To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

WSPÓŁUZALEŻNIENIE - Współuzależnienie- siostry i mama

czerwonamila - Sob 25 Gru, 2021 16:49
Temat postu: Współuzależnienie- siostry i mama
Witam wszystkich serdecznie, dawno mnie tutaj nie było, ale czy się pozmieniało? Pewnie sporo rzeczy tak :D
Moja mama zawsze miała silną wieź z nami a my z nią. Wolała trzymać szczamę z nami córkami i ustawiać nas przeciwko ojcu. Ok to jest przeszłość nie ma sensu się użalać.
Mam 28 lat i próbowałam się wyprowadzić z domu rodzinnego, ale zawsze wracałam z powrotem tak jakby coś Tutaj mnie trzymało. :nerwus: Od 2 lat prowadzę działalność i tłumaczyłam sobie ,że jak na razie pomieszkam z mamą ,aby nie płacić za wynajem. Cicho też liczyłam ,że znajdzie się jakiś chłopak/ mąż z którym się wyprowadzę i będziemy pół na pół opłacać mieszkanie. Nic takie się nie zadziało. Po jutrze kończę 28 lat i jest mi wstyd ,że cały czas mieszkam w domu rodzinnym mając tylko i aż własną firmę :roll:
Jak pytam siebie dlaczego nie chce się wyprowadzić to zrzucam winę na pieniądze, że lepiej zainwestować. Chodź w głębi duszy wiem, że ten problem jest związany z jakąś blokadą wewnętrzną. Strach na pewno przed nowym wątpliwości. No i na pewno smutek ,że nie będę żyła w takich silnych relacjach z mamą i siostrami. Myślę, że to także ma wpływ na to ,że nie mam męża... bo po co mieć chłopaka jak dostaję miłość od sióstr i mamy. Tylko za chwilę mojej mamy zabraknie a ja zostanę sama..
Dodatkowo mam program zaciągania długów u siostry co daje mi jakby bezpieczeństwo ,że zawsze będzie ze mną?
Czy może ktoś doradzić jak to widzi z boku?

Chcę mieć rodzinę swój dom,ale coś mnie trzyma. Pracuję nad tym rok czasu. Nawet skorzystałam z pomocy terapeuty..
Jestem jakby ofiarą, która mówi ,że się nie wyprowadzi ,bo firma bo pieniądze. Mam długi, po spłaceniu pożyczam kolejne. Plus dla mnie ,że jestem świadoma ,że to jakiś program.

Jestm mi wstyd ,że mieszkam z siostrami i mamą. Trcohę działamy jak taka drużyna jak współuzależniona. Mama mnie szantażuje ,że jestem zależna od niej. Siostry jakby też pilnują aby żadna nie wyszła z tego domu?
Trochę żałuje ,że wróciłam z K-K gdzie mieszkałam sama. Jak przyjeżdżałam do domu to mówiłam, ale dziwnie się zachowują ,bo widziałam to z boku..

staaw - Nie 26 Gru, 2021 16:20
Temat postu: Re: Współuzależnienie- siostry i mama
czerwonamila napisał/a:
Cicho też liczyłam ,że znajdzie się jakiś chłopak/ mąż z którym się wyprowadzę i będziemy pół na pół opłacać mieszkanie. Nic takie się nie zadziało.

I całe szczęście że się nie zadziało, to o czym marzysz to najkrótsza droga do zostania rozwódką, wdową lub ofiarą przemocy domowej...

Mąż to ma być dodatek do kompletnej Ciebie a nie zapchajdzióra dla Twoich braków emocjonalnych czy finansowych.
Dopiero kiedy nauczysz się żyć całkowicie samodzielnie, możesz pomyśleć o życiu z kimś...

czerwonamila - Nie 26 Gru, 2021 17:01
Temat postu: Re: Współuzależnienie- siostry i mama
staaw napisał/a:
czerwonamila napisał/a:
Cicho też liczyłam ,że znajdzie się jakiś chłopak/ mąż z którym się wyprowadzę i będziemy pół na pół opłacać mieszkanie. Nic takie się nie zadziało.

I całe szczęście że się nie zadziało, to o czym marzysz to najkrótsza droga do zostania rozwódką, wdową lub ofiarą przemocy domowej...

Mąż to ma być dodatek do kompletnej Ciebie a nie zapchajdzióra dla Twoich braków emocjonalnych czy finansowych.
Dopiero kiedy nauczysz się żyć całkowicie samodzielnie, możesz pomyśleć o życiu z kimś...

Większość kobiet tak robi ,że mąż ma je utrzymywać.. Rodzą dzieci i chcą pieniędzy od nich.. Nie wiem co mam robić iść na etat i się wyprowadzić?

staaw - Nie 26 Gru, 2021 17:10
Temat postu: Re: Współuzależnienie- siostry i mama
czerwonamila napisał/a:
Większość kobiet tak robi ,że mąż ma je utrzymywać.. Rodzą dzieci i chcą pieniędzy od nich..

Ja tam nie wiem czy większość, wiem że wiele tak zrobiło i teraz bardzo żałują bo lekarstwo okazało się gorsze od choroby...
czerwonamila napisał/a:

Nie wiem co mam robić iść na etat i się wyprowadzić?

Na pewno w średniowieczu w którym się urodziłem mieszkanie z rodzicami po trzydziestce nie było normalne.
Teraz to powszechny obyczaj więc nie wiem co Co doradzić :bezradny:

czerwonamila - Nie 26 Gru, 2021 17:13
Temat postu: Re: Współuzależnienie- siostry i mama
staaw napisał/a:
czerwonamila napisał/a:
Większość kobiet tak robi ,że mąż ma je utrzymywać.. Rodzą dzieci i chcą pieniędzy od nich..

Ja tam nie wiem czy większość, wiem że wiele tak zrobiło i teraz bardzo żałują bo lekarstwo okazało się gorsze od choroby...
czerwonamila napisał/a:

Nie wiem co mam robić iść na etat i się wyprowadzić?

Na pewno w średniowieczu w którym się urodziłem mieszkanie z rodzicami po trzydziestce nie było normalne.
Teraz to powszechny obyczaj więc nie wiem co Co doradzić :bezradny:


Napisałam Ci priv no Ty jesteś trochę straszy i masz inne przekonania. Ja raczej nie chcę brać byle czego co mi po 2 randkach nie odpowiada. Może za duże wymagania. Nie mam pojęcia. Może za bardzo chciałam jak miałam 25 lat. Nie wiem , przykro mi jest bardzo.. Miałam sporo terapii, nawet jeszcze w tym roku i tak nic.

Maciejka - Nie 26 Gru, 2021 17:16

Terapii jak znależć męża?
czerwonamila - Nie 26 Gru, 2021 17:19

Maciejka napisał/a:
Terapii jak znależć męża?

szczerze to wszystko finanse, związki. Okazało się ,że mam pełno dziwnych programów i przekonań.

Maciejka - Nie 26 Gru, 2021 17:21

I co z tymi przekonaniami i programami?
czerwonamila - Nie 26 Gru, 2021 17:23

Maciejka napisał/a:
I co z tymi przekonaniami i programami?

trzeba nad nimi pracować, zmieniać je ,bo one kreują nasze życie. Czuję się jak frajer mogłam zabrać jakiego alkoholika i powtórzyć historię przynajmniej miała bym już z głowy rodzienie dzieci i staus żona...

Maciejka - Nie 26 Gru, 2021 17:26

Co Ty pitolisz, jakiegos alkoholika? A wasze dzieci by mialy podobne do Twoich ? Dostalas recepte, zalecenia i trzeba pracowac? A kto ma to zrobic? Ja , Stasiek, Black , inni ludzie z forum?
czerwonamila - Nie 26 Gru, 2021 17:30

Maciejka napisał/a:
Co Ty pitolisz, jakiegos alkoholika? A wasze dzieci by mialy podobne do Twoich ? Dostalas recepte, zalecenia i trzeba pracowac? A kto ma to zrobic? Ja , Stasiek, Black , inni ludzie z forum?

No pitole, bo staaw stwerdził,że to nie normalne ,że mam 28 lat i nie mam męża.. ryczeć mi się chce.

Maciejka - Nie 26 Gru, 2021 17:34

A Stasiek to kim dla Ciebie jest , ze jego opinię, zdanie traktujesz jak jakis wyznacznik? Dla mnie Stasiek czy inna osoba z forum, z reala to po prostu inny czlowiek , ktory cos tam przekazuje ale to ja sama decuduję czy cos z tego wezmę i czy wezmę. Słucham wszystkich ludzi , no dobra moze nie wszystkich ale mam swoj rozum.
staaw - Nie 26 Gru, 2021 17:36

czerwonamila napisał/a:
Maciejka napisał/a:
Co Ty pitolisz, jakiegos alkoholika? A wasze dzieci by mialy podobne do Twoich ? Dostalas recepte, zalecenia i trzeba pracowac? A kto ma to zrobic? Ja , Stasiek, Black , inni ludzie z forum?

No pitole, bo staaw stwerdził,że to nie normalne ,że mam 28 lat i nie mam męża.. ryczeć mi się chce.

To na otarcie łez podpytaj jak to jest kiedy się bierze pierwsze spodnie z wieszaka, byle były w domu :p

O tym że najpierw masz sama się uniezależnić od całego świata łącznie z prezydentem i europejskim trybunałem sprawiedliwości już nie doczytałaś?

Kiedy powiesz o sobie że jesteś szczęśliwą singielką, zamiast starą panną, możesz mi podsyłać absztyfikantów do oceny :rotfl:

esaneta - Nie 26 Gru, 2021 17:39
Temat postu: Re: Współuzależnienie- siostry i mama
czerwonamila napisał/a:
staaw napisał/a:
czerwonamila napisał/a:
Cicho też liczyłam ,że znajdzie się jakiś chłopak/ mąż z którym się wyprowadzę i będziemy pół na pół opłacać mieszkanie. Nic takie się nie zadziało.

I całe szczęście że się nie zadziało, to o czym marzysz to najkrótsza droga do zostania rozwódką, wdową lub ofiarą przemocy domowej...

Mąż to ma być dodatek do kompletnej Ciebie a nie zapchajdzióra dla Twoich braków emocjonalnych czy finansowych.
Dopiero kiedy nauczysz się żyć całkowicie samodzielnie, możesz pomyśleć o życiu z kimś...

Większość kobiet tak robi ,że mąż ma je utrzymywać.. Rodzą dzieci i chcą pieniędzy od nich.. Nie wiem co mam robić iść na etat i się wyprowadzić?

Z tą większością, to się absolutnie nie zgodzę. :nie:
Znam może ze trzy takie kobiety, które taki właśnie układ ustaliły ze swoimi mężami.
A czego Ty chcesz, Czerwona?

czerwonamila - Nie 26 Gru, 2021 17:41

staaw napisał/a:
czerwonamila napisał/a:
Maciejka napisał/a:
Co Ty pitolisz, jakiegos alkoholika? A wasze dzieci by mialy podobne do Twoich ? Dostalas recepte, zalecenia i trzeba pracowac? A kto ma to zrobic? Ja , Stasiek, Black , inni ludzie z forum?

No pitole, bo staaw stwerdził,że to nie normalne ,że mam 28 lat i nie mam męża.. ryczeć mi się chce.

To na otarcie łez podpytaj jak to jest kiedy się bierze pierwsze spodnie z wieszaka, byle były w domu :p

O tym że najpierw masz sama się uniezależnić od całego świata łącznie z prezydentem i europejskim trybunałem sprawiedliwości już nie doczytałaś?

Kiedy powiesz o sobie że jesteś szczęśliwą singielką, zamiast starą panną, możesz mi podsyłać absztyfikantów do oceny :rotfl:


No to Stasiek do mnie pitoli, bo on gdzieś utknął w koumnie bez urazy. Żenili się bo trzeba było a kobietki były takie mało zaradne.. Potrzebowały mężów do utrzymania teraz kobieta sama daje radę i moim zdaniem za chwilę mało kto będzie się decydował na rodziny. Ja nawet nie wiem czy chce mieć dziecko ,bo po co? :mysli:
ESENTA jestem zła na siebie, bo myślę inaczej niż większość i z tego powodu mam problemy. Teraz jest styczen luty u mnie martwy sezon auto się psuje etatu nie mam. Jestem pogubiona :roll:
Ja chcę męża niezależnego , który będzie mi doradzać w działalności, będzie moim oparciem.

OSSA - Nie 26 Gru, 2021 17:45

[quote="czerwonamila"]


Nie przejmuj się , posiadanie męża to nie jest obowiązek w tych czasach. Kobieta może być szczęśliwa i spełniona bez faceta.

Mam syna w podobnym wieku, ożenił się w tym roku , mieszkali razem przez kilka lat bez ślubu, Babcie stosowały szantaż emocjonalny czy one dożyją , bo chcą zatańczyć na ich weselu, reszta rodziny przy każdej okazji wypytywała o datę ślubu.
Teraz ich co chwile wszyscy atakują kiedy będą mieli dzieci.
Na szczęście moi młodzi mają te uwagi w poważaniu i asertywnie odpowiadają na zaczepki krewnych.

Maciejka - Nie 26 Gru, 2021 17:45

Oj Aśka, gdybym majac 20 lat wiedziala jaki jest ojciec naprawdę, co to znaczy miec za męża podobna osobe do ojca emocjonalnie tylko uzalezniona od alkoholu to pewnie znalazlabym inny sposob zeby zwiac z domu a nie pakowac sie w takie małzenstwo. Tylko wtedy pewnie by nie bylo moich corek i tego co mam teraz. Byloby cos innego i nie wiadomo jaka bym byla ja dziś.
czerwonamila - Nie 26 Gru, 2021 17:50

OSSA napisał/a:
Nie przejmuj się , posiadanie męża to nie jest obowiązek w tych czasach. Kobieta może być szczęśliwa i spełniona bez faceta.

Mam syna w podobnym wieku, ożenił się w tym roku , mieszkali razem przez kilka lat bez ślubu, Babcie stosowały szantaż emocjonalny czy one dożyją , bo chcą zatańczyć na ich weselu, reszta rodziny przy każdej okazji wypytywała o datę ślubu.
Teraz ich co chwile wszyscy atakują kiedy będą mieli dzieci.
Na szczęście moi młodzi mają te uwagi w poważaniu i asertywnie odpowiadają na zaczepki krewnych.

No widzisz ,ale już miał kogoś ja od 4 lat sama nic cisza. Nie wiem czy ja już jestem taka ostraszająca czy za bardzo zaradna nie wiem! :szok:


Maciejka napisał/a:
Oj Aśka, gdybym majac 20 lat wiedziala jaki jest ojciec naprawdę, co to znaczy miec za męża podobna osobe do ojca emocjonalnie tylko uzalezniona od alkoholu to pewnie znalazlabym inny sposob zeby zwiac z domu a nie pakowac sie w takie małzenstwo. Tylko wtedy pewnie by nie bylo moich corek i tego co mam teraz. Byloby cos innego i nie wiadomo jaka bym byla ja dziś.

No właśnie też chciałam uciec w ten sposób tylko przyszła mi terapia i świadomość. Teraz jestem na etapie ,że ja muszę być wysokowibracyjnie w miłości ,żeby być z kimś szczęśliwym. Z resztą człowiek tak i tak zawsze jest sam ze sobą swoimi myślami..

Maciejka - Nie 26 Gru, 2021 17:52

Dobra to jeszcze raz: co zrobilas z recepta, z idkryciami i zalwxeniami z terapii?
czerwonamila - Nie 26 Gru, 2021 18:01

Maciejka napisał/a:
Dobra to jeszcze raz: co zrobilas z recepta, z idkryciami i zalwxeniami z terapii?


wszystko stosuje codziennie. Czasem własnie są wątpliwości tak jak teraz i się żalę.. :roll:

Maciejka - Nie 26 Gru, 2021 18:03

Trzeba pracowac konsekwetnie i systematycznie i powtrzac, trenowac gdzie sie da nowe postawy, nowe programy a orzyjdzie czas i pojawia sie zmiany
czerwonamila - Nie 26 Gru, 2021 18:10

Maciejka napisał/a:
Trzeba pracowac konsekwetnie i systematycznie i powtrzac, trenowac gdzie sie da nowe postawy, nowe programy a orzyjdzie czas i pojawia sie zmiany

no tak,ale oczywiście czas potrzebny..

OSSA - Nie 26 Gru, 2021 18:27

czerwonamila, moim zdaniem masz problem z poczuciem własnej wartości, a tu żaden chłopak , firma wypasione mieszkanie czy fura nie pomoże.

Zawsze znajdzie się ktoś kto będzie miał przystojniejszego faceta , kto będzie szukał dziury w całym lub postanowi zwyczajnie dokuczyć, zwłaszcza w wirtualnym świecie.

Od lat olewa co mówią inni , robię swoje i nie przejmuję się krytyką zwłaszcza internetową.

czerwonamila - Nie 26 Gru, 2021 18:36

OSSA napisał/a:
czerwonamila, moim zdaniem masz problem z poczuciem własnej wartości, a tu żaden chłopak , firma wypasione mieszkanie czy fura nie pomoże.

Zawsze znajdzie się ktoś kto będzie miał przystojniejszego faceta , kto będzie szukał dziury w całym lub postanowi zwyczajnie dokuczyć, zwłaszcza w wirtualnym świecie.

Od lat olewa co mówią inni , robię swoje i nie przejmuję się krytyką zwłaszcza internetową.


No to może i masz rację ,że świat materialny nic mi nie da. Masz rację w 100% za bardzo się wkręcam to co piszą obce osoby. :okok:

Maciejka - Nie 26 Gru, 2021 18:49

Dystans jest jeszxze bardzo wazny w zyciu choc samej czasem ciezko go zlapac, utrzymac. Ciagle nad tym pracuję. .
staaw - Nie 26 Gru, 2021 19:25

czerwonamila napisał/a:

No widzisz ,ale już miał kogoś ja od 4 lat sama nic cisza. Nie wiem czy ja już jestem taka ostraszająca czy za bardzo zaradna nie wiem!

Z zaradną kobietą poradzi sobie tylko mężczyzna (a tych jakby ciut mniej w dzisiejszych czasach), chłopcy w rurkach uciekną lub sama pogoni...

Z drugiej strony zaradna a mamusi się trzyma?

Aleksander Wielki podbił Persję w wieku 29 lat to Ty chyba możesz się usamodzielnić wcześniej :mysli:

czerwonamila - Nie 26 Gru, 2021 19:26

staaw napisał/a:
czerwonamila napisał/a:

No widzisz ,ale już miał kogoś ja od 4 lat sama nic cisza. Nie wiem czy ja już jestem taka ostraszająca czy za bardzo zaradna nie wiem!

Z zaradną kobietą poradzi sobie tylko mężczyzna (a tych jakby ciut mniej w dzisiejszych czasach), chłopcy w rurkach uciekną lub sama pogoni...

Z drugiej strony zaradna a mamusi się trzyma?

Aleksander Wielki podbił Persję w wieku 29 lat to Ty chyba możesz się usamodzielnić wcześniej :mysli:


Ja uważam ,że są prawdziwi mężczyźni wg, wiary dane Ci będzie. Raczej jestem samodzielna tylko ,że mieszkam w domu rodzinnym i nie płacę komuś za jego mieszkanie. :luzik:

esaneta - Nie 26 Gru, 2021 19:31

czerwonamila napisał/a:
staaw napisał/a:
czerwonamila napisał/a:

No widzisz ,ale już miał kogoś ja od 4 lat sama nic cisza. Nie wiem czy ja już jestem taka ostraszająca czy za bardzo zaradna nie wiem!

Z zaradną kobietą poradzi sobie tylko mężczyzna (a tych jakby ciut mniej w dzisiejszych czasach), chłopcy w rurkach uciekną lub sama pogoni...

Z drugiej strony zaradna a mamusi się trzyma?

Aleksander Wielki podbił Persję w wieku 29 lat to Ty chyba możesz się usamodzielnić wcześniej :mysli:


Ja uważam ,że są prawdziwi mężczyźni wg, wiary dane Ci będzie. Raczej jestem samodzielna tylko ,że mieszkam w domu rodzinnym i nie płacę komuś za jego mieszkanie. :luzik:

A do rachunków się dorzucasz?

staaw - Nie 26 Gru, 2021 19:31

czerwonamila napisał/a:

No to Stasiek do mnie pitoli, bo on gdzieś utknął w koumnie bez urazy. Żenili się bo trzeba było a kobietki były takie mało zaradne...

Zdziwiłabyś się jakie były zaradne, nie przewidziały tylko że mieszkanie w bloku ma również koszty pozamaterialne a ten grzeczny misio którego przed ślubem okręcały wokół palca stanie się wiecznie pijanym oprychem...

czerwonamila - Nie 26 Gru, 2021 19:32

esaneta napisał/a:
czerwonamila napisał/a:
staaw napisał/a:
czerwonamila napisał/a:

No widzisz ,ale już miał kogoś ja od 4 lat sama nic cisza. Nie wiem czy ja już jestem taka ostraszająca czy za bardzo zaradna nie wiem!

Z zaradną kobietą poradzi sobie tylko mężczyzna (a tych jakby ciut mniej w dzisiejszych czasach), chłopcy w rurkach uciekną lub sama pogoni...

Z drugiej strony zaradna a mamusi się trzyma?

Aleksander Wielki podbił Persję w wieku 29 lat to Ty chyba możesz się usamodzielnić wcześniej :mysli:


Ja uważam ,że są prawdziwi mężczyźni wg, wiary dane Ci będzie. Raczej jestem samodzielna tylko ,że mieszkam w domu rodzinnym i nie płacę komuś za jego mieszkanie. :luzik:

A do rachunków się dorzucasz?

tak płacę za wszystko co miesiąc..

czerwonamila - Nie 26 Gru, 2021 19:33

staaw napisał/a:
czerwonamila napisał/a:

No to Stasiek do mnie pitoli, bo on gdzieś utknął w koumnie bez urazy. Żenili się bo trzeba było a kobietki były takie mało zaradne...

Zdziwiłabyś się jakie były zaradne, nie przewidziały tylko że mieszkanie w bloku ma również koszty pozamaterialne a ten grzeczny misio którego przed ślubem okręcały wokół palca stanie się wiecznie pijanym oprychem...

Teraz piszesz o sobie, bo faktycznie alkoholicy biorą zaradne które będą mieć na głowie cały dom i męża pilnowąły... bo biedny pije

staaw - Nie 26 Gru, 2021 19:40

czerwonamila napisał/a:
staaw napisał/a:
czerwonamila napisał/a:

No to Stasiek do mnie pitoli, bo on gdzieś utknął w koumnie bez urazy. Żenili się bo trzeba było a kobietki były takie mało zaradne...

Zdziwiłabyś się jakie były zaradne, nie przewidziały tylko że mieszkanie w bloku ma również koszty pozamaterialne a ten grzeczny misio którego przed ślubem okręcały wokół palca stanie się wiecznie pijanym oprychem...

Teraz piszesz o sobie, bo faktycznie alkoholicy biorą zaradne które będą mieć na głowie cały dom i męża pilnowąły... bo biedny pije

Jasne że piszę o własnych doświadczeniach, z tym że ja te zaradne które za szybko zaprzyjaźniły się z moją matką szybko wykreślałem z kalendarzyka. Wiedziałem jaki los mi zgotują... :rotfl:

Maciejka - Nie 26 Gru, 2021 19:42

Aśka skoro placisz rachunki to sama oplacisz mieszkanie lub pokoj na poczatek.... :rotfl:
OSSA - Nie 26 Gru, 2021 19:56

czerwonamila, nie wiem w czym problem , mieszkanie w rodziną nie jest przestępstwem. nie masz faceta to trudno. Byłam na wielu ślubach i niestety większość tych par jest dziś po rozwodzie i to nie jednym.

Żyjemy póki co w wolnym kraju i każda kobieta może być singielką , mieszkać z rodziną , samodzielnie, z facetem , kobietą czy każdej dowolnej konfiguracji jak jej pasuje jeśli nie robi krzywdy innym.

Czerwonamila nie daj sobie wmówić rodzinie , znajomym tym w realu czy na forum, że z tobą jest coś nie tak. Nie masz obowiązku żyć tak jak chcą inni , ci "doradcy" często we własnym domu mają niezły bałagani zamiast zająć się sobą próbują doradzać innym.

OSSA - Nie 26 Gru, 2021 20:11

staaw napisał/a:
Z drugiej strony zaradna a mamusi się trzyma?

Aleksander Wielki podbił Persję w wieku 29 lat to Ty chyba możesz się usamodzielnić wcześniej


Staaw ty zrobiłeś jakąś zawrotną karierę w wieku 29 lat, bo z tego co pisałeś mieszkasz w mieszkaniu po mamie.
Twoja dorosła córka pewnie mieszka nadal z wami ?

staaw - Nie 26 Gru, 2021 20:27

OSSA napisał/a:
staaw napisał/a:
Z drugiej strony zaradna a mamusi się trzyma?

Aleksander Wielki podbił Persję w wieku 29 lat to Ty chyba możesz się usamodzielnić wcześniej


Staaw ty zrobiłeś jakąś zawrotną karierę w wieku 29 lat, bo z tego co pisałeś mieszkasz w mieszkaniu po mamie.
Twoja dorosła córka pewnie mieszka nadal z wami ?

Moim największym sukcesem było wtedy że ożeniłem się z miłości a nie aby zdobyć meldunek w mieście :skromny:
A od mojej córki trzymaj się z daleka, grzecznie proszę :pala:

czerwonamila - Nie 26 Gru, 2021 20:32

OSSA napisał/a:
czerwonamila, nie wiem w czym problem , mieszkanie w rodziną nie jest przestępstwem. nie masz faceta to trudno. Byłam na wielu ślubach i niestety większość tych par jest dziś po rozwodzie i to nie jednym.

Żyjemy póki co w wolnym kraju i każda kobieta może być singielką , mieszkać z rodziną , samodzielnie, z facetem , kobietą czy każdej dowolnej konfiguracji jak jej pasuje jeśli nie robi krzywdy innym.

Czerwonamila nie daj sobie wmówić rodzinie , znajomym tym w realu czy na forum, że z tobą jest coś nie tak. Nie masz obowiązku żyć tak jak chcą inni , ci "doradcy" często we własnym domu mają niezły bałagani zamiast zająć się sobą próbują doradzać innym.


Teraz już wiem, że nie ma sensu słuchać rad osób, które w życiu za wiele nie osiągneły. :mysli:
Masz rację nie powinnam aż tak zwracać uwagi na okoliczności na swiat tzw. 3D

czerwonamila - Nie 26 Gru, 2021 20:33

staaw napisał/a:
OSSA napisał/a:
staaw napisał/a:
Z drugiej strony zaradna a mamusi się trzyma?

Aleksander Wielki podbił Persję w wieku 29 lat to Ty chyba możesz się usamodzielnić wcześniej


Staaw ty zrobiłeś jakąś zawrotną karierę w wieku 29 lat, bo z tego co pisałeś mieszkasz w mieszkaniu po mamie.
Twoja dorosła córka pewnie mieszka nadal z wami ?

Moim największym sukcesem było wtedy że ożeniłem się z miłości a nie aby zdobyć meldunek w mieście :skromny:
A od mojej córki trzymaj się z daleka, grzecznie proszę :pala:

Staaw Twoja córa też z Wami mieszka i jest normalna? :roll:

czerwonamila - Nie 26 Gru, 2021 20:34

Maciejka napisał/a:
Aśka skoro placisz rachunki to sama oplacisz mieszkanie lub pokoj na poczatek....
Ja płacę mies. 200 zł za wynajem pokoju pewnie z 500 zł. Ja bym wynajeła,ale pytanie czy mając 28 lat nie lepiej już kupić własne?
esaneta - Nie 26 Gru, 2021 20:40

czerwonamila napisał/a:
Maciejka napisał/a:
Aśka skoro placisz rachunki to sama oplacisz mieszkanie lub pokoj na poczatek....
Ja płacę mies. 200 zł za wynajem pokoju pewnie z 500 zł. Ja bym wynajeła,ale pytanie czy mając 28 lat nie lepiej już kupić własne?

Ja swoje własne kupiłam w wieku 34 lat. Wiek nie jest tu wyznacznikiem.

czerwonamila - Nie 26 Gru, 2021 20:43

esaneta, myślisz ,że wynajem teraz ma sens? chyba nie... lepiej odkładać i kupić :)
Maciejka - Nie 26 Gru, 2021 20:48

Aśka a umiesz podjąć decyzję sama?
OSSA - Nie 26 Gru, 2021 20:51

esaneta napisał/a:
Ja swoje własne kupiłam w wieku 34 lat. Wiek nie jest tu wyznacznikiem.


Miałam to szczęście, że żyłam w PRL i dostałam zaraz po studiach małe mieszkanie zakładowe, które wykupiłam po latach za przysłowiową zł. Tylko dziś nie ma takich firm, by kupić mieszkanie trzeba mieć zamożnych rodziców lub dobry fach , umowę na stałe i zdolność kredytową.

Tylko chyba nie o to chodzi by się licytować kto był/jest bardziej samodzielny.

czerwonamila - Nie 26 Gru, 2021 20:52

Maciejka napisał/a:
Aśka a umiesz podjąć decyzję sama?


użalam się ,bo chyba potrzebowałam ponarzekać. Jasne, że lepiej nie wynajmować a kupić za 4 lata. Za 4 lata mogę być już w innym miejscu w sensie wewnętrznym , rozowjowym :papa2:

OSSA - Nie 26 Gru, 2021 21:00

czerwonamila napisał/a:
myślisz ,że wynajem teraz ma sens? chyba nie... lepiej odkładać i kupić

W Polsce żyjemy w przekonaniu, że musimy mieć dom, mieszkanie na własność .
Mam wielu zamożnych znajomych. który wybudowali dom , kupili mieszkanie "dla dzieci " tylko dzieci wyjechały, pracują w innych miastach, państwach.
W tych czasach młodzi ludzie są mobilni, dom, mieszkanie to kotwica, czasem balast, który utrudnia podjęcie decyzji o zmianie pracy, czy miejsca zamieszkania.

esaneta - Nie 26 Gru, 2021 21:02

Czerwona, mam w swoim zespole pracownice, które zostawily oddalone o kilkaset kilometrów domy rodzinne i wyprowadziły sie do obcego miasta, gdzie wspólnie z kilkoma koleżankami i kolegami wynajmują mieszkanie, pracują i powoli wchodzą w dorosłość.
czerwonamila - Nie 26 Gru, 2021 21:22

esaneta napisał/a:
Czerwona, mam w swoim zespole pracownice, które zostawily oddalone o kilkaset kilometrów domy rodzinne i wyprowadziły sie do obcego miasta, gdzie wspólnie z kilkoma koleżankami i kolegami wynajmują mieszkanie, pracują i powoli wchodzą w dorosłość.


Wszystko fajnie tylko ja mam działalność bazę klientów. Miasta nie zmienię góra do 40 km

Linka - Nie 26 Gru, 2021 21:33

Mam córkę w tym samym wieku. Po kilku latach studiów , pracy za granica, wróciła do domu. Wybór był taki: albo wynajem mieszkania, albo kupno samochodu.
Kupiła samochód. Dokłada się do rachunków, a mnie naprawdę jest łatwiej.
Finansowo , ale tez tak zwyczajnie , bo po prostu jest.
Pieniądze, które zapłaciłaby za wynajem, oszczędza.
Dogadujemy się o niebo lepiej, niż w czasach, kiedy była nastolatką.
Nie szuka męża, nic mi przynajmniej o tym nie wiadomo.

czerwonamila - Nie 26 Gru, 2021 21:37

Linka napisał/a:
Mam córkę w tym samym wieku. Po kilku latach studiów , pracy za granica, wróciła do domu. Wybór był taki: albo wynajem mieszkania, albo kupno samochodu.
Kupiła samochód. Dokłada się do rachunków, a mnie naprawdę jest łatwiej.
Finansowo , ale tez tak zwyczajnie , bo po prostu jest.
Pieniądze, które zapłaciłaby za wynajem, oszczędza.
Dogadujemy się o niebo lepiej, niż w czasach, kiedy była nastolatką.
Nie szuka męża, nic mi przynajmniej o tym nie wiadomo.

Sytuacja taka jak moja, aż mi lżej.. :)
Czemu wróciła z zagranicy?

OSSA - Nie 26 Gru, 2021 21:39

czerwonamila napisał/a:

Wszystko fajnie tylko ja mam działalność bazę klientów. Miasta nie zmienię góra do 40 km

Dlaczego ? Przecież działalność możesz prowadzić w innym rejonie Polski, albo zdalnie.
Może rozszerzenie bazy klientów pozwoli na rozwój firmy , większe zyski itd.

Nie bój się dziewczyno , nie szukaj przeszkód , nie uda się , nie dam rady, tak ale ...


U mojej mamy wytrzymuję kilka godzin bez awantury, nie umiem obrać ziemniaków, zmywać naczyń ( za dużo wody) dlaczego to postawiłam tu , a powinno być tam ...

Linka - Nie 26 Gru, 2021 21:50

Czerwonamila, wróciła, bo chciała się dalej uczyć, rozwijać.

Zagranica, to nie jest kraj mlekiem i miodem płynący.

OSSA - Nie 26 Gru, 2021 21:54

Linka napisał/a:
Zagranica, to nie jest kraj mlekiem i miodem płynący.


Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. :okok:

staaw - Nie 26 Gru, 2021 21:55

czerwonamila napisał/a:

Staaw Twoja córa też z Wami mieszka i jest normalna?

Tak, mieszka i to jest jej wybór, nikt jej nie wmawia że bez rodziców zginie z głodu.
Dokłada się do rachunków i często nie wiem o której wróci do domu...

Widzisz subtelną różnicę?

I bardzo ważna rzecz...
Nigdzie nie napisałem że ktoś kto popełnia czyn nienormalny, jest nienormalnym człowiekiem...

OSSA - Nie 26 Gru, 2021 22:05

staaw napisał/a:
czerwonamila napisał/a:

Staaw Twoja córa też z Wami mieszka i jest normalna?

Tak, mieszka i to jest jej wybór, nikt jej nie wmawia że bez rodziców zginie z głodu.
Dokłada się do rachunków i często nie wiem o której wróci do domu...

Widzisz subtelną różnicę?


Moi synowie zawsze mówili idę ..... wrócę o ...... nie wrócę na noc , dom to nie hotel by każdy wychodził/wracał jak mu się podoba.

Nawet jak gdzieś wyjeżdżamy to wiadomo gdzie i na jak długo.

Linka - Nie 26 Gru, 2021 22:19

Oj tam, czasem nie zadzwoni. Jest dorosła. Nie czekam i nie dopytuje , kiedy wróci, chyba, ze trzeba np. do pieca zajrzeć.
Jak mawia nasz kolega, brak wiadomości, to dobra wiadomość.

OSSA - Nie 26 Gru, 2021 22:33

Linka napisał/a:
Oj tam, czasem nie zadzwoni.
samo życie :okok: na szczęście ten etap mam za sobą , teraz jak chcą do mnie przyjechać to oni muszą wcześniej zadzwonić.
staaw - Nie 26 Gru, 2021 22:46

OSSA napisał/a:
dom to nie hotel by każdy wychodził/wracał jak mu się podoba.

A mój dom to nie obóz karny o zaostrzonym rygorze, domownicy i przyjaciele mają zawsze otwarte drzwi.
I nie muszą się wcześniej anonsować, najwyżej dostaną tylko herbatniki i kolę...

OSSA - Nie 26 Gru, 2021 23:39

staaw napisał/a:
A mój dom to nie obóz karny o zaostrzonym rygorze, domownicy i przyjaciele mają zawsze otwarte drzwi.


żyjemy w innych światach ta rozmowa nie ma sensu :bezradny:

czerwonamila - Pon 27 Gru, 2021 07:03

OSSA ale czyszczenie tapicerki to nie biznes onilne. Potrzebny garaż sprzęt. Wynająć garaż i co remontować kolejny.. to nie tak .
OSSA - Pon 27 Gru, 2021 07:57

czerwonamila napisał/a:
OSSA ale czyszczenie tapicerki to nie biznes onilne. Potrzebny garaż sprzęt. Wynająć garaż i co remontować kolejny.. to nie tak .


Czerwona mam sąsiada, który zajmuje się czyszczeniem dywanów, tapicerki itd. ma firmę na telefon , jak jest zlecenie pakuje sprzęt do samochodu i jedzie do klienta.

Nie mam auta, ale moi panowie mają i szczerze nie piorą tapicerki często. Nie wiem jakie jest zapotrzebowanie na takie usługi w twojej miejscowości. Mój znajomy mówi, że trudno się z tego utrzymać. On oprócz tego myje dachy , czy elewacje budynków.

Linka - Pon 27 Gru, 2021 08:42

Stasiu, zakładam, ze w Twoim domu zawsze ktoś jest.
Tak tez jest w moim domu rodzinnym. Zazwyczaj mama jest w domu.
Mnie zwyczajnie często w domu nie ma, nie tylko ze względu na pracę.
Także lepiej się ze mną umówić, niż pocałować klamkę.
Domowników to oczywiście nie dotyczy. Dziewczyny maja przecież swoje klucze.

staaw - Pon 27 Gru, 2021 09:00

Aluśka, to co napisałem o obozie było do perfekcyjnej pani domu i wzorowej matki :buzki:
OSSA - Pon 27 Gru, 2021 09:17

Linka napisał/a:
Stasiu, zakładam, ze w Twoim domu zawsze ktoś jest.
Tak tez jest w moim domu rodzinnym. Zazwyczaj mama jest w domu.
Mnie zwyczajnie często w domu nie ma, nie tylko ze względu na pracę.
Także lepiej się ze mną umówić, niż pocałować klamkę.
Domowników to oczywiście nie dotyczy. Dziewczyny maja przecież swoje klucze.


Dokładnie tak jak napisała Linka , nie zawsze jestem w domu, często po pracy idę na jakieś zakupy, często wyjeżdżam, więc jeśli ktoś chce mnie odwiedzić w jego interesie jest wcześniej zadzwonić.

Przecież dziś każdy ma telefon, krótkie pytanie jesteś w domu, mogę być za .... jeśli nie mam innych planów to ok. Kawę , herbatę czy coś zo zjedzenia zawsze mam, nie mieszkam na pustyni do najbliższego sklepu blisko, czasem zamawiam jedzenie z dostawą do domu.

OSSA - Pon 27 Gru, 2021 09:48

staaw napisał/a:
Aluśka, to co napisałem o obozie było do perfekcyjnej pani domu i wzorowej matki :buzki:



Przez lata chodziłam od okna do okna w oczekiwaniu na powrót męża, który tylko wyszedł do sklepu po chleb na kolacje, a wracał bez na śniadanie.

Dlatego starałam się tak wychować synów by żadna kobieta nie musiała przeżywać podobnych dylematów, póki co mi się to udało, nie słyszałam żadnych skarg od jednej, czy drugiej synowej.

Maciejka - Pon 27 Gru, 2021 10:10

Widzisz to Asia? Szukaj wychowanego faceta nie uchowanego. Sama tez musisz byc wychowana nie uchowana. Trza sie samej wychowac....
czerwonamila - Pon 27 Gru, 2021 10:24

Witam wszystkich widzę ,że wątek się ostro rozkręcił ;)
Czytam i biorę do siebie co rezonuje ze mną. A co do mojej firmy ja piorę tapicerki meblowe (narożniki, krzesła, tapicerki w aucie dywany. Teraz wchodzę na rynek z myciem aut, polerowaniem. W sezonie dobrze zarabiam najgorzej jest zimą. Ale mam jeszcze 2 biznes który rozpoczełam onilne. Mi się marzy zamieszkać w mieście 40 km od firmy albo 30 km. I właśnie ja jest zlecenie przyjeżdżać.
Ale masz rację mogę faktycznie ogłosić się w tym mieście gdzie będę mieszkać i robić na większą skalę!!! :) Dziękuje!! :hejka: :hejka: :hejka:

OSSA - Pon 27 Gru, 2021 11:16

czerwonamila napisał/a:
najgorzej jest zimą
dlatego powinnaś się zastanowić nad rozszerzeniem działalności. Moim zdaniem pranie dywanów i tapicerki nie jest zbyt dochodowe, wiele osób na odkurzacz z funkcją prania , robota sprzątającego online, albo rezygnuje z dywanów na rzecz paneli czy kafelków.

Osobiście lubię dywany, ale moje dzieci nie , w ich mieszkaniach nie mają żadnego. Do pokoju dziewczynek syn kupił maty antyalergiczne, które wystarczy zamieść i wytrzeć mokrą szmatką. Łatwo utrzymać porządek przy dwóch przedszkolakach, które ciągle coś malują, wylewają i rozsypują.

czerwonamila - Pon 27 Gru, 2021 11:23

OSSA napisał/a:
czerwonamila napisał/a:
najgorzej jest zimą
dlatego powinnaś się zastanowić nad rozszerzeniem działalności. Moim zdaniem pranie dywanów i tapicerki nie jest zbyt dochodowe, wiele osób na odkurzacz z funkcją prania , robota sprzątającego online, albo rezygnuje z dywanów na rzecz paneli czy kafelków.

Osobiście lubię dywany, ale moje dzieci nie , w ich mieszkaniach nie mają żadnego. Do pokoju dziewczynek syn kupił maty antyalergiczne, które wystarczy zamieść i wytrzeć mokrą szmatką. Łatwo utrzymać porządek przy dwóch przedszkolakach, które ciągle coś malują, wylewają i rozsypują.

Chodź jutro piorę 12 krzeseł w korporacji. I jeszcze dywan no i polerki aut. Tylko ja wiem że trzeba wierzyć w to co się robi i będzie ok :)

Mała - Czw 06 Sty, 2022 09:14

czerwonamila napisał/a:
trzeba wierzyć w to co się robi i będzie ok
i się nie poddawać :D a dopniemy swego :*
czerwonamila - Wto 11 Sty, 2022 16:19

Dzięki dzięki ogólnie już mi lepiej, ale zaczynam poważniej myśleć o wyprowadzce. Ogólnie zauważyłam ,że mam schemat zabawiać mamę żeby dobrze się czuła. Ona nie mam męża tylko ma nas. I mi się włącza takie coś,, będę zabawiać mamę bo czuje się samotna. Ja też jestem sama i nikt mnie nie zabawia nie troszczy się o mnie...
Maciejka - Wto 11 Sty, 2022 16:21

Kazdy jest odpowiedzialny jest sam za swoje samopoczucie, zaspakajanie potrzeb, swoje zycie. Dziecmi trzeba sie zajmowac ....
czerwonamila - Wto 11 Sty, 2022 16:25

Maciejka napisał/a:
Kazdy jest odpowiedzialny jest sam za swoje samopoczucie, zaspakajanie potrzeb, swoje zycie. Dziecmi trzeba sie zajmowac ....


No dokładnie, jak mama jest w domu ja się zastanawiam czy ona sobie poradzi sama ze sobą... Czasem mam ochotę sprawdzać czy nie jest smutna, ale co mnie to z jednej strony?

Maciejka - Wto 11 Sty, 2022 16:26

To masz problem swoj na tzw, talerzu i co z nim zrobisz, czy wogole cos zrobisz?
czerwonamila - Wto 11 Sty, 2022 16:35

Maciejka napisał/a:
To masz problem swoj na tzw, talerzu i co z nim zrobisz, czy wogole cos zrobisz?


akceptacja i zamiana ,że mama jest dorosła i sobie poradzi. Wyprowadzka cąły czas i przychodzi do głowy.. Nawet za ten wynajem.. Pójdę w górę na pewno

Kami - Czw 13 Sty, 2022 17:46

czerwonamila napisał/a:
Czasem mam ochotę sprawdzać czy nie jest smutna

a po co? Czy to coś zmieni? Smutna czy nie to nie twoja w tym wina .....

czerwonamila - Czw 13 Sty, 2022 19:43

no widzisz a ja chciałam ją zabawiać bo mamusia musi być szczęśliwa abym ja dostała jej miłość uwagę... :roll:
Cieszę się,że widzę ten program i mogę go zmienić.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group