Współuzależnienie a zdrada |
Czy będąc w związku z partnerem/ką alko dopuściłeś/aś się zdrady swojego partnera/ki ? |
TAK |
|
53% |
[ 15 ] |
NIE |
|
46% |
[ 13 ] |
NIE ALE GDYBY TRAFIŁA SIĘ TAKA OKAZJA TO ZDRADZIŁ(A)BYM |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Głosowań: 28 |
Wszystkich Głosów: 28 |
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Nie 06 Lis, 2011 11:17
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | A do tego cała reszta, która w swoim czasie nie spróbowała, wykazuje jakiś dziwny żal i tęsknotę za czymś co umknęło |
Ja byłem glassexualistą w najlepszych czasach... |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
Estera
Gaduła
Pomogła: 69 razy Wiek: 51 Dołączyła: 14 Cze 2011 Posty: 632
|
Wysłany: Nie 06 Lis, 2011 11:17
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | cała reszta |
nie cała |
_________________ mija jedna godzina, potem następna, aż w końcu mija tyle godzin ile trzeba |
|
|
|
|
Estera
Gaduła
Pomogła: 69 razy Wiek: 51 Dołączyła: 14 Cze 2011 Posty: 632
|
Wysłany: Nie 06 Lis, 2011 11:23
|
|
|
ani mi się śni udawać. po prostu zamiast mieć żal po tym, co umknęło, cieszę się, że jeszcze coś, mam nadzieję, przede mną |
_________________ mija jedna godzina, potem następna, aż w końcu mija tyle godzin ile trzeba |
|
|
|
|
OSSA
Upierdliwiec
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 20 Wrz 2011 Posty: 2272 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Nie 06 Lis, 2011 11:26
|
|
|
Estera napisał/a: | ani mi się śni udawać. po prostu zamiast mieć żal po tym, co umknęło, cieszę się, że jeszcze coś, mam nadzieję, przede mną |
ta wersja bardziej mi się podoba |
|
|
|
|
OSSA
Upierdliwiec
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 20 Wrz 2011 Posty: 2272 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Nie 06 Lis, 2011 11:29
|
|
|
bądź tu szczery i zaraz
|
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
|
|
|
|
zagubiona85
Małomówny
Dołączyła: 08 Paź 2011 Posty: 24
|
Wysłany: Wto 08 Lis, 2011 04:51
|
|
|
Sabatka też tak mówiłam, ale "tyle wiem o sobie..." choć nie wiem, czy zdrada w momencie gdy jest podjęta decyzja o rozstaniu jest zdradą - choć pewnie jest. Wcześniej przez 7 lat nie spojrzałam ani razu na innego. Później gdy wiedziałam, że trzeba skończyć ten związek i sama nie dam rady zaczełam szukać tego drugiego.. |
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Śro 09 Lis, 2011 08:18
|
|
|
zagubiona85 napisał/a: | choć nie wiem, czy zdrada w momencie gdy jest podjęta decyzja o rozstaniu jest zdradą - choć pewnie jest. |
też nie jestem pewna.
ja po każdym związku muszę przejść przez "żałobę". w tym okresie patrząc na jakiegokolwiem faceta niedobrze mi się robi.
no chyba że nie trafiłam jeszcze na odpowiednie ciacho.
w tej chwili nie zerwałam związku z tyfusem. wisi on sobie w powietrzu i czeka na jakieś decyzje. tyfus się terapiuje, ja w domu z dzieciakami.
może po jego powrocie zdecyduję się na rozstanie. na razie jeszcze go nie zdradziłam.
doszłam do ważnego dla mnie wniosku, że nawet gdy on nie pije mogę odejść. |
_________________ Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Śro 09 Lis, 2011 08:38
|
|
|
sabatka napisał/a: | doszłam do ważnego dla mnie wniosku, że nawet gdy on nie pije mogę odejść. |
Otóż to, Sabat.
Tyfus oprócz picia ma parę innych "zalet" i nie jest powiedziane, że wynikają one z jego picia.
Zastanów się co ma trzeźwy Tyfus do zaoferowania Tobie i Twojemu dziecku.
Bo z tego co piszesz wynika, że Ty dajesz, on bierze. Ruch jednostronny.
A czy on przy okazji śmierdzi wódą czy nie, to w zasadzie kwestia estetyki |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Śro 09 Lis, 2011 09:19
|
|
|
Wiedźma napisał/a: | Tyfus oprócz picia ma parę innych "zalet" |
tak ale to nie usprawiedliwiło by mojej potencjalnej zdrady. |
_________________ Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Śro 09 Lis, 2011 09:34
|
|
|
Ale nie odniosłam się do Twoich słów o zdradzie, tylko o odejściu od Tyfusa. |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
Żeglarz
Gaduła
Pomógł: 31 razy Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 991
|
Wysłany: Śro 09 Lis, 2011 09:36
|
|
|
Wiedźma napisał/a: | Tyfus oprócz picia ma parę innych "zalet" i nie jest powiedziane, że wynikają one z jego picia.
Zastanów się co ma trzeźwy Tyfus do zaoferowania Tobie i Twojemu dziecku.
Bo z tego co piszesz wynika, że Ty dajesz, on bierze. Ruch jednostronny |
Może jako lekturę pomocniczą wykorzystaj "Emocjonalne wampiry"? |
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Śro 09 Lis, 2011 09:42
|
|
|
Wiedźma napisał/a: | Ale nie odniosłam się do Twoich słów o zdradzie, tylko o odejściu od Tyfusa. |
rozumiem.
praca mnie woła |
_________________ Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k |
|
|
|
|
|