To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

HydePark - jak zrozumiec faceta/kobiete

emigrantka - Czw 06 Maj, 2010 07:20
Temat postu: jak zrozumiec faceta/kobiete
Jak zrozumieć faceta? To bardzo proste. Nie należy szukać jakiś skomplikowanych sposobów, wystarczy pojąć kilka prostych spraw, które są łatwe i proste do przyjęcia.
1. Jesteśmy prości.

2. Nie rozumiemy żadnych subtelnych, pośrednich próśb. Pośrednie bezpośrednie prośby nie działają. Te pośrednie postawione bezpośrednio przed naszym nosem tez nie działają. Po prostu powiedz czego chcesz.

3. Jeżeli zadajesz pytanie, na które nie oczekujesz
odpowiedzi, nie zdziw się, ze otrzymasz odpowiedź, której raczej nie chciałaś usłyszeć.

4. My jesteśmy PROŚCI. Jeżeli proszę o podanie mi chleba, to nie mam na myśli nic innego. Nie mam do ciebie pretensji, ze nie ma na stole chleba. Nie ma tu żadnych niedomówień czy żalu. My jesteśmy naprawdę prości.

5. My jesteśmy PROŚCI. Nie ma sensu pytać mnie o czym
myślę, bo przez 96.5% czasu myślę o seksie. I nie, nie jesteśmy opętani. To po prostu nam się najbardziej podoba. Jesteśmy PROŚCI.

6. Czasem nie myślę o tobie. Nie szkodzi. Proszę przywyknij do tego. Nie pytaj o czym myślę, jeżeli nie jesteś przygotowana do rozmowy na temat polityki, ekonomii, filozofii, piłki nożnej, picia, piersi, nóg czy fajnych samochodów.

7. Piątek/ sobota/ niedziela = żarcie = kumple = latanie i
piwo = tragiczne maniery. To coś takiego jak księżyc w
pełni. Nie do uniknięcia.

8. Zakupy nam się nie podobają, i nigdy nie będziemy ich
lubić.

9. Gdy gdzieś idziemy, cokolwiek założysz, będziesz w tym wyglądać doskonale. Przysięgam.

10. Masz wystarczająco dużo ciuchów. Masz wystarczająco dużo butów. Płacz to szantaż. Bankrutowanie mnie nie jest okazywaniem uczucia z twojej strony.

11. Większość mężczyzn posiada 3 pary butów. Powtarzam raz jeszcze, jesteśmy prości. Skąd ci przychodzi do głowy pomysł, ze pomogę ci wybrać z twoich 30 par, te która najlepiej pasują.

12. Proste odpowiedzi jak TAK i NIE są doskonale akceptowane, bez znaczenia na jakie pytanie.

13. Jeżeli masz jakiś problem, przychodź do mnie tylko po pomoc w jego rozwiązaniu. Nie przychodź się użalać jakbym był jakąś twoją przyjaciółką.

14. Ból głowy, który trwa 17 miesięcy, to nie ból głowy. Idź do lekarza.

15. Jeżeli powiem coś, co może być zrozumiane w dwojaki sposób i jeden z nich spowoduje, że będziesz nieszczęśliwa czy zmartwiona, wiedz ze mam na myśli to drugie.

16. Wszyscy mężczyźni znają tylko 16 kolorów. Śliwka to owoc a nie kolor!!!

17. I co to za pieprzony kolor ta fuksja? I poza tym jak się to pisze?

18. Lubimy piwo tak samo jak wy lubicie torebki. Wy tego nie rozumiecie, my również.

19. Jeżeli cię pytam co się stało a ty odpowiadasz "Nic", wtedy ci wierzę i jestem przekonany ze wszystko jest w porządku.

20. Nie pytaj mnie "Kochasz mnie?" Możesz być pewna, ze gdybym cię nie kochał, nie byłbym z tobą.

21. Reguła podstawowa w przypadku najmniejszej wątpliwości dotyczącej czegokolwiek: Weź to co najprostsze.

MY JESTEŚMY NAPRAWDĘ PROŚCI ))
Za: Wykop.pl
No i riposta:
Riposta, czyli Manifest KOBIET !!!

Kochany Chłopcze, Kawalerze, proszę Pana, Narzeczony, Mężu, Kochanku i każdy inny Mężczyzno...

Przypadkowo wpadł mi dziś w ręce Twój Manifest. jejku, jest w nim wiele racji, ale pozwól, że z wrodzoną przekorą troszkę się do niego ustosunkuję.

1. Nie pytam Ciebie, czy jestem gruba, bo przecież wiem, że... uwielbiasz moje pulchniutkie ciało.

2. Gdy czegoś chcę, to, owszem, mogę cię o to poprosić. Tylko że Ty i tak zrobisz, co zechcesz.

3. Tak, czasami zadaję pytania, na które nie oczekuję odpowiedzi, ale jeśli dobrze o tym wiesz, to na pewno potrafisz wybrnąć z tego tak, by mnie nie zranić. Czy tak?

4. Za to my jesteśmy bardziej skomplikowane, więc jeżeli chcesz chleba, to go sobie po prostu weź, przecież na pewno wiesz, gdzie leży. I nie narażaj mnie na myślenie o tym, że jestem kiepską gospodynią.

5. To bardzo dobrze, że tak często myślicie o seksie. To znaczy, że jesteście zupełnie normalnymi facetami. My też... kochamy się kochać.

6. Ja także czasem wyrzucam Cię z moich myśli. Mam wtedy czas, by pomyśleć i o polityce, i o filozofii, i o piciu, i o piersiach, i o fajnych, szybkich samochodach. I czasami też chciałabym o tym pogadać.

7. Co do weekendów, to dobrze wiesz, że piwo + kumple + tragiczne maniery wcale mi nie przeszkadzają. Gorzej z piłką nożną w telewizji. Wyjściem może być drugi telewizor.

8. Ja też nie znoszę chodzić z Tobą po sklepach. Bo to żadna przyjemność ciągnąć za sobą nadętego i znudzonego buca. Wcale Cię więc do tego nie namawiam.

9. To nieprawda, że wszystko Ci jedno, co na siebie założę, gdy gdzieś idziemy. Wolisz mnie w seksownej sukience niż w powyciąganym i brudnym dresie. Czy się mylę?

10. Może i rzeczywiście mam wystarczająco dużo ciuchów czy butów. Ale pozwól mi czasem zaszaleć. A z tym Twoim bankrutowaniem to już chyba lekka przesada.

11. Co mnie obchodzi, że większość mężczyzn posiada tylko 3 pary butów. To ich sprawa. Wiem też dobrze, jakie buty mam założyć do danej kiecki. Gdy proszę Cię o pomoc w wyborze tych, które będą mi pasować, to trochę Cię kokietuję. I nie mów, że tego nie lubisz!

12. Nawet tak proste odpowiedzi jak TAK albo NIE mogą mieć zupełnie inne znaczenie. Wszystko zależy od okoliczności, intonacji, no i oczywiście... chęci. Nie bądź takim umysłem ścisłym i przyjmij od czasu do czasu wieloznaczne MOŻE.

13. Gdy mam jakiś problem i chcę Ci się wyżalić, to znaczy, że Ci ufam. Cieszę się, jeśli pomożesz mi go rozwiązać, ale doceń też, że przyszłam z tym właśnie do Ciebie, a nie do jakiejś tam przyjaciółki.

14. Wiem, że żaden ból głowy nie trwa 17 miesięcy. Mają go jedynie kobiety, których nie umiecie rozpalić, albo te, które nie są Wami zainteresowane i przestały Was kochać.

15. Jeśli powiedziałeś coś, co mogłam źle zrozumieć, i czuję się nieszczęśliwa, to mnie przytul, zamiast się wymądrzać.

16. Jestem pod wrażeniem. A może tak powinniście pójść do lekarza, tego od oczu.

17. Fuksja to kolor przypominający amarant, no i nazwa kwiatu. Przecież to takie PROSTE!

18. My lubimy i piwo, i torebki. Jesteśmy więc lepsze!

19. Jeżeli pytasz mnie, co się stało, a ja odpowiadam - NIC, to znaczy, że jestem na Ciebie obrażona. I najlepiej od razu mnie przeproś, choćbyś nie wiedział, za CO!

20. Będę Cię pytać, czy mnie KOCHASZ, nawet 100 razy dziennie. A Ty będziesz 100 razy na dzień odpowiadał, że tak. Bo my potrzebujemy czuć się KOCHANE. Wtedy rozkwitamy i piękniejemy.

21. Wiem, że jesteście PROŚCI, i wiem, iż czasem, trudno Wam z nami wytrzymać. Ale właśnie ta inność najbardziej Was kręci, więc, do cholery, nie przerabiajcie nas na swoją modłę, bo staniemy się takie same jak Wy i będzie potwornie nudno.

źródło: http://www.searchengines....ta-t110807.html

pterodaktyll - Czw 06 Maj, 2010 20:54

emigrantka napisał/a:
. Jeżeli pytasz mnie, co się stało, a ja odpowiadam - NIC, to znaczy, że jestem na Ciebie obrażona. I najlepiej od razu mnie przeproś, choćbyś nie wiedział, za CO
:okok: :brawo:
pterodaktyll - Czw 06 Maj, 2010 20:55

emigrantka napisał/a:
20. Będę Cię pytać, czy mnie KOCHASZ, nawet 100 razy dziennie. A Ty będziesz 100 razy na dzień odpowiadał, że tak. Bo my potrzebujemy czuć się KOCHANE. Wtedy rozkwitamy i piękniejemy
:buzki:
Małgoś - Czw 06 Maj, 2010 21:00

pterodaktyll napisał/a:
emigrantka napisał/a:
. Jeżeli pytasz mnie, co się stało, a ja odpowiadam - NIC, to znaczy, że jestem na Ciebie obrażona. I najlepiej od razu mnie przeproś, choćbyś nie wiedział, za CO
:okok: :brawo:



dokładnie tak... :okok: to się chyba nazywa dyplomacja.... :mysli:

:rotfl:

pterodaktyll - Czw 06 Maj, 2010 21:04

Małgoś napisał/a:
dokładnie tak... :okok: to się chyba nazywa dyplomacja

Coś w tym rodzaju.... :lol2:

Małgoś - Czw 06 Maj, 2010 21:16

pterodaktyll napisał/a:
Małgoś napisał/a:
dokładnie tak... :okok: to się chyba nazywa dyplomacja

Coś w tym rodzaju.... :lol2:


tu nie ma sensu szukać rodzaju, wystarczy stosować... fny
:mgreen:

pterodaktyll - Czw 06 Maj, 2010 21:23

Małgoś napisał/a:
wystarczy stosować
:lol2:
Masakra - Czw 06 Maj, 2010 22:42

bzdury rodem z bravo.
pterodaktyll - Czw 06 Maj, 2010 22:43

Masakra napisał/a:
bzdury rodem z bravo

Z Rio Bravo??? :mysli:

Masakra - Czw 06 Maj, 2010 22:46

z bravo girl

"czesc jestem ania i mam 15 lat. Z moim chlopakiem jestesmy razem juz 11 dzien i zastanawiam sie czy powinnismy isc juz do lozka"

Tego typu rzeczy

pterodaktyll - Czw 06 Maj, 2010 22:47

Masakra napisał/a:
Z moim chlopakiem jestesmy razem juz 11 dzien i zastanawiam sie czy powinnismy isc juz do lozka"

A powinni??? :mysli:

pietruszka - Czw 06 Maj, 2010 22:48

Masakra napisał/a:
"czesc jestem ania i mam 15 lat. Z moim chlopakiem jestesmy razem juz 11 dzien i zastanawiam sie czy powinnismy isc juz do lozka"


No wiesz Droga Aniu, w twoim wieku powinnaś już wiedzieć, ze niekoniecznie trzeba to robić w łóżku. Redakcja

beata - Czw 06 Maj, 2010 22:48

Masakra napisał/a:
z bravo girl

"czesc jestem ania i mam 15 lat. Z moim chlopakiem jestesmy razem juz 11 dzien i zastanawiam sie czy powinnismy isc juz do lozka"

Tego typu rzeczy
Czytujesz takie gazetki? :p
pterodaktyll - Czw 06 Maj, 2010 22:50

pietruszka napisał/a:
Droga Aniu, w twoim wieku powinnaś już wiedzieć, ze niekoniecznie trzeba to robić w łóżku. Redakcj
g45g21 g45g21 :smieje: :smieje:
Masakra - Czw 06 Maj, 2010 22:51

pterodaktyll napisał/a:
A powinni???

Pewnie ze tak juz po 23 :D

pietruszka napisał/a:
No wiesz Droga Aniu, w twoim wieku
powinnaś już wiedzieć, ze niekoniecznie trzeba to robić w łóżku. Redakcja

Nie no tego to juz by nie wydrukowali wcale :)

beata napisał/a:
Czytujesz takie gazetki?

Hurtowo i nalogowo.
Tak powaznie to czytalem popcorn w wieku 7-8 lat ale ze wzgledu na tresci muzyczne. To tez gazeta dla nastolatkow- pozniej z tego wyroslem :)

beata - Czw 06 Maj, 2010 22:53

Masakra napisał/a:
Tak powaznie to czytalem popcorn
A ja czytuję do tej pory.Córcia je kupuje. :mgreen:
Masakra - Czw 06 Maj, 2010 22:55

Jak mialem wlasnie 7-8 lat to na weekendy chodzilem spac do babci i tam sie spotykalem z moim 14 letnim wtedy kuzynem, ktory tez przychodzil na weekendy. Mial on na mnie duzy wplyw i sluchalismy razem mtv, gralismy w amige, magie i miecz i czytalismy popcorn- fajne czasy :)
beata - Czw 06 Maj, 2010 22:56

Masakra napisał/a:
fajne czasy
Niom :)
Masakra - Czw 06 Maj, 2010 22:59

Z reszta teraz tez nie jest zle. Zauwazylem tendencje do wspominania przeszlosci jako lepszej niz terazniejszosc. Jak bylem w przedszkolu to nie lubilem tam chodzic. Zaczalem chodzic do szkoly to narzekalem na szkole i myslalem sobie ze fajnie byloby isc do przedszkola i sobie polezec w srodku dnia. Poszedlem do nastepnych szkol to sobie mysle ze fajnie byloby chodzic do podstawowki bo malo obowiazkow i fajne dziecinstwo. Pewnie kiedys mi bedzie brakowalo studiow (choc na dzien dzisiejszy nie potrafie sobie tego wyobrazic). Dlatego teraz staram sie cieszyc tym co jest i szukac dobrych stron zamiast wspominac co bylo:)
beata - Czw 06 Maj, 2010 23:01

No właśnie,dlaczego tęsknimy za tym co było,czego kiedyś tak bardzo nie lubiliśmy?
Masakra - Czw 06 Maj, 2010 23:03

Natura ludzka- ciagle narzekac a nie doceniac co sie ma. Dopiero zaczynamy cos doceniac jak to stracimy
Moja babcia przed smiercia powiedziala mi ze ile by dala zeby moc teraz wstac i nawet ciezko fizycznie popracowac. To dalo mi duzo do myslenia

Mysza - Czw 06 Maj, 2010 23:04

beata napisał/a:
No właśnie,dlaczego tęsknimy za tym co było,czego kiedyś tak bardzo nie lubiliśmy?

bo przybywa nam lat i obowiązków i okazuje się ze jednak może byc gorzej niż wtedy, kiedy tylko nam się wydawało, że jest źle :)

beata - Czw 06 Maj, 2010 23:07

myszaczek napisał/a:
bo przybywa nam lat i obowiązków i okazuje się ze jednak może byc gorzej niż wtedy, kiedy tylko nam się wydawało, że jest źle
Więc chyba te słowa powinniśmy traktować jako motto
Masakra napisał/a:
Natura ludzka- ciagle narzekac a nie doceniac co sie ma. Dopiero zaczynamy cos doceniac jak to stracimy
Moja babcia przed smiercia powiedziala mi ze ile by dala zeby moc teraz wstac i nawet ciezko fizycznie popracowac. To dalo mi duzo do myslenia
:)
Masakra - Czw 06 Maj, 2010 23:08

Czyja wiem czy gorzej. Inaczej:)
To ze nie moge teraz sobie lezakowac w srodku dnia to minus ale za to moge sobie isc na drugi koniec miasta bez pozwolenia rodzicow i siedziec do ktorej chce- Jak zwykle dostrzegamy minusy a plusy sa na tyle oczywiste ze nie zwracamy na nie uwagi:)

ZbOlo - Pią 07 Maj, 2010 07:07

Masakra napisał/a:
Z moim chlopakiem jestesmy razem juz 11 dzien i zastanawiam sie czy powinnismy isc juz do lozka

...dlaczego tak długo czekacie... :szok:

Masakra - Pią 07 Maj, 2010 09:08

Zeby nie bylo niejasnosci to byl cytat a nie pisalem o sobie :wysmiewacz:
pterodaktyll - Pią 07 Maj, 2010 09:09

Masakra napisał/a:
Zeby nie bylo niejasnosci to byl cytat a nie pisalem o sobie
g45g21
beata - Pią 07 Maj, 2010 09:10

Masakra napisał/a:
Zeby nie bylo niejasnosci to byl cytat a nie pisalem o sobie
Bo Ty robisz to po 8 dniach? :mgreen:
pterodaktyll - Pią 07 Maj, 2010 10:08

beata napisał/a:
Ty robisz to po 8 dniach?

A może od tego zaczyna??? :mysli:

emigrantka - Pią 07 Maj, 2010 10:15

tesknimy do doroslosci a potem placzemy za utraconym dziewictwem tfuuu dziecinstwem :mgreen:
ZbOlo - Pią 07 Maj, 2010 10:19

emigrantka napisał/a:
za utraconym dziewictwem tfuuu dziecinstwem :mgreen:

...Freud...???

pterodaktyll - Pią 07 Maj, 2010 10:22

emigrantka napisał/a:
tesknimy do doroslosci a potem placzemy za utraconym dziewictwem

Ot typowy przykład kobiecej logiki.......... g45g21

emigrantka - Pią 07 Maj, 2010 10:26

ZbOlo napisał/a:
..Freud...???
nie...to ja ;-)
pterodaktyll napisał/a:
Ot typowy przykład kobiecej logiki.......... g45g21
jeszcze moglybysmy Cie zaskoczyc kreatywnoscia tej logiki ,Ty bys nie potrafil tak cfaniaczku ;-)
pterodaktyll - Pią 07 Maj, 2010 10:33

emigrantka napisał/a:
moglybysmy Cie zaskoczyc kreatywnoscia tej logiki ,Ty bys nie potrafil tak cfaniaczku ;-

Pewnie. A czy ja mówię, że potrafię? Przeca kobietą nie jestem a przynajmniej nie zauważam u siebie żadnych przejawów kobiecości a wręcz przeciwnie :p

ZbOlo - Pią 07 Maj, 2010 10:41

pterodaktyll napisał/a:
Ot typowy przykład kobiecej logiki.......... g45g21

...tak... najpierw namęczą się by utracić a potem płaczą... ;)

ZbOlo - Pią 07 Maj, 2010 10:41

emigrantka napisał/a:
nie...to ja ;-)

...niech i tak będzie.... :szok:

pterodaktyll - Pią 07 Maj, 2010 10:42

ZbOlo napisał/a:
najpierw namęczą się by utracić a potem płaczą.

To jest tzw. żal po stracie... g45g21

ZbOlo - Pią 07 Maj, 2010 10:43

pterodaktyll napisał/a:
przejawów kobiecości a wręcz przeciwnie :p

...Ptero... a jakie to są przejawy "wręcz przeciwne kobiecości"... bo ja ciekawy jestem... ;)

pterodaktyll - Pią 07 Maj, 2010 10:43

Zbolo!!! :krzyk: Napijemy się kawy co by nam lepiej szło?? :skromny:
ZbOlo - Pią 07 Maj, 2010 10:43

pterodaktyll napisał/a:
żal po stracie... g45g21

...i żal po starcie... :wysmiewacz:

ZbOlo - Pią 07 Maj, 2010 10:44

pterodaktyll napisał/a:
Napijemy się kawy co by nam lepiej szło?? :skromny:

...jestem za.... idę zrobić... ze śmietanką.... ;)

pterodaktyll - Pią 07 Maj, 2010 10:44

ZbOlo napisał/a:
ja ciekawy jestem.

Wiesz, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła??? :evil2" :evil:

pterodaktyll - Pią 07 Maj, 2010 10:45

ZbOlo napisał/a:
idę zrobić... ze śmietanką..

Dla mnie czarna z cukrem ;)

ZbOlo - Pią 07 Maj, 2010 10:48

pterodaktyll napisał/a:
Dla mnie czarna z cukrem ;)

okej.... "mała czarna po turecku"... ;)

pterodaktyll - Pią 07 Maj, 2010 10:51

ZbOlo napisał/a:
"mała czarna po turecku".

Może być........ ;)

ZbOlo - Pią 07 Maj, 2010 10:56


ZbOlo - Pią 07 Maj, 2010 10:57

...taka mi wyszła... :]
pterodaktyll - Pią 07 Maj, 2010 10:58

ZbOlo napisał/a:
.taka mi wyszła

Co to za zakalec?? :szok: I zrozum tu faceta??? g45g21

ZbOlo - Pią 07 Maj, 2010 11:02

pterodaktyll napisał/a:
Co to za zakalec??

...jaki zakalec... :uoee: ...z pianką... lałem z góry... ;)

beata - Pią 07 Maj, 2010 11:04

ZbOlo napisał/a:
lałem z góry...
:lol2: :smieje: :rotfl:
pterodaktyll - Pią 07 Maj, 2010 11:05

ZbOlo napisał/a:
..z pianką... lałem z góry.

Jakoś mi się to marnie kojarzy........... g45g21

pterodaktyll - Pią 07 Maj, 2010 11:05

beata napisał/a:
ZbOlo napisał/a:
lałem z góry...
:lol2: :smieje: :rotfl:

Czego rechoczesz? Z dołu miał lać czy co?? :szok:

ZbOlo - Pią 07 Maj, 2010 11:07

pterodaktyll napisał/a:
Z dołu miał lać czy co?? :szok:

...mogłem lać z dołu, ale nie wiem czy bym trafił w filiżankę... ;)

emigrantka - Pią 07 Maj, 2010 11:07

ja poprosze latte machatio
ZbOlo - Pią 07 Maj, 2010 11:08

emigrantka napisał/a:
ja poprosze latte machatio

...lane z góry, z pianką...??? ;)

pterodaktyll - Pią 07 Maj, 2010 11:12

emigrantka napisał/a:
poprosze latte machatio

ZbOlo napisał/a:
..lane z góry, z pianką...?

Wstrząśnięte a nie mieszane........ g45g21

emigrantka - Pią 07 Maj, 2010 11:13

ZbOlo napisał/a:
emigrantka napisał/a:
ja poprosze latte machatio

...lane z góry, z pianką...??? ;)

z gory z pianka czytasz w moich myslach ;-)

beata - Pią 07 Maj, 2010 11:23

pterodaktyll napisał/a:
Z dołu miał lać czy co??
Nalewać,a nie lać :wysmiewacz: Jak chce lać,to niech do ubikacji idzie :wysmiewacz:
pterodaktyll - Pią 07 Maj, 2010 11:24

beata napisał/a:
Jak chce lać,to niech do ubikacji idzie

Toć on chyba wie o tym.............. :szok:

beata - Pią 07 Maj, 2010 11:25

pterodaktyll napisał/a:
Toć on chyba wie o tym...
No nie wiem...jak leje z góry do filiżanki :smieje:
ZbOlo - Pią 07 Maj, 2010 11:32

beata napisał/a:
Nalewać,a nie lać

...lać jest bardziej uniwersalne - określa przemieszczanie się płynu pod wpływem sił grawitacji do naczynia. Określenia nalewać, przylewać, podlewać, zlewać... ograniczają określenie czynności... :)

Masakra - Pią 07 Maj, 2010 11:33

Ograniczaja ale i precyzuja rownoczesnie:) Jak to prefixy
pterodaktyll - Pią 07 Maj, 2010 11:38

Czy ktoś jeszcze rozumie tych facetów i te kobiety???? :szok: O czym oni piszą??? :mysli:
Masakra - Pią 07 Maj, 2010 11:41

Czy to znaczy ze Ty posiadles ten dar? bo piszesz czy ktos jeszcze :rotfl:
Jesli juz padlo to pytanie to przyznam niesmialo ze tak, rozumiem wszystkie kobiety wiem jak je zadowolic i sprawic zeby mnie pokochaly bez granic :skromny: :wysmiewacz:

pterodaktyll - Pią 07 Maj, 2010 11:43

Masakra napisał/a:
Czy to znaczy ze Ty posiadles ten dar?

Ja własnie przestałem rozumieć o co tu chodzi :mgreen:
I nie czepiaj się słówek :nerwus:

Masakra - Pią 07 Maj, 2010 11:48

pytalem bo nie zrozumialem Ciebie:)
:P

pterodaktyll - Pią 07 Maj, 2010 11:49

Masakra napisał/a:
pytalem bo nie zrozumialem Ciebie:)

Nic dziwnego. Podobno tylko kobiety rozumiesz.... :dokuczacz:

ZbOlo - Pią 07 Maj, 2010 11:54

Masakra napisał/a:
rozumiem wszystkie kobiety wiem jak je zadowolic i sprawic zeby mnie pokochaly bez granic

...a ja mam pięćdziesiąt lat i myślę, że tego nie potrafię... :szok:

emigrantka - Pią 07 Maj, 2010 11:59

po co nas rozumiec ? nas kochac trzeba
ZbOlo - Pią 07 Maj, 2010 12:02

emigrantka napisał/a:
nas kochac trzeba

:brawo: :tak: :tak: :brawo:

ZbOlo - Pią 07 Maj, 2010 12:25

A'propos jak kobieta rozumie faceta:

"Nawalony facet wraca do domu i na podwórku zarzuciło go na drzewo rosnące przy ścieżce. Z logiką normalną dla takiego stanu, postanowił zemścić się na drzewie, czyli wyciąć je w pień. Wszedł do domu i dłuższy czas, bezskutecznie szuka piły. W końcu podchodzi do żony i pyta:
- Gdzie piła?
Żona wystraszona odpowiada:
- U sąsiada.
- A dlaczego dała sąsiadowi?
Żona coraz bardziej wystraszona, odpowiada drżącym głosem:
- Dała, bo piła..."... ;)

Halibut - Pią 07 Maj, 2010 12:47

emigrantka napisał/a:
po co nas rozumiec ? nas kochac trzeba


Święta racja...
Jak już nie można zrozumieć to lepiej pokochać...
Dla higieny ducha...

Halibut - Pią 07 Maj, 2010 13:17

ZbOlo napisał/a:
Masakra napisał/a:
rozumiem wszystkie kobiety wiem jak je zadowolic i sprawic zeby mnie pokochaly bez granic

...a ja mam pięćdziesiąt lat i myślę, że tego nie potrafię...


Tak już jest z wiekiem coraz trudniej... :p

ZbOlo - Pią 07 Maj, 2010 13:51

Halibut napisał/a:
Tak już jest z wiekiem coraz trudniej... :p

...zobaczysz sam... ;)

ZbOlo - Pią 07 Maj, 2010 14:09

- Cześć stary, kopę lat, co u ciebie?
- Ożeniłem się.
- I co, lepiej?
- Lepiej to chyba nie, ale na pewno częściej... ;)

emigrantka - Pią 07 Maj, 2010 14:37

:mgreen:czesciej !! to calkiem dobrze chyba
ZbOlo - Pią 07 Maj, 2010 14:40

emigrantka napisał/a:
czesciej !! to calkiem dobrze chyba

...gdy się stawia na jakość - ilość się nie liczy... ;)

emigrantka - Pią 07 Maj, 2010 15:07

ZbOlo, jakos nie wierze
najlepiej chyba aby bylo i jedno i drugie

ZbOlo - Pią 07 Maj, 2010 17:07

emigrantka napisał/a:
ZbOlo, jakos nie wierze
najlepiej chyba aby bylo i jedno i drugie

...masz rację Emi... wiesz przecież, że ja lubię się przekomarzać... ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group