HydePark - Powędkować na trzeżwo
driver - Czw 25 Mar, 2010 22:04 Temat postu: Powędkować na trzeżwo Napewno na forum jest kilku wędkarzy,a sezon letni tuż ,tuż.Nieczęsto widuję wędkujących bez butelczyny.Sam czasem też to praktykowałem,ale póżniej byłem na siebie wkurzony,bo po pijaku to żadne łowienie.A wyprawy z kolegami to dramat-wszyscy w sztok.Czasem jeżdżę sam i to mi pasuje do trzeżwienia .Gdyby jednak ktoś z Was moczył kija w Gople ,albo w Głuszyńskim ,to chętnie się przylączę.Pozdrawiam
Masakra - Czw 25 Mar, 2010 23:26
Witam
Ja wedkuje w troche innym terenie bo na warmii i mazurach ale jakbys kiedys byl to daj znac
pietruszka - Czw 25 Mar, 2010 23:35
A ja w Wielkopolsce. A może jakiś zlot wędkarski
I Abstynenckie Zawody Wędkarskie Dekadencji
Wezmę mojego trzeźwego , też łowi.
Mi już też tęskno do pierwszych połowów.
Masakra - Czw 25 Mar, 2010 23:39
Ja pierwsze mam juz za soba. Oczywiscie bezowocne bo czego mozna sie spodziewac o tej porze ze spinningiem na swiezo odmarznietej rzece. Wedke biore jednak tylko przy okazji dla zabicia nudy jak jestem z psem na rzece:]
driver - Sob 27 Mar, 2010 07:53
Zauważyłem ,że na forum jest kilka osob z okolic miasta Łodzi,a łodziaków u nas wypoczywa najwiecej.Pomyślalem więc ,ze można wpólnie ,i w porozumieniu tego kija pomoczyć.Z innymi oczywiści też.Pozdrawiam
montreal - Sob 27 Mar, 2010 07:57
Ja na Podlasiu (chociaż coraz rzadziej... sprzęt odziedziczyłem po ojcu i nie chcę by pokrywał sie kurzem) Narew, Biebrza. I staw własny na wsi z linami, szczupakami i karpiem (nie wiem, jak będzie po tej zimie. Bywały takie lata, że po puszczeniu lodów, po powierzchni pływały zdechłe, trzykilowe liny.
Masakra - Wto 30 Mar, 2010 20:59
Zlapalem wczoraj szczupaczka pierwszego na gume
Oczywiscie wypuscilem
evita - Wto 30 Mar, 2010 21:01
Masakra napisał/a: | Zlapalem wczoraj szczupaczka pierwszego na gume
Oczywiscie wypuscilem |
a dlaczego wypuściłeś ? za mały czy jeszcze sezon się nie zaczął ? moja pierwsza zdobycz to też był szczupak w Prośnie złowiony ale był niewymiarowy i też musiałam wypuścić
milutka - Wto 30 Mar, 2010 21:04
Masakra napisał/a: | lapalem wczoraj szczupaczka pierwszego na gume
Oczywiscie wypuscilem |
Kurcze nie łowiłam nigdy ryb....to musi być fajne uczucie?
ZbOlo - Wto 30 Mar, 2010 21:35
milutka napisał/a: | Kurcze nie łowiłam nigdy ryb....to musi być fajne uczucie? |
...ja też nigdy nie łowiłem ryb - tylko raz będąc dzieckiem (podobno z ADHD) przesiedziałem 6 godzin nad Wartą (za Gorzowem)... a więc wędkarstwo uspakaja...
milutka - Wto 30 Mar, 2010 21:41
ZbOlo napisał/a: | a więc wędkarstwo uspakaja... | pewnie tak ..może kiedyś spróbuję
mnie uspakaja chodzenie po lesie i zbieranie grzybów ale jak jestem sama ...ale puźniej mąż musi te grzyby przepierać bo ja nigdy nie wiem czy wszystkie są dobre
Wiedźma - Śro 31 Mar, 2010 08:16
Żeby nie psuć wędkarzom nastroju, wydzieliłam wątek Barbarzyństwo?
Sorki
driver - Pon 05 Kwi, 2010 20:57
Ja nie chodzę nad wodę ,żeby się nachapać.Łowię tylko dla siebie, i nie uważam tego za barbarzyństwo.Faceci w genach mają łowiectwo,a żaden zając ,szczupak,czy panna Krysia ,nie skarżyły się ,że coś bolało.A tak poważnie to frajda jak kompletujesz sprzęt ,robisz zanęty ,szukasz łowiska.Potem godzinami na spławik .A taaaakie ryby najczęściej widzisz oczami wyobrażni.Znakomity relaks.Pozdrawiam
pietruszka - Pon 05 Kwi, 2010 21:31
driver napisał/a: | Faceci w genach mają łowiectwo |
Jestem facetem?
Masakra - Pon 05 Kwi, 2010 21:59
nie wiem ale mozesz pokazac
Ja ostatnio to sie tylko kleszczy nalapalem
Jacek - Pon 05 Kwi, 2010 22:08
pietruszka napisał/a: | Jestem facetem? |
czy to oświadczenie
pietruszka - Pon 05 Kwi, 2010 23:12
Jacek napisał/a: | pietruszka napisał/a: | Jestem facetem? |
czy to oświadczenie |
Nie, wyraz protestu, że to typowe męskie zajęcie
A wiecie, że pierwszy podręcznik wędkarstwa napisała właśnie kobieta? Była to niejaka Juliana Berners, przeorysza opactwa koło Saint Albans w Anglii. Dzieło to A treatyse of fysshynge wyth an Angle powstało w 1496 roku i opisuje konstrukcję haków i wędek. Przeorysza daje też wskazówki, jak wiązać węzły na żyłkach, jak robić i używać sztucznych przynęt i much. Książka Juliany była podstawą wiedzy wędkarskiej w Anglii przez blisko 150 lat!
No jakby ktoś nie wierzył, to niech zajrzy tu:
A treatyse of fysshynge wyth an Angle
http://www.luminarium.org...rs/berners.html
Na rybki się wybiorę pewnie pod koniec kwietnia dopiero, wpierw muszę się uporać z wiosennymi pracami porządkowymi na działce. Ale potem będzie się działo
Jacek - Wto 06 Kwi, 2010 00:42
pietruszka napisał/a: | czy to oświadczenie
Nie, |
uff jak przemiło to usłyszeć
driver - Wto 06 Kwi, 2010 15:14
Gdzie to napisałem ,że wędkarstwo to typowo męskie zajęcie?Po ojcu coś się dziedziczy i geny też.Moja żona wędkuje i jest kobietą-sprawdziłem dogłębnie.Tylko ta Juliana Berners,no ale wedle niektórych Mikołaj Kopernik też była kobietą.
pietruszka - Wto 06 Kwi, 2010 16:03
driver napisał/a: | Moja żona [...] jest kobietą |
No to chyba dobrze
Masakra - Pią 30 Kwi, 2010 22:06
Jutro zaczyna sie sezon na szczupaka:) Bedziemy meczyc, katowac, znecac sie i bezlitosnie maltretowac biedne rybki.... a potym wypuszczac mam nadzieje
pterodaktyll - Pią 30 Kwi, 2010 22:09
Masakra napisał/a: | .. a potym wypuszczac mam nadzieje |
Bo jak wiadomo rybka lubi pływać
ZbOlo - Pią 30 Kwi, 2010 22:16
driver napisał/a: | jest kobietą-sprawdziłem dogłębnie |
...w takim wypadku - mylić się nie możesz...
Wiedźma - Pią 30 Kwi, 2010 22:20
Masakra napisał/a: | Bedziemy meczyc, katowac, znecac sie i bezlitosnie maltretowac biedne rybki |
Nie boisz się, że w następnym wcieleniu będziesz rybką?
ZbOlo - Pią 30 Kwi, 2010 22:22
Wiedźma napisał/a: | w następnym wcieleniu będziesz rybką? |
...i to w zalewie octowej "po bosmańsku"...
pterodaktyll - Pią 30 Kwi, 2010 22:24
ZbOlo napisał/a: | i to w zalewie octowej "po bosmańsku". |
Nie lepiej w oleju?
ZbOlo - Pią 30 Kwi, 2010 22:25
pterodaktyll napisał/a: | Nie lepiej w oleju? |
...nie bo zbyt nudno ("jak flaki w oleju")
pterodaktyll - Pią 30 Kwi, 2010 22:27
ZbOlo napisał/a: | jak flaki w oleju") |
No nieeee. Przeca nie ma porównania w smaku. Flaki w oleju tyż coś
pietruszka - Sob 01 Maj, 2010 00:32
Masakra napisał/a: | a potym wypuszczac mam nadzieje |
Ja tam zjem, no chyba, że jakaś za młoda się trafi, albo połów będzie obfity, ale my na rybki dopiero przyszły weekend. No chyba, że jeszcze gdzieś dorwę robaki
Wiedźma - Sob 01 Maj, 2010 00:56
O kurde, to Wy robaki też męczycie!
Borus - Sob 01 Maj, 2010 05:55
Spotykają się dwie dżdżownice na wieczornym spacerze...
jedna z nich pyta:
- a gdzie jest Pani mąż?
- aaa...wie Pani...wczoraj wieczorem chłopaki wyciągneli go na ryby!!!
Jacek - Sob 01 Maj, 2010 09:35
Masakra napisał/a: | a potym wypuszczac mam nadzieje |
to ty dobry człowiek jesteś
by najmniej masz nadzieję
pietruszka - Sob 01 Maj, 2010 11:54
Wiedźma napisał/a: | O kurde, to Wy robaki też męczycie! |
Zależy jak który. Ja na robaka, moje Słoneczko na kukurydzę, a Masakra jak sądzę na błystkę, jakiegoś woblerka, no chyba, że "na żywca"
Masakra - Sob 01 Maj, 2010 18:01
ja jiguje glownie a dzis 2 szczupaczki, male bo male ale duzo radosci bylo
1 sie wypial tuz przy brzegu a drugiego niestety wzialem do domu bo hak wbil sie zbyt gleboko.
Na zywca nie lowilem juz dawno chociaz nie ukrywam ze lubie te metode. Ja z reszta lowie w glownej mierze drapiezniki. Na splawij nie wedkuje praktycznie wcale (chyba ze dla odmiany raz na ruski miesiac) a grunt to juz dla mnie nuuuuuuuuda
pterodaktyll - Sob 01 Maj, 2010 18:02
Masakra napisał/a: | grunt to juz dla mnie nuuuuuuuuda |
Nie ma nic piękniejszego tak sobie siedzieć, siedzieć i........gapić się w ten spławik.
Masakra - Sob 01 Maj, 2010 18:08
grunt to inna metoda niz splawik- obserwujesz szczytowke czy nie drgnela
stiff - Sob 01 Maj, 2010 21:52
Masakra napisał/a: | musze znalezc jakas alternatywe skoro myslenie odpada |
Działaj Masakra...
pietruszka - Pon 03 Maj, 2010 21:07
Masakra napisał/a: | 2 szczupaczk |
no to sezon u Ciebie w pełni rozpoczęty
Zrobiłam sobie przegląd sprzętu. No i trzeba będzie uzupełnić to i owo: żyłka, haczyki, zanęty, itp. No i zezwolonko na najbliższy akwen. Jak uporam się z zaplanowanymi pracami ogródkowymi to sobie posiedzę i pogapię w spławik:
Masakra - Wto 04 Maj, 2010 09:38
wczoraj bylem na rybach, wyskoczylem tak na 2 godzinki wiec mowie nie biore sprzetu bo po co to targac tylko. Zalozylem wobler plywajacy zeby byc pewnym ze go nie zerwe i poszedlem do siebie nad rzeke. Po 5 minutach rzucania zahaczylem woblerem o cos co musialo znajdowac sie plytko pod woda i go zerwalem wiec czekala mnie droga powrotna do domu.
Wiedźma - Wto 04 Maj, 2010 13:23
pietruszka - Wto 04 Maj, 2010 13:27
Wiedźma napisał/a: |
|
No tak... jak mi nie będą brać to już będę wiedzieć kto mi namieszał
Wiedźma - Wto 04 Maj, 2010 13:41
pietruszka - Wto 04 Maj, 2010 13:59
Złota rybka?
evita - Wto 04 Maj, 2010 19:13
Masakra napisał/a: | grunt to inna metoda niz splawik |
jestem lajkonikiem w tych sprawach ale kiedyś chyba właśnie tak łowiłam rybki zarzucałam taki koszyczek z jedzonkiem a wyciągłam kilka leszczy - czy to właśnie ta metoda czy coś nakręciłam ?
Masakra - Wto 04 Maj, 2010 19:29
tak to byl grunt wlasnie bo obserwowalas szczytowke wedki i po niej widzialas brania (badz przez sygnalizatory zaczepiane na zylce tudziez dzwoneczki)
Grunt, jak sama nazwa wskazuje, przyneta opada na dno i tam lezy tymczasem na splawik sami wybieramy na jakiej glebokosci ma wisiec przyneta pod woda a brania obserwujemy poprzez splawik
stiff - Wto 04 Maj, 2010 19:54
Masakra napisał/a: | glebokosci ma wisiec przyneta pod woda a brania obserwujemy |
:Przed monitorem kompa z obrazu kamery umieszczonej w okolicy przynęty...
pterodaktyll - Wto 04 Maj, 2010 20:49
Masakra napisał/a: | brania obserwujemy poprzez splawik |
ja tam branie widzę zupełnie inaczej.................
ZbOlo - Śro 05 Maj, 2010 12:38
Wędkarz poszedł na ryby. Jak zwykle złapał złotą rybkę. Rzekła mu:
- Zapomnij o trzech życzeniach... ale mogę dać Ci jedną radę...
- Wal śmiało!!!!
- Rzadziej tu przychodź.... rogaczu...
Masakra - Śro 05 Maj, 2010 16:19
Polak Rusek i Niemiec wyladowali na bezludnej wyspie. Chcac zdobyc cos do jedzenia zlapali zlota rybke.
-Spelnie wasze 3 zyczenia- mowi do nich rybka.
Ze bylo ich trzech to kazdemu przypadlo po 1 zyczeniu
- Dla mnie daj 2 piwa i zabierz mnie do domu- rzekl Niemiec.
Pstryk zyczenie spelnione
- Dla mnie daj 2 wina i zabierz mnie stad do domu- powiedzial Polak
Pstryk zyczenie spelnione
Na to ruski:
- Dawaj mi tu skrzynke wodki i tych 2 z powrotem.
evita - Śro 05 Maj, 2010 16:30
Wędkarz złowił złotą rybkę na co ta już tradycyjnie
- wypuść mnie a spełnię twoje trzy życzenia
wędkarz po zastanowieniu się odpowiada
- eee tam ... mnie nic nie potrza więc i tak cię wypuszczę
na co rybka piskliwym głosem
- no to choć jedno jakieś sobie wymyśl, żeby tak za darmochę nie było
Wędkarz przemyślał jeszcze raz czego mógłby sobie zażyczyć od rybki i eureka
- już wiem złota rybko spraw, żebym przeżywał zawsze równo z moją żoną orgazm bo z tym to u mnie różnie bywa
Złota rybka pstrykła płetwami i czar zaczął działać ... zanim wędkarz dotarł do domu po drodze zaliczył 3 orgazmy
milutka - Śro 05 Maj, 2010 18:28
Cytat: | Wędkarz złowił złotą rybkę na co ta już tradycyjnie | ...........................
............
Masakra - Śro 05 Maj, 2010 20:00
to nie bylo sedno kawalu
pterodaktyll - Śro 05 Maj, 2010 20:05
evita napisał/a: | zanim wędkarz dotarł do domu po drodze zaliczył 3 orgazmy |
Tak sam???
evita - Śro 05 Maj, 2010 20:14
pterodaktyll napisał/a: | Tak sam??? |
ale za to równo z żoną
pterodaktyll - Śro 05 Maj, 2010 20:17
evita napisał/a: | ale za to równo z żoną |
Tak telepatycznie??
evita - Śro 05 Maj, 2010 20:54
pterodaktyll napisał/a: | Tak telepatycznie?? |
Ptero zacznij myśleć czy to takie trudne do zrozumienia ? mąż na rybach a żona w domu no i skoro on na odległość równo ten tego z żoną to znaczy że żona w tym czasie nie z mężem wprawdzie ale miała tez ten tego
pterodaktyll - Śro 05 Maj, 2010 21:03
evita napisał/a: | skoro on na odległość równo ten tego z żoną to znaczy że żona w tym czasie nie z mężem wprawdzie ale miała tez ten teg |
beata - Śro 05 Maj, 2010 21:54
evita napisał/a: | Ptero zacznij myśleć | Nie za dużo od Niego oczekujesz?
pterodaktyll - Śro 05 Maj, 2010 21:59
beata napisał/a: | Nie za dużo od Niego oczekujesz? |
Masakra - Śro 05 Maj, 2010 22:39
to tylko prowokacja;]
ZbOlo - Czw 06 Maj, 2010 08:09
pterodaktyll napisał/a: | Tak sam??? |
...teoretycznie jest to możliwe... byłeś Ptero w wojsku? Że się tak retorycznie spytam...
Masakra - Czw 06 Maj, 2010 09:02
HaHAHAHA
Prosze o usuniecie offtopa:)
pterodaktyll - Czw 06 Maj, 2010 10:27
ZbOlo napisał/a: | Że się tak retorycznie spytam... |
Skoro pytasz retorycznie to nie odpowiem...........
ZbOlo - Czw 06 Maj, 2010 10:39
pterodaktyll napisał/a: | Skoro pytasz retorycznie to nie odpowiem........... |
Masakra - Sob 08 Maj, 2010 21:21
Molestuje ktos jeszcze szczupaki tutaj?
Smialo maj jest
pterodaktyll - Sob 08 Maj, 2010 21:24
Cytat: | Molestuje ktos jeszcze szczupaki tutaj? |
Nie. Cała gromada wielorybników wybrała się na Walenie...
yuraa - Sob 08 Maj, 2010 21:37
Masakra napisał/a: | Molestuje ktos jeszcze szczupaki tutaj? |
ja nie ale mam znajomych co tak
stiff - Sob 08 Maj, 2010 22:06
pterodaktyll napisał/a: | Cała gromada wielorybników wybrała się na Walenie... |
Ja dostałem propozycje, aby pojechać lowic dorsze, ale mi sie nie chce...
pterodaktyll - Sob 08 Maj, 2010 22:07
stiff napisał/a: | dostałem propozycje, aby pojechać lowic dorsze, |
Lepiej łów dorsze bo g***o gorsze...
stiff - Sob 08 Maj, 2010 22:09
pterodaktyll napisał/a: | Lepiej łów dorsze bo g***o gorsze... |
Przecież w tym zdaniu nie ma sensu...
pterodaktyll - Sob 08 Maj, 2010 22:10
Cytat: | Przecież w tym zdaniu nie ma sensu. |
A musi być???
Masakra - Sob 08 Maj, 2010 23:15
yuraa napisał/a: | ja nie ale mam znajomych co tak |
Biedne ryby:(
Nie o takie molestowanie mi chodzilo
Wiedźma - Sob 08 Maj, 2010 23:17
Masakra napisał/a: | Nie o takie molestowanie mi chodzilo |
A jakie? Hakiem?
Masakra - Nie 09 Maj, 2010 10:19
Bynajmniej o zwracanie rybie zycia.
Porownanie skaleczenia do zabijania i stawianie miedzy tymi znaku "=" jest nieodpowiednie.
Z reszta byla juz na ten temat dyskusja swojego czasu. Dla mnie jesli samemu sie korzysta konsumpcyjnie ze zwierzat (jedzenie miesa, uzywanie galanterii) i zwraca sie komus uwage jest jednostronnoscia, wypaczeniem tematu i hipokryzja.
Wiedźma - Nie 09 Maj, 2010 10:36
Nazywasz mnie hipokrytką, bo nie stawiam znaku równości między zabiciem w celach konsumpcyjnych
a zabiciem bądź skaleczeniem dla rozrywki? No chyba przegiąłeś
Ale OK - była już na ten temat dyskusja, bynajmniej nie konstruktywna,
więc nie wracajmy do niej, bo szkoda prądu.
Masakra - Nie 09 Maj, 2010 10:52
Nie gniewaj sie droga Wiedzmo nie to mialem do konca na mysli.
Chodzilo mi bardziej o to ze jak ktos sam korzysta z zasobow zwierzecych niekoniecznie w celu przezycia (bo to akurat rozumiem, tak zostalismy stworzeni) to nie jest chyba odpowiednia osoba zeby umoralniac innych. Noszenie np skorzanych butow chyba nikomu do przezycia potrzebne nie jest.
Co do wedkarzy zas, to duza wiekszosc lapie ryby po to zeby je zjesc. Mi szkoda jest po prostu tych zwierzat wiec im daruje zycie. Mysle ze z punktu widzenia tych zwierzat jest to lepsze rozwiazanie niz bycie zjedzonym przez kogos w celu jego przezycia.
Ze zadaje im bol? Jedziesz na glupi biwak to juz depczesz trawe i zabijasz mieszkajace w niej zyjatka. O smieceniu niem owie bo mam nadzieje ze Ciebie to nie dotyczy. Czy biwak jest Ci potrzebny do zycia? Nie, to po co dla wlasnej przyjemnosci wyrzadzasz szkode przyrodzie? Tak mozna we wszystkim wyszukac zla tylko po co?
Szanuje Twoje zdanie choc jest dla mnie niezrozumiale a przede wszystkim nieobiektywne. Jednak zasmuce Cie faktem, ze pewnie nie wplynie ono drastycznie na zmniejszenie wedkarstwa na swiecie lecz co bardziej prawdopodobne narazi Cie na kpiny.
|
|