HydePark - KLUB trzeżwego życia
emigrantka - Nie 02 Paź, 2011 12:52 Temat postu: KLUB trzeżwego życia Kochani opowiedzcie mi i całej reszcie jak trenujecie swoją trzeżwość ?
Zaczne od siebie : całkiem niedawno wróciłam do ojczyzny,na jak długo nie wiem ,ja nie o tym chciałam .Chce opowiedzieć o klubie ,do którego uczęszczam regularnie ,może stąd moja nieobecność na forum.Tam jest mój drugi dom ( forum to z kolei 3 przystań na mojej drodze trzeźwienia).Główny dowodzący terapeuta też jest trzeżwiejącym alkoholikiem ,i jak to alkoholik lubi ,gdy się wokół niego coś dzieje i dobrze...dla nas .Bo dzieje się i to ciągle coś ,na pewno jest okazja do porozmawiania na każdy temat , i ten jeden dotyczący każdego z nas .W poniedziałek "obraduje" grupa wsparcia ,we wtorek przerabiamy 12 kroków,środa wspólne gotowanie ,czwartek miting ,piątek sprzątanie klubu ,niedziela miting .Zawsze jest coś ciekawego ,tak wiec sporo czasu spędzam w tym miejscu i powiem ,że nic mi jeszcze tak dobrze nie robiło .Poznaję nowe osoby ,jesteśmy w swoim gronie i pomagamy sobie wzajemnie .Tu radzą się przyjaźnie a nawet związki małżeńskie no jak w rodzinie .Zapraszam do dyskusji.
KICAJKA - Nie 02 Paź, 2011 13:14
Dzięki takiemu Klubowi od 24 lat -przeżyłam wszystkie moje wstrząsy życiowe a takrze wiele radości z pijącym a teraz trzeżwym obecnie mężem.Spotkania,terapie,grupy,integracje rodzinne,wycieczki,zabawy,świętowanie -wszystko razem z innymi trzeźwymi ludźmi i ich rodzinami. Komunia córki w Klubie,nasze przyjęcie po ślubie w tamtym roku (klubowicze zmobilizowali mena do ślubu ) wszystko tam
Ja sobie trochę odpuściłam ale mój men od ponad 17 lat prawie codziennie jak tylko praca mu pozwala.
Cieszę się,że znalazłaś sobie takie miejsce i dobrze sięwnim czujesz
pterodaktyll - Nie 02 Paź, 2011 13:38
emigrantka napisał/a: | opowiedzcie mi i całej reszcie jak trenujecie swoją trzeżwość ? |
Odpowiadam.....zawzięcie
A tak na poważnie, to cieszę się, że znalazłaś dla siebie miejsce, w którym czujesz się dobrze (po tych wszystkich perturbacjach)
emigrantka - Nie 02 Paź, 2011 14:34
pterodaktyll, perturbacje są i będa ale dzieki takim miejscom jest gdzie się schronić
tak Pterku było mi to bardzo potrzebne ,oboje wiemy o czym pisze( tylko oboje)
andalko - Nie 02 Paź, 2011 14:44
Genialne. Przebywanie wśród ludzi nie pijących alkoholi to kluczowa sprawa dla trzeźwienia i normalnego życia.A jeszcze przebywanie z trzeźwiejącymi i nie pijącymi alkoholikami którzy rozumieją drugiego alkoholika . Szkoda ze. moja praca nie pozwala na takie życie.Siedzę w domu i maluję obrazy od świtu do nocy albo jadę w podróż.Dobrze że, w mojej rodzinie nikt nie pije alkoholi.Pozdrawiam i gratuluję.
emigrantka - Nie 02 Paź, 2011 20:02
jasne ze genialnie ,czuje sie tam akceptowana i rozumiana ,jutro ide i napewno nie bede sie nudzic
pterodaktyll - Nie 02 Paź, 2011 20:55
emigrantka napisał/a: | ,oboje wiemy o czym pisze( tylko oboje) |
stanisław - Pon 03 Paź, 2011 16:26
A gdzie jest taki klub
stanisław - Pon 03 Paź, 2011 16:41
A co będzie jak zamknie miasto ten klub, co wtedy.
emigrantka - Pon 03 Paź, 2011 22:16
stanisław, odbierz priv
Klub istnieje już 10 lat i cigle się rozwija .Klub cieszy sie dużą popularnoscią jego założyciel ,urzadzał co czwartek mitingi i przez okrągły rok zasiadał na mitingu jako prowadzący i jako jedyny uczestnik ,zapalał świecę i czekał czekał .........rok tak czekał ..ale doczekał się .
dromax - Pon 03 Paź, 2011 22:30 Temat postu: Re: KLUB trzeżwego życia
emigrantka napisał/a: | Kochani opowiedzcie mi i całej reszcie jak trenujecie swoją trzeżwość ?
Zaczne od siebie : całkiem niedawno wróciłam do ojczyzny,na jak długo nie wiem ,ja nie o tym chciałam .Chce opowiedzieć o klubie ,do którego uczęszczam regularnie ,może stąd moja nieobecność na forum.Tam jest mój drugi dom ( forum to z kolei 3 przystań na mojej drodze trzeźwienia).Główny dowodzący terapeuta też jest trzeżwiejącym alkoholikiem ,i jak to alkoholik lubi ,gdy się wokół niego coś dzieje i dobrze...dla nas .Bo dzieje się i to ciągle coś ,na pewno jest okazja do porozmawiania na każdy temat , i ten jeden dotyczący każdego z nas .W poniedziałek "obraduje" grupa wsparcia ,we wtorek przerabiamy 12 kroków,środa wspólne gotowanie ,czwartek miting ,piątek sprzątanie klubu ,niedziela miting .Zawsze jest coś ciekawego ,tak wiec sporo czasu spędzam w tym miejscu i powiem ,że nic mi jeszcze tak dobrze nie robiło .Poznaję nowe osoby ,jesteśmy w swoim gronie i pomagamy sobie wzajemnie .Tu radzą się przyjaźnie a nawet związki małżeńskie no jak w rodzinie .Zapraszam do dyskusji. |
ja to nazywałem klubem wiewiórka. To na początku może i dobre. Potem się już znudzi i trzeba zacząc żyć normalnie bez alkoholu i bez jakichś tam klubów.
emigrantka - Pon 03 Paź, 2011 22:40
dromax, każdy ma swoją drogę trzeźwienia ,aby życ bez alkoholu dobrze jest mieć kogoś z kim można porozmawiać o alkoholu w sposób dla nas bezpieczny.
emigrantka - Wto 04 Paź, 2011 20:37
Niesamowite ! na ten temat forum całkiem przypadkiem natrafił rzeczony terapeuta .
Przyszedł do klubu uściskał mnie nic nie mówiąc ....hmmm myślę ,dumam co jest przyczyną tego rodzaju czułości ? dowiedziałam sie po ok. godzinie.
I jak tu nie wierzyć w siłę wyższą ??
pterodaktyll - Wto 04 Paź, 2011 20:41
emigrantka napisał/a: | jak tu nie wierzyć w siłę wyższą ?? |
A co ma do tego siła wyższa, że tak grzecznie zapytam. Tak w ogóle o czym Ty piszesz dorotko, bo jakoś nie moge się do końca połapać o co Ci chodzi
emigrantka - Wto 04 Paź, 2011 20:47
pterodaktyll, no kurcze włącz żesz myślenie i czytaj ze zrozumienniem ,terapeuta z klubu o którym napisalam powyżej ,calkiem przypadkowo natknął sie na owy rzeczony opis klubu ,którego notabene jest opiekunem .Dziś mi o tym opowiedzial BYŁ MAXYMALNIE zaskoczony
(żeby nie było że pijana jakaś jestem ) a to właśnie siła wyższ Go tam (tzn.tu) powiodła
stanisław - Wto 04 Paź, 2011 20:51
A CZYM ON BYŁ ZASKOCZONY
pterodaktyll - Wto 04 Paź, 2011 20:52
emigrantka napisał/a: | kurcze włącz żesz myślenie i czytaj ze zrozumienniem , |
Czy to jest konieczne? emigrantka napisał/a: | terapeuta z klubu o którym napisalam powyżej ,calkiem przypadkowo natknął sie na owy rzeczony opis klubu ,którego notabene jest opiekunem |
Przechadzał sie po internecie?
emigrantka napisał/a: | żeby nie było że pijana jakaś jestem |
Alez uchowaj boże.....
pterodaktyll - Wto 04 Paź, 2011 20:54
stanisław napisał/a: | CZYM ON BYŁ ZASKOCZONY |
Może tym, że to on jest tym terapeutą ........
emigrantka - Wto 04 Paź, 2011 20:54
PTERO kocham Cię
pterodaktyll - Wto 04 Paź, 2011 20:56
emigrantka napisał/a: | PTERO kocham Cię |
Ach czymże sobie na ten zaszczyt zasłużył moja miła?
emigrantka - Wto 04 Paź, 2011 20:56
stanisław, ujawnij sie
stanisław - Wto 04 Paź, 2011 20:57
Piszesz o opiekunie czy o prowadzącym kroki
emigrantka - Wto 04 Paź, 2011 20:59
pterodaktyll, kocha się za nic
emigrantka - Wto 04 Paź, 2011 21:00
stanisław, o opiekunie
pterodaktyll - Wto 04 Paź, 2011 21:00
emigrantka napisał/a: | kcoha sie za nic |
To chyba nie do końca tak ale skoro tak twierdzisz........
emigrantka - Wto 04 Paź, 2011 21:04
pterodaktyll, jak nie jak tak ....
kocham cie bo cie potrzebuje ,nie ma porownania do "potrzebuję cie bo cie kocham
pterodaktyll - Wto 04 Paź, 2011 21:08
emigrantka napisał/a: | kocham cie bo cie potrzebuje ,nie ma porownania do "potrzebuję cie bo cie kocham |
Ja już dawno ogłosiłem bezsilność wobec kobiecej logiki
emigrantka - Wto 04 Paź, 2011 21:11
pterodaktyll, i za to nas kochasz a one ciebie
pterodaktyll - Wto 04 Paź, 2011 21:11
emigrantka napisał/a: | i za to nas kochasz a one ciebie |
Pewnie tyż..............
Wiedźma - Wto 04 Paź, 2011 22:29
pterodaktyll - Wto 04 Paź, 2011 22:46
Nad czym tak myślisz Nasza Wiedźmo Kochana?
Wiedźma - Wto 04 Paź, 2011 23:02
Jak to nad czym?
Jak zwykle - nad trzeźwością...
yuraa - Śro 05 Paź, 2011 22:47
ja to myslę co z tym tematem dalej sie dziać bedzie.
bo cosik niepasuje mi do ; sprawy trudne i powazne
pterodaktyll - Śro 05 Paź, 2011 22:54
yuraa napisał/a: | ja to myslę co z tym tematem dalej sie dziać bedzie. |
Daj czas czasowi.............
yuraa - Śro 05 Paź, 2011 22:57
pterodaktyll napisał/a: | Daj czas czasowi............. |
do czasu
staaw - Śro 05 Paź, 2011 22:59
yuraa napisał/a: | ja to myslę co z tym tematem dalej sie dziać bedzie.
bo cosik niepasuje mi do ; sprawy trudne i powazne |
Zapytaj żony, co się sam będziesz głowił
pterodaktyll - Śro 05 Paź, 2011 22:59
yuraa napisał/a: | do czasu |
Z czasem samo się wyjaśni.....
emigrantka - Czw 06 Paź, 2011 18:34
yuraa napisał/a: |
ja to myslę co z tym tematem dalej sie dziać bedzie.
bo cosik niepasuje mi do ; sprawy trudne i powazne |
Temat owszem do trudnych nie należy ,jednak niewiele się to przełożyło na jego popularność .
Najwiekszą popularnościa "cieszą się" (jak nie trudno zauważyć )tematy picia ,zapicia ,rozwalonego życia ,to tak jak w tv to co szokuje ,to co ukazuję cudzą biede i chorobę, budzi najwieksze zainteresowanie .Jednak są i tacy ,którzy chcą porozmawiać o problemie w sposób ,umiarkowanie rzeczowy ,może wpaść na jakąś nową dla siebie ideę ?
stanisław - Pią 07 Paź, 2011 08:35
emigrantka napisał/a: | może wpaść na jakąś nową dla siebie ideę ? | Znam wielu takich co wpadali na nowe ideę
pterodaktyll - Pią 07 Paź, 2011 08:48
Cytat: | Znam wielu takich co wpadali na nowe ideę |
A ja takich co się o nią potykali.....
Alkoholik72 - Pią 07 Paź, 2011 15:11 Temat postu: Moge się zapisac do klubu? Ech .. widzę że problemy z tematami.. albo jest wiele tematów tylko problemów w nich już takich nie ma .. jak to w trzeźwym życiu... .
Wczoraj zostałem zbesztany bo powiedziałem że jestem szczęśliwym alkoholikiem cheche.. pokory mi kazał pewien weteran szukać :)
Ech.. co zrobić jak ja kocham to trzeźwe życie i jest mi w nim dobrze? Pierwszy raz w życiu jestem zadowolony.. dostałem więcej niż prosiłem, mam wszystko co dla mnie jest ważne. Cóż.. nie wszyscy tak do tego podchodzą.. ale to problem tych nie wszystkich. Po prostu nauczyłem cieszyć się i doceniać drobiazgi. A życie z nich składa się tak jakby.. setek.. tysięcy..
Może porozmawiać o tych drobiazgach? O tym że wreszcie mogę z żoną rozmawiać o wszystkim? Może o tym że ktoś nowy trzeźwieje i prosi o pomoc... O tym że kolejne osoby zmieniają swoje życie.. może o Bogu który jest wokoło i widać Go na każdym kroku.. , Może o tym że w pracy dobrze spędziłem dzień - bezkonfliktowo i treściwie, Może może może.. Dziecko potrafi cieszyć się z drobiazgów.. czy jest coś szczerszego niż uśmiech i szczęście dziecka które dostało ot tak dobrego lizaka czy czekoladę? Czy potrafimy dostrzegać w naszym życiu wszystkie te "lizaki i czekolady " :)?
Kiedyś życie było szare, ponure, złe, okrutne.. dzisiaj tak naprawde wokoło prawie nic sie nie zmieniło poza.. mną. A nagle nawet trawa bardziej zielona
O.. wiecie że jak zacząłem trzeźwieć - w wieku 35 lat odkryłem że kocham i uwielbiam lody? jakoś prawie nigdy nie było wcześniej okazji bo do drina czy piwa jakoś nie podchodziły:):)
Jest dużo więcej świetnych rzeczy których kiedyś nie dostrzegałem np. uśmiech żony , dzieci, ludzi.. :)
Pozdrawiam serdecznie.. może jakiś temat się wykluje :)
pterodaktyll - Pią 07 Paź, 2011 15:18
Alkoholik72 napisał/a: | zostałem zbesztany bo powiedziałem że jestem szczęśliwym alkoholikiem cheche.. pokory mi kazał pewien weteran szukać |
I co? Poszedłeś szukać tej pokory?
stanisław - Pią 07 Paź, 2011 15:22
Alkoholik72 napisał/a: | że jestem szczęśliwym alkoholikiem | A ja spotykam takich alkoholikow
emigrantka - Pią 07 Paź, 2011 18:20
pterodaktyll, są tacy co sie potykali ,ale doputy żyją zawsze jest nadzieja ,,
nie można im jej odbierać ,bo może to jedyne co im pozostało.Faktem jest niestety ,że wiecej jest alkoholików potykających się, od tych szcześliwych ,niestety tak zabójczo działają mechanizmy obronne choroby ,niech to bedzie przestrogą dla wszystkich .
Alkoholik72,
może ów weteran miał na mysli to ,żebyś nie popadał w zbytnią euforię ,ten stan jak i stan przygnębienia są jednakowo niebezpieczne.
pterodaktyll - Pią 07 Paź, 2011 20:01
emigrantka napisał/a: | są tacy co sie potykali ,ale doputy żyją zawsze jest nadzieja ,, |
A czy ja twierdzę, że nie?
Gonzo.pl - Pią 07 Paź, 2011 20:21
M moim mieście też jest Klub Alkoholika, czynny cały tydzień od 15-21 w święta także.
Zawsze można tam spotkać znajomych, porozmawiać, pograć w szachy, wypić kawę. Organizowane są wyjazdy, imprezy taneczne. W osobnej sali mitingi, grupa samopomocowa, dyżury psychologa, terapeuty.
W Klubie spędziłem swoją pierwszą trzeźwą Wigilię i Sylwestra, byłem wtedy zupełnie sam, tam spotkałem życzliwych ludzi.
Teraz rzadko tam zaglądam, życie się ułożyło, ale na tańce i owszem.
Dodam, że w miastach, gdzie takich klubów nie ma, dość łatwo je założyć, pieniądze na to są. Działalność, prowadzenie takiego klubu może też być dobrym pomysłem na pracę zarobkową (etat) dla alkoholika lubiącego wyzwania.
KICAJKA - Pią 07 Paź, 2011 21:06
Gonzo.pl napisał/a: | Klub Alkoholika, | Alkoholika czy Abstynenta - bo sporo osób myli te pojęcia a potem na mieście mówią "to miejsce gdzie alkoholiki piją "
Nasz jest Stowarzyszeniem Rodzin Abstynenckich i niedługo będzie obchodzić 35 lecie
Gonzo.pl - Pią 07 Paź, 2011 21:10
Ale się walnąłem... Dżizus, te alkoholiki to mi w krew weszły
emigrantka - Pią 07 Paź, 2011 21:19
pterodaktyll napisał/a: |
emigrantka napisał/a:
są tacy co sie potykali ,ale doputy żyją zawsze jest nadzieja ,,
A czy ja twierdzę, że nie? | nio (żart) nie rozwinołeś tematu zrobiłam to za Ciebie Ptero
emigrantka - Pią 07 Paź, 2011 21:20
Gonzo.pl napisał/a: | alkoholiki to mi w krew weszły | dobrze ,że alkoholiki a nie alkohol we krwi
pterodaktyll - Pią 07 Paź, 2011 21:21
emigrantka napisał/a: | nie rozwinołeś tematu zrobiłam to za Ciebie Ptero |
emigrantka - Śro 12 Paź, 2011 21:48
pterodaktyll, jasne Pterku jestes kochany od Ciebie nic złego spotkać nie może ...
pterodaktyll - Śro 12 Paź, 2011 21:49
emigrantka napisał/a: | jestes kochany od Ciebie nic złego spotkać nie może ... |
Wiedźma - Śro 12 Paź, 2011 22:11
Cytat: | KLUB trzeżwego życia |
Nie wiem czemu, ale to mi się kojarzy z Klubem Wesołego Szampana
pterodaktyll - Śro 12 Paź, 2011 22:14
Wiedźma napisał/a: | Nie wiem czemu, ale to mi się kojarzy z Klubem Wesołego Szampana |
Bo i zabawa szampańska to jest....
Alkoholik72 - Czw 13 Paź, 2011 05:08 Temat postu: Szczęscie... Pilnuję się :) Na szczęście są dni lepsze i gorsze.. codzienność. Problemy i problemiki. Ale nie zmienia to faktu że lubię tą codzienność..
Uwierzyłem że życie można przeżyć szczęśliwie. Bardzo duży wpływ na to miało też ograniczenie swoich wymagań. Tak naprawdę dostaję od życia więcej niż zasługuję i niż potrzebuję. Nauczyłem się cieszyć z tego co mam. I dzielić się tym co mam.
A jak przychodzi chwila że wydaje mi się że mam za mało, że powinienem mieć więcej.. wystarczy że rozejrzę się dokoła na prawdziwe problemy innych ludzi przy których moje problemiki wydają się takie malutkie, śmieszne, na problemy, nieszczęścia których nie można rozwiązać..
Czego mogę jeszcze chcieć? Mam wszystko na czym mi w życiu zależało - marzyłem o kochającej żonie, wspaniałych dzieciach ? - mam . Marzyłem żeby móc zapewnić rodzinie utrzymanie - udaje się, marzyłem by kiedyś mieć choć jednego przyjaciela - mam wielu, żeby mieć satysfakcjonującą pracę- mam. Aby spełniać się w życiu - spełniam się. Aby aby.. aby.. dostałem wszystko co potrzebuję do życia. Dostałem nawet więcej....
Czy to jest pokora? Nie wiem, od kiedy przestałem być wiecznie nie zadowolony i nieszczęśliwy, od kiedy zaakceptowałem siebie wraz ze swoją przeszłością, od kiedy odzyskałem wiarę w Boga, chwyciłem się za ....... i bez manipulacji i odstępstw realizuję program zmiany mojego życia - tak ją pojmuję.
emigrantka - Pią 14 Paź, 2011 22:01
Wiedźma napisał/a: | Nie wiem czemu, ale to mi się kojarzy z Klubem Wesołego Szampana | szampan to dla mnie podniosłam frekwencje droga Wiedzmo ,pare osob z tego klubu zasiliło nasze szeregi na form
Wiedźma - Pią 14 Paź, 2011 22:26
emigrantka napisał/a: | szampan to dla mnie |
Ja mam rozpijać userów?
rufio - Pią 14 Paź, 2011 22:27
Wiedźma napisał/a: | Ja mam rozpijać userów? |
Prawo szefa
emigrantka - Sob 15 Paź, 2011 09:00
Wiedźma napisał/a: | Cytat: | KLUB trzeżwego życia |
Nie wiem czemu, ale to mi się kojarzy z Klubem Wesołego Szampana |
ja tego szampana też nie wymysliłam
Mario - Sob 15 Paź, 2011 09:38
Wiedźma napisał/a: |
Nie wiem czemu, ale to mi się kojarzy z Klubem Wesołego Szampana |
Podświadomość Ewunia. Podświadomość !! Chlać Ci sie po prostu chce
Tylko skąd akurat szampan ? To taki słaby i lichy trunek
|
|