Brak seksu i czułości w związku |
Autor |
Wiadomość |
Mysza
Gaduła
Pomogła: 41 razy Dołączyła: 03 Mar 2010 Posty: 830 Skąd: Wrocek
|
Wysłany: Nie 05 Sie, 2012 21:15
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | Małgoś napisał/a: | Po terapi człowiek bardzo się zmienia, nie wiadomo czy taki inny/nowy będzie nadawał na tej samej fali |
Nie będzie..........o ile uczciwie "przepracował" terapię |
a kiedy obydwie strony uczciwie "przepracują" swoje terapie....wtedy dopiero zaczyna sie robić ciekawie |
_________________ "Bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie" - Mahatma Gandhi |
|
|
|
|
pannamigotka
(konto nieaktywne)
Pomogła: 33 razy Wiek: 59 Dołączyła: 14 Lip 2012 Posty: 1416
|
Wysłany: Nie 05 Sie, 2012 21:27
|
|
|
Mysza napisał/a: |
a kiedy obydwie strony uczciwie "przepracują" swoje terapie....wtedy dopiero zaczyna sie robić ciekawie |
uuulllaaalllllaaaa |
|
|
|
|
Małgoś
Upierdliwiec Forumoholiczka
Pomogła: 26 razy Wiek: 58 Dołączyła: 30 Kwi 2010 Posty: 2191 Skąd: z miasta mojego
|
Wysłany: Nie 05 Sie, 2012 21:36
|
|
|
Mysza napisał/a: | a kiedy obydwie strony uczciwie "przepracują" swoje terapie....wtedy dopiero zaczyna sie robić ciekawie |
ja to nawet boję się o tym myśleć...
Mój jak widzę robił co trzeba, to ja odwlekałam... Nawet jego terap polecił mi pewne miejsce, ale olałam |
_________________ Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Nie 05 Sie, 2012 21:42
|
|
|
Małgoś napisał/a: | Mysza napisał/a: | a kiedy obydwie strony uczciwie "przepracują" swoje terapie....wtedy dopiero zaczyna sie robić ciekawie |
ja to nawet boję się o tym myśleć...
Mój jak widzę robił co trzeba, to ja odwlekałam... Nawet jego terap polecił mi pewne miejsce, ale olałam |
Nie masz się czego bać, to jest cudowne
Moja śliczna też odwlekała... |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
Mysza
Gaduła
Pomogła: 41 razy Dołączyła: 03 Mar 2010 Posty: 830 Skąd: Wrocek
|
Wysłany: Nie 05 Sie, 2012 21:42
|
|
|
Małgoś napisał/a: | ja to nawet boję się o tym myśleć... |
nie ma co za dużo myśleć wiesz co potrafią wykreować nasze współuzależnione głowy |
_________________ "Bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie" - Mahatma Gandhi |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Nie 05 Sie, 2012 21:44
|
|
|
Mysza napisał/a: | wiesz co potrafią wykreować nasze współuzależnione głowy |
Osobiście słyszałem jak żona tłumaczyła teściowej że ja prawie nie piję.
Ledwo przylazłem pościerany do domu... |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
Małgoś
Upierdliwiec Forumoholiczka
Pomogła: 26 razy Wiek: 58 Dołączyła: 30 Kwi 2010 Posty: 2191 Skąd: z miasta mojego
|
Wysłany: Nie 05 Sie, 2012 21:48
|
|
|
staaw napisał/a: | Nie masz się czego bać, to jest cudowne |
skoro tak mówisz, to już nie mogę się doczekać
Mysza napisał/a: | nie ma co za dużo myśleć wiesz co potrafią wykreować nasze współuzależnione głowy |
ano właśnie staram się nie myśleć wcale o tym co będzie, bo wiem jakie figle umysł potrafi płatać |
_________________ Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie |
|
|
|
|
pietruszka
Moderator
Pomogła: 232 razy Wiek: 54 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 5443
|
Wysłany: Nie 05 Sie, 2012 22:29
|
|
|
staaw napisał/a: | Nie masz się czego bać, to jest cudowne |
to odwlekanie? |
_________________
|
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Nie 05 Sie, 2012 22:48
|
|
|
pietruszka napisał/a: | staaw napisał/a: | Nie masz się czego bać, to jest cudowne |
to odwlekanie? |
Wręcz przeciwnie, dojrzała partnerka... |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
pannamigotka
(konto nieaktywne)
Pomogła: 33 razy Wiek: 59 Dołączyła: 14 Lip 2012 Posty: 1416
|
|
|
|
|
michaltadeusz
Milczek dorosłe dziecko alkoholika
Wiek: 40 Dołączył: 02 Paź 2012 Posty: 6 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 07 Paź, 2012 17:20 Re: Brak seksu i czułości w związku
|
|
|
pannamigotka napisał/a: | Jest wątek o libido u alkoholików. Ale mnie nie dotyczy, bo seks z pijanym alkoholikiem nie wchodzi w grę, w przeciwieństwie do autorki tamtego wątku. To już nawet nie o ten głupi seks chodzi Ale o zwykłe przytulenie, pocałunek, pomizianie po plecach, zwykła rozmowę, zwykły spacer. No bo jak pije i nie ma z nim kontaktu, jak wybywa z domu lub śpi na kanapie śmierdzący wódą- co to za życie. Jestem osobą wspłuzależnioną, ale też mam jakieś potrzeby, które są stae niezaspakajane. Choćby spanie w jednym łóżku- jak mi tego brakuje... albo zwyczajnej rozmowy. Kto Wam w jakiejś namiastce zaspakaja te potrzeby? Przyjaciółka, inny facet, rodzice, może dzieci? To chyba jednak nie to samo niż tworzenie z kimś pełnorawnego związku, gdzie wpólnie podejmuje się decyzje, wpólnie wyjeżdża, spędza wolny czas, wspólnie śpi. Czy Wy też tęsknicie na normalnością, spokojem? | |
Dziwię się, że ty jeszcze z nim jesteś. No ale to Twoja sprawa...
Co do libida, to z tego co wiem, faktycznie bardzo spada, pojawiają się problemy z potencją. Co do czułości to alkoholicy na trzeźwo ich nie okazują. Tyle tylko co jest przyjemnego w przytulaniu, zbliżaniu się do człowieka który kilka dni wcześniej Cię uderzył pod wpływem alkoholu |
_________________ per aspera ad astra |
|
|
|
|
|