ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - A cóż to takiego ten alkoholizm???
wolny - Wto 05 Lut, 2013 16:51 Temat postu: A cóż to takiego ten alkoholizm??? Alkoholizm ,... zastanawiajace słowo ?? Co to takiego jest tak na prawdę? Na podstawie własnego doswiadczenia doszedłem do wniosku że alkoholizm to niestety albo stety to nie jest spożywanie alkoholu lecz leżenie w rynsztoku jakkolwiek by ten rynsztok dla kogos wyglądał lub z czym by sie nie kojarzył ! Ale zawsze mogę się mylić !!!???
wampirzyca - Wto 05 Lut, 2013 17:04
no toś dopiero wymyślił
staaw - Wto 05 Lut, 2013 17:11
Ja uważam że alkoholizm to nie tylko alkohol...
To co miałem w głowie (można to nazwać rynsztokiem) było bezpośrednią przyczyną choroby...
Miałem farta że jako lekarstwa używałem tylko alkoholu, mogło być znacznie gorzej
wolny - Wto 05 Lut, 2013 18:08
wampirzyca napisał/a: | no toś dopiero wymyślił |
Czyli nie zgadzasz się z tą teorią ( masz do tego prawo), a może uzasadnisz dlaczego??,.. gdyż takie lakoniczne stwierdzenie nic mi nie mówi?!
wampirzyca - Wto 05 Lut, 2013 18:12
przykro mi ...ale nie wyjaśnię....a dlaczego a dlatego że ide trochę pożyc w realu obowiązki wzywają...życiowe....a długo by mi zeszło na pisaniu ....
ale tak w skrócie jak ja to widzę to dla mnie ,,choroba duszy''
wolny - Wto 05 Lut, 2013 18:23
wampirzyca napisał/a: |
ale tak w skrócie jak ja to widzę to dla mnie ,,choroba duszy'' |
Nie chciał bym, zbyt mocno wkraczać w temat duszy, lecz jeżeli ktoś twierdzi że dusza może chorować samo w sobie jest chore, wiekszego fałszu to już wymysleć nie można, jak coś wiecznego,.. niezniszczalnego ,.. cząstka Boga , może być chora,.? przecież to jest nonses.
I proszę nie traktuj moich słów jako coś co jest skierowane przeciw Tobie gdyz tak nie jest, staram sie jedynie mysleć w miarę jasno i widzieć rzeczywistość taką jaka jest faktycznie.
wolny - Wto 05 Lut, 2013 18:28
staaw napisał/a: | Ja uważam że alkoholizm to nie tylko alkohol...
To co miałem w głowie (można to nazwać rynsztokiem) było bezpośrednią przyczyną choroby...
Miałem farta że jako lekarstwa używałem tylko alkoholu, mogło być znacznie gorzej |
Tak po częsci się z Tobą zgadzam na początku byl rynsztok czyli fałsz w głowie a kolejny etap to ląduje się w zwyczajnym rynsztoku i nie wiedzieć czemu budzimy się w strużce moczu przechodzącego akurat obok nas psa i ten moment nazwałbym alkoholizmem .
Janioł - Wto 05 Lut, 2013 18:28
wolny napisał/a: | cząstka Boga , może być chora,.? przecież to jest nonses | może i to nie jest nonsens jeśli założysz że istnieje szatan wolny napisał/a: | , staram sie jedynie mysleć w miarę jasno i widzieć rzeczywistość taką jaka jest faktycznie. | mam to samo tyle tylko że dopuszczam możliwość ,mylenia się i nie posiadania wiedzy absolutnej i obligatoryjnej zwłaszcza że alkoholizm bądź co bądź ma wpływ też na mechanizmy myslenia i postrzegania rzeczywistości daleko dalej ni momencie zaprzestania jego picia
yuraa - Wto 05 Lut, 2013 18:33
wolny,
ja też używam czasem określenia choroba duszy
i uważam że dusza może chorować
jeśli zaś idzie o
wolny napisał/a: | coś wiecznego,.. niezniszczalnego ,.. cząstka Boga |
to równie dobrze ktoś może zarzucić Tobie pisanie nonsensów bo dowodów na te trzy sformułowania nie ma
staaw - Wto 05 Lut, 2013 18:35
Janioł napisał/a: | wolny napisał/a: | cząstka Boga , może być chora,.? przecież to jest nonses | może i to nie jest nonsens jeśli założysz że istnieje szatan |
Dokładnie, boska część mnie dostała wolną wolę i sama lezie w chorobę...
wolny napisał/a: | , staram sie jedynie mysleć w miarę jasno i widzieć rzeczywistość taką jaka jest faktycznie. |
Problem jest w tym że zmysłami ogarniamy nikłą część rzeczywistości.
A i same zmysły oszukują...
wolny - Wto 05 Lut, 2013 18:40
Janioł napisał/a: | wolny napisał/a: | cząstka Boga , może być chora,.? przecież to jest nonses | może i to nie jest nonsens jeśli założysz że istnieje szatan wolny napisał/a: | , staram sie jedynie mysleć w miarę jasno i widzieć rzeczywistość taką jaka jest faktycznie. | mam to samo tyle tylko że dopuszczam możliwość ,mylenia się i nie posiadania wiedzy absolutnej i obligatoryjnej zwłaszcza że alkoholizm bądź co bądź ma wpływ też na mechanizmy myslenia i postrzegania rzeczywistości daleko dalej ni momencie zaprzestania jego picia |
Ad1. Nie dopuszczam istnienia żadnej innej mocy poza mocą Boga jakkolwiek go ktoś pojmuje , gdyby takowa istniała panowałby haos !
Ad2 No cóz ja na samym początku stwierdziłem że moge się mylić, mam do tego prawo i nie twierdzę że to co piszę jest prawdą absolutną, bo nią nie jest , prawdy nie da się zdefiniować ani opisać , mozna ją dostrzec tylko i wyłącznie poprzez oduczanie się .
"W swoim życiu zdobyłem bardzo doskonałe wykształcenie, ale najtrudniejsze i zajęło najwięcej czasu to,... oduczenie się !!!"""
Janioł - Wto 05 Lut, 2013 18:44
wolny napisał/a: | poza mocą Boga jakkolwiek go ktoś pojmuje | jakkolwiek Go nie pojmuję choć wyznaję Jego wiarę to wiem że ma on jednego wiernego i nieodłącznego towarzysza jakim jest szatan ..ale miało być o alkoholiźmie
staaw - Wto 05 Lut, 2013 18:45
wolny napisał/a: | Nie dopuszczam istnienia żadnej innej mocy poza mocą Boga jakkolwiek go ktoś pojmuje , gdyby takowa istniała panowałby haos !
|
Lub równowaga...
Jak mawiał Szwejk: gdyby wszyscy byli mądrzy co drugi by zgłupiał z nadmiaru mądrości...
Jeżeli nie zaznasz zła, nie nauczysz się cenić dobra...
Małgoś - Wto 05 Lut, 2013 18:48
wolny napisał/a: | Janioł napisał/a: | wolny napisał/a: | cząstka Boga , może być chora,.? przecież to jest nonses | może i to nie jest nonsens jeśli założysz że istnieje szatan wolny napisał/a: | , staram sie jedynie mysleć w miarę jasno i widzieć rzeczywistość taką jaka jest faktycznie. | mam to samo tyle tylko że dopuszczam możliwość ,mylenia się i nie posiadania wiedzy absolutnej i obligatoryjnej zwłaszcza że alkoholizm bądź co bądź ma wpływ też na mechanizmy myslenia i postrzegania rzeczywistości daleko dalej ni momencie zaprzestania jego picia |
Ad1. Nie dopuszczam istnienia żadnej innej mocy poza mocą Boga jakkolwiek go ktoś pojmuje , gdyby takowa istniała panowałby haos !
Ad2 No cóz ja na samym początku stwierdziłem że moge się mylić, mam do tego prawo i nie twierdzę że to co piszę jest prawdą absolutną, bo nią nie jest , prawdy nie da się zdefiniować ani opisać , mozna ją dostrzec tylko i wyłącznie poprzez oduczanie się .
"W swoim życiu zdobyłem bardzo doskonałe wykształcenie, ale najtrudniejsze i zajęło najwięcej czasu to,... oduczenie się !!!""" |
A "Rozmowy z Bogiem" czytałeś?
Moim zdaniem fantastycznie rozjaśniaja podobne do Twoich wątpliwości i pytania.
A co podoba mi się w nich najbardziej, to że skierowane są absolutnie uniwersalne, dla każdego wiarka i niedowiarka... byle tylko myślącego
wolny - Wto 05 Lut, 2013 18:48
yuraa napisał/a: | wolny,
ja też używam czasem określenia choroba duszy
i uważam że dusza może chorować
jeśli zaś idzie o
wolny napisał/a: | coś wiecznego,.. niezniszczalnego ,.. cząstka Boga |
to równie dobrze ktoś może zarzucić Tobie pisanie nonsensów bo dowodów na te trzy sformułowania nie ma |
Drogi kolego a czy Ty uważasz ze ja mam zamiar kogokolwiek do czegokolwiek przekonywać czy udawadniać , ja piszę swoje i zmykam, a co kto z tym zrobi to już jego problem. Nie mam też zamiaru nikomu pomagać ani szkodzić, jeżeli w czymś pomogę to nie ja ale ten ktoś sam sobie pomoże, a jeżeli zaszkodzę,.. to nie ja,.. tylko ten ktoś we własnym umyśle też sam to uczyni.
wolny - Wto 05 Lut, 2013 18:53
Małgoś To nie jest aż tak ważne, co kto przeczytał ale ile z tego zrozumiał ??!! Prawda?
Franc - Wto 05 Lut, 2013 19:01
wolny napisał/a: | Alkoholizm ,... zastanawiajace słowo ?? Co to takiego jest tak na prawdę? | Dla mnie to ucieczka do swojego wyimaginowanego świata w którym stałem na szczycie łańcucha pokarmowego
Małgoś - Wto 05 Lut, 2013 19:02
wolny napisał/a: | Małgoś To nie jest aż tak ważne, co kto przeczytał ale ile z tego zrozumiał ??!! Prawda? |
Czytać można długo i namiętnie...
Ja na ten przykład czytałam drugi raz "Przebudzenie" i zachodzę w głowę jak to możliwe, że za pierwszym dotarła do mnie bardzo znikoma część przekazu. Co wcale nie oznacza, że za drugim przyjęłam całość
szymon - Wto 05 Lut, 2013 19:56
Małgoś napisał/a: | zachodzę w głowę jak to możliwe, |
w końcu ludzkość zaczyna się budzić, bardzo mnie to cieszy
pterodaktyll - Wto 05 Lut, 2013 20:43
Na postawione w tytule pytanie "A cóż to takiego ten alkoholizm???" odpowiadam: nie mam zielonego pojęcia, słyszałem, ze to choroba taka
Janioł - Wto 05 Lut, 2013 20:47
pterodaktyll napisał/a: | ze to choroba taka | po prostu alergia na alkohol z masą skutków ubocznych
Janioł - Śro 06 Lut, 2013 00:52
wolny napisał/a: | To nie jest aż tak ważne, co kto przeczytał ale ile z tego zrozumiał | ważne jest co kto przeczytał bo z tego co przeczytał, wynika to co zrozumiał albo i nie zrozumiał
Arcadios - Śro 06 Lut, 2013 06:03
Najbardziej wkurzające jest przytaczanie wszych regulek po tym jak ktos pisze co czuje skonczcie z psychologia piszczcie co czujecie jesli dla goscia jest ze widzi alkoholizm tak jak widzi niech tak bedzie wazne by przestal ,wystarczy ze na terapii bedzie sluchal wyuczonych regulek i cytatow filozofow-moze to pomaga niedouczonym by poczuli moc terapii mocnych slow,opowiesci o Bogu itp.ale nie po to chca uczyc ludzi myslec by im narzucac wlasne zdanie lub czyjes.
Jędrek - Śro 06 Lut, 2013 07:44
pterodaktyll napisał/a: | Na postawione w tytule pytanie "A cóż to takiego ten alkoholizm???" odpowiadam: nie mam zielonego pojęcia, słyszałem, ze to choroba taka |
A ja przeczytałem dziś coś takiego:
„Słownik podaje następującą definicję stanu obłąkania: „niezdolność do kierowania własnymi sprawami, do wykonywania obowiązków społecznych oraz niezdawania sobie sprawy z własnej choroby". Pierwsza cześć definicji odnosi się oczywiście do tych z nas, którzy stosunkowo niedawno uznali, że nie są zdolni kierować własnym życiem. .... Bardzo możliwe, że na tym etapie nie jesteśmy dalej niż ponad nasz problem picia, czy też nadużywania środków zmieniających nastrój i nadal zaprzeczamy, lub minimalizujemy ważność problemu. Nadal staramy się winić raczej okoliczności lub innych za nasze picie, niż akceptować odpowiedzialność za własne postepowanie. Jest również prawdopodobne, że nie zdajemy sobie sprawy z zasięgu naszego uzależnienia. Na przykład wielu z nas nauczyło się uzależniać od rożnego rodzaju zachowań w celu poradzenia sobie z ucieczką od nieprzyjemnych realiów życia, na długo zanim nauczyliśmy się uzależniać od alkoholu lub innych podobnie działających środków zmieniających nastrój. Jest nawet możliwe, że posiadamy kilka wspólnych i typowych cech charakteru lub osobowości związanych z naszym uzależnieniem. Dr Harry, który przed 30 lat pracował z alkoholikami i był gorącym zwolennikiem AA, określił nas, jako "buntowniczych idealistów"."
Buntowniczy idealizm?
piotr7 - Śro 06 Lut, 2013 10:14
Alkoholizm ,ten profesjonalny( czytaj czynny ) to taki stan umysłu i ciała że wreszcie wiesz co Ci do szczęścia jest szybko potrzebne. I taki rodzaj amnezji ,który wymazuje z twojej pamięci czym się to dążenie zakończy.
wolny - Śro 06 Lut, 2013 12:18
Małgoś To jest proces, u mnie podobnie jest , pewne szuflady w mózgownicy otwierają się po pewnym czasie, i u jednego następuje zrozumienie za drugim razem a u drugiego za dwutysięcznym lub wcale.
wolny - Śro 06 Lut, 2013 12:33
Alkoholizm , nigdy już nie powiem że JA jestem alkoholikiem bo to nie jest rzeczywistość .
Jedyne co mogę powiedzieć to fakt że doświadczałem alkoholizmu.
Alkoholik to słowo, które nijak nie pasuje do mojego JA, które alkoholikiem nigdy nie było i nie będzie.
Alkoholik to kolejna etykietka, i jak nie trudno zauważyć gdy już sobie ktoś tą naklejkę przyklei utożsamia swoje Ja z alkoholizmem, co moim zdaniem i nie tylko , jest kardynalnym błędem myślowym, prowadzącym do zguby. Zauważyłem że ta etykietka tak mocno przylega do ludzi że po pewnym czasie zwyczajnie walczą aby ich tego atrybutu ktoś nie pozbawił, uzależniają się od niego i swoje szczęście o którym mogą jedynie pomarzyć!
Alkoholizm jak wszystko na tym świecie jest przemijający i moim zdaniem nie należy aż tak mocno wyolbrzymiać problemu który nim nie jest . Ja zdaję sobie sprawę że takie polemiki nie wzbudzą entuzjazmu u co poniektórych osób ale niestety to już nie mój problem.
Wszechświat nawet nie wie o twoim istnieniu więc wyluzuj.
wolny - Śro 06 Lut, 2013 12:41
staaw napisał/a: | wolny napisał/a: | Nie dopuszczam istnienia żadnej innej mocy poza mocą Boga jakkolwiek go ktoś pojmuje , gdyby takowa istniała panowałby haos !
|
Lub równowaga...
. |
No i proszę,.. o to prosty przykład fałszywego myślenia ,... Jeden tworzy- drugi niszczy i to w domu wariatów nazywa się równowaga,, znamienne i nic w tym dziwnego nie ma , .. prawda ??
Małgoś - Śro 06 Lut, 2013 12:46
wolny napisał/a: | Alkoholizm jak wszystko na tym świecie jest przemijający |
Oczywista oczywistość.
Nic na tym świecie nie jest stałe, wszystko ulega ciągłym zmianom.
Pozostaje tylko kwestia czego my sami doświadczamy i jakie decyzje w związku z tym podejmujemy.
wolny napisał/a: | Wszechświat nawet nie wie o twoim istnieniu więc wyluzuj. |
Ja wychodzę z założenia, że jestem cząstką, elementem wszechświata - więc raczej wiemy o sobie i doświadczamy swojego istnienia
aazazello - Śro 06 Lut, 2013 12:56
wolny napisał/a: | Alkoholizm , nigdy już nie powiem że JA jestem alkoholikiem bo to nie jest rzeczywistość .
Jedyne co mogę powiedzieć to fakt że doświadczałem alkoholizmu. |
wolny napisał/a: | Alkoholik to słowo, które nijak nie pasuje do mojego JA, które alkoholikiem nigdy nie było i nie będzie |
wolny napisał/a: | Alkoholik to kolejna etykietka, i jak nie trudno zauważyć gdy już sobie ktoś tą naklejkę przyklei utożsamia swoje Ja z alkoholizmem, co moim zdaniem i nie tylko , jest kardynalnym błędem myślowym, prowadzącym do zguby |
wolny napisał/a: | Alkoholizm jak wszystko na tym świecie jest przemijający i moim zdaniem nie należy aż tak mocno wyolbrzymiać problemu który nim nie jest |
Jak dobrze zrozumiałem, skoro napisałeś, że nigdy JUŻ nie powiesz, że jesteś alkoholikiem, to znaczy, że kiedyś utożsamiałeś swoje ja z alkoholikiem. Alkoholizm był częścią ciebie, ale przeminął i w przeszłości tylko doświadczałeś alkoholizmu, alkoholizowałeś się, czyli po prostu piłeś a to jak wiadomo jest czynność niegroźna, znana większości ludzkości. Wobec tego mam pytanie: kto wmówił tobie, że jesteś alkoholikiem, bo okresowo za takiego się uważałeś i jakie doświadczenia sprawiły, że doznałeś iluminacji i alkoholizm to dla ciebie przeszłość?
wolny napisał/a: | Wszechświat nawet nie wie o twoim istnieniu więc wyluzuj. |
Spoko, wszechświat to ja, beze mnie nie istnieje i przeminie wraz ze mną.
pterodaktyll - Śro 06 Lut, 2013 13:02
wolny napisał/a: | Jedyne co mogę powiedzieć to fakt że doświadczałem alkoholizmu. |
Byś sie podzielił tym doświadczeniem........może ja też już nie jestem alkoholikiem?
aazazello - Śro 06 Lut, 2013 13:10
pterodaktyll napisał/a: | może ja też już nie jestem alkoholikiem? |
a doświadczałeś alkoholizmu?
pterodaktyll - Śro 06 Lut, 2013 13:16
aazazello napisał/a: | a doświadczałeś alkoholizmu? |
I to niejednokrotnie
aazazello - Śro 06 Lut, 2013 13:22
pterodaktyll napisał/a: | I to niejednokrotnie |
Wobec tego sprawa jest prosta: pozbądź się etykietki "ja alkoholik" a alkoholizm przeminie tak szybko, jak gotują się szparagi lub jeszcze szybciej, w zasadzie stanie się i już.
pterodaktyll - Śro 06 Lut, 2013 13:24
aazazello napisał/a: | pozbądź się etykietki "ja alkoholik" |
Ni kuta odkleić się nie chce zaraza jedna
aazazello - Śro 06 Lut, 2013 13:34
pterodaktyll napisał/a: | aazazello napisał/a:
pozbądź się etykietki "ja alkoholik"
Ni kuta odkleić się nie chce zaraza jedna |
bo
wolny napisał/a: | etykietka tak mocno przylega do ludzi że po pewnym czasie zwyczajnie walczą aby ich tego atrybutu ktoś nie pozbawił, uzależniają się od niego i swoje szczęście o którym mogą jedynie pomarzyć! |
Boś się od niej uzależnił, człowiecze nieszczęślwy
pterodaktyll - Śro 06 Lut, 2013 13:36
aazazello napisał/a: | człowiecze nieszczęślwy |
Wobec tego życzę wszystkim alkoholikom żeby byli tacy "nieszczęśliwi" jak ja. Super życie
Janioł - Śro 06 Lut, 2013 14:51
pterodaktyll napisał/a: | ...może ja też już nie jestem alkoholikiem? | ja próbowałem po prawie 12 latach ....jestem i powiem więcej jestem bardziej(o ile tak można stwierdzić)alkoholikiem tzn. doświadczyłem więcej i już i wcale nie czuję się z tego powodu nieszczęśliwy
wolny - Śro 06 Lut, 2013 15:02
To co na języku to tylko słowa, a słowa nie odzwierciedlają rzeczywistości .
Ironizowanie też na nic sie nie przyda gdyż świadczy jedynie o głupocie. A czy ktokolwiek komukolwiek zabroni być idiotą, ja jestem idiotą i ty jesteś idiotą, więc w czym problem?
Janioł - Śro 06 Lut, 2013 15:07
wolny napisał/a: | To co na języku to tylko słowa, a słowa nie odzwierciedlają rzeczywistości . | to co ją odzwierciedla ? słowo to podstawowy nośnik komunikacji jak opisać rzeczywistośc jak nie słowami , wolny, poszliśmy do przodu pismo obrazkowe choć technika poszła na przód odeszło dawno do lamusa (zapytaj ptera)
aazazello - Śro 06 Lut, 2013 15:08
wolny napisał/a: | ja jestem idiotą |
Autodiagnoza w alkoholizmie to podstawa, to może być twój następny krok. Wystarczy uznać: ja jestem alkoholikiem.
staaw - Śro 06 Lut, 2013 15:13
wolny napisał/a: |
No i proszę,.. o to prosty przykład fałszywego myślenia ,... Jeden tworzy- drugi niszczy i to w domu wariatów nazywa się [b]równowaga |
Bóg-Szatan, Yin-Yang, światło-ciemność, elektron-pozytron...
Każda rzecz/zjawisko ma swoje przeciwieństwo. Zarówno w wierzeniach jak i fizyce...
Twierdzisz że możesz odebrać zmysłami świat jakim naprawdę jest? Spójrz na kosmos oczami teleskopu Hublea w zakresach niewidzalnych dla człowieka, pokazuje to jak niedoskonałe są nasze zmysły...
I ciekawostka: czy wiesz że każdy z nas patrząc na ścianę z odległości 20cm nie widzi koła o średnicy centymetra, tę czarną dziurę w polu widzenia mózg uzupełnia tym co wydaje mu się że powinno tam być. Krótko mówiąc mózg udaje że wie więcej niż zmysły dostarczają mu danych...
staaw - Śro 06 Lut, 2013 15:16
Janioł napisał/a: | pismo obrazkowe choć technika poszła na przód odeszło dawno do lamusa |
A te debilne kulki które wstawiamy w postach?
pterodaktyll - Śro 06 Lut, 2013 15:17
Z dużym rozbawieniem zawsze czytam tego rodzaju dywagacje, jestem alkoholikiem czy nie jestem, alkoholizm przemija itd itp. Widzę wtedy jaką drogę przebyłem od tego negowania faktów oczywistych do tej trzeźwości, jaka towarzyszy mi dzisiaj. Obserwacja, jak to przebiega u innych to coś kapitalnego. Widzę jak umysł alkoholika broni się przed oczywistymi faktami i jakich manipulacji używa jego podświadomość żeby tylko nie uznać się za tego cholernego opoja, którym w istocie rzeczy jest i żadne naciągane teorie tego nie zmienią z tego prostego powodu, ze co by nie wymyślał, od pewnych rzeczy nie ma już powrotu czy to się komuś podoba czy nie. Zresztą nie raz i nie dwa widzę i czytam: "zapiłem", "zapiłam" a wcześniej wygłaszane teorie można już między bajki włożyć. Nie udało się bo........no właśnie. Dlaczego? Myślę, że zabrakło konsekwencji w działaniu i brak celów do osiągnięcia ale na pewno nie tylko to. Alkoholizm to bardzo złożona choroba i takie dywagacje zamiast uznania i zaakceptowania faktów oczywistych niczemu nie służą, co najwyżej spod kontroli wymyka się własna podświadomość i jest najczęściej bezlitosna, zresztą nic w tym dziwnego, skoro całymi latami była "trenowana" jak najlepszy zawodnik i konsekwencje są przeważnie takie same. "Zapiłem", "zapiłam", a przecież wystarczyłoby zaakceptowanie tego kim naprawdę jesteśmy a nie "targowanie się" z chorobą, która nie toleruje absolutnie żadnych targów i jak zwykle..........tej wersji będę się trzymał. Akceptacja własnej niedoskonałości i co tu dużo ukrywać, pewnego rodzaju ułomności, jaką jest ta wymuszona abstynencja, to podstawa do planowania i co tu dużo ukrywać, do normalnego życia
Janioł - Śro 06 Lut, 2013 15:18
Cytat: | A te debilne kulki które wstawiamy w postach? | Watsonie ...
staaw - Śro 06 Lut, 2013 15:24
pterodaktyll napisał/a: | Akceptacja własnej niedoskonałości i co tu dużo ukrywać, pewnego rodzaju ułomności, jaką jest ta wymuszona abstynencja, to podstawa do planowania i co tu dużo ukrywać, do normalnego życia |
Z tym zdaniem się nie zgodzę. Albo AKCEPTACJA, albo wymuszona abstynencja...
Moja abstynencja jest całkowicie dobrowolna. Wiem że jestem na coś uczulony i nie tykam tego jak tysiące ludzi którzy nie jedzą glutenu, słodyczy czy mleka...
pterodaktyll - Śro 06 Lut, 2013 15:34
staaw napisał/a: | Albo AKCEPTACJA, albo wymuszona abstynencja... |
Akceptacja wymuszonej abstynencji czyli właśnie:
staaw napisał/a: | abstynencja jest całkowicie dobrowolna. |
Żeby nie było niedomówień, ja nie uważam się za człowieka ułomnego, trochę uogólniłem tą tezę
staaw - Śro 06 Lut, 2013 15:41
pterodaktyll napisał/a: | ja nie uważam się za człowieka ułomnego |
Ja odebrałem jakbyś uważał...
Teraz wszystko jasne, jest tyle rzeczy które można robić nie pijąc, że nie wspomnę o nudzących się żonach z kluczykami od dużych samochodów w torebce na zakrapianej imprezie, że tylko przebierać w okazjach...
pterodaktyll - Śro 06 Lut, 2013 15:43
staaw napisał/a: | Ja odebrałem jakbyś uważał... |
Bo żem tak głupio napisał, ze mogłeś odnieść takie wrażenie
staaw napisał/a: | jest tyle rzeczy które można robić nie pijąc, |
staaw napisał/a: | nie wspomnę o nudzących się żonach z kluczykami od dużych samochodów w torebce na zakrapianej imprezie, że tylko przebierać w okazjach. |
No Tobie tylko du** w głowie ............
staaw - Śro 06 Lut, 2013 15:47
pterodaktyll napisał/a: |
No Tobie tylko du** w głowie ........... |
Natury nie oszukasz, zwłaszcza gdy praktycznie cała konkurencja po północy nieprzytomna...
pterodaktyll - Śro 06 Lut, 2013 15:48
Tyż prawda
Janioł - Śro 06 Lut, 2013 15:50
Cytat: |
Tyż prawda | synkowie to poważny wątek o filozofii alkoholizmu a wam tylko du** w głowie i to jeszcze moderator jest zamieszany
wolny - Śro 06 Lut, 2013 19:15
Skoro, wszyscy twierdzą że słowa, poglądy, twierdzenia i teorie to odzwierciedlenie prawdy to ja jutro na miting zaniosę wiadro wody i oświadczę wszystkim że to jest woda z fali Morza bałtyckiego, chyba wszyscy będą tym faktem zachwyceni i będą wiedzieć już jak wygląda fala w Bałtyku .
Oczy ludzkie to największy fałszerz rzeczywistości.
Janioł - Śro 06 Lut, 2013 19:17
wolny napisał/a: | i będą wiedzieć już jak wygląda fala w Bałtyku . | fali chyba w wiadrze nie zmieścisz
smokooka - Śro 06 Lut, 2013 19:19
wolny napisał/a: | będą wiedzieć już jak wygląda |
jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie
z naszego na normalny:
jak traktujesz innych jak idiotów, tak oni będą traktowali ciebie.
Janioł - Śro 06 Lut, 2013 19:19
wolny napisał/a: | Skoro, wszyscy twierdzą że słowa, | kto to jest wszyscy ?
staaw - Śro 06 Lut, 2013 19:22
wolny napisał/a: | Skoro, wszyscy twierdzą że słowa, poglądy, twierdzenia i teorie to odzwierciedlenie prawdy |
Powiedział bym przybliżenie prawdy...
wolny napisał/a: |
to ja jutro na miting zaniosę wiadro wody i oświadczę wszystkim że to jest woda z fali Morza bałtyckiego |
Zapewniam Cię że nie kapną się że robisz ich w trąbę czerpiąc wodę ze stawu.
Natomiast po analizie składu wody okrzykną Cię kłamcą...
wolny - Śro 06 Lut, 2013 19:23
A gdybym tak zawiózł buteleczkę denaturatu na wyspy polinezyjskie i oświadczył tubylcom że to najznamienitszy trunek pod słońcem to pewnikiem uznaliby tenże dyskryminowany napój alkoholowy za coś najlepszego pod słońcem , tak ta robota.
wolny - Śro 06 Lut, 2013 19:25
staaw co by było gdyby???
Janioł - Śro 06 Lut, 2013 19:26
Cytat: | A gdybym tak zawiózł buteleczkę denaturatu na wyspy polinezyjskie i oświadczył tubylcom że to najznamienitszy trunek pod słońcem to pewnikiem uznaliby tenże dyskryminowany napój alkoholowy za coś najlepszego pod słońcem , tak ta robota. | zawieź i przestań gdybać bo gdybanie służy jedynie filozofom , roztrząsanie takich dywagacji polinezyjskich w kontekście plemion polinezyjskich wykąpnych w falach Bałtyku z wiadra nie służy odpowiedzi na postawione pytanie w temacie
wolny - Śro 06 Lut, 2013 19:28
staaw tak może i przybliżenie , lecz mnie się wydaje że aby doświadczyć prawdy należy odrzucić wszystko to co nią nie jest!!
wampirzyca - Śro 06 Lut, 2013 19:30
i tak 30 stron o du*** marynie a potem .........
staaw - Śro 06 Lut, 2013 19:31
wolny napisał/a: | staaw co by było gdyby??? |
Gdyby co?
Gdybyś na ten przykład stanął na Księżycu to Twoja paralaksa dla obserwatora z Ziemi wynosiła by zero...
Janioł - Śro 06 Lut, 2013 19:31
wolny napisał/a: | lecz mnie się wydaje że aby doświadczyć prawdy należy odrzucić wszystko to co nią nie jest!! | i masz na tyle mądrości , wiary i czego tam jeszcze by dawać sobie prawo do orzekania co jest prawdą a co nie polecem takiego jednego księdza profesora z gór i jego teorie na temat prawdy
wolny - Śro 06 Lut, 2013 19:33
Janioł,... mylisz sie , i to bardzo , właśnie dociekamy prawdy o alkoholizmie co tą prawdą jest a co nie , musisz wysilić trochę szare komórki , wiem że to trudne ale kto powiedział że trzeźwienie jest łatwe??
Spójrz tylko jakim wielkim strachem są ogarnięci ci którzy boja sie pozbawić siebie etykietki z napisem alkoholik, a strach to jedyne zło tego świata !!
Janioł - Śro 06 Lut, 2013 19:35
wolny napisał/a: | Spójrz tylko jakim wielkim strachem są ogarnięci ci którzy boja sie pozbawić siebie etykietki z napisem alkoholik, a strach to jedyne zło tego świata !! | ja sie pozbawiłem po 11latach i 10 miesiącach i skończyło się to 8 miesięcznym ciągiem to jest moje doświadczenie i moja prawda chcesz o tym pogadać ?
wolny - Śro 06 Lut, 2013 19:35
staaw,,,. zacznijmy od tego że zero to liczba umowna która tak w rzeczywistości nie istnieje , niektórzy nawet twierdzą że zero jest Bogiem.
Janioł - Śro 06 Lut, 2013 19:37
no to tyle w tym temacie
szymon - Śro 06 Lut, 2013 19:37
wolny napisał/a: | zero jest Bogiem. |
suche g***o na patyku - zapoznaj sie z tym okresleniem, poczytaj internet, wroc i napisz cos o teraxniejszosci
wolny - Śro 06 Lut, 2013 19:38
Janiol sprawa jest prosta zapiłeś gdyż byłeś tylko abstynentem co w tym dziwnego jest ! I o czym tu gadać , zastosowałeś metodę wyrzeczenia wiążąc się jeszcze bardziej z alkoholizmem i sprawa jest prosta.
Ksiądz pierdzieli o sex a prostytutka o Bogu ,.. przykład wyrzeczenia !!!
staaw - Śro 06 Lut, 2013 19:40
wolny napisał/a: | staaw,,,. zacznijmy od tego że zero to liczba umowna która tak w rzeczywistości nie istnieje |
To dopisz sobie kilka zer na banknocie i pójdź kupić samochód.
Będziesz siedział za nic...
Janioł - Śro 06 Lut, 2013 19:41
http://wiadomosci.gazeta....nas_nie.html#MT
wolny napisał/a: | Janiol sprawa jest prosta zapiłeś gdyż byłeś tylko abstynentem co w tym dziwnego jest | tobie wolny naprawde religia ze sportem się *p****, zapiłem bo nie dbałem o siebie i swoja tożsamość Andrzeja alkoholika
wolny - Śro 06 Lut, 2013 19:44
szymon twój tekst nazywa sie prowokacja, tak bardzo sie boisz że coś ci ktoś odbierze , nie boj sie brachu nikt nie ma żadnych żądań w stosunku do twojej osoby bądź spokojny, , bądź sobą, przestań się bać!
wolny - Śro 06 Lut, 2013 19:51
Janioł.. Ja wiem że prawda boli, i g***o mnie to za przeproszeniem obchodzi, dbaj o swoja etykietką alkoholika, nawet neon sobie zrób nad głową z tym napisem mnie nic do tego , a tobie zapewne pomoże !!! DOBRANOC, pogadamy jak sie obudzisz,.. tak na prawdę,. bo jak na razie to śpisz.!
szymon - Śro 06 Lut, 2013 19:59
przebudzony samozwaniec napisał/a: | szymon twój tekst nazywa sie prowokacja |
sprawdź znaczenie, zastanów się, wróć i podyskutujemy.... strachu ty
smokooka - Śro 06 Lut, 2013 19:59
ale właściwie o ssso chooozi?
piotr7 - Śro 06 Lut, 2013 20:14
Generalnie o to że boje się przestać trzezwieć .Dobrze że mnie oświecił .Człowiek uczy się całe życie.
Klara - Śro 06 Lut, 2013 20:18
wolny napisał/a: | Ja wiem że prawda boli |
Jaka znowu prawda?
Sam sobie przeczysz:
wolny napisał/a: | Skoro, wszyscy twierdzą że słowa, poglądy, twierdzenia i teorie to odzwierciedlenie prawdy to ja jutro na miting zaniosę wiadro wody i oświadczę wszystkim że to jest woda z fali Morza bałtyckiego, chyba wszyscy będą tym faktem zachwyceni i będą wiedzieć już jak wygląda fala w Bałtyku .
Oczy ludzkie to największy fałszerz rzeczywistości. |
Eila - Śro 06 Lut, 2013 20:30
Tak jak Cię czytam to mam wrażenie ,że chyba już gdzieś Cię spotkałam-mam na myśli inne forum alko.
Nie mylę się prawda??
matiwaldi - Śro 06 Lut, 2013 20:52
a Ty wolny, jesteś już wolny..........
pterodaktyll - Śro 06 Lut, 2013 21:14
yuraa - Śro 06 Lut, 2013 22:55
trolownia czy śmietnik
szymon - Śro 06 Lut, 2013 22:56
zdecydowanie trollownia
leon - Śro 06 Lut, 2013 22:57
nie partycypowalem,ale to mi na smieci wyglada
yuraa - Śro 06 Lut, 2013 22:57
raczej za trolownią bym optował
szymon - Śro 06 Lut, 2013 23:01
moze poczekamy z tydzien, az sie wiekszosc wypowie?
pterodaktyll - Śro 06 Lut, 2013 23:04
yuraa napisał/a: | trolownia czy śmietnik |
Daj mi do trollowni, niech sie chłopcy jeszcze pobawią
yuraa - Śro 06 Lut, 2013 23:05
no mi się nic a nic nie spieszy
Pastel - Czw 07 Lut, 2013 02:49
Janioł napisał/a: | wolny napisał/a: | Spójrz tylko jakim wielkim strachem są ogarnięci ci którzy boja sie pozbawić siebie etykietki z napisem alkoholik, a strach to jedyne zło tego świata !! | ja sie pozbawiłem po 11latach i 10 miesiącach i skończyło się to 8 miesięcznym ciągiem to jest moje doświadczenie i moja prawda chcesz o tym pogadać ? |
Ja chcę.
A właściwie to pytania mam.
Nie palę 3 lata. Czy nadal jestem uzależniony od nikotyny? Czy jeśli znów zacznę palić to znaczy, że nigdy nie pozbyłem się nałogu?
Nikotyna to silna trucizna uzależniająca bardziej od alkoholu.
Dlaczego nie dopuszczasz myśli, że po prostu znów popadłeś w uzależnienie?
Ot - byłeś alkoholikiem, wyszedłeś z nałogu, nie piłeś 11 lat i znów popadłeś w alkoholizm.
A jeśli chodzi o główny temat - alkoholizm to po prostu uzależnienie od alkoholu. Moim zdaniem ten 'właściwy' kończy się wraz z zakończeniem ciągu i ew. detoksykacji jeśli jest konieczna.
Pede.
Janioł - Czw 07 Lut, 2013 03:31
pastel napisał/a: | A jeśli chodzi o główny temat - alkoholizm to po prostu uzależnienie od alkoholu | alkohol spożywany przez kogokolwiek w sposób szkodliwy zaburza cztery sfery życia człowieka : biologiczną (alkohol jest trucizną więc wszystkie neuropatie, marskości ,otumanienia) psychiczną (utrata zdolności racjonalnego i logicznego myslenia , amnezje , zaniki pamięci ,) duchową (przede wszystkim zburzenia systemu wartości, zanik uczuć wyższych) i społeczną(rozpady małżeństw , konflikty , utrata pracy) i tak sobei przestajesz pić i jest święto i już nie jestes uzależniony pastel napisał/a: | Dlaczego nie dopuszczasz myśli, że po prostu znów popadłeś w uzależnienie? | ano tylko dlatego że przez te prawie 12 lat nie odzyskałem kontroli nad piciem i to wszystko na temat
Janioł - Czw 07 Lut, 2013 03:34
pastel napisał/a: | Nikotyna to silna trucizna uzależniająca bardziej od alkoholu. | ciekawe bo z tym poradziłem sobie zupełnie przyzwoicie ( nie pale lat 12) no i w porównaniu do alkoholu możemy mówić o zaburzeniu tylko sfery biologiczej i szkodach wyrządzonych przez palenie ino i może społeczna jak cię partnerka na balkon wyrzuca
Janioł - Czw 07 Lut, 2013 03:47
pastel napisał/a: | Dlaczego nie dopuszczasz myśli, że po prostu znów popadłeś w uzależnienie? | Pastel z całym szacunkiem idąc Twoim tokiem myślenia to tak pije trzy dni (jestem alkoholkiem ) nie pije dwa (nie jestem alkoholkiem ) i znów pije 5 dni (jestem alkoholikiem) nie pije rok (zamkneli mnie do więźnia) nie jestem alkoholikiem
Eila - Czw 07 Lut, 2013 09:05
matiwaldi napisał/a: | to jestem,czy nie jestem tym alkoholikiem . |
To proste ja Ci wytłumaczę
Nie pijesz -więc nie jesteś alkoholikiem
Ale uważaj bo jak się napijesz -to już będziesz alkoholikiem
A może odwrotnie
A może nigdy nie byłeś????
Jednak to nie jest takie proste
Co się tu wyprawia
piotr7 - Czw 07 Lut, 2013 09:08
Rzuć monetą
Whiplash - Czw 07 Lut, 2013 09:29
staaw napisał/a: | Gdybyś na ten przykład stanął na Księżycu to Twoja paralaksa dla obserwatora z Ziemi wynosiła by zero... |
A niby tylko prosty ślusarz
Janioł napisał/a: | http://wiadomosci.gazeta....nas_nie.html#MT |
Chyba znalazłem religię dla siebie
pastel napisał/a: | Nie palę 3 lata. Czy nadal jestem uzależniony od nikotyny? Czy jeśli znów zacznę palić to znaczy, że nigdy nie pozbyłem się nałogu? |
Nie znam Cię, ale znam kogoś, kto palił ponad 10 lat, przestał na kilkanaście, znowu zaczął i nie może przestać... Mimo długiej abstynencji nałogu się nie pozbył
Janioł napisał/a: | Pastel z całym szacunkiem idąc Twoim tokiem myślenia to tak pije trzy dni (jestem alkoholkiem ) nie pije dwa (nie jestem alkoholkiem ) i znów pije 5 dni (jestem alkoholikiem) nie pije rok (zamkneli mnie do więźnia) nie jestem alkoholikiem |
Pięknie napisane
Gdyby rozpatrywać tylko fizyczną część alkoholizmu, to bardzo jest to podobne do alergii, z tym, że nie ma sposobu na "odczulanie". Czy alergii pozbywasz się kiedy nie masz kontaktu z alergenem? Nie. Ona cały czas jest z Tobą. Pozbywasz się tylko jej objawów, nieprzyjemności z nią związanych. Ale wystarczy mały "pyłek", "kieliszeczek" i wszystkie objawy wracają jak dawniej.
aazazello - Czw 07 Lut, 2013 09:31
pterodaktyll napisał/a: | yuraa napisał/a:
trolownia czy śmietnik
Daj mi do trollowni, niech sie chłopcy jeszcze pobawią |
Dzięki ja tam lubię poglądy alkoholowych filozofów, wygłąszane z miną Kanta a stanowiące nadir słynnego powiedzenia Sokratesa. Bajeczne
Przeczytałem właśnie w tym temacie twój najdłuższy (chyba?) post. Muszę powiedzieć, że od jakiegoś czasu zgadzam się z tym co piszesz, więc albo starzeję się, albo ty zauważalnie zmieniłeś/-niasz się. Po namyśle odrzuciłem tę pierwszą ewentualność
Małgoś - Czw 07 Lut, 2013 09:54
pastel napisał/a: | Nie palę 3 lata. Czy nadal jestem uzależniony od nikotyny? Czy jeśli znów zacznę palić to znaczy, że nigdy nie pozbyłem się nałogu? |
Ja trzy razy rzucałam palenie. Raz udało mi się na ze trzy miesiące. Ale gdy złamałam się na pierwszego fajka - nie potrafiłam na tym jednym poprzestać. I to są dla mnie prawdziwe szpony nałogu, ich potęga mnie przerosła
Niby wszystko fajnie, żyjesz sobie normalnie, funkcjonujesz jak każdy zdrowy człowiek, a jednak ten DEMON siedzi w tobie i czeka. Dasz mu tylko malutki palec i bankowo stracisz całą rękę. Przekonałam się o tym kilkakrotnie na sobie samej tak samo jak niejeden alko. I już nie próbuję się z demonem targować, bo wiem że za cienka jestem.
Dziwna to choroba - ten alkoholizm, nikotynizm i każde jedno uzależnienie (w sumie).
Wiele osób po rzuceniu palenia mówi "pozbyłem się nałogu - już nie palę". Ale to g***o prawda (moim zdaniem). Faktycznie nie pali, ale czy pozbył się nałogu?
aazazello - Czw 07 Lut, 2013 10:01
Marc-elus napisał/a: | Tyle pytań, tak mało odpowiedzi, jak tu trzeźwieć, panie premierze, jak tu trzeźwieć? |
Premier z reguły odpowiada: krótko.
Odpowiem na wszystkie twoje pytania:
Na główce od szpilki zmieści się 1.128.415 alkoholików różnej płci.
Tak, alkoholizm istnieje na innych planetach, ale nie polecam bo są to substancje pędzone z reguły na żukach gnojownikach, technologia dla nas na razie niedostępna, więc nie ma potrzeby, na razie rzecz jasna, zakładania farm.
Neurony odpowiedzialne za alkoholizm są w krótkim okresie czasu weselsze i bardziej skoczne, w dłuższym podlegają świadomej eutanazji.
Tak, w przyszłości te zdrowe neurony da się klonować, ale czy warto zastępować te alkoholowe?hę?
WHO nie jest wiarygodne, bo subtelne dusze cierpią z powodu przyzwolenia tejże organizacji na aborcje oraz wykreślenia homoseksualizmu z listy chorób.
W przypadku większej liczby pytań, proszę pisać na Berdyczów
aazazello - Czw 07 Lut, 2013 10:06
pastel napisał/a: | Nie palę 3 lata. Czy nadal jestem uzależniony od nikotyny? Czy jeśli znów zacznę palić to znaczy, że nigdy nie pozbyłem się nałogu? |
Przede wszystkim gratuluję.
Oczywiście, że nigdy nie pozbyłeś się nałogu. Różnica pomiędzy tobą a osobą nieuzależnioną od nikotyny polega na tym, że ty po pierwszej wypalonej paczce, będziesz wypalał codziennie co najmniej tyle papierosów, ile paliłeś przed zaprzestaniem. Osoba nieuzależniona do swojego uzależnienia, do momenty w którym złapie się na tym, że MUSI kupić papierosy będzie dochodziła kilka, kilkanaście miesięcy.
pterodaktyll - Czw 07 Lut, 2013 10:26
aazazello napisał/a: | Przeczytałem właśnie w tym temacie twój najdłuższy (chyba?) post. |
Jeśli to do mnie, to zapewniam Cię, że popełniałem na tym forum o wiele dłuższe i co najmniej równie merytoryczne
aazazello napisał/a: | . Muszę powiedzieć, że od jakiegoś czasu zgadzam się z tym co piszesz, więc albo starzeję się, albo ty zauważalnie zmieniłeś/-niasz się. |
A nie przyszło Ci do głowy, że to Ty się zmieniasz?
aazazello napisał/a: | Po namyśle odrzuciłem tę pierwszą ewentualność |
Lepiej przemyśl to jeszcze raz zanim ją definitywnie odrzucisz
Whiplash - Czw 07 Lut, 2013 10:40
aazazello napisał/a: | Na główce od szpilki zmieści się 1.128.415 alkoholików różnej płci. | Sprawdziłęm pomyliłeś się o 3, nie policzyłęś ptera, janioła (bo podfruwują) i siebie
aazazello napisał/a: | Tak, alkoholizm istnieje na innych planetach, ale nie polecam bo są to substancje pędzone z reguły na żukach gnojownikach, technologia dla nas na razie niedostępna, więc nie ma potrzeby, na razie rzecz jasna, zakładania farm. |
I tutaj przypomniał mi się dobry news: http://wiadomosci.wp.pl/k...,wiadomosc.html
aazazello napisał/a: | Neurony odpowiedzialne za alkoholizm są w krótkim okresie czasu weselsze i bardziej skoczne, w dłuższym podlegają świadomej eutanazji. |
Taaak, bo alkohol zabija komórki, a jak wiadomo to tylko te najsłabsze (bo przecież przetrwają najsilniejsze) dzięki czemu stajemy się mądrzejsi.
pterodaktyll - Czw 07 Lut, 2013 10:44
Whiplash napisał/a: | alkohol zabija komórki, a jak wiadomo to tylko te najsłabsze (bo przecież przetrwają najsilniejsze) dzięki czemu stajemy się mądrzejsi |
Stąd zresztą to powiedzenie, że co cię nie zabije, to cię wzmocni, a jak wiadomo przysłowia są mądrością narodów
Czarny - Czw 07 Lut, 2013 10:57
Whiplash napisał/a: | palił ponad 10 lat, przestał na kilkanaście, znowu zaczął i nie może przestać... Mimo długiej abstynencji nałogu się nie pozbył
| To tak jakby o mnie pisane, obecnie już kilkanaście lat ponownego palenia.
Whiplash - Czw 07 Lut, 2013 10:59
pterodaktyll napisał/a: | przysłowia są mądrością narodów |
Szczególnie stare chińskie przysłowie, które mówi, że jeśli nie wiesz co powiedzieć to powiedz stare chińskie przysłowie.
pterodaktyll - Czw 07 Lut, 2013 11:09
Whiplash napisał/a: | jeśli nie wiesz co powiedzieć to powiedz stare chińskie przysłowie. |
O latarni pod którą jest najciemniej?
aazazello - Czw 07 Lut, 2013 11:54
pterodaktyll napisał/a: | A nie przyszło Ci do głowy, że to Ty się zmieniasz? |
Nie rób sobie jaj z poważnych zmian, mam osobowość jak Włodzimierz Iljicz, niezłomną i stałą, właśnie słucham Bajek o Leninie Zoszczenki
pterodaktyll napisał/a: | Lepiej przemyśl to jeszcze raz zanim ją definitywnie odrzucisz |
Zdecydowanie odrzuciłem, postanowiłem nie starzeć się. To takie proste, wszak wola decyduje o wszystkim.
wolny - Czw 07 Lut, 2013 12:57
Fakt, faktem,.. ale te dywagacje jeno do trolowni sie nadają !!! W śmietniku też by nie żle wyglądały.
wolny - Czw 07 Lut, 2013 13:12
Janioł Złamie swoje zasady, gdyż absolutnie nic mnie nie obchodzi co ty wyprawiasz ze swoim życiem, jest twoje i ty tylko masz władzę co z nim zrobisz. Jednak nie toleruje fałszu.
Usilnie chcesz siebie przekonać o błędach swojego postepowania, używając tychże błędów jako argumentów dla usprawiedliwienia zapicia , które jak nie trudno zauważyć jest kolejną trampoliną do gwiazdorzenia na arenie alkoholowej. Zauważ że tylko w tym temacie wrzeszczysz kilkakrotnie o tej swojej abstynencji 11 lat koma osiem miesięcy i swoim zapiciu,... a kogo to tak faktycznie obchodzi?.. oprócz Ciebie , czyżbyś chciał wystąpić w roli "przykładu do nienaśladowania ", nauczyciela i proroka.
Przyznaj sie jak na faceta przystało i powiedz otwarcie,.. ludziska ja przez prawie 12 lat pijany byłem jeno gorzały sie wyrzekłem. cdn.
wolny - Czw 07 Lut, 2013 14:14
Janioł Zapewne zdziwi cie to co napiszę i zapewne nie tylko ciebie ale całe grono etykieciarzy, mechanizm twego zapicia jest dość prosty, już jako dziecko zostałeś naszpikowany narkotykiem który nazywa się aprobata , akceptacja, pochwała , podziw ,rywalizacja, przynależność, sukces, władza, pieniądze a to kierowało cie na drogę do uzależnienia od tychże narkotyków, gdy ich nie otrzymywałeś piłeś , jak przestałeś pić , to z początku byłeś gwiazdą w środowisku w jakim przebywałeś a tym bardziej w oczach terapeutów i aowców którzy dostarczali ci narkotyku, do chwili aż spowszedniałeś i twoja długa abstynencja, nikogo już nie interesowała a otoczenie zaczęło cię traktować jak normalnego człowieka , zapominając że ty przecież jesteś alko, więc nie karmiono cie już narkotykiem , szok dla organizmu i zapiłeś aby ponownie wrócić na arenę alkoholowej gawiedzi jako gwiazdor co to budzi przestrogę,.. ale narkotyk otrzymałeś w postaci podziwu i aprobaty i znowu zaczynasz ciężka wspinaczkę i znowu zaczynasz od tych samych błędów żrąc narkotyk jakiego pragniesz. Alkoholizm to nie przyczyna ,..to skutek.!!! Wiem a nawet jestem przekonany że to wzbudzi w tobie negatywne reakcje ale tak działa zderzenie z rzeczywistością . I nie miej mi tego co piszę za złe, wystarczy chwila refleksji.
aazazello - Czw 07 Lut, 2013 14:40
wolny napisał/a: | Alkoholizm to nie przyczyna ,..to skutek |
Prawda, prawda, po trzykroć prawda.
wolny - Czw 07 Lut, 2013 16:44
Przyczyną mojego picia był między inymi brak świadomości,.. a oto przykład tego braku:
załużmy że z niewiadomych przyczyn nagle ni z tego ni z owego na moim ramieniu pojawia się najjadowitszy z węży i co ja zrobiłem ???
Latałem jak idiota pytając sie wszystkich dookoła jak pozbyc sie się gada, do zootechników, biologów, profesorów, zaleciałem również do koła ochrony zwierząt, do specjlistów od gadziny, a gadzisko jak siedziało tak sobie siedziało i gryzło i wstrzykiwało jad , gdybym był świadomy dawno by tego węża nie było juz na moim ramieniu .
To samo robiłem jako alkoholik, zadawałem pytania : może ktoś wie jak pozbyć sie gada (alkoholizmu).
Dziś mija 5 lat jak pozbyłem sie ścierwa!!!
Dziubas - Czw 07 Lut, 2013 16:55
wolny napisał/a: | Dziś mija 5 lat jak pozbyłem sie ścierwa!!! |
No to pogratulować
endriu - Czw 07 Lut, 2013 16:57
wolny napisał/a: | Dziś mija 5 lat jak pozbyłem sie ścierwa!!! |
gwiazdorzysz
yeti - Czw 07 Lut, 2013 17:06
wolny napisał/a: | Dziś mija 5 lat jak pozbyłem sie ścierwa!!! |
Trzeźwiejący alkoholik,dzikus bieszczadzki.Przeczytałęm Cię od dechy do dechy i mam pytanie? czy jestes z zawodu Filozoem lub Psychoanalitykiem ???
To co napisałeś jest prawdą,rzeczywiście uciekam w alkohol bo mi brak czegoś co wymieniłeś,ale powiedz mnie ciemnemu małpoludowi co wstawić w to puste miejsce jakie wypełniał alkohol lub kariera i jedno i drugie stawiało mnie na szczyty i byłem cały w skowronkach tak zreszta jak to ładnie ujałeś to nie przyczyna to skutek,posun się dalej napisz jak skutek usunąć by nie bylo przyczyny.Chyba 5 lat praktyki trzeżwiejacego alkoholika pozwoli Ci na jakieś refleksje z nadzieja czekam na refleksję w tym temacie
wolny - Czw 07 Lut, 2013 17:23
endriu napisał/a: | wolny napisał/a: | Dziś mija 5 lat jak pozbyłem sie ścierwa!!! |
gwiazdorzysz |
A co chciałbyś mnie ośmieszyć, zdewaluować, skopać czy zniszczyć , lubisz to prawda??
Masochsta niegrzeczny hihihihi Oj ty misiu !!!
wolny - Czw 07 Lut, 2013 17:26
yeti,.. fajnie że mogłem cie poznać, ,...odpowiem na PW,.. a tak przy okazji nie ma skutku bez przyczyny!
wolny - Czw 07 Lut, 2013 17:48
Nie kiepską metodę na pozbycie sie problemu alkoholowego mają szymon z endriu hihihi trzymanie się za uj , oczywiście pod warunkiem że sie go ma ?? Proponuje również spróbowanie wkręcania uja w imadle też podobno daje dobre wyniki, a jeszcze lepsze gdy wyjmie sie z imadła pokrętło i podpali pomieszczenie w ktorym dokonujemy zabiegu pozbycia się alkoholizmu wraz z ujem!!!
pterodaktyll - Czw 07 Lut, 2013 17:50
wolny wyluzuj. Na forum nie obrażamy się wzajemnie
ulena - Czw 07 Lut, 2013 17:58
Wolny tak sobie Ciebie poczytałam i zastanawia mnie po co Ci te wszystkie filozofie ??? Lubisz smród wokół siebie???? Trzeźwiej sobie chłopie po swojemu ale nikomu nie ubliżaj
wolny - Czw 07 Lut, 2013 17:59
Ptero ,... sorki ale ja nikogo nie obrażam ja sie tylko bronię przed skutkami destrukcyjnych działań nakierowanych na moja istotę. Każdy ma prawo do brony.
Ale dostosuję się do wskazówek, nie ma sprawy , pod warunkiem że nie będę atakowany w ten czy inny sposób, nawet wydawać by się mogło ten niewinny , mam jasnośc umysłu i nie ulegnę fałszowi. Ja nie stawiam żądań w stosunku do nikogo każdy ma prawo być tym kim chce i vice versa. Ale oki będzie spoko, nie ma sprawy.
pterodaktyll - Czw 07 Lut, 2013 18:01
wolny napisał/a: | . sorki ale ja nikogo nie obrażam j |
wolny napisał/a: | Nie kiepską metodę na pozbycie sie problemu alkoholowego mają szymon z endriu hihihi trzymanie się za uj , oczywiście pod warunkiem że sie go ma ?? |
wolny napisał/a: | ja sie tylko bronię przed skutkami destrukcyjnych działań nakierowanych na moja istotę. |
Wyznajesz widocznie teorię, że najlepszą obroną jest atak....
wolny napisał/a: | dostosuję się do wskazówek, nie ma sprawy |
No to trzymam cię za...........no wiesz za co
Pastel - Czw 07 Lut, 2013 18:02
Janioł napisał/a: | Twoim tokiem myślenia to tak pije trzy dni (jestem alkoholkiem ) nie pije dwa (nie jestem alkoholkiem ) i znów pije 5 dni (jestem alkoholikiem) nie pije rok (zamkneli mnie do więźnia) nie jestem alkoholikiem |
Jeśli mówimy o alkoholizmie fizycznym to przecież tak właśnie jest! Często (nie zawsze) towarzyszy mu psychiczny. Dla mnie ten ostatni to po prostu pewien zbiór zachowań, przyzwyczajeń, nawyków + 'demony przeszłości'. Demonami przeszłości się nie przejmuję, bo to nie ma najmniejszego sensu, a nawyków stopniowo się pozbywałem. W końcu te stare, złe i prowadzące do picia wyeliminowałem, a w ich miejsce pojawiły się nowe, normalne.
Co mogłem naprawić to naprawiłem, czego nie mogłem - zaakceptowałem i nie widzę potrzeby kontynuowania tego procesu. Owszem - mógłbym zajmować się problemami w stylu "czy czuję czy może odczuwam; czy się boję, czy też może lękam; czy mam chorą duszę, czy ducha etc. - jak ktoś lubi to niech uskutecznia takie polemiki - mnie to nudzi.
Moje życie nie różni się niczym od życia nie-alkoholika, na jakiej podstawie miałbym twierdzić, że jestem nadal alkoholikiem? Trzeba spełniać pewne kryteria by być alkoholikiem - ja ich nie spełniam. Już nie - kiedyś spełniałem.
Janioł napisał/a: | alkohol spożywany przez kogokolwiek w sposób szkodliwy zaburza cztery sfery życia człowieka : biologiczną (alkohol jest trucizną więc wszystkie neuropatie, marskości ,otumanienia) psychiczną (utrata zdolności racjonalnego i logicznego myslenia , amnezje , zaniki pamięci ,) duchową (przede wszystkim zburzenia systemu wartości, zanik uczuć wyższych) i społeczną(rozpady małżeństw , konflikty , utrata pracy) |
Trochę w tym 'dorabiania teorii' i mógłbym polemizować, ale na potrzeby dyskusji przytaknę. Nie chcesz mi chyba powiedzieć, że w trakcie tych 11 lat odczuwałeś te symptomy? A jeśli nie to na jakiej podstawie twierdzisz, że byłeś w tamtym czasie alkoholikiem?
Pede.
wolny - Czw 07 Lut, 2013 18:03
ulena, ,.... a gdzie ja komuś naubliżałem ???? Skoro ci moja filozofia życia przeszkadza to przecież nikt cie nie zmusza abyś mnie czytała , sama dokonujesz wyboru i jeżeli cie to krzywdzi to nie ja lecz sama to czynisz , ...zresztą a czego sie spodziewałaś po idiocie ??
Pastel - Czw 07 Lut, 2013 18:03
Whiplash napisał/a: | Gdyby rozpatrywać tylko fizyczną część alkoholizmu, to bardzo jest to podobne do alergii, z tym, że nie ma sposobu na "odczulanie". Czy alergii pozbywasz się kiedy nie masz kontaktu z alergenem?Nie. |
Ładne, chwytliwe - problem w tym, że z punktu medycyny to bzdura. Bez obrazy.
Wprowadzenie dowolnej ilości alkoholu do organizmu niepijącego alkoholika ma dla niego takie same skutki jak wprowadzenie tej samej ilości do organizmu nie-alkoholika. Dopiero później sam sobie w głowie tworzysz ten 'alergen' - nie musi się tak dziać, bo to kwestia podejścia i jeśli sobie alergenu nie wmówisz to go nie będzie. Bo realnie go tam przecież nie ma.
wolny napisał/a: | Dziś mija 5 lat jak pozbyłem sie ścierwa!!! |
Pede.
ulena - Czw 07 Lut, 2013 18:07
wolny napisał/a: | czego sie spodziewałaś po idiocie ?? |
wolny napisał/a: | a gdzie ja komuś naubliżałem ?? |
hmmmmm no cóż skoro tak sie widzisz to i innym tak samo się przedstawiasz . Mnie Twoje filozofie krzywdy nie zrobią ale nowicjuszom????? Jeśli nie o sobie to pomysl o innych
pterodaktyll - Czw 07 Lut, 2013 18:08
pastel napisał/a: | Wprowadzenie dowolnej ilości alkoholu do organizmu niepijącego alkoholika ma dla niego takie same skutki jak wprowadzenie tej samej ilości do organizmu nie-alkoholika. |
Jest to kompletna bzdura pastelu i na dowód tego spróbuj sobie wprowadzić do organizmu jakąś ilość tego alkoholu a później opowiedz o skutkach.
pastel napisał/a: | Dopiero później sam sobie w głowie tworzysz ten 'alergen' - nie musi się tak dziać, bo to kwestia podejścia i jeśli sobie alergenu nie wmówisz to go nie będzie. Bo realnie go tam przecież nie ma. |
Daruj.......bredzisz.............
staaw - Czw 07 Lut, 2013 18:10
pastel napisał/a: | Whiplash napisał/a: | Gdyby rozpatrywać tylko fizyczną część alkoholizmu, to bardzo jest to podobne do alergii, z tym, że nie ma sposobu na "odczulanie". Czy alergii pozbywasz się kiedy nie masz kontaktu z alergenem?Nie. |
Ładne, chwytliwe - problem w tym, że z punktu medycyny to bzdura. Bez obrazy.
Wprowadzenie dowolnej ilości alkoholu do organizmu niepijącego alkoholika ma dla niego takie same skutki jak wprowadzenie tej samej ilości do organizmu nie-alkoholika. |
Studiowałeś medycynę? Podaj może źródło (z podręcznika dla studentów medycyny lub jakiejś pracy naukowej) tych rewelacji.
Z tego co ja wiem połączenia neuronów związanych z uzależnieniem pozostają na całe życie, wystarczy minimalna ilość substancji by je uruchomić...
Pastel - Czw 07 Lut, 2013 18:12
pterodaktyll napisał/a: | Jest to kompletna bzdura pastelu i na dowód tego spróbuj sobie wprowadzić do organizmu jakąś ilość tego alkoholu a później opowiedz o skutkach. |
Zrobiłbym to, gdybym miał jakiekolwiek wątpliwości - a jak zarzucasz komuś pisanie bzdur to wypadałoby to jakoś uzasadnić.
Pastel - Czw 07 Lut, 2013 18:14
staaw napisał/a: | Podaj może źródło (z podręcznika dla studentów medycyny lub jakiejś pracy naukowej) tych rewelacji. |
Mam Ci podać źródło czegoś, co nie istnieje? To Ty powinieneś podać źródła na to:
Cytat: | Z tego co ja wiem połączenia neuronów związanych z uzależnieniem pozostają na całe życie, wystarczy minimalna ilość substancji by je uruchomić... |
wolny - Czw 07 Lut, 2013 18:14
ulena,... ja pomimo tego że idiota jestem to i egoista, tak że myślenie o innych pozostawiam innym. Powtórzę po raz kolejny,.. ja nie przychodzę tu na forum ani nikomu pomagać,..ani szkodzić,. jeżeli pomogę to nie ja, ale ten ktoś sam to uczyni, a jeżeli zaszkodzę to też nie ja,.. tylko ten ktoś sam to uczyni.
pterodaktyll - Czw 07 Lut, 2013 18:19
pastel napisał/a: | jak zarzucasz komuś pisanie bzdur to wypadałoby to jakoś uzasadnić. |
Poczytaj sobie tych, którzy wprowadzili do organizmu "pewną ilość alkoholu" i co później z tego wynikało w każdym przypadku. Np taki Janioł. Jak wprowadził, to przez parę miesięcy nie był w stanie opowiedzieć o skutkach tego "wprowadzania" ......
wolny - Czw 07 Lut, 2013 18:21
pastel napisał/a: | staaw napisał/a: | Podaj może źródło (z podręcznika dla studentów medycyny lub jakiejś pracy naukowej) tych rewelacji. |
Mam Ci podać źródło czegoś, co nie istnieje? To Ty powinieneś podać źródła na to:
Cytat: | Z tego co ja wiem połączenia neuronów związanych z uzależnieniem pozostają na całe życie, wystarczy minimalna ilość substancji by je uruchomić... |
|
Mam z tym święty spokoj,. od jakiegoś czasu,.. nie uznaję żadnych autorytetów, a logiczne myslenie totalnie olałem, gdyż to więzienie dla ludzkości, więc podpieranie sie jakimiś teoriami naukowymi ktore za chwilę legną w gruzach bo ktoś wyduma coś nowego jest bezsensowne. Wszystko przemija .
Pastel - Czw 07 Lut, 2013 18:24
pterodaktyll napisał/a: | Poczytaj sobie tych, którzy wprowadzili do organizmu "pewną ilość alkoholu" i co później z tego wynikało w każdym przypadku. Np taki Janioł. |
Od kiedy to osobiste doświadczenie Janioła jest naukowym czy też medycznym faktem? On miał tak, ktoś inny miał inaczej - nauka i medycyna to nie referendum.
staaw - Czw 07 Lut, 2013 18:25
pastel napisał/a: |
Mam Ci podać źródło czegoś, co nie istnieje? To Ty powinieneś podać źródła na to:
Cytat: | Z tego co ja wiem połączenia neuronów związanych z uzależnieniem pozostają na całe życie, wystarczy minimalna ilość substancji by je uruchomić... |
|
Ja to wyczytałem w podręczniku neuropsychiatrii...
Przykładowe opracowanie masz tutaj... www.ipin.edu.pl/ain/.../2/t15n2_6.pdf
edit
nie umiem linka wstawić, wrzuć sobie w googla:
Hipokamp. Krótkie wprowadzenie w zagadnienia neurofizjologii
wolny - Czw 07 Lut, 2013 18:26
Skłamałem w roztargnieniu , uznaję takie autorytety jak Jezus, Budda itd itp, wielkich nauczycieli ludzkości, ich PRAWDY są niezniszczalne i wieczne. Chociaż nie jestem wyznawcą żadnego kultu religijnego.
yeti - Czw 07 Lut, 2013 18:52
wolny napisał/a: | Skłamałem w roztargnieniu , uznaję takie autorytety jak Jezus, |
W takim razie w swoim trzeżwieniu nie jesteś osamotniony-masz w zanadrzu AUTORYTETY jak ładnie to napisałes.Ja jestem katolikiem,i to ta wiara mnie z alkoholizmu wyciagnęła i wspieram sie nia jak tylko umiem.jaki z tego wniosek!! ano taki ,że aby się wyzwolić z jakiegokolwiek uzaleznienia potrzebne nam ludziom wsparcie a nie "imadło" czyli przemoc,nakaz albo jakies inne psychiatryczne wskazówki po co nam to? jeżeli mamy głeboka wiarę to nie ma znaczenia w co wierzymy lub w kogo jezeli ta wiara uczyni nas ludzi pozbawionych nalogów ,które szkodza nam i naszym bliskim.
yeti - Czw 07 Lut, 2013 19:00
wolny, Moim zdaniem sam fakt odstawienia nałogu to za mało by byc szczęśliwym.Ktoś powiedzial w miejsce czegoś co zniknęło z naszego życia trzeba wstawić coś w zamian i głównie przez tą lukę nałogowcy wracają do starych sprawdzonych nałogów .Wielu z nas uczestnicząc w dyskusjach na forum właśnie tu zapełniaja tą lukę, ja tak właśnie robię.
szymon - Czw 07 Lut, 2013 19:50
wolny napisał/a: | Nie kiepską metodę na pozbycie sie problemu alkoholowego mają szymon |
czy moglby Pan to troche rozwinac, bo zaczyna mi sie to podobac...
PS
gratuluje pięciu
pterodaktyll - Czw 07 Lut, 2013 20:41
Cytat: |
Od kiedy to osobiste doświadczenie Janioła jest naukowym czy też medycznym faktem? On miał tak, ktoś inny miał inaczej - nauka i medycyna to nie referendum |
Nie chce mi się z Tobą gadać i tłumaczyć Ci rzeczy oczywiste. Proszę żebyś swoje "rewolucyjne" teorie wygłaszał w Pamiętnikach , bo na otwartej części forum możesz tymi bzdurami komuś świeżo trzeźwiejącemu zrobić po prostu krzywdę.
Pozdrawiam serdecznie
Dr. Ptero-Daktyll
Pastel - Czw 07 Lut, 2013 21:39
Stasiu co Ty mi tu za linki podajesz? Wiesz, że ja nie bardzo naśladuję doświadczenia innych alkoholików, a sądzisz, że mnie przekonają doświadczenia szczurów z uszkodzonym hipokampem?
A poważnie:
To opracowanie to nic innego jak zbiór hipotez, podejrzeń i domniemań (autorzy tego nie kryją) wysnuwanych na podstawie badań nad szczurami z uszkodzonym hipokampem(mój jest sprawny ). Te szczury reagowały inaczej na bodźce pod wpływem substancji (np. alkoholu). I znów - ja nie jestem. Te badania nie mówią nic, co mogłoby wskazywać, że alkoholizm jest nieuleczalny - wręcz przeciwnie:
Wydaje się natomiast, że hipokamp nie ma większego znaczenia w nawrocie wcześniej wyuczonej, a następnie wygaszonej asocjacji związanej z klasycznym warunkowaniem pawłowskim. Bardzo interesująca jest praca Foxa i Hollanda (10),
opisująca doświadczenie, w którym po klasycznym pawłowskim warunkowaniu, polegającym na skojarzeniu bodźca świetlnego z pożywieniem przeprowadzono serie sesji wygaszania, a następnie u połowy zwierząt dokonano uszkodzeń hipokampa. Po przeprowadzeniu sesji nawrotu, kiedy to zwierzęta zostały wystawione na działanie bodźca warunkowego lub kontekstu nie stwierdzono żadnych znamiennych różnic pomiędzy obiema grupami zwierząt. Podobne wyniki uzyskano w innych doświadczeniach
A najlepszy jest początek podsumowania:
Ze względu na trudności związane z selektywnym uszkodzeniem struktury hipokampa, wyniki badań behawioralnych prowadzone na zwierzętach z uszkodzonymi hipokampami są trudne do interpretacji.
Jak Ty Stasiu wydedukowałeś z tego, że:
Cytat: | połączenia neuronów związanych z uzależnieniem pozostają na całe życie, wystarczy minimalna ilość substancji by je uruchomić... |
Poda mi w końcu ktoś źródło, które jasno stwierdza na podstawie empirycznych badań, że alkoholizm jest nieuleczalny?
Dziwne, że tyle jest na forum osób, które tak autorytatywnie stwierdzają ten 'fakt', a kiedy ja raz po raz mówię "sprawdzam" to nikt nie potrafi podać wiarygodnych źródeł. To jakaś tajemnica jest? Ja bym tylko przeczytał, przyjął do wiadomości i również twierdził, że to prawda. Tylko krowa nie zmienia poglądów. A tak, co? Na gębę mam wierzyć?
Pede.
Pastel - Czw 07 Lut, 2013 21:41
pterodaktyll napisał/a: | Proszę żebyś swoje "rewolucyjne" teorie wygłaszał w Pamiętnikach , |
pterodaktyll napisał/a: | możesz tymi bzdurami komuś świeżo trzeźwiejącemu zrobić po prostu krzywdę. |
Nieoryginalny argument moderatora, gdy brak argumentów...
Mogę komuś zaszkodzić prosząc o źródła do naukowych lub medycznych opracowań na hipotezę, że alkoholizm jest nieuleczalny?
pterodaktyll - Czw 07 Lut, 2013 21:53
pastel napisał/a: | Nieoryginalny argument moderatora, gdy brak argumentów.. |
To nie jest argument, nie przeginaj........
Janioł - Czw 07 Lut, 2013 22:18
wolny napisał/a: | Jednak nie toleruje fałszu. | a dlaczego i najakiej podstawie zarzucasz mi fałsz to są moje doświadczenia i to że się z nimi nie zgadzasz nie jest wykładnią fałszu lub nie , to jest Twoja opinia i równie dobrze ja mógłbym napisać że zalatuje fałszem bo tak mówi mi doświadczenie , więc racz waść cedzić słowa
Janioł - Czw 07 Lut, 2013 22:22
pastel napisał/a: | A jeśli nie to na jakiej podstawie twierdzisz, że byłeś w tamtym czasie alkoholikiem? | ano tylko wyłacznie na podstwie utraty kontroli nad piciem , podstawowym objawem osiowym choroby zwanej alkohlizmem i doświadczyłem tego gdy sięgnąłem po pierwsze dwie puszki i zatrzymałem się gdzies po dwu latach i 8 miesiącznym ciągu
wolny - Czw 07 Lut, 2013 22:35
Janioł,.. A czy podczas śnienia wiesz że śpisz??? To samo jest i w twoim przypadku, uważasz mnie za idiotę to uważaj,... mnie to nie przeszkadza ponieważ i tak nim jestem, ale jakie to ma znaczenie??? Sądzisz że ja liczyłem na to że ty powiesz że ty chcesz być uzdrowiony , hihih chyba cie pogięło, wręcz przeciwnie ty kochasz bycie chorym czlowiekiem ja to wiem i ty to wiesz, a społeczne bębny ci w tym dopomogą i pomaszerujesz w ich rytmie w dalszą drogę ku zagładzie. Szerokiej drogi we śnie.
Janioł - Czw 07 Lut, 2013 22:38
wolny napisał/a: | uważasz mnie za idiotę to uważaj,... | nigdzie tego nie napisałem i wolny napisał/a: | wręcz przeciwnie ty kochasz bycie | a to stwierdzenie to skąd , gdzieś o tym pisałem ? wolny napisał/a: | pomaszerujesz w ich rytmie w dalszą drogę ku zagładzie. | też Cię kocham i życże wszystkiego najlepszego
Pastel - Czw 07 Lut, 2013 22:41
Janioł napisał/a: | ano tylko wyłacznie na podstwie utraty kontroli nad piciem |
Ok, spoko, czyli dla Ciebie 'były alkoholik' to musiałby być taki człowiek, który potrafi pić kontrolowanie, pomimo tego, że kiedyś nie potrafił?
Zapiłeś i to doświadczenie przekonało Cię, że pomimo 11 letniej przerwy nadal jesteś alkoholikiem. Czy chodzi Ci o sam fakt zapicia, czy to, że wpadłeś w ponad dwuletni ciąg?
No i pytanie najważniejsze - gdybyś nie zapił i nie miał tego doświadczenia uważałbyś się za człowieka zdrowego? (w odniesieniu do alkoholizmu)
Ja nie wiem czy potrafiłbym kontrolować picie, ale ja nie mam zamiaru tego sprawdzać - mnie ta informacja do niczego nie jest potrzebna. Tak jak nie biorę narkotyków i nie wiem, czy potrafiłbym to kontrolować - ale to nie czyni ze mnie narkomana.
Pede.
Pastel - Czw 07 Lut, 2013 22:44
wolny napisał/a: | uważasz mnie za idiotę to uważaj,... mnie to nie przeszkadza ponieważ i tak nim jestem, ale jakie to ma znaczenie? |
Dystansu do samego siebie można się od Ciebie uczyć.
Janioł - Czw 07 Lut, 2013 22:51
pastel napisał/a: | No i pytanie najważniejsze - gdybyś nie zapił i nie miał tego doświadczenia uważałbyś się za człowieka zdrowego? (w odniesieniu do alkoholizmu) | nie
Janioł - Czw 07 Lut, 2013 22:52
pastel napisał/a: | czyli dla Ciebie 'były alkoholik' | nie ma takiego pojęcia w moim mysleniu no chyba że głownym zajęciem gościa jest to że głownie nie żyje
Małgoś - Czw 07 Lut, 2013 22:53
wolny, napisałeś
wolny napisał/a: | ty kochasz bycie chorym czlowiekiem ja to wiem i ty to wiesz, a społeczne bębny ci w tym dopomogą |
Powiedz mi, dlaczego tu jesteś?
Dlaczego udzielasz się na pijackim forum?
Robisz to by utwierdzić się w swoim poczuciu zdrowia?
Porównujesz się, czy....niesiesz posłanie?
Enja - Czw 07 Lut, 2013 22:56
wolny, czytając Twoje posty, mam nieodparte wrażenie, że pozostajesz pod wpływem lektury. Lektury przyjętej przez Ciebie bezrefleksyjnie. Używasz słów, zwrotów, całych zdań zaczerpniętych z książki, ale nie czuć w tym Twoich przemyśleń.
Wolę czytać oryginał....
PS. Ty nie śpisz. Ale się nie przebudziłeś, tylko stałeś się zombi
yuraa - Czw 07 Lut, 2013 22:59
pastel napisał/a: | Wprowadzenie dowolnej ilości alkoholu do organizmu niepijącego alkoholika ma dla niego takie same skutki jak wprowadzenie tej samej ilości do organizmu nie-alkoholika |
no cóż, po tym stwierdzeniu Twoim opadły mnie wszelkie kończyny jak płetwy.
ja tam wiem że w wieku lat 16 kiedy sądzę nie byłem jeszcze uzależniony fizycznie miałem inne skutki po wprowadzeniu do organizmu jednego dajmy na to piwa niż dwadzieścia lat później.
a jesli idzie o dowód na nieuleczalność alkoholizmu być może takowy istnieje i przy pewnej determinacji link stosowny by się znalazł, nie będę szukał.
ja wiem że mój alkoholizm jest nieuleczalny, przyjmuję to za pewnik , aksjomat ,prawdę objawioną.
szymon - Czw 07 Lut, 2013 23:10
Enja napisał/a: |
Wolę czytać oryginał....
PS. Ty nie śpisz. Ale się nie przebudziłeś, tylko stałeś się zombi |
to se pozwole zacytowac
" - Jaime, obudź się!
Syn w odpowiedzi: - Nie chcę wstawać, tato.
Poirytowany ojciec: - Wstawaj, musisz iść do szkoły!
Jaime na to: - Nie chcę iść do szkoły.
- Dlaczego? - pyta ojciec.
- Są trzy powody ku temu - stwierdził Jaime.
- Po pierwsze, bo tam jest potwornie nudno; po drugie, bo mi dzieciaki dokuczają, a wreszcie po trzecie, bo nienawidzę szkoły.
Na to ojciec: - To ja ci podam trzy powody, dla których powinieneś pójść do szkoły. Po pierwsze, bo to jest twój obowiązek; po drugie, bo masz czterdzieści pięć lat; i po trzecie, ponieważ jesteś dyrektorem szkoły."
tadam
yuraa napisał/a: | mój alkoholizm jest nieuleczalny, przyjmuję to za pewnik , aksjomat ,prawdę objawioną. |
i czuje sie z tym doskonale, rewelacyjnie, spie spokojnie, nie zadręczam tym pały, nie zastanawiam sie nad tym, czy jestem jeszcze alkoholiem w 5% czy w 95%, czy mozna sie wyleczyc czy nie mozna
dziadek moj jakby to przeczytal, to by powiedzial tak: pi***olenie w bambus
Janioł - Czw 07 Lut, 2013 23:27
szymon napisał/a: | czuje sie z tym doskonale, rewelacyjnie, spie spokojnie, nie zadręczam tym pały, nie zastanawiam sie nad tym, czy jestem jeszcze alkoholiem w 5% czy w 95%, czy mozna sie wyleczyc czy nie mozna | ale doceń szymonie to że, są tacy co się zadręczają czy Ty przypadkiem się nie zdręczasz z tego powodu
Dziubas - Czw 07 Lut, 2013 23:32
Janioł napisał/a: | są tacy co się zadręczają |
biedacy
Mariola26 - Czw 07 Lut, 2013 23:36
Ciekawie jest w tym wątku..
Ja mam niestety daleko do wypowiadania się ...ale fajnie sobie poczytać
Janioł - Czw 07 Lut, 2013 23:43
szymon napisał/a: | dziadek moj jakby to przeczytal, to by powiedzial tak: pi***olenie w bambus | lubię jak mnie doceniają
szymon - Czw 07 Lut, 2013 23:44
Janioł napisał/a: | szymon napisał/a: | czuje sie z tym doskonale, rewelacyjnie, spie spokojnie, nie zadręczam tym pały, nie zastanawiam sie nad tym, czy jestem jeszcze alkoholiem w 5% czy w 95%, czy mozna sie wyleczyc czy nie mozna | ale doceń szymonie to że, są tacy co się zadręczają czy Ty przypadkiem się nie zdręczasz z tego powodu |
nie mogiem docenic
MUDA - czyli coś zbędnego, coś co przeszkadza, co jest niepożądane w danej chwili, w danym miejscu
pterodaktyll - Czw 07 Lut, 2013 23:44
Mariola26 napisał/a: | fajnie sobie poczytać |
Tylko nie próbuj nawet myśleć kategoriami niektórych "autorów" jeżeli masz w ogóle ochotę trzeźwieć
Małgoś - Czw 07 Lut, 2013 23:45
Janioł napisał/a: | Małgoś napisał/a: | Porównujesz się, czy....niesiesz posłanie? | a to musi być ciężka kanapa |
Ja to mam nadzieje, że wolny jednak coś poza sofą targa dla nas...
A może coś jednak...stąd otrzymuje?
Bo nie wierzę, że ot tak sobie, z nudów czy coś wpadł na pijackie forum pogadać o zdrowiu
rybenka1 - Czw 07 Lut, 2013 23:49
Poczytałam i nic ciekawego się nie dowiedziałam ,może nie doczytałąm co miałam przeczytać .Nic nie kumam ,Ja nie piję ,bo nie umiem pić ,boję się i tyle nie będę próbowac ,bo nie mam ochoty i nie chce mi się .Pogodziałm się ,ze alkohol nie jest dla mnie i tyle i już .
Pastel - Czw 07 Lut, 2013 23:50
Janioł napisał/a: | pastel napisał/a: | No i pytanie najważniejsze - gdybyś nie zapił i nie miał tego doświadczenia uważałbyś się za człowieka zdrowego? (w odniesieniu do alkoholizmu) | nie |
To dlaczego zapiłeś? Czyż nie dlatego, że pomyślałeś, że potrafisz to kontrolować?
Janioł napisał/a: | pastel napisał/a: | czyli dla Ciebie 'były alkoholik' | nie ma takiego pojęcia w moim mysleniu no chyba że głownym zajęciem gościa jest to że głownie nie żyje |
Nie sądziłem, że muszę się tak pilnować słów, ok - sformułuję inaczej: Człowiek, który nie kontrolował kiedyś picia, a po pewnym czasie abstynencji potrafił kontrolować to były alkoholik? Jak go nazwiesz?
P.S. Dzięki za odpowiedzi.
pterodaktyll - Czw 07 Lut, 2013 23:52
rybenka1 napisał/a: | .Pogodziałm się ,ze alkohol nie jest dla mnie i tyle i już |
Ty tak, Rybka, ale to nie znaczy, że wszyscy i dlatego snują te opowieści usiłując za wszelką cenę dorobić jakieś wydumane teorie do sprawy prostej jak drut. Znasz przecież alkoholików i wiesz jak potrafią sobie sami komplikować życie
Pastel - Czw 07 Lut, 2013 23:52
yuraa napisał/a: | ja tam wiem że w wieku lat 16 kiedy sądzę nie byłem jeszcze uzależniony fizycznie miałem inne skutki po wprowadzeniu do organizmu jednego dajmy na to piwa niż dwadzieścia lat później. |
Ale przez ten okres piłeś. Opadły Ci płetwy, bo najwyraźniej nie zrozumiałeś -
Ja pisałem, skup się gdyby wziąć np. Ciebie, niepijącego 10 lat człowieka i Twojego odpowiednika z tą różnicą, że ten odpowiednik pił alkohol, ale nigdy nie popadł w alkoholizm. I gdyby Wam podawać alkohol to reakcje Waszych organizmów byłyby takie same - obaj w podobny sposób zaczynalibyście odczuwać skutki upojenia, zatrucia alkoholem. Organizmy w taki sam sposób zaczęłyby się oczyszczać, następowałby taki sam metabolizm w obu przypadkach. Gdyby dla jednego z nich (alkoholika) alkohol był alergenem (a to od tego stwierdzenia wyszła rozmowa na ten temat) następowałaby reakcja alergiczna i jego organizm musiałby wytworzyć przeciwciała. Zatem alkoholizm nie ma z alergią nic wspólnego.
pterodaktyll - Czw 07 Lut, 2013 23:53
pastel napisał/a: | Człowiek, który nie kontrolował kiedyś picia, a po pewnym czasie abstynencji potrafił kontrolować to były alkoholik? |
Nie znam nikogo takiego.......
pastel napisał/a: | Jak go nazwiesz? |
Nieboszczyk
Pastel - Czw 07 Lut, 2013 23:55
pterodaktyll napisał/a: | Nie znam nikogo takiego. |
Mechanizm zaprzeczenia...
szymon - Czw 07 Lut, 2013 23:56
pterodaktyll napisał/a: | pastel napisał/a:
Jak go nazwiesz?
Nieboszczyk |
10/10
pterodaktyll - Czw 07 Lut, 2013 23:56
pastel napisał/a: | pterodaktyll napisał/a:
Nie znam nikogo takiego.
Mechanizm zaprzeczenia. |
Stwierdzenie faktu
Pastel - Czw 07 Lut, 2013 23:58
pterodaktyll napisał/a: | Stwierdzenie faktu |
...i iluzji.
rybenka1 - Czw 07 Lut, 2013 23:58
Mętlik ,mętlik ,łozesz jakie to zagmatwane .Jak ja lubię na temat,marzenia
Dziubas - Czw 07 Lut, 2013 23:59
pastel napisał/a: | następowałaby reakcja alergiczna |
No w sumie racja wysypki po wódzie nie miałem,
ale ryj opuchnięty nie raz
Pastel - Pią 08 Lut, 2013 00:00
Dziubas napisał/a: | ryj opuchnięty nie raz |
Zaryłeś czyli?
Janioł - Pią 08 Lut, 2013 00:01
pastel napisał/a: | To dlaczego zapiłeś? | dlatego że zapomniałem przez zaniedbanie że jestem alkoholkiem i takie myślenie że może już nim nie jestem pastel napisał/a: | Człowiek, który nie kontrolował kiedyś picia, a po pewnym czasie abstynencji potrafił kontrolować to były alkoholik? Jak go nazwiesz? | nie znam takich ludzi i jak niewierny Tomasz nie uwierze dopóki nie zobaczę , takich co próbowali natomiast znam wielu i wszyscy podkreślam wszyscy nie kontrolowali picia alkoholu i w wielu przypadkach nawet swoich zwieraczy
Dziubas - Pią 08 Lut, 2013 00:02
pastel napisał/a: | Zaryłeś czyli? |
ze zmęczenia
Janioł - Pią 08 Lut, 2013 00:03
Dziubas napisał/a: | No w sumie racja wysypki po wódzie nie miałem,
ale ryj opuchnięty nie raz | opuchlizna jest też reakcją alergiczną
Pastel - Pią 08 Lut, 2013 00:04
yuraa napisał/a: | ja wiem że mój alkoholizm jest nieuleczalny, przyjmuję to za pewnik , aksjomat ,prawdę objawioną. |
No i ok - Twój jest nieuleczalny. Z tym mogę się zgodzić.
Ja sądzę, że to Twój wybór, ale masz do niego pełne prawo.
Pede.
P.S. Całe szczęście, że mój nie był.
pterodaktyll - Pią 08 Lut, 2013 00:05
No to.......na zdrowie
Dziubas - Pią 08 Lut, 2013 00:05
Janioł, patrz dwa posty wyżej
Pastel - Pią 08 Lut, 2013 00:05
pterodaktyll napisał/a: | No to.......na zdrowie |
Pijesz!?
yuraa - Pią 08 Lut, 2013 00:09
ten hipotetyczny gość w pewnym momencie podziękowalby za kolejne piwo a ja pognałbym po skrzynkę. czy to nie alergia ?
moze specyficzna odmiana, ale uczulenie
cos sie dzieje po wprowadzeniu alergenu moze nie powstaja antyciała ale zaczynaja mi w glowie pracować inne obwody. wszystko co miało przed chwila wartośc traci znaczenie.cel jest jeden- pić by sie upić i biada temu co mi chce w tym przeskodzić
ja nie rozumiem co to znaczy wypić dla smaku, na dobre trawienie czy dla rozluźnienia.
cel picia jest jeden- ma sponiewierać
szymon - Pią 08 Lut, 2013 00:10
ej, a jakie to ma znaczenie dla mnie, czy ktoś wyzdrowiał JUŻ, czy wyzdrowieje za rok, za 10 lat, czy wcale?
Pan Pastel wyzdrowiał, komu to kurde przeszkadza?
zal się komuś włączył czy troska o "brata" "byłego-alkoholika", HE?
myc się i spać
yuraa - Pią 08 Lut, 2013 00:11
pastel napisał/a: | Całe szczęście, że mój nie był. |
czyli wyleczonym czujesz się ?
szybko ci poszło
yuraa - Pią 08 Lut, 2013 00:13
pterodaktyll napisał/a: | Idę spać |
i to jest przednia myśl
też jestem uzależniony od spania
leon - Pią 08 Lut, 2013 00:29
Czyli znowu jestem bylym alkoholikiem Jak to zycie czlowiekowi figle plata
Pastel - Pią 08 Lut, 2013 00:31
yuraa napisał/a: | cel picia jest jeden- ma sponiewierać |
Miałem podobnie.
yuraa napisał/a: | nie powstaja antyciała ale zaczynaja mi w glowie pracować inne obwody. wszystko co miało przed chwila wartośc traci znaczenie.cel jest jeden- pić by sie upić i biada temu co mi chce w tym przeskodzić |
Wiem co to znaczy - nie było siły, która by mnie powstrzymała przed dopiciem się, w wypadku zamkniętych drzwi wychodziłem 'z drzwiami'.
Z tym, że to o czym piszesz się dzieje w głowie, mnie chodziło o inną reakcje organizmu na poziomie fizjologicznym, molekularnym. Rzeczy namacalne jak np. reakcja alergiczna, odmienne wyniki badań krwi(pomiędzy pijanym alkoholikiem, a pijanym nie-alkoholikiem), coś konkretnego, co stanowi o czymś co jasno wskazywałoby, że dana osoba jest lub nie jest alkoholikiem. Medycznie, naukowo, empirycznie, a nie psychologicznie. Tymczasem nie ma czegoś takiego - to kwestia jedynie własnych myśli.
Można sobie umownie porównywać alkoholizm do alergii, ja tego przecież nie bronię, ale to nie jest argument w dyskusji za nieuleczalnością alkoholizmu.
szymon napisał/a: | Pan Pastel wyzdrowiał, |
Pan pastel nie wyzdrowiał, bo nie był chory.
Pede.
Pastel - Pią 08 Lut, 2013 00:41
yuraa napisał/a: | szybko ci poszło |
Nie sądzę, nie o to chodzi. Tak samo jak nie o to chodzi, bym nazywał się byłym alkoholikiem - nie należy mi na nazewnictwie, a jeśli się go czepiam to tylko jeśli ktoś wypowiada się autorytarnie podając swoje subiektywne odczucia za naukowe czy medyczne fakty.
Byłem uzależniony od alkoholu, a obecnie nie jestem - jak pisałem wcześniej - spełniałem kryteria uzależnienia, a teraz nie spełniam, a więc wniosek jest prosty. I mnie to wsio rawno czy ktoś to nazwie wyzdrowieniem, oświeceniem, tańczeniem na krawędzi czy jazdą na zwieraczach - ja jestem wolny od nałogu i nie mam zamiaru dorabiać teorii tylko po to, by sztucznie utrzymywać się w roli alkoholika. Nie czuję się nim i normalnie mi z tym. Przecież nie będę tego zmieniał.
Dziubas - Pią 08 Lut, 2013 00:45
pastel napisał/a: | Nie czuję się nim i normalnie mi z tym. Przecież nie będę tego zmieniał. |
oj Pastel,Pastel
Zmień to , dla dobra "ogółu"
Dziubas - Pią 08 Lut, 2013 00:48
Takie cuś wam wkleję
"Mechanizm projekcji jest jednym z tych, co do którego wątpliwości nie ma większość psychologów - niezależnie od nurtu. Polega on na przypisywaniu, rzutowaniu na inne osoby cech, których samemu w sobie się nie akceptuje lub też chciałoby się takie mieć, ale z jakiegoś powodu się tego obawia i je blokuje".
Źródło: "Technologie Świadomości" FB
szymon - Pią 08 Lut, 2013 06:19
pastel napisał/a: |
szymon napisał/a: | Pan Pastel wyzdrowiał, |
Pan pastel nie wyzdrowiał, bo nie był chory.
Pede. |
no dobla
wciągłem siem w diskusije z Tobom
byłeś chory, bo byłeś uzależniony - haha
i nie pyskuj
rufio - Pią 08 Lut, 2013 06:27
Nie pijesz bo :
- Nie chcesz ?
- Nie możesz ?
- Nie powinieneś ?
- Masz kaprys ?
matiwaldi - Pią 08 Lut, 2013 08:36
wolny napisał/a: | ja pomimo tego że idiota jestem to i egoista, tak że myślenie o innych pozostawiam innym. Powtórzę po raz kolejny,.. ja nie przychodzę tu na forum ani nikomu pomagać,..ani szkodzić,. jeżeli pomogę to nie ja, ale ten ktoś sam to uczyni, a jeżeli zaszkodzę to też nie ja,.. tylko ten ktoś sam to uczyni. |
pachniesz mi Jureczkiem,albo Jorgusisem i w dodatku 777 razy........
ale mogę się mylić ............
pterodaktyll - Pią 08 Lut, 2013 09:23
leon napisał/a: | Czyli znowu jestem bylym alkoholikiem Jak to zycie czlowiekowi figle plata |
yeti - Pią 08 Lut, 2013 09:25
rybenka1 napisał/a: | Ja nie piję ,bo nie umiem pić ,boję się i tyle nie będę próbowac , |
Witaj dzikus bieszczadzki,w przeciwieństwie do Ciebie ja się alkoholu nie boję-już,on mnie wprost przeraża jest nieobliczalny w skutkach ,demoniczny,i co najdziwniejsze przy takich cechach pociagajacy !!!! i jak sobie z tym poradzić jak człeczyna słabą istota jest.
Uznałem wiec,że cyt."BOŻE UŻYCZ MI POGODY DUCHA,ABYM GODZIŁ SIĘ Z TY CZEGO NIE MOGĘ ZMIENIĆ : ODWAGI ABYM ZMIENIAŁ TO CO MOGĘ ZMIENIĆ : I MĄDROSCI ABYM ODRÓŻNIAŁ JEDNO OD DRUGIEGO i póki co to działa
ortografia mnie razila
po za tym w porządku:
pterodaktyll - Pią 08 Lut, 2013 09:35
yeti napisał/a: | ja się alkoholu nie boję-już,on mnie wprost przeraża jest nieobliczalny w skutkach ,demoniczny,i co najdziwniejsze przy takich cechach pociagajacy |
No, no . Tylko nie zacznij tu personifikować tego płynu. "Demoniczny, przerażający, pociągający" he, he........jeszcze czego. To jest zwykły płyn i nie zrobi Ci najmniejszej krzywdy pod warunkiem, że SAM po niego nie sięgniesz.
yeti napisał/a: | "BOŻE UŻYCZ MI POGODY DUCHA, |
Bardzo słuszną rzeczą jest poprosić Siłę Wyższą o duchowe wsparcie.
yeti napisał/a: | ODWAGI ABYM ZMIENIAŁ TO CO MOGĘ ZMIENIĆ : I MĄDROSCI ABYM ODRÓŻNIAŁ JEDNO OD DRUGIEGO i póki co to działa |
Ty leniu jeden!!! A samemu zakasać rękawy a nie Siłę Boską inkomodować, pogoda ducha ma Ci wystarczyć a całą resztę zorganizuj sobie sam ..........
Whiplash - Pią 08 Lut, 2013 10:24
pastel napisał/a: | prowadzenie dowolnej ilości alkoholu do organizmu niepijącego alkoholika ma dla niego takie same skutki jak wprowadzenie tej samej ilości do organizmu nie-alkoholika. |
Z wyjątkiem tego, że niealkoholik będzie miał później kaca i wstręt do alkoholu, a alkoholik "złapie smaka" albo będzi miał ZA, więc zaklinuje dla zdrowotności... Piszesz jakbyś tam nie był
pastel napisał/a: |
Poda mi w końcu ktoś źródło, które jasno stwierdza na podstawie empirycznych badań, że alkoholizm jest nieuleczalny? |
Sam napisałeś, że nie da się podać źródła do czegoś co nie istnieje. Pewnie z tego samego powodu Ty nie podasz źródła do sposobu WYLECZENIA się z alkoholizmu. Za pierwszą teorią jednak przemawia fakt, że jeszcze nikt nie wyzdrowiał (inaczej byłoby jakieś źródło które mógłbyś podać). No chyba, że policzymy Ciebie
pastel napisał/a: | Człowiek, który nie kontrolował kiedyś picia, a po pewnym czasie abstynencji potrafił kontrolować to były alkoholik? Jak go nazwiesz? |
Jednorożec
Za wikipedią:
Alkoholizm, choroba alkoholowa, uzależnienie od alkoholu, toksykomania alkoholowa – zaburzenie polegające na utracie kontroli nad ilością spożywanego alkoholu.
Śmiem twierdzić panie Pastel, że w tej definicji się załapujecie... Niepicie nie świadczy o odzyskaniu kontroli nad ilością spożytego alkoholu, a ostatnio jak sprawdzałeś to kontrolować nie umiałeś. Masz jakiś dowód, że cokolwiek się zmieniło od tamtej pory?
Jacek - Pią 08 Lut, 2013 11:53
pastel napisał/a: | Poda mi w końcu ktoś źródło, które jasno stwierdza na podstawie empirycznych badań, że alkoholizm jest nieuleczalny? |
Pastelku,a zastanowiło cię kiedy,co znaczy słowo określające "alkoholizm"
na ile się orientuję i na ile mnie jest znane,,to tylko jeden wyłam z wielu nałogów
a każdy taki wyłam ma swoje przypisane określenie pochodzące od nazwy "rzeczy nadużywanej"
a więc pytanie jakie zadajesz ,trudne by było do objaśnienia,gdyż problem nie tkwi w rzeczy,który określa stan w jakim akurat pacjent ma do czynienia
jest to tylko rzecz pośrednia ,a przyczyna siedzi zupełnie gdzie indziej
tak więc gdy specjalista od uzależnień poleca omijania miejsc,osób,przedmiotów itp
to nie po to aby pacjent je omijał ,bo to go uzdrowi
a po to aby sobie uzmysłowił że to te myśli go ciągną do danego nawrotu w jakim jest określonym w jaki zapadł
a te myśli są głęboko zakorzenione w podświadomości i tu trudno tak sobie je odrzucić,,aby uznać się za wyleczonego
ulena - Pią 08 Lut, 2013 12:17
pastel napisał/a: | Byłem uzależniony od alkoholu, a obecnie nie jestem - |
pastel napisał/a: | sztucznie utrzymywać się w roli alkoholika. |
heheheh to znaczy że wg PROF. Pastela mozna się wyleczyć z alkoholizmu Profesorze prosze o receptę
Sztuczności nie lubie więc po cóż mam tego alkoholika w sobie sztucznie zatrzymywać??? Pastel racyję masz
wolny - Pią 08 Lut, 2013 12:21
Enja napisał/a: | wolny, czytając Twoje posty, mam nieodparte wrażenie, że pozostajesz pod wpływem lektury. Lektury przyjętej przez Ciebie bezrefleksyjnie. Używasz słów, zwrotów, całych zdań zaczerpniętych z książki, ale nie czuć w tym Twoich przemyśleń.
Wolę czytać oryginał....
PS. Ty nie śpisz. Ale się nie przebudziłeś, tylko stałeś się zombi |
Miałem tę twoją wypowiedź zignorować i tak też czynię , proszę jedynie o jedno,.. bez naklejania na moją istotę etykietek bo może sie to tylko i wyłącznie źle skończyć. A tak poza nawiasem to co akurat Ciebie może obchodzić co ja robię. Twoja wyobraźnia płata ci figle, wiem że już masz wyrobioną opinie nawet na mój temat a przecież mnie nie znasz , nie wiesz kim tak na prawdę jestem, nie wiesz jak wygląda moje życie, nic o mnie nie wiesz a bredzisz jak potłuczony zombi bo tylko odmóżdżony zombi tak czynić może, tylko i wyłącznie dlatego że boisz się że chcę ci coś odebrać , a ja niczego od ciebie nie chcę możesz być kim tylko chcesz mnie to g***o obchodzi , a może egoistycznie pragniesz abym tańczył w/g twojej muzyki jaką mi zagrasz co, lub w/g logicznych rozwiązań współczesnego człowieka , nie kochanieńka nici z tego jam wolny człowiek i żadne zapędy nawet gdybyś była guru tego świata nie pomogą, NIC z tego, ponad pół wieku siedziałem w trumnie ,udało mi się z niej wydostać,... a Ty śpij na tym katafalku dalej, ale nie pouczaj innych tylko zajmij sie sobą i czytaj co tylko chcesz w oryginale czy w nie oryginale bo tak jak widać z twego czytania nici!
szymon - Pią 08 Lut, 2013 12:43
zauważyliście, że raz emotki skaczą równo a raz na przemian? fajnie tak
Tajga - Pią 08 Lut, 2013 12:46
wolny napisał/a: | bo może sie to tylko i wyłącznie źle skończyć |
Enja, zaczynasz się bać?
pterodaktyll - Pią 08 Lut, 2013 12:47
Kochani alkoholicy i byli alkoholicy. dobra nowina, poczytajcie:
http://infografika.wp.pl/...l?ticaid=110075
yuraa - Pią 08 Lut, 2013 12:49
wolny napisał/a: | nic o mnie nie wiesz a bredzisz jak potłuczony zombi bo tylko odmóżdżony zombi tak czynić może, | wolny,
Na tym forum obowiązuja pewne zasday, w życiu realnym to się savuar-vivre czy jakos tak nazywa.
takie teksty do kobiety o krórej nic nie wiesz nie przystoją trzeźwiejącemu od lat pieciu dżentelmenowi
dla ostudzenia i pod rozwagę
pterodaktyll - Pią 08 Lut, 2013 12:50
wolny napisał/a: | przecież mnie nie znasz , nie wiesz kim tak na prawdę jestem, |
A propo's tego, to mamy tutaj na forum taki zwyczaj, że najpierw witamy się w Powitalni i przy okazji piszemy parę słów na swój temat, a później, w miarę chęci i potrzeby, zakładamy sobie temat w jednym z działów.
Tajga - Pią 08 Lut, 2013 12:59
smokooka napisał/a: | Wolny bo może wolno jarzy? |
A może wolno nie pije?
Bo raczej nie trzeźwieje.....tak się rzucić do userki...a fe
aazazello - Pią 08 Lut, 2013 13:29
matiwaldi napisał/a: | pachniesz mi Jureczkiem,albo Jorgusisem i w dodatku 777 razy |
wolny - Pią 08 Lut, 2013 13:30
To może ja sobie odpocznę , a zainteresowani pouczaniem niech sobie pokwilą do woli!!!! Taka to robota u fffffffffff
szymon - Pią 08 Lut, 2013 13:35
jak wyglądało Twoje picie? dużo straciłeś?
aazazello - Pią 08 Lut, 2013 13:39
pastel napisał/a: | Jeśli mówimy o alkoholizmie fizycznym to przecież tak właśnie jest! Często (nie zawsze) towarzyszy mu psychiczny |
Jest dokładnie odwrotnie psychiczne uzależnienie zawsze, fizyczne z reguły, ale niekoniecznie. Uprzedzam twoje wieczne "podaj źródło": specjaliści piszą o tym w każdej książce odnośnie alkoholizmu, więc bądź uprzejmy coś w końcu na ten temat przeczytać.
aazazello - Pią 08 Lut, 2013 13:41
pastel napisał/a: | mnie chodziło o inną reakcje organizmu na poziomie fizjologicznym, molekularnym |
Nazywa się to homeostaza alkoholika. Tajemna wiedza na ten temat również jest dostępna w książkach o alkoholizmie.
staaw - Pią 08 Lut, 2013 13:54
aazazello napisał/a: | pastel napisał/a: | Jeśli mówimy o alkoholizmie fizycznym to przecież tak właśnie jest! Często (nie zawsze) towarzyszy mu psychiczny |
Jest dokładnie odwrotnie psychiczne uzależnienie zawsze, fizyczne z reguły, ale niekoniecznie. |
Potwierdzam własnym doświadczeniem, nie byłem uzależniony fizycznie, odstawienie alkoholu nie zagrażało mojemu życiu... A psychicznie.... szkoda gadać jakie rzeczy wymyślałem by się napić...
wolny - Pią 08 Lut, 2013 13:55
szymon napisał/a: | jak wyglądało Twoje picie? dużo straciłeś? |
Kogo pytasz , bo jeżeli mnie to straciłem bardzo dużo ,..co tu ukrywać ,.. życie straciłem,.. zaczynam od niemowlaka ale nie dam sobie teraz wcisnąć narkotyku na wejściu który mnie uzależni oooo nie!!!!!!! I nie mówię tu o alkoholu ani o narkotykach są inne narkotyki o wiele bardziej niebezpieczne dla człowieka a ich głód powoduje alkoholizm,... taka to robota !!!!!
Ale miałem odpoczywać co ja robię,.... idiota !!!!
staaw - Pią 08 Lut, 2013 13:58
wolny napisał/a: |
Ale miałem odpoczywać co ja robię,.... idiota !!!! |
Czy net spełnia kryteria narkotyku?
wolny - Pią 08 Lut, 2013 14:00
Też !!!
Whiplash - Pią 08 Lut, 2013 14:00
wolny napisał/a: | Ale miałem odpoczywać co ja robię,.... idiota !!!! |
Angry i Tired już z głowy... jeszcze tylko powiedz że siedzisz sam i jesteś głodny
aazazello - Pią 08 Lut, 2013 14:02
Whiplash napisał/a: | Angry i Tired już z głowy... jeszcze tylko powiedz że siedzisz sam i jesteś głodny |
wolny - Pią 08 Lut, 2013 14:03
ani sam ani głodny ,.. odpoczywam zwyczajnie , nie wiesz że idioci lubią odpoczywać po nic nie robieniu?? ee tam !!!
aazazello - Pią 08 Lut, 2013 14:05
wolny napisał/a: | nie mówię tu o alkoholu ani o narkotykach są inne narkotyki o wiele bardziej niebezpieczne dla człowieka a ich głód powoduje alkoholizm |
Powiesz coś o tych narkotykach, których brak powoduje alkoholizm? Co to takiego?
Whiplash - Pią 08 Lut, 2013 14:08
aazazello napisał/a: | Powiesz coś o tych narkotykach, których brak powoduje alkoholizm? Co to takiego? |
Ja to rozumiem, że pisze o pewnych emocjach i uczuciach. A co za tym idzie o mechaniźmie nałogowego ich regulowania.
?
wolny - Pią 08 Lut, 2013 14:10
albo ide naczynie pozmywam , to moja rola ,.. gospodyni domowa ,.. a co ??? Potem se nic ponierobie !!! A najlepiej mi wychodzi głupota , chyba to nic nadzwyczajnego u idioty,.. tak sobie dumam!!! W domu wariatów i tak i tak zawsze komuś coś sie nie podoba !! Więc co tu sie wysilać na jeszcze większy idiotyzm !!!
wolny - Pią 08 Lut, 2013 14:14
Whiplash napisał/a: | aazazello napisał/a: | Powiesz coś o tych narkotykach, których brak powoduje alkoholizm? Co to takiego? |
Ja to rozumiem, że pisze o pewnych emocjach i uczuciach. A co za tym idzie o mechaniźmie nałogowego ich regulowania.
? |
Tak w pewnym sensie tak emocje i uczucia są nieodzownym elementem tego narkotyku a są nim przywiązania lub inaczej uzależnienia( to nie żadne środki chemiczne).
aazazello - Pią 08 Lut, 2013 14:15
Whiplash napisał/a: | Ja to rozumiem, że pisze o pewnych emocjach i uczuciach |
Emocje jako narkotyki? Hmm, nie sądzisz, że to zbyt terapeutyczne? Wiadomo nieprzyjemne emocje-chlanie, chlanie-nieprzyjemne emocje, nieprzyjemne emocje-chlanie i koło się zamknęło. To banalne, ja myślę, że wolnemu chodzi o coś głębszego.
Może powie.
staaw - Pią 08 Lut, 2013 14:17
wolny napisał/a: |
Tak w pewnym sensie tak emocje i uczucia są nieodzownym elementem tego narkotyku a są nim przywiązania lub inaczej uzależnienia( to nie żadne środki chemiczne). |
Zaczynasz pisać z sensem według mnie...
Powiesz coś więcej o tych przywiązaniach?
szymon - Pią 08 Lut, 2013 15:36
wolny napisał/a: |
Kogo pytasz , bo jeżeli mnie to straciłem bardzo dużo ,..co tu ukrywać ,.. życie straciłem,.. |
no pewnie, ze Ciebie Twoj temacior w koncu
bo na razie to same takie jakies glupawki sie udzielaja, i mi i .... nie napisze tego, komu
chcialbym Ci zakomunikowac, ze nie straciles zycia, bo ktos tam pisze po drugiej stronie - czyli zyjesz, ktos tam zyje
Pan, ktory przebojem wszedl na forum, ktorego chyba nikt nie rozumie
ale co tam
okreslasz siebie jako idiota, dlaczego tak o sobie piszesz?
chooopie!
moze wychodzisz z zalozenia, ze wszystko jest lepsze od idioty,
moze zalujesz czegos, moze to taka etykieciorka tylko z tym idiota
lubisz czytac ksiazki? bo jak pisales wczesneij o spaniu - przebudzeniu...
to polecam Ci caly zestaw E. Tolle
z powazaniem
michas
Pastel - Pią 08 Lut, 2013 17:31
szymon napisał/a: | byłeś chory, bo byłeś uzależniony - haha
i nie pyskuj |
Niech Ci będzie - możemy sobie umownie dla potrzeb dyskusji to tak nazwać.
rufio napisał/a: | Nie pijesz bo :
- Nie chcesz ?
- Nie możesz ?
- Nie powinieneś ?
- Masz kaprys ? |
Ad.1 Tak, ale nie jest to jakaś koncentracja na tym 'nie chceniu', ja raczej nie widzę sensu w piciu.
Ad.2 Mogę. Mogę jak najbardziej.
Ad.3 Na początku tak było: Napijesz się? A w głowie myśl "nie powinienem", teraz jest "Po co mam to pić?"
Ad.4 Raczej wybór - wybieram nie pić trucizny.
Pede.
wolny - Pią 08 Lut, 2013 17:32
szymon, odpowiedziałbym na szereg twoich pytań ale to by trwało zbyt długo i zanudziłoby co poniektórych czekających na sensacje,.. coby sobie poużywać , więc napiszę ci coś co pewnikiem zrozumiesz i to w mig, otóż zauważ że ludziska zachęcają do dialogu i wymiany poglądów i takie tam , uważając jednocześnie że są tolerancyjni, a i owszem są , jeno o jeden punkt lepsi od towarzysza dialogu czyli stosują metodę z filmu "Sami swoi" ::" sąd sądem ale sprawiedliwość po naszej stronie musi być", przy czym argumentem do przekonywania są granaty, a sprawiedliwość jak by nie patrzeć to inna odmiana zemsty, ale koleżko tym sie nie przejmuj gdyż takie zachowania w domu wariatów to standard. W związku z powyższym jakikolwiek dialog zawsze kończy sie awanturą o pietruszkę ! A można przy tym jeszcze otrzymać baciarem po gołej d*** .
Aha i dziękuje za polecenie, troszkę spóźnione ale bodaj szczere.
Z wyrazami największego uszanowania. "wolnomularz".
Pastel - Pią 08 Lut, 2013 17:40
Whiplash napisał/a: | Z wyjątkiem tego, że niealkoholik będzie miał później kaca i wstręt do alkoholu, a alkoholik "złapie smaka" albo będzi miał ZA, |
Alkoholik nie będzie miał kaca? Po jednorazowym zapiciu będzie miał ZA? Obie opcje z fizjologicznego punktu widzenia są po prostu niemożliwe.
A to, że ktoś "złapał smaka" to żaden dowód na nieuleczalność alkoholizmu. To załapanie to efekt myśli, a pomyśleć to ja sobie mogę wszystko.
Whiplash napisał/a: | Sam napisałeś, że nie da się podać źródła do czegoś co nie istnieje. Pewnie z tego samego powodu Ty nie podasz źródła do sposobu WYLECZENIA się z alkoholizmu. |
A więc chcesz bym udowadniał, że nie jestem wielbłądem? Wybacz, ale w sądzie by skazać oskarżonego trzeba mu udowodnić winę, a nie on ma udowadniać swoją niewinność.
Podaj mi zatem dowód na nieuleczalność alkoholizmu, a przyznam Ci rację. Co, że nie ma? Ergo: Alkoholizm nie jest nieuleczalny.
To nałóg, uzależnienie. Wg wikipedii, na którą się powołujesz jednym z objawów uzależnienia jest to, że "Trudno go zaprzestać trwale i całkowicie." To, że trudno to widać po lekturze forum, ale oznacza to, że istnieje możliwość zaprzestania trwałego i całkowitego.
Whiplash napisał/a: | Za pierwszą teorią jednak przemawia fakt, że jeszcze nikt nie wyzdrowiał (inaczej byłoby jakieś źródło które mógłbyś podać). No chyba, że policzymy Ciebie |
To, że Ty ich nie spotkałeś, to nie znaczy, że ich nie ma. Jest wiele takich osób (z reala znam osobiście kilka, z internetowych forów kilkanaście) i negowanie tego faktu nie ma sensu - ja nie jestem żadnym wyjątkiem. Istnieją naukowcy, lekarze, nawet psychologowie, którzy nie uważają alkoholizmu za 'nieuleczalną chorobę'.
Ja nie jestem tu żadnym pionierem w tym temacie - najtęższe głowy się spierają co do tego, dlatego autorytarne stwierdzanie, że 'alkocholizm to nieuleczalna choroba' to jedynie subiektywne zdanie wygłaszającego. Szkodzące wszystkim tym, którzy są w stanie wytrzeźwieć, stygmatyzujące na resztę życia, a co za tym idzie pozbawiające wolności.
Whiplash napisał/a: | Za wikipedią:
Alkoholizm, choroba alkoholowa, uzależnienie od alkoholu, toksykomania alkoholowa – zaburzenie polegające na utracie kontroli nad ilością spożywanego alkoholu.
Śmiem twierdzić panie Pastel, że w tej definicji się załapujecie... Niepicie nie świadczy o odzyskaniu kontroli nad ilością spożytego alkoholu, a ostatnio jak sprawdzałeś to kontrolować nie umiałeś. Masz jakiś dowód, że cokolwiek się zmieniło od tamtej pory? |
Oczywiście, że się zmieniło - ja nie piję. Sugerujesz, że abym mógł stwierdzić, że nie jestem już uzależniony mam powrócić do picia i je kontrolować?! Ja nie jestem zainteresowany piciem. Mam wprowadzać truciznę w sposób kontrolowany do organizmu by móc nazwać się zdrowym człowiekiem? No proszę Cię.
Heroiny z pewnością nie potrafiłbym kontrolować, ale to nie robi ze mnie narkomana (heroinisty).
Pede.
Enja - Pią 08 Lut, 2013 17:47
Tajga napisał/a: | Enja, zaczynasz się bać? |
wolny - Pią 08 Lut, 2013 17:47
pastel Przeczytaj mój poprzedni wpis!!!
staaw - Pią 08 Lut, 2013 17:50
pastel napisał/a: | Ja nie jestem zainteresowany piciem. Mam wprowadzać truciznę w sposób kontrolowany do organizmu by móc nazwać się zdrowym człowiekiem? |
W tym sensie to się z Tobą zgadzam. Ja również twierdzę że jestem zdrowym człowiekiem a zachoruję kiedy się napiję nawet kieliszek szampana...
Natomiast ponieważ nie potrafię kontrolować picia nie oswajam wyzwalaczy tylko ich poprostu unikam.
Jestem świadomy własnych ograniczeń...
dromax - Pią 08 Lut, 2013 17:56 Temat postu: Re: A cóż to takiego ten alkoholizm???
wolny napisał/a: | Alkoholizm ,... zastanawiajace słowo ?? Co to takiego jest tak na prawdę? Na podstawie własnego doswiadczenia doszedłem do wniosku że alkoholizm to niestety albo stety to nie jest spożywanie alkoholu lecz leżenie w rynsztoku jakkolwiek by ten rynsztok dla kogos wyglądał lub z czym by sie nie kojarzył ! Ale zawsze mogę się mylić !!!??? |
Bardzo mi się podoba takie spojrzenie na ALKOHOLIZM. jest trafne.
Oczywiście, że alkoholizm tak naprawdę nie jest stricte spożywaniem alkoholu. Bo przecież ci co nie leżą w RYNSZTOKU też alkohol spożywają a alkoholikami nie są.
Trzeba tylko podkreślić - jak zauważyłeś, że ten RYNSZTOK różnie dla różnych alkoholików wygląda.
Ja też mówię: czynny alkoholizm to leżenie w RYNSZTOKU i to takim bardzo cuchnącym.
Cytat: | PASTEL>>>>Ja nie jestem zainteresowany piciem. Mam wprowadzać truciznę w sposób kontrolowany do organizmu by móc nazwać się zdrowym człowiekiem? |
Bardzo słusznie.
Dziubas - Pią 08 Lut, 2013 18:00
staaw napisał/a: | Jestem świadomy własnych ograniczeń.. |
Jakich?
Bo mnie to jakimś żalem zalatuje
staaw - Pią 08 Lut, 2013 18:12
Dziubas napisał/a: |
Bo mnie to jakimś żalem zalatuje |
Nadinterpretujesz.
Nie piję alkoholu, nie zrobię 100 pompek, nie kocham się z dwiema na raz...
Spokojnie przyjmuję co lata niosą...
Dziubas - Pią 08 Lut, 2013 18:37
staaw napisał/a: | Nadinterpretujesz |
napisałem "mnie"
staaw napisał/a: | nie kocham się z dwiema na raz... |
to jest ograniczenie?
staaw napisał/a: | nie zrobię 100 pompek |
albo to?
staaw napisał/a: | Nie piję alkoholu |
a to jest mój wybór
Pastel - Pią 08 Lut, 2013 18:49
Jacek napisał/a: | a te myśli są głęboko zakorzenione w podświadomości i tu trudno tak sobie je odrzucić,,aby uznać się za wyleczonego |
Zgadzam się. U mnie było ławo, ale zdaję sobie sprawę, że ktoś będzie miał trudno (tym bardzie jeśli tego chce, jeśli mu powiedziano, że tak musi być).
Trudno nie znaczy niemożliwe.
aazazello napisał/a: | pastel napisał/a: | Jeśli mówimy o alkoholizmie fizycznym to przecież tak właśnie jest! Często (nie zawsze) towarzyszy mu psychiczny |
Jest dokładnie odwrotnie psychiczne uzależnienie zawsze, fizyczne z reguły, ale niekoniecznie. |
Być może w tym szczególe masz rację, ja zasugerowałem się tym jak kiedyś bodajże Staaw pisał o osobach spożywających niewielkie ilości alkoholu codziennie, a potem trafiające do szpitala (na chorobę niezwiązaną z piciem alkoholu) i te osoby doświadczały ZA. Jeśli to prawda to napisałem poprawnie, a jeśli nie to zmień sobie moje "często (nie zawsze)" na "zawsze" - nie ma to żadnego wpływu na sens całej wypowiedzi. Mimo to dziękuję Ci za te manipulacje, bo one czynią, że mój sposób postrzegania problemu alkoholowego robi się bardziej spójny.
aazazello napisał/a: | Nazywa się to homeostaza alkoholika. |
Ale ona ma miejsce w przypadku czynnego alkoholika podczas ciągu! Bądź łaskaw pisać na temat. Przykład dotyczył niepijącego alkoholika, proszę czytać ze zrozumieniem.
Pede.
wolny - Pią 08 Lut, 2013 18:57
Swego czasu ludziska nie dawali mi spokoju i ciągle pytali : dlaczego nie pijesz stosowałem różne wykręty i sposoby , aż dali w końcu spokój a teraz w związku z wiekiem pojawił sie u mnie niewielki ale zauważalny brzuszek, który ja osobiście kocham , ale ludziom on przeszkadza, no i moje kontrargumenty w stylu : każdy ptaszek ma swój daszek, lub dobry gospodarz dba o obejście , lub kto nie ma brzucha ten kiepsko r..ha, nic nie dają no i doszedłem do wniosku że żadne argumenty nie mają tu żadnego znaczenia zawsze komuś coś sie nie podoba bo jeszcze taki sie nie urodził coby wszystkim dogodził hihihiih
Najważniejsze że mnie ich opinie wiszą koło ptaka, a ja tu jestem najważniejsza osoba w tym oceanie mądrości hihihiih czyli ogólnie mówiąc w domu wariatów .!!
Przyjąłem więc postawę gołębia czyli s**m na wszystko. Przepraszam jeżeli moje słownictwo kogoś rani, to tylko slogan! Po to Bozia dała nam słowa coby ich używać !
Pastel - Pią 08 Lut, 2013 18:59
wolny napisał/a: | pastel Przeczytaj mój poprzedni wpis!!! |
Przeczytałem i zgadzam się z tym, co napisałeś. Z tym, że ja nie piszę do nawiedzonych, bo oni i tak nie zrozumieją.
O to właśnie chodzi, że Ci co rozumieją nie piszą z powodów, które wymieniłeś. Ale później rozmawiam sobie z nimi na PW.
staaw - Pią 08 Lut, 2013 19:01
pastel napisał/a: |
aazazello napisał/a: |
Jest dokładnie odwrotnie psychiczne uzależnienie zawsze, fizyczne z reguły, ale niekoniecznie. |
Być może w tym szczególe masz rację, ja zasugerowałem się tym jak kiedyś bodajże Staaw pisał o osobach spożywających niewielkie ilości alkoholu codziennie, a potem trafiające do szpitala (na chorobę niezwiązaną z piciem alkoholu) i te osoby doświadczały ZA. Jeśli to prawda to napisałem poprawnie, |
Najpierw pojawiło się uzależnienie psychiczne "nie zasnę bez kieliszka wina" a dopiero później fizyczne objawiające się ZA...
Ja nigdy nie miałem ZA, po chlaniu miałem pospolitego kaca którego klinowałem, jak nie mogłem zaklinować pocierpiałem i mi przeszło. ZA jest stanem zagrożenia życia...
Pastel - Pią 08 Lut, 2013 19:12
staaw napisał/a: | Najpierw pojawiło się uzależnienie psychiczne "nie zasnę bez kieliszka wina" a dopiero później fizyczne objawiające się ZA... |
Spoko, całkiem możliwe. To nie moja sprawa - ja tak nie piłem, więc się nie zagłębiam w poboczne wątki.
Dzięki za wyjaśnienie.
Pede.
szymon - Pią 08 Lut, 2013 20:25
wolny napisał/a: | szymon, odpowiedziałbym na szereg twoich pytań ale to by trwało zbyt długo i zanudziłoby co poniektórych czekających na sensacje |
eeee tam
koledzy i koleżanki zyja podobnie jak Ja i TY.
jakbyś znalazł trochę czasu to chętnie przeczytam, jaka Twoja droga JEST.
jeden sie boi alkoholu, drugi zawdziecza wszsytko sile wyzszej, trzeci twierdzi , ze łozdrowiol
jakby nie bylo, forum troche alkoholowe no i lubie czytac, lekko kontrowersyjnych kolegow czy kolezanki, bo wiem dokladnie i jestem pewien tego, ze za kazdym takim jednym ananaskiem kryje sie calkiem inna osoba
konntrowersyjna oczywiscie dla ogolnego schematu spoleczensta - czyli cos nie do przyjecia
takze stary nie wstydz sie, nie strzelaj fochow na "zwieracze" na "na zdrowie" czy inne tego typu denne teksty, bo to tylko swiadczy o osobach piszacych, a nie o Tobie
Pastel - Pią 08 Lut, 2013 20:38
szymon napisał/a: | takze stary nie wstydz sie, nie strzelaj fochow na "zwieracze" na "na zdrowie" czy inne tego typu denne teksty, bo to tylko swiadczy o osobach piszacych, a nie o Tobie |
Opowiadaj Wolny, opowiadaj!
szymon napisał/a: | łozdrowiol |
Zrozumiał.
Pede
wolny - Pią 08 Lut, 2013 21:04
szymon napisał/a: | wolny napisał/a: | szymon, odpowiedziałbym na szereg twoich pytań ale to by trwało zbyt długo i zanudziłoby co poniektórych czekających na sensacje |
eeee tam
koledzy i koleżanki zyja podobnie jak Ja i TY.
jakbyś znalazł trochę czasu to chętnie przeczytam, jaka Twoja droga JEST.
jeden sie boi alkoholu, drugi zawdziecza wszsytko sile wyzszej, trzeci twierdzi , ze łozdrowiol
jakby nie bylo, forum troche alkoholowe no i lubie czytac, lekko kontrowersyjnych kolegow czy kolezanki, bo wiem dokladnie i jestem pewien tego, ze za kazdym takim jednym ananaskiem kryje sie calkiem inna osoba
konntrowersyjna oczywiscie dla ogolnego schematu spoleczensta - czyli cos nie do przyjecia
takze stary nie wstydz sie, nie strzelaj fochow na "zwieracze" na "na zdrowie" czy inne tego typu denne teksty, bo to tylko swiadczy o osobach piszacych, a nie o Tobie |
Ze wszystkim sie zgodzę,.. bo ja zgodny facet jezdem, jeno te zwieracze mnie jakoś tu nijak nie pasują ani te fochy,.. to i w żaden z idiotycznych sposobów jakie próbuję zastosować nie pasi do mojej istoty . Co do tej kontrowersji to ja uważam że jeśli chodzi kto tu zwariował to siebie wykluczam,..jakby co?? hihihiih Jednak fakt że byłem uśpionym debilem to bym sie nawet przyznał i to chętnie. Dużo bym napisał ale idę boksy oglądać odprężę sie po odpoczynku, ale wy sobie nie nie przeszkadzajcie , klikajcie aż klawiatury sie rozpalą do czerwoności hihiihih
Małgoś - Pią 08 Lut, 2013 23:46
wolny napisał/a: | te zwieracze mnie jakoś tu nijak nie pasują ani te fochy, |
Ile człowieków tyle poglądów...
ale na szczęście po to jest forum, by forumować
wolny - Sob 09 Lut, 2013 18:21
Enja napisał/a: | Tajga napisał/a: | Enja, zaczynasz się bać? |
|
Oto przykładowy popis zafałszowanej rzeczywistości , a dlaczego tak jest postaram sie wyjaśnić w najbliższym czasie , i poruszam ten temat tylko i wyłącznie dlatego że tak mi ludziska zasugerowali aby powiedzieć coś więcej o narkotyku ,a o jakim?? to CDN. Sory ze posługuję się akurat tym przykładem ale dla forumowiczów będzie on najbardziej czytelny.
Enja - Sob 09 Lut, 2013 19:25
wolny napisał/a: | Enja napisał/a: | wolny, czytając Twoje posty, mam nieodparte wrażenie, że pozostajesz pod wpływem lektury. Lektury przyjętej przez Ciebie bezrefleksyjnie. Używasz słów, zwrotów, całych zdań zaczerpniętych z książki, ale nie czuć w tym Twoich przemyśleń.
Wolę czytać oryginał....
PS. Ty nie śpisz. Ale się nie przebudziłeś, tylko stałeś się zombi |
Miałem tę twoją wypowiedź zignorować i tak też czynię , proszę jedynie o jedno,.. bez naklejania na moją istotę etykietek bo może sie to tylko i wyłącznie źle skończyć. A tak poza nawiasem to co akurat Ciebie może obchodzić co ja robię. Twoja wyobraźnia płata ci figle, wiem że już masz wyrobioną opinie nawet na mój temat a przecież mnie nie znasz , nie wiesz kim tak na prawdę jestem, nie wiesz jak wygląda moje życie, nic o mnie nie wiesz a bredzisz jak potłuczony zombi bo tylko odmóżdżony zombi tak czynić może, tylko i wyłącznie dlatego że boisz się że chcę ci coś odebrać , a ja niczego od ciebie nie chcę możesz być kim tylko chcesz mnie to g***o obchodzi , a może egoistycznie pragniesz abym tańczył w/g twojej muzyki jaką mi zagrasz co, lub w/g logicznych rozwiązań współczesnego człowieka , nie kochanieńka nici z tego jam wolny człowiek i żadne zapędy nawet gdybyś była guru tego świata nie pomogą, NIC z tego, ponad pół wieku siedziałem w trumnie ,udało mi się z niej wydostać,... a Ty śpij na tym katafalku dalej, ale nie pouczaj innych tylko zajmij sie sobą i czytaj co tylko chcesz w oryginale czy w nie oryginale bo tak jak widać z twego czytania nici! |
jak to mówią "Co Cię nie dotyczy, to Cię nie dotyka"
wolny napisał/a: | Enja napisał/a: | Tajga napisał/a: | Enja, zaczynasz się bać? |
|
Oto przykładowy popis zafałszowanej rzeczywistości , a dlaczego tak jest postaram sie wyjaśnić w najbliższym czasie , i poruszam ten temat tylko i wyłącznie dlatego że tak mi ludziska zasugerowali aby powiedzieć coś więcej o narkotyku ,a o jakim?? to CDN. Sory ze posługuję się akurat tym przykładem ale dla forumowiczów będzie on najbardziej czytelny. |
Jędrek - Sob 09 Lut, 2013 19:44
Enja napisał/a: | jak to mówią "Co Cię nie dotyczy, to Cię nie dotyka" |
Ale przekorka
Jak mnie coś drażni to zaczynam się zastanawiać.... nad sobą
Enja - Sob 09 Lut, 2013 19:51
Jędrek napisał/a: | Jak mnie coś drażni to zaczynam się zastanawiać.... nad sobą |
Ja też, ale to, co powyżej mnie nie drażni, tylko zadziwia
endriu - Sob 09 Lut, 2013 19:53
wolny napisał/a: | postaram sie wyjaśnić w najbliższym czasie |
już będziesz banitą
wolny - Nie 10 Lut, 2013 12:47
Jak by na to nie patrzeć to szymon jest jakimś prorokiem, a raczej rzuca uroki gdyż, napisał mi o zwieraczach i innych jakichś przypadłościach no i mam bide bo mnie rwa dopadła i nie daje ani siedzieć, ani leżeć, ani chodzić,.. chyba jedynie fruwanie mi pozostało lub czołganie przez pełzanie. Skrobie tych parę słów ale bóla mam okropniastego dlatego też wyjaśnienie na temat narkotyku odłożę do chwili ustąpienia najintensywniejszej erupcji( Nie myśli z erekcją )bólowej. A co do endriu banicji to trudno, jeżeli takowa wystąpi, to i tak nie ja jestem przyczyną zła , lecz STRACH.
pterodaktyll - Nie 10 Lut, 2013 12:53
wolny napisał/a: | bóla mam okropniastego d |
Powrotu do zdrowia życzę
ulena - Nie 10 Lut, 2013 15:21
wolny napisał/a: | mam bide bo mnie rwa dopadła |
ups no to masz prze..........ane znam to z autopsji boleści łokropniste , Wolny życzę ci szybkiego powrotu do zdrowia
szymon - Nie 10 Lut, 2013 15:37
wolny napisał/a: | szymon jest jakimś prorokiem, a raczej rzuca uroki gdyż |
zastanawiam sie, czy o wygranej w totka napisac
leon - Nie 10 Lut, 2013 15:40
szymon napisał/a: | zastanawiam sie, czy o wygranej w totka napisac |
Moge nalezec
szymon - Nie 10 Lut, 2013 15:41
OK, jak sobie zyczysz.... - wygrasz w Totka
leon - Nie 10 Lut, 2013 15:43
szymon napisał/a: | OK, jak sobie zyczysz.... - wygrasz w Totka |
Doceniam Twoje dobre serce Szymonie
wolny - Pon 11 Lut, 2013 14:16
Już łażę po chałupie gdyż nijak uleżeć sie nie da , żrę jakieś leki przeciwbólowe i tak sobie pomyślałem co należy wstąpić na chwilę na forum bo dla mnie to wielki zaszczyt i szczęście wielkie móc przebywać w gronie osób wybranych przez Siłę Wyższą .
Po prawdzie to ja tej Sile Wyższej to wdzięczny jestem bardzo, co mnie. .. alkoholizmu doświadczać pozwoliła,.. inaczej nigdy bym nie wytrzeźwiał !!!
Trochę mnie już ta rwa puszcza ale zbyt długie siedzenie jest dokuczliwym bólem , więc kliknę i zmykam,.. za jakiś czas znowu coś kliknę .
wolny - Pon 11 Lut, 2013 14:21
Szymon A ja bym sie też mógł jeszcze zapisać na te lotto, ja tam kasiory nie chce jeno satysfakcji z wygranej hihihihi
pterodaktyll - Pon 11 Lut, 2013 14:34
wolny napisał/a: | łażę po chałupie gdyż nijak uleżeć sie nie da , żrę jakieś leki przeciwbólowe |
Nie wiem czy przyda Ci się taka informacja. Ja, dość dawno temu zresztą, te bóle leczyłem za pomocą akupunktury i muszę przyznać, że wynik przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Od wielu lat już mnie to cholerstwo nie łapie.
wolny - Pon 11 Lut, 2013 14:39
ptero,.. chętnie bym i może skorzystał z tej akupunktury ale w tym zadupiu gdzie mieszkam takowej nie znajdziesz może w Lublinie , mnie taki jeden koleś powiedział że to wynik braku witaminy D, i aby sobie zakupić witaminę D 5000 jednostek i łykać 3 razy na dzień jemu to pomogło i czuje sie świetnie , ja wiem że lakarze mi nie pomogą spróbuje chyba u kręgarza czy kreglarza podobno też skutkuje ale mam stracha coby na wózku nie wylądować .
pterodaktyll - Pon 11 Lut, 2013 14:41
wolny napisał/a: | eden koleś powiedział że to wynik braku witaminy D, |
Jesteś pewien, że wit. D a nie B?
A koleś jest z kręgów lekarskich czy taki domorosły fachowiec?
pterodaktyll - Pon 11 Lut, 2013 14:44
wolny napisał/a: | spróbuje chyba u kręgarza czy kreglarza po |
To chyba już lepiej u jakiegoś fizjoterapeuty
wolny - Pon 11 Lut, 2013 14:49
wszystko sie jakoś ułoży ja w swoim życiu już z niczym sie nie siłuje , masz racje że ci kreglarze to niebezpieczna zabawa ale dużo ludzi sobie chwali te zabiegi, zobaczymy,.. kiedyś gdy byłem jeszcze ""pijany pomimo trzeżwości""hihihih to ja bym wiedział jak to wyleczyć ,a aptekę z buteleczkami mam nieopodal hihihihi Teraz jakoś mi to nie w głowie ,.. i czy to nie dziwaczne jest???
wolny - Pon 11 Lut, 2013 14:53
Co to za boleści ta rwa w porównaniu z boleściami trzeźwienia( kacem) ,.. pikuś !! a ja narzekam jak głupek???!!!
http://www.youtube.com/wa...5CE1A587CA541BF
wolny - Pon 11 Lut, 2013 15:02
Przypomniało mi się powiedzonko z jakiegoś serialu telewizyjnego Ja nie lykorz Pan Bóg likorz cie boli ty narzykosz"!!!
ulena - Pon 11 Lut, 2013 15:54
wolny napisał/a: | braku witaminy D, |
ja tam nie wiem czy D , bo ja dostawałam wit B w zastrzyku (cholerna maź, a bolesne toto), a tak w ogóle to fizjoterapia i ćwiczonka WOLNY ale dopiero jak przestanie boleć
wolny - Pon 11 Lut, 2013 16:07
Jakieś dziwaczne refleksje mnie nachodzą , gdyż fakt faktem cierpienie to najlepszy uniwersytet na tej naszej Ziemi, i moje cierpienie też w chwili obecnej uzmysłowiło mi pewne sprawy , otóż zapowiadałem że wyjaśnię jaki to narkotyk dręczy nas ludzi którzy doświadczyli alkoholizmu lub doświadczają oraz tych którzy nigdy z alkoholem nic wspólnego nie mieli, i miałem za przykład zastosować wypowiedzi kobitek z forum które ni z tego ni z owego usiadły na mojej istocie,.. no i doszedłem do wniosku że najprawdopodobniej byłoby to tylko niepotrzebne zamieszanie. Wyjaśnię tylko że[b] Enja [/b] , absolutnie sie mnie nie obawia to błąd myślowy ,dlaczego miałby się mnie bać, ja jestem dla niej nic nie znaczącym facetem a nawet durniem , z którym nie warto nawet rozmawiać, ja nie stanowię żadnego zagrożenia. Ona jedynie dała do zrozumienia swoim dawcom narkotyku sygnał " uważajcie, i popatrzcie co ja z wami zrobię jak byście zachcieli mnie opuścić moje kochane dilery narkotykowe, spójrzcie tylko jak zmieszałam go z błotem , tak że miejcie sie na baczności" a w odpowiedzi otrzymała zapewnienie koleżanki współdilerki " "jesteśmy z tobą Dawco narkotyku , zawsze będziemy z tobą,.. ty dajesz nam narkotyczną rozkosz a my tobie"". Taki sam mechanizm stosowałem będąc w transie alkoholowym , otaczałem sie alkoholikami aby wspólnie karmić sie narkotykami w odmiennym stanie świadomości , odmieńcu którzy byli trzeźwi nie byli mi potrzebni a wręcz uznawałem ich za zakałę ludzkości, i wcale nie byli dla mnie zagrożeniem wręcz przeciwnie to byli durnie,. którzy nie wiedzieli w którą stronę świat się obraca i miałem ich w du***, najmilsi byli memu sercu pijaczyny,.. ochlajmordy którzy utwierdzali mnie w przekonaniu że to co robię jest najsłuszniejsza drogą na świecie "kto nie pije ten nie żyje" i takie tam ot i mechanizm narkotykowej głupoty. I czym rożni sie jedno działanie od drugiego,.. niczym. To samo jest w partiach politycznych nie popierasz naszych ideii to paszoł won , jesteś nikim , nie liczysz sie !
wolny - Pon 11 Lut, 2013 16:08
Ulena poslucham twej rady i dziękuje za współodczuwanie
wolny - Pon 11 Lut, 2013 16:22
Uderz w stół a ...
szymon - Pon 11 Lut, 2013 16:55
wolny napisał/a: | Uderz w stół a ... |
cześć kolego
a powiedz Ty mi najdroższy, najmilszy... itd
po jakiego XXXX analizujesz postawę kobiet, wkładając im w usta to czego nie powiedziały
na forumie, jeden będzie krytykował, drugi będzie się wyśmiewał, trzeci udzieli rady, w czwarty przeczyta i nic nie napisze
jeżeli poczułeś sie "WOLNY" urażony, czy też zaszczuty, to doskonale przecież wiesz, ze to tylko i wyłącznie Twoje odczucia, które nie muszą mieć nic wspólnego z rzeczywistością, czy jakkolwiek pojmujesz, ze słowem TERAZ
zazwyczaj takie głupawki, przychodza do główki, jak nie mam co robić ze sobą... wróć!
jak myslę że nie mam co ze sobą robić...
wtedy EGO uruchamia swoją machinę myślową i zaczyna projektować, układać scenariusze, porostu wymyślać "niestworzone" rzeczy - przynajmniej ja tak mam/miałem
łatwo to mozna zauważyć, zaobserwować u siebie zadając sobie proste, lecz głębokie pytanie: czy to jest PRAWDA?
jak ktoś Ci napisze, ze jesteś głupi, to im dłuzej sie nad tym zastanawiasz, tym wiecej głupoty do Ciebie trafi, stajesz sie głupkiem... itp
ps
satysfakcję Ci już załatwiłem (od tego lottka) jutro do Ciebie przyjdzie duzo satysfakcji
wolny - Pon 11 Lut, 2013 16:56
pastel
wolny - Pon 11 Lut, 2013 17:06
[b]szymonku[/b] kochanienieńki ja swoje napisałem reszta mne nie interesi , co ty sobie tam wew swojej główce interpretujesz to twoja broszka .
Co ty najmilejszy wypisujesz?,.. teraz to przeginasz i to na całego ja i uraza , zaszczuty , itp , no zwyczajnie jajca na całego , w tej chwili to porównałeś mnie do imbecyla ,hihiih którym akurat nie jestem. Jakiś czas temu sie ocknąłem hihihiih
Już Toltekowie znali coś takiego jak lustrzane odbicie, czyżby u ciebie sie ono czasem nie uaktywniło ??
A poza tym to dzięki serdeczniaste za satysfakcje , sory że zapytam a to na kila ta twoja satysfakcja czy na nanometry?
szymon - Pon 11 Lut, 2013 17:18
wolny napisał/a: | . Jakiś czas temu sie ocknąłem hihihiih |
sorry ale coś nie widać za bardzo
hihihihih
Cytat: | Co ty najmilejszy wypisujesz? |
zszedłem 21 pięter w dół, by porozmawiać na poziomie
a tak na poważnie już całkowicie, to o co chodzi?
kant - Pon 11 Lut, 2013 17:35
wolny napisał/a: | :blee: Jakieś dziwaczne refleksje mnie nachodzą , gdyż fakt faktem cierpienie to najlepszy uniwersytet na tej naszej Ziemi |
Przepraszam, że wyrywam z kontekstu, ale aż tak dużego sensu w cierpieniu nie widzę, niezależnie od mądrości ludowych o uszlachetnianiu etc. Widzę za to jak cierpienie niszczy, "zmienia ścieżki wyobraźni w linie tramwajowe", zabija spontaniczność, uczy ostrożności, nieufności i dystansu. Strachu przed uczuciami, wrażliwością.
Cierpienie jest niezbędne żeby się poznać, określić swoje granice, dotrzeć do istoty, ale jego pozytywne znaczenie moim zdaniem jest zdecydowanie przereklamowany zwłaszcza przez jeden wiodący w naszej strefie system religijny.
wolny - Pon 11 Lut, 2013 19:34
szymon napisał/a: |
a tak na poważnie już całkowicie, to o co chodzi? |
szymonie,.. najwyraźniej nie zauważyłeś że ja nie potrafię poważnie, ani logicznie,.. to twoja dziedzina . Wspomniałeś cosik o Prawdzie , no to na niepoważnie ci odpowiem że ja jedynie mogę stwierdzić w swoim ubogim umyśle co prawdą nie jest, bo PRAWDY nie sposób opisać , próbowali już najmądrzejsi i jakoś im to nie wychodzi, więc co ja skromna istota mogę , w związku z powyższym aby nie przedłużać tej farsy drogi szymonie ja to jestem ten NIKT, i taki już pozostanę jeśli wasza wysokość pozwolą !
wolny - Pon 11 Lut, 2013 19:41
kant sory ale najwyraźniej widzimy cierpienie inaczej, koledze chyba bardziej chodzi o cierpienie fizyczne takie jak chociażby chłosta, a mnie raczej o to duchowe. Ale powoli powinniśmy dojść ładu z tym wszystkim, najważniejsza jest dobra wola!!!
wolny - Pon 11 Lut, 2013 20:39
No to ja idę spać jakby kto się pytał !!
szymon - Pon 11 Lut, 2013 21:29
Cytat: | ja to jestem ten NIKT, i taki już pozostanę jeśli wasza wysokość pozwolą |
bardzo mi się to podoba, strasznie mi pochlebiasz
znaj łaskę pana, zgadzam się
matiwaldi - Wto 12 Lut, 2013 09:12
wolny napisał/a: | najwyraźniej nie zauważyłeś że ja nie potrafię poważnie, ani logicznie |
wolny napisał/a: | ja jedynie mogę stwierdzić w swoim ubogim umyśle |
wolny napisał/a: | ja to jestem ten NIKT |
wolny napisał/a: | więc co ja skromna istota mogę |
może spróbuj wytrzeźwieć .......
wolny - Wto 12 Lut, 2013 10:49
[b]waldi[/b] ja już skorzystałem z tej możliwości,.. pora chyba na ciebie ??Nie sądzisz?
A tak poza nawiasem to prowokujesz kochanieńki !!! Żeby nie było że nie wiedziałem !
Czyżby przeszkadzało ci moje bycie NIKIM ?? a może mój umysł ubogi ci przeszkadza lub moje nie logiczne myślenie, jeśli tak to trudno je jestem jaki jestem , i problem nie tkwi w mojej osobie ale w twoim umyśle , jeśli tego nie widzisz twoja strata.
wolny - Wto 12 Lut, 2013 14:45
Ostatnio mam dylemat , o którym dość dużo myślę , pomogłem synowi w wyjściu z aresztu śledczego na wolność bo nabroił i nie wiem?? to koliduje z moimi zasadami,..trochę mnie to boli , gdyż od ludzi z pewnych kręgów słyszę że nie powinienem mu pomagać??
Róznie to sobie tłumaczę i nijak nie mogę odnaleźć prawidłowego rozwiązania. Ponieważ jak mnie zawiedzie zapewne będzie to cios dla mnie .
szymon - Wto 12 Lut, 2013 15:19
wolny napisał/a: | Ponieważ jak mnie zawiedzie zapewne będzie to cios dla mnie |
zawiedzie Cie, bo masz wysokie oczekiwania w stosunku do syna, chciałbyś, żeby było "dobrze" - jak będzie "źle" to sie zawiedziesz SAM, a nie syn Cie zawiedzie...
reasumując: sam sobie ten cios zaczynasz strugać, zaczynasz przejmować sie rzeczami, które sie nie zdarzyły, czyli nie istnieją, czyli ich NIE MA.
PS
a co to wspólnego ma z tematem wątku?
kant - Wto 12 Lut, 2013 16:39
wolny napisał/a: | kant sory ale najwyraźniej widzimy cierpienie inaczej, koledze chyba bardziej chodzi o cierpienie fizyczne |
Chodzi mi o cierpienie, ale to dygresja, więc nie będę rozwijał.
wolny - Wto 12 Lut, 2013 16:45
Ano,.. szymonku ma, widzisz moim nielogicznym myśleniem doszedłem do wniosku że udzielanie pomocy źle się kończy w każdym prawie przypadku,.. a w przypadku alkoholików w szczególności. Najlepszym lekarzem jest cierpienie, aż osiągniemy dno szymonku. Z choroby sie nie wyzwolisz dopóki nie powiesz mam cie dość, a masz dość jak twoje cierpienie osiągnie ekstremalne wartości. To samo tyczy się chyba i mojego syna , dylemat stanowił dla mnie jedynie fakt że to mój syn,.. z tym nie mogę sobie poradzić . Co do reszty twojej wypowiedzi to bym się zgodził tylko że ja jestem tego świadomy od samego początku nie jest to dla mnie jakieś szczególne objawienie , choć dziękuję za wypowiedź bo jest szczera.
szymon - Wto 12 Lut, 2013 17:07
wolny napisał/a: | udzielanie pomocy źle się kończy w każdym prawie przypadku,.. a w przypadku alkoholików w szczególności |
oj tam, oj tam "tatusiu"
u mnie jest nieco inaczej, bo udzielanie pomocy w moim przypadku jest czymś, co płynie z serca, tak jakbym miał tego czegoś wiecej, ja tego nie potrzebuje tyle, to dam np Tobie
to że wysyłasz sonde na marsa a ona tam nie dociera, bo akurat jest burza piaskowa na powierzchni planety, to nie Twoja wina - wysłałeś sonde, straciłeś sonde, zbuduj nową jak masz pieniadze i ochote.... jak nie masz, to nie buduj... proste, nie?
wolny napisał/a: | Najlepszym lekarzem jest cierpienie, aż osiągniemy dno szymonku. Z choroby sie nie wyzwolisz dopóki nie powiesz mam cie dość, a masz dość jak twoje cierpienie osiągnie ekstremalne wartości |
nie no.... tys prowda
tylko jak zaczynasz pisać w liczbie mnogiej (wszyscy tak maja) to mnie ten tego... troche.
ktoś tu na form miał napisane, że "nie zrozumiesz, puki nie poczujesz"
chcesz cierpieć, to cierpisz - nie chcesz, to nie cierpisz. (nie pisze o bólu fizycznym)
czy pomoc synowi, to główny powód wejcia na forum, czy tak tylko przy okazji poruszyłeś ten temat?
wolny - Wto 12 Lut, 2013 21:28
szymonku ,..tak sobie czytam te twoje porady i za dużo w nich jak dla mnie jakiejś filozofii , nie pojętych porównań , dobrze je raczej odczytuje ale ta ironia i mania naj trochę chyba jest tu nie potrzebna , jesteś jaki jesteś , co mnie to obchodzi, nie musisz nic udowadniać, aha sory zapomniałem że ty 21 pieter pod ziemią siedzisz, a mnie sie nie chce zjeżdżać na dół, wybacz . Ja prosta istota jestem tzw. NIKT, więc spoko, wyluzuj.
A co do syna to wspomniałem podobnie jak czynią to inni na tym forum o swoich drobnych problemach życiowych i nie ma chyba w tym nic nadzwyczajnego bo czym to sie na ten przykład różni od tematu czy to dobrze jak sie nasze dzieci pieprzą na naszych oczach czy też źle, i jako argument za jest postawa "a co to ja inny byłem". Czyli jeśli ja piłem to i moje dzieci mają prawo pić, a co to ja inny byłem. Nic się przecież złego nie dzieje, a temat jak temat, lepszy od sondowania Marsa, gdyż to już z alkoholizmem to na pewno nic nie ma.wspólnego. Ale każdy orze jak może.
PS A ty szymonku to tatusiem nie jesteś ?? Aha zgodnie z panującymi zwyczajami chyba poskarżę się do Zarządu coby cie uspokoili bo zaczynasz mi dokuczać i czuje sie urażony tą kpiną
Jo-asia - Wto 12 Lut, 2013 21:50
Ktoś mnie do tablicy wezwał
Przepraszam, faktycznie czuję się tu jak w domu i nie myślę poruszając tematy, że to nie na temat i że ktoś, może to opacznie zrozumieć. Jak pewnie zauważyłeś, moderatorzy schowali..nieporęczny temat, tam gdzie jego miejsce.
jak pomagać nie pomagając?
hmm, ja robię to co dla mnie jest dobre...czuję potrzebę pomóc pomagam...nie wyręczam
jak nie czuję potrzeby, to zostawiam..nie ruszam
cokolwiek zrobię..nie zrobię, przyjmuję co z tego wychodzi i nie gdybam...gdybym zrobiła to, to byłoby tak
pozdrawiam
wolny - Wto 12 Lut, 2013 22:32
Jo-asia tak przypuszczałem że dasz o sobie znać , wiesz to że posłużyłem się twoją wypowiedzią było na 100% tylko i wyłącznie przykładem nic nie zawierało, żadnych insynuacji w stosunku do twojej osoby , ja zresztą mam podobne dylematy domowe tak że proszę abyś potraktowała to jedynie jako drobne wykroczenie z mojej strony zapewniam że nie miało to nic złego na celu. Nie byłbym tego taki pewien że temat był nieporęczny , różne dylematy w naszym życiu codziennym odzwierciedlają to co przeżywaliśmy i jak umiemy sobie radzić w codziennym życiu po doświadczeniach z alkoholizmem.
Co zaś tyczy się pomagania to twoja wypowiedź jest bardzo sugestywna w swej treści albowiem zawiera to co lubię "Nie widzi prawica co robi lewica ".
Pozdrawiam .
szymon - Wto 12 Lut, 2013 22:44
wolny napisał/a: | Aha zgodnie z panującymi zwyczajami chyba poskarżę się do Zarządu coby cie uspokoili bo zaczynasz mi dokuczać |
no dobra
ja juz bede grzeczny i nie bede pisal o marsie a ty mnie nie zglaszaj do administracji
pasi?
rufio - Wto 12 Lut, 2013 22:46
Jo-asia - Wto 12 Lut, 2013 22:47
wolny napisał/a: | nie zawierało, żadnych insynuacji w stosunku do twojej osoby |
wiem, zastanawia mnie jedno..po co mnie tutaj ściągnąłeś
i nie biorę do siebie niczego a jak mnie coś dotyka, to jest to mój problem a nie piszącego czy mówiącego
pozdrawiam
wolny - Śro 13 Lut, 2013 11:18
No pokój, zwyczajny pokój , można powiedzieć !!! Tak chyba powinno być , ja tam nie wiem,.. mnie to pasi!!!
wolny - Śro 13 Lut, 2013 18:36
Wróciłem z mitingu w ZK. Dyskusja była właśnie o tym czym jest ten alkoholizm no i panowie osadzeni stwierdzili jednogłośnie że trumną jest!!!! Za żywota siedzi sie w trumnie tak to określili i zgadzam się z ich poglądami , wiezienie też określili jako trumnę, więc nie ma różnicy . Na wolności pili i byli w trumnie no i z jednej trumny przenieśli się do drugiej trumny, ale mi ci zmiana ?? Pytanie się pojawiło,.. jak wyleźć z trumny ??
szymon - Śro 13 Lut, 2013 19:31
wolny napisał/a: | Pytanie się pojawiło,.. jak wyleźć z trumny ?? |
mam nadzieje, ze jako wolny człowiek, przekazałeś stosowne instrukcje
wolny - Śro 13 Lut, 2013 19:38
szymonku ,..jako wolny człowiek daleki jestem od wszelakiego typu instrukcji, teorii, idei, poradników, dogmatów, kultów , i temu podobnych d***. Wolny to wolny , od ludzkich poglądów, opinii, ocen , pochlebstw i krytyki , NIKT to znaczy nikt , jeno istota ludzka nic poza tym. Kużden niech sobie tam po swojemu żyje a ja po swojemu , chyba ci to nie przeszkadza ,.. tak myślę ???
szymon - Śro 13 Lut, 2013 19:43
wolny napisał/a: | chyba ci to nie przeszkadza ,.. tak myślę ??? |
pewnie, ze nie
tylko mnie ciekawi jak to sie wylazuje z tej trumienki
wolny - Śro 13 Lut, 2013 19:48
No trza te gwożdziska jakoś usunąć najsampierw. A wew pierwszej kolejności te już dobrze osadzone jak zawiść, nienawiść, zazdrość, złość, porównywanie sie, rywalizacja za wszelką cenę, pożądanie , .. i insze takie wew ludzkim pojęciu albo gangsterami zwane albo szatanem,... gużdź szatan hihihihi
wolny - Śro 13 Lut, 2013 19:51
Między wierszami o Ufo oglądam hihihi bo lubie!! Wolno mi szymonku chyba co nie ??
szymon - Śro 13 Lut, 2013 20:34
wolny napisał/a: | Wolno mi szymonku chyba co nie ?? |
chiba tak
ja lubię o kosmosie, straszliwie nawet bardzo
wiedziałeś np, ze Jowisz tak rozciąga i ściska swój księżyc IO o kilkadziesiąt metrów (jego średnice) tak, ze ten księżyc pęka? ocierające się o siebie skały wywołują takie tarcie, ze sie topią
wcześniej myśleli, ze to wulkany, jednak IO jest całkowicie nieaktywny tektonicznie
całkiem podobnie jak nasz Ksiezyc (nie ma ruchów skorupy)
analogia jest duza
np jak taki alkoholik znajdzie się zbyt blisko sklepu monopolowego, to może go przyciągnąć za blisko i mamy później ruchy, manewry, cofki, grzeje sie skorupa itp
co ty na to?
wolny - Śro 13 Lut, 2013 21:15
szymon napisał/a: |
analogia jest duza
np jak taki alkoholik znajdzie się zbyt blisko sklepu monopolowego, to może go przyciągnąć za blisko i mamy później ruchy, manewry, cofki, grzeje sie skorupa itp
co ty na to? |
Pięknie to ująłeś , bardzo trafne, zwłaszcza to grzanie skorupy mnie się silnie podobywuje !hihihiih To już dziś drugi wpis który wprawia mnie w taki śmiech że omało by się wylało hihihih
Takie teksty uwielbiam, pełny luzik.!!
Staaw też dopierdzielił do pieca z tym popiołem i metanolem co??? hihihihi
wolny - Śro 13 Lut, 2013 21:24
szymon,.. a z tym IO to nic na ten temat nie wiedziałem,.. ciekawa sprawa ,ale kurcze to wszystko ogarnąć to trzeba mieć kupę czasu . Ja to tak dla relaksu zajmuję się po trochu rożnymi takimi sprawami jak UFO, Kosmos , starożytni kosmici , starożytne cywilizacje , niewyjaśnione zjawiska , paranormalne zjawiska , duchowość , i inne takie tam tajne i niewyjaśnione a wszystko po to aby te skorupę rozciągnąć , boje sie tylko coby nie popękała ale mam sposoby,.. schładzam,.. schładzam zamrożoną cytryną pijąc ją po starciu na tartce
wolny - Czw 14 Lut, 2013 07:20
Coś chyba ze mną nie tak, spać nie mogę i latam po chałupie od 4 rano chlam kawę i nie wiem co to takiego jest ?? może to chcice, a może nawrót ?? Pierwszy od 5 lat , to jakieś tajemnicze jest, chyba mnie sie mózg powiększa !!!
matiwaldi - Czw 14 Lut, 2013 07:51
wolny napisał/a: | Coś chyba ze mną nie tak, spać nie mogę i latam po chałupie od 4 rano chlam kawę i nie wiem co to takiego jest ?? może to chcice, a może nawrót ?? Pierwszy od 5 lat , to jakieś tajemnicze jest, chyba mnie sie mózg powiększa !!! |
chyba Cię zmartwię,ale skoro pytasz,to odpowiem:
nie może być nawrót,bo Ty wolny już jesteś i wyzdrowiałeś !!!
nie może puchnąć/powiększać się coś,co jest puste,no chyba,że to balon............
niechaj będę potępiony....
w dzień Św. Walentego....
i czerwienią okraszony....
bo niestety czytam wolnego.....................
wolny - Czw 14 Lut, 2013 16:24
Ciekawe ???? Jakoś pusto sie zrobiło ???? Nic nie zapowiadało sprzątania dworca ??? Ale jakiś porządek jest,.. !!!
wolny - Czw 14 Lut, 2013 17:09
Chciałbym ze swej strony serdecznie podziękować nieznanemu wielbicielowi za prezent w postaci posprzątania tego bałaganu!!!
Jeszcze raz bardzo dziekuje !!!
wolny - Pią 15 Lut, 2013 10:18
W związku z tematem tego wątku, anegdota sytuacyjna:
Przychodzi alkoholik do terapeuty,. morda spuchnięta , siny nos,. cały się trzęsie,. ubranie brudne i sponiewierane, z kieszeni wygląda flacha denaturatu.
Odzywa sie terapeuta: I pan twierdzi że alkoholikiem nie jest !!! , a ten siny nos, trzęsawka, brudne uranie , denaturat , to o czym to świadczy??
Pacjent: No właśnie po to przyszedłem aby się tego dowiedzieć ?!
A podobno jesteśmy świadomi co to jest ten alkoholizm???
wolny - Pią 15 Lut, 2013 10:45
Swego czasu przeszedłem kilka tych terapii , które oceniam pozytywnie, ale jako mało skuteczne na long dystans . Po każdej terapii po krótszym lub dłuższym okresie abstynencyjnym,.. zwyczajnie zapijałem, szlak mnie trafiał dlaczego tak sie dzieje , ale przyczyna była dość prosta ,..a czy ja tak na prawdę chciałem wytrzeźwieć , chyba nie za mocno, a czy ja byłem świadomy co to jest ten alkoholizm ?? też nie, nie traktowałem alkoholizmu jako coś groźnego, nie widziałem tej żmii której jad może spowodować śmierć, to był jedynie niegroźny zaskroniec , i latałem jak ten idiota z pytaniem jak tego zaskrońca strącić,.. to była żenada,.. a nie to co pisze jedna z moich wielbicielek na tym forum.
wolny - Pią 15 Lut, 2013 10:52
Miałem również durny problem jak nazwać tych co są po terapii ,,nic mi nie pasowało,,aż przyszedł mi pomysł !!! TERAMPKI" Byłem ten "terampek" , jak wychodziłem z tej terapii to byłem ten najmundrzejszy "terampek", ja po terampi jezdem i wiem wew które stronę swiat siem ma kręcić i tak mi sie zakręcał co budziłem sie na detoksach hihihiih
Wiem że to stara bajka ale ile w niej żenady i aż ze śmiechu mnie rozwala !!!
wolny - Pią 15 Lut, 2013 11:06
cieniasy alkocieniasy śpiochy!! Alkośpiochy!! A ja tylko doświadczałem alko
wolny - Pią 15 Lut, 2013 11:40
Jak ja Bogu dziękuje że pozwolił mi doświadczać alkoholizmu !!!! Inaczej nigdy bym nie był szczęśliwym człowiekiem, wolnym i niezależnym od ludzi ich opinii ocen i innego fałszu społecznego!!!
Ide pozmywać naczynie ,. nigdy nie przypuszczałem że zmywanie naczyń może być takie radosne hihihihiih Na prawdę !!Nigdy nie przypuszczałem że czerstwy chleb ze smalcem i cebula jest takim wspaniałym posiłkiem, ktoś powie ,.. chyba zwariował,.. gada sam ze sobą,. lecz ja uwielbiam samotność wśród ludzi ,a po za tym, nie ma to jak pogadać sobie z kimś inteligentnym hihihhihi
endriu - Pią 15 Lut, 2013 12:06
wolny, przecież Ty w Boga nie wierzysz....
czy pomyliłem z wolfem?
bo tekie same z Was de....
...beściaki
wolny - Pią 15 Lut, 2013 12:11
pterodaktyll napisał/a: | wolny napisał/a: | Bogu dziękuje że pozwolił mi doświadczać alkoholizmu !!! |
Bogu dziękuję, że nie moderuję tego działu |
Bo co ???? Czyżbyś był czymś zbulwersowany,.. toć szczęściarze nie narzekają,.. podobno???hihihihihi
wolny - Pią 15 Lut, 2013 12:23
endriu ,... tylko bez naklejek i porównań proszę , bo to takie nie na miejscu jest , nie w przypadku NIKT. Owszem masz prawo stosować takie metody w innych przypadkach ludzkich ale tu to trafiasz kulą w płot ja tam wiem że ty też de.. beściak jesteś i zrozumiesz co ja piszę , ja jestem de.. beściak i ty też jesteś de.. beściak więc w czym problem!!!????
A co do Boga to koleś też raczej proponuje abyś dał sobie na wstrzymanie, bo to akurat ciebie nie powinno interesować w co i w kogo ktoś wierzy lub nie wierzy,.. to już jest poniżej pasa,.. ale to jedynie potwierdza twój poziom nie trzeźwości !!Innego wytłumaczenia nie ma ??!!! I trochę kultury osobistej byś sobie przysposobił , bo to co wypisujesz to jest zwyczajna PROWOKACJA, dlatego też proponuje MODERACJI aby ci przystrzygła piórka bo gwiazdorzenie to sobie w domu trenuj przed lustrem!!!
wolny - Pią 15 Lut, 2013 12:36
ptero ,. a ty jako doświadczony Moderator nie sądzisz że ingerencja w czyjeś uczucia duchowe , jak chociażby wiara w Boga jest bezczelnym chamstwem!!!????
pterodaktyll - Pią 15 Lut, 2013 12:49
Cytat: |
ptero ,. a ty jako doświadczony Moderator nie sądzisz że ingerencja w czyjeś uczucia duchowe , jak chociażby wiara w Boga jest bezczelnym chamstwem!!!???? |
No comments
wolny - Pią 15 Lut, 2013 14:30
Powiem tak ,.. każdy może w stosunku do mojej istoty używać różnych określeń , może sobie pofolgować swojej fantazji i nazywać mnie idiotą, debilem , niedorozwojem , i czym tylko przyjdzie mu do głowy , to mnie nie rusza , jest mi to obojętne, ale jest jedno ale,.. ,jeżeli ktoś wkroczy na teren mojej duchowości i relacji z Bogiem jakkolwiek go ktoś pojmuje, to zwyczajnie będę się bronił przed takimi destrukcyjnymi działaniami bez względu na konsekwencje , ponieważ to jest obrzydliwe naruszenie mojej wolności której nie dam sobie odebrać za żadne skarby świata. Ja od nikogo niczego nie mam prawa żądać i nikt nie ma prawa żądać niczego odemnie! Takie jest prawo w sferze duchowej i nikt tego nie zmieni gdyż to jest PRAWO BOSKIE.
To jest jedyna traktowana poważnie moja wypowiedź !!!! Żeby nie było że nie wiedziałem !!
pterodaktyll - Pią 15 Lut, 2013 14:45
No comments...........
endriu - Pią 15 Lut, 2013 14:51
to masz pierwszy merytoryczny post, he, he
idź się poudzielaj w tych tematach
http://komudzwonia.pl/vie...?t=6140&start=0
http://komudzwonia.pl/vie...der=asc&start=0
wolny - Pią 15 Lut, 2013 15:01
endriu ten post uważam za kolejny bezzasadny atak na moją istotę!!!!
Prowokujesz !!! Ale nici z tego kolego!!! Zastanawia mnie tylko dlaczego tak sie boisz i czego ??? Strach ci rozum odbiera czy jak ??
wolny - Pią 15 Lut, 2013 15:02
Najwiekszym złem jest stwierdzenie : "To moje"
wolny - Pią 15 Lut, 2013 15:04
endriu napisał/a: | to masz pierwszy merytoryczny post, he, he
idź się poudzielaj w tych tematach
|
To brzmi jak głoś wyroczni!!!!
wolny - Pią 15 Lut, 2013 15:08
Ciekawe jak długo to potrwa ????
pterodaktyll - Pią 15 Lut, 2013 15:14
wolny napisał/a: | Ciekawe jak długo to potrwa ???? |
Do momentu aż pojawi się właściwy moderator dla tego działu lub Strażnik i "ostudzi" gorące głowy
wolny - Pią 15 Lut, 2013 16:07
pterodaktyll napisał/a: | "ostudzi" gorące głowy |
Mam pytanie,..merytoryczne,.. czy jakoś tak , no bo ja to nie kumaty jestem , a dlaczego ty w liczbie mnogiej piszesz ???
wolny - Pią 15 Lut, 2013 16:12
ptero ... zapewne wiesz gdzie tkwi problem ??/ ja prawdopodobnie też wiem, ale nie wiem czy warto i czymś takim pisać bo to jest jedna z przyczyn alkoholizmu i nawrotów ,..tak mi podpowiada ta prawa półkula mózgowa co to nie logiczna jest bo w lewej to zrobiłem czystke i jako plac zabaw dla prawej teraz pełni rolę,.. a lepiej to ja
pterodaktyll - Pią 15 Lut, 2013 16:12
wolny napisał/a: | dlaczego ty w liczbie mnogiej piszesz ??? |
Widocznie piszę nie tylko do Ciebie ale i twojego adwersarza
yuraa - Pią 15 Lut, 2013 16:21
endriu napisał/a: | wolny, przecież Ty w Boga nie wierzysz....
|
endriu, a skąd Tobie wiadomo w co wierzy czy nie wierzy Wolny ?
specjalnie napisałeś by sprowokować ?
profilaktycznie wlepię Ci kartkę
Janioł - Pią 15 Lut, 2013 18:48
profilaktyka
endriu - Pią 15 Lut, 2013 19:04
yuraa, wolny jest pijany ale Ty jeszcze bardziej, debile
za ten post
smokooka - Pią 15 Lut, 2013 19:07
???
endriu - Pią 15 Lut, 2013 19:12
mam nosa, zachowuje sie jak pijany
staaw - Pią 15 Lut, 2013 19:12
Tyle terapii a nie nauczyłeś się mówić "czuję się potraktowany niesprawiedliwie "
endriu - Pią 15 Lut, 2013 19:14
nie staaw, z takimi trzeba ostro
endriu - Pią 15 Lut, 2013 19:16
yura powinien miec zakazany dostep do kartek, dowartosciowuje sie tym
Na razie Ty masz "urlop" od forum
staaw - Pią 15 Lut, 2013 19:19
endriu napisał/a: | z takimi trzeba ostro |
Czytasz czasem wątki współcośtam? Piszą że z pijanym się nie dyskutuje...
Uważam że (w tej kwestii) mądrze piszą...
yuraa - Pią 15 Lut, 2013 20:14
endriu napisał/a: | yura powinien miec zakazany dostep do kartek, dowartosciowuje sie tym
|
oj Endriu, nad każdą kartka sie zasstanawiam a często wątpliwosci i tak pozostają.
nie jest moim zamiarem nikogo skrzywdzić a w moim mniemaniu zakaz pisania jakąś tam krzywdą jest.
czasem niestety delikwent aż sam sie dopomina.
yeti - Pią 15 Lut, 2013 20:43
W tym momęcie mnie zatkało!!!! co ty endriu i wielu Tobie podobnym tu wyprawiacie,to nie jest bazar Różyckiego gdzie wszystkie chwyty byly dozwolone z nożem pod żebro włącznie.Chcial bym tu poznać zycie od tej strony trzeźwiejacego alkoholika,a co widzę !!!
Totalny bazarowy slang,merytoryka nawet dowcipna podszyta szyderstwem,niepochamowana wsciekłość ,bo ktoś tam z pścimia dolnego ma inny poglad niż ja trzeźwy bohater to ma być TERAPIA to jest chęć zwrócenia na siółę na swoja persone aby sie dowartościować bo w normalnej codziennej prozie zycia to z takimi teoriami i tekstami sie po prostu nie da.YURAA jestes debesciara wymiataj takie g z tego forum bo ono ma słuzyc a nie szkodzic :
yuraa - Pią 15 Lut, 2013 20:49
Cytat: | YURAA jestes debesciara wymiataj takie g z tego forum bo ono ma słuzyc a nie szkodzic : |
dziękuję
hm jakby tu delikatnie powiedzieć ? ja wiem że teraz zmiana płci modna jest,
nawet we władzach najjaśniejszej RP
ale nie przymierzam się
yeti - Pią 15 Lut, 2013 20:58
yuraa napisał/a: | ja wiem że teraz zmiana płci modna jest, |
A mnie pijakowi skąd to wiedzieć ktos Ty ja tu nowy,malo znam uczestników a moderatorów to zupełnie nie znam jak facet Ty jestes i w dodatku nie obrazalski to ze zdjęcia całkiem,całkiem yeti gustuje w takich okazach zdrowia pre historycznego bom sam z wykopalisk
yeti - Pią 15 Lut, 2013 21:02
pastel napisał/a: | YURAA jestes debesciara |
Jak łatwo zmienić szaleństwa na drwiny pozytywne no no taki tempy jestem a przypadkiem temat zmieniłem YURAA teraz masz przechlapane tylko bez zadnych kartek pod mmoim adresem niech sobie gawiedź pourzywa pozytywnie rozladowujac emocje
wolny - Pią 15 Lut, 2013 22:06
Aby zrozumieć zachowanie endriu trzeba troszkę się uspokoić ,, powiem uczciwie że i ja miałem swego czasu tę przypadłość a i teraz niekiedy mnie dopada, gdyż to nie jest tak łatwo pozbyć się pewnych negatywnych przypadłości w rozumowaniu . Sprawa jednak jest dość prosta ja brałem w jedną rękę pejcz a w drugą granaty, pejczem chciałem zmieniać ludzi , którzy mi nie pasowali i zadając im razy baciorem chciałem podporządkować moim wyobrażeniom, czyli myślałem że jak ich zmienię to będę szczęśliwy a jak nie to oni znienawidzą samych siebie( a po co im to , lepiej jak będą wyznawać moją ideologię życia,.. bzdura jakich mało ). Granaty z drugiej ręki to były potrzebna do zmiany sytuacji życiowych nie wygodnych dla mojego umysłu a raczej moich wyobrażeń, waliłem tymi granatami na lewo i na prawo , i guzik z tego wychodziło bo rzeczywistość grzała we mnie jeszcze cięższą artylerią, czyli im ja więcej wkładałem energii w te swoje wygibasy zmiany tym dostawałem takie same razy lub jeszcze większe od tej rzeczywistości i tak to trwało , a leczenie ran to było w wiadomy sposób chllanie do wiwatu oczywiście!!! Aż przyszedł moment ekstremalnego cierpienia,.. czyli powiedziałem cierpieniu ,..DOŚĆ, jak sie uspokoiłem i zacząłem normalnie zgłębiać wiedzę duchową to okazało się że w otaczającej rzeczywistości wszystko jest OK ,wszystko jest takie jak powinno być,..to ja byłem do du**. Odzyskałem w ten sposób minimum świadomości i teraz jedynie ją rozszerzam. Uświadomiłem sobie również że dopóty nie wyeksmituje ze swego wnętrza tego małego terrorysty, tego dyktatora,.. to nici będą z mego trzeźwienia więc najpierw go zaakceptowałem że siedzi we mnie a potem on już jakoś sam zaczął coraz mniej mi dokuczać .Najprawdopodobniej teraz to już pakuje walizy. DOBRANOC.
Jonesy - Pią 15 Lut, 2013 22:35
O, widzę że wożonko mnie ominęło niezłe.
Jurek znowu "pastwił się" nad Endriu???
yuraa - Pią 15 Lut, 2013 22:39
Jonesy napisał/a: | Jurek znowu "pastwił się" nad Endriu??? |
no dziwna slabośc do niego czuję
wolny - Nie 17 Lut, 2013 16:15
Poczytałem troszeczkę w tematach i o dziwo przyszedł mi do głowy pewien kawał z morałem , który jakoś pasuje do wypowiedzi wielu uczestników forum.
Przychodzi alkoholik abstynent do swojego lekarza i mówi mu że go strasznie głowa boli.!!
Lekarz znając problemy pacjenta pyta: a jak tam pana alkoholizm??
No nie pije absolutnie alkoholu, zaliczyłem wszystkie możliwe terapie, zamknięta, otwartą , grupową etc., Uczęszczam na wszystkie mitingi AA.
A literatura,...czyta pan?. Pyta lekarz.
Oczywiście bez literatury Aowskiej lub innej terapeutycznej nie położę się spać >
A relacje z Siłą Wyższą ? Dobre?
Ależ codziennie o 7 rano na mszy jestem!!
A te bóle to takie ostre i dokuczliwe?,.. pyta lekarz? Tak bardzo ! odpowiada pacjent.
No to mamy odpowiedź,.. sprawa jest prosta : Ma pan za ciasną AUREOLĘ, musimy poluzować!!! Mówi uśmiechnięty lekarz.
wolny - Nie 17 Lut, 2013 17:29
Jak widać nikomu moja przypowieść nie podoba się buuuuuuuu a taka ładna jest
wolny - Nie 17 Lut, 2013 17:38
Skoro nie podobają sie takie mądre przypowieści to ja mozę zmienie repertuar na bardziej romantyczny co??
CZASEM, KIEDY JESTEŚ SMUTNY,..
NIKT NIE WIDZI TWEGO ŻALU,..
CZASEM , KIEDY PŁACZESZ,..
NIKT NIE WIDZI TWOICH ŁEZ,..
CZASEM KIEDY JESTEŚ SZCZĘŚLIWY,..
NIKT NIE DOSTRZEGA TWEGO UŚMIECHU,...
WEŹ TYLKO PIERDNIJ....
wolny - Nie 17 Lut, 2013 18:04
Wiecie co , wiecie po co ja przychodzę na forum?? Po jałmużnę ,.. ktoś by mógł powiedzieć że po wiedzę i miałby w pewnym sensie racje,.. inny powiedziałby że po pomoc , ale raczej nie,.. ja po pomoc nie przychodzę,.. ja przychodzę w jednym celu , obserwuje, czytam, pisze od czasu do czasu,.. ale nie po to tu przychodzę ,.. ja przychodzę po jedno,.. uczę się,.. jaki ja nie powinienem być !!!
szymon - Nie 17 Lut, 2013 18:12
ile Wolny masz lat?
wolny - Nie 17 Lut, 2013 18:14
szymonku a ty co na poważnie czy tak tylko ??
Pastel - Nie 17 Lut, 2013 18:50
wolny napisał/a: | nikomu moja przypowieść nie podoba się buuuuuuuu |
Podoba, podoba, ale nie sposób Ci pod każdym postem klaskać.
Bo klakierem będą mnie nazywać. Zresztą... od kiedy to mnie obchodzi jak mnie będą nazywać?
Zatem Wolny:
wolny napisał/a: | uczę się,.. jaki ja nie powinienem być ! |
pterodaktyll - Nie 17 Lut, 2013 19:41
wolny napisał/a: | ja przychodzę po jedno,.. uczę się,.. jaki ja nie powinienem być !! |
No patrzaj narodzie, nie ma nic złego co by na dobre nie wyszło.....
piotr7 - Nie 17 Lut, 2013 19:48
Pisz Wolny pisz ,ja raczej małomówny jestem ale jak ktoś pyta to odpowiadam
i czytam prawie wszystko
wolny - Pon 18 Lut, 2013 09:25
Tak po prawdzie to ja piszę, ale niczego pewien nie jestem, to moja taka reguła, gdyż wiem że pewni to są tylko fanatycy religijni i naukowi.
Przestałem też myśleć,.. gdyż jak myślałem to piłem,.. jak przestałem myśleć to i nie pije, i to jest nie logiczne,. nie naukowe i nie religijne, a mnie to pasi!!! A pasi dlatego że mogę dostrzegać rzeczywistość bez ograniczeń , co dla logicznie myślących jest barierą nie do pokonania , ale proszę mi nie wierzyć gdyż jak już wspominałem ja mam wyłączoną lewą półkulę mózgową gdyż zrobiłem z niej plac zabaw dla prawej, tak że autorytetem to ja nie jestem a nawet więcej,.. nie chcę totalnie nim być , bo i po jake cholere mnie to. Wystarczy mnie że ja istota ludzka czyli NIKT. Tylko proszę odróżniać słowa i ich znaczenie nie chodzi o to że jestem NIKIM ani KIMŚ gdyż to cechy pożądania i chciwości ,ale jestem NIKT. Długo mi zajęło to odpowiedzenie sobie na pytanie kim tak na prawdę jestem , no i odnalazłem to NIKT.
wolny - Pon 18 Lut, 2013 10:17
pasetel,.. prawda że nie myślenie jest superowe ???? Nie ma to jak bycie półgłówkiem co?/ hihiihih to jak w tej reklamie szamponu do włosów gdzie pól głowy ma łupież a druga połowa jest bez czyli szampon dla półgłówków,.. i co w tym złego jak ktoś myśli o takich jak ja na ten przykład!
Wczoraj przez przypadek oglądałem jak to dwóch fizyków teoretyków kłóciło sie o czarne dziury czy informacja to w nich jest czy ulega zniszczeniu , jeden to inwalida na wózku a drugi hydraulik ale w świecie naukowym za autorytety uznawani, kłucili sie o pietruszkę bo i tak nie mają najmniejszego pojęcia co tam wew tej czarnej dziurze sie dzieje ale wzięli chyba przykład z Ajnsztajna co to magazynierem był w biurze patentowym i na naukowca sie wykreował, niby mądre chłopisko i okrzyknięty idolem fizyki ale wedle najnowszych osiągnięć współczesnej nauki tylko czekać jak go debilem okrzykną i tak to toczy się ten śpiący światek!!! Ja chyba sie okrzyknę terapeutą teoretykiem to by była nie zła fucha , a i kasiora by z tego nie kiepska była co????\Przecież wew teorii to nikt nikomu nic nie zaprzeczy bo to przecież teoretycznie jest!! Mogłem sie pomylić ,.. no nie ???
wolny - Pon 18 Lut, 2013 13:39
Zastanawiające są te utarczki co jest lepsze terapia ili AA a może nic ?? To młyn na wodę i to jaki !!!
wolny - Pon 18 Lut, 2013 13:43
Pójdę dziś na mitinga AA i przypomnę sobie lekcje jaki ja mam nie być !!! Choć wszyscy bedo pierdzielić jaki powinienem być , czego unikać i takie tam inne pirdum dyrdum, ale warto choćby z tego powodu aby upewnić się,.. że jest więcej takich szaleńców jak ja,. co to inne uzależnienia alkoholem leczyli!!!
Pastel - Pon 18 Lut, 2013 14:52
wolny napisał/a: | Ja chyba sie okrzyknę terapeutą teoretykiem to by była nie zła fucha , a i kasiora by z tego nie kiepska była co? |
Myślałem o tym. Moim zdaniem to proste - kurs na terapeutę trwa jakieś +/- 1000 godzin czyli tyle, ile spędza przeciętny student farmacji/medycyny przez jeden semestr (pół roku) na uczelni. Ja spędziłem więcej na zgłębianiu zagadnień na temat alkoholizmu, więc z chęcią przystąpiłbym do egzaminu. Myślę, że wiele osób z tego forum by go zaliczyło.
A tak na serio - nie potrafiłbym być 'klasycznym' terapeutą - jestem ideowcem.Te idee to wolność i prawda i w połączeniu z chęcią bycia terapeutą robi mi się pat. Ale wizja klientów chcących leczyć się do końca życia kusi.
wolny - Pon 18 Lut, 2013 22:03
pastel,...Co racja to racja , ale po jake cholere ci egzaminy i takie tam inne d*** szkoda czasu, lepiej odrazu ogłosić siebie Samozwańczym Terapeutą Teoretykiem , tzw. guru od niczego, i wszystko masz w głębokim poważaniu nawet pomyłki , no bo to teoria jest. Gruźlicy nie stwierdzono z powodu braku płuc! Operacja sie udała ale pacjent zmarł,..ot i koniec bajki,.. żadnej odpowiedzialności rozumiesz w czym rzecz!!
A z alko miałbyś o wiele lepiej pacjent przeszedł kuracje ale z własnej nie przymuszonej woli poszedł się nachlać i co w tym dziwnego skoro to wieczna choroba!
Pastel - Pon 18 Lut, 2013 22:49
wolny napisał/a: | guru od niczego |
Podoba mnie się.
Jego Ekscelencja Guru od Niczego Pastel.
wolny - Wto 19 Lut, 2013 06:20
pastel... pozwolisz że przekażę ci pare wskazówek duchowych :
Otóż jeżeli stwierdzisz że jakaś grupa ludzi głosi że ich idee ich program ich teorie to PRAWDA,.. to z góry wiadomo że to jest fałsz.
Nowe idee powstają w jednoosobowej mniejszości. Przykładem może być Jezus.
I myślisz że za co go ukrzyżowali ,?? Tylko i wyłącznie na NOWE!!
Już widzę wpisy które piętnują te moje wypociny :o nowy Jezus nam sie objawił i tego typu inne przypirdy które nie maja nic innego na celu jak zdewaluować i zniszczyć mundrusia !!! I co sie niby tak zmieniło od czasów tego Jezusa , nic kolego absolutnie nic!!!
Jak wspominałem ja tam wyznawcą żadnego kultu religijnego nie jestem, ale uznaję mądrość jaką przekazywali nauczyciele ludzkości , którzy jakby nie patrzeć przekazywali wiedzę niezniszczalną, choć i tak ludzkość próbuje te PRAWA zniekształcać , bez względu na konsekwencje. W wielu ze swych przekazów ci wielcy nauczyciele sugerowali ludziom że są samouzdrawialni , ale po jake cholere ludzie mają to robić skoro można na tym kasiorę tłuc, wprowadza sie fałsz i manipuluje ludzkością na lewo i prawo, przecież przemysł farmaceutyczny to jeden z największych biznesów świata i co oni maja zrezygnować z kokosów , śmieszne !!! A niby po co, dla idei, przecież im zależy na tym aby każdy był przekonany że jest chory, przecież czy ja czy ty jeżeli uznamy że jesteśmy chorzy jesteśmy dostarczycielami gotówki żywej , więc komu ma zależeć na dostawcy standardu życia na wysokim poziomie, przecież wszyscy egoistami jesteśmy i nie ma w tym nic a nic dziwnego. Jak byś uwierzył że sam możesz sie uleczyć to jaki z ciebie pożytek ,..żaden, czy mnie czy ciebie należy tak zaprogramować abyś wierzył że ty ciągle chory jesteś , to jest cel !!!! Dlatego nic a nic sie nie dziw że ludzie śpią , bo chcą spać , bo im tak wygodnie jest, Wiesz możemy tu wypisywać całe epopeje o fałszu w jakim sie nas trzyma,.. ale to i tak młyn na wodę, ludzi ot tak sobie nie zmienisz, to utopia jest, chociaż podobno z ostatnich badań wynika że następuje globalne przebudzenie, no bo ile można żyć w tej ciemnocie i niewolnictwie. Cała ta moja wypowiedź spowodowane jest tylko tym że ja głupek jestem że to pisze ale spać nie mogę to klikam w te klawiaturę . Żałosne te moje klikanie .
wolny - Wto 19 Lut, 2013 06:45
Zobacz na czym polega rozmowa na forum , przecież po nic innego tu nikt nie wchodzi jak tylko po to aby nakarmić swoje EGO. Te ciągłe utarczki kto jest mądrzejszy albo kto jest lepszym alkoholikiem , no normalnie ludziska przechodzą samych siebie aby jakoś wyeksponować tę swoją indywidualność alkoholową. Ale jak chcesz odkryć czyjeś EGo to sprawa jest prosta powiedz słowo krytyki abo komplement i już masz czyjeś ego na golasa .
A gdzie jest nić porozumienia ,.. urwała sie , bo to tylko nić
Ktoś kiedyś powiedział o Jezusie i nie był to chrześcijanin: Wiecie dlaczego Jezus umiał porozumieć sie z największymi grzesznikami ,.. bo rozumiał że nie jest lepszy ani na milimetr od nich!!!!
Sory że ja tak ciągle o tym Jezusie ale On chyba jest tym najbardziej znanym i lubianym z tego co jest mi wiadomo ale Budda też niczego sobie nauczyciel był , fajne chłopy jak by nie patrzeć !! A wiedzę mieli że hohohoh
Spójrz również na jeszcze jeden śmieszny fakt , zhierarchizowane społeczeństwo, to dopiero jajca jak balony, ten to doktor tamten śmieciarz ta to mądrą a tamta to brzydka ten wyucuny a tamten aktor bez talentu i tak jado z tym koksem kto jest kim!
Ale jeżeli ktoś ma chociaż odrobinę wyobraźni , to zawsze może te wszystkie znane mu osoby z mediów i życia prywatnego tych bogatych i tych biednych tych mądrych i tych glupich poustawiać na golasa na łące pozbawiając ich ich gadżetów którymi sie obłożyli i wtedy co zobaczy ,... zobaczy tylko golasów , zagubionych,.. bezbronnych i żadne by nawet nie wiedziało kto kim jest, gdzie by wtedy byli ci profesorowie naukowcy wyrwikufle prostytutki i inni którzy sie tak afiszują tym kim są,,.. a są czym ?? tylko istotami ludzkimi niczym więcej! I wystarczy tylko trochę wyobrażni no nie ???
szymon - Wto 19 Lut, 2013 07:04
ejże
poproszę jutro o taką samą dawkę energii
chciałbym, żebyś z rana pisał, bo wieczorem to chyba czacha dymi
ludzi nie przekonasz, bo sa od dzieciństwa zaprogramowani przez rodziców, rodziny, szkole, społeczeństwo, prace itd itd.... postępujemy jak zaprogramowane roboty
fajna sprawa, bo zazwyczaj przebudzają się osoby, którym coś w życiu się stało
np śmierć bliskiej osoby, ciężka choroba, alkoholizm, otyłość itd...
im jest nieco łatwiej, niż takim normalnym społecznie, uwiezionym przez własne EGO
fajnie fajnie
a co do Jezusa, to spoko gość był, tak jak wielu na tym świecie
matiwaldi - Wto 19 Lut, 2013 07:14
wolny napisał/a: | Wystarczy mnie że ja istota ludzka czyli NIKT. |
wolny napisał/a: | jestem NIKT. |
wolny napisał/a: | przecież po nic innego tu nikt nie wchodzi jak tylko po to aby nakarmić swoje EGO. |
wolny napisał/a: | Żałosne te moje klikanie . |
oj prawda Jurek prawda ......żałosne......
wolny - Wto 19 Lut, 2013 09:26
[b][b]Walduś[/b][/b] ,...Jak dla kogo ,.. jak dla kogo,... z gustami sie nie dyskutuje jak by to powiedział ptero ,.. po drugie Waldeczku to nie ładnie jest przeinterpretowywać czyjeś wypowiedzi,. bo to sie chamstwem nazywa jak byś...oczywiście nie wiedział ,.. takie dziecinne igraszki to sobie dla wnuków zostaw,..aha i jeszcze jedno,.. przecież ja zawsze powtarzam że mnie to raczej nie powinno sie wierzyć, ani brać moich wypowiedzi jako autorytatywne,..gdyż ja nie myślę w przeciwieństwie do ciebie i jestem nie logiczny,.. ale to to już cie zapewne przerasta,.. tak że uspokój sie i daruj sobie te wygibasy intelektualno alkoholowe, skoro brakuje ci poklasku to ja wyznam że jesteś na prawdę super facet i super alkoholik dla mnie nawet idolem jesteś na tyn forum i to jednym z najmądrzejszych .... oby ci tylko to pomogło !!! Pozdrawiam serdeczne.
wolny - Wto 19 Lut, 2013 09:34
szymon wiesz jak jest,.. wieczorem faktycznie miałem trochę wzburzoną mózgownice gdyż na mitingu doszło do dość nieprzyjemnych zdarzeń i fakt faktem mimo iż staram sie emocje trzymać z dale od siebie to jednak jezdem chiba jeszcze za malutki w tym duchowym rozwoju mimo wszystko ,..ale sie uczę , tak że sądzę że na tamten świat to sie wybiorę już raczej jako ten odmieniony a raczej przebudzony , no bo to nauka do końca życia , taka to robota uff
szymon - Wto 19 Lut, 2013 11:28
wolny napisał/a: | taka to robota uff |
e tam robota, fajne zmiany, lubię zmieniać, lubię odkrywać, obserwować, bo przez to sie ucze - fajnie się uczyć
matiwaldi - Wto 19 Lut, 2013 11:44
wolny napisał/a: | przecież ja zawsze powtarzam że mnie to raczej nie powinno sie wierzyć, ani brać moich wypowiedzi jako autorytatywne |
Ty na prawdę myślisz,że ktokolwiek mógłby.........
wolny - Wto 19 Lut, 2013 12:32
matiwaldi napisał/a: |
Ty na prawdę myślisz,że ktokolwiek mógłby......... |
Walduś ty to na prawdę upierdliwy jesteś,.. przecież pisze ci i tłumaczę jak krowie na miedzy, że ja nie myślę,.. a ty nie,.. tylko swoje,.. coś sie tak tego myślenia uczepił. Skoro ty myślisz to uważasz że wszyscy też to powinni czynić,?,.. cóż za egoizm cholera jasna !!! Niby mądry z ciebie facet, a tak jakoś ,.. no nie wiem ???
matiwaldi - Wto 19 Lut, 2013 13:04
wolny napisał/a: | no nie wiem ??? |
to akurat nic nowego..........
Pastel - Wto 19 Lut, 2013 13:28
matiwaldi napisał/a: | a Ty wolny, jesteś już wolny.......... |
matiwaldi napisał/a: | pachniesz mi Jureczkiem,albo Jorgusisem i w dodatku 777 razy........ ale mogę się mylić ............ |
matiwaldi napisał/a: | może spróbuj wytrzeźwieć ....... |
matiwaldi napisał/a: | nie może być nawrót,bo Ty wolny już jesteś i wyzdrowiałeś !!!
nie może puchnąć/powiększać się coś,co jest puste,no chyba,że to balon............
niechaj będę potępiony....
w dzień Św. Walentego....
i czerwienią okraszony....
bo niestety czytam wolnego. |
matiwaldi napisał/a: | ......żałosne...... |
matiwaldi napisał/a: | Ty na prawdę myślisz,że ktokolwiek mógłby.... |
Może dodaj sobie ten wątek do ignorowanych, bo najwyraźniej Ci nie służy?
wolny - Wto 19 Lut, 2013 13:57
matiwaldi napisał/a: | wolny napisał/a: | no nie wiem ??? |
to akurat nic nowego.......... |
Waldeczku ,.. nie czytasz postów,..nie zauważyłeś ,,że za NOWE krzyżują !!!!
wolny - Wto 19 Lut, 2013 14:14
pastel,... wyznaję zasadę 'Kochaj nieprzyjaciół swoich " i autentycznie tak czynię, widzisz , przyjacielu to jest tak , gdy ktoś mnie atakuje , w ten czy inny sposób ja go odbieram jako, istotę ludzką, ona nie jest winna tego jak ją zaprogramowano, ja nie inny byłem, ta istota postrzegana jest jedynie jako nic nie winny inwalida, który wymaga współczucia, może kiedyś wyzdrowieje a może i nie , czy nie wystarczy jak on sam nad sobą się znęca , nie pojmuje że ja go nie oceniam pod żadnym względem,. to mu sie w głowie nie mieści gdyż jego zaprogramowanie takiego przypadku nie zna , wszystkich mierzy własną miarą pragnie egoistycznie aby wszyscy byli tacy jak on i myśleli tak jak on, to już nawet nie egoizm a egocentryzm, jest jaki jest , przecież ja go zmieniał nie bedę, ani też przeszkadzał mu w cierpieniu, jedyne co mogę to pogłaskać jego EGO coby sie jeszcze bardziej nie rozwścieczył
wolny - Wto 19 Lut, 2013 14:27
Tak że Pastelku , ja wszystkich bardzo lubię bez względu na to jacy oni są , nie ma złych ludzi , !!!!
wolny - Wto 19 Lut, 2013 15:53
Zważ też na jeszcze jeden aspekt tego wszystkiego, wyobraźnia. Ktoś by mógł powiedzieć i tak też się dzieje że ja tu z jakąś krucjatą wszedłem na to forum aby swoje doktryny i idee wcielać w życie za pomocą przekonywania i udowadniania swoich racji , tak działa wyobraźnia , bo mnie akurat jest obojętne, kto w co wierzy, jakie wyznaje przekonania czy poglądy czy dla niego na przykład terapia jest najlepszym lekarstwem na alkoholizm czy AA czy inne temu podobne narzędzie do trzeźwienia ,.. co mnie to obchodzi jak ktoś trzeźwieje, aby trzeźwiał!! Dla mnie liczy się tylko to jakim ten ktoś jest człowiekiem nic poza tym , ani kim jest ani czym jest co posiada czy nie posiada co wie lub czego nie wie jakie to ma znaczenie ,..żadnego żadnego żadnego, a ja mam to w du*** za przeproszeniem tak jak zresztą i cała reszta świata . Czy kogoś interesi czy ja trzeźwy jestem , absolutnie nie,.. świat ma w głębokim poważaniu moją trzeźwość czy nie trzeźwość to ja mam być dla siebie trzeźwy a reszta sie nie liczy. tak że spokojnie ja tu nie prowadzę żadnej krucjaty , pragnę jedynie poznać nowych ludzi ich poglądy i życie , moje hobby to poznawanie nowych ciekawych ludzi a to jaką oni drogą sobie idą przez życie , mnie akurat nie interesi bo ja im tej drogi prostował nie będę choćbym nawet i chciał to jest to nie możliwe , każdy niech dba sam o siebie !!
rufio - Wto 19 Lut, 2013 16:02
Macie zdrowie - a właściwie to kiedyś już tak było i pewnie znów będzie bo teraz jest .
yuraa - Wto 19 Lut, 2013 16:17
próbowałem czytać z moderatorskiego poczucia obowiązku
ale od pe wnego czasu tylko przelatuje wzrokiem to co wolny tworzysz., wyłapując takie sformułowania
wolny napisał/a: | bo to sie chamstwem nazywa |
wolny napisał/a: | ty to na prawdę upierdliwy jesteś |
te nieprzyzwoite mi na kolorowo pulsują to widze od razu
wolny - Wto 19 Lut, 2013 17:48
rufio napisał/a: | Macie zdrowie - . |
Bardzo trafne pytanie, tylko zależy do kogo je kierujesz( musisz sprecyzować ), bo nie wiadomo czy do tych zdrowych, czy do tych chorych. No większość oficjalnie deklaruje się jako chorzy, więc trudno aby mieli zdrowie do czytania , ja jak chorowałem i mi takie teksty jak te moje chciano wprowadzić do mózgu to byłem wściekły,. bo ja i tak nic z tego nie pojmowałem , gdyż trudno aby ktoś kto cierpi w ogóle miał ochotę na rozumienie czegokolwiek. A zdrowi to ja tam nie wiem jak reagują jedni tak,.. drudzy śmak, trudno powiedzieć i trzeba by ich zapytać .
wolny - Wto 19 Lut, 2013 21:35
Pewnikiem wszyscy już słyszeli o tych prochach na kaca , zresztą pierun wie czy one na kaca czy na wytrzeźwienie błyskawiczne , no jakie by tam nie były mają zapewnić komfort picia czyli trzeźwiejesz kiedy chcesz ot i wynalazek, dla jednych wielka nadzieja dla drugich totalna klapa a dla trzecich nowa kasiora sie szykuje, a mnie cosik sie wydaje że to tylko kolejne kajdany dla niewolników , takie ekskluzywne kajdany , nie dość że dźwigają pare kul u nogi to jeszcze im dodatkowe sprzęcicho szykują aby ich jeszcze bardziej zniewolić . Przemysł farmaceutyczny i Terapeuci wszelkiej maści już zacierają rączki bo robota się szykuje nowa i dochodowa jak by nie patrzeć bo pewnikiem liczba potencjalnych uzależnionych urośnie do niebotycznych rozmiarów więc trza sie brać do roboty i jakieś kurasa terapeutyczne kończyć coby zdążyć na czas żniw.
rufio - Wto 19 Lut, 2013 21:46
Mam na myśli tych co prowadzą tę dyskusje
Pastel - Wto 19 Lut, 2013 22:06
wolny napisał/a: | Otóż jeżeli stwierdzisz że jakaś grupa ludzi głosi że ich idee ich program ich teorie to PRAWDA,.. to z góry wiadomo że to jest fałsz.
Nowe idee powstają w jednoosobowej mniejszości. Przykładem może być Jezus. |
Zawsze twierdziłem, że świat pchany jest do przodu przez jednostki. Siedzielibyśmy w jaskiniach i szamali zdechłe nietoperze gdyby nasi przodkowie zawsze kierowali się wolą ogółu.
wolny napisał/a: | ale po jake cholere ludzie mają to robić skoro można na tym kasiorę tłuc, wprowadza sie fałsz i manipuluje ludzkością na lewo i prawo, |
wolny napisał/a: | Jak byś uwierzył że sam możesz sie uleczyć to jaki z ciebie pożytek ,..żaden, czy mnie czy ciebie należy tak zaprogramować abyś wierzył że ty ciągle chory jesteś , to jest cel ! |
W myśl zasady - nie ma ludzi zdrowych są tylko źle zdiagnozowani.
wolny napisał/a: | Wiesz możemy tu wypisywać całe epopeje o fałszu w jakim sie nas trzyma,.. ale to i tak młyn na wodę, ludzi ot tak sobie nie zmienisz, to utopia jest, |
Pozostało przyglądać się z boku temu domu wariatów, w którym psychoanalitycy mają własnych psychoanalityków, którzy leczą się u jeszcze innych psychoanalityków.
Zgadzam się jak najbardziej z tym, że jak ktoś nie chce wyzdrowieć to nie wyzdrowieje. Ja nawet rozumiem taką postawę i podobnie jak Ty nie mam zamiaru nikogo nawracać. Dziwi mnie jednak, że z drugiej strony ci chcący chorować do końca życia za wszelką cenę próbują do tego nakłonić całą resztę, a ten kto tego nie robi zostaje okrzyknięty szkodnikiem.
Ale nie ma się co zajmować ortodoxami niech sobie żyją, mnie pomagają, bo widzę jak nie chciałbym żyć - te same powody, dla których Ty chodzisz na mitingi.
Ja sądzę, że to całe 'trzeźwienie' to kwestia gustu, a o tych się nie dyskutuje - jeden lubi truskawki, inny jak mu nogi śmierdzą.
Pede.
pterodaktyll - Wto 19 Lut, 2013 22:30
pastel napisał/a: | Ja sądzę, że to całe 'trzeźwienie' to kwestia gustu, |
A ja z kolei sądzę, że jest to wybór między życiem a śmiercią.........
Pastel - Wto 19 Lut, 2013 22:34
pterodaktyll napisał/a: | A ja z kolei sądzę, że jest to wybór między życiem a śmiercią. |
W odniesieniu do czego? Co jest tym wyborem, bo nie załapałem?
pterodaktyll - Wto 19 Lut, 2013 22:39
pastel napisał/a: | Co jest tym wyborem, bo nie załapałem?
|
Czego nie załapałeś?
wolny - Śro 20 Lut, 2013 04:53
A ja drugi dzień spać nie mogę i przypomniały mi sie czasy jak o 3 nad ranem na stacje benzynowe w mróz i zawieje po piwo na piechty lazłem 4 kilometry,..jak ten żołnierz niemiecki co to z łagru uciekł ruskim. Ile we mnie było samozaparcia i uporu . A jak już kupiłem to powrotna droga była jeszcze gorsza, ale ta nadzieja na to że jak dotrę do domu i jak se w ciepełku łyknę tego piwka,.. ileż to będzie radości i przyjemności, i ta wizja tej uczty była motorem napędowym aby brnąć w te zawieje z siatka pełną trunku, do domu , gdzie smacznie śpią moja żona i dziadki. Jak dotarłem w końcu do tego domu i wziąłem do reki to piwo ileż było celebracji i rozkoszy w tym rytuale, i pierwszy łyk upragnionego płynu ,smak goryczki,..i buuuuuuuuuuuu a płyn zrobił coś dziwnego ,..wrócił z powrotem ale do sedesu, poty mnie oblały,.. i no nie /!.. myślę,.. to ja tak sie poświeciłem tyle cierpienia taka podróż w tak ekstremalnych warunkach a ty mnie tu będziesz za nos wodzić cholero jasna,.. nie daruje,. i ponowna rytualna próba wypicia i powtórka z rozrywki , ale co to znaczy upór i konsekwencja w działaniu , cuda czyni , trzecie podejście i sukces, po godzinie już spałem,.. też tylko godzinę, gdyż musiałem podjąć kolejne wyzwanie, bo już 8 rano była, więc trzeba było poszukać czegoś nowego bo tamto to już nudne było .
Ta historyjka z mego życia zwyczajnie obrazuje drogę ludzi do sukcesu za wszelką cenę . Bezsens . Żałosne życie otumanionego durnia, miotającego sie po terenie domu wariatów. Ale czym ono sie różniło od życia niby tych trzeźwych uznających siebie za ludzi sukcesu, których życie ma tyle wspólnego ze szczęściem co i moje miało z ciągłym leczeniem kaca. Ci niby ludzie sukcesu mają podobnie, szukają euforii, adrenaliny, upojenia w rozkoszy zdobywania,.. ekstazy,.. ale nie biorą pod uwagę że po tej ekstazie przyjdzie kac !!!! i to jaki ?!!! Ale oni przecież trzeźwi są ,..g***o prawda !!!
Marc-elus - Śro 20 Lut, 2013 05:34
pastel napisał/a: | Pozostało przyglądać się z boku temu domu wariatów, w którym psychoanalitycy mają własnych psychoanalityków, którzy leczą się u jeszcze innych psychoanalityków |
Wyobraź sobie sytuacje, w której np neurochirurg, stając do operacji na otwartej czaszce, jest niestabilny psychicznie/lub/i/fizycznie.
Może zrobić krzywdę pacjentowi? Może.
Ba, nawet ten stabilny może, ale to jest mniej prawdopodobne.
Taka sama idea, bezpieczeństwa pacjenta, mówi że psychoterapeuta powinien mieć kogoś, kto zadba o jego formę. Grzebię w końcu w czyjejś głowie.
Chciałbyś żeby niestabilny psychicznie neurochirurg operował Twoją churri(jak Ona ma w ogóle na imię? )?
To czemu się dziwisz i podważasz to że terapeuta powinien mieć superwizje?
wolny - Śro 20 Lut, 2013 05:52
I nie mówię że my sie tylko różnimy od siebie tym co wykonujemy w danej chwili , niczym więcej. Jeden pije , drugi kradnie trzeci sie edukuje , ale i tak wszyscy tylko jesteśmy istotami ludzkimi które tak na prawdę to nic nie mają co by do nich należało . Dlatego utopijne słowa ""to jest moje"" jest największym złem tego świata. Spędzać całe życie w walce o coś co i tak nigdy nie należy do mnie ., to jakiś totalny idiotyzm.
Umarł bardzo bogaty gościu i pojawiły sie wypowiedzi typu : fajny gościu był z tego X, ciekawe co po sobie zostawił, i odpowiedź : jak to co?... WSZYSTKO !!!
A już wybitnie durne jest to jak sobie przypniemy plakietkę,.. kim to ja jestem , przecież ja tak robiłem w różnych etapach przerw piciu,.. przybierałem co raz to inną osobowość, raz byłem nadętym abstynentem co to wszystkie rozumy pozjadał, raz profesorem od rzeczy zbędnych, raz filozofem co to wszystko mu wisi, a to biznesmenem od siedmiu boleści , to znowu adwokatem, doradcą, chodzącą encyklopedią zdrowia , a na koniec wyszło co ja idiotą byłem, wariatem z etykietką pijaka co to role se ubździł zagrać w teatrze życie, nakładając te machy na ryja,.. aby być tym kim nie jestem i jak to,.. zderzało sie z rzeczywistością której nie da sie oszukać,. to spadałem na ziemie i budziłem sie nie z ręko w nocniku ale budziłem sie upaprany gó***m na melinie z butlo czegoś co nazywa sie alkohol. Przecież te role jakie ogrywałem na tej scenie życia to istna parodia, obłęd jakiś , walka o bzdety i tylko po to aby zaistnieć jako ktoś inny jako debil w szatach błazna , jako pocieszyciel lub cymbał co to wszystkich rozśmiesza swym umiejętnym szyderstwem lub wyuzdaną ironią ośmieszająca innych aby inni durnie mieli sie z czego śmiać ,,..to jest żałosne i brudne . Dopóki były reflektory i oklaski byłem uszczęśliwiony gorzej jak przychodziło znudzenie a publika zaczęła mieć mnie w du*** , bo ile może podziwiać zafałszowane morde idioty ile może słuchać tych nabzdyczonych tekstów, przestawali mnie słuchać, zaczęli lekceważyć a to było nie do zniesienia , moje ego pragnęło akceptacji , adrenaliny , pochwał, poklasku a tu nic i co alkohol alkohol alkohol to było lekarstwo które znałem najlepiej a czy ono denaturat sie nazywa czy koniak to i tak alkohol to bez znaczenia jest znaczenie ma jak osiągnąć ten odmienny stan świadomości ,jak sie uszczęśliwić i jak ktoś pisze że sie zakochał w alkoholu to tylko nasikać na takie teksty,.. zakochał sie w związku chemicznym a ten co lubi jeździć samochodem to umiera z miłości do benzyny,.. śmiechu warte .
Ja jestem świadomy że te moje teksty nie wywołają euforii zachwytu ale komuś to muszę przekazać coby wywalić z siebie te brudy które powodowały mój bynajmniej alkoholizm i faktycznie go doświadczałem oj doświadczałem , i współczuje tym co go jescze doświadczają a za trzeźwych sie uważają !
wolny - Śro 20 Lut, 2013 06:10
Marc-elus napisał/a: |
To czemu się dziwisz i podważasz to że terapeuta powinien mieć superwizje? |
Co powinien mieć ???
Terapeuta jest od uśmierzania bólu( rozładowania napięcia) nie od leczenia czy usuwania przyczyny bólu, od tego chyba trzeba by zacząć/
Zastanawiające jest też to stwierdzenie "wyobraź sobie neurochirurga wariata" no w domu wariatów to wszystko jest możliwe to nie ulega żadnej dyskusji i tu popieram te wyobrażenia , równie dobrze mógłby sobie wyobrazić rzeźnika z pobliskiej masarni któremu zlecono operacje na otwartym sercu własnej matki.
Marc-elus - Śro 20 Lut, 2013 06:14
Wolny, Ty te teksty piszesz wcześniej i wklejasz? Nie byłeś zalogowany, a tu bach, dłuuugi post.
Jak tak robisz, to z łaski swojej, trochę więcej gramatyki, i interpunkcji, bo tak to mi się jakoś źle czyta, umknie mi jakaś wartościowa treść......
wolny - Śro 20 Lut, 2013 06:21
Marek ,.. z łaski swojej ty sie już nie doszukuj dziury w całym , ja niczego wcześniej nie pisze tylko tak sie złożyło że ty kliknąłeś i ja kliknąłem i daj mi spokój z gramatykami i interpunkcjami, mnie to nie potrzebne jest ja to ten łamacz zasad reguł i innych takich savuarvivrów, etykiety, gramatyki i innych mało przydatnych d***,.. ten co chce to i w starym popalonym papirusie doczyta sie tego czego tak na prawdę potrzebuje
Marc-elus - Śro 20 Lut, 2013 06:26
Na drugie mam Paweł.
wolny napisał/a: | ja niczego wcześniej nie pisze |
To mi się musiało wydawać, rano jest, i tylko ja byłem zalogowany, a parę sekund później pojawił się Twój post.
wolny napisał/a: | ten co chce to i w starym popalonym papirusie doczyta sie tego czego tak na prawdę potrzebuje |
No właśnie nie wiem czy chce, bo ciężko mi się to czyta.... chyba dla siebie tylko piszesz, jak masz gdzieś odbiorców.....
wolny - Śro 20 Lut, 2013 06:26
Marek,..,.. i jeszcze jedno,.. ja się nie loguje,.. ja tu mieszkam hihihihhih
szymon - Śro 20 Lut, 2013 06:29
masz jakąś dziką satysfakcję z tych etykietek i wytykania, ze większość ludzi jest nieprzebudzonych? wszyscy śpią, wszyscy śpią ...
dlaczego tak piszesz w co drugim poście, nawet jeśli to prawda?
wolny - Śro 20 Lut, 2013 06:35
szymon,.. co ty tam znowu wymyśliłeś,.. ja o sobie pisze , o własnym śnie a nie o wszystkich co mnie wszyscy obchodzą czy śpią czy nie śpią , ty czytasz czy weryfikujesz ???
A po drugie to są moje mysli i nikt nie musi ich ani czytać ani też sie nimi zgadzać a po trzecie to ja wstałem o 4 i jestem nie wyspany a zasnąć nie mogę i jak by nie patrzeć to du** z tyłu !ot i co
wolny - Śro 20 Lut, 2013 06:40
zastanawia mnie też fakt kiedy wreszcie ten egoizm zgaśnie , bez przerwy tylko by mnie nakłaniali co mam robić, jak mam robić, jak myśleć, jak pisać, co pisać i wszystko na ich modłę , no nie , mam tego dość !!!
szymon - Śro 20 Lut, 2013 06:42
wolny napisał/a: | szymon,.. co ty tam znowu wymyśliłeś,. |
skoncentruj sie i odpowiedz na pytanie
wolny - Śro 20 Lut, 2013 07:03
szymon,.. hiihih no nijak mnie ta koncentracja nie wychodzi , czy ty byś chciał cobym ja sie w laser zamienił , pytam gdzie ja napisałem że wszyscy śpią, ale jeżeli już dopatrzyłeś się błędu w tekście to chociaż mógłbyś być na tyle uprzejmy i mnie przy ludziach d*** nie obrabiać dobra ?? Aha , sory,..ale ciebie akurat do śpiochów bym nie zaliczył !!
Marka również,.. tylko on z kolei wymaga odemnie aby pisał w tonacji szekspirowskiej, a ja nie umiem tak, tym bardziej że ja nie potrafię językiem literackim pisać,.. no bo ja po przejściach jestem , dziwi mnie tylko po jake cholere ja sie tłumacze, czyli znowu dałem sie wmanipulować,.. no i bądź tu wolny hihihihih
wolny - Śro 20 Lut, 2013 07:11
Marek ,.. zobacz jak to jest , odnaleźli te papirusy w tych pieczarach , a piszę o zwojach znad Morza Martwego i jak chcieli to zastosowali najnowsze technologie, aby jakoś odczytać te teksty, ale teraz to je tak zabezpieczyli, że tylko nieliczni mogą je zobaczyć , a ponadto, za interpretacje wzięli sie księdze,.. no i zrobili przedruk do publicznej wiadomości czyli dla pospolitego ruszenia, z tą różnicą, że tekst jest zafałszowany, gdyż oni nie znali aramejskiego,.. chyba ???? To analogia do forum hihihiihih
Czy nie za dużo przecinków wkleiłem ???
Marc-elus - Śro 20 Lut, 2013 07:19
wolny napisał/a: | Marek ,.. zobacz jak to jest , odnaleźli te papirusy w tych pieczarach , a piszę o zwojach znad Morza Martwego i jak chcieli to zastosowali najnowsze technologie, aby jakoś odczytać te teksty, ale teraz to je tak zabezpieczyli, że tylko nieliczni mogą je zobaczyć , a ponadto, za interpretacje wzięli sie księdze,.. no i zrobili przedruk do publicznej wiadomości czyli dla pospolitego ruszenia, z tą różnicą, że tekst jest zafałszowany, gdyż oni nie znali aramejskiego,.. chyba ???? To analogia do forum hihihiihih
Czy nie za dużo przecinków wkleiłem ??? |
No, czyli Ty piszesz po aramejsku, a ja, mały robaczek na mapie wszechświata, nie kumam.
Jak chcesz żeby Cię zrozumiano, musisz język dostosować do odbiorcy.... który Cię ładnie o to prosi.
wolny - Śro 20 Lut, 2013 07:32
Marek ,.. dla ciebie wszystko ,.. zresztą jak się tak zastanowię, to moje doświadczenie w trakcie alkoholizmu sprawiło, że mogę być kim tylko zechcę nawet i Szekspirem, ale wskaż z którymi tekstami masz problem w ich zrozumieniu , gdyż faktycznie w ferworze pisania mogłem rąbnąć parę baboli literacko kosmetycznych,.. za co z góry przepraszam , lecz z natury swej to ja trochę i oszołom jestem, tak że wybacz jak by co ??OKI??
szymon - Śro 20 Lut, 2013 07:37
wolny napisał/a: | ha , sory,..ale ciebie akurat do śpiochów bym nie zaliczył !! |
no dobra, daruje Ci
Marc-elus - Śro 20 Lut, 2013 07:41
wolny napisał/a: | mogę być kim tylko zechcę nawet i Szekspirem |
Szekspir, był niedoceniany w czasach w których żył. Czy to miałeś na myśli?
wolny napisał/a: | wskaż z którymi tekstami masz problem w ich zrozumieniu |
Zaciekawiło mnie to co napisałeś o tych zwojach z Morza Martwego.... dasz więcej informacji? Co tam było? Tylko po polsku proszę....
yuraa - Śro 20 Lut, 2013 08:21
Marc-elus napisał/a: | Zaciekawiło mnie to co napisałeś o tych zwojach z Morza Martwego.... dasz więcej informacji? |
ja znam sprawę, tzw zwoje z Qumran
chcesz Marcel to poczytaj
http://www.iluminaci.pl/r...-morza-martwego
Marc-elus - Śro 20 Lut, 2013 08:30
yuraa napisał/a: | chcesz Marcel to poczytaj |
Czyta się gorzej niż posty Wolnego....
Dzięki.....
wolny - Śro 20 Lut, 2013 09:26
Yuraa,.. no i zobacz jaki Marek jest wymagający , żaden tekst nie może sprostać jego wymogom literackim , ja tam się poddaje, ale co powiedzą ci, którzy zechcą z nim pogadać i wymienić się poglądami, a nie będą znać jego wysublimowanego gustu w dziedzinie przekazu informacji pisanych ,..chhihihihi Narażą się najprawdopodobniej na duuuże nieprzyjemności ???? Mam nadzieje że może trochę obniży poprzeczkę tych wymogów, lecz to już od niego zależy !!!
wolny - Śro 20 Lut, 2013 09:31
Marek,.. co do tych tekstów znad Morza Martwego to powiem uczciwie, że moja wiedza na ten temat jest bardzo skromna , nie mam dostępu do oryginalnych tłumaczeń to i w czyjeś interpretacje nie za bardzo wierzę , więc wolę się nie wypowiadać na ten temat, Wiem jedno na pewno interpretacje i tłumaczenia w systemie religijnym jaki znamy, nie odzwierciedla prawdy w nich zawartej .
wolny - Śro 20 Lut, 2013 09:49
Marek,.. tak po prawdzie,.. to mnie interesuje każdy fałsz, jakim szpikuje się ludzkość aby można było nią manipulować !!
Ale taki temat to byłby chyba najwygodniejszy w formie odrębnego tematu,.. jako suplement diety alkoholowej powodujący rozszerzenie się kory mózgowej, a co za tym idzie i światopoglądu, a ten drobny mankament, u osobników po przejściach, jest ewidentną barierą w dalszym trzeźwieniu , tak bym to ujął!
wolny - Śro 20 Lut, 2013 10:04
[b]Marek[/b] a oto jest przykład na poparcie moich słów: " Przyczyną mojego alkoholizmu było spożywanie alkoholu!!! I w taki oto sposób zostaliśmy uwolnieni od problemu,.. co było przyczyną picia,.. przyczyną było picie ,.. jakie to proste !!!
wolny - Śro 20 Lut, 2013 10:06
A następnie : Jezusa ukrzyżowano bo nas uwolnił od grzechu !!!!
pterodaktyll - Śro 20 Lut, 2013 10:10
Pisz, pisz wolny.........
wolny - Śro 20 Lut, 2013 12:43
I bądź tu człowieku dobry , jeden chce cobym pisał, druga abym pisał wolno, trzeci zrozumiale, czwarty nie nadąża z nieczytaniem, a nawet jest jeden co prosi abym laserem pisał a może byście sie tak zastanowili skąd ja niby tyle tej tolerancyji mam wziąć, coby być tak elastycznym w tych zachciankach ??? Bardzo was lubię, ale proszę o więcej wyrozumiałości !!! Najprawdopodobniej to chcecie mnie zniechęcić do spełniania waszych marzeń !!!
Pastel - Śro 20 Lut, 2013 15:41
Marc-elus napisał/a: | Wyobraź sobie sytuacje, w której np neurochirurg, stając do operacji na otwartej czaszce, jest niestabilny psychicznie/lub/i/fizycznie.
Może zrobić krzywdę pacjentowi? Może. |
Echhh jak ja lubię te porównania alkoholizmu do cukrzycy i terapeutów do lekarzy.
Zauważ, że neurochirurg nie ma przydzielonego terapeuty z urzędu. Zatem ten przykład trochę ni przypiął - ni przyłatał.
Cytat: | Ba, nawet ten stabilny może, ale to jest mniej prawdopodobne. |
No to w ramach prewencji wszystkim trzeba zaserwować terapeutę.
Cytat: | Taka sama idea, bezpieczeństwa pacjenta, mówi że psychoterapeuta powinien mieć kogoś, kto zadba o jego formę. Grzebię w końcu w czyjejś głowie. |
Neurochirurg też grzebie i to nieporównywanie bardziej. Ten co jeździ samochodem też może komuś zrobić krzywdę; każdy może zrobić innemu krzywdę - profilaktycznie zobligujmy więc wszystkich do terapeutyzowania się. Co by byli 'stabilni psychicznie'. Czy istnieje ktoś, kto wg psychologicznych teorii jest stabilny psychicznie? Odpowiem: Nie.
'Istne pandemonium' jak mawiał Forrest Gump.
Marc-elus napisał/a: | Chciałbyś żeby niestabilny psychicznie neurochirurg operował Twoją churri |
Zdefiniuj niestabilność psychiczną. Wszystko mogę pod ten termin podpiąć.
P.S. Raquel.
Pede.
Marc-elus - Śro 20 Lut, 2013 15:52
pastel napisał/a: | Zdefiniuj niestabilność psychiczną. Wszystko mogę pod ten termin podpiąć.
P.S. Raquel |
Piękno, nie wymaga, cytowania....
Raquel.... to brzmi jak....czy ja wiem...
Kxxxxxxxxa.....
Marcelus jestem zszokowany i zniesmaczony
Klara - Śro 20 Lut, 2013 16:00
pastel napisał/a: | neurochirurg nie ma przydzielonego terapeuty |
...ale powinien konfrontować swoje umiejętności z innymi, głównie lepszymi od siebie neurochirurgami.
Terapeuta zaś - per analogia - co jakiś czas powinien się kontaktować z innym terapeutą, psycholog z psychologiem - superwizorem.
szymon - Śro 20 Lut, 2013 16:01
wolny napisał/a: | Bardzo was lubię, ale proszę o więcej wyrozumiałości !!! |
no widzisz kurdelebele - narobilo siem
po trzech dniach martwych powstaniesz i będziesz mógł pisać wolno dalej
Pastel - Śro 20 Lut, 2013 17:07
Marc-elus napisał/a: | Raquel.... to brzmi jak....czy ja wiem...
Kxxxxxxx..... |
Co to niby miało znaczyć?
szymon - Śro 20 Lut, 2013 17:19
pastel napisał/a: | Co to niby miało znaczyć?
|
juz, juz
jeżeli raz napisze urwał - to znak, ze cos sie dzieje
jeżeli 2x napisze urwał - to znak, ze cos sie burzy
Marc-elus - Śro 20 Lut, 2013 17:19
pastel napisał/a: | Marc-elus napisał/a: | Raquel.... to brzmi jak....czy ja wiem...
k***..... |
Co to niby miało znaczyć?
|
Nie to co brzmiało....
Pastel - Śro 20 Lut, 2013 17:21
Marc-elus - Śro 20 Lut, 2013 17:22
Przepraszam, naprawdę mi przykro....
Borus - Śro 20 Lut, 2013 17:26
Marcel, aż mnie zatkało...
Marc-elus - Śro 20 Lut, 2013 17:30
Borus napisał/a: | Marcel, aż mnie zatkało... |
Nie mam żadnego wytłumaczenia.
yeti - Śro 20 Lut, 2013 17:55
Witam wszystkich serdecznie
Tak sobie troche was poczytałem i !!! no właśnie ,i napiszcie o co w tej terapiji chodzi bom za gupi by cokolwiek z tego cośta napisali pojąć
Bo jezeli to ma byc wsparcie psychiczne na tej nowej trzeźwej drodze zycia to zaczynam czytac od poczatku moze zalapię
Marc-elus - Śro 20 Lut, 2013 18:17
Marc-elus napisał/a: | pastel napisał/a: | Zdefiniuj niestabilność psychiczną. Wszystko mogę pod ten termin podpiąć.
P.S. Raquel |
Piękno, nie wymaga, cytowania....
Raquel.... to brzmi jak....czy ja wiem...
Kxxxxxxxxa.....
Marcelus jestem zszokowany i zniesmaczony
|
Nie wiem co mi odbiło.... Zbanuj mnie, zasłużyłem.
matiwaldi - Śro 20 Lut, 2013 18:21
wiedziałem,że ten wątek jest jakiś dziwny i wywołuje dziwne reakcje.......
przykro mi .....
staaw - Śro 20 Lut, 2013 18:23
... choćbyśmy uczniami byli najgorszymi w szkole świata nie będziemy repetować żadnej zimy ani lata...
Marc-elus - Śro 20 Lut, 2013 18:24
yeti napisał/a: | nadal trzeźwy,ale słaby!!! |
Jesteś mocny, duchem. Jak zapomnisz o tym, staniesz się słaby....
smokooka - Śro 20 Lut, 2013 18:27
Marcelus, czy już za późno, żebyś się ogarnął?
Marc-elus - Śro 20 Lut, 2013 18:28
staaw napisał/a: | ... choćbyśmy uczniami byli najgorszymi w szkole świata nie będziemy repetować żadnej zimy ani lata... |
Alebowiem, jam jest lato, zima, wszystko co potrafisz sobie wyobrazić, to czym jest Bóg, idea w którą wierzysz, to, czym jest zima....
Halibut - Śro 20 Lut, 2013 18:30
Widzę Wolny, że lubisz gwiazdorzyć, dostrzegam wyraźne wpływy książki „Przebudzenie” Anthony de Mello, Ja na twoim miejscu dla uczciwości dodałbym odnośniki do tej książki w wielu twoich wypowiedziach. Co do spostrzeżeń na temat przyczyn alkoholizmu czy raczej uzależnień, nie będę się wypowiadał, bo rozumiem, że nie napisałeś jeszcze ostatniego słowa a to, co napisałeś, trąci malizną z zabarwieniem zarozumialstwa. Ale chciałem Ci zwrócić uwagę na to, że piszesz na forum pomocowym. Nie piszemy tu po to żeby popisywać się swoją pseudo mądrością, bo od niej i tak ważniejsza jest pokora, ale po to by się wspierać i sobie pomagać na różnych szczeblach świadomości.
Marc-elus - Śro 20 Lut, 2013 18:31
smokooka napisał/a: | Marcelus, czy już za późno, żebyś się ogarnął? |
Wybacz Smoku, nie Tobie mnie oceniać....
yuraa - Śro 20 Lut, 2013 18:42
Marc-elus, telefon masz wyciszony ?
a moze to i lepiej, bo cóż mógłbym ci powiedzieć
albo Ty mnie
smokooka - Śro 20 Lut, 2013 19:12
Marc-elus napisał/a: | smokooka napisał/a: | Marcelus, czy już za późno, żebyś się ogarnął? |
Wybacz Smoku, nie Tobie mnie oceniać.... |
Nie oceniałam, wyraziłam troskę. Tak gwoli informacji. Nie zaprzątaj sobie tym głowy.
yeti - Śro 20 Lut, 2013 20:20
Marc-elus napisał/a: | Jesteś mocny, duchem. Jak zapomnisz o tym, staniesz się słaby |
I za takie wsparcie Cię lubię
jolkajolka - Śro 20 Lut, 2013 20:41
Marc-elus, nie mnie oceniać, ale smutno mi...
szymon - Pią 22 Lut, 2013 07:12
yuraa napisał/a: | Marc-elus, telefon masz wyciszony ?
a moze to i lepiej, bo cóż mógłbym ci powiedzieć
albo Ty mnie |
śnił mi się Marcel (a nic mi się nie śniło od kilku miesiecy )
- popatrz szymek, przecież my jesteśmy jeszcze młodzi... tak naprawdę niewielkie straty mamy, nie to co inni... co maja po 50 lat...
- no... niektórzy przed 30-stką mieli takie straty takie, jakie być powinny
- ... ale przecież wszystko masz, dobrą prace, samochód, dom i takie tam
- ... widzisz, wszystkiego nie mam, ale mam tyle ile mieć powinienem, a to czego nie mam, mogę mieć
no i się obudziłem
Wiedźma - Pią 22 Lut, 2013 09:54
Oj Ty mój filozofie
olga - Pią 22 Lut, 2013 09:55
Wiedźma napisał/a: | Oj Ty mój filozofie |
dla filozofa
wolny - Pią 22 Lut, 2013 19:01
łomotko,... mogę klikać ,.. ale nie,.... chce hihihiih sami se klikajta jak wam przeszkadzam i mnie jeszcze po łbie , za niewinność !!!! Mówiłem że sprawiedliwość to inna forma zemsty,... mówiłem czy nie !!!!!
wolny - Sob 23 Lut, 2013 07:13
Nie lekajcie się powiedział Papierz przed śmiercią . Nie mogłem tego pojąć dość spory czas co też on miał na myśli, a to był,.. STRACH,.. przyczyna wszelkiego zła na tym świecie, wszystko ma podłoże strachu, każda reakcja agresywna to strach , strach że coś chcą ci zabrać, może poglądy, może pozycje społeczną, może twój status, może coś co sobie nawkładałeś do głowy jako prawdę objawioną i jesteś do niej przyklejony , tak teraz to wiem na pewno to STRACH kierował moim życiem, strach o reputacje, o opinie innych ale byłem durniem , dobrze że oprzytomniałem . Trzeba powiedzieć,.. że nie potrzebuje boga abym dotarł do Boga, ..święta prawda .
wolny - Sob 23 Lut, 2013 08:04
Wiedźma ...a co to są te offtopowe posty i jak mam je wygaszać skoro ja nie umiem . Poważnie . Wyjaśnij jeśli łaska, na prawdę nie wiem !!!!!!
Wiedźma - Sob 23 Lut, 2013 08:07
wolny napisał/a: | a co to są te offtopowe posty |
Posty nie na temat.
wolny napisał/a: | jak mam je wygaszać skoro ja nie umiem |
Trzeba zaznaczyć opcję "Wygaśnie za ... Dni".
wolny - Sob 23 Lut, 2013 08:08
Wiedźma i widzisz jaki ja głupek jestem , a na dodatek to ja sobie nie pochlebiam to zaszczyt dla mnie porozmawiać z damą i rozkosz wielka !!!
Janioł - Sob 23 Lut, 2013 08:08
wolny napisał/a: | Poważnie . Wyjaśnij jeśli łaska, na prawdę nie wiem !!!!!! | mniej więcej 98% tego co piszesz, reszta to kropki i przecinki
wolny - Sob 23 Lut, 2013 08:17
Janioł , milusiej Niedzieli ,.. ja wiem że tęskno ci za mną,.. wiem!!! Jakie to miłe jest !!!
wolny - Sob 23 Lut, 2013 17:39
No mimo wszystko muszę to z siebie wyrzucić, ja wszystkich i tak bardzo lubię i nie ma to znaczenia kto jaką ma o mnie opinie , może mnie nawet nienawidzić,.. to jest bez znaczenia , możecie mnie ignorować krytykować to i tak nie zmieni mojego poglądu na temat innych istot ludzkich . Różnice światopoglądowe, religijne czy ideologiczne też mnie nie interesują , poziom intelektualny jest bez znaczenia dla mnie , tak że jeszcze raz powtórzę że i tak wszystkich bardzo lubię,.. chociaż nie każdego towarzystwo mi odpowiada , co też nie oznacza że tego kogoś nie lubię, wręcz przeciwnie bardzo go lubię ,ale nie ma ochoty z nim spędzać swój czas, no takie jest życie.
piotr7 - Sob 23 Lut, 2013 20:49
wolny a płeć ma znaczenie ?
wolny - Nie 24 Lut, 2013 07:52
W relacjach seksualnych preferuje kobiety, oczywiście mówię o sobie , , ale skoro o to pytasz to zapewne ty preferujesz inne opcje, w przeciwnym wypadku nie zadawałbyś takich pytań,
wolny - Nie 24 Lut, 2013 09:36
Jak to mówią są ludzie i parapety! Są Aowcy i aowcy, jest Terapeuta i tera-pyta!
pterodaktyll - Nie 24 Lut, 2013 09:50
wolny napisał/a: | preferuje kobiety, oczywiście mówię o sobie , , ale skoro o to pytasz to zapewne ty preferujesz inne opcje, w przeciwnym wypadku nie zadawałbyś takich pytań |
Jak to powiadają, nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi..........
wolny napisał/a: | Jak to mówią są ludzie i parapety! Są Aowcy i aowcy, jest Terapeuta i tera-pyta! |
Jeszcze jakaś "złota myśl na niedzielę"?.....
Dziubas - Nie 24 Lut, 2013 09:57
wolny napisał/a: | skoro o to pytasz to zapewne |
wolny napisał/a: | są ludzie i parapety |
nie zakładaj nic z góry
wolny - Nie 24 Lut, 2013 11:27
pterodaktyll napisał/a: | wolny napisał/a: | preferuje kobiety, oczywiście mówię o sobie , , ale skoro o to pytasz to zapewne ty preferujesz inne opcje, w przeciwnym wypadku nie zadawałbyś takich pytań |
Jak to powiadają, nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi..........
wolny napisał/a: | Jak to mówią są ludzie i parapety! Są Aowcy i aowcy, jest Terapeuta i tera-pyta! |
Jeszcze jakaś "złota myśl na niedzielę"?..... |
Zgodnie z twoimi sugestiami mniej lub bardziej ukrytymi, zapewne proponujesz abym posługiwał sie cytatami z twoich wypowiedzi jako tymi "złotymi"?? i tu masz słuszność , bo co tam taki d*** jak ja , tylko nie pisz że ty tego nie powiedziałeś nie musisz ja to wiem!! Ale i tak cie lubie !!!
Dziubas - Nie 24 Lut, 2013 11:28
wolny napisał/a: | tylko nie pisz że ty tego nie powiedziałeś nie musisz ja to wiem!! |
jw
wolny - Nie 24 Lut, 2013 11:28
Dziubas a ty nie myśl za mnie !!!
Dziubas - Nie 24 Lut, 2013 11:35
wolny napisał/a: | ty nie myśl za mnie |
pterodaktyll - Nie 24 Lut, 2013 11:44
wolny napisał/a: | Zgodnie z twoimi sugestiami mniej lub bardziej ukrytymi, |
Dawnymi czasy też zawsze szukałem "drugiego dna", ale już mi przeszło, czego i tobie życzę
wolny napisał/a: | co tam taki d*** jak ja |
Mam wrażenie, że powinieneś, najlepiej pod jakimś fachowym kierownictwem, popracować nad poczuciem własnej wartości. Wiesz, dla nas alkoholików taka zaniżona samoocena może być zgubna.....
wolny - Nie 24 Lut, 2013 11:54
ptero ja już dno osiągnąłem i niczego więcej szukał nie będę!!
Co zaś tyczy sie mojej samooceny to może pozostawmy ją w spokoju, ale skoro znasz jakichś jak to nazywasz fachowców to chętnie skorzystam ze wskazówek ???? Kurde może faktycznie ja stuknięty jestem i sam o tym nie wiem , różnie to w życiu bywa !!!
wolny - Nie 24 Lut, 2013 11:56
Nowa złota myśl niedzielna : to nie alkohol jest złem tylko alkoholizm.
pterodaktyll - Nie 24 Lut, 2013 12:01
wolny napisał/a: | Co zaś tyczy sie mojej samooceny to może pozostawmy ją w spokoju, |
Wiesz, skoro ktoś pisze o sobie w taki sposób w jaki ty to robisz, to oczywistym jest, że ma jakieś "deficyty emocjonalne" bo przecież nikt przy tzw. zdrowych zmysłach, nie będzie twierdził, że jest,... no wiesz zresztą czym jest, boś sam tak o sobie napisał i nie ma sensu oczy ci tym kłuć. W moim wypadku, bardzo pomogli mi terapeuci, może powinieneś też spróbować tej metody.
wolny - Nie 24 Lut, 2013 12:25
Idąc po ścieżce myśli niedzielnych ;
To nie dogmaty są przyczyną zła tylko dogmatyzm.
To nie ideologia jest przyczyną zła tylko ideologizm.
To nie terapia jest przyczyną zła tylko terapeutyzm.
I na tym bym zakończył tą farsę !!!!!
pterodaktyll - Nie 24 Lut, 2013 12:27
wolny napisał/a: | I na tym bym zakończył tą farsę !!!!! |
W zupełności się z tobą zgadzam. Wystarczy.
szymon - Nie 24 Lut, 2013 12:33
wolny napisał/a: | Kurde może faktycznie ja stuknięty jestem i sam o tym nie wiem , różnie to w życiu bywa !!! |
oj tam, wcale nie, zależy z której strony przystawić ucho
to ze ktoś Ci nie odpisuje na 3-4 Twoje posty, nie oznacza.... wiesz
co najwyżej zachowujesz się jak stuknięty, a to i tak zależy od pewnych ram, jakie oceniający dobierze
wolny - Nie 24 Lut, 2013 20:58
No to ja od jutra jestem grzeczny, kulturalny, spolegliwy , pokorny, tolerancyjny , zmądrzałem i nie chce mieć już żadnych anty tego ten, tak bym chciał aby mnie wszyscy lubili, i mnie nie walili baciorem po gołej... ale czy jest to możliwe ?? Tak sie zastanawiam to wszystko sie przecież zmienia i że ja tego nie widziałem. Przecież jak jutro wstanę to będę innym człowiekiem , ile we mnie komórek umrze, a ile nowych sie narodzi ,hummmm
A jakoś tak sobie ubzdurałem że wszystko to takie stabilne jest , a guzik prawda , wszystko sie zmienia, jaki ja ślepy byłem , przecież jutro będzie nowy dzień i nowa wolność i nowy ja!
To tak jak z tym alkoholizmem kilka lat temu piłem a dziś nie, wszyscy już pozapominali że ja w ogóle piłem , tylko ja durny pamiętam, i po jake cholere ?? Ja zwyczajnie jak piłem to chyba dlatego że za dużo myślałem, teraz jak staram sie jak najmniej myśleć to i nie pije ,coś w tym musi być nie ma mowy????
wolny - Nie 24 Lut, 2013 21:05
pannamigotka,... a pitruszka to chociaż ładna kobitka ?? Bo może faktycznie warto zawalczyć ??? choć ja tej walki to unikam jak giabeł wody kolońskiej. Tak,.. trzeba zmienić taktykę z walki,... na poddaństwo albo na flegmatyzm, to daje o wiele większe rezultaty tylko w przypadku dam to chiba nie za bardzo ?? Sam nie wiem ??
wolny - Nie 24 Lut, 2013 21:06
No to ja już idę spać DOBRANOC!!!!
wolny - Nie 24 Lut, 2013 21:28
szymon,.. kurcze musiałeś mnie obudzić ,.. ale to nic , skoro powiadasz co to taka superowa kobitka no to klikaj co i jak , a skąd ty to wiesz ??
Moje psy jedzą kiełbasę, rafi sie nazywa !!!
szymon - Nie 24 Lut, 2013 21:41
wolny napisał/a: | klikaj co i jak , a skąd ty to wiesz ?? |
pisze się: proszę klikać co i jak... to takie magiczne słowo, które otwiera każdy zamek, mój jest zamknięty na razie
wolny napisał/a: | Moje psy jedzą kiełbasę, rafi sie nazywa !!! |
a mój polędwice i cielęcinę - nazywa się budda
(nie ma budy... jakby co)
pterodaktyll - Nie 24 Lut, 2013 22:24
wolny napisał/a: | No to ja od jutra jestem |
Jaki ten alkoholizm przewrotny..........ileż to razy ja zaczynałem "od jutra"........
wolny - Nie 24 Lut, 2013 22:24
szymon ,..a nie wiem czy ty wiesz że ja od jutra to mam sie transformować ale mam jeden problem , ,..ja tak lubię Wiedźme, a ona mnie nie lubi i jak to pokonać te barierę, nie mogę tego zrozumieć jak można kogoś nie lubić,.. to jakieś dziwne jest?? Na prawdę!!!
wolny - Nie 24 Lut, 2013 22:29
pteruś... ty to zawsze taki sceptyczny jesteś ??? Nie wierzysz we mnie , ???hummmmmmmmmmm to sie przekonasz !!!! ja tam gruszek na wierzbie nie obiecuje!!!
Dla siebie to zrobię albo chociaż pozwól mi spróbować choć nie lubię być probówką !!.
wolny - Nie 24 Lut, 2013 22:35
No i miałem iść spać i co???,.. klikam nie wiadomo po kiego grzyba idę spać,.. cześć!!!
Miłych snów wszystkim życzę,.. jutro będzie piękny dzień !!! Lepszy od wszystkich poprzednich!!! ja jako ten jasnowidzący gwarantuje wszystkim to!!!!
pterodaktyll - Nie 24 Lut, 2013 22:40
wolny napisał/a: | Nie wierzysz we mnie , ? |
Nie........
wolny napisał/a: | Dla siebie to zrobię |
Ależ rób....
wolny napisał/a: | chociaż pozwól mi spróbować choć nie lubię być probówką !!. |
Kolego, to twoje życie i twoje wybory. Nic mi do tego.............
wolny napisał/a: | No i miałem iść spać i co???,. |
Dobranoc
piotr7 - Nie 24 Lut, 2013 23:09
Wolny to śpisz czy nie
wolny - Pon 25 Lut, 2013 06:04
Dzień dobry!!! Klikam po cichutku coby sie moja Małgosia (żona znaczy sie_) nie obudziła, bo dopiero by było!!!! Już wczoraj mi wystarczy jak mi wyperswadowała z głowy te moje nowe pomysły eksperymentalne na samym sobie.
A było tak , zgodnie z obiecanymi zmianami jakie chcę wprowadzić do swego życia udałem sie do mojej biblioteczki no i zacząłem wyszukiwać poradniki wszelakie poczynając od "sztuki negocjacji" a kończąc na" o zachowaniu sie przy stole", a ponadto wyciągnąłem słowniki poprawnej polszczyzny i inne wszelakie pomocowe narzędzia z dziedziny nazywanej mądrość na co dzień. Zrobiła sie z tego dość spora sterta i tak sie patrze na te górę mądrości gdy ni z tego ni z owego, otwierają sie drzwi,. a w nich ukazała się moja Małgosia z niezbyt radosnym wyrazem twarzy i rzecze w tonacji pomruków wulkanu przed erupcją : Co ty tu skarbie po nocy wyprawiasz??? A ja na to że: no wiesz kochanie postanowiłem wprowadzić radykalne zmiany w swoim życiu umysłowym, emocjonalnym i duchowym . Oczy żony aż wyszły z orbit i stała jak zamurowana, naraz wydobyła dość głośne westchnienie i mówi : zmiany powiadasz ? te słowa to już nie były takie miłe lecz brzmiały całkiem groźnie i kontynuuje swoją jakże pouczającą wypowiedź : posłuchaj ,.. mówi,.. ty jak zaraz nie przestaniesz sie wydurniać to ja cie uśpię jak ty chcesz,...czy ty już całkiem oszalałeś , przecież zawsze jak chciałeś wprowadzać jakieś te swoje nowatorskie zmiany to na detoksie lądowałeś po tygodniu od momentu wprowadzania ich w życie,.. więc grzecznie cie proszę lepiej idź spać bo jak zaraz pójdę do kuchni wezmę patelnie jak zdzielę po łbie , to ci te zmiany szybko odejdą, jak wody ciężarnej kobiecie przed porodem!!! Ta argumentacja była bardzo wymowna w swej treści, nie powiem.
Więc aby nie zaogniać sprawy udałem się do łóżeczka i słyszę dalszy komentarz: a co ty niby chciałeś zmieniać tak po prawdzie,,.. pyta żona i mówi dalej, my ciebie wszyscy tu kochamy takim jakim jesteś a jesteś sobą,.. trzeźwy, uśmiechnięty, pełen życia i wigoru, co ci chodzi po głowie , ... co chcesz ,.. karykaturę z siebie zrobić, chcesz być tym kim nie jesteś , jak tak ma być to mi się wynoś do innego pokoju, nie życzę sobie aby kręcił sie koło mnie jakiś nadęty, przemądrzały inteligent z bożej łaski , wole szurniętego d*** takim jakim jesteś,.. bo inaczej się pożegnamy,.. a ty,. z tymi swoimi pomysłami zapewne w psychiatryku wylądujesz,.. to ci gwarantuje!!!! . Odwróciła się plecami i zostawiła mnie z tym problemem i teraz mam dylemat, co lepsze co lepsze , spać nie mogę tylko w normach buddyjskich sie chyba mieszczę, tak to z nami ludźmi po doświadczeniach alkoholowych jest. Trzeba było może nic jej nie mówić ?? no nie wiem . Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to że ta moja Małgosia z reguły ma racje jakby miała dar przewidywania więc boje się aby jej przepowiednie się nie sprawdziły do jasnej cholery ????? To nie są żarty !!!
wolny - Pon 25 Lut, 2013 06:32
Po takiej wymianie zdań , a raczej monologu w wykonaniu moje żony to o uniesieniach natury erotycznej mogę zapomnieć na dłuższy czas ,..a tam.
Z drugiej strony patrząc to moja Małgoś to istna skarbnica doświadczeń raczej tych złych jak dobrych, a te są najbardziej pouczające, przeżyła dość urozmaiconych sytuacji związanych z moim alkoholizmem i niewątpliwie mógłbym ją zaliczyć do grona ekspertów praktyków w takiej dziedzinie jak: " jak przetrwać w związku z alkoholikiem" , jak to zrobić aby wychować dzieci , utrzymać dom i nie pójść i się nie powiesić . Tak to wygląda. Więc jej sugestie biorę zawsze bardzo poważnie.
wolny - Pon 25 Lut, 2013 06:50
No ale dość tych dramatycznych opowieści, dziś jest najwspanialszy dzień w życiu i takiego wszystkim życzę
wolny - Pon 25 Lut, 2013 14:20
Powiem uczciwie że mam dość trudny dylemat , otóż od jakiegoś czasu , odczuwam jakąś dziwną niechęć do pójścia na miting AA, Tylko proszę o nie podejrzewanie mnie że sieje tu wrogą propagandę anty coś tam , w żadnym wypadku, ponieważ uważam że AA jest jednym z najdoskonalszych narzędzi wydumanych przez ludzi do utrzymania się w trzeźwości oraz jej doskonalenia. Moim problemem jest mój indywidualny stan nazwijmy to ducha , który tak jakby wstrzymywał mnie od pójścia na miting. Nie mam pojęcia czy to czasem nie jest jakiś przesyt i nie wiem też czy mam się zmuszać i iść, czy dać sobie oddech i zrobić coś w rodzaju urlopu mityngowego. Nie mam też pojęcia czy ktoś kiedyś coś podobnego przechodził i jak to w sobie pokonał , bo generalnie to ja bardzo lubię te mitingi, przechodzę chyba jakiś wewnętrzny konflikt nie umiem tego wyrazić słowami ale mnie to męczy!!!Może ktoś z was mi doradzi może ma doświadczenie w takich sytuacjach??????
yuraa - Pon 25 Lut, 2013 15:01
wolny napisał/a: | od jakiegoś czasu , odczuwam jakąś dziwną niechęć do pójścia na miting AA |
ja też, może to tzw efekt sufitowy
http://portal.abczdrowie.pl/efekt-sufitow
przez dziesięć lat byłem na kilkuset może nawet tysiącu mityngach, wydaje mi się że wszystko w AA już widziałem i slyszałem, klika służb popelniłem.
co zajdę na swoją grupe te same gęby gadaja to samo
trzeba by na inną zajrzeć chyba
wolny - Pon 25 Lut, 2013 15:18
yuraa,.. ja ci powiem że nie umiem tego pojąc gdyż pojawiają sie coraz nowi ludzie inni odpadają tak że jako takiej nostalgii nie ma,.. z wiedzą AA też jest chyba tak że ona do końca życia powinna mi wystarczyć w sensie poznawczym oczywiście i tak jej zapewne nie poznam do końca chyba że w powtórnym wcieleniu, Duchowość ma chyba to do siebie że jest niekończącym się poznawaniem siebie i otaczającego wszechświata. To musi być jakiś przesyt tak jak piszesz tylko czego tego nie mogę dojść , ja tam na mitingu nie szukam ani ekscytacji ani wrażeń nie po to tam idę , nie walczę tez o prymat bycia mega super alkoholikiem gdyż to byłaby farsa tak że skromnie sobie uczestniczę,. powiem co mam powiedzieć,.. jeżeli w ogóle mam coś do powiedzenia i wysłuchuje opowieści analizując je aby ewentualnie wykorzystać w swoim codziennym życiu lecz teraz w chwili obecnej, a mam iść na miting,.. odczuwam niechęć .
wolny - Pon 25 Lut, 2013 15:21
yuraa,.. efekt sufitowy odpada i to totalnie !!!!! Nie mam takich objawów , to nie to.
wolny - Pon 25 Lut, 2013 22:09
Już wiem gdzie leży przyczyna a leży w tym co sie wyprawia na grupie , w szeregi AA wkradły się fundacja i stowarzyszenie,.. zaczyna sie walka o członkostwo, ponadto tworzy sie nowy odłam naszej grupy na terenie nowej fundacji , zaczyna się niezbyt zdrowa rywalizacja , i ja w tym wszystkim nie będę uczestniczył dotąd aż sytuacja ulegnie stabilizacji,.. bo mnie to wygląda na rozpad naszej jakże fajnej grupy, szkoda,.. a było tak superowo. i grupa jest na prawdę na krokach i tradycjach . A twórcą nowej fundacji jest alkoholiczka terapeuta były członek naszej grupy, no i delikatnie po partyzancku podchodzi ludzi i zaczyna sie dziać bardzo źle.
szymon - Pon 25 Lut, 2013 22:17
pomimo tego, ze nie uczestniczę w spotkaniach aowskich chciałbym się wypowiedzieć
jakie znaczenie ma to, ze w grupę ktoś się tam wkradł i propaguje partyzanckie podejście do trzeźwości? jakie znaczenie to ma do Ciebie prawdziwego? przecież wiesz co jest dla Ciebie najważniejsze
yuraa - Pon 25 Lut, 2013 22:26
dobrze Szymon gada
zmieniaj to co możesz zmienić
piotr7 - Pon 25 Lut, 2013 22:37
Szymek,Wolnemu nie chodzi o podejście do trzezwienia w ramach AA lecz o takie zjawisko że w ruchu niektórzy aowcy starają się "awansować " poprzez zakładanie nowych grup lub innych form jak właśnie stowarzyszenie .Spotkałem sie z czymś takim w sąsiedniej grupie.To rozpieprza atmosferę i jest moim zdaniem szkodliwe .
Dziubas - Pon 25 Lut, 2013 22:40
wolny napisał/a: | grupa jest na prawdę na krokach i tradycjach |
Jakoś to mało pasuje do opisanej przez Ciebie sytuacji.
yuraa - Pon 25 Lut, 2013 22:45
w jednym mieście na pomorzu zachodnim AA praktycznie na kilka lat przestało istnieć przez tworzenie stowarzyszeń, klubów abstynenta które braly pieniądze z budzetu gminy.
teraz pomalu sie odradza ale ludzie wciąz mylą , idzie taki do klubu abstynenta pogra w karty i mówi że był w AA
szymon - Pon 25 Lut, 2013 22:51
piotr7 napisał/a: | w ruchu niektórzy aowcy starają się "awansować " |
już tu raz napisałem jednemu, ze zaczyna się masturbować trzeźwością...
to do niczego nie prowadzi
a niech se tam awansują, zastają nawet papieżami w formacji AA
kiedyś mnie denerwował kapelusz i mycie szklanek
później mnie denerwowało "wywyższanie się" takich dwóch
wszystko dlatego, ponieważ wyobrażałem sobie AA jako czysto-krystaliczna strukturę
to ja miałem te wyobrażenia i to ja się rozczarowałem (wtedy)
gdy NAPRAWDĘ chciałem chodzić na mitingi, to zap****** tam z ochota i radością
a gdy szukałem dziury w całym, to mi przeszkadzało tych dwóch, czy jeszcze coś tam, co mi się w głowie umyslalo
reasumując: jak Ci coś nie smakuje, to tego nie jedz - tylko nie płacz za godzinę żeś głodny
Borus - Wto 26 Lut, 2013 06:29
szymon napisał/a: | jak Ci coś nie smakuje, to tego nie jedz - tylko nie płacz za godzinę żeś głodny |
To mi się podoba...
wolny - Wto 26 Lut, 2013 06:48
szymon,.. zapewne nie zauważyłeś że w którejś wypowiedzi napisałem że jestem uczestnikiem AA , lecz w raczej w formie autsajdera, dlatego też moja postawa a raczej niechęć jaka sie u mnie pojawiła do pójścia na miting z tego wynikła, ponieważ ja na te mitingi chodziłem z nastawieniem, a raczej oczekiwaniem czegoś co przynosi mi pewną wiedzę i swego rodzaju radość , że idę do ludzi dla których trzeźwość jest priorytetowa, a że sie wkradło to co sie wkradło to i sie narobiło , wszelaka ingerencja w grupy jakichś innych opcji czy to religijnych czy stowarzyszeniowych , czy uj go wie jakich tam powoduje że atmosfera robi sie do d***,.. można by rzec, a ja w d*** już byłem i nie odpowiada mi ani otoczenie ani ten odór ( piszę o sobie oczywiście),najlepsze nawet jedzenie konsumowane w szambie nie ma zbyt dużego uroku, więc napisałem że dam sobie urlop. Sprawa byłaby prostsza gdyby w mojej miejscowości było kilka grup ale jest jedna, a ta co powstaje na gruncie tej fundacji jest jeszcze większym,..., owszem mógłbym dojeżdżać 30 km na inną grupę w innej miejscowości, ale aż tak to mnie w du**sko nie piecze ta moja trzeźwość. Powtarzam że nie mam zamiaru dyskredytować AA bo jest dobre, i to że akurat tu, u mnie grupa uległa wpływom nie ma znaczenia dla ruchu AA, to tak jakby porównać blask świeczki do słońca. Nie jestem też z tych co to niosą pochodnie oświecenia zwaną posłaniem źle pojętym , każdy musi zadbać o swoją trzeźwość sam, z jakich narzędzi pomocowych skorzysta to tez jego wybór i nie ulega to najmniejszej wątpliwości więc temat który sie nam tu pojawił jest tylko tematem do dyskusji nie koniecznie do przepychanek , do dyskusji w miłej i przyjaznej atmosferze przecież !!! Wymiana poglądów nie musi zakończyć sie uderzeniami z liścia hihhihiih
piotr7 - Wto 26 Lut, 2013 07:00
Na wczorajszym mitingu dowiedziałem się że aowiec ,taki biegły w literaturze AA i z pokrewnych dziedzin , jednym słowem ostoja wiedzy, po dziesięciu latach trzezwości zapił.
Teoria minęła się z praktyką albo jego "nadrozwój" duchowy uśpił czujność .
wolny - Wto 26 Lut, 2013 07:04
Piotruś,... gust mu sie zmienił , nie rozumiesz hihihih A z gustami sie nie dyskutuje jak by powiedział ptero
Ja mysle że go ta aureola też za mocno uwierała i poluzował !!! Aż mu spadła !!!
wolny - Wto 26 Lut, 2013 07:07
Piotr7,... a u nas na wczorajszym mitingu dwóch przyznało sie że poległo, ale godnie z pokorą oświadczyli, że sie podniosą,.. i chwała im za to przykładne przyznanie sie !
wolny - Wto 26 Lut, 2013 07:19
No to ja ide na spacer z psami ,.. a aureole oddaje do skalibrowania hihihihih
pterodaktyll - Wto 26 Lut, 2013 09:38
wolny napisał/a: | Ja mysle że go ta aureola też za mocno uwierała i poluzował !!! Aż mu spadła !!! |
.....coś w tym niewątpliwie jest.......właśnie się dowiedziałem, że mój znajomy, który zresztą pełnił rozmaite funkcje w AA swoją długoletnią trzeźwość postanowił "uczcić" powrotem do "kontrolowanego picia".........
pterodaktyll - Wto 26 Lut, 2013 09:39
wolny napisał/a: | aureole oddaje do skalibrowania |
Na wszelki wypadek swoją schowałem w najgłębsze miejsce w szafie, a szafę wyniosłem do szopy............tak na wszelki wypadek
wolny - Wto 26 Lut, 2013 10:09
ptero ,.. jak to powiadają strzeżonego,...
pterodaktyll - Wto 26 Lut, 2013 10:11
Ja też uważam, że profilaktyka mniej kosztuje niż leczenie
wolny - Wto 26 Lut, 2013 10:13
A tak poza nawiasem to te zapicia po długoletniej abstynencji to jakaś epidemia chyba, moim skromnym zdaniem powoduje ją wirus który opanował miedzy innymi nasz kraj, a jest to nic innego jak wirus HZBP,.. czyli,..Hroniczny Zespół Braku Pieniędzy !!!
pterodaktyll - Wto 26 Lut, 2013 10:17
wolny napisał/a: | te zapicia po długoletniej abstynencji to jakaś epidemia chyba, moim skromnym zdaniem powoduje ją wirus który opanował miedzy innymi nasz kraj, a jest to nic innego jak wirus HZBP,.. czyli,..Hroniczny Zespół Braku Pieniędzy !!! |
Ten chroniczny brak jakoś nigdy nie przeszkadzał mi w napiciu się. Przyczyna pewnie leży gdzie indziej
wolny - Wto 26 Lut, 2013 10:39
No mnie jakoś też ,..nie przeszkadzał,..hihihiih, czyli wychodzi na to że są alko którzy jednak potrafią sobie radzić w życiu, nawet wirus ich nie ruszy! gorsza sprawa z tymi co to długo wew abstynencyji siedzą i nie wiedzieć czemu gust im sie nagle zmienia!! Chyba należy to zaliczyć do zjawisk paranormalnych lub niewyjaśnionych?? Chociaż wszystko wskazuje na niezrozumienie a raczej na braku świadomości, o którym kiedyś pisałem ale,.. to już chyba nie będziemy do tego wracać ???
wolny - Wto 26 Lut, 2013 11:39
ptero,.. Skoro już jesteśmy przy wątku zapić przez długoletnich abstynentów to pozwolę sobie, na odrobinę logiki, której nie lubię , wczoraj na mitingu przerabiana była tradycja II,której urywek przytaczam "jedynym autorytetem jest Bóg,..." oki,.. czyli żaden człowiek tak ??? naraz odzywa się aowiec postrzegany jako ten co to wszystko wie,..cyt.:"" dla mnie autorytetami są tutaj wszyscy zebrani i tak to chyba należy rozumieć, a raczej ja to tak rozumiem"' ,.. ja to nazywam tzw. cukier,.. dla słuchaczy, czyli słówka, które mają go usadowić na piedestale, a aureola nabiera blasku!! A to jest zwykła kłamstwo moim zdaniem, lecz dla wielu staje się świętością !!! Do czego zmierzam, otóż weźmy teraz pod uwagę człowieka który zapija po 10 latach abstynencji i który był czołową postacią na mitingach AA, no zapił nic sie specjalnego,.. nie stało ,.. ale jest jedno ale, przecież on na mitingach głosił swoje prawdy życiowe, ogłaszał wszystkim swój triumf , pokazywał drogę, postrzegano go jako autorytet czy mu sie to podoba czy nie, i co?,.. zawiódł wszystkich bo zapił , czyli cała jego filozofia życia legła w gruzach,.. zawiódł ,.. to co głosił można do lamusa wsadzić, albo populistycznie w du**. Idźmy dalej ,.. zakładam że był przykładnym Aowcem i zaliczał wszystkie mitingi czyli jakieś 90 w roku razy 10 lat to jest 900 mitingów,.. na każdym niech tylko wygłosił stronę niewielkiej książeczki formatu 1/2 A4,. czyli 900 stron co daje knige o grubości 450 kartek, na A4 byłoby jakieś 250,.. taki materiał fałszu zafasował do ludzkich umysłów i nawet niech to będzie tylko jeden procent ludzi którzy uważali go za autorytet to tych ludzi jest masa bo to działa piramidalnie, I ja mam uważać czyjeś pirdum pirdum jako autorytatywne wypowiedzi, owszem, słucham,. ale ze świadomością że ten ktoś może sie mylić i to bardzo, wybieram z wypowiedzi innych dość selektywnie,.. to co mi jest potrzebne bo autorytet jest jeden. A ten co uczynił tyle fiksum dyrdum w ludzkich umysłach powinien z pokorą zacząć od nowa,.. szukając zrozumienia i bycia otwartym na nowe informacje , uzyskać świadomość, a nie ślepo pierdzielić wyświechtanymi sloganami na lewo i prawo, a na koniec udowodnić że to co bździł i kadził to jedna wielka żenada bo sam jest tego przykładem.
Jo-asia - Wto 26 Lut, 2013 12:02
..... tak się zastanawiam, na jakie ja mityngi chodzę?
że na nich nie słyszę..tego co Ty
to co mówi, mówi o sobie..mówi, że on wie najlepiej?..nie słyszałam...mówi, że tak robi
a nawet ostatni wypowiadał się taki, co zapił po 10 latach i potrafił się przyznać co według niego..u niego, było błędem
ale może ja za młoda jestem
wolny - Wto 26 Lut, 2013 12:36
Joasiu,.. dla lepszego zrozumienia przytoczę opowiastkę anologie do tego co napisałem, zresztą już raz o tym pisałem co to jest świadomość ,: ,.. otóż pojawia się facet i ma na ramieniu żmije, najjadowitszą żmije, już kilka razy go ugryzła i wie czym to pachnie , ale sie uparł i znowu sobie tą żmije usadowił na ramieniu, aby nauczyć innych jak sie takich żmij pozbywać, gdyż on w między czasie posiadł wszelaką wiedzę na temat tych żmij i wie jak sie z nimi obchodzić i jak sie ich pozbyć , poczytał posłuchał wykładów i innych ludzi którzy ze żmijami mieli do czynienia, tak że i wiedzę to on miał i to jaką , no i sobie tak spacerował 10 lat z tą żmiją,.. nauczał innych , zapominając miedzy czasie że ona żyję i może go ugryźć ,.. oswojona,... myśli sobie,. już mi nic nie zrobi, i na raz żmija ocknęła się z letargu i go ukąsiła i umarł , a przecież mógł tą żmije od razu wywalić do szamba i nie łazić z nią 10 lat popisując sie wiedzą jaką posiada i by sobie żył,.. lecz zabrakło mu świadomości co ma na ramieniu inni też podglądali co on robi i jak robi i też łazili z tymi żmijami i wielu łazi nadal
wolny - Wto 26 Lut, 2013 16:28
Jestem tego świadomy że to co napisałem napisałem niepotrzebnie,..!!!
Waldyś ,.. tyś jest jak to słoneczko na niebie, gdyby nie ty z pewnością w ciemnościach by nam przyszło żyć !!! Niech moc będzie z tobą
PROWOKUJESZ..... a,.ja.. mam to wew głębokim poważaniu
Pewnikiem ci ignora strzele i do moderacji zgłoszę że prześladujesz i prowokujesz, twoje teksty zawierają prowokacyjne treści, i nie jest to odosobniony przypadek , tym razem sie wstrzymam, ale ,..
wolny - Wto 26 Lut, 2013 17:04
Tym bardziej że upatrzyłeś Waldyś sobie mnie jako ofiarę swego polowania na czarownice, że też ci sie chce tą mądrą głowę zaprzątać takim debilem jak ja ??? Ale co tam każdy w końcu ma jakiegoś mula co go szmula !!!
Halibut - Wto 26 Lut, 2013 19:18
wolny napisał/a: | A ten co uczynił tyle fiksum dyrdum w ludzkich umysłach powinien z pokorą zacząć od nowa,.. szukając zrozumienia i bycia otwartym na nowe informacje , uzyskać świadomość, a nie ślepo pierdzielić wyświechtanymi sloganami na lewo i prawo, a na koniec udowodnić że to co bździł i kadził to jedna wielka żenada bo sam jest tego przykładem. |
A co ty rozumiesz przez świadomość?
Świadomość pomaga, ale nie rozwiązuje problemu.
Większość alkoholików po terapii ma wiedzę teoretyczną i świadomość własnych wewnętrznych mechanizmów choroby (przynajmniej w zarysie).
I co to zmienia? I tak większość zapija.
Gdyby świadomość decydowała o wyleczeniu czy rozwiązaniu problemu to terapeuci od uzależnień byliby wolni od nałogów, a wielu z nich chleje, pali itd.
Nawet głębsza świadomość w ujęciu psychologicznym, w którym człowiek zdaje sobie sprawę z
wewnętrznych procesów myślowych i emocjonalnych ich przyczyn i skutków jest dopiero pierwszym krokiem do zmiany.
Za nią musza iść głębsze zmiany w zaburzonych nieświadomych strukturach.
Więc nie dziwi mnie wcale, że ktoś, kto posiada wiedzę i świadomość zapija.
Bo nie przełożył jej na głębsze zmiany, czyli nie rozwiązał problemu.
Ale z całą pewnością może pomagać, dzieląc się swoją wiedzą i pomagając innym w zdobywaniu świadomości.
Pisanie, że taki człowiek pieprzy jak potłuczony, bo zapił, świadczy o niezrozumieniem problemu.
Na mityngu nigdy nie byłem, więc nie wiem jak tam jest, pewnie są tam różni ludzie.
Zapewne jak piszesz zdarzają się też tacy, którzy bezkrytycznie powtarzają wytarte slogany i plotą bzdury.
Najbardziej ich interesuje dowartościowanie się np. swoim stażem trzeźwości.
No cóż każdy ma swój rozum, nikt nie jest zwolniony z krytycznej oceny sugestii czy rad, nawet tak zwanych autorytetów.
Nie dotyczy to tylko mityngów, ale całego życia.
wolny - Śro 27 Lut, 2013 08:12
Kurcze a u mnie słoneczko sie pojawiło i niebo błękitne,.. to jakiś ewenement na skalę globalnego ocieplenia chyba??? No,. ale aby wszystkich pocieszyć to jednorazowe pokazanie się słońca jest i tak aktem wielkiej łaski ze strony natury i gdyby nie na ten przykład słoneczny blask naszego jakże twórczego poety forumowego to zapewne utonęlibyśmy w mrokach smutku i ciemnoty, a o słońcu jeno pomarzyć by trzeba było .
piotr7 - Śro 27 Lut, 2013 08:16
Wolny to odpowiedz na post wojtka
wolny - Śro 27 Lut, 2013 08:37
yuraa,... i chwała ci za to , wczoraj ludzie śmiali sie że ja na zmywak poszedłem, ale ja za twoim przykładem,.. przecież jak porządki,.. to w całej chałupie, a nie tylko rynek hihihi
wolny - Śro 27 Lut, 2013 08:38
piotr7, Piotruś ja to wiem i przecież żartuje !!! No co ty????
wolny - Śro 27 Lut, 2013 10:28
Zastanawiam sie czy nie otworzyć w trollowni tematu , gdzie każdy mógłby dać upust swoim ukrytym fantazjom , skrywanym poglądom , najdziwniejszym myślom i najgłupszym wygibasom w swoim życiu . Gdzie każdy mógłby być wolny. i nie poddany opiniom i krytyce,.. czy coś takiego jest w ogóle możliwe,.. czy możliwym jest aby się na tyle otworzyć bez obawy bycia osądzonym lub wyśmianym, wyszydzonym, skatowanym przez wszechwiedzących,.. których aureola tak uwiera w mózgownice że ich mózgi są bliskie erupcji , gdzie ego jest wyłączone z funkcji bycia tym najważniejszym, nie wiem??,..ale to chyba utopia jest ???!!!
yuraa - Śro 27 Lut, 2013 10:36
wolny napisał/a: | Zastanawiam sie czy nie otworzyć w trollowni tematu |
eeeh juz dawno stworzylem Ci taki temat w trolowni
tak sobie dyrdymalę....
szymon - Śro 27 Lut, 2013 10:39
wolny napisał/a: | Zastanawiam sie czy |
czesc kolego,
tak jak Ci kiedys Pterek napisal, chyba masz problem z dowartościowaniem samego siebie.
tutaj na forum w jednym temacie, raz pisze poważnie, a raz nieco mniej... moderacja odsiewa największe głupoty, by zachować jakikolwiek sens wypowiedzi, by temat z wypowiedziami userow byl spójny
przejmujesz sie czyims EGO? aureola czyjąś? każdy wystawia sobie świadectwo pisząc to czy owo
wolny - Śro 27 Lut, 2013 12:25
szymon napisał/a: | wolny napisał/a: | Zastanawiam sie czy |
czesc kolego,
tak jak Ci kiedys Pterek napisal, chyba masz problem z dowartościowaniem samego siebie.
tutaj na forum w jednym temacie, raz pisze poważnie, a raz nieco mniej... moderacja odsiewa największe głupoty, by zachować jakikolwiek sens wypowiedzi, by temat z wypowiedziami userow byl spójny
przejmujesz sie czyims EGO? aureola czyjąś? każdy wystawia sobie świadectwo pisząc to czy owo |
Wszystko by sie może i zgadzało, ale to czy ja mam problem i że go w ogóle mam to tu już bym postawił znak zapytania , uważasz jednak że ptero jest autorytetem w tej dziedzinie??? Tak ??? A nawet można by powiedzieć ekspertem ??? Od czyjegoś EGO?/ Tak???,.. A ty Szymonku, występujesz jako jego asystent, czyli praktykant innymi słowy ?/Tak??? Przejrzyj wpisy i popatrz czyje wpisy ta moderacja wy***rdala w kosmos, bo jeżeli tylko moje to chylę czoła !!!
Abyś kolego mógł wysnuwać jakiekolwiek opinie na temat mojej skromnej istoty, czy kogokolwiek, musiałbyś, przejść po śladach mojego życia kroczek za kroczkiem , ślad za śladem,.. w innym przypadku twoje oceny i opinie to se w du** można wsadzić , delikatnie to ujmując, przecież ty nawet nie wiesz kim ja jestem, nie znasz mnie, nigdy w życiu mnie nie spotkałeś , czy ty Szymku traktujesz forum jak real ???No nie ?? . I ty,. ta niby inteligentna istota,.. śmiesz na podstawie jakichś tam moich wpisów forumowych oceniać,.. jaki ja jestem lub kim jestem,.. no Szymonku to jest tzw. zwykłe przegięcie pały i to do wiwatu. Ja wiem,.. że nie zrobiłeś tego celowo i w pełni świadomie,.. dlatego też nie mam żadnej urazy bo nie, ale hamuj waść ,.. mam cie za fajnego faceta,.. a tu ni z gruchy ni z pietruchy walisz takie babole że noo,.. nie wiem może wstałeś lewo nogo Szymku ???
wolny - Śro 27 Lut, 2013 12:27
yuraa, No widzisz jaki gapa ze mnie , ale oki !!
wolny - Śro 27 Lut, 2013 12:43
szymon, I jeszcze tak dla wyjaśnienia to Szymku moderatorem sie nie zostaje za wybitne osiągi w dziedzinie psychologii i profilaktyki leczenia uzależnień,.. jeno za staż i ilość postów , no może trochę za tzw podlizywanie sie hihihihiihi,.. czyli kulturę osobistą, erudycje i wyszczekanie w temacie: jak nie dać sie zwariować !!! nawet trzeźwy nie musisz być bo i tak tu nikt cie nie przedmucha( no chyba że wirtualnie),.. tak że wróć do rzeczywistości Szymonku i milusiego dnia ci życzę !!! Widzę też że masz zapędy na te jakże znamienitą funkcję , jak jeszcze posiedzisz z rok po 24 godziny na dobę to pewnikiem awansujesz !!Dobra fucha, a jaki awans społeczny !! Powodzonka !!!
pannaJot - Śro 27 Lut, 2013 12:57
wolny napisał/a: |
to czy ja mam problem czyje wpisy ta moderacja wy***rdala w kosmos, |
wolny napisał/a: | to se w du** można wsadzić |
Dałeś niezwykły popis swojej kultury osobistej
wolny napisał/a: | jest tzw. zwykłe przegięcie pały i to do wiwatu. |
I tu akurat zgadzamy się w 100 %
Dziubas - Śro 27 Lut, 2013 13:00
wolny napisał/a: | Widzę też że masz zapędy na te jakże znamienitą funkcję |
Wiedźma napisał/a: | Obrazek Uwaga! Uwaga!
Informuję Szanowne Userstwo, a w szczególności grupę Pisarzy Pamiętników,
że do końca bieżącego miesiąca obowiązki moderatora w/w Grupy i działu Pamiętników
w zastępstwie za Evitę pełnił będzie Szymon |
hehe
Wiedźma - Śro 27 Lut, 2013 13:08
Dziubas napisał/a: | Wiedźma napisał/a: |
Tak właśnie było...
I dodam jeszcze od siebie, że Szymek odszedł z funkcji moderatora na własną prośbę
ku mojemu ogromnemu niezadowoleniu
...ale już mi przeszło
Dziubas - Śro 27 Lut, 2013 13:12
Wiedźma napisał/a: | dodam jeszcze od siebie, że Szymek odszedł z funkcji moderatora na własną prośbę |
I widzisz Wolny na co się zdaje zakładanie czegoś z góry
grzesiek - Śro 27 Lut, 2013 13:13
wolny napisał/a: | Skoro już jesteśmy przy wątku zapić przez długoletnich abstynentów to pozwolę sobie, na odrobinę logiki, której nie lubię , wczoraj na mitingu przerabiana była tradycja II,której urywek przytaczam "jedynym autorytetem jest Bóg,..." oki,.. czyli żaden człowiek tak ??? naraz odzywa się aowiec postrzegany jako ten co to wszystko wie,..cyt.:"" dla mnie autorytetami są tutaj wszyscy zebrani i tak to chyba należy rozumieć, a raczej ja to tak rozumiem"' ,.. ja to nazywam tzw. cukier,.. dla słuchaczy, czyli słówka, które mają go usadowić na piedestale, a aureola nabiera blasku!! |
Zapicia długoletnich abstynentów są skutkiem braku jakiejkolwiek pracy nad tym,co nazywa się trzeźwieniem,więc nic dziwnego ,że takowe następują.
Następne zagadnienie to Bóg,ale zapomniałeś dostrzec "jakkolwiek go pojmuję" bo to istotne.Bóg a dla innych Siła Wyższa niż moja własna.Dla mnie np.Siła Wyższa to grupa ludzi AA gromadząca sie na mitingu,więc człowiek ,który to mówił nie miał zamiaru nikomu słodzić bo tak uważa.
Następnie w AA nie ma lepszych czy gorszych, mniej lub więcej uzależnionych...
łączy nas wspólny mianownik-alkoholizm,choroba.To,że ktoś często zabiera głos i ma X-lat trzeźwości , to nie znaczy,że jest guru i wszystko wiedzącym. Takie spostrzeżenie sprawia podświadomośc innych osób. Wypowiedzi innych należy traktować jako,sugestie,propozycje, doświadczenia życiowe,a nie jako wytyczne,nakazy, regulamin.
wolny - Śro 27 Lut, 2013 14:41
matiwaldi napisał/a: |
Szymon !!!! na Boga ....nie idź tą drogą .........
|
Tobie dzubasku też odradzam !!!
szymon - Śro 27 Lut, 2013 16:17
wolny napisał/a: | szymon napisał/a:
wolny napisał/a:
Zastanawiam sie czy
czesc kolego,
tak jak Ci kiedys Pterek napisal, chyba masz problem z dowartościowaniem samego siebie.
tutaj na forum w jednym temacie, raz pisze poważnie, a raz nieco mniej... moderacja odsiewa największe głupoty, by zachować jakikolwiek sens wypowiedzi, by temat z wypowiedziami userow byl spójny
przejmujesz sie czyims EGO? aureola czyjąś? każdy wystawia sobie świadectwo pisząc to czy owo
Wszystko by sie może i zgadzało |
to jak by sie zgadzało, to nie pisz ALE...., bo wszystko za tym wyrazem ALE dla mnie to pierdzenie w mąkę [by Jones]
jeden, mega, wielki, wolny i śmierdzący pierd w mąkę
PS
pozdrawiam Mamę i Moderacje
wolny - Śro 27 Lut, 2013 18:07
szymon, Nie rób z forum wychodka do jasnej cholery, lecz ty jak widzę preferujesz powiedzeniu "pierdzieć to nie ma komu, ale wąchać to by wszyscy chcieli"
Ale cie poniosło Szymonku , opanuj emocje, drażliwy jesteś , spokojnie ,bez nerwów ,i co najistotniejsze to dążenie do consensusu. Po co ci to,.. ja tam spokojny jestem , a ty szalejesz no i po kiego grzyba >??
Trochę zmęczony jestem, gdyż wróciłem z mitingu AA w ZK, i powiem ci jedno, tam w tym specyficznym miejscu z ludźmi którzy mają naprawdę poważne problemy,.. sobie jakoś radzę i dochodzimy do porozumienia, a ty robaczku sądzisz że to forum może mnie z równowagi wytrącić , chyba tak nie myślisz co??? Tu jest tylko zabawa królewiczu, w rzeczywistości są dużo poważniejsze sprawy do pokonania, jak twoje forumowe pierdy o których tak namiętnie piszesz, a które faktycznie są pierdami czy ci sie to podoba czy też nie .
endriu - Śro 27 Lut, 2013 18:38
wolny napisał/a: | sądzisz że to forum może mnie z równowagi wytrącić |
mnie czasami wytrąca i dlatego mam dużo czerwonych kartek
matiwaldi - Śro 27 Lut, 2013 19:52
wolny napisał/a: | czy ty Szymku traktujesz forum jak real ???No nie ?? . I ty,. ta niby inteligentna istota,.. śmiesz na podstawie jakichś tam moich wpisów forumowych oceniać,.. jaki ja jestem lub kim jestem,.. no Szymonku to jest tzw. zwykłe przegięcie pały i to do wiwatu. |
jak śmiesz Szymku....weź przykład z wolnego On nie ocenia :
wolny napisał/a: | Ale cie poniosło Szymonku , opanuj emocje, drażliwy jesteś |
wolny napisał/a: | a ty szalejesz |
wolny napisał/a: | Tu jest tylko zabawa królewiczu, w rzeczywistości są dużo poważniejsze sprawy do pokonania, jak twoje forumowe pierdy o których tak namiętnie piszesz, a które faktycznie są pierdami czy ci sie to podoba czy też nie . |
On Cię lubi:
wolny napisał/a: | mam cie za fajnego faceta,.. a tu ni z gruchy ni z pietruchy walisz takie babole że noo |
ech Ty niewdzięczny Szymku ty........
wolny - Śro 27 Lut, 2013 20:21
matiwaldi, Ptaszyno ty nasza , jaki świat byłby nudny gdyby nie ty, jakaż to radość czytać twe słowa,. jaka wielka w nich wiedza ,... ale ja pójdę jednak mimo wszystko starożytnych kosmitów pooglądać , wybacz piewco prawdy i wiedzy i pracuj dalej nad swą twórczością niebiańską ja na razie zadowolę sie telewizorem i kosmitami .
yuraa - Śro 27 Lut, 2013 23:36
wolny,
jak ja Cię czytam to mi do głowy myśl przychodzi
czy aby nie wysłac SMSa o treści POMAGAM
chyba wyślę ale cały temat do trolowni
wolny - Czw 28 Lut, 2013 06:31
yuraa, Powiem tak,.. mnie też to już dłuższy czas chodzi po głowie i wcale mnie to nie dziwi. Zmieniłbym w tej wypowiedzi jedno słowo z Cie na Was !
wolny - Czw 28 Lut, 2013 06:54
Już dawno wiem o tym, że najskuteczniejszą metodą na istnienie na forum i to bez narażania się ,.. sie na nieprzyjemności i krytykę ,czyli popularny konformizm, i wyrobienie sobie pozycji mega super alkoholika, o niespotykanej wręcz wiedzy życiowej i terapeutycznej, jest bycie tzw. jak ja to nazywam latawcem czyli, tam pierdnąć coś miłego, tam bznąć jakiś tekścik pseudo naukowy, tu pochwalić tam przyganić, bo fakt faktem jak w tej megazupie informacyjnej inaczej funkcjonować?? Bycie człowiekiem nieczytelnym jest bardzo wygodne , nie ma sie sprecyzowanej postawy i konkretnej wiedzy jeno nagina sie intelekt do danej sytuacji czyli jest sie taką chorągiewką a to z kolei daje wymierne korzyści dla naszego EGO i nikogo nie rani i zawsze mamy pewność że nas nikt w du** nie kopnie . To coś w rodzaju ślizgacza życiowego i idziemy przez życie w rytm piosenki " na karuzeli życia ślizgamy sie ... A przyświeca nam Aowskie "przejąłem kontrolę nad życiem bo nie pije ,,, i od kiedy to niby tak przejąłeś te kontrole ??? Teraz to na pewno wew trolowni ten temat wyląduje to nie ulega wątpliwości !! Często zapijałem bo mnie sie silnik wew ślizgaczu zacierał !!!
wolny - Czw 28 Lut, 2013 07:22
"Twoje przekonania stają się twoimi myślami,
Twoje myśli stają się twoimi słowami,
Twoje słowa stają sie twoimi czynami,
Twoje czyny stają się twoimi zwyczajami,
Twoje zwyczaje stają się twoimi wartościami,
A twoje wartości stają się twoim przeznaczeniem."
matiwaldi - Czw 28 Lut, 2013 07:40
wolny napisał/a: | "Twoje przekonania stają się twoimi myślami,
Twoje myśli stają się twoimi słowami,
Twoje słowa stają sie twoimi czynami,
Twoje czyny stają się twoimi zwyczajami,
Twoje zwyczaje stają się twoimi wartościami,
A twoje wartości stają się twoim przeznaczeniem."
|
jedno jest pewne Jurku,że Twoja droga od Tego 777 przez inne wcielenia(nicki),aż do tego co piszesz teraz ,to nieustanna próba zwrócenia na siebie uwagi,a nie proces trzeźwienia .....
gdybyś istotnie ten wewnętrzny spokój posiadał,a nie uzależniał się od czynników zewnętrznych (czytaj opinii innych ludzi), to nie podejmowałbyś tylu prób przekonania innych,a tak na prawdę siebie,że masz rację i jest Ci dobrze .....
nie odbieraj mnie jak napastnika.....który zajmuje się tylko ściganiem Cie po forach ..... ale Twoje przekonanie i styl w jaki o tym piszesz jest rozpoznawalny i czy będziesz się nazywał Jurek,Jerzy, czy wolny ,to i tak pozostaniesz sobą i nie uciekniesz przed tym swoim ja .....
stań w prawdzie przed sobą !!!
pterodaktyll - Czw 28 Lut, 2013 09:41
yuraa napisał/a: | chyba wyślę ale cały temat do trolowni |
Trudno, jakoś to wytrzymam..........a przez chwilę już zaczął tak merytorycznie pisać
wolny - Czw 28 Lut, 2013 10:15
matiwaldi, Drogi Waldku,,.. zacznę od tego że (ty chyba tego nie chcesz zobaczyć ???), że ja nigdy nie postrzegałem ciebie za jakiegoś napastnika, dla mnie jesteś jedną z istot które doświadczały alkoholizmu lub go doświadczają nadal, tak jak ja, ani lepszą, ani gorszą , jesteś jaki jesteś,.. zrozum to wreszcie !!!. To jakie wykonujesz ruchy nie ma nic do rzeczy, mnie to nie obchodzi , masz prawo myśleć i robić co uważasz w twoim rozumieniu za słuszne, wszyscy zresztą mamy do tego prawo(teoretycznie jak widać na załączonym obrazku). Postrzegasz mnie niestety przez pryzmat własnych doświadczeń i programu jaki ci wklepano w umysł , poprzez swoje wizje świata które uznajesz za jedyne i niepodważalne , poprzez swoje wychowanie , kulturę i środowisko w jakim się wychowałeś, idee, dogmaty, pojęcia , wiedzę , a które to elementy najprawdopodobniej przejąłeś od innych ludzi, i nie koniecznie to wszystko jest prawdą. Widzisz mnie poprzez ramy swoich uwarunkowań,. które są dla ciebie świętością . Każesz mi być takim samym jak ty ,..lecz ty tego też nie widzisz, widzisz własne lęki w mojej osobie, czy na prawdę zależy ci tak na tym aby mnie unieszczęśliwić , abym zrezygnował z bycia sobą na rzecz bycia tobą ??? To sie nazywa egoizm i to jaki?? To ty chcesz zmieniać mnie nie odwrotnie, ja nikogo do niczego nie przekonuje , nie udowadniam , pisze o sobie i własnych poglądach i przemyśleniach, nikomu nic nie narzucam, nikt też nie musi się ze mną zgadzać , czy komuś pomogę ?? nie!! jeżeli już,. to ten ktoś sam tego dokona, jeżeli komuś zaszkodzę,.. to też nie ja, tylko ten ktoś sam tego dokona,.. na własne życzenie we własnym umyśle, nie mogę ponosić odpowiedzialności za czyjeś myślenie, czy działanie, każdy jest odpowiedzialny sam przed samym sobą!!! :
matiwaldi - Czw 28 Lut, 2013 11:11
wolny napisał/a: | pisze o sobie |
zwłaszcza w tym kawałku :
wolny napisał/a: | matiwaldi, Drogi Waldku,,.. zacznę od tego że (ty chyba tego nie chcesz zobaczyć ???), że ja nigdy nie postrzegałem ciebie za jakiegoś napastnika, dla mnie jesteś jedną z istot które doświadczały alkoholizmu lub go doświadczają nadal, tak jak ja, ani lepszą, ani gorszą , jesteś jaki jesteś,.. zrozum to wreszcie !!!. To jakie wykonujesz ruchy nie ma nic do rzeczy, mnie to nie obchodzi , masz prawo myśleć i robić co uważasz w twoim rozumieniu za słuszne, wszyscy zresztą mamy do tego prawo(teoretycznie jak widać na załączonym obrazku). Postrzegasz mnie niestety przez pryzmat własnych doświadczeń i programu jaki ci wklepano w umysł , poprzez swoje wizje świata które uznajesz za jedyne i niepodważalne , poprzez swoje wychowanie , kulturę i środowisko w jakim się wychowałeś, idee, dogmaty, pojęcia , wiedzę , a które to elementy najprawdopodobniej przejąłeś od innych ludzi, i nie koniecznie to wszystko jest prawdą. Widzisz mnie poprzez ramy swoich uwarunkowań,. które są dla ciebie świętością . Każesz mi być takim samym jak ty ,..lecz ty tego też nie widzisz.... |
OK !
próbowałem Jureczku z Tobą pogadać jak równy z równym.......nie umiem .......
przykro mi.......
wolny napisał/a: | widzisz własne lęki w mojej osobie |
tak.to jest prawda ....... nie chcę być taki jak Ty ......
pozdrawiam !!!
bez podtekstów,ani żadnej kpiny....
idę poszukać sobie dziewczyny......
wolny - Czw 28 Lut, 2013 11:30
matiwaldi napisał/a: |
OK !
próbowałem Jureczku z Tobą pogadać jak równy z równym.......nie umiem .......
przykro mi.......
wolny napisał/a: | widzisz własne lęki w mojej osobie |
tak.to jest prawda ....... nie chcę być taki jak Ty ......
pozdrawiam !!!
bez podtekstów,ani żadnej kpiny....
idę poszukać sobie dziewczyny......
|
Waldku,.. ty nic nie próbuj , ty zwyczajnie ze mną rozmawiaj, a nie cały czas dumasz jak w tej rozmowie być o punkt chociaż lepszym, po co ci to , uznaj że jesteś tym lepszym i na tym koniec, ja bynajmniej nie chcę być lepszym od ciebie, mowie to poważnie.
Znowu druga sprawa,.. nie chcesz być taki jak ja , Waldusiu , choćbyś nie wiem jak mocno nawet tego pragną to jest to nie osiągalne , wystarczy jak będziesz sobą ,na jake cholerę ci ja???
Piszę poważnie i bez podtekstów , tak jak sobie tego życzysz !!
wolny - Czw 28 Lut, 2013 14:37
matiwaldi, a ta piosneczka jest dla ciebie na poprawę fumoru: http://youtu.be/JvxG3zl_WhU
wolny - Czw 28 Lut, 2013 17:39
Coś sie z netem dzieje niezrozumiałego, chyba zła energia emanuje i sie pierdzieli cosik???
wolny - Czw 28 Lut, 2013 17:40
A ja dla Waldusia prezent mam na zgode i guzik z tego
wolny - Pią 01 Mar, 2013 05:36
Dziś znowu nie mogę spać , czy mnie ktoś sugestie wpasował do tej niewidzialnej strony umysłu, ktoś kiedyś szurnął tekst, chyba ptero,.. że buddystom wystarczy 6 godzi snu i może ja to sobie nieświadomie zakodowałem jako prawdę objawioną, gdyż buddystą to ja nie jestem i jedyne co stosuję to mini medytacja czyli jeden oddech kontrolowany hihihi
Za to mam wymierne korzyści z tego porannego wstawania że mi nikt du** nie zawraca *p**** no i mogę sobie swobodnie dumki strzelać tak zwyczajnie po normalnemu.
Dziś na ten przykład przyglądałem sie rybce w szklanej kuli , bojownik sie nazywa i to kobitka jest i tak sobie myślę,.. nawet nie ma najmniejszego pojęcia ile jest wody na świecie, rzeki, strumienie, oceany, pewnie jak bym mógł jej o tym powiedzieć to by mnie od durni wyzwała bo przecież ona zna tylko ten swój świat w tej kuli i zaraz skojarzyła mi sie analogia do mojego życia , przecież ja byłem taki sam jak ta rybka. Taki ograniczony !! jak by mi ktoś powiedział że jest inny świat, inne życie,. taki bezgraniczny ocean , to bym też go od durni wyzwał.
Najgorsze co mogłem zrobić to lęk przed śmiercią , bojąc sie śmierci bałem sie w gruncie rzeczy życia, i nie chodzi tu o śmierć fizyczną mego ciała ale o inne elementy, takie jak chociażby idea związana z alkoholizmem , nie umiałem sie pogodzić z faktem że alkohol może umrzeć, jak to , myślałem sobie , owszem ja go tam pić nie muszę, ale przecież on jest i ma sie dobrze i gdzieś tam w najgłębszych pokładach umysłu tliła się myśl że jednak może kiedyś tam to se chlapnę kielonka tak dla spróbowania albo przypomnienia jak to fajnie było, no bo załóżmy, po 30 latach abstynencji to kielonek mnie nie zaszkodzi staremu dziadowi. Po takim durnowatym pomyśle perspektywa tej abstynencji zaczęła się skracać z 30 lat do 3 dni , a nawet 3 minut, a co tam będę czekał teraz też przecież nic mi nie będzie, no i przytomniałem po rożnym okresie czyli od tygodnia do paru lat, tylko z tej jednej przyczyny, że nie chciałem pozwolić alkoholowi umrzeć i sie z nim pożegnać na zawsze, tak byłem do niego przywiązany że nijak tych więzów zerwać nie mogłem taka strata była szokująca , to tak jak wyobrazić sobie że umiera najbliższa mi osoba ból i cierpienie , straszne rzeczy , a co w tym strasznego jak tak właśnie toczy sie życie, teraz to wiem, ale kiedyś nie byłem w stanie nawet sobie tego wyobrazić. Zamiast urządzić alkoholowi porządny pogrzeb, to ja go na kwarantanne wysyłałem. Kurde te przywiązania są jednak do du**. Jakie by nie były,. nawet te że Ziemia jest płaska .
wolny - Pią 01 Mar, 2013 16:54
Jestem bardzo podekscytowany bo syn zdecydował się dzisiaj pójść na terapie grupową no i zaczął od dziś od 14 . Ciekaw jestem jego pierwszych reakcji, Obawiam sie tylko czy ta no nazwijmy to presja pod ciężarem której w końcu sie zdecydował ,, choć ma opory z przyznaniem sie do alkoholizmu, nie przyniesie jakichś odwrotnych skutków. Wielka niewiadoma , no ale grunt że przełamał pierwsze lody ,jak te na Saharze.
wolny - Pią 01 Mar, 2013 19:31
I wrócił , spokojny jakiś i w miarę nawet usatysfakcjonowany najważniejsze że nie ma w nim durnej euforii co oznaczałoby chwilową fascynacje i po zawodach , tak że jest oki,.. jak na razie , czas pokaże co sie będzie działo dalej, choć ja osobiście i tak mam pozytywne oczekiwania !!!
wolny - Pią 01 Mar, 2013 19:35
A wszystkich co sobie chcą poswawolić medialnie , zapraszam do Trollowni do swego wątku : "Tak sobie dyrdymale w mózgownicy" !!!!!!!!
wolny - Sob 02 Mar, 2013 06:39
Zapraszam dlatego,.. że chyba nikt nie sądzi że trzeźwy o alkoholizmie będzie bez przerwy nawijał jak nawiedzony. Ponieważ taki objaw jest niczym innym jak wyrzeczeniem, co tylko pogłębia niebezpieczeństwo dalszego chlania.
Ale to ja tak myślę i nikt mi wierzyć nie musi a nawet lepiej będzie jak mi nie uwierzy.
wolny - Nie 03 Mar, 2013 05:45
hihihih ciekaw jestem ile ignorantów mam na koncie ??? Pewnikiem rekordy wale ???
Normalka !!! I wcale się nie dziwie,.. wcale,.. nikt nie lubi aby mu przeszkadzano w jego drodze do zatracenia
wojtek3213 - Nie 03 Mar, 2013 06:21
wolny napisał/a: | Waldku,.. ty nic nie próbuj , ty zwyczajnie ze mną rozmawiaj, a nie cały czas dumasz jak w tej rozmowie być o punkt chociaż lepszym, po co ci to , uznaj że jesteś tym lepszym i na tym koniec, ja bynajmniej nie chcę być lepszym od ciebie, mowie to poważnie.
Znowu druga sprawa,.. nie chcesz być taki jak ja , Waldusiu , choćbyś nie wiem jak mocno nawet tego pragną to jest to nie osiągalne , wystarczy jak będziesz sobą ,na jake cholerę ci ja???
Piszę poważnie i bez podtekstów , tak jak sobie tego życzysz !! |
Pawlakowi to gadaj Panie Waldku Pan się nie boi
wolny - Nie 03 Mar, 2013 06:31
wojtek3213, To nasz Walduś ,,,... z Pawlakiem to jedno i to samo ???????? No właściwie to w sposobie bycia tak jakby byli i podobni,.. takie jakieś trochę jak androidy bym to nazwał ale co mnie to <....
wolny - Nie 03 Mar, 2013 07:13
Poczytałem TROLLOWNIE i jestem przekonany że więcej tam mądrości aniżeli w całym forum!!!! W bezmyślności jest ukryte szczęście!!!!! Dla oczywiście nie myślących,... za dużo myślisz pijesz ,..nie myślisz,... nie pijesz !!!
wolny - Nie 03 Mar, 2013 11:33
Jaka ta trzeźwość jest banalnie prosta, w przeciwieństwie do tego co sie o niej wie, a nie wie sie nic,.. bo i tak słowami sie nie da tego opisać.
Zawsze mi sie przypomina jak to jeden uczony napisał kilka tomów rozważań nad milczeniem chyba Św. Tomasza z Akwinu a po napisaniu stwierdził że to wszystko co napisał to i tak g***o warte !!!
wolny - Pon 04 Mar, 2013 10:23
I po żniwach hihihihihi Wykoszone towarzycho do cna hihihihihiih
wolny - Pon 04 Mar, 2013 12:20
żłoty pierdzionek,.. złoty pierdzionek na szczęście
olga - Pon 04 Mar, 2013 12:28
wolny - Pon 04 Mar, 2013 14:25
Jeszcze trochę popjejemy, Ptero,.. i do chóru nas zapiszo !!!
Whiplash - Pon 04 Mar, 2013 15:41
Ja tam bym wolał solo
pterodaktyll - Pon 04 Mar, 2013 21:33
wolny napisał/a: | Jeszcze trochę popjejemy, Ptero,.. i do chóru nas zapiszo !!! |
Obawiam się, że moze być całkowicie odwrotnie. Zazwyczaj to ja zapisuję
yeti - Pon 04 Mar, 2013 22:10
Witam cale bractwo co to chor i jakies inne opery zakładać chcom :
pterodaktyll - Pon 04 Mar, 2013 22:20
yeti napisał/a: | Witam cale bractwo |
Cześć Yeti
wolny - Wto 05 Mar, 2013 06:03
Tego jeszcze nie grali,.. cobym ja ze ściero z samego rańca po kuchni ganiał,.. wlewam sobie wrzątek do kufelka z kawą i to takiego grubościennego o dość dużej pojemności, zwyczajny rytualny kuban kufel w którym co rano pije kawę , odeszłem ja z krok jeden no może dwa coby ta kawa się zaparzała, stojąc oczywiście na blacie kuchennym a tu jak coś nie pierdyknie, a to kufelek z tą kawą szlak trafił no i się rozpadł na dwie części zalewając oczywiście blat i podłogę w promieniu metra , a ja ze stoickim spokojem popatrzyłem jeno na to wydarzenie z pogranicza fizyki molekularnej lub paranormalnej, wziąłem ścierę no i usunąłem skutki tego zjawiska, Kiedyś jak byłem w stadium nieważkości lub trzeźwości na niby,.. to cała chałupa by drżała w posadach,.. a teraz ,..?? chyba jakeś przeunacenie w moim Ego,.. które umysł udaje,.. nastąpiło!!!!
I to w moim przypadku jest dowodem na to że trzeźwość to naturalny stan , zwyczajny, no taki jak być powinien, nic w tej trzeźwości nadzwyczajnego nie ma, i takich wydawać by sie mogło banalnych przykładów zdarzeń dnia codziennego mógłbym przytaczać multum, te wydarzenia sprawiały mi kiedyś wielki problem,. a nawet nie problem,. a powód , przyczynę do kolejnych lawinowo pojawiających sie negatywnych sytuacji, które ja uważałem za prześladujący mnie pech,.. w efekcie powodowały stany totalnego znerwicowania, gdzie alkohol był jedynym znanym mi skutecznym środkiem zaradczym na tego zasranego pecha czyli chroniczny debilizm. Ponieważ to nie był żaden pech tylko zwyczajne różne rzeczy które są bez znaczenia, ale dla alkoholika wszystko jest pechem i przyczyną do awantur i picia,.. lecz to chyba też nic nadzwyczajnego,??.. skoro piłem związek chemiczny, który powoduje odmienny stan świadomości...!! to czego mogłem sie spodziewać,,??, olśnienia, mądrości, a może wniebowstąpienia !!! :
endriu - Wto 05 Mar, 2013 06:13
jakbyś pił kawę z filiżanki jak każdy zdrowy człowiek to by się to nie stało...
pić Ci się piwa chce, że tak o tym kuflu?
Dzień dobry.
wolny - Wto 05 Mar, 2013 06:28
Podsumowując ten swój temat jestem w 100% przekonany o przyczynie moje alkoholizmu , a pisze przyczynie,.. ponieważ nie usuwając przyczyny nie usunę skutków a alkoholizm był skutkiem,.. nie przyczyną , więc przyczyną było moje EGO,. nabzdyczone, zafałszowane, podstępne, zdziecinniałe, zachłanne , EGO, Ego które nic innego nie robi jak tylko wyszukuje potencjalnych przeciwników. Nikt ze mną zgadzać sie nie musi ale ja uważam że aby pozbyć się alkoholizmu wystarczy pozbyć sie EGO, bo ono i tak do niczego potrzebne nie jest, a aby tego dokonać wystarczyło dotrzeć do tego kim ja jestem , kim ja tak na prawdę jestem ??? Mnie to zajęło jakieś parędziesiąt lat, ale komuś może zająć parę minut , oby tylko umiał odpowiedzieć prawidłowo na pytanie kim ja jestem ?
Jestem świadomy że może się to nie spodobać większości tu obecnych ,ale to jest bez znaczenia , co się komu podoba albo nie podoba , każdy ma swoje życie i niech sobie tam robi tak,.. jak jemu sie podoba,.. mnie nic do tego!!!
wolny - Wto 05 Mar, 2013 06:33
endriu, coś sie czepił z rańca ,??co??? jeszcze tego brakowało że mi będzie taki dyktował w czym mam pić kawę,.. czy w kuflu,.. czy we wiadrze, jeszcze trochę to mi będziesz wyznaczał godziny kiedy ja mam pójść sie zesrać co??? hihihihihih Egoista jeden przebrzydły!!!
szymon - Wto 05 Mar, 2013 06:34
wolny napisał/a: | aby pozbyć się alkoholizmu wystarczy pozbyć sie EGO, bo ono i tak do niczego potrzebne nie jest |
jak pozbędziesz się zła, to nie rozpoznasz dobra
trzeba obserwować jedno i drugie, byś wiedział, co jest co
wolny - Wto 05 Mar, 2013 06:42
szymon, zgadza sie tylko nie sądzisz że to Ego dokonuje wyborów co jest dobrem a co złem , a we wszechświecie wśród rzeczy stworzonych nie ma ani zła ani dobra wszystko jest w harmonii neutralne jest takie jak powinno być, i to właśnie Ego dokonuje wyboru że coś staje się złem lub dobrem , ja tak myślę ale ja nie autorytet jestem więc mogę się mylić ???
endriu - Wto 05 Mar, 2013 06:46
wolny, idź do łazienki!
wolny - Wto 05 Mar, 2013 06:53
endriu, byłem już !!! ,..ale dziękuje z troskę hihihihih Rzadko dziś można spotkać człowieka troskliwego!!!!
szymon - Wto 05 Mar, 2013 07:16
wolny napisał/a: | Ego dokonuje wyboru że coś staje się złem lub dobrem |
to taka Freudowska teoria z XIXw
jeszcze coś pisał o superego
wolny napisał/a: | wśród rzeczy stworzonych nie ma ani zła ani dobra wszystko jest w harmoni |
nie zgadzam się,
jest pełno ch**, chamów, biedy, chorób itd...
jest też dużo fajnych ludzi, uprzejmych, mądrych, zaradczych itd...
PS
a tak od siebie, własnymi słowami potrafiłbyś coś napisac, czy tylko klepać sloganami wyczytanymi w książkach czy zasłyszanymi od kogoś?
wolny - Wto 05 Mar, 2013 07:29
szymon Porozmawialibyśmy ,..ale teraz to jest nie możliwe,.. może kiedyś,.. jak ci to Ego przygaśnie,. a narazie tylko mogę ci współczuć !!! Cierpisz brachu i to jak !!!!
Fajny z ciebie gościu , ale ja nie likorz,.. Pan Bóg likorz,.. ciebie boli ty narzykosz !!!
I bardzo cie proszę, przestań mi z łaski swojej dyktować jaki ja mam być,. co robić,. jak myśleć,. jak sie zachowywać , czy już to Ego cie całkiem zeżarło do szpiku kości czy jak , ja jestem wolnym człowiekiem czy ty tego nie umiesz pojąć młodzieńcze, i ty nie masz żadnego ,żadnego prawa aby mi dyktować kim ja mam być , prowokujesz jedynie i szukasz przeciwników do dyskusji w której zakładasz z góry że masz racje , że jesteś o ten punkt lepszy , a nie umiesz pojąć że ja na ten przykład z tobą nie mam zamiaru rywalizować,. bądź sobie ten najmądrzejszy najdoskonalszy,... a co mnie to obchodzi,.. nie musisz mi nic tu udowadniać , ani ja nie mam najmniejszego zamiaru ci niczego odbierać ani twojej pozycji ani statusu ani prestiżu ja mam to po prostu w du*** czy ty to możesz pojąc czy nie ????
Albo rozmawiamy jak ludzie albo wcale i żegnaj gienia !!!! Zresztą czy ktoś cie zmusza abyś czytał to co ja pisze ??? ja mogę tu zacytować i całą encyklopedie zdrowia psychicznego, a co tobie do tego, bo nie kumam???
piotr7 - Wto 05 Mar, 2013 07:32
Wolny ja bym napisał tak:
Kurcze rano pękł Mi kubek z kawą i musiałem posprzątać pół kuchni, ale emocje pod kontrolą
Treść ta sama a ile czasu na parzenie drugiej kawy
szymon - Wto 05 Mar, 2013 07:33
wolny napisał/a: | Cierpisz brachu i to jak !!!! |
ło jesuuu, patrz jak źle, wszyscy cierpią, nie ma roboty, pieprzony alkoholizm, łeeee, łoooo, uuuu, hihihihi
wolny - Wto 05 Mar, 2013 07:51
piotr7 napisał/a: | Wolny ja bym napisał tak:
Kurcze rano pękł Mi kubek z kawą i musiałem posprzątać pół kuchni, ale emocje pod kontrolą
Treść ta sama a ile czasu na parzenie drugiej kawy |
Piotruś ty bys tak napisał,.. a czy to oznacza że ja też tak powinienem ???
pterodaktyll - Wto 05 Mar, 2013 09:13
piotr7 napisał/a: | Wolny ja bym napisał tak:
Kurcze rano pękł Mi kubek z kawą i musiałem posprzątać pół kuchni, ale emocje pod kontrolą |
Napisałbym dokładnie tak samo a nawet myślę, że nic bym nie napisał. Po co i w jakim celu? Żeby na tej podstawie wysnuwać jakieś bzdurne teorie, nie służące niczemu ani nikomu, poza autorem tych kocobałów oczywiście. Kolego wolny, takie pierdy zazwyczaj piszemy w trollowni i w hydeparku, a nie w działach tzw. poważnych. Miłego dnia
wolny - Wto 05 Mar, 2013 10:26
pterodaktyll, Pozostawię to bez komentarza !!! Zbyt banalne, aby komentować !! A nie wspomnę o egocentryzmie i dyktatorskim JA!! Nie mój to problem.
pterodaktyll - Wto 05 Mar, 2013 10:27
wolny napisał/a: | Nie mój to problem. |
Mój też nie, nie jestem moderatorem tego działu
wolny - Wto 05 Mar, 2013 10:45
A co tu moderator ma wspólnego z tym co piszesz ?? Piszesz obraźliwe teksy to se pisz,.. a mnie co to?? ani ziębi ani grzeje !!!
smokooka - Wto 05 Mar, 2013 10:58
wolny napisał/a: | ani grzeje !!! |
wolny napisał/a: | a mnie co to?? |
po ilości wykrzykników i pytajników od razu widać, że cię to nie rusza.
wolny - Wto 05 Mar, 2013 12:38
smokooka, No widzisz i ty też to zauważyłaś i potwierdzasz że coś tu jest nie tak z tekstami ptera skoro prowokują do takiego odbioru przez czytającego że z wrażenia mu sie aż ręce trzęsą i zamiast kropki to po pare wykrzykników i pytajników stawia, i dziękuję za słuszną uwagę .
smokooka - Wto 05 Mar, 2013 12:39
wolny napisał/a: | też to zauważyłaś i potwierdzasz że coś tu jest nie tak z tekstami ptera | a to już daleko idące wnioski nie mające się nijak do mojego wtrącenia się w temat
wolny - Wto 05 Mar, 2013 12:43
smokooka, eeeee tam,... teraz to asekuracja,... a nie nijak , a nie pisałem że lęk jest podstawą wszelkiego zła ???/
smokooka - Wto 05 Mar, 2013 12:45
wolny, nie rozumiesz zdaje się to ci powiem wprost, Ptero napisał prawdziwie, że pierdy piszemy w Hyde Parku a poważne działy - dostępne dla niezalogowanych - pozostawiamy poważnymi i pomocnymi w tematach - alkoholizmu, współuzależnienia i podobnych.
wolny - Wto 05 Mar, 2013 12:46
A tak po prawdzie to pierdzielić wszystko , największa strata to mój kufelek!!!
wolny - Wto 05 Mar, 2013 12:50
smokooka, Aha, teraz rozumiem oki, i dajmy już temu spokój bo stracimy z oczu powagę tej sytuacji!!!
matiwaldi - Wto 05 Mar, 2013 12:52
wolny napisał/a: | ja mam to po prostu w du*** czy ty to możesz pojąc czy nie ???? |
wolny napisał/a: | No widzisz i ty też to zauważyłaś i potwierdzasz że coś tu jest nie tak z tekstami ptera skoro prowokują do takiego odbioru przez czytającego że z wrażenia mu sie aż ręce trzęsą i zamiast kropki to po pare wykrzykników i pytajników stawia, i dziękuję za słuszną uwagę . |
no to w końcu jak to jest .......????
masz to w dopie,czy Ci się te rence czensom ...........
wolny napisał/a: | Pozostawię to bez komentarza !!! Zbyt banalne, aby komentować !! |
ciekawe czy wytrzyma...........
wolny - Wto 05 Mar, 2013 13:00
smokooka, Wiesz co może i to co napisałem dla wielu jest pirdem jak chociażby peknięcie szklanki z kawą ale w moim życiu takie sytuacje prowokowały do takiego chlania i awantur że głowa boli, właśnie te zdawać by sie mogło tak nieistotne, tak błahe , ale to była iskierka w zapalniku bomby atomowej , ale co tam bomba atomowa to jeno trochę większe pierdnięcie !
Piękno ukrywa sie w szczegółach, w drobiazgach , to samo jest ze złem, w wielu przypadkach zło ukrywa sie w niepozornych wydarzeniach !!
smokooka - Wto 05 Mar, 2013 13:02
wolny napisał/a: | moim życiu takie sytuacje prowokowały do takiego chlania i awantur że głowa boli | No i to już nie są pierdy, tylko konkrety mogące cokolwiek wnieść komukolwiek trzeźwiejącemu.
A może mniej słów = więcej treści?
wolny - Wto 05 Mar, 2013 13:22
smokooka, no cóż specjalistą od krótkich treściwych sformułowań to ja tu na pewno nie jestem, ( chociaż i to potrafię jak sie dobrze sprężę ihihih),.. to raczej domena innych, ponieważ ja nie walczę z nikim ja piszę. Strzelanie krótkimi seriami i wymiana ognia to nie jest rozmowa to jest bitwa o dominacje i nakarmienie Ego.
smokooka - Wto 05 Mar, 2013 13:23
wolny napisał/a: | Strzelanie krótkimi seriami i wymiana ognia to nie jest rozmowa to jest bitwa o dominacje i nakarmienie Ego. | no skoro tak uważasz
Mam inne doświadczenia i tyle.
Słoneczko - Wto 05 Mar, 2013 13:25
Długi temat, niby poważny, tylko szkoda, że nic z niego nie wyniosę dla siebie
wolny - Wto 05 Mar, 2013 13:26
No to milusiej strzelanki!!!!!
smokooka - Wto 05 Mar, 2013 13:28
Strzelanka to nie moja domena, mimo że się zdarza. Ogólnie to pokojowy ze mnie człowiek, ustępujący, a wyjątki potwierdzają regułę.
wolny - Wto 05 Mar, 2013 13:29
Słoneczko73, kurcze ,.. a to już tylko od ciebie zależy,.. tu nikt w tej kwestii nic do gadania nie ma oprócz Ciebie oczywiście , ale bierz co chcesz
smokooka - Wto 05 Mar, 2013 13:30
wolny napisał/a: | ale bierz co chcesz | Słoneczko, bierz lodówkę, pomogę Ci tachać!
wolny - Wto 05 Mar, 2013 13:31
smokooka,
wolny - Wto 05 Mar, 2013 13:40
smokooka napisał/a: | wolny napisał/a: | Strzelanie krótkimi seriami i wymiana ognia to nie jest rozmowa to jest bitwa o dominacje i nakarmienie Ego. | no skoro tak uważasz
Mam inne doświadczenia i tyle. |
Ciekawe po jake cholere w AA te mitingi spikerskie trwające tak długo ?? nie wystarczyłoby jakby tak wylazł mówca i rzekł : przestańta pić do jasnej bitej cholery bo poumieracie,... a nie pierdzieli i pierdzieli,... strzeliłby kilka soczystych dosadnych pirdów i po bólu . czas 2 minuty .
smokooka - Wto 05 Mar, 2013 13:41
Ciekawe po co prowadzący miting AA ma możliwość przerwania wypowiedzi zbyt długiej, lub nie na temat?
P.S. widzę, że szybko się stęskniłeś po moim pożegnaniu
wolny - Wto 05 Mar, 2013 13:49
smokooka, Też się nad tym zastanawiam hihihiih Mnie sie wydaje że chyba po to że jak go znudzi to co słucha a co jego akurat nie interesuje to przerywa gdyż z doświadczenia wiem że na ten przykład dużo sie rozmawia o samochodach i ich użytkowaniu i to jakoś prowadzącemu automobiliście nie przeszkadza a duchowe rozważania są szybko przerywane bo są zbyt długie i chyba nudne, ale z gustami sie nie dyskutuje , tylko mi nie pisz że u was to są mitingi gdzie takie rzeczy sie nie przydarzają bo u was to prowadzący jest superalko albo megasuperalko ??!!
wolny - Wto 05 Mar, 2013 13:51
smokooka napisał/a: | Ciekawe po co prowadzący miting AA ma możliwość przerwania wypowiedzi zbyt długiej, lub nie na temat?
P.S. widzę, że szybko się stęskniłeś po moim pożegnaniu |
Bo Cie lubię
smokooka - Wto 05 Mar, 2013 13:51
wolny napisał/a: | prowadzący jest superalko albo megasuperalko | jeszcze nie wiem, niedawno była zmiana prowadzącego
wolny - Wto 05 Mar, 2013 13:54
U mnie +7C słońce jak balija więc ide na wybieg hihihiihih
yuraa - Wto 05 Mar, 2013 14:45
DOŚĆ
|
|