chora zazdrość |
Autor |
Wiadomość |
ildomi
Małomówny
Dołączyła: 06 Lip 2012 Posty: 10
|
Wysłany: Pon 16 Lip, 2012 15:58 chora zazdrość
|
|
|
Witam
mam na imię Aneta i jestem współuzależniona do szpiku kości.odkryłam to jakiś czas temu....przeryczałam swoje....wnioski wyciągnęłam ....większości oczywiście ...nie zastosowałam ....chłonę każde Wasze słowo... czytam po kilkanaście razy,wracam do Waszych wpisów...niektóre notuję.Tysiące pytań pozostają bez odpowiedzi .... nie wiem jak poradzic sobie w takiej oto sytuacji,....pracuje w sklepie i mój mąż usłyszał że śmieję się do klienta, nawet nie pamiętam tak na prawdę z czego się śmiałam a on od dwóch dni chce się dowiedzieć co mnie tak rozbawiło i na kiedy się z nim umówiłam.Proszę powiedzcie jak mam się zachować ?
EDIT: usunąłem wygaszenie postu, na wniosek autora |
Ostatnio zmieniony przez szymon Pon 16 Lip, 2012 19:01, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Pon 16 Lip, 2012 16:00
|
|
|
Witaj Aneto.
Zaraz pewnie wezmą Cie "w obroty" nasze współuzależnione Koleżanki i wytłumaczą Ci kilka spraw.
Dlaczego ustawiłaś wygaszanie w poście? Jeśli moge oczywiście spytać |
_________________ |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Pon 16 Lip, 2012 16:03
|
|
|
ildomi napisał/a: | Proszę powiedzcie jak mam się zachować ? |
cześć
tutaj szymek alkoholik - witam serdecznie
nigdy nie byłem zazdrosny aż tak
wiesz co to jest zespół Otella?
przeczytaj tutaj |
|
|
|
|
Linka
Moderator
Pomogła: 47 razy Wiek: 59 Dołączyła: 15 Gru 2011 Posty: 2210
|
Wysłany: Pon 16 Lip, 2012 16:08
|
|
|
witaj Anetko
Tak jak napisałaś to chora zazdrość,
miałam napisać o zespole Otella ale Szymek mnie ubiegł. |
_________________ Na moim niebie zawsze świeci słońce |
|
|
|
|
pietruszka
Moderator
Pomogła: 232 razy Wiek: 54 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 5443
|
Wysłany: Pon 16 Lip, 2012 16:11
|
|
|
Witaj Aneto Właśnie chciałam Ci napisać o zespole Otella, ale Szymek mnie uprzedził. Mój partner też był przesadnie zazdrosny i powoli zaczynało się robić nieciekawie, ale szczęściem przestał pić, podjął terapię, i ... przeszły mu głupie pomysły. |
_________________
|
|
|
|
|
milutka
Trajkotka
Pomogła: 49 razy Wiek: 45 Dołączyła: 19 Lut 2010 Posty: 1705
|
Wysłany: Pon 16 Lip, 2012 16:14
|
|
|
ildomi napisał/a: | Proszę powiedzcie jak mam się zachować ? | Przede wszystkim nie tłumacz mu się tego ...masz prawo rozmawiać i uśmiechać się do klijentów bo taka Twoja praca ...takie sytuacje jakie ty masz przerabiałam dość często i odkąd przestałam się tłumaczyć sytuacja się troszkę poprawiła ....ale już dziś Ci współczuję bo wiem ,że będzie coraz gorzej trzymaj się dziewczyno |
|
|
|
|
Dora
(konto nieaktywne)
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 12 Sie 2011 Posty: 1133 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon 16 Lip, 2012 16:21
|
|
|
Też tak miałam... Miałam wyjść za mąż za faceta którego poznałam w internecie, długo pisaliśmy, było wspaniale. Ale w końcu zamieszkaliśmy razem, to był koszmar Ograniczył mi kontakt ze wszystkimi znajomymi, jeździł ze mna do pracy, kosmetyczki, solarium, itp... W końcu zalał mi laptopa i wyrzucił komórke przez okno, mówiac że nie będę się więcej k*** ! Szkoda że nie zadzwoniłam na policję, ale zerwałam zaręczyny, za laptopa oddał mi kasę. I tyle tego związku.. Jego ojciec był alkoholikiem, on sam lubił wypić, ale się z tym krył |
_________________ W życiu piękne są tylko chwile...
Ryszard Riedel |
|
|
|
|
ildomi
Małomówny
Dołączyła: 06 Lip 2012 Posty: 10
|
Wysłany: Pon 16 Lip, 2012 17:06
|
|
|
wygaszacz ustawiłam bo myślałam że nikt się nie odezwie i samo zniknie....a wszystko o otello przeczytałam po tysiąc razy i co z tego że ja wiem skoro tkwię w tym smrodzie po uszy aż mnie nie widać i nie umiem nic z tym zrobić. Ku..ą byłam jestem i będę gdzie się nie obrócę ale nie mam już siły...... |
|
|
|
|
ildomi
Małomówny
Dołączyła: 06 Lip 2012 Posty: 10
|
Wysłany: Pon 16 Lip, 2012 17:10
|
|
|
o tym że pije nie miałam zielonego pojęcia,byłam wychowana żelazną ręką ale w domu nie było alk,przed ślubem tylko raz byłam u narzeczonego bo nie wypadało bywać.... |
|
|
|
|
olga
Uzależniony od netu
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 01 Wrz 2011 Posty: 4353 Skąd: Hagen
|
Wysłany: Pon 16 Lip, 2012 17:15
|
|
|
witaj
na terapie biegiem pedź, tam sie dowiesz wszystkiego, otrzymasz wsparcie i będziesz mogła sie wygadać, a przede wszystkim zobaczysz, ze nie ty jedna w tym tkwisz
łatwiej przy pomocy innych sie z tego wygrzebać
ja juz przez to przeszłam |
|
|
|
|
ildomi
Małomówny
Dołączyła: 06 Lip 2012 Posty: 10
|
Wysłany: Pon 16 Lip, 2012 17:16
|
|
|
czy można jakoś cofnąć ten wygaszacz? |
|
|
|
|
ildomi
Małomówny
Dołączyła: 06 Lip 2012 Posty: 10
|
Wysłany: Pon 16 Lip, 2012 17:18
|
|
|
wszyscy tutaj mówią o terapii ale czy to nie wstyd tak wyciągać brudy? |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Pon 16 Lip, 2012 17:29
|
|
|
Witaj Anetko,
ildomi napisał/a: | wszyscy tutaj mówią o terapii ale czy to nie wstyd tak wyciągać brudy? |
Wstyd to chodzić z podbitym okiem. Gdyby nie terapia pewnie dzisiaj bym nie żył...
Stanisław. |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Pon 16 Lip, 2012 18:56
|
|
|
ildomi napisał/a: | czy można jakoś cofnąć ten wygaszacz? |
pewnie, ze można
zaraz się tym zajmę... jakbyś miała jakieś życzenia lub pytania to śmiało
ildomi napisał/a: | ale czy to nie wstyd tak wyciągać brudy? |
ja jestem alkoholik, czyli po drugiej stronie barykady.
opowiem jak ze mną było, mieszkam na wis, wszyscy się znaja i wiedzą w jakim kolorze sa moje skarpetki czy majtki...
miałem w pośladkach, to co myślą o mnie sąsiedzi, reszta calego świata.
decyzję o tym, ze pójde na terapię podjąłem sam, jednak namówili mnie tutaj ponad rok temu, takze jeżeli nie jestes przekonana albo sie wstydzisz to pytaj jaknajwięcej i pisz jaknajwięcej
a co jak spotkam na terapii kogoś znajomego?
to znaczy, że on/ona ma podobny problem do Twojego.
próbowałaś zasięgnąć profesjonalnej pomocy?
bo tutaj mamy jakieś tam odświadczenia własne, nie jestesmy specjalistami a pomagamy sobie nawzajem |
|
|
|
|
ildomi
Małomówny
Dołączyła: 06 Lip 2012 Posty: 10
|
Wysłany: Pon 16 Lip, 2012 19:27
|
|
|
bardzo dziękuję za wygaszacz {poczułam ze mogę z Wami zostać}
tez mieszkam na wsi i wiem o czym mówisz...tylko właściwie ja chyba mogłabym pójść na tą terapie tylko powiedzcie mi proszę co to ma być za terapia i gdzie? |
|
|
|
|
|