Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Empatia?
Autor Wiadomość
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 07 Lip, 2010 13:03   

beata napisał/a:
Podejrzewam,ze facet zabije Cię śmiechem :roll:

...no właśnie... ale jak...???
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Śro 07 Lip, 2010 13:04   

ZbOlo napisał/a:
ale jak.
Co jak????
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 07 Lip, 2010 13:06   

beata napisał/a:
Co jak????

...jak mu pomóc... jak delikatnie zasugerować mu, że znam "TE" problemy...
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Śro 07 Lip, 2010 13:07   

ZbOlo napisał/a:
"Kolega-pomocna dłoń"

jedyną pomoc jaką on przyjmie,to będzie jego decyzja
i najlepiej gdy poczuje że nie jest zagrożony (gorszy od innych)
więc z twojej strony gdy chcesz go zachęcić to jedyne wyjście
to jemu przedstawić i opowiedzieć o własnym doświadczeniu
czyli jak to było z tobą gdy piłeś i co zrobiłeś że przestałeś
tylko taka rozmowa wciągnie jego uwagę posłuchu
co nie znaczy że wyciągnie pozytywne wnioski do działania
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Śro 07 Lip, 2010 13:09   

ZbOlo napisał/a:
Uprosił właściciela, aby ten dał mu jeszcze ostatnią szanse,
Powiedz Mu,że rozumiesz Jego problem z alkoholem i możesz Mu pomóc.Jeśli będzie chciał tej pomocy....dalej rozmowa potoczy się sama.Ale jak znam życie facet odpowie,ze żadnego problemu nie ma.
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Śro 07 Lip, 2010 13:14   

czarna róża napisał/a:
coż..po jakimś czasie dowiedziałam się że to ja jestem ta nienormalna

tym to ja bym się nie przejmował
i nadal czynił gest pomocy, który to właśnie on robi z ciebie kogoś więcej ponad normalnego
bo tylko szlachetnych stać na taki gest
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Śro 07 Lip, 2010 13:15   

ZbOlo napisał/a:
jak delikatnie zasugerować mu, że znam "TE" problemy


masz kolegę, który od wielu lat jest w AA i opowiedział Ci, że ... :)

a jeśli rybka chwyci na haczyk to już możesz o sobie :)
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 07 Lip, 2010 13:17   

Jacek napisał/a:
najlepiej gdy poczuje że nie jest zagrożony (gorszy od innych)

...z tym będzie gorzej. Kierowniczka, po wyjściu od właściciela - na forum firmy - rzekła mu, że Szef zgodził się tylko dlatego, że on był szczery i mówił prawdę i, że to jego ostatnia szansa i, że jest pod jej czujnym okiem...
Jacek napisał/a:
opowiedzieć o własnym doświadczeniu
czyli jak to było z tobą gdy piłeś i co zrobiłeś że przestałeś

...problem jest taki, że ja pracuję w innym miejscu firmy. Widuję Go tylko jak przychodzi do biura, a więc nie za bardzo się znamy... A zagaić go, tak jak to napisała Beti, będzie śmiesznie...
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Śro 07 Lip, 2010 13:19   

beata napisał/a:
Powiedz Mu,że rozumiesz Jego problem z alkoholem i możesz Mu pomóc.Jeśli będzie chciał tej pomocy....dalej rozmowa potoczy się sama.Ale jak znam życie facet odpowie,ze żadnego problemu nie ma.

dlatego nie tak zaczyna się rozmowe z gostkiem
a cosik tak
"ty stary wiesz że ja byłem w podobnej sytuacji
wszyscy przeciwko mnie ale ja im pokazałem że mogę
kurde na początku kusiło jak cholera, ale ............."
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
evita 
[*][*][*]


Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Śro 07 Lip, 2010 13:25   

W mojej pracy mam bardzo często do czynienia z pijaństwem wśród pracowników i sprawa jest o tyle gorsza, że będąc pod wpływem mogą sobie niezłą krzywdę zrobić jeśli nawet nie zginąć pośród żelaztwa :/ zawsze jak któryś wypije to najpierw po cichu ostrzegam i każę znikać do domu, ale za każdym kolejnym razem już nie mam litości. I w sumie to żaden z nich nie ma do mnie o to pretensji :shock: może dociera moje tłumaczenie, że ich bezpieczeństwo jest dla mnie podstawą ? tyle, że tuż za bramą zakładu najczęściej wsiadają w samochód i jadą ...
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Śro 07 Lip, 2010 13:26   

ZbOlo napisał/a:
problem jest taki, że ja pracuję w innym miejscu firmy. Widuję Go tylko jak przychodzi do biura,

no to chcesz pomóc czy nie ???
walni stary go w bary i rzeknij
no ja miałem podobny problem
i z początku było ok
ale z czasem chciało się mnie pić i tu zaczeła się walka z samym sobą
Zbyszku tylko od ciebie zależy czy chcesz czy nie jemu pomóc
ale jak zdecydujesz,to zwróć uwagę na słowa jakie ja przedstawiam
cała rozmowa ma być o tobie,możesz też coś dodać o innych
ale nic o nim - bo to go urazi i zbuntuje
na to przyjdzie czas potem
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Śro 07 Lip, 2010 13:48   

ZbOlo napisał/a:
...problem jest taki, że ja pracuję w innym miejscu firmy. Widuję Go tylko jak przychodzi do biura, a więc nie za bardzo się znamy...


hmm
jeśli to jest ktoś nieznajomy to raczej niewiele możesz zrobić ...
musiałbyś chyba najpierw jakoś "zaaranżować" znajomość czy coś :roll:
 
     
Tomoe 
(banita)


Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Śro 07 Lip, 2010 13:53   

ZbOlO, ty sobie spokojnie pracuj i po prostu bądź trzeźwy. :)
Jak Góra zechce, żebyś to właśnie ty mu pomógł - to go sama do ciebie przyśle. :)
 
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Śro 07 Lip, 2010 14:29   

ZbOlo napisał/a:
mam podejść, poprosić na boczek.

Niee, najlepiej od razu zaproś go "na jednego". Zbolo!! Moim zdaniem "zbawianie" kogoś kto uważa że nie ma problemu z alkoholem, to tylko strata czasu. Daj sobie spokój.....
_________________
:ptero:
Ostatnio zmieniony przez pterodaktyll Śro 07 Lip, 2010 14:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 07 Lip, 2010 14:33   

Flandra napisał/a:
raczej niewiele możesz zrobić ...

Tomoe napisał/a:
ZbOlO, ty sobie spokojnie pracuj i po prostu bądź trzeźwy.

pterodaktyll napisał/a:
Daj sobie spokój.....

...na siłę nie będę go uszczęśliwiał... zobaczę jak się sytuacja rozwinie...
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,42 sekundy. Zapytań do SQL: 11