Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Oczekiwania wobec innych ludzi
Autor Wiadomość
Toffi 
Małomówny


Wiek: 43
Dołączyła: 26 Sty 2012
Posty: 46
Wysłany: Sob 28 Sty, 2012 22:47   Oczekiwania wobec innych ludzi

Oczekiwania wobec innych ludzi.

taki właśnie temat poruszam ostatnio z moją terapeutką. wraz z rozwijaniem się współuzależnienia, rosły też moje oczekiwania wobec innych ludzi i jest to dosyć bolesna sprawa, kiedy dotyczy rodziny..

terapeutka mi mówi,że im mniejsze oczekiwania, tym mniej rozczarowań. ale nie bardzo udaje mi się iść tą drogą, bo z drugiej strony wydaje mi się, że im mniejsze oczekiwania tym gorsza jakość życia.

co myślicie o oczekiwaniach wobec najbliższych?
 
     
Krzysztof 41 
Gaduła
krzysztof



Pomógł: 49 razy
Wiek: 54
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 814
Wysłany: Sob 28 Sty, 2012 22:58   

Toffi napisał/a:
im mniejsze oczekiwania, tym mniej rozczarowań

Też tak myślę :)
Toffi napisał/a:
im mniejsze oczekiwania tym gorsza jakość życia.

Niekoniecznie powiedział bym raczej brak więzi uczuciowych :bezradny:
_________________
Dziś dam radę wreszcie wstać,dzisiaj wreszcie ruszę w świat,własną ścieżką, jeszcze nie znaną,
zobaczyć chce co jest za ścianą.
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Sob 28 Sty, 2012 23:10   

Toffi napisał/a:
Oczekiwania wobec innych ludzi.

Teraz myślę, że najważniejsze, to nie mieć nierealistycznych oczekiwań od ludzi. Bo przykładowo oschły i emocjonalnie zablokowany człowiek nie zmieni się (choćby się miało nie wiadomo jak silne oczekiwania) w ciepłego, pozwalającego na bliskość, nieuzewnętrzniającego swoje uczucia, itd. itp. Zero oczekiwań=zero rozczarowań.

Krzysztof 41 napisał/a:
Toffi napisał/a:
im mniejsze oczekiwania tym gorsza jakość życia.

Niekoniecznie powiedział bym raczej brak więzi uczuciowych :bezradny:

Niekonicznie -dla mnie do danie innemu człowiekowi wolności, prawa do bycia takim jak jest, a nie takim żeby przystawał do naszych wyobrażeń. Fakt to trudne, ale może to włąśnie forma takiej głębokiej i dojrzałej miłości? :mysli:
 
     
olka 
Gaduła


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 21 Gru 2011
Posty: 530
Wysłany: Sob 28 Sty, 2012 23:13   

Ja staram się nie oczekiwać od innych,a jeżeli już czegoś oczekuję od np.mojego partnera to mu o tym mówię.
 
     
Toffi 
Małomówny


Wiek: 43
Dołączyła: 26 Sty 2012
Posty: 46
Wysłany: Sob 28 Sty, 2012 23:17   

hmm..
a jak się ma powiedzmy realistyczne oczekiwania? np. co do zmiany zachowań innych ludzi?
powiedzmy, żeby mąż nie palił przy mnie fajek?
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Sob 28 Sty, 2012 23:19   

pietruszka napisał/a:
-dla mnie do danie innemu człowiekowi wolności, prawa do bycia takim jak jest, a nie takim żeby przystawał do naszych wyobrażeń. Fakt to trudne, ale może to włąśnie forma takiej głębokiej i dojrzałej miłości?

Masz cholerną rację. I w tym, że to trudne i że to naprawdę wysoka jakość uczuć...........
_________________
:ptero:
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Sob 28 Sty, 2012 23:22   

Toffi napisał/a:
powiedzmy, żeby mąż nie palił przy mnie fajek?

a to już kwestia asertywności i bronienia własnych praw. Z tym, że asertywność też zakłada prawo innej osoby do odmowy naszym "chciałoby się". W innym przypadku to agresja lub uległość, ale nie asertywność.
_________________

 
     
Toffi 
Małomówny


Wiek: 43
Dołączyła: 26 Sty 2012
Posty: 46
Wysłany: Sob 28 Sty, 2012 23:26   

pietruszka napisał/a:
Z tym, że asertywność też zakłada prawo innej osoby do odmowy naszym "chciałoby się".

tak też myślę, że z tym mam właśnie problem- żeby akceptować to, że ktoś mi mówi po prostu NIE, ktoś bliski mówi mi NIE
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Sob 28 Sty, 2012 23:37   

Toffi napisał/a:
ktoś bliski mówi mi NIE

spoko, może masz po prostu skłonności przywódcze? ;)
_________________

 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Sob 28 Sty, 2012 23:47   

Toffi napisał/a:
mam właśnie problem- żeby akceptować to, że ktoś mi mówi po prostu NIE, ktoś bliski mówi mi NIE

A to nie jest przypadkiem tak, że chciałabyś "zjeść ciastko i mieć ciastko"?
_________________
:ptero:
 
     
Toffi 
Małomówny


Wiek: 43
Dołączyła: 26 Sty 2012
Posty: 46
Wysłany: Nie 29 Sty, 2012 18:29   

pterodaktyll napisał/a:
A to nie jest przypadkiem tak, że chciałabyś "zjeść ciastko i mieć ciastko"?

kto by nie chciał ;)
ale tak poważnie, to zastanawiam się, czy nie warto zrezygnować z oczekiwań, które w sumie przynoszą tylko ból i zgodzić się na to, że kontakty z rodziną nie będą zbyt bliskie. jako,że niedawno były Święta- no nie jest fajnie mieć rodzinę taką w sumie obcą, mało ciepła i wsparcia, zrozumienia. chciałabym ocieplić kontakty, ale powoli przekonuję się, że to może byc niemożliwe. :(
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Nie 29 Sty, 2012 20:05   

Toffi napisał/a:
nie warto zrezygnować z oczekiwań,

warto...
czasem odkrywam, że właśnie wtedy kiedy nie mam oczekiwań, życie i inni ludzie mnie pozytywnie zaskakują, a poza tym nie tracę energii szukając czegoś, czego nie ma - mogę wtedy poświęcić czas na coś z większym pożytkiem dla siebie.

Choć nie ukrywam jeszcze czasem zdarza mi się, że chciałbym, żeby on, ona, oni... byli by, zrobiliby, chcieliby, itd... No cóż, nikt nie jest doskonały :bezradny:
_________________

 
     
Obcy 
Gaduła
Człowiek


Pomógł: 11 razy
Wiek: 40
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 644
Skąd: Innej planety
Wysłany: Nie 29 Sty, 2012 23:32   

pietruszka napisał/a:
czasem odkrywam, że właśnie wtedy kiedy nie mam oczekiwań, życie i inni ludzie mnie pozytywnie zaskakują, a poza tym nie tracę energii szukając czegoś, czego nie ma - mogę wtedy poświęcić czas na coś z większym pożytkiem dla siebie.


A jak się pozbyć oczekiwań??
_________________
Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę -Seneka Młodszy Bądźmy niewol­ni­kami pra­wa, abyśmy mog­li być wol­ni - Cyceron
 
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Nie 29 Sty, 2012 23:33   

Obcy napisał/a:
pietruszka napisał/a:
czasem odkrywam, że właśnie wtedy kiedy nie mam oczekiwań, życie i inni ludzie mnie pozytywnie zaskakują, a poza tym nie tracę energii szukając czegoś, czego nie ma - mogę wtedy poświęcić czas na coś z większym pożytkiem dla siebie.


A jak się pozbyć oczekiwań??

Dać innym prawo do bycia takimi jakimi są......
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Nie 29 Sty, 2012 23:57   

Obcy napisał/a:
A jak się pozbyć oczekiwań??


po pierwsze: masz swoje prawa i prawdopodobnie nikt za Ciebie o nie nie zadba, musisz to zrobić sama :bezradny:
np. to palenie przy Tobie - moim zdaniem jest nie fair, bierne palenie może mieć przecież poważne skutki :/
jeśli mąż, mimo Twoich nalegań, nadal pali przy Tobie, zadbaj o swoje zdrowie i po prostu wyjdź
poza tym - jeśli czegoś chcesz to mów o tym innym, nie ma co liczyć na to, że myślenie telepatyczne istnieje :mgreen:

mnie o tym przypomina m.in. ten dowcip:
Niedźwiedź postanowił zrobić sobie listę zwierząt, które zje. Podchodzi do niego jeleń i pyta:
- Niedźwiedź, jestem na tej liście?
- Jesteś – odpowiada mu niedźwiedź.
- To daj mi 15 minut żebym pożegnał sie z rodziną.
Minęło 15 minut i niedźwiedź zjadł jelenia. Po chwili podchodzi lis i pyta niedźwiedzia:
- Niedźwiedź, jestem na liście?
- Jesteś – odpowiada niedźwiedź
- To daj mi 15 minut żebym pożegnał sie z rodziną.
Minęło 15 minut i niedźwiedź zjadł lisa. W końcu przychodzi zajączek i pyta niedźwiedzia:
- Niedźwiedź, jestem na liście?
- Jesteś.
- A możesz mnie wypisać?
- Pewnie! A czemu nie!


po drugie: inni ludzie też mają swoje prawa,
obserwuj się, obserwuj swoje myśli, uczucia - zwracaj uwagę na to czy przypadkiem w danej sytuacji nie czujesz się źle, bo czegoś od kogoś oczekujesz ... i jeśli tak, to przypomnij sobie wtedy, że nie ma sensu zadręczać się oczekiwaniami
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,32 sekundy. Zapytań do SQL: 11