Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
O co chodzi z tą Wielką Księgą
Autor Wiadomość
yuraa 
Moderator


Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Wto 15 Lut, 2011 12:17   

Tomoe napisał/a:
można od Witka po ryju oberwać. :tak:

a ja mam oryginalną kopię listu który obdarowany przez Witka prawym prostym rozeslał do biur regionalnych
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Tomoe 
(banita)


Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Wto 15 Lut, 2011 12:20   

Oryginalnych kopii tego listu to ja mam z pięć!!!
A może to były reprinty??? ;)
 
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Wto 15 Lut, 2011 12:22   

Tomoe napisał/a:
za próbę samowolnego pomacania oryginalnego amerykańskiego "Big Booka" można od Witka po ryju oberwać.

yuraa napisał/a:
mam oryginalną kopię listu który obdarowany przez Witka prawym prostym rozeslał do biur regionalnych

Nawet chciałem w końcu to poczytać, ale jak za to można oberwać po ryju, to chyba się jednak nie skuszę :mysli: W końcu mogę sobie dalej cichutko trzeźwieć bez tych mądrości. Ale żeby od razu w ryja????? :szok:
_________________
:ptero:
 
     
Tomoe 
(banita)


Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Wto 15 Lut, 2011 12:32   

Poczytaj se po polsku.

A w ryja oberwał - jak głosi legenda - taki jeden alkoholik, z tych bardziej awanturujących się, który wtargnął do biura i zażyczył se pomacać jedyny w Polsce oryginalny egzemplarz pierwszego wydania amerykańskiego "Big Booka" .
Dyrektora Witka poniosły nerwy i zachował się jak strażnik relikwii. :lol2:

Całe to legendarne zajście świadczy o tym, że skrót AA nie oznacza bynajmniej "Anonimowe Anioły". :rotfl:
 
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Wto 15 Lut, 2011 12:35   

Tomoe napisał/a:
Oryginalnych kopii tego listu to ja mam z pięć!!!
A może to były reprinty??? ;)


Hmmm przecież reprint to drukowana(za zgodą właściciela praw) kopia jakiegoś oryginału, nie falsyfikat(bo ten ma udawać oryginał).
Oryginalne kopie czyli reprinty :)
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Wto 15 Lut, 2011 12:39   

Tomoe napisał/a:
Dyrektora Witka poniosły nerwy i zachował się jak strażnik relikwii.

Łomatko!!! To jakiś święty Graal??? :szok:
_________________
:ptero:
 
     
Tomoe 
(banita)


Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Wto 15 Lut, 2011 12:49   

Ten egzemplarz jest naprawdę cenny.
Pierwsze wydanie książki "Alcoholics Anonymous" miało miejsce w USA w 1939 roku, ukazała się ona w niewielkim nakładzie.
Jeden z tych pierwszych egzemplarzy został w 2009 roku przywieziony ze Stanów Zjednoczonych i podarowany Wspólnocie w Polsce na zlocie we Wrocławiu z okazji XXXV-lecia istnienia AA w naszym kraju. :)
A ponieważ powierzono tę książkę Witkowi pod opiekę, więc się przejął. :bezradny:
Ostatnio zmieniony przez Tomoe Wto 15 Lut, 2011 12:50, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,39 sekundy. Zapytań do SQL: 11