|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Przesunięty przez: Wiedźma Czw 30 Sie, 2012 10:10 |
To Ja alkohol Przyjaciel - Morderca |
Autor |
Wiadomość |
gabra
Towarzyski
Dołączyła: 19 Lis 2011 Posty: 371 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 30 Sie, 2012 09:52 To Ja alkohol Przyjaciel - Morderca
|
|
|
Gdyby alkohol mógł się przedstawić i przemówić .
Przyznać muszę,że byłem i jestem złodziejem w najgorszym wydaniu.
Kradnę rodzinie najlepszych ojców i synów. Kościołowi najwierniejsze dzieci.
Ojczyźnie najzdolniejszych obywateli. Szkole i nauce najtęższe umysły.
Rodzinie ludzkiej najpierwsze jednostki. A jednak cieszę się dotąd wolnością i mianem najlepszego dobroczyńcy ludzkości,przyjaciela człowieka ,towarzysza jego radości i smutków.
Ja jestem na świecie największym gangsterem i przywódcą mafii,która codziennie uśmierca miliony,zabierając im wszystko. Włamuję się do kieszeni,domów,serc i rodzin. Tylko Ja znam klucze do wszystkich zamków ,skarbnic i kas.
Mój gang nie boi się szubienicy,bo mam w swoim gronie przedstawicieli wszystkich warstw społecznych,nie wyłączając sprawujących władzę i wymierzających sprawiedliwość.
Jestem panem,monarchą,władcą. Mnie służą rządy,stawiając na czołowym miejscu w czasie bankietów i przyjęć. W mojej obecności decyduje się o losach świata,życiu i śmierci,ubija interesy...
Moje zdanie w każdej sprawie jest ostateczne. Przy mnie ludzie bawią się,płaczą,umierają.
Wala się tony jeden po drugim,kurczą imperia,upadają rządy,tylko moje imperium nie kurczy się i nie upada,choć niesie zagładę. Niszczę wszystko i wszystkich. Piękne dzieci,wspaniałą młodzież przemieniam w zbrodniarzy. Zapełniam nimi szpitale i zakłady poprawcze. Bogatych zamieniam w nędzarzy. Zdrowych w chorych..Mądrych w głupich. Kołysanki w trumny.
Miasta w cmentarze...
Któż mnie doświadczył? Któż mnie nie zna?I dziecko mojego przyjaciela pijaka. I ta poniewierana żona. Znają mnie dobrze kapłani,załamując ręce nad owocami wieloletniej pracy. Znają mnie izby wytrzeźwień,sądy,więzienia,Ale też i szkoły ,dyskoteki
To wspaniały,prawdziwy tekst napisany po mistrzowsku. Czyż nie??? |
Ostatnio zmieniony przez gabra Czw 30 Sie, 2012 09:55, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Czw 30 Sie, 2012 09:57
|
|
|
gabra napisał/a: | To wspaniały,prawdziwy tekst napisany po mistrzowsku. Czyż nie??? |
Czy Ty jesteś jego autorką?
Bo jeśli nie, to podaj link do źródła. |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
Jo-asia
Upierdliwiec miłośniczka
Wiek: 53 Dołączyła: 10 Sie 2012 Posty: 2955 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 30 Sie, 2012 10:05
|
|
|
gabra napisał/a: | To wspaniały,prawdziwy tekst napisany po mistrzowsku. Czyż nie??? |
tekst może i jest mistrzowski
co do treści, zirytowała mnie
bo to ja mu na to pozwoliłam, nikt nie zmuszał mnie żeby pić
a wystarczyło, nigdy nie wziąć go do ust |
_________________ ...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. |
|
|
|
|
gabra
Towarzyski
Dołączyła: 19 Lis 2011 Posty: 371 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 30 Sie, 2012 10:22
|
|
|
Wiedźma napisał/a: | Czy Ty jesteś jego autorką?
Bo jeśli nie, to podaj link do źródła. |
Taka to Ja utalentowana nie jestem .Mam go od osoby która była na Detoxie.
Piękny tekst znakomity ,rewelacyjny!!! |
Ostatnio zmieniony przez gabra Czw 30 Sie, 2012 10:24, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Czw 30 Sie, 2012 10:47
|
|
|
Aha - źródło: DETOX |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
gabra
Towarzyski
Dołączyła: 19 Lis 2011 Posty: 371 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 30 Sie, 2012 15:14
|
|
|
Wiedźma napisał/a: | Aha - źródło: DETOX |
Dokładnie tak.My uzależnieni a raczej zniewoleni alkoholem jesteśmy bardzo inteligentnymi ludzmi. Na chleb nie wykombinujemy ale na flaszke zawsze się dało. |
|
|
|
|
gabra
Towarzyski
Dołączyła: 19 Lis 2011 Posty: 371 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 30 Sie, 2012 15:16
|
|
|
Marc-elus napisał/a: | Dlatego jest taki romantyczny..... |
No nie wiem czy Ty byś taki tekst napisał.Alkoholicy to romantycy są wrażliwi i może dlatego niektórzy nie potrafią przestac pić. |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Czw 30 Sie, 2012 15:32
|
|
|
ach ty romantyczko |
|
|
|
|
gabra
Towarzyski
Dołączyła: 19 Lis 2011 Posty: 371 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 30 Sie, 2012 16:04
|
|
|
Płacze pani słowikowa w gniazdku na akacji
Mąż z mityngu o dziewiątej miał być na kolacji.
Dba o siebie skrupulatnie,planu dnia się pilnie trzyma.
A tu już po jedenastej a słowika nie ma.
Kolacja czeka bogata w witaminę be,
Jak się spóźnia łamie halty, może być źle!
Współuzależniona jestem i się niepokoję,
To jego spóźnienie,ale Ja się boję.
Może mu się co zdarzyło,słowikowa w gniazdku kwili,
Z forsy oskubali i na piwko namówili!
To przez zazdrość,to skowronek z bandą pijaczątek!
Forsa głupstwo – odpracuje,trzeźwość to majątek.
Nagle zjawia się pan słowik,poświstuje ,skacze,
Gdzieś Ty bywał,gdzieś Ty latał,przecież Ja tu płaczę!
A pan słowik słodko ćwierka – Wybacz moje złotko,
To z mitingu z kolegami wracałem piechotką.
A ciekawie było z nimi,że aż w duszy miło,
Więc spacerkiem szliśmy razem,tak to się złożyło.
O trzeźwości i o życiu wszyscy rozmawiali,
A na koniec do Wesołej ludzi zapraszali.
Na sobotę do Wesołej,po chwile radości,
Wielu ludzi już tam było,znowu będzie dużo gości.
Będą inni ze Wspólnoty,pojedyńczo,rodzinami,
Po mityngu jest zabawa i ognisko z kiełbaskami.
Co Ty na to moja droga? Pofruniemy tam,Kochanie?
A w niedzielę,gdy się wyśpisz ,podam Ci do łózka śniadanie. |
Ostatnio zmieniony przez gabra Czw 30 Sie, 2012 16:12, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
esaneta
Moderator
Wiek: 52 Dołączyła: 12 Lip 2011 Posty: 3397
|
Wysłany: Czw 30 Sie, 2012 16:35
|
|
|
Po przeczytaniu tego ckliwego tekstu nasunęła mi sie pewna refleksja.
Tak, jak w dziale dla współ*** pojawił się ostatnio list Biednego Misia, który osobiście uważam za błąd terapeutyczny, tak i ten powyższy wywód uważam za bezcelowy.
Chyba, że ktoś ma ochotę poczytać o swojej wyjątkowości i mocy alkoholu, by po prostu nie robić ze sobą NIC. |
_________________ I Love gołąbki Klarci.
|
|
|
|
|
gabra
Towarzyski
Dołączyła: 19 Lis 2011 Posty: 371 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 30 Sie, 2012 17:06
|
|
|
Aosia
Jest taka jedna Aosia
Zwą Ją Aosia – Samosia
Bo wszystko sama,sama,sama
Ważna mi dama!
Wszystko lepiej sama wie,
Całkiem sama trzeźwieć chce.
Dla niej mityng,książka AA
Nic nie znaczą,to „gdzieś” ma.
Zjadła wszystkie rozumy,
Ma w sobie dużo fałszywej dumy
Na mityngi nie chodzi bo po co?
Sama wszystko umie – no to co?
A jak zapytać Aosi:
Ile jest kroków w AA? - Osiem.
A kto to był Bill W.? Król.
A co daje terapia ? - Sól.
A gdzie leży Akron? - Nad wartą
A wszyć esperal warto? - Tak! Warto
Bo o haltach wszystko wie.
I antikol sama zje.
„Kroki” sama przerobi,
No i wszystko sama zrobi
Kto by się tam uczył,pytał,
Dowiadywał się i czytał.
Kto by sobie głowę łamał,
Kiedy może sama,sama.
Toś Ty taka mądra dama?
...A pijany,to kto?
Ja ! SAMA! |
Ostatnio zmieniony przez gabra Czw 30 Sie, 2012 17:11, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
JaKaJA
Trajkotka Niespodzianka!-ja czuję!! ;)
Wiek: 46 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 1650 Skąd: Moje miasto
|
Wysłany: Czw 30 Sie, 2012 17:38
|
|
|
|
_________________ Cała jestem z miłości |
|
|
|
|
Tajga
(konto nieaktywne)
Dołączyła: 29 Lip 2011 Posty: 1585
|
Wysłany: Czw 30 Sie, 2012 18:16
|
|
|
Gabrysia? Sama to napisałaś? |
_________________ Na końcu wszystko będzie dobrze.
Jeżeli nie jest dobrze, znaczy że to jeszcze nie koniec.
J.Lennon |
|
|
|
|
gabra
Towarzyski
Dołączyła: 19 Lis 2011 Posty: 371 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 30 Sie, 2012 18:37
|
|
|
Chory Kotek
Pan Kotek był chory i leżał w barłogu
i przyszedł pan doktor – witaj nałogu
Źle bardzo – i łapkę wyciąga do niego
Wziął za puls pan doktor poważnie chorego
I dziwy mu prawi – zanadto się piło
Co gorsza nie mleczko,coś mocnego było.
Źle bardzo,gorączka,źle bardzo koteczku
Oj długo ty długo poleżysz w łóżeczku
I nic pić nie będziesz,żadnych alkoholi
Broń Boże koniaków,wina czy jaboli
I piwka nie można – zapyta koteczek
Lub po kropelce markowych wódeczek?
Broń Boże ! Kroplówki i abstynencja ścisła
Od tego pomyślność w leczeniu zawisła.
I leżał koteczek,choć skręcało mu kiszki
I prawie zobaczył cztery białe myszki
Patrzcie jak złe opilstwo,kotek przebrał miarę
Musiał więc nieboraczek sroga ponieść karę
Tak się i z wami dziateczki stać może
Od pijaństwa -strzeż was Boże |
|
|
|
|
gabra
Towarzyski
Dołączyła: 19 Lis 2011 Posty: 371 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 30 Sie, 2012 18:39
|
|
|
Tajga napisał/a: | Gabrysia? Sama to napisałaś? |
Mam to z Detoxu.To prawda o tych co dalej pija i co pili.Tak było tak cierpielismy a raczej "umieralismy" w łózkach i w rowach.Wiem bardzo dobrze jak było jak Ja błagałam Boga że mam już dość że chce umrzeć żeby mnie uwolnił juz od tej męczarni. |
Ostatnio zmieniony przez gabra Czw 30 Sie, 2012 18:42, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|