To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - Jak to jest ?

taki ósmy - Wto 07 Paź, 2008 08:12
Temat postu: Jak to jest ?
No własnie, jak to jest ?

Powiedzcie mi dlaczego nas - alkoholików- taka niesprawiedliwośc spotyka ?
Dajmy na to gróżlik !! Choruje. Wezmą go na leczenie i podleczą antybiotykami czy innym czymś. Jest oki. Facet nie prątkuje, nie kaszle, nie zaraża.

Po jakimś czasie nastepuje nawrot choroby.Pomijam juz problem, dlaczego tak sie stało.

Wszystko wraca do starego.Gościu pluje, kaszle i wydziela :roll:
Co robi spoleczeństwo ? Głaszcze po łysej pale, pociesza, przynosi rosolki i kurczęce udka !
Mowi : wyjdziesz z tego, jestesmy z tobą, nic sie nie stało, to normalne jest !

A jak jest z nami alkoholikami ?
Prawdopodobnie każdy z Was wie, bo to przeżył :?
Po jakims czsie zapiłeś czyli miałeś reemisje choroby swojej (bo tak się ona objawia) i co słyszysz ?
Dlaczego ? Po co ? A czy nie mogłeś wytrzymać ? Glupi jestes !! Po co ci to było ? Słaby jesteś i do du** twój charakter, obiecywałeś................... i takie tam inne pretensje :roll:

Dlaczego brak tej odrobiny zrozumienia i empatii ? Wejscia w nasza biedną skórę ?

Podsumowując !! Na tym świecie nie ma sprawiedliwości i zrozumienia dla ulomnosci naszych :|
Niestety :roll:

Qk - Wto 07 Paź, 2008 08:17

taki ósmy napisał/a:
nastepuje nawrot choroby.Pomijam juz problem, dlaczego tak sie stało.

No właśnie ! ! ! Zawsze pomijasz zasadnicze problemy. I to jest twój problem :mgreen:

taki ósmy - Wto 07 Paź, 2008 08:28

Qk napisał/a:
taki ósmy napisał/a:
nastepuje nawrot choroby.Pomijam juz problem, dlaczego tak sie stało.

No właśnie ! ! ! Zawsze pomijasz zasadnicze problemy. I to jest twój problem :mgreen:


A może tak cos więcej od siebie niz nic nie znaczące mułowate zdanie ?
Wysil się chłopie ! To nic nie kosztuje !! Rusz mózgownicą jesli ja jeszcze masz :roll:

Marc-elus - Wto 07 Paź, 2008 08:29

Problem w tym że większość durnego społeczeństwa traktuje alkoholizm jako rodzaj
"słabości" ducha czy charakteru a nie jako chorobę....
Ja wole traktować to "pół-na-pół" gdyż uważam że traktowanie alkoholizmu jako po prostu choroby(np. gruźlicy) może spowodować u niektórych tłumaczenie typu: to jest choroba więc niezbyt mam na nią wpływ(może pomogą mi lekarze a może nie...)(więc lecimy do sklepu:)

Bebetka - Wto 07 Paź, 2008 08:35

Cytat:
Dlaczego brak tej odrobiny zrozumienia i empatii ? Wejscia w nasza biedną skórę ?

Gruźlica to choroba płuc, alkoholizm to choroba emocji......być może stąd te różnice w podejściu do naszych ułomności. Alkoholizm jest chorobą z którą teoretycznie każdy, który sie leczy powinien sobie poradzić! To jest uleczalne i zalezy tylko od Ciebie!
Natomiast jaki masz wpływ na to jak masz nowotwór albo gruźlicę......żaden! :roll: Choroba zżera twoje ciało......i mozesz tylko czekać albo mieć nadzieję :roll:

sabatka - Wto 07 Paź, 2008 09:28

a jaki masz wpływ na shizofrenie?
Lena - Wto 07 Paź, 2008 09:28

Taki ósmy, to już nawet ja zrozumiałam, a Ty jeszcze pytasz o takie rzeczy po tylu latach na forum :|
Bebetka - Wto 07 Paź, 2008 09:31

sabatka napisał/a:
a jaki masz wpływ na shizofrenie?

Schizofrenia to nie alkoholizm :roll: Tutaj w tej chorobie psychicznej mamy do czynienia z trwałymi zmianami organicznymi w komórkach mózgu!

sabatka - Wto 07 Paź, 2008 09:47

a przy alko to się mózg nie uszkadza może co?
Bebetka - Wto 07 Paź, 2008 10:10

sabatka napisał/a:
a przy alko to się mózg nie uszkadza może co?

Tak, tylko w alko świadomie robisz sobie kuku w mózgu......na to czy chorujesz na schizę raczej wpływu nie masz! Tym sie rózni alkoholizm od innych chorób! Tutaj masz realny wpływ na swoje zycie :roll:

yuraa - Wto 07 Paź, 2008 10:47

Ja tak sobie myslę że problem wynika z niezrozumienia istoty choroby alkoholowej przez tzw normalnych ludzi.
tekst typu " jak by chciał to by nie pił" czy "co to znaczy - muszę się napić??"
Do tego dochodzi chyba jeszcze zwykla ludzka niechęć do tego co inne od ogólnie przyjętych norm.
Taki alkoholik jak przestanie pić i jeszcze o zgrozo zacznie się leczyć to jak "Malowany ptak" Kosińskiego , kto czytał załapie o co mi chodzi.
kiedy piłem moja żona słyszała nieraz od swojej matki a mojej (tfu) szanownej teściowej
"zostaw tego dziada, pijaka"
teraz jak nie piję to zapodaje teksty typu " co to za chłop co nie pije??"
albo na święta nalewką domową chce mnie częstować- idiotka, bo skoro wódki nie pijesz to nalewkę od kochanej mamusi nie odmówisz i się obraża jak odmawiam.

swojej męskości tesciowej udowadniać nie muszę
a żeby nie pic wcale to dopiero trzeba mieć jaja

Anonymous - Wto 07 Paź, 2008 15:13
Temat postu: Re: Jak to jest ?
taki ósmy napisał/a:
Na tym świecie nie ma sprawiedliwości i zrozumienia dla ulomnosci naszych


no gratuluje podejścia- sam o siebie zadbaj - nie licz że Cię ktoś będzie głaskał- po prostu rób swoje dla siebie

Jacek - Wto 07 Paź, 2008 18:20

No widzisz Taki ósmy i po tym przyjaciół poznajemy
Jak masz gruźlice to cię głaskają i mówią nie martw się,wyjdziesz z tego
A alkoholikowi kopa w d........ i papier rozwodowy
I w obu przypadkach do przyjaciele,tyle że nie są świadomi co czynią,szczególnie w drugim przypadku chcą źle a na dobre wychodzi

rufio - Wto 07 Paź, 2008 21:11

Alkoholizm to my sami sobie fundujemy - na początku nieswiadomie - miłe złego początki - potem lecimy w dół bez spadochronu - a jak już łapniemy co nam jest i nawet wiemy co i jak zrobić aby nie zrobić z siebie mokrej plamy to wtedy włączaja sie takie dzikie obrazy i jakieś dziwne półośrodki co zaczynaja wykoślawiac to co wiemy .Żal zaczyna brac góre i wtedy nie za bardzo czujemy blusa .Dobra żal ale za czym ? Za kompanią , za odwagą ?Za gadulstwem - elokwencja ? Panujący obraz chłopa-pijaka to wesoły obraz - swój chłop - /Chłop który nie pije - dziwoląg . Nawet piwa ?! Co to jest norma ? Pije-żyje -brat łata- .
Dlaczego maja inni nas załowac ? A czy ja-ty -on-ona żałowaliśmy innych kiedy przpijałem/łam ostatni grosz - kiedy kryli sie przed nami-uciekali-płakali?! Ile łez- -spazmów - nieprzespanych nocy ?! Kazdy z nas jest fundatorem tego odczucia innych - po co sie dziwić ? Jeżeli wyszedłeś/łas z tego bagna to teraz żyj tak aby innych szczeki opadły ze ździwienia i z nie wiary - żyj dniem codziennym i niech szlak trafia tych wszystkich co wiedzieli lepiej od nas co robic ! I nie ma co liczyc na zrozumienie i tolerancje -bo cos takiego dla nas nie istnieje ( nie licząc najblizszej rodziny ) - będa patrzec i czekac na nasze potknięcie aby powiedziec - wiedziałem/łam , że on/ona inaczej nie potrafi - i tak mozna długo ale po co ? Niech dni płyną a my bądźmy trzeżwi a reszta ..... . prsk

Marc-elus - Wto 07 Paź, 2008 21:51

"Alkoholizm to my sami sobie fundujemy" - prawda z tym że nie sami a raczej warunki w jakich się wychowujemy..
"A czy ja-ty -on-ona żałowaliśmy innych kiedy przpijałem/łam ostatni grosz - kiedy kryli sie przed nami-uciekali-płakali?! Ile łez- -spazmów - nieprzespanych nocy ?! "
Poezja....
"Niech dni płyną a my bądźmy trzeżwi a reszta ..... . prsk" ????" co z resztą???

rufio - Wto 07 Paź, 2008 21:57

Marc-elus napisał/a:
co z resztą???

To niech kazdy sam sobie dospiewa co chce zrobic z tą reszta 8|

rufio - Wto 07 Paź, 2008 21:58

Marc-elus napisał/a:
warunki w jakich się wychowujemy..

To tez ale w pewnym momencie sami juz decydujemy o tym czy o tamtym . prsk

taki ósmy - Śro 08 Paź, 2008 07:41

utopia napisał/a:
no gratuluje podejścia- sam o siebie zadbaj - nie licz że Cię ktoś będzie głaskał- po prostu rób swoje dla siebie


Aśka !! To Ty żyjesz ? :D

sabatka - Śro 08 Paź, 2008 08:46

nie da się jednoznacznie stwierdzić jaka jest natura alkoholizmu 8)
Anonymous - Śro 08 Paź, 2008 09:20

taki ósmy - a Ty kto? bo te zmiany nickow mnie ogłupiają

pewnie że żyje a co? miałam umrzeć? na trzeźwość się chyba nie umiera:P

Wiedźma - Śro 08 Paź, 2008 09:26

utopia napisał/a:
taki ósmy - a Ty kto?

Za Twoich czasów to był Taki Jeden, ale wichry historii zrobiły swoje... :wysmiewacz:
Jak sam napisał: "Każde nowe forum i każdy ban, to następny numerek"

Anonymous - Śro 08 Paź, 2008 09:36

a proszę teraz to kojarzę:) no to do następnego bana:P
Wiedźma - Śro 08 Paź, 2008 09:37

utopia napisał/a:
no to do następnego bana:P

To niewykluczone :cwaniak:

;)

baca - Śro 08 Paź, 2008 15:49

Do niedawna uważałem że ta choroba to zachciwewajka.
Niedawno poniał, że to choroba , taka dośc specyficzna. . Atakuje smutnych, zawiedzionych, powalonych, nieudaczników itp. Generalnie tych co im cos nie wyszło.
Pokażcie mi nałoga, co miał wszystko: dobrachałupę, dobrze płatną pracę,
ładną babę co go nie zdradzała, i niezbyt gupia była, dzieci co sie uczyc gady chciały. I popadł w studnię.
Jeżeli są tacy to bym ioch jeszcze w d upy nakopał! Co im, palantom brakowało.

Chlory co ich znam to nieudaczniki, lenie, załamańcy,kaleki, złamasy , i inne cieniachy. Im to sie za bardzo nie dziwię-- efektem załamania jest ucieczka w tanie wino+ Cavalier aby powaliło!
Nie dziwie ale też bym w du py nakopał, bo głaskac ich po główkach nie wolno( syndrom "pomagiera" -- nie Iras ten temat podał??)

Hej!

Anonymous - Śro 08 Paź, 2008 16:17

Baca.
Wszystko wskazuje na to, że masz problem z alkoholem.
Czy jesteś podobny do tych ,,złamasów ,, o których piszesz powyżej ?


Czy to:

baca napisał/a:
Atakuje smutnych, zawiedzionych, powalonych, nieudaczników itp. Generalnie tych co im cos nie wyszło.
Pokażcie mi nałoga, co miał wszystko: dobrachałupę, dobrze płatną pracę,
ładną babę co go nie zdradzała, i niezbyt gupia była, dzieci co sie uczyc gady chciały. I popadł w studnię.



- dotyczy również Ciebie ?

baca - Śro 08 Paź, 2008 16:34

Monka napisał/a:
Wszystko wskazuje na to, że masz problem z alkoholem.
--Ameryka!!!

A złamasem pełnym nie jestem, choc nie ma sie czym pochwalić.
Ale jednak czuje sie złamasem.
("Złamas" -- ludowe określenie chłopa po 50-ce u którego w wyniku zman zwyrodnieniowych prącia dochodzi do jego skrzywienia lub zawinięcia o 180st. przez co sexualnie staja sie nieczynni. W potocznym mniemaniu mężczyzna niezdolny do spółkowania z kobietą traci na wszelkiej wartości i jest odpychany przez resztę pospólstwa. Częstokroć popada w nałogi związane ze swoim stresem.Wg. Encyklopedia Bacy 1977.))

Hej!

Anonymous - Śro 08 Paź, 2008 17:25

baca napisał/a:
Ale jednak czuje sie złamasem.




Eeeee .... no czegoś takiego się nie spodziewałam. :->
Zwłaszcza po przeczytaniu zacytowanej definicji .... gały mi wylazły. :shock:

Wiedźma - Śro 08 Paź, 2008 18:12

Monka, Baca tylko tak kokietuje :skromny:
Anonymous - Śro 08 Paź, 2008 18:48

Wiedźma napisał/a:
Baca tylko tak kokietuje


A ....jeżeli nie ??????????? :(

yuraa - Śro 08 Paź, 2008 19:34

dokładnie- zlamas kutany,
owszem słyszal ja o podobnej przypadłości
osobiście jednak zetknąłem się z tzw penisus viotcus szczególnie po spozyciu duza ilość vodki, kiedy to oczy wyłazily z orbit na wdzięki niewieście a glowny zainteresowany tylko smętnie na buty spozierał :skromny: :skromny:

Marc-elus - Śro 08 Paź, 2008 19:38

Hmm alkoholizm to "dziwna" "choroba"....
Powiem tak: mi nie brakowało w przeszłości szczęścia czy pięknych chwil....
Przyszłość rysuje się/jest solidna.... przynajmniej zawodowa/materialna....
Jeśli nie miałbym problemu alkoholowego to jak to mówią "świat przed tobą"

Więc czemu nadal jestem "chory"?

Każdy tok racjonalnego myślenia doprowadza mnie do konkluzji że nawet piwka wieczorem nie powinienem wypić chociażby raz w tygodniu bo to dla mnie( i mojej przyszłości) niepotrzebne zagrożenie....

yuraa - Śro 08 Paź, 2008 19:52

a cóż to Marcu-elusie świat ci zostal zamknięty??
pewnych rzeczy pewnie na trzeźwo nie doswiadczysz jak np leżenie w rowie, nocleg w wytrzeźwiałce
ale ileż mozliwości się otwiera, ile wrażeń niezapomnianych.
nie ma czego żałowac
wypic piwo wieczorem to sobie możesz , pytanie tylko czy chcesz.
bo ja na dzisiaj wiem że nie chcę

Marc-elus - Śro 08 Paź, 2008 20:10

yuraa napisał/a:
a cóż to Marcu-elusie świat ci zostal zamknięty??
pewnych rzeczy pewnie na trzeźwo nie doswiadczysz jak np leżenie w rowie, nocleg w wytrzeźwiałce
ale ileż mozliwości się otwiera, ile wrażeń niezapomnianych.
nie ma czego żałowac
wypic piwo wieczorem to sobie możesz , pytanie tylko czy chcesz.
bo ja na dzisiaj wiem że nie chcę


Yuro Świat nie został zamknięty ale pewne obawy mam :)
Pytanie czy atakujesz "z rozpędu" ?

Czy to może uzasadniona krytyka...... "Na podstawie doświadczeń...."

Poza tym tych wrażeń co opisałeś to nie miałem ale pewnie wszystko przede mną.....

Ate - Śro 08 Paź, 2008 20:33

Prawde mowiac u facetow alkoholizm ma chyba jeszcze gorsze oblicze jak u kobiet :shock: , no bo co by tu duzo nie gdybac, porazka w lozku to jak uderzenie w twarz 8| . Tak sobie podejrzewam tylko fsdf43t
rufio - Śro 08 Paź, 2008 20:40

Ate napisał/a:
porazka w lozku to jak uderzenie w twarz 8|

Delikatnie to okresliłaś - toz to gorzej niż Kargulowo-Pawlakowa wojna - nadmiar wódy zrobi z ciebie slepca na wdzieki jakies i beret - nie ma skoku .prsk

yuraa - Śro 08 Paź, 2008 20:45

pomyślałm sobie Marcu ze z Twojego postu żal po stracie przebija
chyba na podstawie doswiadczeń

Ate to dla mężczyzny tragedia
dlatego między innymi przestalem łykać

Ate - Śro 08 Paź, 2008 20:48

rufio napisał/a:
Delikatnie to okresliłaś

yuraa napisał/a:
Ate to dla mężczyzny tragedia
8| obciach jak Mount Everest. moge sobie probowac wyobrazic
Wiedźma - Śro 08 Paź, 2008 21:06

Marc-elus napisał/a:
tych wrażeń co opisałeś to nie miałem ale pewnie wszystko przede mną.....

A koniecznie?
Ja też wielu z tych przyjemności nie doświadczyłam, a mimo to pewnego dnia stwierdziłam,
że doświadczać nie chcę - wystarczyło mi to, czego już doznałam, wcale mi się to nie podobało
i więcej ciekawa nie byłam... No ale skoro Tyś ciekaw, to być może faktycznie wszystko przed Tobą...

Naprawdę chcesz poczuć wszystko na własnej skórze? Przecież wiesz, że będzie bolało... :(

1andy1 - Śro 08 Paź, 2008 23:34

baca napisał/a:
Generalnie tych co im cos nie wyszło.
Pokażcie mi nałoga, co miał wszystko: dobrachałupę, dobrze płatną pracę,
ładną babę co go nie zdradzała, i niezbyt gupia była, dzieci co sie uczyc gady chciały. I popadł w studnię.
Jeżeli są tacy to bym ioch jeszcze w d upy nakopał!

Chlory co ich znam to nieudaczniki, lenie, załamańcy,kaleki, złamasy , i inne cieniachy. Im to sie za bardzo nie dziwię-- efektem załamania jest ucieczka w tanie wino+ Cavalier aby powaliło!
Nie dziwie ale też bym w du py nakopał, bo głaskac ich po główkach nie wolno( syndrom "pomagiera"

Hej!


Tobie z pewnością wszystko to się udało, masz gdzieś.
OK, to dlaczego pijesz? z nudów?, dla podtrzymania swojego wyrachowanego jestestwa? czy też dla czegoś innego?
Syndrom "pomagiera', to traktujesz jakoś osobiście, czy zauważasz u innych ludzi....?
Zdarza się, mi się zdarza co jakiś czas odczuwać niczym nie uzasadnioną nostalgię za minionymi czasami, tj za młodością , wtedy "pomagam" tak mi sie zdaje...
Ale nie pomagam, ani sobie ani nikomu innemu...


Ciekaw jestem

1andy1 - Śro 08 Paź, 2008 23:40

Chyba coś jest po***rdolone tutaj :[ , mój post pasuje jak świni siodło!!- do tematu
Wiedźma - Czw 09 Paź, 2008 04:52

1andy1 napisał/a:
Chyba coś jest po***rdolone tutaj :[ , mój post pasuje jak świni siodło!!- do tematu

No Andrzeju, czemu sie pieklisz?
Przecież nikt za Ciebie tego postu nie napisał, prawda? ;)
Powiedz jaśniej w czym rzecz, co Cie tak zdenerwowało, to może spróbujemy coś zaradzić?

baca - Czw 09 Paź, 2008 07:52

Ate :
Cytat:
, no bo co by tu duzo nie gdybac, porazka w lozku to jak uderzenie w twarz 8| . Tak sobie podejrzewam tylko fsdf43t
--po mojemu jesteś w błędzie. Może tak u szczeniaków(do 30-ki) testosteronowych jest, co ganiają z dymiącą kuśką i topią w każdej co da.
Z tego co słysze to po 40 ce często coś nie wychodzi, a po 50ce b. często. MAtka Natura dba o to by stare kutole nie płodziły bo nie odchowają. Stare baby też.
Ale czy to powód do rozpaczy??? Nieraz mi co nie wyszło, i wszystkie partnerki wykazały sie zrozumieniem. Gdyby która parskneła dostała by po pysku.
Śmieszą mnie panowie co sie stresują własną niemocą nocną.
Hej!

baca - Czw 09 Paź, 2008 07:55
Temat postu: złamas
Monka, kwoko, tyź jak opoka!!
Cytat:
Ale jednak czuje sie złamasem.
--przesadziłem z definicją; złamasem czuje sie finansowym. Choć w rzeczonej materii juz asiorem nie jestem.
Hej!

baca - Czw 09 Paź, 2008 08:00
Temat postu: Andy
Andy"
Cytat:
Ciekaw jestem
--piję z nudów i braku poważnej kasy. A ponadto niektóre napoje mi smakują!
A gorzała uruchamia głębsze poklady świadomości i wtedy odkrywa człek samego siebie na nowo.
Menelowi wydaje sie że jest poważnym intelektualistą.
Hej!

taki ósmy - Czw 09 Paź, 2008 08:02

baca napisał/a:
Menelowi wydaje sie że jest poważnym intelektualistą.


Masz rację !! Jak pochleję też tak mam :roll:

baca - Czw 09 Paź, 2008 08:12

TAKI-- mi to czasem zostaje na 2-3 dni po, i wtedy sie produkuje na forum!!! Hej!
Anonymous - Czw 09 Paź, 2008 08:23

no to mnie rozbawiło- ale właściwie coś w tym jest- te rozmowy przy wodzie to takie wyżyny intelektualne co?
baca - Czw 09 Paź, 2008 08:37
Temat postu: głębia
baca napisał/a:
Menelowi wydaje sie
--Utopia, ślepaku, czytaj uważnie, wszak każde tu słowo to głebia intelektualna!Hej!
Anonymous - Czw 09 Paź, 2008 08:43

a o czym ja pisze- sorry nie wstawiłam emotikonki :wysmiewacz:
sabatka - Czw 09 Paź, 2008 09:14

hahaha

mi też sie kiedys wydawało że dużo moge. nawet ze umiem latac. na szczescie zostałam odmiesiona do domu i nie spróbowałam :wysmiewacz: :roll:

Lena - Czw 09 Paź, 2008 11:11

baca napisał/a:
--piję z nudów i braku poważnej kasy

Baco, a co byś robił jakbyś miał poważną kasę, żeby się nie nudzić?

sabatka - Czw 09 Paź, 2008 11:14

pewnie by poszedł zakopcić :p
baca - Czw 09 Paź, 2008 13:59

Piłbym drożej, mniej ale za to częściej! Hej!
Anonymous - Czw 09 Paź, 2008 15:08

Baco ... naprawdę lubisz JESZCZE pić ?
Jeszcze sprawia Ci to przyjemność ?
Fuj... :(

Wiedźma - Czw 09 Paź, 2008 16:20

Monka napisał/a:
Baco ... naprawdę lubisz JESZCZE pić ?

Chyba już nie, Monka, bo swoje motto: "Macie tylko wakacje" zmienił na:
Cytat:
mamy tylko wakacje!

I juz nie smakosz on ci...
Stał sie jednym z nas 34dd
Bacek, kiedy to się stało? I tak jakoś niepostrzeżenie... ceewd

baca - Czw 09 Paź, 2008 18:33

Cytat:
Bacek, kiedy to się stało? I tak jakoś niepostrzeżenie.
--ciebie pogieło babo paskudna ! Jestem dalej smakosz. CZyli mało i dobrze. Może byc przez słomkę.
Znudziły mi sie jedynie orgie alkoholiczne.
( "Orgia" --ogólne nieumiarkowanie w uprawianiu przyjemności.Może byc o.sexualna, alkoholiczna, kulinarna lub inne. Generalnie prowadzi do wyniszczenia organizmu.Enc.Bacy1973)
Hej!

stiff - Czw 09 Paź, 2008 19:14

baca napisał/a:
Znudziły mi sie jedynie orgie alkoholiczne.

ściemniasz przyjacielu.bo jakoś nie mogę uwierzyć ,aby Ci sie orgie miały znudzić... cg45g
Jedyne co mi przychodzi do glowy ,to jesli wogole to prawda z tymi orgiami alko,to o zdrowie chodzi...

Wiedźma - Czw 09 Paź, 2008 19:17

baca napisał/a:
babo paskudna

Paskudna?!
Wszyscy wiedzą, żem ja śliczna jak marzenie, a Ty do mnie - paskudna?! sdgwz

Adonis sie znalazł! :foch:

baca - Pią 10 Paź, 2008 07:53

Stiff, ja na orgie patrzę z boku i czuje że to nie to co kiedyś. Lata robia swoje. tak bez picu.
Niemniej, jak wiecie , nie orgietki alkoholowe sa grożne, a codzienne chlanie "lecznicze" które niczym infekcja prowadza do wyniszczenia organizmu i osłabienia.
Orgietka raz na 2-3 tygodnie w sobote krzywdy nie uczyni. (pijackie wywody??)

Dopiero ból świata, niezrozumienie, kłopoty, tragedie prowadzą do studni alko. I podatność.

Hej!
(wczoraj byłem chory, ból gardła, gorączka-tom koniaczek zasądził, 2 lampy i przeszło. )

Wiedźma - Pią 10 Paź, 2008 08:03

baca napisał/a:
Orgietka raz na 2-3 tygodnie w sobote krzywdy nie uczyni.

Owszem, nie uczyni. Ludziom zdrowym.
Pamiętaj Baco - alkohol jest dla ludzi, z wyjątkiem młodocianych i alkoholików, którym jednak czyni krzywdę.
Więc jeśliś smakosz Tyś mi - pij na zdrowie, ale jeśliś alkoholik, nie licz na to, że na zdrowie Ci pójdzie :|

yuraa - Pią 10 Paź, 2008 08:09

no coż Baco -smacznego
jak mnie wirus w poniedzialek zaatakowal to garść czosnku, dwa gapefruity potem herbata z miodem i przeszlo.
metody różne efekt taki sam

Wiedźma - Pią 10 Paź, 2008 08:23

yuraa napisał/a:
metody różne efekt taki sam

Myślę, Yura, że gdybyś Ty zastosował metodę Bacy, efekt byłby zgoła inny 8|

yuraa - Pią 10 Paź, 2008 08:34

metoda Bacy nawet na myśl mi nie przyszla
taaak, na pwuneo buuym jusz zddrtuowyyy byyuł, bleee

Marc-elus - Pią 10 Paź, 2008 20:00

Ja tam stosuje 2 aspiryny i duuużo.....gorącej herbaty ;)

Choć to na przeziębienie....na wirus nie da rady.....

1andy1 - Pią 10 Paź, 2008 20:59

A ja powiem tak:

Dawno temu bolał mnie brzuch.
Poszedłem do lekarza a ten stwierdził :zapalenie wyrostka robaczkowego.
Herbatka -suchary a pojutrze na opercję.
Wróciłem do domu no i zadzwonił kumpel, zapraszam do mnie...
Obolały strasznie ale poszedłem...
Walneliśmy 0,5 l wódki ...na dwóch.
Następnego dnia jak ręką odjął...nic.

Wyrostek mam do dziś, było to dawno temu, miałem wtedy lat 15.

Wiedźma - Pią 10 Paź, 2008 21:15

:brawo:
Bo jak mówi stare mądre przysłowie - wóda czyni cuda!

rufio - Sob 11 Paź, 2008 06:06

Wiedźma napisał/a:
wóda czyni cuda!

Wspomaga - myslenie - urode - inteligencje- elokwencje i sexapil.prsk

Jagna - Sob 11 Paź, 2008 11:44

rufio napisał/a:
Wspomaga - myslenie - urode - inteligencje- elokwencje i sexapil.prsk

I jak widać , jeszcze uleczy każdą chorobę fsdf43t

sabatka - Sob 11 Paź, 2008 16:34

Wiedźma napisał/a:
wóda czyni cuda!

i niszczy duszę i to co w człowieku piękne :cry:

stiff - Sob 11 Paź, 2008 16:41

rufio napisał/a:
Wspomaga - myslenie - urode - inteligencje- elokwencje i sexapil.prsk

Myślenie -jak wykołować na kolejna flaszkę,aby nie dopuścić do kaca... :mysli:
( kac morderca jest bez serca ) :szok:
Urodę -Nie można zbytnio odstawać Od atrakcyjnego wyglądu pozostałych biesiadników...
c44vc

stiff - Sob 11 Paź, 2008 16:45

sabatka napisał/a:
niszczy duszę i to co w człowieku piękne :cry:

Dusze raczej trudno zniszczyć... :roll: Przeciez niesmiertelna jest... fevc

rufio - Sob 11 Paź, 2008 16:50

stiff napisał/a:
Przeciez niesmiertelna jest... fevc

1000 lat w oparach wódy czxcc sdg45g h6h5g

stiff - Sob 11 Paź, 2008 17:10

rufio napisał/a:
stiff napisał/a:
Przeciez niesmiertelna jest... fevc

1000 lat w oparach wódy czxcc sdg45g h6h5g

Pewnie wodę święcona miałeś na myśli... :wysmiewacz:

rufio - Sob 11 Paź, 2008 17:17

stiff napisał/a:
święcona miałeś na myśli... :wysmiewacz:

Noo nie zupełnie - chociaz :evil2" zfert . prsk

sabatka - Wto 14 Paź, 2008 17:50

stiff napisał/a:
Dusze raczej trudno zniszczyć... Przeciez niesmiertelna jest...

ale zmienić ją można

stiff - Wto 14 Paź, 2008 17:56

sabatka napisał/a:
ale zmienić ją można

Zamienic na pewno ,ale zamienić już nie... fsdf43t

baca - Czw 16 Paź, 2008 21:13

(wczoraj byłem chory, ból gardła, gorączka-tom koniaczek zasądził, 2 lampy i przeszło.
Cytat:
--otóż ..... /5 liter/ prawda. Padłem w sobotę jak sciera i tak do niedzieli. Za mało wypiłem czy co???
Hej!

Anonymous - Wto 11 Lis, 2008 11:43

,,Miałem dwanaście butelek whisky w domu, a moja żona kazała mi wylać je do zlewu, lub gdziekolwiek, co uznałem za wielce niemiłe zadanie. Wyjąłem korek z pierwszej butelki i wylałem zawartość do zlewu, za wyjątkiem jednej szklanki, którą wypiłem. Wyjąłem korek z drugiej butelki i postąpiłem podobnie, za wyjątkiem jednej szklanki, którą wypiłem. Wyjąłem korek z trzeciej butelki i wylałem whisky do zlewu, za wyjątkiem szklanki, którą wypiłem. Wyciągnąłem korek z czwartego zlewu i opróżniłem butelkę do szklanki, którą wypiłem. Wyciągnąłem butelkę z następnego korka i wypiłem z niego zlew, a resztę cisnąłem w szklankę. Wyjąłem zlew ze szklanki, zakręciłem szklankę korkiem i wypiłem. Kiedy już wszystko było puste, podparłem dom jedną ręką, a pozostałymi czterema rękami policzyłem butelki, korki, szklanki i zlew, a gdy podjechał dom - policzyłem je ponownie. Na koniec miałem wszystkie domy w jednej butelce i wypiłem je. Ale nawet na moment nie powstała mi w głowie myśl, że mógłbym być pijany.
Byłem głupcem sądząc, że pijaństwo, któremu uległem, było dłużej do opanowania.,,

Wiedźma - Wto 11 Lis, 2008 11:53

Czy to z pamiętnika Takiego Ósmego? :roll:
Jacek - Wto 11 Lis, 2008 12:22

Kurcze to jest dobre
Wiesia pozwolisz muszę to komuś sprzedać,a szczególnie tym co widzą różnice w piciu Koniak a Denaturat
dziś mam miting :cwaniak:

Anonymous - Wto 11 Lis, 2008 19:09

Cytat:
Czy to z pamiętnika Takiego Ósmego?



Gdyby pisał takowy - sądzę , że TEŻ .
A z Twojego , Wiedżmo ?
Bo z mojego TAK.

Wiedźma - Wto 11 Lis, 2008 19:29

Nie zastanawiałam sie, jak by wyglądał mój pamiętnik... :roll:
Za to pamiętam, że Mario kiedyś dawał instrukcje jak wrócić do kontrolowanego picia
i właśnie tam było coś o wylewaniu części trunku do zlewu - stąd moje pytanie :wysmiewacz:

rufio - Wto 11 Lis, 2008 20:12

Było - pół piwa do zlewu -pół wypic :wysmiewacz:
Anonymous - Wto 11 Lis, 2008 20:15

A potem trzeba do sklepu lecieć bo kac męczy :mgreen: Nie polecam tej metody. :D
rufio - Wto 11 Lis, 2008 20:16

Ósmego nie męczy - on jest niepowtarzalny i jesyny - sama mistrz
montreal - Wto 11 Lis, 2008 20:18

U mnie teraz jest coś takiego, jak z łuskaniem prażonych pestek słonecznika. Nawet mnie się nie chce, ale wystarczy, że zjem jedną...
Anonymous - Wto 11 Lis, 2008 20:22

rufio napisał/a:
Ósmego nie męczy - on jest niepowtarzalny i jesyny - sama mistrz

Z tego co zauważyłem rzeczywiście jest jedyny w swoim rodzaju. Jako jedyny lubi sobie golnąć na forum. Być może na razie mu to nie przeszkadza ale przyjdzie taki moment że zacznie. :D

Janioł - Wto 11 Lis, 2008 20:28

czy jako jedyny ,duży znak zapytania czasami odnoszę wrażenie że trzeźwy za nic na świecie nie połapałby sie o co kaman na tym forum
Anonymous - Wto 11 Lis, 2008 20:32

Hali jest jeszcze ...
I baca...
Nie ukrywają , że popijają ...

Anonymous - Wto 11 Lis, 2008 20:33

andrzej napisał/a:
czasami odnoszę wrażenie że trzeźwy za nic na świecie nie połapałby sie o co kaman na tym forum



Co Ty gadasz Andrzeju ... :lol:
My jedynie rozmawiamy tylko z wtajemniczonymi ...

Janioł - Wto 11 Lis, 2008 20:35

lżej lub bardziej wtajemniczonymi

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group