żona alkoholika |
Autor |
Wiadomość |
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Pon 13 Sie, 2012 15:06
|
|
|
Anka85 napisał/a: | a czy ktoś może potraktować moje pytanie powaznie??? |
Same alkoholiki, skąd mają wiedzieć....
Ja za pierwszym razem w AA byłem wystraszony, a potem zdziwiony z jaką serdecznością zostałem przyjęty... |
|
|
|
|
rufio
Uzależniony od netu rozkojarzony
Pomógł: 57 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3387 Skąd: Wyższy Śląsk
|
Wysłany: Pon 13 Sie, 2012 15:07
|
|
|
Anka85 napisał/a: | a czy ktoś może potraktować moje pytanie powaznie??? |
Odpowiedzi masz jak bardziej poważne - wejście między takie grono A-AL jest indywidualne dla każdego , u nie ma mądrych .
Lubisz przebywać w otoczeniu całkowicie obcych ludzi ? Jeżeli tak to nie problemu z asymilacja - jeżeli nie - to nie wiadomo jaka by była atmosfera będzie Ci źle . Czy jak się wiązałaś z kimś to tez wszystkich pytałaś się jak to jest ? Nie wymagaj odpowiedzi na to pytanie bo jej po prostu nie ma a wszystkie które są - są subiektywne jak kolor nieba .
prsk |
_________________ I tak wszyscy skończymy w zupie .
|
Ostatnio zmieniony przez rufio Pon 13 Sie, 2012 15:08, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Pon 13 Sie, 2012 15:07
|
|
|
Marc-elus napisał/a: |
Ja za pierwszym razem w AA byłem wystraszony, a potem zdziwiony z jaką serdecznością zostałem przyjęty... |
Na AlAnonie jest podobnie, tylko chusteczek częściej używają... |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
rufio
Uzależniony od netu rozkojarzony
Pomógł: 57 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3387 Skąd: Wyższy Śląsk
|
Wysłany: Pon 13 Sie, 2012 15:09
|
|
|
staaw napisał/a: | tylko chusteczek częściej używają... |
No nie tylko oczy im służą do tego mokrego .................. |
_________________ I tak wszyscy skończymy w zupie .
|
|
|
|
|
DanaN
Towarzyski Współuzależniona
Pomogła: 19 razy Wiek: 55 Dołączyła: 24 Sie 2011 Posty: 473
|
Wysłany: Pon 13 Sie, 2012 15:42
|
|
|
staaw napisał/a: | Anka85 napisał/a: | jeśli ktoś z Was był na al-anon niech mi napisze jak tam jest jak się idzi pierwszy raz? | Wejdziesz przestraszona, z wielką ochotą zwiania stamtąd, jednak duma Ci nie pozwoli. Przecież podjęłaś decyzję...
W środku podejdzie do Ciebie miła dziewczyna i po kilku słowach poczujesz się jakbyście znały się od lat...
Po 2 godzinach będzie Ci mało... |
staaw napisał/a: | Marc-elus napisał/a: |
Ja za pierwszym razem w AA byłem wystraszony, a potem zdziwiony z jaką serdecznością zostałem przyjęty... |
Na AlAnonie jest podobnie, tylko chusteczek częściej używają... |
Stasiu Ty chodzisz na AlAnon? nie chwaliłeś się |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Pon 13 Sie, 2012 15:48
|
|
|
DanaM napisał/a: | Stasiu Ty chodzisz na AlAnon? nie chwaliłeś się |
Nie chodzę, ale mam terrorystkę w domu, więc i informacje z pierwszej ręki...
Szczerze mówiąc wolę mieć w domu AlKaidę niż nieleczoną współcośtam... |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
DanaN
Towarzyski Współuzależniona
Pomogła: 19 razy Wiek: 55 Dołączyła: 24 Sie 2011 Posty: 473
|
Wysłany: Pon 13 Sie, 2012 15:51
|
|
|
staaw napisał/a: | Szczerze mówiąc wolę mieć w domu AlKaidę niż nieleczoną współcośtam... |
szczerze mówiąc masz "trochę" racji |
|
|
|
|
rufio
Uzależniony od netu rozkojarzony
Pomógł: 57 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3387 Skąd: Wyższy Śląsk
|
Wysłany: Pon 13 Sie, 2012 15:59
|
|
|
I bielizna i terorrist |
_________________ I tak wszyscy skończymy w zupie .
|
|
|
|
|
Małgoś
Upierdliwiec Forumoholiczka
Pomogła: 26 razy Wiek: 58 Dołączyła: 30 Kwi 2010 Posty: 2191 Skąd: z miasta mojego
|
Wysłany: Pon 13 Sie, 2012 16:35
|
|
|
Anka85 napisał/a: | jeśli ktoś z Was był na al-anon niech mi napisze jak tam jest jak się idzi pierwszy raz? |
Najpierw robisz rozeznanie gdzie i kiedy.... i idziesz.
Ja byłam kilka minut wcześniej, powiedziałam "dzień dobry, nie jestem pewna czy dobrze trafiłam" (bo ciut wyżej organizowane są mitngi AA) I pani bardzo sympatyczna mi odpowiedziała, że tutaj odbywają się spotkania Al -anon. No to ja, że "acha, czyli dobrze trafiłam" Usiadłam przy sporym, długim stole, poczęstowano mnie herbatką I zaczęły się schodzić kobitki... Spokojnie, nie stresuj się... zobaczysz sama że nie ma czego |
_________________ Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie |
|
|
|
|
Anka85
Małomówny
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 40
|
Wysłany: Nie 19 Sie, 2012 19:12
|
|
|
mój mąż wczoraj cały dzień zwoził drzewo z lasu ale oczywiście wrócił wypity. Dzisiaj był u rodziców na obiedzie i też wrócił podpity. A ja żeby nie prowokować kłótni nie odzywałam się bo po co kłócić się z pijaną osobą. A mój szanowny małżonek odwrócił kota ogonem, stwierdził że jestem wielka pani bo nawet się nie odzywam i jakim prawem mogę mieć mu za złe że wczoraj i dzisiaj był u rodziców i im pomagał. Ale o piciu już nie wspomniał ani słowa. Oczywiście powiedział jeszcze wiele innych rzeczy. Płakać mi się chciało ale obiecałam sobie że będę się starać nie płakać przy nim. ubrałam sie i wyszłam z domu. Po drodze cała aż się trzęsłam. Poszłam do brata, wypłakałam się porządnie i wróciłam do domu. Mąż śpi więc mam spokój. Ale do tej pory czuję jak wali mi serce. I dociera do mnie co mój mąż ze mną robi |
|
|
|
|
Linka
Moderator
Pomogła: 47 razy Wiek: 59 Dołączyła: 15 Gru 2011 Posty: 2210
|
Wysłany: Nie 19 Sie, 2012 19:20
|
|
|
Anka85 napisał/a: | I dociera do mnie co mój mąż ze mną robi |
uświadomienie sobie tego wszystkiego boli, bardzo boli, ale potem jest już tylko lepiej.
żegnamy się z iluzją, złudzeniami, nierealnymi oczekiwaniami...
Właśnie w tym czasie pomogła mi bardzo psycholog i koleżanki z al-anon. |
_________________ Na moim niebie zawsze świeci słońce |
|
|
|
|
Jędrek
Trajkotka ALKOHOLIK
Pomógł: 17 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Sie 2011 Posty: 1617
|
Wysłany: Nie 19 Sie, 2012 19:26
|
|
|
Anka85 napisał/a: | dociera do mnie co mój mąż ze mną robi |
Oj byłem strAsznie zawzięty jak piłem.... i w pełni przekonany że mam rację....a moja żona to wredna, egoistyczna, nadęta, zazdrosna, zawistna suka.... i mogła se gadać, pyskować, krzyczeć- tylko mnie w tym utwierdzała.
No ale jak przestała zwracać uwagę na moje zaczepki i robiła co do niej należało... i więcej nawet... to mnie zastanowiło.... wytrąciło z równowagi..... i dało do myślenia.
Tylko spokój Pani kochana. Nie dać się sprowokować.... zająć się sobą...da się
Moja żona poszła do Al Anon jakieś trzy miesiące przed tym jak spróbowałem pierwszy raz odstawić .... |
_________________ Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany. |
|
|
|
|
Anka85
Małomówny
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 40
|
Wysłany: Nie 19 Sie, 2012 19:32
|
|
|
to są okropne uczucia. Z jednej strony wiem że on jest chory a z drugiej tak strasznie boli to co mówi... |
|
|
|
|
Anka85
Małomówny
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 40
|
Wysłany: Nie 19 Sie, 2012 19:36
|
|
|
gdzie znależć al-anon? gdzie ich szukać? |
|
|
|
|
Jędrek
Trajkotka ALKOHOLIK
Pomógł: 17 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Sie 2011 Posty: 1617
|
Wysłany: Nie 19 Sie, 2012 19:39
|
|
|
A wujek Google???
http://www.al-anon.org.pl |
_________________ Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany. |
|
|
|
|
|