To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - Radosc Trzezwienia

rybenka1 - Sob 16 Paź, 2010 23:15
Temat postu: Radosc Trzezwienia
Radosc trzezwienia
rybenka1 - Sob 16 Paź, 2010 23:21

Witajcie uswiadomilam sobie ze nadal tkwie w powitalni i zalozylam moj watek.Pisalam juz jakie mam radosc ze nie pije juz 26 miesiecy i mam same korzysci z nie picia ,wiem ze nie chce pic.radosc moja jest wielka ze radze sobie w zyciu codziennym bez pomocy alko. Nie jest mi juz do niczaego potrzebny.Pozdrawiam wszystkich.Rybenka. :radocha:
stiff - Sob 16 Paź, 2010 23:29

rybenka1 napisał/a:
.radosc moja jest wielka ze radze sobie w zyciu codziennym bez pomocy alko.

Tez sie ciesze, ze dołączyłaś do grona szczęśliwców,
którzy nie cierpią, ze nie pija... :)

Flandria - Sob 16 Paź, 2010 23:41

rybenka1 napisał/a:
radosc moja jest wielka ze radze sobie w zyciu codziennym bez pomocy alko.


cieszę się razem z Tobą :)

jal - Nie 17 Paź, 2010 07:36

To szmat czasu... gratuluję.

PD - janusz

Agusia 31 - Nie 17 Paź, 2010 17:43

rybenka1 napisał/a:
radosc moja jest wielka ze radze sobie w zyciu codziennym bez pomocy alko.


Znam to uczucie...Jest niesamowite i cudowne. Kiedyś wydawało mi się,że kilka dni bez alkoholu to czas stracony....A i niemożliwe do zrealizowania. Teraz cieszę się trzeżwością. Cieszą mnie drobne rzeczy. Zauważam zmiany pór roku. Mam dobry humor gdy świeci słońce :) Życie nabiera barw. I choć czasami mam gorsze dni wreszcie czuję. Czuję radość ,smutek, cierpienie i szczęście...

rybenka1 - Nie 17 Paź, 2010 21:19

Witaj masz racje wszystkie te problemy smutki ,zale czuje i staram sie rozwiazac bez pomocy alk.Daje rade i to jest wspaniałe uczucie ze wiem czego chce .Pozdrawiam.
kkk - Nie 17 Paź, 2010 21:34

Ja dzis nie chce mówic ze ciesze się bo nie pije...dla mnie to za mało....odstawienie butelki , jej zakręcenie to początek. Kiedy uwierzyłam w program, zaczełam go poznawac a poźniej stosowac zadziały sie cuda...jest tego tak duzo ze nie jestem w stanie tego spisac...ale najważniejsze sprawy:
1. mam wspaniałe relacje z moim ojcem, które tak naparwde całe życie kulały, nawet wtedy kiedy jeszcze nie piłam
2. cudowni, oddani przyjaciele (nie jest ich wielu ale sa: Tomuś, Karinka, Mirek, Rychu, Alusia, Jasiek, Beata)
3. nie mam kasy, znajomosci ale zrozumiałam ze moge dac drugiemu człowiekowi czas i ciepłe slowo zrozumienia...a to jest bezcenne
4. dostałam łaskę z góry w postaci ODWAGI aby umiec dziś zawalczyc o siebie....i swoje szczescie
itp.....

jolkajolka - Wto 19 Paź, 2010 09:51

Też należę do tych,którzy cieszą się z trzeźwienia :lol2:
pterodaktyll - Wto 19 Paź, 2010 09:53

Dla mnie to już taki normalny stan........... :bezradny:
ZbOlo - Wto 19 Paź, 2010 09:57

rybenka1 napisał/a:
Pozdrawiam wszystkich.Rybenka. :radocha:

...podzielam Twoją radość... trzeźwość jest wspaniała.... :)

Agusia 31 - Wto 19 Paź, 2010 10:07

A dla mnie trzeżwość i radość z niej jest DAREM. Nie wszyscy tego doświadczają...
rufio - Wto 19 Paź, 2010 10:11

E tam - chociaz - może - czy ja wiem - podobno - coś w tym jest - a może jednak - a złosliwym mozna byc jak się jest trzezwym ? Czy tez nie -? :wysmiewacz: qqd23dc :tarara:
ZbOlo - Wto 19 Paź, 2010 10:12

pterodaktyll napisał/a:
Dla mnie to już taki normalny stan........... :bezradny:

...bo Ty masz skrzydła... ;)

pterodaktyll - Wto 19 Paź, 2010 10:14

ZbOlo napisał/a:
.bo Ty masz skrzydła.

Też...ale ja mam wytyczone cele ................(nie mylić z parcelami ;) )

Jacek - Wto 19 Paź, 2010 10:16

ZbOlo napisał/a:
pterodaktyll napisał/a:
Dla mnie to już taki normalny stan........... :bezradny:

...bo Ty masz skrzydła... ;)

nie ma - widziałem na własne oczy :mgreen:

Kulfon - Wto 19 Paź, 2010 10:17

rufio napisał/a:
a złosliwym mozna byc jak się jest trzezwym ? Czy tez nie -?


Ooooo, to jest TO :mgreen:

rufio - Wto 19 Paź, 2010 10:18

Jeżeli tak to teraz bede mogł uwolnić jedna ze swych pierwotnych chuci - oj bedzie bal . ;) :uoee:
kasica - Wto 19 Paź, 2010 10:24

największą radość z trzeźwienia mam wtedy....gdy dookoła jest do du**** a ja mogę świadomie podejmować decyzje... i mało tego ponoszę za nie odpowiedzialność z pełną świadomością...wtedy jest dopiero zabawa i to po trzeźwemu....
kasica - Wto 19 Paź, 2010 10:25

[quote]A dla mnie trzeżwość i radość z niej jest DAREM[/quote]

dokładnie jak z innymi wartościami... w życiu na wszystko trzeba sobie zapracować...

Tomoe - Wto 19 Paź, 2010 10:27

kasica napisał/a:
mogę świadomie podejmować decyzje... i mało tego ponoszę za nie odpowiedzialność z pełną świadomością...


To jest to!!! :)

kasica - Wto 19 Paź, 2010 10:27

dokładnie jak z innymi wartościami... w życiu na wszystko trzeba sobie zapracować...
Agusia 31 - Wto 19 Paź, 2010 10:29

kasica napisał/a:
w życiu na wszystko trzeba sobie zapracować.


I każdy ma to na co zasłużył :)

pterodaktyll - Wto 19 Paź, 2010 11:27

Agusia 31 napisał/a:
każdy ma to na co zasłużył

Raczej to co sobie wypracował..........

Agusia 31 - Wto 19 Paź, 2010 12:39

pterodaktyll napisał/a:
Raczej to co sobie wypracował.

Jak zwał tak zwał...Ale tak jest.. :)

Urszula - Wto 19 Paź, 2010 13:30

pterodaktyll napisał/a:
Agusia 31 napisał/a:
każdy ma to na co zasłużył

Raczej to co sobie wypracował..........

Nie każdy i nie wszystko. :p
Ale faktem jest, że akurat na radość trzeźwienia trzeba zapracować samemu. Nikt za nas tego nie odwali! Nawet najlepszy terapeuta.

Ula - Wto 19 Paź, 2010 16:30

Ja tez mam radosc trzezwienia :) Moge powiedziec ze teraz gdy nie pije spełnaija sie moje marzenia małe i duze :) Prawo jazdy,moj własny pies ktorym uwielbiam sie opiekowac.Mogłam sobie kupic buty,spodnie na ktore nie było mnie stac.Pujsce do cukierni na goraca czekolade.Teraz gdy podejmoje wazne decyzje przemyslam to dokładnie.Kedys szłam na zywioł i bardzo czesto były to złe decyzje.Moze to sa drobnostki ale one mnie bardzo cieszą :) :)

Pozdrawiam ciepło :) :)

jolkajolka - Wto 19 Paź, 2010 16:42

Ula napisał/a:
Moze to sa drobnostki ale one mnie bardzo cieszą


Żadne drobnostki!!! To cała kupa radości!!! I w dodatku to Twoje osiągnięcia!!! :okok:

Urszula - Wto 19 Paź, 2010 17:08

A najfajniejszym jest wstawać rano bez kaca i nie zastanawiać się nad tym, czy czegoś wczoraj się nie spierniczyło przez alko!
jolkajolka - Wto 19 Paź, 2010 19:19

Urszula napisał/a:
A najfajniejszym jest wstawać rano bez kaca i nie zastanawiać się nad tym, czy czegoś wczoraj się nie spierniczyło przez alko!


I śniadanie smakuje :>

Urszula - Wto 19 Paź, 2010 19:48

jolkajolka napisał/a:
I śniadanie smakuje

Nie tylko śniadnie!
W moim przypadku jest to wyśmiana tu, na forum< :beczy: owsianka, chleb razowy i pomidorek.
Bez kaca cały dzień jest fajny! :hura:
I nawet jeśli coś idzie "nie tak", to wiem, że nie ma w tym mojej winy spowodowanej zapiciem! :dokuczacz:

rybenka1 - Wto 19 Paź, 2010 21:22

Witajcie jakie to wszystko miłe i madre co piszecie.Tak to jest ze na trzezwienie zapracowalam sobie sama ale tez pomagali mi fachowcy z terapi .Dzis bylam na mitingu ,naładowalam akumulatory ,chce tam chodzic nikt mnie nie zmusza ,dobrzy ludzie ktorzy tam sa słuza rada ,doswiadczeniem i to jest piekne za darmo nikt nic za to nie chce,bo to serca .Pogadalam wysluchalam i znowu cos dla siebie madrego wynioslam.Jestem zmeczona ale szczesliwa ze jestem trzezwa.Pozdrawiam. :lol2:
Urszula - Śro 20 Paź, 2010 18:52

rybenka1 napisał/a:
Tak to jest ze na trzezwienie zapracowalam sobie sama ale tez pomagali mi fachowcy z terapi .

Oczywiście, że samemu jest trudno i pomoc fachowców jest potrzebna. Bardzo!
Ale i najlepszy fachowiec jest bezradny, gdy "trzeźwik" nie chce współpracować i sam nad sobą nie pracuje.
Osobiście jestem bardzo wdzięczna ludzim, którzy pomagają mi w trzeźwieniu, ale zdaję sobie sprawę z tego, że tak naprawdę wszystko zależy ode mnie...
Ty też o tym wiesz!!!
I życzę Ci, żebyś korzystała z tej wiedzy tak jak dotąd korzystasz.
Powodzenia! :buzki:

rybenka1 - Czw 21 Paź, 2010 20:42

Witajcie tak ciezka praca nad soba osiagnelam to co mam teraz i te wiedze i doswiadczenie ktore mam wdrazam w zycie zdaje sobie sprawe i wiem ze codziennie trzeba sie obserwowac swoje dzialania.Staram sie zmieniac na ile jest to mozliwe ale calego swiata nie zmienie ,ludzi z mojego otoczenie ,w pracy wszedzie gdzie ich spotykam.Nie mam wplywu nie raz na to co sie stanie.Teraz to juz wiem ,dopiero teraz po 2 latach mojego trzezwienia teraz to zrozumilam,sprawdza sie DAJ CZAS CZASOWI kiedys do mnie to nie dochodzilo.CHcialam zmienic wszystkich tylko nie siebie.Dotarło do mnie to ja mam sie zmianic i robie to słuzy mi ta moja przemiana.Moja złosc ,nienawisc do siebie przedewszystkim i ludzzi minela.Wszystkie te przemiany nastapily we mnie kiedy juz wiem ,czego chce a wiem ze chce byc trzezwa.Pozdrawiam. :skromny:
rybenka1 - Pią 22 Paź, 2010 19:27

Witajcie dzis dzien jak codzien praca do domu,ale jakos tak sie czuje troche przybita nie wiem skad to sie wzieło .Przykre wspomnienia gdzies mi wrocily nie chce zyc przeszloscia niby nie wracam ale gzies w poswiadommosci złe przezycia wracaja z okresow mojego picia.Maz ,syn nigdy mi nic nie wypomnieli ale ja w glowie to mam iwraca samo.Nie da sie wyrzucic tego z pamieci złych chwil.Napewno to chroni mnie ta pamiec zeby nie wrocic do tego ,wiem ze mam pamietac no ale jakos tak mysli wracaja.Pamietam tak jak by to bylo wczoraj ze mam dosc nie chce tak zyc i ze uznalam ze chce isc po pomoc.Pierwsza rozmowa z terapeuta i poczateek mojej tak trudnej drogi do trzezwosci.Tak mnie naszlo dzis.Pogody ducha . :skromny:
jolkajolka - Nie 24 Paź, 2010 08:46

Wiesz,te złe wspomnienia nie są wcale takie złe. Mnie chronią przed powrotem do poprzedniego życia. Kiedy umysł płata mi figle i twierdzi,że jak piłam,to wszystko było wspaniałe, wtedy przypominam sobie najbardziej obrzydliwe chwile,dla równowagi. I chęć do picia gdzieś się ulatnia...
rybenka1 - Nie 24 Paź, 2010 11:22

Wiem ale nie raz tak mi przykro wstyd przed sama soba zeby ja taka przykladna zona ,matka tak narozrabialam chodzi mi o to ze do poki nie uswiadomilam sobie ze jestem chora robilam rozne glupie rzeczy po spozyciu alk.Jak sobie wspomne to az cos mi sie robi ze wstydu przed sama soba i najblizszymi.Wglowie to mam i chroni mnie tez przed popelnieniem nastepnych zlych rzeczy.coz czsu nie cofne zyje i mam sie dobrze nie pije .To mnie motywuje do nie picia bo warto nie pic,pozdrawiam.
rufio - Nie 24 Paź, 2010 13:52

Cos Ci chyba pokróliczkowało - masz podobno sie cieszyć ze nie piojesz a Ty tu sie durs martwisz - no chyba ze to ci pomaga czerpac radość z trzeżwienia jezeli tak to w porzo .prsk :wysmiewacz:
rybenka1 - Nie 24 Paź, 2010 14:30

Witaj mnie sie nic nie pokroliczkowalo ,chce byc trzezwa i jestem ,ale tesz czasem dopada mnie taki stan ,wracaja zle wspomnienia ,przezycia .Mysle ze kazdego z nas to dopada byc moze sie myle to jest moje zdanie.Przeciez jestem normalnym czlowiekiem tak jak inni tylko ze chora czuje ,smutek zal itp to jest normalne ze tak to odczuwam .PO prostu uwazam na siebie i kazda dziwnym mojim zachowaniem .Zastanawiam sie skad sie to wzielo i jak temu zaradzic .Nie widze tu ic dziwnego .Po prostu chcialam sie tym podzielic a widze ze jakos to dziwnie jest odbierane.Pozdrawiam.
stiff - Nie 24 Paź, 2010 17:34

rybenka1 napisał/a:
.PO prostu uwazam na siebie i kazda dziwnym mojim zachowaniem .Zastanawiam sie skad sie to wzielo i jak temu zaradzic

Dokładnie tak, bo inaczej można wrócić tam, gdzie by sie nie chciało...

rufio - Nie 24 Paź, 2010 18:04

Skoro jest tak jak napisałas to gut niech moc bedzzie z Toba a rodość czerp równiez z pogietych słów i takich innych tez . A co do zachowania dziwnego to ono bedzie dzis i jutro i równiez za m-c -
rybenka1 - Nie 24 Paź, 2010 20:02

Witajcie no wlasnie tak jak napisales to wszystko sie zgadza ja pisalam co czuje czulam a mysle ze warto pisac to co sie czuje i mysli.Mam dobre chwile i zle tsz czasem mnie dopadaja.Przewarza teraz oczywiscie dobre chwile no ale czasem coz.Pozdrawiam . :skromny:
rybenka1 - Wto 26 Paź, 2010 20:51

Witajcie bylam na mitingu staram sie byc raz w tygodniu.Bo to mi pomaga trzezwiec ,alk dziela sie swojimi doswiadczeniami,slucham czasem zabiore glos.Czerpie z tego sile do dalszej trzezwosci,cenne wskazowki wdrazam a zycie i dzialam.Dzis byl ciekawy temat bardzo Alokcholizm CHoroba smiertelna.Bardzo mnie poruszyl do glebi.Wiele mi to dalo do myslenia.Teraz akurat czas ku temu jest tych ktorzy odeszli ,zal ze ich juz nie ma zapili sie mam na mysli moja kolezanke .dlatego tez chodze na mitingi bo zeby byc trzezwym potrzebna jest druga osoba zeby moc czerpac sily i Byc Trzezwym.Pozdrawiam. :skromny:
rybenka1 - Sob 30 Paź, 2010 00:03

Witajcie teraz taki smutny czas nadszedl czas wspomnien tych ktorych juz nie ma wokol nas ,mnie.Bede wspominac moja kol.usmiechnieta zadowolna taka ja chce pamietac i taka ja zapamietałam dobra zyczliwa coz chora na chorobe smiertelna alkocholizm.Bywa tak ja jestem i ciesze sie kazdym dniem w trzezwosci to jest moj cel a cel uswieca srodki.Pogody ducha i pozdrawiam wszystkich. :skromny:
kiwi - Nie 31 Paź, 2010 11:21

Dzien dobry Rybenko !!!!!
Co dobrego gotujesz na obiadek,dla siebie i Rodzinki ???!!!!
Mamy teraz czas wspomnien,czas zadumy....ale podoba mi sie ze tak pozytywnie myslisz.
Serdecznie pozdrawia
Kiwi
sam tytul "Radosc trzezwienia "bardzo fajny

Ula - Nie 31 Paź, 2010 19:59

A ja mam radosc ze moge wymyc pieknie pomnik brata i moge mu swieczke zapalic :) A w tym roku robioł to zemna Paweł :) Ja sobie przypomne co było kilka lat wstecz jak wygladał 1 listopad....

Pozdrawiam ciepło :)

jolkajolka - Nie 31 Paź, 2010 21:43

Ja dziś byłam wieczorem na Powązkach,bo tam leży cała moja rodzina.Pięknie jest,jak tak wszędzie świecą się znicze...
stiff - Nie 31 Paź, 2010 21:46

jolkajolka napisał/a:
Ja dziś byłam wieczorem na Powązkach,

Tez czasami tam chodziłem, tak bez powodu i może to dziwne,
ale lubię odwiedzać ten cmentarz...
Ma swoja historie i niepowtarzalna atmosferę...

rybenka1 - Śro 03 Lis, 2010 22:55

Witajcie troche mnie nie bylo byłam odwiedzic koggos kto był mi bliski kiedys ,wspomnienia dobre one sa .Miło powspominac osobe ktora była bliska mojemu sercu chwile radosne ,zawsze w mojim sercu zostanie ,czas zadumy .Piekna pogoda , swierze powietrze dobrze na mnie działaja.Czas ktory spedziłam wsrod mojich bliskich był miły i dobre na mnie wpłynol.Przedewszystkim na moja trezwosc,duzo rozmow znowu mi pomoglo mnie utwierdzic w tym ze zawsze moge liczyc na mojich najblizszych ,ze mnie wspieraja rozumieja i wierza we mnie tak jak ja wierze w siebie w swoja TRZEZWOSC.Pozdrawiam. :skromny:
Janioł - Czw 04 Lis, 2010 03:06

Obraz ważnych obszarów życia

Zaznacz stopień zadowolenia z następujących obszarów życia

OBSZAR STOPIEŃ ZADOWOLENIA
Rodzina -10 -5 0 +5 +10
Przyjaźń / koleżeństwo -10 -5 0 +5 +10
Praca zawodowa -10 -5 0 +5 +10
Czas wolny -10 -5 0 +5 +10
Zdrowi fizyczne -10 -5 0 +5 +10
Samopoczucie psychiczne-10 -5 0 +5 +10
Poczucie własnej wartości-10 -5 0 +5 +10
Uczestnictwo w AA -10 -5 0 +5 +10
Terapia /warszt terap. -10 -5 0 +5 +10
b.niezad. niezad. neutralny zadowolony b.zadowolony

Zachowaj ten kwestionariusz po wypełnieniu i wróć do niego za dwa,trzy miesiące i wypełnij go
jeszcze raz.W jakich obszarach zaszły korzystme zmiany?
Nad jakimi obszarami powinieneś jeszcze popracować ?
Koniecznie wpisz datę wypełnienia i podpisz kwestionariusz

Janioł - Czw 04 Lis, 2010 03:08

Niestety nie udało mi się wpasować tu tabelki ale cóż w każdym bądź razie ostatnio omawiając na grupie poprogramowej min. radości i problemy w trzeżwieniu zrobiliśmy sobie takie ćwiczonko w odstępie dwóch miesięcy i wczasami wyniki i wnioski były naprawdę zaskakujące
Wiedźma - Czw 04 Lis, 2010 08:44

Pamiętam ten formularz z mojej terapii.
Wypełniałam go dwukrotnie - najpierw w pierwszym roku mojej trzeźwości
i drugi raz niedawno, gdy trafiłam gościnnie na zajęcia grupy zapobiegania nawrotom.
I co zaskakujące, wynik sprzed 4 lat był bardziej optymistyczny od obecnego :shock:
A przecież przez ten czas wiele pozmieniałam w swoim życiu, z wieloma problemami uporałam się,
więc teraz powinno być lepiej niż wtedy, prawda?
Myślę sobie jednak, że za pierwszym razem byłam w takiej euforii po zaprzestaniu picia,
że radość trzeźwienia przesłoniła mi realny ogląd rzeczywistości -
stąd tak pozytywne moje oceny poszczególnych dziedzin życia.
Teraz mój stan emocjonalny jest bliższy równowadze niż wówczas, dlatego widzę wszystko bardziej realnie...
...chociaż... :drapie: obawiam się jednak, że przeginam trochę w tę drugą, pesymistyczną stronę...
Zupełnie niepotrzebnie, ale jakoś inaczej nie potrafię :bezradny:

Jacek - Czw 04 Lis, 2010 09:14

a próbowałaś spojrzeć na kroki tak
1 poddałem się przed samym sobą do swej bezsilności
2 zawierzyłem w swoją bezsilność
3 otworzyłem swój umysł (nie dusząc go w sobie)
4 przyznanie się że i ja popełniam błędy (a nie że je mogę mieć)
i tak dalej do następnych kroków
chcę tu podkreślić że ja kroki rozumiem aby całkowicie otworzyć się
i nie koniecznie przed kimś drugim,a przed sobą samym
bo niekiedy przed sobą jest trudno
a sam przykład mogę podać - jak trudno przed samym sobą było się przyznać
że jestem alkoholikiem

Tomoe - Czw 04 Lis, 2010 10:10

Wiedźma napisał/a:
widzę wszystko bardziej realnie...


Bingo!
Też tak miałam i tak mam.
Pierwszy rok, no góra dwa lata - był okresem bardziej radosnym, euforycznym. Bo miałam wtedy świeżo w pamięci piekło, z którego wyszłam.
Teraz widzę wszystko bardziej realnie.
Ot, życie...

Zresztą na mityngach AA też obserwuję tę prawidłowość - najpierw u nowicjuszy dominuje lęk i niepewność, potem przychodzi radość z trzeźwości, a dopiero potem następuje bardziej realne spojrzenie na życie, na codzienne, wcale nie takie znów sielankowe życie, wraz ze wszystkimi problemami, które ono niesie. :)
Ot, czas robi swoje...

Conradus78 - Czw 04 Lis, 2010 10:15

No tak mi się wydaje, że zwiększająca się realność postrzegania jest czymś zupełnie normalnym, a właśnie powrót do normalności jest z dużej mierze dla mnie synonimem zdrowienia. Co więcej, radość z dostrzegania tejże realności, jest również czymś zupełnie normalnym a więc także jest ze zdrowieniem związana.
ZbOlo - Czw 04 Lis, 2010 11:00

Tomoe napisał/a:
Pierwszy rok, no góra dwa lata - był okresem bardziej radosnym, euforycznym. Bo miałam wtedy świeżo w pamięci piekło, z którego wyszłam.

...trzeźwieję 22 miesiące, pewnie więc jestem w tym okresie radosnym. Dzisiaj - jadąc do pracy - komunikacją miejską, spotkałem dwóch czynnych alkoholików (po kilkudniowym korku). Śmierdziało w całym autobusie... oni opuchnięci, sponiewierani. Przeraziłem się okrutnie, wspominając moje "alkoholowe czasy". I myślę sobie, że ten lęk, wspomnienia... będą mi towarzyszyć nawet po 20 latach trzeźwienia.... mam taką nadzieję....

jolkajolka - Czw 04 Lis, 2010 21:19

Ja często łapię sie na tym,że ilekroć stanie nade mną w metrze osobnik wszystko jedno jakiej płci, od którego wionie niewielka nutka przetrawionego,wczorajszego alkoholu wiem,że tak samo kiedys było ze mną. Że bez względu na to,ile "upiększających" zabiegów stosowałam,ile pudru napchałam na twarz,ile razy zęby umyła i ile gum wyżułam - ta woń przy mnie była. I ludzie wokół mnie musieli ją czuć... :(
rybenka1 - Czw 04 Lis, 2010 22:14

Witajcie tak własnie tez tak czuje wracam z pracy, czesto w autobusie widze osoby pijane ,przepite swojim widokiem wrecz strasza.Bardzo mi ich zal i mysle sobie jak to dobrze ze ja juz nie pije.Twarze opuchniete ,znisczone ,zastanawiam sie wtedy nad soba .Jak dobrze ze ja uniknelam tych spustoszen ktore sa tak widoczne ze jestem zdrowa jak rydz.Ciesze sie i raduje ze wykorzystałam swoja szanse ze uznalam ze chce i musze sie leczyc dla siebie i mojej rodziny.Kazdy ma szanse .Ja jestem trzezwa i to jest najwazniejsze.Pozdrawiam. :skromny:
Conradus78 - Pią 05 Lis, 2010 11:25

rybenka1 napisał/a:
Kazdy ma szanse


No właśnie. Ktoś powiedział mi kiedyś: "Litość to zbrodnia, współczucie to cnota." Mi nie jest żal, bo ten zwraca się przeciw mnie. Jeżeli jednak dostrzegę możliwość współczucia, czyli chęć zmiany u samego zainteresowanego, wówczas staram się i mam nadzieję, ze potrafię współczuć. Tyle tylko, że współczucie prowadzi bardzo często do działania, ba, współdziałania. Żal prowadzi donikąd.

ZbOlo - Pią 05 Lis, 2010 11:42

Conradus78 napisał/a:
"Litość to zbrodnia, współczucie to cnota."

...dobrze powiedziane... warto zapamiętać.

Agusia 31 - Pią 05 Lis, 2010 22:31

A ja patrząc na czynnego alkoholika doznaje uczucia RADOSCI ,że to już nie ja...
pterodaktyll - Pią 05 Lis, 2010 22:37

Agusia 31 napisał/a:
patrząc na czynnego alkoholika doznaje uczucia RADOSCI ,że to już nie ja..

...nie śmiej się dziadku z czyjegoś wypadku....... :p

Agusia 31 - Pią 05 Lis, 2010 22:41

pterodaktyll napisał/a:
.nie śmiej się dziadku z czyjegoś wypadku....


To nie w sensie ,nabijania się z nich. Pojawiają się też inne uczucia, ale głównie radość. Wiem,że nie wiele bo tylko jeden browar czy kieliszek dzieli mnie od takiej osoby. Od tego żeby też tak wyglądać.
Tylko ja wiem,że jestem bezsilna i zaakceptowałam to. Moja bezsilność daje mi wielką siłę ;)

rybenka1 - Pią 05 Lis, 2010 23:03

Witajcie tak zgadzam sie tylko jeden kieliszek dzieli mnie o czynnego alko.Jestem bezsilna wobec alkcholu .Wspolczucie i zal mnie ogarnia jak widze ze inni sami sie niszcza.Trzeba bardzo duzo siły miec w sobie zeby chciec nie pic .Wszystko jest w mojej głowie ,ile mnie to pracy kosztowało i kosztuje tylko ja wiem dlatego tez tak bardzo sie ciesze moja radoscia z trzezwosci.Mozna zyc i nie pic radzic sobie bez znieczulacza .Ja sobie radze i jestem dumna siebie pomyslicie samochwala.Trudno mozecie sie smiac smiech to zdrowie ja tez z wami sie posmieje,ale z tego mozna.Duzo radosci w trzezwosci zycze. :lol2:
ZbOlo - Pią 05 Lis, 2010 23:15

Agusia 31 napisał/a:
A ja patrząc na czynnego alkoholika doznaje uczucia RADOSCI ,że to już nie ja...

...a we mnie budzi się "chora empatia"... żal mi tych ludzi i przypominają mi się czasy picia, wiem co ci ludzie czują (albo tak mi się wydaję). Oczywiście jest uczucie ulgi, że ja jestem trzeźwy, a oni "na głodzie". Ale sądzę, że inaczej myślę i postrzegam tych ludzi, niźli "zniesmaczeni współpasażerowie".

rybenka1 - Pią 05 Lis, 2010 23:19

Tak to jest uczucie ulgi ze to nie ja ,inaczej postrzegam tych ludzi . :skromny:
Bebetka - Sob 06 Lis, 2010 08:01

ZbOlo napisał/a:
..a we mnie budzi się "chora empatia"... żal mi tych ludzi i przypominają mi się czasy picia, wiem co ci ludzie czują (albo tak mi się wydaję)

Mam bardzo podobnie.......czuję autentyczne współczucie dla ich "zagubienia" bo wiem, że tracą tak wiele z życia.......ale zaraz potem przechodzę do porządku dziennego, bo nie mi zbawiać ten "parszywy" świat fsdf43t

Conradus78 - Sob 06 Lis, 2010 08:41

Wiecie co, ja na przykład nie jestem zwolennikiem dzielenia na "my" i "wy". Bez względu czego do dzielenie miałoby dotyczyć. Nie jestem zwolennikiem dzielenia na czynny i - no właśnie jaki, bo przecież nie 'bierny' alkoholik. Jeżeli ja zdrowieję, to za to mogę być tylko wdzięczny. Jeżeli ktoś nie chce zdrowieć, trudno, niewiele poradzę. Jeżeli ktoś pije, a chce zdrowieć, to moim psim obowiązkiem, wynikającym z wdzięczności, jest wskazać mu drogę. Dzielenie na 'my' i 'wy' jest niebezpieczne, bo może przenosić się nawet na grunt samej wspólnoty. Czasem zdarza się przecież myślenie 'my' służebni i 'wy' cała reszta, 'my' uczestnicy i 'wy' - tam naczialstwo w służbach, 'my' zdrowiejący i 'wy' nowicjusze. Zdecydowanie jednak uważam, że nie ma czegoś takiego, bo przechodniość między każdym z tych 'my' i 'wy' jest bardzo prawdopodobna. Tyle tylko, że ustalanie takich reguł, może tę przechodniość, w dobrze pojętym sensie, blokować. Jeżeli chodzi o żal, to już o tym pisałem. Empatia natomiast budzi się bardzo często, tyle tylko, że musi jej towarzyszyć świadomość tego, co mogę zrobić, a czego zrobić nie mogę. Muszę bowiem pamiętać, że nie jestem wszechpotężny i mogę tylko podać drugiemu rękę, ale jeżeli będę chciał go nieść, to pod tym ciężarem mogę sam upaść.
stiff - Sob 06 Lis, 2010 09:16

Agusia 31 napisał/a:
A ja patrząc na czynnego alkoholika doznaje uczucia RADOSCI ,że to już nie ja...

Nigdy nie porównuje sie ze słabszymi niż ja, a staram sie równać do najlepszych,
w każdej dziedzinie... :)

Bebetka - Sob 06 Lis, 2010 09:45

stiff napisał/a:
Nigdy nie porównuje sie ze słabszymi niż ja, a staram sie równać do najlepszych

To je dobre ;) bo o to chodzi by czerpać siłę od lepszych, silniejszych.....tak robię i to działa ;)

rybenka1 - Sob 06 Lis, 2010 16:31

Swieta racja sile czerpie od silniejszych ,mocniejszych.Pierwszy raz jak poszłam na miting kol.mnie zabrała ze soba bo ja bardzo chcialam isc ,ale sama nie miałam odwagi.Poznałam ludzi ktorzy nie pija po 20 ,10, 12 lat szok nie mozliwe a jednak mozliwe.Byłam pod wrazeniem i jestem dalej to mnie tez mobilizuje do dalszej trzezwosci ze mozna i da sie zyc bez alko.TO była tez tak zdrowa zazdrosc tak to czulam i czuje,dlatego tez potrzebny jest mi drugi trzezwy alk,zeby chciec byc trzezwa.Dlatego chodze na mitingi tam jest moje miejsce zeby nie zapomniec kim jestem i i jak mam dbac i pielegnowac moja trzezwosc.Pozdrawiam. :skromny:
jolkajolka - Sob 06 Lis, 2010 19:44

ZbOlo napisał/a:
...a we mnie budzi się "chora empatia"... żal mi tych ludzi i przypominają mi się czasy picia, wiem co ci ludzie czują (albo tak mi się wydaję). Oczywiście jest uczucie ulgi, że ja jestem trzeźwy, a oni "na głodzie". Ale sądzę, że inaczej myślę i postrzegam tych ludzi, niźli "zniesmaczeni współpasażerowie".


Też tak mam. Tylko nie nazwałabym tej empatii "chorą".Ale to szczegół :)

JaKaJA - Śro 10 Lis, 2010 15:12

witajcie:)
Ja dopiero dziś rozumiem cóż to znaczy,kiedyś pukałam się w głowę słysząc "szczęśliwy alkoholik,alkoholiczka" a dziś sama się nią staję cieszy mnie niezmiernie moje trzeźwienie i każdy trzeźwy dzień i każdy miting w jakim dane mi uczestniczyć .Patrzę wstecz i oczom nie wierzę,że ten znerwicowany,roztrzęsiony kłąb w kącie to dawna ja ;)

rybenka1 - Śro 10 Lis, 2010 22:43

Tak zgdza sie moja radosc tez jest ogromna bo jestem trzezwa ,to jest najwazniejsze w mojim zyciu,to jest na pierwszym planie.Jestem trzezwa ,jest przy mnie moja rodzina jest ze mna.WSpiera mnie ,pomaga ,rozumie mnie.Wczoraj byłam na mitingu naladowac akumulatory ,podzielic sie swojim doswiadczeniem,pomyslec co zrobic jak pracowac dalej nad soba.Podzielic sie radosciami ,smutkami tym co mnie boli i jak temu zaradzic.Znowu sie nie zawidlam na mojich kolegach i to jest wspaniale ,bo zeby byc trzezwa potrzebny jest drugi alko.TO sie sparwdza ,dodaje mi to duzo sił zeby moc trzeba chciec ,a ja chce byc trzezwa i jestem.Pogody ducha zycze wszystkim.Pozdrawiam. :skromny:
kiwi - Pią 12 Lis, 2010 14:18

Rybenko !!! napisalas "zeby moc trzeba chciec ,a ja chce byc trzezwa i jestem ".podpisuje sie pod tym zdaniem Twoim moimi dwoma rekami.I ta Twoja pozytywnosc w mysleniu jest naprawde fajna.Lubie ludzi co wiedza czego chca i tego sie trzymaja i Ty Rybenko tez moim zdaniem do nich nalezysz.
Milego dnia
zyczy Kiwi

rybenka1 - Pią 12 Lis, 2010 21:27

Witaj Kiwi tak wiem czego chce ,teraz to juz wiem ,kiedys tego nie wiedziałam.Moja ciezka ,mozolna praca nad soba pomogła mi zrozumiec sens tego wszystkiego.Bardzo powoli mi to wszystko szło zrozumiec siebie czego chce niby nie chciałam pic a jak to zrobic,dopiero terapia mi pomogla zrozumiec co to jest alkocholizm .Nie mogłam dojsc do siebie ja nie ja nie jestem alkocholiczka nie rozumie tego,a jednak nie chciałam pic a piłam nie mogłam zattrzymac sie.Nie robilam nic tylko sie Uzalalam nad soba.Tam zrozumiałam choroba z ktora mozna zyc ,ktora mozna zatrzymac i normalnie zyc.Kryzysy tez mnie dopadaja ale mam przyjaciól na ktorych moge liczyc ,telefony ostatnio znowu sie nie zawidłam na przyjacielu ,pomogl i to jest wspaniałe ze moge liczyc na pomoc ,wsparcie słowem otuche za darmo od sreca.W tej chorobie ludzie sie zblizaja do siebie ,sa zyczliwi.Jestem wdzieczna takim ludziom.Dobroc za dobroc.Dlatego tez bardzo cenie sobie MOJA TRZEZWOSC I dbam o nia jak potrafie .Pozdrawiam. :skromny:
rybenka1 - Sob 13 Lis, 2010 22:58

Witam dzis jakis zwariowany dzien miałam tyle planow i nic z tego nie wyszło.Byłam zła na siebie i bliskich wogule wstałam chyba lewa noga bo od rana byłam uszczypliwa,nijak ma sie to do mojej radosci no coz jestem złosnica staram sie opanowac złosc czasem mi wychodzi ale czasem.Ta moja złosc dzis przerosła mnie .Mysle sobie tak co by tu zrobic zeby te Moja Złosc Rozładowac czysciłam dywany ,tarlam az palce zdarłam spocona ,wyciszona nie powiem ze do konca ale efekt jest.Jak zwykle smieje sie sama do siebie praca mi słuzy.Pomoglo na tyle ze juz nic zlosliwego nie mowie.Nie wiem moze dziwna jestem ,a moze glod alk puka do mnie i pyta poradzisz dzis sobie ze mna,byc moze ale wiem dzis nie pije.Pozdrawiam. :skromny:
rybenka1 - Wto 16 Lis, 2010 08:53

Dzien Dobry wstalam dzis w fajnym chumorze ,ten trudny tydzien minoł dałam rade ,bo gdzies tam w swiadomosci krazył za mna alkochol.Zdaje sobie sprawe ze bedzie mi długo towarzyszł ,tylko ja musze i chce dawac sobie rady z nim,tak jak do dzis mineło mi 27 mieszkow znowu krok do przodu wiem kazde 24 godz dla mnie najwazniejsze ,tylko jeszcze jak to łaczy sie w miesiac to czuje sie jeszze fajniej,ze moja praca daje efeky ze zdrowieje jak najlepiej dla siebie.Dzis ide na miting oj bedzie party kol minoł 1 ROK TRZEZWOSCI tak sie ciesze a ja tez sie pochwale ze mnie przybyło mieszkow trzezwosci,oj fajnie ze wiem ze jest fajnie .Duzo radosci zycze wszystkim. :hura:
Jacek - Wto 16 Lis, 2010 09:19

rybenka1 napisał/a:
gdzies tam w swiadomosci krazył za mna alkochol.Zdaje sobie sprawe ze bedzie mi długo towarzyszł

a czy twoja świadomość se nie kombinuje ,że może kiedyś tam będzie mogła spróbować tego trunku
bo ja na ten przykład ,na początku mego trzeźwienia się na tym przyłapałem
i dlatego jak najwcześniej wyeliminowałem to ze świadomości
a wtenczas i podświadomość się nie wychylała

emigrantka - Wto 16 Lis, 2010 09:28

dla mnie pierwszy rok byl dosc trudny ,mysli alkoholowe pojawialy sie
i alkohol niestety nie byl mi obojetny
dzis po 21 trzezwych miesiacach jest o niebo lepiej , nie mowie ,ze nie mam kryzysow
ale sa rzadziej i nie takie dokuczliwe

ale pamietaj dobrze jak nie zadobrze ;-)

pozdrowionka

rybenka1 - Wto 16 Lis, 2010 10:02

Ja wiem ze dzis nie pije ,nie wybiegam do przodu ze kiedys ,nigdy nie mow nigdy na dzien dziejszy radze sobie ,uczeszczam w mitingach i czerpie ile sie da dla mojej trzezwosci i wdrazam w zycie.Nie waznie ile kto ma trzezwosci ale jak trzzezwieje ,a to ze ten alk tak krazy koło mnie bo bedzie krazył ,to ja musze nauczyc sie zyc z tym.Dosc duzo ostatnio przebywałam z osobami ktorzy pili i odbiło sie to na mnie ,troche to odchorowalam.Dalam rade przrzwyciezyc ten glod dlatego tez tak bardzo cenie moja trzezwosc. :skromny:
ZbOlo - Wto 16 Lis, 2010 10:06

Jacek napisał/a:
wyeliminowałem to ze świadomości

...to bardzo trudne jest. Ja nie wiąże swoich planów z myśleniem o alkoholu... będę miał wesela moich córeczek... staram się nie planować "z gorzałą w tle"... ;)

rybenka1 - Wto 16 Lis, 2010 10:24

No własnie wyeleminowac ze swiadomosci jest to bardzo trudne .Daj czas czasowi u mnie sie to sprawdza z czasem bedzie lepiej ,nadzieja i wiare tez mam.Pozdrawiam.
Borus - Wto 16 Lis, 2010 10:32

rybenka1 napisał/a:
wyeleminowac ze swiadomosci jest to bardzo trudne
...mi to w sumie przyszło dość łatwo :skromny:
po prostu alkohol przestał mi być do czegokolwiek potrzebny, gdy już nie musiałem grać ról, które mi narzucano i które były w całkowitej sprzeczności z moim charakterem... :)

ZbOlo - Wto 16 Lis, 2010 10:48

Borus napisał/a:
po prostu alkohol przestał mi być do czegokolwiek potrzebny

...po jakim czasie trzeźwienia...???

rybenka1 - Wto 16 Lis, 2010 10:58

Tak wszystko to racja ,ale kazdy jest inny ,ja jestem ta inna powoli to dociera do mnie ale dociera.Pomalutku krok za krokiem,pracuje nad soba ,za darmo nie ma nic. :skromny:
ZbOlo - Wto 16 Lis, 2010 11:01

rybenka1 napisał/a:
Pomalutku krok za krokiem,pracuje nad soba ,za darmo nie ma nic. :skromny:

...to prawda i ciężka praca nad Sobą..., ale nikt nie mówił, że będzie łatwo - ale za to jakie efekty -TRZEŹWY ŚWIAT... :)

rybenka1 - Wto 16 Lis, 2010 11:10

Tak ciezka to praca nad soba i nikt nie powiedział ze bedzie latwo bo nie jest mi łatwo .Swiat jest piekny bo ja JESTEM RZEZWA>Pozdrawiam. : :hura:
ZbOlo - Wto 16 Lis, 2010 11:34

rybenka1 napisał/a:
Swiat jest piekny bo ja JESTEM RZEZWA

... :brawo: i tak trzymaj :brawo: ...

rybenka1 - Wto 16 Lis, 2010 11:46

Dziekuje ci za te brawa ,ja sama tez sobie w duchu takie brawa robie.Do skromnych teraz nie naleze ,pomyslicie tak,a włsnie tak sie czuje wrocił do mnie optymizm .Pozdrawiam. : : : ;)
Jacek - Wto 16 Lis, 2010 11:53

ZbOlo napisał/a:
Jacek napisał/a:
wyeliminowałem to ze świadomości

...to bardzo trudne jest. Ja nie wiąże swoich planów z myśleniem o alkoholu... będę miał wesela moich córeczek... staram się nie planować "z gorzałą w tle"... ;)

nie w tym rzecz
Borus napisał/a:
po prostu alkohol przestał mi być do czegokolwiek potrzebny

w tym rzecz
Zbyszku,moja córka ma chłopaka ,ale nie planuje jeszcze małżeństwa
a jedyny plan to ciche małe przyjęcie
gdy mnie zaprosi,a będzie tam wóda - to co że ja mam niby odmówić pójścia
neu :nie: za żadne skarby
mam jeszcze trzy młodsze i nie wiem co będzie
może będę musiał powyprawiać wszystkie wesela
z gorzałą lub bez ,zrobię to
może będzie tylko tradycyjnie szampan
może i ja go będę rozlewał
ale nie będzie kieliszka dla mnie
nie że on będzie stał ,a ja go omijał - po prostu dla mnie nie ma już czegoś takiego
a podjąłem taką decyzję jak to przyłapałem się na kombinacji
pracowałem już w szkole - a pracę tą podjąłem mając już 4 lata trzeźwości
a więc co najmniej 4 latka lub i 5 latek bo to jakoś w tym czasie było
siedziałem se sam na szatni i zajadałem śniadanko
i głupich myśli dostałem ,jak bym se flaszkę kupił i ją rozpracował po kryjomu w małych ilościach na raty w parę dni
jednak strach że się wyda nie pozwolił mnie na to
i co że niby praca nad tym - a - g ó w n o
bo że niby strach i obawa coś dały - a - g ó w n o
bo rzecz w tym że to wróciło
ze dwa razy jeszcze
i wtenczas zdałem sobie sprawę że jestem sam w szatni ale jednak nie sam na szkole
i to mnie powstrzymywało
ale powiedziałem sobie "Jacek zrób coś z tym" bo się jeszcze nadarzy że naprawdę będę sam - a nawet w tej szatni tak to odczuję
i zrobię ruch sięgnięcia i sięgnę po ten zdradliwy trunek
a zanim to zrobię muszę odstawić myśl
że ja jeszcze mogę - że on jeszcze kiedyś dla mnie
no i tak zrobiłem - i przybyło parę następnych latek
a ja już ciągle z tą myślą że
nie on dla mnie , do końca mych dni
a co źle mnie bez niego
albo
Borus napisał/a:
po prostu alkohol przestał mi być do czegokolwiek potrzebny

tak trzymaj ziomal :okok:

rybenka1 napisał/a:
Ja wiem ze dzis nie pije ,nie wybiegam do przodu ze kiedys ,nigdy nie mow nigdy na dzien dziejszy radze sobie ,uczeszczam w mitingach i czerpie ile sie da dla mojej trzezwosci i wdrazam w zycie.Nie waznie ile kto ma trzezwosci ale jak trzzezwieje ,a to ze ten alk tak krazy koło mnie bo bedzie krazył ,to ja musze nauczyc sie zyc z tym.Dosc duzo ostatnio przebywałam z osobami ktorzy pili i odbiło sie to na mnie ,troche to odchorowalam.Dalam rade przrzwyciezyc ten glod dlatego tez tak bardzo cenie moja trzezwosc. :skromny:

Rybciu moje kochanie,wszystko pięknie
zastanów się jednak jeszcze nad tym
rybenka1 napisał/a:
Dosc duzo ostatnio przebywałam z osobami ktorzy pili i odbiło sie to na mnie

czy to aby nie z powodu jaki opisałem powyżej
to się nazywa zostawiona uchylona furtka za sobą
ja celowo nie przebywam z osobami pijącymi (tam gdzie piją)
ale jak mnie się trafi jaki mus to wiem że nie idę tam po to aby pić
a co oni robią to ich sprawa

ZbOlo - Wto 16 Lis, 2010 12:23

Jacek napisał/a:
nie w tym rzecz

...nie planować, nie myśleć "z gorzałą w tle", to właśnie jest to:
Jacek napisał/a:
Borus napisał/a:
po prostu alkohol przestał mi być do czegokolwiek potrzebny

...nie palę 24 lata, papieros jest dla mnie tamponem, lakierem do paznokci lub biustonoszem... ja tych rzeczy nie używam. Nie mogę powiedzieć, że z gorzałą mam tak samo - nie wiem, czy w ogóle osiągnę taki stan. Ale alko, dzisiaj, jest mi nie potrzebne..., więc nie myślę "z gorzałą w tle"...

Borus - Wto 16 Lis, 2010 12:30

ZbOlo napisał/a:
Borus napisał/a:
po prostu alkohol przestał mi być do czegokolwiek potrzebny

...po jakim czasie trzeźwienia...???
...może się zdziwisz, ale stało się to gdy wypijałem ostatnie pół szklanki wódki, gdy już straciłem prawie wszystko, na czym mi zależało i miałem już naprawdę dość takiego życia... 8|
terapia była mi wtedy potrzebna, bym mógł nauczyć się żyć bez wlewanego w siebie alkoholu...tam też odnalazłem w sobie wiele wartości, o których przez lata zapomniałem albo też ich po prostu nia zauważałem, czy wręcz tłumiłem...

czarna róża - Wto 16 Lis, 2010 12:36

Borus..na przykład świetne poczucie humoru.. fsdf43t ...bardzo z Ciebie pogodny człowiek teraz..
ZbOlo - Wto 16 Lis, 2010 12:54

Borus napisał/a:
...może się zdziwisz, ale stało się to gdy wypijałem ostatnie pół szklanki wódki, gdy już straciłem prawie wszystko, na czym mi zależało i miałem już naprawdę dość takiego życia... 8|

...szczerze mówiąc.... dość szybko osiągnąłeś ten stan...

Borus - Wto 16 Lis, 2010 13:48

czarna róża napisał/a:
świetne poczucie humoru..
dziękuję... :skromny:
Borus - Wto 16 Lis, 2010 13:52

ZbOlo napisał/a:
dość szybko osiągnąłeś ten stan...
...gdy się tak nad tym zastanawiam, to sam jestem zdziwiony :szok: bo "droga przez mękę" do tego stanu zabrała ładnych kilka lat 8| ale widocznie, tak miało być... :bezradny:
ZbOlo - Wto 16 Lis, 2010 13:58

Borus napisał/a:
stało się to gdy wypijałem ostatnie pół szklanki wódki

Borus napisał/a:
do tego stanu zabrała ładnych kilka lat

...czegoś nie rozumiem... :mysli: ...to od razu po spożyciu, czy po kilku "ładnych" latach....

Borus - Wto 16 Lis, 2010 14:05

ZbOlo napisał/a:
Borus napisał/a:
stało się to gdy wypijałem ostatnie pół szklanki wódki

Borus napisał/a:
do tego stanu zabrała ładnych kilka lat

...czegoś nie rozumiem... :mysli: ...to od razu po spożyciu, czy po kilku "ładnych" latach....
...źle się wyraziłem :oops: zamiast słowa "stan" winienem użyć "moment"...
wcześniej wielokrotnie próbowałem przestać chlać, ale nigdy mi się nia udawało :bezradny:
ten właśnie moment był decydujący i przełomowy... :skromny:

ZbOlo - Wto 16 Lis, 2010 14:09

Borus napisał/a:
ten właśnie moment był decydujący i przełomowy... :skromny:

...to zmienia postać rzeczy... gratuluję....

Borus - Wto 16 Lis, 2010 14:12

dzięki...tak jakoś wyszło... :skromny: a nie, jak zwykle :wysmiewacz:
Jacek - Wto 16 Lis, 2010 21:25

ZbOlo napisał/a:
Jacek napisał/a:
nie w tym rzecz

...nie planować, nie myśleć "z gorzałą w tle", to właśnie jest to:
.

tak jak najbardziej
ale to o czym mówię to jeszcze nie jest to
ja mówię aby się przestrzec przed podświadomością
bo ona jest zdradliwa
to są te myśli które napływają same
i w czas trzeba się zorientować że je załapała świadomość i je rozszerza
Zbyszku,nigdy nie miałeś tak że obiecałeś przyjść trzeźwy
a coś podkusiło do napicia się i nici z obietnicy
to coś,to myśli podświadome - napływają i kuszą do złego
ja również
ZbOlo napisał/a:
.nie planować, nie myśleć "z gorzałą w tle"

a jednak po 4 lub 5 latach - pozwoliłem się zwieść myślą podświadomą
na szczęście nie czynom i dlatego se powiedziałem stop nie dla ciebie Jacku gorzała
i to do końca mych dni

rybenka1 - Wto 16 Lis, 2010 22:46

Witam wrociłam z mitingu ,było fajnie ,swojsko ,ciepła atmosfera.Rozmowy ,dzielenie sie doswiadczeniami ,radosciami smutka.Znowu cos wyniosłam dobrego dla siebie,na lepsze jutro.Wyzalilam sie popłakalam a oni słuchali,rozumieja mnie nikt tak nie zrozumie alk jak drugi alk.Radosc z rocznicy kol,pyszne ciacha to jest co cieszy i buduje MOJa TREZWOSc. :skromny:
Jacek - Wto 16 Lis, 2010 22:49

Rybciu w pełni się z tobą zgadzam :]
rybenka1 napisał/a:
pyszne ciacha to jest co cieszy i buduje

rybenka1 - Wto 16 Lis, 2010 23:02

wstyd przyznac zjadłam 2 pyszne jestem łasuchem na ciasto a wogule lubie slodkie. :skromny:
rybenka1 - Czw 18 Lis, 2010 22:10

Hello dostałam do czytania od kol.ksiazke ZYCIE Z KILISZKIEM.[Gdy twoj bliski pije][Claude Uehlinger ,Marlyse Tschui]Naprawde polecam,warto poczytac.Pozdrawiam. :skromny:
rybenka1 - Nie 21 Lis, 2010 09:30

Witam ,leze jeszcze w łozeczku i fajnie jest ale trza wstac maz kawe zrobił.Ksiazke przeczytałam ciekawa duz sie ciekawych rzeczy dowiedziałam.Wróciłam do normy psychocznej i jeste oky ,wiem ze kryzysy beda ,ale tzeba umiec sobie poradzic mnie znowu sie udało i to jes fajne.Ciesze sie tym mojim trzezwym zyciem nie jestem sama ma rodzine dobrych przyjaciól ktozy mi dobrze rzycza ,tych ktorzy mnie zawiedli nie ma juz przy mnie a po co zeby mnie karmic kłamstwem obłuda dosc mam tych dwoch ,powolutku zmieniam swoje zycie na lepsze bez tych zlych dodatkow.Nie jest mi juz do niczego to potrzebne .Pozdrawiam serdecznie. :rotfl:
kiwi - Nie 21 Lis, 2010 10:58

Dzien dobry Rybenko !!!!!
jak to przyjemnie obudzic sie,polezec jeszcze sobie chwileczke,wypic kawke w lozku.Tak powolutku przywitac ten nowy dzien,jakie to ogromne zadowolenie,byc trzezwa,nieprzepita,widze ze tak samo jak ja reagujesz z radoscia,na nasze trzezwe zycie !!!!! Jak juz rano jest sie zadowolonym,to i dzionek pomimo roznych obowiazkow czy problemikow,latwo przezyc.Ma sie ta sile i checi,patrzyc do przodu a nie do tylu,o to chodzi w zyciu.
Rybenko,zycze Tobie milego dnia !!!!!
Kiwi

rybenka1 - Nie 21 Lis, 2010 12:35

Witam cie Kiwus tak własnie ty to umiesz zawsze fajnie napisac ,miło i sympatycznie.Byłam w kosciolku bo wiesz dla mnie niedziela bez kosciola to jakas nijaka i pusta jest .Potem obiadek z mezem i synem.Wtedy mozemy zjesc obiad razem bo w tygodniu trudno razem kazdy o innej porze w domu.Potem kawa cos słodkiego musi byc prawie zawwsze moje wypieki i moje ulubione ptasie mleczko,super jest.Rano wstaje i mysle jak to dobrze ze kaca nie mam nie suszy mnie i moge spojrzec w lustro i patrzec na siebie bez obrzydzenia.Bez leku wstydu i z radoscia zaczynac kazdy dzien,dzien Trzezwy.Pozdrawiam ,milej niedzieli. :hejka:
rybenka1 - Pon 22 Lis, 2010 09:03

Wtam leze w łozeczku ale kawy mi nie ma kto zrobic bo sama jestem i musze wstac.Trudno trza zaczac ten poniedziałek oj jak ja nie lubie poniedziałku cały tydzien od nowa praca ,nauka itp nie bede narzekac koniec ,mam sie dobrze jestem zdrowa ,TRZEZWA to najwazniejsze [rodzine prace to co jeszcze ma miec ]Czegoz mozna wiecej chciec od zycia taka RYBKA jak ja,POgody ducha zycze wzystkim. :buzki:
rybenka1 - Wto 23 Lis, 2010 23:27

Witam znowu dzis doswiadczyłam radosci na mitingu ,urodzinki podwojne 1 miesiac i 9 miesiecy .Oczywiscie pyszne ciasto ,radosc dzielilam z innymi.Przypomniało mi sie od razu rowniez moje poczatki ,ciezkie chwile trudne okupione łzami [morzem łez]jak to bedzie czy dam rade jak dawac sobie rade bez znieczulacza mojich trosk ,zalow klopotow ktore nie raz tak naprawde sama narobiłam bo piłam im czesciej piłam tym narastały kłopoty i tak wkołko,metlik totalny z ktorego nie mogłam wyjsc.Jednak mozna jak sie chce a ja chce i jestem trzezwa .Pozdrawiam serdecznie. : :buzki:
kiwi - Śro 24 Lis, 2010 03:35

Dzien dobry Rybenko !!!!
Napisalas:"im czesciej pilam tym narastaly klopoty i tak w kolko ",to tak jak u mnie.Dobrze ze nie pijemy alk.,powolutku wszystko sie ulorzylo,problemy i problemiki zostaly rozwiazane przez nas,jaka to ulga i przyjemnosc !!!!
Milego trzezwego dnia
zyczy Kiwi

rybenka1 - Sob 27 Lis, 2010 23:37

Dobry wieczor pozna pora ja taki wieczorowa jestem bo zadko mam czas w dzien poczytac madrych rzeczy wiadomosci doswiadczen Wrocił do mnie spokoj ,złosc minela ,nerwy.Moje emocje opadly teaz na spokojnie analizuje co takiego sie zdarzyło czy wydarzyło ze takie zmienne nastroje mialam.Ciezki tydzien praca ,nauka ,cos przemeczona tez bylam dzis na spokojnie ,wyspana polezałam w łozeczku,kawusia.Pomalutku sprawy dnia codziennego i jest oky ,dobrze sie czuje ale tez czuwam nad soba.Jutro tez wolne i jest fajnie bo JESTEM TRZEZWA .Pozdrawiam. :okok:
rybenka1 - Nie 28 Lis, 2010 19:08

Dzisiaj tez miło dzien spedziłam ,kawusia do koscioła ,potem obiadek wspolny z rodzinka moja rozmowy na ktore w tygodniu nie ma kiedy sie razem zejsc.Sljesta ,wypoczełam pozniej na kawke i ciasto pojechałam na rowerze zostalam zaproszona .Nie chciało mi sie pieszo isc wiec mysle se na rowerze opon zimowych nie mam wiec prawie ze wywrotka była ,prawie ze cała w sniegu ,slisko bylo jak nic.Co tam z siebie sie usmialam zdrowo.Wszyscy sie dziwili na rowerze przyjechałas a mowie a co ekstremalne sporty uprawiam.Coz ale koniec wypoczynku trza do pracy isc nie chcem ale :luzik: muszem .Pozdrawiam.
dromax - Nie 28 Lis, 2010 20:02

rybenka1 napisał/a:
JESTEM TRZEZWA

tak trzymaj! :skromny:

rybenka1 - Nie 28 Lis, 2010 20:14

Miło mi bardzo ze wreszcie jakis fajny gosc mi odpisał .Jestem tRZEZWA I TAK TRZYMAM bo mi jest dobrze z ta moja trzezwoscia a stawiam ja na pierwsztm miejscu.Pozdrawiam. :luzik:
rybenka1 - Pią 03 Gru, 2010 23:35

Witam troche mnie nie było ,Pani Zima daje mi w skore .Marzne i sił brak ,duzo duzo sniego,komunikacja wysiada ,wrecz pada .Długie stanie czekanie na jakis pojazd mnie po prostu wykancza nic mi sie nie chce .Jakas taka padnieta jestem o gdybym tak w gorach była to co innego .Tam to sie czuje zime ,narty ,sanie .Marzenia no coz czasem warto pomarzyc ,moze kiedys sie spełnia i nie bede tak narzekac na zime.Najwazniejsze jednak jest ze jestem trzezwa daje rade to i zimie dam rade moze choc troche odpusci.Pozdrawiam . :skromny:
kiwi - Sob 04 Gru, 2010 05:10

Dzien dobry Rybenko !!!!!
Pani Zima naprawde wszystkim nam dokucza bardzo,meczymy sie wszyscy.Marzysz o gorach,ja dwa razy bylam na urlopie w gorach zima ,raz w Krezelka Jaworzynka woj.Slaskie i raz Karpacz,bylo fajnie ale ja na nartach nie umiem,nigdy mnie to nie fascynowalo,ani tez na lyzwach jezdzic nie umiem.Dostalam kiedys na swieta lyzwy biale figurowki i chodzilam do parku na zamarzniety stawek,ale wracalam poobijana ,wiecej lezalam na lodzie jak tej jazdy bylo...Hi...Hi...I fascynacja tym sportem skonczyla sie u mnie....ale na wspominki mnie wzielo,mile wspomnienia.Za to wszystko co latem z woda zwiazane,to moje,ale oczywiscie Tobie zycze zebys znowu na zimowy urlop w gory sie wybrala !!!!!
Serdecznie pozdrawiam
Kiwi

stiff - Sob 04 Gru, 2010 05:24

kiwi napisał/a:
Pani Zima naprawde wszystkim nam dokucza bardzo,

Dziś do pracy nie idziesz wiec chyba na odśnieżanie sie wybierasz,
ze tak wcześnie wstałaś... :D

Borus - Sob 04 Gru, 2010 06:59

stiff napisał/a:
tak wcześnie wstałaś...
...to z przyzwyczajenia... :lol2:
Klara - Sob 04 Gru, 2010 08:37

Rybeńko!
Upiekłam pierniczki według Twojego przepisu :)
Mimo, że są jeszcze twarde, musiałam je schować, żeby dotrwały do świąt, bo w czasie kiedy lukier twardniał co chwilkę ktoś z rodzinki przychodził "tylko po jedno ciasteczko" :lol:
Wszyscy mówią, że są pyszne.

rybenka1 - Sob 04 Gru, 2010 09:37

Super ze ci sie udały Klarciu ja tez juz pieklam dobrych pare lat juz pieke sprawdzony przepis one zmiekna po polaniu lukrem .Wszyscy mnie juz sie pytaja piekłas bo potem rozdaje ,coz to jest radosc ze sama ,maz mi pomaga bo ja pieke podwojna porcje .Sporo sporo roboty mam tydzien odczekam i wtedy lukruje i dekoracje robie.Leze w łozeczku i mysle sobi super jest nie musze do pracy isc odpoczywam pełny luzik na spokojnie a nie jak w tygodniu na warjckich papierach.Pozdrawiam. : :skromny:
Klara - Sob 04 Gru, 2010 09:45

rybenka1 napisał/a:
tydzien odczekam i wtedy lukruje

Widzisz, tego nie wiedziałam i polukrowałam już na drugi dzień :oops:
Muszę Ci się przyznać, że pierniki piekłam po raz pierwszy, bo mimo, że uwielbiam słodycze, pierników akurat specjalnie nie lubię.
Twój przepis jakoś tak mi "zasmakował", że postanowiłam spróbować.
Hmmm... człowiek uczy się całe życie :mgreen:

rybenka1 - Sob 04 Gru, 2010 10:17

|Nic nie szkodzi kazdy sposob dobry a jak smakuja to super.ja po prostu tez nie lukruje od razu bo by mi duzo zjedli.A one sa na Swieta pozamykaj je szczelnie do pudełek jeszcze zmiekna i takie kruche sie zrobia.Pozdrawiam. :skromny:
rybenka1 - Pon 06 Gru, 2010 23:12

Witam dzis bardzzo miły dzien miałam ,rano wstałam taka jakas zadowolona lekka,z usmiechem na twarzy.Z przyjacielem miło pogawedziłam ,potem do pracy tez miło bylo ja bylam dla wszystkich miła ,usmiechnieta to i kol.byly mile wracal do mnie ten miły nastroj.Kol.z pracy bardzo mi miłego powiedziała do mnie bo o mnie o mojim trzezwiwniu jak bardzo sie zmienilam na korzysc .Wiecie ze sie rozpłakałam z radosci .Potem do szkoły poszlam z usmiechem na twarzy i tez fajnie było.Dzis moge sobie powiedziec ze miałam super dzien ,zeby takich dni było jak najwiecej .Pozdrawiam usmiech mam od ucha do ucha. :hura:
rybenka1 - Wto 07 Gru, 2010 17:17

Witam wybieram sie dzis na miting ,jakiego lenia dzis mam nie chce mi sie po prostu najchetniej bym sobie drzemke zrobiła.Szykuje sie ale taka spowolnoiona w ruchach jestem wiem ze chce i musze isc jest mi to potrzebne do bycia trzezwa,jak rybie woda do zycia.Wiem jak ci sie nie chce isc na miting to zapier......Pozdrawiam.
rybenka1 - Wto 07 Gru, 2010 22:37

Witam po prostu było super na mitingu ,warto było isc znowu doswiadczyłam radosci .Miła niespodzianka urodzinki 7 lat duzo duzo ciasta pysznego .Zyczenia gratulacje dalszej trzezwosci ,Takie urodzinki mobilizuja mnie ze warto pracowac nad soba ,dbac o siebie zeby zbierac owoce swej pracy,dodaje mi to sił i wytrwałosci ze mozna byc trzezwym jesli sie chce,ja wiem ze ja chce i jestem trzezwa.Pozdrawiam. :skromny:
Kulfon - Wto 07 Gru, 2010 22:48

czy Wy na mitingi chodzicie tylko po to zeby sie ciasta najesc ??? :roll:
rybenka1 - Wto 07 Gru, 2010 23:26

Wiadomo ze nie chociarz ostatnio same urodzinki 4 razy pod rzad 1 ,2 ,12 ,7 .No coz zycie teraz nas rozpieszcza i raduje a ze jest ciasto to jescze słodziej jest na mitingu. :skromny:
Jras4 - Wto 07 Gru, 2010 23:45

Kulfon napisał/a:
tylko po to zeby sie ciasta najesc ???
kiedyś strasznie chciałem m tego ciasta tak jakoś 3 miechy nie piłem ale pyszne było
komiwojażer - Śro 08 Gru, 2010 07:09

Kulfon napisał/a:
zeby sie ciasta najesc
-pączków...i kawy opić,a zimą ogrzać się-wszystko zależy od ludzi-czasem czułem się jak na katechezie chorej sekty ff4ghh g45g21
Wiedźma - Śro 08 Gru, 2010 09:40

komiwojażer napisał/a:
czasem czułem się jak na katechezie chorej sekty

A na tym forum jak się czujesz? :roll:

ZbOlo - Śro 08 Gru, 2010 10:06

komiwojażer napisał/a:
czułem się jak na katechezie chorej sekty

...tia, trzymanie się za rączki, wspólna modlitwa, wiwisekcja... etc... ;)

rybenka1 - Śro 08 Gru, 2010 23:38

A ja sie czuje wspaniale na mitingu tak wsplone odmawianie modlitwy trzymanie sie za rece tak to jest to czego potrzebuje .Czytanie refleksji ,omawianie ,dzielenie sie problemami radosciami.Słuchanie doswiadczen ludzi takich samych jak ja ktorych łaczy choroba.Jak radzic sobie bez alk na wszystkie te pytania dostaje madra odpowiedz ,grupa wspaniałych ludzi,jest tam swojsko i milo.Totez nie wyobrazam sobie tygodnia bez mitingu jest mi on potrzebny do bycia trzezwa.Pozdrawiam. :skromny:
kiwi - Sob 11 Gru, 2010 14:00

Hallo Rybenko !!!!! Moja Ty Radosci Trzezwienia !!!!! Chyba te pierniczki juz upieklas wszystkie,czy dalej biedulko ciasto swoimi delikatnymi raczkami ugniatasz ???!!!!!
Czekam na pozytywne wiadomosci !!!!!
Milej radosnej soboty
zyczy Kiwi

rybenka1 - Sob 11 Gru, 2010 15:32

Oswiadczam wszem i wobec pierniki sa upieczone i dekoruje juz drugi dzie bo robie zawsze z dwoch porcji.Wczoraj jedna miske udekorowałam,dzis wieczorem druga.Fajnie sie przy tym odprezam z hakiem 4 godz a jak uspokaja taka robota ,mnie tak polecam .Efekt wspaniały a jak smakuja juz miekły zawsze po lukrze miekna.Juz na około wszyscy mnie pytaja piekłas juz bo ja poł z tego rozdaje najblizszym mi osobom i kol .Bez piernikow nie czuje tych Swiat zreszta maz i syn je uwielbiaja do kawusi zapach smak niebo w gebie.Pozdrawiam.
rybenka1 - Wto 14 Gru, 2010 23:30

Witam pozna pora jak zwykle ,byłam na mitingu nie było dzis zadnych urodzin a szkoda ciasto by było .Dzis jak zawsze z reszta ciekawy temat był JAK RADZIC SOBIE W ZYCIU CODZIENNYM BEZ ALK.Swieta ,spotkania w gronie rodzinnym przy okazji oczywiscie nie wszedzie jest alk .teraz taki czas wspaniały Swieta ale tez trudny .Napiecie ktore towarzyszy przed swietami ,zakupy itp.Zawsze u mnie w drugi dzien Swiat rodzina sie zjezdzała był alk,piłam teraz to juz sa 3 Swieta bez alk.Familja sie schodzi alk nie ma i jest tez fajnie ,wiedza ze nie pije .U mnie od tego czasu jak przestałam pic nie ma alk nie kupujemy ,maz nie trzyma nic w domu.Urodziny kazdego z nas bez alk obchodzimy ,ja tzn wspolnie podjelismy ta decyzje dla mnie dla mojej trzezwosci i to jest madry wybor ,słuzy to mojej trzezwosci.Pozdrawiam wszystkich. :skromny:
rybenka1 - Śro 15 Gru, 2010 20:48

Hello jestem z siebie bardzo dumna własnie mineło mi 28 miesiecy mojej Trzezwosci .Zadzieczam to sobie ,ciezka praca nad soba ,obserwacja siebie .Kryzysy tez mnie dopadaja sa i beda wiem o tym,staram sie jak moge zeby sie zmienic na lepsze .Coz nie umiem zminic pewnych wad mojego charakteru jak np złosliwosc ,jestem nadal wybuchowa szybko sie denerwuje nie raz nie potrzebnie.Pozniej przemysle no tak znowu sie zle zachowałam a mogłam inaczej.Wiem od razu wszystkiego nie naprawie ,staram sie.Godze sie powoli sama ze soba ,jedno moge powiedziec odwaznie i szczerze patrze teraz w lustro i nie brzydze sie samej siebie.Dzis nie pije i to jest moja RADOSC .Pozdrawiam. : :skromny: :skromny:
ZbOlo - Czw 16 Gru, 2010 00:03

rybenka1 napisał/a:
własnie mineło mi 28 miesiecy mojej Trzezwosci

...no to gratuluję! Mnie "za chwilę" minie 24... ;)

Tomoe - Czw 16 Gru, 2010 00:27

Czy "za chwilę" to już?

Zbolusiu kochany, ależ cię wczoraj naszło na "bilans" twojego trzeźwienia przed nadejściem drugiej rocznicy!!!
Czy dwa lata temu ktoś ci obiecywał, że twoje trzeźwe życie będzie usłane różami?

Pamiętaj, że jak jest trudno - to tak właśnie ma być być, po to, żebyś się rozwijał.
Nie ma w życiu czegoś takiego jak problemy.
Są tylko sprawy do załatwienia i lekcje do odrobienia.

BTW: Na Służewcu dopiero dwulatki są wypuszczane na tor wyścigowy. ;)

g6jyfn ergr

ZbOlo - Czw 16 Gru, 2010 07:35

Tomoe napisał/a:
Na Służewcu dopiero dwulatki są wypuszczane na tor wyścigowy. ;)

...no więc ja "...nie widzę przeszkód..."... :)

ZbOlo - Czw 16 Gru, 2010 07:36

Tomoe napisał/a:
Czy "za chwilę" to już?

...07.01.2011...

ZbOlo - Czw 16 Gru, 2010 07:39

Tomoe napisał/a:
Zbolusiu kochany, ależ cię wczoraj naszło na "bilans" twojego trzeźwienia przed nadejściem drugiej rocznicy!!!
Czy dwa lata temu ktoś ci obiecywał, że twoje trzeźwe życie będzie usłane różami?

...muszę się przyznać, że mnie naszło... parę wrednych wiadomości zrobiło swoje - dzisiaj jest już lepiej...
...dwa lata temu, piłem już destrukcyjnie - cokolwiek co by miało alkohol, by złożyć do kupy rozdygotane atomy mojego ciała, chciałem umrzeć... nawet nie marzyłem, że za dwa lata świat będzie tak wyglądał... dzięki Tomoe.

rybenka1 - Czw 16 Gru, 2010 08:21

Dzieki Zbolo zdazyłam zauwazyc ze ty mi zawsze złozysz gratulacje jako prawie jedyny ,bardzo dziekuje ,razem razniej trzezwiec bedziemy obchodzic 3 latka w tym samym roku wiem ze to ho ho daleko ale daje rady i ty tesz .POzdrawiam. :skromny:
ZbOlo - Czw 16 Gru, 2010 08:49

rybenka1 napisał/a:
razem razniej trzezwiec bedziemy obchodzic 3 latka w tym samym roku wiem ze to ho ho daleko ale daje rady i ty tesz .POzdrawiam. :skromny:

...dzięki za pozdrowienia, pewnie, że razem raźniej... damy radę... na pewno :okok:

Tomoe - Czw 16 Gru, 2010 11:55

rybenka1 napisał/a:
Hello jestem z siebie bardzo dumna własnie mineło mi 28 miesiecy mojej Trzezwosci


Przykro mi Rybeńko, że tak się skoncentrowałam na problemach Zbola z żoną, że nie poświęciłam należytej uwagi Tobie.
28 miesięcy to kawał trzeźwego zycia!!! Gratuluję. g6jyfn ergr

Miałam kiedyś taki zwyczaj, że liczyłam sobie kolejne miesiące.
I kiedy mijał kolejny trzeźwy miesiąc - robiłam sobie bilans zmian, które nastąpiły w moim życiu w minionym miesiącu. To było bardzo fajne ćwiczenie. :tak:

ZbOlo - Czw 16 Gru, 2010 12:13

Tomoe napisał/a:
Przykro mi Rybeńko, że tak się skoncentrowałam na problemach Zbola z żoną

...mam nadzieję, że nie za bardzo Ci przykro... ;) ...

Tomoe - Czw 16 Gru, 2010 12:20

...tylko na tyle, żebyś nie miał z tego powodu poczucia winy... ;)
ZbOlo - Czw 16 Gru, 2010 12:25

Tomoe napisał/a:
...tylko na tyle, żebyś nie miał z tego powodu poczucia winy... ;)

...no to kamień z serca....

rybenka1 - Pią 17 Gru, 2010 16:54

Dzieiekuje Ci Tomeo ,ciezko pracuje na moja TRZEZWOSC czuwam nad soba ,obserwuje to bardzo trudne no coz akto powiedział ze bedzie łatwo.Pozdrawiam goraco. :skromny:
rufio - Pią 17 Gru, 2010 17:30

Ho - Ho 28 miesięcy
Który był pierwszy ? - Który wiodący ?
Był miesiąc płaczący
Był i również skrzeczący
Przeszedł i ten śmiejący
Zdarzył sie i rowniez tańczący
Były i równiez w sens wątpiące
Jak i te w smutku tonące
Teraz sa w spokoju płynące
A będa i zwyczajne- bez rymu

Najlepszego i jeszcze czegos ale to Sama sobie dospiewaj

rybenka1 - Pią 17 Gru, 2010 17:40

Dziekuje bardzo .Pozdrawiam. :hejka:
rybenka1 - Śro 22 Gru, 2010 23:48

Witam troche sie nie odzywałam bo czasu brak na wszystko.Praca ,dom ,szkoła i oczywiscie miting.W tym tygodniu natłok spraw ale daje rade bo jestem trzezwa .Byłam na mitingu było miło atmosfera wspaniała po byl opłatek zyczenia oczywiscie trzezwosci ,zdrowia i spełnienia tych naskrytszych marzen .Mnie juz to moje marzenie sie spełniło JESTEM TRZEZWA ,bo coz innego mi trzeba .Pozdrawiam goraco wszystkich . :buzki:
rybenka1 - Pią 24 Gru, 2010 09:42

Witam zycze wszysstkim forumowiczom trzezwosci na 24 godz ,spełnienia najskrytszch marzen i oczywiscie radosci w te magiczne SWIETA BOZEGO NARODZENIA<Pozdrawiam. :buzki:
kiwi - Pon 27 Gru, 2010 08:33

Rybenko !!!! Jak Tam Swiateczne dnie minely !!!! Zyczenia swiateczne napisalas bardzo fajnie....zycze spelnienia najskrytszych marzen.....jezeli chodzi o mnie to ja mam bardzo realistyczne marzenia....a jezeli by sie spelnily w tym nowym roku,oj,to bym byla bardzo szczesliwa.
Juz dawno chcialam sie Ciebie zapytac,do jakiej szkoly Ty chodzisz ? Jezeli mozesz i chcesz to napisz,ciekawa jestem....wiesz ze ja wieczna uczennica jestem...Hi...Hi...
Pozdrawia Kiwi

rybenka1 - Pon 27 Gru, 2010 18:05

Witam u mnie Swieta mineły bardzo spokojnie ,bez nerwow spokoj spokoj ,razem z mezem gotawalismy zadnych sprzeczek .Pierwszy raz od ponad 20 lat w trojke jedlismy Wieczerze ,cisza ,zyczenia wiem ze jestem kochana przez nich i to jest wspaniałe i ja darze ich tym samym ,to najwpanialsi chłopcy.Prezenty ,mile zaskoczona byłam .Potem Pasterka ,jescze nigdy nie byłam taka wyciszona i szczesliwa w Swieta ,a sa to 3 Swieta bez alk.Jest super a moje najskrytsze marzenie jest byc Trzezwa i jestem mnie sie spełniło .Pozdrawiam serdecznie. :hura:
JaKaJA - Wto 28 Gru, 2010 13:25

spełni się rybeńko :) z takim wsparciem musi tak być ;) U mnie też pięknie,spokojnie :) Nowy rok przyniesie mi zmiany ale mam nadzieję,że na dobre Nam to wyjdzie i poukłada się wszystko by było dobrze.Nie umartwiam się już co będzie,pokładam ufność w Bogu i spokojniej mi dzięki temu :) Pracę znajdę i wszystko się ułoży jeśli będę TRZEŹWA a tego bardzo chcę.Potrzebuję radykalnie zmienić swoje życie,więc los pomaga ;) Pozdrawiam ciepło rybeńko :)
rybenka1 - Wto 28 Gru, 2010 23:56

Wsparcie mam i to ogromne ze strony mojich chłopcow.Dzieki sobie przedewszystkim jestem trzezwa i dzieki ich ogromnemu wsparciu.Mam wielkie szczescie ze ich mam.Jestem bede trzezwa to wszystko bedzie sie układac jak do tej pory.Byłam dzis na mitingu mała grupa ludzi ,znowu poczułam to cos ,wiez z tymi ludzmi ,dzieki ich wypowiedziom dzielenie sie doswiadczeniami jestem znowu troche madrzejsza jak trwac jak zyc co robic zeby nie wrocic do poprzedniego zycia.Słucham słucham i wdrazam we własne zycie ,bo chciec to moc.Pozdrawiam. :skromny:
rufio - Śro 29 Gru, 2010 13:45

rybenka1 napisał/a:
Jestem bede trzezwa to wszystko bedzie sie układac jak do tej pory

Jestem trzeźwa to wszystko - UKŁADAM - jak do tej pory .

rybenka1 - Czw 30 Gru, 2010 23:37

rufio napisał/a:
rybenka1 napisał/a:
Jestem bede trzezwa to wszystko bedzie sie układac jak do tej pory

Jestem trzeźwa to wszystko - UKŁADAM - jak do tej pory .
Pozdrawiam serdecznie . :tak:
rybenka1 - Pią 31 Gru, 2010 17:38

Wszystki zycze Szczesliwego Nowego Roku 2011 ,spełnienia marzen.Pozdrawiam. :l :okok:
rybenka1 - Sob 01 Sty, 2011 14:25

Witam wszystkich w Nowy Roku ,przywitałam go trzezwa i jestem ,postanowien zadnych dla mnie sie liczy dzis aa dalej bedzie dobrze jesli bede trzezwa to jest w mojim zyciu najwazniejsze .Tylko ze znowu jestem starsza cieszymy sie w Sylwka radujemy ze Nowy juz jest a co z tego jak metryka idzie do przodu no nic trza sie z tym pogodzic.Podrawiam. :skromny:
Borus - Sob 01 Sty, 2011 15:08

rybenka1 napisał/a:
metryka idzie do przodu
...Ty patrz w metrykę dopiero wtedy, gdy coś Ci zacznie dolegać... :lol2:
rybenka1 - Sob 01 Sty, 2011 15:25

Masz racje ,tylko tak sobie pomyslalam czas tak szybko goni do przodu .Jak na razie jestem zdrowa jak rydz. :skromny:
Borus - Sob 01 Sty, 2011 16:04

rybenka1 napisał/a:
na razie jestem zdrowa jak rydz.
...i tak trzymać... :okok:
rybenka1 - Nie 16 Sty, 2011 10:38

Witam własnie mineło mi 29 miesiecy mojej :tak: :tak: mojej TRZEZWOSCi i jestem bardzo szczesliwa i dziele sie z wami moja radoscia w TRZEZWOSCi.Tak dzis pomyslałam kurcze jestem tu z wami juz 5 miesiecy.Kazdy dzien bez alk.jest dla mnie radoscia .Pozdrawiam wszystkich niech moja RADOSC sie wszystkim udzieli. :buzki:
geralt - Nie 16 Sty, 2011 10:55

siemano , 8 dni trzeźwości po wielu wielu latach, jak na razie bez radości , ale pozytywnie nastawiony(chyba)
Wiedźma - Nie 16 Sty, 2011 11:14

geralt napisał/a:
8 dni trzeźwości po wielu wielu latach, jak na razie bez radości

Trudno sie radować, gdy pewnie ciągle jedziesz na objawach abstynencyjnych :/
Ale to wkrótce minie i przed Tobą Miesiąc Miodowy :)

geralt - Nie 16 Sty, 2011 11:33

Przewlekły zespół abstynencyjny to grupa objawów uzależnienia występujących w wyniku abstynencji od środków uzależniających. W przypadku alkoholików objawy te pojawiają się zazwyczaj między siódmym a czternastym dniem abstynencji, po ustąpieniu ostrego zespołu abstynencyjnego. Osiągają szczytowe natężenie w okresie od trzech do sześciu miesięcy abstynencji. Jest to zespół objawów bio-psycho-społecznych; jest wynikiem uszkodzenia układu nerwowego przez alkohol lub narkotyki, jak i stresu związanego z koniecznością radzenia sobie w życiu bez tych środków,


mam nadzieje że wypije herbatę którą sam sobie zaparzyłem

Wiedźma - Nie 16 Sty, 2011 12:00

Przewlekły zespół abstynencyjny nie jest stanem permanentnym, jego objawy pojawiają się i znikają.
I nie są tak dolegliwe jak w ostrym zespole. Jeśli będziesz świadomy co się dzieje -
da się to znieść bez większych problemów. A w międzyczasie Miesiąc Miodowy przyniesie dużą ulgę,
gdy mózg ze zdwojoną siłą zacznie produkować endorfiny. Wykorzystaj ten czas na odpoczynek
i zbieranie sił przed dalszymi zmaganiami. Poczytaj sobie o fazach trzeźwienia

geralt - Nie 16 Sty, 2011 12:17

dzieki juz czytałem, i jak na razie czytam prawie codziennie żeby nie dać się oszukać samemu sobie,
Tomoe - Nie 16 Sty, 2011 12:25

rybenka1 napisał/a:
29 miesiecy

:kwiatek: :buziak:

Tomoe - Nie 16 Sty, 2011 12:25

geralt napisał/a:
8 dni

:okok: :kwiatek:

geralt - Nie 16 Sty, 2011 13:03

dzieki juz czytałem, i jak na razie czytam prawie codziennie żeby nie dać się oszukać samemu sobie,

chodzi mi o wszystkie artykuły Wiedzmy,,,

Wiedźma - Nie 16 Sty, 2011 14:44

geralt napisał/a:
wszystkie artykuły Wiedzmy,,,

Żeby nie było nieporozumień - to nie są moje artykuły.
Ja je tylko znalazłam, zebrałam do kupy i wstawiłam na forum podając źródło :mgreen:

geralt - Nie 16 Sty, 2011 15:46

wiem, tylko uogólniłem
kiwi - Nie 16 Sty, 2011 18:27

Rybusiu !!!!! dzisiaj minelo ci 29 miesiecy z RADOSCIA i TRZEZWOSCIA .....Hip Hip Hura !!!!!! Ciesze sie ogromnie razem z Toba !!!!
serdecznie pozdrawiam
Kiwi

stiff - Nie 16 Sty, 2011 18:53

kiwi napisał/a:
dzisiaj minelo ci 29 miesiecy

Kiwi Ty to archiwistka tego forum jesteś, chyba... :D

rybenka1 - Nie 16 Sty, 2011 19:07

Dzieki własnie swietujemy moja Trzezwosc frytki ,kiełbaska pieczona i pomodorek z ogorkiem .Jestem trzezwa i mam rodzine ktora jest ze mna i mnie wspiera ,coz moge wiecej chciec .Potem deser puding z sosem malinowym pychotka. :buzki:
kiwi - Nie 16 Sty, 2011 19:32

Stiff,jak juz czytam tu na forum to bardzo dokladnie,Rybenka sama wyzej napisala ze dzisiaj jej mija 29 trzezwych miesiecy !!!!
Archiwistka tego forum nie jestem !!!!! Rybenka die cieszy to ja ciesze sie z nia....kazdy trzezwy dzien jest wazny ale jak sie juz uzbiera pare tych fajnych dni czy miesiecy.....to jest powod do swietowania......ja tez bardzo lubie swietowac trzezwo !!!!!
Rybenka.....ale mi zrobilas smaka na ten puding z sosem malinowym.....
Cudowne uczucie,byc trzezwa i miec Rodzinke ktora wspiera i jest z Toba !!!!!!
Milego wieczoru......pozdrowienia dla Rodzinki.....Kiwi

stiff - Nie 16 Sty, 2011 20:16

kiwi napisał/a:
.to jest powod do swietowania......ja tez bardzo lubie swietowac trzezwo !!!

To zamiłowanie do świętowania może być reliktem nieodległej przeszłości,
kiedy każda okazja była dobra, aby zabalować... :D

pterodaktyll - Nie 16 Sty, 2011 21:42

stiff napisał/a:
każda okazja była dobra, aby zabalować...

Ja tam nie potrzebowałem żadnej okazji :bezradny:

stiff - Nie 16 Sty, 2011 22:03

pterodaktyll napisał/a:
potrzebowałem żadnej okazji

Ja tez, ale bylem usprawiedliwiony wtedy... :D

rybenka1 - Pon 17 Sty, 2011 00:16

Soory ,ale z tamtej przeszłosci to powiem tak ,ja swietowałam sama w ukryciu a efekty było widac ,jak poszłam spac.Dzis swietowałam moja Trzezwosc i po trzezwemu z mezem i synem ,było miło ,radosnie z kazdego dnia jestem dumna bo jestem trzezwa .Lubie takie wspolne swietowanie z mojimi chłopakami bo kiedys no własnie kiedys to było zadkoscia lub wcale dlatego tak sie ciesze .Dzieki Kiwus pozdrowie ich od ciebie. :buzki:
stiff - Pon 17 Sty, 2011 05:30

rybenka1 napisał/a:
,radosnie z kazdego dnia jestem dumna bo jestem trzezwa

Dokładnie tak jest, bo trzeźwość daje radość życia... :)

staaw - Pon 17 Sty, 2011 05:36

stiff napisał/a:
rybenka1 napisał/a:
,radosnie z kazdego dnia jestem dumna bo jestem trzezwa

Dokładnie tak jest, bo trzeźwość daje radość życia... :)

Nawet w poniedziałek o 5 w nocy :radocha:
Z radością spojrzeć w oczy szefowej, sama słodycz...

Kulfon - Pon 17 Sty, 2011 11:41

staaw napisał/a:
Nawet w poniedziałek o 5 w nocy


to jest pikus :]

Kiwi uradowana wstaje o 3 :shock:

JaKaJA - Pon 17 Sty, 2011 11:48

mój ślubny szanowny na 1 zmianę wstaje przed 4 :szok: ale uradowany raczej nie jest :wysmiewacz:
rybenka1 - Pon 17 Sty, 2011 23:33

Ja dzisiaj miałam bardzo miły dzien ,ciagle sie usmiechałam do wszystkich ,nawet na poczcie było miło pani w okienku była miła co jest rzadkoscia .Ludzie sie usmiechali do mnie ,bardzo to miłe jest ,usmiech moj wracał jak bumerang.Kol.w pracy pytały cos ty dzis taka zadowolona usmiech od ucha do ucha ,co wygrałas w totka czy co.Mowie nie ja poprostu ciesze sie ze jestem zdrowa.Moja radosc z trzezwosci tak działa na mnie optymistycznie. :buzki:
JaKaJA - Pon 17 Sty, 2011 23:36

to byłysmy w podobnym nastroju dziś :) :buziak:
rybenka1 - Pon 17 Sty, 2011 23:42

Super ciesze sie razem z toba . :buziak:
rybenka1 - Śro 02 Lut, 2011 10:41

Dawno oj dawno tu nie pisałam w swojim watku .Dlatego ze wszystko co sie dzieje opisuje w pamietniku.Mam sie dobrze ,leze w łozku jescze bo mam urlop ,lubie poleniuchowac .Wszystko zdaze zrobic ,cały dzien przedemna.Najwazniejsze ze jestem TRZEZWA . :buzki: :buzki: :buzki:
rybenka1 - Sob 05 Lut, 2011 10:44

Wczoraj miałam plan ,pospsztatalam potem sałatki ciasto bo dzis gosci mam .Wszystko na spkojnie ,potem wieczorem siade przy kompie ,poczytam a moze cos napisze a tu nici internto nie było wiatr tk szalał ,słysze jakies syreny straze ze trzy zasuwały gdzies tam ,drzewo morze sie zawaliło ,druty zrewało czy cos innego , bo dzis juz jest połaczenie .Moge poczytac co tam słychac u was .Pozdrawiam wszystkich i miłego dnia zycze. :buzki:
Tomoe - Sob 05 Lut, 2011 15:54

A ja ci życzę bardzo udanego przyjęcia urodzinowego. Buziaki dla Ciebie: :buzki:
rybenka1 - Sob 05 Lut, 2011 16:17

Dziekuje bardzo to sa mje trzecie urodziny bez alk.i jest fajnie mnie sie podoba a co do reszty nie wiem ja rzadze ja jestem gospodarzem ,jedzenia naszykowałam oj sporo ,chrzesniak mój ma dar rozrabiania zywe srebro ,bedzie wesoło.Pozdrawiam . :buzki:
rybenka1 - Sob 05 Lut, 2011 23:09

Urodziny sie udały ,było miło ,wesoło ,jedzenia sporo mi zostało zawsze wiecej zrobie gdyby ktos dokładke chciał.Zapraszam jesli ktos ma ochote pomaszkecic .Moje trzecie TRZEZWE urodziny ,czuje sie fajnie tak lekko .Pozdrawiam. : :hejka:
rybenka1 - Czw 10 Lut, 2011 23:01

Wczoraj spotkałam moja terapeutke nie poznała mnie ,ja sie do niej odezwałam.Pierwsze co mi powiedziała to widze ze nastapiły zmiany i jest dobrze .Miła sobie porozmawiałysmy zapytała jak sobie radze w zyciu ,o syna ,meza pytała .Bardzo bardzo miłe to wszystko ze ta Pani tak pamieta o swojich pacjetach .Widziałam w jej oczach ta radosc ze jej praca nie idzie na marne i pacjeci wychodza na dobra droge .Droge Trzezwosci ,zyczyła mi powodzenia ,pieknie podziekowałam.Jak to dobrze ,jak wspaniale byc TRZEZWA. :skromny:
JaKaJA - Pią 11 Lut, 2011 08:41

rybenka1 napisał/a:
jak wspaniale byc TRZEZWA
Oj tak :) ))) :mgreen: :buziak:
Tomoe - Pią 11 Lut, 2011 09:16

Rybeńko, wychodzi na to, że jesteś jej zawodowym sukcesem. :buziak:
staaw - Pią 11 Lut, 2011 17:28

Tomoe napisał/a:
Rybeńko, wychodzi na to, że jesteś jej zawodowym sukcesem. :buziak:

To dla nich (terapeutów) ważne, mój jakiś czas nie terapeutyzował kiedy zobaczył jak marne wyniki przynoszą jego starania...
Teraz mówi że warto choćby dla jednego ocalonego...

:buzki: sukcesie rejonowej poradni uzależnień :rotfl:

rybenka1 - Śro 16 Lut, 2011 08:27

Teraz sobie uswiadomiłam przecierz mam wielka radosc mineło mi 30 mieszków mojej trzezwosci .Duzo mam smutków ,całe cierpienie przezywam na trzezwo i to jest moja najwieksza radoscia. :buzki:
ZbOlo - Śro 16 Lut, 2011 08:33

rybenka1 napisał/a:
Teraz sobie uswiadomiłam przecierz mam wielka radosc mineło mi 30 mieszków mojej trzezwosci

...no to gratulację z powodu trzydziestomiesięcznego "pływania w czystej wodzie"... Rybeńko... ;)

Tomoe - Śro 16 Lut, 2011 09:47

rybenka1 napisał/a:
mineło mi 30 mieszków mojej trzezwosci

Czyli dwa i pół roku. Fiu, fiu, fiu!!! :buziak: :kwiatek:

rybenka1 - Sob 19 Lut, 2011 10:30

Oczywiscie jak zwykle gratulacje mi złozyła moja szwagierka ale Bestia zawsze pamieta ,kiedy co jak kazdy miesiac tak jest od 30 mieszków.Bardzo to miłe jest.Dzisiaj idziemy na zabawe ale mi sie nie chciało ,dzis mi sie juz chce jestem optymistycznie nastawiona .Super pierwsza impreza taka duza nie bedzie tam alk .Maz mój pierwszy raz bedzie na tak duzej imprezie 50 par gdzie nie bedzie alk i nie bedzie nic pił.Jestem ciekawa jego wrazen ,co mi powie po zabawie .Pozdrawiam. :buzki:
Tomoe - Sob 19 Lut, 2011 11:05

rybenka1 napisał/a:
Jestem ciekawa jego wrazen ,co mi powie po zabawie


A ja jestem ciekawa twoich wrażeń. Opowiesz coś po zabawie, mam nadzieję? :buziak:
Bawcie się dobrze oboje. :buzki:

rybenka1 - Nie 20 Lut, 2011 14:21

Zabawa sie udała ,było super ,ja i maz bawilismy sie super .Wszyscy szaleli na parkiecie ,maz jest pod wrazeniem ,ze mozna tak sie bawic bez alk.Zreszta ja tez bo tylu ludzi naraz nigdy nie widziałam ze tak mozna sie bawic bez alk.Mnie sie bardzo podobało ,usmiałam sie ,zarty ,usmiechnieci .Niczego m nie brakowało ,jedzenie pyszne ,po prostu super.Zadowoleni wrócilismy o 4 nad ranem.Nogi mnie boleli ,to nic dzis odpoczywam ,bede to długo wspominac.Zapomniałabym ,panowie zostali zawolani na korytarz ze ktos zaprkował zle samochod czy aby to nie jego .Patrzymy ,a oni wychodza z róza i kazdy miał wreczyc swojej ukochaneji i ucałowac.Bardzo miłe to było ,słodkie ,dostałam piekna róze czerwona od meza i całusa.Patrze na te róze i ciepło w sercu mi jest.Tak mi jest dobrze ,moja radosc jest wielka . :buzki:
kiwi - Nie 20 Lut, 2011 16:37

"Tak mi jest dobrze,moja radosc jest wielka" jak to przyjemnie przeczytac !!!!!
I zabawa sie udala !!!!! I zadowoleni jestescie.....wspaniale !!!!!!
Odpoczywaj sobie po przyjemnosciach !!!!!
Pozdrawiam serdecznie
Kiwi

KICAJKA - Nie 20 Lut, 2011 19:48

I o to chodzi -dobra zabawa ;) Jak to ludzie nie wiedzą lub zapominają,że można się bawić bez % :okok: I to dobrze bawić do białego rana 5t4b dfg56s
rybenka1 - Wto 22 Lut, 2011 23:16

Byłam dzis na mitingu i szok ,ciasto a se mysle acha ktos ma urodzinki ,tak roczek był od kolegi.Niesamowite ,ale ten czas zaiwania tak szybko .Ciesze jego radoscia i moja radoscia ze jestem trzezwa i jest mi dobrze oj jak dobrze ,błogo spokojnie i jakos tak lekko sie czuje jak by sie dało to bym latała jak gołebica z mojej radosci z TRZEZWOSCI. :buzki: :okok:
rybenka1 - Śro 23 Lut, 2011 23:13

Tak sie ciesze w piatek jade na miting do T G , :okok: osobiscie poznam super kobiete .Bardzo sie ciesze na to spotkanie . :tak:
pterodaktyll - Śro 23 Lut, 2011 23:17

rybenka1 napisał/a:
osobiscie poznam super kobiete .Bardzo sie ciesze na to spotkanie .

Z czego tu się cieszyć. Jakbyś spotkała super faceta, to jeszcze mogę zrozumieć :bezradny:

rybenka1 - Śro 23 Lut, 2011 23:24

Super faceta tez poznam ,ale bardziej wole kobiete . :tak:
JaKaJA - Śro 23 Lut, 2011 23:27

rybenka1 napisał/a:
ale bardziej wole kobiete
:shock: :szok: no tego to sięnie spodziewałam!!! :wysmiewacz:
pterodaktyll - Śro 23 Lut, 2011 23:31

rybenka1 napisał/a:
bardziej wole kobiete

O w mordę..... :szok:

rybenka1 - Śro 23 Lut, 2011 23:32

W domu mam dwóch facetów dla odmiany wole kobiety ,kazdy lubi to co lubi o gustach sie nie mówi. :buzki:
JaKaJA - Śro 23 Lut, 2011 23:33

:lol2: :rotfl: :sztama:
pterodaktyll - Śro 23 Lut, 2011 23:34

rybenka1 napisał/a:
o gustach sie nie mówi.

Tyż prawda.............. ;)

rybenka1 - Śro 23 Lut, 2011 23:34

:luzik:
rybenka1 - Czw 24 Lut, 2011 21:14

HURA jutro jade ,wreszcie piatek jutro .Po pracy szybciutko do domu ,obiadek wchłonac ,szybki prysznic ,szybciutko kawa i wyjazd .Wszystkie te czynnosci musze szybko zrobic bo mało czasu.Pewnie nie jeden z was powiem skromnie mi zazdrosci ,a moze sie myle .Pozdrawiam wszystkich i całuski dla was. :buzki: : :buzki: :buzki: :buzki: :buzki: :buzki: :buzki: :buzki:
Tomoe - Czw 24 Lut, 2011 21:18

A ja zaczynam mieć coraz większego stracha przed tym jutrzejszym wieczorem.... :stres1:
pterodaktyll - Czw 24 Lut, 2011 21:26

rybenka1 napisał/a:
Pewnie nie jeden z was powiem skromnie mi zazdrosci

Żebym to jeszcze wiedział czego mam zazdrościć??? :mysli:

rybenka1 - Czw 24 Lut, 2011 21:28

Nie miej stracha ,bedzie dobrze ,ja tak pisze a serce jutro bedzie mi telepotac ,dodaje sobie odwagi. :pocieszacz:
Tomoe - Czw 24 Lut, 2011 21:29

Tia... tylko że ty możesz sobie siedzieć i milczeć, a ja nie za bardzo.... :/
rybenka1 - Czw 24 Lut, 2011 21:29

No jak to czego poznam w realu kobiete i bede na mitingu . :hejka:
rybenka1 - Czw 24 Lut, 2011 21:30

Nio ja raczej bede milczec . :milczek:
Wiedźma - Czw 24 Lut, 2011 21:56

rybenka1 napisał/a:
ja raczej bede milczec . :milczek:

Prawda - dzieci i ryby głosu nie mają :mgreen:

rybenka1 - Czw 24 Lut, 2011 22:00

Tyz prowda .Zreszta nic bym nie wykrztusiła chodzby nie wiem co . :milczek:
rybenka1 - Pią 25 Lut, 2011 23:07

Moja Radosc jest wielka ,byłam na mitingu spikierskim ,niesamowicie było .Poznałam miła sympatyczna kobiete .Pierwszy raz byłam na mitingu spikierskim ,jestem pod wielkim wrazeniem ,ze mogłam usłyszec ,zobaczyc mezczyzne ktory mówił o swojej drodze ,doswiadczeniu do trzezwosci .Jaka ta droga była kreta ,ze warto było i jest byc trzezwym .Ciesze sie bardzo ,ze dane mi było go posłuchac i przywitac sie z nim.Warto byc TRZEZWaA i jestem . :buzki:
Tomoe - Pią 25 Lut, 2011 23:15

Cześć, kochanie. Fajnie było cię poznać i wysciskać. Dziękuję za prezenty. :buziak:
anakonda - Pią 25 Lut, 2011 23:16

Tomoe napisał/a:
Dziękuję za prezenty.



LApowka :wysmiewacz:

pterodaktyll - Pią 25 Lut, 2011 23:17

No rzeczywiście jakaś epidemia. Miałaś rację Tomoe ;)
rybenka1 - Pią 25 Lut, 2011 23:20

Ja tez dziekuje za prezent z dedykacja . :buzki:
Tomoe - Pią 25 Lut, 2011 23:22

A nasz wspólny kolega to był w niezłym szoku, jak nas razem zobaczył, co??? :rotfl:
pterodaktyll - Pią 25 Lut, 2011 23:24

Tomoe napisał/a:
nasz wspólny kolega to był w niezłym szoku, jak nas razem zobaczył,

Przez grzeczność nie zapytam dlaczego doznał takiego szoku :lol2:

Tomoe - Pią 25 Lut, 2011 23:25

Marc-elku, temu alkoholikowi w sierpniu stuknęły 32 latka trzeźwienia.
Jak polatasz trochę po mityngach w swoim mieście, to może go poznasz osobiście. Wtedy będziemy o nim rozmawiać, OK? Bo na razie mówisz - niepochlebnie - o kimś, kogo nawet nie znasz.
A ty za 31 lat i kilka miesięcy będziesz w tym miejscu, w którym on jest teraz.
A wtedy młode trzeźwiki będą mogły sobie kpić z ciebie.

Ty tylko nie pij - dzień po dniu. :)

Marc-elus - Pią 25 Lut, 2011 23:28

Tomoe, nie mam nic do Felka, nie znam go, a mam nadzieje że poznam, może będzie okazja kiedyś.
Dobrze że spędziłyście miło wieczór, teraz życzę Paniom dobrej nocy....

rybenka1 - Pią 25 Lut, 2011 23:47

Mnie tam nic nie ruszy jesli chodzi o wypowiedzi ,kazdy moze miec swoje zdanie i jest oky.Ja jestem cała w skowronkach po dzisiejszm mitingu i nic i nikt mi tego nie zburzy i nie wezmie bo to moje jest. :buzki:
rybenka1 - Sob 26 Lut, 2011 00:19

Tomoe napisał/a:
A nasz wspólny kolega to był w niezłym szoku, jak nas razem zobaczył, co??? :rotfl:
Był był w szoku . :tak:
JaKaJA - Sob 26 Lut, 2011 10:09

:buziak:
Ula - Sob 26 Lut, 2011 20:03

A ja mam radosc :) ze nie pije alkoholu.Jak bym piła nie wiem jak by było z moim zdrowiem...
Cieszmy sie z zycia bez alkoholu bo to fajne zycie :)

rybenka1 - Sob 26 Lut, 2011 22:45

Cieszmy sie z zycia bez alkoholu bo to fajne zycie :) [/quote]Tyz prowda. :buziak:
rybenka1 - Nie 27 Lut, 2011 21:21

Dzisiaj od rana głowa mnie bolała i ciagle boli ,jestem rodrazniona ,wszystko i wszyscy mi przeszkadzaja.Pokóciłam sie dzis chyba ze wszystkimi z psem tylko nie.Moze to głod .alk nie wiem byc moze ,za duzo tez pale w domu ,bo w pracy wogóle nie pale .Niby chce rzucic ale w tym kierunku nic nie robie .Musze sobie w głowie wszystko poukładac to moze kiedys mi sie uda na razie tylko chce ,a głowa jak bolała tak bolo 2 tabletki juz wziełam i nic.Ból nad oczami tapi jak nic ,a noc blisko moze uda mi sie zasnac z takim bólem nie wiem. :zalamka:
JaKaJA - Nie 27 Lut, 2011 21:49

To ta pogoda skarbie,mnie też bolała głowa dziś. :buziak: Jutro będzie lepiej-zobaczysz:buziak:
rybenka1 - Nie 27 Lut, 2011 21:54

:buziak: :zalamka:
rybenka1 - Nie 27 Lut, 2011 23:03

Dobrze ze ten dzien sie konczy ,mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej. :zalamka:
Ula - Pon 28 Lut, 2011 09:56

rybenka1 napisał/a:
Dobrze ze ten dzien sie konczy ,mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej. :zalamka:


Miłego dnia kochana :) duzo usmiechu Ci zycze :buziak:

JaKaJA - Pon 28 Lut, 2011 23:25

i jak dziś rybeńko???:buzki:
rybenka1 - Pon 28 Lut, 2011 23:34

Dzieki za troske ,lepiej sie czuje fizycznie i psychicznie .W pracy normal ,po pracy wesoło bo w szkole byłam ,a tam zawsze wesoło jest . :buzki:
rybenka1 - Sob 05 Mar, 2011 19:17

Wczoraj spotkałam kolezanke ,która dawno nie widziałam.Mile mnie zaskoczyła bo na poczatku rozmowy wiesz ty wcale sie nie zmieniłas ,wyładniałas ,ładnie wygladasz .Podziekowałam ,oczywiscie zaprotestowałam ee tam przesadzasz.Potem sobie pomyslałam no tak nie pije ,wiecej dbam o siebie przedewszystkim moge spac bez lekow ,zjadam obiady ,przytyłam sporo [8 kil] .Jakie to fajne usłyszec od kogos ze sie zmieniłam ,zmieniam.Jestem Trzezwa i to jest najwazniejsze . :tak:
Tomoe - Sob 05 Mar, 2011 19:25

O, tak, to bardzo fajnie usłyszeć od kogoś, że zauważa zmiany na lepsze. :buziak:
rybenka1 - Wto 08 Mar, 2011 11:13

Dziśiaj rano dostałam trzy piekne tulipany od syna ,wreczał mi je z taka radoscia ,uśmiechniety od ucha do ucha .Jego radosc udzieliła mi sie ,jakos tak fajnie mi sie zrobiło i jest mi dobrze . :hura: :okok:
rybenka1 - Wto 08 Mar, 2011 22:30

Miły dzien cały miałam ,po pracy biegłam jak na skrzydłach na miting .Miła niespodzianka ,ciasto o mysle sobie czyjes urodzinki .Nie pomyliłam sie kol.miała roczek trzezwosci ,bardzo sie ciesze jej radoscia ,zyczenia ,gratulacje .Kwiaty dostałam od kol,z mitingi z okazji naszego świeta ,fajnie .Zycie w Trzezwosci fajne jest ,och jak mi sie podoba. :buzki:
JaKaJA - Wto 08 Mar, 2011 22:31

rybenka1 napisał/a:
Zycie w Trzezwosci fajne jest ,och jak mi sie podoba.
TAK TAK TAK!!!! mnie też podoba się bardzo :D :rotfl: :buzki:
pterodaktyll - Wto 08 Mar, 2011 22:36

rybenka1 napisał/a:
.Zycie w Trzezwosci fajne jest

JaKaJA napisał/a:
mnie też podoba się bardzo

Owszem. Też jestem zwolennikiem takiego życia :lol2:

rybenka1 - Śro 09 Mar, 2011 23:01

Jestesmy zgodni . :brawo:
ZbOlo - Czw 10 Mar, 2011 07:36

rybenka1 napisał/a:
Jestesmy zgodni . :brawo:

...i jest Nas wielu... :okok:

Maja - Czw 10 Mar, 2011 08:49

Przyłączam się z radością!
Wczoraj wieczorem było tak jak dawno,dawno temu: wieczór+pyszna herbatka+krzyżówki.
Spokój wewnątrz i spokój na zewnątrz.
Jak mi dobrze było z myślą,że potrafię znowu żyć bez zamulania się co wieczór to nie macie pojęcia! a właściwie,to macie:)
I jeszcze jedno: w nocy synek mnie oudził,bo mu było niedobrze.Były wymioty,mała histeria ale zachowałam spokój,bo wiedziałam,że jestem trzeżwa i w razie czego w każdej chwili mogę go zapakować do samochodu i pojechać do lekarza.
Bezcenne!!!

rufio - Czw 10 Mar, 2011 08:55

Maja napisał/a:
ale zachowałam spokój,bo wiedziałam,że jestem trzeżwa i w razie czego w każdej chwili mogę go zapakować do samochodu i pojechać do lekarza.

Niby nic a jednak nie wstydze sie lustra - a wystarczy tylko nie pić .Tak dalej .

rybenka1 - Nie 13 Mar, 2011 09:30

Dzisiaj wstałam z radoscia ,jakos tak mi fajnie ,lekko ,mysle sobie jak to fajnie ze nie pije .Piekna pogoda ,wreszcie pani Zima odeszla no nie wiadomo czy na dobore ,oby juz nie wróciła .Pije kawe z mezem ,potem idziemy do koscioła j,est super .Czegóz wiecej mi potrzeba ,niczego ,trzezwa jestem ,moja rodzina mnie kocha ,wspiera .jestesmi zdrowi .Tak ,tak takie zycie fajne jest . :buzki:
Ula - Nie 13 Mar, 2011 14:29

Ale ja sie dzisiaj ciesze :radocha:
Mam nastepny cel :) zbieram pienidze na 18 lutego 2012r. Jade na Puchar Swiata w biegach narciarskich ktore odbeda sie w Szklarskiej Porebie :radocha: :radocha:
Zobacze na zywo nasza Justynke :)

rybenka1 - Nie 13 Mar, 2011 14:33

Super ,ciesze sie razem z toba Urszulko . :hura: :brawo:
Tomoe - Nie 13 Mar, 2011 17:44

No to trzymam kciuki, żebyś uzbierała te pieniążki. :kciuki:
kiwi - Śro 16 Mar, 2011 03:46

Rybenko,ciagle mam zaleglosci w czytaniu .....czasu nie mam.....Hi....Hi....
Serdecznie pozdrawiam i slonecznego i milego dnia zycze
Kiwi

rybenka1 - Śro 16 Mar, 2011 08:58

Kiwus ty mi tu nie hi hi tylko czytaj i pisz .Miłego dnia . :buzki:
rybenka1 - Śro 16 Mar, 2011 23:35

Ja dzisiaj jakis zakrecony dzien miałam ,wszystko nie tak mi wychodziło.Teraz sobie uswiadomiłam ,ze minoł mi cały miesiac trzezwosci plus trzydziesci wychodzi 31 .Normalnie zapomniałam ,dzien za dniem i krok po kroku .Ten dzien był dziwny dla mnie a jaka jestem radosna ze jestem trzezwa i jest mi dobrze . :tak:
Borus - Czw 17 Mar, 2011 06:05

rybenka1 napisał/a:
Normalnie zapomniałam ,
...znaczy, zaczynasz traktować swoją trzeźwość, jako coś normalnego... :okok: :)
ZbOlo - Czw 17 Mar, 2011 07:26

rybenka1 napisał/a:
ze minoł mi cały miesiac trzezwosci plus trzydziesci wychodzi 31 .Normalnie zapomniałam ,dzien za dniem i krok po kroku

...no to brawo... :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: , oby tak dalej... :okok:

rybenka1 - Sob 19 Mar, 2011 21:40

Zastanawiałam sie czy to napisac ,ale napisze.Moja szwagierka od mojego poczatku mojej trzezwosci co miesiac pisze mi esemesy z gratulacjami ,nie zapomniala jakim piorytetem jest MOJA TRZEZWOSC.Zawsze mnie wspierała i wierzyła we mnie ,Dziekuje jej ze jest ,dzwonimy tez co tydzien do siebie ,zawsze ma czas dla mnie ,chociarz ma sporo pracy jak to w gospodarstwie .Jest mi ona bardzo bliska i pielegnuje tez ta przyjazn i dbam .Jak to dobrze ze sa tacy ludzie jak ona o dobrym sercu . :buzki:
Agusia 31 - Sob 19 Mar, 2011 21:43

Rybeńko fajnie ,że masz osobę która Cię wspiera.To dużo znaczy. Wiem to po sobie. Warto pielęgnować coś co jest dla nas ważne i dobre.... :buziak:
rybenka1 - Sob 19 Mar, 2011 22:08

Na poczatku mojej trzezwosci był ,jest ,sa ,zawsze moji chłopcy i ona tez .Coz reszta jakos sie wycofywała powolutko i nie dawała wiary temu ,mojej trzezwosci .Tak zostało nie szukam ich bo i po co.Stare a jak sie sprawdziło prawdziwych przyjaciół poznaje sie w biedzie.Teraz jest mi juz duzo łatwiej uwierzyc w drugiego człowieka ,poznałam duzo dobrych ludzi ,ktorzy mnie wspieraja ,dodaja sił,odwagi i w razie kryzysu pomoga ,rada ,swojim doswiadczeniem.Tak za darmo od serca i dziekuje im że sa . :buzki:
Agusia 31 - Sob 19 Mar, 2011 22:15

przeszłam prze to ,że odwrócili się ode mnie znajomi. Znajomi i przyjaciele, którzy wtedy byli dla mnie wszystkim. Teraz już wiem dlaczego bo stawiałam. Ale wtedy czułam się okropnie. taka samotna i odrzucona. Jak gorszy człowiek...



rybenka1 napisał/a:
Tak za darmo od serca i dziekuje im że sa

To jest piękne. To,że jesteś dla kogoś ważna i możesz na taką osobę liczyć-tal po prostu za nic :) Za to, że jesteś...

rybenka1 - Nie 20 Mar, 2011 22:58

MOja radoscia jest moja TRZEZWOSC a mojim smutkiem ,ze wstaje o 6 rano do pracy .Spie dłuzej 3 godz, od Kiwi i jescze smie narzekac .Pozdrawiam wszystkich. :buzki:
kiwi - Pon 21 Mar, 2011 03:36

Rybenko,pieknego slonecznego dnia poniedzialkowego
zyczy Kiwi
ale ja po dobranocce dla dzieci musze isc spac.....cos za cos....buziaki !!!!!!!!

rybenka1 - Wto 22 Mar, 2011 22:09

Jak co wtorek byłam na mitingu ,jak mam druga zmiane to zawsze przychodze pózniej na druga czesc ,akurat na przerwe,Od przystanku do salki gdzie sa mitingi mam 1,5 kil pieszo ide bo tam autobus nie dojeżdża ,teraz lepsza pogoda to lepiej mi sie maszeruje .Mam daleko ,ale jestem szczesliwa dzieki tym ludziom ,mitingom jestem trzezwa i jest mi dobrze . :tak:
rybenka1 - Czw 24 Mar, 2011 10:59

Moja radoscia jest to ze jestem TRZEZWA i tego sie trzymam.Do pracy ide bo ide .Dzis gdybym miała znowu wolne to tez bym jakas prace w domu znalazła bo poprostu lubie cos robic nie lubie siedziec besczynnie.Pozdrawiam pracusiów. :hejka: :buzki:
Jacek - Czw 24 Mar, 2011 11:49

rybenka1 napisał/a:
Pozdrawiam pracusiów.

a mnie to już nie lubisz ??? :roll:

rybenka1 - Czw 24 Mar, 2011 21:11

Jacek napisał/a:
rybenka1 napisał/a:
Pozdrawiam pracusiów.

a mnie to już nie lubisz ??? :roll:
Ciebie lubie a reszte pozdrawiam ot co. :figielek: :hejka:
rybenka1 - Wto 29 Mar, 2011 22:08

Dziśiaj na mitingu były urodzinki kol.alk.miał 13 lat TRZEZWOSCI były życzenia ,całuski ,uściski.Pyszne ciasto ,kawa ,miła atmosfera ,swojska,takie urodziny tzn.tyle lat motywuja ,dodaja śił mnie ,ze mozna isc przez życie i nie pic alk.Dzien ,za dniem ,dzien i tak idzie ,leci do przodu .Moja radoscia jest moja TRZEZWOSC i kieruje mojim życiem bo wybrałam dobry kierunek. :buzki: :hejka:
JaKaJA - Wto 29 Mar, 2011 22:15

Tak jest kochana :) :buziak: też to czuję i widzę,że dobrze idę :) :buzki:
rybenka1 - Sob 16 Kwi, 2011 14:53

Dawno nie pisałam tu o mojej radosci trzezwienia ,tak powolutku małymi kroczkami ide sobie do przodu .Własnie minoł mi nastepny miesiąc mojej trzezwosci 32 mojej radosci że jestem trzezwa.Jest mi z nia dobrze i mysle ze ona tez jest zadowolona ze mnie . :hejka:
yuraa - Sob 16 Kwi, 2011 15:06

rybenka1 napisał/a:
nastepny miesiąc mojej trzezwosci 32

super,
powiem Ci w zaufaniu że mi minęło 100, jest tak samo jak było przed setką.
ci co mowili że zycie zaczyna sie po setce -kłamali :lol2:

rybenka1 - Sob 16 Kwi, 2011 15:51

Dziękuje Yuraa ,moje życie nabiera blasku ,mądrzejsza teraz jestem ,dokonuje wyborów i mysle ze kieruje juz swojim życiem ,bo wiem czego chcę . :hejka:
rybenka1 - Wto 17 Maj, 2011 07:53

Właśnie chciałam napisac w mojej Radosci Trzezwienia że mineły mi 33 miesiace mojej trzezwosci.Szukam i szukam i zniknał ,awno w nim nic nie pisałam .Więcej czasu ,spedzam w pamietnikach .Tutaj moge i chce napisac jaka jestem szczesliwa ze nie piję .Jest mi z tym bardzo dobrze ,i nie chcę tego zmiieniac.Dzis po pracy ,ide na miting ,nie chce mi sie nie raz ,zmęczona jestem ,ale tam czekaja na mnie wspaniali ludzie ,tam powiem co mnie boli ,co moge naprawic ,zmienic ,na czym mam pracowac ,nad moja złościa ,czasem udje sie ,a czasem nie .Cóz tyle w sobie musze zmienic ,chociarz nie chwalac sie ,nad jedna rzeczą ,całkiem całkiem panuje .Pozdrawiam wszystkich ,miłego dnia życze. :hejka:
Tomoe - Wto 17 Maj, 2011 07:57

rybenka1 napisał/a:
mineły mi 33 miesiace mojej trzezwosci


g6jyfn ergr

beata - Wto 17 Maj, 2011 07:59

rybenka1 napisał/a:
że mineły mi 33 miesiace mojej trzezwosci
Siem cieszę razem z Tobą. :brawo: :kwiatek:
Żbik - Wto 17 Maj, 2011 08:31

Rybeńko, przeczytałem dziś z przyjemnością cały Twój wątek. Teraz już muszę szykować się do pracy.

Gratuluję 33 miesięcy trzeźwości i życzę Ci nadal tego optymizmu, który bije z Twoich postów.


Borus - Wto 17 Maj, 2011 11:47

Moje gratulacje, Rybko... :okok: :kwiatek: :)
yuraa - Wto 17 Maj, 2011 12:00

rybenka1 napisał/a:
mineły mi 33 miesiace mojej trzezwosci.

może jeszcze nie kosmos ale
cala galaktyka juz jest, nawet jest taka M33, gratulacje

ZbOlo - Wto 17 Maj, 2011 12:03

rybenka1 napisał/a:
mineły mi 33 miesiace mojej trzezwosci

...to ja życzę 333 miesiące i jeszcze raz tyle... ;)

pietruszka - Wto 17 Maj, 2011 13:41

Gratulacje Ryba :kwiatek:
Ładna liczba fiufiu :buziak:

rufio - Wto 17 Maj, 2011 15:14

A imię jej trzydzieści i trzy
A jeszcze niedawno były spazmy i łzy
A teraz papa jej śmieje
I to nie ważne co i gdzie się dzieje
I dobrze niech tak zostanie
I jak to Rybka - życzę duże branie .

KICAJKA - Wto 17 Maj, 2011 15:51

rybenka1 napisał/a:
Właśnie chciałam napisac w mojej Radosci Trzezwienia że mineły mi 33 miesiace mojej trzezwosci.
Super ergr
rybenka1 napisał/a:
taj moge i chce napisac jaka jestem szczesliwa ze nie piję .Jest mi z tym bardzo dobrze ,i nie chcę tego zmiieniac.
:buziak:
blanet - Wto 17 Maj, 2011 16:17

Gratuluję i nie ukrywam, że troszeczkę zazdroszczę :lol:
Maja - Wto 17 Maj, 2011 20:50

[rybenka1 napisał/a:
mineły mi 33 miesiace mojej trzezwosci.[/quote]
Gratulacje także ode mnie :)

milutka - Wto 17 Maj, 2011 20:52

Gratuluję Rybeńko naprawde szczerze i podziwiam :buziak: :kwiatek:
rybenka1 - Wto 17 Maj, 2011 21:05

Przyjmuję ,i dziękuje wszystkim za to ze mi Gratulujecie ,za to ze jestescie .Moje serce sie ogromnie raduje .potraficie opieprzyc ,ale też i pogratulowac i to jest takie fajne .Na mitingu byłam ,chwilę temu wróciłam ,warto było isc spotkac sie ,posłuchac innych alkoholików ,doswiadczen ich.Oczywiscie z dumą podzieliłam się moją Radoscią TRzezwosci 33 miesiące ,podziękowałam bo dzieki nim też jestem trzezwa . :buzki:
jolkajolka - Wto 17 Maj, 2011 21:37

:kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Lenka - Wto 17 Maj, 2011 22:44

Dla Ciebie, Rybeńko, z gratulacjami :)






Mysza - Wto 17 Maj, 2011 22:49

Gratuluję i następnych życzę :buzki:
Gonzo.pl - Pon 23 Maj, 2011 08:29

Rybenko gratuluję Tobie szczęsliwego zycia :kwiatek: . I kciuki trzymam
rybenka1 - Nie 29 Maj, 2011 11:17

Siędzę sobie wygodnie w fotelu ,piję kawę i myślę ze jest mi dobrze ,bardzo dobrze .Jestem trzezwa i jest mi tak wspaniale ,nie chce i nie mam zamiaru zmieniac tego nad czym tak cięzko pracowałam .Teraz mi lzej ,wiem czego chce ,kieruję swoim życiem kiedyś tego nie umiałam .Bardzo mi sie ten stan podoba .Zaczynam sie cieszyc ,drobnymi rzeczami ,kiedyś wiecznie narzekałam .ŻYCIE PIĘKNE JEST . :hejka:
kiwi - Nie 29 Maj, 2011 11:46

Dzieki Tobie Rybenko wiem jak piekne i ciekawe moze byc trzezwe zycie,ze proste zeczy tak naprawde sa najwazniejsze i najciekawsze !!!!

ZYCIE PIEKNE JEST......zgadzam sie z Toba !!!!!

Milego trzezwego dnia zyczy tez pijaca kawke Kiwi

Gonzo.pl - Nie 29 Maj, 2011 13:44

Dziękuję, bo Twój przykład utwierdza mnie w słuszności mojej własnej drogi. A w tym tygodniu miałem trochę zawirowań w życiu, więc Twe słowa dodają mi otuchy.
rybenka1 - Nie 29 Maj, 2011 14:07

Alez prosze bardzo ,ja jak mam doły ,dołeczki ,mówie o tym pierwszym słuchaczem jest maż ,potem syn.Rozmawiamy dużo ,na mitingu mówie co mi jest .Czytam ;Zycie w Trzezwosci ;tam jest duzo odpowiedzi na moje pytania ,dołeczki moje .Poznałam super kobiete tu z forum i męzczyzne i wiem ze moge na nich zawsze liczyc ,numery telf mam ,dzwonie .Nie dusze w sobie tego ,wyrzucam z siebie wszystko .To mnie pomaga . :hejka:
Jacek - Nie 29 Maj, 2011 15:50

rybenka1 napisał/a:
Siędzę sobie wygodnie w fotelu ,piję kawę i myślę ze jest mi dobrze

ja to też jezde lenuszek :skromny:

Gonzo.pl - Śro 01 Cze, 2011 22:31

Rybenka, spokojnej nocy. Widzę, że jeszcze serfujesz :lol:
kiwi - Pią 03 Cze, 2011 05:15

Rybenko,zycze slonecznego weekendu !
pozdrawia kiwi

rybenka1 - Sob 04 Cze, 2011 20:05

Dziekuję ,ja tez życze duzo radosci w weekend .Juz własciwie koniec soboty ,ale jutro jeszcze wolna niedziela . :hejka:
rybenka1 - Sob 11 Cze, 2011 17:18

Ja to dziś szaleję na całego .Dzień truskawkowy mam ,ciasto kruche ,koktajl i pierogi oczywiscie z truskawkami .Jak szał to szał ,poniosło mnie .Najważniejsze że wszystko zjadliwe jest .Fajny dzień dzis mam . :hejka: Na razie nikomu nie zaszkodziły moje potrawy truskawkowe . :hejka:
rybenka1 - Nie 12 Cze, 2011 11:25

Wróciłam z mszy ,piekna pogoda więc stalismy na dworze.Przechodziła kobieta .była pijana tak sie zawracała ze dobijała do muru domu co stoi obok.Mamrotała pod nosem ,okropny i przykry widok ,zal mi tez tej kobiety.Od razu takie mysli mi sie nasuneły .Jak to dobrze ze ja już nie piję . :tak: Jestem trzezwa i tak mi jest dobrze .
Jacek - Nie 12 Cze, 2011 19:45

rybenka1 napisał/a:
Wróciłam z mszy ,piekna pogoda więc stalismy na dworze.Przechodziła kobieta .była pijana

to coś jak by ta pani przez środek kościoła przeszła :skromny:

rybenka1 - Wto 14 Cze, 2011 22:08

Po pracy pojechałam na miting.Wchodze ,a tu niespodzianka ,kolega też alk .którego dawno ,dawno nie widziałam .Pytam go

-;Co ty tu robisz ?;

-;To co ty;

.Mówie mu ,ze dlatego pytam bo daleko mieszka odemnie ,powiedział ze kolega go przywiozł.Bardzo sie ucieszyłam na jego widok ,pogadalismy sobie fajnie na przerwie.W ostatnim czasie mojej trzezwosci ,poznaje wspaniałych ludzi ,tu przez forum tez .W realu już 4 osoby i poznam więcej ,juz sie cieszę . :hejka: Pozdrawiam was . :hejka:

rybenka1 - Śro 15 Cze, 2011 16:19

Wielkie dzieki ,jakos nikt z was sie nie cieszy z mojej radosci że poznam was w realu .Tylko ja śie ciesze ,no trudno ,trzeba zyc dalej. :zalamka:
pterodaktyll - Śro 15 Cze, 2011 16:21

rybenka1 napisał/a:
,jakos nikt z was sie nie cieszy z mojej radosci że poznam was w realu

Trzy pytania. Gdzie? Kiedy? Kogo? :mysli:

rybenka1 - Śro 15 Cze, 2011 16:23

Nio w Licheniu ,wybieram sie z przyjaciółka . :hejka:
pterodaktyll - Śro 15 Cze, 2011 16:25

rybenka1 napisał/a:
Nio w Licheniu

Znaczy sie w Ślesinie :)

pietruszka - Śro 15 Cze, 2011 16:26

rybenka1 napisał/a:
ylko ja śie ciesze ,no trudno ,trzeba zyc dalej. :zalamka:

Ryba ja się cieszę :hura: :hura: :hura:
:hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura:

rybenka1 - Śro 15 Cze, 2011 16:28

Pietruszeczko dziekuje ci kochana ,miło ze ty sie cieszysz ,bo mnie juz przykro było.Teraz juz nie. :hura:
staaw - Śro 15 Cze, 2011 16:29

Miałaś jakieś wątpliwości Rybko :skromny:
pterodaktyll - Śro 15 Cze, 2011 16:30

staaw napisał/a:
Miałaś jakieś wątpliwości Rybko

Coś dziewczyny nam dzisiaj w "doła: wpadają. Przecie to kolejna...........co za dzień :bezradny:

pietruszka - Śro 15 Cze, 2011 16:33

pterodaktyll napisał/a:
co za dzień :bezradny:

to ta pełnia i to światło popielate :(

staaw - Śro 15 Cze, 2011 16:34

pterodaktyll napisał/a:

Coś dziewczyny nam dzisiaj w "doła: wpadają. Przecie to kolejna...........co za dzień :bezradny:

Może to z tym zaciemnieniem wspólnego coś ma...
Już niedługo...
Wiesz, one tak w rytmie księżycowym funkcjonują...

rybenka1 - Śro 15 Cze, 2011 16:35

Wcale nie mam doła ,czuje sie swietnie .Planuje sobie duzo rzeczy tzn wyjazdy ,tu i tam . :hejka: Tylko chciałam sie ta radoscia z wami podzielic ,no troche sie juz znamy . :hejka:
pietruszka - Śro 15 Cze, 2011 16:38

a właściwie kto oprócz owoca w dół wpada?
pterodaktyll - Śro 15 Cze, 2011 16:42

pietruszka napisał/a:
właściwie kto oprócz owoca w dół wpada?

Właściwie zgodnie z prawem ciążenia to wszyscy :mgreen:

staaw - Śro 15 Cze, 2011 16:47

Nie warto w byle pustkę iść... :muza:
rybenka1 - Czw 16 Cze, 2011 07:41

Dzisiaj moja radosc trzezwienia jest jeszcze radosniejsza ,mineło mi 34 miesiace mojej trzezwosci.Jestem trzewa i ten stan niech wiecznie trwa ,problemy zycia codziennego tez mam ,nie omijaja mnie wcale .Tylko ze teraz juz inaczej je rozwiazuje ,bz znieczulacza Mozna zyc i radzic sobie bez niego ,bo nie jest mi już on do niczego potrzebny . :hejka:
beata - Czw 16 Cze, 2011 07:43

rybenka1 napisał/a:
,mineło mi 34 miesiace mojej trzezwosc
Gratuluję Rybciu. :brawo: :brawo:
yuraa - Czw 16 Cze, 2011 07:46

rybenka1 napisał/a:
mineło mi 34 miesiace mojej trzezwosc

no to jakby nie liczył ponad 1000 dni, trzeźwych

Tomoe - Czw 16 Cze, 2011 07:50

rybenka1 napisał/a:
mineło mi 34 miesiace mojej trzezwosci


Gratuluję ci kochanie z głębi serca!!! :buziak: g6jyfn

No to za dwa miesiące - będzie równiutko trzy latka! :radocha: :radocha: :radocha:

beata - Czw 16 Cze, 2011 07:56

Nie będę gorsza od Yury :beba:




Jeszcze raz gratuluję. :buziak: :brawo:

ZbOlo - Czw 16 Cze, 2011 08:00

rybenka1 napisał/a:
Dzisiaj moja radosc trzezwienia jest jeszcze radosniejsza ,mineło mi 34 miesiace mojej trzezwosci.

...bardzo Ci gratuluję - ja z moimi 890 dniami - pozytywnie zazdroszczę... :okok:

Gonzo.pl - Czw 16 Cze, 2011 08:45

Gratuluję Ci Rybenko i całym sercem cieszę się z Tobą.

" Alkoholizm to jedyna choroba, gdzie pacjent może być zdrowszy i lepszy, niż przed zachorowaniem ".
( cytat gdzieś wyczytany.... )
Ale nie każdy chce.
( a to ja... 617 dni )

Lenka - Czw 16 Cze, 2011 08:48

Gratulacje Rybeńko :)


Lenka - Czw 16 Cze, 2011 08:49

Gratulacje Rybeńko :)


Tempe - Czw 16 Cze, 2011 08:56

rybenka1 napisał/a:
Witajcie uswiadomilam sobie ze nadal tkwie w powitalni i zalozylam moj watek.Pisalam juz jakie mam radosc ze nie pije juz 26 miesiecy i mam same korzysci z nie picia ,wiem ze nie chce pic.radosc moja jest wielka ze radze sobie w zyciu codziennym bez pomocy alko. Nie jest mi juz do niczaego potrzebny.Pozdrawiam wszystkich.Rybenka. :radocha:


Miło się czyta takie posty.
Ja też się cieszę ze swojej trzeźwości.
Pozdrawiam serdeczne - trzeźwy od więcej niż dwóch lat - Staszek alkoholik i lekoman.

Tempe - Czw 16 Cze, 2011 08:57

ZbOlo napisał/a:
rybenka1 napisał/a:
Dzisiaj moja radosc trzezwienia jest jeszcze radosniejsza ,mineło mi 34 miesiace mojej trzezwosci.

...bardzo Ci gratuluję - ja z moimi 890 dniami - pozytywnie zazdroszczę... :okok:


A ja nie liczę swojej trzeźwości na dni, tylko na lata.
Tak wolę.

Gonzo.pl - Czw 16 Cze, 2011 09:00

Ja też, ale u nas na terapii podaje się w dniach :lol: to odliczam w kalendarzu jak w wojsku...
Tomoe - Czw 16 Cze, 2011 09:05

Tu jest licznik, jakby ktoś chciał sobie policzyć dni:
http://www.aahistory.com/days.html

pietruszka - Czw 16 Cze, 2011 09:23

Gratulacje Ryba :) Cieszę się razem z Tobą :
rybenka1 - Czw 16 Cze, 2011 09:53

Dziekuję wszystkim ktorzy sie ciesza moja radoscia . :hejka:
pterodaktyll - Czw 16 Cze, 2011 09:56

rybenka1 napisał/a:
Dziekuję wszystkim ktorzy sie ciesza moja radoscia .

Przypomniałaś mi, że zaledwie o 6 dni dłużej od Ciebie jestem trzeźwy. Gratulacje :)

ZbOlo - Czw 16 Cze, 2011 11:56

Tempe napisał/a:
A ja nie liczę swojej trzeźwości na dni, tylko na lata.
Tak wolę.

...dni jest więcej... ;) niż lat... i szybciej przybywa....

Borus - Czw 16 Cze, 2011 12:26

Gratulacje, Rybko... :kwiatek: :)
Wiedźma - Czw 16 Cze, 2011 13:54

:brawo:
Jacek - Czw 16 Cze, 2011 15:44

rybenka1 napisał/a:
jakos nikt z was sie nie cieszy z mojej radosci że poznam was

co tu się cieszyć :beba: ja już się znam
za to się cieszę że cię zobaczę :skromny:

rybenka1 - Czw 16 Cze, 2011 21:35

Tez się cieszę Jacusiu ze w realu sie poznamy i pogadamy. :hura:
rufio - Czw 16 Cze, 2011 21:52

I usiadła cieżko na taborecie
Jak mnie to cieszy - wiecie ?

rybenka1 - Nie 03 Lip, 2011 22:50

Moją radoscia jest to ze dzis był wielki dla mnie i radosny dzien.Był ze mna mąz na mitingu .Pierwszy w jego życiu ,bardzo jestem radosna ,,ze chciał jechac ze mna .Teraz juz wie czym to sie je .Jest poprostu fajnie . :luzik:
ZbOlo - Pon 04 Lip, 2011 06:37

rybenka1 napisał/a:
Moją radoscia jest to ze dzis był wielki dla mnie i radosny dzien.Był ze mna mąz na mitingu

...ja mam to jeszcze przed sobą, ale jestem dobrej myśli... ;)

jarek41 - Śro 06 Lip, 2011 09:05

Na poprzednim forum,miałem podobny temat swojego postu...Radość z Trzezwości...
Pozdrawiam...

ZbOlo - Śro 06 Lip, 2011 09:24

jarek41 napisał/a:
Na poprzednim forum,miałem podobny temat swojego postu...Radość z Trzezwości...

...pewnie dlatego, że ciekawy temat...

rybenka1 - Śro 06 Lip, 2011 09:37

Fajnie Jarek ze taki miałes ,bo to jest Radosc byc Trzezwym. :hura:
jarek41 - Śro 06 Lip, 2011 10:15

Gdy doznałem tego uczucia,radości z trzezwienia,moje życie nabrało kolorów,już nie było takie szare,zobaczyłem jaki świat jest piekny i poczułem się jego częścią...Cudowne Przeżycie...
ZbOlo - Śro 06 Lip, 2011 10:24

jarek41 napisał/a:
Cudowne Przeżycie...

...tak, piękne uczucie wtopienia się w rzeczywistość... mnie jeszcze "rajcuję" uczucie, że jestem potrzebny i przewidywalny...

kiwi - Nie 10 Lip, 2011 19:45

Rybenko,radosc z trzezwosci.....bardzo fajny i mily temat !!!!!
Lubie czytac jak piszesz.
Milego wieczoru zyczy Kiwi

rybenka1 - Nie 10 Lip, 2011 20:00

Kiwi ,dziekuje ,dziekuje ,miły wieczór ,kapusniaczek ugotowany [mąz gotował] w garnku zeliwnym na ognisku.Ja ,syn ,mąz ,siedzimy ,rozmawiamy,smiejemy sie.Pies lezy koło nas .To jest ta Radosc ,rodzina w komplecie ,ja jestem trzezwa i radosna .Pozdrawiam. :hejka:
Estera - Nie 10 Lip, 2011 20:10

Rybeńka, jak czytam Twoje posty, to aż serce rośnie! Gratulacje :buzki:
rybenka1 - Nie 10 Lip, 2011 20:23

Esterko tak własnie jest ,siedzielismy w trójke i tak patrzyłam na mojich chłopaków.Moje serce mi rosło z radosci ,z mojej trzezwosci i rodziny .Rozmawialismy o radosci cieszenia sie z drobnych spraw.Musiałam głosniej az podniesc głos ,bo mnie do głosu nie chcieli dopuscic.Super było ,trzeba znowu to powtórzyc . :hura:
pietruszka - Nie 10 Lip, 2011 21:06

Łoj ryba. ale fajnie się czyta:0 i zazdroszczę trochę tego kapuśniaczku w żeliwnym garnku. Kiedyś już się paliłam do nabycia takowego, bo myślę, że gęsta zupa, czy gulaszyk z takiego kotła oj to musi być specjał :mniam:
A u nas byli dzisiaj na kawce moi rodzice i trochę pogrzeszyłam, bo przywieźli ciacha, oj nagrzeszyłam :oops: ale w końcu niedziela :lol2: :lol2: :lol2:
ale za to jakie podziwianie było pracy Pietruszkowego i mojej, ale było miło słuchać te ochy i achy.
:buziak:

rybenka1 - Nie 10 Lip, 2011 21:14

Pietruszczko tak warto miec taki garnek ,pieczone tez w nim robimy.Troche kosztuje ,ale warto bo co w nim moze sie zepsuc nic.Słuzy bardzo długo ,ja tez dzis wszamałam sporo słodyczy .Co tam bedziemy se załowac .Fajnie jak ktos chwali nasza pracę ,tyż to lubię te ;Och ,ACH ;. :luzik:
Jacek - Nie 10 Lip, 2011 21:38

rybenka1 napisał/a:
ja tez dzis wszamałam sporo słodyczy

jak tak można,nie rozumiem , :skromny:

pietruszka - Nie 10 Lip, 2011 21:45

Kurcze, a Pietruszkowy mi się dopytuje, co bym chciała na imieniny, ale kociołka (porządnego) to u nas w sklepach nie uświadczysz (nie ma tutaj tradycji pieczonek czy jak to tam nazywacie w waszych okolicach) by trza przez Internet zamówić. To i za późno. Ale może sobie zapiszę ... i za rok albo na urodziny niech mi sprawi...
W ogóle dopytuje mi się i dopytuje, a ja... właściwie wszystko mam... no chyba, żeby jakąś terenówkę albo wyprawę do Meksyku, ale ... co mu będę przykrość robić, wiem, że w tym miesiącu to tyle nie zarobi, co mu przykrość będę robić :mgreen: Ja wiem, ze on by mi gwiazdkę z nieba :) gdyby mógł.

Chyba go zabiorę gdzieś do księgarni... tam zawsze coś dla siebie znajdę :)

rybenka1 - Nie 10 Lip, 2011 21:47

Mozna ,a co se bedę żałowac. :radocha1:
pterodaktyll - Nie 10 Lip, 2011 21:48

pietruszka napisał/a:
Ja wiem, ze on by mi gwiazdkę z nieba

Nie ma to jak zresocjalizowany alkoholik g45g21

pietruszka - Nie 10 Lip, 2011 21:52

pterodaktyll napisał/a:
zresocjalizowany alkoholik g45g21

ciiiii.... :oczyska:

Jacek - Nie 10 Lip, 2011 21:53

pterodaktyll napisał/a:
pietruszka napisał/a:
Ja wiem, ze on by mi gwiazdkę z nieba

Nie ma to jak zresocjalizowany alkoholik g45g21

a mniem to się przypomniał ten drwal
co jemu siekierka do rzeki wpadła :roll:

rybenka1 - Nie 10 Lip, 2011 21:53

Pietruszeczko ,na giełdzie kupilismy kociołek ,szukaj tam gdzie sa starocie .Pietruszkowy cie kocha i wcale sie nie dziwię ze chce ci gwiazdke z nieba dac. :buziak: Niech zyje miłosc. :hura:
pietruszka - Nie 10 Lip, 2011 21:54

Jacek napisał/a:
a mniem to się przypomniał ten drwal
co jemu siekierka do rzeki wpadła :roll:

aja nie wiem o co chodzi :bezradny: dawaj tę przypowieść

pietruszka - Nie 10 Lip, 2011 21:58

Cytat:
Pietruszeczko ,na giełdzie kupilismy kociołek ,szukaj tam gdzie sa starocie

ni ma... patrzyłam już kiedyś... u nas na giełdzie ze starociami to rzadkość... bo to bardziej takie południowe zwyczaje i Śląsk i Galicja... widziałam natomiast w Internecie...
no chyba, że kiedyś w Twoje strony się wybiorę na polowanie :mysli:

rybenka1 - Nie 10 Lip, 2011 22:05

Pewnie ze tak ,cos sie zoorganizuje ,w przyszłym roku w lato .Pogadamy ,uzgodnimy ,czasu bedzie duzo. :buziak:
pietruszka - Nie 10 Lip, 2011 22:12

Jacek napisał/a:
co jemu siekierka do rzeki wpadła :roll:

Oj Jacuś , już sem wygoglowała:

Cytat:
Jaki z tego morał?
Ano morał z tego taki, że jeśli już mężczyzna kłamie, to zawsze w pożytecznym i zaszczytnym celu!!!

Oj Jacuś Jacuś, żebym Ci chili do tego placka nie dosypała :evil:

rybenka1 - Śro 13 Lip, 2011 18:45

Moja radośc jest wielka ,jadę z męzem w gory ,w sobotę :hura: i to sami bez młodziezy [syna].Jest super ,bo własnie w sobote minie mi 35 miesiecy MOJEJ TRZEZWOSCi.Pozdrawiam wszystkich serdecznie ,z wami spotkam sie juz nie długo w Licheniu . :hura:
Gonzo.pl - Śro 13 Lip, 2011 21:12

rybenka1 napisał/a:
własnie w sobote minie mi 35 miesiecy MOJEJ TRZEZWOSCi.Pozdrawiam wszystkich serdecznie ,z wami spotkam sie juz nie długo w Licheniu . :hura:

Gratulacje. I też czekam na spotkanie.

rybenka1 - Śro 13 Lip, 2011 21:15

Gonzo dziekuje ,ciesze sie ze sie poznamy . :luzik:
kamil - Śro 13 Lip, 2011 22:43

pietruszka napisał/a:
Cytat:
Pietruszeczko ,na giełdzie kupilismy kociołek ,szukaj tam gdzie sa starocie

ni ma... patrzyłam już kiedyś... u nas na giełdzie ze starociami to rzadkość... bo to bardziej takie południowe zwyczaje i Śląsk i Galicja... widziałam natomiast w Internecie...
no chyba, że kiedyś w Twoje strony się wybiorę na polowanie :mysli:

www.porebskiekociolki.pl Są najlepsze!

pietruszka - Śro 13 Lip, 2011 23:54

Dzięki Kamil za linka :)
rybenka1 - Pią 15 Lip, 2011 22:14

Wreszcie jadę judro w góry ,nie mogłam śię doczekac ,kiedy bedzie ten piatek .Jestem spakowana ,duzo jedzenia na droge ,bo lubie jesc w podrózy .Będe tez swietowac jutro moje 35 miesiecy TRZEZWOSCI ,oczywiscie z męzem .Pozdrawiam wszystkich ,bede o was myslec ,co tu bedziecie działac. :skromny:
pietruszka - Pią 15 Lip, 2011 22:24

spoko, nie rozniesiemy Dekadencji... chyba...
wypoczywaj i baw się dobrze, no i żeby pogoda była :kciuki:
:buziak:

rybenka1 - Pią 15 Lip, 2011 22:38

Dzieki Pietruszeczko. :buzki:
Mysza - Pią 15 Lip, 2011 22:49

rybenka1 napisał/a:
Wreszcie jadę judro w góry

udanego wypoczynku i wspaniałych górskich wycieczek Rybka :)

:buzki:

Gonzo.pl - Pią 15 Lip, 2011 22:54

Wypocznij sobie ładnie
rybenka1 - Pią 15 Lip, 2011 22:55

Se wypoczne ,dzieki. :buzki:
beata - Pią 15 Lip, 2011 23:02

Udanego wypoczynku Rybciu.I super pogody. :buzki:

Już zatęskniam. :papa:

rybenka1 - Pią 15 Lip, 2011 23:13

Betinko ,ja tez odliczam dni do Lichenia . :buziak: :buziak: :buziak: :buziak: :buziak: :buziak:
Tomoe - Pią 15 Lip, 2011 23:14

rybenka1 napisał/a:
Będe tez swietowac jutro moje 35 miesiecy TRZEZWOSCI


Droga moderacjo, proszę odnotować w kapowniczku, że 26 sierpnia świętujemy na forum trzy latka trzeźwości Rybeńki. :buziak:

Gonzo.pl - Pią 15 Lip, 2011 23:24

Rybenka a to jutro to już? Wszystkiego trzezwego.
Beti, w Licheniu proszę mnie wpisać w swój terminarz :D
A ja mam dzisiaj 647 dzień trzezwości
Tomoe, to tak, żeby Ci się lepiej liczyło :mgreen:

rybenka1 - Pią 15 Lip, 2011 23:29

Tomoe moja droga 3 latka bede miała 16 sierpnia . :skromny:
beata - Pią 15 Lip, 2011 23:35

Gonzo.pl napisał/a:
Beti, w Licheniu proszę mnie wpisać w swój terminarz
A dlaczego Ja w Licheniu mam Cię wpisać w mój terminarz? :mysli:
beata - Pią 15 Lip, 2011 23:36

rybenka1 napisał/a:
16 sierpnia .
W urodziny mojej siostry. :skromny:
Gonzo.pl - Pią 15 Lip, 2011 23:38

beata napisał/a:
A dlaczego Ja w Licheniu mam Cię wpisać w mój terminarz

Bo też tam będę i chcę Was poznać.

rybenka1 - Pią 15 Lip, 2011 23:41

Gonzo chce nas poznac . :hura:
Gonzo.pl - Pią 15 Lip, 2011 23:44

rybenka1 napisał/a:

Gonzo chce nas poznac . :hura:

Już nie jestem taki pewien :smieje:

szymon - Pią 15 Lip, 2011 23:45

Gonzo.pl napisał/a:
rybenka1 napisał/a:

Gonzo chce nas poznac . :hura:

Już nie jestem taki pewien :smieje:


:buahaha:

rybenka1 - Pią 15 Lip, 2011 23:45

Gonzo nie bój sie ,nic złego ci sie nie stanie z nami . :luzik:
beata - Pią 15 Lip, 2011 23:47

rybenka1 napisał/a:
Gonzo nie bój sie ,nic złego ci sie nie stanie z nami .
Mów za siebie. :p
Gonzo.pl napisał/a:
Bo też tam będę i chcę Was poznać.
:buziak:
Gonzo.pl - Pią 15 Lip, 2011 23:47

rybenka1 napisał/a:
nic złego ci sie nie stanie z nami

Ja będę z ochroną :mgreen:

rybenka1 - Pią 15 Lip, 2011 23:52

Gonzo ty z ochrona ,a ja z bronia . :smieje:
Gonzo.pl - Pią 15 Lip, 2011 23:54

a ja w kapeluszu kowboja przyjeżdzam
rybenka1 - Sob 16 Lip, 2011 00:05

Super ,a ja w chustce na głowie ,bo ze wsi jestem. :smieje:
staaw - Sob 16 Lip, 2011 03:17

Myślałaś że kowboje to na Manhatanie krowy pasą?
stiff - Sob 16 Lip, 2011 06:31

rybenka1 napisał/a:
Wreszcie jadę judro w góry

Ja dziś w nocy jadę nad morze... :)
Wprawdzie na codzien mam góry i morze, ale nie ma piasku... :(

kiwi - Sob 16 Lip, 2011 07:50

Rybenko,przyjemnego urlopu w gorach zycze !!!!!
Stiff,Tobie rowniez udanego przyjemnego urlopu zycze !!!!!! Niezapomnij wziosc lopatki i wiaderka,zamek z piasku zbudowac.....Hi....Hi...I jak tu sie nie smiac,czy cieszyc.
Lato,urlopy,wyjazdy,same przyjemnosci......ale ja uwazam ze,to w nagrode,ze nam sie to nalezy,ja to nazywam .....przerwa na zycie !!!!!!
Ja tez jutro ruszam w droge.......ciesze sie juz na sok pomidorowy w samolocie,najlepiej smakuje,kiedys ten sam kupilam w sklepie,ale to nie to tu na ziemi,chyba w powietrzu to dodatkowe skladniki sa w szklaneczce jak wysokosc i szybkosc,a moze ta ciasnosc (malo miejsca).....tytul pracy magisterkiej.....dlaczego w samolocie smakuje sok pomidorowy lepiej jak w domu........Hi....Hi....Glupoty sie mnie trzymaja.....Ba.....urlop mam !!!!!!!
Cudownych wrazen,milego pobytu ,cieplej letniej pogody i przygody zycze Kiwi

Gonzo.pl - Sob 16 Lip, 2011 09:18

staaw napisał/a:
kowboje to na Manhatanie krowy pasą?

Bo ja taki prosty chłopak od krów jestem

staaw - Sob 16 Lip, 2011 09:28

Gonzo.pl napisał/a:
staaw napisał/a:
kowboje to na Manhatanie krowy pasą?

Bo ja taki prosty chłopak od krów jestem

To co Rybeńkę w kompleksy wpędzasz kapeluszem? :wysmiewacz:

Gonzo.pl - Sob 16 Lip, 2011 09:31

staaw napisał/a:
kompleksy wpędzasz

Ona ze wsi, ja od krów, jak Ty nic nie rozumiesz. Szukam wspólnej płaszczyzny porozumienia dfg56s

pterodaktyll - Sob 16 Lip, 2011 09:36

staaw napisał/a:
Myślałaś że kowboje to na Manhatanie krowy pasą?

W reklamie robią co innego g45g21

Tomoe - Sob 16 Lip, 2011 09:40

A jeszcze co innego robią na Brokeback Mountain. :milczek:
Gonzo.pl - Sob 16 Lip, 2011 09:44

Tomoe napisał/a:
A jeszcze co innego robią na Brokeback Mountain.

Nie tylko tam. Ale myślisz, że kapelusz mi pomoże :lol:

pterodaktyll - Sob 16 Lip, 2011 09:50

Gonzo.pl napisał/a:
myślisz, że kapelusz mi pomoże

Jak nie będzie Ci na oczy spadał..... g45g21

Gonzo.pl - Sob 16 Lip, 2011 09:53

pterodaktyll napisał/a:
Jak nie będzie Ci na oczy spadał..

W licheniu czy na Brokeback Mountain. Bo już się gubię :szok:

rybenka1 - Pon 25 Lip, 2011 19:29

Moje 35 miesięcy Trzezwosci ,uczciłam gofrem ,deseremem z jagodami w cukierni w Karpaczu.Oczywiscie był ze mna mąz ,smialismy sie ,rozmawialismy ,jakbysmy byli parą narzeczonych .Bylismy tez na wycieczce w Pradze z przewodnikiem ,było cudnie .Piekne miasto ,bardzo duzo zabytków .Będe miec co wspominac ,zdjecia zrobione.Najwazniejsze ze wszystko zwiedzałam na Trzezwo . :skromny:
Gonzo.pl - Pon 25 Lip, 2011 21:18

Kolejnych trzezwych, Rybcia :kwiatek:
rybenka1 - Pon 25 Lip, 2011 21:23

Dziekuje ci Gonzo ,miałam ci esemesa posłac,ale jakos odwagi mi brakło .Taka mało odwazna jestem ,noi nie wiem czy przystoi tak pisac do męzczyzny . :bezradny:
Gonzo.pl - Pon 25 Lip, 2011 21:39

rybenka1 napisał/a:
miałam ci esemesa posłac,ale jakos odwagi mi brakło

Popraw się na przyszłość. :evil2"
Wiesz, jakbym się ucieszył?

rybenka1 - Pon 25 Lip, 2011 21:40

Obiecuje poprawę . :tak: :tak: :tak: :tak: :tak: :tak: :tak: :tak: :tak: :tak: :tak:
pterodaktyll - Pon 25 Lip, 2011 22:01

rybenka1 napisał/a:
.Bylismy tez na wycieczce w Pradze z
rybenka1 napisał/a:
zwiedzałam na Trzezwo

Nie byłas w piwiarni w której bywał dobry wojak Szwejk??? :szok:

rybenka1 - Pon 25 Lip, 2011 22:13

:nie: byłam .
pterodaktyll - Pon 25 Lip, 2011 22:18

No to Pragi nie widziałaś... :p


To tak jak być w Rzymie i Papieża nie widzieć :bezradny:

rybenka1 - Pon 25 Lip, 2011 22:21

Oky ,co miałam widziec ,widziałam . :okok:
Gonzo.pl - Pon 25 Lip, 2011 22:25

rybenka1 napisał/a:
Oky ,co miałam widziec ,widziałam .

Bravo bella.
Bądż asertywna wobec namawiaczy :jezor:

rybenka1 - Pon 25 Lip, 2011 22:37

:buzki:
pterodaktyll - Pon 25 Lip, 2011 22:44

Cytat:
Bądż asertywna wobec namawiaczy
rybenka1 napisał/a:
:buzki:
:p
Gonzo.pl - Pon 25 Lip, 2011 22:45

pterodaktyll napisał/a:
:p
:lece:

:tarara:

rybenka1 - Pon 25 Lip, 2011 22:50

:buziak:
rybenka1 - Wto 26 Lip, 2011 21:18

Byłam dzisiaj na meetingu ,steskniona byłam za mojimi przyjaciółmi .Przywitalismy sie jak zawsze serdecznie ,było miło ,swojsko .Brakowało mi tego ,ich ,jak to dobrze ze oni sa ,rozumia .Bo nikt nie zrozumie mnie ,jak drugi alkoholik .Bo drugi alkoholik jest mi potrzebny zeby być TRZEZWA.Rozmawialismy o Zlocie Radosci w Licheniu .Bardzo sie cieszę ze jade ,nigdy nie byłam .juz sie nie moge doczekac. :skromny:
rybenka1 - Czw 28 Lip, 2011 09:53

Dokładnie o 12 wyjezdzam do Tg ,a odjazd o 14 45 z Tg ,jakas taka podenerwowana jestem .Moje wnetrznosci śie buntuja ,masakra .Pozdrawiam wszystkich. :hejka:
staaw - Czw 28 Lip, 2011 10:03

Nie przejmuj się Rybko :pocieszacz: Mnie też nosi...
Tomoe - Czw 28 Lip, 2011 10:04

A ja w nocy latałam parę razy do kibelka... chyba też z nerwów... :szok:
pterodaktyll - Czw 28 Lip, 2011 10:07

rybenka1 napisał/a:
.Moje wnetrznosci śie buntuja ,masakra
Tomoe napisał/a:
ja w nocy latałam parę razy do kibelka... chyba też z nerwów

Niemcy mówią na to Reise Fieber....

Tomoe - Czw 28 Lip, 2011 10:08

O, dzięki, wiedziałam że coś w tym stylu, tylko nie wiedziałam jak to się pisze. Ale wiem jak to się czuje... 8|
rybenka1 - Czw 28 Lip, 2011 10:40

Fajnie ze tez tak macie ,lepiej mi troche i razniej .To Narka . :hejka:
Tomoe - Czw 28 Lip, 2011 11:55

Zaraz będą u mnie. Rybeńka i jej chłopaki.
A o 14.45 nasz autokar rusza z TG do Lichenia.
No to do zobaczenia na szlaku... :papa2:

Mario - Czw 28 Lip, 2011 12:28

Cytat:
A ja w nocy latałam parę razy do kibelka... chyba też z nerwów.

Gdyby tak do Akron, to jeszcze bym zrozumiał. Ale Licheń ? :roll:

pietruszka - Czw 28 Lip, 2011 13:33

Tomoe napisał/a:
A o 14.45 nasz autokar rusza z TG do Lichenia.

No to dziewczynki pewnie pakują się do autokaru. Szerokiej drogi i do zobaczenia :buziak:

ZbOlo - Czw 28 Lip, 2011 13:45

Tomoe napisał/a:
A o 14.45 nasz autokar rusza z TG do Lichenia.

....no to szerokiej drogiej, bo to już.... :okok: ....

pietruszka - Czw 28 Lip, 2011 13:47

ZbOlo napisał/a:
....no to szerokiej drogiej, bo to już.... :okok: ....

eee.. myślisz, że autokar tak punktualnie wyjechał?

ZbOlo - Czw 28 Lip, 2011 13:49

pietruszka napisał/a:
eee.. myślisz, że autokar tak punktualnie wyjechał?

...no w naszym kraju, to na pewno.... :wysmiewacz:

rybenka1 - Pon 15 Sie, 2011 20:29

Dawno tu nie pisałam w mojej Radosci ,bo dopadły mnie smuteczki.Dzis moge z calą odpowiedzialnoscią napisac jest dobrze.Jutro bede swietowac moje 3 latka TRZEZWOSCI,Miting jest o 19 ,bedzie uroczyscie ,bo kazdy mój roczek taki jest.Dzisiaj w domu z mojimi najblizszymi swietowałam .,bo jutro nie bedzie czasu razem usiasc.Teraz tak sobie pomyslałam kazdy mój dzien jes swiętem bo jestem TRZEZWA.Pozdrawiam was radosni trzezwi ludzie. :hejka:
rybenka1 - Wto 16 Sie, 2011 21:26

Dziś uroczyscie obchodziłam moje 3 lata TRZEZWOSCI na mitingu.Wsród mojich przyjaciół ,było radosnie i miło .Gratulacje ,życzenia ,oj tyle radosci mam w sobie ze moge śie dzielic nia. :skromny:
Gonzo.pl - Wto 16 Sie, 2011 21:34

:buzki: :kwiatek: :brawo:
ergrg4 ergrg4 ergrg4

rybenka1 - Wto 16 Sie, 2011 21:38

:buziak: Gonzo :buziak:
Wuśka. - Wto 16 Sie, 2011 22:35

Gratulacje Rybeńko. :kwiatek:
rybenka1 - Wto 16 Sie, 2011 22:39

Dziekuje Wusiu. :buzki:
emigrantka - Wto 16 Sie, 2011 22:50

gratki :D
JaKaJA - Wto 16 Sie, 2011 23:48

rybeńko:) :buzki: wielu takich lat Ci życzę z całego serducha:)))
Tosia - Wto 16 Sie, 2011 23:53

:oops: g6jyfn
bunia - Śro 17 Sie, 2011 18:39

Rybeńko ,wybacz zapomniałam, ale zarazem GRATULUJĘ !!!!!!! :buziak: :buziak: :buziak: :buzki: :buzki: :buzki: :brawo:
jolkajolka - Śro 17 Sie, 2011 20:28

Gratki :kwiatek:
rybenka1 - Śro 17 Sie, 2011 20:36

Dziękuje dziewczyny . :buzki:
Jędrek - Czw 18 Sie, 2011 15:15

rybenka1 napisał/a:
Dziś uroczyscie obchodziłam moje 3 lata TRZEZWOSCI na mitingu.Wsród mojich przyjaciół ,było radosnie i miło .Gratulacje ,życzenia ,oj tyle radosci mam w sobie ze moge śie dzielic nia. :skromny:


Dziel się dziel....Pogody Ducha
i kolejnych rocznic na trzeźwej fali życia....

rybenka1 - Nie 21 Sie, 2011 17:51

Właśnie tak sie usmiecham radosnie jak mój awatorek -rybkę .Szukałam długo aż znalazłam ,kto szuka ten znajdzie ,ja osiągnełam swój cel .Życzę wszystkim miłego wieczoru . :skromny:
Tomoe - Nie 21 Sie, 2011 19:15

Ładny i radosny awatarek. :D
pterodaktyll - Nie 21 Sie, 2011 19:53

Tomoe napisał/a:
Ładny i radosny awatarek.

Prawda jak przypomina Rybkę z reala? :mgreen:

pietruszka - Nie 21 Sie, 2011 20:21

pterodaktyll napisał/a:
Prawda jak przypomina Rybkę z reala? :mgreen:

:tak: nawet ten błysk w oku :)
słodki awatarek :buziak:

Jacek - Nie 21 Sie, 2011 20:24

rybenka1 napisał/a:
Szukałam długo aż znalazłam

czy to aby nie Nemo???

rybenka1 - Nie 21 Sie, 2011 20:32

Nio mnie tez sie podoba od razu ta rybka wpadła mi w oko .Mowie do syna TA i zadna inna ,jestem pewna i zdecydowana .Oj ubaw maja ze mna . :radocha1:
Jacek - Nie 21 Sie, 2011 20:38

rybenka1 napisał/a:
TA i zadna inna ,jestem pewna i zdecydowana

nuu nawet grzywkę ma taką jak ty,lekko spadającą na oczko :skromny:

rybenka1 - Nie 21 Sie, 2011 20:58

:smieje: Nio z ta grzywka to cie poniosło troszku . :smieje:
KICAJKA - Wto 23 Sie, 2011 13:02

Rybeńko super avatarek i oczywiście spóźnione gratulacje :buzki:
rybenka1 - Śro 24 Sie, 2011 19:19

Bardzo dziękuje ,Kicajko . :buzki:
kiwi - Nie 04 Wrz, 2011 19:00

Rybenko,Ciebie to do radosci z trzezwienia nie musze namawiac !!!!!!
od jutra nowy tydzien.....nowe obowiazki i przyjemnosci !!!!!
Usmiechnietych dni zyczy Kiwi

rybenka1 - Nie 04 Wrz, 2011 20:30

Dzięki Kiwi no radosc mam ,ale co do obowiązków to róznie z tym jest .Raz przyjemnosc ,raz z musu .Jak trza to trza ,rano do pracy ,mam nadzieje ze przywitam jutro dzień tak jak dzis z RADOSCIA .Pozdrawiam . :buzki:
yuraa - Śro 21 Wrz, 2011 07:00

Rybciu masz swój kolejny temat tym razem w HP
radosne podskoki

rybenka1 - Śro 21 Wrz, 2011 09:34

Yuraa tyż fajnie . :buzki:
rybenka1 - Sob 24 Wrz, 2011 18:25

Jutro jade do Częstochowy z moimi chłopakami ,podziekowac za Moja Trzezwosc .Co roku jade i tak od trzech lat ,bo mam za co dziekowac .Jest to moja Wielka Radośc .Upiekłam pyszne ciasto ze sliwkami ,do kawy zjemy sobie jutro .Oczywiscie jak zostanie .Pozdrawiam Trzezwych i Radosnych forumowiczów . :buzki:
beata - Sob 24 Wrz, 2011 20:27

rybenka1 napisał/a:
Pozdrawiam Trzezwych i Radosnych forumowiczów
A ja pozdrawiam trzeźwą i radosną Rybeńkę. :skromny:
rybenka1 - Sob 24 Wrz, 2011 20:40

:buzki:
beata - Sob 24 Wrz, 2011 22:18

rybenka1 napisał/a:
Jutro jade do Częstochowy z moimi chłopakami ,podziekowac za Moja Trzezwosc .Co roku jade i tak od trzech lat ,bo mam za co dziekowac
Miłego i owocnego wyjazdu Ci życzę Rybeńko. ;)
rybenka1 - Sob 24 Wrz, 2011 22:30

Beti kochana dzięki .Wczoraj usłyszalam na warsztatach :Żyj normalnie ;,rób swoje .dziel sie tym ,dzielę sie radoscia z innymi .Chce zarazac i robie to ,pozytywny wirus pt.RADOSC; :buzki:
pterodaktyll - Sob 24 Wrz, 2011 22:33

beata napisał/a:
owocnego wyjazdu Ci życzę R

Wybierasz się na owoce gdzieś? :mysli:

rybenka1 - Sob 24 Wrz, 2011 22:36

Owoce to ja mam w domu np śliwki w ciescie . :wysmiewacz:
pterodaktyll - Sob 24 Wrz, 2011 22:38

rybenka1 napisał/a:
np śliwki w ciescie .
:mniam: ............. :bezradny:
beata - Sob 24 Wrz, 2011 22:56

rybenka1 napisał/a:
Żyj normalnie ;,rób swoje .dziel sie tym ,dzielę sie radoscia z innymi .Chce zarazac i robie to ,pozytywny wirus pt.RADOSC;
Brawo Rybciu. :brawo: Idziesz do przodu jak burza.Tak trzymaj.Cły czas Ci kibicuję. :sztama:
rybenka1 - Sob 24 Wrz, 2011 23:00

Beti :buziak: :buziak: :buziak: :buziak: :buziak: :buziak: :buziak: :buziak: :buziak:
beata - Sob 24 Wrz, 2011 23:04

rybenka1 napisał/a:
Beti
Zacałujesz mnie na śmierć dzisiaj. :skromny:
rybenka1 - Sob 24 Wrz, 2011 23:26

NIO :buziak: :buziak: :buziak: :buziak: :buziak: :buziak: :buziak: :buziak: :buziak:
Gonzo.pl - Nie 25 Wrz, 2011 04:23

Widzę, że z wrażenia chyba cała noc nie spałaś
:buziak:

Urszula - Nie 25 Wrz, 2011 07:27

rybenka1 napisał/a:
Jutro jade do Częstochowy z moimi chłopakami ,podziekowac za Moja Trzezwosc .Co roku jade i tak od trzech lat ,bo mam za co dziekowac .Jest to moja Wielka Radośc

Rybeńko, spóżnione, ale szczere gratulacje! :kwiatek: :buziak:
Oby tych radosnych, trzeźwych lat było jeszcze 30 razy po trzy!

rybenka1 - Nie 25 Wrz, 2011 19:11

Urszulko bardzo dziękuję. :buzki:
KICAJKA - Nie 25 Wrz, 2011 19:15

Jak Częstochowa Rybeńko :buziak:
Janioł - Nie 25 Wrz, 2011 19:18

Cytat:
Jak Częstochowa Rybeńko :buziak:
nadal w tym samym miejscu fsdf43t z tego co wiem
KICAJKA - Nie 25 Wrz, 2011 19:24

andrzej napisał/a:
nadal w tym samym miejscu z tego co wiem
Od kiedy jesteś Rybeńka??? :wysmiewacz: że jest to wiem,a wrażeń Rybci jestem ciekawa :foch:
rybenka1 - Nie 25 Wrz, 2011 19:28

Super było ,dzis świeto policji było .WOW masa policjantów ,bylismy zaskoczeni bo przy drogach radiowozy stały 6 naliczylismy.Sporo jak na nasza odległosc do Czestochowy.Oczywiscie ja to bardzo duchowo przezyłam ,normalnie sie rozpłakałam przed obrazem Matki Boskiej Czestochowskiej .Moje podziekowanie ,modlitwa dosyc długo trwało ,musiałam sie skupic .Bylismy zreszta na mszy .Piekna pogoda ,było super. :buzki:
KICAJKA - Nie 25 Wrz, 2011 19:35

rybenka1 napisał/a:
Moje podziekowanie ,modlitwa dosyc długo trwało ,musiałam sie skupic .Bylismy zreszta na mszy .Piekna pogoda ,było super.
To się cieszę razemz Tobą :buziak:
Wiedźma - Pon 26 Wrz, 2011 05:51

rybenka1 napisał/a:
świeto policji było .WOW masa policjantów ,bylismy zaskoczeni bo przy drogach radiowozy stały 6 naliczylismy

Sześć? :roll: No to się specjalnie nie wysili...

Gonzo.pl - Pon 26 Wrz, 2011 09:29

Pozdrawiam Rybcia :buzki:
rybenka1 - Pon 26 Wrz, 2011 09:58

Gonzo pozdrawiam :hejka:
kiwi - Pon 26 Wrz, 2011 15:30

Milego slonecznego i cieplego popoludnia zyczy Kiwi
Ciesze sie razem z Toba !!!!!!

kiwi - Sob 12 Lis, 2011 07:57



Hallo Rybenko !!!!!
Zapraszam na poranna kawke !!!!!
Milego trzezwego dnia zyczy Kiwi

rybenka1 - Sob 12 Lis, 2011 10:58

Dziękuje Kiwuś za zaproszenie na kawę .Teraz dopiero kawę pije bo ja spioch jestem .Też życzę ci miłgo weekendu . :buzki:
kiwi - Nie 13 Lis, 2011 08:32

Dzien dobry !!!!! mily spiochu !!!!!!
Milej,spokojnej,wypoczynkowej i trzezwej niedzieli !!!!!!
zyczy Kiwi
Pilnuje psiunie od corki dzisiaj.....jedziemy we dwie na plaze....wczasowiczow nie ma.....mozna spokojnie pobuszowac....Hi....Hi...

rybenka1 - Nie 13 Lis, 2011 13:43

Kiwuś dziekuję ,dzis wczesniej wstalam bo 9 rano.Byłam w kosciele ,w niedziele wypoczywam . :luzik:
kiwi - Pią 18 Lis, 2011 19:39

Rybenko,trzezwego milego i ciekawego weekendu zycze !!!!!
Pozdrawia Kiwi

rybenka1 - Pią 18 Lis, 2011 21:21

Kiwuś dziekuje ,miłe z Twojej strony ze zawsze o mnie pamiętasz. :buzki:
rybenka1 - Nie 27 Lis, 2011 13:11

Witam ,w Mojej Radosci Trzezwienia ,jest mi dobrze ,jestem z śiebie zadowolona .Dbam o siebie ,choc w tygodniu mam bardzo mało czasu dla siebie.Nadrabiam w weekend ,pełny luz ,piję teraz kawę i zajadam ptaśie mleczko .Życie Piękne jest . :hura:
kiwi - Nie 27 Lis, 2011 18:41

Oczywiscie,zycie jest piekne !!!!!
Jak to przyjemnie mi napisac czy przeczytac.Tak duzo bez alk.sie na pozytywne zamienilo ze az sie serce moje raduje razem z Rybenka !!!!!!
Milego tygodnia zycze
Pozdrawia Kiwi

kiwi - Nie 18 Gru, 2011 09:37

Rybenko,milego trzezwego dnia zycze !!!!!!!
Serdecznie pozdrawia
Kiwi

rybenka1 - Nie 18 Gru, 2011 14:26

Kiwuś dzięki bardzo ,niedziela jest moim dniem laby.Obiad ,msza w kosciele .Potem kawa ,cały czas na spokojnie ,pełny luz,wypoczynek .Tak lubię ,po tygodniu pracy chcę odpoczywac i robie to . :tak: :buzki:
rybenka1 - Wto 20 Gru, 2011 17:42

Dzisiaj idę na meeting ,bedzie Wigilia ,złozymy Sobie zyczenia Świateczne .Moja radosc jest wielka IDa Świeta ,ida Świeta .spokojnie ze wszystkim Sobie radze ,prezenty kupione ,czesc zakupów już jest kupiona ,a reszte pod koniec tygodnia .Uwielbiam chodzic na Pasterke ,zresztą jak co roku zawsze idę .Wtedy czuję naprawde magię Swiat ,uwielbiam spiewac koledy .własnie dzis w pracy śpiewałam ,zaraziłam pozostałe kolezanki moją Radoscią , fajny dzis dzien miałam ,taki Radosny .Wszystko sie układa ,bo jestem TRZEZWA . :hura: :hejka:
rybenka1 - Śro 21 Gru, 2011 21:47

Dzisiaj w pracy mielismy Wigilie ,było milo sympatycznie .Zaspiewałam kolędę sama ,bo jakas zadna dama nie chciała Mi pomoc .Musze przyznac ze śpiewajaco Mi wyszło . 34123 mam ładny głos i nawet nie fałszowałam . :hura:
Żbik - Sob 24 Gru, 2011 23:08

Brawo :) Ja sam bym się nie odważył. Poza tym fałszuję ;)
beata - Sob 24 Gru, 2011 23:10

rybenka1 napisał/a:
.Zaspiewałam kolędę sama ,bo jakas zadna dama nie chciała Mi pomoc .Musze przyznac ze śpiewajaco Mi wyszło . 34123 mam ładny głos i nawet nie fałszowałam . :hura:
Aż się uśmiechłam. :)
kiwi - Czw 29 Gru, 2011 08:06



Rybenko,radosci trzezwienia.......fajnych dni zycze !!!!!!
Pozdrawiam
Kiwi

rybenka1 - Czw 29 Gru, 2011 21:34

Kiwi dziękuję Ty zawsze o Mnie pamiętasz ,śliczny bałwanek .Ostatnio jestem smutna ,nic mnie nie cieszy .od wiadomosci o śmierci Zbyszka ,nie bardzo umiem spac ,jesc,jakies dziwne sny mam .Na dodatek złosliwosc ludzka Mnie wkurza ,musiałam ,chciałam sprostowac pewne sprawy .Sporo to Mnie nerwów kosztowało ,ale warto było ,jest mi już lżej troszku .Pozdrawiam . :buzki:
rybenka1 - Pią 30 Gru, 2011 23:15

Moja Radosc jest wielka ,jutro jedziemy z mezem i przyjaciółmi na Sylwka .bedzie meeting ,a potem tance ze heja .Lubie tanczyc ,mąż tez ,dla meza to juz druga zabawa bez alkh ,dla niego bylo to dziwne ze tak ludzie potrafia sie bawic bez alkh .poznał juz moich przyjacioł z AA i bardzo ich lubi .posmiejemy sie ,pogadamy juz sie ciesze . :hura:
gregor71 - Pią 30 Gru, 2011 23:23

rybenka1 napisał/a:
dla niego bylo to dziwne ze tak ludzie potrafia sie bawic bez alkh .poznał juz moich przyjacioł z AA i bardzo ich lubi .posmiejemy sie ,pogadamy juz sie ciesze .

Na pewno coś biorą niemożliwe tak się bawić bez niczego. :wysmiewacz:

staaw - Pią 30 Gru, 2011 23:25

gregor71 napisał/a:

Na pewno coś biorą

To już wiem czemu mąż Rybeńki tak dobrze się bawi.... :rotfl:

rybenka1 - Pią 30 Gru, 2011 23:31

Mój mąz sie dobrze bawi ,bo Ja jestem Trzezwa i z Radosci tanczy ze mna . :hura:
staaw - Pią 30 Gru, 2011 23:32

Myślę że również chętnie bierze, co mu dajesz....
yuraa - Pią 30 Gru, 2011 23:45

Rybciu ja z małżonką też jutro idziemy na bezalkoholowe balety sylwestrowe,
który to już raz ? niezliczę
zawsze miło wspominam takie tancowanie trzeźwe
zmysly rozpala
aż sie chce nad ranem do łózeczka wskoczyć ;)

rybenka1 - Pią 30 Gru, 2011 23:46

staaw napisał/a:
Myślę że również chętnie bierze, co mu dajesz....
:tak: nic za darmo . :radocha1:
gregor71 - Pią 30 Gru, 2011 23:49

Kobiety dając tak naprawdę biorą co chcą.,a my tylko 433
rybenka1 - Pią 30 Gru, 2011 23:49

Yuraa :tak: zycze Wam super zabawy sylwestrowej . :buzki:
rybenka1 - Pią 30 Gru, 2011 23:51

gregor71 napisał/a:
Kobiety dając tak naprawdę biorą co chcą.,a my tylko 433
nio masz szczescie . :radocha1:
kiwi - Nie 01 Sty, 2012 18:56



Zdrowego i zadowalaco-trzezwego Nowego Roku 2012
zyczy Kiwi

rybenka1 - Wto 17 Sty, 2012 17:50

Jestem zła i rozczarowana postawa innych ludzi .Cóz ludzie są wszedzie tacy Sami .Ludzi nie zmienię ,śiebie tak i ciagle zmieniam sie na lepsze . :tak:
Olin - Wto 17 Sty, 2012 20:52

rybenka1 napisał/a:
Jestem zła i rozczarowana postawa innych ludzi .Cóz ludzie są wszedzie tacy Sami .Ludzi nie zmienię ,śiebie tak i ciagle zmieniam sie na lepsze .

Bardzo madre to co napisalas,Rybenko.Pozwol ze zapozycze to od Ciebie i zapisze sobie w moim zeszycie.
A co do ludzi no coz,sa ludzie i ludzie,a wlasciwie ludzie i parapety.
:pocieszacz:

rybenka1 - Pon 23 Sty, 2012 21:13

Radośc Moja jest Wielka ,super wiadomość dostałam . :hura: Pozdrawiam wszystkich radosnych ludzi . :hejka:
endriu - Pon 23 Sty, 2012 21:14

jaką?
rybenka1 - Pon 23 Sty, 2012 21:19

:milczek:
Gonzo.pl - Pon 23 Sty, 2012 21:25

Gadaj Rybo. Masz głos :p


rybenka1 - Pon 23 Sty, 2012 21:30

Cośćie Tacy ciekawscy ,możecie Mnie nawet pokroić i tak nie powiem . :dokuczacz:
Gonzo.pl - Pon 23 Sty, 2012 21:31

To po co podniecasz? :evil2"
rybenka1 - Pon 23 Sty, 2012 21:34

Gonzo.pl napisał/a:
To po co podniecasz? :evil2"
Nio wiesz co? ,czy Ja kogoś tu podniecam .Gonzo przegiołes teraz . :[
Krzysztof 41 - Pon 23 Sty, 2012 21:42

rybenka1 napisał/a:
Pozdrawiam wszystkich radosnych ludzi .

Radośni ludzie pozdrawiają Ciebie :hejka: :hejka: :hejka:
rybenka1 napisał/a:

Radośc Moja jest Wielka

I radują się razem z tobą :hura: :hura: :hura: :hura: :hura:

szymon - Pon 23 Sty, 2012 21:42

rybenka1 napisał/a:
Radośc Moja jest Wielka ,super wiadomość dostałam


radość moja jest nieskończona poniewóż Twoja jest większa od mojej :plotki:

Gonzo.pl - Pon 23 Sty, 2012 21:51

przyznaję sobie dfgth6
rybenka1 - Pon 23 Sty, 2012 22:00

:figielek: Oky już Mi przeszła złość na Ciebie Gonzo ,przeca wiesz ,że Ja śię dlugo nie gniewam . :luzik:
Gonzo.pl - Pon 23 Sty, 2012 22:05

Zwłaszcza na mnie :mgreen:


rybenka1 - Pon 23 Sty, 2012 22:09

Gonzo Sam to napisałeś nie Ja . :dokuczacz:
Gonzo.pl - Pon 23 Sty, 2012 22:14

przykro mi... :beczy:


rybenka1 - Pon 23 Sty, 2012 22:22

:smieje: Fajna ta zabawa . :smieje:
Krzysztof 41 - Pon 23 Sty, 2012 22:30

rybenka1 napisał/a:
:smieje: Fajna ta zabawa . :smieje:

Ciekawe jak się skończy :mysli:

Gonzo.pl - Pon 23 Sty, 2012 22:32

no jak... Pobawi sie i wyrzuci.... :/
rybenka1 - Pon 23 Sty, 2012 22:33

Nio też Jestem ciekawa ,jak dla Mnie śie to skończy. :wysmiewacz:
Krzysztof 41 - Pon 23 Sty, 2012 22:34

Gonzo.pl napisał/a:
no jak... Pobawi sie i wyrzuci.... :/

Albo jak zacznie to nie będzie mogła skończyć :stres:

rybenka1 - Pon 23 Sty, 2012 22:38

Krzysiu trafiłes :okok: i tak bez końca . :figielek:
Gonzo.pl - Pon 23 Sty, 2012 22:41

Biorę zabawki i idę do domu zvrrv
rybenka1 - Pon 23 Sty, 2012 22:45

Gonzuś zabawki zostaw :prosi: i mozesz Se isc ,jeśli chcesz . :hejka:
Krzysztof 41 - Pon 23 Sty, 2012 22:47

rybenka1 napisał/a:
Krzysiu trafiłes :okok: i tak bez końca . :figielek:

I takie podejście mi się podoba :radocha:
Gonzo.pl napisał/a:
Biorę zabawki i idę do domu zvrrv

Oj Gonzo nie uciekaj :prosi:

rybenka1 - Pon 23 Sty, 2012 22:50

Gonzuś ,oky Zostań ,będzie Radosniej ,coś Taki obrażalski Jest . :prosi:
Gonzo.pl - Pon 23 Sty, 2012 23:01


Krzysztof 41 - Pon 23 Sty, 2012 23:06

rybenka1 napisał/a:
Taki obrażalski Jest

Coś mi się zdaje że bardzo uczuciowy i może troszkę zazdrosny :bezradny: :pocieszacz:

Gonzo.pl - Pon 23 Sty, 2012 23:08

Ale Was zmanipulowałem :figielek:
Krzysztof 41 - Pon 23 Sty, 2012 23:12

Gonzo.pl napisał/a:
Ale Was zmanipulowałem :figielek:

Norma alkoholik manipulant :bezradny:

rybenka1 - Pon 23 Sty, 2012 23:14

sc43545
Gonzo.pl - Pon 23 Sty, 2012 23:18

no przecież nie jestem wyjątkowym alkoholikiem.
ale zajadam wyjątkową zapiekankę zv4v

Krzysztof 41 - Pon 23 Sty, 2012 23:22

Rybeńko Gonzuś zostawiam zabawki i uciekam lulu bawcie sie be ze mnie tylko grzeczni bądźcie pa. :buzki:
rybenka1 - Pon 23 Sty, 2012 23:25

To narka ,Ja tez spadam nyny . :buzki: ,zabawki zostawiłam . :hejka:
Gonzo.pl - Pon 23 Sty, 2012 23:26

Pa. Bedę tęsknił za Wami. :buziak:
rybenka1 - Wto 31 Sty, 2012 20:53

Dziś miałam ,mam super Radosny dzień.Od rana zyczenia urodzinowe w pracy ,kwiaty i duzo słodkosći .Potem spotaknie z Esterką i Rufio .Było przesympatycznie .Dalszy ciąg w pamiętniku . :hura:
Gonzo.pl - Wto 31 Sty, 2012 21:04

Ja tam już nie wiem, co dwa dni masz urodziny. :szok:
Kolejne, czy jak?


Wszystkiego najlepszego


rybenka1 - Wto 31 Sty, 2012 21:50

Nio Ja już od soboty świetuję Swoje urodziny . :figielek:
pterodaktyll - Wto 31 Sty, 2012 21:54

rybenka1 napisał/a:
już od soboty świetuję Swoje urodziny

Taka trzydniówka Ci się zrobiła :mgreen:

Borus - Wto 31 Sty, 2012 21:57

pterodaktyll napisał/a:
rybenka1 napisał/a:
już od soboty świetuję Swoje urodziny

Taka trzydniówka Ci się zrobiła

Oktawa wyjdzie, jak nic... :szok:

rybenka1 - Wto 31 Sty, 2012 21:59

Fajne to jest że przyjaciele o Mnie pamietaja . :hura:
rufio - Wto 31 Sty, 2012 22:00

Pomogła: 225 razy :mgreen:
Krzysztof 41 - Wto 31 Sty, 2012 22:13

rybenka1 napisał/a:
Fajne to jest że przyjaciele o Mnie pamietaja . :hura:

I nigdy o tobie nie zapomną :buzki:

grzesiek - Śro 01 Lut, 2012 12:32

rybenka1 napisał/a:
Fajne to jest że przyjaciele o Mnie pamietaja . :hura:

...bo Ty pamiętasz o nich. Nie ważne ilu ich jest , ważne żeby byli prawdziwi.
Miłego dnia :)

rybenka1 - Śro 01 Lut, 2012 21:50

Grześiu ,dziękuję ,oby jutro był taki miły dzień jak dziś .
Krzysztof 41 - Śro 01 Lut, 2012 22:01

rybenka1 napisał/a:
oby jutro był taki miły dzień jak dziś .

Zawsze będziesz miała taki dzień jak dzisiaj bo wszystko zależy od Ciebie i od twojego podejścia do życia musisz się cieszyć chwilą. :buziak:

Gonzo.pl - Śro 01 Lut, 2012 22:06

Bedziesz miała dobry dzień, bo jestes kochaniutką Rybeńką.
rybenka1 - Śro 01 Lut, 2012 22:08

Nio ;W życiu pięknę są tylko chwile ; Ulubiona kapela moja Dżem ,teksty niepowtarzalne . :okok:
grzesiek - Czw 02 Lut, 2012 09:21

rybenka1 napisał/a:
,oby jutro był taki miły dzień jak dziś .

...niech się stanie :)

beata - Czw 02 Lut, 2012 09:23

rybenka1 napisał/a:
oby jutro był taki miły dzień jak dziś .
Życzę CI,aby to się spełniło.Miłego dnia Rybciu. :kwiatek: :buziak:
rybenka1 - Sob 04 Lut, 2012 17:46

Mnie tam coraz lepiej z Moją Radoscią w Trzezwości .Po prostu żyję ,robię wszystko żeby Mnie było dobrze .Jak Mnie jest dobrze to przy okazji Moim najblizszym .Życzę Wszystkim miłego wieczoru . :buzki:
rufio - Sob 04 Lut, 2012 17:55

A może ta radość :p to mały nawrocik ? :wysmiewacz: :wysmiewacz: :radocha1: :smieje: :sabat:
rybenka1 - Sob 04 Lut, 2012 17:59

Nio to teraz Mnie rozbawiłeś do łez Rufio :smieje: Prawie ze poplułam se monitor . :smieje:
rufio - Sob 04 Lut, 2012 18:03

Nio :oczyska: :tri:
rybenka1 - Sob 04 Lut, 2012 18:31

Rufio co śie tak rozglądzasz ,szukasz czegoś ,kogoś ? jestem tu :luzik:
Estera - Sob 04 Lut, 2012 18:32

Rybeńko, Rufik :buzki: :buzki: :buzki:
rybenka1 - Sob 04 Lut, 2012 18:35

Esterko :buziak:
Estera - Sob 04 Lut, 2012 18:36

Fajnie było 23r dziękuję Wam za tę wspólną radość trzeźwienia ;)
rybenka1 - Sob 04 Lut, 2012 18:46

Troszkę krótko ,ale w przyszłości będzie dłużej ,i tego śie Trzymajmy . :buzki:
Estera - Sob 04 Lut, 2012 18:47

:tak: :okok: yes, yes, yes
rybenka1 - Sob 04 Lut, 2012 18:54

:hura: :hura: :hura: Tak sie cieszę :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura:
Krzysztof 41 - Sob 04 Lut, 2012 22:12

rybenka1 napisał/a:
:hura: :hura: :hura: Tak sie cieszę :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura: :hura:

A ja się cieszę z tobą i z tego że tyle pozytywnej energii w tobie ostatnio jest :hura: :hura: :hura: :buzki:

rybenka1 - Sob 04 Lut, 2012 22:28

Krzyśiu :okok:
Krzysztof 41 - Sob 04 Lut, 2012 22:36

Rybeńko :okok: miłej i słonecznej niedzieli :hejka:
rybenka1 - Sob 04 Lut, 2012 23:00

Dziękuje i na wzajem Krzysiu . :buziak:
rybenka1 - Nie 04 Mar, 2012 22:44

Normalnie nie mogłam znaleść ,mojej radośći ,nio już ją mam . :hura: Kto szuka ten znajdzie ,ja ją znalazłam . :radocha:
Jędrek - Nie 04 Mar, 2012 22:45

rybenka1 napisał/a:
Normalnie nie mogłam znaleść ,mojej radośći


No przecież już marzec...co się działo z radością??

rybenka1 - Nie 04 Mar, 2012 22:50

Moja radość jest w pamiętniku ,a o tej zapomniałam .SKS :nerwus:
rufio - Nie 04 Mar, 2012 22:52

W marcu budza sie koty
Zaczynaja sie zaloty
I dwunożni tez mogą
Inni mu w tym pomogą

Jędrek - Nie 04 Mar, 2012 22:55

rybenka1 napisał/a:
SKS


Czy SKS to Szkolne Koło Sportowe nadal??

rybenka1 - Nie 04 Mar, 2012 22:57

Starosć Kur... Starosć ,to jest SKS . :smieje:
Jędrek - Nie 04 Mar, 2012 22:58

rybenka1 napisał/a:
Starosć Kur... Starosć ,to jest SKS .


Kurdesz jak to znaczenie niektórych rzeczy zmienia sie z biegiem lat....

rybenka1 - Nie 04 Mar, 2012 22:59

Nio ,wszystko siem zmienia . :radocha1:
rufio - Pon 05 Mar, 2012 11:23

rybenka1 napisał/a:
wszystko siem zmienia

Łącznie z atomami i spojrzeniem w lustro . 8)

rybenka1 - Pon 05 Mar, 2012 18:11

Nio ,u mnie w szczególnosći zmieniło śię spojrzenie w lustro :okok: Odwaznie i dumnie spogladam w lustro . :luzik:
pterodaktyll - Pon 05 Mar, 2012 18:13

rybenka1 napisał/a:
Odwaznie i dumnie spogladam w lustro . :luzik:

Kupiłaś se nowe? :mysli:

rybenka1 - Pon 05 Mar, 2012 18:20

Pteruś skąd Wiesz ? :rotfl:że kupiłam nowe lustro :lol2:
pterodaktyll - Pon 05 Mar, 2012 18:33

rybenka1 napisał/a:
Pteruś skąd Wiesz ?

Mówią o mnie czasem Pterodaktyll Wszechwiedzący :mgreen:

rybenka1 - Pon 09 Kwi, 2012 18:06

Wczoraj ,póznym wieczorem ,jakos tak mnie wzielo i obejrzałam sobie zdjecia ze Śleśina .Miłe wspomnienia ,wróciły ,sama do śiebie śię uśmiechałam :lol2: .Noi zaczeło śie w nocy ,pakowałam śie całą noc ,bo ja już w nocy śie wybierałam do Lichenia .Już miałam wychodzić z domu ,a tu sobie przypomniałam ,że szczoteczki do zębów i pasty nie wziełam .W tym momencie mój tel ,mnie obudził i kurcze byłam zdziwiona ,że u śiebie jestem :szok: .Wstałam zmęczona ,bo przeca pakowanie to wyśiłek :zmeczony: .Już śie cieszę ,że Licheń coraz bliżej jest . :hura:
rybenka1 - Pon 09 Kwi, 2012 19:42

Nikt mi nie wspólczuje ,że pakowałam śię całą noc . :beczy: Nikt też śie nie cieszy ze mną ,że już coraz bliżej Śleśin . :beczy: Dobrze ,że ja śię cieszę sama . :radocha:
Gonzo.pl - Pon 09 Kwi, 2012 19:53

Ja się cieszę, bo w Licheniu spotkam Rybeńkę :mgreen:
rybenka1 - Pon 09 Kwi, 2012 20:00

Gonzuś :buzki: na Ciebie zawsze mogę liczyć 98l9i
olga - Pon 09 Kwi, 2012 20:04

rybenka1 napisał/a:
Nikt też śie nie cieszy ze mną ,że już coraz bliżej Śleśin .



:nerwus: Rybenko :krzyk: co ty opowiadasz. Ja sie cieszę :hurra:

rybenka1 - Pon 09 Kwi, 2012 20:07

Olga przepraszam Cie :buziak: :hurra:
matiwaldi - Pon 09 Kwi, 2012 20:09

na tym zlocie też będziecie tak razem :
:hurra: :hurra: :hurra:

olga - Pon 09 Kwi, 2012 20:10

to już troje sie cieszy :lol2:
rybenka1 - Pon 09 Kwi, 2012 20:16

:tri:
matiwaldi - Pon 09 Kwi, 2012 20:27

jeszcze sie nie pakuję ,ale już sie cieszę,że zobaczę

:tri:

rybenka1 - Śro 25 Lip, 2012 21:33

Tak śie cieszę ,że jadę do Lichenia ,drugi raz już .Fajnie ,że znów Was zobaczę .Będzie śie działo . :hura: Pozdrawiam wszystkich . :buzki:
rybenka1 - Sob 18 Sie, 2012 21:43

Hejka wszystkim ,dawno mnie tu nie było .Jestem i widzę ,ze nikt za mną nie tesknił .Dwa dni temu świetowałam Moje czwarte urodzinki w Trzezwości z moją rodzinką ,uroczysta kolacja była .Jest to bardzo miłe ,od męża dostałam super prezent ,Resztę opiszę w pamietniku .Jest mi tak dobrze . :tak: :lol2:
leon - Sob 18 Sie, 2012 21:50

rybenka1 napisał/a:
Hejka wszystkim ,dawno mnie tu nie było .Jestem i widzę ,ze nikt za mną nie tesknił .Dwa dni temu świetowałam Moje czwarte urodzinki w Trzezwości z moją rodzinką ,uroczysta kolacja była .Jest to bardzo miłe ,od męża dostałam super prezent ,Resztę opiszę w pamietniku .Jest mi tak dobrze . :tak: :lol2:

Gratulacje z okazji 4-tej rocznicy :kwiatek: :kwiatek:

jolkajolka - Nie 19 Sie, 2012 07:08

:kwiatek: :brawo:
Borus - Nie 19 Sie, 2012 07:24

Gratuluję serdecznie, Rybeńko... :okok: :)
jal - Nie 19 Sie, 2012 07:57

Rybeńko - gratuluję , to 1460 dni albo 35040 godzin... - tak trzymaj i zaglądaj do nas częściej.

Powodzenia :)

Marc-elus - Nie 19 Sie, 2012 08:05

jal napisał/a:
to 1460 dni albo 35040 godzin...

W tym roku luty miał 29dni..... fsdf43t
Sama widzisz Rybko jak na forum jest, już chcą Ci trzeźwość "zaniżyć". :mgreen:

Tajga - Nie 19 Sie, 2012 08:17

Marc-elus napisał/a:
chcą Ci trzeźwość "zaniżyć". :mgreen:
:smieje: :smieje:
esaneta - Nie 19 Sie, 2012 08:47

:kwiatek:
Tomoe - Nie 19 Sie, 2012 08:48

Już się wpisałam do tematu gratulacyjnego, więc tutaj tylko skromny kwiatuszek, Rybeńko: :kwiatek:
rybenka1 - Nie 19 Sie, 2012 09:15

Dziękuję i po buziaku dla każdego z osobna . :buziak: :buziak: :buziak: :buziak: :buziak: :buziak: :buziak: :buziak: :buziak:
wampirzyca - Nie 19 Sie, 2012 09:24

rybenka1 napisał/a:
Jestem i widzę ,ze nikt za mną nie tesknił


Rybko ja tęskniłam....ale wiedziałam że jesteś na urlopiku.... :)

rybenka1 - Nie 19 Sie, 2012 09:29

Wampirku :buziak: mogłas zadzwonić ,ja jak bardzo tęsknię za ważną dla mnie Osobą dzwonię .Wystarczy że usłyszę Jej głoś i od razu mi lepiej . :buzki:
wampirzyca - Nie 19 Sie, 2012 10:18

rybenka1 napisał/a:
Wampirku mogłas zadzwonić ,ja jak bardzo tęsknię za ważną dla mnie Osobą dzwonię .Wystarczy że usłyszę Jej głoś i od razu mi lepiej



Tyż prawda....ale urlopik to urlopik...nie wolno zakłócać spokoju.... :)

rybenka1 - Nie 19 Sie, 2012 10:22

Powiem szczerze ,że myslałam troszku ,ale myślę sobie urlop to urlop .Nie zapisałam hasła i było po rybkach . :beczy: Potem mi przeszło . :luzik:
pietruszka - Nie 19 Sie, 2012 19:17

Rybeńka, wypoczęta, opalona? Buziaczki serdeczne
rybenka1 - Nie 19 Sie, 2012 20:03

pietruszka napisał/a:
Rybeńka, wypoczęta, opalona? Buziaczki serdeczne
:tak: skóra mi już schodzi , :beczy: i blednę w szybkim tempie :nerwus: Wypoczełam ,wyciszyłam śie ,jezdem spokojniejsza . :tak: wakacje były :okok: super . :tak: :buzki:
cool - Nie 19 Sie, 2012 20:07

Cytat:
Wypoczełam ,wyciszyłam śie ,jezdem spokojniejsza . :tak: wakacje były :okok: super


świetnie pozdrawiam :)

rybenka1 - Nie 07 Paź, 2012 19:09

Wróciłam dziśiaj z warsztatów ze Szczyrku ,to już moje trzecie warsztaty .Pracowaliśmy z terapeutą nad Wybaczaniem ,Poczuciem winy .Był to trudny ,bolesny temat jak dla mnie .Były łzy choc nie ukrywam ,że takie warsztaty pomagaja mi zrozumiec wiele trudnych rzeczy .Pracuję nad sobą ,zmieniam śie ,bo zdrowieję . :okok:
piotrAA82 - Pon 08 Paź, 2012 04:28

rybenka1 napisał/a:
Pracuję nad sobą ,zmieniam śie ,bo zdrowieję . :okok:


A czy trzeba czegoś więcej :p :) Pozdrawiam.

rybenka1 - Wto 16 Paź, 2012 20:05

Dostałam zaproszenie ,na terapię rozwoju osobistego . :skromny: Dwa razy w mieśiącu po trzy godziny ,jestem ciekawa jak to będzie .Jest to znowu następny kroczek do przodu ,cieszę śię bardzo . :skromny:
rybenka1 - Śro 17 Paź, 2012 15:24

Zaczynamy 30 pazdziernkia , :okok: śię będę rozwijać osobiscie . :okok:
endriu - Śro 17 Paź, 2012 15:34

ja od listopada nawroty zaczynam :)
Janioł - Śro 17 Paź, 2012 16:45

endriu napisał/a:
ja od listopada nawroty zaczynam
pogratulować kontroli nad nawrotami :wysmiewacz:
cool - Śro 17 Paź, 2012 16:59

Janioł napisał/a:
endriu napisał/a:
ja od listopada nawroty zaczynam
pogratulować kontroli nad nawrotami :wysmiewacz:


:shock: :shock: :shock: :shock:

rybenka1 - Nie 28 Paź, 2012 21:05

Wtorek godz 17 :rotfl:
yuraa - Nie 28 Paź, 2012 21:11

rybenka1 napisał/a:
Wtorek godz 17

zgadza się, :)
zebranie rodziców w szkole mam

rybenka1 - Nie 28 Paź, 2012 21:34

yuraa napisał/a:
rybenka1 napisał/a:
Wtorek godz 17

zgadza się, :)
zebranie rodziców w szkole mam
ja niestety już nie chodzę na zebrania . ;)
rybenka1 - Śro 31 Paź, 2012 21:12

Podpisałam kontrakt na udział w grupie rozwoju osobistego na 2012/2013.Pierwsze zajęcia :okok: następne za tydzień .
pterodaktyll - Śro 31 Paź, 2012 21:21

rybenka1 napisał/a:
Podpisałam kontrakt

Za ile? :mysli:

rybenka1 - Śro 31 Paź, 2012 21:53

pterodaktyll napisał/a:
rybenka1 napisał/a:
Podpisałam kontrakt

Za ile? :mysli:
za rok :rotfl:
NANA - Śro 31 Paź, 2012 23:04

rybenka1 napisał/a:
pterodaktyll napisał/a:
rybenka1 napisał/a:
Podpisałam kontrakt

Za ile? :mysli:
za rok :rotfl:


:smieje:

rybenka1 - Nie 25 Lis, 2012 12:52

Byłam wczoraj na zabawie Andrzejkowej z klubu Abstynenta .Tance ,dużo smiechu , towarzystwo trzezwe ,takie jest najlepsze .Bylismy z męze już czwarty raz na takiej zabawie .Za kazdym razem mąż mówi ,ze to sa najlepsze :okok: bo trzezwemu i z trzezwymi ludzmi .Fajna ta TRZEZWOŚĆ jest . :okok:
lotus - Nie 25 Lis, 2012 13:15

:buziak: :hura: :brawo:
yuraa - Nie 25 Lis, 2012 14:41

rybenka1 napisał/a:
Byłam wczoraj na zabawie Andrzejkowej z klubu Abstynenta

też byliśmy, ja i Bunia
zabawa super

rybenka1 - Nie 25 Lis, 2012 15:10

Nie widziałam Was ,ukrywaliscie śie czy jak :wysmiewacz:
rybenka1 - Nie 23 Gru, 2012 21:05

Wszystkim życzę ,zdrowych,spokojnych i prawdziwie radosnych Świąt Bożego Narodzenia oraz wielu sukcesów w nadchodzącym Nowym Roku ! :buzki:
rybenka1 - Wto 25 Gru, 2012 13:27

Dzisiaj wybieram się na mityng ,bedzie spikerka kobiety . :radocha: Pogadamy ,trzeba zadbac o siebie ,pielegnować moją trzezwosc ,coby w główce mi się nie poprzewracało z tej radosci mojej . :wysmiewacz: Pierniki już naszykowałam ,jak Świętować to Świetowac . :radocha:
rybenka1 - Wto 25 Gru, 2012 22:16

Byłam ,przyjechałam taka zadowolona ,uśmiechnięta ,nie ma to jak rozmowa z drugim alkoholikiem . :radocha: Jest mi tak lekko ,fajnie ,niech tak zostanie . :radocha:
rybenka1 - Pon 31 Gru, 2012 14:09

Wszystkim forumowiczom ,zyczę wspaniałej zabawy Sylwestrowej ,niech Was nogi bolą od tańczenia .Wytrwaniu i w dązeniu do celów ,i tego co kazdy Sam sobie życzy . :buzki: dla Was coby Wam się wszystko spełniło. :buzki:
rybenka1 - Wto 19 Lut, 2013 22:15

Tak się cieszę :radocha: jadę z przyjaciółką moją ,do Chwałowic na rekolekcje trzeżwosciowe .Już w piątek na trzy dni :radocha: Pewnie będziecie tęsknic za mna :luzik: Spokojnie :luzik: wrócę do Was :luzik:
Franc - Wto 19 Lut, 2013 22:19

rybenka1 napisał/a:
wrócę do Was
:beczy: :zlezka: :papa: :mgreen:
wampirzyca - Wto 19 Lut, 2013 22:19

ja będę bardzo :zlezka: :buzki:
rybenka1 - Wto 19 Lut, 2013 22:22

Jeszcze nie jade :nerwus: w piatek dopiero ,już mnie żegnacie :nerwus:
Franc - Wto 19 Lut, 2013 22:23

Trenujemy zeby dobrze wypadło :mgreen:
rybenka1 - Wto 19 Lut, 2013 22:24

:smieje: :okok:
Franc - Wto 19 Lut, 2013 22:27

Mogę pomóc w transporcie
rybenka1 - Wto 19 Lut, 2013 22:30

Franc :buzki: dzięki ,już mnie mąż zawoźi . :luzik:
Franc - Wto 19 Lut, 2013 22:32

W takim razie usuwam się
pterodaktyll - Wto 19 Lut, 2013 22:33

rybenka1 napisał/a:
jadę z przyjaciółką moją ,do Chwałowic na rekolekcje trzeżwosciowe .Już w piątek

No patrzaj a ja w piątek jadę z kumplem na narty :mgreen:

rybenka1 - Wto 19 Lut, 2013 22:35

pterodaktyll napisał/a:
rybenka1 napisał/a:
jadę z przyjaciółką moją ,do Chwałowic na rekolekcje trzeżwosciowe .Już w piątek

No patrzaj a ja w piątek jadę z kumplem na narty :mgreen:
deskę wezmę tak na wszelki wypadek :luzik:
pterodaktyll - Wto 19 Lut, 2013 22:37

rybenka1 napisał/a:
deskę wezmę tak na wszelki wypadek

Będziesz nią kogoś po łbie walić? :mysli:

rybenka1 - Wto 19 Lut, 2013 22:40

:smieje: moze ,zawsze coś pod reką trzeba miec ,tyle tego pod nogami się pałeta .Takich dziwnych typów . :uoee: wygłodniałych ,co tylko polują na niewinne niewiasty . :tak: :P
pterodaktyll - Wto 19 Lut, 2013 22:43

rybenka1 napisał/a:
tyle tego pod nogami się pałeta .Takich dziwnych typów . :uoee: wygłodniałych ,co tylko polują na niewinne niewiasty .

Jakieś dziwne te Twoje "rekolekcje" :rotfl:

Franc - Wto 19 Lut, 2013 22:48

pterodaktyll napisał/a:
ja w piątek jadę
Jedziesz nie lecisz ?
pterodaktyll - Wto 19 Lut, 2013 22:50

Franc napisał/a:
Jedziesz nie lecisz ?

Z przypiętymi nartami? Proszę Cię........ :bezradny:

rybenka1 - Wto 19 Lut, 2013 22:51

pterodaktyll napisał/a:
rybenka1 napisał/a:
tyle tego pod nogami się pałeta .Takich dziwnych typów . :uoee: wygłodniałych ,co tylko polują na niewinne niewiasty .

Jakieś dziwne te Twoje "rekolekcje" :rotfl:
czemu dziwne :> nie byłeś nie wiesz ceewd no trza się jakoś zabezpieczyć :luzik:
Halloween - Wto 19 Lut, 2013 22:52

pterodaktyll napisał/a:
Franc napisał/a:
Jedziesz nie lecisz ?

Z przypiętymi nartami? Proszę Cię........ :bezradny:


A jaka to marka auta, sam prowadzisz?

Franc - Wto 19 Lut, 2013 22:54

pterodaktyll napisał/a:
Z przypiętymi nartami? Proszę Cię........
Leć Adam leć
rybenka1 - Wto 19 Lut, 2013 22:55

No to uzgodnilismy ,ja jadę ,Pteruś leci :luzik:
rybenka1 - Śro 20 Lut, 2013 21:39

Yuruś :buzki: :buzki: nie taki straszny jestś ,Ty przecież miły jesteś :buzki:
rybenka1 - Czw 21 Lut, 2013 22:23

Już jestem spakowana i jutro wreszcie jadę :radocha: :radocha: :radocha: :radocha:
rybenka1 - Nie 21 Kwi, 2013 20:28

Dawno tu nic nie pisałam ,se siedzę w pamietniku .Chcę się pochwalić ,dzisiaj przejechałm na rowerze ponad 60 km .Dałam radę :radocha: Nigdy jeszcze tak dużo tylu kilmoterów nie zrobiłam ,jestem z siebie dumna :hura: Trasa Olkusz ,Bukowna ,fajne towarzystwo ,wesoło .Już jestem umówiona na następną wyprawę . :okok:
pannamigotka - Nie 21 Kwi, 2013 21:51

Gratulacje :)

Dziś fajna pogoda na takie trasy, też pojeździłam trochę, ale nie 60 km ;)

endriu - Pon 22 Kwi, 2013 20:41

rybenka1, trzeba było do Szymona wstąpić :lol:
rybenka1 - Pon 22 Kwi, 2013 20:56

Nie wiem gdzie mieszka ,nie zaprosił mnie ,ja nie lubię się narzucać :rotfl:
rybenka1 - Sob 27 Kwi, 2013 23:08

Fajnie mi jest ,tyle rzeczy się dzieje ,dzisiaj byłam na basenie ,bylo bosko .Te bicze wodne ,sama rozkosz :radocha: Jutro jadę do Krakowa do teatru z moją przyjaciółką.Będzie czas na pyszną kawę ,mamy tam taką ulubioną kawiarenkę .Tak mi dobrze :rotfl: :rotfl: :rotfl:
gaga inna - Nie 28 Kwi, 2013 15:31

rybenka1 napisał/a:
Dawno tu nic nie pisałam ,se siedzę w pamietniku .Chcę się pochwalić ,dzisiaj przejechałm na rowerze ponad 60 km .Dałam radę :radocha: Nigdy jeszcze tak dużo tylu kilmoterów nie zrobiłam ,jestem z siebie dumna :hura: Trasa Olkusz ,Bukowna ,fajne towarzystwo ,wesoło .Już jestem umówiona na następną wyprawę . :okok:
Pozdrawiam , to moje strony ! Kondycje masz niezłą, pozazdrościc :brawo:
rybenka1 - Nie 05 Maj, 2013 20:09

Fajnie mi się żyje ,ciagle coś sie dzieje ,lubię tak ,nie lubię nudy .Pewnie ,że mam jakies tam problemy ,ale z dystansem do nich teraz podchodze ,już się nie użalam nad sobą .U mnie to był długi proces , ale coraz lepiej sobie radzę i pracuję ciagle nad sobą . :radocha: we wtorek znów jade do Krakowa ,ale nie do teatru tym razem na mityng . :radocha: :radocha:
smokooka - Nie 05 Maj, 2013 20:10

:brawo: Rybciu, jesteś przykładem że można żyć normalnie :radocha:
endriu - Nie 05 Maj, 2013 20:46

rybenka1 napisał/a:
na mityng

na 19-tą? :skromny:

rybenka1 - Nie 05 Maj, 2013 21:09

:tak: :okok:
rybenka1 - Śro 08 Maj, 2013 19:18

Byłam na mityngu w Krakowie ,daleko ,ale warto było .Ten mityng ,ludzie ,klimat :okok: Był mi potrzebny ,bo podjełam decyzję ważną dla mnie ,dla mojego zdrowienia .Po tym mityngu dzisiaj własnie ,podjełąm wazną dezyzje .Bardzo się ciesze ,bo ciagle się wachałam ,a po wysłuchaniu doswiadczenia innych alkoholików , stwierdziłąm ,ze już czas na mnie . :radocha:
wolny - Śro 08 Maj, 2013 19:35

rybenka1 napisał/a:
,a po wysłuchaniu doświadczenia innych alkoholików ,

Mam pytanie i sądzisz że oni są autorytatywni ?? Czyli,..nie kierujesz sie głosem serca,. tyko sugestią innych ludzi ?? Ja bym tak nie zrobił, ale ty możesz oczywiście , ja tylko wiem co ja bym zrobił !! Bo widzisz z doświadczenia wiem że te sugestie innych ludzi nie koniecznie bywają prawidłowe , dla nich może i coś tam zadziałało ale nie koniecznie ma to być skuteczne w twoim przypadku ! Lepiej sie nad wszystkim spokojnie zastanowić , nie działać na emocjach,. bo to nie wróży nic dobrego , ale oczywiście decyzja należy co ciebie, bez wątpienia !!!!!
Powodzenia życzę :skromny: :skromny:

Jacek - Śro 08 Maj, 2013 19:38

rybenka1 napisał/a:
bo podjełam decyzję ważną dla mnie

to super :okok: gdy dusza się raduje z podjętego czynu

rybenka1 - Śro 08 Maj, 2013 19:41

Wolny ,ja juz pare miesiecy się zastanawiałm ,i poczułam to wczoraj ,serce mi to mówi ,czuję , to jest to . :okok: Dziekuję :okok:
wolny - Śro 08 Maj, 2013 19:53

rybenka1, ale co ??? :bezradny: :mysli:
wolny - Śro 08 Maj, 2013 19:55

Miałaś mi powiedzieć co to jest szczęście i gdzie mam go szukać a może ktoś inny to wie???
Bo ja bezradny jestem ! :nerwus:

szymon - Śro 08 Maj, 2013 19:57

wolny napisał/a:
gdzie mam go szukać a może ktoś inny to wie???


najlepiej przed lustrem :D

rybenka1 - Śro 08 Maj, 2013 20:00

Szczescie to ta chwila która trwa ,serce spiewa ,dusza się raduje ,usmiech z tearzy nie schodzi .Czuje się tak lekko ,ze chciałoby się fruwac . :radocha:
wolny - Śro 08 Maj, 2013 20:04

szymon,
szymon napisał/a:
najlepiej przed lustrem :D
no co ty ?? jeszcze mnie o jaki narcyzm posądzą , szczęśliwy bo widzi swoje zakazane morde,.. ale mi ci szczęście :dokuczacz: :dokuczacz:
wolny - Śro 08 Maj, 2013 20:09

rybenka1 napisał/a:
Szczescie to ta chwila która trwa ,serce spiewa ,dusza się raduje ,usmiech z tearzy nie schodzi .Czuje się tak lekko ,ze chciałoby się fruwac . :radocha:

Moja droga rybko ty mnie tu jakichś poetycznych sformułowań nie serwuj , bo ja sie na poezji nie razbiram ni cholery , ty mnie powiedz tak,.. idź do Krakowa pod smocze jame i se poszukaj wew tej dziurze to ja wtedy bede wiedział co mam robić ale takie jakieś kwieciste teksty to do takiego prymitywa jak ja,... nie docierajo 8| :mgreen:

rybenka1 - Śro 08 Maj, 2013 20:12

Wolny ,ja pisze o swojej radosci ,o moim szczesciu ,jak ja to odczuwam . :luzik: Jak czuję ,tak napisałam . :luzik:
wolny - Śro 08 Maj, 2013 20:17

rybenka1 napisał/a:
Wolny ,ja pisze o swojej radosci ,o moim szczesciu ,jak ja to odczuwam . :luzik: Jak czuję ,tak napisałam . :luzik:

No tak ,. noa tak tego to już pod uwagę nie wziąłem i widzisz jaki ja oszolom jestem o sobie tylko mysle egoista cholerny !!! :[

rybenka1 - Śro 08 Maj, 2013 20:20

Wolny ty madry pan jesteś ,dojdziesz kiedyś do tego . :okok: Życze Ci tego z całego serca :okok:
wolny - Śro 08 Maj, 2013 20:29

rybenka1, Dzięki za szacunek !! To jest to !! :buzki: :skromny:
rybenka1 - Śro 08 Maj, 2013 20:30

Prose bardzo ,to nic nie kosztuje ,to mój ludzi odruch ,kazdego szanuje . :buzki:
Jędrek - Pią 10 Maj, 2013 10:48

wolny napisał/a:
Miałaś mi powiedzieć co to jest szczęście i gdzie mam go szukać a może ktoś inny to wie???
Bo ja bezradny jestem ! :nerwus:

Kiedyś słyszałem, że szczęście jest obok i że trzeba je tylko dostrzec.
No cóż.Chyba ten ktoś miał rację.
Poznaję samego siebie pracując na krokach i zaczynają się spełniać obietnice AA.
Godzę się z tym co mnie spotyka, powierzam sie Bogu (jakkolwiek go nie pojmuję), dzielę się swoim doświadczeniem i fajnie jest.

wolny - Pią 10 Maj, 2013 15:26

Jędrek,
Jędrek napisał/a:
Kiedyś słyszałem, że szczęście jest obok i że trzeba je tylko dostrzec.

No nad tym to bym siem głęboko zastanowił ,.bo moim skromnym zdaniem ten co to wydumał to faktycznie nie miał najmniejszego pojęcia o tym co pierdzielei!! Ale jest jak jest !!! :p

rybenka1 - Pią 10 Maj, 2013 21:23

wolny napisał/a:
Jędrek,
Jędrek napisał/a:
Kiedyś słyszałem, że szczęście jest obok i że trzeba je tylko dostrzec.

No nad tym to bym siem głęboko zastanowił ,.bo moim skromnym zdaniem ten co to wydumał to faktycznie nie miał najmniejszego pojęcia o tym co pierdzielei!! Ale jest jak jest !!! :p
Wolny Ty się tak nie zastanawiaj głęboko . ;)
GregoRR - Pią 10 Maj, 2013 21:50

Cytat:
Kiedyś słyszałem, że szczęście jest obok i że trzeba je tylko dostrzec.



Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi zawodu; przyjdzie - zrobi niespodziankę.
— Bolesław Prus

I Ja też tak myślę jak,Bolek Prus. 23r

rybenka1 - Pią 10 Maj, 2013 22:02

Szczescie przychodzi znienacka jak sra........ :radocha1: :smieje:
smokooka - Pią 10 Maj, 2013 22:08

:buahaha: :rotfl:
GregoRR - Pią 10 Maj, 2013 22:10

rybenka1 napisał/a:
Szczescie przychodzi znienacka jak sra........ :radocha1: :smieje:


Nie,nie mylisz się bo sracz.... daje sygnały ostrzegawcze że nadchodzi :smieje: :smieje:

rybenka1 - Pią 10 Maj, 2013 22:14

Wiesz zalezy u kogo ,kazdy jest inny ,tzn organizm . :wysmiewacz:
GregoRR - Pią 10 Maj, 2013 22:25

rybenka1 napisał/a:
Wiesz zalezy u kogo ,kazdy jest inny ,tzn organizm . :wysmiewacz:


Z tym się zgadzam,w moim organizmie daje znać kiedy nadchodzi :smieje: ale kiedy nadchodzi szczęście jakoś mój organizm nie daje znać :wysmiewacz: może ktoś ma taki organizm że mu daje znać kiedy nadejdzie lub nadchodzi szczęście ,ale na pewno nie ja :bezradny:

yuraa - Pią 10 Maj, 2013 23:01

rybenka1 napisał/a:
Szczescie przychodzi znienacka jak sra........

no rzeczywiście radosne to Twoje trzeźwienie Rybko :rotfl:

wampirzyca - Sob 11 Maj, 2013 11:16

Rybko uwielbiam cię czytać :buzki:
wolny - Sob 11 Maj, 2013 12:40

:mgreen: :mgreen: :mgreen: Tak to se można,.. czekać,. szukać,. do,.. następnego zapicia i wtedy szczęście jest i nie trzeba go już ani szukać ani czekać , a jakie tam ono jest i jaką wartośc przedstawia to jeno sam zainteresowany zdoła to cenić !!!
Trzeźwi przez duże T ,.. niczego już nie szukają ani na nic nie czekają mają tę świadomość że ono jest tylko i wyłącznie w nas samych, trochę to trudne w zrozumieniu ale to już nie mój problem !!! :p :p :p Tu żadna wiedza nie zda egzaminu żadne poradniki szkolenia , i temu podobne d*** , to jest duchowość i ją zwyczajnie trzeba poznawać krok za krokiem a jeśli ktoś uważa że zna inna drogę to nie ma sprawy szerokiej drogi !!! ;)

Franc - Sob 11 Maj, 2013 16:04

wolny napisał/a:
Trzeźwi przez duże T ,.. niczego już nie szukają ani na nic nie czekają mają tę świadomość że ono jest tylko i wyłącznie w nas samych, trochę to trudne w zrozumieniu ale to już nie mój problem !!!
Ja od jakiegoś czasu nie zabieram głosu , bo ile można gadać o tym samym , myślę wolny że masz racje , ostatnio mam nawet jakąś alergie na mityngowych kaznodziejów co to im się żyje tak cudnie i wspaniale , cieszę się z tego że jestem trzeźwy ale niech ktoś powie że cały czas jest tak różowo a nazwę go wierutnym KŁAMCĄ , sorry Rybeńko że powiało ode mnie pesymizmem w twoim temacie i już się zamykam :milczek:
olga - Sob 11 Maj, 2013 16:14

Franc napisał/a:
niech ktoś powie że cały czas jest tak różowo a nazwę go wierutnym KŁAMCĄ


Tym nieuzależnionym też nie zawsze jest różowo. Zresztą :beba: w życiu piekne są tylko chwile. Ot - samo życie :bezradny:

Franc - Sob 11 Maj, 2013 16:42

olga napisał/a:
Tym nieuzależnionym też nie zawsze jest różowo
Tyle tylko że ja alkoholik który wylazł ze swojego ciemnego zaułka w którym wraz z moim jak mi się wydawało najlepszym przyjacielem alkoholem doznawałem wzlotów i upadków ale był to mój świat który choć nie prawdziwy był mój i teraz gdy udało mi się już opuścić tą iluzje i wyjść do ludzi i żyje to przyznaje że nie zawsze mi jest dobrze , Olgo ja zdaję sobie sprawę że ludziom nie uzależnionym też nie jest zawsze różowo tyle że ja alkoholik musze być silniejszy i nie zawsze to mi się podoba bo trzeźwość jest naprawdę super ale ma wysoką cenę
smokooka - Sob 11 Maj, 2013 16:43

Franc napisał/a:
trzeźwość jest naprawdę super ale ma wysoką cenę
Oj, spójrz Franc na to zdanie, ono mocno niepokojące jest...
Franc - Sob 11 Maj, 2013 16:59

smokooka napisał/a:
Oj, spójrz Franc na to zdanie, ono mocno niepokojące jest...
Agnieszko z całą sympatią , nie próbuj mi wkręcać jakiegoś nawrotu :nono: , ja po prostu mówię głośno co myślę , że trzeźwość ma swoją cenę , wiem że mam lekką przewagę nad nie świadomymi swojego uzależnienia bo ja wiem jak to działa ale mimo wszystko uważam że cena jest wysoka
ant69 - Sob 11 Maj, 2013 17:04

Franc napisał/a:
ale mimo wszystko uważam że cena jest wysoka

Alkocholizm i pijane życie bardzo dużo mnie kosztowały: rodzina, praca, przyjaźnie, nie mówiąc o kasie...
Trzeźwość jest za darmo!!!... ja tak mam

smokooka - Sob 11 Maj, 2013 17:08

Franc napisał/a:
mówię głośno co myślę , że trzeźwość ma swoją cenę
ja po prostu nie myślę o cenie trzeźwości w obliczu ceny jaką ponosiłam i będę ponosić za wcześniejsze picie, Trzeźwość jakąś tam cenę ma, ale to cena jaką ja wystawiam - na zasadzie premii dla mnie a nie płacę jak za np kredyt. Przecież nic Ci nie wkręcam, Tobie samemu dałam Twoje własne słowa pod rozwagę, bez zmieniania szyku w zdaniu, bez manipulacji najmniejszej. Wycięłam tylko kilka słów i nie z kontekstu, to po prostu kawałek zdania. Nic nie sugeruję :pocieszacz:
zołza - Sob 11 Maj, 2013 17:10

Trzeźwość to świadomy wybór, mnie kosztowała miłość i wiele przyjaźni ,zmianę stylu życia ,zmiane siebie . Nie żałuję ,chociaż czasami czegoś brak.
Franc - Sob 11 Maj, 2013 17:23

ant69 napisał/a:
Trzeźwość jest za darmo!!!... ja tak mam
Ta i jest ci super i kolorowo , sorry koleżko nie znam cię ale poznałem już kilku kaznodziejów i nie będę z tobą polemizował bo to nie prowadzi do niczego , Agnieszko ja nie tęsknie do dawnego życia wiem że gdybym podążał dalej na skróty to w pewnym momencie znalazł bym się nad przepaścią , ja tylko mówię że trzeźwość ogólnie zdrowienie ma swoją wysoką cenę , warto ją płacić ale ona istnieje a o tym nie wiele osób wspomina tylko o to mi chodziło
leon - Sob 11 Maj, 2013 17:24

Franc napisał/a:
bo trzeźwość jest naprawdę super ale ma wysoką cenę

No zgadzam sie z Toba,ma wysoka cene,ale w ogolnym rozrachunku chyba sie oplaca,bo,jezeli nie,to po co ja ponosic :mysli:

smokooka - Sob 11 Maj, 2013 17:25

Franc napisał/a:
tylko o to mi chodziło
Franc, w porządku, może się czepiłam. :buziak:
Franc - Sob 11 Maj, 2013 17:41

smokooka napisał/a:
Franc, w porządku, może się czepiłam.
Nie czepiłaś ,może ja to źle ująłem :bezradny: , nie chodziło mi żeby wywoływać jakąś rewoltę czy ostrą wymianę zdań , Leon opłaca się opłaca , tylko chce żeby ktoś kto zaczyna zdrowieć miał świadomość tej ceny i tyle. Znikam :papa2:
leon - Sob 11 Maj, 2013 17:46

Franc napisał/a:
Leon opłaca się opłaca , tylko chce żeby ktoś kto zaczyna zdrowieć miał świadomość tej ceny i tyle. Znikam :papa2:

:okok:

ant69 - Sob 11 Maj, 2013 20:08

Ta... i jest mi super i kolorowo...
Kaznodziejów znalazłeś, to i koleżków poszukaj... w barze... :wysmiewacz:


...tam ich dawno temu zostawiłem :okok:

wolny - Sob 11 Maj, 2013 20:24

Franc napisał/a:
ja tylko mówię że trzeźwość ogólnie zdrowienie ma swoją wysoką cenę , warto ją płacić ale ona istnieje a o tym nie wiele osób wspomina tylko o to mi chodziło

Przyznaję Ci absolutną racje , nikt nie powiedział że trzeźwość jest bezbolesna,. nikt ,, że ma swoją cenę, wiedzą ci co ją płacą i nie wspomina sie o tym tylko dlatego,.. że to i tak jest bezcelowe, więc mądry trzeźwy nie traci nadaremnie energii którą może spożytkować na inne rzeczy aniżeli na udowadnianie czy przekonywanie, jest jak jest, czy Ciebie akurat martwi to że ktoś olewa co piszesz , a niech olewa,. niech polemizuje,. niech udowadnia sam sobie bo nikomu innemu ,,... że on wie lepiej, komu to przeszkadza,.. bo mnie wcale !!! Tobie myślę że też !!! :okok: :mgreen:

ant69 - Sob 11 Maj, 2013 20:35

wolny napisał/a:
nikt nie powiedział

Ja powiedziałem :okok:
.. i też nie będę polemizował

wolny - Sob 11 Maj, 2013 20:40

ant69, ant69, No to jak ty to powiedziałeś,... to i tak pewnikiem jest !!!
A polemizować też nie musisz bo i o czym,.. skoro ty już powiedziałeś to co masz do powiedzenie,.. no nie ???? :mgreen: :mgreen:

Franc - Sob 11 Maj, 2013 20:44

Wolny , nie bawię się już w szermierkę słowną z Kaznodziejami bo tak jak piszesz szkoda energii i czasu , wiesz mi chodzi o to że jak słyszałem na samym początku mojego zdrowienia koleżków na mitingach którym jest zawsze tak fajnie i super to pomyślałem kurde znaczy ze mną chyba jest coś nie tak bo ja czasem czuje się źle, gdzieś coś po drodze skopałem , dopiero po pewnym czasie trafiłem na osoby zdrowiejące po 10 i dużej lat oni powiedzieli szczerze że to nie zemną jest cos nie teges że to normalne że po mimo trzeźwości mogę się czuć do d..y dla tego ja mówię o tym głośno , żeby taki świeżak miał świadomość że owszem zdrowienie to wspaniała rzecz i warto ale to kosztuje sporo i że czasem jest nie przyjemnie że ta ciemniejsza rzeczywistość istnieje
szymon - Sob 11 Maj, 2013 20:57

cześć ludzie :)

chyba o wartości piszecie a nie o cenie
cena jest w sklepie, kupując wafla płace 2pln, bo cena jest 2pln
ja nie mogę napisać, że to coś kosztuje, skoro i tak już jest gratis dane z góry
takze tego sdfgdrg

Franc - Sob 11 Maj, 2013 20:59

Szymon , kumaty koleś jesteś a łapiesz za słowa , pewnie wiesz o co mi chodziło
GregoRR - Sob 11 Maj, 2013 21:52

wolny napisał/a:
:mgreen: :mgreen: :mgreen: Tak to se można,.. czekać,. szukać,. do,.. następnego zapicia i wtedy szczęście jest i nie trzeba go już ani szukać ani czekać , a jakie tam ono jest i jaką wartośc przedstawia to jeno sam zainteresowany zdoła to cenić !!!
Trzeźwi przez duże T ,.. niczego już nie szukają ani na nic nie czekają mają tę świadomość że ono jest tylko i wyłącznie w nas samych, trochę to trudne w zrozumieniu ale to już nie mój problem !!! :p :p :p Tu żadna wiedza nie zda egzaminu żadne poradniki szkolenia , i temu podobne d*** , to jest duchowość i ją zwyczajnie trzeba poznawać krok za krokiem a jeśli ktoś uważa że zna inna drogę to nie ma sprawy szerokiej drogi !!! ;)


Bardzo mądre słowa,leprze niż B.Prusa_Ja tam się cieszę z każdego trzezwego dnia,a o osiągnięciach dzięki trzezwości nie chcę się rozpisywać,ani o tym co by było gdybym nie był trzezwy,a było by bardzo zle. :tak:

Jutro będzie miał mój drugi syn komunię i będzię to następna komunia na trzezwo,jedną z największych radości z mojego trzezwienia jest to że moje dzieci nie pamiętają mnie pijanego :)

Jędrek - Nie 12 Maj, 2013 09:24

GregoRR napisał/a:
utro będzie miał mój drugi syn komunię

Właśnie idę na komunię mojego drugiego syna:)
Moje chłopaki bały się mnie jak byłerm na głodzie i bały sie jak byłem na kacu..... a jak piłem mnie nie obchodzili.

zołza - Nie 12 Maj, 2013 09:32

Jędrek, a teraz jesteś poprostu ojcem :)
Jędrek - Nie 12 Maj, 2013 21:21

zołza napisał/a:
Jędrek, a teraz jesteś poprostu ojcem :)

Jak to po prostu?? To nie takie proste :)
Ale miło jak się cieszą na mój widok, a nie uciekają w panice jak podniosę głos.

rybenka1 - Nie 12 Maj, 2013 21:34

Jedruś to jesteś szczęsliwym ojcem . :okok:
GregoRR - Pon 13 Maj, 2013 21:14

Jędrek napisał/a:
zołza napisał/a:
Jędrek, a teraz jesteś poprostu ojcem :)

Jak to po prostu?? To nie takie proste :)
Ale miło jak się cieszą na mój widok, a nie uciekają w panice jak podniosę głos.


Moi synowie,może i pamiętają jak piłem,ale nigdy mi tego nie powiedzieli,drugą sprawą jest taka,że nigdy nie piłem przy dzieciach i unikałem kłótni przy nich,jak pohlałem to wracałem do domu jak już spali.
Teraz dzieci mnie darzą większym szacunkiem,niż własną matkę,nie wiem dlaczego tak jest,ale jest i jestem z tego bardzo zadowolony(za szacunek dla mnie i zaufanie od dzieci),choć im tłumaczę że mama jest bardzo ważna i muszą jej dać szacunek,może dzieje się to z tego powodu ,że żona odeszła o demnie sam nie wiem i nie mam na to wpływu :bezradny:

pterodaktyll - Pon 13 Maj, 2013 21:18

GregoRR napisał/a:
Teraz dzieci mnie darzą większym szacunkiem,niż własną matkę,nie wiem dlaczego tak jest,ale jest i jestem z tego bardzo zadowolony(za szacunek dla mnie i zaufanie od dzieci),choć im tłumaczę że mama jest bardzo ważna i muszą jej dać szacunek,może dzieje się to z tego powodu ,że żona odeszła o demnie sam nie wiem

To dosyć powszechne zjawisko. Ty wytrzeźwiałeś i urosłeś w ich oczach, podczas gdy matka stała się tą "gorszą" bo odeszła od Ciebie i dzieci podświadomie mają jej to za złe, że nie jesteście już rodziną

szymon - Pon 13 Maj, 2013 21:18

GregoRR napisał/a:
Teraz dzieci mnie darzą większym szacunkiem,niż własną matkę,nie wiem dlaczego tak jest,ale jest i jestem z tego bardzo zadowolony


przetłumaczę na polski:
jestem zadowolony, bo moje dzieci bardziej kochają mnie, niż rodzoną matkę
taki niesmaczek troszkę

GregoRR - Pon 13 Maj, 2013 21:36

szymon napisał/a:
GregoRR napisał/a:
Teraz dzieci mnie darzą większym szacunkiem,niż własną matkę,nie wiem dlaczego tak jest,ale jest i jestem z tego bardzo zadowolony


przetłumaczę na polski:
jestem zadowolony, bo moje dzieci bardziej kochają mnie, niż rodzoną matkę
taki niesmaczek troszkę


Ju tłumaczę;napisałem,bardziej szanują i zapomniałem dodać ufaja_a nie kochają,to jest duża różnica chyba :mysli: bo matkę na pewno kochają,ale nie ufają jej,a jak ją szanują nie chcę o tym pisać :bezradny:

szymon - Pon 13 Maj, 2013 21:39

ujmujesz jej a dokładasz sobie
rybenka1 - Pon 13 Maj, 2013 21:41

szymon napisał/a:
ujmujesz jej a dokładasz sobie
od czegoś trzeba zaczać :wysmiewacz:
GregoRR - Pon 13 Maj, 2013 21:52

szymon napisał/a:
ujmujesz jej a dokładasz sobie


Nikomu nie ujmuję i nic sobie nie dokładam,piszę po prostu tak jak jest,by najmniej tak jak ja to widzę.
Nie chcę się zagłębiać dalej w ten temat,bo nie znacie mojej żony.

Po prostu piszemy tu o radości z trzezwienia,a jak moje dzieci traktują własną matkę nie jest mi to w ogóle do radości bo jaka by nie była,ale to matka i nie jest wcale taka okrutna i już pisałem że tłumaczę dzieciom żeby dobrze traktowały mamę chociarz odeszła,dla mnie największą radością jest to jak traktują mnie dzięki mojej trzezwości i to że mi ufają.

GregoRR - Pon 13 Maj, 2013 21:55

pterodaktyll napisał/a:
GregoRR napisał/a:
Teraz dzieci mnie darzą większym szacunkiem,niż własną matkę,nie wiem dlaczego tak jest,ale jest i jestem z tego bardzo zadowolony(za szacunek dla mnie i zaufanie od dzieci),choć im tłumaczę że mama jest bardzo ważna i muszą jej dać szacunek,może dzieje się to z tego powodu ,że żona odeszła o demnie sam nie wiem

To dosyć powszechne zjawisko. Ty wytrzeźwiałeś i urosłeś w ich oczach, podczas gdy matka stała się tą "gorszą" bo odeszła od Ciebie i dzieci podświadomie mają jej to za złe, że nie jesteście już rodziną


Dokładnie tak to widzę,ale nie mam na to wpływu,choć prubóję.

rybenka1 - Pon 13 Maj, 2013 21:56

Byłam na urodzinach chrzesniaka ,konczył szesc lat i tak patrzyłam i patrzyłam na niego z czułoscia .Pomyslałam sobie ,jakie to szczescie ,że nie pamieta cioci pijanej .Patrzy ,przytula się do trzezwej cioci ,serce moje wtedy się raduje .
pterodaktyll - Pon 13 Maj, 2013 22:00

GregoRR napisał/a:
nie mam na to wpływu,

Masz, masz, tylko na początek musisz uporać się sam ze sobą, bo inaczej nici z tego.......... :tak:

GregoRR - Pon 13 Maj, 2013 22:02

pterodaktyll napisał/a:
GregoRR napisał/a:
nie mam na to wpływu,

Masz, masz, tylko na początek musisz uporać się sam ze sobą, bo inaczej nici z tego.......... :tak:


Wiem i staram się to robić jak tylko potrafię :tak:

GregoRR - Pon 13 Maj, 2013 22:16

rybenka1 napisał/a:
Byłam na urodzinach chrzesniaka ,konczył szesc lat i tak patrzyłam i patrzyłam na niego z czułoscia .Pomyslałam sobie ,jakie to szczescie ,że nie pamieta cioci pijanej .Patrzy ,przytula się do trzezwej cioci ,serce moje wtedy się raduje .


:okok: ;)

Znam to uczucie,jak za pewne wielu z nas :)

rybenka1 - Czw 30 Maj, 2013 10:56

W mojej miejscowosci ,ja zwyke jest festyn dzisiaj .Pójde zobaczyć mojego chrzesnika ja występuje ,a potem się zmywam na mityng :radocha: Mąż zostanie ,ja nie ,bo to już nie moje klimaty .Wybieram to co mi służy i trzeba to pielegnowac :radocha:
rybenka1 - Czw 30 Maj, 2013 21:26

Byłam na mityngu :okok: naładowałam akumulatory ,tego było mi trzeba . :okok: Nie ma to jak rozmowa i doswiadczenia innych alkoholikow :okok: Pochmurny dzień ,a u mnie w sercu radocha . :radocha:
endriu - Pią 31 Maj, 2013 12:09

rybenka1, miałaś dać znać...
rybenka1 - Pią 31 Maj, 2013 21:32

Dam ,dam Endriu :luzik: byłam w innym miescie :luzik:
rybenka1 - Pią 07 Cze, 2013 21:18

Jutro się wybieram na nocny mityng :radocha:
staaw - Pią 07 Cze, 2013 21:38

Kolor na włosach Ci nie wyszedł?
rybenka1 - Pią 07 Cze, 2013 21:41

staaw napisał/a:
Kolor na włosach Ci nie wyszedł?
:luzik: mam pikny kolor włosów , tak szczerze to mam wszystko pikne :luzik: :radocha:
staaw - Pią 07 Cze, 2013 21:43

rybenka1 napisał/a:
mam wszystko pikne

Wiem, dla tego zdziwiłem się że pod osłoną nocy na mityng się wybierasz...
:buzki:

rybenka1 - Pią 07 Cze, 2013 21:48

:luzik: Się tak nie dziw ,Staawciu :szok: trzeba korzystac z życia ,ile się da ,idę na całosc .Wszystko na moją korzysc ,na moje zdrowienie . :radocha:
staaw - Pią 07 Cze, 2013 21:50

rybenka1 napisał/a:
trzeba korzystac z życia

Całkowicie się z Tobą zgadzam... :okok:

rybenka1 - Pią 07 Cze, 2013 21:51

staaw napisał/a:
rybenka1 napisał/a:
trzeba korzystac z życia

Całkowicie się z Tobą zgadzam... :okok:
:buziak: :radocha:
ant69 - Pią 07 Cze, 2013 21:52

ale się dzisiaj walnąłem....
pojechałem na miting na 18... zaprosiłem na niego jeszcze 3 inne osoby i je po drodze zabrałem autem...
Przyjechaliśmy na miejsce i czekamy.... czekamy.... no i po pół godzinie pojechaliśmy do domu
A miting był na 19 :beczy:

staaw - Pią 07 Cze, 2013 21:56

Zbyt mało czasu dałeś czasowi lub przyprowadziłeś ciało i głowę a zapomniałeś zegarka...
rybenka1 - Pią 07 Cze, 2013 22:05

Ja bym czekała , godz to nic :szok: Ja bym z nimi pogadała i czekała cierpliwie .
ant69 - Pią 07 Cze, 2013 22:21

taaa, tylko ja nie wiedziałem wtedy że jest na 19... :beczy:
staaw - Pią 07 Cze, 2013 22:22

Było Was czterech, mogliście wcześniej zacząć...
pterodaktyll - Pon 10 Cze, 2013 20:58

ant69 napisał/a:
ale się dzisiaj walnąłem....
pojechałem na miting na 18... zaprosiłem na niego jeszcze 3 inne osoby i je po drodze zabrałem autem...
Przyjechaliśmy na miejsce i czekamy.... czekamy.... no i po pół godzinie pojechaliśmy do domu

Też mi się to kiedyś przydarzyło ale byliśmy cwańsi i po prostu we trzech siedliśmy przy kawie i sami sobie urządziliśmy mityng :mgreen:

piotr7 - Pon 10 Cze, 2013 21:05

Też tak miałem ale my nie mieliśmy klucza więc mityng byl pod drzwiami
pterodaktyll - Pon 10 Cze, 2013 21:32

piotr7 napisał/a:
nie mieliśmy klucza więc mityng byl pod drzwiami

Mysmy poszli do lokalu na tę kawę :rotfl:

ant69 - Pon 10 Cze, 2013 22:31

pterodaktyll napisał/a:
siedliśmy przy kawie i sami sobie urządziliśmy mityng

tak też zrobiliśmy. A że pogoda w piątek była wyśmienita, był to miting plenerowy... z kawą i ciastem

rybenka1 - Sob 29 Cze, 2013 21:53

Szlismy do koscioła dzisiaj ,jak zawsze ja gadałam ,patrze a koło płota lezy człowiek ,stara sie wstac ,nie potrafi .W pierwszej chwili odruch ,chciałam ja go podniesc ,mąz podszedł i go podniósł .Posadził go na krzesle ,był pijany ,poczułam współczucie do niego .Koło Nas jest knajpa ,musił popic i wychodzac sie przewrócił .Wracamy z koscioła ,koło knajpy stała policja i go zabierała do samochodu .Musiał ktoś zadzwonic ,no cóż szkoda człowieka kazdego szkoda .Smutne są takie obrazy .
ant69 - Sob 29 Cze, 2013 23:08

rybenka1 napisał/a:
Smutne są takie obrazy

no a gdzie ta radość?

Paweł71 - Nie 30 Cze, 2013 08:51

rybenka1 napisał/a:
Smutne są takie obrazy .

Jak dla mnie smutnym jest obraz kiedy staruszka przewraca się na śliskim chodniku bo osoby odpowiedzialne znowu zaskoczyła zima.
Jeśli chodzi o pijących alkoholików wszelkie takie podnoszenia z ziemi , odprowadzania do domu itp pomoc jest pomniejszaniem konsekwencji ich picia, co nie jest dla nich dobre. A może np. wytrzeźwiałka i prysznic wężem strażackim dałaby delikwentowi do myślenia?
Sam jestem głęboko wierzącym katolikiem i jako taki oczywiście współczuję takiej osobie jako człowiekowi, nie ma to jednak nic wspólnego z tym o czym piszę powyżej. Jako alkoholik w takiej osobie widzę też chorego na alkoholizm i właśnie tym bardziej jestem świadomy, że takimi działaniami tak naprawdę jej szkodzę. Dzisiaj uważam, że wszelka taka i inna pomoc mojego otoczenia a zwłaszcza moich najbliższych skutecznie odwlekała w czasie walnięcie przeze mnie o glebę.
Jest to tylko moje być może kontrowersyjne zdanie.

rybenka1 - Nie 30 Cze, 2013 11:13

ant69 napisał/a:
rybenka1 napisał/a:
Smutne są takie obrazy

no a gdzie ta radość?
moja radosc to taka ,że ja już nie piję ,mogłabym byc to ja . :)
rybenka1 - Pią 12 Lip, 2013 21:52

Mam urlop ,całe dwa tygodnie ,ale sobie odpocznę :radocha: :radocha: :radocha: Wypoczynek się należy :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha:
ant69 - Sob 13 Lip, 2013 05:59

to się wypływasz.... bo oczywiście nad wodę jedziesz??? :papa2:
Jacek - Sob 13 Lip, 2013 10:41

ant69 napisał/a:
Przyjechaliśmy na miejsce i czekamy.... czekamy.... no i po pół godzinie pojechaliśmy do domu

dla mnie,każde spotkanie,z drugim niepijącym,to czas nie stracony
a na grupie meeting-owej AA kiedyś usłyszałem "te przerwy w trakcie meetingów są też ważne"
tak więc trzeźwość i praca nad tym,jest tym jak ją widzisz

rybenka1 - Czw 18 Lip, 2013 22:44

Życie pikne jest :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: Mój pobyt w górach był *j**** ,tyle radosci ,miłosci w jednym miejscu ,czyż to nie jest wspaniałe . :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha:
rybenka1 - Czw 15 Sie, 2013 11:52

Dawno to nic nie pisałam ,siedzę w pamiętniku .Dzisiaj upiekłam *j**** pyszne ciasto na jutro ,no ale już je zajadamy .Cieszę się własnie z takich chwil ,kiedy razem z moimi chłopakami siedziemy ,gadamy ,po prostu jesteśmy razem .Dla takich chwil warto żyć ,tu i teraz. :radocha:
Jacek - Czw 15 Sie, 2013 12:05

rybenka1 napisał/a:
Dzisiaj upiekłam *j**** pyszne ciasto

to Ty umisz pic i dopiero tero o tym godosz ??? 8|

rybenka1 - Czw 15 Sie, 2013 12:10

Umiem :okok: :radocha: sporo umiem :luzik:
wolny - Czw 15 Sie, 2013 12:36

rybenka1, to szurnij do mnie z przepisem na PW oki !!! ;) ;)
rybenka1 - Czw 15 Sie, 2013 12:43

oky :okok:
rybenka1 - Czw 15 Sie, 2013 19:09

Takie dobre te ciasto ,że już pół wrąbalismy . :mniam: :radocha:
Klara - Czw 15 Sie, 2013 19:17

rybenka1 napisał/a:
Takie dobre te ciasto ,że już pół wrąbalismy . :mniam: :radocha:

Rybko! Wrzuć przepis do Kraju Rad :prosi:

rybenka1 - Czw 15 Sie, 2013 19:18

Klarciu :tak: :buzki:
Jacek - Czw 15 Sie, 2013 19:19

rybenka1 napisał/a:
Takie dobre te ciasto ,że już pół wrąbalismy . :mniam: :radocha:

eee :beba: wy to degustujecie :wysmiewacz:

rybenka1 - Czw 15 Sie, 2013 19:21

Pół blachy ,to degustacja ceewd trzeba se dzielić ,nie wszystko od razu :wysmiewacz:
staaw - Czw 15 Sie, 2013 19:23

rybenka1 napisał/a:
trzeba se dzielić

Nie wszystkie dziewczęta tak myślą...

rybenka1 - Czw 15 Sie, 2013 19:40

staaw napisał/a:
rybenka1 napisał/a:
trzeba se dzielić

Nie wszystkie dziewczęta tak myślą...
bo ja jestem inna :luzik:
Jacek - Czw 15 Sie, 2013 20:26

rybenka1 napisał/a:
trzeba se dzielić ,nie wszystko od razu

jak to dzielić???
jedną blaszką i jeszcze w kilku ,i to wszystko wynik że pół dopiero wyszło :szok:

rybenka1 - Czw 15 Sie, 2013 20:35

Jacuś ,to wielka blacha :luzik: ja co tydzień ciasto piekę .Lubię ciasta piec ,a jeszcze jak smakują moim chłopakom ,to z radoscią to robię . :radocha:
Jacek - Czw 15 Sie, 2013 21:46

rybenka1 napisał/a:
Jacuś ,to wielka blacha :luzik:

na pewno
ale nie może być większa łod pieca
a tu to ja se moge te wielkość na raz wyłobrazić :mgreen:

rybenka1 - Pią 30 Sie, 2013 20:08

Już drugi raz ,mi się powtórzyła taka sytuacja . Parę miesiecy temu ,podchodzę do sciany płaczu ,podchodzi do mnie starsza pani i pyta czy nie pomogłabym Jej wybrac pieniedzy .Zaskoczyła mnie ,ale powiedziałam ,tak .Karte mi podała i pin ,wybrałam Jej pieniadze i oddałąm kartę .Podziękowała ,zapytałam z ciekawoscią czemu ,mnie pani o to poprosiła ,inni ludzi też wybierali pieniadze .Ona na to ,że wzbudziłąm Jej zaufanie ,że mam to na twarzy .Dzisiaj ide do sciany i znów ,pan starszy podchodzi ,ta sama sytuacja .Podziękował .Nie pytałam ,bo se myślę ,po co .Niesamowite ,tak się zastanawiałam ,fajne uczucie ,obcy ludzie mi ufają . :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha:
MS - Sob 31 Sie, 2013 06:32

Radość trzeźwienia.... wreszcie mogę zawsze odebrać telefon bez obawy, że ktoś po drugiej stronie słuchawki usłyszy bełkot.
rybenka1 - Pon 02 Wrz, 2013 20:39

Tak się cieszę ,jadę do Krzeszowic na całe trzy dni na 11-te Dni Skupienia. :radocha:
rybenka1 - Pon 02 Wrz, 2013 21:37

Nikt więcej z Was nie jedzie ,szkoda . ceewd
rybenka1 - Pią 13 Wrz, 2013 22:19

Życie jest piekne ,piszę o tym mówię tak czesto ,bo tak mam .Jestem szczęsliwa ,żyję chwilą .Lubię dzielić się radosciami ,choć smutki też są potrzebne bo zycie byłoby zbyt różowe .Dzisiaj przychodzę z pracy ,a tu niespodzianka,prezent od tesciowej z Okazji 25 lat po slubie .Od mojej przyjaciółki cudny prezent dla Nas ,normalnie niesamowite .Usmiecham się do ludzi i oni też się do mnie usmiechają .Pozdrawiam wszystkich usmiechnietych . :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha:
Klara - Sob 14 Wrz, 2013 07:37

Tobie Rybko i Twojemu Mężowi życzę następnych
pięknych jubileuszy w szczęśliwym związku.



Wuśka. - Sob 14 Wrz, 2013 08:11



Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Twojego męża Rybko.

esaneta - Sob 14 Wrz, 2013 12:21

Rybko, Tobie i mężowi kolejnych pięknych rocznic w zdrowiu, szczęściu i miłości :)


smokooka - Sob 14 Wrz, 2013 12:46

Rybuniu kochana i Jej mężu życzę Wam wszystkiego najpiękniejszego :radocha: kochajcie się nieustająco :radocha:



:mniam:

NANA - Sob 14 Wrz, 2013 16:40

............................ :roza: :roza: :roza: :roza: :roza: .....................

:roza: :roza: :roza: :roza: :roza: Srebrne wesele :roza: :roza: :roza: :roza: :roza:

.. :buziak: :roza: :roza: :roza: :roza: :roza: :roza: :roza: :roza: :roza: :roza: :buziak:

rybenka1 - Sob 14 Wrz, 2013 20:41

Dziękuję ,kochane jesteście :buzki: :buzki: :buzki: :buzki: :buzki: :buzki: :buzki: Impreza była ,goście dopisali ,mnóstwo kwiatów dostaliśmy ,prezenty .Od męża piękny bukiet kwiatów i piękne cudenko z cyrkoniami .Pierscionek w kwiatach był schowany ,ale ja taka sprytna jestem ,że zauważyłam szybko .Tyle radosci mam w sobie ,że o mało co nie fruwam . :radocha: :buzki:
rybenka1 - Wto 17 Wrz, 2013 21:13

Dzisiaj padam :zmeczony: wczoraj byłam w odwiedzinach ,pozno poszłam spac ,dzisiaj po pracy szybko coś zjeść i na meeting ,rocznica grupy była 7 lat ,ciasto do bagażnika i fru .Sporo ludzi było ,zmęczona ,ale naładowane mam akumulatory .Jutro spotkanie ze sponsorką moją ,w czwartek meeting ,też po pracy jadę ,potem basen .W piątek się umówiłam z chrześniakiem .W sobotę warsztaty sponsorowania w Katowicach ,potem basen .Wszystko to służy mnie ,mojemu rozwojowi ,mojej trzezwości .Odpocznę w niedzielę ,choc tego nie wiem ,może przyjadą przyjaciele z branży ,uwielbiam te pogaduchy o wszystkim.Oczywiscie tradycyjnie telefon do przyjaciółki ,rozmowa na skapy .Tyle radosci mi daje moje trzezwienie ,nie tylko mnie ,bo i moim najbliższym . :radocha: :radocha: :radocha: To jest moja radosc ,radosc trzezwienia. :radocha: :radocha: :radocha:
rybenka1 - Pią 20 Wrz, 2013 23:01

Jutro jadę do Katowic na warsztaty sponsorowania . :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha:
szymon - Sob 21 Wrz, 2013 00:10

rybenka1 napisał/a:
Jutro jadę do Katowic


czyli taka wyprawa :mgreen:

rybenka1 - Sob 21 Wrz, 2013 20:52

Powiem Wam ,że warto było jechac , zmeczona ,ale dostalam bardzo dużo .Było trzech spikerów ,dwoch z Londynu i jedna z Lublina .Program warsztatów
częśc 1 ;Oddaj się Bogu jakkolwiek GO pojmujesz''
częśc 2 ;Uporzadkuj swoją przeszłośc;
częśc 3 ;Dziel się tym co odkrywasz '

rybenka1 - Pon 23 Gru, 2013 21:56

Wszystkim życzę Wesołych Świąt . :buzki: :buzki: :buzki: :buzki: :buzki: :buzki: :buzki:
rybenka1 - Śro 01 Sty, 2014 13:37

Wszystkim ,życzę w Nowym Roku 2014 i sobie też ,abyśmy się trzymali obranego przez Nas kursu trzezwosci . :buzki: :buzki: :buzki: :buzki: :buzki: :buzki: :buzki: :buzki:
rybenka1 - Śro 12 Mar, 2014 22:10

Wybieram się na warsztaty w Tenczynie ,1,2,3 krok [14 ,15 marzec]cieszę się bardzo ,jadę z przyjaciółmi .Znów nowe dla mnie doświadczenie i radosc . :radocha: :radocha: :radocha:
rybenka1 - Pią 14 Mar, 2014 20:53

Nikt z Was nie jedzie ceewd
rybenka1 - Nie 23 Mar, 2014 22:10

Wszystko co najpiękniejsze jeszcze przede mną ,tego się trzymam i nie puszczę .Usłyszałam to na rekolekcjach od innego alkoholika .Bardzo mi się spodobało i podoba.Wszystko co najpiękniejsze jeszcze przed Wami ,czego Wam życzę . :buzki:
endriu - Pon 24 Mar, 2014 06:32

piękne zdanie :okok:
muszę się dowiedzieć kiedy u mnie są rekolekcje

yuraa - Pon 24 Mar, 2014 09:00

endriu napisał/a:
muszę się dowiedzieć kiedy u mnie są rekolekcje

masz Endriu od moderatora , nie musisz szukać a w zaoszczędzonym czasie mozesz przejrzeć inne strony w necie

EWANGELIZACYJNE REKOLEKCJE DLA TRZEŹWIEJĄCYCH ALKOHOLIKÓW I DLA ICH RODZIN

Od listopada 1998 roku co dwa miesiące są organizowane rekolekcje ewangelizacyjne dla osób uzależnionych od alkoholu i ich rodzin. Rekolekcje są skierowane przede wszystkim do pacjentów oddziału odwykowego w szpitalu w K. Uczestniczą w nich także trzeźwiejący alkoholicy z różnych wspólnot. Rekolekcje mają stały program.

Pierwsze spotkanie w piątki o godz. 19.00. W sobotę dwa spotkania o godz. 9.00 i 19.00. W niedziele Msza święta o godz. 10.00. Nie potrzeba żadnych zgłoszeń.

Wszystkie spotkania odbywają się w kaplicy na terenie Specjalistycznego Szpitala im. dr J. Babińskiego ul. Babińskiego 29.
W 2014 roku rekolekcje odbywać się będą w następujących terminach:

21–23 lutego 2014
11-13 kwietnia 2014
27-29 czerwca 2014
22-24 sierpnia 2014
24-26 października 2014
19-21 grudnia 2014

endriu - Pią 28 Mar, 2014 21:07

yuraa, to jest dla czubków i psycholi, ja jestem lepszy alkoholik
OSSA - Pią 28 Mar, 2014 21:18

endriu napisał/a:
yuraa, to jest dla czubków i psycholi, ja jestem lepszy alkoholik



:smieje:

Janioł - Pią 28 Mar, 2014 23:25

endriu napisał/a:
ja jestem lepszy alkoholik
o !? tylko ciut, ale od kanałowego szczura bo znam wielu i wielu nie dorastasz do pięt
endriu napisał/a:
to jest dla czubków i psycholi
wielu znich ma z Tobą wspólne cechy , żyją w swoim świecie często zabagnionym i jest im z tym dobrze , łapiesz analogię ?
endriu - Sob 29 Mar, 2014 07:25

łapię analogię
ale Ty nie łapiesz sarkazmu Janioł

rybenka1 - Sob 12 Kwi, 2014 22:58

Sporo u mnie się dzieje ,radosnych ,bo się zmieniam ,moim lustrem są ludzie którzy mi to mówią . :Meetingi ,warsztaty ,rekolekcje ,praca na programie to jest to co daje mi poznawanie siebie ,wejrzenia w siebie .Praca w którą wkładam w siebie daje efekty ,jest proces ,fajny proces :radocha: Najwiekszy dar trzezwosci to radosc z trzezwienia. :radocha:
Jo-asia - Nie 13 Kwi, 2014 20:04

rybenka1, :buziak:
rybenka1 - Nie 15 Cze, 2014 20:06

U mnie radośc ,wewnętrzny spokój ,same fajne rzeczy się u mnie dzieją .Pracuję nieustannie nad sobą ,program ,meetingi ,wyjazdy ,rekolekcje .Przynosi mi to dużo radości ,radosci z mojego trzezwienia .Spotykanie z przyjaciółmi ,wspólne przebywanie ,no same radosci .Bo moja trzezwośc jest najważniejsza .W ten piątek ,jadę ,jedziemy do Ustronia na ;ZLOT RADOŚĆI REGIONU KATOWICE 'Będzie się działo ,do niedzieli tak się cieszę :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
endriu - Nie 15 Cze, 2014 21:02

rybenka1, a długo tak na te meetingi, rekolekcje i zloty będziesz jeździć?
rybenka1 - Nie 15 Cze, 2014 21:04

Endriu ,a jak myślisz :lol2:
endriu - Nie 15 Cze, 2014 21:04

do końca życia
rybenka1 - Nie 15 Cze, 2014 21:08

Endriu :tak: :radocha: :radocha1: :radocha1: :radocha1: :radocha1: :radocha1:
endriu - Nie 15 Cze, 2014 21:09

ja się już wyleczyłem z tego :lol:
rybenka1 - Wto 17 Cze, 2014 21:39

Mam rozumieć ,że nikt z Was nie jedzie do Ustronia.Bez łaski ,łaski bez :dokuczacz:
yuraa - Wto 17 Cze, 2014 22:08

rybenka1 napisał/a:
W ten piątek ,jadę ,jedziemy do Ustronia

a ja w ten piątek na szóstą rano do pracy jadę a w sobotę na czternastą

endriu - Śro 18 Cze, 2014 15:16

do którego Ustronia?
rybenka1 - Nie 28 Gru, 2014 22:22

Dzisiaj byłam na roczku ,przez całe Świeta nie miałam żadnej stycznosci z alkoholem .Bo nikt u mnie w domu nie pije.Podali apetycznie wygladający tort ,a tu :szok: z alkoholem .Pytam meża ,czuję alkohol ,odstawiam po pierwszym kęsie .On mi ja nie czuję ,kurde mnie coś chyba jest ,uczulona czy co .Mówię do bratowej ,spróbowała ,tak masz rację ,zaraz zabrała talerzyk starszemu synowi .Mówi miał być inny ,okazało się ,że taki podają ,nasączony.No se myslę szkoda ,że cukiernik o mnie nie zadbał. :( takich ciast nie jem ,nie potrzeba mi se głodu fundowac i wiem czym to grozi dla mnie .pocieszyłam się innymi ciastami które były bez alkoholu.Ciekawi mnie czy na komuni też by taki tort podali :szok: cCukiernik nie jest branży ,a szkoda. :>
Tosia - Nie 28 Gru, 2014 22:55

Oj rybko, tyle. .nieswiadomie wyzwalaczy jest..nawet w tortach. .ech :pocieszacz:
smokooka - Nie 28 Gru, 2014 23:05

No szkoda, na obiedzie po taty ślubie też podali taki piekny czekoladowy tort, którego nie mogłam po pierwszym kęsie zjeść, nie pomyśleli o tym, chociaż alkoholu na stołach nie było.
rybenka1 - Nie 28 Gru, 2014 23:10

Tu było jakieś wino ,ale tu ze strony rodziny :luzik: bo wiedzą że nie pije.Nikt mnie nie namawiał :luzik: tylko cukiernik nie zadbał o mnie. ;)
Tosia - Nie 28 Gru, 2014 23:14

rybenka1, w cukierkach tez znajdziesz alkohol :skromny:
rybenka1 - Nie 28 Gru, 2014 23:17

Tosiu nie jem cukierków z alkoholem :luzik: ,ale też nie daję się zwariować na tym punkcie .Ze słodyczy to uwielbiam sliwki w czekoladzie :mniam:
Tosia - Nie 28 Gru, 2014 23:20

rybenka1, Rybko, ja nie jem slodyczy...ale moja corka ostatnio wyplula cukierka czekoladowego...krzyczac. .ze to sam alkohol.Pewnie przy mnie tak powiedziala..ale usmialam sie z niej i jej miny...
Ja lubie rodzynki :skromny:

rybenka1 - Wto 27 Sty, 2015 22:25

W maju się wybieram na Zlot Radosci do Pokrzywnej :radocha: :radocha: :radocha: :radocha:
rybenka1 - Sob 31 Sty, 2015 22:43

Dostałąm dzisiaj 120 min gratis z Orange i :szok: sie kurde zastanawiałam do kogo zadzwonic.Zadzwoniłam do przyjaciela ,całe 90 min przegadalismy .Przyznałam się czemu zadzwoniłam ,ale się usmialismy .Jest superowo :radocha: :radocha: :radocha: :radocha:
rybenka1 - Nie 06 Mar, 2016 22:19

Dzisiaj się chcę napisać o tym co się wydarzyło na basenie .Pokonałam swój strach ,lęk :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: Przepłynełam cały basen od poczatku do konca. :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: Od paru lat tego nie dokonałam ,bałam się że utonę .Niesamowite uczucie radosci ,dumy jak płynełam czułam w sercu niesamowitą radosc :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: Jak dopłynełam to wołałam hura ,hura dokonałam tego .To nic ,że gapili się na mnie ,ja stałam na drabince i machałam do męża .Dla takich chwil warto życ ,warto pokonywac swoje strachy ,lęki ,słabosci .Czuję się i czułam jakbym zdobyła złoty metal .Bo kurcze zdobyłam go dla siebie . :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha:
rybenka1 - Nie 06 Mar, 2016 22:43

Jutro jadę na Szustaka ,kaznodzieja dobrze prawi ,trafia do mnie .Polecam :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha:
zołza - Nie 06 Mar, 2016 22:47

rybenka1 napisał/a:
.Niesamowite uczucie radosci ,dumy jak płynełam czułam w sercu niesamowitą radosc

Brawo Rybka :brawo: teraz już można zwracać się tak do Ciebie oficjalnie. Zasłużyłaś na ta ksywkę :mgreen: Bardzo się cieszę - razem z Tobą :radocha:

Tosia - Nie 06 Mar, 2016 22:55

Gratuluję Rybko ;) pokonania swojej słabości :brawo: .Ja mimo że mieszkam nad morzem, nadal idę na dno :mgreen: marna ze mnie rybka ;)
pietruszka - Pon 07 Mar, 2016 00:21

Brawo Ryba :brawo: Wiem, jak to jest pokonywać własne lęki. Z wodą też tak miałam :) Gratuluję :tak:
ankao30 - Pon 07 Mar, 2016 08:08

:hura: super :buziak: :brawo:
rufio - Pon 07 Mar, 2016 09:58

Fajnie Łuski i można się doszukać w Twym wyczynie alegorii -
Bo przecież pod woda pływałaś długo i namiętnie a teraz zaczynasz pływać z głową nad wodą .

prsk :kwiatek:

rybenka1 - Pon 07 Mar, 2016 21:46

Dzieki :buzki: cztery lata zajeły mi w pokonaniu lęku w wodzie chodzi o głębokosc .Poczułam to coś płyn ,płyń .Płynełam czułam wolnosc ,swobodę ,lekkośc :radocha: :radocha: Do dzisiaj mnie trzymie uśmiech mi nie schodzi z gęby.Opowidałam dzisiaj w pracy jaka jest przyczyna tego ,że taka uniesiona chodzę .Nie za bardzo zrozumiały nie czuły tego co opowiadałam,to nic ja latam ,płynę .Dzisiaj usłyszałam od dominikanina Szustaka -myśl inaczej ,a jutro przyjdzie dobra wiadomość. :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha: :radocha:
kiwi - Wto 08 Mar, 2016 10:07

Rybenka .....bardzo fajnie sie czyta ,taka dobra wiadomosc !!!!!
A pozbycie sie lekow ( wszystko jedno jakich ) ......jest z czego sie cieszyc !!!!!
Milego dnia zycze !!!!!
I Plywamy .......
Kiwi

Na umilenie dnia wiosenny bukiet dla Ciebie !!!!!!


rybenka1 - Sob 30 Kwi, 2016 23:09

Moje marzenia się spełniają :rotfl: Sanit Petersburg byłam ,zwiedzałam ,mnóstwo wrazeń ,dużo zwiedzania.Fotek 1000 na każdym ja .uśmiechnięta i szczęśliwa .To się dzieje ,żyję pełną gębą :rotfl: :radocha: :rotfl: :radocha: :rotfl: :radocha: :radocha: :rotfl: :radocha:
endriu - Nie 01 Maj, 2016 08:13

Brawo rybenka1, :okok:
rybenka1 - Wto 17 Maj, 2016 20:24

Dzisiaj dostałam smutną wiadomosc ,kolega alkoholik zapił się .Odszedł na wieczny meeting.Tylu ich już odeszło ,tych których znałam i tych których osobiscie nie.Dużo o wiele za dużo .
endriu - Czw 19 Maj, 2016 09:37

Ryba chodzisz na mityngi? mitingi ? meetingi?

a a propos to czemu nie podkreśla mitingi na czerwono?

Pani Klaro?

rybenka1 - Pią 20 Maj, 2016 20:52

Ryba się pyta ,a dla kogo ten wywiad?

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group