Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Szara strefa
Autor Wiadomość
Żeglarz 
Gaduła



Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 991
Wysłany: Nie 08 Sty, 2012 14:06   

Czy to może o to chodzi? ;)
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Nie 08 Sty, 2012 15:08   

a propos komunikacji
może komuś się przyda: http://flandra.wordpress....e-porozumiewac/
 
     
DanaN 
Towarzyski
Współuzależniona



Pomogła: 19 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 24 Sie 2011
Posty: 473
Wysłany: Nie 08 Sty, 2012 15:28   

Przyda się. Dziękuję.
 
     
Shaitana 
Towarzyski


Dołączyła: 18 Lis 2009
Posty: 124
Wysłany: Pon 16 Sty, 2012 20:57   

Hahaha Żeglarz, ten skecz o mózgach jest bardzo dobry ! :) Pogodziliśmy się, chociaż to zle okreslenie.. raczej puściło nas emocjonalnie. ze mną mimo wszystko cos się dzieje. Zbyt ciężko mi zadzwonić do ośrodka, zbyt cięzko rano wstać. Czuje się taka... zmęczona.Codziennie obiecuje sobie, że zadzwonię i nie robie tego. Sama juz nie wiem czy praca mnie demotywuje czy ja sie demotywuję do pracy.. Jem bardzo dużo, czuję się jak kupa.
 
     
Żeglarz 
Gaduła



Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 991
Wysłany: Pią 20 Sty, 2012 17:45   

Shaitana napisał/a:
Zbyt ciężko mi zadzwonić do ośrodka, zbyt cięzko rano wstać. Czuje się taka... zmęczona

A sprawdzałaś czy Twoje hormony są w porządku?
Często przy zaburzeniach hormonalnych mogą być takie objawy.
 
     
Shaitana 
Towarzyski


Dołączyła: 18 Lis 2009
Posty: 124
Wysłany: Nie 22 Sty, 2012 10:40   

nie... jakoś żaden lekarz o tym nie pomyślał
 
     
Shaitana 
Towarzyski


Dołączyła: 18 Lis 2009
Posty: 124
Wysłany: Nie 22 Sty, 2012 11:11   

Byłam wczoraj u mojej babci.z mamą, ciocią i moim partnerem. I dziś znów wszystko mi wróciło-chce mi sie płakać, najchętniej bym poszła spać. Mężczyźni siedzieli w osobnym pokoju i oglądali skoki, kobiety w pokoju babci. i Wszystko jak zwykle kręciło sę W PRZYPADKU KOBIET wokół %. Dziń babci wyglądał tak, że kobiety przystawiły stolik do łóżka babci i postawiły zamiast moich kwiatków butelkę wódki... A potem zaczęły mówić o śmierci dziadka(zmarł rok temu w dzień babci). I dziś nie wiem, czy to tylko wyniku tego, że coraz bardziej mi strzela kręgosłup czy tej libacji(pewnie i to i to) czuję się tragicznie.Ja nie piłam w ogóle, ale samo patrzenie na ten chory obraz całej mojej rodziny...po prostu mnie dobija. Nie ma w niej ani jednej zupełnie normalnej osoby.. Przytłacza mnie to w jaki sposób to sie wszystko odbywa, że moja babcia która byla abstynetką całe życie, ma 3 dzieci z tego córki piją a syn jest bardzo nerwowy, ale w miarę ok. I ciesze się że pomimo że ja straciłam(bo powoli przestaje mnie poznawać)nie jest świadoma tego, że jej dzieci piją przy jej łóżku.. To jest chore i ja sobie z tym nie umiem poradzić.. Chce mi się płakać, zostać w łóżku, zmienić wspomnienia, najlepiej nie być. Moj mężczyzna mówi mi że teraz nie żyję tylko dla siebie, ale np. dziś nie chcę żyć i już. On widzi że coś jest nie tak, a ja wiem tylko że mnie to wszystko odbiera siłę. Niewiele mnie cieszy, często udaję że cos mnie cieszy bo powinno. I nawet do ośrodka cięzko mi zadzwonić, podnieść słuchawkę, ciężko zapamiętać, że mam to zrobić i inne nawet najprostsze rzeczy też.
 
     
olka 
Gaduła


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 21 Gru 2011
Posty: 530
Wysłany: Nie 22 Sty, 2012 11:19   

Dlaczego tam zostałaś jak wódka pojawiła się na stoliku???Ja w takich momentach wstaje i wychodze.
 
     
Żeglarz 
Gaduła



Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 991
Wysłany: Nie 22 Sty, 2012 20:34   

Shaitana napisał/a:
nie... jakoś żaden lekarz o tym nie pomyślał

To sama zadziałaj, pojdź do endokrynologa i weź skierowanie na badania.
Jak wszystko będzie ok to przynajmniej będziesz miała jeden powód do radości :)
 
     
Żeglarz 
Gaduła



Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 991
Wysłany: Nie 22 Sty, 2012 20:43   

Shaitana napisał/a:
Chce mi się płakać, zostać w łóżku, zmienić wspomnienia, najlepiej nie być. Moj mężczyzna mówi mi że teraz nie żyję tylko dla siebie, ale np. dziś nie chcę żyć i już. On widzi że coś jest nie tak, a ja wiem tylko że mnie to wszystko odbiera siłę. Niewiele mnie cieszy, często udaję że cos mnie cieszy bo powinno. I nawet do ośrodka cięzko mi zadzwonić, podnieść słuchawkę, ciężko zapamiętać, że mam to zrobić i inne nawet najprostsze rzeczy też.

Shaitana napisał/a:
Czyli gdzie iść a gdzie nie iść w sensie psychiatry i psychologa.

Shaitano, czy wybrałaś się do psychiatry?
Mi to wygląda na depresję. Jeżeli nie byłaś to idź koniecznie. Wiem co piszę, bo moja żona choruje na depresję od 1993 roku.
 
     
Shaitana 
Towarzyski


Dołączyła: 18 Lis 2009
Posty: 124
Wysłany: Pon 23 Sty, 2012 19:43   

zbieram się zbieram i mi nie wychodzi... z tym psychiatrą.
 
     
Pati 
Gaduła
Inna od innych.DDA.



Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 11 Gru 2010
Posty: 927
Wysłany: Pon 23 Sty, 2012 19:47   

Im dłużej się będziesz zbierać tym gorzej będzie.
Chyba lepiej narzekać niż iść do lekarza prawda?
_________________
Najlepszym miejscem pod słońcem jest dom,w którym żyją ludzie ofiarujący sobie w najtrudniejszych chwilach tak rzadki dar,jak wybaczenie. (G.McDonald)
 
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pon 23 Sty, 2012 19:54   

Shaitana napisał/a:
zbieram się zbieram i mi nie wychodzi... z tym psychiatrą.

Już się przestałam do Ciebie odzywać, bo moja cierpliwość się skończyła.
Przecież Cię tam nie zaniosę, nie zaprowadzę za rączkę... :(
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Shaitana 
Towarzyski


Dołączyła: 18 Lis 2009
Posty: 124
Wysłany: Śro 22 Lut, 2012 20:04   

Idę za tydzień do psychologa, psychiatrę też tam mają doraźnie jakby co.
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Śro 22 Lut, 2012 20:28   

Klara napisał/a:
Shaitana napisał/a:
zbieram się zbieram i mi nie wychodzi... z tym psychiatrą.

Już się przestałam do Ciebie odzywać, bo moja cierpliwość się skończyła.
Przecież Cię tam nie zaniosę, nie zaprowadzę za rączkę... :(

Shaitana napisał/a:
Idę za tydzień do psychologa, psychiatrę też tam mają doraźnie jakby co.

Długo to wszystko trwało................ale najważniejsze, że wreszcie na coś się zdecydowałaś :)
_________________
:ptero:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 12