Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Uzależnienie od sprzątania
Autor Wiadomość
głęboka otchłań 
Towarzyski



Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 10 Gru 2011
Posty: 169
Wysłany: Pon 02 Sty, 2012 13:06   Uzależnienie od sprzątania

Moi Drodzy.

Nie wiem jak to traktować.. czy to nerwica natręctw ( nie mam tego stwierdzonego klinicznie bo nigdy nie byłam u psychiatry) czy uzależnienie od sprzątania.
Otóż... mam manie sprzątania, porządkowania, układania wszystkiego w kostkę, zle się czuje jak jest bałagan, nie umiem się skupić, rozpraszam się, gdy zaczynam sprzątać i jestem już na finiszu czuje spokój. w końcu wszystko jest na swoim miejscu, swój dom, pokój nie traktuje w kategorii użytkowej a raczej na pokaz, wszystko ma ładnie wyglądać. Jestem chora jeśli nie zetrę kurzy u siebie w pokoju przynajmniej raz dziennie, nie odkurzę, przechodziłam katorgę gdy nie miałam odkurzacza, doszło do tego, że specjalną szczotką do pyśków czyszczę kanapę.. chorę, wstydzę się tego, nie ustanę bosą stopą na panelach bo odciski, klawiature w laptopie i ekran przecieram szmatką nie mal po każdym użytkowaniu, ciągle wszystko układam, w szafkach mam idealnie równiutko poukładane rzeczy, a nie daj Bóg je wyciągnąc, położyc krzywo, denerwuje mnie sierść psa, dostaje szaleju jak nie mogę zmyć podłogi w kuchni, po każdym zmywaniu naczyń myje zlew, nie mogą stać jakie kolwiek naczynia w zlewie, dzień zaczynam od wstania i ścierania kurzy, odkurzania, dopiero potem jem, okno u siebie w pokoju myje conajmniej raz na tydzien. Wszystko wyglada sterylnie i czysto, buty pastuje po kazdym spacerze. Mam jeszcze szereg innych zachowań o których wstydze sie pisać bo to chore... chciałabym jakoś przestac to robic.. np dziś nie starłam kurzy bo sie zle czuje.. ale czuje niepokoj pewnie do wieczora to zrobie, odkurze.. Jestem opentana jakąs mania:( wstyd wstyd wstyd
_________________
Kiedy, zbyt natarczywie usiłuje zmienić sprawy, gdy żądam zbyt wiele, zbyt szybko od siebie i innych, proszę Boga, by mi przypomniał: "Powoli, ale pewnie".
 
     
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Pon 02 Sty, 2012 13:14   

No to mamy dwie takie panie druga to OSSA . Teraz to sobie pogadacie a tak a propo mieszkanie to nie muzeum . 8|
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
esaneta 
Moderator


Pomogła: 94 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 12 Lip 2011
Posty: 3397
Wysłany: Pon 02 Sty, 2012 13:23   

A rozmawiałas na ten temat z terapeutką?
Tutaj Cie raczej nie zdiagnozujemy. A wg mnie nie wygląda to najlepiej....niestety :bezradny:
_________________
I Love gołąbki Klarci.

:esa:
 
     
głęboka otchłań 
Towarzyski



Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 10 Gru 2011
Posty: 169
Wysłany: Pon 02 Sty, 2012 13:23   

Kiedy ja sie dobrze czuje jak jest posprzatane, poukladane, porzadek w szafkach, czasem mam tak, że czegoś nie wyjmę bo np naruszę ten porządek, wielu rzeczy nie użytkuje, leża one w szafkach, stoją na półkach na pokaz.. doszło do tego, że zbieram włosy i paproschy z podłogi w swoim pokoju, który jest jedynym gdzie nie wchodzi pies, jak wejdzie to zaraz podnosze raban i szoruje, drazni mnie jak w innych pokojach jest porozwalane, nie poukladane, chodze i to notorycznie poprawiam. Wstydze sie tego, swoich zachowań, czuje ze to nie jest normalne.
Masz racje mieszkanie to nie muzeum, u mnie pokoj to.. szklana gablota do podziwiania.
_________________
Kiedy, zbyt natarczywie usiłuje zmienić sprawy, gdy żądam zbyt wiele, zbyt szybko od siebie i innych, proszę Boga, by mi przypomniał: "Powoli, ale pewnie".
 
     
głęboka otchłań 
Towarzyski



Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 10 Gru 2011
Posty: 169
Wysłany: Pon 02 Sty, 2012 13:25   

esaneta napisał/a:
A rozmawiałas na ten temat z terapeutką?


rozmawiałam , poradziła mi bym znalazła sobie zajęcie w sensie hobby, pasje, zaintersowania i na tym sie skupila a nie na niewolniczym sprzataniu. W mieszkaniu mamy mieszkac a nie go podziwiac.
_________________
Kiedy, zbyt natarczywie usiłuje zmienić sprawy, gdy żądam zbyt wiele, zbyt szybko od siebie i innych, proszę Boga, by mi przypomniał: "Powoli, ale pewnie".
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pon 02 Sty, 2012 13:42   

głęboka otchłań napisał/a:
poradziła mi bym znalazła sobie zajęcie w sensie hobby, pasje, zaintersowania i na tym sie skupila

Proponuję Ci, żebyś teraz skupiła się na poszukiwaniu pracy - czyli staraniach wypełnienia jednego z punktów swoich zobowiązań noworocznych.
Gdy będziesz miała już pracę, sprzątanie zejdzie na dalszy plan.
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pon 02 Sty, 2012 14:00   

no nie :nerwus: jeszcze jedna
ja mam taką jedną w domu
ledwie się pojawi w drzwiach to już raban - " :krzyk: czy w tym domu nikt nie mieszka???
czy nikt nie mógł pozmywać???"
ale ledwie się rozpłaszczy to już przy zlewozmywaku stoi
ja oczywiście z leniwa podnoszę głowę i rzecze - "czy nie widzisz że akurat teraz z Gonzem rozmawiam"
ja oczywiście na mym komputerowym biurku mam nieład z karteczek karteluszków w ładzie i składzie,i z dwa długopisy - które biada gdy by ktoś użył a nie odłożył
no i troszkę pyłku zwanym kurzem ,ale to on mnie informuje czy ktoś do kompa siadał :skromny:
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pon 02 Sty, 2012 14:20   

esaneta napisał/a:
Jacuś, kup jej zmywarkę - będzie miała więcej czasu na pieczenie Twoich placków :mgreen:

niestety nic z tego :rozpacz:
poszedłem tańszym kosztem i własnoręcznie zastępuje zmywarkę
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Pon 02 Sty, 2012 22:33   

Odchłań?A kiedy Ty masz czas,aby cieszyć się życiem?
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
głęboka otchłań 
Towarzyski



Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 10 Gru 2011
Posty: 169
Wysłany: Czw 05 Sty, 2012 13:14   

No właśnie Beatko uświadomiłam sobie, że właściwie to nic nie robię DLA SIEBIE, żeby rozwijać nowe pasje, zainteresowania, dni przeciekają przez palce, a ja trwam w bezruchu, matrwym kole..
_________________
Kiedy, zbyt natarczywie usiłuje zmienić sprawy, gdy żądam zbyt wiele, zbyt szybko od siebie i innych, proszę Boga, by mi przypomniał: "Powoli, ale pewnie".
 
     
esaneta 
Moderator


Pomogła: 94 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 12 Lip 2011
Posty: 3397
Wysłany: Czw 05 Sty, 2012 13:27   

Aniu, a co z Twoja lista postanowień noworocznych?
Dopracowałaś szczegóły?
_________________
I Love gołąbki Klarci.

:esa:
 
     
Masakra 
Trajkotka
O jedna impreze za duzo



Pomógł: 11 razy
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 1435
Wysłany: Czw 05 Sty, 2012 13:29   

Ja bym ze 2 takie panie uzaleznione od sprzatania chetnie widzial u siebie :) Chetnie zaspokoje Wasze glody i pozwole sprzatnac swoje mieszkanie :wysmiewacz: mysle, ze moja szafka z nieposkladanymi ubraniami zadziala jako wyzwalacz nie do odparcia 8)
_________________
Jest tam napisane gdzies, posrod gwiazd na niebie, jak pokore w sobie miec...
W I O S N A :)
Dulcius Ex Asperis
 
     
dlugixp 
Towarzyski



Pomógł: 17 razy
Wiek: 50
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 252
Wysłany: Czw 05 Sty, 2012 13:33   

Masakra napisał/a:
Ja bym ze 2 takie panie uzaleznione od sprzatania chetnie widzial u siebie


...do czasu... gwarantuję Ci - do czasu :/ :lol2:
_________________

 
     
Masakra 
Trajkotka
O jedna impreze za duzo



Pomógł: 11 razy
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 1435
Wysłany: Czw 05 Sty, 2012 13:35   

toc przeciez nie na stale,ja zatwardzialy kawaler jezdem :mgreen: - tylko doraznie, przed swietami itp :)
_________________
Jest tam napisane gdzies, posrod gwiazd na niebie, jak pokore w sobie miec...
W I O S N A :)
Dulcius Ex Asperis
 
     
dlugixp 
Towarzyski



Pomógł: 17 razy
Wiek: 50
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 252
Wysłany: Czw 05 Sty, 2012 13:39   

Masakra napisał/a:
toc przeciez nie na stale


noooo... teraz to się rozumie, samo przez się... :okok: :lol2:
_________________

 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 11