Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Kolejna żona "wspaniałego człowieka"
Autor Wiadomość
biedronka 
Małomówny


Wiek: 52
Dołączyła: 05 Mar 2010
Posty: 54
Wysłany: Pią 23 Mar, 2012 21:01   

A i jeszcze .. zapomniałam napisać, że mam swoje konto, mąż nie ma dostępu (tak na wszelki wypadek) Dom jest co prawda wspólny, ale moje jest 3/4, dwa samochody też są moje .... jestem ich jedynym właścicielem. I jeszcze mąż poszedł do pracy !!!!
czyli
pozbyłam się pasożyta, i zyskałam partnera ....
Dziewczyny (i nie tylko) nie dajcie się - walczcie o swoje - powodzenia :)
_________________
Nadzieja jest jak cukier
Wystarczy odrobina, by osłodzić życie ...
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Pią 23 Mar, 2012 21:03   

Wygląda na to, że podręcznikowo poradziłaś sobie z problemem, a gdzie jest ale.... ?
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pią 23 Mar, 2012 21:04   

No to witaj po przerwie Biedronko :)
Jakoś tak nie piszesz o sobie - zajęłaś się sobą? Jesteś w terapii, Al-Anon?
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
biedronka 
Małomówny


Wiek: 52
Dołączyła: 05 Mar 2010
Posty: 54
Wysłany: Pią 23 Mar, 2012 21:06   

smokooka napisał/a:
Czas powrotów się rozpoczął na dobre, Witaj Biedronko, jestem Agnieszka współ*dda.


Witaj Agnieszka, fajnie jest wrócić
_________________
Nadzieja jest jak cukier
Wystarczy odrobina, by osłodzić życie ...
 
     
biedronka 
Małomówny


Wiek: 52
Dołączyła: 05 Mar 2010
Posty: 54
Wysłany: Pią 23 Mar, 2012 21:08   

smokooka napisał/a:
Wygląda na to, że podręcznikowo poradziłaś sobie z problemem, a gdzie jest ale.... ?


No właśnie, nie ma ALE i to jest piękne (nareszcie) i oby trwało wiecznie
_________________
Nadzieja jest jak cukier
Wystarczy odrobina, by osłodzić życie ...
 
     
biedronka 
Małomówny


Wiek: 52
Dołączyła: 05 Mar 2010
Posty: 54
Wysłany: Pią 23 Mar, 2012 21:13   

Klara napisał/a:
No to witaj po przerwie Biedronko :)
Jakoś tak nie piszesz o sobie - zajęłaś się sobą? Jesteś w terapii, Al-Anon?


TAK, zastosowałam wszystkie Wasze propozycje.
Chodziłam na indywidualną psychoterapię, później sama skończyłam szkolenie i teraz pomagam innym.
Jestem o lata świetlne mądrzejsza i silniejsza niż kiedy pisałam na forum dwa lata temu.
Na pewno pomogła mi Wasza wiedza i doświadczenie i mam zamiar się tego trzymać już zawsze.
_________________
Nadzieja jest jak cukier
Wystarczy odrobina, by osłodzić życie ...
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Pią 23 Mar, 2012 21:19   

Jak pomagasz innym?
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Pią 23 Mar, 2012 21:52   

biedronka napisał/a:
pozbyłam się pasożyta, i zyskałam partnera ....

Ja pozbyłam się pasożyta wymieniając go na inny lepszy model :mgreen:
Pozdrawiam :)
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Pią 23 Mar, 2012 22:12   

Hej! Biedronko! Ty masz dzisiaj urodzinki! STO LAT, STO LAT!!!! Spokoju i spełnienia Ci życzę :)
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Pią 23 Mar, 2012 22:41   

witaj Biedronko :)
biedronka napisał/a:
TAK, zastosowałam wszystkie Wasze propozycje.

miło sie czyta takie teksty
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
KICAJKA 
Trajkotka
współuzależniona-stara al-anonka



Pomogła: 101 razy
Wiek: 64
Dołączyła: 28 Wrz 2009
Posty: 1555
Skąd: śląskie
Wysłany: Sob 24 Mar, 2012 18:40   

Gratuluję biedronko podjętych i konsekwentnie przeprowadzonych działań :okok:
no i życzę oczywiście powodzenia na przyszłość :kciuki:
_________________
" Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
 
     
biedronka 
Małomówny


Wiek: 52
Dołączyła: 05 Mar 2010
Posty: 54
Wysłany: Sob 24 Mar, 2012 19:24   

smokooka napisał/a:
Jak pomagasz innym?


Prowadzę warsztaty dla rodziców o przemocy domowej - takie podstawowe, na dalszą terapię proponuję specjalistów z większym doświadczeniem.

Trzymam się i życzę wszystkim, aby też znaleźli swoje szczęście. Jeśli się da, trzeba walczyć, bo przecież nikt z nas nie chciał męża/ żony alkoholika, tak jakoś wyszło z czasem. I albo nam się uda, albo wymieniamy na ten "lepszy model". Życzę pięknych dni i ewentualnie udanych wymian. :)
I jeszcze raz dziękuję za życzenia
_________________
Nadzieja jest jak cukier
Wystarczy odrobina, by osłodzić życie ...
 
     
milutka 
Trajkotka



Pomogła: 49 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 19 Lut 2010
Posty: 1705
Wysłany: Sob 24 Mar, 2012 20:22   

Biedronko :buziak: ...sto lat kochana i jak miło Cię tutaj znów poczytać :buziak: :kwiatek: ....a wiadomości przynosisz nam bardzo miłe ,cieszę się ,że Ci się wszystko tak układa ,zdaję sobie sprawę ,że to potrzebowało czasu i sporo pracy nad samą sobą ale jak widać miało to sens ...bo Twoje posty wypełnione sa taka radością i da się to wyczuć ...życzę abyś konsekwentnie kontynuowała co zaczęłaś i by radość nigdy nie znikała z Twojego serca :buzki:
A teraz coby nie było tak słodko ;) ...ciekawi mnie jak układaja Ci sie relacje z partnerem ?czy łatwo było Ci zaufać bo jak domniemam skoro jesteście nadal razem musiałaś zaufać kolejny raz ?
 
 
     
biedronka 
Małomówny


Wiek: 52
Dołączyła: 05 Mar 2010
Posty: 54
Wysłany: Pon 26 Mar, 2012 20:34   

Zaufałam,
ale nie ukrywam, że się bałam

Początki były trudne - ciągle na wysokich obrotach, pilnowałam, szukałam jakiś znaków
Potrzebowałam prawie rok, aby zrozumieć, że mój alko chce się zmienić sam dla siebie, a dopiero później dla mnie. I nie ukrywam, że wciąż mnie zaskakuje.
Ten lęk gdzieś we mnie pozostał i myślę, że będę go miała już zawsze - takie czerwone światełko.
Po tylu latach wiem na co zwracać uwagę. Poza tym nauczyliśmy się rozmawiać o alkoholu i potrafi mi powiedzieć szczerze jeśli coś go gnębi. Odmawia wprost jeśli zaproszą nas sąsiedzi na grilla z alkoholem - to duży postęp. Potrafi też powiedzieć przy stole - jestem alkoholikiem więc nie piję, bo mi to szkodzi - i chyba od tego zdania zaczęłam inaczej na niego potrzeć - mądrzej ... :tak:
Nie lubi np niektórych sklepów - kojarzą mu się wyłącznie z piciem - i tam nie chodzimy.
Poza tym żyjemy NORMALNIE, tego mi kiedyś brakowało, normalności .... :)
_________________
Nadzieja jest jak cukier
Wystarczy odrobina, by osłodzić życie ...
 
     
milutka 
Trajkotka



Pomogła: 49 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 19 Lut 2010
Posty: 1705
Wysłany: Wto 27 Mar, 2012 06:59   

biedronka napisał/a:
Poza tym żyjemy NORMALNIE, tego mi kiedyś brakowało, normalności .... :)
Biedronko ,życzę Ci aby ta normalność trwała jak najdłużej :) pozdrawiam :buzki:
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 11