Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
jestem tu nowa i zagubiona
Autor Wiadomość
anulka2 
Małomówny



Dołączyła: 08 Cze 2012
Posty: 35
Wysłany: Sob 16 Cze, 2012 19:01   

I jakoś leci, pogoda się popsuła, wieczorne plany zmienił deszcz, a szkoda. Jestem po wizycie u terapeutki, trochę mi się rozjaśniło. Więcej przemyśleń i mniej wiary.
_________________
Dzielić się radością to dwa razy tyle radości, dzielić się smutkiem to połowa smutku.
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Sob 16 Cze, 2012 19:15   

anulka2 napisał/a:
Więcej przemyśleń i mniej wiary.

:pocieszacz:
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
luana 
Gaduła


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 16 Lis 2010
Posty: 509
Skąd: niemcy
Wysłany: Pon 18 Cze, 2012 07:10   

Klara napisał/a:
Ci, którym się wydaje, że wszystko się jeszcze jako tako trzyma, piją dalej, albo "próbują" bezskutecznie trzeźwieć.
Ten długi wstęp służył do tego Anulko, żeby Ci powiedzieć, że jest obawa iż dopóki będziesz markowała odejście, dopóki Twój mąż będzie czuł, że być może niedługo wrócisz, dopóty być może będzie dalej tonął

Klara! to tak,jak bys napisala cos o mnie i do mnie! Tu chyba jest odpowiedz, ktorej poszukiwalam- odnosnie mojego alko- dzieki ;)

Witaj Anulka,
tak wlasnie przeczytalam Twoj watek jednym ciurkiem. Jestem pelna podziwu Twoich zmian. Aby tak dalej. Przypominam sobie siebie,jakies z przed ok 1,5 roku. Oj ciezko bylo odseparowac sie od alko,wprowadzajac zmiany, ktore byly konieczne, ale naj trudniejsze byly zmiany u siebie samej- bynajmniej dla mnie. Ale jak widac-nie ma rzeczy niemozliwych!!
Zycze dalszych postepow i oczywiscie pogody Ducha :)
pozdrawiam
luana
_________________
nie rezygnuje z celu tylko dlatego, ze osiagniecie go wymaga czasu
czas i tak uplynie....
 
     
anulka2 
Małomówny



Dołączyła: 08 Cze 2012
Posty: 35
Wysłany: Pon 18 Cze, 2012 20:32   

Witam
Właśnie skończyła się u nas mega burza, cały dzień było gorąco, a koło 20 dowaliła tak, że szok. Potrzebne mi to było, miałam dołujący dzień, teraz jestem jakaś wyluzowana,
"...Choć mało rozumiem
A dzwony fałszywe
Coś mówi mi, że
Jeszcze wszystko będzie możliwe

Nim stanie się tak
Jak gdyby nigdy nic nie było
Nim stanie się tak
JAK GDYBY NIGDY NIC"
http://www.youtube.com/watch?v=e2XP5cc-AAQ

Trzymajcie za mnie kciuki dojrzewam, będzie jak ta burza, ale po burzy przychodzi słońce, a po nocy dzień "...nim stanie się tak..."
_________________
Dzielić się radością to dwa razy tyle radości, dzielić się smutkiem to połowa smutku.
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pon 18 Cze, 2012 20:51   

Ojjj Aulko!
Trzymam z całej mocy :kciuki: :kciuki: :kciuki:
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Żeglarz 
Gaduła



Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 991
Wysłany: Pon 18 Cze, 2012 20:58   

anulka2 napisał/a:
dojrzewam,

Dojrzewaj, dojrzewaj. Na wszystko potrzebny jest właściwy czas.
:kwiatek:
 
     
anulka2 
Małomówny



Dołączyła: 08 Cze 2012
Posty: 35
Wysłany: Wto 03 Lip, 2012 20:01   

Witam, miałam problemy z netem.
Jestem po lekturze książek, które polecaliście :D
Cieszę się, że trafiłam na to forum, dało to dużo do myślenia, kop w zad pomaga :p
Bogatsza w tą wiedzę rosnę w siłę, czytam po raz kolejny fragmenty "Małżeństwa na lodzie", czytam- wpajam sobie powtarzam sobie, że tylko w mojej głowie on jest najważniejszy. Dostrzegłam błąd w podejściu do córki, czeka mnie długofalowy proces oswajania ją z alkoholizmem i wiem, że jeżeli ja będę sie leczyła z współuzależnienia to ona tylko na tym zyska.
Mój alkoholik niby nie pije, ale to już jego problem, ja na to wpływu nie mam.
Stoję na rozstaju dróg -jestem jak ten Feniks nabieram siły by podnieść się z popiołów, silna i świadoma będę decydowała o tym na co mam wpływ, narazie spalam się (jak spłonę powstanę silniejsza).

" Istotne problemy naszego życia nie mogą być rozwiązywane na tym samym poziomie myślenia, na jakim byliśmy, kiedy je tworzyliśmy."A. Einstein
_________________
Dzielić się radością to dwa razy tyle radości, dzielić się smutkiem to połowa smutku.
 
     
Żeglarz 
Gaduła



Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 991
Wysłany: Wto 03 Lip, 2012 20:27   

Proces dojrzewania w toku.
Bolesny to proces, ale twórczy.
Jak to ładnie napisałaś, powstaniesz jak Feniks (oczywiście jego żeńska urocza odmiana :] ).

Życzę Ci cierpliwości, bo mądrości masz pod dostatkiem :kwiatek:
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Wto 03 Lip, 2012 20:41   

anulka2 napisał/a:
że jeżeli ja będę sie leczyła z współuzależnienia

Witaj po przerwie Anulko :)
Z Twojego pierwszego posta wynika, że byłaś w terapii. Czy ją przerwałaś?
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
anulka2 
Małomówny



Dołączyła: 08 Cze 2012
Posty: 35
Wysłany: Śro 04 Lip, 2012 05:22   

Witam
jestem na terapii, nie widzę powodu nie skorzystać z pomocy U nas terapia polega na spotkaniach indywidualnych z terapeutką i grupowych też prowadzonych przez terapeutkę. Powiem ci, że na indywidualnej moja Ewa pracuje nade mną, ale widzimy się w sumie 2 razy w miesiącu. Grupowa jest co tydzień, jest twórczo obserwować na przykłądzie innych własne emocje, zahamowania, błędy, tylko tam jest mało czasu na przekazywanie wiedzy o alkoholiźmie. Czasami brakuje mi odpowiedzi na różne pytania o mechanizmy tej choroby, której nie rozumiem. Staram się czytać odnajdywać siebie, wyzwolić się od jego choroby.

Brakuje mi typowej grupy wsparcia z tego co rozumiem to al anon to coś innego niż moja grupa, nie zapytałam nigdy czy jest jeszcze jakaś grupa, ale to nie jest duży ośrodek, w sumie na grupie jest nas w porywach do 10 osób i jest jedna taka grupa dla współuzależnionych na cały ośrodek. Dowiem się na pewno.
Miłego dnia życzę :)
_________________
Dzielić się radością to dwa razy tyle radości, dzielić się smutkiem to połowa smutku.
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Śro 04 Lip, 2012 07:16   

Hej, Anulko!
Nie dalej niż wczoraj pisałam w innym temacie o tym, jak wyglądała moja terapia, pisała też inna osoba (Pietruszka) i to jest pewne, że to, jak są zorganizowane zajęcia zależy i od terapeuty i od programu jaki sobie skonstruuje ośrodek i od pieniędzy którymi dysponuje.
Niezależnie jednak od tych różnic, jeśli bardzo się chce i zaufa terapeutom, to wynosi się z terapii sporo, a alkoholizmu nie rozumieją nawet sami uzależnieni, więc (tak gdzieś kiedyś wyczytałam) - wysiłek zrozumienia tego uzależnienia przypomina próbę podrapania się tam, gdzie słońce nie dochodzi.

Grupy Al-Anon są grupami wsparcia. Tworzą je osoby z rodzin dotkniętych alkoholizmem. Dzielą się doświadczeniem, siłą i nadzieją. Jeśli bywają na nich terapeuci lub psychologowie, to wyłącznie jako osoby prywatne. Nigdy służbowo. Tu jest spis takich grup w całej Polsce (oraz za granicą): http://www.al-anon.org.pl/spis.html
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Jras4 
Docent


Pomógł: 11 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3302
Skąd: Siedlce
Wysłany: Śro 04 Lip, 2012 07:20   

anulka2 napisał/a:
, kop w zad pomaga :p
aby nie jeden ..kopać tszeba codziennie
_________________
KATOLIK CZARNY PEDOFIL
 
 
     
Enika 
Małomówny



Wiek: 51
Dołączyła: 30 Cze 2012
Posty: 61
Wysłany: Śro 04 Lip, 2012 13:57   

super masz ta profilową fotkę Jras :)
 
     
Jras4 
Docent


Pomógł: 11 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3302
Skąd: Siedlce
Wysłany: Śro 04 Lip, 2012 19:43   

co ?
_________________
KATOLIK CZARNY PEDOFIL
 
 
     
anulka2 
Małomówny



Dołączyła: 08 Cze 2012
Posty: 35
Wysłany: Śro 04 Lip, 2012 20:27   

Jras4 napisał/a:
anulka2 napisał/a:
, kop w zad pomaga :p
aby nie jeden ..kopać tszeba codziennie

:hura: na takie przyjemności to trzeba sobie zasłużyć :dokuczacz:
_________________
Dzielić się radością to dwa razy tyle radości, dzielić się smutkiem to połowa smutku.
Ostatnio zmieniony przez anulka2 Śro 04 Lip, 2012 20:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,54 sekundy. Zapytań do SQL: 11