Nic się nie kończy, póki się nie skończy... część druga |
Autor |
Wiadomość |
Jonesy
Upierdliwiec


Pomógł: 41 razy Wiek: 40 Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 2293
|
Wysłany: Śro 22 Cze, 2022 08:09
|
|
|
jal napisał/a: | około 80 o tematyce alko. |
Co Ty, się chcesz na starość doktoryzować z tematu alko??? Albo terapełtom zostać? |
_________________ Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
 |
|
|
|
 |
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka


Pomogła: 65 razy Wiek: 52 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3488
|
Wysłany: Śro 22 Cze, 2022 08:27
|
|
|
Ja tez mialam duzo roznych ksiazek o tematyce wspoluzaleznienia, przemocy, alkoholizmu , potem posprzedawalam, czesc dzieci wziely, czesc gdzies tam zalega na polkach. Byl taki okres ze czytalam wszystko co wpadlo w rece na te tematy a potem byla inna droga, potem jeszcze inna i inna az przestalo mi sie chciec czytac ksiazki, dlugie artykuly a zaczelam wiecej czytac w sobie, pytac i znajdowac odpowiedzi. Nawet byly opinie ze ja to nikogo nie slucham bo wiem lepiej. A ja sluchalam wszystkich, bralam pod uwage rozne opinie, drogi ale szlam za tym glosem od srodka siebie i zwykle to bylo wlasciwe i dobre dla mnie. Bylam i jestem wdzieczna za wszystkie sygnaly, ludzi spotkanych w rozny sposob, rozne historie , te z pozoru nie z tematu ale takie kamienie milowe i te terapeutyczne , inne metody . Kazdy ma swoja droge, swoje zycie, swoje zadania i kazda historia, zycie jest jedyne, niepowtarzalne, potrzebne i wyjatkowe. |
_________________ [*] [*] [*] |
|
|
|
 |
Klara
Uzależniony od Dekadencji

Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7813
|
Wysłany: Śro 22 Cze, 2022 09:03
|
|
|
esaneta napisał/a: | mam plan nadrobić czytanie na emeryturze i już zbieram sobie kolekcję do emerytalnej biblioteczki |
Wiedźma napisał/a: | A gdy próbowałam wracać do książek, okazywało się, że się nie da |
jal napisał/a: | Moja emerycka biblioteczka zawiera około 1000 książek,różnej maści i tematyce... tylko znikomą część jej przeczytałem i nie zanosi się abym tego dokonał. |
Mój ojciec zwykł mawiać, że nie ma wolnej chwili, ponieważ..... jest emerytem.
W moim rodzinnym domu było tak, że gdy się człowieczek wywiązał ze wszystkich dziennych obowiązków, wówczas miał prawo do rozrywki, czyli do czytania.
"Święte" były wyłącznie czynności związane z odrabianiem lekcji, czy też inne działania dotyczące szkoły - wówczas wszystkie pozostałe zajęcia były nieważne.
Tak się więc stało, że czytałam bardzo dużo, ale wraz z upływem lat przybywało książek, które powinnam lub wypadało znać, ale przejrzałam tylko pierwsze strony i odkładałam. Z literatury zawodowej zawsze starałam się mieć nowości, ale i tu po przejrzeniu spisu treści, wybierałam wyłącznie interesujące mnie rozdziały. Nic więc dziwnego, że ciągle czuję się niedouczona
Teraz zwykle mam pod ręką coś nowego, dobijam mniej więcej do 3/4 treści i koniec.
Lepiej już chyba nie będzie, gdyż nie mam ani odrobiny wolnego czasu, ponieważ....... jestem emerytką |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
 |
jal
Gaduła Alkoholik dozgonny.


Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 730 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: Śro 22 Cze, 2022 09:11
|
|
|
Jonesy napisał/a: | jal napisał/a: | około 80 o tematyce alko. |
Co Ty, się chcesz na starość doktoryzować z tematu alko??? Albo terapełtom zostać? |
Kilkanaście lat temu byłem bardzo chłonny na wiedzę w temacie uzależnień, korzystałem też z wielu warsztatów,szkoleń ,głównie na Mszczonowskiej 6 a tam kolportował książki śp. Akuracik (Marek). Kupowałem też wydawnictwa Instytutu Psychiatrii i Neurologii ( Ewa,Woydyłło, Wiktor O,Woron itd...)
Studiowałem też na UŁ profilaktykę uzależnień... i się uzbierało. |
_________________ Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog |
|
|
|
 |
staaw
Uzależniony od Dekadencji

Pomógł: 125 razy Wiek: 49 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 8839
|
Wysłany: Wczoraj 19:40
|
|
|
Jonesy napisał/a: |
A na serio, to wychodzi mi 54 dni w trzeźwości póki co. |
Po przerwaniu długiej abstynencji, wytrzymywałem max 90 dni.
Aż wylądowałem na terapii zamkniętej... |
_________________ Nie będę wąchał, pił ani wstrzykiwał sobie żadnej trucizny bym żył długo i szczęśliwie... |
|
|
|
 |
dromax
Towarzyski


Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Lis 2010 Posty: 314 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wczoraj 22:01
|
|
|
staaw napisał/a: |
Po przerwaniu długiej abstynencji, wytrzymywałem max 90 dni.
Aż wylądowałem na terapii zamkniętej... |
Tacy nieszczęśnicy istnieją - jak przypomina BIG BOOK. |
_________________ http://bez-dymka.cba.pl |
|
|
|
 |
staaw
Uzależniony od Dekadencji

Pomógł: 125 razy Wiek: 49 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 8839
|
Wysłany: Wczoraj 23:05
|
|
|
dromax napisał/a: | staaw napisał/a: |
Po przerwaniu długiej abstynencji, wytrzymywałem max 90 dni.
Aż wylądowałem na terapii zamkniętej... |
Tacy nieszczęśnicy istnieją - jak przypomina BIG BOOK. |
Jak zwykle się mylisz Przyjacielu, że tak po aowsku zagaję.
Żaden ze mnie nieszczęśnik, wręcz przeciwnie.
Zapicie wybiło mi z głowy bzdury o abstynenckim stylu życia i przekonało że jestem najzwyklejszym alkoholikiem jakich miliony na świecie |
_________________ Nie będę wąchał, pił ani wstrzykiwał sobie żadnej trucizny bym żył długo i szczęśliwie... |
|
|
|
 |
jal
Gaduła Alkoholik dozgonny.


Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 730 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: Dzisiaj 6:43
|
|
|
Zapicie nie wszystkim wychodzi na dobre... ja nie doświadczyłem dzięki Bogu.
Jestem pełen podziwu dla ludzi którzy po wpadce wrócili do AA i mają już kupę lat trzeźwego życia.
Niestety jest to znikomy procent... |
_________________ Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog |
Ostatnio zmieniony przez jal Dzisiaj 6:44, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka


Pomogła: 65 razy Wiek: 52 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3488
|
Wysłany: Dzisiaj 6:52
|
|
|
Ja niestety mam doswiadczenia po tej drugiej stronie jako wpoluzalezniona z czynnym alkoholikiem i dziecko gdzie nie bylo alkoholu ale w domu byl taki sam syf jak z alkoholikiem. Łatwiej przyjac to i jakos sobie radzic jak jest alkohol . Trudniejsze jak jest balagan i osoba ktora jest pogubiona, niedojrzalala i niedostepna emocjonalnie mowi ze jest mądra i wszystko wie i nie pije. Alkoholik wszystko wie i topi to w truciźnie. |
_________________ [*] [*] [*] |
|
|
|
 |
dromax
Towarzyski


Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Lis 2010 Posty: 314 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Dzisiaj 9:09
|
|
|
staaw napisał/a: |
Jak zwykle się mylisz Przyjacielu, że tak po aowsku zagaję.
Żaden ze mnie nieszczęśnik, wręcz przeciwnie.
Zapicie wybiło mi z głowy bzdury o abstynenckim stylu życia i przekonało że jestem najzwyklejszym alkoholikiem jakich miliony na świecie |
Czyli jesteś tym nieszczęśnikiem!
Abstynencki styl życia to rewelacja! Odkrycie niesamowite jest! Jako człowiek całkowicie wyzwolony z alko, wyleczony zupełnie - mogę o tym zaświadczyć. |
_________________ http://bez-dymka.cba.pl |
|
|
|
 |
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka


Pomogła: 65 razy Wiek: 52 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3488
|
Wysłany: Dzisiaj 9:17
|
|
|
dromax napisał/a: | staaw napisał/a: |
Jak zwykle się mylisz Przyjacielu, że tak po aowsku zagaję.
Żaden ze mnie nieszczęśnik, wręcz przeciwnie.
Zapicie wybiło mi z głowy bzdury o abstynenckim stylu życia i przekonało że jestem najzwyklejszym alkoholikiem jakich miliony na świecie |
Czyli jesteś tym nieszczęśnikiem!
Abstynencki styl życia to rewelacja! Odkrycie niesamowite jest! Jako człowiek całkowicie wyzwolony z alko, wyleczony zupełnie - mogę o tym zaświadczyć. |
Wiesz jak sprawdzic czy ktos jest szczesliwy? Napisac lub powiedziec cos co jest nie po nosie dla tego kogos i zobaczyc reakcje. Jak ktos reaguje jak Ty swietym oburzeniem to trafiony zostal celnie i gada dla samego gadania. Jak ktos wzrusza ramionami to jest wolny. A ja pisze z Toba z nudow bo nie mam nic do roboty. A nie... Klopsy ide gotowac. To czesc |
_________________ [*] [*] [*] |
|
|
|
 |
|