Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Oczekiwania wobec innych ludzi
Autor Wiadomość
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Śro 22 Lut, 2012 19:43   

Toffi napisał/a:
problemy mnie przerosły. trochę chyba jednak jest tak, że zasłaniam się chorobą

W takim wypadku oczekuje się wsparcia od rodziny, a od rodziców szczególnie.
Może oni nie zauważają tego, że sobie nie radzisz?
Może wydaje im się, że ciągle jesteś silna?
Może należałoby wyraźnie poprosić o pomoc wraz z instrukcją: Nie radzę sobie z tym, tym i tym.... pomóżcie!
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
Ostatnio zmieniony przez Klara Śro 22 Lut, 2012 19:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Toffi 
Małomówny


Wiek: 43
Dołączyła: 26 Sty 2012
Posty: 46
Wysłany: Śro 22 Lut, 2012 19:50   

no właśnie Klaro już to przerobiłam.

lepiej mi jak polegam na sobie a od nich nic nie oczekuję. oczywiście mówię czasem, że to czy to bym chciała, proszę o kupienie lekarstwa np. jak jestem przeziębiona, czy podłączenie gazu, bo sama nie umiem. na ogół takie drobne przysługi spełnią, ale przecież głównie chodziło mi o zainteresowanie, okazanie troski, poczucie, ze jak będzie naprawdę mi źle to mogę liczyć nawet na poświęcenie ze strony rodziców- czasu, pieniędzy. a tego nie ma i lepiej mi będzie już tego nie oczekiwać.
 
     
Toffi 
Małomówny


Wiek: 43
Dołączyła: 26 Sty 2012
Posty: 46
Wysłany: Sob 17 Mar, 2012 22:50   

nerwowy dzień dzisiaj miałam..
bo oczekiwałam, że komornik to instytucja działająca zgodnie z prawem, a chyba tak nie do końca jest..
mąż sprzedał samochód 28 lutego, komornik 5 marca przysłał papiery zajęcia konta i auta z dniem 1 marca. mąż zadzwonił, by wyjaśnić, że auto sprzedał- komornik, że ok, poprosi tylko umowę. umowę dostarczyłam 9 marca, ale nie dostałam żadnego potwierdzenia, że ją dostarczyłam i to chyba mój błąd, bo 12 marca komornik przysłał drugie pismo, że zajmuje samochód z dniem 1 stycznia 1900r. na piśmie tym nie ma pieczęci komornika jak na wszystkich poprzednich tylko pieczęć i podpis asesora. taki błąd przypadkiem? nie wiem, olać to dziwne pismo? czy jednak lepiej złożyć wniosek w sądzie o zwolnienie spod egzekucji z zabezpieczeniem powództwa? obawiam się, ze taki wniosek kosztuje
 
     
evita 
[*][*][*]


Pomogła: 75 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Sob 17 Mar, 2012 22:58   

Toffi napisał/a:
olać to dziwne pismo?

ja bym odpisała, wysyłając na adresata ! perfidnie, z premedytacją i z wysublimowaną ironią wytykając wszystkie błędy w tym piśmie jakie otrzymałaś :uoee: debilizm śmiechu warty :roll: ze szczególnym uwzględnieniem daty :p załącz jeszcze odpis aktu urodzenia swego i męża :wysmiewacz:
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
Toffi 
Małomówny


Wiek: 43
Dołączyła: 26 Sty 2012
Posty: 46
Wysłany: Czw 29 Mar, 2012 08:53   

parę ładnych godzin spędziłam w necie odnośnie tego komornika, no i wyjaśnianie tego pisma chyba nic by nie dało. nie liczy się data zajęcia a data dowiedzenia się o zajęciu. kupujący złożył wniosek o zwolnienie spod egzekucji i po tygodniu komornik umorzył egzekucję.
 
     
Toffi 
Małomówny


Wiek: 43
Dołączyła: 26 Sty 2012
Posty: 46
Wysłany: Sob 05 Maj, 2012 10:05   

miałam mały dołek, tak mnie te wszystkie problemy przerosły.. choroba męża, komornik, niemiłe zachowanie otoczenia, brak kasy..
na coś to było potrzebne- uświadomiłam sobie, że mam wpływ na to kogo wpuszczam do mego życia. staram się wziąć odpowiedzialność za swoje życie i dobre samopoczucie w swoje ręce, a nie oczekiwać, że inni o to zadbają.
 
     
ewa29 
Gaduła



Pomogła: 5 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 11 Sty 2012
Posty: 906
Skąd: woj.łódzkie
Wysłany: Pią 07 Gru, 2012 22:19   

Witaj Aguś przykro mi :( że u Ciebie tak się popaprało w tym życiu i rozumiem jak się czujesz ale Agnieszko przecież wiadomo że to nie ty napaprałaś Ty zrobiłaś dużo dobrego w końcu nie masz czego żałować i uważam że i tak jesteś wygrana :okok: :pocieszacz: :buziak:
_________________
Siła,wiara i nadzieja to one mnie utrzymują przy życiu :)
 
     
ewa29 
Gaduła



Pomogła: 5 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 11 Sty 2012
Posty: 906
Skąd: woj.łódzkie
Wysłany: Pią 07 Gru, 2012 22:22   

Wracaj do Nas tu na forum wiem że być może masz inne zdanie ale Ja często bywam tutaj a poza tym uważam że tu naprawdę są fajni ludzie lubią też dać kopa :wysmiewacz: ale to takiego na rozpęd :wysmiewacz: no już nie smuć się Aguś :pocieszacz: :buziak:
_________________
Siła,wiara i nadzieja to one mnie utrzymują przy życiu :)
 
     
ewa29 
Gaduła



Pomogła: 5 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 11 Sty 2012
Posty: 906
Skąd: woj.łódzkie
Wysłany: Wto 09 Lip, 2013 17:37   

Witaj Aguś :) Może czasem odwiedzisz chociaż swój wątek :prosi: , bo tak jakoś milej by się zrobiło :buzki:
Ps Napisz jak tam pupil trzymam :kciuki: :kciuki: :kciuki:
_________________
Siła,wiara i nadzieja to one mnie utrzymują przy życiu :)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,23 sekundy. Zapytań do SQL: 11