Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
ciepła koza :)
Autor Wiadomość
Wiedźma 
Administrator


Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 04 Gru, 2010 10:48   

A ja najpierw przez 20 lat miałam piekarnik i nic w nim nie robiłam.
Kiedyś tylko suszyłam piasek dla kota.

Teraz od 4 lat piekarnika nie mam, ale coś mi się właśnie zaczyna krystalizować potrzeba posiadania go :wstyd:
Gdyby mi finanse pozwoliły, to sprawiłabym sobie piec kuchenny z prawdziwego zdarzenia,
bo teraz musi mi wystarczać elektryczna maszynka dwupalnikowa :?
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Tomoe 
(banita)


Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Sob 04 Gru, 2010 10:57   

evita napisał/a:
od kilku lat mam i to tylko po to, żeby w nim kurczaka upiec

Pysznego kurczaka można upiec w prodiżu. Słodkości zresztą też. Właśnie się zastanawiam, czy bardziej mi się opłaca kupić prodiż, czy inwestować kasę w naprawę zepsutego piekarnika. :mysli:
 
 
     
evita 
[*][*][*]


Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Sob 04 Gru, 2010 10:57   

Wiedźma napisał/a:
Gdyby mi finanse pozwoliły, to sprawiłabym sobie piec kuchenny z prawdziwego zdarzenia

moim marzeniem zawsze było posiadanie takiego starego, kuchennego pieca węglowego. Fajnie i przytulnie byłoby zimą stać przy takim piecyku i pichcić potrawy :) ale to jest droższe niż kuchenki gazowe, elektryczne czy nawet indukcyjne :szok:
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
Wiedźma 
Administrator


Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 04 Gru, 2010 11:09   

A ja zastanawiam się nad alternatywnym źródłem ciepła w postaci niedużego węglowego piecyka pokojowego.
Można spotkać w sklepach naprawdę przepiękne - kominkowe, albo trochę mniej wypasione, ale też fajne...
Mam częste awarie elektryczne i wtedy pozostaje bez ogrzewania :?
I tak co roku obiecuję sobie nabycie takiego piecyka i zawsze jakoś nie dochodzi to do skutku :?
A kocham żywy ogień, kiedyś miałam kuchnię węglową i faktycznie - życie rodzinne koncentrowało się wokół niej.
Nie bez przyczyny mówi się symbolicznie o ognisku domowym...
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Tomoe 
(banita)


Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Sob 04 Gru, 2010 11:15   

Och, a ja mam w piwnicy prześliczny, zabytkowy, metalowy, rzeźbiony piecyk węglowy typu "koza", który mi nie jest do niczego potrzebny.
Gdyby nie miał być dla ciebie głównym źródłem ogrzewania tylko dodatkowym, to on by się nadał. I miałabyś naprawdę ładną rzecz w mieszkaniu. Tylko szkoda, że tak daleko od siebie mieszkamy, ale gdybyś załatwiła sobie jakiś transport, to już go masz. :buzki:
 
 
     
evita 
[*][*][*]


Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Sob 04 Gru, 2010 11:20   

Pokojowy piecyk kupiłam kiedyś śliczny na allegro ! taki kaflowy ale unowocześniony :) z półeczką gdzie to miałam w planie, że będę stawiać tam imbryczek z herbatką w zimowe wieczory i do którego będzie można się przytulić, żeby dogrzać zmarznięte stare kości :) zakupu dokonałam latem, piecyk miał stanąć w pokoju na zimę ale wcześniej mój men go sprzedał :/ teraz też mam piecyk węglowy ale już nie taki ładniusi choć ogrzewa mi całe mieszkanie lepiej niż centralne :) na wylocie spalin czyli z rury daje najwięcej ciepła a ja przebiłam się z rurą do drugiego pokoju i tym sposobem obniżyłam sobie koszty ogrzewania dość znacznie no i ciepełko mam jak w bajce :)
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
Tomoe 
(banita)


Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Sob 04 Gru, 2010 11:39   

evita napisał/a:
ale wcześniej mój men go sprzedał :/

Świnia!!! :nerwus:
Walnąć mu? :bije:
 
 
     
Wiedźma 
Administrator


Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 04 Gru, 2010 11:44   

Cytat:
gdybyś załatwiła sobie jakiś transport, to już go masz.

Tomoe! Już intensywnie o tym myślę! Może coś wymyślę,
zwłaszcza, że on zabytkowy i rzeźbiony, napewno pasowałby mi do wystroju wnętrza.
A duży on ci jest? I koza - znaczy w poziomie czy w pionie? :drapie:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Tomoe 
(banita)


Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Sob 04 Gru, 2010 11:54   

Nieduży. Chudy i dość wysoki. Taka rura.
Tylko ja ci nie gwarantuję, że on jest w stu procentach sprawny, bo go nie wypróbowywałam. Został przywieziony jako "gadżet" z pewnej zabytkowej kamienicy, w której robiono gruntowny remont.
Miał być elementem ozdobnym w moim mieszkaniu, a nie sprzętem użytkowym. Trafił jednak do piwnicy, bo w mieszkaniu się nie zmieścił. Ale ma w środku sadze, więc na pewno był używany. Zaryzykujesz? :)
Ostatnio zmieniony przez Tomoe Sob 04 Gru, 2010 11:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Wiedźma 
Administrator


Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 04 Gru, 2010 13:00   

Tomoe napisał/a:
Zaryzykujesz?

No zastanowię się... :mysli:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Tomoe 
(banita)


Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Sob 04 Gru, 2010 13:07   

OK. Daj znać, jak się zdecydujesz i będziesz miała jakiś transport. :tak:
 
 
     
Wiedźma 
Administrator


Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 04 Gru, 2010 13:08   

Jasne! :)





PS
Sorry, Kiwi, że w Twoim temacie :oops:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Tomoe 
(banita)


Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Sob 04 Gru, 2010 13:32   

A za co poleciały piekarniki?
Protestuję!
Piekarniki nie były offtopowe!
 
 
     
Wiedźma 
Administrator


Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 04 Gru, 2010 13:32   

:wstyd:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
yuraa 
Moderator


Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Sob 04 Gru, 2010 13:39   

Tomoe napisał/a:
A za co poleciały piekarniki?
Protestuję!

piekarniki poprzez piec kuchenny z dodatkiem kurczaka w prodiżu zamieniły sie w ciepłą kozę, skrzydeł niczym pegaz dostały i polecialy
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,5 sekundy. Zapytań do SQL: 11