oie-191814t-A4d8w-IE-1
Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Nic się nie kończy, póki się nie skończy... część druga
Autor Wiadomość
jarek41 
(banita)

Wiek: 54
Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 73
Skąd: warszawa
Wysłany: Śro 06 Lip, 2011 09:50   

Nawet głupcy i ignoranci mają swoja opowieść...
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 06 Lip, 2011 09:53   

pterodaktyll napisał/a:
Ale siedzisz i udajesz, że słuchasz i w ten sposób owej tolerancji dla innych nabywasz.

...właśnie tak....
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 06 Lip, 2011 09:53   

jarek41 napisał/a:
Nawet głupcy i ignoranci mają swoja opowieść...
co nie oznacza że na to jest miejsce na mityngu
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
Halibut 
Gaduła


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 982
Skąd: Ocean Spokojny
Wysłany: Śro 06 Lip, 2011 09:54   

pterodaktyll napisał/a:
Dlatego, że identyfikujesz się w ten sposób z problemem a Twoja podświadomość to "zapisuje".


Z tego co piszecie to musi być długa ścieżka zapisu. Każdy nośnik pamięci ma swoją pojemność. Żeby jeszcze zostało jakieś dobrze wyeksponowane miejsce na kilka innych ważnych rzeczy do zapisania i utrwalenia. A po zatym to ile razy mozna powtażać to samo, to tak jak byś sam w to nie wierzył albo bał sie zapomnieć i ciągle sobie o tym przypominał.
 
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 06 Lip, 2011 09:55   

Halibut napisał/a:
A po zatym to ile razy mozna powtażać to samo, to tak jak byś sam w to nie wierzył albo bał sie zapomnieć i ciągle sobie o tym przypominał.
alkoholizm ma to do siebie że nie odświeżane prawdy na temat tej choroby dość szybko zostają zamnipulowane, zracjonalizowane, przeklamane tylko po to żeby się napić
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 06 Lip, 2011 09:56   

Halibut napisał/a:
Nie często zwykle przy goleniu.

...dla mnie głośne powiedzenie, że jestem alkoholikiem, to takie spojrzenie w lustro i skonfrontowanie się z rzeczywistością. W lustrze, tak samo jak na mityngu, widzisz się takim jakim naprawdę jesteś....
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
Ostatnio zmieniony przez ZbOlo Śro 06 Lip, 2011 09:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Śro 06 Lip, 2011 10:04   

Halibut napisał/a:
ile razy mozna powtażać to samo,

Jeśli chodzi o niezapomnienie kim jestem, to najlepiej do końca życia :mgreen:
_________________
:ptero:
 
     
jarek41 
(banita)

Wiek: 54
Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 73
Skąd: warszawa
Wysłany: Śro 06 Lip, 2011 10:06   

Jak długo będzie istniał świat,tak długo bedzie dyskusja...Czy mityngii,czy terapia,a może sam sobie poradzę,może kościół,może Siła Wyższa???
Moim zdrowieniem jest wszystko razem...Terapia,mityngii,Bóg,duchowośc,pokora, szczerość ,szcunek do siebie i inych ludzi,pokochanie siebie i wybaczenie sobie, radzenie sobie z emocjami,nazywanie uczuć po imieniu,itd...
 
     
Halibut 
Gaduła


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 982
Skąd: Ocean Spokojny
Wysłany: Śro 06 Lip, 2011 10:06   

andrzej napisał/a:
alkoholizm ma to do siebie że nie odświeżane prawdy na temat tej choroby dość szybko zostają zamnipulowane, zracjonalizowane, przeklamane tylko po to żeby się napić


No tak człowiek ma taką przekorna naturę, że zawsze chce się sprawdzić i wypróbować. po latach niepicia można sobie powiedzieć ten problem juz mnie nie dotyczy i popłynąć. Coś w tym jest.

ZbOlo napisał/a:
...dla mnie głośne powiedzenie, że jestem alkoholikiem, to takie spojrzenie w lustro i skonfrontowanie się z rzeczywistością. W lustrze, tak samo jak na mityngu, widzisz się takim jakim na prawdę jesteś....


Rozumiem ze współuczestnicy mitingu to takie lustro w którym dostrzegasz swoje problemy i ciągle o nich sobie przypominasz przez pryzmat ludzi którzy mają taki sam problem.
 
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Śro 06 Lip, 2011 10:07   

andrzej napisał/a:
jarek41 napisał/a:
Nawet głupcy i ignoranci mają swoja opowieść...
co nie oznacza że na to jest miejsce na mityngu

Ale jak znam życie, to pewnie czasem sam zauważasz na mityngu, że tak własnie jest (oczywiście Twoim zdaniem)
_________________
:ptero:
 
     
Halibut 
Gaduła


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 982
Skąd: Ocean Spokojny
Wysłany: Śro 06 Lip, 2011 10:07   

pterodaktyll napisał/a:
Jeśli chodzi o niezapomnienie kim jestem, to najlepiej do końca życia


Przy załozeniu, ze pamięć słaba. :mgreen:
 
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Śro 06 Lip, 2011 10:08   

Halibut napisał/a:
Rozumiem ze współuczestnicy mitingu to takie lustro w którym dostrzegasz swoje problemy i ciągle o nich sobie przypominasz przez pryzmat ludzi którzy mają taki sam problem.

Doskonale rozumiesz........
_________________
:ptero:
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 06 Lip, 2011 10:08   

Halibut napisał/a:
Coś w tym jest.
płynąłem prawie dwa lata więc na pewno jes
Halibut napisał/a:
No tak człowiek ma taką przekorna naturę
a alkohilicy w tej przekorze uzyskali mistrzostwo świata i okolic
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Śro 06 Lip, 2011 10:09   

Halibut napisał/a:
Przy załozeniu, ze pamięć słaba.

A jakie inne możemy w tym przypadku przyjąć??? :bezradny:
_________________
:ptero:
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 06 Lip, 2011 10:10   

Halibut napisał/a:
Rozumiem ze współuczestnicy mitingu to takie lustro w którym dostrzegasz swoje problemy i ciągle o nich sobie przypominasz przez pryzmat ludzi którzy mają taki sam problem.

...dokładnie tak...
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 11