To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

12 KROKÓW - Opiekun grupy?

piotr7 - Nie 28 Paź, 2012 09:26

Co któryś miting wchodzi do sali nasz opiekun z ramienia parafii i teraz rodzi się pytanie:
czy to jest dalej miting zamknięty(wychodzi przed końcem) i jak mamy się do niego zwracać po imieniu czy po funkcji ?

W trakcie rozmów po mitingu nie doszliśmy do wspólnego stanowiska .

piotr7 - Nie 28 Paź, 2012 09:28

Dodam że nie jest alko
yuraa - Nie 28 Paź, 2012 09:29

piotr7 napisał/a:
nasz opiekun z ramienia parafii

czyj opiekun ?
grupy AA czy kogos konkretnego ?

piotr7 - Nie 28 Paź, 2012 12:00

to jest ksiądz wyznaczony przez proboszcza do kontaktów z grupą ,takich organizacyjnych typu klucze itd. Określenia opiekun używamy umownie .Ale jako zżyty z grupą wchodzi na miting jak do siebie ponieważ pomieszczenie jest częścią parafii.Moim zdaniem stoi to w sprzeczności z niezależnością grupy.
yuraa - Nie 28 Paź, 2012 12:11

moim zdaniem sytuacja jest nienormalna.
mityng zamkniety to zamknięty, nikt nie mający problemu alkoholowego nie ma prawa wejść.
zżyty z grupą powiadasz, a jak na grupę przyjdzie ktoś nowy albo będący przejazdem AA z innego miasta ?

w latrach 70 ideę AA kilku pacjentom w Poznaniu zaszczepiła p.dr. Maria Matuszewska .
pomysł chwycił i kilka pierwszyh spotkań było pod opieką pani psycholog.
i któregos dnia wygonili ją z mityngu.
Aowcy wygonili z mityngu założycielkę AA w Polsce

sam słyszałem jak z dumą o tym mówiła

ysae - Nie 28 Paź, 2012 16:05

piotr7, w naszej grupie w takich sytuacjach odwolujemy sie do tekstu tradycji i robimy mini mityng sumienia. Opisana przez Ciebie sytuacja stanowi moim zdaniem naruszenie Tr.4.
Marc-elus - Nie 28 Paź, 2012 16:48

Nie ma co mieszać w to Tradycji......
Miting jest ZAMKNIĘTY, a facet nie jest alkoholikiem.
Proste? :)

Dziubas - Nie 28 Paź, 2012 16:54

piotr7 napisał/a:
to jest ksiądz wyznaczony przez proboszcza do kontaktów z grupą ,takich organizacyjnych typu klucze itd. Określenia opiekun używamy umownie .Ale jako zżyty z grupą wchodzi na miting jak do siebie ponieważ pomieszczenie jest częścią parafii.Moim zdaniem stoi to w sprzeczności z niezależnością grupy.

Może trzeba z gościem porozmawiać, wytłumaczyć,zaprosić na mityng otwarty, na spotkanie przyjaciół AA (odbywają się corocznie). W ostateczności pozostaje otwarcie mityngu.

szymon - Pon 29 Paź, 2012 08:09

a ten pan komuś przeszkadza?
piotr7 - Pon 29 Paź, 2012 09:57

Po pierwsze są jakieś zasady a po drugie nie wszyscy są wierzący więc to jest dla nich właśnie pan Szymku
pchor - Pon 29 Paź, 2012 10:07

zasady ok.
ale ksiądz nie równa się wiara.

piotr7 - Pon 29 Paź, 2012 10:21

czyli pan :bezradny:
pchor - Pon 29 Paź, 2012 10:34

Może po prostu jemu nikt nie wyjaśnił że łamie zasady ? Ja bym nie wiedział zanim nie poszedłem że tak nie można. Może powstało po prostu nieporozumienie ?
Marc-elus - Pon 29 Paź, 2012 10:45

szymon napisał/a:
a ten pan komuś przeszkadza?

Nie w tym rzecz.
Jest zasada, trzeba jej przestrzegać, bo jeden precedens i zaraz znajdzie się alkoholik który będzie chciał wycieczkę szkolną sprowadzić na miting, niech się dzieci rozwijają duchowo......

piotr7 - Pon 29 Paź, 2012 11:15

I tu jest właśnie problem z wiarą ,osoby głęboko wierzące z tej grupy nie widzą problemu.
Przecież to osoba duchowna.

grzesiek - Pon 29 Paź, 2012 11:31

Należy takiej osobie wytłumaczyć,że jeśli chce być na mitingu,to tylko na OTWARTYM,a sprawy organizacyjne można również załatwiać przed rozpoczęciem lub w przerwie .
szymon - Pon 29 Paź, 2012 11:42

komu to przeszkadza, że ten pan, że ksiądz wierzący czy nie wierzący, duchowny czy jakiś tam...
kto idzie tam, by się nad tym zastanawiać?
a kto idzie tam na miting?

Marc-elus - Pon 29 Paź, 2012 11:55

szymon napisał/a:
komu to przeszkadza, że ten pan, że ksiądz wierzący czy nie wierzący, duchowny czy jakiś tam...
kto idzie tam, by się nad tym zastanawiać?
a kto idzie tam na miting?

A po co w ogóle zamknięte mitingi? Wszystkie zrobić otwarte?
Widać, w niektórych wypadkach(pewnie "młodzików" w AA), jest taka potrzeba.
To że ja czy Ty jej nie mamy, nie znaczy że ktoś kto ją ma, ma czuć dyskomfort na mitingu.

No chyba że chodzi Ci o ludzi którzy "szukają dziury w całym"...........

ysae - Pon 29 Paź, 2012 12:49

piotr7 napisał/a:
I tu jest właśnie problem z wiarą ,osoby głęboko wierzące z tej grupy nie widzą problemu.
Przecież to osoba duchowna.


Tzn. z tego, co ja wiem z literatury to AA przetrwalo dzieki stosowaniu sie do Tradycji. W tym przypadku warto powolac sie na Tr6: to, ze grupa spotyka sie w pomieszczeniu nalezacym do jakiejs instytucji nie oznacza zwiazku z wlascicielem budynku.
A poza tym czy Wy nie czytacie na poczatku mityngu Preambuly?

Preambuła AA
"Anonimowi Alkoholicy są wspólnotą mężczyzn i kobiet, którzy dzielą się nawzajem swoim doświadczeniem, siłą i nadzieją, aby rozwiązać swój wspólny problem i innym pomagać w wyzdrowieniu z alkoholizmu. Jedynym warunkiem uczestnictwa jest chęć zaprzestania picia. Nie ma w AA żadnych składek ani opłat, jesteśmy samowystarczalni poprzez własne, dobrowolne datki. Wspólnota AA nie jest związana z żadną sektą, wyznaniem, partią organizacją lub instytucją; nie angażuje się w żadne publiczne polemiki; nie zajmuje stanowiska w jakichkolwiek sporach. Naszym najważniejszym celem jest pozostawać trzeźwym i pomagać innym alkoholikom w osiągnięciu trzeźwości."

wlod - Pon 29 Paź, 2012 13:04
Temat postu: Doswiadczenie
Miałem podobne doświadczenie z jednym wlasnie moze opiekunem i gdy zrozumialem ze ow opiekun -wikariusz z ramienia kosciola niealkoholik chcial przebywać na mitingach zamknietych to po prostu sie grupa AA rozwiazala .Bylo calej tej grupie przykro ale gdy odbywal sie miting zamknięty ksiadz tej parafi próbowal narzucać wrecz wymuszac aby na mitingu wbrew scenariuszowi tej grupy wprowadzać modlitwy co jak wiemy tylko tak mogła grupa sie przeciwstawić tej sytuacji.
szymon - Pon 29 Paź, 2012 13:12

Marc-elus napisał/a:
No chyba że chodzi Ci o ludzi którzy "szukają dziury w całym"...........


coś mi się tak wydaje, coś komuś zaczyna nie pasować, to znak, że coś się .... (dokończ) :evil2"

Dora - Pon 29 Paź, 2012 13:29

O Szymon ma nawrót :wysmiewacz:
piotr7 - Pon 29 Paź, 2012 16:01

Szymek a gdyby ten miting był w pomieszczeniu np urzędu miasta i wpadała tam osoba z urzędu to miałbyś do tego taki sam stosunek ?
szymon - Pon 29 Paź, 2012 16:12

piotr7 napisał/a:
gdyby


co by było, jakby było to by było, du** jasiu maryna

jak ktoś chce się leczyć, to nie zwraca na to uwagi
jak ktoś nie chce, to mu modlitwy przeszkadzają
a sprytniejszy znajdzie grupę, taką jaka mu odpowiada

PS
zależy jakiej płci byłaby ta osoba z urzędu :mgreen:

Dora - Pon 29 Paź, 2012 16:54

Nie nabierać się na trola Szymona :evil2" Cokolwiek by kto tu napisał, on i tak odpisze - jakbyś chciał się leczyć to by Ci i teściowa na terapii nie przeszkadzała, bądz coś w tym stylu :wysmiewacz: Silny nawrót z głodem w tle widzę :smieje: Zabawa polega na wk....niu rozmówców do pasji i karmieniu się ich wnerwem. Nie ze mną te numery Szymuś :beba:
Jacek - Pon 29 Paź, 2012 17:10

piotr7 napisał/a:
Co któryś miting wchodzi do sali nasz opiekun z ramienia parafii i teraz rodzi się pytanie:
czy to jest dalej miting zamknięty(wychodzi przed końcem) i jak mamy się do niego zwracać po imieniu czy po funkcji ?

co mnie wiadomo,dla nowo przybyłych są zadawane dwa pytania
gdy nowo przybyły,na te pytania odpowie potwierdzająco
nowo przybyłego informuje się że od teraz ma prawo przebywać w meetingach na całym świecie
a gościu przeczącemu na te pytania,informujesz że może przebywać na meetingach wyłącznie otwartych
na meetingach AA-owskich,przedstawiamy się tylko imieniem i tak się do siebie zwracamy

Dora - Pon 29 Paź, 2012 17:30

Marc-elus napisał/a:
Dora, jesteś boska
No wreszcie poczułam się doceniona :hurra:
ysae - Pon 29 Paź, 2012 21:02

szymon napisał/a:
jak ktoś nie chce, to mu modlitwy przeszkadzają


Modlitwy nalezace do-konkretnej-religii-maja-prawo-przeszkadzac-poniewaz-stanowia-naruszenie-Tradycji.Oczywiscie-prywatnie-poza-mityngiem-kazdy-moze-stosowac-swoje-modlitwy.

piotr7 - Pon 29 Paź, 2012 22:32

Jacek jestem członkiem wspólnoty od około czterech lat i znam zasady wg których prowadzi się mitingi .
NANA - Pon 29 Paź, 2012 22:39

Piotr - jeżeli znasz zasady , to powinieneś wiedzieć , że od "załatwiania" łamania zasad , każda grupa ma rzecznika , a rzecznik jest strażnikiem TRADYCJI i ZASAD obowiązujących w danej grupie mityngowej ...
yuraa - Pon 29 Paź, 2012 22:41

piotr7 napisał/a:
jestem członkiem wspólnoty od około czterech lat i znam zasady wg których prowadzi się mitingi .

no i jak Ci sie widzi ten obcy wpadający na mityng ?

piotr7 - Wto 30 Paź, 2012 07:09

I tu jest problem ponieważ jest nas na mitingu kilku stojących w opozycji do KK
Marc-elus - Wto 30 Paź, 2012 07:31

piotr7 napisał/a:
I tu jest problem ponieważ jest nas na mitingu kilku stojących w opozycji do KK

Czyli facet przeszkadza bo jest księdzem? :roll:

staaw - Wto 30 Paź, 2012 07:31

piotr7 napisał/a:
I tu jest problem ponieważ jest nas na mitingu kilku stojących w opozycji do KK

A kogoś NA MITYNGU powinno to obchodzić?
Mityng jest ZAMKNIĘTY, więc nikt, ani ksiądz ani prezydent nie powinien wchodzić na mityng.
No chyba że wyrazi chęć zaprzestania picia...

Tolerowanie bądź nie ze względu na przynależność do organizacji, kościoła czy partii jest według mnie sprzeczne z tradycjami AA...

pchor - Wto 30 Paź, 2012 08:02

piotr7, niie odpowiedziałeś mi na pytanie. Moim zdaniem najważniejsze w kwestii. Czy ten ksiądz wie że łamie zasady mitingów AA ? czy ktoś mu o tym powiedział czy liczycie że sam się domyśli i powstało jakieś gigantyczne nieporozumienie ?
piotr7 - Wto 30 Paź, 2012 10:40

Nie potrafię odpowiedzieć czy zna zasady ,ale część grupy traktuje go jak by był kimś ważniejszym bo to przecież ksiądz.

Myślę że powinniśmy dać spokój tym rozważaniom bo ,generalnie , robi się z tego klekotanie .
Szkoda czasu.

Marc-elus - Wto 30 Paź, 2012 11:01

piotr7 napisał/a:
Myślę że powinniśmy dać spokój tym rozważaniom bo ,generalnie , robi się z tego klekotanie .
Szkoda czasu.

A ja sądzę że temat jest bardzo ciekawy, choć rozumiem że wraz z ustalaniem faktów zaczął powodować Twój dyskomfort.
Grupa AA, część ludzi
piotr7 napisał/a:
jest nas na mitingu kilku stojących w opozycji do KK

a
piotr7 napisał/a:
część grupy traktuje go jak by był kimś ważniejszym bo to przecież ksiądz
.

Rozumiem, że jest to twój obraz stanu faktycznego.
Nikt nie zaproponował żeby usiąść i wprost "obgadać" temat?
Czy tylko rozmawiacie "szeptem" podczas przerwy na papierosa?

Tajga - Wto 30 Paź, 2012 11:45

piotr7 napisał/a:
ale część grupy traktuje go jak by był kimś ważniejszym bo to przecież ksiądz.

Czasy kiedy księdza nazywano "dobrodziejem" już minęły.
Uważam że Twoja grupa nie traktuje poważnie, ani siebie, ani Ciebie,
Preambuła to tylko zwykły tekst, a Tradycje to zestaw 12 ogólników.
staaw napisał/a:
Mityng jest ZAMKNIĘTY, więc nikt, ani ksiądz ani prezydent nie powinien wchodzić na mityng.
No chyba że wyrazi chęć zaprzestania picia...

W tym co Stasio napisał, jest cała kwintesencja.
No, chyba że ksiądz też jest alkoholikiem. :bezradny:
Ewentualnie biskupem ;)
Moja grupa AA tez ma opiekuna duchowego, ale polega to na tym, że
Nasz ksiądz przychodzi WYŁĄCZNIE na miting otwarty, siedzi z Nami
jedną część mitingu, i kawałek po przerwie, wychodzi i idzie
do kościoła gdzie czeka na Nas w konfesjonale, ponieważ po mitingu
MY idziemy do Niego, i mamy piękną mszę w intencjach Naszych, Naszych bliskich,
Naszych kolegów, i koleżanek którzy odeszli na wieczny miting...
piotr7 napisał/a:
Myślę że powinniśmy dać spokój tym rozważaniom bo ,generalnie , robi się z tego klekotanie .
Szkoda czasu.
Marc-elus napisał/a:
A ja sądzę że temat jest bardzo ciekawy

Temat jest nawet bardziej ciekawy, tak samo jak "ciekawa" jest ta grupa.
Dorośli ludzie, a nie potrafią przy tym "opiekunie" zgłosić na początku
mitingu problemu.
Przeszkadza, odbiera komfort, nie powinien siedzieć na sali.
Przecież to jest zwykły człowiek, nie Duch Święty.

pchor - Wto 30 Paź, 2012 12:57

Marc-elus napisał/a:
Nikt nie zaproponował żeby usiąść i wprost "obgadać" temat?
Czy tylko rozmawiacie "szeptem" podczas przerwy na papierosa?

Ja to dokładnie widzę tak samo.
Nikt chłopu nie powie wprost, nie wytłumaczy czym jest miting zamknięty i jakie są jego zasady, a za plecami gadanie że on się nie stosuje.
Jak ta osoba ma dużo empatii i zrozumienia dla alkoholików to na pewno je zrozumie i uszanuje, jak nie to znaczy że ta grupa nie ma sensu istnienia ...

piotr7 - Wto 30 Paź, 2012 13:38

Mitingi w tej grupie są naprawdę super dlatego nie zmieniam jej na inną ,natomiast zjawisko jego wpadania urosło w miarę rozwoju wątku do rozmiarów "patologii" ,moja pierwsza wupowiedz została przesunięta z innego wątku i co innego autor miał na myśli .
Chodziło mi o zaznaczenie faktu większej liberalności w ocenie ludzi ubranych w sutanny .

Zgodnie z orzeczeniem SN mogę być teraz oskarżony o obrazę uczuć :zmeczony:

Jacek - Wto 30 Paź, 2012 13:40

piotr7 napisał/a:
Jacek jestem członkiem wspólnoty od około czterech lat i znam zasady wg których prowadzi się mitingi

skoro tak to
piotr7 napisał/a:
I tu jest problem ponieważ jest nas na mitingu kilku stojących w opozycji do KK

i w czym ten problem
jak może zauważyłeś i na to dałem odpowiedź
Jacek napisał/a:
na meetingach AA-owskich,przedstawiamy się tylko imieniem i tak się do siebie zwracamy

a czy ja jestem murarz,ksiądz czy diaboł,nie powinno przykuwać uwagi ,na której nie powinno odrywać skupienia od tematu i tradycji zasad jakie panują

Tajga - Wto 30 Paź, 2012 13:55

piotr7 napisał/a:
natomiast zjawisko jego wpadania urosło w miarę rozwoju wątku do rozmiarów "patologii"

Piotr 7, to jak to jest?
Przeszkadza Tobie NIE alkoholik na mitingu zamkniętym
czy nie przeszkadza?

Wcześniej napisałeś że....
piotr7 napisał/a:
a gdyby ten miting był w pomieszczeniu np urzędu miasta i wpadała tam osoba z urzędu to miałbyś do tego taki sam stosunek ?

To znaczy, że ksiądz może, a urzędnik nie?
piotr7 napisał/a:
Mitingi w tej grupie są naprawdę super

Naprawdę???

piotr7 - Wto 30 Paź, 2012 14:44

Tajga tak , ponieważ "opiekun " wpada tylko czasami
piotr7 - Wto 30 Paź, 2012 14:49

a cytaty moich wypowiedzi pochodzą przecież z odpowiedzi na różne pytania, czyli z twojej strony to manipulacja ? :wysmiewacz:
Tajga - Wto 30 Paź, 2012 14:56

piotr7 napisał/a:
czyli z twojej strony to manipulacja ? :wysmiewacz:

Nie, to nie jest manipulacja, to są TWOJE słowa.
Z jednego wątku w dodatku. :wysmiewacz:
Co odpowiedź to zmieniasz zdanie,i już nie wiem...
jesteś za, czy przeciw? :bezradny:
"Wpadanie opiekuna czasami", to w porządnej grupie, szanującej
tradycje, i ludzi przychodzących na miting....jest o jeden raz za dużo.
Ten pierwszy raz.

yuraa - Wto 30 Paź, 2012 15:01

Tajga napisał/a:
i już nie wiem...
jesteś za, czy przeciw? :bezradny:

ja też nie wiem , pomaga czy przeszkadza Piotrowi obecność ''opiekuna'',
a może całkiem bez znaczenia jest

Marc-elus - Wto 30 Paź, 2012 15:10

yuraa napisał/a:
Tajga napisał/a:
i już nie wiem...
jesteś za, czy przeciw? :bezradny:

ja też nie wiem , pomaga czy przeszkadza Piotrowi obecność ''opiekuna'',
a może całkiem bez znaczenia jest

Z tego co zrozumiałem.....

Kolega jest w "koalicji anty-KK":
Cytat:
jest nas na mitingu kilku stojących w opozycji do KK

Jednak to nie sam ksiądz jest problemem, tylko fakt że:
Cytat:
część grupy traktuje go jak by był kimś ważniejszym bo to przecież ksiądz

Strasznie uwiera, bo
Cytat:
zjawisko jego wpadania urosło w miarę rozwoju wątku do rozmiarów "patologii"

I puenta:
Cytat:
Chodziło mi o zaznaczenie faktu większej liberalności w ocenie ludzi ubranych w sutanny

piotr7 - Wto 30 Paź, 2012 18:04

No i było by na tyle :brawo:
piotrAA82 - Śro 31 Paź, 2012 19:55

Bardzo ciekawy temat muszę przyznać. Jeśli ja miałbym wyrazić w tej sprawie swoje zdanie to byłoby ono takie samo jak Stanisława i Tajgi :tak: Mnie osobiście przeszkadzałaby by obecność osoby nie mającej problemu z alkoholem na mityngu, bo niby z jakiej racji miałby na nich przebywać. Oczywiście mówię o mityngach zamkniętych, otwarty to inna sprawa. Co to za Wspólnota, która czyta preambułę AA i jej nie przestrzega. Sami siebie okłamują. Nie ma nic do rzeczy czy jest to ksiądz czy ktokolwiek inny, czy jesteście wierzący czy nie. Nie uczestniczyłbym w takiej grupie, i podkreślam że jest to moje zdanie. ;)
NANA - Śro 31 Paź, 2012 19:57

Piotr , jaki "gospodarz" , takie "obejście" :bezradny:
jal - Czw 01 Lis, 2012 06:22

Najprawdopodobniej obie strony chcą dobrze... :)
W moim rejonie spotykam tylko księży,którzy udostępniają pomieszczenie a AA boją się jak ognia - ciężko ich nawet zaprosić na spotkanie rocznicowe !
Być może brakuje wzajemnej komunikacji, informującej o zasadach panujących na mitingu.

piotr7 - Pon 12 Lis, 2012 22:55

Na dzisiejszym mitingu poprosiłem o wyjaśnienie moich wątpliwości .I okazało się że ksiądz jest tzw A , i jest w grupie AA od początku jej istnienia oraz jest jej współorganizatorem.
Przyznaję że nie wiedziałem o takiej formie uczestnictwa , ale to jest moje niedoinformowanie.
Czyli problem nie istnieje .I bardzo dobrze bo mitingi są świetne.

NANA - Pon 12 Lis, 2012 23:40

tzw A - to znaczy abstynentem ?
piotr7 - Wto 13 Lis, 2012 07:11

A tzn anonimowy ,zasady AA dopuszczają taką formę członkostwa .Generalnie nie musisz być alkoholikiem żeby zostać członkiem AA.
Wiedźma - Wto 13 Lis, 2012 07:13

piotr7 napisał/a:
nie musisz być alkoholikiem żeby zostać członkiem AA.

34dd

Janioł - Wto 13 Lis, 2012 07:14

to je dobre
piotr7 napisał/a:
,zasady AA dopuszczają taką formę członkostwa
a które ?
Marc-elus - Wto 13 Lis, 2012 07:35

Janioł napisał/a:
a które ?

No jak to, wystarczy być
piotr7 napisał/a:
tzw A
.

Żenua, dla mnie ten temat przypomina rozmowy "na co idą pieniądze z kapelusza i dlaczego aż tyle". :uoee:

piotr7 - Wto 13 Lis, 2012 07:50

Nigdy nie wgłębiałem się w zasady AA .ale na moje pytanie otrzymałem taką odpowiedz
piotr7 - Wto 13 Lis, 2012 07:52

Ale jeżeli doszło do przekłamania to mnie oświedzcie
staaw - Wto 13 Lis, 2012 07:52

Słyszał ktoś o powierniku klasy A?
piotr7 - Wto 13 Lis, 2012 07:55

Tak mi również powiedzieli
Janioł - Wto 13 Lis, 2012 07:55

staaw napisał/a:
Słyszał ktoś o powierniku klasy A?
ale nie na grupie , religia ze sportem Ci się Stasiu pomyliła , poza tym Stasiu na powiernika trzeba sobie zasłużyć czymś więcej niż współzałożeniem grupy
Wiedźma - Wto 13 Lis, 2012 07:56

Spokojnie, Panowie, nie ma się co grzać.
Przyjdzie Yuraa, to wszystko wyjaśni, bo on biegły w zasadach AA jest 8)

yuraa - Wto 13 Lis, 2012 09:25

staaw napisał/a:
Słyszał ktoś o powierniku klasy A?

ja,
ale nie słyszałem by taki ktoś mógł uczestniczyć w zamkniętych mityngach

Wiedźma - Wto 13 Lis, 2012 09:37

Aha. Czyli zabawa zaczyna siem od nowa :?
yuraa - Wto 13 Lis, 2012 09:42

powiernik klasy A to ktoś nie dotkniety choroba alkoholową a zaangażowany w popieranie działan wspólnoty, przyjaciel AA.
Ktoś kto publicznie wystąpi w imieniu wspólnoty, zgodnie z tym co powiedział Bill w.
"„zdecydowaliśmy, że lepiej będzie dla nas samych, gdy na forum publicznym w naszym imieniu będą występować nasi przyjaciele"
pierwszym powiernikiem klasy A był dr.Bogadan Woronowicz.
z innych znanych nazwisk ....
a nie ważne

ja myslę że ten grupowy A może jak najbardziej z ambony mówić:
słuchajcie parafianie, jest grupa AA w piwnicy w czwartki, ludzie przychodzą i przestają pić.
ale sam nie powinien uczestniczyć w zamknietych spotkaniach

Tajga - Wto 13 Lis, 2012 10:08

yuraa napisał/a:
ale sam nie powinien uczestniczyć w zamknietych spotkaniach

Nawet nie MOŻE uczestniczyć.
W Gdańsku jest kochany ksiądz Bogdan Głodowski.
Jak pomaga alkoholikom może przeczytać na stronie
której linka wstawiłam.
Nigdy nie widziałam,i nigdy nie słyszałam żeby ks. Bogdan był
na jakimkolwiek mitingu zamkniętym!
To, że w konfesjonale słucha nie takich "opowieści"
nie znaczy, że wolno Mu wszystko.
Zdarza się, że na jakimś mitingu ksiądz przyprowadzi
kogoś z problemem, ale dyskretnie wywołuje z sali
najbliżej siedzącą osobę, mówi o co chodzi i ...znika.
Poważny ksiądz który szanuje ludzi, nie pcha się tam
gdzie nie ma dla niego miejsca.
Co to za dziwna grupa która na takie rzeczy pozwala?
Dla mnie straciła wiarygodność, i osobiście
bym grupę zmieniła :bezradny:
Klasa A, klasa biznes,extra klasa...dobre sobie :rotfl:
Powiedzieli Tobie byle co, cobyś się więcej nie czepiał.
http://www.diecezja.gda.p...howpage&pid=222

piotr7 - Wto 13 Lis, 2012 11:43

OK teraz mam jasność .Dziękuję za wyjaśnienie .Moje wątpliwości były uzasadnione . :beczy:
Marc-elus - Wto 13 Lis, 2012 19:18

Tajga napisał/a:
Co to za dziwna grupa która na takie rzeczy pozwala?
Dla mnie straciła wiarygodność, i osobiście
bym grupę zmieniła

Mocne słowa.... czy do końca przemyślane? :roll:

staaw - Wto 13 Lis, 2012 19:41

Muszą być przemyślane? Ważne żeby głośne były...
Tajga - Śro 14 Lis, 2012 10:44

staaw napisał/a:
Ważne żeby głośne były...

Głośne w jakim sensie?

P.S. Dopiero teraz zauważyłam.

staaw - Śro 14 Lis, 2012 10:47

Tajga napisał/a:
staaw napisał/a:
Ważne żeby głośne były...

Głośne w jakim sensie?

Dość arbitralnie wyraziłaś się o ludziach których nie znasz...

piotr7 - Śro 14 Lis, 2012 17:46

Oni Tajgi też nie znają a ja zawsze :milczek:
staaw - Śro 14 Lis, 2012 17:48

piotr7 napisał/a:
Oni Tajgi też nie znają a ja zawsze :milczek:

Wydaje mi się że mają sporo szczęścia :lol2:

(Tajguś, musiałem)

Tajga - Śro 14 Lis, 2012 18:04

Stasiu, wcale się nie pomyliłeś ;)
Cicho to ja siedziałam jak piłam, a piłam
bo zawsze cicho siedziałam.
Nie sądzę, żeby wyrażenie swojego zdania
na temat grupy która boi się księdzu
nie alkoholikowi zwrócić uwagi....było głośne. :mysli:

piotr7 - Śro 14 Lis, 2012 19:17

Tajga oni się nie boja , ba bardzo go lubią ,to ja jestem taki dociekliwy odmieniec.
Natomiast ten drobny zgrzyt nie wpływa na mają ocenę samych mitingów .
To tyle i proponuje nie wracajmy do tego tematu .Wątpliwości wyjaśniłem i to mi wystarczy.

yuraa - Śro 14 Lis, 2012 20:47

piotr7 napisał/a:
proponuje nie wracajmy do tego tematu

to mogę zamknąć

piotr7 - Czw 15 Lis, 2012 07:34

Zamykaj Yura zamykaj :plotki:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group