Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Ja, Alkoholik
Autor Wiadomość
stiff 
Uzależniony od netu



Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Śro 18 Lut, 2009 22:19   

Monka napisał/a:
NIE. Inni przestali po prostu pić . I mają się świetnie.

Wiesia cala wieś... :szok: :p
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Monka
[Usunięty]

Wysłany: Czw 19 Lut, 2009 11:47   

stiff napisał/a:
Wiesia cala wieś...



Nie .Osoby uzaleznione.
Nie sądzisz chyba, że tylko ja jestem we wsi uzalezniona. :->
 
     
Ate 
Nimfomanka netowa


Wiek: 56
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1869
Wysłany: Czw 19 Lut, 2009 12:23   

Czyli jasno wynika Monka ze i bez terapii mozna wrocic do normalnego zycia. Mamy w grupie piatkowej babeczke, ktora sama zdecydowala sie rzucic alkohol, bez terapeutycznego wsparcia. Obecnie chodzi raz w tygodni na miting. Jest trzezwa od ponad 8u lat. Szczerze ja podziwiam, naprawde.
_________________
fortes fortuna adiuvat
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Czw 19 Lut, 2009 12:58   

Ate napisał/a:
Czyli jasno wynika Monka ze i bez terapii mozna wrocic do normalnego zycia. Mamy w grupie piatkowej babeczke, ktora sama zdecydowala sie rzucic alkohol, bez terapeutycznego wsparcia. Obecnie chodzi raz w tygodni na miting. Jest trzezwa od ponad 8u lat. Szczerze ja podziwiam, naprawde.

Na to nie ma reguły i pewnie nikt nie wie od czego to zalezy... :roll:
Moj brat dwa miesiące po mnie przestał pic i wcale nie wiedział co ja ze soba robie... :roll:
Nie bylo by w tym nic dziwnego ale walił niewiele mniej jak ja,a przetal bez terapii,a o mityngach to jedynie słyszał...
Nie pije do dziś... :D
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Jagna 
Gaduła


Wiek: 53
Dołączyła: 09 Paź 2008
Posty: 932
Wysłany: Czw 19 Lut, 2009 13:05   

Ate napisał/a:
Czyli jasno wynika Monka ze i bez terapii mozna wrocic do normalnego zycia


W literaturze fachowej mówi się o 10% takich ludzi, którzy pewnego dnia zaprzestali picia i utrzymuja stałą abstynencję bez jakiejkolwiek pomocy.
Tylko czy wiadomo na pewno czy byli uzaleznieni? Może pili ryzykownie, ale powiedzieli sobie STOP i nie piją.
Ojciec mojego znajomego jest alkoholikiem , pił całe zycie mimo to piastował stanowisko dyrektorskie i sie cudem do emerytury uchował, po drodze miał padaczki, izby wytrzeźwien, maltretowanie rodziny... W wieku chyba koło 65 lat miał zawał, lekarz go postraszyl i zakazał picie,.
Chłop sie zawziął, wystraszył i nie pije już 7 rok, tyle że...życie z nim to mordęga. Zmierzły, jak niedopity człowiek, pesymista, tyran...on pije sobie na sucho. Utrzymuje abstynencję, ale nie jest trzeżwy. Oczywiście to nie jest reguła, jeden przykład z wielu.
 
     
sabatka 
Trajkotka
I`m going.... współuzależniona



Wiek: 37
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1236
Skąd: okolice Wrocławia
Wysłany: Czw 19 Lut, 2009 17:08   

Jagna napisał/a:
tyle że...życie z nim to mordęga. Zmierzły, jak niedopity człowiek, pesymista, tyran...on pije sobie na sucho. Utrzymuje abstynencję, ale nie jest trzeżwy. Oczywiście to nie jest reguła, jeden przykład z wielu


jak byś o tyfusa ojcu pisała ... :x
_________________
Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k
 
 
     
Ate 
Nimfomanka netowa


Wiek: 56
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1869
Wysłany: Czw 19 Lut, 2009 17:11   

Pewnie i takie przypadki sie zdarzaja, ale nie, ona pila latami codziennie, miala tez typowe objawy, watroba mocno niszczona, zwidy pijackie i ten caly program :?

I nie jest zgorzkniala, czy jakas nieszczesliwa, jest przecudownym, cieplym, serdecznym i milym czlowiekiem. Jej sie udalo i dlatego tak ja podziwiam.
_________________
fortes fortuna adiuvat
 
     
Ate 
Nimfomanka netowa


Wiek: 56
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1869
Wysłany: Czw 19 Lut, 2009 17:14   

sabatka napisał/a:
jak byś o tyfusa ojcu pisała ... :x
:shock: :shock: :shock: wchodzisz w fajowa rodzine
_________________
fortes fortuna adiuvat
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,28 sekundy. Zapytań do SQL: 11