list alkoholika |
Autor |
Wiadomość |
ewa29
Gaduła
Pomogła: 5 razy Wiek: 43 Dołączyła: 11 Sty 2012 Posty: 906 Skąd: woj.łódzkie
|
Wysłany: Nie 26 Sie, 2012 17:08 list alkoholika
|
|
|
Moja koleżanka znalazła w necie warto przeczytać może się przyda
....List alkoholika
Jestem alkoholikiem. Potrzebuję Twojej pomocy.
Nie rób mi wymówek, nie obwiniaj mnie, nie złorzecz mi. Nie byłabyś zła na mnie, gdybym był chory na gruźlicę lub cukrzycę.
Alkoholizm to też choroba. Nie wylewaj mojego alkoholu, to po prostu strata, ponieważ ja zawsze znajdę sposób na zdobycie dalszej porcji alkoholu.
Nie pozwól mi wywołać u Ciebie złości. Jeśli zaatakujesz mnie słownie lub fizycznie, będziesz mnie tylko upewniała w złej opinii, jaką mam o sobie.
Ja już wystarczająco nienawidzę siebie. Niech Twoja miłość do mnie i lęk o mnie nie doprowadza Ciebie do robienia tego, co sam powinienem robić.
Jeśli weźmiesz na siebie odpowiedzialność za wszystko, oduczysz mnie podejmowania odpowiedzialności. Będę miał coraz większe poczucie winy, a Ty będziesz się czuła urażona.
Nie przyjmuj moich obietnic, obiecam cokolwiek, by wyjść z kłopotów. Ale charakter mojej choroby powstrzymuje mnie przed dotrzymywaniem obietnic nawet tych, o których mówię z początku serio.
Nie gróź mi, jeśli nie masz zamiaru spełnić groźby. Jeśli raz podjęłaś jakąś decyzję trzymaj się jej.
Nie wierz wszystkiemu, co mówię o Tobie, to może być kłamstwo. Zaprzeczenie oczywistym faktom jest symptomem mojej choroby. Co więcej najczęściej łatwo tracę szacunek dla tych, których zbyt łatwo można oszukać.
Nie pozwól mi mieć nad Tobą przewagę, nie daj się wykorzystywać przeze mnie. Miłość nie może długo istnieć bez wymiaru sprawiedliwości.
Nie ponoś za mnie lub nie próbuj oddzielić mnie od konsekwencji mojego picia.
Nie kłam za mnie, nie płać za mnie rachunków. Takie postępowanie zmniejsza lub zapobiega kryzysowi, który mógłby zmobilizować mnie do szukania pomocy.
Dopóki będziesz mnie ratowała z każdej opresji, będę mógł zaprzeczać temu, że mam problem alkoholowy.
Ponad wszystko, ucz się wszystkiego, co tylko możliwe o alkoholizmie i Twojej roli w stosunku do mnie.
Przychodź na otwarte zebrania AA.
Uczęszczaj na spotkania Al-Anon regularnie. Czytaj literaturę i utrzymuj osobisty kontakt z członkami Al-Anon.
To są ludzie, którzy mogą dopomóc zobaczyć jasno całą Twoją sytuację.
Kocham Cię
Twój alkoholik".... |
|
|
|
|
OSSA
Upierdliwiec
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 20 Wrz 2011 Posty: 2272 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Nie 26 Sie, 2012 17:29
|
|
|
jakim celu wstawiłaś ten list |
|
|
|
|
wampirzyca
Trajkotka praca nad samym sobą jest najtrudniejsza
Pomogła: 15 razy Wiek: 50 Dołączyła: 08 Cze 2011 Posty: 1792 Skąd: Transylwania
|
Wysłany: Nie 26 Sie, 2012 17:31
|
|
|
żeby zmiękczyć serca....ale pytanie czyje>? |
_________________ wampirzyca |
|
|
|
|
ewa29
Gaduła
Pomogła: 5 razy Wiek: 43 Dołączyła: 11 Sty 2012 Posty: 906 Skąd: woj.łódzkie
|
Wysłany: Nie 26 Sie, 2012 17:32
|
|
|
Tak po prostu bez celu OSSA jeśli moderacji się nie spodoba mogą usunąć nie widzę przeszkód... Być może akurat komuś się przyda... |
Ostatnio zmieniony przez ewa29 Nie 26 Sie, 2012 17:33, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Nie 26 Sie, 2012 17:33
|
|
|
na co większym forum o tematyce alko-współ ten list krąży ....
PS
sam podobny list pisałem do swojej żony, teraz po ponad roku od jego napisaniu, myślę, ze to była głupota... ale wtedy myślałem, ze to było wszystko, na co było mnie stać |
Ostatnio zmieniony przez szymon Nie 26 Sie, 2012 17:35, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
pannamigotka
(konto nieaktywne)
Pomogła: 33 razy Wiek: 59 Dołączyła: 14 Lip 2012 Posty: 1416
|
Wysłany: Nie 26 Sie, 2012 17:47
|
|
|
szymon napisał/a: | myślę, ze to była głupota... |
Dlaczego? |
|
|
|
|
endriu
(banita)
Pomógł: 18 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 2925 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Nie 26 Sie, 2012 18:12
|
|
|
ewa29 napisał/a: | ....List alkoholik |
nic nowego i odkrywczego
wszystko to na forum od dawna można przeczytać |
_________________ Nie piję od 29.04.2011
|
|
|
|
|
OSSA
Upierdliwiec
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 20 Wrz 2011 Posty: 2272 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Nie 26 Sie, 2012 18:13
|
|
|
pannamigotka napisał/a: | szymon napisał/a:
myślę, ze to była głupota...
Dlaczego? |
Bo nie liczą się słowa, tylko czyny, taki list to usprawiedliwienie, nic mogę nic zrobić, bo to choroba przytul, ucałuj, jak za dawnych lat, wybacz biednemu misiowi, pracuj na niego, podkładaj poduszeczkę, jak będzie upadał po pijaku nie zrobił sobie krzywdy.
Myślałam , że mam już pewne sprawy poukładane wystraszyłam się emocji jakie wywołał ten list.
Czy ja już zawsze będę współuzależniona , |
Ostatnio zmieniony przez OSSA Nie 26 Sie, 2012 18:26, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
esaneta
Moderator
Pomogła: 94 razy Wiek: 52 Dołączyła: 12 Lip 2011 Posty: 3397
|
Wysłany: Nie 26 Sie, 2012 18:14
|
|
|
List ten wpadl mi w ręce na początku mojej terapii. Pamiętam jaką burzę emocji we mnie wywołał, chciałam chyba, zeby cały swiat poznał jego tresc. Dzisiaj nie budzi juz we mnie takich emocji. |
_________________ I Love gołąbki Klarci.
|
|
|
|
|
wampirzyca
Trajkotka praca nad samym sobą jest najtrudniejsza
Pomogła: 15 razy Wiek: 50 Dołączyła: 08 Cze 2011 Posty: 1792 Skąd: Transylwania
|
Wysłany: Nie 26 Sie, 2012 18:16
|
|
|
no właśnie nie wiem co taki list miałby zdziałać...chyba własnie wywołać niepotrzebne emocje u współuzależnionych..... |
_________________ wampirzyca |
Ostatnio zmieniony przez wampirzyca Nie 26 Sie, 2012 18:17, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 26 Sie, 2012 18:23
|
|
|
To nie jest prawdziwy list alkoholika.
To jest tekst zawierający wiele praktycznych wskazówek - czego nie robić dla alkoholika i za alkoholika.
Tylko warto go przeczytać bez emocji, a za to ze zrozumieniem. |
|
|
|
|
OSSA
Upierdliwiec
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 20 Wrz 2011 Posty: 2272 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Nie 26 Sie, 2012 18:29
|
|
|
Tomoe napisał/a: | Tylko warto go przeczytać bez emocji, a za to ze zrozumieniem. |
Tomoe masz rację , tylko te emocje najpierw trzeba ułożyć we własnej głowie , bo mnie |
|
|
|
|
esaneta
Moderator
Pomogła: 94 razy Wiek: 52 Dołączyła: 12 Lip 2011 Posty: 3397
|
Wysłany: Nie 26 Sie, 2012 18:33
|
|
|
Tomoe, gdy pierwszy raz czytałam ten list to poza silnymi emocjami nic do mnie merytorycznego nie dotarło. Kiedy czytałam go kolejny raz, całe jego przesłanie merytoryczne było mi juz znane. Osobiscie miernie oceniam jego oddziaływanie terapeutyczne. |
_________________ I Love gołąbki Klarci.
|
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Nie 26 Sie, 2012 18:34
|
|
|
esaneta napisał/a: | Dlaczego? |
dlatego
esaneta napisał/a: | List ten wpadl mi w ręce na początku mojej terapii. Pamiętam jaką burzę emocji we mnie wywołał |
|
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 26 Sie, 2012 18:34
|
|
|
W tekście jest wskazówka: "Nie pozwól mi wywołać u ciebie złości."
To cenna wskazówka, oznacza: nie ulegaj manipulacjom ani nie daj się alkoholikowi sprowokować.
Alkoholicy wiedzą, że jeśli uda im się drugą osobę wyprowadzić z równowagi i doprowadzić do złości - mają nad nią przewagę. Osoba rozzłoszczona nie myśli ani nie działa racjonalnie. |
|
|
|
|
|