|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
jestem tu nowa i zagubiona |
Autor |
Wiadomość |
anulka2
Małomówny
Dołączyła: 08 Cze 2012 Posty: 35
|
Wysłany: Pią 08 Cze, 2012 22:56 jestem tu nowa i zagubiona
|
|
|
Witam to mój początek, początek nowego okresu w życiu, jestem samotna i zagubiona. Jestem żona alkoholika, do zeszłego tygodnia był abstynentem, leczącym się. Nastąpił u niego nawrót i zapicie to trwa już koło 10 dni. Oboje uczęszczamy, a raczej już tylko ja na terapię, nie umiem się mimo terapii odnaleźć. Jestem współuzależniona, leczę się, ale nie byłam przygotowana emocjonalnie na ten nawrót, załamał mnie, czuję się bezsilna bezwolna. Mąż nie pił około 9 miesięcy, w tym czasie nasze życie układało się jakoś powoli na nowo, wynajmowaliśmy mieszkanie, trafiła się okazja na kupno swojego, nareszcie swojego kąta. Wiem nie powinnam była się godzić przed upływem roku od początku terapii, błąd, który kosztuje mnie teraz swobodę ruchów. Kredyt hipoteczny złączył nas na najbliższe 30 lat, to mnie paraliżuje. Jakiekolwiek rozmowy z nim o powrocie do terapii kończą się obietnicami i planami, które już na drugi dzień nie maja realizacji.
Nie wiem jak do niego dotrzeć, co ja mogę teraz zrobić, ryczeć mi się chce, tak dobrze nam szło, jak przerwać ten ciąg, wierzę, że jeśli wytrzeźwieje to może łatwiej mu będzie odnaleźć motywację. Porażka jestem tak sfrustrowana, że brak mi już sił.
Jutro on ma na rano do pracy, nie wiem gdzie ma telefon i mam to gdzieś, czy wstanie, czy będą dzwonić, nawet się cieszę, że poniesie konsekwencję picia. Zastanawiałam się nad tym jak go zmotywować do powrotu na terapie. Czy możecie mi wytłumaczyć co to jest interwencja w praktyce, czy ja mam czekać aż się dopije i upadnie na dno? Boje się, że każdy dzień oddala go od terapii.
Jak na pierwszy raz to się rozpisałam, z góry przepraszam za chaotyczność jest ona wynikiem galopu myśli, liczę na wsparcie |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Pią 08 Cze, 2012 23:03
|
|
|
anulka2 napisał/a: | ak na pierwszy raz to się rozpisałam, z góry przepraszam za chaotyczność |
cześć anulka2,
dobrze, że tu przyszłaś
jest troszeczkę późno, ale jestem przekonany,
ze dostaniesz tutaj mase dobrych rad,
wsparcia też |
|
|
|
|
Gonzo.pl
(banita)
Pomógł: 37 razy Wiek: 63 Dołączył: 22 Maj 2011 Posty: 3629 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 08 Cze, 2012 23:05
|
|
|
Witaj Anulko.
Widzę, ze chcesz myśleć za niego... Tak się nie da.... |
_________________ Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu. |
|
|
|
|
anulka2
Małomówny
Dołączyła: 08 Cze 2012 Posty: 35
|
Wysłany: Pią 08 Cze, 2012 23:07
|
|
|
witam
i dziękuje za odpowiedz, wiec jutro zjawię się znowu z nadzieja na odpowiedzi, spokojnej nocy |
|
|
|
|
Gonzo.pl
(banita)
Pomógł: 37 razy Wiek: 63 Dołączył: 22 Maj 2011 Posty: 3629 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 08 Cze, 2012 23:08
|
|
|
Spokojnej nocy. |
_________________ Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu. |
|
|
|
|
anulka2
Małomówny
Dołączyła: 08 Cze 2012 Posty: 35
|
Wysłany: Pią 08 Cze, 2012 23:09
|
|
|
Gonzo.pl napisał/a: | Witaj Anulko.
Widzę, ze chcesz myśleć za niego... Tak się nie da.... |
wiem dlatego się leczę i szukam pomocy |
|
|
|
|
milutka
Trajkotka
Pomogła: 49 razy Wiek: 45 Dołączyła: 19 Lut 2010 Posty: 1705
|
Wysłany: Pią 08 Cze, 2012 23:29
|
|
|
Witaj Anulko |
|
|
|
|
Krzysztof 41
Gaduła krzysztof
Pomógł: 49 razy Wiek: 54 Dołączył: 13 Lip 2011 Posty: 814
|
Wysłany: Sob 09 Cze, 2012 04:31
|
|
|
Witaj Anulko |
_________________ Dziś dam radę wreszcie wstać,dzisiaj wreszcie ruszę w świat,własną ścieżką, jeszcze nie znaną,
zobaczyć chce co jest za ścianą. |
|
|
|
|
Borus
Trajkotka uzależniony
Pomógł: 35 razy Wiek: 66 Dołączył: 03 Wrz 2009 Posty: 1843 Skąd: wielkopolskie
|
Wysłany: Sob 09 Cze, 2012 05:02
|
|
|
Cześć Anulko... |
_________________ zostało mi podarowane drugie życie... |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Sob 09 Cze, 2012 05:37
|
|
|
Witaj Anulko... |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Sob 09 Cze, 2012 06:51
|
|
|
Witaj Anulko
Współczuję Ci
Czy macie dzieci?
Wydaje mi się, że na razie powinnaś się skupić WYŁĄCZNIE na tym, żebyś Ty poniosła jak najmniejsze straty.
Gdy się okaże, że nic już się nie da naprawić, będziesz się martwiła kredytem.
Tutaj jest opis przebiegu interwencji wobec osoby uzależnionej: http://bez-dymka.fm.interia.pl/popup.html |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
matiwaldi
[*][*][*]
Pomógł: 16 razy Wiek: 59 Dołączył: 03 Mar 2012 Posty: 1046
|
Wysłany: Sob 09 Cze, 2012 07:10
|
|
|
cześć
anulka2 napisał/a: | liczę na wsparcie |
tu jest dobre miejsce na zrozumienie ..... dobrze trafiłaś .....
jestem po "drugiej" stronie i właśnie w trudnym dla siebie okresie ,ale rozumiem Twoje obawy ,niepokój .... poczytaj nasze współ.......Ich doświadczenie to skarbnica ,z której możesz bezpiecznie korzystać i dzięki której znajdziesz swoją drogę...... |
_________________ To be, or not to be, that is the question:... |
|
|
|
|
Żeglarz
Gaduła
Pomógł: 31 razy Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 991
|
Wysłany: Sob 09 Cze, 2012 07:39
|
|
|
Witaj Aniu
Bardzo Co współczuję, wiem jak się czujesz
Dobrze, że chodzisz na terapię. Od dawna?
Chyba nie byłaś przygotowana na tą sytuację.
Ona jednak zawsze wisi i wisieć będzie nad głowami jak miecz Damoklesa.
To jest nasz (współuzależnionych) podstawowy błąd, że wchodzimy w stan iluzji, marzeń i zamykamy oczy na ryzyko. Niestety ten mechanizm powielają wszyscy po wielekroć, do momentu, aż nie przeleje się czara goryczy. Przykro mi, że i Ciebie to spotkało.
Wydaje mi się, że powinnaś porzucić działania, które będą podtrzymywały Twój stan iluzji i marzeń. Zachęcanie, przekonywanie, kontrolowanie męża będą powodowały, że Twój stan porażki będzie się pogłębiał. Wejdziesz na huśtawkę emocjonalną, która Cię wykończy.
Interwencja jest dobrą rzeczą, ale dla alkoholika nieuświadomionego, żeby mu pokazać, że jego picie jest problemem dla innych i jak nie przestanie jakie czekają konsekwencje jego i jego najbliższych. Twój mąż z tego co zrozumiałem chodził na terapię, więc to wszystko zna.
Podjął taką, smutną dla Was decyzję i tylko On może podjąć decyzję odwrotną.
Powtórzę za Klarą, skup się na tym, żeby samej ponieść jak najmniejsze straty, nie licząc na to, że w tym pomoże Tobie mąż.
Skoncentruj się na powrocie do stabilności emocjonalnej i nauce rozpoznawania swoich mechanizmów współuzależnieniowych.
To Ciebie zabezpieczy przed emocjonalne huśtawką, która jest tak bolesna.
Czy czytałaś jakieś książki o współuzależnieniu?
Jeżeli nie to polecam Ci "Koniec współuzależnienia" Mellody Beatty.
Serdecznie Ciebie pozdrawiam,
Paweł |
|
|
|
|
anulka2
Małomówny
Dołączyła: 08 Cze 2012 Posty: 35
|
Wysłany: Sob 09 Cze, 2012 07:53
|
|
|
witam
Bardzo się cieszę, że spotkało mnie takie miłe przyjęcie,
nie czytałam jeszcze tej książki, ale dziś się o nią postaram,
Wiem, że muszę zadbać o siebie i o córkę (mamy córkę ona ma 8 lat).
To co teraz czuje to żałoba po tej namiastce normalnego życia, jaka prowadziliśmy przez ten ostatni czas, myśl o tym jak było super, a co mam teraz jest dołująca.
Wiem, że muszę to przepracować, przeboleć.
Nie wiem jak mój alkoholik wstał dziś do pracy, pewnie go kac obudził i spojrzał na zegarek, nie wiem czy się spóźnił, jego sprawa.
Miłego dnia |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Sob 09 Cze, 2012 08:09
|
|
|
anulka2 napisał/a: | nie czytałam jeszcze tej książki |
Czuję, że tego też jeszcze nie czytałaś: Zaczarowane koło zaprzeczeń |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|