Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
jak żyć z trzeźwym alkoholikiem?
Autor Wiadomość
Inna5 
Małomówny
beznadziejna optymistka



Wiek: 69
Dołączyła: 23 Lis 2011
Posty: 46
Wysłany: Śro 23 Lis, 2011 20:17   jak żyć z trzeźwym alkoholikiem?

Jak sobie radzić z człowiekiem słabym z jego zmiennością nastrojów i depresjami?
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 23 Lis, 2011 20:18   

Inna5 napisał/a:
Jak sobie radzić z człowiekiem słabym z jego zmiennością nastrojów i depresjami?
odseparowac od alkoholu fsdf43t
i próbowac przetrwać
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
Ostatnio zmieniony przez Janioł Śro 23 Lis, 2011 20:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Śro 23 Lis, 2011 20:20   

Inna5 napisał/a:
Jak sobie radzić z człowiekiem słabym z jego zmiennością nastrojów i depresjami?

Wysłać na terapię, niech tam się z nim męczą? :mysli:
_________________
:ptero:
 
     
Inna5 
Małomówny
beznadziejna optymistka



Wiek: 69
Dołączyła: 23 Lis 2011
Posty: 46
Wysłany: Śro 23 Lis, 2011 20:33   

alkoholu nie pije,na spotkania AA chodzi mniej więcej regularnie. A przedwczoraj miał jazdę i wyszedł z domu. Wziął kilka rzeczy i powiedział,że musi mieć trochę spokoju bo bardzo źle czuje się psychicznie i musi nabrać dystansu do wielu spraw. A ja co? Siedzę i czekam. Nie powiem tez jestem w dołku psychicznym
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Śro 23 Lis, 2011 20:41   

Inna5 napisał/a:
bardzo źle czuje się psychicznie i musi nabrać dystansu do wielu spraw

To niech sobie nabiera tego dystansu, a Ty skorzystaj ze spokoju i zajmij się sobą:
Zrób sobie kąpiel, weź dobrą książkę, albo obejrzyj jakiś film.
Jutro wybierz się do fryzjera i kup sobie jakiś ciuszek.

W domu, na widocznym miejscu połóż wydrukowane adresy poradni uzależnień żeby sobie wybrał terapię:
http://www.psychologia.ed...hologiczna.html
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Inna5 
Małomówny
beznadziejna optymistka



Wiek: 69
Dołączyła: 23 Lis 2011
Posty: 46
Wysłany: Śro 23 Lis, 2011 20:47   

Klaro dzięki. Może spróbuję. Jak na razie to dwa dni siedzę w domu i nie mogę na niczym się skupić. To dla mnie zupełnie nowa sytuacja. Co prawda jak decydowałam się z nim być to o wszystkim wiedziałam.Ale co innego słyszeć o czymś a co innego doświadczyć tego czegoś.
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Śro 23 Lis, 2011 21:01   

Przez jakiś czas była na naszym forum osoba, która próbowała ułożyć sobie życie z alkoholikiem z długim stażem.
Wprawdzie ona też jest trzeźwą alkoholiczką, ale w tym wypadku to akurat (chyba) nie ma nic do rzeczy.
Jej partner też miewał takie wybuchy wściekłości, za jej namową terapeutyzował się - a to w kierunku radzenia sobie ze złością, a to jeszcze coś innego...
Aż w końcu ona stwierdziła, że w tym wypadku terapia niczego nie załatwi, bo on po prostu jest jaki jest.
Po kilku latach prób ułożenia sobie życia rozstała się z nim na dobre
:bezradny:
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Inna5 
Małomówny
beznadziejna optymistka



Wiek: 69
Dołączyła: 23 Lis 2011
Posty: 46
Wysłany: Śro 23 Lis, 2011 21:11   

To raczej nie to. Mój partner jest spokojnym człowiekiem. Przez prawie rok naszej wspólnej bytności nie było tzw. porządnej kłótni. Może kilka razy jakaś nieco głośniejsza ,dyskusja,ale nic poza tym. Natomiast często powtarzał mi,że alkoholicy mają zmienność nastrojów, popadają często w depresje i nie jest z nimi łatwo.
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Śro 23 Lis, 2011 21:12   

Inna5 napisał/a:
alkoholicy mają zmienność nastrojów, popadają często w depresje i

Jakoś nie zauważyłem u siebie............. :mysli:
_________________
:ptero:
 
     
Inna5 
Małomówny
beznadziejna optymistka



Wiek: 69
Dołączyła: 23 Lis 2011
Posty: 46
Wysłany: Śro 23 Lis, 2011 21:16   

A czy wszyscy alkoholicy są tacy sami?
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Śro 23 Lis, 2011 21:17   

Inna5 napisał/a:
A czy wszyscy alkoholicy są tacy sami?

A cholera ich wie.......... :bezradny:
_________________
:ptero:
 
     
Inna5 
Małomówny
beznadziejna optymistka



Wiek: 69
Dołączyła: 23 Lis 2011
Posty: 46
Wysłany: Śro 23 Lis, 2011 21:35   

Może to niewłaściwie określenie w tym miejscu. Jest mi bardzo smutno i źle się z tym czuje ,że jestem sama w domu.Mój dołek to może raczej dól psychiczny,ale Andrzeja określenie przez chwile wywołało uśmiech na mojej twarzy. Odebrałam to pozytywnie,zabrzmiało to raczej sympatycznie w stosunku do Ptero. Moje wrażenie jest takie,że obaj panowie sie lubią. Ale może się mylę?
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Śro 23 Lis, 2011 21:38   

Inna5 napisał/a:
Moje wrażenie jest takie,że obaj panowie sie lubią. Ale może się mylę?

Moje też.........ale może się mylę ;)
_________________
:ptero:
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Śro 23 Lis, 2011 21:39   

Inna5 napisał/a:
Natomiast często powtarzał mi,że alkoholicy mają zmienność nastrojów, popadają często w depresje i nie jest z nimi łatwo.

no , pachnie mi to manipulacją, usprawiedliwiającą ewentualne wyskoki. Nie wiem, czy można wszystko usprawiedliwiać alkoholizmem. Osobiście w domu mam przypadek mało depresyjny ;)
_________________

 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 23 Lis, 2011 21:39   

Inna5 napisał/a:
że obaj panowie sie lubią. Ale może się mylę?
ja ptera uwielbiam - pasjami a on mnie bije fsdf43t , za to Klara i dyrekcja mnie nie lubi bo mam żadania fsdf43t
Inna5 napisał/a:
popadają często w depresje i nie jest z nimi łatwo
łatwo z nami nie jest to fakt ale moja szacowna malżonka zna sposoby na polepszenie marnych moich nastrojów tych związanych i nie związanych z chorobą, i często bywa że to ona zauważa te moje głody i zachowania nawrotowe
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
Ostatnio zmieniony przez Janioł Śro 23 Lis, 2011 21:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,15 sekundy. Zapytań do SQL: 11