Forum Wolnych od Alkoholu

Tomoe

Dwóch dziadków siedzi na ławce w parku. I nagle jeden mówi do drugiego:
- Widzisz ten wieżowiec? Tam mieszka na 10 piętrze taka jedna osiemnastka. Ona nam da.
- Ale na pewno nam da?
- Na pewno da.
- No to chodźmy.
I pokuśtykali w stronę wieżowca, podpierając się laseczkami.
Stoją pod drzwiami do klatki schodowej, spoceni, zasapani, i drugi dziadek pyta pierwszego:
- Ale jesteś pewien, że ona nam da?
- Da, da, na pewno nam da.
No to wchodzą do klatki schodowej, a tam na drzwiach windy karteczka "Winda nie działa".
- Idziemy po schodach! - decyduje pierwszy dziadek.
- Ale to jest dziesiąte piętro - przypomina drugi ze strachem w głosie. - Jesteś na sto procent pewien, że ona nam da?
- No przecież ci mówiłem, że da. Jak mówię, że da, to da.
No to wspinają się po tych schodach na górę, wspinają się, coraz bardziej zmęczeni, zziajani, zasapani...
I nagle gdzieś tak między dziewiątym a dziesiątym piętrem pierwszy dziadek się odwraca do drugiego i pyta z przerażeniem:
- TY, A CO MY ZROBIMY, JAK ONA NAM NAPRAWDĘ DA???? :shock:

ZbOlo

Pati

yuraa

chyba to juz kiedys zapodawałem ale są nowe osoby

siedemdziesiąciolatek miał dużą ochotę na panienkę, wybral się do agencji, wybrał sobie dziewczynę według swego gustu. poszli do pokoju,
palca włozył w wiadome miejsce, wyciągnął po oczach sobie posmarował i mówi:
oczy chciały , oczy dostały

Tomoe

Jacek