12 KROKÓW - Prowadzenie mityngu przy pomocy laptopa
lapet - Śro 10 Lut, 2010 00:01 Temat postu: Prowadzenie mityngu przy pomocy laptopa Prowadzenie mityngu przy pomocy laptopa, niektórym kojarzy sie z terapią
i krytykują to!
Ciemnota jak w miasteczku Salem
Jolek - Śro 10 Lut, 2010 00:31
lapet napisał/a: | Prowadzenie mityngu przy pomocy laptopa, niektórym kojarzy sie z terapią
i krytykują to! | Przecież terapeuci nie mają wyłączności na korzystanie z laptopa.A jeśli kojarzy się komuś to z terapią i nie podoba się taka forma prowadzenia mityngu to po prostu ma sam ze sobą problem.Jest tak dużo w internecie dobrze napisanych tematów dotyczących choroby alkoholowej że nawet najlepszy mówca nie powie tego co można po prostu przeczytać,ktoś z obecnych na mityngu wyłapie coś dla siebie i jeśli chce to się wypowie.Z doświadczenia wiem że wielokrotnie brak chętnych do wypowiedzi przeradza się w kilku minutową cisze,a to jest bardzo niekorzystne dla trzeźwiejących alkoholików.
Bebetka - Śro 10 Lut, 2010 07:36
Ależ Ty masz Lapet problemy
pterodaktyll - Śro 10 Lut, 2010 09:13
Cytat: | Prowadzenie mityngu przy pomocy laptopa, niektórym kojarzy sie z terapią |
A Tobie z czym się kojarzy?
Tomoe - Śro 10 Lut, 2010 09:16
A do czego jest potrzebny laptop przy prowadzeniu mityngu AA?
ZbOlo - Śro 10 Lut, 2010 10:21
Tomoe napisał/a: | A do czego jest potrzebny laptop przy prowadzeniu mityngu AA? |
... ...no właśnie...
Jolek - Śro 10 Lut, 2010 13:09
Jeśli prowadzący mityng wspiera się laptopem,to nie po to żeby szpanować,tylko przeczytać coś mądrego co pozwoli uczestnikom mityngu na wypowiadanie się w określonym temacie.Czy mityngi muszą być stale takie same od lat?myślę że nie.Stają się po prostu nudne
beata - Śro 10 Lut, 2010 13:14
Jolek napisał/a: | Czy mityngi muszą być stale takie same od lat? | Ja nie widzę nic nudnego w mityngach...Rany Bill się chyba w grobie przewraca
ZbOlo - Śro 10 Lut, 2010 13:18
Jolek napisał/a: | Czy mityngi muszą być stale takie same od lat? |
...słyszałem, że nie można nawet "kropki" przestawić...
ZbOlo - Śro 10 Lut, 2010 13:19
Jolek napisał/a: | Stają się po prostu nudne |
...mnie tam nie nudzą! "Szkielet" jest stały... a to co ludzie mówią jest zmienne i ciekawe...
beata - Śro 10 Lut, 2010 13:20
ZbOlo napisał/a: | słyszałem, że nie można nawet "kropki" przestawić... | Bo i po co?
ZbOlo - Śro 10 Lut, 2010 13:21
beata napisał/a: | Bo i po co? |
...no właśnie...
beata - Śro 10 Lut, 2010 13:23
Jolek napisał/a: | Jeśli prowadzący mityng wspiera się laptopem,to nie po to żeby szpanować,tylko przeczytać coś mądrego | To niech sobie wydrukuje i przeczyta...
Jolek - Śro 10 Lut, 2010 13:42
beata napisał/a: | To niech sobie wydrukuje i przeczyta... | Aha,czytanie z kartki a nie z laptopa.Stać w miejscu zamiast iść do przodu,hmmm
ZbOlo - Śro 10 Lut, 2010 13:45
Jolek napisał/a: | Stać w miejscu zamiast iść do przodu |
...tradycja, to czasami nazywa się TRADYCJA....
beata - Śro 10 Lut, 2010 13:49
Jolek napisał/a: | Stać w miejscu zamiast iść do przodu | Do przodu to my mamy iść,a nie tradycje AA
Tomoe - Śro 10 Lut, 2010 13:52
Jolek napisał/a: | Czy mityngi muszą być stale takie same od lat? myślę że nie.Stają się po prostu nudne |
Jolek, a od ilu lat ty chodzisz na te mityngi, co?
beata - Śro 10 Lut, 2010 13:52
Jolek napisał/a: | na wypowiadanie się w określonym temacie. | Od tego mamy kroki,tradycje i medytacje...a poczytać inne rzeczy to sobie możemy w domciu
lapet - Śro 10 Lut, 2010 14:48
ZbOlo napisał/a: | Jolek napisał/a: | Stać w miejscu zamiast iść do przodu |
...tradycja, to czasami nazywa się TRADYCJA.... |
Zadna tradycja nie zabrania używania materiałów nie aowskich na mitingu.
Czy miting to tylko paplanie o piciu?
Krok 2 mówi o zdrowui, więc porozmawiajmy o nim.
Nie każdy wie że zdrowie wg encyklopedii to... tu kłania się 2 krok AA
ZbOlo - Śro 10 Lut, 2010 14:54
lapet napisał/a: | Zadna tradycja nie zabrania używania materiałów nie aowskich na mitingu. |
...musimy się wszyscy dobrze czuć na spotkaniu...
lapet napisał/a: | Czy miting to tylko paplanie o piciu? |
...no chyba tak...
yuraa - Śro 10 Lut, 2010 14:54
Jolek napisał/a: | Jest tak dużo w internecie dobrze napisanych tematów dotyczących choroby alkoholowej |
tak ale zgodnie z tradycjami AA na mityngach AA korzystamy z literatury AA
T.1 gdzie tu jedność anonimowych alkoholików??
T.4 co na to inne grupy lub AA jako całość??
T.6 czy to nie jest firmowanie znakiem AA tekstów spoza wspólnoty??
T.12 gdzie tu pierwszeństwo zasad przed osobistymi ambicjami??
Tomoe - Śro 10 Lut, 2010 14:55
lapet napisał/a: |
Zadna tradycja nie zabrania używania materiałów nie aowskich na mitingu.
|
10. Anonimowi Alkoholicy nie zajmują stanowiska wobec problemów spoza ich wspólnoty, ażeby imię AA nie zostało nigdy uwikłane w publiczne polemiki.
Jeśli wnosisz na mityng AA jakieś materiały pochodzące spoza wspólnoty AA i robisz z nich temat mityngu - to zmuszasz obecnych na sali alkoholików, aby zajmowali stanowisko wobec problemów spoza ich wspólnoty.
Łamiesz w ten sposób 10 tradycję.
My w AA pracujemy na mityngach AA nad programem AA.
W oparciu o materiały aowskie (książki i broszury), a nie pochodzące spoza wspólnoty.
yuraa - Śro 10 Lut, 2010 15:00
byłem kiedys na szkoleniu behape i facet siedział przed laptopem , to co miał w laptopie jakims cudem pojawiało się na dużym ekranie za nim. przez trzy godziny gościu nic nie powiedział sam, po prostu czytał z kompa to co sam se mogłem przeczytać na ścianie.
z nudów zaczęlismy z kolegą grać w okręty, inni spali.
kto by chciał by tak wyglądał mityng AA??
ja nie
Jolek - Śro 10 Lut, 2010 15:01
Tomoe napisał/a: | Jolek napisał/a: | Czy mityngi muszą być stale takie same od lat? myślę że nie.Stają się po prostu nudne |
Jolek, a od ilu lat ty chodzisz na te mityngi, co? | Od ponad 13 lat,jeśli to ma jakieś znaczenie
lapet - Śro 10 Lut, 2010 15:02
Tomoe napisał/a: | lapet napisał/a: |
Zadna tradycja nie zabrania używania materiałów nie aowskich na mitingu.
|
10. Anonimowi Alkoholicy nie zajmują stanowiska wobec problemów spoza ich wspólnoty, ażeby imię AA nie zostało nigdy uwikłane w publiczne polemiki.
Jeśli wnosisz na mityng AA jakieś materiały pochodzące spoza wspólnoty AA i robisz z nich temat mityngu - to zmuszasz obecnych na sali alkoholików, aby zajmowali stanowisko wobec problemów spoza ich wspólnoty.
Łamiesz w ten sposób 10 tradycję.
My w AA pracujemy na mityngach AA nad programem AA.
W oparciu o materiały aowskie (książki i broszury), a nie pochodzące spoza wspólnoty. |
Przeczytanie tekstu z encyklopedii jest zajmowaniem stanowiska?
Czy może poinformowaniem.
A wspomnienie słowa ksiądz na spotkaniu to tez zajmowanie stanowiska?
lapet - Śro 10 Lut, 2010 15:03
Czasami czytam "małego księcia" na mitingu
Nieraz aby ruszyć z miejsca temat należy coś przeczytać
Literatura AA nie powie mi np. co to jest krytyka , a mówi się nie krytykuj
Używamy dużej ilości słów których nie rozumiemy
Dyskutujemy czasami dając sie "zabić' za coś o czy nie wiemy że ma inne znaczenie
na mitingach jesteśmy skostniali , nie dopuszczamy "nic innego" do siebie
yuraa - Śro 10 Lut, 2010 15:06
Lapet jak bys się czuł gdyby ktoś na mityngu AA zaproponowal korzystanie z Pisma Świętego?? przecież to dzieło wybitne i zawiera wiele prawd moralnych.
jakby ktos z tym wyskoczyl to
ja bym na następny mityng przyniósł "przygody koziolka matolka" bo też są bardzo pouczające i z morałem
ZbOlo - Śro 10 Lut, 2010 15:07
yuraa napisał/a: | kto by chciał by tak wyglądał mityng AA??
ja nie |
...no ja też nie...
Tomoe - Śro 10 Lut, 2010 15:08
Jolek napisał/a: |
Od ponad 13 lat,jeśli to ma jakieś znaczenie |
Aha, ale coś ostatnio wspominałaś o swoim zapiciu.
Czy mam rozumieć, że jesteś trzeżwa również od ponad 13 lat, czy też być może samo "chodzenie na mityngi" nie dało ci trwałej trzeźwości?
Lapet, w literaturze AA znajdziesz wszystko, co jest alkoholikowi z AA potrzebne do trzeźwienia w AA.
yuraa - Śro 10 Lut, 2010 15:09
lapet napisał/a: | Czasami czytam "małego księcia" na mitingu |
to ja już nic nie powiem
beata - Śro 10 Lut, 2010 15:11
yuraa napisał/a: | ja bym na następny mityng przyniósł "przygody koziolka matolka" | A ja bardzo bm chciała taki mityng zobaczyć
lapet - Śro 10 Lut, 2010 15:11
yuraa napisał/a: | Lapet jak bys się czuł gdyby ktoś na mityngu AA zaproponowal korzystanie z Pisma Świętego?? przecież to dzieło wybitne i zawiera wiele prawd moralnych.
jakby ktos z tym wyskoczyl to
ja bym na następny mityng przyniósł "przygody koziolka matolka" bo też są bardzo pouczające i z morałem |
możesz przynieść
przeczytaj co masz do przeczytania i powiedz o co ci chodziło
Tomoe - Śro 10 Lut, 2010 15:16
Jolek, już nie musisz mi odpowiadać na moje pytanie. Znam odpowiedź:
Jolek napisał/a: | Jeśli chodzi o picie alkoholu to mam za sobą od ostatniego zapicia ROK abstynencji |
Tak pisałaś 28 grudnia.
Lapet, daj ty sobie spokój z AA.
Ta wspólnota najwyraźniej do ciebie nie pasuje.
Jolek - Śro 10 Lut, 2010 15:17
Tomoe napisał/a: | Aha, ale coś ostatnio wspominałaś o swoim zapiciu. | Tak zapiłam ponad rok temu.6 lat temu mityngi przerodziły się w kółko różańcowe,z tego powodu zaprzestałam chodzenia i nie tylko ja.Po kilu letniej przerwie zaczęłam chodzić od nowa,niema już tego co 6 lat temu ,ale scenariusz jest dalej taki sam,nic ciekawszego ,nowego prócz nowych twarzy....
Tomoe - Śro 10 Lut, 2010 15:18
A kto cię zmusza, żebyś tam chodziła, skoro ci to nie pasuje?
lapet - Śro 10 Lut, 2010 15:19
Wczoraj czytałem MODLITWA ŚW. TOMASZA Z AKWINU:
Panie - Ty wiesz lepiej aniżeli ja sam, że się starzeję i pewnego dnia będę stary.
Zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji.
Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek.
Uczyń mnie poważnym, lecz nie ponurym, rozumnym, lecz nie narzucającym się.
Szkoda mi nie pożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale ty Panie wiesz, że chciałbym zachować do końca paru przyjaciół.
Wyzwól mój umysł od niekończącego brnięcia w szczegóły i daj mi skrzydła abym w lot przechodził do rzeczy.
Zamknij mi usta w przedmiocie mych niedomagań i cierpień w miarę jak ich przybywa, a chęć wyliczania ich staje się z upływem lat coraz słodsza.
Nie proszę o łaskę rozkoszowania się opowieściami o cudzych cierpieniach, ale daj mi cierpliwość wysłuchiwania ich.
Nie śmiem Cię prosić o lepszą pamięć ale proszę cię o większą pokorę i mniej niezachwianą pewność, gdy moje wspomnienia wydają się sprzeczne z cudzymi.
Użycz mi chwalebnego poczucia, że czasami mogę się mylić.
Zachowaj mnie miłym dla ludzi, choć z niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać.
Nie chcę być świętym, ale zgryźliwi starcy to jeden ze szczytów osiągnięć szatana.
Daj mi zdolność dostrzegania dobrych rzeczy w nieoczekiwanych miejscach i niespodziewanych zalet w ludziach. Daj mi Panie łaskę mówienia im o tym.
pierwsze dwie linijki tylko...
i siem rozpłakałem
Po chwili powiedziałem dlaczego
Tomoe - Śro 10 Lut, 2010 15:20
W laptopie to znalazłeś, czy w literaturze AA?
yuraa - Śro 10 Lut, 2010 15:21
Jolek napisał/a: | ale scenariusz jest dalej taki sam,nic ciekawszego |
to może do kina lepiej zacząć chodzić, tam są różne scenariusze i coraz ciekawsze filmy robią, o taki Avatar ostatnio , podobno ciekawy mocno
stiff - Śro 10 Lut, 2010 15:23
Jolek napisał/a: | Stają się po prostu nudne |
Trzezwienie same w sobie to nudne zajecie jest...
Jolek - Śro 10 Lut, 2010 15:26
Cytat: | A kto cię zmusza, żebyś tam chodziła, skoro ci to nie pasuje? | Nikt mnie nie zmusza.Dziwi mnie dlaczego niektórzy mają pretensje o używanie laptopa na mityngu,to wcale nie szkodzi uczestnikom tylko w niektórych budzi się chore myslenie skoro kojarzą to z terapią,hahaha
Jolek - Śro 10 Lut, 2010 15:33
yuraa napisał/a: | Jolek napisał/a:
ale scenariusz jest dalej taki sam,nic ciekawszego
to może do kina lepiej zacząć chodzić, tam są różne scenariusze i coraz ciekawsze filmy robią, o taki Avatar ostatnio , podobno ciekawy mocno | Nie chce zmienić scenariusza prowadzenia mityngu tylko jeśli prowadzący wspiera się tekstem z laptopa to już jest coś ciekawszego....
Tomoe - Śro 10 Lut, 2010 15:34
No to, gratuluję ci, Jolek, po rocznej abstynencji, twojej pewności w kwestii tego, co alkoholikowi szkodzi, a co mu nie szkodzi.
Wiesz co, Jolek?
Skoro tobie i Lapetowi ten laptop nie szkodzi, to weź tego laptopa razem z tym Lapetem z grupy, która ci się nie podoba, i załóżcie sobie nową grupę.
Po co wam konflikty w grupie o laptopa?
Konflikty szkodzą.
I alkoholikowi, i grupie.
ZbOlo - Śro 10 Lut, 2010 15:36
Jolek napisał/a: | mają pretensje o używanie laptopa |
...może dlatego, że zastępuje człowieka... i wprowadza dystans - może są miejsca, gdzie nie trzeba go używać...
yuraa - Śro 10 Lut, 2010 15:37
ja to widzę tak,
siedzi sobie jeden człowiek ma nos i oczy utkwione w ekranie, pozostali nie widzą co ma przed oczyma, cos tam czyta, ale czy cały tekst czy tylko wybrane przez siebie fragmenty- tylko on to wie, bo ma laptop i ma wladzę?? znaczy przewodnikiem jest??
potem ktos zabiera głos w temacie przeczytanym, jak najbardziej,
a ten z laptopem może w tym czasie sobie obrazki oglądać, kto zaręczy że nie może??
kiedy na mityngu jestem czytaktoś fragment z literatury AA, mogę wziąć swój egzemplarz i poczytać dalej jak mnie zaciekawiło
nie wiem jak to się ma do skojarzeń z terapią
lapet - Śro 10 Lut, 2010 15:39
yuraa napisał/a: | Jolek napisał/a: | Jest tak dużo w internecie dobrze napisanych tematów dotyczących choroby alkoholowej |
tak ale zgodnie z tradycjami AA na mityngach AA korzystamy z literatury AA
T.1 gdzie tu jedność anonimowych alkoholików??
T.4 co na to inne grupy lub AA jako całość??
T.6 czy to nie jest firmowanie znakiem AA tekstów spoza wspólnoty??
T.12 gdzie tu pierwszeństwo zasad przed osobistymi ambicjami?? |
Węc jak to jest:
tradycje i kroki AA to tylko sugestie czy prawa
lapet - Śro 10 Lut, 2010 15:41
ZbOlo napisał/a: | Jolek napisał/a: | mają pretensje o używanie laptopa |
...może dlatego, że zastępuje człowieka... i wprowadza dystans - może są miejsca, gdzie nie trzeba go używać... |
Stoliki pomiedzy uczestnikami tez wprowadzają dystans
Jak ogladacie amerykanskie filmy to zauważyliście może że miting odbywa się w kółeczku
Tomoe - Śro 10 Lut, 2010 15:43
Wspólnota AA w swoim funkcjonowaniu opiera się na Tradycjach AA.
Kroki - dotyczą indywidualnie każdego alkoholika.
Tradycje - dotyczą funkcjonowania wspólnoty jako całości.
Ich nieprzestrzeganie powoduje, że grupa przestaje funkcjonować jako część wspólnoty.
yuraa - Śro 10 Lut, 2010 15:46
oczywiście że sugestie
ale historia pokazuje że ci co szukali wlasnej drogi, próbowali ulepszać nie zajechali daleko.
grupy ktore nie trzymały się tradycji albo upadały albo w najlepszym razie zmieniały się w kluby abstynenta.
znam przykłady
Jolek - Śro 10 Lut, 2010 15:48
Tomoe napisał/a: | No to, gratuluję ci, Jolek, po rocznej abstynencji, twojej pewności w kwestii tego, co alkoholikowi szkodzi, a co mu nie szkodzi.
Wiesz co, Jolek?
Skoro tobie i Lapetowi ten laptop nie szkodzi, to weź tego laptopa razem z tym Lapetem z grupy, która ci się nie podoba, i załóżcie sobie nową grupę.
Po co wam konflikty w grupie o laptopa?
Konflikty szkodzą.
I alkoholikowi, i grupie. | Źle zrozumiałeś,niema konfliktu w grupie o laptopa,mi się grupa podoba.Mieliście pisać co sądzicie o wspieraniu się laptopem przez prowadzącego a przerodziło się to w czepialstwo i łapanie za słówka.Zdaje się że forum służy do wymiany opinii.
yuraa - Śro 10 Lut, 2010 15:48
lapet napisał/a: | Stoliki pomiedzy uczestnikami tez wprowadzają dystans
Jak ogladacie amerykanskie filmy to zauważyliście może że miting odbywa się w kułeczku |
dziwne to Twoje AA lapet, ja chodzę wlaśnie na takie mityngi w kółeczku
lapet - Śro 10 Lut, 2010 15:52
yuraa napisał/a: | lapet napisał/a: | Stoliki pomiedzy uczestnikami tez wprowadzają dystans
Jak ogladacie amerykanskie filmy to zauważyliście może że miting odbywa się w kułeczku |
dziwne to Twoje AA lapet, ja chodzę wlaśnie na takie mityngi w kółeczku |
Na wszystkich spotkaniach co byłem w Polsce nie spotkałem kółeczka
Tomoe - Śro 10 Lut, 2010 15:53 Temat postu: Re: Prowadzenie mityngu przy pomocy laptopa
lapet napisał/a: | Prowadzenie mityngu przy pomocy laptopa, niektórym kojarzy sie z terapią
i krytykują to!
Ciemnota jak w miasteczku Salem |
Jolek, jeśli alkoholik Lapet o swojej grupie mówi "Ciemnota jak w miasteczku Salem" - to jest, twoim zdaniem, OK?
Jeśli ty popierasz Lapeta i krytykujesz nudne scenariusze, to jest, twoim zdaniem, OK?
Ale jeśli ja mam odmienne zdanie - to już jest czepialstwo i łapanie za słówka?
Fajnie.
Jolek - Śro 10 Lut, 2010 15:54
yuraa napisał/a: | lapet napisał/a:
Stoliki pomiedzy uczestnikami tez wprowadzają dystans
Jak ogladacie amerykanskie filmy to zauważyliście może że miting odbywa się w kułeczku
dziwne to Twoje AA lapet, ja chodzę wlaśnie na takie mityngi w kółeczku | fajny sposób na mityng,ale to tez od razu niektórym kojarzy się z terapią.
lapet - Śro 10 Lut, 2010 15:55
Widzimy to na co patrzymy
ale na sposób postrzegania
wpływa nasza wiedza
lapet - Śro 10 Lut, 2010 15:57 Temat postu: Re: Prowadzenie mityngu przy pomocy laptopa
Tomoe napisał/a: | lapet napisał/a: | Prowadzenie mityngu przy pomocy laptopa, niektórym kojarzy sie z terapią
i krytykują to!
Ciemnota jak w miasteczku Salem |
Jolek, jeśli alkoholik Lapet o swojej grupie mówi "Ciemnota jak w miasteczku Salem" - to jest, twoim zdaniem, OK?
Jeśli ty popierasz Lapeta i krytykujesz nudne scenariusze, to jest, twoim zdaniem, OK?
Ale jeśli ja mam odmienne zdanie - to już jest czepialstwo i łapanie za słówka?
Fajnie. |
Nie napisałem wcale że chodzi o moją grupe
Tomoe - Śro 10 Lut, 2010 15:58
Lapet - a jeśli ty opowiadasz na otwartym forum internetowym o tym, co się dzieje na mityngach zamkniętych twojej grupy AA - to uważasz, że ty przestrzegasz zasad wspólnoty AA?
Jolek - Śro 10 Lut, 2010 15:58
Tomoe napisał/a: | Jolek, jeśli alkoholik Lapet o swojej grupie mówi "Ciemnota jak w miasteczku Salem" - to jest, twoim zdaniem, OK? | To porównanie nie bardzo mi sie podoba.Nie krytykuje nudnych scenariuszy tylko chcę do tego coś nowego
lapet - Śro 10 Lut, 2010 15:59
Jolek napisał/a: | yuraa napisał/a: | lapet napisał/a:
Stoliki pomiedzy uczestnikami tez wprowadzają dystans
Jak ogladacie amerykanskie filmy to zauważyliście może że miting odbywa się w kułeczku
dziwne to Twoje AA lapet, ja chodzę wlaśnie na takie mityngi w kółeczku | fajny sposób na mityng,ale to tez od razu niektórym kojarzy się z terapią. |
leżakowanie jak w przedszkolu haha
ja tak miałem w Rozwadowie
i dziękuje za to
yuraa - Śro 10 Lut, 2010 16:00
lapet napisał/a: | Na wszystkich spotkaniach co byłem w Polsce nie spotkałem kółeczka |
zapraszam więc w moje strony
jadę zaraz , no na 17;30 na mityng w kółeczku.
laptopa nie zabieram
Tomoe - Śro 10 Lut, 2010 16:01
Jolek napisał/a: | chcę do tego coś nowego |
A po co ci coś nowego, Jolek, skoro to, co jest, działa skutecznie od ponad 74 lat?
Czy zawsze "nowe" znaczy "lepsze"?
Jolek - Śro 10 Lut, 2010 16:02
Tomoe napisał/a: | Lapet - a jeśli ty opowiadasz na otwartym forum internetowym o tym, co się dzieje na mityngach zamkniętych twojej grupy AA - to uważasz, że ty przestrzegasz zasad wspólnoty AA? | W którym miejscu zostały złamane zasady?
lapet - Śro 10 Lut, 2010 16:03
Tomoe napisał/a: | Lapet - a jeśli ty opowiadasz na otwartym forum internetowym o tym, co się dzieje na mityngach zamkniętych twojej grupy AA - to uważasz, że ty przestrzegasz zasad wspólnoty AA? |
....tego o czym sie tu mówi i kogo tu widziałeś...
Jolek - Śro 10 Lut, 2010 16:07
Tomoe napisał/a: | Jolek napisał/a:
chcę do tego coś nowego
A po co ci coś nowego, Jolek, skoro to, co jest, działa skutecznie od ponad 74 lat?
Czy zawsze "nowe" znaczy "lepsze"? | Mi osobiście podoba się coś nowego,a tym bardziej jeśli mi pomaga
Jacek - Śro 10 Lut, 2010 16:30
Jolek napisał/a: | Jest tak dużo w internecie dobrze napisanych tematów dotyczących choroby alkoholowej że nawet najlepszy mówca nie powie tego co można po prostu przeczytać |
jeśli w taki sposób będe traktował moje zdrowienie ,to nie wychodząc z domu se poczytam w internecie
a na meeting idę wysłuchać drugiego człowieka co ma do powiedzenia
coś uczciwego i od siebie
a nie sztucznie opracowane na kartce ,czy cuś z internetu co już może dawno przeczytałem
lapet - Śro 10 Lut, 2010 16:32
Jacek napisał/a: | Jolek napisał/a: | Jest tak dużo w internecie dobrze napisanych tematów dotyczących choroby alkoholowej że nawet najlepszy mówca nie powie tego co można po prostu przeczytać |
jeśli w taki sposób będe traktował moje zdrowienie ,to nie wychodząc z domu se poczytam w internecie
a na meeting idę wysłuchać drugiego człowieka co ma do powiedzenia
coś uczciwego i od siebie
a nie sztucznie opracowane na kartce ,czy cuś z internetu co już może dawno przeczytałem |
nie zaszkodzi przeczytać a może pomóc
Jacek - Śro 10 Lut, 2010 16:39
lapet napisał/a: | Prowadzenie mityngu przy pomocy laptopa, niektórym kojarzy sie z terapią
i krytykują to!
Ciemnota jak w miasteczku Salem |
Jolek napisał/a: | Aha,czytanie z kartki a nie z laptopa.Stać w miejscu zamiast iść do przodu,hmmm |
moim zdaniem meeting ma łączyć ludzi a nie dzielić
meeting ma skupiać na programie,a nie na akcesoriach nowatorszczyzny
jedną z nowości może być również rurka GoGo po środku salki
a jaka przyciągalność by była
Jacek - Śro 10 Lut, 2010 16:43
lapet napisał/a: | nie zaszkodzi przeczytać a może pomóc |
lapeciku a czy ja napisałem że kto nie ma poczytać se czy komuś
wyraziłem tylko moje poglądy na to jak ja to odczuwam
na moje potrzeby ,aby na mnie i dla mnie coś wywarł program
maarian - Śro 10 Lut, 2010 16:59
Chlałem tradycyjnie i trzeźwieję też tradycyjnie. Tak już mam i od paru lat mi się sprawdza.
Jacek - Śro 10 Lut, 2010 17:10
lapet napisał/a: | Stoliki pomiedzy uczestnikami tez wprowadzają dystans |
a to fakt ,przysłaniają taką osobę co najmniej do połowy
a jak jeszcze do tego laptop
i to jeszcze jak chop niskiego wzrostu
to może choć oczęta wystawiają
lapeciku czy ty nadal uważasz swe niegodności ,że to je inni wprowadzają
jest nawet na to takie przysłowie
"lepiej u kogoś w oku drzazgę dojżeć
niż u siebie belkę"
beata - Śro 10 Lut, 2010 18:13
maarian napisał/a: | Chlałem tradycyjnie i trzeźwieję też tradycyjnie | Mądrze powiedziane
KICAJKA - Śro 10 Lut, 2010 22:05
maarian napisał/a: | Chlałem tradycyjnie i trzeźwieję też tradycyjnie. Tak już mam i od paru lat mi się sprawdza. | No i gdzie się podziewasz maarian -Tak w ogóle to WITAJ
Jacek - Czw 11 Lut, 2010 00:17
beata napisał/a: | maarian napisał/a:
Chlałem tradycyjnie i trzeźwieję też tradycyjnie
Mądrze powiedziane |
a co powiesz jak Maarian to informatyk
beata - Czw 11 Lut, 2010 00:31
Jacek napisał/a: | a co powiesz jak Maarian to informatyk | A co to ma do rzeczy?
maarian - Czw 11 Lut, 2010 16:49
Nie jestem informatykiem, ale nie sądzę żeby alkoholizm informatyka różnił się bardzo od mojego. A na mityngu jestem, żeby porozmawiać z żywym człowiekiem. Ekranik zostaje w domu. Właśnie wybieram się na mityng. Bez laptopa.
yuraa - Czw 11 Lut, 2010 16:57
cześć Maarian.
niewiele napisałes a już Cię lubię
beata - Czw 11 Lut, 2010 16:59
yuraa napisał/a: | niewiele napisałes a już Cię lubię | No właśnie.Może napiszesz nam o sobie....z użyciem laptopa tym razem
Jacek - Czw 11 Lut, 2010 20:22
maarian napisał/a: | Nie jestem informatykiem, |
no teraz twe poprzednie słowa są jaśniejsze
beata napisał/a: | Jacek napisał/a:
a co powiesz jak Maarian to informatyk
A co to ma do rzeczy? |
a no może mieć - informatyk Beatko to ktoś ,o kim można powiedzieć że jest zawodowo powiązany ze sprzętem komputerowym
montreal - Czw 11 Lut, 2010 20:25
Albo jest związany z informacją. Lub z dezinformacją. Lub z deratyzacją informatyczną. Albo z dezintegracją informatyczno deratyzacyjną.
stiff - Czw 11 Lut, 2010 20:47
montreal napisał/a: | Albo jest związany z informacją. Lub z dezinformacją. Lub z deratyzacją informatyczną. Albo z dezintegracją informatyczno deratyzacyjną. |
Intercyza jeszcze moze byc...
montreal - Czw 11 Lut, 2010 20:48
I Inter Mediolan
maarian - Pią 12 Lut, 2010 20:33
MałgoOorzata napisał/a: | Niedługo to w ogóle nie będziemy do siebie mówić, | A co teraz robimy? Sms-y, GG. Na żywego człowieka czasu już brak. A szkoda.
montreal - Pią 12 Lut, 2010 20:47
O przepraszam! Ja na żywego człowieka zawsze mam czas. I z jednej strony nie lubie pisac na forach (choć z innych lubie). Mianowicie lubie pisać poprawnie, ale zajmuje mi to często dużo czasu.
maarian - Pią 12 Lut, 2010 21:00
Gdzieś na forach, czatach itp. można poudawać kogoś innego, patrząc komuś w oczy, trudniej. Pewnie dlatego tyle piszemy. Można w ten sposób się dowartościować.
montreal - Pią 12 Lut, 2010 21:04
ha! Ja nie muszę. Jestem o wiele ciekawszy na żywo niż w sieci.
pterodaktyll - Pią 12 Lut, 2010 21:19
No to jak. Mam brać tego laptopa na mityng czy nie bo już sam nie wiem
montreal - Pią 12 Lut, 2010 21:23
Nie bierz! czostku zjedz przed!
|
|