|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Jestem nowa (Mag) |
Autor |
Wiadomość |
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Wto 19 Paź, 2010 16:14
|
|
|
Mag napisał/a: | On twierdzi, że problem się nie powtórzył, bo pił, bo było wesele. |
Gdyby nie miał problemu, to po weselu by się nie dopijał
Mag napisał/a: | znowu mi nie wyszło |
Myślę, że teraz wyciągniesz wnioski z tych niepowodzeń i później pójdzie już lepiej.
Jesteś jeszcze młoda Mag. Życie przed Tobą |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Mag [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 19 Paź, 2010 16:25
|
|
|
No właśnie odpisałam mu, że nie wrócił trzeźwy, a dopijają się tylko osoby z problemem, i, że moment w którym weszłam do łazienki był najgorszym jaki mogłam sobie wyobrazić (bo napisał, że ja jak zwykle weszłam w najlepszym momencie) oraz, że jakbyśmy mieli dziecko, to też mogłoby zobaczyć ten "najlepszy" moment (on chciałby mieć dziecko).
|
|
|
|
|
Kulfon
Trajkotka pacjent nie z tej ziemi
Pomógł: 41 razy Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 1271
|
|
|
|
|
Mag [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 19 Paź, 2010 16:57
|
|
|
i właśnie dlatego kilka miesięcy temu powiedziałam, że ślubu nie będzie i odrzuciłam plany dotyczące dziecka, pomimo tego, że z uwagi na moje problemy zdrowotne być może będzie potrzebne leczenie jak najszybsze, aby zajść w ciążę.
Tylko, że nikt nie dał nam prawa marnować życia jeszcze niepoczętemu dziecku, dlatego, że chcemy się bawić w rodziców. |
|
|
|
|
Flandria
Uzależniony od netu DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)
Pomogła: 69 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 3233
|
Wysłany: Wto 19 Paź, 2010 17:03
|
|
|
Mag napisał/a: | Tylko, że nikt nie dał nam prawa marnować życia jeszcze niepoczętemu dziecku, dlatego, że chcemy się bawić w rodziców. |
jest taka książka Wojciecha Eichelbergera pt. "Jak wychowywać szczęśliwe dzieci", zaczyna się tak:
"Anna Mieszczanek: Czy wiesz jak to zrobić? Jak wychować szczęśliwe dzieci?
Wojciech Eichelberger: Żeby wychować szczęśliwe dzieci, samemu trzeba być szczęśliwym. To mogłaby być cała odpowiedź.
Anna Mieszczanek: Wtedy nie byłoby książki
Wojciech Eichelberger: Mogłoby nie być. Choć można zastanawiać się nad tym , jak to zrobić, żeby samemu być szczęśliwym, i co to znaczy."
dużo szczęścia życzę Mag |
|
|
|
|
Kulfon
Trajkotka pacjent nie z tej ziemi
Pomógł: 41 razy Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 1271
|
|
|
|
|
Flandria
Uzależniony od netu DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)
Pomogła: 69 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 3233
|
Wysłany: Wto 19 Paź, 2010 17:18
|
|
|
Kulfon napisał/a: | ktore w przypadku mojego syna byc moze nigdy nie beda do nadrobienia |
nie gdybaj tak
trochę wiary we własne dzieci ! |
|
|
|
|
Mag [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 19 Paź, 2010 18:13
|
|
|
Jaka ja jestem głupia, rozum mi mówi, aby odejść, ale coś mnie trzyma
Robi mi obiady, śniadania, kupuje prezenty, mówi, że ładnie wyglądam, żebym uczyła się (studia, kursy) ile tylko chcę, do puki mamy pieniądze. Jak byłam chora (problemy z oddychaniem nawet w nocy) to wrócił natychmiast z pracy do domu. Ale pamiętam też jak innym razem byłam chora na anginę i leżałam w łóżku to on sobie popijał (to w kwietniu). Nie wylicza mi ile wydaję na ubrania, czy kosmetyki, sam mnie zachęca abym sobie coś kupiła.
Moje koleżanki mówią, że z każdym jest coś "nie tak" i w gruncie rzeczy mam ok.
Sama już nie wiem, jakiś Matrix |
|
|
|
|
Flandria
Uzależniony od netu DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)
Pomogła: 69 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 3233
|
Wysłany: Wto 19 Paź, 2010 18:37
|
|
|
Mag napisał/a: | Moje koleżanki mówią, że z każdym jest coś "nie tak" |
no bo to niby prawda, ale ...
masz z kim o tym pogadać ? najlepszy byłby jakiś terapeuta - ktoś, komu mogłabyś zupełnie szczerze opowiedzieć jak to wszystko wygląda i kto pomógłby Ci spojrzeć na całą tę sprawę bez zbędnych emocji, z innej perspektywy
ja nie wiem jak to z Tobą jest, ale czasem my DDA strasznie histeryzujemy jeśli chodzi o alkohol. Czasem zupełnie niepotrzebnie |
|
|
|
|
Mag [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 19 Paź, 2010 18:46
|
|
|
Właśnie nie mam z kim porozmawiać obiektywnie, bo koleżanki mówią mi, że przy ich mężach to on jest super - tamci nic nie robią oprócz imprez, piwa lub sportu.
Wiem, że DDA są przewrażliwieni, ale ta butelka po kryjomu pita to chyba nie jest przewrażliwienie.
W zasadzie to chyba muszę wrócić na terapię, na której albo pokażą mi sytuację obiektywnie i przestanę go męczyć z tym piciem, albo tak mnie wzmocnią, że kopnę go w tyłek nie oglądając się za siebie.
Boję się, że teraz jestem na tyle słaba w postanowieniach, że jak się wyprowadzę, a on zacznie mnie nachodzić to zmięknę i wrócę, a wówczas moja pozycja zupełnie będzie słaba. |
|
|
|
|
Flandria
Uzależniony od netu DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)
Pomogła: 69 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 3233
|
Wysłany: Wto 19 Paź, 2010 18:55
|
|
|
Mag napisał/a: | Boję się, że teraz jestem na tyle słaba w postanowieniach, że jak się wyprowadzę, a on zacznie mnie nachodzić to zmięknę i wrócę, a wówczas moja pozycja zupełnie będzie słaba. |
a nie możesz odejść od niego na jakiś czas ?
powiedzieć mu, że to wszystko dla Ciebie za trudne, że potrzebujesz trochę czasu na przemyślenie sobie pewnych kwestii ?
teraz jesteś kłębkiem nerwów - w takim stanie trudno podjąć racjonalną decyzję -
daj sobie trochę oddechu, spokoju i za miesiąc, dwa czy pół roku zdecydujesz czy do niego wrócić, czy może jednak nie warto ... |
|
|
|
|
Mag [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 19 Paź, 2010 19:07
|
|
|
Nie mam gdzie iść na jakiś czas, nie utrzymuję kontaktów z rodzicami, a do babci to znowu ok 3 godzin w sumie będzie trwał mój dojazd do i powrót z pracy.
Tym bardziej że już mu kiedyś powiedziałam, że jak się raz wyprowadzę to na dobre....
wiem, że zmiany są po to, aby było lepiej, ale gorzej z moją stabilnością emocjonalną. I skoro myślę sobie, że chciałabym, aby teraz "nawywijał" , bo zostawiłabym go to chyba oznacza że podejmuję decyzje w emocjach. |
|
|
|
|
Flandria
Uzależniony od netu DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)
Pomogła: 69 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 3233
|
Wysłany: Wto 19 Paź, 2010 19:18
|
|
|
Mag napisał/a: | Nie mam gdzie iść na jakiś czas |
ojojojoj
poszukaj jakichś ogłoszeń
nie wiem gdzie mieszkasz i pracujesz, ale w dużych miastach łatwiej o wynajęcie pokoju - zdaje się na gumtree.pl można coś znaleźć
ale są też gratki.pl i inne, no i "koniec języka za przewodnika" - może ktoś z Twoich znajomych wie o jakimś miejscu do wynajęcia ? albo u kogoś ze znajomych mogłabyś się zatrzymać ?
nie jestem specjalistą od współuzależnienia, ale zdaje się ważna jest konsekwencja - powiedziałaś mu, że jeśli nie pójdzie na terapię to z Wami koniec - to to realizuj, szkoda tracić życie na związek, w którym czujesz się źle.
Zresztą - skoro tyle dla Ciebie robi, to chyba mógłby zrobić też coś, co jest dla Ciebie ważne, prawda ? Czyli iść na spotkanie z terapeutą. Jeśli nie jest alkoholikiem, to się tam dowie, że nie jest. (Robią jakieś testy czy coś - pewnie ktoś mądrzejszy w tych kwestiach ode mnie się zaraz tu wypowie )
Tutaj na forum, znajdziesz mnóstwo informacji o tym jak wygląda terapia, czego się tam można spodziewać - być może to pomogłoby mu przełamać lęk (najbardziej boimy się tego co nieznane). |
|
|
|
|
Mag [Usunięty]
|
Wysłany: Nie 05 Lut, 2012 18:34
|
|
|
Witajcie!
Nie było mnie tutaj rok (w październiku minął rok). Od tego czasu bardzo dużo się zmieniło:-) Siedzę teraz sama (rozstaliśmy się kilka miesięcy po tym, jak zwrociłam się do Was o wsparcie) w moim mieszkaniu (kupiłam je na kredyt po rozstaniu). Dziś wiem, że zrobiłam dobrze, jestem szczęśliwa. Życie z osobą pijącą nie ma najmniejszego sensu - teraz to wiem:-).
Dzięki za wsparcie, które mi okazaliście, gdy wachałam sie jaką decyzje podjąć.
pozdrawiam, Mag |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Nie 05 Lut, 2012 18:36
|
|
|
Hallo Mag. |
_________________ |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|