ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - "Łyknąć dnia" i inne teksty na głodzie
JaKaJA - Śro 20 Cze, 2012 14:51 Temat postu: "Łyknąć dnia" i inne teksty na głodzie Ostatnio dzieje się w moim życiu sporo negatywnych,przykrych i stresujących rzeczy. To spowodowało,że bardzo mocno obserwuję siebie i swoje zachowania,jestem w szoku jakie rzeczy mówię lub robię chwilami
Na przykład kilka dni temu stwierdziłam,że można by łyknąć trochę dnia jeszcze skoro tak szybko się z pracą obrobiłam albo,że litr lodów dla mnie dziś to mało,tudzież popitka się skończyła wiec muszę iść po wodę o tym,że nie wiedzieć po co, zaglądam do szuflady gdzie kiedyś stała flaszka nie wspomnę,albo złapałam się na tym,że zajrzałam do koszyka z zakupami kolesia przedemną w kolejce licząc ile piw ma
To bardzo niepokojące,wyraźne sygnały więc dbam o siebie jeszcze bardziej,ale zastanawiam się jakie Wy macie absurdalne zagrywy podczas głodu ??
Marc-elus - Śro 20 Cze, 2012 14:56
JaKaJA napisał/a: | litr lodów dla mnie dziś to mało |
To akurat jest całkowicie poprawnie, lody kupuje się na litry, lub mililitry, osoby nieuzależnione też tak mówią....
JaKaJA - Śro 20 Cze, 2012 14:59
ja tak nigdy nie mówiłam,wiec dla mnie to znak,że coś sie dzieje
Gonzo.pl - Śro 20 Cze, 2012 15:08
Takich typowo skojarzonych z alkoholem to chyba nie mam, przynajmniej nie przypominam sobie.
Mam za to myśli, by dzwonić do dawnych znajomych, nawet niekoniecznie tych pijących.
Najczęściej głód objawia się u mnie jakimś wybuchem złości, lub po prostu rozdrażnieniem wszystkim, począwszy od kota, skończywszy na autobusie.
Normalnie mi się to nie zdarza.
Wiedźma - Śro 20 Cze, 2012 16:05
JaKa - chylę czoła i gratuluję uważności
Twoja podświadomość próbuje wykorzystać napięcie, w jakim się ostatnio znajdujesz,
aby wykreować Ci potrzebę, o której już dawno kazałaś jej zapomnieć.
Przemyca dawne skojarzenia, włącza stare drogowskazy...
Jeśli napięcie wzrośnie, jej sygnały pewnie staną się konkretniejsze i bardziej czytelne,
ale wtedy Ty możesz już być mniej czujna, bo bardziej zafrapowana otaczającą Cię rzeczywistością.
Tak więc bardzo dobrze się stało, że już teraz zauważyłaś co się dzieje w Twojej głowie.
Teraz jest ten moment, w którym powinnaś intensywnie zadbać o siebie i swoją trzeźwość.
Co zamierzasz?
JaKaJA - Śro 20 Cze, 2012 16:49
wiedzma ano szkolona jestem w końcu no nie
a co zamierzam-już mówiłam terapkom o tym,więc wiedzą i zwrócą uwagę jak coś nie tak będę pierdzieliła, przepraszam się z mityngami począwszy od dziś dzwoniłam do mojej psych i odstawiamy leki jakie mogą mnie zamulać i zmylić objawy nawrotu,zastępujemy je ziołami i zostawiamy te jakie brać muszę ale są najbezpieczniejsze dla mojego alkoholizmu.
trampki na nogi i z córką bieganie dla zdrowotności a pozatym klasyka czyli słodkości,wanna,kadzidełka,muzysia relaksacyjna......to zawsze pomaga
no i aniołki moje ukochane-tym razem hmmmm tkane, coby jak najwięcej czasu zajeły
Krzysztof 41 - Śro 20 Cze, 2012 17:18
JaKaJA napisał/a: | dbam o siebie jeszcze bardziej, |
Dbaj dbaj i się pilnuj bo nie znamy dnia ani godziny, kiedy nadejdzie on........
Miałem podobne zachowania i odczucia kiedy po dziewięciu latach abstynencji nie spodziewałem się niczego złego w pewnym momencie sięgnąłem po kieliszek wina do obiadu i już poleciało.
Teraz jestem o wiele mądrzejszy jak większość ludzi po szkodzie.
Już umie wyłapać głoda
JaKaJA - Śro 20 Cze, 2012 17:32
Krzysiu no te były tak abstrakcyjne /nawet jak na mnie,że nie sposób było nie zauwazyć, głodziska rozpoznaję dość dobrze i radzę sobie z nimi więc mi móżdzek podsunął inne do tej pory nie "ćwiczone" licząc,że się uda a takiego !! nie dam się
i mówiąc te słowa grzecznie udała się na miting w pobliskim kurorcie ......
cool - Śro 20 Cze, 2012 17:33
JaKaJA napisał/a: | Na przykład kilka dni temu stwierdziłam,że można by łyknąć trochę dnia jeszcze skoro tak szybko się z pracą obrobiłam albo,że litr lodów dla mnie dziś to mało,tudzież popitka się skończyła wiec muszę iść po wodę |
ja stosuję podobnie wadę ,czasami pomaga , choć teraz bardziej próbuję skupiać uwagę jak zmienić swój sposób myślenia
JaKaJA napisał/a: | przepraszam się z mityngami począwszy od dziś |
u mnie nie wiem czy to normalne , ale w trudnych momentach po prostu lecę czem prędzej na miting choćby posiedzieć posłuchać
Krzysztof 41 - Śro 20 Cze, 2012 17:40
JaKaJA napisał/a: | nie dam się |
I tak trzymaj, takie podejście mi się podoba
Klara - Śro 20 Cze, 2012 19:01
Marc-elus napisał/a: | kupuje się na litry, lub mililitry, osoby nieuzależnione też tak mówią.... |
Nigdy nie słyszałam, żeby ktoś zamawiał np. 3 mililitry lodów. Bierze się porcję, dwie... a gdy są zapakowane - sztuki.
Kupując porcje tzw. familijne, proszę o opakowanie lodów, a nie o litr czy dwa mimo, że rzeczywiście - producenci mierzą je jak płyny.
Wiedźma - Śro 20 Cze, 2012 19:07
Tak, producenci używają miary pojemności a nie wagi dla lodów, ale przeciętny ich zjadacz - raczej rzadko.
Natomiast jeśli zaczyna to robić alkoholik, to znaczy, że coś się dzieje
Wiedźma - Śro 20 Cze, 2012 19:09
JaKa, widzę, że wiesz co i jak masz robić, więc chyba możemy być o Ciebie spokojni
Ale pisz nam tu wszystko jak sobie radzisz z tym "odmiennym stanem" - niech się młodzież uczy
Jędrek - Śro 20 Cze, 2012 19:50
Wiedźma napisał/a: | szymon napisał/a: | to niesamowite |
Nigdy nie mówiłeś, że zarobisz na kieliszek chleba? |
Ja wszystko przeliczałem na browary....czteropaki....flaszki wódki...
Nawet upływ czasu mierzyłem w beerogodzinach... Bo 1-dna berogodzina to czas niezbędny do wypicia jednego piwa...:(
Teraz do tego czasami wracam. Ale jednoznacznym objawem, że coś mi się we łbie przewraca jest niecierpliwość, rozdrażnienie i złość.
JaKaJA - Śro 20 Cze, 2012 22:08
no i wrociłam mądrzejsza o spacer w deszczu i miting dość nie typowy wprawdzie,ale miting to miting dobrze było posłuchać co ma do powiedzenia jedna mądra Pani co nie pije lat już parę
wracając sobie w deszczyku,co chłodził skołataną głowę,myślałam co by jeszczcze zrobić by sobie ulzyć i wymyśliłam,że skoro moja głowa wraca do pijanego myślenia,domagając się wódy to ja ją potraktuje tak jak zasłużyła-jak pijanego co przed chwilą flaszkę zakręcił no to sru-książeczka z pierwszych dni trzeźwienia pt.
" wychodzenie z mgły",'korkociąg" na you tube witaminy i wody tyle,że aż mi bombelki nosem poszły teraz kisielek,kadzidełka,włoska muzyka jaką uwielbiam i jakoś lżej na sercu
Pomyślałam sobie,że dobrze mi zrobią też porządki w szafach więc worki wielkie w ruch jutro i zawiozę wszystko do fundacji pomagającej biednym rodzinom,pomogę im i sobie bardzo -sobie chyba najbardziej
Moje trzeźwienie zostało zagrożone
ale nie na tyle by sobie z tym nie poradzić
Kilim go i po sprawie
pannaJot - Śro 20 Cze, 2012 22:17
Jaka
Najważniejsze jest to, że masz świadomość co się z Toba dzieje i jak zapobiegać dalszemu wpadaniu w czarną dziurę...
Pamiętaj o sobie i właśnie o siebie dbaj. Mnie jeszcze w takich stanach pomaga obejrzenie kompletnie głupiej i absolutnie śmiesznej komedii.
Gaja - Śro 20 Cze, 2012 22:20
Rób wszystko, aby ubić gnoja w zarodku.
JaKaJA - Śro 20 Cze, 2012 22:46
Gaja!!!
nie poznaję koleżanki
ale strasznie podoba mi się to co czytam
Jotuś-komedie są dla mnie na głodziki na GŁODZISKA hardcore w postaci właśnie "korkociągu" na ten przykład
świadomość to połowa sukcesu,dziś po raz kolejny Bogu dziekowałam za te wszystkie terapie moje bo tam dali mi tyle narzędzi,że musiałabym naprawdę być w jakimś amoku by się napić czuję podskórnie,że to potrwa kilka dni więc uważność nadal zachowana
pterodaktyll - Czw 21 Cze, 2012 08:13
JaKaJA napisał/a: | mówiąc te słowa grzecznie udała się na miting w pobliskim kurorcie ... |
Grzeczna dziewczynka
JaKaJA - Czw 21 Cze, 2012 12:59
Tak jak przewidywałam nie chce puścić skubany rano suchy kac i ból głowy od świtu
więc ja go znowu porcją witamin,lekkie jedzonko na śniadanie,prysznic zimny i w misto-wykonać plan.
głód też się czegoś boi-mój nienawidzi mojej aktywności,na siłę chce mnie wepchnąć pod kołdrę i w dół,no to mu mówię : Mam Cię w du***" i robię swoje
Tak się bawić nie będziemy!!!
to JA tu rządzę i decyduję w jakim stanie umysłu jestem więc uznałam,że deszczyk za oknem moim kwiatkom na balkonie dobrze zrobi
Gonzo.pl - Czw 21 Cze, 2012 13:11
JaKaJA, czy poza doraźnymi działaniami przewidujesz jakieś długofalowe zmiany?
Bo zapadło mi w pamięć to, co napisałaś dzień wcześnie.
JaKaJA napisał/a: | dopiero od kilku miesięcy odpusciłam sobie mityngi a skupiłam się na terapii,jakoś mi nie grało to co słyszałam na mityngach z tym co słyszałam na pogłebionej...chaosu w głowie miałam dość, więc zrobiłam sobie przerwę od mityngów i dobrze,nabrałam dystansu,poukładałam sobie wszystko i zaczynam tęsknić.Jednak dalej twierdzę,że terapia i AA mogą zdziałać cuda jeśli wypośrodkuje sie wszystko
Fanatyzmu nie dzierżę w niczym |
JaKaJA - Czw 21 Cze, 2012 14:32
Gonzo.pl napisał/a: | JaKaJA, czy poza doraźnymi działaniami przewidujesz jakieś długofalowe zmiany? |
Gonzo co nazywasz doraźnym działaniem? i jak rozumiesz długofalowe zmiany?
bo albo nie czytałeś co napisałam,albo ja czegoś nie rozumiem
Gonzo.pl - Czw 21 Cze, 2012 14:39
Czytam uważnie i najdalsze zamierzenia dotyczyły jutra, pisane były wczoraj.
Pytałem więc, czy planujesz jakieś konkretne zmiany, nazwijmy je zapobiegawcze, by takie głody się nie powtórzyły.
Jędrek - Czw 21 Cze, 2012 14:55
JaKaJA napisał/a: | bo albo nie czytałeś co napisałam,albo ja czegoś nie rozumiem |
Biorąc pod uwagę to, że Bóg do mnie mówi przez innych ludzi może jedno i drugie
Zauważyłem, że często moje tory myślenia idą innymi drogami niż innych ludzi....
ale uważam, że podstawą dobrego zrozumienia jest słuchanie....bez oceniania
Bo ja musiałem zmienić można powiedzieć CAŁKIEM moje życie....czyli zupełnie zmienić tory rozumowania.... a oceniając w stary pijany sposób dreptałem w miejscu
JaKaJA - Czw 21 Cze, 2012 14:59
Gonzo moje głody to jest konsekwencja stresu jaki mam w życiu ostatnio-nie miałam wpływu na to, mają prawo nastąpić bo jestem alkoholiczką,ale dzięki temu,ze dokonuję zmian i bardzo dużo czasu i energii wkładam w trzeźwe życie mam spore szanse na to by nie zakończył się dla mnie źle i nie skończy bo WIEM co się dzieje i mam całą gamę narzędzi w ręku by nie pić.
-Ty widzisz tylko złość na głodzie,ja zobaczyłam dużo,dużo więcej i wcześniej,więc jak dziś walneło zdrowo-nie byłam wcale ździwiona tym.
Nie zamierzam ani spędzać całych dni z W.K,ani biegać od mityngu do mityngu bo życie mi stygnie -nadal podtrzymuje to co napisałam UMIAR i równowaga we wszystkim!
zrobiłam co mogłam zrobić by zapobiec piciu i to działa a,że tym razem trwa dłużej niż zwykle-ma prawo-duży stres to i duży głód
ani nie pogryzłam nikogo,ani nie zakopałam się w dole a buzia mi się śmieje jak zwykle,czego i Tobie życzę
Jędrek - Czw 21 Cze, 2012 15:07
JaKaJA napisał/a: | nadal podtrzymuje to co napisałam UMIAR i równowaga we wszystkim! |
No byle to nie była równowaga w rozkroku nad przepaścią.... Ja musiałem wybrać....TRZEŹWOŚĆ albo DREPTANIE w miejscu ze starym sposobem myślenia...
No i i tak drepcę często bo nie rozumiem ani nie czuję tego co się wokół mnie dzieje.
Gonzo.pl - Czw 21 Cze, 2012 15:07
JaKaJA napisał/a: | -Ty widzisz tylko złość na głodzie, |
A skąd taki wniosek? To raczej ja wiem, gdzie co widzę. Napisałem tylko, ze u mnie głód objawia się najczęściej złością. Ja staram się pisać o sobie, nie piszę co Ty widzisz, czy nie widzisz.
JaKaJA napisał/a: | ja zobaczyłam dużo,dużo więcej i wcześniej |
I chwała Ci za to, to Twoje życie, nie moje.
Ja nie dopuszczam do takiego rozwoju głodu bym wpadał w panikę.
JaKaJA - Czw 21 Cze, 2012 15:13
Jędruś jestem daleka od oceniania kogokolwiek,jesli to tak zabrzmiało,lub ktoś to tak odebrał,mogę tylko powiedzieć-nie to miałam na myśli,nie widzę jednak w mojej wypowiedzi oceny a jedynie zastanawianie się,co spowodowało,że Gonzo napisał co napisał.
Nie mam odcisków od chodzenia na terapie i mityngi ale bardzo duże i istotne zmiany w swoim życiu
JaKaJA - Czw 21 Cze, 2012 15:18
Gonzo co chcesz mi własciwie powiedzieć?
Gonzo.pl napisał/a: | Ja nie dopuszczam do takiego rozwoju głodu bym wpadał w panikę. |
a widzisz gdzieś moją panikę ? bo jakos wokół mnie cisza i spokój
Gonzo.pl - Czw 21 Cze, 2012 15:26
Niczego nie zamierzam przemycać, jeśli o to ci chodzi.
Zadałem pytanie, chciałem poznać Twoje wnioski na przyszłość.
Odpowiedź uzyskałem.
Ale ciekawe, ze proste pytanie wywołało tyle Twoich reakcji.
JaKaJA - Czw 21 Cze, 2012 15:34
Gonzo.pl napisał/a: | Zadałem pytanie, chciałem poznać Twoje wnioski na przyszłość. | Ja też zadałam pytanie na jakie odpowiedzi nie uzyskałam
Gonzo.pl napisał/a: | Ale ciekawe, ze proste pytanie wywołało tyle Twoich reakcji. |
to naturalna konsekwencja rozmowy z drugim człowiekiem,nie wiem jakie reakcje masz na myśli,bo ja odczuwam jedną-ciekawość na punkt widzenia innych odnośnie tytułu wątku.
Gonzo.pl - Czw 21 Cze, 2012 15:46
Mój punkt widzenia na tytuł wątku?
Ładny tytuł, gramatyczny i bez błędów.
Jędrek - Czw 21 Cze, 2012 16:11
Gonzo.pl napisał/a: | Ale ciekawe, ze proste pytanie wywołało tyle Twoich reakcji. |
No właśnie o tym mówię.... ale zostałem oceniony, że posądzam o ocenianie....a mi chodziło o to, że zjawisko podsumowywania, racjonalizowania, usprawiedliwiania, tłumaczenia, zgłębiania itp nazywane ogólnie przeze mnie ocenianiem... (osądzaniem) bardzo mi przeszkadzało w zrozumieniu tego co dalej nie jestem w pełni w stanie zrozumieć
Chyba wyraźnie napisałem o co chodzi ???
Jędrek - Czw 21 Cze, 2012 16:17
Gonzo.pl napisał/a: | Mój punkt widzenia na tytuł wątku?
Ładny tytuł, gramatyczny i bez błędów. |
No i mi brakuje cierpliwośći na naprowadzanie na swój sposób rozumowania.... do czego Gonzo ma niebotyczną uważam cierpliwość (godną podziwu).
Bo ja czasem mówię coś czego sam do końca nie rozumiem i nie umiem ubrać w słowa....ale wiem, że tak jest bo przeżyłem i doświadczyłem...np 78x z 78 prób.....
i dalej nie rozumiem tego wyniku, ale czuję że coś w tym jest...COŚ albo KTOŚ
pterodaktyll - Czw 21 Cze, 2012 16:19
JaKaJA napisał/a: | UMIAR i równowaga we wszystkim! |
Imponujesz mi Jaka, zwłaszcza, że jeszcze pamiętam jak się "miotałaś" rok temu i to nieomal dokładnie rok upłynął od tego czasu.(pamiętasz? ) Dzisiaj, jak czytam co piszesz, to widać że jesteś już w zupełnie innym punkcie życia. Tylko pogratulować. Według mnie to co robisz, to właśnie jest kwintesencja trzeźwienia.
JaKaJA - Czw 21 Cze, 2012 17:33
Jędrek niech tak pozostanie,że oceniłam
Ptero dokładnie masz racje równo rok temu zadzwoniłam do Ciebie,dziś są urodziny mojej kolezanki u jakiej wówczas byłam.
Ona nawet już koleżanką już nie jest
jak ze wszystkim czas zweryfikował,"przyjaźnie",znajomości i sposób dawkowania lekarstw
Nie o ilość przecież tu chodzi ale o JAKOŚĆ,znajomości,przyjaźni etc.
pterodaktyll - Czw 21 Cze, 2012 19:27
JaKaJA napisał/a: | Nie o ilość przecież tu chodzi ale o JAKOŚĆ,znajomości,przyjaźni etc. |
ulena - Czw 28 Cze, 2012 21:07
JaKaJa oj jak mi pomógł Twój post dzisiaj i mam nadzieję na bliższe dni , właśnie mam głoda , właśnie mam chęć się zakpoać pod kołdrę i właśnie wróciłam z łajzy po lesie cchoć wolałabym w chacie ale chyba instynktownie wybrałam to co dla mnie najzdrowsze czyli totalne zmęczenie fizyczne dzięki za takie wpisy ja jaki zielona początkująca trzeżwiejąca alkoholiczka bardzo potrzebuję takich wypowiedzi
JaKaJA - Czw 28 Cze, 2012 21:15
ulenko bardzo się cieszę,że pomogło Ci to co napisałam
Pamiętaj,że wszystko mija-głód też,jak minie będzie czas na analizę skąd się pojawił i dlaczego a teraz dbaj o siebie,najedz się do syta,napij wody tyle aż Ci bokiem wyjdzie i gadaj z Nami,nie ma bata,nawet głód wymięknie jak poczyta takich czubasków
ulena - Czw 28 Cze, 2012 21:20
JaKaJA napisał/a: | nawet głód wymięknie jak poczyta takich czubasków |
hahhahaha jak tylko wchodzę na "tego foruma" to już wymięka i dlatego tu siedzę sobie , a skąd głód??? pewnie efekt upicia się mego męża i woń gorzały
JaKaJA - Czw 28 Cze, 2012 21:23
znowu???
no to skarbie będzie ciężko Ci spokojnie trzeźwieć
a nie da się jakoś killim go,czy cóś ???
ulena - Czw 28 Cze, 2012 21:25
JaKaJA napisał/a: | znowu??? |
nie nie teraz nie wcześniej a mnie do dzisiaj trzyma
ulena - Czw 28 Cze, 2012 21:26
oj ale namotałam mąż od tamtej pory czyli od tygodnia nie pije za to ja mam od tygodnia ciągle stan głoda cholera jedna się na mnie uwzięła i tak wisi jak rzep na kobylim ogonie
ulena - Czw 28 Cze, 2012 21:28
no ale wiem że nawet głupie "na zdrowie" przy piciu szklanki wody to już jest upss cuś nie tak Dzięki JaKaJa i już spadam z twego posta ze swymi problemmami
JaKaJA - Czw 28 Cze, 2012 21:31
widziałam,ze terapka juz wie,na mityngu bywasz częściej teraz mam nadzieję,więc wiesz co robić
teraz tylko kilim głoda
polecam lody
JaKaJA - Czw 28 Cze, 2012 21:32
ulena to nie jest MÓJ post,On jest po to by pomógł mnie i innym z problemami,więc czuj się jak u siebie i jeśli czymś Cie uraziłam to przepraszam nie chciałam
ulena - Czw 28 Cze, 2012 21:33
heheheh dzięki idę coś zarzucić na ruszcik i spadam spać rano nowym człekiem wstać
|
|