty, 2011 15:07

Babka Bycza napisał/a:
A czy ktoś tutaj wogóle chodził na terapię tylko indywidualną?

...właśnie "rozstaję się" z moją panią terapeutką, po dwóch latach terapii indywidualnej...

Babka Bycza - Pon 17 Sty, 2011 15:47

I co będzie po takim rozstaniu?
Wiedźma - Pon 17 Sty, 2011 16:19

Babka Bycza napisał/a:
I co będzie po takim rozstaniu?

Życie.

Witaj Babko :)

Borus - Pon 17 Sty, 2011 16:22

Cześć BB... :)
Babka Bycza - Pon 17 Sty, 2011 20:22

Wiedźmo, życie to jest cały czas n ;) ale nie to miałam na myśli... wiem, że terapia ma na celu przygotowanie do radzenia sobie z samym sobą, ale ja na razie jestem na etapie "zawiśnięcia" na terapeucie i zastanawiam się ile to czasu potrwa (według niego pół roku) i czy tyle wystarczy żebym nauczyła się "pływać". Poprzednim razem, z innym stanem kryzysowym - po rozstaniu z byłym - po pół roku poczułam że dość, że nie mogę chodzić dłużej. Wtedy (przed terapią) alkohol krążył, ale wtedy to jeszcze było picie ryzykowne a nie alkoholizm wedle jego diagnozy. No i niestety - jak widać nie dałam sobie rady sama w życiu. Jak na razie ta terapia jest inna, o wiele bardziej intensywna, co napawa mnie nadzieją że nie wpadnę w żaden schemat powrotów. Ale już się staram "zabezpieczyć" na przyszłość i właściwie stąd moja obecność na forum. Czy Wy macie też taką potrzebę?
Tomoe - Pon 17 Sty, 2011 20:59

Iwonka, a może byś sobie założyła własny temat na forum? :buziak:
Babka Bycza - Pon 17 Sty, 2011 21:28

Jeżeli myślicie, że komuś a szczególnie JKJ przeszkadza moje wtrącenie do jej wątku to oczywiście, że założę, ale jeszcze nie teraz. Teraz chciałabym jeszcze pobyć gościem, a nie gospodarzem...
JaKaJA - Pon 17 Sty, 2011 22:09

BB gość sobie słonko tyle ile potrzebujesz,miło mi,że zechciałas w moje skromne progi zawitać ;) :buziak:
A u mnie rozkosz dla podniebienia( lody :D ) ucha (Bocelli&Pavarotti) oczu (świeczuszki wokolo) i duszy (całokształt +meliska z pomarańczą i Wy) :) wqdqw Fajnie być trzeźwą :D

Jacek - Pon 17 Sty, 2011 22:14

cześć BB Iwonko :skromny:
ZbOlo - Pon 17 Sty, 2011 22:57

Babka Bycza napisał/a:
I co będzie po takim rozstaniu?

...będę spotykał się raz na dwa miesiące, potem raz na kwartał, potem raz na pół roku, a potem... zostanę psychologiem, psychoterapeutą i będę Jej kolegą... ;) - to moje plany!

yuraa - Pon 17 Sty, 2011 23:03

ZbOlo napisał/a:
potem... zostanę psychologiem, psychoterapeutą

a wiesz Ty Zbolo że to częste urojenie dwulatków trzexwych;
wiem juz tyle że moge uzdrawiać innych.
na szczęście z czasem mija

Tomoe - Pon 17 Sty, 2011 23:13

Potwierdzam, też tak miałam.
Nawet przez pół roku uczestniczyłam w prowadzeniu grupy dla alkoholików w ośrodku. Ale wtedy nie piłam ze cztery lata... Zresztą dokładnie nie pamiętam, w każdym razie w odwyku 6 miesięcy robiłam.
Rozstrzaskałam się o koszty szkoleń, i całe szczęście, bo bym jeszcze dożywotnio "w terapeuty" poszła. ;)

rybenka1 - Pon 17 Sty, 2011 23:19

Witaj Iwonko. :buzki:
Kulfon - Pon 17 Sty, 2011 23:24

Witam BiBi 433
Asii - Pon 17 Sty, 2011 23:40

Witaj :)
sroczkinho - Wto 18 Sty, 2011 00:03

Witam serdecznie ;)
ZbOlo - Wto 18 Sty, 2011 07:36

yuraa napisał/a:
a wiesz Ty Zbolo że to częste urojenie dwulatków trzexwych;

...Yurra, obiecałem swoim rodzicom, że skończę studia.... przez alkohol porzuciłem je prawie "tuż przed metą" (wykształcenie prezydenckie). Poza tym, żona ma prywatną poradnię psychologiczno-pedagogiczną i po co ma zatrudniać "obcego" psychologa. A o psychologii myślałem długo, długo przed... Reasumując: nie są to urojenia.
I mam nadzieję, że Twoja opinia:
yuraa napisał/a:
na szczęście z czasem mija

się nie sprawdzi... ;)

yul-ya - Wto 18 Sty, 2011 09:24

Witaj serdecznie :)
pietruszka - Wto 18 Sty, 2011 09:39

Witaj BB :)
Babka Bycza - Wto 18 Sty, 2011 11:00

Witajcie :) Ja tu chciałam tylnymi drzwiami się wkręcić, żeby zobaczyć czy to miejsce dla mnie, ale moderatorzy czuwają i nie pozwalają - trzeba mi jednak oficjalnie zawisnąć na Powitalni. A niech tam :wysmiewacz: już wiem, że nie muszę szukać innego forum.

Jeszcze raz dziękuję za ciepłe przyjęcie. I za Wasze historie. To sprawia, że czuję, że nie jestem ani sama, ani nadzwyczajna, że Wy macie podobne problemy i że jak ja staracie się "tylko i aż" każdy dzień przeżyć pięknie.

Jeżeli chodzi o psychologię, to ja sobie kiedyś na te studia pójdę, ale to już raczej będzie akademia trzeciego wieku :rotfl: Nie nadaję się na psychoterapeutę, ale wiedza szczególnie z działki psychologii społecznej bardzo mnie pociąga. Mój zawód jest raczej związany z biologią, ale ponieważ współpracuję z różnymi ludźmi poczułam trzy lata temu potrzebę dokształcenia się z socjologii. Zrobiłam sobie zaoczny licencjat i przy okazji liznęłam trochę psychologii. Chciałabym więcej, ale na razie nie chcę sobie i dziecku zabierać więcej weekendów. Ale kto może, niech się kształci!

Co do ścieżki terapeutycznej, to mam nadzieję że i u mnie nie skończy się "jak nożem uciął". Pierwszy raz w życiu tak ufnie "zawisłam na kimś" i na razie nie wyobrażam sobie jak to będzie, kiedy nadejdzie czas "separacji".

pterodaktyll - Wto 18 Sty, 2011 12:11

BB??? :mysli: .......Brigitte Bardot!!!!! cg45g Witaj ;)
Babka Bycza - Wto 18 Sty, 2011 13:29

Hej gadzinko :)

Z tą BB to ja mam wspólny tylko... no co ja mogę mieć wspólnego? Nawet stanik nie, bo mi bardotka nie pasuje :lol2: Już wiem! Ja też nie mam futra w szafie!

Wiedźma - Wto 18 Sty, 2011 13:39

Babka Bycza napisał/a:
Ja też nie mam futra w szafie!

Z tych samych powodów co ona...? :drapie:

ZbOlo - Wto 18 Sty, 2011 13:40

Babka Bycza napisał/a:
też nie mam futra w szafie!

...sztuczne...???

Babka Bycza - Wto 18 Sty, 2011 14:17

A to powody też są ważne? To w takim razie wychodzi, że nie mam z BB nic wspólnego :beczy:
Wiedźma - Wto 18 Sty, 2011 14:32

Inicjały masz :pocieszacz:
ZbOlo - Wto 18 Sty, 2011 14:38

Babka Bycza napisał/a:
nie mam z BB nic wspólnego :beczy:

...jakby się poszperało, to pewnie "coś" by się znalazło... przyjedziesz we wrześniu do mnie na ognisko - zobaczymy, grunt to być dobrej myśli... :pocieszacz:

Babka Bycza - Wto 18 Sty, 2011 14:44

A co takiego dzieje się we wrześniu, że aż tyle trzeba czekać na ognisko u padre?
ZbOlo - Wto 18 Sty, 2011 14:45

Babka Bycza napisał/a:
A co takiego dzieje się we wrześniu, że aż tyle trzeba czekać na ognisko u padre?

...są grzyby za drogą i kręcę wyśmienitą kiełbasę, bo na wsi jest świniobicie...

Babka Bycza - Wto 18 Sty, 2011 16:38

aaaa... na kiełbasę to mnie zawsze uwiedziesz, ale od pojutrza to ona musi być dietetyczna żebym się skusiła :lol2:
stiff - Wto 18 Sty, 2011 21:00

Babka Bycza napisał/a:
ale od pojutrza to ona musi być dietetyczna żebym się skusiła

Witaj... :)
O zrobię to jutro juz słyszałem, ale po jutrze to cos nowego... :wysmiewacz:

Babka Bycza - Wto 18 Sty, 2011 21:06

Ano widzisz, może za krótko na świecie chodzisz :D
W czwartek zaczyna się mój dietetyczny "odwyk na całe życie" i chociaż będzie to dla Was dziwne, to jest to dla mnie znacznie trudniejsze niż trzeźwienie. Ale tak się umówiłam z terapeutą i tak właśnie będzie.

JaKaJA - Wto 18 Sty, 2011 22:43

Babka Bycza napisał/a:
szczególnie z działki psychologii społecznej bardzo mnie pociąga.
nie chwaląc się miałam 5 z tegoż przedmiotu :skromny:
Pati - Wto 18 Sty, 2011 22:59

Witaj BB :)
beata - Śro 19 Sty, 2011 00:49

Babka Bycza napisał/a:
Hej gadzinko
:wysmiewacz:
Witaj :)

emigrantka - Śro 19 Sty, 2011 07:40

Babka Bycza, witaj milo powodzenia

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group