To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - dobry wieczór szukam porady

zosia410 - Śro 07 Sty, 2015 20:49
Temat postu: dobry wieczór szukam porady
Witam. Czy ktoś może mi w jakiś sposób poradzić co zrobić. Chyba ja za dużo piję a od pewnego czasu to prawie codzień. Może ja mam problem z alkoholem, chociaż ja to wszystko kontroluje. Nie pije duzo
zołza - Śro 07 Sty, 2015 20:52

A co kontrolujesz , że zapytam ? :mysli:
Witaj na forum :)

yuraa - Śro 07 Sty, 2015 20:52

Witaj Zosiu, nie dużo to ile?
margo - Śro 07 Sty, 2015 20:54

Cześć Zosiu, cieszę się, że sobie poradziłaś z założeniem nowego tematu :)
Witaj u nas... czuj się jak u siebie :)

staszek - Śro 07 Sty, 2015 20:57

Witaj Zosiu. :)
zosia410 - Śro 07 Sty, 2015 21:13

Dziękuje wam za miłe powitanie
zołza, no to picie ja się tak mocno nigdy nie upijam
yuraa, niedużo to kilka piw wieczorem no ewentualnie jakieś małe drinki, ale ostatnio to chyba za często już to jest. Nie wiem co o tym myśleć. Jak wieczorem nie wypiję jakiegoś drina, to jestem jakaś nerwowa, coś bym chciała ale sama nie wiem co. Przeciez to nie może być chyba ten alkoholizm

staaw - Śro 07 Sty, 2015 21:25

Witaj Zosiu,

zosia410 napisał/a:
Przeciez to nie może być chyba ten alkoholizm

Może.
Najgorszy typ alkoholizmu, pozornie bez strat, praca, samochód, mieszkanie...
Właściwie niema się czego czepnąć, no może ten makijaż mocniejszy by sińce pod oczami przykryć...

Kilkanaście lat piłem bez większych strat. I wiesz co? Żałuję że byłem taki głupi...

Stanisław :buzki:

Jacek - Śro 07 Sty, 2015 21:44

cześć Zosiu :)
zosia410 napisał/a:
Chyba ja za dużo piję a od pewnego czasu to prawie codzień. Może ja mam problem z alkoholem, chociaż ja to wszystko kontroluje. Nie pije duzo

no Zosienko,cheba masz mały problemik :) skoro się nie możesz zdecydować lub coś ukryć i to nawet przed samą sobie - nieprawdaż???

matiwaldi - Śro 07 Sty, 2015 21:48

cześć


zosia410 napisał/a:
Przeciez to nie może być chyba ten alkoholizm


oczywiście ,to nie ten,to inny ,bo Twój........
8)

Tosia - Śro 07 Sty, 2015 21:53

Witaj Zosiu.
pannaJot - Śro 07 Sty, 2015 22:10

Kilka piw, ewentualnie drinków uważasz za niedużo? Kontrolujesz to? Hmmm... A jak nei wypijesz to czujesz brak i nerwowość?
Witaj :) Dobrze trafiłaś :)

Ann - Śro 07 Sty, 2015 22:18

Ja do pewnego czasu, też generalnie wypijałam czasem zbyt wiele, chociaż nie tak dużo.. by nagle obudzić się w tak ogromnej beznadziei i na tak gigantycznym kacu, że w mojej głowie huczało tylko jedno pytanie: co się tu stało i jak to się stało.. i kiedy to zaszło.
zosia410 - Śro 07 Sty, 2015 23:13

jha jutrro napisze dobranpoc
Ann - Śro 07 Sty, 2015 23:16

zosia410 napisał/a:
jha jutrro napisze dobranpoc
aha 23r :beba:
zosia410 - Czw 08 Sty, 2015 10:34

Dzień dobry wszystkim. Jest chyba gorzej niż myślałam. Chyba muszę przestać z tymi wieczornymi drinkami. Może macie jakieś sposoby na opanowanie tego złego samopoczucia. Żle się czuję dzisiaj i boje się że wieczorem znowu będzie to samo.
staaw - Czw 08 Sty, 2015 10:39

... leczenie choroby alkoholowej...
zosia410 - Czw 08 Sty, 2015 10:40

ale jak, przeceż się nie upijam i piję tytlko w domu
staaw - Czw 08 Sty, 2015 10:43

Zosiu, proponuję Ci test w piradni zdrowia psychicznego.
Jeżeli nie jesteś chora na pewno Co o tym powiedzą...

zosia410 - Czw 08 Sty, 2015 10:46

Nie moge taki wstyd. Mój mąż ma dużą firme i napewno by sie dowiedział. Musze sobie sama poradzić. Przecież wystarczy nie pić
staaw - Czw 08 Sty, 2015 10:50

Wstyd to będzie kiedy mąż zabierze Cię na imprezę z okazji pidpisania kontraktu a Ty nażygasz w sałatkę.
Hamulce już masz poluzowane więc to kwestia czasu kiedy wypijesz wszystkie szampany dla gości...

Poczytaj sobie www.aa.org.pl

zimna - Czw 08 Sty, 2015 10:52

witaj :)
zosia410 napisał/a:
Chyba ja za dużo piję a od pewnego czasu to prawie codzień. Może ja mam problem z alkoholem, c

:shock: i się jeszcze zastanawiasz :/

ps.
ja piłam tylko w piątki kilka drinków ,po pól roku w piątki i środy, przed trzema laty napiłam się w we wtorek i mniej więcej od tego czasu nie pije :]

staaw - Czw 08 Sty, 2015 10:52

http://m.trojmiasto.pl/ne...nas-n70743.html

Może jeszcze to...

zosia410 - Czw 08 Sty, 2015 10:54

Ale to jakaś sekta te aa, podobno sie modlą i w ogóle tylko bóg i bóg a ja nie jestem wierząca
staaw - Czw 08 Sty, 2015 10:55

W aa są również niewierzący.
Szukasz sposobu czy powodu?

zosia410 - Czw 08 Sty, 2015 10:58

ale ja bym wolała tak najpierw sama spróbować albo żeby mi kto pomógł tylko tak dyskretnie żeby się mąż nie dowiedział
staaw - Czw 08 Sty, 2015 11:01

Ja kiedy robiłem sobie przerwę w piciu, moja żona od razu wiedziała że nie piję.
Byłem drażliwy, huśtawki nastrojów nie do zniesienia...

Myślisz że nikt nie zauważy?

rufio - Czw 08 Sty, 2015 11:04

zosia410 napisał/a:
przeceż się nie upijam i piję tytlko w domu



I tylko co wieczór
:plotki: g45g21 3r23 ffg65

I witaj kolejna " ze wstydem pod kołdrą "

prsk

zołza - Czw 08 Sty, 2015 11:05

zosia410 napisał/a:
Żle się czuję dzisiaj i boje się że wieczorem znowu będzie to samo.

Bo i pewno będzie ...A co na to kontrola nad piciem ? :mysli:

zosia410 - Czw 08 Sty, 2015 20:47

Dobry wieczór a raczej wcale nie taki dobry. Pokłócilam się z męzem i taka zdołowana jestem ale postanowiłam dzisiaj nie pic. Zle sie czuje, poce sie, możeja naprawde mam problem z tym alkoholem
zosia410 - Czw 08 Sty, 2015 20:49

a dlasczego wy uważacie ze ja jestem jakiś E. Jak mnie podejrzewacie, to może bedzie lepiej jak nie będe więcej pisać na tym forum. Przepraszam jak komuś przeszkadzam
smokooka - Czw 08 Sty, 2015 20:51

Ależ Zosiu, nie przeszkadzasz, skąd takie obruszenie? Nie pij alkoholu, bo to trucizna straszna jest.
Kami - Czw 08 Sty, 2015 20:54

Cytat:
Jak mnie podejrzewacie, to może bedzie lepiej jak nie będe więcej pisać na tym forum. Przepraszam jak komuś przeszkadzam

Pisz Zosiu na tym forum na żadnym innym Ci nie pomogą tak jak tu
Jesteśmy bez "wspomagaczy" wyluzowani jak pobędziesz z nami dłużej sama taka sie przekonasz
Nie zostaniesz tu bez odpowiedzi na .... co dalej? gdzie szukać pomocy? od czego zacząć .....
witaj na forum jestem Kami :)

zosia410 - Czw 08 Sty, 2015 21:24

smokooka napisał/a:
Ależ Zosiu, nie przeszkadzasz, skąd takie obruszenie? Nie pij alkoholu, bo to trucizna straszna jest.


Tak? To dziękuje za dobrą radę. na pewno mi sie przyda

zosia410 - Czw 08 Sty, 2015 21:28

Kami napisał/a:
na tym forum na żadnym innym Ci nie pomogą tak jak tu

własnie zauważyłam można powiedzieć, że to bezcenna rada. Czy na tym forum jest może ktoś z okolic polski płd. wsch.? z kim można by ewentualnie porozmawiać, bo widzę, że tutaj to jakieś jaja sobie niektórzy robią

zołza - Czw 08 Sty, 2015 21:28

Zosia zacznij od początku :pocieszacz: . Wiedźma opracowała i uporządkowała podstawową wiedzę na temat uzależnienia - poczytaj :)
http://www.komudzwonia.pl/viewtopic.php?t=1271

zosia410 - Czw 08 Sty, 2015 21:29

Dzieki zołza poczytam napewno, musze wiedzieć co i jak
Jras4 - Czw 08 Sty, 2015 21:30

zosia410 napisał/a:
za dużo piję a
zosia410 napisał/a:
Nie pije duzo

Ty znasz odpowiedz a tu szukasz potwierdzenia tak ja ci to potwierdze
jesteś pjiaczką

zołza - Czw 08 Sty, 2015 21:33

zosia410 napisał/a:
Dzieki zołza poczytam napewno, musze wiedzieć co i jak

To dobry początek. Oswój się z tym bo według mnie masz już problem a jak nie przestaniesz pić będziesz miała coraz większy ;)

zosia410 - Czw 08 Sty, 2015 21:58

To chyba niemożliwe. Nie wierze że to tak działa. Czy jak mam tylko kilka tych objawów , to też moge mieć problem?
Tajga - Czw 08 Sty, 2015 22:01

zosia410 napisał/a:
Czy jak mam tylko kilka tych objawów

No ja w sumie to miałam tylko jeden objaw....codziennie mi się chciało alkoholu :(

zosia410 - Czw 08 Sty, 2015 22:03

ale ja potrafie nie pić przecież i codziennie to mi się nie chce. To jak to jest?
Tajga - Czw 08 Sty, 2015 22:06

Coś Ciebie skłoniło do wejścia na Forum...
zosia410 napisał/a:
To jak to jest?

:bezradny:

dziadziunio - Czw 08 Sty, 2015 22:11

To jest tak...
Jak masz problem to szukasz zaprzeczeń..więc
Jak jeden dzień nie wypijesz to na drugi jesteś pewna, ze problemu nie ma...
Jak jest już codziennie to szukasz takich którzy są ....gorsi,... od Ciebie...
A jak już leżysz w rynsztoku to szukasz winnych Twojej sytuacji...itd..itd
Jak nie masz problemu to pijesz i nie szukasz wytłumaczeń..Jak tu już jesteś....to... coś się wydarzyło.....
Nie pytam co? gdyż nie ciekawski... :mysli:
pozdrawiam serdecznie :pocieszacz:

stanisław - Czw 08 Sty, 2015 22:12

Jak powiadal mój znajomy alkoholik jak jeszcze nie masz problemu to pij dalej a bedziesz miał. jestes juz na dobrej drodze
zosia410 - Czw 08 Sty, 2015 22:33

No ja sama nie wiem. Czy wy potraficie tak z tego co pisze wydedukować że mam problem? ja się nie upijam codziennie, pod płotem nie leżałam i nie zamierzam, no ja już sama nie wiem. Przecież alkoholik to pije pod sklepem, śpi na ławce w parku i w ogóle jest taki menel Jestem zmeczona, jutro może bedzie lepiej mi zrozumieć to wszystko. Dzisiaj ten mój mąż głupie awantury robił o byle co. Dobranoc i dziękuje za wasze odpowiedzi
rybenka1 - Czw 08 Sty, 2015 22:37

Witaj Zosiu .
pterodaktyll - Czw 08 Sty, 2015 23:15

zosia410 napisał/a:
Czy wy potraficie tak z tego co pisze wydedukować że mam problem? ja się nie upijam codziennie, pod płotem nie leżałam i nie zamierzam, no ja już sama nie wiem. Przecież alkoholik to pije pod sklepem, śpi na ławce w parku i w ogóle jest taki menel

No normalnie klasyka gatunku.....gdzieś Ty się uchowała?
Menel pod sklepem......no niech ja skonam :wysmiewacz:

Mam jakąś dziwną pewność, że bez solidnej terapii to nawet nie zrozumiesz jaki masz problem i co sobie "zafundowałaś" Zosiu :pocieszacz:

stanisław - Czw 08 Sty, 2015 23:23

zosia410 napisał/a:
ja się nie upijam codziennie, pod płotem nie leżałam i nie zamierzam, no ja już sama nie wiem
Gdzies słyszałem nazwe lepszy bo Koniakowy Alkoholik
Kami - Czw 08 Sty, 2015 23:43

zosia410 napisał/a:
Przecież alkoholik to pije pod sklepem, śpi na ławce w parku i w ogóle jest taki menel

:pocieszacz: oj Zosia Zosia
mój partner pełni odpowiedzialne stanowisko, zarabia bo nadal pracuje i jemu się wydaje, że panuje nad sytuacją.....
2 lata miałam do niego cierpliwość..... od roku straciłam......
póki co nie pije od miesiąca, znosi to bardzo dobrze, ale wiem, że zapije bo nic nie robi na poważnie w tym kierunku.
teraz niby rozmawia ze mną o swoim problemie i przyznał się, że czuje jak mu się grunt spod nóg osuwa .....

Kami - Pią 09 Sty, 2015 08:54

stanisław napisał/a:
Gdzies słyszałem nazwe lepszy bo Koniakowy Alkoholik

tia .... też słyszałam, że piwo to nie alkohol 23r
zosia410 napisał/a:
Nie wierze że to tak działa. Czy jak mam tylko kilka tych objawów

jeden objaw jest wystarczającym objawem :(

Wiedźma - Pią 09 Sty, 2015 09:06

Jak rozumiem, Zosiu, robiłaś sobie testy zamieszczone na naszym forum.
Jeżeli ich wynik wskazuje na uzależnienie powinien zweryfikować to specjalista.
Test wykonany samodzielnie nie jest żadną diagnozą, a jedynie wstępnym sygnałem.
Uważam, że powinnaś umówić się na wizytę u terapeuty w ośrodku leczenia uzależnień,
on z Tobą porozmawia, oceni Twój stan i zdecyduje czy potrzebna jest Ci pomoc.

Jacek - Pią 09 Sty, 2015 14:29

zosia410 napisał/a:
ten mój mąż głupie awantury robił o byle co.

o byle co,,powiadasz , :mgreen:

JaKaJA - Pią 09 Sty, 2015 17:13

hehhhhhh Ci męzowie no,szkoda gadać ! :blee: ..... nic tylko iść się napić 8| 8)
wybacz , jeśli się mylę,ale mnie też tu jakimś żartem pośmierduje :uoee: weszłaś tu zapytać czy możesz pić dalej? zaglądasz by poczytać jak inni alkoholicy pili ? czy chcesz wsparcia i pomocy ? pytam- bo ja nie rozumiem ani nie widzę w Twoich słowach tego ostatniego :bezradny:

zołza - Sob 10 Sty, 2015 07:38

zosia410 napisał/a:
Przecież alkoholik to pije pod sklepem, śpi na ławce w parku i w ogóle jest taki menel

:mgreen: Gdy na pierwszej mojej terapii " zabłysnęłam" tam stwierdzeniem myślałam , że grupa pęknie ze śmiechu . :glupek: Nie bardzo wiedziałam co takiego głupiego powiedziałam i w czym rzecz :mysli: Dopiero jakiś ksiądz ( alkoholik ) i pan prezes jakiejś dużej firmy w odpowiedzi zwrotnej powiedzieli do mnie. Ci pod budką z piwem , Ci leżący na ławkach to tylko drobne pijaczki są ... Rasowi alkoholicy pija w domu , w ukryciu ...nie lubią się afiszować :szok:

Wiedźma - Sob 10 Sty, 2015 08:45

zołza napisał/a:
Dopiero jakiś ksiądz ( alkoholik ) i pan prezes jakiejś dużej firmy w odpowiedzi zwrotnej powiedzieli do mnie. Ci pod budką z piwem , Ci leżący na ławkach to tylko drobne pijaczki są ... Rasowi alkoholicy pija w domu , w ukryciu ...nie lubią się afiszować :szok:

Tylko po części miał rację ten ksiądz alkoholik, bo wśród śpiących na ławkach drobnych pijaczków
trafiają się także wcześniejsi rasowi alkoholicy, którzy -na przykład - stracili swoją kryjówkę i siłą rzeczy muszą się afiszować.
Albo przestało im zależeć na ukrywaniu się - alkoholizm jest bowiem chorobą postępującą
i na pewnym jej etapie przestaje być ważne co, gdzie i z kim się pije (to trzecie najmniej istotne) - byle pić.
I jeżeli jakiś rasowy alkoholik myśli, że jego ławka w parku nie dotyczy, to jest w błędzie.
Jak nie wierzy - niech pije dalej, a przekona się na własnej skórze wcześniej czy później.

dziadziunio - Sob 10 Sty, 2015 09:29

Wiedźma napisał/a:
Albo przestało im zależeć na ukrywaniu się - alkoholizm jest bowiem chorobą postępującą
i na pewnym jej etapie przestaje być ważne co, gdzie i z kim się pije (to trzecie najmniej istotne) - byle pić


To jest kolejny etap w którym może być tak jak piszesz lub też jest już tak, że...im jest gorzej, tym lepiej..
I ....to byle pić......zmienia się już w........musze się napić..,... muszę pić...pić...pić..
byle zasnąć.......zasnąć.......przestać mysleć......nie myśleć....amen
zv4v
Pomimo wszystko są chwile podczas których ciągnie mnie nadal w bezdomność....
Czy ktoś mi to wytłumaczy?
54rerrer

szika - Sob 10 Sty, 2015 09:33

dziadziunio napisał/a:
Pomimo wszystko są chwile podczas których ciągnie mnie nadal w bezdomność....

trzeźwienie to odpowiedzialność...
czasem chyba kazdy tak ma... chciałby być chociaz tak trochę nieodpowiedzialny... ja tak mam...

dziadziunio - Sob 10 Sty, 2015 09:42

Masz rację..
Chwilami chciałbym aby mi to, to polatało....
pozdrawiam serdecznie 4g5

Driada - Sob 10 Sty, 2015 10:09

Codzienne życie to odpowiedzialność...kiedy byłam już tą odpowiedzialnością zmęczona to piłam w nadziei na chwilową chociaż beztroskę.Tylko ,że to złudne jest jak cholera...ta chwilowa wolność.
zołza - Sob 10 Sty, 2015 10:09

dziadziunio napisał/a:
I ....to byle pić......zmienia się już w........musze się napić..,... muszę pić...pić...pić..
byle zasnąć.......zasnąć.......przestać mysleć......nie myśleć....amen


Nic dodać , nic ująć :tak:

dziadziunio - Sob 10 Sty, 2015 10:09

Staww widzisz teraz ile trzeba zrobić ,,wbrew sobie,,....
Wbrew sobie...wbrew wewnętrzej logice..Toć to nie logiczne...
:manicure:

Zosiu przepraszam, ze u Ciebie. Już mnie nie ma sc43545

Wiedźma - Sob 10 Sty, 2015 10:11

dziadziunio napisał/a:
byle zasnąć

...choćby na ławce :mgreen:

staaw - Sob 10 Sty, 2015 10:12

dziadziunio napisał/a:
Staww widzisz teraz ile trzeba zrobić ,,wbrew sobie,,....
Wbrew sobie...wbrew wewnętrzej logice..Toć to nie logiczne...

Nie widzę... :bezradny:

zołza - Sob 10 Sty, 2015 10:15

Wiedźma napisał/a:
Albo przestało im zależeć na ukrywaniu się - alkoholizm jest bowiem chorobą postępującą
i na pewnym jej etapie przestaje być ważne co, gdzie i z kim się pije (to trzecie najmniej istotne) - byle pić.


Dokładnie to wiem :roll: Mało tego sprawdziłam na własnej skórze :glupek: . Mój post dotyczył moich początków kadencji leczenia i braku świadomości powagi sytuacji ...potem poszło już dalej i dalej ... sama nad tym pracowałam co dnia ;) Wtedy było tak , potem już tylko gorzej i gorzej :bezradny:

dziadziunio - Sob 10 Sty, 2015 10:16

Ławka, świeże powietrze..natura..
ekologicznie..
:manicure:
buziole 54rerrer

dziadziunio - Sob 10 Sty, 2015 10:18

staaw napisał/a:
Nie widzę...


A to już Twój, a nie mój problem..
Miłego dnia :dzierga2:

zołza - Sob 10 Sty, 2015 10:28

dziadziunio napisał/a:
Pomimo wszystko są chwile podczas których ciągnie mnie nadal w bezdomność....
Czy ktoś mi to wytłumaczy?


Może to wiąże się z Twoim mylnym postrzeganiem wolności ? Jestem panem samego siebie i panem wszechświata - robię tylko to co muszę lub tylko to co chcę i nikt :nie: nie będzie mi udowadniał , że białe jest białe a czarne jest czarne :mgreen: ...Bo ... bo ja tak mam :P

yuraa - Sob 10 Sty, 2015 10:43

dziadziunio napisał/a:
Pomimo wszystko są chwile podczas których ciągnie mnie nadal w bezdomność....
Czy ktoś mi to wytłumaczy?

co tu tłumaczyć, też tak czasem mam, tęsknota za beztroską jakaś.
panem swego losu być nie wstawać o wyznaczonej godzinie nie martwić się rachunkiem za prąd

dziadziunio - Sob 10 Sty, 2015 11:18

zołza napisał/a:
że białe jest białe a czarne jest czarne


Przecież cudów nie ma, więc i ja mam obszary w których ,,przyjazny,, mi daltonizm nadal występuje :skromny: . Takie przestawienie i rozróżnianie całej palety barw często właśnie nazywam wystepowaniem przeciwko sobie i temu, co chcac czy też nie... niosę z sobą, w sobie jako moje życiowe doświadczenie, jako przyzwyczajenie, jako pewne i jedyne przekonanie o słusznej, słuszności tego co widzę a często widzieć jeszcze inaczej po prostu nie chcę, lub też już mi bliższe.. jeszcze nie potrafię. Wymuszenie zmian w toku mojego myślenia wywołuje i wywołać musi zmeczenie i blokady które przywołują ,,miłe wspomnienia,, i marzenia o chwilowych chociaż odpoczynku..

c44vc
czyli norma zv4v

zołza - Sob 10 Sty, 2015 11:25

dziadziunio napisał/a:
Wymuszenie zmian w toku mojego myślenia wywołuje i wywołać musi zmeczenie i blokady czyli norma


No i popatrz jak my się rozumiemy bez zbędnych słów :skromny:
Pozdrawiam cieplutko :pocieszacz:

dziadziunio - Sob 10 Sty, 2015 11:30

zołza napisał/a:
No i popatrz ja my sie rozumiemy bez zbędnych słów


A Ty jak zwykle, tylko o jednym.. svkl
Żart... :pocieszacz:
spoko, pozdrawiam :pocieszacz:

Jacek - Sob 10 Sty, 2015 11:54

Wiedźma napisał/a:
stracili swoją kryjówkę i siłą rzeczy muszą się afiszować.
Albo przestało im zależeć na ukrywaniu się

no cóż ,,czy ja zawsze muszę być jakiś inny :zalamka:
moją kryjówką,była właśnie ławeczka w parku,a gdy jej przy brakło ,zastępował zielony trawnik
a to co nazywacie kryjówką,to właśnie tam nie mogłem się afiszować
to dom i najbliżsi zabierali mnie miejsce komfortu picia
a dziś ich zadziwia ,,że ja tak się afiszuję otwarcie ,określeniem własnej osoby - "ja jestem alkoholik"
a jak to jest z tym afiszowaniem dziś u was???
czy to zachowanie się zachowało jak niegdyś było odrażającą myślą - "ja nie ten co sypia po parkach na ławeczce" ???

dziadziunio - Sob 10 Sty, 2015 12:26

Jacek napisał/a:
a jak to jest z tym afiszowaniem dziś u was???


Jestem alkoholikiem..kropka..koniec.
Nie afiszuję się i rzadko o tym rozmawiam zwłaszcza w domu..
Dziś moja oglądała program o krokodylach i usłyszała, ze ich zęby tak jak u rekinów rosną cały czas..to niesamowite..powiedziała..
To miliony lat ewolucji..odpowiedziałem..
A pomyślałem sobie, że tylko ja....i mi podobni
W czasie jednego żywota, nauczyli się zęby mieć i nimi nie kąsać...
I fajnie zv4v
pozdrawiam Ciebie Jacku serdecznie :pocieszacz:

Jacek - Sob 10 Sty, 2015 16:25

dziadziunio napisał/a:
Nie afiszuję się i rzadko o tym rozmawiam zwłaszcza w domu..

a wiesz,ja też nie
w zamian tego,moje zachowanie,mówi samo zasie - szczerość
i tu dołączmy do tego
dziadziunio napisał/a:
Jestem alkoholikiem..kropka..koniec.

właśnie - "szczerość"
i tu na ten przykład,życiowa sytuacja.gdy szef przyjmujący,do pracy,spyta,wprost
- a jak to się ma do stosunku,z alkoholem???
lub na przyjęciu gdzie alkohol leje się strumieniami i gdzie akurat sytuacja gdzie nie wypadało by się wymigać ,bycia obecnym (a nawet jeśli takową sytuacje kto znajdzie - to dla mnie takowa osoba jest nieszczerą wobec siebie)
i tu pada pytanie
- no coo,z nami się nie napijesz???
mój drogi ,nie o taki afisz mnie chodziło abyś ubrał koszulkę z napisem - "jam jest alkoholik"
a właśnie o taką gdzie różne sytuacje życiowe nam sprawiają ze się znajdujemy
tak się składa ,że ja właśnie w takich sytuacjach nie wyłaniam swej przeszłości o sypianiu na ławce
lecz też nie obwijam w bawełnę w stylu - nie mogę bo (leki biere,prowadzę auto,czy też jakiś tam ze mnie abstynent)
walę z mostu .w prost w oczy - "jestem alkoholikiem"
jeśli kto ma inną potrzebę wyrażania się o sobie,to jak dla mnie ,nadal sypia na tej ławeczce ,,,choć w rzeczywistości nigdy na niej nie był

dziadziunio - Sob 10 Sty, 2015 17:16

Jacek napisał/a:
mój drogi


Uwierz mi mój drogi Jacku, że nie ma w tym niczego dziwnego jak powiem, ze nie piję..
Dlaczego? z jakiej przyczyny?
Niepiję i juz...
Jestem w rodzinie która nie używa alkoholu..kiedyś się dziwiłem i myślałem, że to podemnie ale dziś jest to jest już dla mnie norma..i normalnością której widać wciąż Tobie brak..
Nie musisz niczego udowadniać..to tylko Twoje wyobrażenie...
Chyba, ze tak chcesz? zv4v

daj na luz...
spoko sc43545
pozdrawiam serdecznie :pocieszacz:

zimna - Sob 10 Sty, 2015 17:19

dziadunio potrzebuje porady ? :mysli: , bo siem zgubiłam w temacie kto komu doradza i o co siem rozchodzi ceewd
Wiedźma - Sob 10 Sty, 2015 17:23

zimna napisał/a:
dziadunio potrzebuje porady ? :mysli: , bo siem zgubiłam w temacie kto komu doradza i o co siem rozchodzi ceewd

No właśnie - Panowie, idźcie sobie gawędzić gdzie indziej.
Tu jest watek nowej userki :nono:

dziadziunio - Sob 10 Sty, 2015 17:23

Masz całkowitą rację..
Zosia przepraszam, ze przepraszam wciąż u Ciebie...
Zimna lubię Ciebie :hura:
pozdrawiam serdecznie 54rerrer

zosia410 - Nie 11 Sty, 2015 15:10

Wszystko na nic. Pomóżcie. Jak dzisiaj nie pic?
staaw - Nie 11 Sty, 2015 15:15

Jeszcze raz przeczytaj ten wątek bez własnych uprzedzeń.
Tu wszystko jest napisane...

AA, terapia, a przede wszystkim chęć zaprzestania picia i głośne powiedzenie MAM NA IMIĘ ZOSIA, JESTEM ALKOHOLICZKĄ...

Tosia - Nie 11 Sty, 2015 15:31

zosia410, Pij duzo wody, jedz lody, mi to pomaga, zajmij sie czyms by nie myslec o alkoholu, sluchaj muzyki, byle nie dolujacej :skromny: I oczywiscie jak mowia inni Terapia, mitingi, AA i Dekadencja :lol2:
stanisław - Nie 11 Sty, 2015 15:34

A zapytam przewrotnie dlaczego masz nie pic co cie zmusz do tego .
stanisław - Nie 11 Sty, 2015 15:38

Podaj choc jeden powod
zołza - Nie 11 Sty, 2015 15:49

zosia410 napisał/a:
Czy wy potraficie tak z tego co pisze wydedukować że mam problem?

zosia410 napisał/a:
Wszystko na nic. Pomóżcie. Jak dzisiaj nie pic?

Teraz widzisz o co chodzi ?

zosia410 - Pon 12 Sty, 2015 21:38

dzisiaj udalo mi się wytrzymać ale jest strasznie, trzesie mnie i się pocę,
szukam wymowek żeby tylko się nie leczyć ..
co robić co robić

staaw - Pon 12 Sty, 2015 21:43

... przestać szukać wymówek...
stanisław - Pon 12 Sty, 2015 21:49

Pewnie masz gdzies w okolicy jakis osrodek co lecza takie schożenia czy alergie na alkohol popros o pomoc
dziadziunio - Pon 12 Sty, 2015 21:57

zosia410 napisał/a:
szukam wymowek żeby tylko się nie leczyć ..



Szukasz wymówek aby się ,,leczyć,, w jedyny, znany Tobie sposób... zv4v
zosia410 napisał/a:
co robić


A ile chcesz z siebie dać? Dziś pij wodę....
pozdrawiam serdecznie

ankao30 - Pon 12 Sty, 2015 22:04

Witaj
Czytaj uważnie pomagają.
Woda też - przetestowałam.

Pozdrawiam :hejka:

dziadziunio - Czw 15 Sty, 2015 18:16

puk, puk...
:)

Wiedźma - Czw 15 Sty, 2015 20:05

:swieczka:
rufio - Czw 15 Sty, 2015 20:13

dziadziunio napisał/a:
puk, puk...


Nikogo ne ma doma .

prsk ceewd

zosia410 - Pią 16 Sty, 2015 21:08

o boże, jak to przerwać pomozcie JAK???
Thomasson - Pią 16 Sty, 2015 21:47

Jedynie długą, żmudną, ciężką pracą cf2423f
dziadziunio - Pią 16 Sty, 2015 22:03

zosia410 napisał/a:
boże,


Zosiu,. To Ty musisz pomóc jemu, aby On mógł pomóc Tobie...
Smutno mi.... :bezradny:
Trzymaj sie.. :)

Tosia - Pią 16 Sty, 2015 22:29

zosia410, Bardzo chcialabym Ci pomoc, Ja *p**** glowa w dno! i od tamtej pory juz przerwalam ten koszmar! Stan przed lustrem i powiedz sobie dosc! Idz na terapie, na miting gdziekolwiek gdzie Ci pomoga.Zadzwon do kogos Ci bliskiego, powiedz ze nie dajesz rady, badz szczera.Trzymaj sie :pocieszacz: ja powtarzam sobie ze juz nizej nie moge upasc, teraz trzeba sie podnosic :buziak:
rybenka1 - Pią 16 Sty, 2015 22:34

Zosiu kąpiel i idz spać ,jutro bedzie nowy dzień . :pocieszacz: :buziak:
stanisław - Pią 16 Sty, 2015 22:45

[quote="zosia410"]o boże, jak to przerwać pomozcie JAK???[/quote Mysle ze jak tak piszesz to najlepszy by był DETOKS
staszek - Pią 16 Sty, 2015 23:04

Zasuwaj jutro na miting,tam się nie napijesz.
:)

stanisław - Nie 18 Sty, 2015 17:08

Witaj jak dzis sie czujesz
dziadziunio - Pon 19 Sty, 2015 22:44

puk, puk
:)

ant69 - Wto 20 Sty, 2015 11:47

Witaj Zosia...


Wcześniej pisałaś że AA to sekta, a Ty jesteś niewierząca... coś sie zmieniło?

zosia410 napisał/a:
o boże


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group