To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - potrzebuję rady

grzesiek31 - Śro 25 Sie, 2010 06:51
Temat postu: potrzebuję rady
witam mam 31 lat,zauwazylem ze jestem chyba uzalezniony,niepotrafie sie napic zeby sie nieupic,moge wytrzymac bez picia tydzien dwa,miesiac a potem trafi sie znowu picie,niepije codziennie,ale chcialbym wogole niepic ,dla syna,zeby nierozwalic rodzinny,zona powiedziala ze mam sie zaszyc czy to bezbieczne ?? moze jest jakis inny sposob?jakies leki albo cos w tym stylu?znajdzie sie ktos co by pomogl?
ZbOlo - Śro 25 Sie, 2010 07:12

grzesiek31 napisał/a:
witam mam 31 lat,

...cześć Grzesiu, jestem alkoholikiem, piłem blisko 20 lat. "Zaszyć" można dziurę w spodniach, a nie swój alkoholizm. Jedynie terapia. Musisz znaleźć w swojej okolicy taki ośrodek i poddać się terapii. To jest, moim zdaniem, jedyne wyjście. Aha, i musisz się nauczyć: "... Mam na imię Grzegorz i jestem alkoholikiem..."...

Wiedźma - Śro 25 Sie, 2010 07:18

Cześ Grześ fsdf43t
Daj sobie spokój z wszywką, ona niczego nie załatwia.
Poszukaj dla siebie terapii, masz tu adresy placówek odwykowych na terenie całej Polski
Nie czekaj, zadzwoń, umów się na spotkanie i działaj.
Powodzenia! :)

grzesiek31 - Śro 25 Sie, 2010 07:44

dziekuje za odpowiedz,jakos lzej mi sie zrobilo,ze ktos wogole sie odezwal do mnie
ZbOlo - Śro 25 Sie, 2010 07:47

grzesiek31 napisał/a:
dziekuje za odpowiedz,jakos lzej mi sie zrobilo,ze ktos wogole sie odezwal do mnie

...to dopiero początek! Bądź z nami... i posłuchaj rady Wiedźmy... Powodzenia i napisz coś więcej o sobie....

beata - Śro 25 Sie, 2010 07:48

grzesiek31 napisał/a:
lzej mi sie zrobilo,ze ktos wogole sie odezwal do mnie
Witaj Grzesiu :pocieszacz:
grzesiek31 - Śro 25 Sie, 2010 08:03

jak pisalem mam 31 lat ,zone dziecko,bardzo zle sie czuje z tym nalogiem mimo ze niepije codziennie,wystarczy ze napije sie troche a potem niemam umiaru musze sie upic,bardzo mi to juz pszeszkadza chce z tym konczyc,niechce juz nikomu robic przykrosci,wstydze sie do tego przyznac w domuzona kazala mi sie zaszyc i mam przyniesc zaswiadczenie do domu ze to zrobilem,mimo ze niepije czesto chcialbym raz na zawsze skonczyc z piciem ,prosze was o dobre slowo i rade
grzesiek31 - Śro 25 Sie, 2010 08:13

chce mi sie plakac jak to wszystko pisze ,mieszkam z tesciami tesc czesto pije ,caly czas mam okazje do picia,wstydze sie odmowic,jak tesciu mi proponuje zebym sie z nim napil,jakie to wszystko jest zawile i trudne.
Wiedźma - Śro 25 Sie, 2010 08:20

grzesiek31 napisał/a:
zona kazala mi sie zaszyc i mam przyniesc zaswiadczenie do domu ze to zrobilem,

Widocznie Twoja żona niewiele wie o chorobie alkoholowej, stąd pomysł o wszywce.
Może przeczytaj (przeczytajcie) sobie na początek parę istotnych informacji dla rozjaśnienia -
Co każdy alkoholik wiedzieć powinien

Wiedźma - Śro 25 Sie, 2010 08:23

grzesiek31 napisał/a:
mieszkam z tesciami tesc czesto pije ,caly czas mam okazje do picia,wstydze sie odmowic,jak tesciu mi proponuje zebym sie z nim napil

No to powinieneś jak najprędzej przejść z rodziną na swoje.
Wiem, że to trudne w dzisiejszych czasach, ale w Twoim przypadku to warunek, żeby przestać pić.
Nie poradzisz sobie z takim wyzwalaczem głodu alkoholowego pod jednym dachem.
Myśl o osobnym mieszkaniu.

grzesiek31 - Śro 25 Sie, 2010 08:28

zona niechce sie wyprowadzic,
ZbOlo - Śro 25 Sie, 2010 08:33

Wiedźma napisał/a:
Myśl o osobnym mieszkaniu.

grzesiek31 napisał/a:
zona niechce sie wyprowadzic,

...ja też mieszkam z teściami, fakt, że mieszkanie jest na tyle duże, że możemy się wymijać... Teść nie jest alkoholikiem, ale barek ma. Ja przeprowadziłem "rodzinną rozmowę"... oświadczyłem, że jestem alkoholikiem i od tego dnia idę na terapię i proszę wszystkich domowników o pomoc... i póki co jest dobrze. Ale Grzesiu! Przede wszystkim! TERAPIA!! Nic lepszego nie wymyślono, a potem mityngi AA. Pamiętaj, że chorujemy na śmiertelną chorobę....

Wiedźma - Śro 25 Sie, 2010 08:33

grzesiek31 napisał/a:
zona niechce sie wyprowadzic,

Bo nie zna ryzyka.

grzesiek31 - Śro 25 Sie, 2010 08:44

jeszcze dzis zamierzam jechac do kielc zapisac sie na terapie,niewiem czy starczy mi odwagi boje sie i wstydze jak niewiem co,hmm bardzo sie ciesze ze zalogowalem sie tu na forum
Wiedźma - Śro 25 Sie, 2010 08:45

grzesiek31 napisał/a:
jeszcze dzis zamierzam jechac do kielc zapisac sie na terapie

I to jest słuszna decyzja! :brawo:

ZbOlo - Śro 25 Sie, 2010 08:53

grzesiek31 napisał/a:
jeszcze dzis zamierzam jechac do kielc zapisac sie na terapie

...SUPER!!!.... napisz o rezultatach!
grzesiek31 napisał/a:
niewiem czy starczy mi odwagi boje sie i wstydze jak niewiem co

....pomyśl, że nie wstydziłeś się jak byłeś pijany! Poza tym nie jest wstyd upaść... sztuką jest się podnieść... dasz radę, pewnie wszyscy trzymamy za Ciebie kciuki... :okok:

grzesiek31 - Śro 25 Sie, 2010 08:59

przez to twszystko to jeszcze w papierosy sie wpedzilem,poprostu niemoge na siebie patrzec w lustrze,stresuje sie ta wizyta dzis w kielcach,ze ktos znajomy mnie zobaczy i sie rozniesie
jal - Śro 25 Sie, 2010 09:02

grzesiek31 napisał/a:
jeszcze dzis zamierzam jechac do kielc zapisac sie na terapie,niewiem czy starczy mi odwagi boje sie i wstydze jak niewiem co,hmm bardzo sie ciesze ze zalogowalem sie tu na forum


Grzesiu - piszesz Kielce to rzut beretem od Skarżyska...

Wstyd to leżeć zaszczany w rowie,robić głupoty po pijaku,krzywdzić dziecko,rodzinę itd.
Wszywki są obecnie zakazane , może na czarno ktoś robi ale to nie jest lekarstwo na tą chorobę ,takiego po prostu nie ma.

Wiedźma dobrze Ci sugeruje tylko terapia i kontakt stały z AA może pomóc.

Gdybyś miał bliżej do Skarżyska niż do Kielc zapraszam... napisz możemy się spotkać.

PD - janusz

ZbOlo - Śro 25 Sie, 2010 09:04

grzesiek31 napisał/a:
ze ktos znajomy mnie zobaczy i sie rozniesie

...no przecież jak byłeś pijany, to nie stawałeś się niewidzialny.... spoko stary, wszyscy wiedzą... ;)

grzesiek31 - Śro 25 Sie, 2010 09:06

jestem wlasnie ze skarzyska, ale obecnie mieszkam kolo skarzyska,wlasnie pasowalo by mi skarzysko ale sie boje ze ktos mnie ze znajomych zobaczy masz moze gg??
ZbOlo - Śro 25 Sie, 2010 09:12

jal napisał/a:
Gdybyś miał bliżej do Skarżyska niż do Kielc zapraszam

grzesiek31 napisał/a:
jestem wlasnie ze skarzyska

...świat jest mały...
grzesiek31 napisał/a:
boje ze ktos mnie ze znajomych zobaczy

....jeśli Cię zobaczy to też jest alkoholikiem, i też się leczy... więc jaki tu wstyd...???

jal - Śro 25 Sie, 2010 09:14

grzesiek31 napisał/a:
jestem wlasnie ze skarzyska, ale obecnie mieszkam kolo skarzyska,wlasnie pasowalo by mi skarzysko ale sie boje ze ktos mnie ze znajomych zobaczy masz moze gg??


Rozumiem Twoje obawy ale wybacz one są śmieszne... bo i tak wszyscy wiedzą że pijesz bez umiaru .
Nie mam GG ale dyżuruję w Punkcie Konsultacyjnym przy parafii NSJ w starej plebani w czwartki od 17.30 do 18.30 wejście od kancelarii i tam jutro możemy się spotkać. Zapraszam.

PD - janusz

ZbOlo - Śro 25 Sie, 2010 09:17

jal napisał/a:
jutro możemy się spotkać. Zapraszam.

...Grzegorz! Myślę, że to Twoja wspaniała okazja... skorzystaj...!!!

grzesiek31 - Śro 25 Sie, 2010 09:17

jal odezwij sie jak cos
grzesiek31 - Śro 25 Sie, 2010 09:20

jal to jest parafia na ul niepodleglosci ?tak .?jutro moge podjechac do skarzyska
jal - Śro 25 Sie, 2010 09:21

grzesiek31 napisał/a:
jal odezwij sie jak cos


Możesz też pisać na "pw" - wysłałem Ci wiadomość.

PD - janusz

jal - Śro 25 Sie, 2010 09:25

grzesiek31 napisał/a:
jal to jest parafia na ul niepodleglosci ?tak .?jutro moge podjechac do skarzyska


Tak, jesteśmy umówieni... już czekam.

Pozdr. PD - janusz

ZbOlo - Śro 25 Sie, 2010 09:27

jal napisał/a:
Tak, jesteśmy umówieni... już czekam.

... :okok: :okok: :okok: :okok: :okok: ...

grzesiek31 - Śro 25 Sie, 2010 09:27

jak odebrac wiadomosc na ,pw,??
grzesiek31 - Śro 25 Sie, 2010 09:29

bede jutro punktualnie o 17.30,
ZbOlo - Śro 25 Sie, 2010 09:36

grzesiek31 napisał/a:
bede jutro punktualnie o 17.30,

...tylko napisz o spotkaniu... jesteśmy ciekawi....

grzesiek31 - Śro 25 Sie, 2010 09:38

niewiem jak odebrac wiadomosc na PW pomoze ktos??
grzesiek31 - Śro 25 Sie, 2010 09:39

napisze na pewno
Flandria - Śro 25 Sie, 2010 09:40

grzesiek31 napisał/a:
niewiem jak odebrac wiadomosc na PW pomoze ktos??


u góry strony pod "Forum Wolnych od Alkoholu" jest grupa linków, jeśli masz wiadomść jeden z nich będzie zaznaczony czerwonym kolorem (zdaje się, że będzie tam napisane "masz 1 nową wiadomość" czy jakoś tak)
po kliknięciu pojawi Ci się lista wiadomości :)

ZbOlo - Śro 25 Sie, 2010 09:43

grzesiek31 napisał/a:
niewiem jak odebrac wiadomosc na PW pomoze ktos??

Flandra napisał/a:
jeśli masz wiadomść jeden z nich będzie zaznaczony czerwonym kolorem

...poza tym powinno się pokazać dodatkowe okno... może Twój komp, nie pozwala "wyskakiwać" okienkom.... sprawdź....

grzesiek31 - Śro 25 Sie, 2010 09:46

hmm jak to sprawdzic czy komp pozwala odebrac wiadomosc ,bo niemoge sie zorientowac?
yuraa - Śro 25 Sie, 2010 09:49

witaj Grzegorzu,
mam na imie Jurek i jestem alkoholikiem
grzesiek31 napisał/a:
,wystarczy ze napije sie troche a potem niemam umiaru musze sie upic,

znaczy sie nalezzysz do tej rasy co to jeden kieliszek za dużo wiadro za mało.
z tym da sie zyć, i musze ci powiedzieć że masz lepiej niż ja miałem na starcie bo mi nie mial kto wytłumaczyc i całe lata trzydzieste przepiłem, a to pikny czas dla mężczyzny.
no ale od czterdziestki nie pije i korzystam z tego co zostało

Flandria - Śro 25 Sie, 2010 09:50

grzesiek31 napisał/a:
hmm jak to sprawdzic czy komp pozwala odebrac wiadomosc ,bo niemoge sie zorientowac?

jeśli czytasz forum to znaczy, że możesz też czytać wiadomości :)

to o czym pisze ZbOlo to tylko "dodatkowa atrakcja", która pojawia się przy odbieraniu wiadomości :)

kliknij w ten link: http://komudzwonia.pl/privmsg.php?folder=inbox

ZbOlo - Śro 25 Sie, 2010 09:50

grzesiek31 napisał/a:
hmm jak to sprawdzic czy komp pozwala odebrac wiadomosc ,bo niemoge sie zorientowac?

....Narzędzia - Opcje - Treść.... tam szukaj.... widzę, że pracujesz na "lisie", więc tam szukaj...

Wiedźma - Śro 25 Sie, 2010 09:51

grzesiek31 napisał/a:
jak to sprawdzic czy komp pozwala odebrac wiadomosc ,bo niemoge sie zorientowac?

Sprawdziłam Twój profil - z punktu widzenia forum masz pełne możliwości odbierania i wysyłania prywatnych wiadomości.
Zrób tak, jak napisała Flandra, powinno być wszystko OK.

yuraa - Śro 25 Sie, 2010 09:52

grzesiek31 napisał/a:
ak to sprawdzic czy komp pozwala odebrac wiadomosc

wiadomość odbierzesz jak klikniesz w napis
masz jedną nową wiadomość
a wyskakujące okienko zalezy od ustawień mozilli

ZbOlo - Śro 25 Sie, 2010 09:53

yuraa napisał/a:
od ustawień mozilli

...czyli tam - gdzie pisałem.... ;)

jal - Śro 25 Sie, 2010 09:53

grzesiek31 napisał/a:
bede jutro punktualnie o 17.30,


Ok. PD-j.

yuraa - Śro 25 Sie, 2010 09:56

jal napisał/a:
Ok. PD-j.

:) myślę Jalu że to rebus dla Grzesia

grzesiek31 - Śro 25 Sie, 2010 09:58

ok zrobilem ,yurra,mimo iz niepije codziennie,to zauwazylem,ze jestem chyba uzalezniony,i chce szybko zaczac dzialac zanim bedzie gorzej,chce sie od tego uwolnic,
yuraa - Śro 25 Sie, 2010 10:07

grzesiek31 napisał/a:
mimo iz niepije codziennie,to zauwazylem,ze jestem chyba uzalezniony

ja nie piję od ponad siedmiu lat i też jestem uzalezniony, bez chyba.
jeden kieliszek spowodowałby powrot koszmaru

evita - Śro 25 Sie, 2010 10:32

Witaj Grzesiu :)

Niesamowity jest ten wątek i taki się chyba jeszcze nam nie trafił na tym forum. Zbieg okoliczności pod postacią Jala to jest coś najfajniejszego co ci się Grzesiu mogło przydarzyć już na samym starcie do trzeźwości ;)

ZbOlo - Śro 25 Sie, 2010 10:35

evita napisał/a:
Zbieg okoliczności pod postacią Jala to jest coś najfajniejszego co ci się Grzesiu mogło przydarzyć już na samym starcie do trzeźwości

...to wspaniale rokuje... oby Grzegorz skorzystał... rzadko się zdarza taka "PREMIA" od życie... szczęściarz.... :okok:

grzesiek31 - Śro 25 Sie, 2010 10:49

skorzystam,tylko stracha mam jak nigdy,jak to bedzie
yuraa - Śro 25 Sie, 2010 10:53

stracha to Ty miej przed dalszym piciem w wyniku ktorego możesz sporo stracić.
ZbOlo - Śro 25 Sie, 2010 10:56

grzesiek31 napisał/a:
tylko stracha mam jak nigdy,jak to bedzie

...Grzegorz.... każdy z nas - alkoholików - to przechodził... ja też się bałem, wstydziłem... pomyśl, że masz szanse żyć na trzeźwo, normalnie... myśl pozytywnie... POWODZENIA...

grzesiek31 - Śro 25 Sie, 2010 11:09

ok.dam rade,musze dac
Agusia 31 - Śro 25 Sie, 2010 11:13

grzesiek31 napisał/a:
dziekuje za odpowiedz,jakos lzej mi sie zrobilo,ze ktos wogole sie odezwal do mnie


Witaj Grzesiu!!! :buzki:

Ja też jestem tu nawa,ale nie sama. Ty też sam już nie jesteś...
Wydaję mi się ,że na początek podejmij terapię, ale znajdż też grupę Anonimowych Alkoholików w swojej miejscowości.
Pozdrawiam i zostań z Nami!!!

beata - Śro 25 Sie, 2010 11:18

grzesiek31 napisał/a:
tylko stracha mam jak nigdy,jak to bedzie
Dobrze będzie. :okok:
Agusia 31 - Śro 25 Sie, 2010 11:18

grzesiek31 napisał/a:
jeszcze dzis zamierzam jechac do kielc zapisac sie na terapie,niewiem czy starczy mi odwagi boje sie i wstydze jak niewiem co,hmm bardzo sie ciesze ze zalogowalem sie tu na forum
:brawo:

Nie wstydż się tylko do dzieła.... :pocieszacz:
Gdy dopadnie Cię wstyd pomyśl jaki byłeś jak byleś pijany- ja tak robiłam. Wtedy bylo się czego wstydzic, bo to, że chcesz robić coś dla siebie i swojego trzeżwienia nie jest wstydem.

grzesiek31 - Śro 25 Sie, 2010 11:18

ok.dzieki za rady i wsparcie z waszej strony
ZbOlo - Śro 25 Sie, 2010 11:20

grzesiek31 napisał/a:
ok.dzieki za rady i wsparcie z waszej strony

...nie ma za co.... i do dzieła....!!!!

Agusia 31 - Śro 25 Sie, 2010 11:24

Nie zapomnij napisać jak Ci poszło : :D
grzesiek31 - Śro 25 Sie, 2010 11:25

napisze
Kulfon - Śro 25 Sie, 2010 11:43

Witaj Grzes 433

Jakis rok temu tez szukalem wszywki,
Wytlumaczono mi TU, ze nie tedy droga.
Stracha tez mialem przed umowieniem sie na spodkanie z terapeuta,
A juz nie wspomne o 1 terminie, a dzsi sie z tego smieje.

KICAJKA - Śro 25 Sie, 2010 14:46

Ja również Cię witam Grzesiu :)
Klara - Śro 25 Sie, 2010 15:26

Ja również dołączam się do powitań.
Witaj Grzesiu! :)

Borus - Śro 25 Sie, 2010 16:33

Cześć Grzesiek... :)
...jeśli chodzi o wszywkę, to ja nie wytrzymałem do końca jej okresu działania, tylko piłem nada 8|
dopiero terapia zamknięta pomogła mi w układaniu życia bez alkoholu :skromny:
dobrze, że w miarę wcześnie zaczynasz coś ze sobą robić i tak trzymaj... ;)

pawelek1458 - Śro 25 Sie, 2010 17:56

i ja cie serdecznie witam.najwazniejsze jest to ze widzisz problem i chcesz cos z tym zrobic trafiles na swojakow ktorzy wiedza kim sa i nie wstydza sie do tego przyznac zycze powodzenia :lol:
Ula - Śro 25 Sie, 2010 18:31

Witaj Grzesu :)
jal - Pią 27 Sie, 2010 06:53

Owe spotkanie się odbyło - upłynęło w przyjaznej atmosferze... i tyle mogę powiedzieć z uwagi na obowiązującą mnie tajemnicę...

PD - janusz

ZbOlo - Pią 27 Sie, 2010 07:02

jal napisał/a:
Owe spotkanie się odbyło - upłynęło w przyjaznej atmosferze... i tyle mogę powiedzieć z uwagi na obowiązującą mnie tajemnicę...

...to dobra informacja... czekamy teraz głosu "drugiej strony"... ;)

Wiedźma - Pią 27 Sie, 2010 07:25

No to super! :okok: Bardzo sie cieszę!
Może Grześ nam coś więcej opowie.
Bez naruszania spraw ściśle tajnych rzecz jasna 8) :milczek:

beata - Pią 27 Sie, 2010 07:26

jal napisał/a:
Owe spotkanie się odbyło - upłynęło w przyjaznej atmosferze... i tyle mogę powiedzieć z uwagi na obowiązującą mnie tajemnicę...
Grzesiu..... :skromny: opowiadaj.
ZbOlo - Pią 27 Sie, 2010 07:29

Wiedźma napisał/a:
Może Grześ nam coś więcej opowie.

beata napisał/a:
Grzesiu..... :skromny: opowiadaj.

...nie daj się prosić.... ciekawość Nas zżera... :evil2"

grzesiek31 - Pią 27 Sie, 2010 08:15

witam wszystkich,na rozmowie bylem tak jak obiecalem,Janusz to równy gosc,pogadalismy troche,tzn JANUSZ,JA SLUCHALEM,ulżylo mi ze moglem z kims o tym pogadac,nakierowal mnie co mam dalej robic,jeszcze sie bardzo wstydze ,zeby niespotkac kogos znajomego,na jakims spotkaniu,ale poniedzieli ide na jakies spotkanie,
ZbOlo - Pią 27 Sie, 2010 08:18

grzesiek31 napisał/a:
ale poniedzieli ide na jakies spotkanie

...gratuluję! Jesteś szczęściarzem Grzesiu.... powodzenia.... :kciuki:

evita - Pią 27 Sie, 2010 08:25

grzesiek31 napisał/a:
ulżylo mi ze moglem z kims o tym pogadac

zawsze lepiej mieć obok siebie kogoś kto wysłucha , doradzi niż walczyć samemu z własnymi kotłującymi się myślami ...
Cytat:
Janusz to równy gosc

tutaj są same równiachy więc nawet przez chwilę w to nie wątpiłam :)

grzesiek31 - Pią 27 Sie, 2010 08:32

poprostu tym razem musi sie udac,
Wiedźma - Pią 27 Sie, 2010 08:32

Jal, dobra robota! :brawo:
grzesiek31 - Pią 27 Sie, 2010 08:44

oczywiscie zdam relacje z nastepnego spotkania,jeszcze musze tylko popracowac zeby w domu niebylo niepotrzebnych spieć,i wciagnac kogos w moj drugi nalog,jakim jest szwedanie sie po lasach z wykrywaczem metali,oczywiscie kogos kto niepije,zeby niekusic losu
Agusia 31 - Pią 27 Sie, 2010 08:46

grzesiek31 napisał/a:
poprostu tym razem musi sie udac,



Uda się - tylko sam musisz chcieć :okok:

ZbOlo - Pią 27 Sie, 2010 08:51

grzesiek31 napisał/a:
wciagnac kogos w moj drugi nalog,jakim jest szwedanie sie po lasach z wykrywaczem metali,

...może jakiegoś grzybiarza... będziecie się uzupełniać... ;)

yuraa - Pią 27 Sie, 2010 08:52

Grzesiu a ja poczekam z gratulacjami za zrobienie pierwszego kroku,
co nie znaczy że źle Ci zyczę.
poczekam aż za kilka miesięcy napiszesz: nie piję bo chcę nie pić.
bo na razie traktujesz to jak zawody sportowe:
grzesiek31 napisał/a:
tym razem musi sie udac,

ZbOlo - Pią 27 Sie, 2010 08:52

grzesiek31 napisał/a:
oczywiscie kogos kto niepije,zeby niekusic losu

...TAK, to jest bardzo ważne!!! Ja rozstałem się z wieloma kolegami....

evita - Pią 27 Sie, 2010 08:53

grzesiek31 napisał/a:
i wciagnac kogos w moj drugi nalog,jakim jest szwedanie sie po lasach z wykrywaczem metali,

wow !!! Grześ to ty moja pokrewna dusza jesteś :) szkoda żeś tak daleko bo u nas miałbyś co robić :) siedzisz czasami na Odkrywcy ?

grzesiek31 - Pią 27 Sie, 2010 08:53

oczywiscie,tylko czas i cierpliwosc,dzieki wszystkim za rozmowe, ps musze juz zmykac
ZbOlo - Pią 27 Sie, 2010 08:54

grzesiek31 napisał/a:
ps musze juz zmykac

...powodzenia!!!...

grzesiek31 - Pią 27 Sie, 2010 08:55

evita,tak czasem jestem na odkrywcy,dobra strona i dobra pasja,musze zmykac jeszcze sie napewno zgadamy pa wszystkim
evita - Pią 27 Sie, 2010 08:57

:papa2:
Małgoś - Pią 27 Sie, 2010 13:41

grzesiek31, Ciśnie mi się na klawiaturę żeś w czepku urodzony.. nie zmarnuj tego.
Pisałeś wcześniej o wstydzie, że obawiasz się spotkać kogoś znajomego.. Ale uwierz, to tylko atut bo ten znajomy okaże się mieć dokładnie taki sam problem jak Ty. To naprawdę żaden wstyd iść i poprosić o pomoc. Są ludzie, którzy czekają na takich jak Ty, by podać rękę...
A do poszwendania się po lesie jestem już druga w kolejce :mgreen:

beata - Pią 27 Sie, 2010 14:43

grzesiek31 napisał/a:
witam wszystkich,na rozmowie bylem tak jak obiecalem,
Cieszę się bardzo Grzesiu.
Conradus78 - Pią 27 Sie, 2010 16:32

Grzesiu, ja również gratuluję odwagi. Jakkolwiek jednak obiecałeś to przede wszystkim sobie i sam dla siebie tę obietnicę wypełniłeś. Warto tej słowności wobec samego siebie mocno się trzymać.
Agusia 31 - Pią 27 Sie, 2010 21:21

beata napisał/a:
grzesiek31 napisał/a:
witam wszystkich,na rozmowie bylem tak jak obiecalem,
Cieszę się bardzo Grzesiu.


Też bardzo się cieszę.

Kulfon - Pią 27 Sie, 2010 22:06

grzesiek31 napisał/a:
witam wszystkich,na rozmowie bylem tak jak obiecalem,Janusz to równy gosc,pogadalismy troche,tzn JANUSZ,JA SLUCHALEM,ulżylo mi ze moglem z kims o tym pogadac,nakierowal mnie co mam dalej robic,jeszcze sie bardzo wstydze ,zeby niespotkac kogos znajomego,na jakims spotkaniu,ale poniedzieli ide na jakies spotkanie,


fsdf43t

trzezwa droga zycia nie jest latwa, ale jest trzezwa ;)

Agusia 31 - Pon 30 Sie, 2010 21:45

Kulfon napisał/a:
trzezwa droga zycia nie jest latwa, ale jest trzezwa


Gdy zaczynałam trzeżwienie nikt nie obiecywał ,że będzie łatwo...

Conradus78 - Wto 31 Sie, 2010 19:14

Tak sobie myślę, że kwestia łatwy, czy trudny, to rozstrzygnięcie bardzo subiektywne. We wszystko co robię muszę włożyć jakiś wysiłek, w pewien sposób zaangażować się, dać coś z siebie. Nie jest to kwestia, czy jest łatwo, czy trudno, bo każde zaangażowanie zdaje się być w pewnej mierze trudne. Dla mnie bardziej istotne jest to, czy to co robię, czego się podejmuję, o co zabiegam zmierza ku dobru, czy nie. To jest oczywiście uproszczenie, ale też niepozbawione racji. Jeżeli w moim zamierzeniu chcę być dobry, to wtedy jest łatwiej, a trzeźwienie chyba właśnie na dążeniu do dobra polega.
jolkajolka - Śro 01 Wrz, 2010 07:56

Może już ktoś to gdzieś cytował,ale podoba mi się stwierdzenie,że jeśli włożę w trzeźwienie 10% wysiłku,który wkładałam w kombinowanie,żeby się napić,to już osiągnę sukces. I jak narazie udaje mi się :radocha:
ZbOlo - Śro 01 Wrz, 2010 08:36

jolkajolka napisał/a:
jeśli włożę w trzeźwienie 10% wysiłku,który wkładałam w kombinowanie,żeby się napić,to już osiągnę sukces. I jak narazie udaje mi się :radocha:

...fajne hasło, tego nie słyszałem... :okok:

stiff - Śro 01 Wrz, 2010 19:47

jolkajolka napisał/a:
że jeśli włożę w trzeźwienie 10% wysiłku,

Dążymy do doskonałości wiec musimy zwiększać ilość procentów... :p

Conradus78 - Śro 01 Wrz, 2010 20:11

Jakoś nie przemawia do mnie szczególnie procentowość tego typu powiedzonek, tym bardziej, jeżeli dotyczą one zdrowienia. Staram się zdrowieć tak jak potrafię, tak jak myślę i tak jak odczuwam. Staram się postępować tak, by kierować się ku dobru, choć zdaję sobie sprawę, że nie zawsze to wychodzi. Nie stawiam jednak poprzeczek, cyferek, czy innych wyznaczników. Moje zdrowienie jest drogą do normalności, do której dążę i którą staram się z każdym dniem w coraz pełniejszym stopniu osiągać.
stiff - Śro 01 Wrz, 2010 20:31

Conradus78 napisał/a:
Jakoś nie przemawia do mnie szczególnie procentowość tego typu powiedzonek,

To tylko slogany, ale czy to ważne skoro to pomaga w zachowaniu trzeźwości... :roll:

jolkajolka - Śro 01 Wrz, 2010 21:54

stiff napisał/a:
Conradus78 napisał/a:
Jakoś nie przemawia do mnie szczególnie procentowość tego typu powiedzonek,

To tylko slogany, ale czy to ważne skoro to pomaga w zachowaniu trzeźwości... :roll:


Otóż to! Mnie pomaga :>

evita - Czw 02 Wrz, 2010 08:14

a Grześka ni widu ni słychu :bezradny:
stiff - Czw 02 Wrz, 2010 16:43

evita napisał/a:
a Grześka ni widu ni słychu :bezradny:

Szedł Grześ przez wieś i zawieruszył sie gdzieś... :D

jal - Czw 02 Wrz, 2010 18:16

Niestety - Grzesiek nie przyszedł dzisiaj na spotkanie i nie mam żadnych o nim wiadomości.

Czekam na jakieś od niego wieści na pw lub wp ale na razie bezskutecznie.

PD - janusz

evita - Czw 02 Wrz, 2010 18:23

jal napisał/a:
Niestety - Grzesiek nie przyszedł dzisiaj na spotkanie i nie mam żadnych o nim wiadomości

no to nie fajnie :(

Wiedźma - Czw 02 Wrz, 2010 18:25

No nie wygląda to dobrze :/
A takiego miał farta...

jolkajolka - Pią 03 Wrz, 2010 20:50

Może wróci... :(
ZbOlo - Pią 03 Wrz, 2010 21:21

Wiedźma napisał/a:
A takiego miał farta...

...może za łatwo to wszystko Grzesiowi przychodziło... ale nadzieja umiera ostatnia...

Agusia 31 - Pią 03 Wrz, 2010 21:34

jolkajolka napisał/a:
Może wróci...

Tylko żeby zdążył wrócić... :boisie:

jal - Pią 10 Wrz, 2010 15:50

Nadal nie mam żadnego kontaktu z Grześkiem...
szkoda - może chce spróbować samemu sobie poradzić, jak tak to kiedyś wróci...

PD - janusz

Wiedźma - Pon 13 Wrz, 2010 08:08

jal napisał/a:
kiedyś wróci...

Oby tylko zdążył... :|


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group