HydePark - Okazywanie szczescia...
stiff - Nie 13 Gru, 2009 19:18 Temat postu: Okazywanie szczescia... Kruszyna napisała w piwnicy, ze jest szczęśliwa,
a utrudnia jej się okazywania tego szczęścia i radości na forum,
tylko dlatego, ze ktoś jej zazdrości...
Ja tez o sobie moge z pelnym przekonaniem powiedziec,
ze jestem szczęśliwym człowiekiem, ale czy to oznacza,
ze mam przestać postrzegać otaczającą mnie rzeczywistość i skupić
sie jedynie na eksponowaniu swojej radości...
koka - Nie 13 Gru, 2009 19:25
stiff napisał/a: | Kruszyna napisała w piwnicy, ze jest szczęśliwa,
a utrudnia jej się okazywania tego szczęścia i radości na forum,
tylko dlatego, ze ktoś jej zazdrości... |
takie wnioski wyciągnęła? ręce opadają
beata - Nie 13 Gru, 2009 19:26
Boże...jak długo to wszystko będzie się jeszcze ciągnąć?
beata - Nie 13 Gru, 2009 19:28
Jeszcze trochę a jedynym uczuciem jakie będę tu okazywać...będzie irytacja
stiff - Nie 13 Gru, 2009 19:28
beata napisał/a: | Boże...jak długo to wszystko będzie się jeszcze ciągnąć? |
Nic tak nie oczyszcza atmosfery jak szczera rozmowa bez niedomówień
jak i ogólników...
stiff - Nie 13 Gru, 2009 19:30
beata napisał/a: | Jeszcze trochę a jedynym uczuciem jakie będę tu okazywać...będzie irytacja |
Co Cie tak bardzo irytuje...
beata - Nie 13 Gru, 2009 19:49
stiff napisał/a: |
Co Cie tak bardzo irytuje... | Na przykład to,że jeden w sumie temat wałkowany jest w kilku wątkach.Że userzy sobie dogryzają i pewnie się powtórzę...nowi na to patrzą.Że cały czas są zgrzyty i dogadywanie sobie nawzajem.Ludzie wydaje mi się,że jesteśmy na tyle dorośli,że możemy się jakoś dogadać bez słownych przepychanek.
Powiem szczerze,że jeżeli sytuacja na forum nadal będzie tak chora...to ja dziękuję i odchodzę .Dość jest takich sytuacji w realu...żebym jeszcze tu musiała się denerwować czy irytować tutaj.
beata - Nie 13 Gru, 2009 19:50
stiff napisał/a: | [
Nic tak nie oczyszcza atmosfery jak szczera rozmowa bez niedomówień
jak i ogólników... | Liczysz tu na szczerą rozmowę?Jesteś wielkim optymistą.
stiff - Nie 13 Gru, 2009 19:55
beata napisał/a: | .Że userzy sobie dogryzają i pewnie się powtórzę...nowi na to patrzą. |
Ty tak to odbierasz, choć tu nikt nikomu nie probuje nawet dogrysc,
a jedynie luźna rozmowa o kształcie forum...
Boje to były kiedyś na starym SOS -ie,
A o co to tak naprawdę nie wiedział nikt łącznie z zadymiarzami...
taka dziwna atmosfera zapanowała i tyle...
stiff - Nie 13 Gru, 2009 19:56
beata napisał/a: | Jesteś wielkim optymistą. |
Bez tego nie byłbym dziś trzeźwy...
beata - Nie 13 Gru, 2009 20:03
stiff napisał/a: |
taka dziwna atmosfera zapanowała i tyle... | Obecna sytuacja jest również dziwna...jak dla mnie.
stiff - Nie 13 Gru, 2009 20:06
beata napisał/a: | Obecna sytuacja jest również dziwna...jak dla mnie. |
Dla Ciebie cale to forum może wydawać się dziwne biorąc pod uwagę to,
ze jesteś po "terapii" u mojego przyjaciela Meszuge vel Ogryzek,
czciciela jedynie słusznej drogi...
Trzeźwość to religia dla niektórych...
Klara - Nie 13 Gru, 2009 20:18
Powiem Wam, że przed chwilą przeczytałam taką sentencję: "Sprytna osoba rozwiązuje problemy. Mądra ich unika".
Jaki to ma związek z Waszą rozmową i z okazywaniem szczęścia, specjalnie nie wiem, ale nie mogłam się powstrzymać przed napisaniem tego właśnie TU.
stiff - Nie 13 Gru, 2009 20:22
Klara napisał/a: | "Sprytna osoba rozwiązuje problemy. Mądra ich unika". | Madra Unika problemów, ale kiedy ja dopadną to co robi jeśli nie ma sprytu,
choć to bez sensu...
Klara - Nie 13 Gru, 2009 20:28
Właśnie, a co zrobi ta osoba, która jest i mądra i sprytna?
stiff - Nie 13 Gru, 2009 20:30
Klara napisał/a: | Właśnie, a co zrobi ta osoba, która jest i mądra i sprytna? |
To Ty poruszyłaś ten temat i milo by było, gdybyś wyjaśniła,
co chcesz przekazać...
Wiedźma - Nie 13 Gru, 2009 20:31
Klara napisał/a: | a co zrobi ta osoba, która jest i mądra i sprytna? |
Będzie unikała, a gdy się nie da - rozwiąże!
Klara - Nie 13 Gru, 2009 20:41
Wiedźma napisał/a: | Będzie unikała, a gdy się nie da - rozwiąże! |
O, właśnie!
Wiedźma rozwiązała problem.
Wielkie dzięki!
Wiedźma - Nie 13 Gru, 2009 20:44
Klara napisał/a: | Wiedźma rozwiązała problem. |
Ale nie zrobiłam przed nim uniku, wiec - wg tej sentencji - zbyt mądra nie jestem
stiff - Nie 13 Gru, 2009 20:44
Klara napisał/a: | Wiedźma rozwiązała problem. |
Wiedzma moze, ale ja dalej nie wiem,
co chcesz przekazać tym niespójnym zdaniem...
rufio - Nie 13 Gru, 2009 20:47
Klara napisał/a: | a co zrobi ta osoba, która jest i mądra i sprytna? |
Nic - popatrzy - przeczyta - usmiechnie i zapomni
Klara - Nie 13 Gru, 2009 20:50
Oj, no...będziesz drążył, aż wywiercisz dziurę!
No, (chyba) chciałam Wam powiedzieć, żebyście okazali się mądrzy i dali sobie spokój z dalszym nakręcaniem się.
To jest tak, że niby potrzebna jest szczerość, a gdy ktoś szczerze wywali to, co mu przeszkadza, wówczas nawet ten który ceni szczerość, czuje się dotknięty.
Bardzo dobrze to rozumiem, bo sama tak mam. Niby chcę żeby mówiono mi prawdę w oczy, a gdy to się stanie, staram się wprawdzie przyjmować to z godnością, ale w środku jest mi źle.
stiff - Nie 13 Gru, 2009 20:51
rufio napisał/a: | Nic - popatrzy - przeczyta - usmiechnie i zapomni |
To mi sie podoba...
stiff - Nie 13 Gru, 2009 20:55
Klara napisał/a: | Niby chcę żeby mówiono mi prawdę w oczy, a gdy to się stanie, staram się wprawdzie przyjmować to z godnością, ale w środku jest mi źle. |
Ja cenie sobie szczerość, choć czasem zaboli, ale wtedy wiem
ze stąpam twardo po ziemi...
Fałszywy przyjaciel nigdy Cie nie wyprowadzi z błędu
w imię źle pojętej solidarności...
maleństwo - Nie 13 Gru, 2009 21:08
hej...fajny temat...mówicie o szczerości...czy jej braku?? ja myślałam że na tym forum wszyscy są szczerzy...każdy dzieli się swoimi doświadczeniami i stara się choźby słownie podnieść na duchu drugiego...
baca - Nie 13 Gru, 2009 21:10
Sprytny wygrywa bitwy, mądry wygrywa wojny. Taka różnica. Mądry stoi wyżej od sprytnego.
Sprytny wie jak tanio leczyć zęby, mądry je szoruje 2xdziennie i chodzi na przeglądy.
Boje to były kiedyś na starym SOS -ie,
A o co to tak naprawdę nie wiedział nikt łącznie z zadymiarzami...
taka dziwna atmosfera zapanowała i tyle... -- to Stiff.
Boje były ostre, gałki oczne walały sie po podłodze i pełno było jakiejs śliskiej mazi pod nogami. I nikt się nie przejmował nikim.
Kruszyna, tutaj tak jest, źremy sie może nieco ale sie lubimy. Jak się poznamy to będzie weselej nawet jak ci kto nogę podstawi i da po grzbiecie. Hej!
pterodaktyll - Nie 13 Gru, 2009 21:12
maleństwo napisał/a: | na tym forum wszyscy są szczerzy...każdy dzieli się swoimi doświadczeniami i stara się choźby słownie podnieść na duchu drugiego. |
Tak, tak Maleństwo
Kulfon - Nie 13 Gru, 2009 21:16
maleństwo napisał/a: | ja myślałam że na tym forum wszyscy są szczerzy... |
jak najbardziej, ale tylko w powarznych tematach
maleństwo napisał/a: | każdy dzieli się swoimi doświadczeniami i stara się choźby słownie podnieść na duchu drugiego... |
smiesz w to watpic ...
gdyby nie ci Ludzie to pewnie dzis przy mrozie o tej porze szedlbym piesz po piwo, albo co gorsza jechal samochodem
stiff - Nie 13 Gru, 2009 21:18
maleństwo napisał/a: | ja myślałam że na tym forum wszyscy są szczerzy... |
Szczerość polega na mówieniu tego co sie myśli,
a nie to co ktoś chce usłyszeć...
Do tego służą argumenty, aby wyprostować cudze myślenie
jeśli sie z nim nie zgadzamy...
Klara - Nie 13 Gru, 2009 21:25
maleństwo napisał/a: | ja myślałam że na tym forum wszyscy są szczerzy... |
Wtedy, kiedy ktoś ma problem - na pewno.
Bywa jednak, że widać jak na dłoni, że problem tkwi w zachowaniu, w charakterze, w przyzwyczajeniach, w myśleniu (niepotrzebne skreślić) osoby, którą się pociesza.
Wówczas jest tak, że albo nie umie się powiedzieć wprost, bo to jest trudne, albo gdy już ktoś mówi prawdę, zaczyna się kłopot, bo się delikwent(ka) obraża
maleństwo - Nie 13 Gru, 2009 21:27
Kulfon napisał/a: | smiesz w to watpic ...
gdyby nie ci Ludzie to pewnie dzis przy mrozie o tej porze szedlbym piesz po piwo, albo co gorsza jechal samochodem | stiff napisał/a: |
Szczerość polega na mówieniu tego co sie myśli,
a nie to co ktoś chce usłyszeć...
Do tego służą argumenty, aby wyprostować cudze myślenie
jeśli sie z nim nie zgadzamy... | no to problem mamy z głowy...bo przecież każdy jest indywidualnością, każdy ma prawo mieć swoje poglądy i wyrażać je...a że obok jest ktoś kto inaczej myśli...no cóż ma do tego prawo...co wcale nie oznacza że w rozmowie te dwie osoby nie są wobec siebie szczere...
KICAJKA - Nie 13 Gru, 2009 21:28
beata napisał/a: | Jeszcze trochę a jedynym uczuciem jakie będę tu okazywać...będzie irytacja | Przeczytałam,pomyślałam i jakoś mnie nic nie irytuje Przyznaję,dokładałam swoje trzy grosze nieraz bezmyślnie i to wszystko beata napisał/a: | Liczysz tu na szczerą rozmowę? |
Ja wierzą,że można się dogadać zawsze -tylko trzeba chcieć stiff napisał/a: | Ty tak to odbierasz, choć tu nikt nikomu nie probuje nawet dogrysc,
a jedynie luźna rozmowa o kształcie forum... | Faktycznie,nikt nie robił osobistych wycieczek -a dobrze jak czasem ktoś nami potrząśnie w odpowiednim momencie -trzeba czasem przemyśleć" to co mówią inni,czasem głupcy i ignoranci" -jak to mnie przypadło do gustu-właśnie dla tego by nie było tu "Wieży Babel",w której z nikim nie można się dogadać.
maleństwo - Nie 13 Gru, 2009 21:30
Kulfon napisał/a: | maleństwo napisał/a:
ja myślałam że na tym forum wszyscy są szczerzy...
jak najbardziej, ale tylko w powarznych tematach | myślę że jeśli chodzi o żąrty...to nie ma co się droczyć i sobie na głowie na wzajem kołki na głowie ciosać...bo skoro to żarty...to najlepiej obrócić to wszystko w żart i podejść do wszystkiego z uśmiechem...a jak ktoś nie umie żartować no to niech nie żartuje...
rufio - Nie 13 Gru, 2009 21:33
maleństwo napisał/a: | ktoś nie umie żartować |
To niech idzie na forum - "Jutro umre " Tam bedzie się czuł jak u siebie .prsk
maleństwo - Nie 13 Gru, 2009 21:37
rufio napisał/a: | maleństwo napisał/a:
ktoś nie umie żartować
To niech idzie na forum - "Jutro umre " Tam bedzie się czuł jak u siebie .prsk | rufio...to aż tak źle........nie no spoko przecież każdy ma wybór...wchodzę na forum widzę temat...czytam..uważam że mnie drażni...lub wolałabym się nie wypowiadać w danym temacie...więc sobie tylko obserwuję...lub wogóle z niego znikam...no i problem z głowy...tak wogóle to nierozumiem jak można komuś pozazdrościć szczęścia...czy jest to wogóle możliwe..???
rufio - Nie 13 Gru, 2009 21:39
maleństwo napisał/a: | jest to wogóle możliwe..??? |
Na takiej samej zasadzie jak zazdrościc nowego samochodu - nowego aparatu - nowego czegos tam - norma a niby dlaczego nie zazdroscic - tylko jak to sie okazuje .
stiff - Nie 13 Gru, 2009 21:39
maleństwo napisał/a: | co wcale nie oznacza że w rozmowie te dwie osoby nie są wobec siebie szczere... |
Dokładnie tak, bo w swoim przekonaniu, każdy dąży do szczerości,
ale nie każdego na nią stać...
maleństwo - Nie 13 Gru, 2009 21:47
rufio napisał/a: | Na takiej samej zasadzie jak zazdrościc nowego samochodu - nowego aparatu - nowego czegos tam - norma a niby dlaczego nie zazdroscic - tylko jak to sie okazuje . | no wiecie...jak zazdroszczę komuś nowego samochodu...to kupuję sobie lepszy...nowego aparatu robię to samo...ale jak ktoś jest szczęśliwy i ja mu zazdroszczę...to co robię żeby to okazać...jestem jeszcze szczęśliwsza...echhhhhhh...żeby to było takie proste to ja już od teraz zaczynam zazdrościć wszystkim szczęśliwym ludziom...no i czekam...bo mam nadzieję że przez moją zazdrość cudzego szczęścia...mój alko przestanie pić i będziemy najszczęśliwsi na świecie...
rufio - Nie 13 Gru, 2009 21:50
Tak Maleństwo tak to powinno działac ale nie działa bo niektorzy zrobia wszystko aby zatruc te szczęście - tak dla zadady - dlatego ze sami nie chca nie moga - nie umieja - i do tego trzeba sie przyzwyczaic
stiff - Nie 13 Gru, 2009 21:53
maleństwo napisał/a: | ale jak ktoś jest szczęśliwy i ja mu zazdroszczę...t |
Dlaczego niby masz mu zazdrościć, zakładając, ze jesteś szczęśliwa...
Ci którzy przesadnie okazują swoje szczęście często gryza palce w nocy
ze swej samotności, bo każdy myśli, ze jest zbędny danej osobie
i boi sie do niej zbliżyć...
maleństwo - Nie 13 Gru, 2009 21:53
rufio napisał/a: | Tak Maleństwo tak to powinno działac ale nie działa bo niektorzy zrobia wszystko aby zatruc te szczęście - tak dla zadady - dlatego ze sami nie chca nie moga - nie umieja - i do tego trzeba sie przyzwyczaic | aaaaaa..właśnie więc..kiedy jestem szczęśliwa to co mi tam zazdrość innych...ja i tak jestem szczęśliwa i nikt mi tego nie odbierze.
KICAJKA - Nie 13 Gru, 2009 21:55
maleństwo napisał/a: | zaczynam zazdrościć wszystkim szczęśliwym ludziom...no i czekam |
Ja tam nikomu nic nie zazdroszczę -sama sobie buduję szczęście składając kawałeczek do kawałeczka - i nie uzależniam tego od innych
maleństwo - Nie 13 Gru, 2009 21:59
KICAJKA napisał/a: | maleństwo napisał/a:
zaczynam zazdrościć wszystkim szczęśliwym ludziom...no i czekam
Ja tam nikomu nic nie zazdroszczę -sama sobie buduję szczęście składając kawałeczek do kawałeczka - i nie uzależniam tego od innych | i tu masz rację kicajko...właśnie wciąż o tym piszę...może troszkę zawile...ale w tym sensie....co mam komu zazdrościć...przecież to nic nie zmieni w moim życiu ani nie da mi szczęścia ani mi go nie odbierze...
maleństwo - Nie 13 Gru, 2009 22:01
każdy jest kowalem swojego losu...niestety
pterodaktyll - Nie 13 Gru, 2009 22:03
maleństwo napisał/a: | każdy jest kowalem swojego losu...niestety |
A taki Hefajstos, to jeszcze do tego był kulawy
beata - Nie 13 Gru, 2009 22:33
stiff napisał/a: |
ze jesteś po "terapii" u mojego przyjaciela Meszuge vel Ogryzek,
| Stiff...a skąd to wiesz?
stiff - Nie 13 Gru, 2009 22:36
beata napisał/a: | Stiff...a skąd to wiesz? |
Tu wyczytałem, ze jesteś tam matadorka...
beata - Nie 13 Gru, 2009 22:42
stiff napisał/a: |
Tu wyczytałem, ze jesteś tam matadorka... | I poleciałes na tamto forum mnie poszpiegować?
stiff - Nie 13 Gru, 2009 22:45
beata napisał/a: | I poleciałes na tamto forum mnie poszpiegować? |
Nawet nie mam linku do tego forum, ale wiem ze przy Meszuge
to celibat w klasztorze sielanka jest...
beata - Nie 13 Gru, 2009 22:46
stiff napisał/a: | [
to celibat w klasztorze sielanka jest... | To fakt.
beata - Nie 13 Gru, 2009 22:48
stiff napisał/a: |
Nawet nie mam linku do tego forum, ale wiem ze przy Meszuge
| Proszę uprzejmie.: http://www.alko.fora.pl
stiff - Nie 13 Gru, 2009 22:50
beata napisał/a: | Proszę uprzejmie. |
Dzieki, ale nie skorzystam...
beata - Nie 13 Gru, 2009 22:54
stiff napisał/a: |
Dla Ciebie cale to forum może wydawać się dziwne biorąc pod uwagę to,
ze jesteś po "terapii" u mojego przyjaciela Meszuge vel Ogryzek,
| No fakt.Jak pierwszy raz weszłam na to forum to normalnie przeżyłam szok Ale teraz jest ono moim ulubionym forum i wszystkich Was koffam i jestem szczęśliwa,że tu jestem,i cieszę się,że teraz moim terapeutą jest Ptero.
Uwaga okazuję szczęście...
beata - Nie 13 Gru, 2009 22:55
stiff napisał/a: |
Dzieki, ale nie skorzystam... | Boisz się czegoś?A może kogoś?
pterodaktyll - Nie 13 Gru, 2009 22:56
beata napisał/a: | cieszę się,że teraz moim terapeutą jest Ptero. |
Zawsze do usług
stiff - Nie 13 Gru, 2009 22:58
beata napisał/a: | Boisz się czegoś?A może kogoś? |
Nie w tym rzecz...
On głosi poglądy które sa mi obce i nie do przyjęcia,
a ja nie mam w zwyczaju wchodzenia do cudzego domu
burzenia jego miru...
Jacek - Pon 14 Gru, 2009 00:21
Klara napisał/a: | osoba, która jest i mądra i sprytna? |
kurna znowu o mnie gadają
beata - Pon 14 Gru, 2009 00:23
Jacek napisał/a: | Klara napisał/a: | osoba, która jest i mądra i sprytna? |
kurna znowu o mnie gadają | Grunt to pozytywne myślenie.
yuraa - Pon 14 Gru, 2009 09:37
stiff napisał/a: | On głosi poglądy które sa mi obce i nie do przyjęcia, |
no moim zdaniem to ma trochę inne spojrzenie niż ja, ale nie o tym chciałem .
próbowałem na innym forumalko się zarejestrować i nie chcą mnie wpuścić.
chyba ktos sie boi nicka yuraa
Wiedźma - Pon 14 Gru, 2009 09:47
No co Ty też tak wszystko bierzesz do siebie?
Może po prostu tamtejszy admin jest nieobecny
i musisz trochę poczekać na aktywację konta...
yuraa - Pon 14 Gru, 2009 09:52
dwa tygodnie minęły, a w tym czasie inni nowi już piszą.
taka ciekawostka w sumie wcale mi nie zależy by tam być
Wiedźma - Pon 14 Gru, 2009 10:00
yuraa napisał/a: | dwa tygodnie minęły, a w tym czasie inni nowi już piszą. |
A to faktycznie - z jakichś powodów nie zostałeś zaakceptowany
A wiesz, jest takie jedno forum, gdzie osoby będące adminami lub moderatorami na innych forach
muszą prosić tamtejszego admina o specjalną zgodę na rejestrację. Może właśnie tam trafiłeś?
Ja tam byłam zarejestrowana jeszcze na długo przed powstaniem Dekadencji,
a gdy wprowadzono tam ten przepis, a ja już byłam adminen - poprosiłam o usunięcie mojego konta.
No kurna, jakoś nie usunęli, ani też nie otrzymałam żadnej zgody na i teraz jestem tam nielegalnie
Ale już od bardzo dawna tam się nie logowałam i już nie zamierzam
beata - Pon 14 Gru, 2009 11:26
yuraa napisał/a: | dwa tygodnie minęły, a w tym czasie inni nowi już piszą.
taka ciekawostka w sumie wcale mi nie zależy by tam być | A może po prostu jakiś błąd popełniłeś przy rejestracji?
Wiedźma - Pon 14 Gru, 2009 11:33
beata napisał/a: | może po prostu jakiś błąd popełniłeś przy rejestracji? |
To też jest możliwe - o ile jest tam automatyczna aktywacja kont przez maila,
to wystarczy, że błędnie wpisałeś adres swojej skrzynki
a link aktywacyjny poszedł w kosmos zamiast do Ciebie.
Jacek - Pon 14 Gru, 2009 11:36
Wiedźma napisał/a: | a link aktywacyjny poszedł w kosmos zamiast do Ciebie. |
już widzę zdziwienie kosmitów
chociaż ,z awatarkiem Jurka
beata - Pon 14 Gru, 2009 11:43
Jacek napisał/a: |
już widzę zdziwienie kosmitów
| Coś Ty...przyjęli by go jak brata Tylko czy tam są fora alkoholowe?Jak nie no to Yuraa do dzieła.Konto na Marsie już masz
stiff - Pon 14 Gru, 2009 12:43
yuraa napisał/a: | nie chcą mnie wpuścić.
chyba ktos sie boi nicka yuraa |
Trochę to dziwne, bo Ty aniołek jesteś jak mi się wydaje,
a ja pomimo rożnych zadym na każde forum wchodzę swobodnie...
yuraa - Pon 14 Gru, 2009 12:44
spróbuję jeszcze , moze adres faktycznie źle wpisałem.
Wiedźma - Pon 14 Gru, 2009 13:32
Ale w takim razie już nie wejdziesz na ten sam nick... chyba...
Klara - Pon 14 Gru, 2009 15:12
stiff napisał/a: | na każde forum wchodzę swobodnie |
...ale na każde pod innym nickiem
Wiedźma - Pon 14 Gru, 2009 15:36
Za to ja wszędzie mam ten sam nick.
Raz tylko był zajęty przez jakąś inną wiedźmę,
więc tam zostałam "Wiedźmą w podwiązkach",
żeby nie było wątpliwości o kogo chodzi
Klara - Pon 14 Gru, 2009 15:57
Jestem wierna jednemu forum.
Na inne chodzę czasem popatrzeć przez szybkę
dorota - Pon 14 Gru, 2009 16:00
Nasze forum jest najlepsze
Klara - Pon 14 Gru, 2009 16:10
dorota napisał/a: | Nasze forum jest najlepsze |
No, ma się rozumieć!
stiff - Pon 14 Gru, 2009 16:10
Klara napisał/a: | stiff napisał/a: | na każde forum wchodzę swobodnie |
...ale na każde pod innym nickiem |
Ale jestem rozpoznawalny, ponieważ nie zmieniam poglądów
i nie jestem chorągiewką na wietrze...
Nie pisze tego co wypada, a to co myślę na dany temat...
beata - Pon 14 Gru, 2009 16:16
Klara napisał/a: | dorota napisał/a: | Nasze forum jest najlepsze |
No, ma się rozumieć! | A ktoś śmiał twierdzić inaczej?
stiff - Pon 14 Gru, 2009 16:17
Klara napisał/a: | No, ma się rozumieć! |
I tylko od każdego z nas zależy, aby takie pozostało...
evita - Pon 14 Gru, 2009 18:39
właśnie prześledziłam ten wątek od początku do końca... Na początku byłam przerażona i pomyślałam "znowu komuś odbija i szuka dziury w całym" ?
ale koniec okazał się happy end-em i już ostatnie trzy strony czyta się z ogromną radością
nic dodać, nic ująć
|
|