Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
leczenie a zwolnienie lekarskie do pracy
Autor Wiadomość
Barbórka 
Małomówny


Dołączyła: 25 Paź 2009
Posty: 84
Wysłany: Nie 19 Wrz, 2010 22:45   leczenie a zwolnienie lekarskie do pracy

Witam,
mam pytanie, czy w związku z leczeniem odwykowym i przebywaniem na zwolnieniu lekarskim z tego tytułu bywają problemy w pracy. Jak to traktują pracodawcy?
Czy ma ktoś doświadczenie? Czy lepiej chodzić po pracy lub przed w ciągu tygodnia?(praca zmianowa) Nie wiadomo jeszcze jednak jakie będzie zalecenie sądu.

pa ,dzięki z góry
_________________
Barbórka
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Nie 19 Wrz, 2010 22:51   

Barbórka napisał/a:
czy w związku z leczeniem odwykowym i przebywaniem na zwolnieniu lekarskim z tego tytułu bywają problemy w pracy

Ja nie miałem żadnych problemów. Jest to normalne L-4 tyle tylko że z pieczątką ośrodka
Barbórka napisał/a:
Jak to traktują pracodawcy?

Moi ze zrozumieniem a inni??? Nie wiem. Chyba zależy to od ich charakteru.
_________________
:ptero:
 
     
Barbórka 
Małomówny


Dołączyła: 25 Paź 2009
Posty: 84
Wysłany: Nie 19 Wrz, 2010 22:58   leczenie a zwolnienie lekarskie do pracy

Dzięki Pterodaktyl, bo zaczynam trochę panikować, a do tego jeszcze mąż szantażuje ,że się wyprowadzi,bo dostał wezwanie na sprawę właśnie o przymusowe leczenie.
Ignoruję to,nie rozmawaim z nim, choć nie wiem czy dobrze.

Spokojnie mu tłumaczę jednak, że na sprawie ma mówić prawdę, nie oszukiwać, bo od tego nie ucieknie.
pa,pa
_________________
Barbórka
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Nie 19 Wrz, 2010 23:05   

Barbórka napisał/a:
mam pytanie, czy w związku z leczeniem odwykowym i przebywaniem na zwolnieniu lekarskim z tego tytułu bywają problemy w pracy. Jak to traktują pracodawcy?

to zależy jaką mają wiedzę na ten temat
jeśli słabą to źle im się kojaży nawet leczony alkoholik
jeśli mają choć ciut tej wiedzy to starają się wesprzeć chcącego leczyć
zależy również jakim jest pracownikiem alkoholik
a tak wogle to najważniejsze w tym jest chęć leczenia
bo niepijący ma szanse na prace
a pijący na jej ciągłą utratę
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Barbórka 
Małomówny


Dołączyła: 25 Paź 2009
Posty: 84
Wysłany: Nie 19 Wrz, 2010 23:15   

Dzieki Jacku,
Pracownikiem jest dobrym,choć zdażały mu się urlopy na żądanie niestety po piciu,średnio raz w miesiącu.
Jednak teraz po sprawie alimentacyjnej dostał kopa,że ta praca to jest b.ważna i kasę musi mieć nie tylko na picie i nie wziął już takiego dnia wolnego, w ogóle mniej pije.

pa
_________________
Barbórka
 
     
Barbórka 
Małomówny


Dołączyła: 25 Paź 2009
Posty: 84
Wysłany: Nie 19 Wrz, 2010 23:27   

Mam do Was jeszcze jedno pytanie. Jak odnaleźć się w tych jego szantażach i groźbach o wyprowadzce. Rozmawiać, czy nie :skromny: .
Szantaż to reakcja na:
- moje odmowy karmienia go i domaganie się udziału w rachunkach za media (płaci jedynie na dzieci, żywność dla siebie kupuje ale niewiele)
- dostał właśnie wspomniane wezwnanie do sądu (sprawa o leczenie odwykowe)

dzięki z góry
_________________
Barbórka
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Nie 19 Wrz, 2010 23:31   

Barbórka napisał/a:
Mam do Was jeszcze jedno pytanie. Jak odnaleźć się w tych jego szantażach i groźbach o wyprowadzce. Rozmawiać, czy nie

Z szantażystami nie rozmawia sie dla samej zasady... :roll:
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Borus 
Trajkotka
uzależniony



Pomógł: 35 razy
Wiek: 66
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 1843
Skąd: wielkopolskie
Wysłany: Pon 20 Wrz, 2010 06:28   

Ja też nie miałem żadnych problemów a nawet przeciwnie...szef był zadowolony, bo nie chciał mnie wylać z pracy... :skromny:

a co do szantażu, to tak, jak napisał Stiff - zero negocjacji :uoee:
_________________
zostało mi podarowane drugie życie...
 
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pon 20 Wrz, 2010 07:07   

Barbórka napisał/a:
(płaci jedynie na dzieci, żywność dla siebie kupuje ale niewiele)

Jeżeli odejdzie, pozbędziesz się wydatków na niego, a będziesz miała alimenty na dzieci.
Teraz dajesz sobie radę, a bez niego zginiesz????
Czemu tak się boisz jego odejścia?
Pozwól mu na to!
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pon 20 Wrz, 2010 21:03   

Barbórka napisał/a:
Jak odnaleźć się w tych jego szantażach i groźbach o wyprowadzce. Rozmawiać, czy nie

Facet traci w szybkim tempie komfort picia i w ten sposób usiłuje "ratować" swoją pozycję. Olej to..........
_________________
:ptero:
 
     
incognito 
(banita)


Pomogła: 16 razy
Wiek: 61
Dołączyła: 11 Lut 2010
Posty: 377
Skąd: z daleka
Wysłany: Pon 20 Wrz, 2010 21:06   

pterodaktyll napisał/a:
Facet traci w szybkim tempie komfort picia i w ten sposób usiłuje "ratować" swoją pozycję. Olej to..........


....ma rację popieram!!!Ptera oczywiście :tak:
 
     
Małgoś 
Upierdliwiec
Forumoholiczka



Pomogła: 26 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 30 Kwi 2010
Posty: 2191
Skąd: z miasta mojego
Wysłany: Pon 20 Wrz, 2010 21:50   

Barbórka napisał/a:
Jak odnaleźć się w tych jego szantażach i groźbach o wyprowadzce.


Dziwne pytanie.... nie wiem czy dobrze zrozumiałam? On Ciebie szantażuje, że się wyprowadzi?!?! To znaczy, że Ty coś stracisz?!
_________________
Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie
 
     
Barbórka 
Małomówny


Dołączyła: 25 Paź 2009
Posty: 84
Wysłany: Pią 24 Wrz, 2010 04:14   leczenie a zwolnienie lekarskie do pracy

Witam,
nie było mnie parę dni i chciałam Wam podziękować za słowa otuchy.
Mój terapeuta na zwolnieniu do przyszłego tygodnia, więc mi go wspaniale zastępujecie.

pa,pa
udanego dnia Wam życzę
_________________
Barbórka
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,3 sekundy. Zapytań do SQL: 11