Co rozumiecie przez uczciwość i szczerość do drugiej osoby |
Autor |
Wiadomość |
ewa29
Gaduła
Pomogła: 5 razy Wiek: 43 Dołączyła: 11 Sty 2012 Posty: 906 Skąd: woj.łódzkie
|
Wysłany: Sob 18 Sie, 2012 01:03 Co rozumiecie przez uczciwość i szczerość do drugiej osoby
|
|
|
Poruszyłam ten temat bo bardzo cenię szczerość i uczciwość będąc w związku a nie zawsze to idzie w parze z tej drugiej strony nie mówię akurat tutaj o swoim związku.Jeśli ktoś ma ochotę się wypowiedzieć to chętnie poczytam z góry dziękuję. A jeśli temat się nie spodoba to można go usunąć. |
|
|
|
|
Dziubas
(konto nieaktywne)
Pomógł: 16 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Gru 2011 Posty: 1251 Skąd: W-w
|
Wysłany: Sob 18 Sie, 2012 06:55
|
|
|
Cytat: | uczciwość i szczerość do drugiej osoby |
Ja nie rozważam uczciwości w tym kontekście.
Tylko uczciwość wobec siebie mnie dotyczy, a reszta...a reszta sama przychodzi. |
_________________ "Niczego nie oczekuje, niczego się nie boję,
jestem wolny" N.Kazantzakis |
|
|
|
|
kahape
Towarzyski koalka
Pomogła: 10 razy Wiek: 66 Dołączyła: 13 Lis 2009 Posty: 369
|
Wysłany: Sob 18 Sie, 2012 12:53
|
|
|
Dziubas napisał/a: | Ja nie rozważam uczciwości w tym kontekście.
Tylko uczciwość wobec siebie mnie dotyczy | popieram. Jeżeli mówisz komuś szczerze, co myślisz, co uważasz ...jesteś bardziej wiarygodna. Można opierać się twoich słowach, ocenie, zdaniu, ponieważ gdyby było inaczej - powiedziałabyś to, prawda?
Co stanie się osobie gdy usłyszy twój komentarz, nawet dla niego przykry? Przecież nie umrze z rozpaczy. Najwyżej będzie mu smutno.
Masz być w porządku względem siebie. Staraj się
Tak uważam, tak myślę, tak robię, gdyby było inaczej - powiedziałabym to.
pozdr |
_________________ "Nigdy, przenigdy, nikt i nic nie będzie dostosowywało się do Twoich oczekiwań". Ameise |
|
|
|
|
dromax
Gaduła abstynencki styl życia
Pomógł: 2 razy Wiek: 73 Dołączył: 27 Lis 2010 Posty: 525 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Sob 18 Sie, 2012 16:44
|
|
|
Rozumiem wszystko to co z uczciwością i szczerością się wiąże... są definicje - poczytać wystarczy. |
_________________ http://bez-dymka.cba.pl |
|
|
|
|
JaKaJA
Trajkotka Niespodzianka!-ja czuję!! ;)
Pomogła: 53 razy Wiek: 46 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 1650 Skąd: Moje miasto
|
Wysłany: Sob 18 Sie, 2012 16:53
|
|
|
no własnie,nie dla każdego UCZCIWOŚĆ,PRAWDA to to samo co dla mnie
spadłam z krzesła gdy usłyszałam,że powiedzenie pół-prawdy tudzież zatajenie faktów dość istotnych jest ok. zdziwiła mnie też teoria mojej teściowej,że mąż ma prawo nie mówić wszystkiego żonie BY JĄ CHRONIĆ i tak,wg.jej punktu widzenia długi męża są nie istotne do puki żona o nich nie wie,mąż ma prawo mieć koleżanki i bliższe i dalsze a żonie nic do tego itd. natomiast żona kolegów mieć nie może a jeśli ma to tylko takich jacy sa też kolegami męża,mąż ma wiedzieć o kazdym jej kroku i ruchu by się nie martwił itd.
Słowem są trzy prawdy:
Święta prawda
Tyż prawda
i g****o prawda a punk widzenia zalezy od punktu siedzenia |
_________________ Cała jestem z miłości |
|
|
|
|
leon
Trajkotka
Pomógł: 4 razy Wiek: 62 Dołączył: 22 Lip 2012 Posty: 1744
|
Wysłany: Sob 18 Sie, 2012 16:56
|
|
|
ewa29 napisał/a: | szczerość i uczciwość będąc w związku |
szczerosc, lojalnosc,jezeli istnieja ze strony partnera odplacam tym samym |
_________________ I'm not beaten,I'm just going for a little walk
Magoichi Saika |
|
|
|
|
Małgoś
Upierdliwiec Forumoholiczka
Pomogła: 26 razy Wiek: 58 Dołączyła: 30 Kwi 2010 Posty: 2191 Skąd: z miasta mojego
|
Wysłany: Sob 18 Sie, 2012 17:19
|
|
|
JaKaJA napisał/a: | mąż ma prawo nie mówić wszystkiego żonie BY JĄ CHRONIĆ |
Taaaa, znałam taką parę. Najciekawiej to ta żona miała gdy nagle owdowiała i dowiedziała się całej prawdy i nie wiedziała, czy dom sprzedawać, czy co i jak i kto jeszcze do drzwi zapuka by odzyskać swoje pieniądze.
Ja uważam, że w zasadzie nie interesują mnie szczegóły pracowe mojego partnera o ile nie dotyczą mnie samej oraz naszej części wspólnej. Ufam i póki co nie zawiodłam się. Nie chcę idealizować, ale naprawdę widzę że on robi wszystko by budować coś wspólnego i nie mogę mu niczego zarzucić. Nauczyłam się wypowiadać swoje oczekiwania w sposób prosty a jeśli tylko wyłapię jakiś zgrzyt, niezrozumienie to natychmiast staram się wyjaśniać. I bez znaczenia czy chodzi o mnie czy o niego. Wszystko musi być jasne. A jesli np on wychodzi z domu nic nie mówiąc to ufam, że ma powód, że wie co i po co to robi. Nie kontroluję go, bo nie czuję potrzeby tego robić.
Na samym początku jego trzeźwienia był incydent. Umówiliśmy się i on sporo się spóźnił bo.... kolega był ważniejszy i nie potrafił na czas zakończyć z nim spotkania. Ciśnienie mi ostro podskoczyło po czym spadło bo wywaliłam mu wszystko co myślałam o jego zachowaniu. I myślę, że dobrze zrobiłam, bo nie kisiłam w sobie żalu... Uważam, że gorzka ale zawsze prawda przedstawiona w odpowiedni sposób jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem nić słodkie kłamstwo na zasadzie nic się nie stało, nie szkodzi itp. |
_________________ Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie |
|
|
|
|
JaKaJA
Trajkotka Niespodzianka!-ja czuję!! ;)
Pomogła: 53 razy Wiek: 46 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 1650 Skąd: Moje miasto
|
Wysłany: Sob 18 Sie, 2012 17:24
|
|
|
Ja dzięki Bogu całą prawdę (oby całą) już znam,więc największy szok za mną.
A był to taki szok,ze osiwiałam w godzinę
PRAWDA jest jedna ucziwość i lojalność też |
_________________ Cała jestem z miłości |
|
|
|
|
Małgoś
Upierdliwiec Forumoholiczka
Pomogła: 26 razy Wiek: 58 Dołączyła: 30 Kwi 2010 Posty: 2191 Skąd: z miasta mojego
|
Wysłany: Sob 18 Sie, 2012 17:35
|
|
|
JaKaJA napisał/a: | PRAWDA jest jedna ucziwość i lojalność też |
Tak, zaufanie, lojalność... gdy jesteś uczciwa to nie masz z tym problemów
Niektórzy uczą się tego jakby od nowa a w zasadzie przypominają to sobie, wyjmują z siebie bo zawsze to mieli ale tłamsili, niszczyli by dostosować się do "świata"... Ale to bzdura, nie da się tak żyć, to niszczy, spala na popiół
Nie ma się co dziwić że rozpadają się związki w których jedno wchodzi na ścieżkę prawdy a drugie nie ma na to ochoty lub zawiodło, zdradziło w ciężkim momencie. |
_________________ Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie |
|
|
|
|
DanaN
Towarzyski Współuzależniona
Pomogła: 19 razy Wiek: 55 Dołączyła: 24 Sie 2011 Posty: 473
|
Wysłany: Sob 18 Sie, 2012 19:00
|
|
|
leon napisał/a: | szczerosc, lojalnosc,jezeli istnieja ze strony partnera odplacam tym samym |
a co robisz jeśli ich nie ma ? |
|
|
|
|
leon
Trajkotka
Pomógł: 4 razy Wiek: 62 Dołączył: 22 Lip 2012 Posty: 1744
|
Wysłany: Sob 18 Sie, 2012 19:05
|
|
|
DanaM napisał/a: | a co robisz jeśli ich nie ma ? |
rozmawiam z partnerem,zeby sie dowiedziec,dlaczego? |
_________________ I'm not beaten,I'm just going for a little walk
Magoichi Saika |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Sob 18 Sie, 2012 19:06
|
|
|
DanaM napisał/a: | leon napisał/a: | szczerosc, lojalnosc,jezeli istnieja ze strony partnera odplacam tym samym |
a co robisz jeśli ich nie ma ? |
przeca to już samo w sobie jest makabrą
Sławku podoba mnie się twoja wypowiedź
Dziubas napisał/a: | Ja nie rozważam uczciwości w tym kontekście.
Tylko uczciwość wobec siebie mnie dotyczy, a reszta...a reszta sama przychodzi. |
|
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
DanaN
Towarzyski Współuzależniona
Pomogła: 19 razy Wiek: 55 Dołączyła: 24 Sie 2011 Posty: 473
|
Wysłany: Sob 18 Sie, 2012 19:09
|
|
|
Jacek napisał/a: | samo w sobie jest makabrą |
np jest i co z taka makabrą począć ? każdy ma jakiś sposób
rozmowa moim zdaniem jest podstawą |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Sob 18 Sie, 2012 19:21
|
|
|
DanaM napisał/a: | rozmowa moim zdaniem jest podstawą |
taak co Ty nie powiesz
leon napisał/a: | szczerosc, lojalnosc,jezeli istnieja ze strony partnera odplacam tym samym |
i to uważasz za rozmowę
ja mogę rozmawiać,żartować i to dopuszczam ze strony rozmówcy
ale jeśli wyczuję manipulację,to dziękuję za rozmowę |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
rufio
Uzależniony od netu rozkojarzony
Pomógł: 57 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3387 Skąd: Wyższy Śląsk
|
Wysłany: Sob 18 Sie, 2012 19:24
|
|
|
Uczciwość szczerość ?Owszem ale kontrolowana tak na 90 % . Za dużo to zawsze obraca się przeciwko temu szczeremu . |
_________________ I tak wszyscy skończymy w zupie .
|
|
|
|
|
|