ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - gdzie szukac pomocy
tlalok - Pon 02 Kwi, 2012 14:37 Temat postu: gdzie szukac pomocy zaszedłem za daleko w uzależnie, co mam zrobić, chce sie leczyć
szymon - Pon 02 Kwi, 2012 14:41
tlalok napisał/a: | chce sie leczyć |
świetna decyzja
witaj, jestem szymek alkoholik
yuraa - Pon 02 Kwi, 2012 14:46
cześc tlaloku
tlalok napisał/a: | co mam zrobić, chce sie leczyć |
w każdym miescie wojewódzkim i w niektorych powiatowych są ośrodki leczenia uzależnień
tu masz kliknij
http://www.psychologia.ed...-pomorskie.html
a jak chcesz inne wojewodztwo kliknij w tym linku obok w okienko z napisem pomoc psychologiczna
Marc-elus - Pon 02 Kwi, 2012 15:03
Cześć tlalok, Tomek z tej strony, alkoholik.....
tlalok - Pon 02 Kwi, 2012 15:04
szymon napisał/a: | tlalok napisał/a: | chce sie leczyć |
świetna decyzja
witaj, jestem szymek alkoholik |
początek picia był na studiach i tak ciągnie się już prawie 20 lat
jestem alkoholikiem ze wszystkimi możliwymi uciążliwościami tej choroby
rodzina wisi na włosku a bez moich Maluchów stoczyłbym się na dno
moralnie czuję się fatalnie jak zawsze po przepiciu i jak zawsze sobie mówię że ostatni raz piłem alkohol a potem niby niechcący kupuję butelkę wódki i chowam żeby nikt nie widział
nie mam już do siebie siły i muszę poszukać pomocy bo to jest ostatni dzwonek
yuraa - Pon 02 Kwi, 2012 15:07
tlalok napisał/a: | muszę poszukać pomocy bo to jest ostatni dzwonek |
no więc do dzieła, dzwoń i sie umawiaj na wizytę
tlalok - Pon 02 Kwi, 2012 15:08
Marc-elus napisał/a: | Cześć tlalok, Tomek z tej strony, alkoholik..... |
Cześć Tomek, nie wiem czego można po obecności tutaj ale jestem zdesperowany żeby zrobić co się aby nie pić
Marc-elus - Pon 02 Kwi, 2012 15:14
Idź tam gdzie znają się na alkoholizmie, czyli do specjalistów od terapii uzależnień.
Nie takim koziołkom jak Ty pomogli, ale.... musisz chcieć. Naprawdę.
tlalok - Pon 02 Kwi, 2012 15:24
zostałem skierowany do Pana Adam Kłodeckiego, który podbno ma dobre wyniki w leczeniu (warszawa)
tlalok - Pon 02 Kwi, 2012 15:32
szymon napisał/a: | tlalok napisał/a: | chce sie leczyć |
świetna decyzja
witaj, jestem szymek alkoholik |
Witaj, jestem alkoholikiem od prawie 20 lat i chcę powiedzieć dość nałogowi , tylko że brak mi silnej woli i pojawiłem się tutaj żeby dowiedzieć się jak ją znaleźć?
matiwaldi - Pon 02 Kwi, 2012 15:46
cześć !!! mówią do mnie Waldek ,a jestem alkoholikiem....
też tak zaczynałem:
tlalok napisał/a: | rodzina wisi na włosku a bez moich Maluchów stoczyłbym się na dno |
i szybko się przekonałem ,że i moimi "maluchami" też skończę na dnie,bez pomocy specjalisty ....
tlalok napisał/a: | tylko że brak mi silnej woli i pojawiłem się tutaj żeby dowiedzieć się jak ją znaleźć? |
to już się nie męcz i nie szukaj tej silnej woli ......poddaj się w walce z alkoholem i zejdź z tego ringu ....... jak się poddasz i nie będziesz więcej pił masz dużo więcej szansy na życie,nawet udane życie, czego Ci życzę Bracie z serca , ja się poddałem i dzisiaj nie pije !!!
Janioł - Pon 02 Kwi, 2012 16:28
tlalok napisał/a: | rodzina wisi na włosku a bez moich Maluchów stoczyłbym się na dno | to jest możliwe i z maluchami , niestety dla nich - witaj na pokładzie -Andrzej Alkoholik Janioł
szymon - Pon 02 Kwi, 2012 16:41
tlalok napisał/a: | nie mam już do siebie siły i muszę poszukać pomocy |
chciałbyś być trzeźwy?
jest to możliwe, nie zależy to od pana X ale włąsnie od Ciebie.
zrobiłeś pierwszy ważny krok, poprosiłeś o pomoc, nie każdy ma odwagę prosić o pomoc
co zamierzasz zrobić?
słyszałeś o AA? masz możliwość pójścia na spotkanie z trzeźwymi alkoholikami?
słyszałeś o terapii NFZ? koledzy tutaj podali Ci listę ośrodków, placówek.
tlalok - Pon 02 Kwi, 2012 16:51
umówiłem się na jutro na wizytę u specjalisty jest to kolejna próba wyjścia z nałogu ....
jednego jestem pewien, sam nie dam rady
jak wyglądaje spotkania grupy niepijących alkoholików ?
obawiam się że będę miał problem z otwarciem się ale to chyba jest konieczne, tak ?
pannaJot - Pon 02 Kwi, 2012 16:52
Nie jest konieczne. Ale jak chcesz trzeźwieć to się przydaje. Jestem Asia alkoholiczka.
Pati - Pon 02 Kwi, 2012 17:06
Witam Cię tlaloku
tlalok - Pon 02 Kwi, 2012 17:26
Witaj mam nadzieję że znajdę tutaj wsparcie do tego żeby pozbyć się nałogu.
Flandria - Pon 02 Kwi, 2012 17:33
Witaj
ta wersja jest aktualizowana na bieżąco:
http://www.parpa.pl/index...&id=5&Itemid=10
Gonzo.pl - Pon 02 Kwi, 2012 17:48
Witaj tlalok.
Gonzo - alkoholik.
W każdej chwili możesz iść na miting Anonimowych Alkoholików posłuchać, co oni robią, by nie pić i żyć trzeźwo.
Jeśli nie chcesz, nie musisz nic mówić.
evita - Pon 02 Kwi, 2012 17:53
tlalok, witaj
tlalok - Pon 02 Kwi, 2012 17:57
Witaj Gonzo,
czy są jakieś środki farmakologiczne wspomagające wychodzenie z nałogu czy tylko praca nad sobą, silna wola ? ile czasu potrzeba żeby zapomnieć o alkoholu ?
Gonzo.pl - Pon 02 Kwi, 2012 18:04
Odpowiedzi na te i inne pytania otrzymasz w Ośrodku Leczenia Uzależnień.
Na początek możesz umówić sie na jedna rozmowę z terapeuta.
To nie boli.
Decyzję podejmiesz później
yuraa - Pon 02 Kwi, 2012 18:08
tlalok napisał/a: | silna wola ? |
po pierwsze zapomnij o silnej woli.
ja kiedys prawdopodobnie miałem silną wolę, ale nie jestem pewny.
za kazdym razem kiedy chciałem z jej pomocą poradzić sobie z piciem,
przegrywałem.
nie pije od kiedy uznałem że jestem pokonany i silnej woli nie mam
szymon - Pon 02 Kwi, 2012 18:13
yuraa napisał/a: | w tym miejscu powinno być napisane coś mądrego |
myślę, że to się idealnie nadaje
yuraa napisał/a: | nie pije od kiedy uznałem, że jestem pokonany i silnej woli nie mam |
tlalok - Pon 02 Kwi, 2012 18:40
pokonany ? nie bardzo rozumiem ?
jak można zapomnieć o alkoholu ?
Gonzo.pl - Pon 02 Kwi, 2012 18:44
Można.
Jeśli jest się zadowolonym ze swojego życia, a ja jestem, nie ma powodów do picia.
Żeby nie pić wystarczy zrobić tylko jedną rzecz, zmienić całe swoje życie.
szymon - Pon 02 Kwi, 2012 18:49
tlalok napisał/a: | pokonany ? nie bardzo rozumiem ? |
chodzi o to, że alkohol jest od Ciebie silniejszy, że nie masz już sił z nim walczyć, bo Cię rzuca na łopatki za kazdym razem, to takie prawidło moje i zapewne innych alkoholików.
tlalok napisał/a: | jak można zapomnieć o alkoholu ? |
ja o nim nie zapominam, to taki plecaczek, co się go nosi, do końca życia,
dwa razy zapomniałem o alkoholu i on mnie wtedy o ziemie.
za drugim razem pierdykło zdrowo, straciłem właśnie wtedy coś najcenniejszego co miałem.
od tamtego momentu postanowiłem, że chcę być trzeźwy...
no i tak mi leci pomalutku, dzień do dnia, zbiera się
tlalok - Pon 02 Kwi, 2012 18:51
trochę to przerażające , ale pewnie wiesz co mówisz
nabruździłem sobie po ostatnim pijaństwie
złość miesza się z bezsilnością i głosem z wewnątrz który mówi ile straciłem
muszę coś z tym zrobić to pewne
Marc-elus - Pon 02 Kwi, 2012 18:52
tlalok napisał/a: | pokonany ? nie bardzo rozumiem ? |
To oznacza że nie możesz mierzyć się z alkoholem. Alkohol wygrywał i będzie wygrywał, o ile spróbujesz z nim walczyć.
Trzeba unikać walki.
Pamiętasz "Wejście smoka", jakiś koleś chciał walczyć z Bruce Lee, a ten powiedział że ok, ale na wysepce.
"Wysadził" kolesia na wysepce i odpłynął.
"Sztuka walki bez walki".
szymon - Pon 02 Kwi, 2012 19:09
tlalok napisał/a: |
nabruździłem sobie po ostatnim pijaństwie
|
jak chcesz, to możesz opowiedzieć o tym...
ja jak tłumiłem wszystko w sobie, to później wiesz...
a jak się wygadałem, choćby nawet tutaj, to jakoś lżej się robi
część powietrza uchodzi, balonik nie jest tak napięty
tlalok - Pon 02 Kwi, 2012 19:19
trochę się miotam bo jestem po dwóch dniach wyjętych z normalnego życia
nie chcę dopuścić , aby to się powtórzyło
co możecie powiedzić o takich ośrodkach jak Janochy ?
rybenka1 - Pon 02 Kwi, 2012 19:20
Witaj tlalok .
cool - Pon 02 Kwi, 2012 19:23
Witaj Tlalok
tlalok napisał/a: | trochę się miotam bo jestem po dwóch dniach wyjętych z normalnego życia |
bywa dojdziesz do siebie ,też to przechodziłem
Gonzo.pl - Pon 02 Kwi, 2012 19:25
Czy jest jakis powod, że wybierasz osrodek prywatny i płatny?
Jest wiele dobrych ośrodkow dostępnych na NFZ, są takze terapie dochodzące.
Nigdzie nie dają cudownej pigułki, powodzenie terapii zależy od pacjenta.
tlalok - Pon 02 Kwi, 2012 19:27
zamiast wykorzystać wolny czas dla dzieci wybrałem wódkę i przepuściłem pieniądze na wakacje , nie mogę sobie tego darować
jestem wściekły na siebie i swoją bezmyśloność
mój ojciec niestety zapił się na śmierć a ja dalej nie mogę się pozbierać i rzucić raz na zawsze alkohol ....
tlalok - Pon 02 Kwi, 2012 19:46
chciałbym to już mieć za sobą , ale pewnie tak "od ręki" jak się połowę życia piło nie da rady
teraz czuję niemoc i nie chcę już siebie okłamywać , jestem chyba jednym z trudniejszych przypadków alkoholika
szymon - Pon 02 Kwi, 2012 19:48
tlalok napisał/a: | jestem chyba jednym z trudniejszych przypadków alkoholika |
miałem dokładniutko tak samo, albo i gorzej, nie wiem
masz plan?
Krzysztof 41 - Pon 02 Kwi, 2012 19:48
Witaj.
Flandria - Pon 02 Kwi, 2012 20:05
Marc-elus napisał/a: | Zapomniałaś mu powiedzieć żeby spytał o certyfikaty... |
Marc-elus, specjalnie dla Ciebie , ale też dla naszego Tlaloka sprawdziłam ...
tlalok napisał/a: | zostałem skierowany do Pana Adam Kłodeckiego |
Pana Kłodeckiego nie ma liście certyfikowanych psychoterapeutów Polskiego Towarzystwa Psychologicznego ani Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, znalazłam go natomiast na "liście osób uprawnionych do prowdzenia superwizji klinicznej dla celów szkoleniowych" w PARPA (http://www.parpa.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=49&Itemid=9)
"O wpis na listę osób uprawnionych do prowadzenia superwizji klinicznej dla celów szkoleniowych może się ubiegać osoba, która:
1)posiada certyfikat specjalisty psychoterapii uzależnień,
2)ukończyła szkołę psychoterapii lub specjalizację z psychologii klinicznej lub z psychiatrii;
3)posiada minimum siedmioletni staż pracy w terapii osób uzależnionych,
4)posiada minimum dwuletnie doświadczenie w pracy konsultacyjno-superwizyjnej,
5)prezentuje nienaganną postawę etyczną. "
Poza tym ten pan jest kierownikiem ośrodka "Goplańska" należącego do Instytutu Psychiatrii i Neurologii.
Na tej podstawie można więc wysnuć wniosek, że to nie jest jakiś ksiądz, albo filozof-nieudacznik, który postanowił trochę zarobić zajmując się psychoterapią tylko prawdziwy specjalista w swojej dziedzinie
Marc-elusie, czy to co napisałam Cię satysfakcjonuje? Czy jeszcze coś sprawdzić?
Marc-elus - Pon 02 Kwi, 2012 20:10
Flandria napisał/a: | Marc-elusie, czy to co napisałam Cię satysfakcjonuje? Czy jeszcze coś sprawdzić? |
Wspaniale, Tlalok będzie w dobrych rękach.
Sam wcześniej sprawdziłem co to ośrodek "Goplańska" i z czym jest związany....
KICAJKA - Pon 02 Kwi, 2012 20:14
Witam Cię tlalok
Gonzo.pl - Pon 02 Kwi, 2012 20:19
tlalok napisał/a: | jak się połowę życia piło |
Samo się piło?
Ja piłem. Ty piłeś.
Szczerość wobec siebie samego to podstawa.
pterodaktyll - Pon 02 Kwi, 2012 20:33
tlalok napisał/a: | jestem chyba jednym z trudniejszych przypadków alkoholika |
Nie pochlebiaj sobie Kolego. niczym się nie różnisz ode mnie i mnie podobnych
Witaj
rufio - Pon 02 Kwi, 2012 20:37
tlalok napisał/a: | jestem chyba jednym z trudniejszych przypadków alkoholika |
Marzyciel i naiwniak a może raczej kolejny z syndromem - niepowtarzalności
Gonzo.pl - Pon 02 Kwi, 2012 20:43
tlalok napisał/a: | jestem chyba jednym z trudniejszych przypadków alkoholika |
Jaaaasne, tłumacz sobie, usprawiedliwiaj się, dlaczego "musisz" dalej pic.....
pterodaktyll - Pon 02 Kwi, 2012 20:46
Widzę Koledzy Alkoholicy, że pozbawiamy złudzeń adepta sztuki trzeźwienia
Dziubas - Pon 02 Kwi, 2012 21:17
Witaj Tlalok, Sławek (niczym się nie wyróżniający) alkoholik
yuraa - Pon 02 Kwi, 2012 22:19
tlalok napisał/a: | zamiast wykorzystać wolny czas dla dzieci wybrałem wódkę i przepuściłem pieniądze na wakacje , nie mogę sobie tego darować |
ze skarbonki dziecku już wyciągaleś pęsetą czy jeszcze nie
JAGODAAA - Wto 03 Kwi, 2012 00:50
Witaj Tlalok
Różne są szkoły trzeźwienia.
To zadanie, które muszę wykonać sama osobiście, ale mogę to zrobić przy pomocy najlepszych fachowców. Najlepszymi okazali się AA.
Co z tym zrobisz, zależy już tylko od ciebie.
Ja od ponad 21 lat pokornie bazuję na 12 krokach AA, wcześniej przeszłam terapię pod okiem terapeutów. Tam poznałam teoretyczne podstawy choroby, stanęłam na twardszych nogach. Natomiast życia bez alkoholu uczy mnie wyłącznie AA.
Powodzenia. Pogody ducha.
ARTURO - Wto 03 Kwi, 2012 04:39
Witaj ! miałem podobne takie 2 dni po których stwierdziłem że to już za dużo , przesadziłem ogromnie - stwierdziłem że jeszcze chyba nie jest za późno aby coś ze sobą zrobić ( 20 lat picia ... ) - od 7 mies. terapia , abstynencja i świat jest znowu piękny ! , dlaczego tak długo czekałem ....
Powodzenia !!
tlalok - Wto 03 Kwi, 2012 07:24
Marc-elusie, czy to co napisałam Cię satysfakcjonuje? Czy jeszcze coś sprawdzić?[/quote]
Witajcie!!!
Bardzo dziękuję za wsparcie i bardzo użyteczne informacje.
Pozdrawiam serdecznie
Tlalok
wampirzyca - Wto 03 Kwi, 2012 09:06
[quote="tlalok"]chciałbym to już mieć za sobą , ale pewnie tak "od ręki" jak się połowę życia piło nie da rady
jestem chyba jednym z trudniejszych przypadków alkoholika
jestes taki sam jak my .....Witaj
bunia - Wto 03 Kwi, 2012 18:21
Witaj
grzesiek - Czw 05 Kwi, 2012 13:22
Witaj, niczym sie nie różnisz ode mnie,jedynie w innych miejscach piliśmy.
Fajnie,że podjąłeś decyzję,że chcesz zaprzestać pić, ja mogę tylko coś sugerować,co zrobisz zależy tylko od Ciebie.
Dobrych wyborów życzę i powodzenia.
grzesiek - Czw 05 Kwi, 2012 13:24
Jeszcze jedno- Każdy człowiek może wstąpić na lepszą drogę-do puki żyje.
smokooka - Czw 05 Kwi, 2012 13:26
Tlalok, co u Ciebie???
JAGODAAA - Czw 05 Kwi, 2012 23:39
Jesteś jeszcze z nami TLALOK ???
Kiedy przyznałam się, że jestem bezsilna wobec alkoholu, żyje mi się łatwiej.
Przecież nie warto walczyć z wrogiem, z którym już zawsze będę na przegranej pozycji.
Podejmowałam wcześniej próby picia kontrolowanego, odświętnego, okazjonalnego, słabszych alkoholi itp. Wcześniej czy później kończyło się tak samo.
Alkohol mnie powalał, jak Kliczko przeciwnika na deskach ringu.
Czasem w 1-szej , czasem w ostatniej rundzie.
ALE ZAWSZE POWALAŁ MNIE Z KRETESEM.
Dlatego DZIŚ nie staję do walki, DZIŚ nie piję.
WYSTARCZY NIE PIĆ PRZEZ NAJBLIŻSZE 24 GODZINY.
Proste?
Tak.
Ale nie zagwarantuję ci, że obejdzie się bez bólu.
Najwięcej skorzystałam na swojej drodze trzeźwienia z mitingów AA.
Adalbert - Pią 06 Kwi, 2012 07:35
Witaj tlalok,
Wojtek alkoholik.
tlalok - Pon 09 Kwi, 2012 08:06
No i koniec rumakowania... zapiłem , ON zawsze nas położy na deski, brak mi słów...
Gonzo.pl - Pon 09 Kwi, 2012 08:13
No, jedną prawdę odkryłeś.
Popijesz jeszcze ze dwadzieścia lat, odkryjesz wszystkie. O ile dożyjesz.
A jest skuteczniejsza droga.
Spokojnych świąt tlalok
matiwaldi - Pon 09 Kwi, 2012 08:39
tlalok napisał/a: | ON zawsze nas położy na deski |
chyba,że nie będziesz z NIM walczył......
ja poddałem się ,a leżącego nie można przewrócić.......
pterodaktyll - Pon 09 Kwi, 2012 12:31
tlalok napisał/a: | No i koniec rumakowania... zapiłem , ON zawsze nas położy na deski, brak mi słów... |
Napiszę to jeszcze raz.........ta choroba nie toleruje stawiania jej jakichkolwiek warunków. Albo się jej w całości poddaje i ma się szansę przeżycia albo prędzej czy później kończy się w rynsztoku. Weź to może pod uwagę jak będziesz chciał dalej "eksperymentować" na swoim organizmie. Mądrych wyborów życzę
szymon - Pon 09 Kwi, 2012 12:34
pterodaktyll napisał/a: | Mądrych wyborów życzę |
gdzieś to już czytałem
pterodaktyll - Pon 09 Kwi, 2012 12:42
szymon napisał/a: | pterodaktyll napisał/a:
Mądrych wyborów życzę
gdzieś to już czytałem |
Cytowałem klasyka
rufio - Pon 09 Kwi, 2012 12:52
No i niepowtarzalny skończył powtarzalnie . Ech - czy naprawdę tak trudno czytać i rozumieć język polski ? A może każdy musi poczuć te siłę w sobie ? Chyba tak , bo inaczej byłoby zbyt prosto .
prsk
pterodaktyll - Pon 09 Kwi, 2012 12:57
rufio napisał/a: | - czy naprawdę tak trudno czytać i rozumieć język polski ? |
Rufio! A myśmy tak od razu zrozumieli? Widać każdy z nas musi porządnie *p**** o swoją "glebę", żeby wreszcie zrozumiał co jest grane
rufio - Pon 09 Kwi, 2012 13:04
Zadałem te pytanie i odpowiedziałem sam sobie na nie .[quote="rufio"]A może każdy musi poczuć te siłę w sobie ?
Tylko teraz jest łatwiej niż 10-15 lat temu - Zobaczymy ?!
tlalok - Śro 11 Kwi, 2012 16:17
Witam, wracam do żywych po 4 dniówce. Nie chcę więcej tego zrobić. Proszę Was o pomoc.....
Jacek - Śro 11 Kwi, 2012 16:39
tlalok napisał/a: | nie wiem czego można po obecności tutaj |
dokładnie wszystko
tak jak mówię (piszę) wszystko
mam na myśli te czynności z wódą
bo można nie pić u u uu albo i dłużej
a można odejść od klawiatury i zaraz se chlapnąć
nie w tym rzecz po obecności tu,,,a to co w tobie
ile tam chęci się kumuluje i rozpiera i do czego pociąg jest
wszystko zależy od ciebie
jednak to bycie tu ,jest już dobrym objawem w dobrym kierunku
witaj tlalok
mam na imię Jacek,jestem alkoholikiem
smokooka - Śro 11 Kwi, 2012 16:41
Czego się spodziewasz Tlalok, dlaczego nie spodziewasz się tego w swoim wątku?
tlalok - Śro 11 Kwi, 2012 16:59
Nie mam już siły do siebie.
tlalok - Śro 11 Kwi, 2012 17:02
co musi się wydarzyć żeby zniechęcić się do alkoholu???
smokooka - Śro 11 Kwi, 2012 17:06
może jakiś wylewik krwi do mózgu, a może z menu wybierasz zawalik? W tym wieku to po prostu rewelacja u mężczyzny.
cool - Śro 11 Kwi, 2012 17:17
Cytat: | co musi się wydarzyć żeby zniechęcić się do alkoholu??? |
hej Tlalok
nie odbierz mnie źle , może zabrzmi to brutalnie , po prostu musisz wypić swoje , i mieć poważne konsekwencje
pozdrawiam
Janioł - Śro 11 Kwi, 2012 17:17
Cytat: | co musi się wydarzyć żeby zniechęcić się do alkoholu??? | powtórz czterodniówkę tyle że rozszerz zakres do dni ośmiu , w miarę możliwości zwiększ dawki alkoholu albo ich procentową moc , jak nie pomoże stosuj powtórki zachowując progresję co do czasu i ilości wypijanego alkoholu biorąc pod uwagę jego moc. albo po prostu przestań pieprzyć bez sensu idź na detoks a póżniej na terapię nie zapominając po drodze o AA .
cool - Śro 11 Kwi, 2012 17:19
Andrzej napisał/a: | albo po prostu przestań pieprzyć bez sensu idź na detoks a póżniej na terapię nie zapominając po drodze o AA . |
też tak myślę
yuraa - Śro 11 Kwi, 2012 17:25
tlalok napisał/a: | co musi się wydarzyć żeby zniechęcić się do alkoholu?? |
ja Ci powiem
jak juz wypijesz to idź na miasto i wyszukaj dwoch spacerujących, w mundurach muszą być.
rzuć się na nich z krzykiem, jednego kopnij a drugiego walnij prawym sierpowym tak by mu czapka spadla
trzy lata abstynencji masz zapewnione
tlalok - Śro 11 Kwi, 2012 17:26
już swoje wypiłem, a ostatnia szara komórka uchroniła mnie jak dotychczas przed poważnymi konsekwencjami, jak nie dać się znowu wciągnąć w butelkę....
smokooka - Śro 11 Kwi, 2012 17:27
może zmień obudowę komórce
Janioł - Śro 11 Kwi, 2012 17:29
tlalok napisał/a: | a ostatnia szara komórka uchroniła mnie jak dotychczas przed poważnymi konsekwencjami, | i w tym problem gdyby Cię nie uchroniła, byłaby szansa na to byś nie musiał zadawać tego pytania co musi się stać by przestać pić
cool - Śro 11 Kwi, 2012 17:31
tlalok napisał/a: | już swoje wypiłem, |
cool - Śro 11 Kwi, 2012 17:33
tlalok napisał/a: | jak nie dać się znowu wciągnąć w butelkę.... |
nie na odwrót , może to ty wciągasz butelkę
staaw - Śro 11 Kwi, 2012 17:33
Witaj Tlalok,
Ja miałem łatwiej. Moje komórki były w takim stanie że mogłem przestać pić lub umrzeć...
tlalok - Śro 11 Kwi, 2012 17:36
czy możecie polecić jakiś detoks w warszawie ? muszę spróbować bo się przekręcę
yuraa - Śro 11 Kwi, 2012 17:42
Najpierw człowiek bierze kieliszek, potem kieliszek bierze butelkę a butelka kolejną butelkę, a potem któras kolejna butelka bierze człowieka"
(przysłowie japońskie z pamięci zacytowałem)
Gonzo.pl - Śro 11 Kwi, 2012 18:42
tlalok napisał/a: | jak nie dać się znowu wciągnąć w butelkę.... |
a kto Cię, kuffa, wciąga?
Janioł - Śro 11 Kwi, 2012 18:43
Gonzo.pl napisał/a: | a kto Cię, kuffa, wciąga? | Dżin ???
tlalok - Śro 11 Kwi, 2012 19:22
czy możecie polecić jakąś sprawdzoną książkę z radami dla alkoholika, jak np. zapobiegać nawrotom picia?
smokooka - Śro 11 Kwi, 2012 19:26
Tlalok, może jednak najpierw wytrzeźwiej, bo nie połapiesz swoich postów w trzech już tematach. A trzeźwy pytaj o co chcesz.
Janioł - Śro 11 Kwi, 2012 19:27
tlalok napisał/a: | jak np. zapobiegać nawrotom picia? | żeby i9m zapobiegać to trzeba najpierw przestać pić i troche potrzeźwieć na terapii i w AA
staaw - Śro 11 Kwi, 2012 19:27
Kupisz u kolportera na mityngu...
tlalok - Śro 11 Kwi, 2012 19:41
smokooka napisał/a: | Tlalok, może jednak najpierw wytrzeźwiej, bo nie połapiesz swoich postów w trzech już tematach. A trzeźwy pytaj o co chcesz. |
trochę się miotam, trzeźwiję od rana ale teraz dopiero zaczyna mi odpuszczać
znowu dostałem łomot od alkoholu...
Janioł - Śro 11 Kwi, 2012 19:42
Cytat: | znowu dostałem łomot od alkoholu... | eee to tylko lekka rozgrzewka
cool - Śro 11 Kwi, 2012 19:44
Cytat: | znowu dostałem łomot od alkoholu... |
widocznie za słabo pijesz , to po co piszesz ,wytrzeźwiej najpierw
staaw - Śro 11 Kwi, 2012 19:46
nawrocik napisał/a: | to po co piszesz |
Może ktoś pogłaska i powie że jeszcze nie jest tak źle...
NANA - Śro 11 Kwi, 2012 19:47
tlalok - podaję Ci numer telefonu (wygodnisiu) 22 664-58-95 dostaniesz tam to , czego szukasz POMOC , i już nie stękaj tylko bierz się za siebie ..
tlalok - Śro 11 Kwi, 2012 19:48
Andrzej napisał/a: | Cytat: | znowu dostałem łomot od alkoholu... | eee to tylko lekka rozgrzewka |
sprawy zaszły za daleko i znowu obiecuję sobie że to był ostatni raz
tylko że ja naprawdę chcę żeby był ostatni
spróbuję znaleźć jakąś grupę AA w mojej okolicy bo jak widać po postach bez tego nie będzie sukcesu w nierównej walce z alkoholem
cool - Śro 11 Kwi, 2012 19:49
staaw napisał/a: | Może ktoś pogłaska i powie że jeszcze nie jest tak źle... |
pewnie Tlalok na to czeka że go pochwalą za picie albo postawią
Janioł - Śro 11 Kwi, 2012 19:50
Cytat: | w nierównej walce z alkoholem | to po co walczysz ?
staaw - Śro 11 Kwi, 2012 19:52
NANA napisał/a: | tlalok - podaję Ci numer telefonu (wygodnisiu) 22 664-58-95 dostaniesz tam to , czego szukasz POMOC , i już nie stękaj tylko bierz się za siebie .. |
Od siebie dodam że nie jest to nr do komendy wojewódzkiej policji, tylko do
SZPZLO Warszawa Bemowo - Przychodnia Rejonowo-Specjalistyczna przy ul. Czumy 1 Godziny pracy:
od poniedziałku do piątku w godzinach 7:00-19:00
NANA - Śro 11 Kwi, 2012 20:00
,,, staaw ... , faktycznie nie dodałam , tak ważnej informacji .
tlalok - Śro 11 Kwi, 2012 20:25
NANA napisał/a: | tlalok - podaję Ci numer telefonu (wygodnisiu) 22 664-58-95 dostaniesz tam to , czego szukasz POMOC , i już nie stękaj tylko bierz się za siebie .. |
dzięki
tlalok - Śro 11 Kwi, 2012 20:29
fakt nie ma co stękać tylko ten moralniak strasznie męczy
Pastel - Śro 11 Kwi, 2012 20:43
tlalok napisał/a: | tylko ten moralniak strasznie męczy |
Tym bardziej weź się za siebie. Z własnego doświadczenia wiem, że im bardziej moralniak przechodzi tym mniej chce się działać.
emigrantka - Śro 11 Kwi, 2012 21:06
tlalok byłeś na terapii /??
Gonzo.pl - Czw 12 Kwi, 2012 07:13
Nie widzisz, że się leczył?
Lenka - Czw 12 Kwi, 2012 08:54
tlalok napisał/a: | trochę się miotam bo jestem po dwóch dniach wyjętych z normalnego życia |
Cytat: | trochę się miotam, trzeźwiję od rana |
Masochista czy co . Przestaniesz się miotać, jak uwierzysz tym, którzy nie uwierzyli wewnętrznemu głosowi
tlalok - Czw 12 Kwi, 2012 08:55
emigrantka napisał/a: | tlalok byłeś na terapii /?? |
miałem już ze 3 nieudane próby leczenia , raz udało mi się nie pić 6 miesięcy , a potem ostro zabrałem się za butelkę...
Gonzo.pl - Czw 12 Kwi, 2012 09:01
tlalok i co... Znowu siedzisz na kompie...
A może byś poszedł do poradni, umówił się z terapeuta na rozmowę....
A może na miting byś poszedł....
Pozorujesz działanie, facet... Oszukujesz sam siebie.
tlalok - Czw 12 Kwi, 2012 09:17
bylem w ośrodku leczenia uzależnień (Goplańska) umówiłem się na 20/04
nie będzie łatwo, ale obiecałem sobie, że dość oszukiwania
słyszeliście coś może o leczeniu poprzez hipnozę ?
smokooka - Czw 12 Kwi, 2012 09:19
tlalok nie kombinuj, masz za dużo kasy???
To ja potrzebuję pilnie jakieś 20 000
dobry uczynek w zamian za to że przestaniesz się sam oszukiwać
Gonzo.pl - Czw 12 Kwi, 2012 09:21
tlalok napisał/a: |
słyszeliście coś może o leczeniu poprzez hipnozę ? |
Nie świruj.
znowu szukacz cudownej tabletki. nie ma takowej.
wampirzyca - Czw 12 Kwi, 2012 09:26
Tlatlok jest na silnym kacu i jęczy ze zabiera sie za siebie .....poczekajcie jak mu przejdzie znowu wróci do ukochanej butelczyny
tlalok - Czw 12 Kwi, 2012 09:30
wampirzyca napisał/a: | Tlatlok jest na silnym kacu i jęczy ze zabiera sie za siebie .....poczekajcie jak mu przejdzie znowu wróci do ukochanej butelczyny |
kac jest potworny , nie mogę zebrać żadnych myśli , ale nie wrócę do butelczyny
macie pewnie już za sobą alkohol więc wiecie że nie ma cudownej tableki a ja muszę o tym dopiero przekonać
pterodaktyll - Czw 12 Kwi, 2012 09:32
tlalok napisał/a: | wiecie że nie ma cudownej tableki a ja muszę o tym dopiero przekonać |
jasne, najlepiej na własnym organiźmie.................
Lenka - Czw 12 Kwi, 2012 09:37
tlalok napisał/a: | nie ma cudownej tableki a ja muszę o tym dopiero przekonać |
tlalok napisał/a: | słyszeliście coś może o leczeniu poprzez hipnozę ? |
Jasne. Seans w W-wie za jedyne 400 zł. Namiary poda Ci Grześ Miecugow. Powodzenia
tlalok - Czw 12 Kwi, 2012 09:43
Lenka napisał/a: | tlalok napisał/a: | nie ma cudownej tableki a ja muszę o tym dopiero przekonać |
tlalok napisał/a: | słyszeliście coś może o leczeniu poprzez hipnozę ? |
Jasne. Seans w W-wie za jedyne 400 zł. Namiary poda Ci Grześ Miecugow. Powodzenia |
spróbowałbym wszystkiego żeby pozbyć się problemu , no ale nie pozostawiacie żadnych złudzień , czy to faktycznie takie niemożliwe ???
pterodaktyll - Czw 12 Kwi, 2012 09:45
tlalok napisał/a: | czy to faktycznie takie niemożliwe ??? |
Jest to równie prawdopodobne jak to, że z kiszonego ogórka uda Ci się zrobić z powrotem świeży
smokooka - Czw 12 Kwi, 2012 09:45
NIGDY NIE POZBĘDZIESZ SIĘ PROBLEMU
obyś tylko zmądrzał z wiekiem (niekoniecznie od trumny)
yuraa - Czw 12 Kwi, 2012 09:47
tlalok napisał/a: | słyszeliście coś może o leczeniu poprzez hipnozę ? |
ja próbowalem magika bioenergoterapeuty
po dwóch seansach na trzeci się nie stawiłem z powodu niedyspozycji pijackiej
nie znam nikogo kto nie pije dzieki seansom hipnozy, nikogo też kto nie pije po komputerowym wymazywaniu choroby a jest takie coś
to wszystko działa na zasadzie :wydasz kasę na magików nie starczy ci już na picie
a znam mase ludzi niepijących dzieki terapii i uczestnictwu w spotkaniach AA
tlalok - Czw 12 Kwi, 2012 09:53
pterodaktyll napisał/a: | tlalok napisał/a: | wiecie że nie ma cudownej tableki a ja muszę o tym dopiero przekonać |
jasne, najlepiej na własnym organiźmie................. |
pewnie pytanie nie najlepiej zadane ale ile czasu wyjście na prostą ...
emigrantka - Czw 12 Kwi, 2012 09:54
tlalok napisał/a: | miałem już ze 3 nieudane próby leczenia | do 3 razy sztuka ,czwarta terapia niech nie będzie próbą ,kombinowaniem ,samooszukiwaniem ,bo tym zapewne były te poprzednie .Ale to musisz tego chcieć jak niczego na świecie ...tylko terapia i AA mogą Ci pomóc ,ja nie wierzę w żadne czary /mary .
cool - Czw 12 Kwi, 2012 09:58
emigrantka napisał/a: | Ale to musisz tego chcieć jak niczego na świecie . |
podstawa bo inaczej będziesz się łudził ,że nie chcesz pić i przy pierwszym głodzie płyniesz
pterodaktyll - Czw 12 Kwi, 2012 10:01
tlalok napisał/a: | ile czasu wyjście na prostą ... |
Niektórym udaje się to jeszcze za życia (oczywiście ich życia). Reszta nie ma tyle szczęścia. To jest choroba postępująca, nieodwracalna a w konsekwencji, nieleczona, jest śmiertelna. Warto żebyś o tym pamiętał, zanim zaczniesz dalej "eksperymenty" na swoim organiźmie
yuraa - Czw 12 Kwi, 2012 10:05
tlalok napisał/a: | ile czasu wyjście na prostą ... |
a wiesz ile czasu sie autostrade buduje i jakie to pracochlónne
najpierw nasyp potem warstwy kazdą kolejną trzeba stabilizować mechanicznie potem kilka nawierzchni bitumicznych
i tak czasem pękają
Janioł - Czw 12 Kwi, 2012 10:11
tlalok napisał/a: | słyszeliście coś może o leczeniu poprzez hipnozę ? | tak , skutecznie odziaływuje na .......................odchudzanie portfela
cool - Czw 12 Kwi, 2012 10:11
pterodaktyll napisał/a: | eksperymenty" na swoim organiźmie |
ciekawe stwierdzenie
cool - Czw 12 Kwi, 2012 10:12
Cytat: | słyszeliście coś może o leczeniu poprzez hipnozę ? |
ja 3 lata musiałem być w hipnozie non stop aby zrozumieć
pterodaktyll - Czw 12 Kwi, 2012 10:16
nawrocik napisał/a: | ja 3 lata musiałem być w hipnozie non stop aby zrozumieć |
Dobre.........
cool - Czw 12 Kwi, 2012 10:19
pterodaktyll napisał/a: | nawrocik napisał/a:
ja 3 lata musiałem być w hipnozie non stop aby zrozumieć
Dobre......... |
a jakoś tak mi się nasunęło czytając te posty
kant - Czw 12 Kwi, 2012 11:29
tlalok - przeczytałem Twoje zmagania z forum. Kibicuję Ci mocno, ale mam mocne podejrzenie, że nie dowiedziałeś się w tym wątku niczego czego byś nie wiedział (no może poza numerem telefonu, który btw. mogłeś znaleźć w googlach).
Rozumiem potrzebę wsparcia duchowego (bez sarkazmu), ale warto o nią poprosić wprost - "pogadajcie ze mną, bo czuję się źle", zamiast kłamać samemu sobie, że pytanie o pomoc na forum jest rozpoczęciem trzeźwienia.
Może fakt, że tu jesteś jest przebłyskiem refleksji, ale dramatyczne apele na forum są działaniem "zamiast", takim jak ułuda działalności społecznej przez klikanie "lubię to" na facebooku.
kant (który jeszcze nie podjął słusznej decyzji i dopóki jej nie podejmie nie będzie nikomu zabierał czasu pozorami działań)
Piszę to akurat w Twoim wątku, ale to samookłamywanie, które uważam za zbrodnie, dotyczy nie tylko Ciebie, ale mnie również. Ja mam takie fajne kłamstwo dla siebie "jak podejmę naprawdę decyzję, to przestanę pić". Sprytne - nie?
esaneta - Czw 12 Kwi, 2012 11:32
nawrocik napisał/a: | Cytat: | słyszeliście coś może o leczeniu poprzez hipnozę ? |
ja 3 lata musiałem być w hipnozie non stop aby zrozumieć |
to pewnie i nirwane osiągnąłeś
kamo - Czw 12 Kwi, 2012 11:33
witaj tlalok
tlalok - Czw 12 Kwi, 2012 12:19
Witaj KAMO.
zaczynam trzeźwienie i cieszę się trafiłem na to forum.
tlalok - Czw 12 Kwi, 2012 12:26
kant napisał/a: | "pogadajcie ze mną, bo czuję się źle", zamiast kłamać samemu sobie, że pytanie o pomoc na forum jest rozpoczęciem trzeźwienia |
racja, to jest bardzo podstępny nałóg, alkoholik zawsze się oszukuje
ale ja naprawdę już z tym czuje się tak źle, że mam dość
broniłem się przed spotkaniami AA rękami i nogami ale z Waszych wypowiedzi wynika, że bez tego nie da rady
podjąłem terapię i cieszę z tej decyzji tak jakbym się miał znowu narodzić
esaneta - Czw 12 Kwi, 2012 12:38
tlalok napisał/a: | podjąłem terapię |
tlalok napisał/a: | umówiłem się na 20/04 |
jeszcze chyba jednak nie podjąłeś - przez te 8 dni jeszcze sporo wody w Wisle upłynąc może
zimna - Czw 12 Kwi, 2012 12:43
Na Goplańskiej najdłuższe terminy, dlatego wszyscy na ciężkim głodzie właśnie tam walą. Jak ja byłam a głodzie ale takim słabym to poleciałam do najbliższej i na drugi dzień mnie umówili.
Lenka - Czw 12 Kwi, 2012 12:49
esaneta napisał/a: | przez te 8 dni jeszcze sporo wody w Wisle upłynąc może |
.....i głos wewnętrzny urlopu nie weźmie........
kamo - Czw 12 Kwi, 2012 12:50
zaczynam trzeźwienie i cieszę się trafiłem na to forum. [/quote] terapie i wspolnota AA moim zdaniem daje wiele wiecej.wystarczy chciec a dalej juz jest lzej.
tlalok - Czw 12 Kwi, 2012 12:57
zimna napisał/a: | Na Goplańskiej najdłuższe terminy, dlatego wszyscy na ciężkim głodzie właśnie tam walą. |
dostałem tak moralnie po d.... że wytrzymam do spotkania z terapeutą, ale czuję się fatalnie
kamo - Czw 12 Kwi, 2012 13:04
coz?tak to bywa.terapeuta chce ci pomodz a nie jest twoim wrogiem choc czasem nie przyjemne rzeczy sie od niego slyszy
kamo - Czw 12 Kwi, 2012 13:06
czasami tak mnie terapeuta besztal ze mialem ochote wyjsc i juz nie wracac.trodno sluchac prawdy o sobie.wiem to
Dziubas - Czw 12 Kwi, 2012 20:01
tlalok napisał/a: | spróbowałbym wszystkiego żeby pozbyć się problemu |
Może elektrowstrząsy
Janioł - Czw 12 Kwi, 2012 20:02
Dziubas napisał/a: | Może elektrowstrząsy | ale przed czy po lub też i przed i po
cool - Czw 12 Kwi, 2012 20:03
Dziubas napisał/a: |
Może elektrowstrząsy |
a co z hipnozą
Dziubas - Czw 12 Kwi, 2012 20:08
Andrzej napisał/a: | ale przed czy po lub też i przed i po |
Zamiast
Gonzo.pl - Czw 12 Kwi, 2012 20:09
Zahipnotyzuj wielbłąda, będzie tańczył jak węże fakira.
cool - Czw 12 Kwi, 2012 20:10
Cytat: |
Zahipnotyzuj wielbłąda |
nie mogę jest za duży a do tego to mój funfel
tlalok - Czw 12 Kwi, 2012 20:37
damy radę spróbuję jednak najpierw spotkania z terapełtą
dobranoc
cool - Czw 12 Kwi, 2012 20:43
tlalok napisał/a: | damy radę |
jest ich dwóch
pterodaktyll - Czw 12 Kwi, 2012 20:47
nawrocik napisał/a: | jest ich dwóch |
Nieee.....jeden.
Pastel - Pią 13 Kwi, 2012 05:55
tlalok napisał/a: | słyszeliście coś może o leczeniu poprzez hipnozę ? |
Czytałem, że coś takiego istnieje, ale nie wiem nic więcej na ten temat. tlalok napisał/a: | broniłem się przed spotkaniami AA rękami i nogami ale z Waszych wypowiedzi wynika, że bez tego nie da rady |
Z moich tak nie wynika . Dlaczego broniłeś się przed AA?
Powodzenia na nowej drodze życia .
tlalok - Pią 13 Kwi, 2012 09:33
pterodaktyll napisał/a: | Nieee.....jeden. |
oj dwóch alkoholik i ten trzeźwy w stosunku tak gdzieś 30 / 70
ale to ma się znienić 0 / 100
tlalok - Pią 13 Kwi, 2012 09:36
pastel napisał/a: | Dlaczego broniłeś się przed AA? |
nie mam jednoznacznej odpowiedzi
bo wstyd
bo koniec picia
teraz wydaje mi się że raczej to drugie, ten strach że trzeba skończyć z alkoholem który przecież "tyle mi dawał"
wampirzyca - Pią 13 Kwi, 2012 09:42
tlalok napisał/a: | rodzina wisi na włosku a bez moich Maluchów stoczyłbym się na dno |
tlalok napisał/a: | moralnie czuję się fatalnie |
tlalok napisał/a: | nie mam już do siebie siły |
to ci daje ten alkohol
wampirzyca - Pią 13 Kwi, 2012 09:45
tlalok napisał/a: | zamiast wykorzystać wolny czas dla dzieci wybrałem wódkę i przepuściłem pieniądze na wakacje , nie mogę sobie tego darować |
i jeszcze to
tlalok - Pią 13 Kwi, 2012 09:52
wampirzyca napisał/a: | to ci daje ten alkohol
_________________
wampirzyca |
o mało co nie straciłem wszystkiego co najważniejsze w życiu
dostałem ostatnią szansę na życie i spełnianie marzeń
teraz na trzeźwo wiem że alkohol zabierze wszystko bo to śmiertelenie dobry zawodnik
Lenka - Pią 13 Kwi, 2012 10:20
tlalok napisał/a: | alkoholik i ten trzeźwy w stosunku tak gdzieś 30 / 70 |
z ułamków toś Ty chyba nie był najlepszy, co?
tlalok - Pią 13 Kwi, 2012 10:42
Lenka napisał/a: | z ułamków toś Ty chyba nie był najlepszy, co? |
stosunek czasu 30 po alkoholu 70 trzeźwy
a swoją drogą to z ułamków faktycznie nie byłem najlepszy
Lenka - Pią 13 Kwi, 2012 11:05
tlalok napisał/a: | stosunek czasu 30 po alkoholu 70 trzeźwy |
No i z takiego (między innymi) myślenia leczy terapia. A tych "kwiatków", jak czytam Twój wątek, masz w głowie jeszcze dużo
tlalok - Pią 13 Kwi, 2012 11:13
Lenka napisał/a: | A tych "kwiatków", jak czytam Twój wątek, masz w głowie jeszcze dużo |
oj i chyba ten najgorszy do wyrwania : czy po terapii jest możliwość picia kontrolowanego
staaw - Pią 13 Kwi, 2012 11:22
tlalok napisał/a: | czy po terapii jest możliwość picia kontrolowanego |
Próbowałem kontrolować przez rok. Mi nie wyszło, odpuściłem sobie...
wampirzyca - Pią 13 Kwi, 2012 11:28
tlalok napisał/a: | czy po terapii jest możliwość picia kontrolowanego |
oj Tlatlok , Tlatlok
kamo - Pią 13 Kwi, 2012 11:29
tlalok napisał/a: | Lenka napisał/a: | A tych "kwiatków", jak czytam Twój wątek, masz w głowie jeszcze dużo |
oj i chyba ten najgorszy do wyrwania : czy po terapii jest możliwość picia kontrolowanego | witaj.nie powrotu do picia kontrolowanego.im wczesniej sie z tym pogodzisz to masz wieksze szanse by trzezwiec.ja probowalem nie da rady.podstawa tej choroby to utrata kontroli.
Lenka - Pią 13 Kwi, 2012 11:30
tlalok napisał/a: | czy po terapii jest możliwość picia kontrolowanego |
tlalok napisał/a: | miałem już ze 3 nieudane próby leczenia |
Jakich jeszcze wyjaśnień potrzebujesz
tlalok - Pią 13 Kwi, 2012 11:47
nie zostawiacie w temacie picia kontrolowanego żadnych złudzeń i wątpliwości
ach cóż to za cholerstwo , podstępne i wszędzie sobie furtek szuka
czyli znaczy że czeka mnie całkowite pranie mózgu , tylko jak to znieść ?
dlugixp - Pią 13 Kwi, 2012 11:49
staaw napisał/a: | tlalok napisał/a: | czy po terapii jest możliwość picia kontrolowanego |
Próbowałem kontrolować przez rok. Mi nie wyszło, odpuściłem sobie... |
Po półtorarocznej abstynencji uznałem, że mogę pić kontrolowanie.
Kontrolowałem to picie będąc przez 6 kolejnych lat w ciągu.
Ooooo...
Jak ja wtedy kontrolowałem !
Nie ma takiej możliwości,
Zapomnij o tym...
kamo - Pią 13 Kwi, 2012 11:51
to nie pranie mozgu tylko calkowita zmiana myslenia i zycia.a umysl bedzie szukal furtek lecz tylko ty mozesz je pozamykac jesli chcesz przestac pic
dlugixp - Pią 13 Kwi, 2012 11:52
tlalok napisał/a: | tylko jak to znieść ? |
Jak ?
Odpowiedź jest banalnie prosta - na trzeźwo
kamo - Pią 13 Kwi, 2012 11:53
warto
tlalok - Pią 13 Kwi, 2012 12:03
przyznałem że jestem alkoholikiem i nie chcę dłużej tego ciągnąć
tylko ilość tych furtek znanych i nie znanych jak jest do pozamykania .... oj
dziś rano nie miałem wątpliwości że skończę z alkoholem , ale on cały czas się przypomina , że jest i mnie dręczy , że co tak po tylu latach wspólnego życia ja go rzucam ...
oddałem koledze cały alkohol z domu , a teraz sobie pomyślałem , że mogłem jednego wiskacza zostawić , no ale tą furteczkę zamykam
wampirzyca - Pią 13 Kwi, 2012 12:14
oj tlatlok tlatlok chlac ci się chce jeszcze jak nie wiem co
kamo - Pią 13 Kwi, 2012 12:20
ilosc furtek prowadzacych do picia stworzylem sam.wiec i sam musze je pozamykac otwierajac jednoczesnie wrota trzezwosci gdzie czeka mnie nowe wspaniale trzezwe zycie.
tlalok - Pią 13 Kwi, 2012 12:28
nie dam się oj nie dam
pierwszy krok zrobiłem żeby wyjść z nory
kamo - Pią 13 Kwi, 2012 12:33
Whiplash - Pią 13 Kwi, 2012 12:33
kamo napisał/a: | musze je pozamykac otwierajac jednoczesnie wrota trzezwosci gdzie czeka mnie nowe wspaniale trzezwe zycie. |
Cytat: | Piękne słowa, może powiedzą Ci wszystko, ale nie zmienią niiiiic |
kamo - Pią 13 Kwi, 2012 12:34
zrob drugi i wyjdz
rufio - Pią 13 Kwi, 2012 12:34
kamo napisał/a: | czeka mnie nowe wspaniale trzezwe zycie. |
Wspaniałe i nowe to na razie zostaw skup się na - Trzeźwym-
staaw - Pią 13 Kwi, 2012 12:36
tlalok napisał/a: | pierwszy krok zrobiłem żeby wyjść z nory |
Może zrobisz i drugi, jak przeczytasz prywatną wiadomość...
(Ten czerwony odnośnik na górze strony)
kamo - Pią 13 Kwi, 2012 12:37
wlasnie o takie mi chodzi.jakis czas jestem trzezwy i wiem ze zamykajac furtki otwieram wrota trzezwosci.a ze przy tym musze byc trzezwy to podstawa.uwarzam ze trzezwe zycie jest wspaniale i dla mnie z chwila zaprzestania picia nowe
Pastel - Pią 13 Kwi, 2012 14:24
tlalok napisał/a: | nie zostawiacie w temacie picia kontrolowanego żadnych złudzeń i wątpliwości |
Sam sobie nie pozostawiłeś wątpliwości. Przecież podejmowałeś próby takiego picia i Ci się ta sztuka nie udała. Jeszcze jakieś złudzenia?
dlugixp napisał/a: | Nie ma takiej możliwości |
Niemożliwe to jest otwarcie parasola, wiesz gdzie?
Pozostaje tylko pytanie: Po co?
cool - Pią 13 Kwi, 2012 17:40
tlalok napisał/a: | przyznałem że jestem alkoholikiem i nie chcę dłużej tego ciągnąć
tylko ilość tych furtek znanych i nie znanych jak jest do pozamykania .... oj
dziś rano nie miałem wątpliwości że skończę z alkoholem , ale on cały czas się przypomina , że jest i mnie dręczy , że co tak po tylu latach wspólnego życia ja go rzucam ...
oddałem koledze cały alkohol z domu , a teraz sobie pomyślałem , że mogłem jednego wiskacza zostawić , no ale tą furteczkę zamykam |
hej Tlalok
masz mechanizmy jak cholera , ale co się dziwić , moim zdaniem też chce ci się pić ale to normalne trzymaj się
bunia - Pią 13 Kwi, 2012 18:31
Cytat: | oddałem koledze cały alkohol z domu , a teraz sobie pomyślałem , że mogłem jednego wiskacza zostawić , no ale tą furteczkę zamykam
|
....i dobrze zrobiłeś że oddałeś ale drugiej części zdania to nie pochwalam ,bo już jakies kombinacje .....i co by było gdyby......?
tlalok - Pią 13 Kwi, 2012 21:45
bunia napisał/a: | ale drugiej części zdania to nie pochwalam ,bo już jakies kombinacje .....i co by było gdyby......? |
Bunia
20 lat doświadczenia w unikach i ściemnianiu przed samym sobą
zrobiłem listę kombinacji i trafiły na stronę zakazanych
jutro ma być lepsze
Gonzo.pl - Pią 13 Kwi, 2012 22:51
tlalok napisał/a: | oddałem koledze cały alkohol z domu , |
No to kolega będzie miał okazję się odwdzięczyć.
Alkohol się wylewa do kibla.
Ale Tobie było szkoda, żeby taka cudowność się zmarnowała, prawda?
Oto Twoje furtki.
Janioł - Sob 14 Kwi, 2012 11:33
tlalok napisał/a: | jutro ma być lepsze | myślenie marzeniowo - życzeniowe kolejna furtka
tlalok - Nie 15 Kwi, 2012 03:29
mam straszny mętlik w głowie
od euforii po zdołowanie
i z tego wszystkiego spać nawet nie mogę
jedno dobre blokada na alkohol działa
Gonzo.pl - Nie 15 Kwi, 2012 03:49
Nic nie działa.
Działa głód alkoholu, dlatego nie możesz spać, to minie po jakimś czasie.
Co z terapią?
tlalok - Nie 15 Kwi, 2012 04:07
Gonzo.pl napisał/a: | Co z terapią? |
byłem już na jednym spotkaniu teraz mam kolejne na 20go
miałem sobie przypomnieć co robiłem zanim zacząłem pić i przypomniałem ....
naprawdę było fajnie
przeszłości nie zmienię
ile czasu ten głód może się ciągnąć ? pewnie zależy od alkoholika ?
Gonzo.pl - Nie 15 Kwi, 2012 04:16
http://komudzwonia.pl/viewtopic.php?p=167036
Jak długo nie pijesz?
Warto iść na konsultację do psychiatry w ośrodku, gdzie masz terapię. Jeśli takowy tam przyjmuje.
tlalok - Nie 15 Kwi, 2012 04:28
Gonzo.pl napisał/a: | Jak długo nie pijesz? |
4 dni
zrobiłem listę szkód mojego alkoholizmu jest długa ...
Gonzo.pl - Nie 15 Kwi, 2012 04:33
Może pomógł by Ci tzw, oddział dzienny? To jest codzienna terapia dochodząca, codzienny kontakt z terapeutą i grupą.
tlalok - Nie 15 Kwi, 2012 04:42
nie dam rady za dużo mam na głowie , a jakby się to posypało to wolę nawet nie myśleć gdzie ja bym był i w jakim stanie...
dostałem na początek bardzo dobrą radę "dziś nie piję" i jej się trzymam
wytrzymam , tylko ten bałagan w głowie nie daje spać
Gonzo.pl - Nie 15 Kwi, 2012 05:59
Na głowie to masz trzeźwienie.
Bez niego nie będzie tej całej reszty.
matiwaldi - Nie 15 Kwi, 2012 06:09
tlalok napisał/a: | tylko ten bałagan w głowie nie daje spać |
tlalok napisał/a: |
matiwaldi napisał/a:
może na początek napisz sobie na kartce co się stało jak ostatnio pochlałeś i jak się czułeś na drugi dzień........
napisałem i nie mogę spać bo cały czas jest coś do dodania ... |
jest taki tekst ,który uspakaja DEZYDERATA :
"...Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu, pamiętaj jaki spokój może być w ciszy...."
ja czytam jak nie mogę zasnąć ...
Gonzo.pl - Nie 15 Kwi, 2012 06:24
Modlitwa optymisty:
Dziękuję za:
Bałagan, który muszę posprzątać po imprezie, bo to oznacza, że mam przyjaciół.
Podatki, które muszę zapłacić bo to oznacza, że jestem zatrudniony.
Trawnik, który muszę skosić, okna które trzeba umyć i rynny, który wymagają naprawy, ponieważ to oznacza, że mam dom.
Ubranie, które jest troszeczkę ciasne, bo to oznacza, że mam co jeść.
Cień, który patrzy kiedy pracuję. Ponieważ to oznacza, że jestem na słońcu.
Ciągłe narzekanie na rząd, ponieważ to oznacz, że mamy wolność słowa.
Duży rachunek za ogrzewanie, bo to oznacza, że jest mi ciepło.
Panią, która siedzi za mną w kościele i drażni swoim śpiewem, ponieważ to oznacza, że słyszę.
Stosy do prania i prasowania, ponieważ to oznacza, że moi ukochani są blisko.
Budzik, który odzywa się co rano, bo to oznacza, że żyję.
Zmęczenie i obolałe mięśnie pod koniec dnia, ponieważ to oznacza, że byłem aktywny.
Wiedźma - Nie 15 Kwi, 2012 13:51
Hipnoza?
Hipnoza jest dość przydatnym narzędziem wszędzie tam,
gdzie wymagane jest oddziaływanie na podświadomość, a więc także w leczeniu uzależnień.
Jednak oczekiwanie, że przy pomocy samej tylko hipnozy
można osiągnąć trwałą trzeźwość uważam za bardzo ryzykowne.
O ile dobrze pamiętam - Pani dr Szulc (a może ktoś inny, więc głowy nie daję)
opracowała kiedyś metodę hipnotycznego wzbudzania awersji do alkoholu...
Tyle, że ten sam efekt można wywołać farmakologicznie (metoda stosowana w latach 50 XX wieku
i zarzucona jako nieskuteczna), co - jak wiadomo - alkoholizmu nie leczy,
a jedynie daje krótkotrwały efekt mdłości i torsji, które gdyby miały zniechęcić alkoholika do picia,
to już dawno wszyscy alkoholicy byliby trzeźwi i to bez farmakologii czy hipnozy!
Natomiast hipnoza - tak uważam - może być pomocna w terapii,
pod warunkiem, że jej nie zastąpi, ale uzupełni.
Pastel - Nie 15 Kwi, 2012 14:40
Wiedźma napisał/a: | krótkotrwały efekt mdłości i torsji |
Możesz sprecyzować wyraz 'krótkotrwały' w tym przypadku?
Dla mnie hipnoza to w ogóle jakaś abstrakcja i nawet się nie zastanawiałem nad tym, ale zakładając, że 'krótkotrwały' znaczyłby np. miesięczny, a hipnoza rzeczywiście byłaby skuteczna (w sensie tego, że przez np. miesiąc myśl o alkoholu powodowałby torsje i wymioty), to raz na miesiąc seans hipnozy byłby ciekawą opcją . Taka wszywka, tylko bezinwazyjna.
Wiedźma - Nie 15 Kwi, 2012 14:55
pastel napisał/a: | Możesz sprecyzować wyraz 'krótkotrwały' w tym przypadku? |
Nie miałam na myśli hipnozy, tylko działanie farmakologiczne.
Ale i tu sprecyzować terminu "krótkotrwały" nie mogę, bo nie miałam z tym bezpośrednio do czynienia,
a jedynie zetknęłam się z opiniami, więc konkretów nie znam.
pastel napisał/a: | Taka wszywka, tylko bezinwazyjna |
No nie, wszywka nie powoduje mdłości, tylko strach przed konsekwencjami wypicia,
więc nie można jednakowo traktować tych dwóch "metod".
Poza tym wszywka działa na świadomość, hipnoza na podświadomość.
To zupełnie dwie różne sprawy.
pastel napisał/a: | hipnoza rzeczywiście byłaby skuteczna (w sensie tego, że przez np. miesiąc myśl o alkoholu powodowałby torsje i wymioty), to raz na miesiąc seans hipnozy byłby ciekawą opcją |
Jak rozumiem - to żart?
Pastel - Nie 15 Kwi, 2012 15:24
Wiedźma napisał/a: | Jak rozumiem - to żart? |
Bynajmniej. Mogłaby to być całkiem niezła metoda (cały czas zakładając, że hipnoza rzeczywiście powodowałaby mdłości i torsje) na np. sytuacje podwyższonego ryzyka. Weźmy trzeźwiejącego alkoholika, który został zaproszony np. na wesele. Trzeźwiejący alkoholik może mieć problemy z powstrzymaniem się od picia na takiej imprezie, więc tydzień przed - hipnoza. . Na zasadzie 'podwójnej gardy', oczywiście.
Chyba, że po prostu nie rozumiem tego zjawiska, gdyż piszesz
Wiedźma napisał/a: | wszywka nie powoduje mdłości, tylko strach przed konsekwencjami wypicia, |
No i tego właśnie nie rozumiem, przyznam, że o hipnozie i jej skutkach w takim przypadku nie mam pojęcia. Co powoduje te mdłości po hipnozie? Widok alkoholu, myśl o nim, chęć jego wypicia, czy dopiero samo picie?
Bo jeśli już sam widok, to powyższy przykład z alkoholikiem na weselu... to by była dla niego nieopisana tortura!!!
A może ktoś się poddał i zechce podzielić się doświadczeniem?
Wiedźma - Nie 15 Kwi, 2012 15:41
pastel napisał/a: | to by była dla niego nieopisana tortura!!! |
I dlatego wzięłam to za żart z Twojej strony
tlalok - Pon 16 Kwi, 2012 11:09
Wiedźma napisał/a: | Jednak oczekiwanie, że przy pomocy samej tylko hipnozy
można osiągnąć trwałą trzeźwość uważam za bardzo ryzykowne. |
Witam,
po nocnych weekendowych przemysleniach zabrałem się za swoje trzeźwienie
dowiadziałem się wiecej w temacie hipnozy
rozmawiałem dziś z terapeutą z IPiN w Warszawie , który bardzo sceptycznie odniósł się do leczenia alkoholizmu hipnozą, porównał to do tableki z cukru odpowiednio zabarwionej i podanej , żeby poczuć ulgę związaną z nałogiem czyli placebo
wniosek taki , że jak się wyda na hipnozę (3 seanse ok. 2000 zł) to może nie starczyć wódkę , więc efekt pozytywny
uważam , że placebo nie jest zjawiskiem oszukańczym lub złowrogim ale niedostatecznie wyjaśnionym , więc ja zdecyduję się na hipnozę niezależnie od terapii
Miłego dnia !!!
Whiplash - Pon 16 Kwi, 2012 11:10
Za dwa kafle to ja Cię tak zahinpotyzuję, że będziesz piał jak kogut
esaneta - Pon 16 Kwi, 2012 11:11
tlalok,
Kaszpirowski chyba mniej bierze - starczy Ci na wiecej seansów
smokooka - Pon 16 Kwi, 2012 11:14
Tlalok, a jak sprawdzisz czy hipnoza działa??? Czy masz wstręt, mdłości???
To już bardziej się opłaca te dwa kafle wydać na alkohol w całości, nie?
Janioł - Pon 16 Kwi, 2012 11:18
tlalok napisał/a: | więc ja zdecyduję się na hipnozę niezależnie od terapii | nie piszesz tego poważnie .........prawda ?
pterodaktyll - Pon 16 Kwi, 2012 11:20
tlalok napisał/a: | jak się wyda na hipnozę (3 seanse ok. 2000 zł) |
Cholera.........ile to alkoholik potrafi wydać kasy na to żeby przypadkiem nie podejmować żadnych decyzji w sprawie swojego leczenia. Tu informacja dla ciebie tlaloku. Alkoholizm to jest taka choroba, którą leczy sam chory, przy pomocy fachowców a nie, że to oni go leczą a on "łaskawie" się temu poddaje. Słusznie już Ci tu napisali, szkoda kasy, bo będzie mniej na to co lubisz najbardziej i żadna hipnoza tego nie zmieni. Moim zdaniem oczywiście
zimna - Pon 16 Kwi, 2012 11:24
smokooka napisał/a: | Tlalok, a jak sprawdzisz czy hipnoza działa??? Czy masz wstręt, mdłości??? |
Jak to jak....normalnie
wampirzyca - Pon 16 Kwi, 2012 11:32
Tlatlok daj mi lepiej te 2000 tysiączki ja ci zastosuje terapię wstrząsową
esaneta - Pon 16 Kwi, 2012 11:33
smokooka napisał/a: | Czy masz wstręt, mdłości??? |
tego typu wątpliwości Pink Test rozwieje
Janioł - Pon 16 Kwi, 2012 11:36
TLATLOK ja juz zaczynam ......adin,........dwa,...........tri,................czetyri,..........
a teraz wyślij dwa tysiące na konto podane na PW
smokooka - Pon 16 Kwi, 2012 11:37
wampirzyca napisał/a: | Tlatlok daj mi lepiej te 2000 tysiączki ja ci zastosuje terapię wstrząsową |
E tam, już mu dawno proponowałam, żeby mi dał, jak ma za dużo ale udał, że nie widzi posta
pterodaktyll - Pon 16 Kwi, 2012 11:39
Gonzo.pl - Pon 16 Kwi, 2012 11:40
tlalok napisał/a: | zabrałem się za swoje trzeźwienie
dowiadziałem się wiecej w temacie hipnozy |
Qoorwości, tu sie nudzic nie da.
tlatlok dobrze kombinujesz. Z hipnozą masz 100% szans na wygraną.
Jeśli hipnoza zadziała, będziesz miał mdłości i wymioty.
Jeśli z powodu Twoich oporów co do trzeźwości wystąpi efekt nocebo, również bedziesz miał mdłości i wymioty.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nocebo
A w ogóle to nie lepiej wypić ze dwa kieliszki więcej i też mieć mdłosci i wymioty?
Marc-elus - Pon 16 Kwi, 2012 11:43
Ja słyszałem że korzeń kudzu pomaga.... naukowcy amerykańcy to udowodnili....
Uważajcie, podróbki zrobione z pietruszki są już na allegro i psują opinie.
Dziubas - Pon 16 Kwi, 2012 11:44
Gonzo.pl napisał/a: | A w ogóle to nie lepiej wypić ze dwa kieliszki więcej i też mieć mdłosci i wymioty? |
No coś ty, po hipnozie utrzymują się dłużej
A i moralniak po wydanych pieniądzach zje...ty
esaneta - Pon 16 Kwi, 2012 11:45
to teraz, kolejna sesja:
adin.....dwa.....tri.....pajechali!!!
Ma byc rachunek, czy fakturka?
Dziubas - Pon 16 Kwi, 2012 11:45
Marc-elus napisał/a: | Ja słyszałem że korzeń kudzu pomaga... |
Tak, mocno wciśnięty między pośladki
esaneta - Pon 16 Kwi, 2012 11:46
o kurcze......offtop
smokooka - Pon 16 Kwi, 2012 11:48
To Kudzu jest homo?
smokooka - Pon 16 Kwi, 2012 11:52
Dziubas napisał/a: | Marc-elus napisał/a: | Ja słyszałem że korzeń kudzu pomaga... |
Tak, mocno wciśnięty między pośladki |
dlatego
Gonzo.pl - Pon 16 Kwi, 2012 11:57
to tylko praktyka sexualna, nie orientacja
Dziubas - Pon 16 Kwi, 2012 11:57
smokooka napisał/a: | Dziubas napisał/a: | Marc-elus napisał/a: | Ja słyszałem że korzeń kudzu pomaga... |
Tak, mocno wciśnięty między pośladki |
dlatego |
Smokooka, pośladków nie masz?
Janioł - Pon 16 Kwi, 2012 11:59
A Tlatlok pod wpływem hipnozy milczy jak zahipnotyzowany
tlalok - Pon 16 Kwi, 2012 12:01
esaneta napisał/a: | to teraz, kolejna sesja:
adin.....dwa.....tri.....pajechali!!!
Ma byc rachunek, czy fakturka? |
a może drinka postawię po wszystkim
Gonzo.pl - Pon 16 Kwi, 2012 12:01
może ma wymioty
Janioł - Pon 16 Kwi, 2012 12:02
Gonzo.pl napisał/a: | może ma wymioty | albo hipnotyzer zapomniał go wybudzić
zimna - Pon 16 Kwi, 2012 12:03
Cytat: | a może drinka postawię po wszystkim |
Po wszystkim to sie fajka pali - Smoka będzie potrzebowała
esaneta - Pon 16 Kwi, 2012 12:03
tlalok napisał/a: | a może drinka postawię po wszystkim |
nie odmówię....tylko jakis niższy voltaż poproszę
Gonzo.pl - Pon 16 Kwi, 2012 12:05
Cytat: | albo hipnotyzer zapomniał go wybudzić |
i oto sposób na nie picie
Janioł - Pon 16 Kwi, 2012 12:05
esaneta napisał/a: | tylko jakis niższy voltaż poproszę | chodzi o zawartość karotenu w marchewce ?
Janioł - Pon 16 Kwi, 2012 12:06
Gonzo.pl napisał/a: | i oto sposób na nie picie | Gonzo !!!! otwieramy klinikę "Klinik Hipnotyzera "
Gonzo.pl - Pon 16 Kwi, 2012 12:07
Ale gdzie ich będziemy składować.
może na Marsa wysłać?
Janioł - Pon 16 Kwi, 2012 12:07
Cytat: | Ale gdzie ich będziemy składować.
może na Marsa wysłać? | jako zahipnotyzowane zombie będą prowadzili terapie dla współuzależnionych
esaneta - Pon 16 Kwi, 2012 12:10
Andrzej napisał/a: | jako zahipnotyzowane zombie będą prowadzili terapie dla współuzależnionych |
nie ze mna te numery Brunner
Gonzo.pl - Pon 16 Kwi, 2012 12:11
Janioł, kombinujcie, kombinujcie. Biznes się rozwija.
Janioł - Pon 16 Kwi, 2012 12:11
esaneta napisał/a: | nie ze mna te numery Brunner | zapraszam jak ruszy klinika , jeszcze nie teraz ( ale jakby co zapisy już przyjmujemy)
tlalok - Pon 16 Kwi, 2012 12:12
smokooka napisał/a: | E tam, już mu dawno proponowałam, żeby mi dał, jak ma za dużo ale udał, że nie widzi posta |
dobra , zdecydowałem się jak to zrobimy
Gonzo.pl - Pon 16 Kwi, 2012 12:14
Korzeniem?
smokooka - Pon 16 Kwi, 2012 12:15
No do zapodawaj!
A pośladki mam, ale że tak powiem puste pomiędzy, i to nie jest żadna propozycja!
tlalok - Pon 16 Kwi, 2012 12:25
esaneta napisał/a: | nie odmówię....tylko jakis niższy voltaż poproszę |
podobno nawet przy bezalkoholowym nie powinnismy tego omawiać i co gorsza na ciasta trzeba uważać no ale najważniejsze aby bezgotówkowo
tlalok - Pon 16 Kwi, 2012 12:33
Andrzej napisał/a: | nie piszesz tego poważnie .........prawda ? |
pterodaktyll napisał/a: | Alkoholizm to jest taka choroba, którą leczy sam chory |
coż mogłem się tego spodziewać , temat zapewne Wam znany i już go przerobiliście
hipnozy nie będzie
uśmiałem się ze swojego pomysłu i Waszych komentarzy
tlalok - Pon 16 Kwi, 2012 12:36
wampirzyca napisał/a: | Tlatlok daj mi lepiej te 2000 tysiączki ja ci zastosuje terapię wstrząsową |
a jakąś próbkę mogę prosić no i umowę żeby zobaczyć co jest małym druczkiem
tlalok - Pon 16 Kwi, 2012 12:41
esaneta napisał/a: | ale z natką, czy bez? |
z mangrowca i to bez znieczulenia
Gonzo.pl - Pon 16 Kwi, 2012 12:50
może mandragorę... tez dobra na wymioty.
ul - Pon 16 Kwi, 2012 12:51
Witaj
tlalok - Pon 16 Kwi, 2012 12:59
Gonzo.pl napisał/a: | może mandragorę... tez dobra na wymioty |
dwa problemy :
przy wkładaniu ja bym się darł głośniej od niej
musiałaby zostać na stałem bo po wyjęcię strasznie się drze
tlalok - Pon 16 Kwi, 2012 13:00
Witaj Ula, jak się masz ?
tlalok - Pon 16 Kwi, 2012 13:04
widzę , że chętni na zaaplikowanie już są , ale zaraz , zaraz , najpierw muszę wiedzieć czy masz odpowiednie kwalifikacje
Gonzo.pl - Pon 16 Kwi, 2012 13:12
tlalok mandragora to roślina
tlalok - Pon 16 Kwi, 2012 13:17
Gonzo.pl napisał/a: | tlalok mandragora to roślina |
no przecież harrego pottera każdy oglądał
esaneta - Pon 16 Kwi, 2012 13:23
tlalok napisał/a: | Gonzo.pl napisał/a: | tlalok mandragora to roślina |
no przecież harrego pottera każdy oglądał |
coś Ty brał chłopie?
tlalok - Pon 16 Kwi, 2012 13:31
esaneta napisał/a: | coś Ty brał chłopie? |
od prawie tygodnia nie piję i stąd ta głupawka , cieszę się z trzeźwości , uwierz jak bardzo się cieszę ...
esaneta - Pon 16 Kwi, 2012 13:35
tlalok napisał/a: | cieszę się z trzeźwości , uwierz jak bardzo się cieszę ... |
to nie trzeźwość, ziomku
to tylko abstynencja ale moze przejść w trzeźwość, jeśli przestaniesz kombinowac i zgłosisz sie po FACHOWĄ pomoc
tlalok - Pon 16 Kwi, 2012 13:45
esaneta napisał/a: | jeśli przestaniesz kombinowac |
wiesz "grande kombinatore ..." , ale nie mam już złudzeń
nie będę już wypierał alkoholizmu jak żaba błota
sięgam po fachową pomoc i mam już umówione spotkania z terapełtą
esaneta - Pon 16 Kwi, 2012 13:46
tlalok napisał/a: | sięgam po fachową pomoc i mam już umówione spotkania z terapełtą |
to dopiero za 4 dni.....może w międzyczasie jakis mały meeteng AA.
A może umów sie z Zieloną, ona jakos wzbrania sie iść sama...brakuje jej odwagi
Pastel - Pon 16 Kwi, 2012 13:54
tlalok napisał/a: | dowiadziałem się wiecej w temacie hipnozy |
No i czego się dowiedziałeś?
tlalok napisał/a: | rozmawiałem dziś z terapeutą z IPiN w Warszawie , który bardzo sceptycznie odniósł się do leczenia alkoholizmu hipnozą |
A znasz przysłowie : Każda pliszka swój ogonek chwali?
tlalok napisał/a: | porównał to do tableki z cukru odpowiednio zabarwionej i podanej , żeby poczuć ulgę związaną z nałogiem czyli placebo |
Echhh, pogadałbym ja sobie z nim o placebo pod kątem jego terapii...
tlalok napisał/a: | (3 seanse ok. 2000 zł) |
Problem w tym, ze 3 seanse przy alkoholizmie mogą nie wystarczyć.
I nie ma co, Szanowni Dekandenci, rżeć z hipnozy, bo to ignoranctwem trąci. Ale co ja się będę produkował, polecam wyniki badań psychiatry dr med. Ireny Doliwy - Góreckiej w dolnej części tegoż artykułu:
http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=44
Gonzo.pl - Pon 16 Kwi, 2012 13:59
Znam tę stronę i ten artykuł od dawna pastel.
I przeczytanie go jakoś nie wpłynęlo na moje poglądy.
Pastel - Pon 16 Kwi, 2012 14:04
Gonzo.pl napisał/a: | nie wpłynęlo na moje poglądy |
Nie chodzi o to, by zmieniać Twoje poglądy Gonzo. Dziwię się po prostu tak zmasowanemu wyśmiewaniu hipnozy. Coś na przeciwwagę po prostu wrzuciłem .
smokooka - Pon 16 Kwi, 2012 14:06
Zawsze coś Pastel wynajdziesz zaprzeczającego idei terapii i AA, a ilu znasz niepijących alkoholików, którzy nie korzystając z powyżej wymienionych są fajni, spokojni, żyją w jako takim dostatku nie popadając w inne uzależnienia?
tlalok - Pon 16 Kwi, 2012 14:06
esaneta napisał/a: | może w międzyczasie jakis mały meeteng AA |
nie będę wypierał się alkoholizmu jak żaba błota
terapia jest jedyną drogą dla mnie , odzywa się "grande kombinatore" ale nic to nie zmieni
wszedłem na ścieżkę trzeźwości i nie dam się z niej zepchnąć
nie to że brakuje mi odwagi czy jestem nieśmiały, ale chciałbym wcześniej z terapełtą tak w cztery oczy porozmawiać
smokooka - Pon 16 Kwi, 2012 14:07
tlalok napisał/a: | esaneta napisał/a: | jeśli przestaniesz kombinowac |
wiesz "grande kombinatore ..." , ale nie mam już złudzeń
nie będę już wypierał alkoholizmu jak żaba błota
sięgam po fachową pomoc i mam już umówione spotkania z terapełtą |
Powtarzasz swoje posty tlalok, co pijesz?
szymon - Pon 16 Kwi, 2012 14:11
smokooka napisał/a: | co pijesz? | cos tam pić musi przeciez
smokooka - Pon 16 Kwi, 2012 14:13
jak żaba błoto
tlalok - Pon 16 Kwi, 2012 14:19
smokooka napisał/a: | Powtarzasz swoje posty tlalok, co pijesz? |
wydawało mi się że wcześniejszy nie poszedł ...
a odpowiadając , zieloną popijam
szymon - Pon 16 Kwi, 2012 14:21
tlalok napisał/a: | zieloną popijam |
nalewke?
tlalok - Pon 16 Kwi, 2012 14:22
smokooka napisał/a: | jak żaba błoto |
no proszę towarzyska chichotka
esaneta - Pon 16 Kwi, 2012 14:24
szymon napisał/a: | tlalok napisał/a: | zieloną popijam |
nalewke? |
To absynt pewnie (nie mylić z abstynentem)
tlalok - Pon 16 Kwi, 2012 14:24
szymon napisał/a: | nalewke? |
co więcej drugi raz zalana jest lepsza
tlalok - Pon 16 Kwi, 2012 14:27
esaneta napisał/a: | To absynt pewnie (nie mylić z abstynentem) |
nie podpuszczaj
esaneta - Pon 16 Kwi, 2012 14:32
tlalok napisał/a: | esaneta napisał/a: | To absynt pewnie (nie mylić z abstynentem) |
nie podpuszczaj |
Pastel - Pon 16 Kwi, 2012 14:40
smokooka napisał/a: | Zawsze coś Pastel wynajdziesz zaprzeczającego idei terapii i AA |
To Ty to tak widzisz. Gdzie ja zaprzeczyłem idei terapii i AA? Bo ktoś przestał pić dzięki hipnozie, to jest zaprzeczenie? To zwykły fakt. Nie wiem czemu on Cię tak boli...
smokooka napisał/a: | ilu znasz niepijących alkoholików, którzy nie korzystając z powyżej wymienionych są fajni, spokojni, żyją w jako takim dostatku nie popadając w inne uzależnienia? |
Mniej więcej tylu, ilu znam tych korzystających.
Ja myślałem, że o hipnozie rozmawiamy...
pterodaktyll - Pon 16 Kwi, 2012 20:09
pastel napisał/a: | Ja myślałem, że o hipnozie rozmawiamy... |
to może teraz porozmawiajcie o balsamowaniu, też dość skuteczna metoda na niepicie
Gonzo.pl - Pon 16 Kwi, 2012 20:15
A u mnie pod sklepem stoją i piją jakies balsamy.
wampirzyca - Wto 17 Kwi, 2012 12:26
tlalok napisał/a: | wampirzyca napisał/a: | Tlatlok daj mi lepiej te 2000 tysiączki ja ci zastosuje terapię wstrząsową |
a jakąś próbkę mogę prosić no i umowę żeby zobaczyć co jest małym druczkiem |
musiałabym dossać sie do ciebie osobiscie
JAGODAAA - Wto 17 Kwi, 2012 18:15
Każda metoda mna niepicie jest dobra, byle była skuteczna.
W okresie, kiedy zdychałam po chlaniu, gotowa byłam na wszystkie metody, które spowodują zaprzestanie picia. Pewnie zjadłabym g...o, gdyby ktoś mi udawadniał, że pomoże.
Na szczęście znalazłam się wśród AA. Obeszłam się bez eksperymentów.
tlalok - Śro 18 Kwi, 2012 22:27
wampirzyca napisał/a: | musiałabym dossać sie do ciebie osobiscie |
tochę się boję ale nie popuszczę , dobra wchodzę
jadę to Transylwanii
tlalok - Śro 18 Kwi, 2012 22:33
JAGODAAA napisał/a: | Obeszłam się bez eksperymentów. |
dla mnie eksperymentem jest uczestniczenie w AA , z tego co wszyscy piszą to najskuteczniejsza droga
esaneta - Czw 19 Kwi, 2012 06:55
tlalok napisał/a: | dla mnie eksperymentem jest uczestniczenie w AA |
a skąd sie biorą największe wynalazki ludzkości jak nie z eksperymentów?
Jędrek - Czw 19 Kwi, 2012 14:18
esaneta napisał/a: | tlalok napisał/a: | dla mnie eksperymentem jest uczestniczenie w AA |
a skąd sie biorą największe wynalazki ludzkości jak nie z eksperymentów? |
No właśnie.
A ile eksperymentów musi być udanych, żeby przekonały kogoś kto wie lepiej??
pterodaktyll - Czw 19 Kwi, 2012 17:10
Jędrek napisał/a: | A ile eksperymentów musi być udanych, żeby przekonały kogoś kto wie lepiej?? |
A ilu eksperymentatorów przy takiej okazji ginie............
Jędrek - Czw 19 Kwi, 2012 19:17
pterodaktyll napisał/a: | Jędrek napisał/a: | A ile eksperymentów musi być udanych, żeby przekonały kogoś kto wie lepiej?? |
A ilu eksperymentatorów przy takiej okazji ginie............ |
No właśnie
Czyli musi być 100%....
A i tak niedowiarki by się znalazły.... bo jak telewizja kłamie....
tlalok - Czw 19 Kwi, 2012 22:49
esaneta napisał/a: | a skąd sie biorą największe wynalazki ludzkości jak nie z eksperymentów? |
Jędrek napisał/a: | A ile eksperymentów musi być udanych, żeby przekonały kogoś kto wie lepiej?? |
pterodaktyll napisał/a: | A ilu eksperymentatorów przy takiej okazji ginie............ |
ślędzę post Pastela o "samowyleczeniu", oj nie jest tam dobrze ....
jest to dla mnie eksperyment ale wiem że muszę go przeprowadzić
będzie bolało ...?
pterodaktyll - Czw 19 Kwi, 2012 22:50
Cytat: | ślędzę post Pastela o "samowyleczeniu", oj nie jest tam dobrze ....
jest to dla mnie eksperyment ale wiem że muszę go przeprowadzić
będzie bolało |
Tez będziesz sie sam okaleczał, tfu, "samoleczył"?
tlalok - Czw 19 Kwi, 2012 22:55
pterodaktyll napisał/a: | Tez będziesz sie sam okaleczał, tfu, "samoleczył"? |
absolutnie nie wierzę w samowyleczenie źle mnie zrozumiałeś
chcę przeprowadzić eksperymet na sobie i wybrać się na spotkanie AA
będzie to mój pierwszy raz i stąd pytanie czy będzie bolało ...
Gonzo.pl - Czw 19 Kwi, 2012 22:56
tlalok napisał/a: |
dla mnie eksperymentem jest uczestniczenie w AA , z tego co wszyscy piszą to najskuteczniejsza droga |
Nie będzie bolało, będzie radowało.
Ale są tacy hipochondrycy, wmówią sobie, że bedzie boleć i to własnie mają
Pastel - Czw 19 Kwi, 2012 22:56
Proszę sobie Pastelem ten-tego nie wycierać
Marc-elus - Czw 19 Kwi, 2012 22:56
tlalok napisał/a: | stąd pytanie czy będzie bolało |
Ja się za pierwszym razem bałem, a okazało się że spotkałem bardzo życzliwych ludzi.
Marc-elus - Czw 19 Kwi, 2012 22:57
pastel napisał/a: | Proszę sobie Pastelem ten-tego nie wycierać
|
Pastel, nie podsłuchuj.....
tlalok - Czw 19 Kwi, 2012 23:00
pastel napisał/a: | Proszę sobie Pastelem ten-tego nie wycierać |
Pastel czy Ty coś popijasz ....???
pterodaktyll - Czw 19 Kwi, 2012 23:00
tlalok napisał/a: | chcę przeprowadzić eksperymet na sobie i wybrać się na spotkanie AA |
Zamiast iść na spotkanie AA w charakterze eksperymentowania po prostu sobie pójdź i pamiętaj, że WSZYSCY, którzy tam będą, mają dokładnie ten sam problem co Ty ...........
pterodaktyll - Czw 19 Kwi, 2012 23:02
pastel napisał/a: | Proszę sobie Pastelem ten-tego nie wycierać |
Stwierdzam autorytatywnie, że nikt sobie Pastelem niczego nie wycierał
tlalok - Czw 19 Kwi, 2012 23:02
Gonzo.pl napisał/a: | Nie będzie bolało, będzie radowało. |
Marc-elus napisał/a: | Ja się za pierwszym razem bałem, a okazało się że spotkałem bardzo życzliwych ludzi. |
Panowie , wszystko w tym temacie , poproszę mojego terapeutę o "skierowanie"
Pastel - Czw 19 Kwi, 2012 23:04
Marc-elus napisał/a: | nie podsłuchuj |
tlalok napisał/a: | Pastel czy Ty coś popijasz ....??? |
A skąd takie podejrzenie?
Gonzo.pl - Czw 19 Kwi, 2012 23:04
Osiołku Ty jeden, sam tam idziesz, kiedy chcesz.
I to natentychmiast
Pastel - Czw 19 Kwi, 2012 23:08
pterodaktyll napisał/a: | nikt sobie Pastelem niczego nie wycierał |
Uffff, kamień z serca!
tlalok - Czw 19 Kwi, 2012 23:10
pterodaktyll napisał/a: | i pamiętaj, że WSZYSCY |
dzięki za te słowa otwierają zapadki które były zablokowane
tlalok - Czw 19 Kwi, 2012 23:15
Gonzo.pl napisał/a: | I to natentychmiast |
strój wieczorowy jak rozumiem nie jest wymagany
tlalok - Czw 19 Kwi, 2012 23:16
pastel napisał/a: | A skąd takie podejrzenie? |
Ty dobrze wiesz dlaczego .....
Pastel - Czw 19 Kwi, 2012 23:25
Czyżby ???
tlalok - Czw 19 Kwi, 2012 23:44
pastel napisał/a: | Czyżby ??? |
no dobra gdzie jest schowana
Pastel - Czw 19 Kwi, 2012 23:50
Nie wiem - Ty mi powiedz co tam w kuli zobaczyłeś
esaneta - Pią 20 Kwi, 2012 10:02
Tlalok, to dzisiaj, prawda?
Jędrek - Pią 20 Kwi, 2012 11:17
tlalok napisał/a: | ....chcę przeprowadzić eksperymet na sobie i wybrać się na spotkanie AA
będzie to mój pierwszy raz i stąd pytanie czy będzie bolało ... |
Zależy z jakim założeniem to zrobisz.
Jak chcesz udowodnić sobie i innym, że to jest do du** to udowodnisz to.....sobie
A każdy jest kowalem swojego losu
kamo - Pią 20 Kwi, 2012 11:31
tlalok napisal;
chcę przeprowadzić eksperymet na sobie i wybrać się na spotkanie AA
będzie to mój pierwszy raz i stąd pytanie czy będzie bolało ... [/quote]
pamietam swoj pierwszy mityng i swoje zdziwienie jak cieplo zostalem przyjety czego sie nie spodziewalem.teraz chodze na mityngi reguralnie tzn do grudnia chodzilem poniewaz z powodu choroby musze sie kisic w domu jak ten ogorek w sloiku
tlalok - Pią 20 Kwi, 2012 20:12
esaneta napisał/a: | Tlalok, to dzisiaj, prawda? |
Cześć Esanetko
tak to dziś , byłem ...
mam wyznaczony cel , terapia z planem działań na rok
dużo pracy mnie czeka , ale nie przeraża mnie to i czuję się jakbym zrzucił bagaż
już 10 dni jestem wolny i naprawdę dobrze mi z tym , czuję dziwny spokój
Gonzo.pl - Pią 20 Kwi, 2012 20:17
Teraz od Ciebie wszystko zależy.
Powodzenia.
cool - Pią 20 Kwi, 2012 20:17
tlalok napisał/a: | już 10 dni jestem wolny i naprawdę dobrze mi z tym , czuję dziwny spokój |
tlalok - Pią 20 Kwi, 2012 20:20
Jędrek napisał/a: | Zależy z jakim założeniem to zrobisz. |
kamo napisał/a: | swoje zdziwienie jak cieplo zostalem przyjety |
już jestem spokojny
Wiedźma - Pią 20 Kwi, 2012 20:25
tlalok
NANA - Pią 20 Kwi, 2012 20:30
tlalok .....
tlalok - Śro 25 Kwi, 2012 00:57
Wiedźma napisał/a: | tlalok |
14 dni
czuję wolność i wiem że właśnie dla takich chwil warto ponieść ten wysiłek
wspaniale jest mieć świadomość tego co się dzieje przez 24h na dobę
JAGODAAA - Śro 25 Kwi, 2012 11:55
I o to właśnie chodzi. tlalok
Najważniejszy pierwszy krok......
tlalok - Czw 24 Maj, 2012 11:20
no i szlak trafił terapię i wysiłek ponad 6 tygodni trzeźwienia
nie wiem jak to się stało zapiłem a tak się pilnowałem
nie mam siły na nic tak mnie to zdołowało
endriu - Czw 24 Maj, 2012 11:23
tlalok, leć na miting, na terapię
przyznaj się, opowiedz i bierz się dalej do pracy nad sobą
pozdrawiam
Andrzej
Gonzo.pl - Czw 24 Maj, 2012 11:23
tlalok napisał/a: | nie mam siły na nic |
tlalok napisał/a: | no i szlak trafił terapię |
Nieprawda!
Pakuj d**ę w troki i leć do terapeuty na dyżur.
Oprócz tego możesz, ba, powinieneś według mnie, iść na miting.
I trzymaj się chopoku.
kamo - Czw 24 Maj, 2012 11:28
tlalok napisał/a: | no i szlak trafił terapię i wysiłek ponad 6 tygodni trzeźwienia
nie wiem jak to się stało zapiłem a tak się pilnowałem
nie mam siły na nic tak mnie to zdołowało |
Nie załamuj się ,ja też zapiłem i mówiłem że nie wiem dlaczego.powinieneś przeanalizować okres w którym nie piłeś i wyciągnąć wnioski by się to nie powtórzyło.Najlepiej z terapeutą.
Trzymam kciuki za ciebie.
esaneta - Czw 24 Maj, 2012 11:31
tlalok napisał/a: | nie wiem jak to się stało zapiłem a tak się pilnowałem |
samo się nie stało, kolego
a Ty się leczyć miałeś, nie pilnować
pannaJot - Czw 24 Maj, 2012 11:32
Zapiłam po 1,5 roku trzeźwienia. Sama nie wyszłabym z g***a w jakie wpadłam. Idź do terapeuty, analizuj co się stało i czemu zapiłeś. Coś zaniedbałeś. To nauka na przyszłośc...żeby znowu czegoś nie przegapić...
Gonzo.pl - Czw 24 Maj, 2012 11:37
Moje zapicie po leczeniu na oddziale i półrocznej abstynencji, dzisiaj oceniam jako coś, z czego wyciągnąłem największą naukę.
I nie dopuść do tego, by zapicie przeszło, jak u mnie, w półroczny ciąg.
Działaj, samo się nie zrobi.
tlalok - Czw 24 Maj, 2012 11:54
dzięki za wsparcie
ledwo łażę ale jakoś się zmobilizuję i idę dziś na spotkanie
przeczytałem jeszcze raz "Jak zapobiegać nawrotom picia" i nie mogę znaleźć żadnego wyjaśnienia
zacznę od początku bo co innego zostaje
Gonzo.pl - Czw 24 Maj, 2012 11:58
Możesz zacząć lepiej przygotowany.
Po rozmowie z terapeutą, grupą, na mitingu, możesz z tego zapicia wyciągnąć konkretne wnioski.
Jeśli spotkanie z terapeutą będzie dziś niemożliwe, umów się na termin. Tu wszystko zależy od Ciebie.
tlalok - Czw 24 Maj, 2012 12:18
tym razem niestety konsekwencje są porażające bo żona straciła do mnie zaufanie
nie wiem jak się sprawy potoczą ale spodziewam się najgorszego...
ciężko pracowałem nad opanowaniem alkoholu i zniweczyłem cały dorobek w ostatnie dwa dni
zupełenie nie potrafię wytłumaczyć dlaczego tak zrobiłem mimo że wiedziełem jakie mogą być konsekwencje, jest to faktycznie śmiertelnie niebezpiczna choroba
Gonzo.pl - Czw 24 Maj, 2012 12:22
tlalok napisał/a: |
ciężko pracowałem nad opanowaniem alkoholu |
Nigdy go nie opanujesz.
Lepiej go omijaj, poddaj się.
kamo - Czw 24 Maj, 2012 12:26
tlalok napisał/a: | tym razem niestety konsekwencje są porażające bo żona straciła do mnie zaufanie
nie wiem jak się sprawy potoczą ale spodziewam się najgorszego...
ciężko pracowałem nad opanowaniem alkoholu i zniweczyłem cały dorobek w ostatnie dwa dni
zupełenie nie potrafię wytłumaczyć dlaczego tak zrobiłem mimo że wiedziełem jakie mogą być konsekwencje, jest to faktycznie śmiertelnie niebezpiczna choroba |
Alkoholu nie opanujesz.Możesz jedynie uznać bezsilność wobec niego.
Poddaj się a zwyciężysz,takie słowa usłyszałem od kolegi z AA.
Nie rozumiałem tego kiedyś ale jak uznałem jego wyższość nad moim umysłem i ciałem to udało się.
Spróbuj.Porozmawiaj,wysłuchaj tego co do ciebie mówią
staaw - Czw 24 Maj, 2012 12:27
Postaraj się nie zapomnieć tego doświadczenia. Mi pamięć o zapiciach pomaga kiedy diabełek szepcze "stasiek, wyzdrowiałeś"...
Co do żony: z nią czy bez niej byle na trzeźwo. Wtedy możesz wszystko...
tlalok - Czw 24 Maj, 2012 12:29
poddałem się i co z tego jak mnie dopadło nie wiem dlaczego
wyłączyły mi się wszystkie hamulce jak to się stało?
Gonzo.pl - Czw 24 Maj, 2012 12:32
To jest właśnie temat/powód do intensywnej pracy z terapeutą.
Szoruj.
kamo - Czw 24 Maj, 2012 12:36
tlalok napisał/a: | poddałem się i co z tego jak mnie dopadło nie wiem dlaczego
wyłączyły mi się wszystkie hamulce jak to się stało? |
Ano się nie poddałeś.Nie katuj się bo to nic nie da.
Weż się w garść i do roboty bo szkoda życia na użalanie się.
mleko się wylało i chyba nie będziesz nad nim płakał?
Znasz Modlitwę o Pogodę Ducha mi pomaga.Powtarzałem ja jak było trzeba ile wlezie.
grzesiek - Czw 24 Maj, 2012 12:41
tlalok napisał/a: | wyłączyły mi się wszystkie hamulce jak to się stało? |
na to pytanie powinieneś sam sobie odpowiedzieć, z kim przebywasz, o czym myślisz, dla czego sięgnąłeś po alkohol. Może to nawyki z przeszłości, których nie odrzuciłeś jako jeden z warunków zapobiegania nawrotom.Analizuj z terapeutą, świat od razu się nie zawali.
Nie myśl o zaufaniu, na przepraszam zawsze jest czas i miejsce.Teraz skup się na sobie niech to zapicie będzie dla ciebie potwierdzeniem bezsilności wobec alkoholu i każda z nim walka skończy sie podobnie,być może z większą siłą.
tlalok - Czw 24 Maj, 2012 12:41
przyznam że jestem podłamany bezsilnością wobec uzależnienia
idę do terapełty, zobaczymy co powie
kamo - Czw 24 Maj, 2012 12:46
Uznaj tą bezsilność a będzie ci łatwiej
tlalok - Czw 24 Maj, 2012 13:55
zaczynam trzeźwienie od początku
marnie radzę sobie ostatnio ze stresem i stąd zapicie
restart wykonany
Gonzo.pl - Czw 24 Maj, 2012 13:56
Teee...
W godzinę wszystko załatwiłes?
wampirzyca - Czw 24 Maj, 2012 13:57
tlalok napisał/a: | zaczynam trzeźwienie od początku |
kosmo - Czw 24 Maj, 2012 14:34
Cytat: |
tym razem niestety konsekwencje są porażające bo żona straciła do mnie zaufanie
nie wiem jak się sprawy potoczą ale spodziewam się najgorszego... | Ja wiem dlaczego...
Ty masz trzeźwieć dla siebie, nie dla kogoś... Pamiętaj, dla siebie!!!
Janioł - Czw 24 Maj, 2012 19:18
tlalok napisał/a: |
marnie radzę sobie ostatnio ze stresem i stąd zapicie
restart wykonany | o jak ładnie i fajnie
staaw - Czw 24 Maj, 2012 20:10
tlalok napisał/a: | zaczynam trzeźwienie od początku |
Nie od początku. Ty już początek zrobiłeś, teraz spotkało Ciebie doświadczenie z którego (mam nadzieję) wyciągnąłeś wnioski. I następne 24 godziny...
Każda doba trzeźwości jest ważna...
pterodaktyll - Czw 24 Maj, 2012 20:40
tlalok napisał/a: | zupełenie nie potrafię wytłumaczyć dlaczego tak zrobiłem mimo że wiedziełem jakie mogą być konsekwencje, |
To Twoja podświadomość zażądała rozładowania jakichś nagromadzonych w Tobie emocji w jedyny sposób w jaki do tej pory je rozładowywałeś ......
alkoholizm to min. choroba emocji.......
tlalok - Sob 02 Cze, 2012 06:07
pterodaktyll napisał/a: | jedyny sposób w jaki do tej pory je rozładowywałeś ...... |
niestety taka jest prawda
już 9 dni w stanie trzeźwości jest OK
Wiedźma - Sob 02 Cze, 2012 07:28
tlalok napisał/a: | już 9 dni w stanie trzeźwości jest OK |
No to super!
I co zamierzasz dalej?
tlalok - Sob 02 Cze, 2012 09:46
Wiedźma napisał/a: | tlalok napisał/a: | już 9 dni w stanie trzeźwości jest OK |
No to super!
I co zamierzasz dalej? |
utrzymać ten stan, pilnuję się i chodzę regularnie na terapię
kamo - Sob 02 Cze, 2012 10:05
Cytat: | utrzymać ten stan, pilnuję się i chodzę regularnie na terapię |
A myślałeś o mityngach?
Mi pomagają dla tego pytam.
tlalok - Wto 12 Cze, 2012 12:14
pterodaktyll napisał/a: | alkoholizm to min. choroba emocji....... |
Wiedźma napisał/a: | I co zamierzasz dalej? |
19 dni !!! ale sprawa wisiała na włosku przez emocje pozytywne - spotkanie po latach, okoliczności przyrody itd... namęczyłem się sam ze sobą okrutnie
staaw napisał/a: | Każda doba trzeźwości jest ważna... |
przyłapuję się cały czas na myślach o napiciu się i to jest najgorsze bo nie mogę się pozbyć tego
Gonzo.pl - Wto 12 Cze, 2012 12:18
a co robisz, tlalok napisał/a: | spotkanie po latach, okoliczności przyrody itd.. |
Spróbuj choć trochę kierować tym co robisz, nie tylko dawać sie nieść okolicznościom.
tlalok napisał/a: | i to jest najgorsze bo nie mogę się pozbyć tego |
A co robisz w tym kierunku?
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 04:28
jeszcze tak żle ze mną nie było mam straszne mysli
esaneta - Czw 28 Cze, 2012 04:29
co się stało tlalok?
Wiedźma - Czw 28 Cze, 2012 05:23
tlalok napisał/a: | jeszcze tak żle ze mną nie było mam straszne mysli |
???
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 05:55
esaneta napisał/a: | co się stało tlalok? |
zapiłem 4 dni, jest mi koszmarnie źle
esaneta - Czw 28 Cze, 2012 06:07
Nie umiem Ci pomóc - idź do swojego wątku, tu nie wszyscy alko zaglądają.
jal - Czw 28 Cze, 2012 07:25
tlalok napisał/a: | esaneta napisał/a: | co się stało tlalok? |
zapiłem 4 dni, jest mi koszmarnie źle |
To bardzo dobrze,że boli... masz szansę na zmianę,zadbaj o swoją trzeźwość.
Powodzenia.
piotr7 - Czw 28 Cze, 2012 07:55
to chyba jest jego wątek
Marc-elus - Czw 28 Cze, 2012 07:59
Tlalok, Ty chyba zacząłeś terapie wcześniej?
Chodziłeś ostatnio?
piotr7 - Czw 28 Cze, 2012 08:00
wiesz stary same komunały
detox
terapia
meetingi AA
gdzie byłeś?
no możesz ewentualnie chlać dalej twój wybór
piotr7 - Czw 28 Cze, 2012 08:02
w kwestii podpisu pod awatarem
ty jeszcze nie jesteś trzezwiejący
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 08:04
Marc-elus napisał/a: | Tlalok, Ty chyba zacząłeś terapie wcześniej?
Chodziłeś ostatnio? |
chodziłem i wytrzymałem 3 tygodnie, a tak się pilnowałem i zapiłem jak jeszcze nigdy
Marc-elus - Czw 28 Cze, 2012 08:11
tlalok napisał/a: | Marc-elus napisał/a: | Tlalok, Ty chyba zacząłeś terapie wcześniej?
Chodziłeś ostatnio? |
chodziłem i wytrzymałem 3 tygodnie, a tak się pilnowałem i zapiłem jak jeszcze nigdy |
Jak to "wytrzymałem"? Ogniem piekielnym Cię tam przypalali?
Nie.
Poszedłeś sobie gdyż twoja podświadomość już szykowała picie. A terapia cholernie psuje komfort picia.
Czas to zrozumieć. Idź do tej poradni i poproś o spotkanie z terapeutą, możesz oczywiście zadzwonić.
A jak już się spotkasz, bądź szczery, opowiedz o wszystkim, bez niedomówień.
piotr7 - Czw 28 Cze, 2012 08:14
a może po prostu terapia zamknięta?
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 09:03
piotr7 napisał/a: | a może po prostu terapia zamknięta? |
i to mnie naprawdę przeraża, nie dam rady
pterodaktyll - Czw 28 Cze, 2012 09:08
tlalok napisał/a: | wytrzymałem 3 tygodnie, |
Przy takim sposobie myślenia to szczerze mówiąc masz marne szanse żeby w ogóle zacząć się LECZYĆ. To jest choroba postępująca i w konsekwencji śmiertelna z którą jedni żyją kilkadziesiąt, inni kilkanaście lub kilka lat, a inni na nią umierają. Tragiczne jest to, że każdy z nas ma wybór czy żyć czy nie i część z nas wybiera powolną śmierć zamiast życia
emigrantka - Czw 28 Cze, 2012 09:11
tlalok napisał/a: | a tak się pilnowałem i zapiłem jak jeszcze nigdy | tu trzeba czasu ,jak Ty sobie to wyobrażałeś ,że po 3 tyg.dasz radę poznać siebie ,odpowiednio wyłapać oznaki głodu i umieć zapobiec zapiciu ?? tego uczymy się praktycznie już do końca życia ,cechuje Cię ogromna niecierpliwość to normalne , nic na szybko się nie zrobi ,jak długo piłeś?? to zamień te lata na lata trzeźwienia ,,rachunek jest prosty
JaKaJA - Czw 28 Cze, 2012 09:26
witaj,mnie uderzyło to samo co piotra7-twój podpis pod avatarem TY NIE TRZEŹWIEJESZ,ty zrobiłeś sobie przerwę w piciu i zapiłeś znowu a my nie mamy takiej mocy by za Ciebie wytrzeźwieć,drogę znasz,wiesz co robić-powodzenia.
wampirzyca - Czw 28 Cze, 2012 10:16
[quote="Klara"] piotr7 napisał/a: | to chyba jest jego wątek |
Wyjaśniam:
Zbolały Tlalok trafił do działu Współuzależnienie, stąd uwaga, żeby poszedł do siebie
w dobre miejsce trafił
piotr7 - Czw 28 Cze, 2012 12:10
terapia zamknięta odbywa sie w ośrodkach leczenia uzależnień
różnica polega na izolacji -nie możesz wychodzić np do sklepu
masz czas wyciszyć emocje zregenerować ciało
i oprócz tego normalne zajęcia o alkoholizmie itd
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 12:23
pterodaktyll napisał/a: | tlalok napisał/a: | wytrzymałem 3 tygodnie, |
Przy takim sposobie myślenia to szczerze mówiąc masz marne szanse żeby w ogóle zacząć się LECZYĆ. To jest choroba postępująca i w konsekwencji śmiertelna z którą jedni żyją kilkadziesiąt, inni kilkanaście lub kilka lat, a inni na nią umierają. Tragiczne jest to, że każdy z nas ma wybór czy żyć czy nie i część z nas wybiera powolną śmierć zamiast życia |
fatalnie zawiodłem znowu najukochańszą osobę na świecie nie mam siły do siebie
wiem że użalanie się nad sobą nic tu nie zmieni ale nie poradzę sobie bez pomocy
jak odnaleźć nadzieję na wyleczenie?
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 12:26
emigrantka napisał/a: | odpowiednio wyłapać oznaki głodu i umieć zapobiec zapiciu |
czy możliwe jest wyłapanie oznak ? a jeśli już to jak skutecznie nie dać się ?
zamówiłem sobie detoks do domu i teraz dopiero puszcza mnie (roztrzęsienie i lęki, boję się nawet do łazienki iść) zupełna niemoc mnie dopadła
Dziubas - Czw 28 Cze, 2012 12:27
Jak mi się wszystko "zawaliło",to na miting AA poleciałem, a później na terapię.
Z tego co pisałeś,byłeś na terapii. Leć więc w te pędy do terapeuty prowadzącego, wracaj na terapię, a na miting najbliższy też by się przydało.
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 12:35
piotr7 napisał/a: | terapia zamknięta odbywa sie w ośrodkach leczenia uzależnień |
to mnie przeraża i paraliżuje nie dam rady , przychicznie bym nie wytrzymał rozłązki z moimi Maluchami , z drugiej strony w stanie upojenia alkoholem robię im krzywdę, wybywam wtedy z domu na 2-3 dni żeby mnie nie widzieli w takim stanie, ale to zapiciu zawsze mam ogromne wyrzuty sumienia i wystarcza to na kolejne postanowienie że będę się leczył, umówiłem się na jutro z terepełtą ale nie wiem czy trafiłem na odpowiednią osobę bo kończy się za każdym razem tak samo, czyli 2-3 tygodnie spokoju i 2-3 dni picia
za każdym razem pojawiają się coraz większe problemy (a to zgubione klucze, wydane pieniądze, czy ośmieszenie i utrata zaufania albo problemy w pracy) teraz pogubiłem się zupełnie
Tajga - Czw 28 Cze, 2012 12:37
tlalok napisał/a: | a jeśli już to jak skutecznie nie dać się ? |
Następnym razem przypomnij sobie...
tlalok napisał/a: | (roztrzęsienie i lęki, boję się nawet do łazienki iść) zupełna niemoc mnie dopadła |
Mi to pomagało na początku trzeźwienia.
I zrób tak jak Ci Dziubas radzi.
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 12:40
JaKaJA napisał/a: | twój podpis pod avatarem TY NIE TRZEŹWIEJESZ |
to jest prawda , oszukuję siebie z pełną świadomością, wykasowałem wszystkie numery telefonów osób z którymi piłem i tak oto nie dzwonię ale od razu jadę, wywaliłe z domu cały alkohol i odkupuję go systematycznie oszukująć się że przecież jest mi potrzebny w interesach (od dziękowania w budowlance w dalszym ciągu jest butelka)
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 12:42
lekarka dała mi jakieś kroplówki i tabletki poktórych odlatuję zapadam się na kanapie
jak długo taki stan może się utrzymać ? wykituję ....
Dziubas - Czw 28 Cze, 2012 12:55
tlalok napisał/a: | to mnie przeraża i paraliżuje nie dam rady , przychicznie bym nie wytrzymał rozłązki z moimi Maluchami |
tlalok napisał/a: | czy trafiłem na odpowiednią osobę bo kończy się za każdym razem tak samo, |
Tralalala
Wymówki, wykręty, manipulacja i zrzucanie odpowiedzialności na kogoś.
Terapeuta za ciebie nie wytrzeźwieje
wampirzyca - Czw 28 Cze, 2012 13:02
tlalok napisał/a: | wykituję .... |
teraz jeszcze moze nie ............ale nastepnym razem kto wie
założę sie że jak ci minie to znowu polecisz po flachę
Tajga - Czw 28 Cze, 2012 13:04
wampirzyca napisał/a: | założę sie że jak ci minie to znowu polecisz po flachę |
Wampirzyco, proszę wyjść z mojej głowy, i nie kraść mi myśli
Tajga - Czw 28 Cze, 2012 13:13
olga411 napisał/a: | ja to jednak chyba myślę jeszcze po staremu, uważałam, ze to wystarczajaca nauczka |
Bidulka, z sercem na dłoni, nie myśl już po staremu.
wampirzyca - Czw 28 Cze, 2012 13:15
Tajga napisał/a: | Wampirzyco, proszę wyjść z mojej głowy, i nie kraść mi myśli |
wampirzyca - Czw 28 Cze, 2012 13:21
Olguś ja widzę że Tlatlok nie podchodzi powaznie do sprawy...........on nie chce nie pic ......on chciałbym usłyszec ze moze sie napić kontrolowanie.....teraz jest po ciągu to jęczy ...ja tak samo robiłam .....on detoks zamawia do domu ........pewnie nie pierwszy raz ........ze dwa -trzy tygodnie bedzie przykładnym obywatelem ....do rany przyłóz kochajacym mężem ....a potem cichaczem narodzi sie myśl .......a moze ....i tak wkoło macieja .................
On na terapie nie pójdzie...na mityng nie pójdzie bo sie boi.........a ze następnym razem jak ciag sie przedłuży zobaczy diabła ...autentycznie na terapii kolega mówił ze miał takie zwidy...i jak dostanie jakiegos paralizu to tego sie nie boi
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 13:33
wampirzyca napisał/a: | ...i jak dostanie jakiegos paralizu to tego sie nie boi |
po zapiciu mam zwidy i straszne lęki więc na pewno będę na jakiś czas miał nauczkę i żadnego picia
lekarka powiedział ze mam sobie esperal wszyć i już ale tego też się obawiam...
Tajga - Czw 28 Cze, 2012 13:38
tlalok napisał/a: | więc na pewno będę na jakiś czas miał nauczkę i żadnego picia |
Więc zakładasz, że będziesz dalej pił?
W jakim celu zawracasz głowę na forum?
Picia kontrolowanego się TU nie nauczysz, bo czegoś takiego nie ma.
tlalok napisał/a: | lekarka powiedział ze mam sobie esperal wszyć i już ale tego też się obawiam... |
Obawiasz się ze zapijesz wszywkę?
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 13:43
nie chcę pić chcę z tym skończyć raz na zawsze, uwierz jak mi jest z tym źle
naczytałem się o wszywkach a opinie są tak różne że obawiam się wszycia
jak to jest z esperalem?
Gaja - Czw 28 Cze, 2012 13:54
Oficjalnie esperalu już nie ma. Nieoficjalnie można to zrobić, podobno za 500 złotych. Z tego co czytam opinie innych to jak zapicie oddalone o czas działania wszywki. Odliczanie dni do tego magicznego czasu kiedy w końcu można polecieć po flaszkę. To nic nie daje, bo prawdziwe zmiany zaczynają się od głowy a nie od d.... Choć rok spokoju w tej gehennie to dla wielu jak wieczność . Sama nawet się ucieszyłam jak mój eks napisał, że idzie pogadać o esperalu. Problem w tym, że internet pełen jest dobrych rad jak oszukać esperal w organizmie i "zapić wszywkę", więc decyzja należy do ciebie.
yuraa - Czw 28 Cze, 2012 13:55
tlalok napisał/a: | a może po prostu terapia zamknięta?
i to mnie naprawdę przeraża, nie dam rady |
Ciebie przeraża że przestaniesz pić, boisz się AA, boisz sie terapii bo chcesz nadal pić.
to nie terapeuta jest nieodpowiedni, to Ty wciąż masz zatkane uszy.
na terapii nie maja cie leczyć tylko ty sam masz się leczyć a Ty nie chcesz.
z każdym kolejnym piciem będzie coraz gorzej
Tajga - Czw 28 Cze, 2012 13:57
tlalok napisał/a: | jak to jest z esperalem? |
Tak samo jak bys sobie wsadził w tyłek fiolkę z nitrogliceryną.
Podskoczysz ( napijesz się) i bum.
Idziesz do św.Piotra.
Zdarza się tak, że nie wszywają leku, ale Ty tego nie wiesz.
Więc nie pijesz ZE STRACHU...i odliczasz dni do napicia, ponieważ nic z sobą nie robisz.
Esperal to straszak, nie lekarstwo ( bo takiego nie ma).
"Przekrętka" ma nastąpić w głowie, a nie w du***".
Nie miałam nigdy wszywki, zaszywki, ale miałam omamy wzrokowe,
w zespole odstawienia rzucało mną po ścianach, nie mogłam się napić wody, tak się trzęsłam...ale o zaszyciu się nie pomyślałam.
Poszłam na terapię, na miting, bo ja chciałam żyć!!!
Na "zabawę" miałam już mało czasu.
tlalok napisał/a: | naczytałem się o wszywkach |
Zamiast czytać o *p****, poczytaj o swojej chorobie.
Wszystkie materiały masz w necie, wystarczy jeden klik.
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 13:58
wampirzyca napisał/a: | Olguś ja widzę że Tlatlok nie podchodzi powaznie do sprawy |
podchodzę poważnie ale nie wiem dlaczego się i innych oszukuję
teraz już na większość pytań dotyczących alkoholizmu nie mam odpowiedzi za to mam jeden wielki mętlik i wycieńczenie fizyczne
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 14:14
yuraa napisał/a: | ty sam masz się leczyć a Ty nie chcesz |
zacznę jeszcze raz dobrą radą która mi pomagała było "dziś nie piję" i tak dzień do dnia składałem
Marc-elus - Czw 28 Cze, 2012 14:48
tlalok napisał/a: | emigrantka napisał/a: | odpowiednio wyłapać oznaki głodu i umieć zapobiec zapiciu |
czy możliwe jest wyłapanie oznak ? a jeśli już to jak skutecznie nie dać się ?
zamówiłem sobie detoks do domu i teraz dopiero puszcza mnie (roztrzęsienie i lęki, boję się nawet do łazienki iść) zupełna niemoc mnie dopadła |
Tego byś się dowiedział na terapii, jakbyś chodził.
Ile to razy historia musi się powtórzyć żebyś zrozumiał? Niektórzy nigdy nie zrozumieją, do końca życia będą pić, szczerze mówiąc może i Ty należysz do większości....
Wyobraź sobie jak będzie wyglądało twoje dalsze życie. Picie, coraz gorsze, przeplatane detoxami i okresami abstynencji, żeby zregenerować organizm przez następnym piciem i żeby sobie udowodnić że "nie jest tak źle ze mną". W międzyczasie piekło w życiu prywatnym, oczywiście do momentu w którym zostaniesz sam.
Bo zostaniesz, prędzej czy później. Mam takich kolegów na terapii, też myśleli że będzie oki, teraz są po rozwodach(z ich winy oczywiście), dzieci widują raz na dwa tygodnie, a jeden w ogóle nie widuje bo sąd zakazał.
"Mądry Polak po szkodzie".....
Twój wybór, albo to albo się weźmiesz za siebie. Idź do terapeuty, nawet nie miej grama złudzeń że sam dasz radę.
pterodaktyll - Czw 28 Cze, 2012 15:41
tlalok napisał/a: | wykituję .... |
Nie masz przypadkiem wrażenia, że na własne życzenie?
pterodaktyll - Czw 28 Cze, 2012 15:43
tlalok napisał/a: | teraz już na większość pytań dotyczących alkoholizmu nie mam odpowiedzi za to mam jeden wielki mętlik i wycieńczenie fizyczne |
To ja Ci powiem coś co powinieneś sobie zawiesić na lodówce czy na ścianie, tak żebyś miał to bez przerwy przed oczami
............. Pierwszy kieliszek mnie zabije...........
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 16:38
Marc-elus napisał/a: | Ile to razy historia musi się powtórzyć żebyś zrozumiał? |
jutro zaszywam się to musi być ten ostatni raz
pterodaktyll napisał/a: | Nie masz przypadkiem wrażenia, że na własne życzenie? |
szansy na naprawienie mojego pijaństwa od małżonki raczej nie dostanę
Marc-elus - Czw 28 Cze, 2012 16:44
Cytat: | jutro zaszywam się to musi być ten ostatni raz |
To nic nie da.... byłem zaszyty, wierz mi, nie polepszy Ci się od tego.
Minie data wszywki i dalej będziesz pił, a w międzyczasie istnieje szansa że będziesz się męczył, będziesz nieznośny dla żony i dzieci, co to za życie?
Dlaczego nie chcesz iść na terapie? Tak szczerze odpowiedz.
pterodaktyll - Czw 28 Cze, 2012 16:50
tlalok napisał/a: | utro zaszywam się to musi być ten ostatni raz |
Nie łudź się. Ja sie zaszywałem kilkanaście razy............
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 17:30
Marc-elus napisał/a: | Dlaczego nie chcesz iść na terapie? Tak szczerze odpowiedz. |
nie wiem na prawdę nie wiem już nie potrafię wyjaśnić dlaczego tak robię
o swoim alkoholizmie wiem tylko tyle że zawsze mnie pokona i to z kretesem
dopada mnie w coraz najgorszych momentach kiedy powinienem być trzeźwy
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 17:33
pterodaktyll napisał/a: | Nie łudź się. Ja sie zaszywałem kilkanaście razy............ |
i nie pomagało nic zupełnie ???
jeśli tak to po co ludzi naciągają i narażają ?
JaKaJA - Czw 28 Cze, 2012 17:40
tlalok bo to KASA wielka kasa a ludzie są jacy są
nie wierz tym co mówią,że Ci pomoże coś za kase bo masz szansę wytrzeźwiec całkiem DARMO -wiem co mówię
zapraszam do zapoznania się z ofertami ośrodków uzależnień od alkoholu w Twojej okolicy oraz wykazem mityngów AA
dobrych wyborów zyczę
Agnieszka -bardzo młoda,szczęśliwa(bo nie pijąca) alkoholiczka
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 17:42
Marc-elus napisał/a: | Dlaczego nie chcesz iść na terapie? Tak szczerze odpowiedz. |
może dlatego że to perspektywa wieloletniego leczenie a ja nie mam silnej woli ani charakteru do takiej "wyprawy"
a może tak jest że porwałem się na zbyt wiele i siada mi zupełnie odporność i brakuje mi już czasami sił na podjęcie walki a ja uciekam w alkohol żeby zapomnieć o problemach ale to przecież żadne rozwiązanie bo tylko ich ilość wzrasta
mam o sobie bardzo niskie mniemanie właśnie dlatego że niszczę to na czym najbardziej mi w życiu zależy....
kosmo - Czw 28 Cze, 2012 17:45
tlalok
Czytam Cię i coraz bardziej podnosi mi się ciśnienie...
Coś Ci powiem, a nie będzie to miłe, ale nie chcę być miła i basta...
Pierdzielisz, jak potłuczony Edzio w ciąży...
I chciałbym, i boję się, ale tu nie chodzi o strach, Ty nie dojrzałeś jeszcze do nie chlania.
Kręcisz się wokół swojego ogona i tylko wymyślasz przeszkody i filmy, które służą Ci jako usprawiedliwienie...
Masz Maluchy i co?
Masz Ukochaną i co?
Myślisz, że oni będą tak w nieskończoność czekać, aż Ty się obudzisz?
Prędzej wykitujesz, jak sam przewidujesz, tylko nie nastąpi to na tyle szybko, aby im ulżyć.
Ja, kiedy mój ojciec alkoholik umarł ucieszyłam się.
To nie jest żart z półki "czarnych".
Tak było i do dzisiaj patrzę na moją matkę, żyje w końcu, jak powinna żyć, bez strachu, bez łap pijanego gnoja, który zrobił sobie z niej worek treningowy, bez nadsłuchiwania... trzeźwy, czy na***any wraca do domu.
Masz kasę, bo stać Cię na prywatny detox, wszywkę...
Ja Ci mówię, że o kant du** to rozbić, bo we łbie masz jeszcze chlanie, jak tylko się pozbierasz polecisz w podskokach po wódę...
Daj mi tę kasę, a ja może w końcu w przyszłym roku zabiorę swoich 22 dzieci na wycieczkę...
Houk.
Marc-elus - Czw 28 Cze, 2012 17:47
tlalok napisał/a: | dopada mnie w coraz najgorszych momentach kiedy powinienem być trzeźwy |
To nie są najgorsze momenty, tylko tak to widzisz, nasza choroba potrafi sprawić że wszystko widzisz jako "najgorsze".
A przecież co jest najlepsze na "najgorszy" stan?
Alkohol.
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 17:57
kosmopolitanka napisał/a: | trzeźwy, czy na***any wraca do domu |
ja nie wracam do domu jak zapiję i nie robię awantur ale jestem moczymordą do potęgi piję do momentu aż padnę i szwędam się po różnych melinach "dobrych kolegów"
gdzie jest dno dla mnie .... nie chcę na nie trafić
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 18:00
ile potrzeba czasu na wyczyszczenie organizmu z zatrucia po alkoholu ?
lekarka powiedziała że mam mieć kroplówki dwa razy dziennie przez 3 dni a potem że najlepsze będzie zaszycie 10 tabletkami esperalu
JaKaJA - Czw 28 Cze, 2012 18:09
tlalok napisał/a: | lekarka powiedziała że mam mieć kroplówki dwa razy dziennie przez 3 dni a potem że najlepsze będzie zaszycie 10 tabletkami esperalu |
gratuluję Pani doktor i Tobie
Marc-elus - Czw 28 Cze, 2012 18:10
tlalok napisał/a: | lekarka powiedziała że mam mieć kroplówki dwa razy dziennie przez 3 dni a potem że najlepsze będzie zaszycie 10 tabletkami esperalu |
Oczywiście to zaszycie to usługa pani doktor?
Nic więcej nie musisz mówić.....
kosmo - Czw 28 Cze, 2012 18:13
tlalok napisał/a: |
ja nie wracam do domu jak zapiję i nie robię awantur | No proszęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęę
To ja chcę takiego tatusia...
Spadam stąd, bo mi śmierdzi wóda... brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 18:16
Marc-elus napisał/a: | Oczywiście to zaszycie to usługa pani doktor? |
tak mi powiedziała że muszę się zdecydować na zaszycie bo to jedyna droga
Linka - Czw 28 Cze, 2012 18:19
tlalok napisał/a: | tak mi powiedziała że muszę się zdecydować na zaszycie bo to jedyna droga |
i jej uwierzyłeś a wszystkim, którzy Ci mówią, że nie tędy droga nie?
JaKaJA - Czw 28 Cze, 2012 18:19
***** tu powinno się znajdować obraźliwe słowo na D
olga - Czw 28 Cze, 2012 18:24
tlalok napisał/a: | ja nie wracam do domu jak zapiję i nie robię awantur |
No to ulgę w cierpieniach ma twoja małzonka. Jak dzieciom tłumaczy czemu tatusia nie ma?
W delegację pojechał? Masakra. Myślisz, ze to normalne życie?
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 18:26
kosmopolitanka napisał/a: | To ja chcę takiego tatusia... |
beznadziejny przypadek ze mnie gdyby nie to chlanie to byłbym naprawdę dobrym ojcem i mężem ale ten alkohol
biorę się za siebie poraz kolejny pewnie zupełnie nieskładnie się wypowiadam i pisząc na forum czekam na cud który się nie wydarzy
wszyscy mówią że trzeba pracować ale jak ????
pterodaktyll napisał/a: | Pierwszy kieliszek mnie zabije........... |
Pterodaktyll dał dobrą radę i to do mnie dociera tylko jak długo ta kartka powisi?
wampirzyca - Czw 28 Cze, 2012 18:42
biedny Tlatloku żal po stracie już widać w Twoich wpisach ...a co dopiero jak wydobrzejesz.....
Ja wiem dlaczego nie chcesz iśc na terapię bo tam się trzeba pracowac nad sobą ....a ci się nie chce poprostu
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 19:06
wampirzyca napisał/a: | a ci się nie chce poprostu |
boję się że na terapię trafię tak opancerzony że nic do mnie nie dotrze
szymon - Czw 28 Cze, 2012 19:08
tlalok napisał/a: | jak długo ta kartka powisi? |
do momentu aż wpadnie do wódy
Marc-elus - Czw 28 Cze, 2012 19:08
tlalok napisał/a: | wampirzyca napisał/a: | a ci się nie chce poprostu |
boję się że na terapię trafię tak opancerzony że nic do mnie nie dotrze |
Przecież już jesteś opancerzony, dlatego nie chcesz iść na terapie.
Twój alkoholizm się broni, nie chce.....
kosmo - Czw 28 Cze, 2012 19:08
tlalok napisał/a: |
beznadziejny przypadek ze mnie gdyby nie to chlanie to byłbym naprawdę dobrym ojcem i mężem ale ten alkohol | A kto Ci wlewa na siłę?
Daj namiary, już ja się z nim policzę...
Jak Ty umiesz sobą manipulować...
No po prostu mistrz świata...
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 19:09
wampirzyca napisał/a: | żal po stracie już widać w Twoich wpisach ...a co dopiero jak wydobrzejesz..... |
nie mogę się ze sobą pogodzić i to jest pewnie jedna z przyczyn
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 19:13
Linka napisał/a: | a wszystkim, którzy Ci mówią, że nie tędy droga nie |
muszę wypełnić pustkę i miotam się pewnie bezsensu
wampirzyca - Czw 28 Cze, 2012 19:13
myślę ze na samą myśl o życiu bez alkoholu czujesz przerażenie i pustkę..........zrozum to normalne....ja też tak miałam .....ale teraz jestem szczęśliwa....wszystko mi się układa....a było już zle ....rodzinę prawie straciłam.....potem straciłabym pracę...itd....wszystko się odwróciło....jak za dotknięciem czarodziejskiej różdzki....
Masz szansę jeszcze być szczęśliwym zrozum to.........
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 19:21
wampirzyca napisał/a: | Masz szansę jeszcze być szczęśliwym zrozum to......... |
jedno jest pewne nie nadaję się mój przypadek do działań prewencjnych
muszę trafić do kogoś kto da mi wiarę i siłę a niestety w Siłę Wyższą nie wierzę
wampirzyca - Czw 28 Cze, 2012 19:27
[quote="tlalok"]jedno jest pewne nie nadaję się mój przypadek do działań prewencjnych
muszę trafić do kogoś kto da mi wiarę i siłę a niestety w Siłę Wyższą nie wierzę[/quote
To chyba Dalejlama ci pozostał
JaKaJA - Czw 28 Cze, 2012 19:29
wampirzyca napisał/a: | wszystko się odwróciło....jak za dotknięciem czarodziejskiej różdzki.... | to jak u mnie
tyle,ze mnie "odczarowano" na terapii
bo sama to bym sobie po flaszkę poszła
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 19:30
wampirzyca napisał/a: | To chyba Dalejlama ci pozostał |
Tobie się udało jak ?
pterodaktyll - Czw 28 Cze, 2012 19:30
tlalok napisał/a: | nie pomagało nic zupełnie ???
jeśli tak to po co ludzi naciągają i narażają ? |
A i owszem.........później już tak planowałem wszywki żeby przestawała działac jak miałem urlop. Jako blokada na pierwszy trudny okres owszem tak ale to nie jest trzeźwienie z tego prostego powodu, że zamiast Twojej głowy mysli WYŁĄCZNIE Twoja du**. Zrozum to wreszcie. Nie rozwiązujesz problemu tylko odsuwasz go w czasie.
Jak to po co? Kasa mój drogi, kasa........na tym się nieźle zarabia, na tych frajerach, którzy łudzą się, że w ten sposób oszukają chorobę. Jeszcze raz napiszę
..........Nie łudź się...........
wampirzyca - Czw 28 Cze, 2012 19:36
tlalok napisał/a: | Tobie się udało jak ? |
poszłam na terapię........
a udało się to złe słowo dla mnie ......
udać to się może raz..dwa..trzy razy..........
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 19:43
pterodaktyll napisał/a: | później już tak planowałem wszywki żeby przestawała działac jak miałem urlop |
trzezwieję i niestety choć odrzucam myśli o napiciu się to jednak głosik mi podpowiada zostaw jakąś furteczkę ale to nie jest mój głos
proste mechanizmy ządzą alkoholikiem
jak trafiłem na formu i codziennie z Wami rozmawiałem to skutecznie opierałem się wódzie
miotam się ale wierzę Wam że tylko uczestniczenie w AA może mnie wyciągnąć czy tak?
piotr7 - Czw 28 Cze, 2012 19:47
alkoholizm to jest nieuleczalna choroba ciała i umysłu(duszy)
nie istnieje na nią żadne lekarstwo w sensie farmakologicznym
tylko zmiana w psychice pozwala żyć bez alkoholu ,na trzezwo
zrozumiałeś?
piotr7 - Czw 28 Cze, 2012 19:50
i jeszcze jedno
szybko zmień lekarza bo ten g....no się zna na leczeniu alkoholików
idz do fachowców
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 20:05
strasznie zalecała 6 kroplówek przez 3 dni i na koniec zaszycie esperalem nic dziwnego skoro to tyle kosztuje
o mityngach prawie nic nie powiedziała tylko tyle że mam się wybrać
możecie wyjaśnić czym różnią się otwarte od zamknietych?
Tajga - Czw 28 Cze, 2012 20:23
tlalok napisał/a: | beznadziejny przypadek ze mnie |
I TU się z Tobą zgodzę!!!!
Na resztę szkoda czasu i atłasu.
yuraa - Czw 28 Cze, 2012 20:24
tlalok napisał/a: | możecie wyjaśnić czym różnią się otwarte od zamknietych? |
spotkanie otwarte AA to takie na ktore może przyjść kazdy kogo w jakikolwiek sposob dotyka czy interesuje problem choroby alkoholowej. a więc oprocz samych alkoholików także matka zona czy kochanka a także dziennikarz czy student.
zwykłe czyli okreslane jako zamkniete mityngi AA gromadza tylko ludzi z problemem alkoholowym deklarujących chęc nie picia.
możesz tam wejść prosto z ulicy
i po prostu usiądziesz sobie na wolnym miejscu, ktoś cie spyta czy jesteś pierwszy raz, czasem na niektórych grupach pytaja : czy chcesz przestać pić?
zacznie sie spotkanie z całym obrządkiem a wiec zapalona świeca i odczytanie tekstów wprowadzajacych.
potem wypowiedzi uczestników wg zasady jeden mowi nikt mu nie przerywa.
głosu udziela prowadzący.
mozesz chodzić i nic nie mowić , tylko słuchać.
ja sie kilka miesięcy nie odzywałem.
staaw - Czw 28 Cze, 2012 20:41
Tlaloku, w środę będę na mityngu o 11 na Bielanach, możemy pójść razem.
Propozycji nie powtarzam dwa razy...
Tajga - Czw 28 Cze, 2012 20:59
staaw napisał/a: |
Tlaloku, w środę będę na mityngu o 11 na Bielanach, możemy pójść razem.
Propozycji nie powtarzam dwa razy... |
I co?
Już koniec?
Pewnie się wystraszył Ciebie, Stasiu
tlalok - Czw 28 Cze, 2012 21:27
Tajga napisał/a: | I co?
Już koniec?
Pewnie się wystraszył Ciebie, Stasiu |
nie wystraszył
od 1 do 15 lipca jadę z moimi dziećmi na wakacje , niestety bez żony po ostatniej 3 dniówce
Stasiu od 16 lipca dostosuję się i jeśli tylko zaproszenie będzie aktualne to będę za nie bardzo wdzięczny
pterodaktyll - Czw 28 Cze, 2012 22:15
tlalok napisał/a: | od 1 do 15 lipca jadę z moimi dziećmi na wakacje , |
tlalok napisał/a: | od 16 lipca dostosuję się i |
Stawiam funty przeciwko orzechom, że Twoja podświadomość alkoholowa Ci nie pozwoli pójść na ten mityng. Powtórzę jeszcze raz.........
........................
Masakra - Czw 28 Cze, 2012 22:19
pterodaktyll napisał/a: | Stawiam funty przeciwko orzechom |
A ja dolacze sie do zakladu i dam sobie pewna czesc ciala na talarki pociac,ze bedzie tak jak Ptero mowi. Ja tez to przerabialem i tez jestem kolejnym "innym" przypadkiem niz pozostali, ktory mial to szczescie, ze jednak odkryl ze jest dokladnie taki sam jak wszyscy
rufio - Czw 28 Cze, 2012 22:20
pterodaktyll napisał/a: | .NIE ŁUDŹ SIĘ. |
Pij mleko - wiara przyjdzie
Chęć i smak wyjdzie
Tajga - Czw 28 Cze, 2012 22:23
tlalok napisał/a: | od 1 do 15 lipca jadę z moimi dziećmi na wakacje , niestety bez żony po ostatniej 3 dniówce |
Odważną żonę masz.
Osobiście bym nie puściła dzieci z ojcem który dzisiaj wołał domowy detoks.
tlalok napisał/a: | Stasiu od 16 lipca dostosuję się i jeśli tylko zaproszenie będzie aktualne to będę za nie bardzo wdzięczny |
Tlaloku, zapamiętaj sobie, żaden czynny/w zespole odstawienia, alkoholik nie powinien składać obietnic....
ponieważ drugi trzeźwiejący alkoholik w to nigdy nie uwierzy.
Skąd wiesz, że po 16 lipca będziesz trzeźwy? jesteś wróżką?
piotr7 - Czw 28 Cze, 2012 22:32
smutne to wszystko i tak straszliwie prawdziwe
Tajga - Czw 28 Cze, 2012 22:38
piotr7 napisał/a: | smutne to wszystko i tak straszliwie prawdziwe |
Samo życie...
staaw - Pią 29 Cze, 2012 05:03
tlalok napisał/a: | jeśli tylko zaproszenie będzie aktualne to będę za nie bardzo wdzięczny | Aktualne jest cały czas, z tym że teraz to Ty musisz wykazać się inicjatywą...
Od 14 do końca lipca ja będę na urlopie...
szymon - Pią 29 Cze, 2012 05:08
staaw napisał/a: | Od 14 do końca lipca ja będę na urlopie... |
czyli rezgnacja z urlopu w ramach krucjaty nie wchodzi już grę?
staaw - Pią 29 Cze, 2012 05:10
szymon napisał/a: | staaw napisał/a: | Od 14 do końca lipca ja będę na urlopie... |
czyli rezgnacja z urlopu w ramach krucjaty nie wchodzi już grę? |
W ramach litości... Zresztą jest już temat o dobijaniu, nie będę się powtarzał...
szymon - Pią 29 Cze, 2012 05:13
tlalok, to jest Twoja chwila prawdy!
Marc-elus - Pią 29 Cze, 2012 06:05
szymon napisał/a: | tlalok, to jest Twoja chwila prawdy! |
Sam wiesz ile istnieje "powodów" które komplikują "zrobienie czegoś", żeby wyrwać się z zaklętego kręgu....
Tlalok, możesz iść na miting dziś nawet, chyba nie jesteś małą dziewczynką którą trzeba za rączkę prowadzić? Bo wiesz, może i będę "smęcił" jak Koledzy, ale moim zdaniem to nawet do końca urlopu możesz nie wytrzymać..... żona nie jedzie.....
tlalok - Sob 30 Cze, 2012 00:22
staaw napisał/a: | Tlaloku, w środę będę na mityngu o 11 na Bielanach, możemy pójść razem. |
zmieniłem termin wyjazdu o tydzień niestety dwa dni wyjęte z tego tygodnia miały swoje konsekwencje tak więc idę z Tobą jeśli mogę?
tlalok - Sob 30 Cze, 2012 00:31
pterodaktyll napisał/a: | Stawiam funty przeciwko orzechom |
Masakra napisał/a: | A ja dolacze sie do zakladu |
zakład przyjęty
tu stawką jest życie i to już zrozumiałem .... niestety po poważnych szkodach
tlalok - Sob 30 Cze, 2012 00:39
Tajga napisał/a: | Odważną żonę masz. |
nigdy będąc z dziecimi nie piłem i wie i ja wiem że tego nie zrobię nie potrafię tego wytłumaczyć ale to jest moja jedyna skuteczna blokada
piotr7 napisał/a: | smutne to wszystko i tak straszliwie prawdziwe |
smutna prawda ale prawda
Wiedźma - Sob 30 Cze, 2012 04:40
tlalok napisał/a: | nigdy będąc z dziecimi nie piłem i wie i ja wiem że tego nie zrobię nie potrafię tego wytłumaczyć ale to jest moja jedyna skuteczna blokada |
Do czasu, Tlaloku, tylko do czasu.
Alkohol ze wszystkim po kolei się rozprawi, także i z tą blokadą
staaw - Sob 30 Cze, 2012 05:33
tlalok napisał/a: | tak więc idę z Tobą jeśli mogę? |
Czy możesz czy nie, zależy wyłącznie od Ciebie...
Co do niepicia przy dzieciach... ja piłem colę, której dzieciom nie wolno było pić ze względu na zawartość.... kofeiny...
Alkohol bardzo łatwo radzi sobie z blokadami, wszystko jest kwestią czasu...
kamo - Sob 30 Cze, 2012 07:43
Tlalok wyczytałem w wątku Gabry że byłeś na mityngu.
Gratuluję odważnej i mądrej decyzji,trzymaj tak dalej.
Rozważ też pójście na terapię-pomaga-to tylko moja sugestia.
Mnie pomogła terapia i pomagają mityngi.
Masz dom i rodzinę-masz dla kogo żyć-żyć w trzeżwości..........
Czarny - Sob 30 Cze, 2012 10:46
Mnie głównie terapia pomogła-dając pełną wiedzę w sposób dość skondensowany.Pogłębiona jakby pozwoliła już na spokojnie przerabiać tematy zasugerowane przez indywidualnego terap.istotne w konkretnie mojej sytuacji.Radzenie sobie z emocjami, złością,itd.Poza tym była dla mnie psychoterapią pozwalając mi się otworzyć na ludzi.Teraz jestem uczestnikiem(nie tylko słuchaczem) mityngówAA-mnie to pomaga w zdrowieniu.Wracając do terapii pomogła mi przerwać obsesję picia, wcześniej przez trzy lata najdłuższy okres nie picia to dwa tygodnie.Powodzenia!
Romuald - Śro 04 Lip, 2012 13:30
cZARNY, wszystko jest proste, zrozumiej siebie to masz klucz do innych , chociaż nie zawsze to jest takie proste, Ludzie,ludzie, każdy jest inny , zrozum, tylko najbliżci zrozumieją. daj znać jak nie,
Czarny - Śro 04 Lip, 2012 18:34
Romuald napisał/a: | cZARNY, wszystko jest proste, zrozumiej siebie to masz klucz do innych , chociaż nie zawsze to jest takie proste, Ludzie,ludzie, każdy jest inny , zrozum, tylko najbliżci zrozumieją. daj znać jak nie, | Paradoksalnie nie.Ode mnie najbliżsi oczekiwali abym ograniczył picie, powątpiewając w mój alkoholizm.Twierdząc że moje pijaństwo jest wynikiem słabej woli, może nerwicy ...itd różnie.Alkoholizm jak każda poważna choroba wymaga leczenia, niezależnie od konkretnej osoby, człowieka, jego temperamentu, wrażliwości, itd.Stara prawda zalatująca truizmem -płyniemy(pijemy) różnymi stylami topimy się jednakowo świadczy o podobieństwie chorych na ta chorobę.Istotnie picie jest tylko skutkiem (np nie radzenia sobie z emocjami, złością... ), mnie i nie tylko mnie terapia , oraz dalsza praca nad sobą pomogła i dalej pomaga znajdować przyczyny których skutkiem było picie.Mysle że jest to uniwersalne dla wszystkich nizależnie od osobowości.
pterodaktyll - Pią 06 Lip, 2012 23:33
tlalok napisał/a: |
zakład przyjęty
tu stawką jest życie i to już zrozumiałem . |
tlalok - Wto 24 Lip, 2012 08:58
no i po urlopie... odpoczynek z dzieciakami bardzo mi pomógł się pozbierać
endriu - Śro 25 Lip, 2012 21:21
a trzeźwy był ten urlop?
tlalok - Pon 30 Lip, 2012 08:25
endriu napisał/a: | a trzeźwy był ten urlop? |
urlop tak był trzeźwy i bardzo udany nie licząc skręconej nogi na desce
dzieciaki zostały na kolejne dwa tygodnie nad morzem a ja sam urzęduję i imieniny po powrocie już mniej bo dałem się "porwać na ryby kolegom na noc nad Wisłe" i popiłem ale na szczęście następnego dnia opanowałem sytuację
prawda jest taka że kolejny raz potwierdziłem brak woli
wampirzyca - Pon 30 Lip, 2012 09:33
tlalok napisał/a: | moralnie czuję się fatalnie jak zawsze po przepiciu i jak zawsze sobie mówię że ostatni raz piłem alkohol a potem niby niechcący kupuję butelkę wódki i chowam żeby nikt nie widział
nie mam już do siebie siły i muszę poszukać pomocy bo to jest ostatni dzwonek |
to apropo tego twojego opanowania sytuacji
Czarny - Pon 30 Lip, 2012 10:02
tlalok napisał/a: |
prawda jest taka że kolejny raz potwierdziłem brak woli | O jakiej Ty woli mówisz? Bo jeżeli o silnej to Ci była potrzebna żeby ze skręconą nogą iść nad Wisłę "na ryby?" :)Natomiast aby nie zapić potrzebna jest nie wola tylko świadomość swojej choroby, oraz świadomość że można ją leczyć, Powodzenia!
Pastel - Pon 30 Lip, 2012 10:34
tlalok napisał/a: | popiłem ale na szczęście następnego dnia opanowałem sytuację |
Nooo, czyli Kozak jesteś....
endriu - Pon 30 Lip, 2012 12:43
tlalok napisał/a: | urlop tak był trzeźwy i bardzo udany...
po powrocie już mniej bo dałem się "porwać na ryby kolegom na noc nad Wisłe" i popiłem |
czyli urlop nie był trzeźwy tylko na d*** a po powrocie zwieracze puściły...
Jonesy - Pon 30 Lip, 2012 12:48
Oj tam oj tam.
Najważniejsze że żona i dzieci nic nie wiedzą, więc zupełnie jakby nic się nie stało.
Sprytny i zaradny człowiek to zawsze sobie poradzi
No i jeszcze w dodatku wyszło to tobie na lepsze, bo znowu sobie udowodniłeś że masz słabą wolę.
Czyli wszystko na plus, prawda?
piotr7 - Pon 30 Lip, 2012 14:32
Teraz trochę nie picia i znowusz mały dołek.
Skąd ja to znam?
Janioł - Pon 30 Lip, 2012 17:07
Cytat: | popiłem ale na szczęście następnego dnia opanowałem sytuację
| klinem ?
pterodaktyll - Pon 30 Lip, 2012 18:38
Andrzej napisał/a: | Cytat:
popiłem ale na szczęście następnego dnia opanowałem sytuację
klinem ? |
siłą woli........
|
|