Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: Wiedźma
Czw 19 Sty, 2012 23:20
nowa,zagubiona,żona alkoholika
Autor Wiadomość
OSSA 
Upierdliwiec


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2011
Posty: 2272
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Czw 19 Sty, 2012 20:36   

yankiel napisał/a:
raczej to forum w wiekszosci mnie wlasnie bardzo szybko osaczylo,


Yankiel ja byłam w podobnym wieku jak ty, zawiozłam mena na kolejny detoks , pani psycholog poprosiła mnie na rozmowę i zadała pytanie "czy pani się leczy ?" pomyślałam :glupek: JA mam się leczyć :shock: przecież , ja nigdy nie byłam pijana. Broniłam się podobnie jak ty, kobieta na siłę wcisnęła mi ulotkę z wykazem poradni leczenia współuzależnienia w moim mieście.
Nie poszłam od razu, bo dzieci małe i........., dopiero po jakiś czasie osiągnęłam swoje dno, byłam na skraju załamania nerwowego zgłosiłam się do poradni.
Miałam szczęście trafiłam na ciepłą miłą terapeutkę i powoli zaczęły się w mojej głowie otwierać emocję, uczucia musiało minąć wiele lat bym zaczęła w miarę normalnie żyć.

Wiesz jestem szczęśliwa , że miałam normalne dzieciństwo, kochających rodziców i dziadków moich dzieci. Dzięki temu moi synowie w domu dziadków widzieli jak powinien wyglądać normalny, spokojny i bezpieczny dom. Wiesz jak fanie było na święta jak wnuki i prawnuki wspólnie bawili się zabawkami, które kiedyś dla nich zrobił mój ojciec.
 
     
OSSA 
Upierdliwiec


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2011
Posty: 2272
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Czw 19 Sty, 2012 20:40   

Klara napisał/a:
Widzisz, mój dom też był tzw. normalny i tylko "nie wiadomo skąd" w późnym wieku "odkryłam w sobie" wszystkie cechy DDA/DDD: http://www.komudzwonia.pl/viewtopic.php?t=988


Wiesz jak zaczynam czytać o jakiejś chorobie, przyczynach, objawach itd i pewnym momencie zaczynam czuć jakbym była na nią chora. Nie wiem czy to siła sugestii , czy naprawdę jest ze mną nie tak.
 
     
yankiel 
Towarzyski
Gwiazdka


Pomogła: 2 razy
Wiek: 48
Dołączyła: 13 Sty 2012
Posty: 209
Wysłany: Czw 19 Sty, 2012 20:40   

cieszę się,naprawde,tez mialam takie dziecinstwo i taki dom dziadkow,zrobie wszystko,zeby moj takim sie stal
 
     
yankiel 
Towarzyski
Gwiazdka


Pomogła: 2 razy
Wiek: 48
Dołączyła: 13 Sty 2012
Posty: 209
Wysłany: Czw 19 Sty, 2012 20:42   

tez to znam z doswiadczenia ,z zawodu jestem polozna,ale wiadomo musialam sie wszedzie przewinac,oj tak chorob tez mialam az nadto przypisanych sobie
 
     
OSSA 
Upierdliwiec


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2011
Posty: 2272
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Czw 19 Sty, 2012 20:50   

yankiel napisał/a:
cieszę się,naprawde,tez mialam takie dziecinstwo i taki dom dziadkow,zrobie wszystko,zeby moj takim sie stal


To robisz zasadniczy błąd, chcesz iść sama pod prąd. Nie piszę tego by ciebie atakować , ale wiem z własnego doświadczenia , że dobrymi chęciami piekło wybrukowane. Nie zmienisz twojego męża , nie będzie żył tak jak ty tego chcesz im szybciej to zrozumiesz tym lepiej dla ciebie i twoich dzieci.
 
     
Krzysztof 41 
Gaduła
krzysztof



Pomógł: 49 razy
Wiek: 54
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 814
Wysłany: Czw 19 Sty, 2012 20:59   

Mnie kiedyś też żona próbowała zmienić lecz im bardziej chciała mojej zmiany tym bardziej ja robiłem na odwrót żeby tylko nie było tak jak ona chce. :skromny:
_________________
Dziś dam radę wreszcie wstać,dzisiaj wreszcie ruszę w świat,własną ścieżką, jeszcze nie znaną,
zobaczyć chce co jest za ścianą.
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Czw 19 Sty, 2012 21:01   

Krzysztof 41 napisał/a:
Mnie kiedyś też żona próbowała zmienić

Myślę, że znakomita większość z nich chce to zrobic ale ta rzeczywistość jest taka ponura.............
Krzysztof 41 napisał/a:
im bardziej chciała mojej zmiany tym bardziej ja robiłem na odwrót żeby tylko nie było tak jak ona chce.

Wyjątkiem to Ty nie byłeś......... :bezradny:
_________________
:ptero:
 
     
OSSA 
Upierdliwiec


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2011
Posty: 2272
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Czw 19 Sty, 2012 21:06   

Krzysztof 41 napisał/a:
Mnie kiedyś też żona próbowała zmienić lecz im bardziej chciała mojej zmiany tym bardziej ja robiłem na odwrót żeby tylko nie było tak jak ona chce. :skromny:


Zrozumiała, czy nadal walczy ?
 
     
Jonesy 
Upierdliwiec



Pomógł: 41 razy
Wiek: 43
Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 2412
Wysłany: Czw 19 Sty, 2012 21:58   

yankiel napisał/a:
ja zakochalam sie w czlowieku ,ktory kilka miesiecy naszej znajomosci zbudowal nam dom,to byl poczatek,nie bylo mowy o zadnym nalogu


A rodzice z bratem, za kawalera, zamykali go pod kluczem tak dla żartów...
_________________
Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Czw 19 Sty, 2012 22:04   

Jonesy, ja to zrozumiałam tak, że nikt dziewczynie nie wspomniał o tym, że jej świeży mąż jest uzależniony :(
Pewnie wyszli z założenia, że "jak się ożeni, to się odmieni".
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Czw 19 Sty, 2012 22:07   

Klara napisał/a:
Pewnie wyszli z założenia, że "jak się ożeni, to się odmieni".

Lub też radośnie pozbyli się problemu (a może tylko im się tak wydawało) na zasadzie, niech teraz ona sie martwi o niego. Efekt, jak czytam to wszystko, chyba przeszedł oczekiwania ich wszystkich.
_________________
:ptero:
 
     
Jonesy 
Upierdliwiec



Pomógł: 41 razy
Wiek: 43
Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 2412
Wysłany: Czw 19 Sty, 2012 22:13   

Klara napisał/a:
Jonesy, ja to zrozumiałam tak, że nikt dziewczynie nie wspomniał o tym, że jej świeży mąż jest uzależniony :(
Pewnie wyszli z założenia, że "jak się ożeni, to się odmieni".


Mój własny osobisty teść, powiedział kiedyś mojej żonie, gdy im się żaliła "widziały gały co brały..." Bajki o tym że miłość jest ślepa, są fajne i piękne, zwłaszcza jak masz 6 lat i czyta Ci je na dobranoc mama...
_________________
Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
 
     
Krzysztof 41 
Gaduła
krzysztof



Pomógł: 49 razy
Wiek: 54
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 814
Wysłany: Czw 19 Sty, 2012 22:58   

OSSA napisał/a:
Zrozumiała, czy nadal walczy ?

Zrozumiała i chwała jej za to. :)
Inaczej już bym był w rynsztoku. :skromny:
_________________
Dziś dam radę wreszcie wstać,dzisiaj wreszcie ruszę w świat,własną ścieżką, jeszcze nie znaną,
zobaczyć chce co jest za ścianą.
 
     
yankiel 
Towarzyski
Gwiazdka


Pomogła: 2 razy
Wiek: 48
Dołączyła: 13 Sty 2012
Posty: 209
Wysłany: Czw 19 Sty, 2012 23:02   

stop ,stop,prosze zakonczyc dyskusje dotyczaca mnie,mojego zycia,domniemania,a moze tak,czy owak,dodawania,jak mozna wypisywac co kto mowil czy nie mowil,jak mnie nie ma,przeciez ja juz odpuscilam nie tocze dyskusji,wiec normalny czlowiek zaprzestaje,a nie obrabia mnie wraz z cala moja rodzina,tesciowie teraz na topie widze ,przestancie juz,moze ktos nowy sie pojawil ,sprawdzice,pomozcie mu odbudowac przeszlosc i wybudowac przyszlosc,przepowiedziec jak bedzie i wspomniec jak bylo,bo wiecie wszystko za wszystkich.

TEN WATEK UWAZAM ZA ZAKONCZONY JUZ,NIE MA SENSU,DALEJ DOMNIEMYWAC JAK BYLO I BEDZIE,KONIEC,FINISH THIS SAD STORY
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Czw 19 Sty, 2012 23:17   

_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 1,78 sekundy. Zapytań do SQL: 12