HydePark - koszulki z nadrukiem
staaw - Czw 29 Wrz, 2011 20:19 Temat postu: koszulki z nadrukiem Przeczytałem podpis Beaty i mnie natchło...
Nastolatki noszą koszulki z napisami np: "Chodzi pogłoska że jestem boska..."
Mnie to mierzi, widzę że te dziewczynki już zaczynają kreować się na towar do wzięcia...
Może to ja jestem przewrażliwiony?
endriu - Czw 29 Wrz, 2011 20:39
ja też się doszukuję we wszystkim podtekstu seksualnego...
pterodaktyll - Czw 29 Wrz, 2011 20:41
A co ja mam powiedziec jak takie towarzystwo na codzień uczę......
staaw - Czw 29 Wrz, 2011 20:47
pterodaktyll napisał/a: | A co ja mam powiedziec jak takie towarzystwo na codzień uczę...... | Ja mam w domu
Na razie skutkuje mówienie że jest okropna i koszulka/prezent od przyjaciółki leży w szafie. Nie wiem jak długo, przecież nie zabronię nastolatce bo zrobi dokładnie odwrotnie...
pietruszka - Czw 29 Wrz, 2011 20:53
staaw napisał/a: | "Chodzi pogłoska że jestem boska..." |
Lepiej, żeby nosiły takie koszulki, niż dręczyły się anoreksją czy innym współczesnym paskudztwem. Najlepiej jakby nie potrzebowały takich koszulek... tfu napisów.
staaw - Czw 29 Wrz, 2011 20:57
Z anoreksią to chyba mam spokój (odpukać), dobrze wie że kości ma po tacie i zawsze będzie z niej potężna kobita...
Marc-elus - Pią 30 Wrz, 2011 05:41
Towar do wzięcia? Ciekawy wniosek, ja w tym haśle widzę raczej taką głupotkę nastolatków....
Jak dobrze wychowasz to nie będzie do wzięcia, 1000koszulek nic nie znaczy.....
Zadaj sobie raczej pytanie: dlaczego mnie to irytuje?
staaw - Pią 30 Wrz, 2011 06:19
Marc-elus napisał/a: | Towar do wzięcia? Ciekawy wniosek, ja w tym haśle widzę raczej taką głupotkę nastolatków.... |
Pojeździj autobusem w godzinach dojazdu do szkoły. Zmienisz zdanie...
Marc-elus napisał/a: | Jak dobrze wychowasz to nie będzie do wzięcia, 1000koszulek nic nie znaczy..... | Kiedyś Ci to przypomnę...
Mnie też rodzice starali się wychować dobrze...
Marc-elus napisał/a: | Zadaj sobie raczej pytanie: dlaczego mnie to irytuje? |
Może irytuje to źle powiedziane, raczej zbudza obawy...
Tydzień temu koleżanka córci "wpadła" z plecakiem pełnym piwa... Straż miejska zainteresowała się kiedy paliła papierosa...
kosmo - Pią 30 Wrz, 2011 06:22
staaw napisał/a: |
Pojeździj autobusem w godzinach dojazdu do szkoły. Zmienisz zdanie... |
A najlepiej przyjdź do mnie, do mojej szkoły...
Marc-elus - Pią 30 Wrz, 2011 06:58
Stasiu, ja nie mówię że to nic.
Jednak napis na koszulce budzi kontrowersje, a co z wynikami tegorocznych matur? Tutaj widzę masakrę, rośnie nam naród debili....
A z chęcią bym pojeździł komunikacją miejską, wierz mi, Polki to piękne kobiety....
Niestety, nie mam czasu, nigdzie bym nie zdążył.....
Ate - Pią 30 Wrz, 2011 07:02
a co powiecie na to ze moj 15 letni syn poznal jakas 14-letnia dziewczyne przez internet, pisali kilka dni ( ! ) i ona zapytala czy moze przyjechac do niego na noc i bardzo sie zdziwil gdy sie na to nie zgodzilam
staaw - Pią 30 Wrz, 2011 07:11
Marc-elus napisał/a: |
Jednak napis na koszulce budzi kontrowersje, a co z wynikami tegorocznych matur? Tutaj widzę masakrę, rośnie nam naród debili.... |
Napis wyrażający przewagę ciała nad rozumem -> jestem ładna to dam sobie radę -> nie matura, lecz mąż bogaty... Mamy debili...
Owszem, są pewne wyjątki. Znam dziewczynkę która całe weekendy przesiaduje na boisku adorowana przez chłopców, jest bardzo ładna... lecz cały tydzień prosto ze szkoły do domu i się uczy... Takiej żadna koszulka nie przewróci w głowie, tylko ja gdzieś popełniłem błąd...
Marc-elus napisał/a: |
A z chęcią bym pojeździł komunikacją miejską, wierz mi, Polki to piękne kobiety.... |
Możemy się umówić, tylko weź stopery bo język tych młodych kobiet bardzo odbiega od literackiego
Czasem nawet widzę zażenowanie na twarzach chłopców... normalnie sodomia i gomoria
Marc-elus - Pią 30 Wrz, 2011 07:17
staaw napisał/a: | tylko ja gdzieś popełniłem błąd... |
A więc to o to chodzi... córka nie spełnia oczekiwań...
Pamiętasz na mitingu, jak syn naszego kolegi "nie spełnia oczekiwań"?
A przecież nic złego nie zrobił, to jedynie odczucie ojca....
staaw napisał/a: | Możemy się umówić, tylko weź stopery bo język tych młodych kobiet bardzo odbiega od literackiego |
A kto powiedział że mi chodzi o te sarenki?
Przecież to takie rozwydrzone że budzą jedynie niesmak....
staaw - Pią 30 Wrz, 2011 07:24
Marc-elus napisał/a: | staaw napisał/a: | tylko ja gdzieś popełniłem błąd... |
A więc to o to chodzi... córka nie spełnia oczekiwań... | Nawet nie tyle że nie spełnia oczekiwań. Raczej za bardzo ulega wpływom i odpowiada za obecność w miejscu przestępstwa... (żeby chociaż coś z tego miała )
Uczy się na razie (odpukać) lepiej niż w podstawówce...
ZbOlo - Pią 30 Wrz, 2011 07:27
...a'propos koszulek z nadrukiem. Kiedy działałem w PPPP napisałem z kolegą mnóstwo rymowanek związanych z piwem (piwo lepsze od kobiety, etc...). Jakie było moje zdziwienie, kiedy latem zobaczyłem moje "dzieła" na koszulkach na straganach... ech....
Marc-elus - Pią 30 Wrz, 2011 07:44
staaw napisał/a: | Raczej za bardzo ulega wpływom |
Pomyśl tak: przecież to tylko może być powierzchowne, tak jak z tą dziewczynką co na boisku siedzi.
To naturalne że wpływy są.... byle właśnie nie przewróciły w głowie.....
staaw napisał/a: | odpowiada za obecność w miejscu przestępstwa... |
Nie dalej jak wczoraj rozmawiałem z kumplem... wniosek z rozmowy: takie rzeczy robiliśmy za młodu, jak to dobrze że nie siedzimy....
Ja tam nie czuje się gorszy z tego powodu, młodość ma swoje prawa, wpływy były, ale podstawy są solidne, one nie uległy wpływom.....
Poza tym, nie sama nauka i nie uleganie wpływom buduje człowieka....
staaw - Pią 30 Wrz, 2011 07:59
Marc-elus napisał/a: | staaw napisał/a: | Raczej za bardzo ulega wpływom |
Pomyśl tak: przecież to tylko może być powierzchowne, tak jak z tą dziewczynką co na boisku siedzi. | Trochę racji masz. Martwię się na zapas, bo ostatnie 2 klasy podstawówki to masakra jakaś była...
Gonzo.pl - Pią 30 Wrz, 2011 08:14
staaw napisał/a: | Tydzień temu koleżanka córci "wpadła" z plecakiem pełnym piwa |
problem jest w tym, dlaczego ma takie koleżanki. Dlaczego nie równa w górę. Dlaczego nie imponują jej osoby innego typu.
staaw - Pią 30 Wrz, 2011 08:16
Gonzo.pl napisał/a: | staaw napisał/a: | Tydzień temu koleżanka córci "wpadła" z plecakiem pełnym piwa |
problem jest w tym, dlaczego ma takie koleżanki. Dlaczego nie równa w górę. Dlaczego nie imponują jej osoby innego typu. | Tyle to ja wiem... Może znasz odpowiedź?
Gonzo.pl - Pią 30 Wrz, 2011 08:19
staaw napisał/a: | Może znasz odpowiedź? |
Ja nie muszę...
Marc-elus - Pią 30 Wrz, 2011 08:31
Gonzo.pl napisał/a: | staaw napisał/a: | Tydzień temu koleżanka córci "wpadła" z plecakiem pełnym piwa |
problem jest w tym, dlaczego ma takie koleżanki. Dlaczego nie równa w górę. Dlaczego nie imponują jej osoby innego typu. |
Tutaj chyba nie ma dobrej odpowiedzi....
Mimo wszystko, wysilę się: do jakiej szkoły chodzi i w jakim towarzystwie się obraca "na podwórku".
Patrząc z perspektywy czasu, 15lat temu, tak to szło. Mój przyjaciel, z tej samej klatki, chodził do "renomowanego" liceum, a "na podwórku" mieliśmy towarzystwo "mieszane".
Abstrahując od tego że to chłopak naprawdę na poziomie, to jednak ludzie z jakimi przybywał w szkole mieli wpływ.... oni chodzili na piwo po lekcjach, a u mnie w "zwykłym" liceum czasem chodziliśmy zamiast lekcji....
Bardzo wiele rzeczy może mieć wpływ, zaciekawił mnie ten temat i zacząłem sobie przypominać... ciekawe wnioski, jeszcze ciekawsze wspomnienia.
Oczywiście, nie zapominajmy o "postępie", teraz czasy pewnie się trochę zmieniły.....
Gonzo.pl - Pią 30 Wrz, 2011 09:40
Marcyś, to o czym piszesz to potrzeba akceptacji, przynależności do grupy, może nieuświadomiony brak akceptacji siebie.
Może to skutkować skłonnością do uzależnień, zwłaszcza u dziecka z rodziny alkoholowej.
esaneta - Pią 30 Wrz, 2011 10:06
pterodaktyll napisał/a: | A co ja mam powiedziec jak takie towarzystwo na codzień uczę...... |
i Ty, Brutusie....? nie wiedziałam, że jestes przedstawicielem najbardziej znienawidzonej przeze mnie grupy zawodowej.
staaw - Pią 30 Wrz, 2011 10:11
Na szczęście z Ptera przedmiotu nie można dostać jedynki (przynajmniej na poziomie szkoły podstawowej)
Ate - Pią 30 Wrz, 2011 10:17
esaneta napisał/a: | nie wiedziałam, że jestes przedstawicielem najbardziej znienawidzonej przeze mnie grupy zawodowej. | tez nie przepadam, ale ma to swoje korzenie w dziecinstwie, wiesz,Esanetko, staram sie byc obiekytwna, nie moze teraz kazdy nauczyciel placici za grzechy mojej matki ( nauczycielki wlasnie, despotycznego , nie znoszacego sprzeciwu tyrana ). staaw napisał/a: | Ptera przedmiotu | a co to za przedmiot ?
staaw - Pią 30 Wrz, 2011 10:19
Coś tam z cymbałami ma do czynienia...
Poczekajmy, on lepiej to wyjaśni...
esaneta - Pią 30 Wrz, 2011 10:26
staaw napisał/a: | Coś tam z cymbałami ma do czynienia... |
Jankiel?
Ate - Pią 30 Wrz, 2011 10:30
ja mysle ze fizyka
staaw - Pią 30 Wrz, 2011 10:30
Do nas matematyczka mówiła cymbały...
Ate - Pią 30 Wrz, 2011 10:30
staaw napisał/a: | Do nas matematyczka mówiła cymbały... | wlasnie dlatego Cytat: | mysle ze fizyka |
staaw - Pią 30 Wrz, 2011 10:31
Ate napisał/a: | staaw napisał/a: | Do nas matematyczka mówiła cymbały... | wlasnie dlatego Cytat: | mysle ze fizyka |
|
Zdradzę Ci że się mylisz...
Whiplash - Pią 30 Wrz, 2011 10:34
staaw napisał/a: | Zdradzę Ci że się mylisz... |
To już Jankiel było bliżej...
esaneta - Pią 30 Wrz, 2011 10:38
Cymbalistów było wielu.....jak to wieszcz powiedział
pterodaktyll - Pią 30 Wrz, 2011 12:42
esaneta napisał/a: | nie wiedziałam, że jestes przedstawicielem najbardziej znienawidzonej przeze mnie grupy zawodowej. |
Nienawiść od miłości dzieli tylko niewielki kroczek
staaw napisał/a: | Na szczęście z Ptera przedmiotu nie można dostać jedynki (przynajmniej na poziomie szkoły podstawowej) |
Owszem można, siem nie znasz
staaw napisał/a: | Coś tam z cymbałami ma do czynienia |
Sam żeś cymbał panie drogi jam pianistą jest i kwita
To wyjaśniam raz na zawsze, niech nikt więcej się nie pyta
kosmo - Pią 30 Wrz, 2011 14:12
esaneta napisał/a: | ]
i Ty, Brutusie....? nie wiedziałam, że jestes przedstawicielem najbardziej znienawidzonej przeze mnie grupy zawodowej. |
Dlaczego...?
Flandria - Pią 30 Wrz, 2011 15:17
staaw napisał/a: | Nastolatki noszą koszulki z napisami np: "Chodzi pogłoska że jestem boska..."
Mnie to mierzi, widzę że te dziewczynki już zaczynają kreować się na towar do wzięcia...
Może to ja jestem przewrażliwiony? |
jeśli ktoś mówi o sobie "jestem boska" to przecież nie chodzi o to, chce być "towarem do wzięcia" ale wręcz przeciwnie - o boginię trza się baaaardzo postarać
beata - Pią 30 Wrz, 2011 16:39
staaw napisał/a: | Nastolatki noszą koszulki z napisami np: "Chodzi pogłoska że jestem boska..."
Mnie to mierzi, widzę że te dziewczynki już zaczynają kreować się na towar do wzięcia... | A mnie nie.Moje dziewczę ma zakupione osobiście przeze mnie koszulki:"Oczy mam wyżej" i "Jestem grzeczna dziewczynka... czasami"
ZbOlo - Pią 30 Wrz, 2011 16:48
beata napisał/a: | A mnie nie.Moje dziewczę ma zakupione osobiście przeze mnie koszulki:"Oczy mam wyżej" i "Jestem grzeczna dziewczynka... czasami" |
...a ja: "Ojciec Dyrektor" i "Super Tata"....
beata - Pią 30 Wrz, 2011 17:21
Flandra napisał/a: | jeśli ktoś mówi o sobie "jestem boska" to przecież nie chodzi o to, chce być "towarem do wzięcia" ale wręcz przeciwnie - o boginię trza się baaaardzo postarać | Mam takie samo zdanie.
rufio - Pią 30 Wrz, 2011 18:43
pterodaktyll napisał/a: | jam pianistą jest i kwita |
Czyli - Jam profesor forteklapa
staaw - Pią 30 Wrz, 2011 18:44
Teraz to pianiści mają łatwiej. Wrzuca się chomika, kota i psa do fortepianu, zamyka klapę i mamy Warszawską Jesień...
Żeglarz - Sob 01 Paź, 2011 07:16
Witaj Stachu,
staaw napisał/a: | Może to ja jestem przewrażliwiony? |
Myślę, że nie. Zmienia się sytuacja, twoja córka dojrzewa i szuka swojej tożsamości, a Ty naturalnie reagujesz na to.
Być może takim zachowaniem podświadomie "sprawdza" Ciebie, lub Was rodziców jak się zachowacie, na ile dacie jej swobodę, a gdzie postawicie jej granice, po przekroczeniu których może być dla niej zagrożenie.
staaw napisał/a: | tylko ja gdzieś popełniłem błąd... |
Na obecnym etapie chyba nie. Może w dzieciństwie brakowało jej Twojej akceptacji.
Odnoszę wrażenie, że nie jesteś pewien jak w tej sytuacji się zachować i postępować. Być może wypływa to ze zbyt małej Twojej wiedzy na temat potrzeb dorastających córek i tego jak powinni zachowywać się ojcowie w takiej sytuacji.
Akurat czytałem fajny artykuł na temat relacji córki z ojcem w najnowszym wrześniowym wydaniu pisma "Charaktery". Może skorzystaj z tej lektury?
Pozdrawiam, Paweł - ojciec 3 dorastających córek
kosmo - Sob 01 Paź, 2011 07:54
Tak pięknie piszecie Panowie - Tatusiowie o swoich dzieciach, dorastających dzieciach...
Macie tyle obaw i są to lęki całkiem realne...
Marzę o tym, aby moi Rodzice, to znaczy Rodzice moich dzieci - wychowanków mieli chociaż jedną dziesiątą takich refleksji...
No cóż, pomarzyć dobra rzecz, to nic nie kosztuje...
Przenoście swoje pociechy do mojej szkoły i bądźcie "moimi Rodzicami"...
A tak już zupełnie serio...
Nie ma recepty na bycie dobrym rodzicem, są tylko granice, które musimy my rodzice wyznaczać swoim pociechom... One bez nich czują się zagubione i częściej popełniają błędy...
Żeglarz - Sob 01 Paź, 2011 15:33
kosmopolitanka napisał/a: | Nie ma recepty na bycie dobrym rodzicem, są tylko granice, które musimy my rodzice wyznaczać swoim pociechom... One bez nich czują się zagubione i częściej popełniają błędy... |
A ja myślę, że jest taka recepta. I gdy mężczyźnie, czy kobiecie zależy na dobru dziecka może być dobrym ojcem lub matką. Oczywiście, uwarunkowania wewnętrzne mogą mieć wpływ na to w jakim stopniu będzie się dobrym rodzicem. Wpływ na to mają: inteligencja, osobowość, wzorce nabyte.
Są trzy podstawowe warunki zdrowego rozwoju emocjonalnego dziecka (aż do dorosłości):
1. Poczucie bezpieczeństwa
2. Czułość
3. Akceptacja
Ad1. Co daje dziecku poczucie bezpieczeństwa?
- Jedność rodziny,
- Poczucie tej jedności choćby poprzez wspólne zajęcia
- Wyrażana miłość, tak żeby dziecko wiedziało, że jest chciane i kochane
- Stabilność wyznawanych wartości
- Brak konfliktów rodziców nacechowanych wysokim ładunkiem emocjonalnym
- Stawianie granic
- Wsparcie w sytuacjach trudnych dla dziecka
Ad2. Czułość
- Wyrażanie słowne miłości
- Dobry dotyk, przytulanie
- Współczucie w sytuacjach dla dziecka bolesnych
- Wyrozumiałość dla chwilowych słabości
- Sprawianie przyjemności
- Troskliwa opieka
Ad3. Akceptacja
- Okazywanie dziecku, że jest dla rodziców ważne
- Traktowanie serio
- Uznawanie zarówno jego mocnych jak i słabych stron
- Akceptacja odmienności zdania
- Akceptacja odmiennych od naszych zachowań z zapewnieniem poczucia bezpieczeństwa np. postawieniem granicy
- Akceptacja dla trudnych doświadczeń życiowych również z zapewnieniem poczucia bezpieczeństwa
Pewnie można by te listy mocno rozszerzyć.
Zapewnienie dzieciom tych potrzeb daje ogromną szansę na ich właściwy rozwój emocjonalny, na wysokie poczucie własnej wartości, na asertywność w relacjach z ludźmi, na dokonywanie właściwych wyborów.
Uważam, że każdy świadomy rodzic może się nauczyć właściwego postępowania ze swoimi dziećmi. I to niezależnie, od wieku naszych dzieci, czy to 5, 15 czy 25 letnie.
Oczywiście lepiej wcześniej niż później, ale lepiej późno niż wcale
Wszyscy wiemy, jak bardzo potrzebne są w dorosłości dobre relacje ze swoimi rodzicami, oraz jakie to dla nas dorosłych jest trudne, gdy te relacje są złe.
Tak dla ciekawości powiem, że ja przestałem potrzebować poczucia bezpieczeństwa dawanego przez rodziców w wieku 31-32 lat. Dziesięć lat po pełnym usamodzielnieniu się. I dopiero ten moment uznaję za czas osiągnięcia pełnej dojrzałości.
milutka - Nie 02 Paź, 2011 10:19
staaw napisał/a: | Nastolatki noszą koszulki z napisami np: "Chodzi pogłoska że jestem boska..."
Mnie to mierzi, widzę że te dziewczynki już zaczynają kreować się na towar do wzięcia...
Może to ja jestem przewrażliwiony? | Stanowczo jesteś przewrażliwiony .....dziewczyny -kobiety coby nie nosiły to dla faceta który ma tylko" jedno "w głowie to powód do takiego właśnie myślenia -...i z całym szacunkiem nie mam Ciebie Staaw tutaj na myśli ....mój syn nosi taką z napisem "jestem leniwy ale się staram "i nijak się ma to do rzeczywistości
Gonzo.pl - Nie 02 Paź, 2011 14:08
milutka napisał/a: | "jestem leniwy ale się staram "i nijak się ma to do rzeczywistości |
Jest leniwy i się nie stara?
Urszula - Nie 02 Paź, 2011 15:41
Flandra napisał/a: | jeśli ktoś mówi o sobie "jestem boska" to przecież nie chodzi o to, chce być "towarem do wzięcia" ale wręcz przeciwnie - o boginię trza się baaaardzo postarać |
Flandro, !
Też tak to odbieram.
Urszula - Nie 02 Paź, 2011 15:43
staaw napisał/a: | Teraz to pianiści mają łatwiej. Wrzuca się chomika, kota i psa do fortepianu, zamyka klapę i mamy Warszawską Jesień... |
No, coś w tym jednak jest...
Urszula - Nie 02 Paź, 2011 15:51
Ludziska!
Napisy na koszulkach? A puknijcie Wy się mocno w czoło!
Komu szkodzą jakieś tam śmieszne, czy nawet głupawe napisy?
Poczytajcie, co politycy wypisują na swoich plakatach wyborczych...
Marc-elus - Nie 02 Paź, 2011 16:04
Urszula napisał/a: | Napisy na koszulkach? A puknijcie Wy się mocno w czoło!
Komu szkodzą jakieś tam śmieszne, czy nawet głupawe napisy? |
No teraz na koszulach, za chwile na murach, a później na sztandarach....
Mi nie przeszkadzają, autor trochę przesadza moim zdaniem, ale jednak to nie tak że jest wszystko jedno co jest napisane.
Poza tym, sama się puknij, bardzo mocno, bo co dla Ciebie jest nieważne, dla kogoś może być ważne....
rybenka1 - Nie 02 Paź, 2011 16:15
Kazdy widzi i czyta jaki nadruk jest na koszulce .To jest jego wybór w czym bedzie chodził i co ma napisane .
milutka - Nie 02 Paź, 2011 21:46
Gonzo.pl napisał/a: | milutka napisał/a:
"jestem leniwy ale się staram "i nijak się ma to do rzeczywistości
Jest leniwy i się nie stara? | Tak ,właśnie to miałam na myśli
|
|