czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
HydePark - bajka vel anegdota
Flandria - Pią 22 Paź, 2010 22:12 Temat postu: bajka vel anegdota
pterodaktyll napisał/a:
Przypomniała mi sie stara bajka.....
a właściwie anegdota........
"Jak ktoś mówi że masz ośle uszy, to daj mu w pysk. Jeśli ktoś drugi mówi to samo, to na wszelki wypadek przejrzyj się w lustrze, może rzeczywiście masz................."
a mnie się przypomniała takaż:
Anthony de Mello „Orzeł”
Pewien człowiek znalazł jajko orła.
Zabrał je i włożył do gniazda kurzego w zagrodzie.
Orzełek wylągł się ze stadem kurcząt
i wyrósł wraz z nimi.
Orzeł przez całe życie
zachowywał się jak kury z podwórka,
myśląc że jest podwórkowym kogutem.
Drapał w ziemi szukając glist i robaków.
Piał i gdakał. Potrafił nawet
trzepotać skrzydłami
i fruwać kilka metrów w powietrzu.
No bo przecież, czy nie tak właśnie fruwają koguty ?
Minęły lata i orzeł zestarzał się.
Pewnego dnia zauważył wysoko nad sobą,
na czystym niebie wspaniałego ptaka.
Płynął elegancko i majestatycznie
wśród prądów powietrza,
ledwo poruszając potężnymi, złocistymi skrzydłami.
Stary orzeł patrzył w górę oszołomiony.
- Co to jest ? – zapytał kurę stojącą obok.
- To jest orzeł, król ptaków – odrzekła kura.
Ale nie myśl o tym
Ty i ja jesteśmy inni niż on.
Tak więc orzeł więcej o tym nie myślał.
I umarł wierząc,
że jest kogutem w zagrodzie.aazazello - Sob 23 Paź, 2010 07:22 Ulubiona bajka terapeutów dda evita - Sob 23 Paź, 2010 07:39 tylko nie bardzo rozumiem jaki morał mam z tej bajki wyciągnąć ? bo jak dla mnie to nic dobrego z tego nie wynika Flandria - Sob 23 Paź, 2010 16:58
evita napisał/a:
tylko nie bardzo rozumiem jaki morał mam z tej bajki wyciągnąć ?
jaki chcesz - bajka pochodzi ze "Śpiewu ptaka" Anthony de Mello, ale można ją też znaleźć we wstępie do "Przebudzenia" tam szukaj inspiracji
ja chciałam tą bajką powiedzieć tylko tyle, że uważam, że Ptero to taki kogucik, który jedyne co robi to durne "kukuryku" i chce sprowadzić do kurzego poziomu wszystkich, którzy nie zachowują się według drobiowych standardów.
Nawet jeśli jego post nie był skierowany do mnie to już i tak jestem tak bardzo sfrustrowana, że biorę wszystko co on napisze do siebie, bo ten kurak ciągle się mnie czepia.evita - Sob 23 Paź, 2010 17:02
Flandra napisał/a:
a chciałam tą bajką powiedzieć tylko tyle, że uważam, że Ptero to taki kogucik, który jedyne co robi to durne "kukuryku" i chce sprowadzić do kurzego poziomu wszystkich, którzy nie zachowują się według drobiowych standardów.
nie wiem z jakiego wątku została ta bajka tutaj przeniesiona więc nie bardzo jestem w temacie ale mój morał z bajki wygląda zupełnie inaczej ...stiff - Sob 23 Paź, 2010 17:08
aazazello napisał/a:
Ulubiona bajka terapeutów dda
Nic dziwnego, bo większość z nich bazuje na teorii, ze każdy człowiek rodzi sie orłem,
tylko nie każdy potrafi wzbić sie w powietrze...
Tylko zapominają o tym, ze nie wszyscy maja predyspozycje do latania,
Choć silą sugestii można przekonać delikwenta, ze jednak latać potrafi,
a o skutkach już nie wspomnę... Jacek - Sob 23 Paź, 2010 17:18
Flandra napisał/a:
że biorę wszystko co on napisze do siebie, bo ten kurak ciągle się mnie czepia
eeetam
morał z mojej bajki bywa taki
kto się czubi - ten się lubi
i jeszcze do miłego nastroju
3 kurki i 1 kogucik stiff - Sob 23 Paź, 2010 17:32
evita napisał/a:
ale mój morał z bajki wygląda zupełnie inaczej ...
Nie wszyscy sa orłami, a na sile robią wszystko, aby zacząć latać, choć do życia
im to wcale nie potrzebne...
Marnują przez to czas i energie, aby udowodnić, ze jednak latać potrafią...Jras4 - Sob 23 Paź, 2010 17:44
evita napisał/a:
o nie bardzo rozumiem jaki morał
A to proste ..ze wszystkich nas tu alkoholików Alanonów czy DDA stwozyć Karny Batalion ..i na front...wschodniJras4 - Sob 23 Paź, 2010 17:46 A zapomniałem dodać ...ojczyzna patrzy na was z nadzieją .....Borus - Sob 23 Paź, 2010 17:50
Jras4 napisał/a:
ze wszystkich nas tu alkoholików Alanonów czy DDA stwozyć Karny Batalion ..i na front...wschodni
...utopią nas w gorzale i wszystkie terapie szlag trafi... Flandria - Sob 23 Paź, 2010 18:00
stiff napisał/a:
evita napisał/a:
ale mój morał z bajki wygląda zupełnie inaczej ...
Nie wszyscy sa orłami, a na sile robią wszystko, aby zacząć latać, choć do życia
im to wcale nie potrzebne...
Marnują przez to czas i energie, aby udowodnić, ze jednak latać potrafią...
no jak kura myśli, że jest orłem to masakra
tyle, że ja rozumiem tę bajkę tak, że każdy z nas nie wie kim/czym jest dopóki tego nie sprawdzi, nie wsłucha się we własne ciało, instynkty itd
trzeba po prostu robić swoje, a nie przejmować się tym, co gdaczą inni nawet jeśli ci inni to wszyscy wokół
tylko robiąc swoje można znaleźć bratnią duszę - kogoś do nas podobnegostiff - Sob 23 Paź, 2010 18:07
Flandra napisał/a:
tylko robiąc swoje można znaleźć bratnią duszę - kogoś do nas podobnego
Jak każdy lubię obcować z ludźmi, z którymi mam wspólny język, choć nie koniecznie podobnych do mnie...
Choc nie stronie od ludzi kontrowersyjnych, ktorzy maja cos ciekawego do przekazania,
nawet wtedy gdy maja rozne poglady od moich, ale musza miec argumenty,
którymi zechcą przekonywać do swoich racji...
Fajnie jest również mieć możliwość kontaktu z ludźmi, ktorzy potrafia czy wiedza wiecej jak ja,
bo mam okazje czegoś sie od nich nauczyć...evita - Sob 23 Paź, 2010 18:41
Flandra napisał/a:
tyle, że ja rozumiem tę bajkę tak, że każdy z nas nie wie kim/czym jest dopóki tego nie sprawdzi, nie wsłucha się we własne ciało, instynkty itd
ja to bardziej odebrałam tak że jeśliś cielę to byle kogut wmówi ci żeś byle jaka kura i nie waż się myśleć inaczej ! chyba, że masz trochę rozumu a wówczas nawet jeśli z ciebie faktycznie ta byle jaka kura to nic nie stoi na przeszkodzie żeby czasami poczuć się jak orzeł szybujący w przestworzach ...stiff - Sob 23 Paź, 2010 18:46
evita napisał/a:
to nic nie stoi na przeszkodzie żeby czasami poczuć się jak orzeł szybujący w przestworzach ...
Po za jednym wyjątkiem, kiedy potrzebna jest odpowiednia używka,
aby uzyskać taki efekt...Flandria - Sob 23 Paź, 2010 18:48
stiff napisał/a:
Choc nie stronie od ludzi kontrowersyjnych, ktorzy maja cos ciekawego do przekazania,
nawet wtedy gdy maja rozne poglady od moich, ale musza miec argumenty,
którymi zechcą przekonywać do swoich racji...
Fajnie jest również mieć możliwość kontaktu z ludźmi, ktorzy potrafia czy wiedza wiecej jak ja,
bo mam okazje czegoś sie od nich nauczyć...
no to w tej kwestii Stiff, jesteśmy bardzo do siebie podobni evita - Sob 23 Paź, 2010 19:04
stiff napisał/a:
Po za jednym wyjątkiem, kiedy potrzebna jest odpowiednia używka,
aby uzyskać taki efekt...
eee tam ... wystarczy trochę wiary w siebie i poczucie własnej wartości a z kury (na przykład domowej) może być z kogoś niezły orzeł stiff - Sob 23 Paź, 2010 19:11
evita napisał/a:
wystarczy trochę wiary w siebie i poczucie własnej wartości a z kury (na przykład domowej) może być z kogoś niezły orzeł
Ale trzeba mieć predyspozycje inaczej to tylko iluzja... Jacek - Sob 23 Paź, 2010 19:11
evita napisał/a:
byle jaka kura
są dowody na to że i kura myśli pozytywnie
na ten przykład
po co ucieka w koło studni przed kogutem
bo na myśli ma - a jeszcze jedno okrążenie,aby se inne nie pomyślały czego złego evita - Sob 23 Paź, 2010 19:18
stiff napisał/a:
Ale trzeba mieć predyspozycje inaczej to tylko iluzja...
a ja myślę, że musi stać się coś co przewróci nam życie do góry nogami, coś co spowoduje, że zaczniemy siebie inaczej postrzegać i ktoś kto w nas dostrzeże to czego sami nie zauważamy uświadamiając nas jednocześnie, że wcale nie musimy być kurą czy kogutem ale możemy być orłem, jastrzębiem czy moim ulubionym ptaszkiem pięknie śpiewającym czyli wilgą
stiff - Sob 23 Paź, 2010 19:22
evita napisał/a:
a ja myślę, że musi stać się coś co przewróci nam życie do góry nogami,
Ło matko, aż tak...
Zawsze mi sie wydawało, ze wystarczy do tego dorosnąć... evita - Sob 23 Paź, 2010 19:24
stiff napisał/a:
Zawsze mi sie wydawało, ze wystarczy do tego dorosnąć...
a gdzie tam ! niektórzy zdążą się zestarzeć zanim nabiorą rozumu jak np ja grunt, że zdążyłam przed śmiercią stiff - Sob 23 Paź, 2010 19:28
evita napisał/a:
niektórzy zdążą się zestarzeć zanim nabiorą rozumu jak np ja
Ty jeszcze młoda siksa jesteś wiec nie narzekaj... Borus - Sob 23 Paź, 2010 19:32
evita napisał/a:
moim ulubionym ptaszkiem pięknie śpiewającym czyli wilgą
...mało optymistyczny przykład, bo śpiewa wyłącznie samiec i tylko dopóki nie wylęgną się młode...potem nie ma czasu na śpiew, bo zapieprza, żeby je wykarmić... evita - Sob 23 Paź, 2010 19:34
Borus napisał/a:
mało optymistyczny przykład, bo śpiewa wyłącznie samiec
krótko bo krótko ale za to jak śpiewa szczególnie jak się ma na deszcz nie liczy się ilość ale jakość stiff - Sob 23 Paź, 2010 19:35
Borus napisał/a:
.potem nie ma czasu na śpiew, bo zapieprza, żeby je wykarmić...
Pewnie Evita to wie i o takim małżonku marzy... stiff - Sob 23 Paź, 2010 19:36
evita napisał/a:
krótko bo krótko ale za to jak śpiewa szczególnie jak się ma na deszcz nie liczy się ilość ale jakość
Teraz to juz nic nie rozumie... evita - Sob 23 Paź, 2010 19:36
stiff napisał/a:
Pewnie Evita to wie i o takim małżonku marzy...
wprawdzie nie pomyślałam o tym ale wezmę to pod uwagę Jacek - Sob 23 Paź, 2010 19:38
evita napisał/a:
krótko bo krótko ale za to jak śpiewa szczególnie jak się ma na deszcz nie liczy się ilość ale jakość
no abym wiedzioł
to nie na maloża bym się pchoł stiff - Sob 23 Paź, 2010 19:44
evita napisał/a:
krótko bo krótko ale za to jak śpiewa
evita napisał/a:
wprawdzie nie pomyślałam o tym
A później oczekujesz, by śpiewał, tańczył i pracował... pterodaktyll - Sob 23 Paź, 2010 19:50
Flandra napisał/a:
Ptero to taki kogucik, który jedyne co robi to durne "kukuryku"
Flandra napisał/a:
jak kura myśli, że jest orłem to masakra
Ja w ciągu ostatnich dwóch lat "przemeblowałem" swoje życie tak, że efekty nawet mnie samego czasem zadziwiają i to w znaczeniu pozytywnym. Ja tym życiem kieruję tak jak chcę i nie muszę się miotać jak "ptaszek na uwięzi"
Skoro nazywasz mnie kogucikiem, to zadam Ci pytanie kurko coś Ty w ciągu ostatnich lat zrobiła ze swoim życiem?Flandria - Sob 23 Paź, 2010 20:13
pterodaktyll napisał/a:
coś Ty w ciągu ostatnich lat zrobiła ze swoim życiem?
to powinieneś raczej zapytać czego nie zrobiłam
nie popełniłam samobójstwa
nie wpakowałam się w używki
nikogo nie skrzywdziłam
jak na tak cholernie trudny okres w moim życiu to cholernie duże osiągnięciepterodaktyll - Sob 23 Paź, 2010 20:25
Flandra napisał/a:
nie popełniłam samobójstwa
nie wpakowałam się w używki
nikogo nie skrzywdziłam
Przypadkowo to dla mnie żadne osiągnięcia, bo mnie się też udało nie skończyć ze sobą (a miałem taki głupi pomysł też). z używkami jakoś sobie na razie radzę a relacje z bliskimi mi osobami "wyprostowałem" na tyle na ile było to możliwe i bardzo uważam, żeby ich jeszcze raz nie skrzywdzić
Pytałem co zrobiłaś a nie czego nie zrobiłaś ze swoim życiem...................Kurko
Kogucik................ Flandria - Sob 23 Paź, 2010 20:46
pterodaktyll napisał/a:
Przypadkowo to dla mnie żadne osiągnięcia
przypadkowo to nigdy nie byłeś w mojej sytuacji,
nie mam zamiaru się do Ciebie porównywać, choćby dlatego, że nie jesteś kobietą
z tego co tu napisałeś wnioskuję, że mężczyzną też niepterodaktyll - Sob 23 Paź, 2010 20:48
Flandra napisał/a:
z tego co tu napisałeś wnioskuję, że mężczyzną też nie
Pozwolę sobie nie zgodzić z twoim wnioskiem i nie życzę sobie dalszych "wycieczek osobistych". Miłego wieczoru..rufio - Sob 23 Paź, 2010 20:49
nie życzę sobie dalszych "wycieczek osobistych". Miłego wieczoru..
i vice versaevita - Sob 23 Paź, 2010 21:03 łeee ... tak jakoś się tu kurnikowo-grzędowo zrobiło ... aazazello - Sob 23 Paź, 2010 22:02
stiff napisał/a:
Nic dziwnego, bo większość z nich bazuje na teorii, ze każdy człowiek rodzi sie orłem,
tylko nie każdy potrafi wzbić sie w powietrze...
Tylko zapominają o tym, ze nie wszyscy maja predyspozycje do latania
Nie każdy rodzi się orłem, w bajce występują również kury, dużo, dużo kur i tylko dwa orły. Nie wszystkie ptaki mają predyspozycje do latania, to prawda. Morał bajeczki jest taki: nie przekonasz się, że umiesz latać jeżeli tylko będziesz siedział na du*** i nic nie robił, aby wzlecieć w powietrze.evita - Sob 23 Paź, 2010 22:06
Cytat:
Morał bajeczki jest taki: nie przekonasz się, że umiesz latać jeżeli tylko będziesz siedział na du*** i nic nie robił, aby wzlecieć w powietrze.
czyli całkiem zbliżony do wniosków jakie i ja wyciągłam stiff - Sob 23 Paź, 2010 22:19
aazazello napisał/a:
nie przekonasz się, że umiesz latać jeżeli tylko będziesz siedział na du*** i nic nie robił, aby wzlecieć w powietrze.
Tego nie da sie ukryć, a tym bardziej poddawać w wątpliwość...
Jednak czy warto kontynuować poszukiwania sposobu, aby się wznieść,
zaniedbując przy tym realne życie...
Mozna poświęcać czas i pieniądze na terapeutów, którzy do końca będą podtrzymywać iluzje,
ze można, tylko dokąd nas to zaprowadzi i co sie z nami stanie, kiedy dotrze do nas,
ze nie byliśmy stworzeni, aby latać, a chodzić samodzielnie już nie potrafimy...Flandria - Sob 23 Paź, 2010 22:29
stiff napisał/a:
Jednak czy warto kontynuować poszukiwania sposobu, aby się wznieść,
zaniedbując przy tym realne życie...
myślisz, że chodzę na terapię, żeby zostać super gwiazdą rocka ? albo astronautą ? aazazello - Sob 23 Paź, 2010 22:35
stiff napisał/a:
Mozna poświęcać czas i pieniądze na terapeutów, którzy do końca będą podtrzymywać iluzje
Jasne, że można, jednak sam zrobiłeś kroku ku abstynencji, potem następny i następny, nabrałeś prędkości i fiiii szybujesz.
Byle tylko nie pikować w dół i nie zaryć buźką w glebę
Bajeczka jest nie tylko dla dda.stiff - Sob 23 Paź, 2010 22:42
aazazello napisał/a:
Jasne, że można, jednak sam zrobiłeś kroku ku abstynencji, potem następny i następny, nabrałeś prędkości i fiiii szybujesz.
Byle tylko nie pikować w dół i nie zaryć buźką w glebę
Aby sie przed tym ustrzec, to już od jakiegoś czasu, zszedłem na ziemie
i staram sie stąpać twardo, aby du** nie potłuc...aazazello - Sob 23 Paź, 2010 22:48
stiff napisał/a:
zszedłem na ziemie
Jasne, ale już wiesz, że możesz i o to chodzi, i o to chodzi proszę pana. O świadomość i możliwość wyboru.Jacek - Sob 23 Paź, 2010 23:32
stiff napisał/a:
Jednak czy warto kontynuować poszukiwania sposobu, aby się wznieść,
warto
Ajnsztajnowi też nie wszystkie próby kończyły się wzlotamistiff - Nie 24 Paź, 2010 09:07
Jacek napisał/a:
też nie wszystkie próby kończyły się wzlotami
Ale perspektywa jednego wzlotu całej ludzkości wyszła mu znakomicie... Jacek - Nie 24 Paź, 2010 10:17 ale perspektywa to nie to samo
stiff - Nie 24 Paź, 2010 10:33
Jacek napisał/a:
ale perspektywa to nie to samo
To kup se od ruskich małą babkę i se wzleć sam... Jacek - Nie 24 Paź, 2010 11:01
stiff napisał/a:
To kup se od ruskich małą babkę i se wzleć sam...
ależ ja już se orłem jestem,choć wcale nim nie chcę być
on taki samotny na tym nieboskłonie
na dowód,do przykładu podam dyrektorskie słowa
... eee orły,dlaczego jeszcze liścia przed szkołą leżą ...
spojrzymy wtedy z woźnym na siebie - i już wiem że mam samotny lot stiff - Nie 24 Paź, 2010 13:09
Jacek napisał/a:
... eee orły,dlaczego jeszcze liścia przed szkołą leżą ...
spojrzymy wtedy z woźnym na siebie - i już wiem że mam samotny lot
Zajefajne poczucie humoru... Urszula - Nie 24 Paź, 2010 17:11 A ja z bajeczki wyciągnełam taki wniosek:
Zbyt często wychowanie i środowisko w jakim się obracamy tłumią w nas naturalne instynkty, zdolności, możliwości i odruchy.
Gdy normalnemu, zdrowemu i w miarę inteligentnemu dziecku rodzice bez przerwy powtarzają: "jesteś okropny!", "znowu przyniosłeś pałę, nieuku!", "do niczego w życiu nie dojdziesz, boś głupi i leniwy!, itd., to dziecię owo w końcu w to uwierzy,
nawet jeżeli podświadomie czuje, że wcale takie głupie nie jest, buntuje się i za wszelką cenę chce udowodnić, że nie jest tak beznadziejne.
Jeśli próby wzlotu zostaną przez kogoś zauważone i docenione - orzeł rozwija skrzydła; jeśli nie - orzeł do końca życia pozostanie kurą.
Rzecz dotyczy nie tylko dzieci, dorosłych również: - łańcuchy konwenansów, zasad "dobrego wychowania", albo chęć "bezbolesnego" wpasowania się w "kurnik"...
Po cholerę się wysilać i próbować fruwać? Łatwiej jest powtarzać bezmyślnie "ko, ko, ko" i "kukuryku"!
Marzy się nam szybowanie ponad głowami innych? Chyba każdy ma takie marzenia, ale nie każdy poszybuje, nawet jeśli urodził się orłem, bo myśli o sobie jak o zwykłej kurze. Boi się nowych wyzwań, nowych prób, wygodniej mu na grzędzie.
Sęk w tym, by mimo zakorzenione w nas przekonania, przyzwyczajenia i lęki, jednak te próby podejmować!
Nie uda się? Trudno... Wracamy do kurnika.
Ale niby dlaczego ma się nie udać, skoro bardzo tego chcemy?milutka - Nie 24 Paź, 2010 17:23
Cytat:
Marzy się nam szybowanie ponad głowami innych? Chyba każdy ma takie marzenia, ale nie każdy poszybuje, nawet jeśli urodził się orłem, bo myśli o sobie jak o zwykłej kurze. Boi się nowych wyzwań, nowych prób, wygodniej mu na grzędzie.
Sęk w tym, by mimo zakorzenione w nas przekonania, przyzwyczajenia i lęki, jednak te próby podejmować!
Ja podobnie interpretuję tę bajkę ...dodam tylko ,że boimy się ryzyka słuchając nie własnego serca i intuicji tylko kierujemy sie opinią innych oraz stereotypami wmawianymi lub wpojonymi nam .Urszula - Nie 24 Paź, 2010 17:45
milutka napisał/a:
boimy się ryzyka słuchając nie własnego serca i intuicji tylko kierujemy sie opinią innych oraz stereotypami wmawianymi lub wpojonymi nam .
Dokładnie!!!
Zbyt mało w nas wiary w siebie i poczucia własnej wartości.
Chociaż z drugiej strony... No, nie wiem, co lepsze dla społeczeństwa i bliźnich: - niepewność i niska samoocena, czy przerost niezdrowych ambicji? Kaczka, której wydaje się, że jest orłem, czy ten orzeł wychowany w kurniku, który nikomu nie szkodzi?
Ale to pytanie chyba nie w tym wątku. milutka - Nie 24 Paź, 2010 17:51
Urszula napisał/a:
Kaczka, której wydaje się, że jest orłem, czy ten orzeł wychowany w kurniku, który nikomu nie szkodzi?
Można być orłem w ciele kaczki ...najważniejsze by nie popadać w samozachwyt i zawsze być sobą ...co się tylko nie wielu udaje Flandria - Nie 24 Paź, 2010 18:17
Urszula napisał/a:
nie wiem, co lepsze dla społeczeństwa i bliźnich: - niepewność i niska samoocena, czy przerost niezdrowych ambicji?
to to samo
tzn. osoby z niską samooceną albo "chowają się" przed możliwościami albo odwrotnie - starają się udowodnić sobie i wszystkim, że są najlepsi itp Urszula - Nie 24 Paź, 2010 18:33
Flandra napisał/a:
tzn. osoby z niską samooceną albo "chowają się" przed możliwościami albo odwrotnie - starają się udowodnić sobie i wszystkim, że są najlepsi itp
Na litość boską, Flandro!, nie pisz tego tak oficjalnie, bo zwolennicy JK gotowi są roznieść Cię na strzępy!pterodaktyll - Nie 24 Paź, 2010 19:06
milutka napisał/a:
Można być orłem w ciele kaczki
Nie można............. Urszula - Nie 24 Paź, 2010 19:12
pterodaktyll napisał/a:
Nie można.............
ale można sobie wyobrażać, że się jest! milutka - Nie 24 Paź, 2010 19:14
pterodaktyll napisał/a:
Nie można.............
można ,można ale nie chce mi sie Ci tego tłumaczyć idę spać Urszula - Nie 24 Paź, 2010 19:17
milutka napisał/a:
idę spać
Co tak wcześnie? W Chicago dopiero kwadrans po pierwszej po południu...
Dobrych snów, Milutka! milutka - Nie 24 Paź, 2010 19:19
Urszula napisał/a:
Co tak wcześnie? W Chicago dopiero kwadrans po pierwszej po południu...
Dobrych snów, Milutka!
Jestem jeszcze słaba ,bo miałam stawiane bańki ,grypa nie odpuszcza ..a u nas jest juz po 20-ej ...tak więc to moja pora Dobranoc milutka - Nie 24 Paź, 2010 19:21
Urszula napisał/a:
W Chicago dopiero kwadrans po pierwszej po południu...
a tak w ogóle to fajnie ...Ty pewnie obiad gotujesz a ja ide spać Urszula - Nie 24 Paź, 2010 19:24
milutka napisał/a:
miałam stawiane bańki ,grypa nie odpuszcza
Szybkiego powrotu do zdrowia!!!!!!!!!!!!
Kuruj się i nie poddawaj grypie! pterodaktyll - Nie 24 Paź, 2010 19:31
Urszula napisał/a:
można sobie wyobrażać, że się jest!
Jedna se w Polsce wyobraziła i jaki skutek? Myśliwy zaczął na nią polować.... Urszula - Nie 24 Paź, 2010 19:44
pterodaktyll napisał/a:
Jedna se w Polsce wyobraziła i jaki skutek? Myśliwy zaczął na nią polować....
Ale myśliwy d***!
W Łodzi strzelał zamiast z łodzi w czasie letniej kanikuły na nadbałtyckiej plaży, gdzie kaczki zwykły wypoczywać na koszt wyborców. pterodaktyll - Nie 24 Paź, 2010 20:10
Urszula napisał/a:
Ale myśliwy d***!
Cóż....stare kadry już na wymarciu..... Urszula - Nie 24 Paź, 2010 20:46
pterodaktyll napisał/a:
Cóż....stare kadry już na wymarciu.....
I chwała Panu Bogu!
A tak bez żartów, to szczerze współczuję Rodzinom Ofiar tej bezsensownej zbrodni.
Bez względu na to kto i w jaki sposób próbuje narzucić społeczeństwu pogląd, iż była to zbrodnia na tle politycznym, mam na ten temat swoje własne zdanie: - strzelał i dźgał nożem psychopata, któremu było obojętne kogo z polityków pozbawi życia.
Ani Kaczyński, ani Tusk, ani nawet Komorowski Bronek nie ponoszą odpowiedzialności za to, co się stało...
"Kampania nienawiści" kampanią nienawiści, ale człek zdrowy na umyśle nie posuwa się do mordu.stiff - Nie 24 Paź, 2010 20:53
Urszula napisał/a:
ale człek zdrowy na umyśle nie posuwa się do mordu.
Dla niektórych to sposób aby zaistnieć... Jacek - Nie 24 Paź, 2010 20:58
milutka napisał/a:
pterodaktyll napisał/a:
Nie można.............
można ,można
jeśli można,można,to już to świadczy o tym że trza być niezłym orłem stiff - Nie 24 Paź, 2010 21:02 Urszula - Nie 24 Paź, 2010 21:14
stiff napisał/a:
Dla niektórych to sposób aby zaistnieć...
I to właśnie jest chore!
I paradoksem jest, że taki Herostrates, czy Niewiadomski znajdują się na kartach encyklopedii!
Zła pamięć, ale jednak pamięć... W myśl zasady "nie jest ważne co o mnie mówią, byle mówili".