To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - wypilem 12 flaszek

leon - Nie 22 Lip, 2012 19:31

witam w ciagu ostatnich dziewieciu dni wypilem 12 flaszek,wiec jestem alkoholikiem bardzo dzis zdolowanym
piotr7 - Nie 22 Lip, 2012 19:44

leon napisz o sobie coś więcej
Dziubas - Nie 22 Lip, 2012 19:48

leon napisał/a:
witam w ciagu ostatnich dziewieciu dni wypilem 12 flaszek,wiec jestem alkoholikiem bardzo dzis zdolowanym

:mysli:
Zabrakło Ci i cierpisz? :pocieszacz:
:mgreen:

leon - Nie 22 Lip, 2012 20:01

Piotr7
Mialem 9 dni urlopuwiec pilem.Dzis nie pije bo jutro praca.Pije w prawie kazdy weekand.dwa tygodnie temu po 3 dniach picia nie bylem w stanie uniesc ramion.lewy bark mi nie pracuje i pawy motyl to chyba problem z nerwami.Pije z przerwami od 14-go roku zycia i chyba czas z tym skonczyc.

piotr7 - Nie 22 Lip, 2012 20:11

kończenie z piciem jest znacznie trudniejsze niż się wydaje.
Nawet dla twardzieli i bez mitingów AA, a sądzę że bez terapii najczęściej niemożliwe.

szymon - Nie 22 Lip, 2012 20:21

Witaj Leonie

szymek alkoholik

pterodaktyll - Nie 22 Lip, 2012 20:22

Witaj :)
leon - Nie 22 Lip, 2012 20:48

piotr7
mysle o AA.nie mam problemu z przestaniem picia bo pracuje.ale dzis po 9-ciu dniach myslalem,ze umieram.moj problem nadchodzi wraz z weekendem lub urlopem.Pije od piatku do niedzieli i ide na wielkim kacu do roboty.Manager zwrocil mi uwage,ze poce sie alkoholem.moja norma to litr dziennie z leczeniem sie od rana dnia nastepnego

szymon - Nie 22 Lip, 2012 20:50

leon napisał/a:
Manager zwrocil mi uwage,ze poce sie alkoholem


ty.... mi tak samo mówili dwa lata temu
coś w tym jest :mysli:

odkąd powiedziałem szefowi, że mam problem, że się leczę tylko się uśmiecha czasami ;)

Jędrek - Nie 22 Lip, 2012 20:50

leon napisał/a:
Pije w prawie kazdy weekand.dwa tygodnie temu po 3 dniach picia nie bylem w stanie uniesc ramion.....

Zasadniczo przez 19 lat swojego picia piłem każdy weekend.... tylko opuściłem zajęcia jak wylądowałem kiedyś na chirurgii... ale tylko raz. Weekend bez browara był dla mnie ukojeniem. W końcu po całym tygodniu ciężkiej pracy należała mi sie chwila przyjemności... i doprowadziłem się do tego że przez ostatnie trzy lata piłem codziennie.... bo kaca po weekendzie leczyłem cztery dni...w kółko macieju :(
W ostatnim roku picia chodziłem na akupunkturę bo nie mogłem z bólu podnieść prawej ręki.... Po odstawieniu alkoholu bóle barku jakimś cudem same przeszły :)
Witam
Mam na imię Andrzej i jestem alkoholikiem

leon - Nie 22 Lip, 2012 21:08

dzieki wszystkim za rady.Mysle,ze bez AA sie nie obejdzie
Krzysztof 41 - Nie 22 Lip, 2012 21:09

Witaj Leon :)
Jacek - Nie 22 Lip, 2012 21:19

cześć Leon :)
emigrantka - Nie 22 Lip, 2012 21:24

witaj
witaj
no to Hjuston masz problem .zostań z nami a dowiesz się wszystkiego ,,,
jak żyć bez tego syfu !!

piotr7 - Nie 22 Lip, 2012 21:29

Idz na miting już jutro.
Nie napisałeś co prawda w jak dużej miejscowości mieszkasz,ale mitingi są codziennie jak nie u ciebie to na pewno gdzieś w okolicy.
Nic nie musisz mówić.Na początku słuchaj(zadadzą Ci dwa lub trzy pytania dotyczące twojego picia).A jeżeli nie możesz jutro to idz przed piątkiem.

Kulfon - Nie 22 Lip, 2012 21:35

leon napisał/a:
dzieki wszystkim za rady.Mysle,ze bez AA sie nie obejdzie


a tam zaraz AA....

na poczatek moze byc terapia ;) i forum :roll:
mi sie dzieki niej i temu forum juz dosc dlugo udaje nie pic ;)


witam i pozdrawiam 433

piotr7 - Nie 22 Lip, 2012 21:48

Kulfon ,uważam że na początku drogi do trzezwości kontakt w realu z niepijącym alkoholikiem jest niezbędny.
pterodaktyll - Nie 22 Lip, 2012 21:50

Kulfon napisał/a:
juz dosc dlugo udaje nie pic

Co to ma znaczyć drogi Kulfonie?

Kulfon - Nie 22 Lip, 2012 21:54

piotr7 napisał/a:
Kulfon ,uważam że na początku drogi do trzezwości kontakt w realu z niepijącym alkoholikiem jest niezbędny.


ja zaczelem od forum i terapii :bezradny:
i niestety w moim przypadku mi pomoglo i pomaga do dzis ;)

kazdy ma swoja droge ... a udowadnianie wyzszosci jednej nad druga chyba nie ma sensu :roll: albo ... :cwaniak:

... wazne jest to by prowadzila do celu ;)

emigrantka - Nie 22 Lip, 2012 21:54

pterodaktyll napisał/a:
Co to ma znaczyć drogi Kulfonie?
właśnie ?/
Kulfon - Nie 22 Lip, 2012 21:54

pterodaktyll napisał/a:
Kulfon napisał/a:
juz dosc dlugo udaje nie pic

Co to ma znaczyć drogi Kulfonie?

nie wszyscy plywaja z pradem :bezradny:

pterodaktyll - Nie 22 Lip, 2012 21:57

Kulfon napisał/a:
nie wszyscy plywaja z pradem

A co Cię zmusza do pływania "pod prąd". Czy nie kierujesz tym "okrętem trzeźwości? (Łomatko ale mi się napisało :szok: )

piotr7 - Nie 22 Lip, 2012 22:02

Nie wiem dlaczego piszesz niestety.
Całkowicie się zgadzam z tym że każdy ma swoją drogę trzezwienia,ale na terapii spotkałeś przecież innych niepijących alko.
Ja zaczynałem od mitingów,ale po dwóch latach walki i nawrotów,zacząłem trzezwieć dopiero dzięki terapii.
No i forum :buzki:

Kulfon - Nie 22 Lip, 2012 22:04

pterodaktyll napisał/a:
Kulfon napisał/a:
nie wszyscy plywaja z pradem

A co Cię zmusza do pływania "pod prąd". Czy nie kierujesz tym "okrętem trzeźwości? (Łomatko ale mi się napisało :szok: )

no jakos udaje mi sie kierowac :roll:
wazne, ze kierunek wlasciwy ;)
a to, ze szlak rzadko uczeszczany, :bezradny: ale za to moj wlasny ;)

pterodaktyll - Nie 22 Lip, 2012 22:07

Kulfon napisał/a:
no jakos udaje mi sie kierowac :roll:
wazne, ze kierunek wlasciwy ;)
a to, ze szlak rzadko uczeszczany, :bezradny: ale za to moj wlasny

No to ............tak trzymaj. Pozdrawiam :)

Kulfon - Nie 22 Lip, 2012 22:09

piotr7 napisał/a:
Nie wiem dlaczego piszesz niestety.

lubie irronie oraz sarkastyczny cynizm (szyderstwo lekcewazace innych, ich zasady) :skromny:

Jędrek - Nie 22 Lip, 2012 22:16

pterodaktyll napisał/a:
Kulfon napisał/a:
juz dosc dlugo udaje nie pic

Co to ma znaczyć drogi Kulfonie?

Szczęściarz

Jędrek - Nie 22 Lip, 2012 22:25

Kulfon napisał/a:
wiesz jakie mam posladki od tak dlugiego d***

hmmm
Ja miałem trochę urozmaicenia...
pierwszą terapię po 7 tygodniach codziennego prania mózgu zapiłem....razem z psychotropami które brałem....oddział zamknięty psychiatryka... kolejna terapia...2- ga....3 - cia.....4- ta..... niedeokończone bo coś tam wymyślałem po drodze...
dopiero piątą skończyłem....ciągłe lęki.....o zapicie, o kasę, o wszystko.... 2 lata d*** właśnie....Aż wreszcie wyszło mi bokiem.... ale pić już nie chciałem, więc pozwoliłem sobie pogmerać w mózgu :) i w sercu :)

Czarny - Wto 24 Lip, 2012 22:38

leon napisał/a:
dzieki wszystkim za rady.Mysle,ze bez AA sie nie obejdzie
Słusznie prawisz :) Ja co prawda zaczynałem od terapii.Napisz co u Ciebie słychać??? :)
leon - Wto 24 Lip, 2012 23:25

Czarny
jaka jesr roznica miedzy terapia a AA?

jal - Śro 25 Lip, 2012 05:28

leon napisał/a:
Czarny
jaka jesr roznica miedzy terapia a AA?


Zasadnicza - terapia jest prowadzona przez specjalistów psychoterapii uzależnień a AA to specjaliści od swojej choroby!

Powodzenia. :)

Czarny - Śro 25 Lip, 2012 11:04

leon napisał/a:
Czarny
jaka jesr roznica miedzy terapia a AA?
Na terapię zgłaszasz sie w poradni lub ośrodku leczenia uzależnień, diagnoza, no i dalej terapia,na której w sposób skondensowany dostajesz wiedzę o swojej chorobie, oraz sposoby radzenia sobie z objawami np. głodu alkoholowego, nawrotu, o wyzwalaczach,itd.... czyli cała gama potrzebnych Ci wiadomości, zaleceń i wskazówek praktycznych. Ponieważ jest to zarazem psychoterapia, nauczysz się rozpoznawać, nazywać Swoje emocje, uczucia, radzić z tymi nieprzyjemnymi bez uciekania do alkoholu, leków, ....itp.Mityngi AA to spotkania trzeżwiejacych alkoholików, jedyny warunek to chęć zaprzestania picia. Przychodzisz , witasz się, nie ważne czy mityng otwarty czy zamkniety, i tyle.Dalej wszystkiego się dowiesz.Ja osobiście najpierw zgłosiłem się na terapię (w moim przyp. to 8tygodni stacjonarnej, następnie pogłębiona),w trakcie i do dziś mityngi.Polecam!!! :) [/list]
endriu - Śro 25 Lip, 2012 17:30

leon, zaliczyłeś już dno?
leon - Śro 25 Lip, 2012 18:01

jal napisał/a:
leon napisał/a:
Czarny
jaka jesr roznica miedzy terapia a AA?


Zasadnicza - terapia jest prowadzona przez specjalistów psychoterapii uzależnień a AA to specjaliści od swojej choroby!

Powodzenia. :)

dzieki

leon - Śro 25 Lip, 2012 18:02

Czarny napisał/a:
leon napisał/a:
Czarny
jaka jesr roznica miedzy terapia a AA?
Na terapię zgłaszasz sie w poradni lub ośrodku leczenia uzależnień, diagnoza, no i dalej terapia,na której w sposób skondensowany dostajesz wiedzę o swojej chorobie, oraz sposoby radzenia sobie z objawami np. głodu alkoholowego, nawrotu, o wyzwalaczach,itd.... czyli cała gama potrzebnych Ci wiadomości, zaleceń i wskazówek praktycznych. Ponieważ jest to zarazem psychoterapia, nauczysz się rozpoznawać, nazywać Swoje emocje, uczucia, radzić z tymi nieprzyjemnymi bez uciekania do alkoholu, leków, ....itp.Mityngi AA to spotkania trzeżwiejacych alkoholików, jedyny warunek to chęć zaprzestania picia. Przychodzisz , witasz się, nie ważne czy mityng otwarty czy zamkniety, i tyle.Dalej wszystkiego się dowiesz.Ja osobiście najpierw zgłosiłem się na terapię (w moim przyp. to 8tygodni stacjonarnej, następnie pogłębiona),w trakcie i do dziś mityngi.Polecam!!! :) [/list]

dzieki

Jędrek - Śro 25 Lip, 2012 18:04

leon napisał/a:
Czarny
jaka jesr roznica miedzy terapia a AA?

w AA nie udziela się rad :) To podstawowa zaleta, która mi spasowała.... Bo ja do tej pory nie znosze jak mi ktoś radzi.... zwłaszcza jak ocenię że nie wie o czym mówi :)

Janioł - Śro 25 Lip, 2012 18:06

Jędrek napisał/a:
w AA nie udziela się rad
u mnie na terapii też takowych nie udzielali raczej pomagali samemu znleżć rozwiązania lub przy pomocy innych pacjentów jak rozwiązać problemy
leon - Śro 25 Lip, 2012 18:18

endriu napisał/a:
leon, zaliczyłeś już dno?

ponad 30 lat picia,0statnie 2 lata 3 litry wody lub whisky w weekend,w ostatni urlop 12 flaszek whisky w 9 dni-wszystko do kompa lub telewizora,zona zamierza odejsc jak nie rzuce po przedostatnim chlaniu nie dziala mi lewy bark i prawy motyl.jeszcze pracuje,ale od teraz na lekarskim,bo nie jestem w stanie pracowac.moj pracodawca nie lubi placic lekarskich,wiec moge stracic prace.nia wiem czy to dno?ale dobrze to nie wyglada

piotr7 - Śro 25 Lip, 2012 18:26

Prawie
żona może odejść i z pracy mogą cie wykopać
to jak będzie ,zależy od ciebie

endriu - Śro 25 Lip, 2012 19:03

leon napisał/a:
zona zamierza odejsc

leon napisał/a:
moge stracic prace


no i masz powyżej czterdziestki :D

masz szansę na trzeźwienie, tylko się weź za siebie
idź do ośrodka uzależnień, zapisz się na rozmowę wstępną z terapeutką, wszystko to jest darmowe, później terapia grupowa, indywidualna i mitingi AA
pozdrawiam i trzymam kciuki

leon - Śro 25 Lip, 2012 19:08

endriu napisał/a:
leon napisał/a:
zona zamierza odejsc

leon napisał/a:
moge stracic prace


no i masz powyżej czterdziestki :D

masz szansę na trzeźwienie, tylko się weź za siebie
idź do ośrodka uzależnień, zapisz się na rozmowę wstępną z terapeutką, wszystko to jest darmowe, później terapia grupowa, indywidualna i mitingi AA
pozdrawiam i trzymam kciuki


czy samo AA nie wystarczy?

Janioł - Śro 25 Lip, 2012 19:11

leon napisał/a:
czy samo AA nie wystarczy?
mnimalizm na początku ? nie polecam z tą chorobą nie ma żartów
staaw - Śro 25 Lip, 2012 19:24

leon napisał/a:
czy samo AA nie wystarczy?

Według mnie nie...
Terapia to porcja wiedzy którą KAŻDY alkoholik powinien znać, o ile chce się leczyć.
Terapia to teoria, w AA uczysz się stosować teorię w praktyce, cóż Ci po praktyce, kiedy teorii zabraknie?
Na początek:
http://komudzwonia.pl/viewtopic.php?t=1271

leon - Śro 25 Lip, 2012 19:33

staaw napisał/a:
leon napisał/a:
czy samo AA nie wystarczy?

Według mnie nie...
Terapia to porcja wiedzy którą KAŻDY alkoholik powinien znać, o ile chce się leczyć.
Terapia to teoria, w AA uczysz się stosować teorię w praktyce, cóż Ci po praktyce, kiedy teorii zabraknie?
Na początek:
http://komudzwonia.pl/viewtopic.
php?t=1271

dzieki

leon - Śro 25 Lip, 2012 19:33

Andrzej napisał/a:
leon napisał/a:
czy samo AA nie wystarczy?
mnimalizm na początku ? nie polecam z tą chorobą nie ma żartów

dzieki

szymon - Śro 25 Lip, 2012 20:30

leon napisał/a:
czy samo AA nie wystarczy?


NIE WYSTARCZY!!!! :evil: :evil: :evil:

jestem pewien, ze jakby Ci zależało na SOBIE i na rodzinie
to zrobiłbyś wszystko, by powaznie zacząć traktować swoją chorobę,
by poważnie zacząć się leczyć,
zdobywać wiedzę na jej temat,
po prostu zrobić jak najwięcej, by zmienić swoje życie

JaKaJA - Śro 25 Lip, 2012 20:37

dno jeszcze daleko ;) :zalamka:
Janioł - Śro 25 Lip, 2012 20:39

JaKaJA napisał/a:
dno jeszcze daleko
tak to wygląda , pozostaje mieć nadzieję że dla niego to jest to co sie dzieje teraz jak sie uświadomi co to takiego to da znac czy to już to dno czy jeszcze pospada
yuraa - Śro 25 Lip, 2012 20:40

leon napisał/a:
czy samo AA nie wystarczy?

juz sie chcesz targować,
to tak jakbyś brzydką chorobe złapał i pytał
-panie doktor, a same witaminy nie wystarczą?

Czarny - Śro 25 Lip, 2012 21:38

Leon nie ma na co czekać, ani liczyć.Zacznij działać! Telefon do poradni, lub ośrodka.Mityngi odbywają przeważnie się przy parafiach-nie obawiaj się że tam Cię będą nawracać.Powodzenia!!! :)
leon - Śro 25 Lip, 2012 22:24

JaKaJA napisał/a:
dno jeszcze daleko ;) :zalamka:

dzieki za optymizm,wiem,ze to nie dno mieszkam w domu a nie jak paru moich kolegow na dworcu czy w transformatorze.W swojej ponad 30-to letniej historii chlania mam wielomiesieczne ciagi jak bylem mlodszy,wszywke,dwu letnia przerwe ale ciagle wiernie wracam do zrodelka.Teraz praca mnie dyscyplinuje,ale coraz trudniej jest mi skonczyc chlac w niedziele,a ostatni urlop typu 12 flaszek w 9 dni przed kompem bez kontaktu z zona uswiadomil mi,ze sam sobie nie poradze z tym.Mam 50-ke i coraz gorzej znosze alkohol

leon - Śro 25 Lip, 2012 22:28

yuraa napisał/a:
leon napisał/a:
czy samo AA nie wystarczy?

juz sie chcesz targować,
to tak jakbyś brzydką chorobe złapał i pytał
-panie doktor, a same witaminy nie wystarczą?

pytalem o AA,nie dlatego,ze kombinuje,ale dlatego,mam czas wolny tylko w weekendy a przychodnie w weekendy nie pracuja

leon - Śro 25 Lip, 2012 22:53

Czarny napisał/a:
Leon nie ma na co czekać, ani liczyć.Zacznij działać! Telefon do poradni, lub ośrodka.Mityngi odbywają przeważnie się przy parafiach-nie obawiaj się że tam Cię będą nawracać.Powodzenia!!! :)

dzieki.mieszkam w uk,ale juz znalazlem kosciol z AA,a z lekarzem widze sie w poniedzialek
Pozdrawiam

plusio - Śro 25 Lip, 2012 23:08

I tak ci to nic nie da. Nie ludz sie
leon - Śro 25 Lip, 2012 23:22

plusio napisał/a:
I tak ci to nic nie da. Nie ludz sie

czesc Kolego.Jak nie sprobuje to sie nie dowiem.Nie mam nic do stracenia

smokooka - Czw 26 Lip, 2012 07:10

leon napisał/a:
Nie mam nic do stracenia


Leon, masz do stracenia największą wartość - życie, a po drodze zdrowie, rodzinę, pracę, szacunek do siebie i parę innych spraw na których Ci zależy. Dlatego dobrze, że zaczynasz działać. Życzę Ci konsekwencji a przede wszystkim Pogody Ducha i wiary w swoje możliwości. Pozdrawiam :)

Czarny - Czw 26 Lip, 2012 08:25

[quote="leon"]
Czarny napisał/a:
Leon nie ma na co czekać, ani liczyć.Zacznij działać! Telefon do poradni, lub ośrodka.Mityngi odbywają przeważnie się przy parafiach-nie obawiaj się że tam Cię będą nawracać.Powodzenia!!! :)

dzieki.mieszkam w uk,ale juz znalazlem kosciol z AA,a z lekarzem widze sie w poniedzialek
Pozdrawiam[/q Gratuluję podjęcia działań :) Powodzenia!!! :)

pterodaktyll - Czw 26 Lip, 2012 09:07

leon napisał/a:
,mam czas wolny tylko w weekendy a przychodnie w weekendy nie pracuja

Tiaaaaa.............pozwolę sobie powiedzieć, że dokładnie takie samo myślenie przedłużyło moje chlanie o jakieś chyba 5 lat...a może i 6........

Wiedźma - Czw 02 Sie, 2012 00:39

leon napisał/a:
JaKaJA napisał/a:
dno jeszcze daleko ;) :zalamka:
dzieki za optymizm,wiem,ze to nie dno mieszkam w domu a nie jak paru moich kolegow na dworcu czy w transformatorze.

Sorry, ale obawiam się, że to nie optymizm, a wręcz przeciwnie -
obawa, że przed Tobą jeszcze i dworzec i transformator i pozostałe atrakcje alkoholizmu.
Dno daleko - to i trzeźwość daleko. A może nigdy... :/

leon - Czw 02 Sie, 2012 00:55

Wiedźma napisał/a:
leon napisał/a:
JaKaJA napisał/a:
dno jeszcze daleko ;) :zalamka:
dzieki za optymizm,wiem,ze to nie dno mieszkam w domu a nie jak paru moich kolegow na dworcu czy w transformatorze.

Sorry, ale obawiam się, że to nie optymizm, a wręcz przeciwnie -
obawa, że przed Tobą jeszcze i dworzec i transformator i pozostałe atrakcje alkoholizmu.
Dno daleko - to i trzeźwość daleko. A może nigdy... :/

niekoniecznie.przystapilem do AA w niedziele,wiec sprawe potraktowalem powaznie

Wiedźma - Czw 02 Sie, 2012 01:16

leon napisał/a:
przystapilem do AA w niedziele,wiec sprawe potraktowalem powaznie

No i bardzo rozsądnie z Twojej strony :)

Janioł - Czw 02 Sie, 2012 05:30

leon napisał/a:
niekoniecznie.przystapilem do AA w niedziele,wiec sprawe potraktowalem powaznie
a to jeszcze nie jest gwarancja trzeźwienia ale brawo za kierunek i poważne potraktowanie choroby
jal - Czw 02 Sie, 2012 05:55

leon - wspieram ciepło :)
leon - Czw 02 Sie, 2012 09:57

Janioł napisał/a:
leon napisał/a:
niekoniecznie.przystapilem do AA w niedziele,wiec sprawe potraktowalem powaznie
a to jeszcze nie jest gwarancja trzeźwienia ale brawo za kierunek i poważne potraktowanie choroby

staram sie o spotkanie z lekarzem od uzaleznien.mieszkam w angli,wiec mam troche utrudnione zadanie.bylem w poniedzialek u lekarza i czekam na list w sprawie alkoholizmu od panstwowej sluzby zdrowia NHS

pozdrawiam

Czarny - Czw 02 Sie, 2012 10:21

Leon idziesz w dobrym kierunku. Tak trzymaj :okok: Życzę powodzenia i oczywiście konsekwencji i uporu na drodze zdrowienia ! :okok:
leon - Czw 02 Sie, 2012 13:15

Czarny napisał/a:
Leon idziesz w dobrym kierunku. Tak trzymaj :okok: Życzę powodzenia i oczywiście konsekwencji i uporu na drodze zdrowienia ! :okok:

dzieki
pozdrawiam

endriu - Czw 02 Sie, 2012 16:32

super leon,
kiedy masz nastepny miting?

leon - Czw 02 Sie, 2012 16:38

endriu napisał/a:
super leon,
kiedy masz nastepny miting?

co niedziele.jak potrzebuje czesciej to dali mi liste mitingow w calym regionie

piotr7 - Czw 02 Sie, 2012 17:54

Trzymam za ciebie kciuki i życzę wytrwałości.
leon - Czw 02 Sie, 2012 18:16

piotr7 napisał/a:
Trzymam za ciebie kciuki i życzę wytrwałości.

dzieki

Małgoś - Czw 02 Sie, 2012 18:48

Cześć Leon :) I ja cie wspieram, dobrze wystartowałeś, nie zatrzymuj się. Zapomnij, że jeszcze tak nisko nie upadłeś, bo skoro potrafiłeś tyle tego wlać w siebie, zmarnować cały urlop na chlanie, zabijać wekendy chlając to może wystarczy? Nie oglądaj się na śpiących po krzakach, oni mają swoje życie i też mogą się podnieść...
leon - Czw 02 Sie, 2012 18:59

Małgoś napisał/a:
Cześć Leon :) I ja cie wspieram, dobrze wystartowałeś, nie zatrzymuj się. Zapomnij, że jeszcze tak nisko nie upadłeś, bo skoro potrafiłeś tyle tego wlać w siebie, zmarnować cały urlop na chlanie, zabijać wekendy chlając to może wystarczy? Nie oglądaj się na śpiących po krzakach, oni mają swoje życie i też mogą się podnieść...

dzieki

mona - Czw 02 Sie, 2012 21:34

Gratuluje Wspieram Tak trzymaj :)
Jędrek - Czw 02 Sie, 2012 21:36

leon napisał/a:
przystapilem do AA w niedziele,wiec sprawe potraktowalem powaznie

"Nic tak nie przekonuje do AA jak alkohol" :)
NO to życzę cierpliwości i wytrwałości.... bo mnie na początku drażnili weterani zwłaszcza i często zły wychodziłem z mityngów.
Ale dziś uważam, że moja wytrwałość się opłaciła.

staaw - Czw 02 Sie, 2012 21:45

Jędrek napisał/a:
mnie na początku drażnili weterani

Dla czego?

pterodaktyll - Czw 02 Sie, 2012 21:47

Jędrek napisał/a:
mnie na początku drażnili weterani

Mnie i dzisiaj potrafią zirytować...........

leon - Czw 02 Sie, 2012 22:17

mona napisał/a:
Gratuluje Wspieram Tak trzymaj :)

dzieki

leon - Czw 02 Sie, 2012 22:18

Jędrek napisał/a:
leon napisał/a:
przystapilem do AA w niedziele,wiec sprawe potraktowalem powaznie

"Nic tak nie przekonuje do AA jak alkohol" :)
NO to życzę cierpliwości i wytrwałości.... bo mnie na początku drażnili weterani zwłaszcza i często zły wychodziłem z mityngów.
Ale dziś uważam, że moja wytrwałość się opłaciła.

dzieki

Jędrek - Pią 03 Sie, 2012 19:40

staaw napisał/a:
Jędrek napisał/a:
mnie na początku drażnili weterani

Dla czego?

Bo byli spokojni...uśmiechnięci...gadali o tym jak można żyć i nie pić.... gadali o pogodzie ducha...o szczęściu....
A ja byłem zagubiony, osamotniony, zły, nie wyobrażałem sobie życia bez alkoholu, a tym bardziej SZCZĘŚLIWEGO życia....
NO to jak gadali o czymś dla mnie na tamten czas nierealnym i nieosiągalnym to mnie wk***iali....

staaw - Pią 03 Sie, 2012 20:41

Tych szczęśliwych słuchałem z otwartą buzią...
Mnie denerwowali przemawiający ex cathedra...

Jędrek - Pią 03 Sie, 2012 20:46

staaw napisał/a:
...... ex cathedra...

Aż se sprawdziłem: "Termin jest także używany w kontekstach pozareligijnych i oznacza stwierdzenia autorytatywne, bezapelacyjne, przedstawione w sposób nie dopuszczający dyskusji"
No a ja jak powiedziałem????????.... mówili o swoim doświadczeniu, które dla mnie było niepojęte i poza zasięgiem.... A teraz już takie przestaje być :)
No chyba, że chodzi Ci o wymądrzanie się i o poczucie wyższości... nie, tacy mnie nie drażnili.... a jeżeli nawet (co jest logiczne) to takich nie pamiętam :)

Tajga - Pią 03 Sie, 2012 21:28

Jędrek napisał/a:
NO to jak gadali o czymś dla mnie na tamten czas nierealnym i nieosiągalnym to mnie wk***iali....


Mnie też, i zazdrościłam Im

pterodaktyll - Pią 03 Sie, 2012 21:43

Tajga napisał/a:
Jędrek napisał/a:
NO to jak gadali o czymś dla mnie na tamten czas nierealnym i nieosiągalnym to mnie wk***iali....


Mnie też, i zazdrościłam Im

Ciekawe. Mnie z kolei to raczej mobilizowało żeby im pokazać, że ja też potrafię

leon - Pią 03 Sie, 2012 23:08

Jędrek napisał/a:
leon napisał/a:
przystapilem do AA w niedziele,wiec sprawe potraktowalem powaznie

"Nic tak nie przekonuje do AA jak alkohol" :)
NO to życzę cierpliwości i wytrwałości.... bo mnie na początku drażnili weterani zwłaszcza i często zły wychodziłem z mityngów.
Ale dziś uważam, że moja wytrwałość się opłaciła.
moje wrazenia z pierwszego AA w zycuu ok.jest to angielskieAA,mieszane towarzystwo tzn kobiety i mezczyzni.jeden gosc przedstawil mnie,dal mi ulotki dotyczace tematu,podal zasady,czyli musze sie przedstawic jako alkoholik,nic nie musze mowic jak nie chce.zabralem glos na pare minut.ogolnie pozytywne wrazenia
Pastel - Pią 03 Sie, 2012 23:16

leon napisał/a:
pozytywne wrazenia

I super. Życzę Ci samych takich pozytywnych wrażeń. :okok:

leon - Pią 03 Sie, 2012 23:26

pastel napisał/a:
leon napisał/a:
pozytywne wrazenia

I super. Życzę Ci samych takich pozytywnych wrażeń. :okok:

dzieki

Romuald - Pon 06 Sie, 2012 13:06

NIe Rozumiem echh>>>>>
Czarny - Pon 06 Sie, 2012 17:37

Romuald napisał/a:
NIe Rozumiem echh>>>>>
Czego nie rozumiesz??? :szok:
leon - Wto 14 Sie, 2012 13:07

[quote="Jędrek"]. bo mnie na początku drażnili weterani zwłaszcza i często zły wychodziłem z mityngów. [/quote
mnie tez na ostatnim AA jeden weteran cisnienie podniosl

Jo-asia - Wto 14 Sie, 2012 19:26

mój pierwszy mityng dał mi nadzieję :)
gdy trafiłam na terapię zamkniętą (tylko wspomnę, że myślałam wtedy że mnie tam wyleczą :skromny: ) powaliło mnie z nóg gdy usłyszałam, że to jest nie możliwe żeby nie pić do końca życia, że i tak prędzej czy później wrócę do picia (od leczących się tam kobiet) - chciałam stamtąd uciec.
Pierwszy mityng pokazał mi, że jest to możliwe choć nie łatwe. A te cyfry, które padały, ile lat są trzeźwi były dla mnie bardzo ważne.
Ja cieszę się jak mogę słuchać jak radzili i nadal radzą sobie trzeźwiejący alkoholicy :)

cool - Wto 14 Sie, 2012 19:29

Cytat:
A te cyfry, które padały, ile lat są trzeźwi były dla mnie bardzo ważne.


witaj ja miałem podobnie i odkąd patrzę na tych trzeźwiejących ,którzy sobie radzą , jest łatwiej i można uwierzyć że można nie pić :)

Tajga - Wto 14 Sie, 2012 19:42

Jo-asia napisał/a:
że to jest nie możliwe żeby nie pić do końca życia, że i tak prędzej czy później wrócę do picia

Trafiłaś na zjazd wróżek?
Ciekawe skąd wiedzą o tym?
Uciekaj od takich "cioć dobra rada", rób swoje, i ciesz się swoim trzeźwieniem. :kwiatek:

yuraa - Wto 14 Sie, 2012 19:43

Jo-asia napisał/a:
A te cyfry, które padały, ile lat są trzeźwi były dla mnie bardzo ważne.

hehe , a nam na terapie przyprowadzili takiego co miał wtedy 10 lat niepicia prawie. patrzyłem na niego jak na eksponat w muzeum, normalnie bialy kruk i to gadajacy
byłem pewny że jest to jedyny egzemlarz w województwie zachodniopomorskim
i jeździ po osrodkach terapii , ponawija trochę i kase bierze.

a dziś facet ma prawie 20 lat a ja za ten eksponat 10 letni mógłbym robic.
sam zostałem z tych do których wtedy mówił.
ja słuchałem

Dora - Wto 14 Sie, 2012 19:44

Dokładnie, trzymaj z grupą która mysli pozytywnie. Uciekaj od pesymistów, ja tak robię :okok:
Czarny - Wto 14 Sie, 2012 19:44

Jo-asia napisał/a:
.
Ja cieszę się jak mogę słuchać jak radzili i nadal radzą sobie trzeźwiejący alkoholicy :)
Ja również korzystam z doświadczeń innych uczestników mityngów, wiele mi to daje. Sam też się dziele swoimi.
szymon - Wto 14 Sie, 2012 19:48

yuraa napisał/a:
ja słuchałem


no widze że czasu nie marnowałeś

leon - Wto 14 Sie, 2012 19:51

mam pytanie:Jak czesto chodzicie na mitingi AA?
Janioł - Wto 14 Sie, 2012 19:52

leon napisał/a:
Jak czesto chodzicie na mitingi AA?
jak mam potrzebę ale w pierwszym roku chodziłem przynajmniej 1 raz w tygodniu , co tydzień jestem na grupie wsparcia
leon - Wto 14 Sie, 2012 19:58

Ja chodze raz w tygodniu.Jeden weteran zasugerowal mi,ze w zasadzie to powinienem byc na mitingu prawie codziennie w roznych miejscach,aby miec szanse posluchac innych historii innych alkoholikow,bo w jednym miejscu historie zaczna sie powtarzac...
yuraa - Wto 14 Sie, 2012 20:00

teraz rzadko, jak czuję że trzeba by pójść
raz dwa razy na miesiąc bywam,
ale co tydzien pełnie słuzbe przy telefonie informacyjnym AA, zawsze wpadnie ktoś pogadać. kontakt z ludźmi mam cały czas.

Tajga - Wto 14 Sie, 2012 20:01

Janioł napisał/a:
jak mam potrzebę

Ja również.
Jak wróciłam do AA po zapiciu to chodziłam codziennie.
Przez trzy miesiące, codziennie.
Teraz OBOWIĄZKOWO chodzę raz w miesiącu, w ostatni czwartek.
Oprócz tego wyjeżdżam na zloty i dni skupienia.

Dora - Wto 14 Sie, 2012 20:02

Postaram się być co tydzień, lub 2 razy w tygodniu :skromny:
cool - Wto 14 Sie, 2012 20:03

yuraa napisał/a:
teraz rzadko, jak czuję że trzeba by pójść


ja mam podobnie ale co ciekawe lecę na miting ,jak czuje że coś zemną nie tak :mysli:

choć na początku trzeźwienia potrafiłem być codziennie na mitingu ;) miałem poczucie potrzebę bycia miedzy ludźmi

Czarny - Wto 14 Sie, 2012 20:04

leon napisał/a:
mam pytanie:Jak czesto chodzicie na mitingi AA?
Teraz raz w tygodniu w sobotę :bezradny:
Janioł - Wto 14 Sie, 2012 20:05

Dora napisał/a:
Postaram się być co tydzień, lub 2 razy w tygodniu
sorki Dora ale jak słyszę słowo postaram się to mam pewność że nic z tego i że jest to odpowiedź na odczep się (sprawdziłem wielokrotnie w życiu) jak słysze "zrobię wszystko by tak było" zaczynam wierzyć
leon - Wto 14 Sie, 2012 20:05

dzieki wszystkim za odpowiedzi i sugestie
Dora - Wto 14 Sie, 2012 20:17

Może masz i rację Janiele, faktycznie tak było. Źle to ujęłam, ja chcę być na mitingu co najmniej raz w tygodniu :okok:
Dora - Wto 14 Sie, 2012 20:43

Hmmm, a jak się to objawia ? :mysli: To jest odpowiedź na post Endriu, że piszę pod publiczkę :luzik:
Dora - Wto 14 Sie, 2012 20:44

A gdzie post Endriu na który odpisałam ? :szok:
pannaJot - Wto 14 Sie, 2012 20:48

Pewnie w innym dziale ;)
leon - Nie 09 Wrz, 2012 20:22

poplynalelm w 7 tygodniu,najbardziej boli to,ze wyzwalaczem byla osoba z forum,ohhh
wampirzyca - Nie 09 Wrz, 2012 20:24

leon napisał/a:
boli to,ze wyzwalaczem byla osoba z forum,ohhh


no tak na kogoś trzeba winę zrzucić.... 23r

smokooka - Nie 09 Wrz, 2012 20:25

Ty się nie zasłaniaj osobami z forum. Zwalasz odpowiedzialność.
pterodaktyll - Nie 09 Wrz, 2012 20:29

leon napisał/a:
wyzwalaczem byla osoba z forum,ohhh

Przez monitor ci wlała do gardła? O kurde jak ta technika się już posunęła....... :szok:



stary a głupi :bezradny:

leon - Nie 09 Wrz, 2012 20:33

smokooka napisał/a:
Ty się nie zasłaniaj osobami z
to ja zapilem forum. Zwalasz odpowiedzialność.

to ja zapilem nikt inny,to tylko dydresja nic wiecej

leon - Nie 09 Wrz, 2012 20:35

pterodaktyll napisał/a:
Przez monitor ci wlała do gardła? O kurde jak ta technika się już posunęła....... :szok:
czepiasz sie Ptero,ale i tak Cie lubie
smokooka - Nie 09 Wrz, 2012 20:37

leon napisał/a:
o tylko dydresja nic wiecej


Ta dygresja może tej Osobie zrobić krzywdę, ale nie ma co tłumaczyć pijanemu. Powodzenia.

pterodaktyll - Nie 09 Wrz, 2012 20:37

leon napisał/a:
czepiasz sie Ptero,ale i tak Cie lubie

Dlaczego mam się czepiać.........szkoda, że powinęła Ci sie noga ale może jeszcze nie wszystko stracone. W końcu nie jesteś jakimś tam "nowicjuszem" i doskonale wiesz, że te "stery" trzymasz Ty i tylko Ty zadecydujesz, w która stronę popłyniesz. Życzę Ci rozsądnych wyborów

wampirzyca - Nie 09 Wrz, 2012 20:38

no i co teraz ....pijesz dalej ...?.....
szymon - Nie 09 Wrz, 2012 20:38

leon napisał/a:
wyzwalaczem byla osoba z forum


chyba się potne g45g21


a na poważnie:
Masz plan na najbliższe dni? :|

leon - Nie 09 Wrz, 2012 20:42

smokooka napisał/a:
Ta dygresja może tej Osobie zrobić krzywdę, ale nie ma co tłumaczyć pijanemu. Powodzenia.
nie mow jak adwokat Tej osoby,nie Wiesz o kim mowie,skoncz z teoria prosze Smoko...
rybenka1 - Nie 09 Wrz, 2012 20:43

leon napisał/a:
poplynalelm w 7 tygodniu,najbardziej boli to,ze wyzwalaczem byla osoba z forum,ohhh
:szok:
leon - Nie 09 Wrz, 2012 20:45

wampirzyca napisał/a:
leon napisał/a:
boli to,ze wyzwalaczem byla osoba z forum,ohhh


no tak na kogoś trzeba winę zrzucić.... 23r
ja jestem winny Wampinikt wiecej,OK
piotrAA82 - Nie 09 Wrz, 2012 20:45

Zapicie się samo z siebie nie bierze, coś musiałeś Leon zlekceważyć :uoee:
wampirzyca - Nie 09 Wrz, 2012 20:54

tak sobie myślę co mogłabym ci napisać....ale nic mi nie przychodzi na teraz do głowy mądrego...a głupio radzić...nie sztuka.... :mysli:

myslę jednak że wiesz co robić....mam nadzieję że się podniesiesz ....wyciągniesz wnioski ...i dalej do przodu....

leon - Nie 09 Wrz, 2012 20:55

piotrAA82 napisał/a:
Zapicie się samo z siebie nie bierze, coś musiałeś Leon zlekceważyć :uoee:
olalem wszystkie zasady stopu kolego,i to swiadomie
leon - Nie 09 Wrz, 2012 20:57

jan nie moge dotykac browary bo jade z tematem
leon - Nie 09 Wrz, 2012 21:00

wampirzyca napisał/a:
tak sobie myślę co mogłabym ci napisać....ale nic mi nie przychodzi na teraz do głowy mądrego...a głupio radzić...nie sztuka.... :mysli:

myslę jednak że wiesz co robić....mam nadzieję że się podniesiesz ....wyciągniesz wnioski ...i dalej do przodu....

dzieki Wampy,za zaangazowanie,ja zawodowiec jesten,jak pije to na maxa...

Halloween - Nie 09 Wrz, 2012 21:01

Raz na wozie raz pod nim, są sukcesy i porażki, teraz miałeś jedną, chyba czas na jakiś sukces.Nie bardzo wierze że zwalczanie jakiegokolwiek uzależnienia odbywa się bez chwilowych załamań woli.
Głowa don góry i przed siebie. :nerwus:

piotrAA82 - Nie 09 Wrz, 2012 21:01

leon napisał/a:
olalem wszystkie zasady stopu kolego,i to swiadomie


Czyli co to oznacza, że tak naprawdę chciałeś zapić, skoro zrobiłeś to świadomie? :/

pterodaktyll - Nie 09 Wrz, 2012 21:01

leon napisał/a:
,ja zawodowiec jesten,jak pije to na maxa...

Tu sami zawodowcy są............

leon - Nie 09 Wrz, 2012 21:05

Halloween napisał/a:
Głowa don góry i przed siebie. :nerwus:

jutro do roboty ide,przezyje,mam *j**** ZA,nieznasz tego,nie jestes alko Hall

szymon - Nie 09 Wrz, 2012 21:15

pytałem wcześniej czy masz jakiś plan na najbliższe dni :skromny:
leon - Nie 09 Wrz, 2012 21:16

pterodaktyll napisał/a:
Tu sami zawodowcy są............

dokuczasz mi??? :mysli:

pterodaktyll - Nie 09 Wrz, 2012 21:18

leon napisał/a:

dokuczasz mi???

Chwalisz się? :mysli:

leon - Nie 09 Wrz, 2012 21:22

pterodaktyll napisał/a:

Chwalisz się? :mysli:
jest mi smutno kolego,nie jestem happy pijac w tej chwili.rady oczekuje,zart tez jestOK
pterodaktyll - Nie 09 Wrz, 2012 21:24

leon napisał/a:
w tej chwili.rady oczekuje

Wiesz przecież że żadna rada nie zastąpi Twojej decyzji....
leon napisał/a:
,zart tez jestOK

Być może ale sprawy to nie załatwi.....

leon - Nie 09 Wrz, 2012 21:27

pterodaktyll napisał/a:

Być może ale sprawy to nie załatwi.....

po postu nie bede klamal terapce za tydzien....

montreal - Nie 09 Wrz, 2012 21:29

Nam będziesz kłamał.
montreal - Nie 09 Wrz, 2012 21:31

Jestem czynnym Alkoholikiem. Ale nie chwalę się tym. Za bardzo szanuję To Forum. Pogadamy?
leon - Nie 09 Wrz, 2012 21:32

montreal napisał/a:
Nam będziesz kłamał.
jakbbym chcial,nie prosil nie prosil bym o rade przyjacielu
leon - Nie 09 Wrz, 2012 21:36

montreal napisał/a:
. Pogadamy?

chetnie wyslij namiar napw

montreal - Nie 09 Wrz, 2012 22:28

Nie pytam o jakieś privy, a o gadanie. Albo chcesz gadać, albo chcesz privy?
leon - Pon 10 Wrz, 2012 01:43

wokol mnie znow tylko butejki,puszki.jak ja tego nie cierpie....
leon - Pon 10 Wrz, 2012 01:53

montreal napisał/a:
Nie pytam o jakieś privy, a o gadanie. Albo chcesz gadać, albo chcesz privy?

pytalem Cie bo bylem w dole zrozumiales jak chhciajes kolego...

leon - Pon 10 Wrz, 2012 02:07

za 5 godzin,bede podwladnych widziaj,jestem szefem 15 anglikow,jak tak dalej pojdzie,to juz niedlugo,....
jal - Pon 10 Wrz, 2012 02:19

Leon... wspieram ciepło :)
leon - Pon 10 Wrz, 2012 02:22

jal napisał/a:
Leon... wspieram ciepło :)

dzieki,dzis tego zdecydowanie potrzebuje przyjacielu

leon - Pon 10 Wrz, 2012 03:43

nagralem sie,ze nie przyjde do roboty,to moze byc moj koniec tam
piotrAA82 - Pon 10 Wrz, 2012 04:01

Smutne są takie historie jaką nam zafundowałeś Leonie, ale w preambule Anonimowych Alkoholików jest coś na ten temat ;)
Janioł - Pon 10 Wrz, 2012 05:37

leon napisał/a:
poplynalelm w 7 tygodniu,najbardziej boli to,ze wyzwalaczem byla osoba z forum,ohhh
fajny rejs a tak wogóle w jednym zdaniu MINIMALIZACJA I PRZERZUCANIE ODPOWIEDZIALNOŚCI przypatrz się mechanizmom CHŁOPIE

pieprzysz jak pijany ....zresztą nie co się dziwić

montreal - Pon 10 Wrz, 2012 05:43

To jest jakaś podpucha...
Janioł - Pon 10 Wrz, 2012 06:36

leon napisał/a:
jest mi dalej zle,k....wa
jakbym był zlośliwy napisałbym: cierp jak chciałeś albo napij się będzie lżej ale nie jestem i napiszę : ból uszlachetnia
Wiedźma - Pon 10 Wrz, 2012 06:37

No a jak ma być? Musisz swoje odcierpieć.
Do roboty nie idziesz?

leon - Pon 10 Wrz, 2012 06:38

Janioł napisał/a:
pieprzysz jak pijany .

nadal jestem pijany,i wcale mi to nie lezy aniele

Wiedźma - Pon 10 Wrz, 2012 06:39

leon napisał/a:
jest mi dalej zle,k....wa

He he - usunął posta. Ale zdążyliśmy przeczytać :luzik:

leon - Pon 10 Wrz, 2012 06:39

Wiedźma napisał/a:
No a jak ma być? Musisz swoje odcierpieć.
Do roboty nie idziesz?

nie ide dalej pije

Wiedźma - Pon 10 Wrz, 2012 06:40

Aha.

:idzie:

Janioł - Pon 10 Wrz, 2012 06:45

żeglujże dalej leonie może kiedyś dopłyniesz do portu pod tytułem trzeźwość
leon - Pon 10 Wrz, 2012 06:46

Wiedźma napisał/a:
Aha.

:idzie:

jestem powazny alko wiedzmo i pije tez na powaznie

Janioł - Pon 10 Wrz, 2012 06:49

leon napisał/a:
pije tez na powaznie
a zamiarujesz na poważnie trzeźwieć ?
leon - Pon 10 Wrz, 2012 06:54

Janioł napisał/a:
leon napisał/a:
pije tez na powaznie
a zamiarujesz na poważnie trzeźwieć ?

nie mam pojecia,po topisze,zebys mi pomogl aniele.moje zycie sie roz....la,to nie zarty

iksigregzet - Pon 10 Wrz, 2012 06:55

leon napisał/a:
ja zawodowiec jesten,jak pije to na maxa...
...ja skończyłem pić jako amator - nie umiałem pić.
leon - Pon 10 Wrz, 2012 07:01

greg napisał/a:
leon napisał/a:
ja zawodowiec jesten,jak pije to na maxa...
...ja skończyłem pić jako amator - nie umiałem pić.

ok,dowcipny Jestes

Tajga - Pon 10 Wrz, 2012 07:10

leon napisał/a:
,najbardziej boli to,ze wyzwalaczem byla osoba z forum,ohhh

Kto chce trzeźwieć, szuka sposobu
Kto chce pić , szuka powodu.


A ja się kiedyś napiłam, bo koleżanka miała ładniejszą bluzeczkę. :wysmiewacz:
Nie bądź śmieszny Leonie.
Napiłeś się, bo chciało Ci się pić.
Nie wpuszczaj TEJ osoby w poczucie winy, bo winny tej sytuacji jesteś tylko TY.
Dlaczego nie napisałeś na forum, że coś się dzieje?

Osoba z forum, dobre sobie.
:zemdlala:

iksigregzet - Pon 10 Wrz, 2012 07:14

leon napisał/a:
Janioł napisał/a:
leon napisał/a:
pije tez na powaznie
a zamiarujesz na poważnie trzeźwieć ?

nie mam pojecia,po topisze,zebys mi pomogl aniele.moje zycie sie roz....la,to nie zarty
ja przestałem siebie oszukiwać i zadałem sobie poważne pytanie :
- czy chcę pić ?
- czy chcę przestać pić ? = leczenie. ( bo już wtedy zdałem sobie sprawę, że jestem alkoholikiem i bez leczenia nie dam rady sam )
gdy zacząłem się leczyć, dowiedziałem się dopiero jaka to poważna choroba.

yuraa - Pon 10 Wrz, 2012 07:16

a ja kiedys poszedłem do spowiedzi we wielki piatek
i miałem szczerą chęć spędzenia trzeźwych świąt
a ten buc w konfesjonale nic a nic nie pojął i tak mi nagadal
że myslałem ze urwe kawałek mebla ten co sie ręce opiera i mu przy.....
no ale wyszedłem z kosciola i poszedłem na piwo.

no i wiadomo że przez duchownego święta miałem spieprzone

leon - Pon 10 Wrz, 2012 07:16

Tajga napisał/a:
leon napisał/a:
,najbardziej boli to,ze wyzwalaczem byla osoba z forum,ohhh

Kto chce trzeźwieć, szuka sposobu
Kto chce pić , szuka powodu.


A ja się kiedyś napiłam, bo koleżanka miała ładniejszą bluzeczkę. :wysmiewacz:
Nie bądź śmieszny Leonie.
Napiłeś się, bo chciało Ci się pić.
Nie wpuszczaj TEJ osoby w poczucie winy, bo winny tej sytuacji jesteś tylko TY.
Dlaczego nie napisałeś na forum, że coś się dzieje?

Osoba z forum, dobre sobie.
:zemdlala:
Twoje zdanie Tajgo zawsze wysoko cenie,dzieki za komentaz
Marc-elus - Pon 10 Wrz, 2012 07:18

leon napisał/a:
moje zycie sie roz....la

Jak ja lubię takie *p****....
Nic Ci się nie rozpier.... ala Leonku, tylko choroba sprawia że tak to widzisz.
No, chyba że ta sama choroba sprawiła iż naprawdę się wali..... jak sądzisz, naprawiając to lepiej Ci pójdzie jak będziesz trzeźwy czy pijany?

Z tradycyjnym" na zdrowie", miłego poniedziałku, choć nie będzie on miły....

szymon - Pon 10 Wrz, 2012 07:22

yuraa napisał/a:
przez duchownego święta miałem spieprzone


u mnie były pierogi porozklejane albo nie o takim kształcie, już nie pamiętam :p
walnąłem widelcem o stół i poleciałem do sklepu po dobre piwko,
takie te pierogi były złe :evil2"

wampirzyca - Pon 10 Wrz, 2012 07:22

znam ten ból kiedy nie mozna przestać...... :/ więc wolę nie zaczynać......Leon wywal to piwsko.......
iksigregzet - Pon 10 Wrz, 2012 07:24

leon napisał/a:
jestem powazny alko wiedzmo i pije tez na powaznie
leon napisał/a:
ok,dowcipny Jestes
...może odebrałeś to jako dowcip, choć pisałem poważnie, ja też jestem poważny i traktuję tą chorobę poważnie, zapiłeś... ale wiesz gdzie szukać pomocy bo byłeś już w AA.
Czarny - Pon 10 Wrz, 2012 08:51

Trzymaj się Leonie, postaraj się zakończyć dzisiaj ten ciąg. Z każdym dniem jest tylko gorzej a i tak kiedyś trzeba zakończyć.Jutro do pracy, może nie wszystko stracone w tym temacie.Najgorsza to rezygnacja, będąca zarazem usprawiedliwieniem dla dalszego picia.Jak wytrzeźwiejesz to na poważnie pomyśl nad intensyfikacją twojego zdrowienia.Bo to co do tej pory robiłeś to naprawdę niewiele, stąd i efekty raczej pozorne.Nie da się przy okazji, w wolnych chwilach zdrowieć!!!Jeżeli wypowiedzi jakiegoś uczestnika forum są dla Ciebie wyzwalaczem to skorzystaj z opcji ignoruj, zamiast wdawać się w dyskusje.POWODZENIA!!! :krzyk:
JaKaJA - Pon 10 Wrz, 2012 09:23

leon :shock: :szok:
jak wytrzeźwiejesz to może pogadamy,dziś nic tu po mnie. dsv5gh 8|

leon - Pon 10 Wrz, 2012 10:26

Czarny napisał/a:
.Jutro do pracy,

nie mam morale do roboty...

leon - Pon 10 Wrz, 2012 10:30

JaKaJA napisał/a:
leon :shock: :szok:
jak wytrzeźwiejesz to może pogadamy,dziś nic tu po mnie. dsv5gh 8|

milo,ze jestes ziomalka,ja naptawde mam klopot,zycie mi see wali...

JaKaJA - Pon 10 Wrz, 2012 10:34

leon napisał/a:
ja naptawde mam klopot,zycie mi see wali
Leon,bardzo cie lubię ale nie CI SIE WALI tylko ty je pie**** :roll: nic Ci na to nie pomoge bo to Twój wybór. :roll:
Zakręć flaszke i odezwij sie jak wytrzeźwiejesz na pw. dam ci namiary na terapeutów u Ciebie bo moja znajoma tam sie leczy a puki co :zlezka: 8|

Małgoś - Pon 10 Wrz, 2012 10:34

leon napisał/a:
zycie mi see wali...


samo się nie wali....
Ty je sobie rozwalasz

montreal - Pon 10 Wrz, 2012 10:37

Nikt nie mówił, że będzie lekko. Myślę, iż niektóre jeże mają gorzej od Ciebie. Postanów sobie, że zrobisz tak, by być lepszym od niektórych jeży.
leon - Pon 10 Wrz, 2012 10:38

Małgoś napisał/a:
leon napisał/a:
zycie mi see wali...


samo się nie wali....
Ty je sobie rozwalasz
nazwi ja chcesz,na awans na zastepce managera dlugo pracowalem jako emigrant..ehhco bede opowiadal,Malgos
pterodaktyll - Pon 10 Wrz, 2012 10:40

leon napisał/a:
,na awans na zastepce managera dlugo pracowalem jako emigrant.

No popatrz jak łatwo wszystko sobie spi****ić, aż dziw bierze.............

leon - Pon 10 Wrz, 2012 10:44

pterodaktyll napisał/a:
No popatrz jak łatwo wszystko sobie sp***dolić, aż dziw bierze.............

to nie ja,gorzalam Ptero,bez niej jestem kumaty facet,biegle wladajacy angielskim w mowie pismie....to nafta i tyle

Dziubas - Pon 10 Wrz, 2012 10:46

leon napisał/a:
...to nafta i tyle

A ta nafta to w Ciebie przez inhalację na ulicy pewno wchodzi, albo satelitarnie Cię NASA nią pasie?

pterodaktyll - Pon 10 Wrz, 2012 10:46

Leon! Sama do gardła Ci nie wskoczyła.....
leon - Pon 10 Wrz, 2012 10:47

JaKaJA napisał/a:
leon napisał/a:
ja naptawde mam klopot,zycie mi see wali
Leon,bardzo cie lubię ale nie CI SIE WALI tylko ty je pie**** :roll: nic Ci na to nie pomoge bo to Twój wybór. :roll:
Zakręć flaszke i odezwij sie jak wytrzeźwiejesz na pw. dam ci namiary na terapeutów u Ciebie bo moja znajoma tam sie leczy a puki co :zlezka: 8|

pod Londynem mieszkam ziomalka

leon - Pon 10 Wrz, 2012 10:48

Dziubas napisał/a:
leon napisał/a:
...to nafta i tyle

A ta nafta to w Ciebie przez inhalację na ulicy pewno wchodzi, albo satelitarnie Cię NASA nią pasie?
zawsze cenilem Twoj dowcip Dziubas
Małgoś - Pon 10 Wrz, 2012 10:48

Dziubas napisał/a:
leon napisał/a:
...to nafta i tyle

A ta nafta to w Ciebie przez inhalację na ulicy pewno wchodzi, albo satelitarnie Cię NASA nią pasie?


:rotfl:

Dobra, ja się serio biorę już za to co powinnam, bo będzie na Was :dokuczacz:

Marc-elus - Pon 10 Wrz, 2012 10:50

leon napisał/a:
to nie ja

:shock:

Leon, podłączyli Ci siłą kroplówkę z gorzałą?
Czy może poili jak gąsiora, przez lejek?

Co za niesprawiedliwy świat i podli ludzie, tak zatruwać kogoś i wpędzać w nałóg....

leon - Pon 10 Wrz, 2012 10:54

Marc-elus napisał/a:
leon napisał/a:
to nie ja

:shock:

Leon, podłączyli Ci siłą kroplówkę z gorzałą?
Czy może poili jak gąsiora, przez lejek?

Co za niesprawiedliwy świat i podli ludzie, tak zatruwać kogoś i wpędzać w nałóg....

widze tu konkurs dowcipow,Twoja fotka z apokalipsa bardziej oddawala Twoj cynizm kolego,milo,ze jestes

pterodaktyll - Pon 10 Wrz, 2012 10:56

leon napisał/a:
widze tu konkurs dowcipow,

Nie wiem Bracie czy wiesz, ale najlepszy dowcip to Ty opowiedziałeś:
leon napisał/a:
to nie ja,gorzalam Ptero,bez niej jestem kumaty facet,biegle wladajacy angielskim w mowie pismie....to nafta i tyle


.....................

Dziubas - Pon 10 Wrz, 2012 10:56

leon napisał/a:
zawsze cenilem Twoj dowcip Dziubas

Leon, czasami lepiej jest przyswoić info "ładnie zapakowane".
Janie wierzę w przypadkowość zapicia, na to składa się szereg czynników, a terapia jest po to, żeby nauczyć się te czynniki neutralizować.

leon - Pon 10 Wrz, 2012 10:59

pterodaktyll napisał/a:
leon napisał/a:
widze tu konkurs dowcipow,

Nie wiem Bracie czy wiesz, ale najlepszy dowcip to Ty opowiedziałeś:
leon napisał/a:
to nie ja,gorzalam Ptero,bez niej jestem kumaty facet,biegle wladajacy angielskim w mowie pismie....to nafta i tyle


.....................

dzieki za uznanie Ptero

leon - Pon 10 Wrz, 2012 11:01

Dziubas napisał/a:
leon napisał/a:
zawsze cenilem Twoj dowcip Dziubas

Leon, czasami lepiej jest przyswoić info "ładnie zapakowane".
Janie wierzę w przypadkowość zapicia, na to składa się szereg czynników, a terapia jest po to, żeby nauczyć się te czynniki neutralizować.

bede o tym gadal z terapka za tydzien,chyba na dopusc...jechalem i tyle

Dziubas - Pon 10 Wrz, 2012 11:03

leon napisał/a:
na dopusc...jechalem i tyle

Tu się z tobą zgodzę

leon - Pon 10 Wrz, 2012 11:07

JaKaJA napisał/a:
k wytrzeźwiejesz na pw
tak zrobie...
leon - Pon 10 Wrz, 2012 11:09

Dziubas napisał/a:
Tu się z tobą zgodzę

olalem AA,tylko forum i terapka

szymon - Pon 10 Wrz, 2012 11:46

leon napisał/a:
olalem AA

a AA Ciebie nie olewa

yuraa - Pon 10 Wrz, 2012 11:48

leon napisał/a:
olalem AA

oj przykro
a tam w UK tak ładnie trzeźwi rodacy niosą poslanie
http://www.aa-pik-wielkabrytania.org.pl/

leon - Pon 10 Wrz, 2012 11:54

yuraa napisał/a:
a tam w UK tak ładnie trzeźwi rodacy niosą poslanie

mam 200 metrow kolego,do angielskiego,bylem 4 razy,byli OK,to ja ich olalem, i teraz cierpie...

Dziubas - Pon 10 Wrz, 2012 11:59

leon napisał/a:
i teraz cierpie...

Zamiast biadoli, to idź dzisiaj na mityng i poproś o wsparcie ;)

Tajga - Pon 10 Wrz, 2012 12:01

leon napisał/a:
i teraz cierpie...

Cierp ciało, jak się chlać chciało.

leon - Pon 10 Wrz, 2012 12:01

Dziubas napisał/a:
leon napisał/a:
i teraz cierpie...

Zamiast biadoli, to idź dzisiaj na mityng i poproś o wsparcie ;)

dostepny mityng w Hertford,8 mil ja mam ze 4 promile,nierealne kolego,ale dzieki za rade

Dziubas - Pon 10 Wrz, 2012 12:03

leon napisał/a:
mam ze 4 promile,

A co robisz żeby ich się pozbyć z organizmu?

leon - Pon 10 Wrz, 2012 12:07

Dziubas napisał/a:
A co robisz żeby ich się pozbyć z organizmu?

pije 4 dzien i sie nad soba urzalam...wiem co Masz na mysli

leon - Pon 10 Wrz, 2012 12:09

Tajga napisał/a:
Cierp ciało, jak się chlać chciało.

jesrtes z mojej ligi,wiec Twoje czepianie sie akceptuje Tajgo

Dziubas - Pon 10 Wrz, 2012 12:11

leon napisał/a:
Dziubas napisał/a:
A co robisz żeby ich się pozbyć z organizmu?

pije 4 dzien i sie nad soba urzalam...wiem co Masz na mysli

Skoro wiesz co zrobić, to zrób to ;)

Tajga - Pon 10 Wrz, 2012 12:11

leon napisał/a:
ja mam ze 4 promile

Ale sobie pochrzaniłeś :(

leon - Pon 10 Wrz, 2012 12:15

Tajga napisał/a:

Ale sobie pochrzaniłeś :(

nie chce stracic prawka i tyle

szymon - Pon 10 Wrz, 2012 12:33

i będziesz tak siedział przed monitorem i walił wódę?
będziesz opowiadał ile wypiłeś już, ile masz aktualnie promili?
w niczym Ci to nie pomoże, w NICZYM!

będziesz miał jeszcze gorzej, z każdą godziną...
włączy Ci się moralniak, że sobie właśnie w tym momencie pieprzysz życie...

weź zimny prysznic i idź spac najlepiej

Dziubas - Pon 10 Wrz, 2012 12:35

leon napisał/a:
nie chce stracic prawka i tyle

Odnóży nie posiadasz Leon?
Metro, albo jakiś inny autobus, pewno też nie jeździ?
Pomoc do Cibie sama nie przyjdzie.

leon - Pon 10 Wrz, 2012 12:40

Dziubas napisał/a:
omoc do Cibie sama nie przyjdzie.

wiem Dziubas,My alko to dobrzy krentacze,CO?jak mnie widzisz z 4 promilami na mityngu kolego???ja musze najpierw zastopowac chyba???

leon - Pon 10 Wrz, 2012 12:47

szymon napisał/a:
weź zimny prysznic i idź spac najlepiej

bedzie ZA,zero snu,znowu te gady beda mnie atakowac.....

leon - Pon 10 Wrz, 2012 12:54

ostatnio wychodzily z pudelka od zapalek,weze z dziwnymi japami,lampa nocna tez byla jakims gadem,szkoda opowiadac.....
Małgoś - Pon 10 Wrz, 2012 13:07

Ja pierniczę... Leoś aleś się znów wpier...ił.
ale wiesz co, dobrze, że potrafisz się do tego przyznać, bo tylko prawda Ci pomoże...

Myślę sobie, że nawet teraz możesz iść na mityng, najwyżej posiedzisz sobie z boczku i tylko posłuchasz innych. Zawsze to coś...

A robale i tak będziesz miał mniejsze lub większe... możesz spać przy włączonym TV np :roll: W końcu dojdziesz do siebie... 8|

Tajga - Pon 10 Wrz, 2012 13:09

Masz coś, co by trochę Ciebie wyciszyło?
Oprócz alkoholu oczywiście, tego już NIE PIJ.

Małgoś - Pon 10 Wrz, 2012 13:13

Tajga napisał/a:
Oprócz alkoholu oczywiście, tego już NIE PIJ.


i kawy ;)

leon - Pon 10 Wrz, 2012 13:23

Małgoś napisał/a:
A robale i tak będziesz miał mniejsze lub większe..

wiem,ze po mnie przyjda to nieuniknione jast...tely mam w salonie,w sypialni tylko komp.Dzieki Malgos,zawsze Cie sympatia darzylem.A szczery jestem,bo jak nie to po co pisac tu,non sens chyba nie???ja tu po pomoc przybylem,nie dla jaj....

leon - Pon 10 Wrz, 2012 13:25

Tajga napisał/a:

Masz coś, co by trochę Ciebie wyciszyło?

tylko emocje kolezanko,jestem ro.....ny mentalnie taka prawda

Tajga - Pon 10 Wrz, 2012 13:29

Jakaś herbatka ziołowa, tabletki ziołowe?
Mleko ciepłe?
Ratuj się

Małgoś - Pon 10 Wrz, 2012 13:31

leon, To może śpij przez kilka nocy w salonie... :roll:
Ja też Ciebie lubię Leon i chcę byś jak najszybciej stanął mocno na ziemi... :pocieszacz:

leon - Pon 10 Wrz, 2012 13:35

Tajga napisał/a:
Ratuj się

nie mysle pozytywnie,to w tej chwili moj problem,dzieki za pomoc doceniam to Tajgo....

leon - Pon 10 Wrz, 2012 13:38

Małgoś napisał/a:
leon, To może śpij przez kilka nocy w salonie... :roll:
Ja też Ciebie lubię Leon i chcę byś jak najszybciej stanął mocno na ziemi... :pocieszacz:

tym razem na powaznie sie roz...em,mysle o olaniu wszystkiego na co latami pracowalem,a to juz nie sa zarty Malgos,uwierz mi

pchor - Pon 10 Wrz, 2012 13:47

Witaj.
Może nie rób żadnych wielkich planów, nie myśl o tym co było wczoraj czy dziś rano, ani co będzie jutro. Liczy się tylko dziś. Jeżeli dziś za dużo to podziel dobę na 24 godziny i niech liczy się każda z tych 24 godzin osobno ...
Podejmujesz decyzję i ją realizujesz. Pomysłów dostałeś tu wiele ileś tam już pewnie masz swoich. Idzie żyć bez alkoholu tylko trzeba w to wierzyć i do tego dązyć ... można tez sabotować swoje pomysły i gonić się za ogonek do końca świata.
Jak będziesz myślał tak będziesz miał :(

pozdrawiam !

Czarny - Pon 10 Wrz, 2012 13:53

leon napisał/a:
ostatnio wychodzily z pudelka od zapalek,weze z dziwnymi japami,lampa nocna tez byla jakims gadem,szkoda opowiadac.....
Jak długi miałeś wtedy ciąg? Myślę że po 4 dniach nie przyjdą, więc z góry nie zakładaj najgorszego.Też piłem ciągami dwa trzy tygodnie więc nie teoretyzuje.Strach ma wielkie oczy.Z każdym dniem będzie tylko gorzej, myślę że zdajesz Sobie z tego sprawę???
leon - Pon 10 Wrz, 2012 13:56

pchor napisał/a:
Witaj.
Może nie rób żadnych wielkich planów, nie myśl o tym co było wczoraj czy dziś rano, ani co będzie jutro. Liczy się tylko dziś. Jeżeli dziś za dużo to podziel dobę na 24 godziny i niech liczy się każda z tych 24 godzin osobno ...
Podejmujesz decyzję i ją realizujesz. Pomysłów dostałeś tu wiele ileś tam już pewnie masz swoich. Idzie żyć bez alkoholu tylko trzeba w to wierzyć i do tego dązyć ... można tez sabotować swoje pomysły i gonić się za ogonek do końca świata.
Jak będziesz myślał tak będziesz miał :(

pozdrawiam !

dzieki za rade przyjacielu,doceniam,powtorzyles rade JAKA,cos w tym musi byc

leon - Pon 10 Wrz, 2012 13:58

Czarny napisał/a:
Jak długi miałeś wtedy ciąg?

wtedy bylo 6 miesiecy,a z lampa 9 dni

leon - Pon 10 Wrz, 2012 14:10

Czarny napisał/a:
myślę że zdajesz Sobie z tego sprawę???

zdaje,dziekim za wsparcie kolego

szymon - Wto 11 Wrz, 2012 12:02

cześć Leonie,
jak się dzisiaj czujesz? :roll:

Janioł - Wto 11 Wrz, 2012 12:03

szymon napisał/a:
jak się dzisiaj czujesz?
skacowany może ?
leon - Wto 11 Wrz, 2012 12:03

szymon napisał/a:
cześć Leonie,
jak się dzisiaj czujesz? :roll:

nie jestem w pracy,niebezpiecznie sie robi Szymonie...

Janioł - Wto 11 Wrz, 2012 12:04

leon napisał/a:
nie jestem w pracy,niebezpiecznie sie robi Szymonie...
to Bhp musisz nie przestrzegać a ja świeżo po kontroli Bhp w magazynie
leon - Wto 11 Wrz, 2012 12:05

Janioł napisał/a:
skacowany może ?

przeszedlem na proch,mocne,to tez uzaleznia..

smokooka - Wto 11 Wrz, 2012 12:07

leon napisał/a:
niebezpiecznie sie robi


Leon samo się nic nie robi. Ty sobie sam robisz tak jak Ci nałóg dyktuje. Trochę jak ciele co dwie matki ssie. Tu chlasz a tu piszesz jak byś nie chciał. Może pokaż, czy masz jaja czy wydmuszki i coś postanów? Sobie pokaż, ja nie jestem zainteresowana. ;)

leon - Wto 11 Wrz, 2012 12:11

nie pije biore piguly na stres,mam ZA nie spie patrze w sufit i tyle Smokooka...
montreal - Wto 11 Wrz, 2012 12:19

Strasznie mnie działa na nerwy, jak ktoś bierze piguły. Ja sam nie biorę nic, ale jakoś mię to wnerwia.
Leonie. Nie mam w sobie mocy, czy obowiązku, by coś Ci radzić. Ale przestań pić, proszę.
Da się? :)

leon - Wto 11 Wrz, 2012 12:22

montreal napisał/a:
Ale przestań pić, proszę.

nie pije,biore piguly,tak jak napisalem

smokooka - Wto 11 Wrz, 2012 12:22




leon napisał/a:
patrze w sufit i tyle


:D

Leon, te piguły na R to straszne ścierwo.

leon - Wto 11 Wrz, 2012 12:25

smokooka napisał/a:
Leon, te piguły na R to straszne ścierwo

To angielskie na propra... nie podam pelnej nazwy bo to zabronione tu jest.Daj znak to moge na pw nazwe Ci podac

Tajga - Wto 11 Wrz, 2012 12:26

smokooka napisał/a:
Leon, te piguły na R to straszne ścierwo.

Są takie sytuacje, że nie da rady bez piguł....podobno.
Nigdy nie brałam, ale tylko dlatego, że się bałam.

smokooka - Wto 11 Wrz, 2012 12:29

Uważaj bo ten lek gwałtownie obniża ciśnienie. Sam się bawisz ze sobą w doktora. Fuj.

Wiem jaki to lek.

leon - Wto 11 Wrz, 2012 12:31

Tajga napisał/a:
Nigdy nie brałam, ale tylko dlatego, że się bałam.

mam glebokiego dola Tajga,u mnie odstewic naprawde jest ciezko,bylem u rodzinnego,zapisal mi na miesiac,ale ostrzegl,ze uzalezniaja.Nie zartuje z dolem,nie pojde do roboty caly tydzien,moge miec problem....

smokooka - Wto 11 Wrz, 2012 12:32

Tajga napisał/a:
Są takie sytuacje, że nie da rady bez piguł


Ale to lekarz o tym decyduje, jak i o dawkowaniu.

Roztrzęsiony Leonie, nie żryj tego bez konsultacji, bo zejdziesz.

leon - Wto 11 Wrz, 2012 12:34

smokooka napisał/a:
Sam się bawisz ze sobą w doktora. Fuj.

jak Tajdze odpisalem doktor mi zapisal,ale chyba za duzo biore,po prostu telepie mnie i tyle

smokooka - Wto 11 Wrz, 2012 12:38

Więc jednak bez konsultacji. Leon to nie jest lek na nietoperze, tylko zupełnie na co innego, nie jest to też lek na stres, działanie jakie wykazuje "przy okazji" może dotyczyć tylko części pacjentów, a Ty sobie serwujesz go w ZA, z opuchniętym mózgiem, bez zrozumienia tego co robisz w realnym sensie w dawce przewyższającej możliwą. Wypieprz to do zsypu. Zanim zrobisz sobie prawdziwą krzywdę.
Możesz zatrzymać sobie akcję serca, a jesteś sam w domu, czy gdzieś tam. Serce może Ci stanąć.

Tajga - Wto 11 Wrz, 2012 12:40

leon napisał/a:
Nie zartuje z dolem,nie pojde do roboty caly tydzien,moge miec problem....

Widzisz więc leon, że nie warto odkręcać butelki.
Krótka chwila "ulgi", i tygodnie cierpienia.
Wyjdziesz z tego, spoko.
Jak ja wyszłam, bez prochów, bez fajek, bez mineralki, zamknięta w domu
bez możliwości wyjścia...to i TY wyjdziesz.
Z ZA oczywiście.
Nie bierz jednak tych prochów, Smokooka widać wie o czym pisze.
Miałeś to wziąść na klatę, tak wczoraj obiecywałeś :)

leon - Wto 11 Wrz, 2012 12:41

smokooka napisał/a:
Więc jednak bez konsultacji

lekarz mi zapisal,wiec z konsultacja,on wie,ze alko jestem,przyznalem sie,tylko z iloscia przesadzam,Moze?

Janioł - Wto 11 Wrz, 2012 12:42

leon napisał/a:
mam glebokiego dola Tajga,u mnie odstewic naprawde jest ciezko
dla mnie to takie szukanie miękkiego lądowania a tu nie o to hcodzi ma bolec ma *j**** boleć bo to jest to co pomaga później trzeżwieć a co do leków mam na ten temata takie oto zdanie : wpieprzasz się waśc w krzyżowe uzależnienie, leki owszem na detoksie i tylko przy ratowaniu życia a nie łagodzeniu skutków picia
smokooka - Wto 11 Wrz, 2012 12:44

leon napisał/a:
wiec z konsultacja,


Konsultowałeś się dziś? Nie sądzę, więc bez konsultacji. Mierzyłeś ciśnienie? Nie gadaj głupot, wyrzuć to. Dostałeś ten lek na co innego niż ZA, prawda? Na co? Napisz - przyznaj się co Ci dolega.

leon - Wto 11 Wrz, 2012 12:44

Tajga napisał/a:
ie bierz jednak tych prochów, Smokooka widać wie o czym pisze.
Miałeś to wziąść na klatę, tak wczoraj obiecywałeś :)

Te prochy mnie uspakajaja Tajgo

smokooka - Wto 11 Wrz, 2012 12:46

leon napisał/a:
Te prochy mnie uspakajaja Tajgo


Mechanizm iluzji i zaprzeczeń Cię wkręca Leon.

leon - Wto 11 Wrz, 2012 12:46

smokooka napisał/a:
przyznaj się co Ci dolega.

to jest na stres,depresje wyrazilem sie jasno<tak sadze

leon - Wto 11 Wrz, 2012 12:50

Janioł napisał/a:
ma bolec ma *j**** boleć bo to jest to co pomaga później trzeżwieć

naprawde boli Janiele

smokooka - Wto 11 Wrz, 2012 12:54

To jest lek nasercowy Leon.
Wskazania:
Nadciśnienie tętnicze (w monoterapii i leczeniu skojarzonym). Dławica piersiowa. Tachyarytmie pochodzenia nadkomorowego, komorowego oraz w wyniku przedawkowania glikozydów naparstnicy. U osób w stabilnym stanie klinicznym po ostrej fazie zawału serca. Drżenie samoistne. Stany lęku i niepokoju. Zapobieganie napadom migreny. Pomocniczo w guzie chromochłonnym w celu zmniejszenia częstotliwości rytmu serca (w skojarzeniu z lekami α-adrenolitycznymi). Pomocniczo w nadciśnieniu wrotnym. Stosowany w kardiomiopatii przerostowej z zawężeniem drogi odpływu i niektórych wadach wrodzonych serca (wskazania niezarejestrowane w Polsce).

ten lek nie jest na stres, depresję.

Opis profesjonalny pewnie zostanie skasowany, ale może zdążysz się dowiedzieć, że Twój lekarz Cię oszukuje.
Ile tego wziąłeś już i w jakiej dawce Leon?

leon - Wto 11 Wrz, 2012 12:57

smokooka napisał/a:
To jest lek nasercowy Leon.

nie mowimy chyba o tym samym,lub moj lekarz rodzinny nie Wie co robi.Wysle Ci nazwe na pw,OK?

smokooka - Wto 11 Wrz, 2012 12:58

wyślij, ale ja wiem jaki to lek :)
Marc-elus - Wto 11 Wrz, 2012 13:02

leon napisał/a:
Janioł napisał/a:
ma bolec ma *j**** boleć bo to jest to co pomaga później trzeżwieć

naprawde boli Janiele

Raz prawie wyłem do księżyca, taki miałem ZA....
I co? Nic. Żyje. Bez prochów.
W takich momentach to się jedzie na detox, jak chcesz profesjonalnej pomocy.

Twój lekarz nie wie co robi, bo by Ci nie przepisywał leków na depresje, wiedząc żeś alkoholik.
Są przypadki(podobno nie takie rzadkie) gdy właśnie lekarz przepisuje prochy(nie wiedząc o chorobie pacjenta), a alkoholik je poprawia alkoholem.... podobno masakra, ludzie wariują na maxa i lądują w wariatkowie na jakiś czas.

leon - Wto 11 Wrz, 2012 13:10

Marc-elus napisał/a:
Twój lekarz nie wie co robi

naciskalem,podalem,ze nie panuje nad emocjami,moge kogos skrzywdzic,to zpowalnia Cie,ciezko sie po tym prowadzi samochod

smokooka - Wto 11 Wrz, 2012 13:10

Leon - zrobisz co uważasz, lek ten sam - wysłałam Ci pw przed Tobą. Przeczytaj ulotkę. Nie ma tam słowa o depresji, o stresie, o zespole abstynencyjnym. TYLKO LEKARZ może zadecydować o tym, jakie LEKI W OBECNYM TWOIM STANIE MOŻESZ PRZYJMOWAĆ.
jeśli chcesz gwałtownego spadku ciśnienia krwi, to Twoja sprawa. Marcelus już Ci napisał, że od pomocy są detoksy.
Jak będziesz umierał sam w domu, to jak Ci pomóc??? Masz jakiś pomysł?

leon - Wto 11 Wrz, 2012 13:20

smokooka napisał/a:
jeśli chcesz gwałtownego spadku ciśnienia krwi,

poczytaj co napisalem Marcelowi,moze chodzic o obnizenie cisnienia,abym nie byl agresywny..to tez spowalnia myslenie,reagujesz wolniej,czyli luzujesz generalnie,zapisam mi to glowny lekarz przychodni,komus trzeba zaufac,a przedawkowanie to juz inna sprawa,to wiem

leon - Wto 11 Wrz, 2012 13:23

smokooka napisał/a:
. Przeczytaj ulotkę.

ulotke mam przed soba,mozemy skonsultowac na pw,dzieki,za pomoc smoku

smokooka - Wto 11 Wrz, 2012 13:24

leon napisał/a:
komus trzeba zaufac


No to zdrowia życzę. :okok:

leon - Wto 11 Wrz, 2012 13:26

smokooka napisał/a:
No to zdrowia życzę. :okok:

doceniam Twoj wklad w moj problem smokoooka

Tajga - Wto 11 Wrz, 2012 13:28

No to nie zła ch** z grzybnią
leon - Wto 11 Wrz, 2012 13:32

Tajga napisał/a:
No to nie zła ch***ia z grzybnią

A mogla bys precyzyjniej Ziomalko??Wiesz,za cenie sobie Twoje zdanie

leon - Wto 11 Wrz, 2012 13:34

Daj spokoj z odp. Tajgo,zrozumialem Twoj przekaz
smokooka - Wto 11 Wrz, 2012 13:37

leon napisał/a:
smokooka napisał/a:
No to zdrowia życzę. :okok:

doceniam Twoj wklad w moj problem smokoooka


Dziękuję Leonie. No problem. Jak chcesz to skonsultuj to z innym lekarzem, nie cwaniaczkiem, który nie ma pojęcia o alkoholizmie a wydaje mu się, że rozumy pozjadał.

Tajga - Wto 11 Wrz, 2012 13:37

Bierzesz leki które, i tak nie zatrzymają Twojego stanu.
Mogą zaszkodzić na co innego.
Dorosły facet któremu chciało się napić, i się napił....
teraz bierze jakieś paskudztwa.
Fuj
Pij sobie dużo słodkich napojów, a najlepsza to jest woda z cukrem.
Przeżyj TO sam.....nie zamieniaj głowy w twardy głaz, póki jeszcze
zdrowie masz.

leon - Wto 11 Wrz, 2012 13:43

smokooka napisał/a:
j to z innym lekarzem, nie cwaniaczkiem, który nie ma pojęcia o alkoholizmie a wydaje mu się, że rozum

to nie jes idiota,na ZA sam to biore,zrozum to zwalnia reakcje,czyli rowniez niweluje stres zwiazany z ZA

Tajga - Wto 11 Wrz, 2012 13:46

leon napisał/a:
na ZA sam to biore,zrozum to zwalnia reakcje,czyli rowniez niweluje stres zwiazany z ZA

Leon, w TAKI sposób to Ty możesz regularnie zapijać.
Popijesz, tableteczki, nic się nie stało, i do następnego razu.
Chcesz "wytrzeźwieć", czy wytrzeźwieć?

leon - Wto 11 Wrz, 2012 13:46

Tajga napisał/a:
j
Pij sobie dużo słodkich napojów, a najlepsza to jest woda z cukrem.
Przeżyj TO sam.....nie zamieniaj głowy w twardy głaz, póki jeszcze

to Nazej generacji utwor jest,zawsze Masz u mnie szacunek kolezanko,dzieki za pomoc fachowa,tego sie nie kupi za zadna kase

leon - Wto 11 Wrz, 2012 13:48

Tajga napisał/a:
Chcesz "wytrzeźwieć", czy wytrzeźwieć?

Wiem co Masz na musli,jade na dopusci....racja??

yuraa - Wto 11 Wrz, 2012 13:54

Leon, tak bronisz tych pigułek i racjonalizujesz ich łykanie
jak ja kiedyś tylko jednego piwa

leon - Wto 11 Wrz, 2012 13:59

yuraa napisał/a:
Leon, tak bronisz tych pigułek i racjonalizujesz ich łykanie
jak ja kiedyś tylko jednego piwa

Wiem,to zastepczy srodek jest,zamiast alko,Masz jakas alternatywe,mam ZA leki lapie sie wszystkiego przyjacielu...

leon - Wto 11 Wrz, 2012 14:02

Ty Yuraa zmadrzales 10 lat temu,ja dalej w bledzie zyje...
smokooka - Wto 11 Wrz, 2012 14:05

leon napisał/a:
ja dalej w bledzie zyje...


W iluzji i zaprzeczeniach, nie w błędzie. To mechanizm, którym choroba alkoholowa zasłania Ci oczy mgłą.

Tajga - Wto 11 Wrz, 2012 14:07

leon napisał/a:
jade na dopusci....racja??

Leon, wytrzeźwieć, to znaczy wziąć odpowiedzialność za swoje życie,
za życie swoich bliskich, to znaczy podejmować decyzje bez wspomagaczy.

"Wytrzeźwieć", to tylko oczyścić swój organizm z alkoholu,
nie robiąc NIC poza tym.
To oznacza dalsze tkwienie w starych schematach.
W tej chwili to nawet na d*** ścisku nie jedziesz, bo Ci zwieracze puściły.

leon - Wto 11 Wrz, 2012 14:09

smokooka napisał/a:
W iluzji i zaprzeczeniach, nie w błędzie. To mechanizm, którym choroba alkoholowa zasłania Ci oczy mgłą.

Tyjko to juz trwan ponad30 lat,zawsze uwarzalem sie za inteligenta,aa tu maszzz

Tajga - Wto 11 Wrz, 2012 14:11

leon napisał/a:

Wiem,to zastepczy srodek jest,zamiast alko,Masz jakas alternatywe,mam ZA leki lapie sie wszystkiego przyjacielu...


Dlaczego chcesz mieć lepiej ode mnie?
Nie brałam niczego, i żyję.
Wiesz dlaczego nie piję?
No właśnie dlatego,że NICZEGO nie brałam.
Przeszłam przez to g***o z całą świadomością,
i ta pamięć pomogła mi wytrwać.
Reszta to ciężka praca na terapiach, i przyjemność w AA.
No, ale ja CHCIAŁAM żyć

leon - Wto 11 Wrz, 2012 14:11

Tajga napisał/a:
W tej chwili to nawet na d*** ścisku nie jedziesz, bo Ci zwieracze puściły.

wiem o tym,a to juz sukces,tak sadze

Tajga - Wto 11 Wrz, 2012 14:20

Leon, zadam Tobie proste pytanie.
Nie musisz mi odpowiadać, sam w sobie odpowiedz.

Dlaczego nie wracasz do palenia papierosów?

leon - Wto 11 Wrz, 2012 14:32

Tajga napisał/a:

Dlaczego nie wracasz do palenia papierosów?

tego sie nie da porownac Tajgo alko,zy koks wzbudzaja emocje,papieros moim zdaniem nie

Tajga - Wto 11 Wrz, 2012 15:54

leon napisał/a:
papieros moim zdaniem nie

Nałóg, to nałóg, taki sam przymus jak picie alkoholu.
Żądzą takie same emocje, i taki sam przymus.
Nie lubisz już papierosów, potrafisz bez nich żyć.
Tak samo odstaw alkohol, też Ci szkodzi.

dromax - Wto 11 Wrz, 2012 16:57

leon napisał/a:
Piotr7
Mialem 9 dni urlopuwiec pilem.Dzis nie pije bo jutro praca.Pije w prawie kazdy weekand.dwa tygodnie temu po 3 dniach picia nie bylem w stanie uniesc ramion.lewy bark mi nie pracuje i pawy motyl to chyba problem z nerwami.Pije z przerwami od 14-go roku zycia i chyba czas z tym skonczyc.

To w jakim stanie twoja wątroba?
Chyba już masz całkowicie wypalone przednie płaty mózgowe.

wampirzyca - Wto 11 Wrz, 2012 17:15

myślę Dromax że nie musisz obrażać Leona.... :/
staaw - Wto 11 Wrz, 2012 17:16

wampirzyca napisał/a:
myślę Dromax że nie musisz obrażać Leona....

Myślę że jednak musi... :bezradny:
(to również jedna z form uzależnienia)

smokooka - Wto 11 Wrz, 2012 17:22

dromax napisał/a:
hyba już masz całkowicie wypalone przednie płaty mózgowe.


Szczerze mówiąc nie odebrałam tego zdania jako obrażanie. Ale intencje znane są tylko autorowi.

Tajga - Wto 11 Wrz, 2012 17:29

staaw napisał/a:

Myślę że jednak musi... :bezradny:
(to również jedna z form uzależnienia)

Aha :mysli:
Dromax też ma ?

Jras4 - Wto 11 Wrz, 2012 18:22

odemnie dla Dromaxa .... niema jak brak wielkiego płata m Dromaxie powiedz jak to jest wiesz co jak by wrzucił tam groszek i dał w łep hehehe i mamy grzechotkę
Małgoś - Wto 11 Wrz, 2012 18:35

Leon, korci mnie by Ci coś powiedzieć, ale nic mądrzejszego od Tajg i Smoka nie wymyślę :bezradny: A zresztą ja nie przerabiałam tego wszystkiego na własnym tyłku a dziewczyny tak,
Powiem Ci jednak, że bez sensu te piguły łykasz. Ja sama mam nadciśnienie które zbijam prochami. Ale w życiu nie odważyłabym się połknąć tego więcej.. tym bardziej na kacu (a ten miewałam). Cierpiałam aż mi przeszło. Ale Ty juz nie masz kaca, Ty zwyczajnie możesz się przekręcić jak wielu facetów w Twoim wieku. Kuźwa... szkoda by było... :/ Bierzesz leki, których nie wolno brać po przepiciu! Każdy lekarz Ci to powie. Mój ojciec miał zawał, wylądował w szpitalu i mieli naprawdę poważny problem z nim bo kilka godzin wcześniej chlał. Mówię Ci serio, nie poznałam go na oiom-ie. Nie chcieli mnie wpuścić bo tak źle było, ale wybłagałam (bo znałam załogę tamtej kardiologii).
Więc stuknij się mocno w łeb i idź do normalnego lekarza, powiedz mu że jesteś alkoholikiem i niech Ci da coś innego. Na detoxie mają takie leki...
Nie czekaj, tylko weź taryfę i ruszaj.

Jras4 - Wto 11 Wrz, 2012 18:39

Małgoś napisał/a:
Bierzesz leki, których nie wolno brać po przepiciu! Każdy lekarz Ci to powie
najwyżej umrze ...widać tak woli ... co chcesz od niego
smokooka - Wto 11 Wrz, 2012 18:40

Leon jakoś znikł.
Tajga - Wto 11 Wrz, 2012 18:42

smokooka napisał/a:
Leon jakoś znikł.

Pewnie śpi?

Małgoś - Wto 11 Wrz, 2012 18:42

Jras4 napisał/a:
najwyżej umrze ...widać tak woli


tak, zauważyłam...
Jego prawo :bezradny:

smokooka napisał/a:
Leon jakoś znikł.


no właśnie...

leon - Wto 11 Wrz, 2012 18:57

Jras4 napisał/a:
najwyżej umrze ...widać tak woli ... co chcesz od niego

Iras,ja chcesz ni dowalic to Daj spokuj,ok,nie porrzebuje tego typu motywacji

leon - Wto 11 Wrz, 2012 19:01

Jras4 napisał/a:
.. co chcesz od niego

przepraszam za koment,wolno mysle Tomku.
zycze Ci powodzenia

Jras4 - Wto 11 Wrz, 2012 19:08

poco mam ci dowalać Ty jesteś w tym mistszem czy tego nie widzisz ... mi zyczysz powodzenia a sobie czego zyczysz ?
leon - Wto 11 Wrz, 2012 19:12

Jras4 napisał/a:
. mi zyczysz powodzenia a sobie cze
jakgym wiedzial to by mnie na forum nie bylo,..go zyczysz

Tajga - Wto 11 Wrz, 2012 19:16

I jak Leon?
leon - Wto 11 Wrz, 2012 19:20

Tajga napisał/a:
I jak Leon?

szczerze ziomalka zle,dzwonili z roboty nie odebralem i jade z pigulami jak gowniarz,to tyle

Tajga - Wto 11 Wrz, 2012 19:26

leon napisał/a:
i jade z pigulami jak gowniarz

Wywal to świństwo.

Jras4 - Wto 11 Wrz, 2012 21:19

co to za piguły ? narkotyki jakes ?
Czarny - Śro 12 Wrz, 2012 09:42

I jak Leonie Jest jakaś poprawa? :zmeczony:
Janioł - Śro 12 Wrz, 2012 09:44

Czarny napisał/a:
I jak Leonie Jest jakaś poprawa?
dość częstow tym miejscu poprawą bywa klin i nie wiem czemu odnoszę wrażenie że tak jest i w tym przypadku
leon - Śro 12 Wrz, 2012 09:50

nie pije,odstawilem tabletki,ale do roboty nie chodze
Czarny - Śro 12 Wrz, 2012 09:58

leon napisał/a:
,ale do roboty nie chodze
A to czemu? Siedzenie w domu, w samotności to kiepski pomysł.
leon - Śro 12 Wrz, 2012 10:00

Czarny napisał/a:
A to czemu?

Caly zoztelepany jestem,nie wiem czy mnie nie wyleja...

endriu - Śro 12 Wrz, 2012 10:03

leon, weź odpowiedzialność za swoje czyny,
masz jaja?

leon - Śro 12 Wrz, 2012 10:06

endriu napisał/a:
leon, weź odpowiedzialność za swoje czyny,
masz jaja?

sprobuje od jutra

Wiedźma - Śro 12 Wrz, 2012 10:06

leon napisał/a:
nie wiem czy mnie nie wyleja...

A to już który dzień bumelki? Trzeci? To na bank wyleją :beba:
No i bardzo dobrze - przybliżą Cię do dna.

Osa666 - Śro 12 Wrz, 2012 10:07

Pamietasz Leo nie dawno ja schodzilem ze swiata i mnie puszczalo, juz tydzien nie pije i na terapie sie zglosilem ,pomogly mi twoje slowa (miedzy innymi) TRZYMAJ SIE FACET I NIE ODPUSZCZAJ !!!!!!!!!!!!!
powturze tu Endriu :MASZ JAJA? nie watpie ze tak, pozdro :evil:

Wiedźma - Śro 12 Wrz, 2012 10:07

leon napisał/a:
sprobuje od jutra


:idzie:

pterodaktyll - Śro 12 Wrz, 2012 10:12

leon napisał/a:
sprobuje od jutra

Sam wiesz, że to bzdura.............

Czarny - Śro 12 Wrz, 2012 10:42

leon napisał/a:

Caly zoztelepany jestem,nie wiem czy mnie nie wyleja...
To przynajmniej się skontaktuj , nie odbieranie telefonów, udawanie że Cię nie ma raz to się kiepsko kojarzy dwa niczego nie załatwia. Zwykła ucieczka podobnie jak picie! Coś Ci powiedzą i przestaniesz żyć w niepewności.Pewnie op......ą ,ale nie wyrzucą.Działaj te cztery czy z wczorajszym pięć dni??/nie umrzesz nie rozczulaj się.Powodzenia!!! :nerwus:
leon - Śro 12 Wrz, 2012 11:18

Czarny napisał/a:
o przynajmniej się skontaktuj , nie odbieranie telefonów

z kadr dzwonili,zwalilem na kontuzje miesni,ta sprawa,w ktorej pisalew 8 tygodni temu.Jutro ide do roboty,zobacze co z tego wyniknie.Tu lrkarskie zwolnienie potrzebujesz od 8-go dnia chotowania,wczesniej wystarczy zadzwonic,nagralem sie na sekretarke w poniedzialek,wczoraj i dzis

Małgoś - Śro 12 Wrz, 2012 11:20

leon napisał/a:
Tu lrkarskie zwolnienie potrzebujesz od 8-go dnia chotowania,


Ale chyba nie można ot tak sobie nie przyjść do roboty... :roll:

Czarny - Śro 12 Wrz, 2012 11:28

To się kuruj Leon, bez wspomagaczy i uspokajaczy.Powodzenia! Zacznij wreszcie coś robić więcej w sprawie zdrowienia.Ile razy można mieć kontuzje mięśni :beczy: ???
leon - Śro 12 Wrz, 2012 11:29

Małgoś napisał/a:
Ale chyba nie można ot tak sobie nie przyjść do roboty... :roll:

Nagralem sie na sekretarke,ze chory jestem,tak sie tu robi pierwsze 7 dni choroby,moze brzmialem w poniedzialek jak nachlany,to tyle.Co kraj to obyczaj Malgos

pterodaktyll - Śro 12 Wrz, 2012 11:31

leon napisał/a:
Nagralem sie na sekretarke,ze chory jestem,tak sie tu robi pierwsze 7 dni choroby,

Czy to znaczy, ze do końca tygodnia możesz się w tej robocie nie pokazywać bez jakichś specjalnych konsekwencji?

leon - Śro 12 Wrz, 2012 11:31

Czarny napisał/a:
Ile razy można mieć kontuzje mięśni :beczy: ???
kontuzje mam naprawde,czekam na wizyte u ortopedy,mam zakaz podnoszenia wiecej jak 5 kg,do czasu wizyty ze specjalista
Małgoś - Śro 12 Wrz, 2012 11:32

leon napisał/a:
Nagralem sie na sekretarke,ze chory jestem


A to ok, niedoczytałam wcześniej.
Ale myśle, że jeśli rzeczywiście Ci zależy na tej robocie to postaraj się być bardziej wiarygodny i odbieraj telefony - bo pamietam, że pisałeś że dzwonili do Ciebie. Jak nie mogłeś odebrać, to powinieneś oddzwonić i sprawdzić, czy wszysko jest ok.

leon - Śro 12 Wrz, 2012 11:34

pterodaktyll napisał/a:
zy to znaczy, ze do końca tygodnia możesz się w tej robocie nie pokazywać bez jakichś specjalnych konsekwencji?

Wystarczy zadzwonic i byc wiarygodny.lekarz wystawia dopiero od 8 dnia,takie przepisy

pterodaktyll - Śro 12 Wrz, 2012 11:35

leon napisał/a:
pterodaktyll napisał/a:
zy to znaczy, ze do końca tygodnia możesz się w tej robocie nie pokazywać bez jakichś specjalnych konsekwencji?

Wystarczy zadzwonic i byc wiarygodny.lekarz wystawia dopiero od 8 dnia,takie przepisy
:bezradny:
leon - Śro 12 Wrz, 2012 11:35

Małgoś napisał/a:
i odbieraj telefony

dzis odebralem,naklamalem i tyle..Co mialem powiedziec<ze zapilem?

leon - Śro 12 Wrz, 2012 11:37

pterodaktyll napisał/a:
:bezradny:

Pod tym wgledem w Angli jest bardzo liberalnie

Wiedźma - Śro 12 Wrz, 2012 11:37

leon napisał/a:
Wystarczy zadzwonic i byc wiarygodny.lekarz wystawia dopiero od 8 dnia,takie przepisy

Czyli miękkie lądowanko zapewnione?
... ja jak ta głupia - na czterech, ale szłam do roboty :glupek:
A tam, proszę jaki komforcik, pić nie umierać!

Tajga - Śro 12 Wrz, 2012 11:38

Lepiej się czujesz fizycznie?
pterodaktyll - Śro 12 Wrz, 2012 11:39

leon napisał/a:

Pod tym wgledem w Angli jest bardzo liberalnie

Tym gorzej dla Ciebie..........

leon - Śro 12 Wrz, 2012 11:40

Wiedźma napisał/a:
Czyli miękkie lądowanko zapewnione?

To sie okaze jutro,w poniedzialek nagralem sie na sekretarke gdzies o 4 rano nie bylem wtedy trzezwy

Tajga - Śro 12 Wrz, 2012 11:41

Wiedźma napisał/a:
... ja jak ta głupia - na czterech, ale szłam do roboty :glupek:

Głupia? Raczej obowiązkowa, i poważnie traktująca pracę :mysli:
Też nie opuściłam jednego dnia przez picie.

leon - Śro 12 Wrz, 2012 11:42

Tajga napisał/a:
Lepiej się czujesz fizycznie?

lepiej nie pytaj Tajga,tragedia

leon - Śro 12 Wrz, 2012 11:43

pterodaktyll napisał/a:
Tym gorzej dla Ciebie..........

Racja,dla pijaka to mozliwosc manipulacji...

Czarny - Śro 12 Wrz, 2012 11:44

Wiedźma napisał/a:
]
Czyli miękkie lądowanko zapewnione?
... ja jak ta głupia - na czterech, ale szłam do roboty :glupek:
A tam, proszę jaki komforcik, pić nie umierać!
Właśnie!!! podobnie ja ff4ghh Gdzie sprawiedliwość!
Wiedźma - Śro 12 Wrz, 2012 11:45

Tajga napisał/a:
Głupia? Raczej obowiązkowa, i poważnie traktująca pracę :mysli:

Ja wszystko zawsze traktowałam bardzo poważnie gdy piłam.
Pewnie dlatego w końcu ten cały alkoholizm tak mnie zmęczył,
że postanowiłam dla świętego spokoju wytrzeźwieć.

Małgoś - Śro 12 Wrz, 2012 13:25

leon napisał/a:
naklamalem i tyle..


Leon, aż tyle...

Trzeźwe zycie to dążenie do prawdy. Postaraj się to zrozumieć...
Terapia w tym pomaga bardzo...

leon - Śro 12 Wrz, 2012 13:34

Małgoś napisał/a:
Trzeźwe zycie to dążenie do prawdy. Postaraj się to zrozumieć...
Terapia w tym pomaga bardzo...

jakbym sie przyznal,ze chlalem,to bym gorzej na tym wyszedl,z terapka widze sie w poniedzialek

Wiedźma - Śro 12 Wrz, 2012 13:46

leon napisał/a:
nagralem sie na sekretarke gdzies o 4 rano nie bylem wtedy trzezwy

O kurde! :ohoho:

Małgoś - Śro 12 Wrz, 2012 13:53

leon napisał/a:
jakbym sie przyznal,ze chlalem,to bym gorzej na tym wyszedl,


skąd wiesz?
może gdybyś się przyznał że masz problem... ALE SIĘ LECZYSZ zrozumieli by..
Wiesz, trzeźwi alkoholicy to super pracownicy, to bije po oczach na kilometr

leon - Śro 12 Wrz, 2012 13:56

Małgoś napisał/a:
skąd wiesz?

Pracuje z szefem 6 lat,znam jego opinie na temat..

Małgoś - Śro 12 Wrz, 2012 13:59

leon napisał/a:
na temat..


na temat picia czy zawalania roboty?
a może wcale nie jest tak jak myślisz...

leon - Śro 12 Wrz, 2012 14:02

Małgoś napisał/a:
leon napisał/a:
na temat..


na temat picia czy zawalania roboty?
a może wcale nie jest tak jak myślisz...

szydzi sobie z uzaleznionych,poza tym dotarloby do kadr i caly council by wiedzial

Małgoś - Śro 12 Wrz, 2012 14:14

leon napisał/a:
szydzi sobie z uzaleznionych


To nie dawaj mu więcej powodów do pielęgnowania jego głupoty...

Wielu ludzi nie chce uświadomić sobie, ze to choroba. Ale mniejsza z nimi, najbardziej zainteresowani powinni być sami chorzy - i leczyć się

leon - Śro 12 Wrz, 2012 14:20

Małgoś napisał/a:
To nie dawaj mu więcej powodów do pielęgnowania jego głupoty...

postaram sie lepiej tym razem

Tajga - Śro 12 Wrz, 2012 18:47

Leon, żyjesz?
leon - Śro 12 Wrz, 2012 19:01

Zyje,lapiej juz troche
Tajga - Śro 12 Wrz, 2012 19:03

leon napisał/a:
Zyje,lapiej juz troche
:cacy1:
To dobrze.

Wiedźma - Śro 12 Wrz, 2012 19:31

To co? Jutro do roboty?
leon - Śro 12 Wrz, 2012 19:33

Wiedźma napisał/a:
To co? Jutro do roboty?

Tak

JaKaJA - Śro 12 Wrz, 2012 19:49

wiesz Leon,nie chciałabym by zabrzmiało to absurdalnie,lub byś mnie źle zrozumiał ale ja Ci bardzo dziękuję za to,ze dzielisz się z Nami tym co myślisz,czujesz mnie to bardzo skutecznie obudziło dziś,pomyślałam co???? i mam tak gadać jak Leon albo Osa-niedoczekanie!! :evil2" pierdzielić głupoty na trzeźwo potrafię więc po co mi jeszcze to ;) Mam nadzieje,że mnie zrozumiałeś i nie obraziliście się z Osą ;) :buzki: trzymaj się a jutro na klatę wszzytko i do przodu ;)
endriu - Śro 12 Wrz, 2012 19:57

ja to nie rozumiem tych zapić
i nie chcę zrozumieć

jestem alkoholikiem, leczę się,
alkohol mi szkodzi,
nie piję, jestem odpowiedzialny, koniec kropka

w niedzielę zamiast na imieniny szwagierki pojechałem na miting
spotkałem znajomych z terapii,
trzeźwienie jest OK

leon - Śro 12 Wrz, 2012 19:58

JaKaJA napisał/a:
wiesz Leon,nie chciałabym by zabrzmiało to absurdalnie,lub byś mnie źle zrozumiał ale ja Ci bardzo dziękuję za to,ze dzielisz się z Nami tym co myślisz,czujesz mnie to bardzo skutecznie obudziło dziś,pomyślałam co???? i mam tak gadać jak Leon albo Osa-niedoczekanie!! :evil2" pierdzielić głupoty na trzeźwo potrafię więc po co mi jeszcze to ;) Mam nadzieje,że mnie zrozumiałeś i nie obraziliście się z Osą ;) :buzki: trzymaj się a jutro na klatę wszzytko i do przodu ;)

Mysle,ze Cie dobrze zrozumialem,a na forum zapisalem sie nie po to,aby udawac,ze nie pije,kiedy pije,choc niektore komentarze ciezko bylo przetrawic...

leon - Śro 12 Wrz, 2012 20:00

endriu napisał/a:
nie piję, jestem odpowiedzialny, koniec kropka

mi tak dobrze nie idzie,ale chce sie poprawic

JaKaJA - Śro 12 Wrz, 2012 20:05

Leon najważniejsze by sie podnieść po upadku a nie leżeć i kwiczeć i czekać na zbawienie ;)
Podnoś się i nie pij więcej :akysz:

leon - Śro 12 Wrz, 2012 20:14

dromax napisał/a:

To w jakim stanie twoja wątroba?
Chyba już masz całkowicie wypalone przednie płaty mózgowe

Jak bym byl debilem,to bym se nie radzil na emigracji Kolego,watroba tez zyje prawie zawsze jadlem jak pilem,noga mi sie powinela,ale sie podniose....

leon - Śro 12 Wrz, 2012 20:18

JaKaJA napisał/a:
odezwij sie jak wytrzeźwiejesz na pw. dam ci namiary na terapeutów u Ciebie bo moja znajoma tam sie leczy a puki co :zlezka: 8|

mialas na mysli Anglie,czy Gdynie,napisz na pw jak chcesz?

piotrAA82 - Czw 13 Wrz, 2012 07:52

Cześć Leonie :)
Pisz co u Ciebie nowego, podniosłeś się już po tym bolesnym upadku?

endriu - Czw 13 Wrz, 2012 08:02

pewnie w pracy jest :)
leon - Czw 13 Wrz, 2012 16:53

endriu napisał/a:
pewnie w pracy jest :)

Bylem,jeszcze pracuje,choc moje akcje spadly

Tajga - Czw 13 Wrz, 2012 16:56

leon napisał/a:
jeszcze pracuje,choc moje akcje spadly


Jakieś wnioski? :mysli:

endriu - Czw 13 Wrz, 2012 17:01

bedzie dobrze, tylko nie pij...
leon - Czw 13 Wrz, 2012 17:02

Tajga napisał/a:
Jakieś wnioski? :mysli:

nie popelnic popelnionych bledow

leon - Czw 13 Wrz, 2012 17:04

endriu napisał/a:
bedzie dobrze, tylko nie pij...

Nie pije,widze sie w poniedzialek z terapeltka,przyznam sie grzecznie do wszystkiego

Tajga - Czw 13 Wrz, 2012 17:06

leon napisał/a:
nie popelnic popelnionych bledow

Ale co masz zamiar zrobić, aby tych błędów nie popełniać?
Sam monitor nie wystarczy :(

leon - Czw 13 Wrz, 2012 17:08

Tajga napisał/a:
Sam monitor nie wystarczy :(

mam tez terapeltke

Tajga - Czw 13 Wrz, 2012 17:10

leon napisał/a:
mam tez terapeltke

Leon, terapeutka za Ciebie nie wytrzeźwieje.
Co TY masz zamiar dalej robić ze swoim życiem, jak je zmienić? :cacy1:

leon - Czw 13 Wrz, 2012 17:18

Tajga napisał/a:
Co TY masz zamiar dalej robić ze swoim życiem, jak je zmienić? :cacy1:

wyciagnac wnioski z bledow,przy pomocy terapki,nie wpakowac sie kolejny raz w to badziewie jak gowniarz

szymon - Czw 13 Wrz, 2012 17:25

leon napisał/a:
przy pomocy terapki,nie wpakowac sie kolejny raz w to badziewie jak gowniarz


Może to jest to? :mysli:
Ja poszedłem i powiedziałem torepce tak:
- zrób ze mną co chcesz,
- będę robił jak chcesz,
bo ja nie wiem, co mam robić teraz... :bezradny:

Dała mi terapeutka zestaw fajnych narzędzi, których nie sposób dostać na ulicy czy w sklepie.
Jak mam potrzebę, to wyciągam jedno z torby i ustawiam (się) to co należy poprawić w danej chwili.
Noszę to torbę zawsze przy sobie, to podstawa podstawowa :skromny:

smokooka - Czw 13 Wrz, 2012 17:28

szymon napisał/a:
Noszę to torbę zawsze przy sobie, to podstawa podstawowa


No ba! I długie spodnie ją kryją. :mgreen:

Tajga - Czw 13 Wrz, 2012 17:30

szymon napisał/a:
Noszę to torbę zawsze przy sobie

Jakże by inaczej :smieje: :smieje:

leon - Sob 29 Gru, 2012 15:52

U mnie swieta na trzezwo minely,pierwsze od niepamietnych lat :hura:
Wiedźma - Sob 29 Gru, 2012 16:07

:okok: :okok: :okok:
Jo-asia - Sob 29 Gru, 2012 16:43

leon, :brawo:
:buziak:

Czarny - Sob 29 Gru, 2012 17:02

leon napisał/a:
U mnie swieta na trzezwo minely,pierwsze od niepamietnych lat
Gratulacje Leonie, jest radość...zasłużona :brawo: :hura:
yuraa - Sob 29 Gru, 2012 17:12

leon napisał/a:
w ciagu ostatnich dziewieciu dni wypilem 12 flaszek,wiec jestem alkoholikiem bardzo dzis zdolowanym

aż się cofnąłem do pierwszego postu,
rzeczywiście Leon to napisał w lipcu.
niesamowita przemiana

Eila - Sob 29 Gru, 2012 18:40

Gratulacje Leon :brawo: :hurra:
Zagubiona - Sob 29 Gru, 2012 18:49

leon, gratuluję, bo to duże osiągnięcie :) :okok:
leon - Sob 29 Gru, 2012 18:54

Dzieki,nie jest to jakis oszalamiajacy wynik,ale dla mnie to cos znaczy :)
pterodaktyll - Sob 29 Gru, 2012 18:57

leon napisał/a:
U mnie swieta na trzezwo minely,pierwsze od niepamietnych lat

I jak się z tym czujesz? :mysli:

leon - Sob 29 Gru, 2012 18:58

pterodaktyll napisał/a:
I jak się z tym czujesz? :mysli:

za***iscie

pterodaktyll - Sob 29 Gru, 2012 19:08

I tak trzymaj :mgreen: ......... :okok:
Dziubas - Sob 29 Gru, 2012 19:09

" wypilem 12 flaszek"
Eila napisał/a:
Gratulacje Leon

Nie.anioł napisał/a:
leon, gratuluję, bo to duże osiągnięcie

pterodaktyll napisał/a:
I jak się z tym czujesz?

leon napisał/a:
za***iscie


:mgreen:


Troszkę żartu :skromny:

Ciesze się,że jesteś :okok:

leon - Sob 29 Gru, 2012 19:13

Dziubas napisał/a:
" wypilem 12 flaszek"
Eila napisał/a:
Gratulacje Leon

Nie.anioł napisał/a:
leon, gratuluję, bo to duże osiągnięcie

pterodaktyll napisał/a:
I jak się z tym czujesz?

leon napisał/a:
za***iscie


:mgreen:


Troszkę żartu :skromny:

Ciesze się,że jesteś :okok:

:okok:

piekna lasiczka - Sob 29 Gru, 2012 20:07

Brawo leon :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo:
Dominik - Sob 29 Gru, 2012 20:17

ja na Twoim miejscu to bym napisal podanie do Polmosu... moze by Ci dali jakies zaswiadczenie na wczesniejsza emeryture czy cos... :okok:
leon - Sob 29 Gru, 2012 20:21

Dominik napisał/a:
ja na Twoim miejscu to bym napisal podanie do Polmosu... moze by Ci dali jakies zaswiadczenie na wczesniejsza emeryture czy cos... :okok:

Najjasniejsza chyba mi zaufa na wczesniejsza emeryture bez zaswiadczenia z polmosu :mgreen:

Zagubiona - Sob 29 Gru, 2012 21:04

leon napisał/a:
Dzieki,nie jest to jakis oszalamiajacy wynik,ale dla mnie to cos znaczy :)


Ale wiesz jakiego pozytywnego kopa mi tym dziś dałeś? A już straciłam nadzieję na coś przyjemnego dziś, a tu taka niespodzianka :radocha:

leon - Sob 29 Gru, 2012 21:06

Nie.anioł napisał/a:
Ale wiesz jakiego pozytywnego kopa mi tym dziś dałeś? A już straciłam nadzieję na coś przyjemnego dziś, a tu taka niespodzianka :radocha:

Przyjemnosc po mojej stronie :okok:

piotr7 - Sob 29 Gru, 2012 21:15

Gratulacje Leon .

Drugie są jeszcze lepsze , wiem bo sprawdziłem w tym roku . :muza:

leon - Sob 29 Gru, 2012 21:22

piotr7 napisał/a:
Gratulacje Leon .

Drugie są jeszcze lepsze , wiem bo sprawdziłem w tym roku . :muza:

Moze tez sprawdze,czas pokaze :luzik:

rybenka1 - Sob 29 Gru, 2012 22:30

Leon :okok: :brawo: :buziak: tak trzymaj :okok:
leon - Sob 29 Gru, 2012 22:34

rybenka1 napisał/a:
Leon :okok: :brawo: :buziak: tak trzymaj :okok:

:okok:

kj100pn - Wto 08 Sty, 2013 09:48

leon napisał/a:
kj100pn napisał/a:
Dorobiłeś się polineuropatii alkoholowej? Czy dopadło cie inne wredne choróbsko?

Dokladnie nie wiem,na badaniu nerwow,elektrody,igly polaczone z kompem,doktor powiedzial mi,ze jakis wirus uszkodzil mi nerwy i wychodzenie z tego moze potrwac 2-3 lata,a w 100%-tach moze nigdy...Bede znal dokladny raport za jakies 2 tygodnie.


I jak tam zdrówko Leon? Już lepiej? Wiesz co Ciebie dopadło?

leon - Wto 08 Sty, 2013 18:37

kj100pn napisał/a:
Wiesz co Ciebie dopadło?
polineuropatia..na to nie ma leczenia,czyli lekka praca lub na rente mi najjasniejsza pani zaufa :radocha:
JaKaJA - Wto 08 Sty, 2013 18:51

leon napisał/a:
polineuropatia..
o w morde no toś potańczył 8|
leon - Wto 08 Sty, 2013 18:52

JaKaJA napisał/a:
o w morde no toś potańczył 8|

Nagroda za 35 lat chlania :wysmiewacz:

pterodaktyll - Wto 08 Sty, 2013 20:42

leon napisał/a:
polineuropatia

A cóż to takiego? Może też mam............ :mysli:

Sprawdziłem.........ufffffffff ..........nie mam

leon - Wto 08 Sty, 2013 20:47

pterodaktyll napisał/a:
.nie mam

Jakbys mial to Nie martw sie poczul bys :wysmiewacz:

kj100pn - Wto 08 Sty, 2013 23:35

O kur... współczuję Leon
Rente dostaniesz od najjaśniejszej. Mamy sąsiada alkoholika, polineuropatia go ominęła ale ma marskość wątroby i też rente dostał.

35 lat picia, nieźle, wątroba jak?

To ja sie martwie o swoje zdrowie po kilku latach piwkowania wieczorami, a okazało się że mam "tylko" nerwice.

leon - Wto 08 Sty, 2013 23:38

kj100pn napisał/a:
O kur... współczuję Leon
Rente dostaniesz od najjaśniejszej. Mamy sąsiada alkoholika, polineuropatia go ominęła ale ma marskość wątroby i też rente dostał.

35 lat picia, nieźle, wątroba jak?

To ja sie martwie o swoje zdrowie po kilku latach piwkowania wieczorami, a okazało się że mam "tylko" nerwice.

Nie wspolczuj,zapracowalem uczciwie :> ...poza polineuro...wszystko ok :)

kj100pn - Wto 08 Sty, 2013 23:58

Jak 35 lat piłeś i zacząłeś w wieku 15 lat to faktycznie, górnicy nie mają tyle lat pracy a emerytura im się należy.

Rente dostaniesz ale

Współczuję bo na to kur..stwo nie ma lekarstwa. Można jedynie zaleczyć troche objawy.

A propos pracowania to ciotka która pracuje w szpitalu opowiadała mi o przypadku alkoholika któremu przeszczepili wątrobe bo miał marskość, co zrobił??
Za 4,5 roku zajechal kolejną

leon - Śro 09 Sty, 2013 00:07

kj100pn napisał/a:
Współczuję bo na to kur..stwo nie ma lekarstwa. Można jedynie zaleczyć troche objawy.

Uszkodzone nerwy albo sie zregeneruja,czesciowo,albo nie,na to nie ma leczenia...natomiast niedlugo ide na fizjoterapie,ale to pomaga na utrzymanie miesni w dobrej formie,jak miesnie padna to moze byc duzy problem,ale zamierzam pakowac do konca zycia,wiec sie nie martwie :radocha:

kj100pn - Śro 09 Sty, 2013 08:59

No i oczywiście definitywny koniec z alkoholem:)
Jo-asia - Śro 09 Sty, 2013 09:17

leon napisał/a:
zamierzam pakowac do konca zycia,wiec sie nie martwie :radocha:

wiesz, ile Twoim podejściem..zrobiłeś dla mnie..
pokazałeś mi, że tylko ode mnie zależy..od mojego podejścia do sprawy..życia..jak ono będzie wygladało i rzadne czynniki zewnętrzne nie maja na to wpływu
dziękuję leon, :buziak:

leon - Śro 09 Sty, 2013 19:33

kj100pn napisał/a:
No i oczywiście definitywny koniec z alkoholem:)

Tego nigdy nie bede pewny...Zycie pokaze...

leon - Śro 09 Sty, 2013 19:38

Jo-asia napisał/a:
wiesz, ile Twoim podejściem..zrobiłeś dla mnie..
pokazałeś mi, że tylko ode mnie zależy..od mojego podejścia do sprawy..życia..jak ono będzie wygladało i rzadne czynniki zewnętrzne nie maja na to wpływu
dziękuję leon, :buziak:

Nie jestem pewny,czy wlasciwie mnie Odebralas...ja sobie kpie z wszystkiego...tacy za zycia dna nie osiagaja...

endriu - Śro 09 Sty, 2013 19:47

leon napisał/a:
ja sobie kpie z wszystkiego.

z trzeźwienia też?

leon - Śro 09 Sty, 2013 20:01

endriu napisał/a:
z trzeźwienia też?

mocno mnie pogielo,wiec nie pije,ale jak dlugo...nie mam pojecia...

kj100pn - Czw 10 Sty, 2013 10:08

Na wiki piszą że rokowanie jest pomyslne pod warunkiem utrzymania całkowitej abstynencji.
Więc trzymaj się Leon i przede wszystkim jedź dużo witaminek(tylko piwa nie pij:)) i nie pij cczxc a jakoś sie pozbierasz. Na L4 teraz jesteś??

leon - Czw 10 Sty, 2013 17:23

kj100pn napisał/a:
Na L4 teraz jesteś??

Na czyms podobnym,bo w Angli mieszkam bylem razem ze 3 miechy...Jestem zastepca managera w councilu,wiec sama fizyka sie nie zajmowalem,bylem kilka razy na komisji i mam zakaz podnoszenia powyzej 5 kg,zakaz prac z rekami uniesionymi powyzej barkow,a ogolnie jak czuje bol to mam przestac pracowac,wiec za***iscie jest,bo w konflikcie z managerem jestem i on nie moze mi nic kazac,oprocz nadzoru doractwa,czyli praktycznie dlugi palec.Place fundusz pracownikow panstwowych,czyli pod mostem nie wyladuje,albo mi lekka prace znajda,albo renta :radocha:

kj100pn - Pią 11 Sty, 2013 09:45

To dobrze ci tam w UK.

Zakaz podnoszenia powyzej 5 kg.. kurcze nawet torby z laptopem bym nie mógł nosić.

Swoją drogą czy prawo pracy w UK tak samo chroni alkoholików jak w Polsce?

leon - Pią 11 Sty, 2013 17:04

kj100pn napisał/a:
Swoją drogą czy prawo pracy w UK tak samo chroni alkoholików jak w Polsce?

Nie wiemi nie chce sprawdzac,przyznalem sie ogolnemu,ze ostro pochlalem w weekend,po ktorym mnie pogielo,bo chcialem zeby mnie wyleczyli..nie wiedzialem,ze to takie powazne,..teraz mam duzo odkrecania,zeby to nie dotarlo do komisji lekarskiej...przyczyn polineu...,moze byc z dziesiec i te same objawy,wiec mam pole do manewru. ;)

kj100pn - Śro 06 Lut, 2013 09:47

Hej Leon, jak tam zdrówko? Jakieś postępy?
Jak komisja?

leon - Śro 06 Lut, 2013 10:52

kj100pn napisał/a:
Hej Leon, jak tam zdrówko? Jakieś postępy?
Jak komisja?

Jest ok,chodze na fizjoterapie,potwierdzili prawo przejscia na rente na 3 lata,ale z tego nie przezyje(mam chate na raty),wiec council zaproponowal mi inna robote,ktora moge wykonywac.Obecnie zajmuje stanowisko senior facilities officer(na nasz,zastepca managera,odpowiedzialnego za ochrone i konserwacje budynkow,oraz organizowanie oficjalnych mitingow),ale strace to w zwiazku ze stanem zdrowia i przechodze do parking control department,gdzie bede na stanowisku civil enforcement officer(cos jak nasz straznik miejski,odpowiedzialny glownie za prawidlowe parkowanie,wlepianie mandatow rowniez za brak oplaty parkingowej na terenie gminy),wiec najjasniejsza pani nie opuscila tak calkiem swego wiernego poddanego :lol2: i z jasnoniebieskiego mundurku przebiore sie za okolo dwa miesiace w ciemniejszy mundurek :>

aazazello - Śro 06 Lut, 2013 11:40

leon napisał/a:
cos jak nasz straznik miejski

Ech, wymarzona robota, mundur i władza, nie odpędzisz się od kobiet :) rentę również dostaniesz?

leon - Śro 06 Lut, 2013 11:45

[quote="aazazello"] rentę również dostaniesz?[/quo
nie, mam wybor praca lub renta,jak wezme rente na 3 lata i na przyklad wyzdrowieje,to nie ma gwarancji powrotu do councilu,a tam ciezko sie dostac,wiec wybieram prace.

aazazello - Śro 06 Lut, 2013 11:48

Aha, jasne. Pytam, bo u nas możesz brać rentę i pracować.
leon - Śro 06 Lut, 2013 11:50

aazazello napisał/a:
Aha, jasne. Pytam, bo u nas możesz brać rentę i pracować.

moze moglbym pracowac poza councilem nie sprawdzalem tego,ale chce zostac w councilu...,bardzo dobry fundusz emerytalny maja tam.

aazazello - Śro 06 Lut, 2013 12:06

Czy twoja choroba jest zauważalna? Czy znacznie przeszkadza w codziennym funkcjonowaniu?
leon - Śro 06 Lut, 2013 12:16

aazazello napisał/a:
Czy twoja choroba jest zauważalna? Czy znacznie przeszkadza w codziennym funkcjonowaniu?

Nie jest zauwazalna,moge chodzic ile chce,wiec mandaty moge wlepiac,nie moge podnosic ciezarow,wykonywac prac z uniesionymi rekami powyzej barkow,ale to sie stopniowo poprawia,nie pije,duzo plywam,chodze na fizjoterapie...Mysle,ze mam szanse z tego wyjsc,jak nie bede chlal.,neurolog rokuje 2,3 lata i jest szansa,aczkolwiek gwarancji stuprocentowego wyleczenia nie ma,to sie stalo 7 miechow temu po ciagu,jak opisalem w pierwszych postach,lecz mimo to olalem chorobe i 2 razy zapilem...Mam determinacje wyjsc z tego,dlatego wybralem prace a nie rente,jakbym wybral to drugie to znajac siebie za trzy lata bym "dopilnowal",aby renta byla na stale,a to by sie moglo zle skonczyc,rozumiesz...

aazazello - Śro 06 Lut, 2013 12:39

Rozumiem i gratuluję dobrego wyboru.
leon - Śro 06 Lut, 2013 12:41

aazazello napisał/a:
Rozumiem i gratuluję dobrego wyboru.

:okok:

Marc-elus - Śro 06 Lut, 2013 13:47

Brawo Leon.
leon - Śro 06 Lut, 2013 13:52

Marc-elus napisał/a:
Brawo Leon.

Nie sadze,ze zasluguje na oklaski,ale dzieki...staram sie po prostu jakos przezyc.

staaw - Śro 06 Lut, 2013 14:51

leon napisał/a:
staram sie po prostu jakos przezyc.

Mało orginalny powód zaprzestania picia sobie znalazłeś... :p

pterodaktyll - Śro 06 Lut, 2013 14:56

staaw napisał/a:
leon napisał/a:
staram sie po prostu jakos przezyc.

Mało orginalny powód zaprzestania picia sobie znalazłeś.

Najważniejsze żeby był skuteczny :p

leon - Śro 06 Lut, 2013 15:08

staaw napisał/a:
Mało orginalny powód zaprzestania picia sobie znalazłeś... :p

Ja niczego nie musialem szukac,uszkodzone nerwy zdecydowaly praktycznie za mnie :>

Marc-elus - Śro 06 Lut, 2013 15:27

leon napisał/a:
staaw napisał/a:
Mało orginalny powód zaprzestania picia sobie znalazłeś... :p

Ja niczego nie musialem szukac,uszkodzone nerwy zdecydowaly praktycznie za mnie :>

Paradoks alkoholika: piciem uszkodził sobie swój własny alkoholizm. fsdf43t

leon - Śro 06 Lut, 2013 15:35

Marc-elus napisał/a:
piciem uszkodził sobie swój własny alkoholizm. fsdf43t

moj alkoholizm ma sie calkiem dobrze,ale jak jeszcze wiecej nerwow sobie uszkodze to sterowanie miesniami,konczynami calkowicie zaniknie i bedzie problem z wlewem substancji do paszczy :>

pterodaktyll - Śro 06 Lut, 2013 15:38

leon napisał/a:
Marc-elus napisał/a:
piciem uszkodził sobie swój własny alkoholizm. fsdf43t

moj alkoholizm ma sie calkiem dobrze,ale jak jeszcze wiecej nerwow sobie uszkodze to sterowanie miesniami,konczynami calkowicie zaniknie i bedzie problem z wlewem substancji do paszczy

:buahaha: g45g21

Zawsze jeszcze zostaje kroplówka :rotfl:

leon - Śro 06 Lut, 2013 15:39

pterodaktyll napisał/a:
Zawsze jeszcze zostaje kroplówka :rotfl:

Kto ja poda,zona z pewnoscia nie :(

pterodaktyll - Śro 06 Lut, 2013 15:41

Pielęgniarkę se wynajmiesz. Ja mam Cię uczyć jak to sie robi? :wysmiewacz:
leon - Śro 06 Lut, 2013 15:42

pterodaktyll napisał/a:
Pielęgniarkę se wynajmiesz. Ja mam Cię uczyć jak to sie robi? :wysmiewacz:

taaaak,my branzowcy pokonamy wszelkie trudnosci by osiagnac cel :luzik:

pterodaktyll - Śro 06 Lut, 2013 15:46

Jak nie jak tak, spokojna Twoja rozczochrana.... :rotfl:
kj100pn - Śro 06 Lut, 2013 16:16

Mnie też ostatnio pogieło. 3 miesiące sie prosiłem w pracy o wymiane uszkodzonego krzesła w efekcie czego rozwaliłem sobie mięśnie karku i pleców od złej pozycji przy kompie. Efekt 3 tygodnie L4 na kręgosłup, fizjoterapia-prądy, ultradźwięki, laserki i masaże, a jak wróciłem z L4 kasa na krzesło sie znalazła:)

przez 1,5 tygodnia nie byłem się w stanie ruszać.

leon - Śro 06 Lut, 2013 16:21

kj100pn napisał/a:
Mnie też ostatnio pogieło. 3 miesiące sie prosiłem w pracy o wymiane uszkodzonego krzesła w efekcie czego rozwaliłem sobie mięśnie karku i pleców od złej pozycji przy kompie. Efekt 3 tygodnie L4 na kręgosłup, fizjoterapia-prądy, ultradźwięki, laserki i masaże, a jak wróciłem z L4 kasa na krzesło sie znalazła:)

To zadaj odszkodowania,w koncu z winy pracodawcy,olal bhp,nie dostarczyl wlasciwego krzesla

kj100pn - Śro 06 Lut, 2013 16:38

jak sie bede zwalniał z pracy pewnie tak zrobie. Na razie nie mam nic na oku
leon - Śro 06 Lut, 2013 16:40

kj100pn napisał/a:
jak sie bede zwalniał z pracy pewnie tak zrobie. Na razie nie mam nic na oku

Rozumiem,ale pamietaj,ze sprawy o odszkodowanie sie przedawniaja.

kj100pn - Śro 06 Lut, 2013 17:03

Wiem, niestety firma do 20 osób i zawsze mogą mi zlikwidować stanowisko a zgodnie z prawem odprawa mi sie nie należy wtedy:(
leon - Śro 06 Lut, 2013 17:04

kj100pn napisał/a:
Wiem, niestety firma do 20 osób i zawsze mogą mi zlikwidować stanowisko a zgodnie z prawem odprawa mi sie nie należy wtedy:(

Wiec pilnuj roboty,nic trwalego Ci sie przeciez nie stalo.

kj100pn - Pią 08 Lut, 2013 15:38

Eeee tam, mi łaski nikt nie robi z robotą, średnio dostaje 4 propozycje tygodniowo, ale wychodze z założenia że jak mam sobie poprawić o 1000 zł brutto/mc to mi sie nie chce zmieniać. Tyle że w mc roboty nie znajde jak mnie wywalą :(
leon - Pią 08 Lut, 2013 15:46

kj100pn napisał/a:
Eeee tam, mi łaski nikt nie robi z robotą, średnio dostaje 4 propozycje tygodniowo, ale wychodze z założenia że jak mam sobie poprawić o 1000 zł brutto/mc to mi sie nie chce zmieniać. Tyle że w mc roboty nie znajde jak mnie wywalą :(

Jak tak latwo w Polsce z robota to moze czas opuscic najjasniejsza pania i wrocic :mysli:

kj100pn - Pią 08 Lut, 2013 15:49

Przekwalifikuj się na branże IT, nie ma żadnego problemu, a w większych miastach jak Wawka czy Wrocek wogóle jest miodzio.

Poznań zrobił sie zadupiem dlatego sie tu trzymam w robocie

leon - Pią 08 Lut, 2013 16:25

kj100pn napisał/a:
Przekwalifikuj się na branże IT

Szczekam na kompa,ledwo znam podstawowa obsluge...,jednak chyba zostane u Najjasniejszej :D

leon - Pon 11 Lut, 2013 23:33

kj100pn napisał/a:
Wiesz co Ciebie dopadło?

Napisalem polineuropatia,a precyzyjniej Parsonage-Turner syndrome.

kj100pn - Wto 12 Lut, 2013 09:29

Czyli nie alkoholowa, od czasu do czasu możesz się napić :)

Choroby układu nerwowego to wreda rzecz.
Kumpel miał kiedyś wypadek na motorze, pęknięcie kręgosłupa dość poważne z małym uszkodzeniem rdzenia ale chodzić nie mógł.
Znaleźli mu jakąś eksperymentalną terapię na Białorusi enzymami ze ślimaków i wyleczyli go.
Najlepsze że NFZ za to zapłacił :szok:

Trzymaj sie Leon i sie nie poddawaj

Czarny - Wto 12 Lut, 2013 09:50

kj100pn napisał/a:
od czasu do czasu możesz się napić
Oczywiście, jedynie w sposób kontrolowany :nono:
szymon - Wto 12 Lut, 2013 10:06

kj100pn napisał/a:
od czasu do czasu możesz się napić :)


kazdy moze sie napic, kto tylko zechce

pterodaktyll - Wto 12 Lut, 2013 10:59

kj100pn napisał/a:
od czasu do czasu możesz się napić

A czemu tylko od czasu do czasu. To jakieś ograniczenie ta policośtam nakłada na bidnego alkoholika? :mysli:

leon - Wto 12 Lut, 2013 17:08

kj100pn napisał/a:
Czyli nie alkoholowa, od czasu do czasu możesz się napić :)

Ja wiem,ze to jest od chlania,neurolog twierdzi,ze wirus,gdyz stalo sie to nagle,bez ostrzezenia...,bardzo malo wiedza o tej chorobie,rokowania sa 2,3 lata czas regeneracji,oczywiscie jak sie bede dobrze sprawowal :>

szymon - Wto 12 Lut, 2013 17:09

leon napisał/a:
jak sie bede dobrze sprawowal :>


no!!! :nunu:

leon - Pon 15 Lip, 2013 01:15

Wiedźma napisał/a:
leon napisał/a:
JaKaJA napisał/a:
dno jeszcze daleko ;) :zalamka:
dzieki za optymizm,wiem,ze to nie dno mieszkam w domu a nie jak paru moich kolegow na dworcu czy w transformatorze.

Sorry, ale obawiam się, że to nie optymizm, a wręcz przeciwnie -
obawa, że przed Tobą jeszcze i dworzec i transformator i pozostałe atrakcje alkoholizmu.
Dno daleko - to i trzeźwość daleko. A może nigdy... :/
Jestes Wiedzma nie tylko z nicku,rozpoznalas wlasciwie...,ale edukacja na Twoim forum wiele mnie nauczyla i mimo,ze jestem niereformowalny,to doceniam i Twoj wklad w moja edukacje na temat uzaleznienia,jak i innych czynnie uczestniczacych uzytkownikow...,naprawde mi pomogliscie...
Jędrek - Pon 15 Lip, 2013 07:11

leon napisał/a:
ze sprawy o odszkodowanie sie przedawniaja.

Jak wszystko... mam nadzieję :)
Najbardziej chciałbym przedawnić swoje winy... Co by mi moje wyrzuty sumienia nie napływały.... Więc staram się działać... dzielić swoim doświadczeniem.

Wiedźma - Pon 15 Lip, 2013 08:08

leon, do usług :dyga:

A cóż to Ci się dziś na refleksje zebrało?
Jest jakiś powód ku temu? :mysli:

Jacek - Pon 15 Lip, 2013 09:23

leon napisał/a:
naprawde mi pomogliscie...

prawda jest taka że to Ty - 22 lip 2012 zapragnąłeś się tu zarejestrować
a przed tym twe pragnienie było za tym aby już coś zrobić aby oddalić się od chęci po sięgania po kieliszek
a nawet to co widziałeś w tym dworcu i transformatorze a porównawczo w domu,to też było twoje
a i to że otworzyłeś oczy i nadstawiłeś ucha,(na tym forum) aby usłyszeć coś,i przeanalizować ,aby zaś wybrać co lepsze dla siebie - to też jest twoją zasługą
my,to jedynie jak się okazuje jesteśmy dobrymi mówcami i słuchaczami
i występujemy tu w wersji jako ten "drugi alkoholik"
ale jak by ci tam bardzo zależało i stał przy tym swoim aż tak bardzo uparcie
i był by z tego bigos i placuszek,,to ja jestem skłonny temu przytaknąć :mgreen:

leon - Pon 15 Lip, 2013 19:24

Wiedźma napisał/a:
leon, do usług :dyga:

A cóż to Ci się dziś na refleksje zebrało?
Jest jakiś powód ku temu? :mysli:

Tylko troche refleksji po prawie rocznym uczestnictwie w forum... :>

leon - Pon 15 Lip, 2013 19:25

endriu napisał/a:
leon napisał/a:
Jestes Wiedzma nie tylko z nicku,rozpoznalas wlasciwie...,


Ty, Leon, Ty coś piłeś?

Obiecales nie wykrywac... :>

Halloween - Pon 15 Lip, 2013 19:28

leon napisał/a:
endriu napisał/a:
leon napisał/a:
Jestes Wiedzma nie tylko z nicku,rozpoznalas wlasciwie...,


Ty, Leon, Ty coś piłeś?

Obiecales nie wykrywac... :>



ty Leon , ale te 12 to już skończyłeś , czy jeszcze w opracowaniu są?

leon - Pon 15 Lip, 2013 19:41

Halloween napisał/a:
leon napisał/a:
endriu napisał/a:
leon napisał/a:
Jestes Wiedzma nie tylko z nicku,rozpoznalas wlasciwie...,


Ty, Leon, Ty coś piłeś?

Obiecales nie wykrywac... :>



ty Leon , ale te 12 to już skończyłeś , czy jeszcze w opracowaniu są?

skonczylem.

kj100pn - Pią 19 Lip, 2013 11:31

A jak tam zdrówko Leon? Choroba ustępuje?
leon - Pią 19 Lip, 2013 14:26

kj100pn napisał/a:
A jak tam zdrówko Leon? Choroba ustępuje?

Tak,dzieki powoli wychodze z tego po ponad roku do uszkodzenie nerwow,po miesiacach fizjoyterapii,lewa strona juz prawie na 100% dziala,nad prawa pracuje jeszcze,ale jest znaczaca poprawa,wrocilem niedawno na silownie i narazie robie te cwiczenia ktore moge,oprocz na barki z ramionami powyzej glowy,na biceps bez podparcia,itd..,plywam,na rowerze jezdze,mam zamiar wyjsc z tego w 100%-tach...,mysle,ze za jakis rok tak sie stanie.

Jras4 - Pią 19 Lip, 2013 14:58

to bedziesz ,,Karkiem ,,
leon - Pią 19 Lip, 2013 15:21

Jras4 napisał/a:
to bedziesz ,,Karkiem ,,

Pilem i cwiczylem od zawsze,ale nigdy sie nie szprycowalem,wiec zero karku,karki,nie biegaja,nie ruszaja sie za duzo,bo obawiaja sie o utrate masy,itd..,w moim przypadku i w moim wieku zamilowanie do sportow od zawsze poprawia utrzymac sprawnosc i czesciowo jest fizjoterapia pomagajaca w wychodzeniu z uszkodzenia nerwow...

kj100pn - Pią 19 Lip, 2013 17:49

Pewnie dlatego nie dopadlo cie to cholerstwo wczesniej. 35 lat picia to sporo. Silownia pomaga utrzymac kondycje
leon - Pią 19 Lip, 2013 17:58

kj100pn napisał/a:
Pewnie dlatego nie dopadlo cie to cholerstwo wczesniej. 35 lat picia to sporo. Silownia pomaga utrzymac kondycje

Zawsze,albo pilem,albo cwiczylem,na przemian i w moim przypadku przyczyna to picie,ale "parsonage-turner syndrome" przyczyn moze byc wiele niezaleznie od wieku(jestem na forum angielskojezycznym tej choroby i ludzie w roznym wieku tam sa i niwielu pijakow,ale u wszystkich tak samo sie zaczelo...,obudzili sie nad ranem bez wladzy w ramionach...),maja to czasami mlodzi sportowcy tez,wklikaj se w google,czy you tube to sie przekonasz...,alo to stosunkowo nowa choroba(znana od 1948-go) i nie ma duzo wiedzy na temat przyczyn,ale jak poznasz przyczyne to szansa wyjscia z tego jest wieksza...,a ja znam..,gdybym nie uprzwial sportow w przerwach w piciu to juz bym pewnie w ziemii dawno byl..,to tez prawda,przy tym morzu,ktore wypilem...

kj100pn - Sob 20 Lip, 2013 19:08

Poczytalem troche na ten temat. Jestem medyk hobbista, chcialem kiedys isc na medycyne ale ostatecznie wybralem IT czego zaluje bo minalem sie z powolaniem
leon - Sob 20 Lip, 2013 19:32

kj100pn napisał/a:
Jestem medyk hobbista,

Tylko nie lecz nikogo w ramach hobby :lol2: :>

pannamigotka - Nie 21 Lip, 2013 05:16

kj100pn napisał/a:
Jestem medyk hobbista

jak pół Polski :D

Enika - Pon 22 Lip, 2013 00:56

Witam i z gory przepraszam ze moze wtracam sie do nie swojego forum , bo bylam tu ostatnio bardzo dawno temu , ale mam juz dosyc dwulicowosci mojego meza , czyli Leona

Nie zagladalam tu dlatego ze to jest "jego" niby pomoc w zwalczaniu alkoholizmu , wiec oczywiste ze ja tylko bym przeszkadzala . Zastanowilo mnie jednak jak to jest , ze niby ma tu taka pomoc i rady ,a od przynajmniej 3ch miesiecy regularnie pije . Wiec poczytalam i szok , Leon skoncentrowal sie jaki to on jest biedny z okropna zona, a nie na tym jak motywowac siebie i nie pic

Leon napisal: Wczoraj 0:43 Temat: czy Ty duju spik inglisz ?
"Jezeli alanon mialoby przekreslis wiele extremalnych sytuacji ktore razem przezylismy to ...,nie wiem,moja byla rok temu w rozpaczy.bo pilem poltora litra dziannie gdy nie pracowalem,wiec nawet stare zaslugi nie wchodzily w gre,sama chciala sie ratowac i nie wiedziala co zrobic,ale gdy sie zatrzymalem...,20 lat wspolpracy to nie bylo nic i dla niej i dla mnie...,a jak pojechala na 14 miesiecy w depreche w zwiazku z netem i grami online,stracila robote,z domu rok nie wychodzila....,to co ja tez sie mialem uznac wspol...,zeby chaty na raty nie stracic robilem czasami po 17 godzin zanim sie obudzila,niewyspany samochod w wypadku *j**** i co .....,uwazam,ze jak sie z kims wiazesz to na dobre i na zle i na tym jak na razie dobrze wychodze... "

Taaaa .. wychodzi na to ze biedny Leos po prostu musi pic bo ma takie przesrane zycie.
Prawda jest taka , ze jego alkoholizm doprowadzil do zgnusnienia tego zwiazku juz bardzo dawno i byl to raczej powolny proces . ja nie naleze do osob ktore lubia samotnosc , a niestety na taka jestem od dluzszego czasu skazana , wiec oskarzajac kogos ze ma hobby , nawet jesli sa to gry czy chodzby jak inne kobiety - seriale , aby tylko nie widziec ze kasa w domy dawno sie nie zgadza przez wydatki na alkohol - towar raczej luksusowy w tym drogim kraju , jest ogromna hipokryzja i kreowaniem sobie profilu dla wirtualnych znajomych

Leon nie chce sie leczyc , nie chce byc niepijacym czlowiekiem i jest to cos co powtarza za kazdym razem kiedy go pytam co robi w zwiazku ze swoim nalogiem . Twierdzi ze przeciez on pije tylko czasami .
Ja chcialabym dostawac tak czesto miesieczna wyplate jak jego "czasami"

Czuje sie oszukana przez Leona , niby 20 lat razem ale widac on ma to gdzies , alkohol to jego partner , nie ja

Gdyby Leon byl taki skrupulatny w nadzorowaniu siebie i swojego nalogu jak podobno musi byc w stosunku do mnie , to bylby zdrowiejacym alkoholikiem . Niestety zeby cos naprawic trzeba wiedziec co jest zepsute , a tu niestety diagnozy Leona sa rozbiezne z prawda
Najgorsze jest zabrac komus nadzieje , to zrobil Leon przeszlo rok temu , rozbilo mnie to totalnie , mimo ze bylam psychicznie bardzo silna osoba

Gdybym miala cofnac czas , nigdy wiecej nie zwiazalabym sie z alkoholikiem , to jest przegrana walka , taka osoba nie zmieni sie dla zadnej milosci czy innych gornolotnych rzeczy , przykre ale prawdziwe
Po 20 latech walki o wytrzezwienie partnera zostaje sie dalej w tej samej przegranej pozycji , tylko prawdopodobnie z dlugami , siwymi wlosami , odizolowaniem sie od znajomych i rodziny itd, itp

Leon Napisal :Forum: ALKOHOLIZM i inne uzależnienia Wysłany: Pon 15 Lip, 2013 00:04 Temat: Sama z tego wyjdę.
".i zwroc uwage,ze ja nigdy nie bylem na samym dnie.."

Kroczysz tam dosc dlugimi krokami Leonie , tylko ciagniesz tam ze soba mnie

wolny - Pon 22 Lip, 2013 05:18

Enika, Fajnie że napisałaś tę prawdę , to mi sie podoba . Nauczka o forum .
Enika napisał/a:
Gdybym miala cofnac czas , nigdy wiecej nie zwiazalabym sie z alkoholikiem , to jest przegrana walka , taka osoba nie zmieni sie dla zadnej milosci czy innych gornolotnych rzeczy , przykre ale prawdziwe


Tu bym był bardziej powściągliwy i nie dlatego, że jestem człowiekiem o bogatym doświadczeniu z alkoholizmem i że może mnie to rani ,... bo tak nie jest ,.. ale chociażby tylko ze względu na to,.. że nie należy mierzyć wszystkich jedną miarą > :skromny:

pterodaktyll - Pon 22 Lip, 2013 08:12

Można powiedzieć, że dość dokładnie "rozsmarowałaś" Leona na ścianie............co na to sam zainteresowany?
olga - Pon 22 Lip, 2013 08:22

Cytat:
Kroczysz tam dosc dlugimi krokami Leonie , tylko ciagniesz tam ze soba mnie


przywiazal Cie do siebie? przykul?..........zmykaj od niego to Cie nie wciagnie
ja wiedzialam, ze jezeli tego nie przerwe to pojde na dno razem z moim alko

wolny - Pon 22 Lip, 2013 08:39

pterodaktyll, Zainteresowanego zapewne totalnie teraz sparaliżuje .........no i leczył się będzie zapewne, no bo co w tym dziwnego jak sie chory leczy ????? :bezradny:
Tajga - Pon 22 Lip, 2013 08:39

olga napisał/a:
przywiazal Cie do siebie? przykul?

Właśnie miałam o to samo zapytać. :(

pterodaktyll - Pon 22 Lip, 2013 08:40

wolny napisał/a:
leczył się będzie zapewne, no bo co w tym dziwnego jak sie chory leczy ?????

Nie ferowałbym tak pochopnie jakichkolwiek wyroków .....

wolny - Pon 22 Lip, 2013 08:41

Nowość na rynku wyrazotwórczym : przukomforcił się :wysmiewacz:
wolny - Pon 22 Lip, 2013 08:43

pterodaktyll, ależ .. ja tu nie wyrokuje jeno o leczeniu pisze ,,paraliżu ....a że sie na leczeniu chorób neurologicznych nie znam,.. :mysli: to co ja moge ??/ :mysli: :bezradny: :bezradny:
szymon - Pon 22 Lip, 2013 08:55

Enika napisał/a:
od przynajmniej 3ch miesiecy regularnie pije



Enika - Pon 22 Lip, 2013 11:02

Jesli ktos nie umie byc szczerym na forum , i tak jak Leon jest obrazony na mnie teraz ze napisalam ze znowu pije , bo sam nie umial sie Wam do tego przyznac , jaki sens tu byc ? To juz wyzsza szkola klamania i kreatywnosci , pokazuje jedynie jak nieszczere zamiary ma faktycznie pijaca osoba .
olga - Pon 22 Lip, 2013 11:07

Enika napisał/a:
jest obrazony na mnie teraz ze napisalam ze znowu pije


a ktos jest obrazony? gdzie to widzisz bo ja nie zauwazylam.....

leon - Pon 22 Lip, 2013 11:14

Nie bede komentowal rewelacji mojej zony,uczestnictwo w jednym forum partnerow stwarza mozliwosc wyrownywania rachunkow...
Tajga - Pon 22 Lip, 2013 11:17

leon napisał/a:
Nie bede komentowal

Ale tak uczciwie powiedz....pijesz? :(

kj100pn - Pon 22 Lip, 2013 11:28

Tak uczciwie wasze porachunki powinniście załatwić między sobą. Forum nie jest miejscem do prania małżeńskich brudow.

Swoją drogą jak Leon pije to dziwie sie bo ponoć jest ciężko chory.
poza tym:
Cytat:
picie alkoholu pomimo oczywistej szkodliwości dla pijącego
jeden z najwyższych wykładników choroby alkoholowej.
Ale nie mnie to oceniać, Leon trzymaj sie i skończ pic

Enika - Pon 22 Lip, 2013 12:18

kj100pn napisał/a:
Tak uczciwie wasze porachunki powinniście załatwić między sobą. Forum nie jest miejscem do prania małżeńskich brudow.

Tu nie ma zadnych malzenskich brudow . Moze wiec ktos mi wyjasni po co jest to forum ? Jesli nie mozna byc szczerym na tym forum to jaki sens tu byc ?

Matinka - Pon 22 Lip, 2013 12:24

Enika napisał/a:
Witam i z gory przepraszam ze moze wtracam sie do nie swojego forum , bo bylam tu ostatnio bardzo dawno temu , ale mam juz dosyc dwulicowosci mojego meza , czyli Leona

Nie w tym rzecz, że nie w swoim wątku.
Mój wielki niesmak budzi taki sposób załatwiania sprawy. Co Ci to da?
Nie bronię postawy, zachowania człowieka, którego opisujesz.
Jednak każdy ma prawo do swojej anonimowości na forum i również prawo do kreowania swojego wizerunku. Nie musisz mi udowadniać, że Leon jest dwulicowy i że jest alkoholikiem.
Tobie jest potrzebna ta wiedza. Rok temu zwróciłaś się z problemem, dostałaś wiele konkretnych rad jak sobie pomóc, jak działać czy czując, że jest źle zrobiłaś coś w tym kierunku?
Tajga napisał/a:
leon napisał/a:
Nie bede komentowal

Ale tak uczciwie powiedz....pijesz? :(

Nie ma sensu przyciskanie do muru. Jeśli jest problem i ktoś go czuje, to tylko z własnej woli może o tym powiedzieć.

Eila - Pon 22 Lip, 2013 12:30

Może powiem od siebie ...że ja nie czuję się oszukana przez Leona...
Tak naprawdę to on oszukuje sam siebie....i myślę też że jest to dla niego dostateczną karą.
Forum jest po abyśmy się wspierali w trudnych chwilach...to taka wirtualna pomoc ..która oczywiście nie zastąpi pomocy od specjalisty....

wolny - Pon 22 Lip, 2013 12:34

Mnie sie tam podoba podeście AA, pijany możesz uczestniczyć w mitingu,.. ale morda w kubeł !!!! :milczek: :milczek: :bezradny:
Tajga - Pon 22 Lip, 2013 12:41

Enika napisał/a:
By pisac cos by wszystkim sie podobalo ?

Eniko, zaletą internetu jest to... że KAŻDY może pisać co chce.....
natomiast wadą internetu jest to... że KAŻDY może pisać.....
Nie przejmuj się :pocieszacz:

piotr7 - Pon 22 Lip, 2013 14:23

Mam kolegę alkoholika z taką przypadłością zdrowotną jak u Leona.

Jakiś czas temu powiedział że gdyby nie choroba to prawdopodobnie piłby dalej.

Leon pisał jakiś czas temu że stan jego zdrowia się poprawia więc może traci swoja motywację .

Enika - Pon 22 Lip, 2013 15:12

mati napisał/a:

Jednak każdy ma prawo do swojej anonimowości na forum i również prawo do kreowania swojego wizerunku.


W dalszym ciagu oboje jestesmy na tym forum anonimowi .
Gdybym zostala rok temu tutaj i byla teraz aktywnym czlonkiego waszego forum , to myslisz ze udawalabym ze nie znam Leona ? Przeciez to byloby absurdalne
Jesli nie mozesz pisac naprawde co cie boli na takich forach jak to , to nie widze sensu pisania tu czegokolwiek , wole wtedy kreowac moja fantasy postac w grach online , bo tam wiadomo ze to wymyslona bajka

pterodaktyll - Pon 22 Lip, 2013 15:15

Enika napisał/a:
Gdybym zostala rok temu tutaj

Może nie musiałabyś dzisiaj tych gorzkich słów pisać...........

pannamigotka - Pon 22 Lip, 2013 15:39

Enika, spokojnie, nie on pierwszy i nie ostatni, tu na forum i w życiu.
Zaglądaj do działu Współuzależnienie i zajmij się SOBĄ. Swoją terapią, swoją grupą wsparcia. Ne musisz tracić kolejnych 20 lat... :pocieszacz:

Jras4 - Pon 22 Lip, 2013 15:47

kobieto .. otwuz dzwi kopnji w du** asz sie pszewali na wycieraczke ,walnji dzwiami w łeb .i koniec piesni
matiwaldi - Pon 22 Lip, 2013 19:23

Jras4 napisał/a:
mati a co......



treścią udowadniasz ,żeś nie taki głupi,ale stylem rozwiewasz nadzieję ,że masz coś do powiedzenia.......
tylko nie mów/pisz mi,że Cie nie znam............. 8)

Jras4 - Pon 22 Lip, 2013 19:28

pytam Cie co ma zrobić ? rozpłakać sie a moża dac mu buzi albo czekać latami w nadzieji ze pjiak zacznie mysleć ...jesli kiedy kolwieg pjiak zacznie myslec ja powiem że nie tylko mnie znasz ale dodam ze i ja cie znam i jestesmy brac mi kri a na koniec zatanczymy razem ,,kozaka ,,tszymając sie pod ręce
matiwaldi - Pon 22 Lip, 2013 19:36

Jras4 napisał/a:
.....jesli kiedy kolwieg pjiak zacznie myslec ja powiem że nie tylko mnie znasz ale dodam ze i ja cie znam i jestesmy brac mi kri a na koniec zatanczymy razem ,,kozaka ,,tszymając sie pod ręce




no to dawaj ręce ,bo jestem tego najlepszym przykładem......



tylko z tym braterstwem krwi,to Cie trochę poniosło.......

rybenka1 - Pon 22 Lip, 2013 19:44

:szok: cóż ,nie pierwszy i nie ostatni ktoś pisze i kłamie ,może nie kłamie .nie mnie to osadzać . :bezradny: .Uczciwosc ponad wszystko wobec siebie to podstawa zdrowienia .Sporo ludzi spotkałam na swojej drodze ,którzy nie są uczciwi ,cóż ich wybór nie mój .Jak se poscielisz tak się wyspisz .
Jras4 - Pon 22 Lip, 2013 19:50

rybenka1 napisał/a:
cóż ,nie pierwszy i nie ostatni ktoś pisze i kłamie ,może nie kłamie .nie mnie to osadzać
kto ? i w czym bo mowisz tak ogulnie ze niewiadomo o co chodzi
matiwaldi napisał/a:
,bo jestem tego najlepszym przykładem......
pytałem cie co ona ma zrobic
matiwaldi - Pon 22 Lip, 2013 19:59

Jras4 napisał/a:
pytałem cie co ona ma zrobic



a może pomaganie zacznij od Siebie...........
albowiem nie możesz dać czegoś,czego sam nie posiadasz ........

Tajga - Pon 22 Lip, 2013 20:00

Leon :krzyk: wracaj na forum.
Trzeźwiej w gromadzie.

Halloween - Pon 22 Lip, 2013 20:12

Tajga napisał/a:
Leon :krzyk: wracaj na forum.
Trzeźwiej w gromadzie.


Nareszcie ktoś nie kopie, przyłączem się.
Brawo Tajga, życzliwość nie tylko wtedy gdy wszystko idzie wspaniale.
Leon wracaj i zacznij zwyczajnie od nowa.
To forum nie jest zbieraniną aniołków w ludzkiej skórze, tylko zwykłych ludzi z ich plusami ale i minusami.
Aniołki nie maja potrzeby tu się zapisywać.

Jras4 - Pon 22 Lip, 2013 20:18

matiwaldi napisał/a:
goś,czego sam nie posiadasz ........
posiadam czy nie nie o mnie tu chodzi poprostu odpowiedz co ona ma zrobic wszak myslisz słucham
leon - Pon 22 Lip, 2013 20:45

Tajga napisał/a:
leon napisał/a:
Nie bede komentowal

Ale tak uczciwie powiedz....pijesz? :(

nie mialem zamiaru sie odzywac,bo nie chce prac swoich rodzinnych brudow na forum publicznym,ale odpowien Ci ziomalka,nie nie pije,a post mojej zony wynika z prostej przyczyny,mianowicie,poinformowalem ja o zalozeniu tematu"uzaleznienia 21-go wieku"po tym jak "zagrala" online dwie doby i wykonala dwie bumelki nie idac do roboty i od tego czasu zaczela mnie szantazowac,ze zrobi co zrobila ostatniej nocy,wiec naprawde moze dajcie sobie spokoj z jazda na leonie..,to raczej moj i mojej zony problem...

Tajga - Pon 22 Lip, 2013 20:49

leon napisał/a:
,wiec naprawde moze dajcie sobie spokoj z jazda na leonie..,to raczej moj i mojej zony problem...

Leon, ja jestem pojedyncza, w pierwszej osobie, i ja po Tobie nie jadę.
Święta nie byłam, zapijałam, kłamałam też.
Spoko, trzymam za Ciebie kciuki :okok:

Jras4 - Pon 22 Lip, 2013 20:50

leon napisał/a:
.,to raczej moj i mojej zony problem...
juz nie ona to upubliczniła
Dziubas - Pon 22 Lip, 2013 20:52

leon napisał/a:
nie mialem zamiaru sie odzywac

Miałem zamiar napisać zanim się odezwałeś.
Oceny niektórych forumowiczów Twojej osoby po kilku wpisach Twojej(jak się okazało) żony,wywołały u mnie... obrzydzenie?
Jak łatwo jest nam oceniać innych i to w sumie nic o nich nie wiedząc :bezradny:
Jak łatwo wyciągnąć wnioski na temat drugiej osoby... nigdy nie spotkanej... i nie ma najmniejszego znaczenia czy pijesz,czy też nie, Leonie.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich oceniających... i szczęścia życzę :(

Enika - Pon 22 Lip, 2013 21:03

Leon , i po co klamiesz ? pijesz drugi z kolei weekend
Tu juz nie chodzi co piszesz na jakimkolwiek forum i czy piszesz prawde czy nie dla nigdy niespotkanych w realu ludzi , tylko to, jak wygladasz w moich oczach klamiac tak otwarcie .

To jest kolejny twoj prosty do rozszyfrowania chwyt , zaatakowac , udowodnic jakikolwiek nalog partnerowi ( probowales dwa lata temu wmowic mi ze mam problem z alkoholem jak ty , nie udalo ci sie ) aby tylko odwrocic uwage od swojej kolejnej porazki , albo co gorsza , od kolejnego pokazania ze tak naprawde nie miales zamiaru sie leczyc , i to jest smutne .
Po prostu mi cie szkoda, jako czlowieka

Jras4 - Pon 22 Lip, 2013 21:06

słuchaj enika a nie mozecie sie poprostu pobic w domu ?
Enika - Pon 22 Lip, 2013 21:15

Przestalam "truc mu du**" jak twierdzi o pojscie na AA , bo nie pasowalo mu tam najwidoczniej towarzystwo , tylko dlatego ze dal mi kolejna ulude ze chce byc trzezwy , i ze tutaj moze byc soba i ma fachowa pomoc od was , wsparcie kiedy ma zle dni .
Jak moze miec wsparcie skoro was klamie ?

Jak okreslic doroslego 51 letniego goscia ktory robi skok z krzesla przed komuterem do lozka , aby zakryc sie po sama glowe koldra i udawac ciezko zaspanego , kiedy zona niespodziewanie ciut wczesniej wraca z pracy , oczywiscie czuje obrzydla won alkoholu , widzi gaszacy sie jeszcze windows na monitorze , i widzi spuchnieta zechlana morde mezusia ironicznie smiejacego sie , bo kamuflarz sie nie udal ?
Przeciez to jest tak zalosne jak znalezienie kochanki w szafie - tej z wiekszosci kawalow

Jras4 - Pon 22 Lip, 2013 21:22

sluchaj ok ale musze zapytac nie byłaś w pracy bo grałaś ?
Enika - Pon 22 Lip, 2013 21:28

przed choroba rok temu tak , zdarzalo sie ze wolalam byc w moim wirtualnym swiecie niz w przesranej rzeczywistosci . Nie cierpie smrodu alkoholu i niewiadomo jak bardzo Leon starlby sie mnie z tym smrodem oswoic , to mu to nie wyjdzie .
Ale od marca tego roku mam nowa prace , ktora lubie i chce mi sie budowac nowy image

Kazdy czlowiek ma swoja wytrzymalosc , moja zostalo mocno nadszarpnieta ,przez rok mialam leki i lekarza ktory pomogl mi sie pozbierac , wirtualne gry stworzyly swiat w ktorym moglam odpoczac , tam mialam znajomych ktorzy mi pomagali kiedy bylo ciezko

20 lat z alkoholikiem to szmat czasu , cale moje dorosle zycie :(

Jras4 - Pon 22 Lip, 2013 21:30

Enika napisał/a:
przed choroba
co to za choroba powiedz tak ogulnie bez szczegółuw

i co to za numer z mawianiem alkoholizmu

JaKaJA - Pon 22 Lip, 2013 22:05

Enika napisał/a:
Kazdy czlowiek ma swoja wytrzymalosc , moja zostalo mocno nadszarpnieta
więc zajmij się SOBĄ to najlepsze co możesz zrobić dla Was obojga :bezradny: załóż wątek w dziale współ.opowiedz swoja historie i żyj swoim życiem a Leon cóz-klasyczny alkoholik,że tak powiem :bezradny: kiedyś może wytrzexwieje albo i nie ale to JEGO droga,nie Twoja Eniko :bezradny:
Enika - Pon 22 Lip, 2013 22:47

JaKaJA napisał/a:
załóż wątek w dziale współ.opowiedz swoja historie i żyj swoim życiem a Leon cóz-klasyczny alkoholik,że tak powiem :bezradny: kiedyś może wytrzexwieje albo i nie ale to JEGO droga,nie Twoja Eniko :bezradny:


Tak jak mowisz , ide stad :D

evita - Wto 23 Lip, 2013 07:16

normalnie jak w operze mydlanej :mgreen:
Eniko nie wiem dlaczego odbieram twoje wpisy w watku Leona jak chec zemsty na nim. A moja intuicja rzadko mnie myli ... nie zmienia to faktu, ze trudno zaufac/uwierzyc kazdemu z Was ze wzgledu na Wasze uzaleznienia i zdolnosci w manipulowaniu wiec najlepiej bedzie jak kazde zajmie sie swoim zyciem i swoim leczeniem a moze kiedy spotkacie sie na drodze nowego, wspolnego zycia ;)

JaKaJA - Wto 23 Lip, 2013 09:49

evi każde z Nas przechodziło ten etap :bezradny: gierki,manipulacje i inne tego typu "zabawy" to klasyka gatunku :mgreen: :rotfl: czy to chęć zemsty czy inna próba zwrócenia uwagi na siebie nie istotne,ważne że dziewczyna "krzyczy",niech sie wygada to dobrze robi na nerwy ;) :buzki:
Enika - Wto 23 Lip, 2013 11:19

Nie krzycze , i jestem daleka od zemsty na Leonie , On sam sie na sobie msci
Na sobie i przy okazji na naszym i tak mocno nadwyrezonem budzecie

Widze dokladnie jak pieknie podkolorowal barwy swojego profilu Leon , co daje mi kolejne podejrzenie ze prawdopodobnie kazde z was tutaj ma niezle barwy , inne niz w rzeczywistosci

Oczywiste czemu Leon tak bardzo sie boi isc na AA , tam latwiej jest pewnie rozpoznac prawdziwe intenncje chcacego sie leczyc ,tu mozesz pisac nawet ze spuchnieta twarza po kilkudniowce bo nie widac

Wiedźma - Wto 23 Lip, 2013 11:30

Enika napisał/a:
prawdopodobnie kazde z was tutaj ma niezle barwy , inne niz w rzeczywistosci

A jak tam z Twoimi barwami? :roll:

pietruszka - Wto 23 Lip, 2013 11:32

Enika napisał/a:
bo nie widac

eeee taaam... :beba: widać... tylko... po co węszyć, kto, co i dlaczego... Kiedy podejrzewam, że ktoś pisze pod wpływem substancji zmieniających świadomość, to... po prostu przestaję pisać z taką osobą.

Eniko, co Ci daje "rozszyfrowanie" męża tu na forum?
Przepraszam, ze tak wprost, ale przypomina mi to bieganie za uzależnionym od knajpy do knajpy. Klasyka gatunku. Klasyka współuzależnienia. Klasyka nadkontroli. Też tak kiedyś miałam :wstyd2:

Teraz szkoda mi czasu i energii na zajmowanie się alkoholikiem. Są dużo ciekawsze zajęcia.

Enika - Wto 23 Lip, 2013 11:51

pietruszka napisał/a:

Eniko, co Ci daje "rozszyfrowanie" męża tu na forum?
Przepraszam, ze tak wprost, ale przypomina mi to bieganie za uzależnionym od knajpy do knajpy


Bo tak to dokladnie wyglada , wlasnie do takiej knajpy zajrzalam , znowu pokazujac ze mi w glebi duszy zalezy , na czlowieku , bo zwiazek to juz mocna ruina

Sporo eks-alko zaglada do przeciwnej knajpy(albo kawiarni - wstaw co uwazasz za lepsze ) gdzie siedza wspoluzaleznieni , i doradzaja , komentuja
A jak wpadnie wariatka-wspol do waszej knajpki to zdziwienie i opera mydlana dla niektorych

Jak moje barwy pytasz Wiedzmo ?
Nigdy nie mam barw jak patrze w lustro na siebie . Tutaj nie potrzebuje sie farbowac .
W grach owszem , ale tam wlasnie o to chodzi , ale to nie znaczy ze doklejam sobie uszy elfa bo juz uwierzylam ze jestem w realu elfem

Wiedźma - Wto 23 Lip, 2013 11:54

Enika napisał/a:
Tutaj nie potrzebuje sie farbowac .

Więc dlaczego zakładasz, że każde z nas ma taką potrzebę?

Enika - Wto 23 Lip, 2013 12:10

hmm, masz racje , generalizacja niepotrzebna
Jesli leon czasami ubiera maske tutaj, to zalozylam ze wiekszosc z was to robi

pietruszka - Wto 23 Lip, 2013 12:11

Enika napisał/a:
A jak wpadnie wariatka-wspol do waszej knajpki to zdziwienie i opera mydlana dla niektorych

akurat jestem współuzależnioną, fakt rzadko wpadam do działu alkoholizm,bo
1. mam za mało czasu na czytanie wszystkiego
2. mało mnie interesuje alkoholizm (kiedyś mnie interesował nade wszystko)
3. wiele osób z forum miałam okazję poznać osobiście... i wcale mnie nie zdziwiło jacy są w realu... więc chyba z tym farbowaniem jednak przesadzasz...

Rozumiem, że jesteś zła, że mąż kreuje się tu na lepszego, niż sama go postrzegasz, ale może... daj mu trochę przestrzeni, powietrza... kłamie? niech sobie kłamie? ubarwia, niech sobie ubarwia... to jego część życia i to on poniesie konsekwencje za swoją ewentualną nieszczerość.. Inna sprawa, czy istnieje prawda absolutna, a przynajmniej obiektywna. Bardzo trudno coś zobaczyć oczami innej osoby.

A może jesteś odrobinę zazdrosna, że znalazł sobie tu grono znajomych, jakiś kawałek swojego świata? Był czas, że byłam zazdrosna o to, ze mój partner przesiadywał na FB. Dziś - uznaję, że to jego życie, jego wybory, ewentualnie mogę okazać, ze jest mi przykro, gdy wybierze pasjonującą dyskusję na FB zamiast spaceru ze mną, ale i do tego ma prawo. Dorosły jest.

Enika - Wto 23 Lip, 2013 12:18

pietruszka napisał/a:


A może jesteś odrobinę zazdrosna, że znalazł sobie tu grono znajomych, jakiś kawałek swojego świata?


Wlasnie o to mi chodzilo kiedy pokazalam to forum Leonowi , to on uparcie nie chce chodzic na AA i cieszylam sie ogromnie ze znalazl znajomych , ktorzy go przez dluzszy czas motywowali , tylko jakos stracil motywacje

pietruszka - Wto 23 Lip, 2013 12:35

Enika napisał/a:
tylko jakos stracil motywacje

I myślisz, że jak nakrzyczysz, potrząśniesz... to nabierze motywacji?
Zwykle takie sztorcowanie budzi bunt... Im bardziej słyszę, co powinnam w życiu robić to odzywa się we mnie małe dziecko, które ma ochotę potupać nóżkami, zaprzeć się w miejscu, "na złość babci odmrozić sobie uszy".

A co Ciebie Eniko motywuje, co pcha Ciebie do działania? Chyba nie postawienie przed kampanią karną?

A tak w tajemnicy Ci zdradzę wielką tajemnicę zdrowiejących współuzależnionych: "Daj przykład, nie wykład". :tak: Idź sama na otwarty miting AA, na Al-anon, na spotkanie ze specjalistą. Zmień swoje życie, może wtedy i Leon podąży za Tobą (truchcikiem nawet), albo i Cię prześcignie? :mysli: A nawet jak zostanie w tyle... to i tak Ty będziesz szczęśliwsza. :tak:

evita - Wto 23 Lip, 2013 13:01

Reasumujac :
Enika napisał/a:
Leon nie chce sie leczyc , nie chce byc niepijacym czlowiekiem i jest to cos co powtarza za kazdym razem kiedy go pytam co robi w zwiazku ze swoim nalogiem . Twierdzi ze przeciez on pije tylko czasami .


no fakt ... nic chlopina nie robi dla swojej trzezwosci ale :

Enika napisał/a:
Age of Conan to moja pierwsza MMORPG gra , zgadza sie , ale jest to juz tak stara gra ze malo kto ja pamieta z moich znajomych a ja od wielu lat gram w inne gry
MMORPG to Massively multiplayer online role-playing , fenomen tych gier polega na tym ze grasz z innymy ludzmi live , tworza sie przyjaznie i cale spolecznosci , ktore rowniez spotykaja sie w realnym zyciu , tak jak klasowe zloty itd . Tu nie jest sama gra wazna , wazne jest z kim grasz . Z reguly jesli grupa/klan/guild zmienia gre , to wszyscy sie przenosimy , bo nie warto grac w cos jesli jestes sam . Co jest fajne , ze majac grupe lub guild z ktorym grasz , logujesz sie na komunikator glosowy jak Team Speak , Mumble itp , w trakcie gry , lub tylko po to zeby pogadac , niekoniecznie o grach
Nie chce wchodzic w szczegoly , bo prawdopodobnie nie ma tu ludzi zainteresowanych tematem , ale dam przyklad jednej guildi w ktorej mam paru dobrych znajomych ,swietni ludzie .
Grievance on youtube

Nigdy nie interesowaly mnie single-player gry , bo to nudne , jedyna single-player w ktora gralam i bede od czasu do czasu to The Witcher , czyli Wiedzmin , ale to tylko dlatego ze jestem fanem Sapkowskiego i jego widzminskiej sagi jeszcze od czasu liceum , to po prostu klasyka gatunku , taka jak Tolkien i Lord if the rings.


Powiedz eniko co ty robisz ze swoim nalogiem ? Czym sie roznisz od leona ? W czym jestes lepsza ? Wszak to co napisalas jest niczym poemat i az bije od tych slow twoja miloscia do gier :szok:

Niech pierwszy rzuci kamieniem ... czy tak jakos to lecialo :P

JaKaJA - Wto 23 Lip, 2013 13:03

pietruszka napisał/a:
Zmień swoje życie, może wtedy i Leon podąży za Tobą (truchcikiem nawet), albo i Cię prześcignie? A nawet jak zostanie w tyle... to i tak Ty będziesz szczęśliwsza.
:okok: :tak: i to jest największa tajemnica i najtrudniejsza sztuka -zająć się SOBĄ,mój Boże gdy dziś na to wszystko patrzę nie mogę wyjść ze zdumienia ileż ja energi traciłam na szpiegowanie,sprawdzanie,kontrolowanie :oops: :zalamka: ileż ja stosowałam "sztuczek" by dowiedzieć się "prawdy" -sama nie wiem po cóż mi ona była :bezradny: a dziś nie wiem,nie interesuję się-szcześliwa jestem :rotfl: :rotfl: :rotfl: czego i Tobie życzę :buzki:
Enika - Wto 23 Lip, 2013 13:05

Czyli mniemam , ze to forum to jedyne zainteresowanie kolezanki ?
Zadnych pasji , chocby durne babskie seriale ? Moze ksiazki ? Ogrod ? Wedkarstwo ? Cos o czym moglabys wiedziec wiecej niz przecietna osoba tutaj piszaca ?

Pytanie oczywiscie do Evity

JaKaJA - Wto 23 Lip, 2013 13:08

po cóż kąsasz? Eniko nawet gdyby nie miała pasji to JEJ sprawa ;)
szymon - Wto 23 Lip, 2013 13:10

Enika napisał/a:
Pytanie oczywiscie do Evity


a czy Ty umiesz odpowiedzieć na pytanie Evity?
CZYM SIĘ RÓŻNISZ OD LEONA? :mgreen:

evita - Wto 23 Lip, 2013 13:13

Enika napisał/a:
Czyli mniemam , ze to forum to jedyne zainteresowanie kolezanki ?

oj gdybys poznala wszystkie moje pasje :lol2: ale pasjami to ja sie racze niczym wykwintnym daniem :) nie pozeram z lapczywoscia tylko pomalutku delektuje ;)

Eniko, nie odbieraj moich slow jak jakas zgryzliwosc w stosunku do twojej osoby. Zarowno ja jak i wielu moich przedmowcow probuja otworzyc tobie oczy zebys zauwazyla, ze to nie leon jest twoim prawdziwym problemem. To ty samej sobie stajesz sie wrogiem i warto byloby oswoic bestie, ktora w tobie drzemie :pocieszacz:

Enika - Wto 23 Lip, 2013 13:13

Do mojego farbowanego swiata trzeba sie zalogowac , a po wylogowaniu mam swoja prawdziwa gebe , leon lubi maskarady w realu
Enika - Wto 23 Lip, 2013 13:18

evita napisał/a:
To ty samej sobie stajesz sie wrogiem i warto byloby oswoic bestie, ktora w tobie drzemie :pocieszacz:


Swoim wrogiem stane sie wtedy kiedy stane przed lustrem i uwierze ze jestem Napoleonem tylko dlatego ze akurat zalozylam jego czapke

szymon - Wto 23 Lip, 2013 13:20

Enika napisał/a:
Do mojego farbowanego swiata trzeba sie zalogowac , a po wylogowaniu mam swoja prawdziwa gebe


czyli jak się wylogujesz, to tak jak, po tygodniowym piciu TYLKO dla przyjemności, nie ma śladu?
z te dwie bumeleczki w pracy? to co? mistrzostwa świata w Quake III były, czy jak? :mgreen:

Tajga - Wto 23 Lip, 2013 13:23

JaKaJA napisał/a:
gdy dziś na to wszystko patrzę nie mogę wyjść ze zdumienia ileż ja energi traciłam na szpiegowanie,sprawdzanie,kontrolowanie :oops: :zalamka: ileż ja stosowałam "sztuczek" by dowiedzieć się "prawdy"

Ufffffff myślałam że tylko ja byłam tak słodko popier........a :skromny:

Enika - Wto 23 Lip, 2013 13:26

Hehe , Szymon , zaden alkoholik nie wyglada ze pije bo mu to sprawia przyjemnosc
evita - Wto 23 Lip, 2013 13:31

Enika napisał/a:
zaden alkoholik nie wyglada ze pije bo mu to sprawia przyjemnosc

i moze wlasnie dlatego probuja cos z tym zrobic 8| choc efekty koncowe bywaja rozne :bezradny:

pterodaktyll - Wto 23 Lip, 2013 13:57

Enika napisał/a:
zaden alkoholik nie wyglada ze pije bo mu to sprawia przyjemnosc

Pozwole sobie się z tym nie zgodzić...

leon - Wto 23 Lip, 2013 15:37

no,moze za moment dowiem sie,ze w anglii nie mieszkam,ze nie pracuje w councilu na stanowisku civil enforcement officer i sprzedaje na rogu jakieis szkoly w londynie narkotyki..
krystian12345 - Wto 23 Lip, 2013 15:49

Enika napisał/a:
Hehe , Szymon , zaden alkoholik nie wyglada ze pije bo mu to sprawia przyjemnosc


:brawo:

Enika - Wto 23 Lip, 2013 16:20

leon napisał/a:
no,moze za moment dowiem sie,ze w anglii nie mieszkam,ze nie pracuje w councilu na stanowisku civil enforcement officer i sprzedaje na rogu jakieis szkoly w londynie narkotyki..


Przypominam bo widac zapomniales , ze weszles na to forum rok temu zeby szukac bratniej duszy , ktora zrozumie i wesprze jesli bedziesz mial dola i ochote sie napic bo postanowiles sie leczyc
A nie po to by sie popisywac kim ty w zyciu nie jestes i ile masz lub nie masz kasy . Lub starac sie przydopodac wirtualnej spolecznosci zeby cie lubili .
Jesli dana spolecznosc w necie cie nie lubi bo prawdziwy Ty do niej nie pasujesz , to zmieniasz forum/ gre / guild , cokolwiek i szukasz swoich co cie zrozumieja

Jestem zszokowana , bo od wczoraj mam prywatne wiadomosci od kilku osob stad , i kazda mowi ze nie warto sie przyznawac tu do malego potkniecia i tego , ze sie wypilo

staaw - Wto 23 Lip, 2013 16:25

Enika napisał/a:

Jestem zszokowana , bo od wczoraj mam prywatne wiadomosci od kilku osob stad , i kazda mowi ze nie warto sie przyznawac tu do malego potkniecia i tego , ze sie wypilo

Ja jestem lekko zniesmaczony, bez zszokowania, ujawnianiem prywatnej korespondencii...

Osobiście jest mi obojętne czy Leon pije czy nie...

Jras4 - Wto 23 Lip, 2013 16:33

ale żescie poszli na te Enike ..jak ruskie na suchary pod stalingradem
Enika - Wto 23 Lip, 2013 16:35

Gdzie tu widzisz "ujawnienia " ?
Nie ma i nie bedzie cytatow a tym bardziej Kto do mnie pisal , to jest tylko stwierdzenie golego faktu

staaw - Wto 23 Lip, 2013 16:41

Enika napisał/a:
to jest tylko stwierdzenie golego faktu

Oraz nieuprawnione wyciągnięcie wniosków co do reszty społeczności...

A kto pisał? Nie musisz pisać, dość długo na tym forum jestem by czytać między wierszami...

szymon - Wto 23 Lip, 2013 16:43

Enika napisał/a:
Gdzie tu widzisz "ujawnienia " ?


niewiasto pamiętaj!
że spowiedź święta ujawniona przez księdza w wyjątkowych sytuacjach, jest wybaczana na górze ;)
jeżeli chodzi o ludzkie życie, to można chlapnąć, co, kto i kiedy :mgreen:
będzie dyspensa :glupek:

Dziubas - Wto 23 Lip, 2013 16:43

Enika napisał/a:
Jesli dana spolecznosc w necie cie nie lubi bo prawdziwy Ty do niej nie pasujesz , to zmieniasz forum/ gre / guild , cokolwiek i szukasz swoich co cie zrozumieja

A ja zapytam Cię o jedno. Czy to Twoje doświadczenia?

Enika - Wto 23 Lip, 2013 16:45

Do wyciagania wlasnych wnioskow nie musisz miec zadnych uprawnien ani pozwolen

Zawsze masz pierwsze wrazenie jak wchodzisz i jestes gdzies nowy , tylko czas moze skorygowac twoja poczatkowa ocene

staaw - Wto 23 Lip, 2013 16:50

Enika napisał/a:

Zawsze masz pierwsze wrazenie jak wchodzisz i jestes gdzies nowy

Zazwyczaj jest nietrafne, więc staram się nie oceniać...

Enika - Wto 23 Lip, 2013 16:52

Dziubas napisał/a:

A ja zapytam Cię o jedno. Czy to Twoje doświadczenia?


Nie , cytuje z ksiazki: "Psychologia przedszkolakow " :szok:
Oczywiscie ze moje doswiadczenia . Spotkalam w swojej internetowej karierze prawdziwe mendy , a jeszcze wiecej perwertow , ktorzy tylko czychaja zeby wlezc w twoje zycie z buciorami , czy innym oblesnym sprzetem , ale rowniez wspaniale osoby ktore sa bratnimi duszami . To wlasnie od nich jestem "uzalezniona " :plotki:

Dziubas - Wto 23 Lip, 2013 16:55

Enika napisał/a:
Oczywiscie ze moje doswiadczenia

Dzięki , nie mam więcej pytań .

leon - Wto 23 Lip, 2013 16:57

Enika napisał/a:
leon napisał/a:
no,moze za moment dowiem sie,ze w anglii nie mieszkam,ze nie pracuje w councilu na stanowisku civil enforcement officer i sprzedaje na rogu jakieis szkoly w londynie narkotyki..


Przypominam bo widac zapomniales , ze weszles na to forum rok temu zeby szukac bratniej duszy , ktora zrozumie i wesprze jesli bedziesz mial dola i ochote sie napic bo postanowiles sie leczyc
A nie po to by sie popisywac kim ty w zyciu nie jestes i ile masz lub nie masz kasy . Lub starac sie przydopodac wirtualnej spolecznosci zeby cie lubili .
Jesli dana spolecznosc w necie cie nie lubi bo prawdziwy Ty do niej nie pasujesz , to zmieniasz forum/ gre / guild , cokolwiek i szukasz swoich co cie zrozumieja

Jestem zszokowana , bo od wczoraj mam prywatne wiadomosci od kilku osob stad , i kazda mowi ze nie warto sie przyznawac tu do malego potkniecia i tego , ze sie wypilo

w mojej wypowiedzi nie mialem na mysli zaimponowania na forum,jak mi sie wiedzie na emigracji,a raczej chodzilo mi o wiarygodnosc mojej osoby,ale traktuj to po swojemu...

Jras4 - Wto 23 Lip, 2013 16:58

ok nic tu po mnie Hanter czeka
zołza - Wto 23 Lip, 2013 17:14

Enika napisał/a:
Widze dokladnie jak pieknie podkolorowal barwy swojego profilu Leon , co daje mi kolejne podejrzenie ze prawdopodobnie kazde z was tutaj ma niezle barwy , inne niz w rzeczywistosci


Witam...Dziwie sie bardzo,że usiłujesz opowiedziec historie Leona na tym forum ze swojego punktu widzenia...Bardzo wiele z nas tutaj( w tym ja ) szuka tu wsparcia,pomocy,innego alkoholika,który rozumie jego zachowania,manipulacje,kłamstwa) każde z nas piło i to nas łączy,cześc kilkakrotnie zapijalo..czasami zdarza sie też osoba ,która jeszcze nie wytrzeźwiała lub nie jest przekonana o tym czy chce trzeźwiec. Jednak jestesmy tutaj bo czujemy sie tu u siebie. Łączy nas uzależnienie . A czy zmieniamy barwy -może tak ,może nie :bezradny: NIE TOBIE TO OCENIAĆ !!! A Leon to Twoja działka i Twój problem. ;) Tutaj jest jednym z nas :nerwus:

Jras4 - Wto 23 Lip, 2013 17:19

zołza napisał/a:
NIE TOBIE TO OCENIAĆ !
tak ja moge tylko oceniać
olga - Wto 23 Lip, 2013 17:20

Enikaaa :krzyk: chodz do Wspoluzaleznienia, nic tu po Tobie
zołza - Wto 23 Lip, 2013 17:22

Jras4 napisał/a:
tak ja moge tylko oceniać


Przynajmniej wiesz o czym mówisz ;)

Tajga - Wto 23 Lip, 2013 17:28

zołza napisał/a:
Dziwie sie bardzo,że usiłujesz opowiedziec historie Leona na tym forum ze swojego punktu widzenia...

:mysli: Z czyjego niby punktu widzenia miałaby opowiadać? :shock:
Z punktu widzenia sąsiadki???
Przecież to jest żona Leona

zołza - Wto 23 Lip, 2013 17:36

Tajga napisał/a:
Z punktu widzenia sąsiadki???
Przecież to jest żona Leona


Nowy temat przynajmniej przeze mnie byłby lepiej przyjety...To jej problem i moze opisać swoje odczucia jako jego żony i to co ona widzi w rzeczywistości -jednak nie kazdy ma ochote być arbitrem w sprawie Leon - jego żona- ja nie ;)

Tajga - Wto 23 Lip, 2013 17:41

zołza napisał/a:
ja nie ;)

To po co się odzywasz? ;)

zołza - Wto 23 Lip, 2013 17:46

Tajga napisał/a:
To po co się odzywasz?


Bo wyobrazam sobie sytuacje gdyby mój małzonek wlazł tu i wypowiadał sie w moim temacie . :blee:

staaw - Wto 23 Lip, 2013 17:53

Co byś mu zrobiła?
:boisie:

zołza - Wto 23 Lip, 2013 17:55

staaw napisał/a:
Co byś mu zrobiła?


Nic :skromny: Odeszłabym stąd . Może to jemu bardziej potrzebne niż mi ;)

staaw - Wto 23 Lip, 2013 17:57

Normalnie anioł nie alanonka... :chmurka:
zołza - Wto 23 Lip, 2013 17:59

staaw napisał/a:
Normalnie anioł nie alanonka...


W takim razie muszę być aniolem bo alaonką nie jestem :rotfl:

leon - Wto 23 Lip, 2013 18:07

staaw napisał/a:
Klara napisał/a:
Staaw, alanonkiem jest mąż Zołzy

Wiem. Manipuluję... :oops:

wiem,ze sie dobrze bawisz,ale to dzieki mojej zonie... :rotfl:

staaw - Wto 23 Lip, 2013 18:09

No co Ty, nigdy kosztem kolegi...
Tajga - Wto 23 Lip, 2013 18:11

zołza napisał/a:
Bo wyobrazam sobie sytuacje gdyby mój małzonek wlazł tu i wypowiadał sie w moim temacie . :blee:

No widzisz, a mój mąż łaził do mojej pracy i gadał że ja piję, o mało nie wyleciałam z roboty.
Nawet w sądzie mówił że cały czas piję, a nie widział mnie prawie dwa lata na oczy, a nie piłam wtedy 5 lat.
Dlatego jest moim byłym mężem.
Wyobraźnia to potęga ;)

leon - Wto 23 Lip, 2013 18:11

staaw napisał/a:
No co Ty, nigdy kosztem kolegi...

my z branzy,zatem nie zaluj sobie stanislawie... :>

staaw - Wto 23 Lip, 2013 18:13

leon napisał/a:
staaw napisał/a:
No co Ty, nigdy kosztem kolegi...

my z branzy,zatem nie zaluj sobie stanislawie...

Bez obrazy... ale z własną żoną sam się męcz...

leon - Wto 23 Lip, 2013 18:16

staaw napisał/a:
leon napisał/a:
staaw napisał/a:
No co Ty, nigdy kosztem kolegi...

my z branzy,zatem nie zaluj sobie stanislawie...

Bez obrazy... ale z własną żoną sam się męcz...

postaram sie,ale nie wyglada to najlepiej... :>

staaw - Wto 23 Lip, 2013 18:17

:pocieszacz:
smokooka - Śro 24 Lip, 2013 07:57

Ech, nawet mi się całości czytać nie chciało :bezradny: niesmak pozostał :bezradny:
smokooka - Sob 27 Lip, 2013 21:20

Leon :krzyk: gdzieś Ty???
leon - Sob 27 Lip, 2013 21:25

smokooka napisał/a:
Leon :krzyk: gdzieś Ty???

Zyje sobie spokojnie :>

smokooka - Sob 27 Lip, 2013 21:47

No to się cieszę :buziak: ufff
Dziubas - Sob 27 Lip, 2013 21:52

leon, siemka ;)
MILA50 - Sob 27 Lip, 2013 21:55

ja też :)
leon - Sob 27 Lip, 2013 21:59

smokooka napisał/a:
No to się cieszę :buziak: ufff

Nie narzekalem ostatnio na jakosc mojego zycia,raczej wsztstko ok,ale doceniam zainteresowanie :>

Tajga - Sob 27 Lip, 2013 22:01

cg45g cg45g cg45g Leon jest :radocha:
zołza - Sob 27 Lip, 2013 22:01

leon, Fajnie ,ze jesteś :)
leon - Sob 27 Lip, 2013 22:04

Tajga napisał/a:
cg45g cg45g cg45g Leon jest :radocha:

Jestem ziomalka od ponad roku,ale ciesze sie,ze sie cieszysz :lol2: :>

leon - Sob 27 Lip, 2013 22:05

Witam wszystkich,ktorzy mnie witaja :luzik: :>
Halloween - Sob 27 Lip, 2013 22:24

cze Leon
jak mandaty?, NP poklada wielkie nadzieje w pracy poddanych, tym bardziej ze sie monarchia powiększyła.
my wszyscy europejczycy powinnismy stac murtem i wspierac wielka rodzine krulewska
howgh :rotfl:

dobrze cie widziec ziomal :okok:

leon - Sob 27 Lip, 2013 22:28

Halloween napisał/a:
cze Leon
jak mandaty?, NP poklada wielkie nadzieje w pracy poddanych, tym bardziej ze sie monarchia powiększyła.
my wszyscy europejczycy powinnismy stac murtem i wspierac wielka rodzine krulewska
howgh :rotfl:

dobrze cie widziec ziomal :okok:

Na razie NP zaufala mi na pol etetu,ale jak sie wykaze,to moze byc caly... :P

Halloween - Sob 27 Lip, 2013 22:32

leon napisał/a:
Halloween napisał/a:
cze Leon
jak mandaty?, NP poklada wielkie nadzieje w pracy poddanych, tym bardziej ze sie monarchia powiększyła.
my wszyscy europejczycy powinnismy stac murtem i wspierac wielka rodzine krulewska
howgh :rotfl:

dobrze cie widziec ziomal :okok:

Na razie NP zaufala mi na pol etetu,ale jak sie wykaze,to moze byc caly... :P


wierze w ciebie i NP także odkryje w tobie oddanego poddanego :okok:
zadamy cały etat dla Leona :krzyk:

ktos slyszal :mysli:

leon - Sob 27 Lip, 2013 22:37

Halloween napisał/a:
leon napisał/a:
Halloween napisał/a:
cze Leon
jak mandaty?, NP poklada wielkie nadzieje w pracy poddanych, tym bardziej ze sie monarchia powiększyła.
my wszyscy europejczycy powinnismy stac murtem i wspierac wielka rodzine krulewska
howgh :rotfl:

dobrze cie widziec ziomal :okok:

Na razie NP zaufala mi na pol etetu,ale jak sie wykaze,to moze byc caly... :P


wierze w ciebie i NP także odkryje w tobie oddanego poddanego :okok:
zadamy cały etat dla Leona :krzyk:

ktos slyszal :mysli:

Bedzie,co bedzie,ciesze sie,ze na bruku nie wyladowalem,po stracie pelnego etatu...

Halloween - Sob 27 Lip, 2013 22:55

bedzie gut Leon u mnie tez sie pokickalo z paca a wiem ze bedzie gut
raz na raz pod wozem , ale koniec zawsze na i to z batem :>

leon - Sob 27 Lip, 2013 23:05

Halloween napisał/a:
bedzie gut Leon u mnie tez sie pokickalo z paca a wiem ze bedzie gut
raz na raz pod wozem , ale koniec zawsze na i to z batem :>

Wiem,ze bedzie ok :>

leon - Czw 01 Sie, 2013 20:31

Halloween napisał/a:
bedzie gut Leon u mnie tez sie pokickalo z paca a wiem ze bedzie gut
raz na raz pod wozem , ale koniec zawsze na i to z batem :>

Chyba dobrze mi zyczyles ziomal,moja aktywnosc zostala doceniona przez NP...,od 27-go przechodze na full time,czyli duzo roboty,malo czasu,ale nic za darmo...,mam nadzieje,ze Ci tez sie wyprostuje,czego Ci zycze. :>

Halloween - Czw 01 Sie, 2013 21:50

leon napisał/a:
Halloween napisał/a:
bedzie gut Leon u mnie tez sie pokickalo z paca a wiem ze bedzie gut
raz na raz pod wozem , ale koniec zawsze na i to z batem :>

Chyba dobrze mi zyczyles ziomal,moja aktywnosc zostala doceniona przez NP...,od 27-go przechodze na full time,czyli duzo roboty,malo czasu,ale nic za darmo...,mam nadzieje,ze Ci tez sie wyprostuje,czego Ci zycze. :>


Klar Leon że się wyprostuje, i dzięki ziomal za dobre słowo.
Zawsze mówiłem że ziomal to świętość, i to wcale nie żart.
:okok:

leon - Czw 01 Sie, 2013 21:57

Halloween napisał/a:
leon napisał/a:
Halloween napisał/a:
bedzie gut Leon u mnie tez sie pokickalo z paca a wiem ze bedzie gut
raz na raz pod wozem , ale koniec zawsze na i to z batem :>

Chyba dobrze mi zyczyles ziomal,moja aktywnosc zostala doceniona przez NP...,od 27-go przechodze na full time,czyli duzo roboty,malo czasu,ale nic za darmo...,mam nadzieje,ze Ci tez sie wyprostuje,czego Ci zycze. :>


Klar Leon że się wyprostuje, i dzięki ziomal za dobre słowo.
Zawsze mówiłem że ziomal to świętość, i to wcale nie żart.
:okok:

Dzieki i teraz za Ciebie :kciuki:

Eila - Pią 02 Sie, 2013 07:16

leon napisał/a:
Chyba dobrze mi zyczyles ziomal


Ja też Ci dobrze życzę Leon :skromny:
Cieszę się z Twojego full time :lol2: :lol2:
Powodzenia :okok:

leon - Pią 02 Sie, 2013 10:34

Eila napisał/a:
leon napisał/a:
Chyba dobrze mi zyczyles ziomal


Ja też Ci dobrze życzę Leon :skromny:
Cieszę się z Twojego full time :lol2: :lol2:
Powodzenia :okok:

Dzieki kolezanko :>

smokooka - Pią 02 Sie, 2013 11:26

Leon :okok:
Tajga - Pią 02 Sie, 2013 11:32

Halloween napisał/a:
ziomal to świętość

Dzięki Halli :skromny:

leon - Pią 02 Sie, 2013 11:46

smokooka napisał/a:
Leon :okok:

dzieki smoku :>

leon - Wto 26 Lis, 2013 04:55

przyznaje,znow zapilem...,piotr7 mial racje twierdzac,ze poczulem sie lepiej,bo uszkodzone nerwy sie regeneruja...w ciagu jestem od wczoraj do pracy nie chodze,na wspominki mi sie zbiere,przeszslosc mnie meczy...,nie wiem po co to pisze,pewnie z racji szacunku dla was...,kiedys mi pomogliscie...,wiem,ze niereformowalny jestem,ale coz...,znow mi sie wszystko wali,mieszkanie pewnie stracc,zona naciska,bo pijak jestem,mam sie tego pozbyc...,moze robote uratuje,jak sie zatrzymam...,dzis tez nie bede pracowal,nikt mnie w takim stanie na ulice w mundurze nie pusci...,bo nie bede godnie Najjasniejszej reprezentowal...
Janioł - Wto 26 Lis, 2013 05:00

leon napisał/a:
...,bo nie bede godnie Najjasniejszej reprezentowal...
POMYŚL O REPREZENTOWANIU GODNIE SIEBIE PRZEDE WSZYSTKIM !!! POWODZENIA
leon - Wto 26 Lis, 2013 05:01

Janioł napisał/a:
leon napisał/a:
...,bo nie bede godnie Najjasniejszej reprezentowal...
POMYŚL O REPREZENTOWANIU GODNIE SIEBIE PRZEDE WSZYSTKIM !!! POWODZENIA

dzis nie mam szacunku dla siebie,ale dzieki...

Janioł - Wto 26 Lis, 2013 05:05

leon napisał/a:
dzis nie mam szacunku dla siebie,
NA WŁASNE ŻYCZENIE I Z WLASNEJ NIE PRZYMUSZONEJ GŁUPOTY !!!

jakiś pomysł by te przerwy w piciu zastapione zostały jakąś rwalszą trzeżwością ?
czy tylko za biednego misia robic zamierzasz ?

leon - Wto 26 Lis, 2013 05:08

Janioł napisał/a:
leon napisał/a:
dzis nie mam szacunku dla siebie,
NA WŁASNE ŻYCZENIE I Z WLASNEJ NIE PRZYMUSZONEJ GŁUPOTY !!!

jakiś pomysł by te przerwy w piciu zastapione zostały jakąś rwalszą trzeżwością ?
czy tylko za biednego misia robic zamierzasz ?

daleko mi do biednego misia...,nie wiem po co to pisze,pewnie cos w tym jest,ale dzieki za szczerosc...

Janioł - Wto 26 Lis, 2013 05:12

leon napisał/a:
daleko mi do biednego misia...,
biednego nawalonego misia ...Leon duży chłop ...................ech.......zrób coś z tym bo wiesz że lepiej...to juz było ...teraz tylko gorzej może być jak coś z tym nie zrobisz
leon - Wto 26 Lis, 2013 05:15

Janioł napisał/a:
leon napisał/a:
daleko mi do biednego misia...,
biednego nawalonego misia ...Leon duży chłop ...................ech.......zrób coś z tym bo wiesz że lepiej...to juz było ...teraz tylko gorzej może być jak coś z tym nie zrobisz

mnie sie nie da zreformowac..,czyli biedny mis polegnie,jako biedny mis...,janiele...

Janioł - Wto 26 Lis, 2013 05:17

leon napisał/a:
mnie sie nie da zreformowac..,
pi***olisz WAŚĆ TO TYLKO KWESTIA MOTYWACJI A PRZEDE WSZYSTKIM TEGO CZY NAPRAWDĘ CHCESZ PRZESTAĆ CZY TYLKO SAM SIEBIE W ch** ŁADUJESZ
leon - Wto 26 Lis, 2013 05:23

Janioł napisał/a:
leon napisał/a:
mnie sie nie da zreformowac..,
pi***olisz WAŚĆ TO TYLKO KWESTIA MOTYWACJI A PRZEDE WSZYSTKIM TEGO CZY NAPRAWDĘ CHCESZ PRZESTAĆ CZY TYLKO SAM SIEBIE W ch*** ŁADUJESZ

Cale zycie to alko w tle...,wszystko sie z tym wiaze...,ale pomysle o Twojej sugestii...,choc nie wroze sobie niczego dobrego...,raczej matka gleba mnie wyzwoli...,polegne na polu walki...,z alko... :rotfl: :> ,moje dno to ziemia...,nie wiem po co drogi fundusz emerytalny place...

leon - Wto 26 Lis, 2013 05:25

dZIEKI ZA KONWERSACJE...,POMOGLES...
staszek - Wto 26 Lis, 2013 06:36

Witam leon co ci znowu odbiło, opanuj się.Powodzenia :[
piotr7 - Wto 26 Lis, 2013 07:07

Leoś w tym wieku facetom wali.

Jedni zamieniają żonę na młodszy model , inni przestają pić albo odnajdują w sobie jakieś powołanie.

Którą drogę wybierasz ?

W piątek pochowali mojego znajomego bo czuł się całkiem dobrze .

Eila - Wto 26 Lis, 2013 08:44

leon napisał/a:
mnie sie nie da zreformowac..,czyli biedny mis polegnie


Nie chcesz tego więc z głupim uporem maniaka brniesz w przepaść....
Leoś ...dzisiaj idę na pogrzeb chłopaka który miał tylko 25 lat!!!!!!
Nie wiem jak to przeżyje ponieważ to ktoś bliski z rodziny :beczy:
Jestem pogrążona w rozpaczy a Twój post mnie po prostu dobił :zmeczony:

Ruszaj du**sko Leon!!!!! przecież wiesz ,że warto to zrobić :tak:

Dziubas - Wto 26 Lis, 2013 10:11

leon napisał/a:
mnie sie nie da zreformowac..
...nie mogę,nie potrafię, za stary jestem na zmiany, taki już jestem.... i takie tam jeszcze g...no warte pierdy. Leon,to wszystko nie prawda, wszystko moża zmienić, wystarczy chcieć, chcieć zmiany,chcieć być trzeźwym ;)
Nie da się Ciebie zreformować, piszesz? Pewno, że nie... tylko Ty sam możesz się zreformować... wystarczy chcieć
Już raz Ci to pisałem..." wiesz co masz robić, więc do dzieła" ;)

smokooka - Wto 26 Lis, 2013 11:22

Szacunek Leon za szczerość. A przede wszystkim za szczerość wobec siebie samego.
Pastel - Wto 26 Lis, 2013 14:19

Cóż mogę napisać - przykro mi. I nie z powodu zapicia, ale tego, jakie wnioski z tego wyciągasz:
leon napisał/a:
niereformowalny jestem

leon napisał/a:
Cale zycie to alko w tle...,wszystko sie z tym wiaze...,ale pomysle o Twojej sugestii...,choc nie wroze sobie niczego dobrego...,raczej matka gleba mnie wyzwoli...,polegne na polu walki...,z alko... ,moje dno to ziemia...,nie wiem po co drogi fundusz emerytalny place...

Mam tylko cichą nadzieję, że to chwilowa 'pomroczność jasna' i jak przetrzeźwiejesz to zaczniesz myśleć i w końcu po "całym życiu z alko w tle" zdecydujesz się na odrobinę odpowiedzialności. :?

leon - Wto 26 Lis, 2013 17:44

Dzieki wszystkim za zaangazowanie w moim watku,przemysle Wasze sugestie...,jutro czas do pracy wrocic i mysle,ze zolta kartke dostane...
wampirzyca - Wto 26 Lis, 2013 18:54

Leon........wtedy co do mnie pisałeś w moim wątku...że nerwy ci się regenerują...itd...to wtedy już myślałeś o wypiciu.........ja też sobie o tym pomyślałam....że się napijesz....ale bałam się napisać ci to...........a zresztą wiem że nic by to pewnie nie dało.....ale pamiętaj możesz się zatrzymać....Leon taką mam sympatię do Ciebie.....odstaw tą butelkę.... :nerwus:
leon - Wto 26 Lis, 2013 19:00

wampirzyca napisał/a:
Leon........wtedy co do mnie pisałeś w moim wątku...że nerwy ci się regenerują...itd...to wtedy już myślałeś o wypiciu.........ja też sobie o tym pomyślałam....że się napijesz....ale bałam się napisać ci to...........a zresztą wiem że nic by to pewnie nie dało.....ale pamiętaj możesz się zatrzymać....Leon taką mam sympatię do Ciebie.....odstaw tą butelkę.... :nerwus:

Dzieki,odstawilem,jutro do roboty ide,doceniam Twoje slowa,ZA mam potworne,bo "dniowka" 1.5l wody byla,prochami sobie popmagam...

NANA - Wto 26 Lis, 2013 19:05

Leonie , tyklo nie przedawkuj ... :mgreen:
leon - Wto 26 Lis, 2013 19:06

NANA napisał/a:
Leonie , tyklo nie przedawkuj ... :mgreen:
Tylko ixxxxxxx biore 10 juz...,nic mocnego nie tykam...


Leonie za długo juz tu jesteś bys o nieuzywaniu nazw leków nie wiedział
cxvcv54g
:yura:

NANA - Wto 26 Lis, 2013 19:09

zfert
leon - Wto 26 Lis, 2013 19:11

NANA napisał/a:
zfert

cos nie tak...,to przciwdziala bolowi przeciez...

NANA - Wto 26 Lis, 2013 19:12

mów mi jeszcze ... zfert
leon - Wto 26 Lis, 2013 19:14

NANA napisał/a:
mów mi jeszcze ... zferf

zawsze po ciagu prochami sie wspomagam,nie od razu od rana biore...

NANA - Wto 26 Lis, 2013 19:14

tak zrobię ... :)
leon - Wto 26 Lis, 2013 19:17

NANA napisał/a:
zfert

sorry nie zalapalem,ze Ty leko...,i nazwy uzylem nieswiadomie..

leon - Wto 26 Lis, 2013 19:23

Dziubas napisał/a:
leon napisał/a:
NANA napisał/a:
zfert

sorry nie zalapalem,ze Ty leko...,i nazwy uzylem nieswiadomie..

Zwal na ZA :p
To mialem na mysli,wolno kumam...
piotr7 - Wto 26 Lis, 2013 19:24

I kartkę za nazwę :wysmiewacz:
leon - Wto 26 Lis, 2013 19:25

piotr7 napisał/a:
I kartkę za nazwę :wysmiewacz:

Wiem,powinienem dostac,ale przeprosilem... :skromny: :>

NANA - Wto 26 Lis, 2013 19:27

piotr7 napisał/a:
I kartkę za nazwę :wysmiewacz:


zobaczę , czy sprawiedliwości stanie sią za dość ...
:evil2"

szymon - Wto 26 Lis, 2013 22:53

masz marzenie, żeby przestać pic, czy tak tylko w połowie?
ja jak przestałem, to nie miałem zielonego pojęcia o jakiś stanach fizycznych czy o tym, co się dzieje mi w głowie
masz jakiś bodziec? hobby? zajecie? kolegę tam w EN ?

rybenka1 - Wto 26 Lis, 2013 23:03

Leon ,weż się w garśc ,zawsze Ci piszę Leonku dzisiaj Ci tak nie napiszę ,boś mnie wk***ł . :[ taki stary ,a taki głupi :[ czas może coś z sobą robić .Poszukaj sponsora , pracuj nad sobą ,zacznij to w koncu robić :[
piotr7 - Śro 27 Lis, 2013 17:32

Leon ,ten znajomy ,który ma taką przypadłość chorobową jak Ty porusza się przy pomocy kul . Do tego zmierzasz ? A przecież wiesz że to jest nieodwracalne .
leon - Śro 27 Lis, 2013 18:33

piotr7 napisał/a:
Leon ,ten znajomy ,który ma taką przypadłość chorobową jak Ty porusza się przy pomocy kul . Do tego zmierzasz ? A przecież wiesz że to jest nieodwracalne .
Ma parsonage-turner syndrom...?,jestem na forum angielsko jezycznym,tej przypadlosci,nie znaja przyczyny,a gorzala jest rozpatrywana,jako jedna z wielu przyczyn...,,ja wiem,ze od gorzaly,bo po kazdym dlugim ciagu coraz gorzej mi sie podnosilo rece do gory...,ale wielu z tego wychodzi po2,3 latach..,rokowania to70-90% sukcesu...,po 17 miechach lewa strona na 100% ok,prawa,mysle ze jeszcze rok,mam na mysli czynnosci powyzej barkow,bo reszta juz robie...,na lawce sobie normalnie wyciskam,musialbys poznac specyfike uszkodzenia,to bys zajarzyl o co chodzi...
leon - Śro 27 Lis, 2013 18:38

szymon napisał/a:
kolegę tam w EN ?

Nie mam kumpli,nietowarzyski jestem,no przynajmniej w UK,ze starymi w pl czasami gadam...,nawet rodzine zony wystraszylem...,to mnie omija,a hobby,jak pisalem silownia,wszystkie sporty lubie,albo pakuje,albo pije,tak na przemian...

szymon - Śro 27 Lis, 2013 19:16

PL to nie to, chciej mieć kogoś na co dzień, na telefon, na pogadanie o du*** marynie i na powazne tematy, żebyś mógł się spotkać z kimś w 4 czy, to mi pomagało na początku

na mitingi to Ty chodzisz, czy walisz w ... jak zwykle? :>

leon - Śro 27 Lis, 2013 19:25

szymon napisał/a:
na mitingi to Ty chodzisz, czy walisz w ... jak zwykle? :>

Nie bylem z 5 razy na angielskimAA,pisalem juz,po co mam chodzic,skoro moze pierwzy krok bym zaliczyl,a i w to watpie,na dzien dzisiejszy...,Dziubas ma racje,trzeba najpierw chciec,zdeklarowac sie,zmam mechanizmy alkoholizmu,ale decyzje musze podjac sam...,tu nie ma takich terapii jak w pl,mialem spotkania indywidualne z angielska teraleltka,troche mi technicznie pomogla,ale ja z tym juz ponad 30 lat zyje...,dopoki sie nie zdeklaruje,bedzie jak jest...

staszek - Śro 27 Lis, 2013 19:29

Czesć leon jak samopoczucie czytam że trochę narzekasz,trzeba,alko. odstawić na stałe bo to już nie ten wiek.Pozdrawiam :okok:
leon - Śro 27 Lis, 2013 19:30

staszek napisał/a:
Czesć leon jak samopoczucie czytam że trochę narzekasz,trzeba,alko. odstawić na stałe bo to już nie ten wiek.Pozdrawiam :okok:

Na ZA w robocie bylem,juz jest lepiej...

szymon - Śro 27 Lis, 2013 19:31

leon napisał/a:
ale ja z tym juz ponad 30 lat zyje.


AaaaHaaa, jak całe 30 lat, to wiecej niż ja mam :/
kuźwa, stary!
przecież to są Twoje zagrywki z samym sobą

leon napisał/a:
zmam mechanizmy alkoholizmu


no jednak nie znasz, bo jakbyś znał, to byś coś "come on" :skromny:
lołbym jak mokre żyto :uoee:

matiwaldi - Śro 27 Lis, 2013 19:33

Cytat:
lołbym jak mokre żyto

no nie wiem.....Leon na siłownię chodzi............ :mgreen:

leon - Śro 27 Lis, 2013 19:36

szymon napisał/a:
leon napisał/a:
ale ja z tym juz ponad 30 lat zyje.


AaaaHaaa, jak całe 30 lat, to wiecej niż ja mam :/
kuźwa, stary!
przecież to są Twoje zagrywki z samym sobą

leon napisał/a:
zmam mechanizmy alkoholizmu


no jednak nie znasz, bo jakbyś znał, to byś coś "come on" :skromny:
lołbym jak mokre żyto :uoee:

Dobra,dobrze gadasz,tylko podobno najpierw swe dno trzeba znalesc...

staszek - Śro 27 Lis, 2013 19:36

Ja też z alko. walcze 35 lat,ale myślę że to ostatnia runda nie piję od 12 10 2013r i oby tak dalej,dlatego chciałbym żebyś skończyl tom nieruwną walke z alko.
staszek - Śro 27 Lis, 2013 20:23

Masz rację musisz sam zdecydować bo Ty to TY a ni kto inny,ale mam nadżieję że przyjdzie taki moment.
Tajga - Śro 27 Lis, 2013 21:10

Leon, daj spokój.
Powiedz lepiej jak Ci?
Jak się czujesz? :(

rybenka1 - Śro 27 Lis, 2013 21:18

Leon :krzyk:
leon - Śro 27 Lis, 2013 21:19

Tajga napisał/a:
Leon, daj spokój.
Powiedz lepiej jak Ci?
Jak się czujesz? :(

Zyje,ZA jest,ale w robocie bylem po dwoch bumelkach,zadzwonilem,czyli ok,tu system pozwala na 7 dni bez lekarskiego...,udawalem,ze ryba sie zatrulem,co logiczne na 2 dni bumelki...,jutro wolne,a w piatek do roboty i majstra zobacze,wypyta o szczegoly "zatrucia",bajke mu opowiem,ale znam system...,trzy zachorowania sa dopuszczalne w roku,to 2-gie jest ..,po trzecim kadry w councilu wkraczaja z procedura...,musze sie opanowac,bo wszystko na co przwie 9 lat tu pracowalem,strace,a ciag byl mocny...,piec litrowych flaszek pod luzkiem znalazlem,niezliczone ilosci puszek od piwa...,pod koniec,to tylko z gwinta od rana,bez popitki,wracaja wspomnienia,zero kontroli,jakiejkolwiek...,co ci bede gadal,znasz to...

leon - Śro 27 Lis, 2013 21:21

rybenka1 napisał/a:
Leon :krzyk:

Cze ryba...,co sie wydzierasz..

Tajga - Śro 27 Lis, 2013 21:28

leon napisał/a:
co ci bede gadal,znasz to...

Znam, znam, też waliłam z gwinta.
Może tym razem Ci się uda.
Upadłeś na glebę, ale nie wszystko stracone.
Wróciłeś, napisałeś o tym...i zaczynaj od nowa Leonku.

NANA - Śro 27 Lis, 2013 21:28

Cze Leon ... Trzym się .. OK. :pocieszacz:
leon - Śro 27 Lis, 2013 21:31

Tajga napisał/a:
leon napisał/a:
co ci bede gadal,znasz to...

Znam, znam, też waliłam z gwinta.
Może tym razem Ci się uda.
Upadłeś na glebę, ale nie wszystko stracone.
Wróciłeś, napisałeś o tym...i zaczynaj od nowa Leonku.

Ktory to juz raz...,ale dzieki za dobre slowo.. :>

leon - Śro 27 Lis, 2013 21:31

NANA napisał/a:
Cze Leon ... Trzym się .. OK. :pocieszacz:

Dzieki :>

rybenka1 - Śro 27 Lis, 2013 21:35

Leon ,powiadasz ,że mną się zatrułeś :szok: Leon jak długo można , przypomniało mi się jak jak ja ściemniałam ,że kulkami rybnymi się zatrułam .Wiesz ,co niektórzy uwierzyli ,ale nie wszyscy ,potem to już byłam obserwowana .Potem to już na telefon brałam zwolnienie .Staram się robić wszystko dla siebie tzn meetingi ,kontakt z drugim alkoholikiem ,bo nie chcę już tak żyć jak kiedyś .Mam wybór ,Ty też masz .Tak z serdecznosci dla Ciebie ,bo Cię lubię . :buziak:
leon - Śro 27 Lis, 2013 21:41

rybenka1 napisał/a:
Leon ,powiadasz ,że mną się zatrułeś :szok: Leon jak długo można , przypomniało mi się jak jak ja ściemniałam ,że kulkami rybnymi się zatrułam .Wiesz ,co niektórzy uwierzyli ,ale nie wszyscy ,potem to już byłam obserwowana .Potem to już na telefon brałam zwolnienie .Staram się robić wszystko dla siebie tzn meetingi ,kontakt z drugim alkoholikiem ,bo nie chcę już tak żyć jak kiedyś .Mam wybór ,Ty też masz .Tak z serdecznosci dla Ciebie ,bo Cię lubię . :buziak:

Myslisz,ze wierza...,z grzecznosci nic nie mowia,ale po ciagu nawet po dobie ZA morde mam spuchnieta,ale wiem,ze kiedys,jak sie im oplacac przestane to sie skonczy...,to nie sa filantropi ja musze sie oplacac...,a jak tak sie bede zachowywal to to sie zmieni...

rybenka1 - Śro 27 Lis, 2013 21:45

Widzisz Sam ,grzeczność się kiedyś skonczy i co dalej ,czarna dziura . Zawsze jest jakieś wyjscie ,nie jesteś bezradny , proś o pmoc ,szukaj jej .
staszek - Śro 27 Lis, 2013 22:00

Dziś zrób dla śiebie coś za co sobie podziękujesz w przyszłości.
leon - Śro 27 Lis, 2013 22:06

Wszystkim dzieki za dobre slowo,rady...,co w tym badziewiu jest,ze tak od tylu lat za morde trzyma i nie chce odpuscic...
Dziubas - Śro 27 Lis, 2013 22:11

leon napisał/a:
po kazdym dlugim ciagu coraz gorzej mi sie podnosilo rece do gory...
Hmm.... wiesz o czym pomyślałem? Pierwsza myśl, żeby w końcu starczyło Ci sił na trzymanie "rąk w górze" cały czas ;) , a druga, że kiedyś może nie starczyć Ci sił żeby choć na chwilę się poddać.
rybenka1 - Śro 27 Lis, 2013 22:11

Leon sam musisz to wiedziec ,ja piłam z lęku ,oczekiwan ,piłam żeby poczuć się normalnie .Ludzie którzy nie są alkoholikami piją bo chcą poczuć się nienormalnie .
NANA - Śro 27 Lis, 2013 22:12

Leon .. daj temu , co Cie tak za mordę trzyma w ryj , wtedy odpuści ...

:D

Dziubas - Śro 27 Lis, 2013 22:12

leon napisał/a:
co w tym badziewiu jest,ze tak od tylu lat za morde trzyma i nie chce odpuscic...

W tam badziewiu jest Leon, który za mordę wódę złapał i za cholerę nie chce jej puścić ;)

leon - Śro 27 Lis, 2013 22:23

Dziubas napisał/a:
leon napisał/a:
co w tym badziewiu jest,ze tak od tylu lat za morde trzyma i nie chce odpuscic...

W tam badziewiu jest Leon, który za mordę wódę złapał i za cholerę nie chce jej puścić ;)

Madrze gadasz Kolego...,ale leona nogi automatycznie ida..,wyobraz sobi,ze ostatni ciag to zaczalem,po tygodniu silowni...,zaraz obok tesco jest i w piatek bezposrednio z niej kupilem litra,bo piatek byl..,przeciez to nie ma sesu,bialko inne skladniki sie uzupelnia po silowni a nie litrem wspomaga....,przerabialem to z terapka ang.,kilka razy,w teori dobry jestem,a z premadytacja poszedlem,dalem nogom pojsc,ze tak to nazwe...

szymon - Śro 27 Lis, 2013 23:09

leon napisał/a:
w teori dobry jestem


przypomniała mi się terapia, jak dwóch takich, co to cytatami, chyba tego Billa cytowali
terapeutka ironicznie, ale tak z dużą dozą cynizmu patrzyła i słuchała i powiedziała tak:
"nie takich ananasków tu miałam (a młoda terapeutka była)
co to pięknie cytatami walili (swojska babka była)
co to wszystko w jednym palcu mieli, całą wiedzę, bo 4 raz tam byli" 8|

tak mi się nie spodobało to wtedy, przecież oni dobrze gadali wtedy, podobało się wszystkim świeżym, nawet tym z przymusu co byli
no i po miesiącu jednego nie było, a po dwóch miesiącach drugiego - nie wiem co z nimi

dopiero na koniec zrozumiałem, o co chodziło tej pani, z tym "w jednym palcu mam wszystko"


ja mam młot udarowy :] ale za cholerę nie umiem go włączyć :?
kup se przecinak i młotek na poczatek Michaś

leon - Śro 27 Lis, 2013 23:24

szymon napisał/a:
leon napisał/a:
w teori dobry jestem


przypomniała mi się terapia, jak dwóch takich, co to cytatami, chyba tego Billa cytowali
terapeutka ironicznie, ale tak z dużą dozą cynizmu patrzyła i słuchała i powiedziała tak:
"nie takich ananasków tu miałam (a młoda terapeutka była)
co to pięknie cytatami walili (swojska babka była)
co to wszystko w jednym palcu mieli, całą wiedzę, bo 4 raz tam byli" 8|

tak mi się nie spodobało to wtedy, przecież oni dobrze gadali wtedy, podobało się wszystkim świeżym, nawet tym z przymusu co byli
no i po miesiącu jednego nie było, a po dwóch miesiącach drugiego - nie wiem co z nimi

dopiero na koniec zrozumiałem, o co chodziło tej pani, z tym "w jednym palcu mam wszystko"


ja mam młot udarowy :] ale za cholerę nie umiem go włączyć :?
kup se przecinak i młotek na poczatek Michaś

Pomysl dobrze co powiedziales ty i ja..,wiedza jest...,ale na dzis nie ma bazy,podstawy,dna,czy jakkolwiek nie nazwiesz na czym praktycznie ta wiedze oprzec sie da...,aby realizowac ta wiedze w praktyce...

Janioł - Śro 27 Lis, 2013 23:32

Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego. W tym pomieszczeniu łączymy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego.

tak jakoś mi się skojarzyło ;)

leon - Śro 27 Lis, 2013 23:35

Janioł napisał/a:
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego. W tym pomieszczeniu łączymy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego.

tak jakoś mi się skojarzyło ;)

Te Wasze skojarzenia Janiol... :>

Wiedźma - Śro 27 Lis, 2013 23:44

No i co teraz, Leonie, zamierzasz zrobić, żeby to się nie powtarzało? :roll:
leon - Śro 27 Lis, 2013 23:51

Wiedźma napisał/a:
No i co teraz, Leonie, zamierzasz zrobić, żeby to się nie powtarzało? :roll:

wlasnie nad tym mysle...,ale Twoje fazy zdrowienia pelny zakres przeszedlem,jak licze z 6 razy,pierwsze dwie spokojnie ponad 20-cia i ciagle wracam do poczatku...,punktu wyjscia,musze nad tym pomyslec,dlaczego tak jest... :>

Wiedźma - Czw 28 Lis, 2013 00:06

leon napisał/a:
ciagle wracam do poczatku...,punktu wyjscia,musze nad tym pomyslec,dlaczego tak jest... :>

Może dlatego, że ciągle robisz to samo, zamiast coś zmienić?

Janioł - Czw 28 Lis, 2013 00:09

Podobno Pan Bóg doświadcza nas tyle razem tym samym, byśmy mogli w końcu wyciągnąć prawidłowe wnioski czego i Tobie życzę ( nic na skróty )
leon - Czw 28 Lis, 2013 00:13

Wiedźma napisał/a:
leon napisał/a:
ciagle wracam do poczatku...,punktu wyjscia,musze nad tym pomyslec,dlaczego tak jest... :>

Może dlatego, że ciągle robisz to samo, zamiast coś zmienić?

Pewnie racje masz,tylko do tego zryeago beretu to musi naprawde dotrzec...

leon - Czw 28 Lis, 2013 00:13

Janioł napisał/a:
Podobno Pan Bóg doświadcza nas tyle razem tym samym, byśmy mogli w końcu wyciągnąć prawidłowe wnioski czego i Tobie życzę ( nic na skróty )

Dzieki :>

Wiedźma - Czw 28 Lis, 2013 00:16

leon napisał/a:
do tego zrytago beretu to musi naprawde dotrzec...

No to niech dotrze. Przypomnij sobie co robiłeś dotychczas po pijaństwie i tym razem zrób odwrotnie.

pterodaktyll - Czw 28 Lis, 2013 00:16

leon napisał/a:
do tego zryeago beretu to musi naprawde dotrzec.

Skoro do innych zrytych beretów dociera to i do Twojego też może. Trzymam za to...... :okok:

leon - Czw 28 Lis, 2013 00:18

Wiedźma napisał/a:
leon napisał/a:
do tego zrytago beretu to musi naprawde dotrzec...

No to niech dotrze. Przypomnij sobie co robiłeś dotychczas po pijaństwie i tym razem zrób odwrotnie.

Moze z racji chociaz wieku zmadrzec trzeba...

leon - Czw 28 Lis, 2013 00:18

pterodaktyll napisał/a:
leon napisał/a:
do tego zryeago beretu to musi naprawde dotrzec.

Skoro do innych zrytych beretów dociera to i do Twojego też może. Trzymam za to...... :okok:

Dzieki

Pastel - Czw 28 Lis, 2013 06:14

leon napisał/a:
,trzeba najpierw chciec,zdeklarowac sie,zmam mechanizmy alkoholizmu,ale decyzje musze podjac sam...(...) ja z tym juz ponad 30 lat zyje...,dopoki sie nie zdeklaruje,bedzie jak jest...

Dziwne to - niby myślący facet, z zasadami, honorowy, a takie bzdety wypisuje. :evil2" Może dobrze by było podejmować tę decyzję o zadeklarowaniu na trzeźwo? Zresztą... kto lub co Ci broni tę decyzję podjąć już teraz? Ja mam wrażenie, że Ty tę decyzję podejmujesz i za każdym razem postanawiasz dalej pić. A potem się migasz przed samym sobą takimi wytłumaczeniami, że dna nie osiągnąłem, że zadeklarować się muszę, że zupa była za słona. Naprawdę nie ma się co oszukiwać i trzeba wziąć w końcu sprawy w swoje ręce, trochę odpowiedzialności. A skoro nie osiągnąłeś jeszcze dna to jak ono miałoby wyglądać jak nie tak, jak teraz? W końcu całkiem Ci nerwy 'popali' i i będziesz siedział jak jarzyna, a obcy będą podcierać Ci tyłek. Żona - też wątpię by Ci chciała kieliszek przytrzymywać.
A Ty sobie z decyzją czekasz. Dużo masz jeszcze czasu?
I sorry, że takim tonem się majtek do bosmana zwraca, ale co mam Ci innego napisać? Że ciepło jest? :/

Estera - Czw 28 Lis, 2013 11:03

Pastel napisał/a:
Dziwne to - niby myślący facet, z zasadami, honorowy, a takie bzdety wypisuje


Pastel, oceniasz to jako bzdety? Może Leon po prostu nie chce przestać jeszcze? może zapicie od czasu do czasu nie jest dla niego takim problemem jak by mogło być dla kogoś innego?
Ani nie bronię, ani nie atakuję, chcę jedynie wyrazić swoje odczucie, że w tym, co pisze Leon nie widzę determinacji i przekonania, żeby przestać pić.
Jest dużym chłopcem i przeżył niejedno, wybiera taką drogę i ma do tego prawo.

:bezradny:

Pastel - Czw 28 Lis, 2013 17:07

Estera napisał/a:
w tym, co pisze Leon nie widzę determinacji i przekonania, żeby przestać pić.

Zgadza się. Determinacji nie ma, są za to pokrętne wytłumaczenia własnego picia i to właśnie określiłem jako 'bzdety'. :skromny:
Estera napisał/a:
Jest dużym chłopcem i przeżył niejedno, wybiera taką drogę i ma do tego prawo.

Pewnie. To po co wymyślać usprawiedliwienia do tego picia? :bezradny:

Eila - Pią 29 Lis, 2013 08:32

leon napisał/a:
Moze z racji chociaz wieku zmadrzec trzeba..


....A może z racji zdrowia???? Leoś jesteś tak poważnie chory ...a jednak zapijasz
Postaw zdrowie na pierwszym miejscu Leoś :nerwus: :[
....sorry ...się troszkę zdenerwowałam :buziak:

leon - Pią 29 Lis, 2013 19:40

Eila napisał/a:
Leoś jesteś tak poważnie chory

Na glowe z pewnoscia...,a jesli chodzi o uszkodzenie nerwow 17 miesiecy temu,to prawie przeszlosc...,pisalem,ze sie regeneruja,jak sie bede dobrze pwowadzil,to za rok,jak nowy bede...,zatem tak bardzo sie nie denerwuj...,ale dzieki ze troske... :>

leon - Pią 29 Lis, 2013 19:44

Pastel napisał/a:
I sorry, że takim tonem się majtek do bosmana zwraca, ale co mam Ci innego napisać? Że ciepło jest? :/

Dobrze,ze piszesz,co myslisz,a poza tym nie mieszkasz w angli,zeby non stop o pogodzie gadac... :lol2: :>

staszek - Pią 29 Lis, 2013 19:49

:)Witam leon jak tam dzisiaj samopoczucie.
leon - Pią 29 Lis, 2013 20:09

staszek napisał/a:
:)Witam leon jak tam dzisiaj samopoczucie.

Juz normalnie,do pracy chodze,wracam do normy...

NANA - Pią 29 Lis, 2013 20:14

leon napisał/a:
uz normalnie,do pracy chodze,wracam do normy



Super ... tylko nie zaniedbuj siebie ... :buziak:

leon - Pią 29 Lis, 2013 20:16

NANA napisał/a:
leon napisał/a:
uz normalnie,do pracy chodze,wracam do normy



Super ... tylko nie zaniedbuj siebie ... :buziak:

Po kazdym ciagu to sobie obiecuje... :>

staszek - Pią 29 Lis, 2013 20:20

To głowa do gury, fajnie się pije gorzej choruje,znasz to. Ja to mam z głowy i myśle leon że dotego nie wrucę ze względu choćby na wiek.
NANA - Pią 29 Lis, 2013 20:24

leon napisał/a:
NANA napisał/a:
leon napisał/a:
uz normalnie,do pracy chodze,wracam do normy



Super ... tylko nie zaniedbuj siebie ... :buziak:

Po kazdym ciagu to sobie obiecuje... :>


Powiedz mi .. po co Ci te ciągi ... ? chybaze ..tylko po to , zebyś później spał w przeciągach .. :)

rg5th67j

Leon - nie zasmiewam .. daleko mi do tego , tylko zrozum sam siebie i swoję potem męki ...

leon - Pią 29 Lis, 2013 20:26

staszek napisał/a:
To głowa do gury, fajnie się pije gorzej choruje,znasz to. Ja to mam z głowy i myśle leon że dotego nie wrucę ze względu choćby na wiek.

mnie sie juz dawno fajnie nie pije,moze pierwsze kilka set,potem,juz musze i zatrzymac nie moge...,a ZA coraz gorsze...,szkoda gadac..,dopiero ostatniej nocy pare godzin polsnu..,zmusze sie do godziny silowni zaraz,zeby reszty tego badziewia sie pozbyc z organizmu...

zołza - Pią 29 Lis, 2013 20:27

leon napisał/a:
Po kazdym ciagu to sobie obiecuje...


Kiedyś przestaniesz obiecywać ;) Zaczniesz działać :) Ja w to wierze Leon :buziak:

leon - Pią 29 Lis, 2013 20:28

NANA napisał/a:
Powiedz mi .. po co Ci te ciągi ...

pisalem wczesniej...,nogi same ida,z leb jak w hipnozie po pierwsza flaszke,a potem stopu zrobic nie moge,musze jechac,az sie wyciencze...

cool - Pią 29 Lis, 2013 20:30

leon napisał/a:
,nogi same ida,z leb jak w hopnozie po pierwsza flaszke


:mysli:

leon - Pią 29 Lis, 2013 20:31

zołza napisał/a:
leon napisał/a:
Po kazdym ciagu to sobie obiecuje...


Kiedyś przestaniesz obiecywać ;) Zaczniesz działać :) Ja w to wierze Leon :buziak:

Kiedys bede musial,bo ta gorzala mnie do grobu wpedzi...

cool - Pią 29 Lis, 2013 20:31

po pierwszej :mysli: nie lepiej bez pierwszej :)

trzym się leonku :)

Janioł - Pią 29 Lis, 2013 22:50

leon napisał/a:
Po kazdym ciagu to sobie obiecuje...
to przestań sobie obiecywać i zacznij nie pić
leon - Pią 29 Lis, 2013 22:51

Janioł napisał/a:
leon napisał/a:
Po kazdym ciagu to sobie obiecuje...
to przestań sobie obiecywać i zacznij nie pić

Dzis nie pije i tylko to sie liczy...

Janioł - Pią 29 Lis, 2013 23:04

leon napisał/a:
Dzis nie pije i tylko to sie liczy...
i tak jeszcze ze 50000 :okok: tysięcy razy i bedzie dobrze
leon - Pią 29 Lis, 2013 23:07

Janioł napisał/a:
leon napisał/a:
Dzis nie pije i tylko to sie liczy...
i tak jeszcze ze 50000 :okok: tysięcy razy i bedzie dobrze

dzis sie liczy..,nic sobie nie obiecuje,bo to nie ma sensu,a jak uda sie osiagnac taka cyfre,to nie bede narzekal...

Pastel - Sob 30 Lis, 2013 05:00

leon napisał/a:
nogi same ida,z leb jak w hipnozie po pierwsza flaszke,

A nie mógłbyś sobie znaleźć jakiegoś wyjścia awaryjnego na taką ewentualność?
:mysli:

Eila - Sob 30 Lis, 2013 10:05

leon napisał/a:
pisalem wczesniej...,nogi same ida,z leb jak w hipnozie po pierwsza flaszke,a potem stopu zrobic nie moge,musze jechac,az sie wyciencze..


Doskonale Cię rozumiem bo ...też tak miałam ,tyle obietnic ,planów ,rozmów z mężem i....kiedy naszła ta krytyczna chwila nic się nie liczyło ...piłam i nie mogłam już przestać....bałam się obudzić bo ZA miałam straszny ,więc często bywało ,że zabezpieczałam się na poranki...musiałam wypić ,ponieważ nie mogłam wykonywać postawowych czynnośći jak mycie czy ubieranie..i obietnica ,że dziś wypij już tylko troszkę....itd ...itd...dlatego wybwieniem była dla mnie wszywka ...no ale Ty potrafisz przerwać ciąg więc :bezradny: myślę ,że przydałaby Ci się terapia Leonku :skromny:

leon - Sob 30 Lis, 2013 21:17

Eila napisał/a:
leon napisał/a:
pisalem wczesniej...,nogi same ida,z leb jak w hipnozie po pierwsza flaszke,a potem stopu zrobic nie moge,musze jechac,az sie wyciencze..


Doskonale Cię rozumiem bo ...też tak miałam ,tyle obietnic ,planów ,rozmów z mężem i....kiedy naszła ta krytyczna chwila nic się nie liczyło ...piłam i nie mogłam już przestać....bałam się obudzić bo ZA miałam straszny ,więc często bywało ,że zabezpieczałam się na poranki...musiałam wypić ,ponieważ nie mogłam wykonywać postawowych czynnośći jak mycie czy ubieranie..i obietnica ,że dziś wypij już tylko troszkę....itd ...itd...dlatego wybwieniem była dla mnie wszywka ...no ale Ty potrafisz przerwać ciąg więc :bezradny: myślę ,że przydałaby Ci się terapia Leonku :skromny:

Nie mieszkam w polsce,tu nic takiego jak polska terapia nikt mi nie proponowal...,mialem spotkania indywidualne w poniedzialki wieczorem z angielska terapeltka i niczego sie nowego nie dowiedzialem,czego bym sam nie wiedzial,czy z forum...,poza tym ledwo ten jeden dzian w tygodniu moglem wygospodarowac,bo praca...,musze byc dyspozycyjny,bo sobie innego poszukaja,to nie instytucja dobroczynna,jak nie jestem dochodowy to,wiadomo...,apropo przerywania ciagow,kiedys wspomnialem,jakbys z 20 lat przcowala na statkach 7 dni w tygodniu,pila po robocie,czasami cieniowala w godzinach,to bys sie nauczyla dyscypliny picia,bo ktos ten statek musial jednak obslugiwac..,terapka tez sie dziwile,ze umiem przerwac ciag,po takiej ilosci gorzaly pitej w ciagu,ale kazdy alko inny jest,tak mysle,a z ciagu wychodze na przedawkowywaniu prochow,bez juz nie umiem...,taka metode se wymyslilem.
W terapie nie wierze,mysle,ze trzeba samemu chciec podejscie do kwesti,myslenie zmienic...

staszek - Sob 30 Lis, 2013 22:12

Czesć leon powiem tobie tak,ja też tak robiłem jak ty robisz potrafiłem pić ze 7dni i ciąg samemu przerwać inie pic rużne okresy nawet i pół roku.Ale odrzucałem kolegów kturzy chlali i unikałem takiego towarzystwa.Wiem że jest tam tobie gorzej bo jesteś na obczyżnie,może skup się odnależ w innej dziedzinie co ci zabije wolny czas.Jesteśmy w zbliżonym wieku i wiem po sobie jak po takich ćiągach chorowałem,niestety to nam nie sprzyja .
leon - Sob 30 Lis, 2013 22:41

staszek napisał/a:
Czesć leon powiem tobie tak,ja też tak robiłem jak ty robisz potrafiłem pić ze 7dni i ciąg samemu przerwać inie pic rużne okresy nawet i pół roku.Ale odrzucałem kolegów kturzy chlali i unikałem takiego towarzystwa.Wiem że jest tam tobie gorzej bo jesteś na obczyżnie,może skup się odnależ w innej dziedzinie co ci zabije wolny czas.Jesteśmy w zbliżonym wieku i wiem po sobie jak po takich ćiągach chorowałem,niestety to nam nie sprzyja .

Ja jak pije to pije sam z ukrytych flaszek zazwyczaj,nie mam znajomych,nie lubie towarzystwa...,jak nie pije,to na silownie chodze,prowadze sportowy tryb zycia..,do kolejnego zaciagui i tak od ponad 30-tu lat...,picie,ZA,sport..,taka ciekawa przeplatanka...,a z ciagu coraz gorzej wychodze,bumelki wale w pracy,co mnie martwi...,no ale koncze z marudzeniem,dzis nie pije i to mi sie podoba...

staszek - Nie 01 Gru, 2013 07:20

Witaj leon cieszy mnie to postanowienie [dzis nie piję] i tak co dzień. :okok:
matiwaldi - Nie 01 Gru, 2013 09:45

leon napisał/a:
taka ciekawa przeplatanka



dla mnie raczej nie ciekawa .......... :(

leon napisał/a:
dzis nie pije i to mi sie podoba...



no to witaj w klubie ........ :okok:

piotr7 - Nie 01 Gru, 2013 20:09

leon napisał/a:
,terapka tez sie dziwile,ze umiem przerwac ciag,


jest jeszcze taki ciąg , którego alkoholik nie zdąży przerwać .

Każdy ma swój cel w życiu , a Ty Leonku generalnie do czego dążysz ?
Może tu jest pies pogrzebany że jeszcze nie określiłeś swojego .

leon - Nie 01 Gru, 2013 20:21

piotr7 napisał/a:
leon napisał/a:
,terapka tez sie dziwile,ze umiem przerwac ciag,


jest jeszcze taki ciąg , którego alkoholik nie zdąży przerwać .

Każdy ma swój cel w życiu , a Ty Leonku generalnie do czego dążysz ?
Może tu jest pies pogrzebany że jeszcze nie określiłeś swojego .

Zyje sobie,pracuje,zatem,nie jest zle,jak bede przestrzegal,dzis nie pije to bedzie ok :>

staszek - Nie 01 Gru, 2013 20:27

Witaj leon i tak trzymaj,to będzie git. :okok:
leon - Nie 01 Gru, 2013 20:27

staszek napisał/a:
Witaj leon i tak trzymaj,to będzie git. :okok:

:okok: :>

Halloween - Nie 01 Gru, 2013 20:30

ja Tobie już chyba nie powinienem nic pisać, znamy się jak łyse konie.
wystarczy że będziesz naprawdę chciał to wszystko osiągniesz, odkryłeś ponownie zamiłowanie do ołowiu, to poświeć się temu zajęciu, zdrowsze i wynika fajniejsze daje.
może będziesz dobrym wzorcem dla lenia? :mysli:

leon - Nie 01 Gru, 2013 20:33

Halloween napisał/a:
ja Tobie już chyba nie powinienem nic pisać, znamy się jak łyse konie.
wystarczy że będziesz naprawdę chciał to wszystko osiągniesz, odkryłeś ponownie zamiłowanie do ołowiu, to poświeć się temu zajęciu, zdrowsze i wynika fajniejsze daje.
może będziesz dobrym wzorcem dla lenia? :mysli:

Tak to z pewnoscia zdrowsze od nafty... :>

Halloween - Nie 01 Gru, 2013 20:51

leon napisał/a:
Halloween napisał/a:
ja Tobie już chyba nie powinienem nic pisać, znamy się jak łyse konie.
wystarczy że będziesz naprawdę chciał to wszystko osiągniesz, odkryłeś ponownie zamiłowanie do ołowiu, to poświeć się temu zajęciu, zdrowsze i wynika fajniejsze daje.
może będziesz dobrym wzorcem dla lenia? :mysli:

Tak to z pewnoscia zdrowsze od nafty... :>


no i dla luster lepiej, nie trzeba ich tłuc z rozpaczy.
zawsze więcej ćwiczyłeś jak piłeś.
stare dobre czasy, łomot stali i rezonans worka :rotfl:

leon - Nie 01 Gru, 2013 20:59

Halloween napisał/a:
leon napisał/a:
Halloween napisał/a:
ja Tobie już chyba nie powinienem nic pisać, znamy się jak łyse konie.
wystarczy że będziesz naprawdę chciał to wszystko osiągniesz, odkryłeś ponownie zamiłowanie do ołowiu, to poświeć się temu zajęciu, zdrowsze i wynika fajniejsze daje.
może będziesz dobrym wzorcem dla lenia? :mysli:

Tak to z pewnoscia zdrowsze od nafty... :>


no i dla luster lepiej, nie trzeba ich tłuc z rozpaczy.
zawsze więcej ćwiczyłeś jak piłeś.
stare dobre czasy, łomot stali i rezonans worka :rotfl:

No po latach niestety ta proporcja zaczela sie odwracac,pakowanie stalo sie odtrutka po ciagach...,ale czas wrocic do poprzednich zwyczajow...,tych dobrych...

yuraa - Nie 01 Gru, 2013 21:50

Leo


leon - Nie 01 Gru, 2013 21:52

dzieki yuraa :muza: :>
pterodaktyll - Nie 01 Gru, 2013 21:54

leon napisał/a:
odtrutka po ciagach...

Po co Ci to Acan po co?
Ech Ty stary, Ty idioto.............. :bezradny:

;)

leon - Nie 01 Gru, 2013 21:58

pterodaktyll napisał/a:
leon napisał/a:
odtrutka po ciagach...

Po co Ci to Acan po co?
Ech Ty stary, Ty idioto.............. :bezradny:

;)

Gorzala rozne wybryki pijakom plata...w glowach... :>

pterodaktyll - Nie 01 Gru, 2013 22:03

leon napisał/a:
Gorzala rozne wybryki pijakom plata...w glowach.


nie od dzisiaj.......

......"Jedna nie wadzi, daj ci Boże zdrowie!"
"By jeno jedna" - doktor na to powie.
Od jednej przyszło aż więc do dziewiąci,
A doktorowi mózg się we łbie mąci.
"Trudny (powiada) mój rząd z tymi pany:
Szedłem spać trzeźwio, a wstanę pijany."

Jan Kochanowski-"O doktorze Hiszpanie" :mgreen:

leon - Nie 01 Gru, 2013 22:05

pterodaktyll napisał/a:
leon napisał/a:
Gorzala rozne wybryki pijakom plata...w glowach.


nie od dzisiaj.......

......"Jedna nie wadzi, daj ci Boże zdrowie!"
"By jeno jedna" - doktor na to powie.
Od jednej przyszło aż więc do dziewiąci,
A doktorowi mózg się we łbie mąci.
"Trudny (powiada) mój rząd z tymi pany:
Szedłem spać trzeźwio, a wstanę pijany."

Jan Kochanowski-"O doktorze Hiszpanie" :mgreen:

Znam...,"monachomachia" mi sie podobala w podstawowce...,ci bracia dopiero jechali... :rotfl:

endriu - Pią 06 Gru, 2013 17:18

:amasz: za to Twoje zapijanie
jeszcze raz zapijesz to przyjadę do tego UK i Ci dam kopa w du..

leon - Pią 06 Gru, 2013 21:57

endriu napisał/a:
:amasz: za to Twoje zapijanie
jeszcze raz zapijesz to przyjadę do tego UK i Ci dam kopa w du..

:dokuczacz: :>

zołza - Pią 06 Gru, 2013 22:09

leon, :nunu2:
staszek - Pią 06 Gru, 2013 22:09

Witaj leon jak tam samopoczucie. :)
Halloween - Pią 06 Gru, 2013 22:10

leon napisał/a:
endriu napisał/a:
:amasz: za to Twoje zapijanie
jeszcze raz zapijesz to przyjadę do tego UK i Ci dam kopa w du..

:dokuczacz: :>


to chcę zobaczyć :rotfl:
pewnie figa będzie.


zołza napisał/a:
leon, :nunu2:


Leon się nikogo nie boi :cwaniak:


to muzę mam.


emigrantka - Pią 06 Gru, 2013 22:11

co CI TAK WESOŁO ??
:| leon,

leon - Pią 06 Gru, 2013 22:11

staszek napisał/a:
Witaj leon jak tam samopoczucie. :)

Tradycyjnie,znowu nie pije juz ponad 10 dni...,jest ok :>

leon - Pią 06 Gru, 2013 22:12

emigrantka napisał/a:
co CI TAK WESOŁO ??
:| leon,

Dobrze sie czuje to mi wesolo...

leon - Pią 06 Gru, 2013 22:14

zołza napisał/a:
leon, :nunu2:

Tylko endriu dokuczam,co w tym zlego...,on tez dokuczliwy z reguly jest,zatem,ok...

zołza - Pią 06 Gru, 2013 22:14

leon napisał/a:
Tylko endriu dokuczam,co w tym zlego...,on tez dokuczliwy z reguly jest,zatem,ok...


Ja o piciu Leon ,tylko o piciu ;)

staszek - Pią 06 Gru, 2013 22:15

I tak trzymaj jutro też nie pij i tak co dzien :okok:
staszek - Pią 06 Gru, 2013 22:16

emigrantka tam tobie odpisalem.
leon - Pią 06 Gru, 2013 22:16

zołza napisał/a:
leon napisał/a:
Tylko endriu dokuczam,co w tym zlego...,on tez dokuczliwy z reguly jest,zatem,ok...


Ja o piciu Leon ,tylko o piciu ;)

Pisalem juz..,"dzis nie pije" to mi sie podoba..i gitara...,zadnych dalekosieznych planow z alko...

emigrantka - Pią 06 Gru, 2013 22:17

leon napisał/a:
Dobrze sie czuje to mi wesolo...
aha a to dobrze ,,miesiąc miodowy masz to korzystaj ,,
leon - Pią 06 Gru, 2013 22:17

staszek napisał/a:
I tak trzymaj jutro też nie pij i tak co dzien :okok:

:luzik: :>

Halloween - Pią 06 Gru, 2013 22:18

Leon... podlizują ci się. :rotfl:
Uk, albo uk czyli ukochaj albo ukrzyżuj :rotfl:

leon - Pią 06 Gru, 2013 22:19

emigrantka napisał/a:
leon napisał/a:
Dobrze sie czuje to mi wesolo...
aha a to dobrze ,,miesiąc miodowy masz to korzystaj ,,

pewnie 50-ty,lub 100-ny w zyciu :rotfl: ,juz trudno to policzyc... :>

leon - Pią 06 Gru, 2013 22:20

Halloween napisał/a:
Leon... podlizują ci się. :rotfl:
Uk, albo uk czyli ukochaj albo ukrzyżuj :rotfl:

Nadinterpretujesz ziomal...,nie kazdy jest tak wredny jak ty... :lol2:

zołza - Pią 06 Gru, 2013 22:20

leon napisał/a:
Pisalem juz..,"dzis nie pije" to mi sie podoba..i gitara...,zadnych dalekosieznych planow z alko...


I gra muzyka :)

:okok:

NANA - Pią 06 Gru, 2013 22:21

emigrantka napisał/a:
leon napisał/a:
Dobrze sie czuje to mi wesolo...
aha a to dobrze ,,miesiąc miodowy masz to korzystaj ,,


rg5th67j - do miesiaca miodowgo Emi , to leonowi jeszcze daleko ...

Leonku , ale zawsze bliżej , jak dalej ... :*

leon - Pią 06 Gru, 2013 22:24

NANA napisał/a:
rg5th67j - do miesiaca miodowgo Emi , to leonowi jeszcze daleko ...

daleko.. :mysli: ,4 dni... :lol2:

Halloween - Sob 07 Gru, 2013 00:53

leon napisał/a:
Halloween napisał/a:
Leon... podlizują ci się. :rotfl:
Uk, albo uk czyli ukochaj albo ukrzyżuj :rotfl:

Nadinterpretujesz ziomal...,nie kazdy jest tak wredny jak ty... :lol2:


Podlizusy nie są wredni są śliscy.
ja jestem wredny ... ale nie podlizus :evil2"
pamiętasz mnie jako takiego? :mysli:
mam nadzieje że znam odpowiedz. :mysli:

endriu - Sob 07 Gru, 2013 08:15

moim zdaniem
teraz będą coraz krótsze te miesiące miodowe
aż skończy się na jednym wielkim ciągu
jak w moim przypadku przed terapią





zadowolony Jonesy?

leon - Sob 07 Gru, 2013 09:11

endriu napisał/a:
moim zdaniem
teraz będą coraz krótsze te miesiące miodowe
aż skończy się na jednym wielkim ciągu
jak w moim przypadku przed terapią

Nie trafiles Kolego...,od ponad 30-tu lat mam przerwy,a ich dlugosc,jesli mowimy o wchodzeniu w "miodowy" wacha sie od ponad 2-ch tygodni do 2-ch lat(kilka razy),sa dluzsze wtedy,gdy bardziej wyniszcze organizm,bo wymagam wiecej regeneracji...,to tak po krotce...,jaszcze nie zregenerowaly mi sie nerwy prawej strony w 100%-tach,zatem bede uwazal...

leon - Sob 07 Gru, 2013 09:12

Halloween napisał/a:
mam nadzieje że znam odpowiedz. :mysli:

Znasz :lol2:

szymon - Sob 07 Gru, 2013 09:27

leon napisał/a:
,od ponad 30-tu lat mam przerwy


Leoś? odnoszę wrażenie, ze Ci to nie przeszkadza,
że Ty akurat tak masz, że to taki nawyk jest, takie przyzwyczajenie itd..

leon - Sob 07 Gru, 2013 09:33

szymon napisał/a:
leon napisał/a:
,od ponad 30-tu lat mam przerwy


Leoś? odnoszę wrażenie, ze Ci to nie przeszkadza,
że Ty akurat tak masz, że to taki nawyk jest, takie przyzwyczajenie itd..

Pisze,jak jest,to jest faktem,ciagi do przyjemnosci nie naleza...,ale nic sobie nie obiecuje,bo to wielokrotnie robilem..,dzis nie pije to mi sie podoba i tyle...

endriu - Sob 07 Gru, 2013 10:39

dziś masz przerwę leonku :pocieszacz:
leon - Sob 07 Gru, 2013 11:13

endriu napisał/a:
dziś masz przerwę leonku :pocieszacz:

Dzis nie pije :radocha: :>

endriu - Sob 07 Gru, 2013 12:35

leon, a zostało Ci coś urlopu na ten rok?
leon - Sob 07 Gru, 2013 12:50

endriu napisał/a:
leon, a zostało Ci coś urlopu na ten rok?

na tour de ski i olimpiade w soczi zabukowalem orlopy... :radocha: :>

endriu - Sob 07 Gru, 2013 12:58

:boisie: nie chcę wiedzieć jak Ty będziesz to oglądał
leon - Sob 07 Gru, 2013 13:00

endriu napisał/a:
:boisie: nie chcę wiedzieć jak Ty będziesz to oglądał

martw sie o siebie,bo widze,ze cie nosi...,ja dam rade,nie ogladam tych imprez po pijaku,bo za bardzo je lubie,zeby stracic caly ich czar nawalony... :>

ant69 - Sob 07 Gru, 2013 13:03

Leon ... ile nie pijesz?
endriu - Sob 07 Gru, 2013 13:03

coś dla Ciebie Leonie

http://facet.interia.pl/s...wni,nId,1020523

ant69 - Sob 07 Gru, 2013 13:05

sex jest przereklamowany...
esaneta - Sob 07 Gru, 2013 13:05

ant69 napisał/a:
sex jest przereklamowany...

:nie:

ant69 - Sob 07 Gru, 2013 13:07

zapomniałem dodać że to moje zdanie... :rotfl:
leon - Sob 07 Gru, 2013 13:07

ant69 napisał/a:
Leon ... ile nie pijesz?

12-ty dzien...

leon - Sob 07 Gru, 2013 13:10

endriu napisał/a:
coś dla Ciebie Leonie

http://facet.interia.pl/s...wni,nId,1020523

mi bardziej silownia pomaga,od zawsze,bez niej pewnie bym juz kwiatki wachal...,no i nie jestes dla mnie autorytetem w dziedzinie sexu,hahaha :>

ant69 - Sob 07 Gru, 2013 13:17

:luzik:
endriu - Wto 17 Gru, 2013 19:57

leon napisał/a:
12-ty dzien...


12 flaszek, tylko nie płacz proszę
12 flaszek w zębach tu przynoszę...


leon - Wto 17 Gru, 2013 19:59

endriu napisał/a:
leon napisał/a:
12-ty dzien...


12 flaszek, tylko nie płacz proszę
12 flaszek w zębach tu przynoszę...

<object width="420" height="315"><param name="movie" value="//www.youtube.com/v/UAaW1BUSPP8?hl=pl_PL&version=3"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="//www.youtube.com/v/UAaW1BUSPP8?hl=pl_PL&version=3" type="application/x-shockwave-flash" width="420" height="315" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true"></embed></object>

jakies filmy masz endriu...,pijesz...?bo nie widze zwiazku...

Janioł - Wto 17 Gru, 2013 20:00

leon napisał/a:
jakies filmy masz endriu...,pijesz...?bo nie widze zwiazku...
e tam to tylko głodzik z nawrocikiem
szymon - Wto 17 Gru, 2013 20:01

leon napisał/a:
bo nie widze zwiazku...


ja widze... pracuje z każdym dniem na permanentnego BANA

Tajga - Wto 17 Gru, 2013 20:18

Może się dogadacie i będzie cool :okok:
leon - Wto 17 Gru, 2013 20:20

Nie bede sie wypowiadal na tema wszechobecnosci endriu,bo zostane posadzony o wirtualne wrozenie,w czym owy jest niepowtarzalnym,niepodwazalnym autorytetem... :>
Janioł - Wto 17 Gru, 2013 20:20

leon napisał/a:
Nie bede sie wypowiadal na tema wszechobecnosci endriu,bo zostane posadzony o wirtualne wrozenie,w czym owy jest niepowtarzalnym,niepodwazalnym autorytetem...
a endriu nie lubi konkurencji :evil2"
leon - Wto 17 Gru, 2013 20:23

Janioł napisał/a:
leon napisał/a:
Nie bede sie wypowiadal na tema wszechobecnosci endriu,bo zostane posadzony o wirtualne wrozenie,w czym owy jest niepowtarzalnym,niepodwazalnym autorytetem...
a endriu nie lubi konkurencji :evil2"

Wyjales mi to z ust... :>

endriu - Wto 17 Gru, 2013 20:39

szymon napisał/a:
pracuje z każdym dniem na permanentnego BANA

na szczęście nie jesteś moderatorem :wysmiewacz:

Halloween - Wto 17 Gru, 2013 20:43

leon napisał/a:
Janioł napisał/a:
leon napisał/a:
Nie bede sie wypowiadal na tema wszechobecnosci endriu,bo zostane posadzony o wirtualne wrozenie,w czym owy jest niepowtarzalnym,niepodwazalnym autorytetem...
a endriu nie lubi konkurencji :evil2"

Wyjales mi to z ust... :>



nie kapuje Cie ziomal, rozmawiasz nawet ze śmieciami? Ufasz w jego intencje?
ja myślę że powie prawdę gdy sam się o to zapytam.
spytamy go?

Halloween - Wto 17 Gru, 2013 20:44

endriu napisał/a:
szymon napisał/a:
pracuje z każdym dniem na permanentnego BANA

na szczęście nie jesteś moderatorem :wysmiewacz:


ale możesz mieć pecha. nie myślę cie moderować.

leon - Wto 17 Gru, 2013 20:46

Halloween napisał/a:
leon napisał/a:
Janioł napisał/a:
leon napisał/a:
Nie bede sie wypowiadal na tema wszechobecnosci endriu,bo zostane posadzony o wirtualne wrozenie,w czym owy jest niepowtarzalnym,niepodwazalnym autorytetem...
a endriu nie lubi konkurencji :evil2"

Wyjales mi to z ust... :>



nie kapuje Cie ziomal, rozmawiasz nawet ze śmieciami? Ufasz w jego intencje?
ja myślę że powie prawdę gdy sam się o to zapytam.
spytamy go?

Daj spokoj,po co nawiazujesz...,oczywistosci to sa..

leon - Wto 17 Gru, 2013 21:11

endriu napisał/a:
co znowu źle napisałem?

Moze sciaga z terapii zawiodla... :>

endriu - Wto 17 Gru, 2013 21:13

leon, nic nie bój,
ściągi są w szufladzie i se leżą
wszystko mam wykute na blachę

leon - Wto 17 Gru, 2013 21:15

endriu napisał/a:
wszystko mam wykute na blachę

Wprowadzaj w zycie zatem...,jesli pijacki leb nie zawodzi...

endriu - Wto 17 Gru, 2013 21:16

leon napisał/a:
Wprowadzaj w zycie zatem...


eeee, dzisiaj mi się nie chce, od jutra zacznę :D

leon - Wto 17 Gru, 2013 21:18

endriu napisał/a:
leon napisał/a:
Wprowadzaj w zycie zatem...


eeee, dzisiaj mi się nie chce, od jutra zacznę :D

A wolne masz...,czy tak z biegu...? :>

endriu - Wto 17 Gru, 2013 21:20

wolne mam jak cała Polska od 21.12.2013 do 6.01.2014 :mgreen:
Janioł - Wto 17 Gru, 2013 21:21

endriu napisał/a:
wolne mam jak cała Polska od 21.12.2013 do 6.01.2014
nie cała nie kłam , ja pracuje 23, 30 grudnia i te parę dni w styczniu też
Janioł - Wto 17 Gru, 2013 21:22

endriu napisał/a:
eeee, dzisiaj mi się nie chce, od jutra zacznę
dlaczego to zabrzmiało jak : od jutra nie piję :
endriu - Wto 17 Gru, 2013 21:23

to jesteś w jakimś tam ułamku procenta Janioł
leon - Wto 17 Gru, 2013 21:24

endriu napisał/a:
wolne mam jak cała Polska od 21.12.2013 do 6.01.2014 :mgreen:

Polska narodowa mniemam,to tour de ski i Justyne obejrzysz...,ja patroluje w wigilie do 17-tej i 27-go i 30-go,a potem do 14-go wolne... i w lutym cala olimpiade...,jak Justyna zakonczy kariere to nie bedzie komu kibicowac...,od lat biore wolne dla niej,tour de ski i MS,Olimpiada...

endriu - Wto 17 Gru, 2013 21:28

a ja od do Justyny mam 30 km, czasami przejeżdżam koło niej jak jadę na narty :D
leon - Wto 17 Gru, 2013 21:36

endriu napisał/a:
a ja od do Justyny mam 30 km, czasami przejeżdżam koło niej jak jadę na narty :D

Jest swietna,ja na narty w alpy jezdze,bo blizej mam,ale kiedys do pl zajrze pewnie...

endriu - Wto 17 Gru, 2013 21:39

dobra spadam, od jutra ograniczam te dyrdymalenie na forum, czas się za święta wziąć,
prezenty, choinkę kupić, ubrać, posprzątać, żonie niespodziankę zrobić :)

Janioł - Wto 17 Gru, 2013 21:43

endriu napisał/a:
żonie niespodziankę zrobić
w końcu zacząć trzeżwieć ? fsdf43t
leon - Wto 17 Gru, 2013 21:48

Janioł napisał/a:
endriu napisał/a:
żonie niespodziankę zrobić
w końcu zacząć trzeżwieć ? fsdf43t

Haha... :>

leon - Wto 17 Gru, 2013 21:49

endriu napisał/a:
dobra spadam, od jutra ograniczam te dyrdymalenie na forum, czas się za święta wziąć,
prezenty, choinkę kupić, ubrać, posprzątać, żonie niespodziankę zrobić :)

Jest cool M8 :>

yuraa - Wto 17 Gru, 2013 22:33

endriu napisał/a:
wolne mam jak cała Polska od 21.12.2013 do 6.01.2014

oj Endriu, jak się urzędasy byczą ktos chlebek piecze, świnke zarzyna ktoś do sklepu to wiezie a pani w sklepie sprzzedaje a zanim dowiezie zatankować musi
a że by zatankował to prąd musi płynąć i woda w rurach by się mozna było odlac na stacji benzynowej
prawie cała Polska pracuje a ulamek procenta ma wolne

Jonesy - Wto 17 Gru, 2013 22:42

Dziwne, ja wolnego nie mam.
Podobno nauczyciele mają.
Ale jak ktoś ma ego wielkie jak cała Polska to jak ma wolne to mu się wydaje że wszyscy mają :bezradny:

Linka - Śro 18 Gru, 2013 09:06

Cytat:
prawie cała Polska pracuje a ulamek procenta ma wolne

to wolne, to przecież w ramach należnego urlopu jest..
w mojej firmie nikt nie dostanie urlopu latem, najwyżej kilka dni..
do tego odbiory za przepracowane soboty....kiedyś to trzeba wykorzystać

leon - Śro 01 Sty, 2014 15:11

Wszystkiego dobrego,spelnienia marzen szanownym forumowiczom zycze :>
Ann - Śro 01 Sty, 2014 15:15

leon, Tobie Leon też ;)
Jo-asia - Śro 01 Sty, 2014 15:53

leon napisał/a:
Wszystkiego dobrego,spelnienia marzen szanownym forumowiczom zycze :>

i Tobie.. najlepszego :buzki:

endriu - Śro 01 Sty, 2014 16:35

życzę Ci leon, abstynencji w roku 2014. Pokaż, że masz jaja :p
leon - Śro 01 Sty, 2014 19:22

Dzieki :>
zołza - Śro 01 Sty, 2014 21:26

Leon mam coś dla Ciebie

http://www.polskieradio.p...asow-miejsca-1-
20

a tu cała lista
https://www.facebook.com/...528668113914805

leon - Śro 01 Sty, 2014 21:40

zołza napisał/a:
Leon mam coś dla Ciebie

http://www.polskieradio.p...asow-miejsca-1-
20

a tu cała lista
https://www.facebook.com/...528668113914805

Dzieki zolza...,lista oddaje odczucia sluchaczy oczywiscie..,ale Pink Floyd zawsze bedzie number one dla mnie...,Pomyslnosci w nowym roku Kolezanko... :>

zołza - Śro 01 Sty, 2014 21:41

leon napisał/a:
,Pomyslnosci w nowym roku Kolezanko...


I wzajemnie Kolego :okok:

Guido - Śro 01 Sty, 2014 22:00

leon napisał/a:
zołza napisał/a:
Leon mam coś dla Ciebie

http://www.polskieradio.p...asow-miejsca-1-
20

a tu cała lista
https://www.facebook.com/...528668113914805

Dzieki zolza...,lista oddaje odczucia sluchaczy oczywiscie..,ale Pink Floyd zawsze bedzie number one dla mnie...,Pomyslnosci w nowym roku Kolezanko... :>


Zgadzam się co do Floydów chociaż osobiście jestem gorliwym fanem Karmazynowego Króla...
Cieszy mnie wysoka pozycja Archive. "Again" to poezja...

zołza - Śro 01 Sty, 2014 22:11

Guido napisał/a:
Cieszy mnie wysoka pozycja Archive. "Again" to poezja...


Już Cię lubię ;)

A to ? Aż boli...
http://www.youtube.com/watch?v=d6z2VC-7RvE

leon - Śro 01 Sty, 2014 22:20

Guido napisał/a:
leon napisał/a:
zołza napisał/a:
Leon mam coś dla Ciebie

http://www.polskieradio.p...asow-miejsca-1-
20

a tu cała lista
https://www.facebook.com/...528668113914805

Dzieki zolza...,lista oddaje odczucia sluchaczy oczywiscie..,ale Pink Floyd zawsze bedzie number one dla mnie...,Pomyslnosci w nowym roku Kolezanko... :>


Zgadzam się co do Floydów chociaż osobiście jestem gorliwym fanem Karmazynowego Króla...
Cieszy mnie wysoka pozycja Archive. "Again" to poezja...

Nie przecze,ale PF zawsze bedzie no 1 to me...,,lubie tez "fields of the nephilim",to nowi ziomale z hrabstwa sa...,lecz nie ujeci na liscie...,ktora jest tendencyjna...,nie ma klubu "27"...,coz...,komercja tworzy popyt,podaz... :muza: :>

Guido - Śro 01 Sty, 2014 22:25

zołza napisał/a:
Guido napisał/a:
Cieszy mnie wysoka pozycja Archive. "Again" to poezja...


Już Cię lubię ;)

A to ? Aż boli...
http://www.youtube.com/watch?v=d6z2VC-7RvE


Ależ ta muzyka poraża... Archive są niesamowici, gdyż potrafią dzisiaj, w XXI wieku, tworzyć wybitnego progresywnego rocka o bardzo wyrazistym stylu.
Ta powtarzalność........ rytmów, słów, bitów..... Hipnotyzuje.

Guido - Śro 01 Sty, 2014 22:27

leon napisał/a:
Guido napisał/a:
leon napisał/a:
zołza napisał/a:
Leon mam coś dla Ciebie

http://www.polskieradio.p...asow-miejsca-1-
20

a tu cała lista
https://www.facebook.com/...528668113914805

Dzieki zolza...,lista oddaje odczucia sluchaczy oczywiscie..,ale Pink Floyd zawsze bedzie number one dla mnie...,Pomyslnosci w nowym roku Kolezanko... :>


Zgadzam się co do Floydów chociaż osobiście jestem gorliwym fanem Karmazynowego Króla...
Cieszy mnie wysoka pozycja Archive. "Again" to poezja...

Nie przecze,ale PF zawsze bedzie no 1 to me...,,lubie tez "fields of the nephilim",to nowi ziomale z hrabstwa sa...,lecz nie ujeci na liscie...,ktora jest tendencyjna...,nie ma klubu "27"...,coz...,komercja tworzy popyt,podaz... :muza: :>


To prawda, ale dobrze że chociaż i taka lista istnieje... w komercyjnym radiu...

leon - Śro 01 Sty, 2014 22:30

Guido napisał/a:
leon napisał/a:
Guido napisał/a:
leon napisał/a:
zołza napisał/a:
Leon mam coś dla Ciebie

http://www.polskieradio.p...asow-miejsca-1-
20

a tu cała lista
https://www.facebook.com/...528668113914805

Dzieki zolza...,lista oddaje odczucia sluchaczy oczywiscie..,ale Pink Floyd zawsze bedzie number one dla mnie...,Pomyslnosci w nowym roku Kolezanko... :>


Zgadzam się co do Floydów chociaż osobiście jestem gorliwym fanem Karmazynowego Króla...
Cieszy mnie wysoka pozycja Archive. "Again" to poezja...

Nie przecze,ale PF zawsze bedzie no 1 to me...,,lubie tez "fields of the nephilim",to nowi ziomale z hrabstwa sa...,lecz nie ujeci na liscie...,ktora jest tendencyjna...,nie ma klubu "27"...,coz...,komercja tworzy popyt,podaz... :muza: :>


To prawda, ale dobrze że chociaż i taka lista istnieje... w komercyjnym radiu...

Nie da sie zaprzeczyc...,a preferencje rozne mamy,ale brak klubu "27" jest razacy moim zdaniem...
ps.tylko jeden w 10-ce...,mam na mysli..

zołza - Śro 01 Sty, 2014 22:33

Guido napisał/a:
Ta powtarzalność........ rytmów, słów, bitów..... Hipnotyzuje.


I to jest właśnie to o co w muzie chodzi ... :okok:

Sorki Leon-poniosło mnie w Twoim temacie . Juz mnie nie ma :luzik:

leon - Śro 01 Sty, 2014 22:36

zołza napisał/a:
Guido napisał/a:
Ta powtarzalność........ rytmów, słów, bitów..... Hipnotyzuje.


I to jest właśnie to o co w muzie chodzi ... :okok:

Sorki Leon-poniosło mnie w Twoim temacie . Juz mnie nie ma :luzik:

Badz zolaa...,to ja,muze kocham...,PF w czasach komuny pozwolilo mi ptzetrwac...,pamietam z bracmi pokoj dzielilem i jedyne co pozwolilo mi marzyc,w sluchawkach na uszach to ONI...,i jestem w ich kraju dzis....

Guido - Śro 01 Sty, 2014 22:44

leon napisał/a:
Guido napisał/a:
leon napisał/a:
Guido napisał/a:
leon napisał/a:
zołza napisał/a:
Leon mam coś dla Ciebie

http://www.polskieradio.p...asow-miejsca-1-
20

a tu cała lista
https://www.facebook.com/...528668113914805

Dzieki zolza...,lista oddaje odczucia sluchaczy oczywiscie..,ale Pink Floyd zawsze bedzie number one dla mnie...,Pomyslnosci w nowym roku Kolezanko... :>


Zgadzam się co do Floydów chociaż osobiście jestem gorliwym fanem Karmazynowego Króla...
Cieszy mnie wysoka pozycja Archive. "Again" to poezja...

Nie przecze,ale PF zawsze bedzie no 1 to me...,,lubie tez "fields of the nephilim",to nowi ziomale z hrabstwa sa...,lecz nie ujeci na liscie...,ktora jest tendencyjna...,nie ma klubu "27"...,coz...,komercja tworzy popyt,podaz... :muza: :>


To prawda, ale dobrze że chociaż i taka lista istnieje... w komercyjnym radiu...

Nie da sie zaprzeczyc...,a preferencje rozne mamy,ale brak klubu "27" jest razacy moim zdaniem...
ps.tylko jeden w 10-ce...,mam na mysli..


W pierwszej 20-tce są Doorsi i Nirvana z klubu. Nie wiem czy Hendrix w ogóle był w zestawieniu, ja bym dla niego osobną listę stworzył, bo facet był nie z tego świata...

Guido - Śro 01 Sty, 2014 22:47

leon napisał/a:
zołza napisał/a:
Guido napisał/a:
Ta powtarzalność........ rytmów, słów, bitów..... Hipnotyzuje.


I to jest właśnie to o co w muzie chodzi ... :okok:

Sorki Leon-poniosło mnie w Twoim temacie . Juz mnie nie ma :luzik:

Badz zolaa...,to ja,muze kocham...,PF w czasach komuny pozwolilo mi ptzetrwac...,pamietam z bracmi pokoj dzielilem i jedyne co pozwolilo mi marzyc,w sluchawkach na uszach to ONI...,i jestem w ich kraju dzis....


Muzykę kocham od małego, ale dopiero od niedawna zauważyłem, jak smakuje na trzeźwo...

Leon, żeby nie było: ja Floydów znam na pamięć i też uwielbiam...

leon - Śro 01 Sty, 2014 22:49

Guido napisał/a:
leon napisał/a:
Guido napisał/a:
leon napisał/a:
Guido napisał/a:
leon napisał/a:
zołza napisał/a:
Leon mam coś dla Ciebie

http://www.polskieradio.p...asow-miejsca-1-
20

a tu cała lista
https://www.facebook.com/...528668113914805

Dzieki zolza...,lista oddaje odczucia sluchaczy oczywiscie..,ale Pink Floyd zawsze bedzie number one dla mnie...,Pomyslnosci w nowym roku Kolezanko... :>


Zgadzam się co do Floydów chociaż osobiście jestem gorliwym fanem Karmazynowego Króla...
Cieszy mnie wysoka pozycja Archive. "Again" to poezja...

Nie przecze,ale PF zawsze bedzie no 1 to me...,,lubie tez "fields of the nephilim",to nowi ziomale z hrabstwa sa...,lecz nie ujeci na liscie...,ktora jest tendencyjna...,nie ma klubu "27"...,coz...,komercja tworzy popyt,podaz... :muza: :>


To prawda, ale dobrze że chociaż i taka lista istnieje... w komercyjnym radiu...

Nie da sie zaprzeczyc...,a preferencje rozne mamy,ale brak klubu "27" jest razacy moim zdaniem...
ps.tylko jeden w 10-ce...,mam na mysli..


W pierwszej 20-tce są Doorsi i Nirvana z klubu. Nie wiem czy Hendrix w ogóle był w zestawieniu, ja bym dla niego osobną listę stworzył, bo facet był nie z tego świata...

no w 10-ce tylko doorsi...,zatem slabo,tak uwazam...,ale ...,zero placzu,w koncu liste tworza ludzie powiazani...,z mediami...

endriu - Czw 19 Cze, 2014 08:54

nie denerwuj się leon :pocieszacz:
bo to trzeźwości szkodzi HALT
A - ANGRY
pzdr...

Halloween - Czw 19 Cze, 2014 22:12

endriu napisał/a:
nie denerwuj się leon :pocieszacz:
bo to trzeźwości szkodzi HALT
A - ANGRY
pzdr...




A Ciebie jakie piekło tu przygnało forumowy "twardzielu " ? :rotfl:
Jak rozumiem... ten post jest kontynuacją i namacalnym dowodem Twojej duchowej przemiany :radocha: :

Endriu napisał/a:
Bardzo Cię proszę Wiedźmo o rozważenie zdjęcia mi bana,
obiecuję całkowitą poprawę na forum, nie obrażanie forumowiczów, nie trollowanie itp
trochę się pogubiłem ostatnimi czasy za co przepraszam


ja ci wybaczam, i wrzucę moją jedno/centówke do Twojej puszeczki :tak:

rufio - Pią 20 Cze, 2014 11:13

Endriu zastanawiam się czy powyższy cytat ma świadczyć o tem , że utrzymujesz nas w tym stanie w stosunku do Swoich zabaw ?


prsk :mysli:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group