To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - powazne porady Jrasa

Jras4 - Sob 19 Gru, 2015 16:49
Temat postu: powazne porady Jrasa
to temat dla tych co chcą kokretnej porady w kąkretnej sprawie
i prosze bez rozmydlania czy opowiadania całego zycia poprostu krutke pytanie
szczegulnie zachecam młodych pjiaków znaczy tych z małym stażem
co do alanonu tez pytajcie ale błagam nie o to ile solić zupe bo tak czy siak on da w ryja czy za słona czy nie wiec czas zacząc zyc i ja pomoge

endriu - Sob 19 Gru, 2015 17:05

co zrobić z flaszką którą mi znajomy położył koło biurka za naprawę kompa?
Jras4 - Sob 19 Gru, 2015 17:10

1 nim ja połozył powiedziec ,,wiecej ci nic nie zrobie won !! ,,
2 jesli cie pszy tym nie było szybko ją wywal do ssypu lub oddaj komus ale to szybko nie wylewaj czasem chyba ze jestes tumanem wylejesz
3 zapowiedz kolegom ze nie bierzesz ,,smierci ,,za usługe

endriu - Sob 19 Gru, 2015 17:14

1. to jest dobre, następnym razem wypróbuje :okok:
2. byłem, oddałem koledze z sąsiedniego biurka
3. drastyczne, ale może też spróbuję...

Jras4 - Sob 19 Gru, 2015 17:22

jesli tego nie zrobisz umrzesz a tak powaznie kazda minuta kiedy ta butelka jest u ciebie działa na twoją zgube czy warto ryzykować ? i to rodziną , własnym zyciem ?
ok nastepny prosze

Linka - Sob 19 Gru, 2015 17:28

Jras były maź chce się do wydatków świątecznych dołożyć , no i potem jeść razem z nami .
Powiedziałam że będę z nim rozmawiać jak będzie trzeźwy.
No bo dziś oczywiście pijany 8|
Ale to juz było ........

endriu - Sob 19 Gru, 2015 17:29

nie było ani minuty bo zaraz wylądowała u sąsiada

ludziom to się nie przetłumaczy, mówię że nie chcę, nie piję alkoholu a oni wiedzą lepiej...
nawet za robotę sobie ksę doliczyłem a ten oprócz tego jeszcze flaszkę daje :glupek:

Jras4 - Sob 19 Gru, 2015 17:34

droga linko zrub tak napisz to w liscie i połuz mu tak by to pszeczytał jak wstanie połuz tam gdzie spi czy mieszka bo jak wiem w jednym domu
oto list
to ze chcesz wespszeć nas w swieta doceniam ale alkohol zniszczył nie tylko nas jako rodzine ale niszczy ciebie nadal
jesli bedziesz tszezwy siądziesz razem z nami do stołu a jesli wybierzesz picie z zalem wyprosimy cie
cos tak bo słowa do pjianego czy wczorajszego nie dotra

Jras4 - Sob 19 Gru, 2015 17:42

endriu napisał/a:
ten oprócz tego jeszcze flaszkę daje :glupek:
odstaw mu na biurko i powiedz wypji z zoną i dziecmi za moje zdrowie uzna cie za wariata i oto chodzi
Linka - Sob 19 Gru, 2015 17:43

Dziękuje , o liście nie pomyslałam.
Nie wierze żeby był trzeźwy wiec i sensu wspólnych przygotowań nie widzę.
Ale może .. ........zobaczymy.

Jras4 - Sob 19 Gru, 2015 17:49

pamietaj musi byc tszezwy ..innaczej to nic nie znaczy
Linka - Sob 19 Gru, 2015 17:54

Jras4 napisał/a:
pamietaj musi byc tszezwy ..innaczej to nic nie znaczy

Pamietam :buzki:

Rezan - Sob 19 Gru, 2015 19:49

Czy można przestać pić bez pomocy terapii i AA??
Czy znacie takich osobników???

yuraa - Sob 19 Gru, 2015 20:24

Rezan napisał/a:
Czy można przestać pić bez pomocy terapii i AA??

nie ma Jrasa więc ja pozwolę sobie w zastępstwie odpowiedzieć .
czytaj uważnie:
można i to nie jeden raz

pterodaktyll - Sob 19 Gru, 2015 20:37

Rezan napisał/a:
Czy znacie takich osobników???

Ja znam.... tutaj masz ich adres:

Jras4 - Sob 19 Gru, 2015 22:08

Cytat:
można i to nie jeden raz
hehe faktycznie ..racja hehe
a tak powaznie odpowiem koledze
1 zobacz znaczy obejzyj uwaznie film Bil W
2 sam sobie nie poradzisz
3 samemu mozna sie podetszec i to jak bedziesz pjiany rozmarzesz po plecach a jak na kacu to nie da sie bo rece za bardzo lataja ,zresztą poco sie podcierac skoro pijesz
rada kącowa czym szybciej załapiesz ze sam sobie nie dasz rady twoie szanse by nie zameldowac sie pod adres z porady Ptera wzrosną
powodzenia

Jras4 - Sob 19 Gru, 2015 22:11

Cytat:
Czy można przestać pić bez pomocy terapii i AA??
ps jesli martwisz sie ze ktoś tam rozpozna cie lub pozna na mitingu to musze ci cos powiedziec po cichu w zaufaniu na ucho WSZYSCY WIEDZA ZE CHLASZ JAK SWINIA TYLKO TY MYSLISZ ZE NIE CHLASZ JAK SWINIA hehe
kiwi - Nie 20 Gru, 2015 10:04

Z Irasa powaznych porad skorzystam i ja ......

Czy choroba alkoholowa jest dziedziczna ,przekazujemy sa dalej w genach ?!

Jras4 - Nie 20 Gru, 2015 10:31

odpowiedz dla kiwi nie nie jest dziedziczna a badania sa niepełne i nie daja jednoznaczej odpowiedzi alkoholizm wynika z uwarunkowań w domu a tak po mojemu .. alkoholików tworzy srodowisko dom ,ulica i wcale nie biedny dom ,owszem sa ruzne oblicza alkoholizmu ale nie pszekazujesz tego w genach ,jest mozliwośc ze twoie dziecko nie bedzie obciązone problemem picja czy skazy w postaci DDA ( bedzie DDA ale ty wiedzac o tym wiele mozesz zrobić by obiawy nie rzutowały na jego zycie )
kiwi - Nie 20 Gru, 2015 10:52

Dziekuje za szybka odpowiedz ....potwierdziles tylko to co i ja wiedzialam .....ale Ty Iras ,tak prosto i fajnie tlumaczysz .....a ze jeszcze dlugo zyjesz trzezwo ......to sa wiarygodne odpowiedzi .....i Twoje przemyslenia......

Mam jeszcze jedno pytanie .....teraz przed swietami idac przez miasto .....bardzo duzo zebrzacych o pieniadze .....

Czy zebractwo i alkoholizm maja cos wspolnego ?......i jak reagowac ?....i jak odroznic ze naprawde na chleb,a nie na cos innego ......

Jras4 - Nie 20 Gru, 2015 11:12

czasem mówie ze moge pomuc wyjśc z nałogu ale to czasem
co do odruznienia ..nie wiem jak inni ale patsz w oczy jak chce na picie odwruci sie jak na chleb czy dla dziecka nie
ale jesli mozesz daj nie załuj pismo mówi byłem głodny a nakarmiliście mnie
nigdy nie dowiesz sie co stało sie z pieniążkem
ale wiedz że ta złotówka włsnie może zawazyć w niebie o zbawieniu
pismo mówi też ..niech nie widzi lewica co daje prawica a znaczy to ze jesli dajesz z serca .i nie chwalisz sie tym . już 1000000 razy wiecej zyskałaś
jesli dałaś to znasz to uczucie które towarzyszy ci tylko chwilke po fakcie
nie kazdy kto prosi o datek jest pjiakiem i złodziejem a miara człowieczenstwa jest szczodrośc

Mała - Nie 20 Gru, 2015 11:20

kiwi napisał/a:
i jak odroznic ze naprawde na chleb,a nie na cos innego ......

kiedyś tak zrobiłam - zamiast pieniędzy, poprosiłam, żeby poczekał chwilę. Weszłam do najbliższego sklepu po chleb i parówki. Wziął i się popłakał. Zjadł to tam, gdzie siedział. A jakiś czas później, zaczepił mnie, jak szłam do pracy i poprosił mnie o miotłę. Myślałam, że mu odbiło, ale dla świętego spokoju wzięłam ją z zakładu i dałam. A on mi pozamiatał przed wejściem. Jeszcze później - przyszedł się pochwalić - że jest bezdomny, ale ktoś dał mu szansę jakiejś dorywczej pracy i że jakbym coś słyszała o sprzątaniu ogrodów, koszeniu trawy, to on jest chętny. I usłyszałam jeszcze jedno. "Pani jedna mi dała szansę. BARDZO Pani dziękuję". Znów miał łzy w oczach.
Dać komuś jakiegoś pieniążka i zapomnieć - jest łatwiej. Bo zaraz o tym zapomnimy. Ale dać komuś kawałek chleba i możliwość zapracowania na niego - jest dużo trudniejsze. Ja jestem wdzięczna TEMU, kto dał temu człowiekowi pracę!
...Reasumując - przeprowadzić prosty test - kupić kawałek chleba i chwilę poobserwować, z ukrycia. Jeśli go wyrzuci... :bezradny:

margo - Nie 20 Gru, 2015 11:22

Ja też nigdy nie daję pieniędzy. Zawsze (o ile mam za co) mówię, ze mogę kupić coś do jedzenia. I samo to zdanie wystarczy czasami... bo wtedy już wiem. Słyszę albo "nie, nie, nie, po co ma się pani fatygować", albo "dobrze". I wtedy idę i kupuję tyle, na ile mogę.
kiwi - Nie 20 Gru, 2015 11:51

Ja uwazam ze zebractwo i alkoholizm wiaza sie ,maja duzo wspolnego.
Pijanemu czy pijacemu alk.obniza sie poziom wstydu. Na trzezwo nigdy by nie usiadl z kubeczkiem do zebrania,i jeszcze ten ogromny glod alkoholowy......musze sie napic ,jedyna mysl ......zrobie prawie wszystko za alkohol !!!!
Alkoholik potrafi bardzo dlugo manipulowac bliskimi czy krasc - tak ze moze przez dlugi czas naduzywac alkoholu bez zebrania,ale przyjdzie czas jak sie nie leczy ,ze pozostaje tylko zebranie.

Opisze zdarzenie latem .....idziemy sobie wieczorem na spacer po deptaku .....i siedzi bardzo "biedny"pan i na pustym kartonie po pizzy,napisane ma ....."zbieram na piwo "......znajomy mowi .....ja mu dam ....bo uczciwie napisal na co potrzebuje .....chociaz wiem ze nie powinienem.....inni takie rozne choroby wymyslaja (wierzyc czy nie wierzyc ?!)....tu natomiast widze i pokrywa sie na co zbiera ,a jemu w tej sytuacji co on jest ,ja uwazam ze nie zaszkodzi ani rowniez nie pomoze......

kiwi - Pon 21 Gru, 2015 13:31

Iras .....co myslisz o takim stwierdzeniu .....uzaleznic moze sie kazdy - wyjsc moga tylko niektorzy ?!
Jras4 - Pon 21 Gru, 2015 19:59

Moja droga jesli prawda jest ze uzależnić się może każdy to i każdy może wyjść Problem w tym ze większość nadal chce pic ale nie ponosić konsekwencji picja
Rezan - Śro 23 Gru, 2015 07:08

Jras4 napisał/a:
Moja droga jesli prawda jest ze uzależnić się może każdy to i każdy może wyjść Problem w tym ze większość nadal chce pic ale nie ponosić konsekwencji picja

bardzo mądre słowa... Dlatego ja uważam, że nawet bez aa i terapii się da, bo jeśli się nie che pić to się nie pije, gorzej z poukładaniem sobie w głowie tutaj niektórym terapia i aa pomaga. Nie pić to pikuś, nie idę do monopolu i tyle. Nikt nikogo nie łapie na ulicy i nie wlewa mu alko na siłę. Ja piłem, piję bo chcę, ja sam, bo lubię - ja sam. Nikt mnie nie zmusza, chcę to piję, ale nie rozumie tych tłumaczeń, że to nałóg mi każe iść i kupić. Idę kupuję bo chcę się napić, a nie że muszę. Takie moje rozumowanie. Może mnie jeszcze nałóg tak nie ściorał mocno, bo nie mam rano trzęsawek, lęków itp...ale wiem, że jestem alkoholikiem i wiem, też że jak sam nie będę chciał to mi nikt i nic nie pomoże. Każdemu musi się oświecić "red alert", znam ziomka nie pije 12 lat, sam sobie poradził, a jego red alertem były paniczne lęki po ciągach. Opowiadał, że przełomem było jak w gminie zrobił raban że jest bomba i wszystko wyleci i jak po akcji po 2 tyg. wypuścili go z psychiatryka. Przemyślał sam siebie i doszedł do wniosku, że nie potrzebny mu alkohol, a najbardziej nie potrzebne te lęki i taki wstyd. Możecie napisać, że gość siedzi na d*** itp. ale jak odwiedzam rodziców na wsi to jak go widzę to pytam jak u niego. Mówi, że jest szczęśliwy i trzeźwy.... Nie neguję terapii czy aa, niektórzy tego potrzebują, inni nie. Piszecie, że ci co próbowali sami to leżą 1,5m pod ziemią, ja myślę, że tam leżą ci co chcieli dalej pić. Bo jak ktoś chce dalej pić to może być na terapii zamkniętej pół roku, rok, a go wypuszczą to pierwsze co zrobi to zahaczy o monopol.
na zakończenie napiszę tak:
Pić trza umić, a nie pić trza chcieć...

endriu - Śro 23 Gru, 2015 07:33

Rezan, widzę, że chcesz wyważać otwarte drzwi i trzeźwieć bez terapii i aa.
Zauważ tylko, że te rozmowy z Ziomkiem, który nie pije 12 lat to takie małe Wasze aa. Poczytaj jak zaczynał Bill. Też rozmawiali tylko we dwójkę...

Jras4 - Śro 23 Gru, 2015 16:36

odpowiedz dla Rezana
drogi kolego konia do wodopoju zaprowadzi jeden człowiek ale 10000 go nie zmusi by sie napił
co chce powiedzieć ..tak owszem sa tacy co to sie zawzma bo ,psychiatryk nad nim czy sprawa albo zona spakowała mu walizke ruznie bywa ale jego zycie nie pulegnie zmianie ani on sam
widzisz sekret nie picia całej tej tszezwości polega na tym by nie tylko wytszezwieć ale co za tym idze zmienić siebie swoie zycie ,jesli to nie nastepuje jedno po drugim .ja mówie takiemu idz i pji dalei [quote]Pić trza umić, a nie pić trza chcieć...[/quote nie chciec to chciec nie chciec

dziadziunio - Śro 23 Gru, 2015 17:48

Iras, co Ty łykasz? :mysli:
Może? napisz list do Mikołaja i zmień tabletki? :bezradny:
Wesołych swiąt :)

Jacek - Śro 23 Gru, 2015 18:03

drogi Tomaszu,czy mógł byś objaśnić jak tłumaczyć rozumowanie słów - "nie piję dla siebie"
lub podobne - "nie dla ciebie przestałem pić"
dodam że ja to pojąłem na dość długo po moim ostatnim odstawionym kieliszku
a zainspirowała mnie moja żona,zostawiając mnie samego - gdzie ja,aby nie odchodziła odstawiłem alkohol dla ...
no i właśnie dla kogo???

Jras4 - Śro 23 Gru, 2015 21:19

dziadziunio napisał/a:
ras, co Ty łykasz? :mysli:
jesli sie nie zgadzasz z tym co pisze powiedz poprostu a jesli nie to tam są dzwi wiec wyjdz oknem narazie pa pa
olga - Śro 23 Gru, 2015 21:25

Jras4, :okok:
Jras4 - Śro 23 Gru, 2015 21:45

widzisz droga Olga nigdy nie rozumiałe Dziadusia co tam pisał ,owszem podiełem taką prubę porozumienia i dialogu ale to tak jak by Angol chciał sie dogadać w Belfaście z ikmś z IRA
wiadomo ze jedyne co moze uzyskać to stszał z bliska miedzy oczy
jasnym jest dla mnie ze podioł on próbę odwetu ,by splugawic temat pytań a jak rozumiem sam nie ma pytania . ale jako miłosnik pokoju powiem mu jednak stanowcze słowo ,tak wiem może zbyt mocne ale jednak musz to Mu powiedzieć ODEJDZ !!!

Jras4 - Czw 24 Gru, 2015 08:56

Dziś Wigilia dzien jeden taki w roku . łudzka ułomnoscią jest zapominalstwo . a zapomnieć o kimkolwieg nie chcemy . każdemu zycymy w te swieta spokoju ducha ,zdrowia , ciepła rodzinnego nie wymieniam nickami bo kazdy tutaj jest wazna postacią a przez nieuwage mozna kogos pominąc
jestescie jak rodzina ,no czasem jakis gnuśny diabeł narozrabia ale rodzina to rodzina
tak wam zyczy cała nasza 5 tka

kiwi - Czw 24 Gru, 2015 09:25

Iras .....piekne zyczenia .....

Mam pytanie .....przestales pic alk. wlasnie krotko przed Swiatami i Nowym Rokiem .....jakie byly te pierwsze Swieta na trzezwo ? ......i czy grudzien jest trudniejszy rozpoczac trzezwosc ,niz inny miesiac w roku ?!

Z ogromna przyjemnoscia dolaczam sie do Irasa zyczen i tylko ......" Budze sie rano bo nie mam kaca. A nie mam kaca ,bo wczoraj nie pilam" .Bezcenne !!!!!

Milo pozdrawiam
Kiwi

Jras4 - Czw 24 Gru, 2015 18:47

kiwi napisał/a:
..jakie byly te pierwsze Swieta na trzezwo ? .
cieszkie samotne ,smutne tak jak bys był w obcym swiecie pełne obaw strachu ..na swieta wszedzie pili ja wczesniej piłem a teraz co ? ..na tszezwo nie umiałem takiego mnie nie znali i jak potem wyszło nie chcieli znac to był ten etap gdzie nie umiałem sie cieszyc z tego ze jestem tszezwy a wszelkie swieta rocznice kojazyły sie mi z chlaniem i exstra zabawą znaczy po *j**** sie jak swinia
Jras4 - Pią 25 Gru, 2015 01:42

https://www.youtube.com/watch?v=jhdFe3evXpk
kiwi - Nie 27 Gru, 2015 12:01

Jak mozna uchwycic moment uzaleznienia ?
Jras4 - Nie 27 Gru, 2015 13:02

nie bardzo wiem o co pytasz ale powiem ci o jednym jesli siedzisz w towarzystwie i myslisz tylko o tym kiedy zaczna polewac to własnie ten momet
Ann - Nie 27 Gru, 2015 13:43

dlaczego jedni się uzależniają a inni nie?
Mogą popić i już, a drudzy jak popiją to piją i piją i piją.

kiwi - Nie 27 Gru, 2015 14:14

Iras .....Twoje odpowiedzi sa naprawde proste i przemyslane ......

Co do mojego pytania .....ja bym odpowiedziala .....obserwujac swoje picie .....
Ale na jedno pytanie ,jest duzo odpowiedzi .....

Jras4 - Nie 27 Gru, 2015 14:20

kiwi napisał/a:
a .....obserwujac swoje picie .....
alko nie umie opserwować czy katrolowac picja
Jras4 - Nie 27 Gru, 2015 14:22

Ann napisał/a:
ić i już, a drudzy jak popiją to piją i piją i piją.
dla normalnych picie jest dodatkiem ( mają w głowie wszystko tam gdzie byc powinno ) to układa sie w dziecinstwie
dla pjiaków picie nie jest dodatkiem a wszystkim ( tak uzupełniają braki w głowie ) a łep pusty

Jras4 - Nie 27 Gru, 2015 14:23

kiwi napisał/a:
.ja bym odpowiedziala .....obserwujac swoje picie .....
dodał bym ...
ile razy szłaś i zazekałaś sie ,,wcale nie wypjie ale iśc musze ,, ? a ile razy mówiłaś no ok jeden czy dwa a kaczyło sie ze lezysz zaszczana ..( domniemanie autora )

Ann - Nie 27 Gru, 2015 14:27

Jras4, czyli uważasz, że dzieciństwo kształtuje przyszłego alkoholika?

I drugie pytanie:
jedni uzależniają się w bardzo młodym wieku a inni np zaczynają pić dobrze po 30 by po 40 uznać, że utracili kontrolę. Jak to rozumiesz?

Jras4 - Nie 27 Gru, 2015 14:28

i coś dodam dla Ann
kolezanko dużo by mówić i cytowac mądre księgi a odpowiedz jest prosta jedni lubią kaske inni anke ale powaznie dla uzaleznionego picie jest dadaniem do jego dna brakujacych czesci a dla normalnych jedynie małym ale nie koniecznym dodatkiem
dlaczego tak jest ? otuż klucz to dziecinstwo tam rodza sie braki no i młodośc ... ale to osobny rozdział teraz mamy juz plony

Jras4 - Nie 27 Gru, 2015 14:30

Ann napisał/a:
Jras4, czyli uważasz, że dzieciństwo kształtuje przyszłego alkoholika?
tak a dokładnie rodzina srodowisko w kturym wzrasta , dorośli których obserwuje
patologja zaniża samoocene u dziecka ale ono widzi ze jak dorosły pjie staje sie ,,lepszy ,,milszy smieje sie wiec mysli co takiego jest w tej butelce ..podrasta zaczyna pić i co ? z zaleknionego pajaca staje sie szkolnym tytanem

kiwi - Nie 27 Gru, 2015 14:52

Iras ....ciagle niektorzy wstydza sie tej choroby alkoholowej ,ale dlaczego ?

Do operacji wyrostka ,zlamania nogi ,a nawet hemoroidow czy innych dolegliwosci i chorob ,przyznajemy sie .....alkoholikami nie chcemy byc ......

Jras4 - Nie 27 Gru, 2015 15:37

winne są ogulnie pszyjete normy wstydzimy sie nie dla siebie ale doa innych coś w stylu jak to bedzie wygladało
jest nawet taki zart ,,lepiej byc znanym pjiakiem niz anonimowym alkoholikiem ,, a i ps odbieraj ty pw co

Giaur - Nie 27 Gru, 2015 17:40

Jak powiedzieć babie że ja to pijak jestem?
Jras4 - Nie 27 Gru, 2015 18:02

powiedz czy to jakas nowa baba ile z nia jestes ?
Giaur - Nie 27 Gru, 2015 18:03

Temat świeży, rozwojowy i perspektywiczny.
Jras4 - Nie 27 Gru, 2015 18:11

wiec tak jesli panne znasz nie dłuzej jak ok 6 do 8 miesiecy nic nie mów tszymaj sie swego niepicja i koniec ale ok załuzmy ze chcesz powiedzieć
wiec tak zrub to gdzies na spacerze chodzi o to bys był w ruchu szedł z nią bądz zamyslony jakiś i powiedz ze nie pjiesz ze to wyrzadziło ci sporo zła w zyciu że warto niepić bo spotkałeś ją zeby to uszanowała
zobaczysz bedzie pełna podziwu
ale niemów za duzo znaczy nie mów gdzie chodzisz co robisz by niepić

dziadziunio - Pon 28 Gru, 2015 13:49

yuraa napisał/a:
tylko poważne porady


:mysli:
Czyżby, na temat globalnego ocieplenia?
Miło było mi Ciebie, zobaczyc :)
pozdrawiam :lol2:

Mała - Pon 28 Gru, 2015 21:20

dziadziunio, jak masz jakieś POWAŻNE pytanie - to je po prostu zadaj... :bezradny:
kiwi - Śro 30 Gru, 2015 20:34

Czy i z jaka predkoscia pojawia sie choroba u osob naduzywajacych alkoholu ?
Janioł - Śro 30 Gru, 2015 20:37

Cytat:
Czy i z jaka predkoscia pojawia sie choroba u osob naduzywajacych alkoholu ?
Z prędkością połykanego alkoholu ;)
Jras4 - Śro 30 Gru, 2015 23:41

kiwi napisał/a:
Czy i z jaka predkoscia pojawia sie choroba u osob naduzywajacych alkoholu ?
a tak powaznie zalezy to od wieku pjiącego jak czesto pjie ,co pjie i czy to on czy ona to głuwne czynniki
kiwi - Czw 31 Gru, 2015 10:38

Dlaczego kobietom trudniej zaczac leczenie choroby alkoholowej jak mezczyzna ?
Janioł - Czw 31 Gru, 2015 11:47

http://www.youtube.com/watch?v=_zXp5RInr5k


pewnie dlatego

dziadziunio - Czw 31 Gru, 2015 12:35

Jras4 napisał/a:
i czy to on czy ona to głuwne czynniki


No... :mysli:
Jak pada deszcz to oczywiście, szybciej...
A jak świeci słońce, to głębiej..
:boisie:

kiwi - Czw 31 Gru, 2015 13:00

Ja tam juz wole autentycznosc Irasa i nawet jego bledy ortograficzne ,niz taka obslizglosc i zlosliwosc i nienaturalnosc i dolaczam sie do Irasa .....i Panu Dziadek mowie .....nie masz pytan - Odejdz !!!!!!!
Jras4 - Czw 31 Gru, 2015 16:19

kiwi napisał/a:
Dlaczego kobietom trudniej zaczac leczenie choroby alkoholowej jak mezczyzna ?

dlatego ze pszez dziesieciolecja w społeczenstwie utarł sie obraz faceta pjiaka i kobiety cierpiacej przykutej do gara i dzieci na zasadzie co ludzie powiedzą ale gdy ona pjie w odczuciu społecznym to juz prawdzwe dno gorsze niż on pjie to oczewiscie bzdura ale podsumujmy to kobieta odczuwa wiekszy wstyd w momecie tszezwienia znaczy poczatków tylko
ale jest i druga strona medalu kiedy juz w trzezwości okszepnie i zaczyna rozumieć zmieniac zycie staje sie lepszą kobieta od tzw normalnej kobiety ktos powie a co to znaczy a juz mówie a to ze jako partnerka zona ,matka jest o wiele lepsza

Jras4 - Czw 31 Gru, 2015 16:21

Janioł napisał/a:
A jak świeci słońce, to głębiej..
panu powiem odejdz ,nie szukaj sesaci tam gdzie jej niema to ze nic nie rozumiesz nie tłumaczy chamstwa i nachalnosci
poprostu odejdz

Whiplash - Czw 31 Gru, 2015 18:54

Jras4 napisał/a:
to ze nic nie rozumiesz nie tłumaczy chamstwa i nachalnosci

:mysli: Iras, a czytaj sobie to zdanie przed napisaniem każdego posta na forum :)

Giaur - Czw 31 Gru, 2015 18:58

Patriotycznej ortografii w nowym roku też życzę ;) , piwnica piwnicą, ale posty można przez worda przepuszczać.
Jras4 - Czw 31 Gru, 2015 22:24

Giaur napisał/a:
, ale posty można przez worda przepuszczać.
mozna czyn ta jak chcesz z dziadziem pomarudzić do hydra parku zapraszam a nie tu ok patryjoto z angli hehe
endriu - Pią 01 Sty, 2016 09:02

Jras4, masz mądre porady, chcę Cię pochwalić :okok:
Janioł - Pią 01 Sty, 2016 15:00

Jras4 napisał/a:
Janioł napisał/a:
A jak świeci słońce, to głębiej..
panu powiem odejdz ,nie szukaj sesaci tam gdzie jej niema to ze nic nie rozumiesz nie tłumaczy chamstwa i nachalnosci
poprostu odejdz
Iras ja niczego takiego nie napisałem - manipulancie
Jras4 - Pią 01 Sty, 2016 16:47

Janioł napisał/a:
napisałem - manipulancie
to do dziada było
kiwi - Sob 02 Sty, 2016 14:53

Czy jest mozliwe spontaniczne czy samoczynne powstrzymanie choroby alkoholowej ?


Iras ,zycze naprawde udanego roku dla Ciebie i Twojej Rodzinki ......i taka malutka prosba do Ciebie .....zwroc troche wiecej uwagi na swoje bledy w pisaniu, i zanim wyslesz .....przeczytaj .....milo pozdrawiam .....

endriu - Sob 02 Sty, 2016 15:19

im dłużej trzeźwieję tym mniej mi błędy Jrasa przeszkadzają,
a właściwie teraz to już w ogóle mi nie przeszkadzają :)

Gosia51 - Sob 02 Sty, 2016 15:34
Temat postu: powazne problemy jarasa
mam prosbę. Nie zwracajmy uwagi na błędy ort. i inne. Przeciez TU liczy sie problem, a `nie pisownia czy forma gramatyczna,stylistyczna... W ten sposób zrazacie osoby,które maja problemy" polonistyczne' i niechetnie napiszą. Tacy wielcy twórcy jak np autor baśni Andersen też był dysgrafikiem. Skupmy sie więc na treści i poblemie
Jras4 - Sob 02 Sty, 2016 16:06

droga kiwi z całym szacunkiem ale nie .. długo by tłumaczyc sa 3 powody zapytasz powiem
endriu niech Ci Bug da zdrowie i dziecmi obdaży dzieki
Gosia 51 masz racje wydajesz sie byc miłą osobą

kiwi - Sob 02 Sty, 2016 16:16

Iras .....osobowosc kazdego z nas jest bardzo wazna .....ale sam wiesz ze jak chcesz to umiesz lepiej ......ok......ja delikatnie nadmienilam .....odpowiedz zadowalajaca dostalam ......

A teraz wracam do glownego pytania .....

Czy jest mozliwe spontaniczne czy samoczynne powstrzymanie choroby alkoholowej ?!

Giaur - Sob 02 Sty, 2016 16:19

Samoczynne? Jak najbardziej, seriami.
Jras4 - Sob 02 Sty, 2016 16:22

spontaniczne tak bo wezmy taka sytacje cos sie stało powiedzmy połamałas nogi po pjiaku dawno juz myslałaś ze picje ci szkodzi ale jakoś nie mogłaś zacząc a teraz po tragedi idziesz na zywioł na spontan i zaczynasz na powaznie Czesto u alko jest to sprawa karna lub wypadek mało kiedy kszykliwa głupia zona
co do samoczynnego to nie musi byc inny alko

kiwi - Sob 02 Sty, 2016 17:47

Iras.....troche szkoda .....ja myslalam ze od pytan nie bedziesz mogl sie uwolnic .....a tu tak cicho .....wszyscy wszystko wiedza ?????!!!!!! ......

Czesto slyszalam i potocznie mowi sie :
- kieliszek wodki to najlepszy srodek na trawienie
- piwo jest dobrym lekiem na nerki
- koniak jest dobry na serce
- ogolnie alkohol jest dobry na seks,odprezenie i relaks oraz leczy bezzsennosc i na rozgrzewke

Cudowny ratunek na ogromna ilosc dolegliwosci ......
moje pytanie :
Jak radzic sobie na te dolegliwosci i duzo innych bez alkoholu ?

olga - Sob 02 Sty, 2016 18:12

a czy Iras to szaman jaki czy cooo? :drapie:
Wiedźma - Sob 02 Sty, 2016 18:16

olga napisał/a:
a czy Iras to szaman

Źle ze mną :oczy: przeczytałam "szampan" 34dd

Jras4 - Sob 02 Sty, 2016 18:28

Cytat:
Jak radzic sobie na te dolegliwosci i duzo innych bez alkoholu ?

to duzy temat i obszerny ale zeby tak krutko wez zamien słowa jesli mówi sie
alkochol dobry jest na sex zamien na mówi sie ze alkohol nie jest dobry
a teraz porada
wezme tu jakis przykład np serce i ten koniak otóz alkohol tylko maskuje bul a na serce dobry jest ruch na świarzym powietszu to na poczatek albo owoce głogu ,czy dieta a nie alkohol

Jras4 - Sob 02 Sty, 2016 18:33

kiwi tak jak podałas czesto mawiaja pjiaki by miec złudzenie ze sie leczą a nie chlają
wiec maja takie głupie powiedzonka z rozdziału ,,myslenie magiczno zyczeniowe ,,
a wezmy drugi przykład np kieliszek na trawienie otuz to kłamstwo najprostszy sposób na trawienie to przegłodzic sie troche
albo kolejny przykład sex ...to kolejne kłamstwo bo najlepszym na sex jest rozmowa a nie picie
jak sie ktos nachla to taki z niego ogier jak ze szmaty w kącie

kiwi - Nie 03 Sty, 2016 11:27

Czy naiwna filozofia zycia - dazenie do doraznej poprawy nastroju bez dazenia do zmiany niekorzystnej sytuacji zyciowej - prowadzi do naduzywania alk. i wchodzenia na droge uzaleznienia ?
BARBARA - Nie 03 Sty, 2016 11:47

kiwi napisał/a:
kieliszek wodki to najlepszy srodek na trawienie

tak, strawi cie cała od środka
kiwi napisał/a:
piwo jest dobrym lekiem na nerki

tak, a jak dobrze odwadnia organizm
kiwi napisał/a:
koniak jest dobry na serce

i doprowadza do zawału
kiwi napisał/a:
ogolnie alkohol jest dobry na seks

pijany partner świetnie obrzydza całą przyjemność z niego
kiwi napisał/a:
,odprezenie i relaks oraz leczy bezzsennosc i

ciekawe dla czego mój alko jest wiecznie wnerwiony i nie spi nocami
Kiwi, odpowiedziałam ci jak ja to widze jako osoba nie pijaca
Powodzenia w trzezwym życiu

endriu - Nie 03 Sty, 2016 13:20

kiwi, czy po terapiach i tylu latach niepicia/trzeźwienia* (niepotrzebne skreślić) nie potrafisz sobie sama odpowiedzieć na te pytania?
chyba że masz nawrót, to pytaj dalej...

kiwi - Nie 03 Sty, 2016 14:11

Endriu ....nic nie zrozumiales !!!!!

Oczywiscie ze ja zadajac moje pytania .....znam odpowiedz .....ale odpowiedzi moga na to same pytanie byc inne czy rozne......
Niby widzimy czy slyszymy czy czytamy to samo ......ale inaczej to odczuwamy czy rozumiemy ....

A poza tym dla przypomnienia ,dla odswierzenia ,dla zaineresowania moze tych nowych czy poczatkujacych trzezwych, oraz takich jak Ty Endriu co powtarzaja wyuczone jak mantra zdania .......

Mnie osobiscie wydaje sie ten temat i to ze Irasowi sie chce .....bardzo interesujaco pomocny .......dodajac do tego ze Iras juz ponad 10 lat trzezwy jest .....i to ze ja go lubie ,tak computerowo.....i ze lubie jego proste myslenie .....

Zamiast znowu cos podejrzewac czego nie ma .....zadaj pytanie !!!!!!

smokooka - Nie 03 Sty, 2016 14:20

Iras ma cudownie wyjątkowe podejście felietonisty. To ekskluzywne porady mające zawsze zastosowanie i dla początkujących i dla "wyjadaczy". Uniwersalne prawdy mówione zrozumiale i wprost bardziej docierają niż pseudonaukowe bełkoty
kiwi - Nie 03 Sty, 2016 17:17

Powtorze moje pytanie :
Czy naiwna filozofia zycia - dazenie do doraznej poprawy nastroju bez dazenia do zmiany niekorzystnej sytuacji zyciowej - prowadzi do naduzywania alk. i wchodzenia na droge uzaleznienia ?

Czekam na Irasa wytlumaczenie i odpowiedz .....a moze i inni tez sie dolacza ??!!.....jedno pytanie .....duzo roznych odpowiedzi ......

Smokooka .....calkowicie zgadzam sie z Toba ......

Jras4 - Nie 03 Sty, 2016 17:31

Cytat:
Czy naiwna filozofia zycia - dazenie do doraznej poprawy nastroju bez dazenia do zmiany niekorzystnej sytuacji zyciowej - prowadzi do naduzywania alk. i wchodzenia na droge uzaleznienia ?

otuz widzisz kiwi .nadmierne filozofowanie zawsze niesie flustracje i bul człowiek nie jest alfa i omegą czesto wielką radośc niesie bycie prostakiem a i bardziej cieszą rzeczy proste przyziemne take małe uciechy
co do pytania ..poprawe nastroju powodują zmiany długo falowe powoduja długofalowe zmiany a takie już i teraz tylko pobierzne i na chwile
tak flustracja chęc poprawy samopoczucia JUZ TERAZ I TU W TYM MOMĘCIE prowadzi do picja
alkoholik ,musi ,,znieczulać sie ,,już i teraz dla niego czekanie na zmiany samopoczucia czy odczuwania to ogromny wysiłek i meka
cały problem polega na tym że co szybko pszychodzi szybko odchodzi
tylko procez zmiany rzyciowej i własnego otoczenia daje to na co czekamy
podam przykład kobieta kupuje piekne kwiaty bardzo jej sie podobają ale szybko schną i uciecha mjia ale ta sama kobieta sadzi kwiat czeka ,doglada go ,pielegnuje i ten pieknie rozkwita i ona codziennie patszy na niego i sama duma już jest dla niej czyms pieknym to ona go wychodowała czekała czekała i teraz jest codziennie piekna malwa stuka w okno

Jras4 - Pon 04 Sty, 2016 12:34

Yura mam prośbę zamknij temat , a jak sie da usuń go całkowicie .z gÓry dziękuje

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group