Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Toasty...
Autor Wiadomość
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Pią 02 Sty, 2009 15:22   

rufio napisał/a:
W zasadzie masz racje- tylko zdrowe wprowadzenia tych zasad ma sens - bo wprowadzac aby tylko wprowadzac to juz jest nieporozumienie

Dokladnie to mam na mysli,ze nie mozna dac sie zwariowac...Ja na poczatku przestalem chodzic po knajpach,spotykac sie z kumplami od kieliszka,bo latwo moglem sie skusic i napic...Zostalem sam na jakis czas,bo innych znajomkow nie mialem...Dzis z tymi ktorzy jeszcze zostali spotykam sie przy kazdej okazji juz bez obawy,ze moge wrocic do picia...
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pią 02 Sty, 2009 15:28   

Cytat:
jesli ktos za pil z tego powodu poinformuje

rzecz w tym że to nie następuje od razu
ale siedzi w pod świadomości
i nie polega na tym że masz się pozbyć materialnie lodówki
tylko wprowadzić myśl że ta lodówka służy do czego innego przechowywania niż alkohol
to samo z dniem piątkowym Ty go nie przeskoczysz ani wyeliminujesz z kalendarza
ale możesz zaplanować coś innego na ten dzień
w tej chwili panujesz nad sytuacją ,ale jeśli tego nie odstawisz to w chwili zagrożenia nie zauważysz jak zadziała podświadomość
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Ate 
Nimfomanka netowa


Pomogła: 36 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1869
Wysłany: Pią 02 Sty, 2009 15:34   

Jacek napisał/a:
i nie polega na tym że masz się pozbyć materialnie lodówki
tylko wprowadzić myśl że ta lodówka służy do czego innego przechowywania niż alkohol
i dokladnie to samo ma miejsce we wznoszeniu toastu za nowy rok, mozna wzniesc toast bez alkoholu , to nie ejst wyzwalaczem, od nas samych zalezty jak to potraktujemy, jesli to mialoby byc dla mnie wyzwalaczem to jak mowilam mam tysiace innych powodow, ktore mogalbym nazwac prawdziwymi wyzwalaczami.
_________________
fortes fortuna adiuvat
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Pią 02 Sty, 2009 15:40   

Cytat:
w tej chwili panujesz nad sytuacją ,ale jeśli tego nie odstawisz to w chwili zagrożenia nie zauważysz jak zadziała podświadomość
_________________


Dokladnie to usiluje powiedziec tak,abym wlasciwie zostal zrozumiany... :/
Jesli ktos nie chce lub nie moze tego zrozumic ,to moze okazac sie ta droga do trzezwosci okazac trudna i wyboista... :/
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Ate 
Nimfomanka netowa


Pomogła: 36 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1869
Wysłany: Pią 02 Sty, 2009 15:47   

Stiff, biore pod uwage rozne punkty widzenia i milo mi, ze sie o mnie troszczysz i dobrze mi zyczysz, oby sie okazalo ze ten sylwestrowy toast nie odniosl zadnych negatywnych skutkow, bo w sumie przeciez tylko o to chodzi, najwazniejsze byc trzezwym, i u nas , alkoholikow to jest celem nadrzednym.

Inna rzecz musze poszukac statystyk, jestem bardzo ciekawa jak to wyglada w praktyce, przeprowadzona terapia i procentowa ilosc nawrotow.
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Pią 02 Sty, 2009 15:56   

Ate napisał/a:
Stiff, biore pod uwage rozne punkty widzenia i milo mi, ze sie o mnie troszczysz i dobrze mi zyczysz, oby sie okazalo ze ten sylwestrowy toast nie odniosl zadnych negatywnych skutkow, bo w sumie przeciez tylko o to chodzi, najwazniejsze byc trzezwym, i u nas , alkoholikow to jest celem nadrzednym.

Inna rzecz musze poszukac statystyk, jestem bardzo ciekawa jak to wyglada w praktyce, przeprowadzona terapia i procentowa ilosc nawrotow.


Ten toast to juz bylo i pewnie nic sie nie wydarzy z tego powodu.Chodzi o to abys potrafila w przyszlosci eliminowac niektore zachowania towarzyszace spozyciu alko,bo nie ma znaczenia,ze w danej chwili pijesz cokolwiek innego...
Kazdemu nawrotowi towarzyszy wiele zdaezen pozornie wogole nie zwiazanych z alko...
Pozdrawian i dobrych wyborow zycze... :)
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pią 02 Sty, 2009 17:07   

Ate napisał/a:
dokladnie to samo ma miejsce we wznoszeniu toastu za nowy rok, mozna wzniesc toast bez alkoholu , to nie ejst wyzwalaczem,

To sobie porównaj to
Ate napisał/a:
ja przezywam caly czas te sama 8) Nawet jak bede miala 6 dych na karku to mam nadzieje ze sie bede czula mlodo, mlodosc to nie kwestia wieku ale stanu ducha.

kierowca może w danej chwili zastąpić alkohol wodą
ale dla alkoholika to STAN DUCHA
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Ate 
Nimfomanka netowa


Pomogła: 36 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1869
Wysłany: Pią 02 Sty, 2009 21:11   

Jacku o co Ci chodzi? :)

A wiecie, zapila jedna osoba, ale akurat nie z tych co spedzala z nami Sylwestra, dzis odwiezlismy ja do kliniki,na detoks, jest na samym dnie :? :? :?
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Pią 02 Sty, 2009 21:17   

No tak - musiała zacząć na długo przed Sylwestrem... :?
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Ate 
Nimfomanka netowa


Pomogła: 36 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1869
Wysłany: Pią 02 Sty, 2009 21:23   

:| Okzalo sie, ze popijala od paru miesiecy, czadu dala dzien przed swietami do dzis wlacznie, ale tam wchodza w rachube jeszcze prochy :?
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pią 02 Sty, 2009 21:23   

gdy Ty podnosisz ten kieliszek,tę szklaneczkę i choć w niej jest woda
to tak jak z tym wiekiem "nawet jak będziesz miała 6 dych to będziesz czuła się młodo"
dobra jeśli trudno Ci to przyjąć to przyjmże to
Ci którzy o tym Tobie piszą,już to prześlij na własnej skórze
nie kiedy z doświadczeniem zapicia
a początki myślenia były podobne do Twoich
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Ate 
Nimfomanka netowa


Pomogła: 36 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1869
Wysłany: Pią 02 Sty, 2009 21:25   

ok Jacus, ok, niech Wam bedzie :) W koncu macie o wiele dluzszy staz niz ja :)
_________________
fortes fortuna adiuvat
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Pią 02 Sty, 2009 21:37   

Ate, z tymi toastami chodzi o czysto behawioralny odruch, rozumiesz -
pełna miska, lampa błyska, ślina leci z pyska ;)
W wielu przypadków to po prostu działa niezależnie od tego,
jak bardzo irracjonalnym nam się to wydaje...
Znowu PODŚWIADOMOŚĆ!
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pią 02 Sty, 2009 21:46   

Ate napisał/a:
W koncu macie o wiele dluzszy staz niz ja

wiesz Ate nie najważniejszy tu jest staż,a wiesz co ?
wyeliminowanie myśli,i zdanie sobie z tego sprawy że do końca życia nam nie wolno wypić
a jeszcze dobrze to wspomóc takimi *p**** jak toasty,prezenty przyjmowane czy dawane zakupy choć by nie dla siebie itp...
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
utopia
[Usunięty]

Wysłany: Nie 04 Sty, 2009 11:40   

Cytat:
Aby trwale zaprzestac picia nie wystarczy skupic sie na samym niepiciu...


mam inne zdanie

uważam że na początku każdy powinien się skupić TYLKO na niepiciu- potem można wprowadzać różne zmiany *p**** aowskie i inne terapeutyczne terminy

ja na początku wprowadzałam zmiany od razu- szybko załapałam te wszystkie zalecenia i na siłę je wdrażałam w życiu- po pół roku byłam tak przejedzona tym wszystkim że miałam kryzys i o mały włos nie zapiłam- wtedy odstawiłam wszystkie książki przerwałam terapię przestałam latać na meetingi 5 razy w tygodniu - po prostu wyluzowałam bo byłam zmęczona - ciągle nie rób tego nie rób owego- szal można było dostać- rozmowy z ludźmi tylko o niepiciu- przejadło mi się to- odstawiłam książki aowskie zaczęłam czytać Kubusia Puchatka(zalecenie aowca z długim stażem) i odżyłam- i daj Boże jutro kończę 5 lat :)

wiem że nowicjusz może się poczuć z lekka zmęczony tymi zakazami więc dlatego tak rygorystycznie ja nie podchodzę- ważne że w szklance nie ma wódki- a na zmiany przyjdzie czas:)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 12